1
00:00:10,301 --> 00:00:11,801
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:01:51,152 --> 00:01:54,532
Przyjaciele, obywatele Baxter High,
3
00:01:55,532 --> 00:01:58,832
w tych czasach pełnych napięć i podziałów
4
00:01:58,910 --> 00:01:59,870
pytam was,
5
00:02:00,995 --> 00:02:05,245
co uczyniłoby tę szkołę lepszą,
a społeczność – silniejszą?
6
00:02:05,333 --> 00:02:08,093
Może postawimy na jedność i empatię...
7
00:02:09,087 --> 00:02:10,417
wobec siebie nawzajem?
8
00:02:10,922 --> 00:02:15,552
Na inkluzywność,
żeby każdy czuł się tu jak u siebie.
9
00:02:15,635 --> 00:02:20,005
Żeby dzielące nas różnice były tym,
co nas jednoczy.
10
00:02:20,098 --> 00:02:23,558
Głos na Sabrinę Spellman i Rosalind Walker
11
00:02:23,643 --> 00:02:26,313
sprawi, że wasz głos zostanie usłyszany.
12
00:02:26,938 --> 00:02:30,728
Otrzymacie go i zostaniecie wysłuchani.
13
00:02:31,651 --> 00:02:32,491
Dziękuję.
14
00:02:40,160 --> 00:02:42,580
Przewodnicząca samorządu.
15
00:02:42,996 --> 00:02:44,616
Co za emocje, prawda?
16
00:02:46,916 --> 00:02:48,496
Podobała ci się przemowa?
17
00:02:48,585 --> 00:02:53,005
Szczerze mówiąc, w twoich słowach
zabrakło mi autentyzmu i tożsamości.
18
00:02:53,965 --> 00:02:56,335
Trudno o pełen autentyzm,
19
00:02:56,426 --> 00:02:59,796
gdy wciąż się zastanawiam,
kim i czym jestem.
20
00:02:59,888 --> 00:03:03,598
Tym bardziej powinnaś się wycofać
z tych dziecinnych wyborów.
21
00:03:03,683 --> 00:03:06,983
- Skąd weźmiesz na to czas?
- Zorganizuję się.
22
00:03:07,061 --> 00:03:08,401
- Proszę.
- Dziękuję.
23
00:03:08,479 --> 00:03:10,399
Dla mnie i dla Roz to ważne.
24
00:03:10,481 --> 00:03:11,361
Ważne?
25
00:03:12,066 --> 00:03:15,356
Ważna jest ochrona świata
przed pradawnymi koszmarami.
26
00:03:15,445 --> 00:03:16,735
To jest ważne.
27
00:03:16,821 --> 00:03:20,991
Może, ale nie napiszę sobie
„pogromczyni pradawnych koszmarów”
28
00:03:21,075 --> 00:03:22,365
w podaniu na Vassar.
29
00:03:22,452 --> 00:03:25,662
Zakładając,
że college wciąż będzie istniał.
30
00:03:26,623 --> 00:03:28,463
Ciotka Zelda ma rację.
31
00:03:29,500 --> 00:03:32,590
Pradawne koszmary wciąż nam zagrażają.
32
00:03:32,670 --> 00:03:33,880
Rozumiem.
33
00:03:33,963 --> 00:03:37,383
Czasem mam wrażenie,
że nie rozmawiamy o niczym innym.
34
00:03:37,467 --> 00:03:41,507
I nie podoba mi się, że odciągasz Rosalind
od obowiązków strażniczki.
35
00:03:41,596 --> 00:03:43,926
Przecież pracują we trójkę.
36
00:03:44,599 --> 00:03:47,809
A skoro o Rosalind mowa,
to czy powiedziała Harvey’emu,
37
00:03:47,894 --> 00:03:50,654
że jest czarownicą?
38
00:03:50,730 --> 00:03:52,980
Nie. Chyba zrobi to dzisiaj.
39
00:03:54,651 --> 00:03:55,741
Harvey...
40
00:03:58,571 --> 00:03:59,531
odezwij się.
41
00:04:00,573 --> 00:04:01,663
Co mam powiedzieć?
42
00:04:03,243 --> 00:04:06,793
To dla mnie szok.
Mówiłaś mi wprost, że nie jesteś wiedźmą.
43
00:04:06,871 --> 00:04:08,671
Bo o tym nie wiedziałam.
44
00:04:09,332 --> 00:04:11,922
- To tylko słowo.
- To coś więcej.
45
00:04:12,001 --> 00:04:13,291
To twoja tożsamość.
46
00:04:14,212 --> 00:04:16,342
To tylko jeden z jej aspektów.
47
00:04:18,383 --> 00:04:19,633
Mówiłaś, że jesteś...
48
00:04:21,594 --> 00:04:22,604
strażniczką.
49
00:04:22,679 --> 00:04:23,969
Co to znaczy?
50
00:04:24,055 --> 00:04:25,385
Że jestem jasnowidzką.
51
00:04:27,475 --> 00:04:30,395
Widzę rzeczy, których inni nie widzą.
52
00:04:36,442 --> 00:04:37,532
Mam sobie pójść?
53
00:04:39,862 --> 00:04:40,702
Nie.
54
00:04:43,199 --> 00:04:44,699
Chcę, żebyś została.
55
00:04:47,537 --> 00:04:48,577
Przepraszam.
56
00:04:50,456 --> 00:04:51,706
Staram się.
57
00:04:52,917 --> 00:04:54,127
Wiem.
58
00:04:56,004 --> 00:04:57,014
Jest dobrze.
59
00:04:58,423 --> 00:04:59,423
Poradzimy sobie.
60
00:05:17,692 --> 00:05:22,612
PORA NA GŁOSOWANIE!
61
00:05:27,118 --> 00:05:28,788
Głosuj na Spellman i Walker.
62
00:05:31,873 --> 00:05:35,253
BRACHOLE DLA BRATERSTWA
BILLY I CARL NA PRZEWODNICZĄCYCH
63
00:05:51,476 --> 00:05:52,476
Poważnie, Theo.
64
00:05:53,561 --> 00:05:56,611
Czemu wszystkie moje dziewczyny
muszą być wiedźmami?
65
00:05:56,689 --> 00:05:57,939
Może to twój typ.
66
00:05:59,442 --> 00:06:02,202
Zapytam Robina,
czy zna jakieś hobgoblinki.
67
00:06:06,407 --> 00:06:09,657
Widzieliście plakat Billy’ego i Carla?
68
00:06:10,286 --> 00:06:11,496
Co za porażka.
69
00:06:12,121 --> 00:06:14,461
„Brachole dla braterstwa”. Ale żenada.
70
00:06:15,208 --> 00:06:17,248
Jak ułożysz sobie zajęcia, Roz?
71
00:06:18,753 --> 00:06:22,303
Żeby połączyć
bycie przewodniczącą i strażniczką.
72
00:06:23,466 --> 00:06:24,336
Coś wymyślę.
73
00:06:25,009 --> 00:06:27,849
W końcu mam bezwarunkowe wsparcie
74
00:06:27,929 --> 00:06:30,009
przyjaciół i mojego chłopaka.
75
00:06:30,765 --> 00:06:31,595
Prawda?
76
00:06:34,102 --> 00:06:35,102
Muszę lecieć.
77
00:06:35,978 --> 00:06:36,848
Pójdę się...
78
00:06:37,772 --> 00:06:38,692
przewietrzyć.
79
00:07:18,563 --> 00:07:20,063
Dzień dobry, przyjacielu.
80
00:07:20,815 --> 00:07:22,725
Chyba nie przeszkadzam.
81
00:07:24,861 --> 00:07:25,991
Przynoszę towary...
82
00:07:27,613 --> 00:07:30,663
pierwszorzędnej i najwyższej jakości
83
00:07:31,450 --> 00:07:34,370
dla kolekcjonera rzadkich błyskotek.
84
00:07:34,454 --> 00:07:37,754
Zapraszam, kramarzu, wejdź do środka.
85
00:07:39,667 --> 00:07:41,337
Znalazłeś chętnego kupca.
86
00:07:45,465 --> 00:07:48,425
Mam tu szeroki wybór
niebezpiecznych artefaktów.
87
00:07:49,260 --> 00:07:50,800
Nie dla słabych na umyśle.
88
00:07:52,346 --> 00:07:53,306
Na przykład...
89
00:07:55,933 --> 00:07:57,443
kamienny omfalos
90
00:07:58,311 --> 00:08:00,521
wydobyty z ruin w starożytnej Grecji.
91
00:08:00,605 --> 00:08:03,815
Moje zainteresowania
są jeszcze bardziej starożytne.
92
00:08:04,567 --> 00:08:06,897
Poszukuję artefaktów o bardziej...
93
00:08:07,904 --> 00:08:09,824
pradawnej naturze.
94
00:08:10,781 --> 00:08:13,701
Podobnych do tego.
95
00:08:17,955 --> 00:08:20,205
Czy to Czart Wypaczenia?
96
00:08:22,001 --> 00:08:24,841
Jeden z moich
ukochanych pradawnych koszmarów?
97
00:08:26,631 --> 00:08:31,011
Mówi się, że czart spełni
każde życzenie swojego pana.
98
00:08:32,345 --> 00:08:35,765
Da mu nawet moc
zakrzywiania i wypaczania rzeczywistości.
99
00:08:36,140 --> 00:08:37,730
Nie jest na sprzedaż.
100
00:08:50,238 --> 00:08:52,738
Jeden z moich
ukochanych pradawnych koszmarów.
101
00:08:53,783 --> 00:08:56,583
Ojcze, jakie szaleństwo
uwalniasz tym razem?
102
00:08:57,161 --> 00:08:58,201
I gdzie?
103
00:09:00,706 --> 00:09:02,956
Siostry, strażniczki, usłyszcie mnie.
104
00:09:03,751 --> 00:09:05,341
Obdarzcie mnie skupieniem.
105
00:09:07,838 --> 00:09:09,718
Następny koszmar już tu jest.
106
00:09:09,799 --> 00:09:12,469
Roz, co się dzieje?
107
00:09:14,804 --> 00:09:16,684
To Prudence.
108
00:09:17,515 --> 00:09:19,805
Wyczuła pradawny koszmar.
109
00:09:26,023 --> 00:09:30,033
Mój ojciec zabrał go
jakiemuś sprzedawcy bibelotów.
110
00:09:30,111 --> 00:09:30,951
On...
111
00:09:31,988 --> 00:09:34,908
On go kradnie, wyrzuca sprzedawcę.
112
00:09:39,245 --> 00:09:41,995
Gdzie jest pradawny koszmar?
113
00:09:42,081 --> 00:09:43,921
Gdzie on jest, Prudence?
114
00:09:44,625 --> 00:09:46,205
Nie, tego wam nie powiem.
115
00:09:47,503 --> 00:09:49,213
Spróbujecie mnie powstrzymać.
116
00:09:49,630 --> 00:09:50,880
Przed czym?
117
00:09:53,551 --> 00:09:56,681
Przed zabiciem ojca.
Trzeba było to zrobić dawno temu.
118
00:09:56,762 --> 00:10:00,102
Wysłuchaj mnie, czarcie, i wypacz świat.
119
00:10:00,766 --> 00:10:02,436
Uczyń mnie imperatorem.
120
00:10:05,730 --> 00:10:08,110
Spraw, żebym był nim od zawsze.
121
00:11:07,500 --> 00:11:08,330
Judyto.
122
00:11:14,590 --> 00:11:16,340
Czemu Agatha nie jest gotowa?
123
00:11:19,053 --> 00:11:21,853
Są urodziny imperatora Blackwooda,
nie złośćmy go.
124
00:11:21,931 --> 00:11:24,021
Ojciec powiedział, że może zostać,
125
00:11:24,100 --> 00:11:26,190
żeby nie straszyć uczniów.
126
00:11:26,268 --> 00:11:27,308
W porządku.
127
00:11:27,895 --> 00:11:29,515
Judaszu, przynieś czarta.
128
00:11:31,899 --> 00:11:33,649
Anubis nakarmiony?
129
00:11:34,026 --> 00:11:35,236
Tak, poruczniku.
130
00:11:51,252 --> 00:11:53,672
Sabrino, co się stało?
131
00:11:53,754 --> 00:11:56,224
- Co tu się wyprawia?
- Nie mam pojęcia.
132
00:12:01,971 --> 00:12:02,971
O nie.
133
00:12:04,849 --> 00:12:05,809
Sabrino?
134
00:12:10,062 --> 00:12:11,112
Co?
135
00:12:11,188 --> 00:12:15,068
WRÓG PUBLICZNY NUMER JEDEN
POSZUKIWANA!
136
00:12:15,776 --> 00:12:16,986
Co, do anioła?
137
00:12:20,448 --> 00:12:22,578
Roz, nasze przypinki.
138
00:12:23,492 --> 00:12:24,702
Chwała Blackwoodowi.
139
00:12:37,840 --> 00:12:39,130
Na co się gapisz?
140
00:12:41,927 --> 00:12:42,847
Na nic.
141
00:12:43,971 --> 00:12:45,181
Chwała Blackwoodowi.
142
00:12:51,020 --> 00:12:52,560
Liceum Blackwooda?
143
00:12:55,941 --> 00:12:56,941
Zaraz.
144
00:12:57,026 --> 00:13:00,316
Prudence powiedziała coś
o swoim ojcu, tuż zanim...
145
00:13:01,697 --> 00:13:02,987
to coś się stało.
146
00:13:03,449 --> 00:13:05,529
Mówiła, że znalazł pradawny koszmar
147
00:13:05,618 --> 00:13:06,988
i chciała go zabić.
148
00:13:07,912 --> 00:13:09,542
Pokażcie przepustki.
149
00:13:14,460 --> 00:13:15,380
Cześć, kotku.
150
00:13:19,006 --> 00:13:19,836
A to kto?
151
00:13:21,258 --> 00:13:23,758
To moja przyjaciółka...
152
00:13:24,762 --> 00:13:28,392
Samantha. Cześć, jestem Samantha.
153
00:13:30,601 --> 00:13:34,101
Odwiedza naszą szkołę.
154
00:13:35,314 --> 00:13:37,364
Spoko. Witaj w Liceum Blackwooda.
155
00:13:46,492 --> 00:13:48,452
Dzień dobry, pani Wardwell.
156
00:13:50,037 --> 00:13:50,957
Klaso.
157
00:13:52,998 --> 00:13:56,378
Zaczniemy, jak zwykle,
158
00:13:57,503 --> 00:13:59,003
od przysięgi wierności.
159
00:13:59,421 --> 00:14:00,971
Kto ją dzisiaj poprowadzi?
160
00:14:02,299 --> 00:14:03,219
Kadecie Kinkle.
161
00:14:08,889 --> 00:14:11,979
Przysięgamy wierność
Faustusowi Blackwoodowi,
162
00:14:12,059 --> 00:14:13,769
imperatorowi Greendale.
163
00:14:14,270 --> 00:14:17,400
Przysięgamy mu bezwarunkowe posłuszeństwo
164
00:14:17,481 --> 00:14:21,531
i w każdej chwili
jesteśmy gotowi oddać za niego życie.
165
00:14:21,610 --> 00:14:22,740
Chwała Blackwoodowi.
166
00:14:22,820 --> 00:14:24,820
Chwała Blackwoodowi!
167
00:14:25,406 --> 00:14:27,986
Dzisiaj przyjrzymy się
168
00:14:28,075 --> 00:14:31,495
dwóm najwspanialszym wydarzeniom
w amerykańskiej historii.
169
00:14:31,579 --> 00:14:35,879
Mówię, rzecz jasna,
o procesie wiedźm z Salem i Greendale.
170
00:14:36,458 --> 00:14:38,788
Wtedy to prawość i bogobojność
171
00:14:39,378 --> 00:14:43,798
zatriumfowały ponad mrokiem
naszych najbardziej podstępnych wrogów.
172
00:14:44,800 --> 00:14:45,680
Wiedźm.
173
00:14:46,552 --> 00:14:47,762
Kto mi wytłumaczy,
174
00:14:47,845 --> 00:14:51,425
dlaczego wiedźmy są zgubą dla świata?
175
00:14:52,808 --> 00:14:55,768
Bo zabijają dzieci,
pożerają ich ciała i piją krew.
176
00:14:56,312 --> 00:14:57,152
Zgadza się.
177
00:14:57,896 --> 00:15:00,516
Moi drodzy, jak wiecie,
178
00:15:00,608 --> 00:15:03,738
wiedźmy próbują powstać na nowo.
179
00:15:04,403 --> 00:15:09,493
Tylko dzięki wysiłkom
imperatora Blackwooda
180
00:15:09,575 --> 00:15:14,285
dzieci tego wielkiego narodu
są bezpieczne w swoich kołyskach.
181
00:15:14,371 --> 00:15:17,371
Przypominam wam o tym,
182
00:15:17,458 --> 00:15:21,918
ponieważ imperator Blackwood
ma w zwyczaju przepytywać uczniów
183
00:15:22,004 --> 00:15:24,094
na temat wydarzeń historycznych.
184
00:15:24,798 --> 00:15:26,298
- Osobiście.
- Zaraz.
185
00:15:27,051 --> 00:15:28,841
Imperator Blackwood tu będzie?
186
00:15:29,219 --> 00:15:30,469
Spotka się z nami?
187
00:15:31,055 --> 00:15:33,465
Zgadza się, kadecie Marlin.
188
00:15:33,557 --> 00:15:37,017
Dziś są urodziny imperatora.
189
00:15:37,102 --> 00:15:41,482
To jedyny dzień w roku,
kiedy odwiedza szkołę w Greendale.
190
00:15:43,359 --> 00:15:48,489
Wydaje mi się, że słyszę go na korytarzu.
191
00:16:12,137 --> 00:16:14,097
Najlepsze życzenia, imperatorze!
192
00:16:14,890 --> 00:16:16,350
Dziękuję wam, dzieci.
193
00:16:16,976 --> 00:16:18,636
Co za ciepłe powitanie.
194
00:16:18,727 --> 00:16:21,187
Możecie usiąść.
195
00:16:26,151 --> 00:16:29,151
Nie lubię pracować w urodziny...
196
00:16:30,114 --> 00:16:31,744
ale nie uszło mojej uwadze,
197
00:16:32,449 --> 00:16:35,199
że wśród was jest wiedźma...
198
00:16:37,621 --> 00:16:39,331
która udaje śmiertelnika.
199
00:16:42,835 --> 00:16:46,335
Robinie Goodfellow,
oskarżam cię o bycie wiedźmą.
200
00:16:50,217 --> 00:16:51,177
Co?
201
00:16:52,970 --> 00:16:54,810
Nieprawda. Nie jestem wiedźmą.
202
00:16:54,888 --> 00:16:58,678
Masz wiedźmowate zielone włosy
i wiedźmowate spiczaste uszy.
203
00:16:58,767 --> 00:17:01,227
Co za bzdury! Robin nie jest wiedźmą!
204
00:17:01,311 --> 00:17:04,111
Grają na zwłokę.
Pojmać wiedźmę, poruczniku.
205
00:17:04,690 --> 00:17:06,480
Uciekaj. Zmywaj się stąd.
206
00:17:10,029 --> 00:17:11,199
Widzieliście to?
207
00:17:15,617 --> 00:17:17,447
Obawiam się, że zaszła pomyłka.
208
00:17:18,037 --> 00:17:20,117
To nie pan Goodfellow był wiedźmą,
209
00:17:20,205 --> 00:17:21,495
tylko pan Putnam.
210
00:17:21,582 --> 00:17:22,832
Aresztujcie go.
211
00:17:25,836 --> 00:17:26,666
Nie.
212
00:17:26,754 --> 00:17:29,014
Dokąd mnie zabieracie?
213
00:17:29,506 --> 00:17:30,336
Puszczajcie!
214
00:17:30,424 --> 00:17:33,304
To jakieś wariactwo!
Dokąd mnie zabieracie?
215
00:17:38,891 --> 00:17:40,431
Na czym stanęliśmy?
216
00:17:41,018 --> 00:17:46,898
Rozmawialiśmy o tym,
jakim zagrożeniem są dla nas wiedźmy.
217
00:17:46,982 --> 00:17:47,822
O tak.
218
00:17:47,900 --> 00:17:51,570
To zagrożenie jest prawdziwe
i wszechobecne.
219
00:17:53,280 --> 00:17:55,780
Wiedźmy latają nam nad głowami na miotłach
220
00:17:55,866 --> 00:17:57,986
i mogą spuścić zaczarowane bomby
221
00:17:58,077 --> 00:18:01,827
na każdy dom, szkołę, szpital...
222
00:18:02,873 --> 00:18:03,873
albo przedszkole.
223
00:18:04,500 --> 00:18:05,920
W każdej chwili.
224
00:18:06,001 --> 00:18:09,211
Została nam jeszcze jedna kwestia.
225
00:18:10,255 --> 00:18:12,715
Sami widzieliście wiedźmy udające ludzi.
226
00:18:14,468 --> 00:18:16,968
Ale czy widzieliście
ich prawdziwe oblicze?
227
00:18:40,661 --> 00:18:44,121
Dobra, starczy już tego.
Parszywa kreaturo.
228
00:18:45,916 --> 00:18:49,876
Nagrodźmy brawami imperatora i jego...
229
00:18:51,004 --> 00:18:52,134
tresowaną wiedźmę.
230
00:19:04,476 --> 00:19:06,976
To był jakiś kompletny obłęd.
231
00:19:07,771 --> 00:19:10,361
Jesteśmy w równoległym świecie?
232
00:19:10,440 --> 00:19:11,610
Nie wiem.
233
00:19:12,734 --> 00:19:15,404
Ale Prudence mówiła coś
o pradawnym koszmarze,
234
00:19:15,487 --> 00:19:17,447
zanim świat się wypaczył, tak?
235
00:19:17,531 --> 00:19:19,741
- Tak.
- A jeśli to jest ten koszmar?
236
00:19:20,450 --> 00:19:22,700
Ambrose mówił, że jeden to Wypaczenie.
237
00:19:23,245 --> 00:19:26,705
Może to nie jest świat równoległy,
tylko wypaczony?
238
00:19:27,207 --> 00:19:29,667
Gdzie Blackwood rządzi, ja się ukrywam,
239
00:19:29,751 --> 00:19:32,251
a cała reszta jest w jakimś transie?
240
00:19:32,337 --> 00:19:33,417
Tylko my nie.
241
00:19:34,006 --> 00:19:35,626
Czemu to na nas nie działa?
242
00:19:38,343 --> 00:19:41,473
CHROŃMY SIEBIE!
ZASZCZEP SIĘ PRZECIWKO GRYPIE!
243
00:19:41,555 --> 00:19:42,885
Może jesteśmy odporne.
244
00:19:43,515 --> 00:19:45,845
Miałyśmy kontakt z pradawnym koszmarem.
245
00:19:45,934 --> 00:19:48,604
Ja z Upiornym, ty z Niezaproszonym.
246
00:19:48,937 --> 00:19:52,357
A jeśli ten kontakt nas uodpornił?
247
00:19:52,441 --> 00:19:54,111
Jak szczepionka?
248
00:19:54,484 --> 00:19:56,284
Może. Nie jestem ekspertką,
249
00:19:57,613 --> 00:19:58,453
ale Ambrose jest.
250
00:19:58,530 --> 00:20:01,450
Chodźmy do mnie.
Może on nam to jakoś wytłumaczy.
251
00:20:01,533 --> 00:20:02,373
Dobrze.
252
00:20:18,008 --> 00:20:21,138
NIE POZWOLISZ ŻYĆ ŻADNEJ WIEDŹMIE
253
00:20:25,432 --> 00:20:26,312
Wy tam!
254
00:20:26,391 --> 00:20:27,681
Ambrose.
255
00:20:27,768 --> 00:20:29,768
- Idźcie sobie!
- Dzięki Hekate.
256
00:20:29,853 --> 00:20:31,273
Odejdź, kobieto!
257
00:20:32,064 --> 00:20:32,904
Kobieto?
258
00:20:33,523 --> 00:20:34,783
Jestem twoją kuzynką.
259
00:20:37,653 --> 00:20:42,533
Mieszkałam z tobą w naszym domu
przez całe lata.
260
00:20:43,742 --> 00:20:45,662
Nie mam pojęcia, kim jesteś.
261
00:20:45,744 --> 00:20:48,584
Nie mam kuzynki. Nigdy nie miałem.
262
00:20:49,331 --> 00:20:52,081
Co robisz? Dokąd jedziesz?
263
00:20:52,167 --> 00:20:54,707
A spadam stąd w cholerę.
264
00:20:55,128 --> 00:20:56,958
Nie widzisz, że mnie oznaczono?
265
00:20:57,756 --> 00:20:58,836
Oznaczono?
266
00:21:00,467 --> 00:21:01,587
Na drzwiach?
267
00:21:01,677 --> 00:21:05,177
Oskarżono mnie o czary, co jest bzdurą.
268
00:21:05,264 --> 00:21:07,934
Nie pamiętasz, kim jesteś?
269
00:21:08,016 --> 00:21:10,056
Jesteś czarnoksiężnikiem.
270
00:21:10,727 --> 00:21:13,807
- Mistrzem sztuk tajemnych.
- Wcale nie!
271
00:21:13,897 --> 00:21:16,477
Ambrose, posłuchaj mnie.
272
00:21:17,275 --> 00:21:20,195
Walczymy z pradawnymi koszmarami.
273
00:21:21,280 --> 00:21:24,620
I jesteśmy uwięzieni w jednym z nich.
To Wypaczenie.
274
00:21:27,494 --> 00:21:30,914
Ja nie. Bo wyjeżdżam.
275
00:21:36,128 --> 00:21:39,338
Nie wiem,
co znajduje się za granicą miasta.
276
00:21:39,881 --> 00:21:44,301
Zewnętrzny świat może być opanowany
przez wiedźmy, dżumę,
277
00:21:45,095 --> 00:21:47,805
smoki albo wojnę, jak twierdzi Blackwood.
278
00:21:48,557 --> 00:21:49,977
Albo nie będzie tam nic.
279
00:21:51,018 --> 00:21:54,018
Cokolwiek tam jest,
chcę to zobaczyć na własne oczy.
280
00:22:07,326 --> 00:22:09,076
I co teraz?
281
00:22:10,454 --> 00:22:12,084
Pójdę do akademii.
282
00:22:13,165 --> 00:22:16,535
Ciotka Zelda zawsze potrafi
odróżnić kłamstwo od prawdy.
283
00:22:17,461 --> 00:22:18,461
Brino, to...
284
00:22:19,588 --> 00:22:24,048
to może się nie udać,
ale chcę porozmawiać z Harveym.
285
00:22:24,634 --> 00:22:27,684
Muszę spróbować przypomnieć mu, kim był.
286
00:22:28,805 --> 00:22:29,765
Kim jest.
287
00:22:29,848 --> 00:22:30,678
Rozumiem.
288
00:22:31,350 --> 00:22:33,730
Użyjemy mojego flamastra do komunikacji.
289
00:22:33,977 --> 00:22:36,397
Proszę, uważaj na siebie.
290
00:22:36,480 --> 00:22:38,110
Dobrze, ty też.
291
00:23:19,439 --> 00:23:21,979
- Przepraszam.
- Przepraszam.
292
00:23:25,404 --> 00:23:26,284
Jesteś nowa?
293
00:23:29,116 --> 00:23:31,866
Może. Chciałam najpierw
sprawdzić miejscówkę.
294
00:23:31,952 --> 00:23:33,202
To ma sens.
295
00:23:34,830 --> 00:23:37,670
Szkoła pani Spellman
była najlepsza w stanie.
296
00:23:39,292 --> 00:23:40,592
Jak się nazywasz?
297
00:23:41,711 --> 00:23:42,591
Samantha...
298
00:23:43,505 --> 00:23:44,505
Stillwell.
299
00:23:45,757 --> 00:23:46,627
Nick Scratch.
300
00:23:48,301 --> 00:23:50,301
- Wiesz, dokąd iść?
- Tak.
301
00:23:50,387 --> 00:23:55,017
Mam spotkanie z panią Spellman
w jej gabinecie.
302
00:23:57,060 --> 00:24:00,440
Mam nadzieję,
że skończysz w naszej szkole.
303
00:24:04,234 --> 00:24:05,944
Może ożywisz to miejsce.
304
00:24:18,123 --> 00:24:19,213
Ciociu Zeldo?
305
00:24:20,292 --> 00:24:22,132
Jestem Zelda Spellman. A ty?
306
00:24:24,504 --> 00:24:27,554
Ciociu Zee, jestem Sabrina,
twoja bratanica.
307
00:24:28,008 --> 00:24:29,928
Nie mam bratanicy. Co to ma być?
308
00:24:30,010 --> 00:24:32,760
Ciociu, przecież mnie znasz.
309
00:24:35,348 --> 00:24:38,388
Karmiłaś mnie, kąpałaś,
310
00:24:38,476 --> 00:24:40,596
opiekowałaś się mną, gdy chorowałam.
311
00:24:40,687 --> 00:24:43,437
- Byłaś na moim Czarnym Chrzcie.
- Czym?
312
00:24:43,899 --> 00:24:44,859
Co to za pomysł?
313
00:24:44,941 --> 00:24:47,191
Błagam, przypomnij mnie sobie.
314
00:25:04,544 --> 00:25:05,674
Boże Wszechmogący.
315
00:25:11,718 --> 00:25:14,348
- To ty.
- Tak, to ja.
316
00:25:14,429 --> 00:25:16,059
Wróg publiczny numer jeden.
317
00:25:16,598 --> 00:25:19,598
Jesteś poszukiwana.
Jeśli imperator cię tu znajdzie...
318
00:25:19,684 --> 00:25:23,104
Pokonałyśmy już kiedyś Blackwooda
i możemy to zrobić znowu.
319
00:25:24,064 --> 00:25:27,484
Musisz sobie przypomnieć, kim jesteśmy.
320
00:25:27,901 --> 00:25:29,071
Jesteśmy wiedźmami.
321
00:25:29,152 --> 00:25:30,782
Potężnymi wiedźmami.
322
00:25:30,862 --> 00:25:33,492
Jesteś arcykapłanką Zakonu Hekate.
323
00:25:36,409 --> 00:25:37,909
Wynoś się z mojej szkoły.
324
00:25:38,995 --> 00:25:39,825
Won!
325
00:25:42,999 --> 00:25:47,419
Myśl i serce pobłogosław,
pamięć znów na baczność postaw.
326
00:25:53,593 --> 00:25:54,553
Sabrina.
327
00:25:55,971 --> 00:25:57,101
Zeldo, już tu jest!
328
00:25:57,180 --> 00:26:00,140
Imperator jest w głównej... sali.
329
00:26:03,103 --> 00:26:04,483
Czekaj.
330
00:26:04,562 --> 00:26:07,612
Powinnam mu cię oddać,
ale to nam tylko zaszkodzi.
331
00:26:08,733 --> 00:26:09,733
Zostań tu.
332
00:26:11,194 --> 00:26:12,364
I siedź cicho!
333
00:26:15,699 --> 00:26:18,869
Imperatorze, to zaszczyt
gościć cię w twoje urodziny.
334
00:26:19,786 --> 00:26:21,786
Niestety moi szpiedzy kolejny raz
335
00:26:21,871 --> 00:26:24,541
usłyszeli niepokojące plotki o tej szkole.
336
00:26:25,166 --> 00:26:29,126
Czy jest pani w posiadaniu
jakichkolwiek dzieł sztuki albo pism,
337
00:26:29,212 --> 00:26:32,422
które stanowią pogwałcenie
prawa przyzwoitości?
338
00:26:32,924 --> 00:26:34,844
Nie mamy tu takich rzeczy.
339
00:26:34,926 --> 00:26:36,046
A dzieci?
340
00:26:38,054 --> 00:26:40,524
Nocą słychać tu płacz.
341
00:26:41,224 --> 00:26:42,234
Nie ma tu dzieci,
342
00:26:43,143 --> 00:26:47,363
ale w nocy ćwiczyliśmy piosenkę.
343
00:26:48,023 --> 00:26:49,193
Twoją ulubioną.
344
00:26:50,108 --> 00:26:52,068
Marie, poczynisz honory?
345
00:27:30,857 --> 00:27:34,187
Ukochany imperatorze,
spodobał ci się nasz chór?
346
00:27:37,572 --> 00:27:38,532
Nie.
347
00:27:39,157 --> 00:27:40,197
Nie spodobał.
348
00:27:43,370 --> 00:27:44,200
Ty.
349
00:27:46,498 --> 00:27:48,918
Nie śpiewałeś z innymi.
350
00:27:49,000 --> 00:27:50,170
Dlaczego, chłopcze?
351
00:27:53,588 --> 00:27:55,968
Pewnie zapomniałem słów.
352
00:27:56,633 --> 00:27:59,053
Zawsze będzie niegrzecznym chłopcem.
353
00:27:59,135 --> 00:28:01,385
Nicholas, natychmiast przeproś.
354
00:28:01,471 --> 00:28:02,311
Nie.
355
00:28:03,264 --> 00:28:04,724
Przeprosiny są zbędne.
356
00:28:06,393 --> 00:28:08,063
Ale może zaśpiewać dla mnie...
357
00:28:09,521 --> 00:28:10,441
solo.
358
00:28:15,944 --> 00:28:17,074
Nicholasie, błagam.
359
00:28:18,947 --> 00:28:20,237
Dobrze. Prudence.
360
00:28:51,271 --> 00:28:52,231
Bardzo ładnie.
361
00:28:54,107 --> 00:28:55,187
Masz dobry głos.
362
00:28:57,485 --> 00:28:58,605
Przeszukać teren.
363
00:28:59,237 --> 00:29:00,987
Zajrzyjcie pod każdy kamień.
364
00:29:01,072 --> 00:29:02,572
Szukamy dzieci...
365
00:29:04,617 --> 00:29:06,157
i niemoralnej sztuki.
366
00:29:13,626 --> 00:29:15,336
ZWYCIĘSTWO
367
00:29:23,261 --> 00:29:24,761
Wszystko w porządku?
368
00:29:25,764 --> 00:29:26,974
Jesteś zdenerwowana.
369
00:29:28,141 --> 00:29:28,981
Inna.
370
00:29:29,768 --> 00:29:30,728
Nie, Harvey.
371
00:29:31,770 --> 00:29:33,350
To ty jesteś inny.
372
00:29:35,106 --> 00:29:36,976
Ale wiem, że wciąż tam jesteś.
373
00:29:39,027 --> 00:29:40,237
Musisz być.
374
00:29:46,117 --> 00:29:47,447
O czym ty mówisz?
375
00:29:49,037 --> 00:29:50,907
Co robisz w armii Blackwooda?
376
00:29:51,372 --> 00:29:52,542
Służę imperatorowi...
377
00:29:54,501 --> 00:29:56,041
Myślałem, że jesteś dumna.
378
00:29:56,127 --> 00:30:01,337
Mam być dumna z tego,
że aresztowałeś Theo, naszego przyjaciela,
379
00:30:01,424 --> 00:30:02,974
i odesłałeś go w nieznane?
380
00:30:03,051 --> 00:30:04,841
Słyszałaś, Theo to wiedźma.
381
00:30:04,928 --> 00:30:06,008
Wcale nie.
382
00:30:07,138 --> 00:30:08,258
Jest nastolatkiem.
383
00:30:11,559 --> 00:30:12,889
Ale ja jestem wiedźmą.
384
00:30:14,812 --> 00:30:15,772
I co teraz?
385
00:30:17,732 --> 00:30:19,362
Mnie też aresztujesz?
386
00:30:20,276 --> 00:30:21,236
Pewnie, że nie.
387
00:30:22,612 --> 00:30:24,362
Ale nie możesz tak mówić.
388
00:30:24,447 --> 00:30:26,197
Posłuchaj mnie.
389
00:30:27,826 --> 00:30:29,286
Jestem wiedźmą.
390
00:30:29,911 --> 00:30:32,251
A Blackwood jest czarnoksiężnikiem.
391
00:30:32,330 --> 00:30:33,620
Dość tego, Roz!
392
00:30:33,706 --> 00:30:37,336
Ale to prawda. A ty dobrze znasz wiedźmy.
393
00:30:37,418 --> 00:30:40,298
Chodziłeś z dwiema.
Ze mną i z Sabriną Spe...
394
00:30:40,380 --> 00:30:42,880
Przymknij się, Rosalind Walker! Słyszysz?
395
00:30:44,467 --> 00:30:47,637
Powtórz to, a sam cię aresztuję.
396
00:30:48,221 --> 00:30:50,011
Przytaknij, jeśli zrozumiałaś.
397
00:30:55,979 --> 00:30:56,859
Dobrze.
398
00:31:03,027 --> 00:31:03,987
Lepiej już idź.
399
00:31:05,446 --> 00:31:06,486
Z chęcią.
400
00:31:09,325 --> 00:31:11,905
UWIERZ W BLACKWOODA
401
00:31:16,916 --> 00:31:18,456
Przypomnij sobie coś.
402
00:31:21,254 --> 00:31:24,634
Byłeś dobrym człowiekiem, Harvey Kinkle.
403
00:31:25,258 --> 00:31:28,798
Kochałeś swoich przyjaciół
i stawałeś w ich obronie.
404
00:31:29,387 --> 00:31:31,257
Polowaliśmy razem na potwory.
405
00:31:32,181 --> 00:31:35,061
Graliśmy w zespole Klub Strachów.
406
00:31:36,978 --> 00:31:38,768
Straciłeś ze mną dziewictwo.
407
00:31:40,607 --> 00:31:42,937
A po wszystkim leżałam na twojej piersi
408
00:31:43,901 --> 00:31:46,071
i rozmawialiśmy aż do świtu.
409
00:31:47,030 --> 00:31:50,030
Kochałeś mnie za to, kim byłam,
410
00:31:52,160 --> 00:31:53,120
całą.
411
00:31:56,497 --> 00:32:00,837
Kimkolwiek jest ten człowiek,
na którego teraz patrzę,
412
00:32:02,712 --> 00:32:03,712
to nie jesteś ty.
413
00:32:17,393 --> 00:32:22,573
Imperatorze, skonfiskowaliśmy
te plugawe przedmioty.
414
00:32:23,816 --> 00:32:24,646
Widzę.
415
00:32:27,528 --> 00:32:28,988
Spalcie je.
416
00:32:32,825 --> 00:32:34,695
Jeszcze jedno, poruczniku.
417
00:32:35,495 --> 00:32:36,495
Aresztujcie go.
418
00:32:37,580 --> 00:32:38,830
Nie.
419
00:32:40,958 --> 00:32:43,878
- Imperatorze, proszę.
- Spokojnie, pani Spellman.
420
00:32:46,422 --> 00:32:47,512
Nie boję się.
421
00:32:48,591 --> 00:32:49,471
Nie będę błagał.
422
00:32:49,550 --> 00:32:51,180
Jeszcze zobaczymy, wiedźmo.
423
00:32:51,552 --> 00:32:54,182
Ostatnim tchem będziesz błagał o łaskę.
424
00:32:55,473 --> 00:32:56,853
I nie otrzymasz jej.
425
00:33:07,610 --> 00:33:08,610
Nick nie umrze.
426
00:33:10,822 --> 00:33:12,912
Nie pozwolę na to, obiecuję.
427
00:33:13,700 --> 00:33:14,870
Naprawimy to.
428
00:33:15,493 --> 00:33:19,663
Ocknijcie się i przypomnijcie sobie,
że jesteście potężnymi wiedźmami.
429
00:33:20,123 --> 00:33:21,713
Całym sabatem wiedźm.
430
00:33:21,791 --> 00:33:22,751
Dość tego!
431
00:33:24,168 --> 00:33:25,998
Odejdź stąd i nigdy nie wracaj.
432
00:33:28,756 --> 00:33:30,966
Miałaś psa, ciociu Zee.
433
00:33:32,510 --> 00:33:33,390
Chowańca.
434
00:33:34,887 --> 00:33:36,427
Nazywał się Octowy Tom.
435
00:33:36,889 --> 00:33:38,269
To był bystry beagle.
436
00:33:39,809 --> 00:33:41,599
Był twoją bratnią duszą.
437
00:33:41,686 --> 00:33:45,356
Tak bardzo go kochałaś,
że po jego śmierci kazałaś go wypchać.
438
00:33:46,482 --> 00:33:48,532
I codziennie go głaszczesz.
439
00:33:49,110 --> 00:33:52,450
Czasem płaczesz na myśl, że już go nie ma.
440
00:33:57,201 --> 00:33:58,041
Weź to.
441
00:34:00,913 --> 00:34:03,713
Idź do księgarni i zapytaj o tę książkę.
442
00:34:05,418 --> 00:34:07,668
Może tamci ludzie zdołają ci pomóc.
443
00:34:28,983 --> 00:34:31,363
WIDZIMY SIĘ U DOKTORA CE
444
00:34:34,155 --> 00:34:35,815
Obywatele Greendale,
445
00:34:35,907 --> 00:34:39,407
mamy wysoki stopień zagrożenia, a wiedźmy...
446
00:34:40,369 --> 00:34:45,079
Ich magiczne bombardowania
pustoszą sąsiednie hrabstwa...
447
00:34:45,166 --> 00:34:47,036
Przestań przeżywać, Ambrose.
448
00:34:49,212 --> 00:34:51,132
Nie możesz tu siedzieć całą noc.
449
00:34:54,342 --> 00:34:55,682
Raz kozie śmierć.
450
00:35:00,681 --> 00:35:03,641
...informuje o rekordowej liczbie
zmarłych z głodu.
451
00:35:22,787 --> 00:35:24,867
Jestem...
452
00:35:24,956 --> 00:35:28,496
Ambrose Spellman, mistrz sztuk tajemnych.
453
00:35:29,627 --> 00:35:30,667
Chwała Hekate.
454
00:35:31,295 --> 00:35:32,205
Pamiętam.
455
00:35:33,172 --> 00:35:34,092
Dopiero teraz?
456
00:35:36,217 --> 00:35:37,337
Witaj, przyjacielu.
457
00:35:39,804 --> 00:35:40,934
Kim jesteś?
458
00:35:43,474 --> 00:35:44,894
Jestem kramarzem.
459
00:35:46,519 --> 00:35:48,899
Sprzedaję okultystyczne bibeloty.
460
00:35:49,981 --> 00:35:50,981
Proszę bardzo.
461
00:35:52,984 --> 00:35:56,034
Powiedz mi, kramarzu,
byłeś już w Greendale?
462
00:35:56,779 --> 00:35:59,369
Obawiam się, że tak.
463
00:36:00,158 --> 00:36:02,238
Jakiś szaleniec ukradł mój towar.
464
00:36:03,202 --> 00:36:04,452
Czarta Wypaczenia.
465
00:36:05,037 --> 00:36:08,037
Wypaczenie. Czyli ojciec Blackwood
466
00:36:08,666 --> 00:36:11,586
znowu knuje z pradawnymi koszmarami.
467
00:36:11,669 --> 00:36:15,759
Pewnie zażyczył sobie,
żeby czart przekształcił nasz świat,
468
00:36:15,840 --> 00:36:18,090
i teraz nikt nie pamięta prawdy.
469
00:36:19,385 --> 00:36:23,555
Dlaczego jego życzenie nie działa
poza granicami Greendale?
470
00:36:25,308 --> 00:36:29,308
Czart ma swoje... czarcie sposoby.
471
00:36:29,729 --> 00:36:31,229
Moja rodzina tam została.
472
00:36:31,731 --> 00:36:32,691
Sabrina.
473
00:36:32,773 --> 00:36:35,033
Nie masz innego czarta w zanadrzu?
474
00:36:35,943 --> 00:36:38,203
Istnieje tylko jeden Czart Wypaczenia.
475
00:36:38,905 --> 00:36:44,535
Ale może zainteresuje cię
święty kamienny omfalos.
476
00:36:44,619 --> 00:36:45,869
Ten z greckich mitów?
477
00:36:47,288 --> 00:36:50,168
Kronos połknął go,
tworząc centrum wszechświata?
478
00:36:52,126 --> 00:36:53,746
Na wszystkie plugastwa.
479
00:36:54,587 --> 00:36:58,087
To nie centrum rzeczywistości.
To kamień rzeczywistości.
480
00:36:58,758 --> 00:37:00,218
Zgadza się.
481
00:37:00,301 --> 00:37:02,511
Czy może przywrócić rzeczywistość?
482
00:37:03,471 --> 00:37:04,721
Dlaczego by nie miał?
483
00:37:05,681 --> 00:37:08,481
Ale trzeba go używać z rozmysłem.
484
00:37:09,101 --> 00:37:10,731
Ile za kamień?
485
00:37:12,730 --> 00:37:13,690
Dla ciebie?
486
00:37:15,900 --> 00:37:17,990
Za darmo.
487
00:37:22,406 --> 00:37:25,406
Może być tylko jeden problem.
488
00:37:25,910 --> 00:37:31,960
W chwili gdy przekroczysz granicę,
twój umysł wypaczy się na nowo.
489
00:37:33,125 --> 00:37:36,375
Będziesz miał
jakieś 30 sekund świadomości,
490
00:37:36,462 --> 00:37:40,052
zanim życzenie szaleńca
znowu zacznie działać.
491
00:37:41,133 --> 00:37:42,053
W porządku.
492
00:37:48,474 --> 00:37:50,694
Mógłbym się teleportować.
493
00:37:51,936 --> 00:37:55,936
Muszę szybko zlokalizować Sabrinę,
żeby oddać jej kamień
494
00:37:56,023 --> 00:37:57,733
i powiedzieć, jak go używać.
495
00:37:58,734 --> 00:37:59,614
Jak to zrobić?
496
00:38:02,363 --> 00:38:04,623
Może mógłbym pomóc?
497
00:38:21,882 --> 00:38:22,842
Samantha.
498
00:38:26,220 --> 00:38:27,180
Roz.
499
00:38:28,681 --> 00:38:29,811
Co u Harvey’ego?
500
00:38:30,349 --> 00:38:32,599
Odwaliło mu od tej całej władzy.
501
00:38:34,145 --> 00:38:35,225
A jak z ciotką?
502
00:38:35,938 --> 00:38:39,188
Prawie do niej dotarłam,
ale wciąż wierzy w te bzdury.
503
00:38:40,609 --> 00:38:41,819
Chwała Blackwoodowi.
504
00:38:42,528 --> 00:38:43,608
W czym mogę pomóc?
505
00:38:44,989 --> 00:38:46,199
Chwała Blackwoodowi.
506
00:38:47,074 --> 00:38:50,874
Obawiam się, że nie mamy już ciasta
przez racjonowanie cukru,
507
00:38:50,953 --> 00:38:53,713
ale może zainteresuje was herbata?
508
00:38:54,165 --> 00:38:56,205
Właściwie to szukam książki.
509
00:38:56,792 --> 00:38:59,592
Jej tytuł to Häxan.
510
00:39:02,423 --> 00:39:05,933
Poleciła mi ją Zelda Spellman.
511
00:39:16,020 --> 00:39:19,400
Chyba mam ją na zapleczu.
512
00:39:22,068 --> 00:39:23,148
Chodźcie za mną.
513
00:39:37,666 --> 00:39:39,376
Witajcie w ruchu oporu.
514
00:39:40,628 --> 00:39:42,548
Jesteśmy małą grupą dysydentów,
515
00:39:42,630 --> 00:39:46,010
którzy knują przeciwko
tyranii imperatora Blackwooda.
516
00:39:46,384 --> 00:39:48,684
Spotykamy się od jakiegoś czasu.
517
00:39:48,761 --> 00:39:50,601
Czy można im ufać?
518
00:39:51,514 --> 00:39:53,394
Wysłała ich Zelda Spellman.
519
00:39:54,225 --> 00:39:55,175
Sabrina?
520
00:39:56,477 --> 00:39:57,597
To naprawdę ty?
521
00:39:58,354 --> 00:40:01,864
Agatha, poznajesz mnie?
522
00:40:01,941 --> 00:40:04,941
No jasne, chociaż farbować
to ty się nie umiesz.
523
00:40:06,487 --> 00:40:07,777
Dzięki bogini.
524
00:40:07,863 --> 00:40:09,663
Ale jak?
525
00:40:12,743 --> 00:40:15,293
Ojciec Blackwood dorwał Czarta Wypaczenia
526
00:40:15,371 --> 00:40:16,961
i zażyczył sobie imperium.
527
00:40:17,039 --> 00:40:21,089
Jasne. Czy ty ostatnio nie byłaś szalona?
528
00:40:23,003 --> 00:40:26,473
Byłam, ale kiedy Blackwood
rzucił zaklęcie,
529
00:40:26,549 --> 00:40:28,759
mój umysł jakoś się naprawił...
530
00:40:30,261 --> 00:40:32,181
i wszystko sobie przypomniałam.
531
00:40:32,680 --> 00:40:35,350
Blackwood nie wie, że wyzdrowiałaś?
532
00:40:36,350 --> 00:40:39,560
- Nie.
- Więc jesteś podwójną agentką.
533
00:40:39,645 --> 00:40:42,185
Tak, ale tu nie jest bezpiecznie.
534
00:40:42,273 --> 00:40:44,783
Dla nikogo z nas,
ale zwłaszcza dla ciebie.
535
00:40:45,359 --> 00:40:47,899
Blackwood ma obsesję,
chce twojej egzekucji,
536
00:40:47,987 --> 00:40:49,407
żeby ocalić imperium.
537
00:40:49,488 --> 00:40:53,118
Musimy go powstrzymać.
Zakończyć jego rządy terroru.
538
00:40:53,200 --> 00:40:56,450
Blackwood nosi Znamię Kaina,
nie można go zabić.
539
00:40:56,912 --> 00:41:00,462
Jedyny sposób, żeby to odwrócić,
to zniszczyć czarta.
540
00:41:00,541 --> 00:41:03,591
Blackwood jest wszechmocny, nieśmiertelny
541
00:41:03,669 --> 00:41:06,669
i wszyscy zapomnieli,
że mają magiczne moce?
542
00:41:07,131 --> 00:41:08,051
Poza mną.
543
00:41:10,259 --> 00:41:12,139
I nami jeszcze przez 25 sekund.
544
00:41:12,219 --> 00:41:14,259
Wiecie, kim jesteście?
545
00:41:14,346 --> 00:41:17,386
Ale zaraz zapomnimy, więc słuchaj uważnie.
546
00:41:17,475 --> 00:41:19,475
Weź to, to kamienny omfalos.
547
00:41:19,560 --> 00:41:22,150
Grecki tytan Kronos połknął go,
548
00:41:22,229 --> 00:41:25,399
tworząc centrum wszechświata
i rzeczywistości.
549
00:41:25,482 --> 00:41:26,572
Jeśli go użyjesz,
550
00:41:26,650 --> 00:41:30,530
możesz przebudzić ludzi
z zaklęcia wypaczenia.
551
00:41:30,613 --> 00:41:32,783
Dobrze, ale jak mam go użyć?
552
00:41:32,865 --> 00:41:36,115
Chwilę nam to zajęło,
a to takie oczywiste i proste.
553
00:41:36,202 --> 00:41:38,832
Wystarczy tylko, że...
554
00:41:42,124 --> 00:41:45,134
Wybacz, trochę się gubię.
555
00:41:49,340 --> 00:41:50,340
O czym mówiłem?
556
00:41:50,424 --> 00:41:52,304
Ambrose.
557
00:41:52,968 --> 00:41:54,048
Czego, kobieto?
558
00:41:54,136 --> 00:41:56,506
Na niebiosa, czemu to się znowu dzieje?
559
00:41:56,597 --> 00:41:58,597
Może wystarczy zjeść kamień?
560
00:41:58,682 --> 00:41:59,772
- Co?
- Co?
561
00:41:59,850 --> 00:42:02,270
Powiedział, że to oczywiste, prawda?
562
00:42:02,353 --> 00:42:06,323
Więc zróbmy to, co Kronos,
i zjedzmy kamień.
563
00:42:06,398 --> 00:42:11,278
Kronos był tytanem,
nie możemy jeść kamieni.
564
00:42:11,362 --> 00:42:15,242
Racja, ale mogę z niego przyrządzić
kamienną zupę.
565
00:42:15,908 --> 00:42:17,868
Jak w legendach.
566
00:42:19,828 --> 00:42:21,078
Ciociu, jesteś genialna.
567
00:42:21,163 --> 00:42:23,713
Zgadza się, jestem. Jestem twoją ciotką?
568
00:42:24,083 --> 00:42:27,003
Ugotujmy kamienną zupę
i sprawdźmy, co się stanie.
569
00:42:30,130 --> 00:42:32,260
Dodałam trochę cytryny z imbirem.
570
00:42:33,342 --> 00:42:34,762
Spróbuj.
571
00:42:49,984 --> 00:42:51,154
Sabrina.
572
00:42:52,111 --> 00:42:53,031
Ambrose.
573
00:42:54,989 --> 00:42:56,699
Kamienna zupa dla wszystkich!
574
00:42:56,782 --> 00:42:57,872
Plan jest prosty.
575
00:42:58,325 --> 00:43:00,735
Niszczymy czarta i wszystkich ocalimy.
576
00:43:00,828 --> 00:43:02,158
A jak go znajdziesz?
577
00:43:02,246 --> 00:43:04,456
Nie da się, sam do ciebie przychodzi.
578
00:43:05,291 --> 00:43:08,091
Blackwood trzyma go pod kluczem u Doriana.
579
00:43:08,168 --> 00:43:10,418
Gdy wychodzi, bierze go ze sobą.
580
00:43:11,046 --> 00:43:14,546
Nasza najlepsza szansa
to zniszczyć go jutro na egzekucjach.
581
00:43:14,633 --> 00:43:17,683
Egzekucjach?
Myślałam, że wyprawia urodziny.
582
00:43:17,761 --> 00:43:21,181
Wyprawia. Świętuje, mordując wiedźmy.
583
00:43:21,265 --> 00:43:24,515
Dobrze, to dopadniemy go jutro.
Zanim ktokolwiek zginie.
584
00:43:24,602 --> 00:43:26,852
Odwrócę ich uwagę, mam w tym wprawę.
585
00:43:26,937 --> 00:43:29,057
A ja zniszczę czarta różdżką.
586
00:43:29,732 --> 00:43:33,192
- Pójdę po nią z Robinem do kostnicy.
- Ja wrócę do Doriana.
587
00:43:33,277 --> 00:43:35,397
A ja zaniosę zupę do akademii.
588
00:43:35,487 --> 00:43:39,067
Będziemy potrzebować
jak najwięcej przebudzonych czarownic.
589
00:43:44,455 --> 00:43:45,535
To znowu ty!
590
00:43:45,623 --> 00:43:47,373
Tak, to ja.
591
00:43:48,125 --> 00:43:50,125
Zbierz swoich uczniów, ciociu Zee.
592
00:43:50,836 --> 00:43:53,796
Zaraz podamy wam gorącą miskę prawdy.
593
00:44:04,350 --> 00:44:05,310
Funkcjonariusze...
594
00:44:06,977 --> 00:44:09,397
Pomóc w czymś czy tylko się rozglądacie?
595
00:44:09,938 --> 00:44:14,028
Dostaliśmy cynk,
że organizujecie tu wywrotowe spotkania.
596
00:44:16,111 --> 00:44:19,701
Tutaj? Zapewniam,
że nic takiego nie ma miejsca.
597
00:44:19,782 --> 00:44:20,622
Prawda?
598
00:44:20,699 --> 00:44:21,529
To wykluczone.
599
00:44:21,617 --> 00:44:25,367
Płacimy podatki imperatorowi, jak wszyscy.
600
00:44:27,873 --> 00:44:28,963
Przeszukaj lokal.
601
00:44:29,500 --> 00:44:31,290
Idę od frontu, bierz zaplecze.
602
00:44:34,463 --> 00:44:36,223
Niczego tam nie ma.
603
00:44:36,298 --> 00:44:38,548
- Tylko składzik.
- Nie znowu. Błagam.
604
00:44:38,634 --> 00:44:40,684
Nie musicie tego robić.
605
00:44:42,304 --> 00:44:43,564
Przecież nas znacie.
606
00:44:44,973 --> 00:44:48,023
Nie mamy niczego do ukrycia. Dlaczego...
607
00:44:48,811 --> 00:44:50,521
Nie, tam niczego nie ma.
608
00:44:52,106 --> 00:44:56,526
IMPERATOR BLACKWOOD
609
00:45:12,292 --> 00:45:13,712
Proszę, Harvey.
610
00:45:15,003 --> 00:45:16,553
Nie musisz tego robić.
611
00:45:21,510 --> 00:45:22,340
Masz coś?
612
00:45:27,349 --> 00:45:29,139
Wiemy, że byli tu dysydenci.
613
00:45:29,643 --> 00:45:31,943
To będzie podejrzane,
jeśli nic nie znajdziemy.
614
00:45:33,939 --> 00:45:35,399
Kinkle, znalazłeś kogoś?
615
00:45:51,206 --> 00:45:53,286
Poważnie? Twoja dziewczyna?
616
00:45:53,876 --> 00:45:55,336
Tylko ona tam była.
617
00:45:58,714 --> 00:46:01,304
Rety, z nimi nigdy nie wiadomo, co?
618
00:46:02,342 --> 00:46:03,222
Nie.
619
00:46:04,136 --> 00:46:05,256
Nie wiadomo.
620
00:46:22,571 --> 00:46:26,531
Agatho, czekaliśmy na ciebie. Gdzie byłaś?
621
00:46:26,617 --> 00:46:30,037
Przygotowywałam kościół
na twoje jutrzejsze święto.
622
00:46:30,996 --> 00:46:31,906
Rozumiem.
623
00:46:32,498 --> 00:46:34,328
I jak się sprawy mają?
624
00:46:35,042 --> 00:46:36,132
Wszystko gotowe.
625
00:46:36,210 --> 00:46:37,090
Kłamczucha.
626
00:46:41,381 --> 00:46:43,431
Byłam w kościele.
627
00:46:49,306 --> 00:46:50,346
Od jak dawna?
628
00:46:54,353 --> 00:46:57,863
Od jak dawna knujesz przeciwko mnie?
629
00:47:00,651 --> 00:47:02,571
Ojcze, nie wiem, o czym mówisz.
630
00:47:02,653 --> 00:47:03,653
Zdrajczyni.
631
00:47:04,821 --> 00:47:07,241
Obserwujemy cię od tygodni.
632
00:47:07,991 --> 00:47:10,951
Wymykasz się i uważasz,
że jesteś taka sprytna.
633
00:47:11,036 --> 00:47:14,456
Załatwimy ci specjalne miejsce
na święcie imperatora.
634
00:47:15,040 --> 00:47:16,540
Tuż obok kata
635
00:47:17,459 --> 00:47:21,419
i jego błyszczącego, ostrego topora.
636
00:47:23,799 --> 00:47:26,969
Jak to zabrali ją? Kto ją zabrał?
637
00:47:27,052 --> 00:47:28,642
Ten potwór Harvey Kinkle.
638
00:47:28,720 --> 00:47:31,770
- Na Hekate, zabiję go.
- Wiedźmy.
639
00:47:33,350 --> 00:47:35,600
Przez jakiś czas żyliśmy we śnie.
640
00:47:36,270 --> 00:47:39,190
Padliśmy ofiarami
wypaczonych sztuczek Blackwooda.
641
00:47:40,065 --> 00:47:41,605
Sprawił, że zapomnieliśmy.
642
00:47:41,942 --> 00:47:45,572
Chciał nas zdezorientować i osłabić,
żeby móc nas kontrolować.
643
00:47:46,238 --> 00:47:47,068
Udało mu się.
644
00:47:47,948 --> 00:47:50,488
Ale teraz się przebudziliśmy,
645
00:47:52,077 --> 00:47:54,497
a dni Blackwooda są policzone!
646
00:47:55,372 --> 00:47:56,372
Tak!
647
00:48:00,919 --> 00:48:05,549
Chaos, morderstwo, zamęt, choroba.
648
00:48:06,258 --> 00:48:08,138
Świat zszedł na psy.
649
00:48:09,386 --> 00:48:11,096
Tylko Greendale przetrwa,
650
00:48:12,222 --> 00:48:13,062
i to ledwo.
651
00:48:14,099 --> 00:48:15,559
Wiemy, czyja to wina.
652
00:48:16,560 --> 00:48:17,390
Wiedźm.
653
00:48:18,437 --> 00:48:21,187
Wstrętnych, intryganckich wiedźm,
654
00:48:21,773 --> 00:48:24,033
które pragną krwi naszych dzieci.
655
00:48:24,109 --> 00:48:25,819
Tak!
656
00:48:26,320 --> 00:48:28,320
Zanim zostałem boskim imperatorem,
657
00:48:28,405 --> 00:48:31,945
czarnoksięstwo czaiło się wszędzie,
i to bez wiedzy ludzi.
658
00:48:32,367 --> 00:48:38,037
W tym budynku mieścił się nawet
ich nienawistny, przeklęty kościół.
659
00:48:38,123 --> 00:48:39,463
Wyobraźcie to sobie.
660
00:48:41,293 --> 00:48:42,963
Choć może to być brutalne,
661
00:48:43,545 --> 00:48:47,795
dziś zrobimy to, co trzeba, by się bronić.
662
00:48:47,883 --> 00:48:49,473
Tak!
663
00:48:49,551 --> 00:48:51,801
Zanim przejdziemy do egzekucji,
664
00:48:52,763 --> 00:48:55,773
wysłuchamy, jak wiedźma
przyznaje się do winy.
665
00:48:57,267 --> 00:49:00,307
Prudence, rozpocznij miażdżenie.
666
00:49:01,855 --> 00:49:03,935
Odwołamy się do tradycji przodków.
667
00:49:05,067 --> 00:49:07,567
Giles Corey cierpiał w Salem
668
00:49:07,653 --> 00:49:11,203
i taki sam los czeka
oskarżonego Nicholasa Scratcha.
669
00:49:11,657 --> 00:49:16,787
Ciężar tych kamieni
wyciśnie z niego prawdę.
670
00:49:22,876 --> 00:49:25,246
Co pan powie, panie Scratch,
671
00:49:25,837 --> 00:49:27,457
swoim szatańskim językiem?
672
00:49:28,632 --> 00:49:29,592
Mów.
673
00:49:31,176 --> 00:49:33,176
Więcej kamieni!
674
00:49:36,264 --> 00:49:37,684
Żałosne!
675
00:49:38,809 --> 00:49:40,439
Proszę bardzo, dołóżcie mu.
676
00:49:46,817 --> 00:49:47,777
Jestem wiedźmą!
677
00:49:52,197 --> 00:49:54,117
Ja, Sabrina Spellman,
678
00:49:54,199 --> 00:49:57,489
zrodzona ze śmiertelnej kobiety
i samego Szatana,
679
00:49:57,869 --> 00:50:00,869
dumnie ogłaszam, że jestem wiedźmą.
680
00:50:00,956 --> 00:50:04,956
W końcu! Wiedziałem,
że nawet w moim idealnym świecie,
681
00:50:05,043 --> 00:50:06,843
to była tylko kwestia czasu,
682
00:50:06,920 --> 00:50:10,420
zanim się ujawnisz, panno Spellman.
683
00:50:10,507 --> 00:50:14,177
Tyle okrucieństwa po to,
żeby mnie dopaść, ojcze Blackwood?
684
00:50:14,261 --> 00:50:15,471
Imperatorze.
685
00:50:26,857 --> 00:50:29,437
Ty beznadziejny, mały durniu.
686
00:50:29,526 --> 00:50:31,986
Myślisz, że jestem taki głupi?
687
00:50:34,865 --> 00:50:36,235
To na nic.
688
00:50:37,409 --> 00:50:38,909
Wciąż ma kontrolę.
689
00:50:39,828 --> 00:50:41,078
Rzeczywistość.
690
00:50:43,081 --> 00:50:44,751
On ma rację, panno Spellman.
691
00:50:45,542 --> 00:50:47,132
Imperator to wiedźma!
692
00:50:56,094 --> 00:50:58,474
Ty gnido! Ty sikso!
693
00:50:58,555 --> 00:51:00,135
Wiedźmy, teraz!
694
00:51:00,223 --> 00:51:02,023
Zaraz cię powalę.
695
00:51:07,731 --> 00:51:09,821
Wstrzymaj się, ojcze Blackwood.
696
00:51:11,234 --> 00:51:12,904
Ciociu Hildo, pies.
697
00:51:17,282 --> 00:51:18,782
Judaszu, Judyto.
698
00:51:20,327 --> 00:51:21,367
Melvin, Lilith.
699
00:51:25,415 --> 00:51:27,075
Panie Kinkle, do roboty!
700
00:51:28,585 --> 00:51:30,205
To twoja chwila prawdy.
701
00:51:39,513 --> 00:51:40,683
Prudence!
702
00:51:41,473 --> 00:51:42,723
Prudence, posłuchaj.
703
00:51:44,100 --> 00:51:47,440
Blackwood zamknął nas
w alternatywnym świecie. Pomóż nam.
704
00:51:47,521 --> 00:51:50,981
Prudence, z nas wszystkich
ty najbardziej go nienawidzisz.
705
00:51:51,691 --> 00:51:54,951
Raz powstrzymałem cię
przed zabiciem Blackwooda.
706
00:51:55,028 --> 00:51:56,988
Teraz tego żałuję.
707
00:51:57,072 --> 00:52:00,992
Powiedz, Dziwna Siostro,
jak zakończyć to szaleństwo.
708
00:52:04,412 --> 00:52:07,672
Trzeba wypowiedzieć życzenie,
a nie zniszczyć czarta.
709
00:52:08,083 --> 00:52:09,333
To była fałszywka.
710
00:52:09,417 --> 00:52:13,257
Oryginał trzyma w sejfie u Doriana.
711
00:52:13,338 --> 00:52:14,628
Za jego portretem.
712
00:52:14,714 --> 00:52:16,514
Robin, dobiegniesz tam?
713
00:52:17,008 --> 00:52:17,838
Robi się.
714
00:52:29,187 --> 00:52:30,017
Nick!
715
00:52:33,650 --> 00:52:35,610
Wybacz, że to tyle trwało.
716
00:52:36,027 --> 00:52:37,567
Kim ty naprawdę jesteś?
717
00:52:37,654 --> 00:52:38,534
Przyjaciółką.
718
00:52:39,531 --> 00:52:40,621
I to ładną.
719
00:52:41,658 --> 00:52:43,738
Żeby nie było, udźwignąłbym więcej.
720
00:52:44,161 --> 00:52:45,161
Wierzę ci.
721
00:52:45,704 --> 00:52:47,794
Musisz teraz flirtować z byłym?
722
00:52:47,873 --> 00:52:49,503
Nie zna mnie, nie liczy się.
723
00:52:51,418 --> 00:52:52,378
Mam go!
724
00:52:53,545 --> 00:52:55,165
Co tak długo?
725
00:52:55,255 --> 00:52:58,005
Musiałem wypróbować
osiem milionów kombinacji.
726
00:52:58,508 --> 00:53:00,758
- Mogę uratować mojego chłopaka?
- Tak.
727
00:53:02,137 --> 00:53:03,387
- Cześć.
- Cze...
728
00:53:05,390 --> 00:53:07,640
To koniec, ojcze Blackwood.
729
00:53:09,561 --> 00:53:11,811
Chcę, żeby świat był taki jak kiedyś.
730
00:53:16,610 --> 00:53:18,280
Nie rozumiem.
731
00:53:18,361 --> 00:53:20,661
A my tak. Widzimy to.
732
00:53:20,739 --> 00:53:22,409
Ten czart też jest fałszywy.
733
00:53:22,490 --> 00:53:25,490
Poddajcie się mojej woli!
734
00:53:25,577 --> 00:53:29,247
Skoro oba były podstawione,
to gdzie, na niebo, jest prawdziwy?
735
00:53:29,331 --> 00:53:31,211
Zawsze ma go przy sobie.
736
00:53:33,793 --> 00:53:36,763
Oczywiście.
W formie, której nikt by nie tknął.
737
00:53:36,838 --> 00:53:38,668
Anubis, zabij ją.
738
00:53:39,257 --> 00:53:40,127
Anubisie,
739
00:53:41,134 --> 00:53:43,604
wierny psie na usługach tyrana,
740
00:53:44,512 --> 00:53:47,392
rozłóż łapy i porzuć pana.
741
00:53:49,434 --> 00:53:52,484
Dobry Anubis.
742
00:53:55,273 --> 00:53:59,403
Chcę, żeby wszystko wróciło
do stanu przed wypaczeniem.
743
00:53:59,486 --> 00:54:01,236
Nie! Stój!
744
00:54:19,923 --> 00:54:22,683
Wysłuchaj mnie, czarcie, i wypacz...
745
00:54:39,067 --> 00:54:40,357
Wróciłyśmy do szkoły.
746
00:54:42,237 --> 00:54:43,067
Czy to znaczy...
747
00:54:44,906 --> 00:54:46,116
Hekate, dopomóż.
748
00:54:58,628 --> 00:55:02,918
PORA NA GŁOSOWANIE!
749
00:55:05,468 --> 00:55:07,008
Wszystko wróciło do normy.
750
00:55:07,554 --> 00:55:09,894
Typowy dzień pracy nastoletnich wiedźm.
751
00:55:14,144 --> 00:55:16,354
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
752
00:55:25,155 --> 00:55:26,485
Możemy porozmawiać?
753
00:55:28,992 --> 00:55:31,242
Jasne. O co chodzi?
754
00:55:35,498 --> 00:55:37,328
Zachowałem się jak dupek.
755
00:55:38,376 --> 00:55:39,496
Spanikowałem.
756
00:55:40,045 --> 00:55:41,245
To normalne,
757
00:55:41,921 --> 00:55:43,551
ale trzeba było powiedzieć:
758
00:55:44,007 --> 00:55:44,877
„Kocham cię
759
00:55:46,134 --> 00:55:47,224
i będę cię wspierał.
760
00:55:47,969 --> 00:55:49,219
W każdej twojej roli.
761
00:55:49,596 --> 00:55:53,016
Wiedźmy, strażniczki, przewodniczącej”.
762
00:55:56,019 --> 00:55:57,479
Skąd ta zmiana?
763
00:55:59,064 --> 00:56:00,024
Powiedzmy...
764
00:56:01,316 --> 00:56:02,726
że chcę być przy tobie
765
00:56:03,985 --> 00:56:05,895
i po właściwej stronie historii.
766
00:56:16,498 --> 00:56:17,578
Cześć, chłopaki.
767
00:56:17,665 --> 00:56:18,745
Chcecie ulotkę?
768
00:56:21,544 --> 00:56:23,054
„Zjednoczone czarownice”?
769
00:56:24,089 --> 00:56:27,679
- Co to ma znaczyć?
- Kandydujemy jako czarownice.
770
00:56:29,302 --> 00:56:32,432
Bo jesteśmy silnymi
i niepokornymi kobietami.
771
00:56:33,264 --> 00:56:34,724
Bronimy uciśnionych
772
00:56:35,308 --> 00:56:36,938
i wspieramy wykluczonych.
773
00:56:38,395 --> 00:56:41,305
Jesteśmy dumnymi feministkami.
774
00:56:42,232 --> 00:56:46,362
Stoimy po stronie tych,
którzy żyją w cieniu patriarchatu.
775
00:56:48,905 --> 00:56:52,695
Przypominamy, że ten cień ma własną moc.
776
00:56:53,910 --> 00:56:57,250
Będziemy głosić prawdę
i walczyć z niesprawiedliwością.
777
00:56:58,164 --> 00:57:00,334
Innymi słowy, Billy Marlinie,
778
00:57:01,918 --> 00:57:03,708
jesteśmy Sabrina Spellman...
779
00:57:04,629 --> 00:57:05,759
I Rosalind Walker.
780
00:57:06,464 --> 00:57:10,394
Jesteśmy nastoletnimi czarownicami
i waszymi następnymi...
781
00:57:10,468 --> 00:57:12,468
Przewodniczącymi samorządu.
782
00:57:20,687 --> 00:57:23,817
Nie mogłam go zabić,
więc zostało nam tylko to.
783
00:57:27,152 --> 00:57:29,702
Taki koniec do niego pasuje.
784
00:57:32,949 --> 00:57:34,699
Zabrałam też czarta...
785
00:57:37,328 --> 00:57:38,248
i Agathę.
786
00:57:41,082 --> 00:57:43,422
Sabrino, możemy pomówić?
787
00:57:45,003 --> 00:57:45,963
Jasne.
788
00:57:49,299 --> 00:57:50,219
Muszę...
789
00:57:52,427 --> 00:57:54,387
Muszę coś zrzucić ze swoich barków.
790
00:57:54,471 --> 00:57:56,851
A barki to ty masz imponujące.
791
00:57:57,891 --> 00:58:00,141
Flirtuj, ile chcesz, ale...
792
00:58:02,312 --> 00:58:04,812
ewidentnie wciąż coś do siebie czujemy.
793
00:58:07,650 --> 00:58:10,990
A przynajmniej ja coś do ciebie czuję.
794
00:58:13,031 --> 00:58:14,911
Nie wyprę się tych uczuć.
795
00:58:16,659 --> 00:58:20,959
Jest kilka przeszkód. Co z Prudence?
796
00:58:22,123 --> 00:58:24,253
Dobrze się bawiliśmy, ale...
797
00:58:26,127 --> 00:58:27,457
z tobą było inaczej.
798
00:58:29,339 --> 00:58:31,339
Chciałbym dla nas czegoś innego.
799
00:58:32,634 --> 00:58:34,684
Nick, o czym ty mówisz?
800
00:58:37,639 --> 00:58:38,849
Sabrino Spellman,
801
00:58:42,060 --> 00:58:43,390
jesteśmy sobie pisani.
802
00:59:48,293 --> 00:59:51,093
Napisy: Magdalena Adamus