1 00:00:07,175 --> 00:00:10,011 SERIAL NETFLIX 2 00:00:23,399 --> 00:00:24,525 O czym ty mówisz? 3 00:00:26,152 --> 00:00:26,986 Czysta karta. 4 00:00:27,070 --> 00:00:30,239 Wiesz, kim mogłabym być, gdyby wszystko było inaczej? 5 00:00:30,323 --> 00:00:32,283 Gdyby cokolwiek było inaczej? 6 00:00:32,366 --> 00:00:34,452 Szansa na to, jaką mogłabym być, 7 00:00:34,535 --> 00:00:37,747 wyślizgnęła się z mojego ciała na peronie metra. 8 00:00:37,830 --> 00:00:40,249 Jest tyle historii o podróżach w czasie, 9 00:00:40,333 --> 00:00:42,168 gdzie ludzie się unicestwiają, 10 00:00:42,251 --> 00:00:44,504 a ty sprawiasz, że jest was dwie? 11 00:00:44,587 --> 00:00:46,631 Zabrałam ją w bezpieczne miejsce. 12 00:00:49,258 --> 00:00:50,468 Tu jest bezpiecznie? 13 00:00:51,094 --> 00:00:53,888 Załamałaś czas, Nadio. 14 00:00:53,971 --> 00:00:56,933 Wróciliśmy na tę ześwirowaną imprezę urodzinową, 15 00:00:57,016 --> 00:00:59,519 skąd staram się wydostać całe moje życie. 16 00:00:59,602 --> 00:01:01,354 Kurczak prawie gotowy! 17 00:01:02,438 --> 00:01:04,398 Chryste, znów ta jebana piosenka. 18 00:01:05,108 --> 00:01:08,027 Przeżyłem piekło. Myślisz, że nie chciałem zmiany? 19 00:01:08,111 --> 00:01:12,156 Ale postępowałem zgodnie z zasadami, bo jestem dobrym podróżnym. 20 00:01:12,240 --> 00:01:14,492 Za to ty jesteś po prostu… 21 00:01:14,575 --> 00:01:18,246 Żadne dziecko nie powinno przeżywać tego, co ja. 22 00:01:18,329 --> 00:01:20,581 Uwierz, przeszłam wszystko. 23 00:01:20,665 --> 00:01:22,959 A co to za mały Rashōmonek? 24 00:01:23,042 --> 00:01:24,293 Rashōmon 25 00:01:24,377 --> 00:01:26,546 Ona jest Rashōmonem 26 00:01:26,629 --> 00:01:30,007 Porwanie nowo narodzonej siebie i załamanie czasu to za dużo. 27 00:01:30,091 --> 00:01:30,925 Proszę cię. 28 00:01:32,635 --> 00:01:34,178 - Zeszli… - O rany. 29 00:01:34,262 --> 00:01:37,265 …żywi, do krainy śmierci. 30 00:01:37,348 --> 00:01:38,558 Kim oni są? 31 00:01:38,641 --> 00:01:40,309 Patrz tylko. 32 00:01:40,393 --> 00:01:42,812 Kiedyś była tu żydowska szkoła. 33 00:01:43,312 --> 00:01:46,607 Teraz jest tu otwarta przestrzeń dla oświeconych. 34 00:01:46,691 --> 00:01:49,819 Przy czym luźno używam terminów „teraz” i „kiedyś”. 35 00:01:49,902 --> 00:01:51,154 - O Boże. - Dobra. 36 00:01:52,321 --> 00:01:54,490 Kim jest Nadia Comăneci? 37 00:01:54,574 --> 00:01:57,410 - Tak. Dziesięć-dziesięć-dziesięć. - O Boże. 38 00:01:57,493 --> 00:02:00,496 Dość o mnie. Ja ty się masz? 39 00:02:02,039 --> 00:02:03,124 Mogę ją potrzymać? 40 00:02:03,207 --> 00:02:07,295 Jasne, ale nie cuduj. Ona to ja. 41 00:02:12,800 --> 00:02:14,343 Ktoś cię tu lubi. 42 00:02:14,844 --> 00:02:16,262 Ten facecik. 43 00:02:17,763 --> 00:02:22,226 Właśnie o czymś takim myślałam. 44 00:02:22,810 --> 00:02:23,895 Hej, mała. 45 00:02:27,565 --> 00:02:30,484 Musimy ją przenieść z powrotem. 46 00:02:31,777 --> 00:02:34,697 Nie możemy na zawsze pozostać w tym chaosie. 47 00:02:34,780 --> 00:02:38,242 - To prosta decyzja. Wystarczy… - To ty tak mówisz. 48 00:02:38,326 --> 00:02:40,953 A ja nadal badam moje opcje. 49 00:02:41,037 --> 00:02:41,954 Co? 50 00:02:42,038 --> 00:02:45,166 Ten świat jest na pewno inny, ale nie jest taki zły. 51 00:02:45,249 --> 00:02:47,543 I wiesz co? Jest czas. 52 00:02:48,127 --> 00:02:49,712 Czas na wszystko. 53 00:02:49,795 --> 00:02:51,631 Nadio, proszę. 54 00:02:51,714 --> 00:02:54,258 Daj spokój, mieliśmy gorzej, co nie? 55 00:02:54,342 --> 00:02:55,635 Damy radę. 56 00:02:55,718 --> 00:02:58,554 Jak mawiał Abraham: 57 00:02:59,055 --> 00:03:03,935 „Ufaj, że materia czasoprzestrzeni jest tak trwała jak Tyvek”. 58 00:03:05,853 --> 00:03:09,148 Czyli szeol, gdzie idą wszyscy zmarli. 59 00:03:09,690 --> 00:03:13,110 Wspólny grób całej ludzkości. 60 00:03:13,194 --> 00:03:15,988 Rozumiem, czemu to zrobiłaś. Naprawdę. 61 00:03:16,530 --> 00:03:19,742 Wzbudzasz we mnie poczucie winy w obecności rabina. 62 00:03:19,825 --> 00:03:21,202 Zawsze byłaś taka trudna? 63 00:03:21,285 --> 00:03:23,579 Nie dręcz jej. Formuje się jej osobowość. 64 00:03:23,663 --> 00:03:26,040 - Przepraszam za brak jarmułki. - Zluzuj. 65 00:03:26,123 --> 00:03:28,042 Oni nie biorą udziału w zabawie, 66 00:03:28,125 --> 00:03:31,587 tylko ugrzęźli w pętli i nie potrafią odejść od rutyny. 67 00:03:31,671 --> 00:03:33,965 Dla nich to normalny stan rzeczy. 68 00:03:34,048 --> 00:03:36,634 Kto przybije piątkę? O tak. 69 00:03:36,717 --> 00:03:39,262 Hej. Jak leci? Chodź no tu. 70 00:03:40,054 --> 00:03:42,223 Ten gość zawsze uwielbiał uściski. 71 00:03:42,306 --> 00:03:44,267 Cześć. Ognia? 72 00:03:44,350 --> 00:03:45,351 Proszę. 73 00:03:45,977 --> 00:03:47,520 Wciąż wyglądasz świetnie. 74 00:03:48,062 --> 00:03:49,230 Dobra. Hej. 75 00:03:49,313 --> 00:03:50,690 Cześć, jak się macie? 76 00:03:50,773 --> 00:03:53,401 Spritz z białego wina? Super. 77 00:03:53,484 --> 00:03:55,361 Sto lat, mała. 78 00:03:55,444 --> 00:03:58,823 Wzmocniony kokainą, według izraelskiego przepisu. 79 00:03:58,906 --> 00:03:59,907 Skąd wiedziałaś? 80 00:03:59,991 --> 00:04:01,909 Załamałam czas. 81 00:04:01,993 --> 00:04:04,453 - Bo jesteś taka stara. - Spadajmy stąd. 82 00:04:04,537 --> 00:04:07,415 No co ty, Alan, imprezka dopiero się rozkręca. 83 00:04:07,498 --> 00:04:08,874 Ruth jeszcze nie ma. 84 00:04:08,958 --> 00:04:11,919 Nie obchodzę urodzin bez niej. 85 00:04:12,003 --> 00:04:14,505 - Chcesz kurczaka? - Nie czteroletniego. 86 00:04:14,588 --> 00:04:17,758 Włożę do piekarnika, żeby nie wystygł. 87 00:04:18,718 --> 00:04:21,095 Dobra, nie wiem, co robić. 88 00:04:21,178 --> 00:04:24,265 Nic jej nie jest. Uwielbia imprezy. Mam butelkę. 89 00:04:24,348 --> 00:04:26,559 Potrzymam ją. To dziewczynka? 90 00:04:26,642 --> 00:04:28,060 Ani to, ani to. 91 00:04:28,644 --> 00:04:30,313 - Elegancko. - Tak. 92 00:04:31,188 --> 00:04:32,273 Maxine. 93 00:04:32,940 --> 00:04:34,275 Maxine, to… 94 00:04:37,069 --> 00:04:39,447 Co jest? Jeszcze się nie zrobił. 95 00:04:41,699 --> 00:04:43,492 - Jest surowy. - Ciekawe. 96 00:04:43,576 --> 00:04:45,369 Nadio, to jakiś obłęd. 97 00:04:45,453 --> 00:04:47,621 To entropia, Alan. Jasne? Entropia. 98 00:04:47,705 --> 00:04:50,958 Dzięki niej mamy czas linearny, nieodwracalne procesy, 99 00:04:51,042 --> 00:04:54,253 wszystko posuwa się w jednym kierunku, ku przyszłości. 100 00:04:54,337 --> 00:04:56,547 Raczej nie da się od-smażyć jajka. 101 00:04:56,630 --> 00:04:58,841 Ani od-piec kurczaka. 102 00:04:58,924 --> 00:05:01,260 Chyba że… Popatrz na nas. 103 00:05:01,344 --> 00:05:03,429 - My teraz możemy. - Nie możesz. 104 00:05:03,512 --> 00:05:06,432 - Nie możesz od-piec dziecka. - Robi wrażenie. 105 00:05:06,515 --> 00:05:08,309 Nie możesz od-piec dziecka. 106 00:05:08,392 --> 00:05:09,852 - Nic jej nie jest. - Oddajmy ją. 107 00:05:09,935 --> 00:05:11,103 - Nadia… - Kocha Lizzy. 108 00:05:11,187 --> 00:05:12,688 Przenieśmy ją z powrotem. 109 00:05:13,647 --> 00:05:16,275 Nie obchodzi cię, że ich życie się rozpada? 110 00:05:17,026 --> 00:05:19,695 Oni są artystami, Alan. Kochają surrealizm. 111 00:05:21,030 --> 00:05:22,656 - Widzisz? - Wracaj. 112 00:05:22,740 --> 00:05:24,200 - Są szczęśliwi. - Nadia. 113 00:05:24,283 --> 00:05:28,162 Jak nie możesz tego zrobić dla mnie, przyjaciółek czy dla siebie, 114 00:05:28,245 --> 00:05:31,082 zrób to, by nie skończyć w piekle za mega egoizm. 115 00:05:32,083 --> 00:05:34,710 Jestem totalnie niezrozumiana. 116 00:05:34,794 --> 00:05:37,963 Hej! Kto zaprosił te dzieci na moją imprezę? 117 00:05:38,047 --> 00:05:39,882 - Muszę się tym zająć. - Tak. 118 00:05:40,466 --> 00:05:41,592 Weź moje dziecko. 119 00:05:43,135 --> 00:05:45,471 Spierdalamy stąd, dzieciaku. 120 00:05:45,554 --> 00:05:46,931 Nadia, zaraz. 121 00:05:47,014 --> 00:05:48,265 Dokąd idziesz? 122 00:05:48,349 --> 00:05:50,142 Dokąd się wybierasz? 123 00:05:51,102 --> 00:05:54,271 W porządku. Spokojnie. Nie jest tego warta, zaufaj mi. 124 00:05:54,355 --> 00:05:57,274 To lekcja, którą odebrałem od mojej byłej żony. 125 00:05:57,358 --> 00:06:00,194 Nie potrafiła zapomnieć o moich grzechach… 126 00:06:00,277 --> 00:06:01,153 Cześć. 127 00:06:03,823 --> 00:06:04,740 Kurwa. 128 00:06:05,616 --> 00:06:07,368 - Pierdolę. - Nadia! 129 00:06:08,119 --> 00:06:08,953 Hej. 130 00:06:10,121 --> 00:06:12,540 Oto i moja solenizantka. 131 00:06:12,623 --> 00:06:16,001 Nie musisz rozwijać dla mnie czerwonego dywanu, złotko. 132 00:06:16,085 --> 00:06:18,838 Nie mówiłam? Ruth przyszła. Nie jest źle. 133 00:06:18,921 --> 00:06:21,674 - Potrzymaj. - Ruth sprzed czterech lat. 134 00:06:21,757 --> 00:06:24,218 Wiem. To nie zrobi różnicy, ale… 135 00:06:24,301 --> 00:06:26,429 - Zaczekam. - Dobra. 136 00:06:28,097 --> 00:06:29,682 Hejka, Ruthie. 137 00:06:30,599 --> 00:06:31,767 - Chodź. - Czekamy. 138 00:06:31,851 --> 00:06:33,894 - Moje cholerne kolana. - Tak. 139 00:06:33,978 --> 00:06:36,772 - Wdrapu-wdrapu. - Dam radę. 140 00:06:36,856 --> 00:06:38,524 - Wiem, że dasz. - Dobra. 141 00:06:38,607 --> 00:06:39,442 Dobra. 142 00:06:43,195 --> 00:06:44,029 Nadia? 143 00:06:45,865 --> 00:06:47,032 Tak? 144 00:06:47,116 --> 00:06:47,950 Patrz. 145 00:06:53,873 --> 00:06:54,748 Tak. 146 00:06:54,832 --> 00:06:56,584 Widzisz to? 147 00:06:57,251 --> 00:06:59,712 Cały czas przychodzą. 148 00:07:00,546 --> 00:07:01,714 Nadia? 149 00:07:01,797 --> 00:07:03,799 Co? Nie wchodzisz? 150 00:07:04,508 --> 00:07:06,427 O nie. 151 00:07:06,510 --> 00:07:09,847 Z własnej imprezy nie możesz wyjść po angielsku. 152 00:07:11,265 --> 00:07:14,143 Wybacz, że nie jestem teraz z tobą w szpitalu. 153 00:07:14,727 --> 00:07:16,854 Ale staram się. 154 00:07:17,521 --> 00:07:18,606 Nie będziesz sama. 155 00:07:18,689 --> 00:07:22,568 Skarbie, za co mnie przepraszasz? 156 00:07:22,651 --> 00:07:25,613 Jesteś tu ze mną. 157 00:07:25,696 --> 00:07:30,701 W życiu nic nie jest łatwe, z wyjątkiem sikania pod prysznicem. 158 00:07:31,285 --> 00:07:32,495 - Dobra. - Nadia? 159 00:07:33,704 --> 00:07:35,039 - Nadia? - Tak? 160 00:07:36,916 --> 00:07:38,918 Oto i moja solenizantka. 161 00:07:42,171 --> 00:07:43,464 Spieprzyłam sprawę. 162 00:07:43,547 --> 00:07:44,381 Wiem. 163 00:07:46,717 --> 00:07:48,677 Przenieśmy ją z powrotem. 164 00:07:50,304 --> 00:07:53,098 - Wyjście ewakuacyjne? - No raczej. Dzięki Bogu. 165 00:07:53,182 --> 00:07:55,809 Panie i panowie, 166 00:07:55,893 --> 00:07:58,020 chłopcy i dziewczęta, 167 00:07:58,604 --> 00:08:02,441 doświadczcie nowojorskiego nieba. 168 00:08:02,525 --> 00:08:04,860 - Za 10 centów… - Jestem z ciebie dumny. 169 00:08:04,944 --> 00:08:09,365 …wasz pierwszy prawdziwy balon wodorowy! 170 00:08:09,448 --> 00:08:11,450 Jezu. Kurde. 171 00:08:11,992 --> 00:08:13,369 Mówiłam. Broszura. 172 00:08:13,452 --> 00:08:14,453 O hej. 173 00:08:14,537 --> 00:08:15,371 Tak. 174 00:08:15,454 --> 00:08:16,288 Proszę. 175 00:08:16,789 --> 00:08:18,123 Tak, dwie kieszenie. 176 00:08:19,083 --> 00:08:21,460 Ten balon długo tu nie zabawi! 177 00:08:21,544 --> 00:08:23,963 Przenieśmy dziecko z powrotem w lata 80. 178 00:08:24,046 --> 00:08:25,339 Podziwiaj nowojorskie niebo! 179 00:08:25,422 --> 00:08:27,967 Lokalna linia 6 do mostu Brooklińskiego 180 00:08:28,050 --> 00:08:31,303 wjeżdża na stację. Proszę odsunąć się od krawędzi peronu. 181 00:08:31,387 --> 00:08:34,682 - Proszę odsunąć się od drzwi. - Gdzie ten jebany pociąg? 182 00:08:34,765 --> 00:08:36,433 - Linia 6… - No dalej. 183 00:08:36,517 --> 00:08:39,019 Następny przystanek: ulica 77, Lenox Hill. 184 00:08:39,103 --> 00:08:42,940 Zdąży się stać humorzastą nastolatką, jeśli nic nie zrobimy. 185 00:08:43,983 --> 00:08:48,112 Uwaga, spoiler! W wieku 12 lat dostanie okres, więc basta la pasta. 186 00:08:48,904 --> 00:08:51,156 Proszę odsunąć się od krawędzi peronu. 187 00:08:52,074 --> 00:08:54,326 Linia 6 do mostu Brooklińskiego. 188 00:08:54,868 --> 00:08:57,121 To absurd. A jak metro nie przyjedzie? 189 00:08:57,204 --> 00:08:59,206 Co, jeśli utknęliśmy tu na zawsze? 190 00:08:59,290 --> 00:09:01,041 Potrzebny nam plan B. 191 00:09:01,625 --> 00:09:05,212 O rany. Strasznie się stresujesz, wiesz? 192 00:09:05,296 --> 00:09:07,131 - Potrzymasz dziecko? - Nie. 193 00:09:07,214 --> 00:09:08,549 Uspokoisz się. 194 00:09:09,550 --> 00:09:11,677 Proszę. O tak. 195 00:09:11,760 --> 00:09:13,596 Szyja mnie napierdala. 196 00:09:13,679 --> 00:09:15,681 Pewnie dlatego robi się aborcje. 197 00:09:15,764 --> 00:09:17,975 - Bez obrazy, mała. - …odsunąć się od drzwi. 198 00:09:18,058 --> 00:09:20,811 - Policja Metra… - Hej. 199 00:09:20,894 --> 00:09:22,771 - Proszę być uważnym… - Patrz. 200 00:09:22,855 --> 00:09:25,774 - …i nas informować. - Heja! 201 00:09:26,317 --> 00:09:28,277 Wiesz, gdzie są pociągi? 202 00:09:28,360 --> 00:09:30,571 Hej, zwolnij! 203 00:09:30,654 --> 00:09:31,488 Alan! 204 00:09:31,572 --> 00:09:34,491 - Przepraszamy za opóźnienie. - Hej, mówię coś! 205 00:09:34,575 --> 00:09:35,576 Pociąg wjeżdża… 206 00:09:37,036 --> 00:09:37,870 Tędy. 207 00:09:37,953 --> 00:09:40,623 Hej, gdzie jest linia 6? 208 00:09:42,583 --> 00:09:43,876 Kurde. 209 00:09:43,959 --> 00:09:45,169 Koniu? 210 00:09:45,252 --> 00:09:46,754 Robisz teraz w transporcie? 211 00:09:46,837 --> 00:09:49,757 Co? Nie, włochata. Mieszkam tu z żoną. Wal się. 212 00:09:49,840 --> 00:09:50,841 Pomożesz nam? 213 00:09:51,884 --> 00:09:55,304 Szukam pociągu. Ma numer 6622. 214 00:09:56,347 --> 00:09:57,514 To kosztuje. 215 00:09:57,598 --> 00:09:59,767 Nadia, on nie pomoże. 216 00:09:59,850 --> 00:10:02,269 - Trzeba zmienić pieluchę. - Jest okej. 217 00:10:02,353 --> 00:10:04,647 Obaj jesteśmy ojcami. Szanuję to. 218 00:10:05,814 --> 00:10:07,107 Ubijemy interes. 219 00:10:07,191 --> 00:10:09,234 - Interes? - Dobrze negocjować. 220 00:10:09,818 --> 00:10:11,945 Wiem, gdzie ten pociąg. Chodźcie. 221 00:10:12,863 --> 00:10:13,906 Chodź. 222 00:10:18,202 --> 00:10:19,495 Wszystko się wali. 223 00:10:20,162 --> 00:10:23,749 Im bliżej centrum Ziemi, tym bliżej prawdy. Przyciąganie. 224 00:10:23,832 --> 00:10:26,335 Sorki, możemy szybciej? Mamy mało czasu. 225 00:10:26,418 --> 00:10:27,461 Macie czas. 226 00:10:27,544 --> 00:10:30,589 Wymyślono go, by zsynchronizować systemy kolejowe, 227 00:10:30,673 --> 00:10:32,758 aby przewozić towary za granicę. 228 00:10:33,634 --> 00:10:35,052 Uwaga na szynę prądową. 229 00:10:38,555 --> 00:10:40,099 Daj, potrzymam dziecko. 230 00:10:40,182 --> 00:10:41,850 Masz pełne ręce roboty. 231 00:10:41,934 --> 00:10:43,394 Chociaż na chwilę. 232 00:10:43,477 --> 00:10:44,561 Daj ją potrzymać. 233 00:10:44,645 --> 00:10:46,230 Czego ci trzeba, mała? 234 00:10:46,313 --> 00:10:47,940 Niemowlęta to materialiści. 235 00:10:48,023 --> 00:10:49,900 Alan, nie dawaj mu dziecka. 236 00:10:49,983 --> 00:10:52,736 - Nic jej nie jest? - To dziecko metra. To ja, jest git. 237 00:10:52,820 --> 00:10:55,489 Ja żyję, a to oznacza, że ona ma się dobrze. 238 00:10:56,073 --> 00:10:56,907 Dobra. 239 00:10:57,574 --> 00:11:00,077 Idźcie wzdłuż szyn, a zobaczycie pociąg. 240 00:11:00,160 --> 00:11:01,912 - Serio? - Tak. Zapłata. 241 00:11:05,249 --> 00:11:06,917 - Biorę gotówkę. - Może być? 242 00:11:07,000 --> 00:11:09,586 - Dobra, 40 dolców. Nieźle. - Słyszę brzęk. 243 00:11:09,670 --> 00:11:11,255 - Klucze. - Dobrze. Idźcie. 244 00:11:11,338 --> 00:11:12,339 Świetnie, dzięki. 245 00:11:13,507 --> 00:11:15,175 Ty też, koleś. Zapłata. 246 00:11:19,513 --> 00:11:22,850 To ten wasz jebany pociąg? 247 00:11:22,933 --> 00:11:23,976 To ten pociąg? 248 00:11:24,059 --> 00:11:27,521 Nie wiem. Ma być R32, numer 6622… 249 00:11:27,604 --> 00:11:29,314 - Skąd to wiesz? - Przestań. 250 00:11:29,398 --> 00:11:32,234 Markę i model trzeba znać. To Zagubiony w czasie. 251 00:11:33,902 --> 00:11:34,737 Szybko. 252 00:11:36,780 --> 00:11:38,490 - Hej, Nadia. - Tak. 253 00:11:39,158 --> 00:11:41,535 Wardog. Tak. 254 00:11:45,289 --> 00:11:47,666 Hej, nie spodziewałyśmy się ciebie. 255 00:11:48,417 --> 00:11:49,585 I to z dzieckiem. 256 00:11:50,169 --> 00:11:51,336 Jakie słodkie. 257 00:11:53,672 --> 00:11:54,506 Co się dzieje? 258 00:11:54,590 --> 00:11:57,718 Nie wiem. Pociąg stoi od 30 minut. 259 00:11:57,801 --> 00:11:59,636 Spóźnimy się na czuwanie. 260 00:12:10,981 --> 00:12:11,982 To nie tak. 261 00:12:12,941 --> 00:12:14,151 Zaraz. 262 00:12:14,234 --> 00:12:17,070 Nie podobają ci się kwiaty? Ruth lubiła orchidee. 263 00:12:18,280 --> 00:12:19,448 Pozbywamy się ich. 264 00:12:22,451 --> 00:12:24,453 Hej, Nads. 265 00:12:24,536 --> 00:12:27,331 Przestań się obwiniać, że cię nie było. 266 00:12:27,873 --> 00:12:31,251 Jak to ma mnie nie być? Ruth umrze sama? 267 00:12:32,211 --> 00:12:33,295 Po tym wszystkim? 268 00:12:34,922 --> 00:12:37,299 Gadałam z nią niedawno, w moje urodziny. 269 00:12:38,050 --> 00:12:39,718 Były miesiąc temu. 270 00:12:39,802 --> 00:12:41,762 - Jest 30 kwietnia. - Nie. 271 00:12:42,596 --> 00:12:45,057 Jest 30 marca, jasne? 272 00:12:45,599 --> 00:12:46,934 Dziś są moje urodziny, 273 00:12:47,017 --> 00:12:50,062 więc jesteście w przyszłości. 274 00:12:50,145 --> 00:12:53,565 - Nadia… - Spoko. Rozpacz nie pozwala jasno myśleć. 275 00:12:54,274 --> 00:12:56,443 Wiesz, co tam powiesz? 276 00:12:58,737 --> 00:12:59,571 W porządku. 277 00:13:00,906 --> 00:13:03,575 „Wierzysz w przyszłość ludzkości?” Dobra. 278 00:13:05,452 --> 00:13:07,454 Dziękujemy za cierpliwość. Odjazd… 279 00:13:07,538 --> 00:13:10,165 Ej, musimy stąd wysiąść. 280 00:13:10,249 --> 00:13:12,876 Nie tu jest nasze miejsce. 281 00:13:12,960 --> 00:13:15,087 Musimy przenieść z powrotem dziecko. 282 00:13:15,170 --> 00:13:16,755 Nie ruszam się. Pierdolę. 283 00:13:17,339 --> 00:13:21,301 Nie zdążyłam być na łożu śmierci, to przynajmniej będę na pogrzebie! 284 00:13:21,385 --> 00:13:23,512 - Nie, Nadio! - Jasne? 285 00:13:23,595 --> 00:13:25,055 - Chodź! - Bzykają się? 286 00:13:25,138 --> 00:13:27,516 - Umiem, kurwa, chodzić! - Uwaga na małą. 287 00:13:27,599 --> 00:13:28,433 Boże! 288 00:13:31,270 --> 00:13:33,480 Nadia? Uspokój się. 289 00:13:33,564 --> 00:13:35,023 Proszę. 290 00:13:35,732 --> 00:13:36,859 Mam się uspokoić? 291 00:13:36,942 --> 00:13:39,111 Stary, to jest, kurwa, koniec. 292 00:13:39,194 --> 00:13:41,113 Nie pożegnam Ruth. 293 00:13:41,196 --> 00:13:43,532 Była najlepszą matką, jaką miałam. 294 00:13:44,074 --> 00:13:46,410 Całe to gówno na nic. 295 00:13:47,160 --> 00:13:49,079 Tak że super. 296 00:13:49,872 --> 00:13:52,875 Jak, do chuja, się stąd wydostaniemy? Tak. 297 00:13:54,209 --> 00:13:55,752 Ja nie… 298 00:13:55,836 --> 00:13:56,920 Zaczekaj. 299 00:13:57,004 --> 00:13:58,755 Dokąd idziesz? Nadia? 300 00:14:03,010 --> 00:14:05,304 - Mówiłem ci o Lennym? - Tak. 301 00:14:05,387 --> 00:14:08,348 Próbowałem mu powiedzieć, że mur zostanie zburzony. 302 00:14:09,516 --> 00:14:12,019 Że mam wiarygodne informacje z przyszłości. 303 00:14:12,102 --> 00:14:14,730 - Całkowitą kontrolę sytuacji. - Tak. 304 00:14:14,813 --> 00:14:15,814 A i tak pojechał. 305 00:14:17,065 --> 00:14:20,402 Nie mogłeś nic zmienić. To zamknięta pętla. 306 00:14:20,485 --> 00:14:22,362 Racja. Z powodu… 307 00:14:22,446 --> 00:14:23,614 Praw fizyki. 308 00:14:24,656 --> 00:14:26,783 Miałem powiedzieć „natury ludzkiej”. 309 00:14:28,035 --> 00:14:30,537 Jesteśmy produktem tego, czego nie możemy zmienić. 310 00:14:30,621 --> 00:14:33,332 Chcesz powiedzieć, że nie jestem oryginałem? 311 00:14:33,415 --> 00:14:34,374 Nikt nie jest. 312 00:14:34,458 --> 00:14:37,085 - A Bowie? - Nie o to mi chodzi. Posłuchaj, 313 00:14:38,086 --> 00:14:44,051 - Ruth nie chciałaby, byś czuła się winna. - Kochany, wina to zmarnowana emocja. 314 00:14:44,885 --> 00:14:46,720 Próbował uciec. Wydostać się. 315 00:14:46,803 --> 00:14:50,098 Nawet nie wiem, czy Lenny dotarł do Berlina Zachodniego. 316 00:14:50,182 --> 00:14:51,016 To znaczy… 317 00:14:52,225 --> 00:14:54,019 Miałem go chyba zatrzymać, 318 00:14:54,102 --> 00:14:57,230 a nawet nie zdążyłem się z nim pożegnać. 319 00:14:57,314 --> 00:14:58,941 Nie wiem, co miałem zrobić. 320 00:15:00,025 --> 00:15:01,777 Nigdy sobie nie wybaczę. 321 00:15:01,860 --> 00:15:05,280 Alan, ty jesteś w porządku, tak? 322 00:15:05,364 --> 00:15:06,406 W porządku. 323 00:15:07,074 --> 00:15:08,575 To po prostu… 324 00:15:08,659 --> 00:15:11,161 - Coney Island. - Co takiego? 325 00:15:11,244 --> 00:15:14,456 Coś, co zmieniłoby wszystko na lepsze, 326 00:15:14,539 --> 00:15:16,416 gdyby tylko się wydarzyło. 327 00:15:16,500 --> 00:15:18,293 Albo nie wydarzyło. 328 00:15:19,044 --> 00:15:21,797 Takie gdybanie. 329 00:15:24,049 --> 00:15:25,175 Słyszysz to? 330 00:15:27,803 --> 00:15:29,930 Szlag. Daj mi ją. 331 00:16:07,759 --> 00:16:08,885 Nadia? 332 00:16:11,847 --> 00:16:13,306 Nadia! 333 00:16:17,394 --> 00:16:18,311 Alan! 334 00:16:21,064 --> 00:16:22,566 Alan! 335 00:16:22,649 --> 00:16:23,775 Nadia. 336 00:16:48,425 --> 00:16:49,384 Nadia! 337 00:17:49,569 --> 00:17:50,445 O cholera. 338 00:17:54,741 --> 00:17:55,617 Dobra. 339 00:18:09,422 --> 00:18:10,674 No dalej. 340 00:18:11,383 --> 00:18:12,300 No już. 341 00:18:16,847 --> 00:18:17,681 No dobra. 342 00:18:21,143 --> 00:18:22,018 Wygrałaś. 343 00:18:34,072 --> 00:18:36,741 NIEZATRUDNIONYM WSTĘP WZBRONIONY 344 00:18:41,955 --> 00:18:42,789 Babcia? 345 00:18:48,170 --> 00:18:49,004 Alan. 346 00:18:51,047 --> 00:18:52,090 No proszę. 347 00:18:52,841 --> 00:18:54,384 Co się stało z Lennym? 348 00:18:56,052 --> 00:18:58,346 Z Lennym? Nie wiem. 349 00:18:58,930 --> 00:19:02,100 Nie wiesz? Miałem go zatrzymać 350 00:19:02,184 --> 00:19:03,977 czy nic nie robić? 351 00:19:04,060 --> 00:19:06,813 Miałem nic robić. Po co robiłem cokolwiek? 352 00:19:06,897 --> 00:19:09,274 Wszystko spieprzyłem. Jak zawsze. 353 00:19:09,357 --> 00:19:11,985 Alan, ja nie wiem. Nic się nie stało. 354 00:19:12,903 --> 00:19:14,821 Wszyscy mówią, że jestem jak ty. 355 00:19:14,905 --> 00:19:17,824 On by nie został. Ja nie zamierzałam wyjeżdżać. 356 00:19:17,908 --> 00:19:20,493 Nie mogłam zostawić życia, które budowałam. 357 00:19:21,161 --> 00:19:23,079 Pomogłam mu się wydostać. 358 00:19:23,163 --> 00:19:25,373 Inaczej być nie mogło. 359 00:19:25,957 --> 00:19:27,125 Źle to zrozumiałem. 360 00:19:28,543 --> 00:19:32,255 Chcę tylko odpowiedzi. Chcę tylko wiedzieć. 361 00:19:32,339 --> 00:19:34,257 Przepraszam, że taki jestem. 362 00:19:34,341 --> 00:19:35,884 Jesteś taki jak ja. 363 00:19:38,553 --> 00:19:42,641 Nie możemy całe życie bać się, że popełnimy błąd, 364 00:19:42,724 --> 00:19:44,351 i nigdy nie zacząć żyć. 365 00:19:45,602 --> 00:19:47,354 Nie bój się żyć. 366 00:19:48,521 --> 00:19:50,148 Zabiłem się, więc… 367 00:19:51,900 --> 00:19:53,818 Nie wiem, jak z tym żyć. 368 00:19:57,364 --> 00:20:01,243 Wydaje się, że dla innych ludzi wszystko jest o wiele prostsze. 369 00:20:02,160 --> 00:20:03,245 Mylę się? 370 00:20:03,870 --> 00:20:05,914 Mój wspaniały chłopczyk. 371 00:20:08,416 --> 00:20:09,584 Nie mówiłam ci? 372 00:20:11,670 --> 00:20:13,546 Byłeś za mały. Nie pamiętasz. 373 00:20:14,589 --> 00:20:16,007 Powiem ci jeszcze raz… 374 00:20:18,051 --> 00:20:19,552 mój wspaniały chłopczyku. 375 00:20:21,638 --> 00:20:22,472 Dobrze? 376 00:20:24,266 --> 00:20:25,725 Co to za miejsce? 377 00:20:26,935 --> 00:20:28,270 Nazywamy je Próżnią. 378 00:20:29,396 --> 00:20:31,815 To pusta przestrzeń w kosmosie, 379 00:20:31,898 --> 00:20:34,985 pozostałość po czymś, co nigdy nie zostało ukończone. 380 00:20:36,027 --> 00:20:36,987 Czy ja nie żyję? 381 00:20:40,365 --> 00:20:41,533 Musisz już iść. 382 00:20:41,616 --> 00:20:43,410 Idź za niebieskim światłem. 383 00:20:43,493 --> 00:20:47,372 Za rogiem jest wyjście, które prowadzi na powierzchnię. 384 00:20:47,455 --> 00:20:49,666 Dobrze. Dziękuję. 385 00:20:50,250 --> 00:20:51,084 Zgubiłem się. 386 00:20:51,167 --> 00:20:54,546 Pod powierzchnią miasta jest tyle zapomnianej przestrzeni. 387 00:20:55,630 --> 00:20:57,716 Cud, że wszystko się nie zapada. 388 00:21:29,456 --> 00:21:30,290 Patrz. 389 00:21:31,499 --> 00:21:32,459 Świetnie. 390 00:21:32,542 --> 00:21:34,878 Trochę posikany płaszcz. 391 00:21:35,420 --> 00:21:38,048 Ale co tam. Po to się kupuje ubrania, co nie? 392 00:21:38,715 --> 00:21:39,758 No dobra. 393 00:21:41,259 --> 00:21:42,260 Patrz na to. 394 00:21:48,808 --> 00:21:49,642 Mamy to. 395 00:21:50,226 --> 00:21:51,144 Mamy to. 396 00:22:21,508 --> 00:22:22,342 Cześć. 397 00:22:23,802 --> 00:22:24,803 Czy ja nie żyję? 398 00:22:26,179 --> 00:22:28,223 Jak mam na to odpowiedzieć? 399 00:22:28,807 --> 00:22:31,351 A więc żyję? 400 00:22:31,976 --> 00:22:35,105 Byłam przed tobą, ale to nie znaczy, że wiem wszystko. 401 00:22:35,605 --> 00:22:41,528 - Szukasz nie tam, gdzie trzeba. - To staje się motywem przewodnim. 402 00:22:42,320 --> 00:22:44,197 Gdybyś mogła wybrać matkę, 403 00:22:45,782 --> 00:22:47,033 to wybrałabyś mnie? 404 00:23:06,678 --> 00:23:09,097 DEMIAN: DZIEJE MŁODOŚCI EMILA SINCLAIRA 405 00:23:19,023 --> 00:23:21,651 Za pierwszym razem cię nie wybrałam, 406 00:23:21,734 --> 00:23:25,655 ale tak to już musi być, co, mamo? 407 00:23:32,745 --> 00:23:33,830 Chodź, dzieciaku. 408 00:23:57,312 --> 00:23:59,105 Miejsce dla moich dzieci. 409 00:23:59,189 --> 00:24:02,942 Niech pani zrobi miejsce dla moich dzieci. 410 00:24:05,069 --> 00:24:07,822 Wiesz, jaka to stacja? 411 00:24:07,906 --> 00:24:10,742 - Nie jestem konduktorem. - Zabierzmy ją do domu. 412 00:24:11,284 --> 00:24:13,828 Nie miałaś obowiązku, ale mnie kochałaś, co? 413 00:24:15,788 --> 00:24:16,915 Pa, Ruthie. 414 00:24:26,591 --> 00:24:30,386 Linia 6 w kierunku południowym. Następny przystanek: Astor Place. 415 00:24:41,648 --> 00:24:43,608 Proszę odsunąć się od drzwi. 416 00:25:02,669 --> 00:25:04,629 30 KWIETNIA NOWY JORK – 11°C POCHMURNO 417 00:26:45,772 --> 00:26:46,606 Głodna? 418 00:26:47,315 --> 00:26:48,149 Ja też. 419 00:29:38,277 --> 00:29:41,197 Napisy: Dorota Nowakówna