1 00:00:24,024 --> 00:00:26,401 Oto Atmosphere, bar oraz restauracja 2 00:00:26,484 --> 00:00:32,490 na 122. piętrze Burdż Chalify, najwyższego budynku świata. 3 00:00:33,742 --> 00:00:37,787 I jeden z najdroższych burgerów świata. Spójrzcie tylko. 4 00:00:37,871 --> 00:00:40,665 - To złoto? - Tak, 24 karaty. 5 00:00:42,542 --> 00:00:46,046 - Innych nie jadam. - Smacznego. 6 00:00:47,005 --> 00:00:48,548 Zobaczcie go. 7 00:00:51,926 --> 00:00:53,386 - Boże! - O nie. 8 00:00:55,847 --> 00:00:57,057 Boże! 9 00:01:01,936 --> 00:01:04,689 Głodomór się raduje 10 00:01:04,773 --> 00:01:08,359 Podróżuje Morza i lądy pokonuje 11 00:01:09,319 --> 00:01:11,988 Odpowiedzi poszukuje 12 00:01:12,072 --> 00:01:15,575 Jak makaron, mięsa i drób się gotuje 13 00:01:15,658 --> 00:01:17,619 Kręte drogi pokona 14 00:01:17,702 --> 00:01:19,329 Samolotem przyleci 15 00:01:19,412 --> 00:01:21,289 Piosenkę zaśpiewa 16 00:01:21,372 --> 00:01:23,083 I tańcem rozbawi 17 00:01:23,166 --> 00:01:25,001 Pośmieje się z wami 18 00:01:25,085 --> 00:01:26,795 Łzę uroni z wami 19 00:01:26,878 --> 00:01:32,509 O jedno tylko prosi w zamian Niech ktoś, niech ktoś 20 00:01:32,592 --> 00:01:34,844 Czy może ktoś 21 00:01:34,928 --> 00:01:38,348 Ktoś nakarmić Phila? 22 00:01:38,431 --> 00:01:41,184 Nakarmić Phila w mig 23 00:01:41,267 --> 00:01:44,437 DUBAJ 24 00:01:47,941 --> 00:01:49,734 Marhaba z Dubaju, 25 00:01:49,818 --> 00:01:54,114 lśniącej metropolii Półwyspu Arabskiego nad Zatoką Perską 26 00:01:54,197 --> 00:01:57,867 i największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 27 00:01:58,660 --> 00:02:02,455 Przyleciałem tu kiedyś z synem w drodze na odcinek w Kapsztadzie. 28 00:02:02,539 --> 00:02:07,585 Pracował wtedy przy programie. Nocowaliśmy w Dubaju. 29 00:02:08,169 --> 00:02:11,464 Było prawie 40 stopni. Co mogliśmy robić? 30 00:02:11,548 --> 00:02:13,049 Poszliśmy na zakupy. 31 00:02:13,633 --> 00:02:15,885 To największe centrum handlowe świata. 32 00:02:17,387 --> 00:02:19,973 Uznałem, że to cały Dubaj. 33 00:02:20,974 --> 00:02:22,100 Myliłem się. 34 00:02:23,977 --> 00:02:27,564 Miasto posiada też starszą część, o której słyszy się mniej. 35 00:02:27,647 --> 00:02:30,358 Chciałbym spędzić w niej trochę czasu. 36 00:02:31,276 --> 00:02:35,029 Jednak niezależnie od tego, w jakiej części Dubaju jesteśmy, 37 00:02:35,113 --> 00:02:37,949 jest to miasto kwitnącej imigracji. 38 00:02:38,616 --> 00:02:43,371 Około 85% mieszkańców przybyło tu z innych krajów, 39 00:02:43,454 --> 00:02:46,583 a to gwarancja świetnej kuchni. 40 00:02:47,458 --> 00:02:50,587 Jak w restauracji prowadzonej przez trzech braci. 41 00:02:50,670 --> 00:02:52,630 Czemu bracia chcą pracować razem? 42 00:02:53,339 --> 00:02:56,801 Mohammad, Wassim i Omar Orfali pochodzą z Syrii. 43 00:02:56,885 --> 00:03:02,849 Mają najlepszą restaurację na Środkowym Wschodzie i w Afryce. 44 00:03:02,932 --> 00:03:04,350 Orfali Bros. 45 00:03:04,976 --> 00:03:06,561 - Cześć. - W końcu! 46 00:03:06,644 --> 00:03:07,770 - Cześć. - Co tam? 47 00:03:07,854 --> 00:03:09,314 - Miło mi. - Wzajemnie. 48 00:03:09,397 --> 00:03:10,231 Witam ekipę. 49 00:03:10,315 --> 00:03:12,025 Cześć. 50 00:03:12,108 --> 00:03:16,863 Mam to szczęścia, że Mohammad ugotuje coś specjalnie dla mnie. 51 00:03:17,447 --> 00:03:20,950 Twoi bracia są tutaj. Jakaś twoja rodzina została w Syrii? 52 00:03:21,034 --> 00:03:23,870 - Tak. - Odwiedzasz ją? 53 00:03:24,537 --> 00:03:26,956 - Niestety nie. - To ciężkie czasy. 54 00:03:27,040 --> 00:03:30,335 Tak. Wyjechałem w 2005 roku. 55 00:03:30,418 --> 00:03:33,171 Ostatni raz byłem tam w 2009 roku. 56 00:03:33,254 --> 00:03:35,298 - Dawno. - Jeszcze wrócimy. 57 00:03:35,381 --> 00:03:38,968 Pochodzimy z Aleppo. To jedno z najstarszych miast świata. 58 00:03:39,052 --> 00:03:39,886 Tak. 59 00:03:39,969 --> 00:03:43,514 Scena kulinarna Aleppo zawdzięcza swoje bogactwo 60 00:03:43,598 --> 00:03:50,188 licznym pokoleniom mieszkańców, wielu składnikom i kucharzom. 61 00:03:50,772 --> 00:03:52,649 - Zdrowie. - Za Syrię i za was. 62 00:03:52,732 --> 00:03:53,983 - Tak. - Dzięki. 63 00:03:57,070 --> 00:03:59,489 Nieco winny aromat. 64 00:03:59,572 --> 00:04:01,574 Różano-wiśniowa kombucha. 65 00:04:03,534 --> 00:04:04,535 Gotowy? 66 00:04:04,619 --> 00:04:06,329 - Jasne. - Świetnie. 67 00:04:06,412 --> 00:04:08,331 Zaczniemy od kukurydzy. 68 00:04:08,915 --> 00:04:12,752 To tostady z mąki typu masa. Robimy je tutaj. 69 00:04:12,835 --> 00:04:14,963 Pierwsza warstwa jest chrupka. 70 00:04:15,046 --> 00:04:20,260 Potem dodajemy zredukowaną i kremową emulsję kukurydzianą. 71 00:04:21,010 --> 00:04:24,681 To danie inspirowane Meksykiem. 72 00:04:24,764 --> 00:04:25,598 Tak. 73 00:04:25,682 --> 00:04:29,686 Jak trafiłeś na kuchnię meksykańską w Syrii? 74 00:04:29,769 --> 00:04:32,897 Nie byłem w Meksyku, ale czytałem sporo o ich kuchni. 75 00:04:32,981 --> 00:04:36,818 - Musisz tam polecieć. - Chcę, ale to daleko. 76 00:04:36,901 --> 00:04:38,236 Muszę to zaplanować. 77 00:04:38,319 --> 00:04:40,571 Ja też przyleciałem z daleka. 78 00:04:42,282 --> 00:04:44,951 To smażony jedwab kukurydziany. 79 00:04:45,493 --> 00:04:48,037 - I gotowe. - Nigdy go nie jadłem. 80 00:04:48,579 --> 00:04:50,832 - Piękna, lokalna kukurydza. - Na 100%. 81 00:04:51,499 --> 00:04:53,209 Zjesz na raz czy na dwa? 82 00:04:53,293 --> 00:04:55,420 Nie dam rady na raz. 83 00:04:57,255 --> 00:05:00,550 Lubię słuchać tego chrupnięcia. 84 00:05:01,509 --> 00:05:03,845 Kremowość. Istna eksplozja kukurydzy. 85 00:05:07,682 --> 00:05:11,352 Oprócz wielu tekstur mamy też wiele smaków. 86 00:05:11,436 --> 00:05:15,398 To pozwala zrozumieć, jak różnorodna jest kukurydza. 87 00:05:18,151 --> 00:05:19,444 Idziemy dalej. 88 00:05:19,527 --> 00:05:22,405 Bułeczka kawiorowa ze śmietaną. 89 00:05:22,488 --> 00:05:24,907 To prawdziwa rosyjska śmietana. 90 00:05:25,491 --> 00:05:28,161 To gwiazda naszego menu. 91 00:05:28,828 --> 00:05:32,540 Nic dziwnego. To bardzo szczodry kopczyk. 92 00:05:32,623 --> 00:05:35,376 Tak, na dwa kęsy. 93 00:05:35,460 --> 00:05:37,879 Najpierw sam kawior. 94 00:05:43,176 --> 00:05:44,886 Śmiało, cały kawior. 95 00:05:48,598 --> 00:05:50,058 Zamocz w śmietanie. 96 00:05:50,725 --> 00:05:53,895 Rany. Nigdy nie zjadłem tyle kawioru w jednym kęsie. 97 00:05:53,978 --> 00:05:55,355 W całości. 98 00:05:56,939 --> 00:05:59,650 Zrobiłem też dla brata. 99 00:05:59,734 --> 00:06:02,362 Serio? Lubisz pracować z braćmi? 100 00:06:03,446 --> 00:06:04,864 - Szczerze? - Tak. 101 00:06:05,656 --> 00:06:07,825 - Tak i nie. - Tak i nie? 102 00:06:08,618 --> 00:06:09,994 Richard. 103 00:06:10,078 --> 00:06:13,039 Ciesz się, że cię lubi. Ja bym ci nie dał. 104 00:06:13,122 --> 00:06:14,707 - Dwa gryzy. - Kawior. 105 00:06:14,791 --> 00:06:16,793 A potem bułeczka. 106 00:06:18,044 --> 00:06:20,880 - Nie czekaj. Śmiało. - Wsadzaj. 107 00:06:23,383 --> 00:06:25,885 - Tak. - Dzięki, że mu to dałeś. 108 00:06:25,968 --> 00:06:28,721 Czekałem na odpowiednią chwilę. Zwalniam cię! 109 00:06:31,057 --> 00:06:33,142 Chciałem, by miał miłe wspomnienie. 110 00:06:34,310 --> 00:06:37,647 Będziemy podawać dania, dopóki nie powiesz dość. 111 00:06:37,730 --> 00:06:39,273 To trochę posiedzimy. 112 00:06:41,234 --> 00:06:42,527 Uczta trwa. 113 00:06:42,610 --> 00:06:46,823 Wędzony bakłażan z tahini z pieczonej papryki, 114 00:06:46,906 --> 00:06:49,075 kwiatami jadalnymi i dwoma chilli. 115 00:06:49,992 --> 00:06:53,204 Pierożki z wołowiną Wagyu łączą Syrię z Syczuanem. 116 00:06:53,913 --> 00:06:58,042 I wytrawny ekler z kremem grzybowym, pigwą 117 00:06:58,126 --> 00:07:01,671 oraz prosciutto z, jako że to kraj muzułmański, 118 00:07:01,754 --> 00:07:03,714 wołowiny zamiast wieprzowiny. 119 00:07:04,257 --> 00:07:05,800 - Jeden gryz? - Tak. 120 00:07:05,883 --> 00:07:07,343 Tak lubię najbardziej. 121 00:07:08,302 --> 00:07:09,137 W porządku. 122 00:07:13,266 --> 00:07:17,770 Zjadłem już tyle pysznych dań, że nie miałem miejsca na więcej. 123 00:07:17,854 --> 00:07:20,523 Ale wspomniał, że ma burgera. 124 00:07:23,985 --> 00:07:27,447 Ostatniego upuściłem. Nie powtórzę tego błędu. 125 00:07:28,072 --> 00:07:29,073 Proszę. 126 00:07:31,200 --> 00:07:35,163 Ręcznie siekana wołowina Wagyu, sekretny sos i karmelizowana cebula. 127 00:07:37,123 --> 00:07:39,417 Takie tam. Najlepszy burger świata? 128 00:07:41,419 --> 00:07:43,212 Być może. 129 00:07:43,296 --> 00:07:45,465 - Nie wygłupiaj się, Richard. - Tak. 130 00:07:46,215 --> 00:07:50,553 Teraz na burgery będę musiał latać do Dubaju. 131 00:07:51,429 --> 00:07:54,223 Zjadłem wszystkie dania Mohammada, 132 00:07:54,307 --> 00:07:56,809 a potem przedstawił mi braci. 133 00:07:57,310 --> 00:07:58,686 Gości od deserów. 134 00:07:59,270 --> 00:08:02,148 - To słynni bracia? - Tak. Wassin to geniusz. 135 00:08:02,231 --> 00:08:04,066 - To prawda? - Tak. 136 00:08:04,150 --> 00:08:05,026 Nie. 137 00:08:06,319 --> 00:08:08,404 - I Omar. - Czym się zajmuje? 138 00:08:08,488 --> 00:08:09,989 Obaj to cukiernicy. 139 00:08:10,072 --> 00:08:14,243 Pięknie to ujął. „To mój brat, geniusz. A to mój drugi brat”. 140 00:08:14,327 --> 00:08:16,162 Tylko jeden jest geniuszem? 141 00:08:16,245 --> 00:08:19,540 - To wasz Fredo? - To nasza opoka. 142 00:08:20,875 --> 00:08:24,295 Świetnie razem współpracują. Widziałeś, Richard? 143 00:08:25,254 --> 00:08:29,383 Robią piękne ciastka francuskie, choć nigdy nie byli we Francji. 144 00:08:29,967 --> 00:08:32,887 Chrupie ciastko z kajmakiem. 145 00:08:32,970 --> 00:08:34,764 Dziękuję, szefie. Szefowie. 146 00:08:36,265 --> 00:08:39,018 Czekoladowa wiśnia inspirowana naszą kulturą. 147 00:08:39,101 --> 00:08:40,061 - Rany. - Śmiało. 148 00:08:41,896 --> 00:08:46,400 - Pudding ryżowy w kształcie mandarynki. - Pomarańczowe jajko. 149 00:08:48,194 --> 00:08:50,154 Skąd wzięliśmy pistacje? 150 00:08:50,238 --> 00:08:51,364 Z Aleppo. 151 00:08:54,534 --> 00:08:57,870 - Ciasto z yuzu i czarnym sezamem. - Dasz wiarę? 152 00:08:57,954 --> 00:09:02,124 Orzechowa pralina w stylu francuskiego mistrza, Pierre’a Hermé. 153 00:09:03,209 --> 00:09:04,293 Mango. 154 00:09:04,377 --> 00:09:07,547 Chyba nigdy nie jedliśmy tylu deserów. 155 00:09:09,715 --> 00:09:11,509 To moja ostatnia scena. 156 00:09:18,182 --> 00:09:21,811 Podstawy mam już za sobą, więc czas odkryć stary Dubaj. 157 00:09:21,894 --> 00:09:24,272 A kto będzie do tego lepszy 158 00:09:24,355 --> 00:09:28,276 od osoby, która odwiedziła wszystkie kraje na świecie? 159 00:09:28,359 --> 00:09:35,241 Drew Blinsky to najpopularniejszy podróżnik youtubowy świata. 160 00:09:35,324 --> 00:09:39,203 Robi rzeczy, których ja bym nie śmiał, nawet w jego wieku. 161 00:09:41,581 --> 00:09:42,665 Co? 162 00:09:42,748 --> 00:09:44,292 Ale Drew nie będzie sam. 163 00:09:44,375 --> 00:09:48,087 Dołączy do niego wspólniczka, Deanna. 164 00:09:48,170 --> 00:09:50,172 - Dwaj Żydzi i Filipinka. - Tak. 165 00:09:50,256 --> 00:09:52,216 - Nowy sitcom. - Tak. 166 00:09:52,842 --> 00:09:56,470 Wspomniałem, że są świeżo po ślubie? 167 00:09:56,554 --> 00:09:58,055 Witaj w Dubaju, Phil. 168 00:09:58,139 --> 00:10:00,600 - To wasz miesiąc miodowy? - Tak. 169 00:10:00,683 --> 00:10:03,519 - Dzięki za uwzględnienie mnie. - Jasne. 170 00:10:03,603 --> 00:10:06,272 - Tak go sobie wyobrażałaś? - Tak. 171 00:10:06,355 --> 00:10:07,982 Co słychać? 172 00:10:08,065 --> 00:10:09,817 - Jak masz na imię? - Nihal. 173 00:10:09,900 --> 00:10:11,235 Ja jestem Phil. 174 00:10:11,861 --> 00:10:13,446 - Drew. - Deanna. Miło mi. 175 00:10:13,529 --> 00:10:16,240 - Lubicie kuchnię indyjską? - Uwielbiam. 176 00:10:16,324 --> 00:10:17,283 Ja też. 177 00:10:17,366 --> 00:10:19,744 - Co tu mamy? - Parathę. 178 00:10:19,827 --> 00:10:23,164 Tak, z cebulą i z aloo methi. 179 00:10:23,748 --> 00:10:26,709 - Nie ma lepszych naleśników. - Świetne. 180 00:10:26,792 --> 00:10:30,004 Wieczorem są tu olbrzymie kolejki. 181 00:10:30,087 --> 00:10:31,672 Przyszliśmy idealnie. 182 00:10:31,756 --> 00:10:34,008 - To próbuję. - Smacznego. 183 00:10:34,550 --> 00:10:36,469 - Uważaj, Nihal. - Chwila prawdy. 184 00:10:40,681 --> 00:10:44,644 Natychmiastowy uśmiech. I jak? Trochę ostre, co? 185 00:10:44,727 --> 00:10:46,562 - Pyszne. - Jest ostre. 186 00:10:47,396 --> 00:10:53,110 Drew przypomina mi, że powinienem podróżować od młodości. 187 00:10:53,861 --> 00:10:57,198 Wciąż jesteście młodzi, a odwiedziliście już 188 00:10:57,823 --> 00:10:59,450 wszystkie kraje świata. 189 00:10:59,533 --> 00:11:01,160 - Tak. - Czyli? 190 00:11:01,243 --> 00:11:02,286 197. 191 00:11:02,953 --> 00:11:05,873 - Tak. - Mnie się to nie uda. 192 00:11:05,956 --> 00:11:06,957 Mogłoby. 193 00:11:07,041 --> 00:11:10,711 Ale o to mi chodzi. Podróżujmy od młodości. 194 00:11:10,795 --> 00:11:12,963 Podróże to najlepsza edukacja. 195 00:11:13,047 --> 00:11:15,633 - Też tak twierdzę. - I kropka. 196 00:11:15,716 --> 00:11:17,677 - Dodam coś jeszcze. - Tak? 197 00:11:17,760 --> 00:11:20,388 Gdy się z kimś podróżuje, 198 00:11:20,471 --> 00:11:23,557 cały świat stoi otworem, można zrobić wszystko. 199 00:11:23,641 --> 00:11:25,101 Myślałem, że powiesz: 200 00:11:25,184 --> 00:11:28,187 „Gdy się z kimś podróżuje, można zamieszkać razem”. 201 00:11:28,771 --> 00:11:32,191 Poleciałem z Monicą do Europy już po trzech miesiącach. 202 00:11:32,274 --> 00:11:36,153 To był test naszego związku, 203 00:11:36,237 --> 00:11:40,324 bo podczas podróży jest się cały czas razem. 204 00:11:40,408 --> 00:11:42,368 Widzi się dobre, złe i brzydkie. 205 00:11:42,451 --> 00:11:43,994 Monica widzi brzydkie. 206 00:11:45,413 --> 00:11:47,873 Dokąd teraz? 207 00:11:47,957 --> 00:11:50,710 Do afgańskiej herbaciarni. 208 00:11:50,793 --> 00:11:54,714 - Arabskiej. - Pomyliły ci się kraje. 209 00:11:57,758 --> 00:12:00,344 Herbaciarnia znajduje się w Bastakiyi. 210 00:12:00,428 --> 00:12:02,346 Nie mylić z Busterem Keatonem. 211 00:12:04,432 --> 00:12:08,185 Wiem, że to stary Dubaj, ale liczyłem na coś starszego. 212 00:12:08,269 --> 00:12:11,731 Tysiącletniego. Miasto ma sporą historię. 213 00:12:11,814 --> 00:12:16,235 Stary Dubaj to miasto sprzed 50, 60 lat. 214 00:12:16,318 --> 00:12:18,279 Z lat 70. i 80. 215 00:12:18,362 --> 00:12:21,574 Pierwotna osada powstała nad zatoczką. 216 00:12:21,657 --> 00:12:23,743 Przypływali tu handlarze. 217 00:12:23,826 --> 00:12:26,454 Przemysł naftowy. Stąd te wieżowce. 218 00:12:26,537 --> 00:12:27,538 Mają tu ropę? 219 00:12:28,622 --> 00:12:32,334 Nim powstały te budynki, były tu tylko namioty na pustyni. 220 00:12:32,418 --> 00:12:33,544 Tak. 221 00:12:33,627 --> 00:12:36,797 Miasto nieco się zmieniło. 222 00:12:37,339 --> 00:12:38,883 - Jest. - Herbaciarnia. 223 00:12:38,966 --> 00:12:40,509 Arabska herbaciarnia. 224 00:12:40,593 --> 00:12:42,762 Bliżej wielbłąda nie podejdę. 225 00:12:44,221 --> 00:12:47,308 Przyszliśmy tu, bo czuć tu ducha Środkowego Wschodu. 226 00:12:47,391 --> 00:12:50,311 - Owszem. - Pojemy, napijemy się herbaty. 227 00:12:50,394 --> 00:12:52,396 To ich specjalność. 228 00:12:52,480 --> 00:12:55,775 Czy macie jakiś ulubiony kraj? 229 00:12:55,858 --> 00:12:56,942 Uwielbiamy Iran. 230 00:12:57,026 --> 00:12:59,278 - Tak? - Ja tak samo. 231 00:12:59,361 --> 00:13:03,908 Ludzie są bardzo gościnni. To dotyczy całego Środkowego Wschodu. 232 00:13:03,991 --> 00:13:05,075 Widać to tutaj. 233 00:13:05,159 --> 00:13:07,077 Proszę, chleb. 234 00:13:07,161 --> 00:13:11,165 - Świetnie. - Tak, a to sałatka. 235 00:13:11,248 --> 00:13:12,625 Lubię sałatki. 236 00:13:13,125 --> 00:13:15,669 Spójrzcie tylko. Majboos z jagnięciną. 237 00:13:15,753 --> 00:13:18,672 Salona z kurczakiem. Piękne nazwy. 238 00:13:18,756 --> 00:13:19,632 To jagnięcina? 239 00:13:20,591 --> 00:13:22,051 - Jedzmy. - Tak. 240 00:13:22,134 --> 00:13:24,136 - Zdrowie. - Zdrowie. 241 00:13:27,097 --> 00:13:28,682 Boże, ale delikatne. 242 00:13:30,351 --> 00:13:32,061 Właściciele Rania i Ali 243 00:13:32,144 --> 00:13:35,022 przyszli upewnić się, że nam smakuje. 244 00:13:35,105 --> 00:13:37,274 - Co zjedliście? - Cytrynową tikkę? 245 00:13:37,358 --> 00:13:38,192 Świetna. 246 00:13:38,275 --> 00:13:42,571 - To danie podawane tylko tutaj. - Marynowana w czarnej cytrynie. 247 00:13:42,655 --> 00:13:43,906 Czarna cytryna. 248 00:13:43,989 --> 00:13:46,033 - Suszona. - Nie widziałem takiej. 249 00:13:46,116 --> 00:13:49,078 - Wycisnąć ją? - Lub zjeść. 250 00:13:49,161 --> 00:13:50,663 - Mogę? - Jasne. 251 00:13:57,461 --> 00:14:00,422 Nie pomyślałbym, że można ją zjeść. 252 00:14:00,506 --> 00:14:01,841 Ale jest pyszna. 253 00:14:01,924 --> 00:14:04,593 Czas na gwiazdę programu, ryż. 254 00:14:04,677 --> 00:14:07,596 - W porządku. - Mamy nową gwiazdę, Richard. 255 00:14:07,680 --> 00:14:09,014 W końcu! 256 00:14:09,807 --> 00:14:12,059 Według przepisu mamy Alego. 257 00:14:12,768 --> 00:14:15,855 Od czasu do czasu dajemy jej trochę do spróbowania, 258 00:14:15,938 --> 00:14:19,108 by powiedziała, czy wszystko się zgadza. 259 00:14:19,191 --> 00:14:22,611 - Jest ostrym sędzią? - Trochę. 260 00:14:22,695 --> 00:14:23,571 Próbuję. 261 00:14:28,659 --> 00:14:31,203 Gdzie twoja mama? Jak ma na imię? 262 00:14:31,287 --> 00:14:32,121 Mariyam. 263 00:14:32,204 --> 00:14:33,038 Mariyam. 264 00:14:49,179 --> 00:14:54,685 Oto najgorszy sequel w historii: Oferma z Arabii 2. 265 00:14:59,773 --> 00:15:01,150 Jeszcze nie przywykłem. 266 00:15:05,571 --> 00:15:06,572 Wielbłądy. 267 00:15:08,657 --> 00:15:11,285 Chociaż wy macie frajdę. 268 00:15:13,245 --> 00:15:16,373 Skoro przyjechałem już na tę pustynię, 269 00:15:16,457 --> 00:15:20,753 mogę pokonać kolejny lęk, sokoły. 270 00:15:21,921 --> 00:15:22,963 Cześć. 271 00:15:23,047 --> 00:15:26,008 To Mohammed z Nara Desert Escapes. 272 00:15:26,091 --> 00:15:27,760 Opowie mi co nieco 273 00:15:27,843 --> 00:15:32,765 o tym ptaku z bardzo długim i ostrym dziobem oraz szponami. 274 00:15:32,848 --> 00:15:34,892 Tu Duch. Sokół wędrowny. 275 00:15:35,392 --> 00:15:38,020 - Symbol tego kraju. - Piękny. 276 00:15:38,103 --> 00:15:40,606 Najszybsze zwierzę na ziemi. 277 00:15:40,689 --> 00:15:44,652 Lata z prędkością 289 km/h, 278 00:15:44,735 --> 00:15:47,279 czyli około 242 mil na godzinę. 279 00:15:47,363 --> 00:15:48,405 Zaraz poleci? 280 00:15:48,489 --> 00:15:50,658 A potem wyląduje ci na ręce. 281 00:15:51,200 --> 00:15:53,160 - Na pewno? - Spróbujemy. 282 00:15:53,243 --> 00:15:54,078 Dobrze. 283 00:15:59,583 --> 00:16:00,417 Dobra. 284 00:16:03,504 --> 00:16:07,758 Beduini żyjący na pustyni postanowili je schwytać i wyszkolić, 285 00:16:07,841 --> 00:16:09,843 by polowały dla ich rodzin. 286 00:16:10,552 --> 00:16:12,721 - Wystaw lewą rękę. - Stresuję się. 287 00:16:12,805 --> 00:16:15,015 Trzymaj mocno. 288 00:16:15,099 --> 00:16:16,642 - Mocno? - Tak. 289 00:16:30,489 --> 00:16:34,868 Jego mina mówi: „Przyleciałem. Gdzie jest żarcie?”. 290 00:16:37,538 --> 00:16:41,417 Zgadzam się. Też jestem głodny. 291 00:16:41,500 --> 00:16:42,626 Masz. 292 00:16:42,710 --> 00:16:45,045 To było miłe spotkanie. 293 00:16:45,546 --> 00:16:49,174 Nie wydłubał mi oczu. Był grzeczny. 294 00:16:51,218 --> 00:16:53,595 Ale to nie program o nim. 295 00:16:54,221 --> 00:16:57,016 Mohammed i ja też musimy się pożywić. 296 00:16:57,099 --> 00:17:00,352 W sposób, jakiego używa się tu od mileniów. 297 00:17:03,313 --> 00:17:04,648 Nie licząc folii. 298 00:17:13,615 --> 00:17:14,450 Cześć. 299 00:17:14,533 --> 00:17:16,827 Tradycyjny jagnięcy madfoon. 300 00:17:17,494 --> 00:17:20,831 A to sos oraz pieczywo. 301 00:17:20,914 --> 00:17:22,207 - Dzięki. - Dziękuję. 302 00:17:23,709 --> 00:17:26,879 Tak! Kazał zrobić to tak? 303 00:17:26,962 --> 00:17:28,797 - Tak. - Nabrać trochę. 304 00:17:28,881 --> 00:17:31,216 - I zamoczyć. - Tak. 305 00:17:39,224 --> 00:17:40,434 Ostre. 306 00:17:41,477 --> 00:17:44,188 - To danie Beduinów? - Tak. 307 00:17:45,564 --> 00:17:46,482 Pyszne. 308 00:17:47,399 --> 00:17:51,070 To dla mnie jedno z bardziej wyjątkowych doświadczeń. 309 00:17:52,738 --> 00:17:56,200 Jesteśmy w oazie godzinę drogi od Dubaju, 310 00:17:56,283 --> 00:17:59,495 ale tak naprawdę to dzicz. 311 00:17:59,578 --> 00:18:00,412 Tak. 312 00:18:02,081 --> 00:18:05,542 Dobrze, że w tej dziczy mają krzesło z poduszkami. 313 00:18:15,886 --> 00:18:20,849 Wszyscy fani domowego jedzenia powinni odwiedzić to miejsce. 314 00:18:20,933 --> 00:18:21,975 Tak, warto. 315 00:18:22,935 --> 00:18:28,023 Nazywa się Bait Maryam, czyli „dom Maryam”. 316 00:18:28,607 --> 00:18:32,528 To Salam Dakkak i jej córka Nada. 317 00:18:32,611 --> 00:18:34,571 Maryam była matką Salam. 318 00:18:35,280 --> 00:18:37,241 Cześć! 319 00:18:38,867 --> 00:18:41,370 Salam gotuje kuchnię palestyńsko-jordańską, 320 00:18:41,453 --> 00:18:42,996 na jakiej się wychowała. 321 00:18:43,705 --> 00:18:45,415 - Witamy. - Dzięki. 322 00:18:45,499 --> 00:18:47,042 Miło cię gościć. 323 00:18:47,126 --> 00:18:51,380 - Zostałaś szefową kuchni roku. - Tak. 324 00:18:51,463 --> 00:18:54,800 Ta restauracja to hołd dla twojej mamy. 325 00:18:54,883 --> 00:18:56,969 Tak. To były jej zasłony. 326 00:18:57,052 --> 00:18:59,012 - Naprawdę? - Tak. 327 00:18:59,096 --> 00:19:01,515 - Chciałaś, by było tu przytulnie? - Tak. 328 00:19:01,598 --> 00:19:04,226 Czuję, jakby tu była. 329 00:19:04,309 --> 00:19:06,645 Zawsze, gdy miesza w garnku, 330 00:19:06,728 --> 00:19:09,731 mówi, że czuje się, jakby robiła to Maryam. 331 00:19:09,815 --> 00:19:11,441 Słodkie. 332 00:19:11,525 --> 00:19:13,443 Nie chodzi tylko o jedzenie. 333 00:19:13,527 --> 00:19:16,113 W tych daniach czuć pewną energię. 334 00:19:16,196 --> 00:19:21,869 Bez względu na to, skąd pochodzisz. Poczujesz się jak w domu. 335 00:19:23,120 --> 00:19:25,455 - Arabowie są znani z przypraw. - Tak. 336 00:19:25,539 --> 00:19:28,250 Mamy dla ciebie wyjątkowe danie. 337 00:19:28,333 --> 00:19:31,086 Kibbeh nayyeh, czyli surowe mięso. 338 00:19:31,170 --> 00:19:33,964 Pochodzi z wioski o nazwie Tarshiha, 339 00:19:34,047 --> 00:19:37,050 która jest znana z surowego mięsa. 340 00:19:37,134 --> 00:19:38,552 Spróbujesz go. 341 00:19:38,635 --> 00:19:42,264 Moi rodzice pochodzą z Niemiec. 342 00:19:43,015 --> 00:19:49,855 Gdy byliśmy dziećmi, mama robiła surowe kulki wołowe. 343 00:19:49,938 --> 00:19:51,773 - Jasne. - Trochę je soliła. 344 00:19:52,482 --> 00:19:54,484 I to była moja przekąska. 345 00:19:54,568 --> 00:19:58,405 Już wtedy jadłem kibbeh nayyeh. 346 00:19:58,488 --> 00:20:03,493 Ale to bardziej wyszukane mięso od wołowiny na hamburgery mamy. 347 00:20:04,328 --> 00:20:08,999 Myjemy kaszę bulgur, potem ją suszymy. 348 00:20:09,082 --> 00:20:14,588 Dodajemy przyprawy. Kmin, murdiqush. 349 00:20:14,671 --> 00:20:16,006 - Murdiqush? - Tak. 350 00:20:16,089 --> 00:20:18,634 Nie znam. Jak to się tłumaczy? 351 00:20:20,385 --> 00:20:22,304 - Maneranek? - Majeranek. 352 00:20:22,387 --> 00:20:25,724 Właśnie. Masz rację. 353 00:20:25,807 --> 00:20:27,017 Nieźle, Phil. 354 00:20:27,100 --> 00:20:30,270 To mieszanka przypraw na kibbeh. 355 00:20:30,354 --> 00:20:33,065 Dodaje się ją tylko do tego dania. 356 00:20:33,148 --> 00:20:34,233 - Przyprawy? - Tak. 357 00:20:34,858 --> 00:20:37,778 Odrobina goździków. 358 00:20:38,487 --> 00:20:40,447 - I cynamon. - No tak. 359 00:20:41,114 --> 00:20:43,533 Mieszamy w ten sposób. 360 00:20:44,660 --> 00:20:50,874 Przeczytałem, że te dania tu kuchnia lewantyńska. 361 00:20:50,958 --> 00:20:53,377 - Tak. - Jakie to mięso? 362 00:20:54,044 --> 00:20:55,921 To jagnięcina. 363 00:20:56,463 --> 00:21:00,467 Specjalna część z wewnętrznej strony nogi. 364 00:21:00,550 --> 00:21:04,012 Drobno zmielona w maszynce. 365 00:21:05,222 --> 00:21:06,932 Nauczała gotowania. 366 00:21:07,015 --> 00:21:09,935 Wyjechała do Stanów, a potem wróciła. 367 00:21:10,018 --> 00:21:11,895 Zajmowała się nami. 368 00:21:11,979 --> 00:21:16,024 W końcu powiedzieliśmy jej, by zaczęła robić coś, co kocha. 369 00:21:16,566 --> 00:21:18,277 Wybrała restaurację. 370 00:21:18,860 --> 00:21:20,279 To moje marzenie. 371 00:21:21,863 --> 00:21:25,867 - Wygląda pięknie. - Da ci spróbować. 372 00:21:27,995 --> 00:21:29,496 Pokażę ci, jak to jeść. 373 00:21:29,579 --> 00:21:33,333 - Trzeba zjeść to odpowiednio. - Jasne. 374 00:21:33,417 --> 00:21:36,253 Weź trochę chleba. 375 00:21:36,336 --> 00:21:39,131 - Nabierz też tego. - Wszystkiego po trochu. 376 00:21:39,214 --> 00:21:41,049 - Jak każecie. - Jasne. 377 00:21:42,301 --> 00:21:43,593 - Cebuli? - Tak. 378 00:21:43,677 --> 00:21:44,594 Świetnie. 379 00:21:45,929 --> 00:21:47,180 - Na jeden kęs? - Tak. 380 00:21:48,557 --> 00:21:50,726 Śmiało. To pyszne. 381 00:21:59,735 --> 00:22:01,653 Nie wiem, co się stało, 382 00:22:02,404 --> 00:22:05,115 ale kiedy to zjadłem… 383 00:22:11,121 --> 00:22:12,497 Dokąd odleciałeś? 384 00:22:16,293 --> 00:22:19,212 Niektóre chwile potrafią nas przenieść. 385 00:22:22,132 --> 00:22:26,219 Nie mówię tu o innym kraju, jak Dubaj. 386 00:22:26,928 --> 00:22:32,309 Do innego czasu, miejsca i istnienia. 387 00:22:35,187 --> 00:22:37,189 - Muszę coś powiedzieć. - Tak? 388 00:22:37,272 --> 00:22:39,733 To jakiś obłęd. 389 00:22:41,985 --> 00:22:44,029 - Wzruszyłem się. - Tak. 390 00:22:45,113 --> 00:22:46,656 Zaraz się rozpłaczę. 391 00:22:48,200 --> 00:22:50,744 Przyrządzając to, wspominam mamę. 392 00:22:52,496 --> 00:22:57,042 - Może to przez waszą opowieść. - Ostrzegałam cię. 393 00:22:57,125 --> 00:23:01,129 Ale to chyba nie wszystko. 394 00:23:01,671 --> 00:23:08,428 To niesamowite, by czuć emocje w jedzeniu. 395 00:23:08,512 --> 00:23:10,138 - Naprawdę. - Tak. 396 00:23:10,931 --> 00:23:12,224 To magia. 397 00:23:12,307 --> 00:23:16,186 Wkładam w te dania całe swoje serce. 398 00:23:16,269 --> 00:23:18,730 - Wyjęłaś mi to z ust. - Kocham karmić. 399 00:23:18,814 --> 00:23:21,233 - Nie chciałem przesadzić. - Rozumiem. 400 00:23:21,316 --> 00:23:22,484 Rozumiecie? 401 00:23:23,110 --> 00:23:25,487 To niesamowite w jedzeniu. 402 00:23:25,570 --> 00:23:29,616 Uwielbiam to w nim. Nie zdarza się to za często. 403 00:23:29,699 --> 00:23:32,744 Niektóre dania są pyszne i to wystarczy. 404 00:23:32,828 --> 00:23:36,415 O to chodzi. Smakują świetnie. 405 00:23:36,498 --> 00:23:39,084 Ale tutaj chodzi o inny wymiar. 406 00:23:39,793 --> 00:23:42,796 Szkoda, że nie ma tu mojej żony. Dziś mamy rocznicę. 407 00:23:42,879 --> 00:23:45,340 - Serio? - Mogłeś ją zabrać. 408 00:23:45,424 --> 00:23:47,968 - Tak. Wrócimy tu. - Dobrze. 409 00:23:48,051 --> 00:23:49,761 Obiecaj, że mnie odwiedzisz. 410 00:23:49,845 --> 00:23:52,597 - Oczywiście. - O ile ci smakuje. 411 00:23:55,434 --> 00:23:59,604 Pewnego dnia powiesz: „Znowu ten Phil?”. 412 00:23:59,688 --> 00:24:02,399 Nie, w życiu. 413 00:24:12,284 --> 00:24:16,329 Zwiedzamy Dubaj w ostatnich dniach świętego miesiąca muzułmanów: 414 00:24:16,413 --> 00:24:17,664 Ramadanu. 415 00:24:18,248 --> 00:24:23,462 Ramadan to miesięczny okres, gdy pości się od wschodu do zachodu. 416 00:24:24,045 --> 00:24:29,384 Koniec codziennego postu to iftar. 417 00:24:31,720 --> 00:24:34,222 Podczas Ramadanu na ulicach starego Dubaju 418 00:24:34,306 --> 00:24:37,434 ludzie gromadzą się licznie, by wspólnie ucztować. 419 00:24:38,643 --> 00:24:40,645 Mogę do nich dołączyć. 420 00:24:41,396 --> 00:24:45,066 Spotkam się Drew i Deanną, a także z Peymanem Al Awadhim, 421 00:24:45,150 --> 00:24:47,402 świetnym blogerem kulinarnym. 422 00:24:48,403 --> 00:24:50,989 I wszystkimi jegomościami wokół. 423 00:25:22,270 --> 00:25:24,189 - Co słychać? - Cześć. 424 00:25:25,357 --> 00:25:27,817 Miło mi. Dzień dobry. 425 00:25:29,110 --> 00:25:31,279 - Świetnie, co? - W porządku? 426 00:25:31,363 --> 00:25:33,532 - Tak. - Ciasno? 427 00:25:33,615 --> 00:25:35,158 Nie, wystarczy mi. 428 00:25:35,242 --> 00:25:39,204 Po prostu plecy i nogi nie są już tak elastyczne. 429 00:25:40,288 --> 00:25:41,456 Spójrz, jak siedzę. 430 00:25:41,540 --> 00:25:43,792 Pewnie robisz to od małego. 431 00:25:45,335 --> 00:25:46,962 Ile tu jest osób? 432 00:25:47,045 --> 00:25:51,841 Nawet 4000 osób dziennie. 433 00:25:51,925 --> 00:25:55,220 To naprawdę poruszający widok. 434 00:25:55,303 --> 00:25:57,556 - Wszyscy jedzą to samo? - Tak. 435 00:25:57,639 --> 00:25:59,849 Widzę pomarańczę i daktyle. To zupa? 436 00:25:59,933 --> 00:26:03,895 To danie z południa Indii. Nazywa się kanji. 437 00:26:03,979 --> 00:26:07,732 - Kanji? Znam. - To owsianka ryżowa. 438 00:26:07,816 --> 00:26:09,693 Są tu sami Hindusi? 439 00:26:10,193 --> 00:26:12,153 - Nie tylko. - Nie? 440 00:26:12,237 --> 00:26:15,115 Są Hindusi, Pakistańczycy, Banglijczycy. 441 00:26:15,615 --> 00:26:18,952 - Co jest w torebce? - Przekąski. 442 00:26:19,035 --> 00:26:20,203 - Przekąski? - Tak. 443 00:26:20,787 --> 00:26:22,330 - Lubię. - I tyle. 444 00:26:23,873 --> 00:26:24,833 Rozmawia. 445 00:26:29,087 --> 00:26:30,922 Kto dzwoni w takim momencie? 446 00:26:31,006 --> 00:26:34,843 Mój syn pyta, czy może już jeść. 447 00:26:35,510 --> 00:26:36,886 Słychać wezwanie. 448 00:26:39,598 --> 00:26:41,141 Możemy przerwać post. 449 00:26:41,224 --> 00:26:46,938 Wszystkie meczety wzywają do modlitwy dokładnie w tym samym momencie. 450 00:26:47,022 --> 00:26:49,441 Stąd ten dźwięk. To nie echo. 451 00:26:50,400 --> 00:26:53,361 - Piękne. - Mam ciarki. 452 00:27:01,411 --> 00:27:03,079 Zaczynamy od daktyli. 453 00:27:03,163 --> 00:27:04,873 Na początek. 454 00:27:06,249 --> 00:27:11,379 W ten sposób zakończył post prorok Mahomet. 455 00:27:12,589 --> 00:27:13,632 Świetne. 456 00:27:16,092 --> 00:27:20,096 Jest coś magicznego w tym wspólnym ucztowaniu. 457 00:27:20,180 --> 00:27:23,975 Czuję się częścią czegoś wielkiego. 458 00:27:24,059 --> 00:27:30,023 Każdy meczet w kraju daje to samo wezwanie. 459 00:27:30,106 --> 00:27:33,735 Miliony osób jedzą teraz taki sam posiłek. 460 00:27:33,818 --> 00:27:35,195 - Na świecie. - Tak. 461 00:27:35,278 --> 00:27:37,280 - Wybaczcie pytanie. - Jasne. 462 00:27:38,281 --> 00:27:43,119 To wezwanie do modlitwy, ale nikt się nie modli. 463 00:27:44,371 --> 00:27:45,246 Czemu? 464 00:27:45,330 --> 00:27:47,165 Świetne pytanie. 465 00:27:47,832 --> 00:27:50,460 Zwykle to wezwanie do modlitwy, 466 00:27:50,543 --> 00:27:55,215 ale tym razem oznacza koniec postu. 467 00:27:55,298 --> 00:27:56,633 To wezwanie do uczty. 468 00:27:56,716 --> 00:28:02,347 Za 15 minut usłyszysz kolejne wezwanie. Wtedy wszyscy będą się modlić. 469 00:28:02,430 --> 00:28:07,477 Jasne. Opowiedzcie o sobie. Jak wygląda wasze życie tutaj? 470 00:28:07,560 --> 00:28:10,814 Mieszkam tu od czterech lat. 471 00:28:10,897 --> 00:28:12,857 Pracuję w przemyśle chemicznym. 472 00:28:12,941 --> 00:28:15,026 - Chemicznym? - Tak. 473 00:28:15,110 --> 00:28:18,863 - A ty? - Urodziłem się tutaj. 474 00:28:20,115 --> 00:28:21,866 Jestem wśród 12%. 475 00:28:21,950 --> 00:28:25,870 Większość mieszkańców pochodzi spoza miasta? 476 00:28:25,954 --> 00:28:26,996 Zgadza się. 477 00:28:27,080 --> 00:28:31,668 Kraj szybko się rozwija. Nie nadążamy z prokreacją. 478 00:28:31,751 --> 00:28:33,920 Opieramy się na imporcie. 479 00:28:34,003 --> 00:28:36,047 - Chcecie kilka porad? - Jasne. 480 00:28:37,966 --> 00:28:41,219 - Idą modlić się do meczetu? - Idą sobie. 481 00:28:41,302 --> 00:28:43,930 - Wszyscy. - Nie krępujcie się. 482 00:28:44,013 --> 00:28:46,266 By nie mieć kłopotów. Jest wezwanie. 483 00:28:46,349 --> 00:28:48,184 - Mamy czas. - Tak? 484 00:28:49,561 --> 00:28:50,895 - Miło było. - Shukran. 485 00:28:50,979 --> 00:28:53,773 Dziękuję. Miło było cię poznać. 486 00:28:53,857 --> 00:28:57,110 - Miło było poznać. - To była przyjemność. 487 00:28:57,193 --> 00:28:59,028 Dla mnie również. 488 00:28:59,112 --> 00:29:01,906 - Miło było się zobaczyć. - Na razie, Phil. 489 00:29:11,708 --> 00:29:14,043 Ktoś musi pomóc mi wstać. 490 00:29:33,730 --> 00:29:35,398 Witam, panowie. 491 00:29:35,482 --> 00:29:39,402 Poświęciliśmy dużo nakładów, by wybudować wielką górę 492 00:29:39,486 --> 00:29:40,987 na środku pustyni. 493 00:29:41,070 --> 00:29:42,989 Macie dwa cele. 494 00:29:43,072 --> 00:29:47,452 Pierwszy: upewnić się, by ten starszy mężczyzna 495 00:29:47,535 --> 00:29:48,745 nie dostał pietra. 496 00:29:49,245 --> 00:29:53,041 Ani się nie zranił. Ani nie popłakał. 497 00:29:56,044 --> 00:29:57,962 - Coś cię bawi? - Tak. 498 00:29:58,046 --> 00:30:00,215 - Co? - Nic. 499 00:30:01,674 --> 00:30:04,594 Drugi cel: bawić się jak najlepiej. 500 00:30:04,677 --> 00:30:05,887 Tak jest! 501 00:30:05,970 --> 00:30:08,556 Logan! DJ! Zaczynamy. 502 00:30:10,475 --> 00:30:12,727 - Robiliście to już? - Tak. 503 00:30:12,811 --> 00:30:14,938 - Kieruj. - Na trzy. Start. 504 00:30:17,774 --> 00:30:21,528 Jeśli jeszcze nie wiecie, Dubaj nie szczędzi grosza. 505 00:30:22,111 --> 00:30:26,366 Na przykład na jeden z największych krytych stoków narciarskich. 506 00:30:33,957 --> 00:30:37,794 Nigdy nie bawiłem się tak dobrze na śniegu pod dachem. 507 00:30:37,877 --> 00:30:39,170 - Jeszcze raz! - Tak! 508 00:30:47,345 --> 00:30:53,226 Gdy odwiedzam nowe miasto ze świetnym jedzeniem, 509 00:30:53,309 --> 00:30:55,854 lubię pozwiedzać z przewodnikiem. 510 00:30:55,937 --> 00:30:59,023 Śmiało. To żaden wstyd. 511 00:30:59,107 --> 00:31:04,028 To przewodniczka Arva Ahmed z Frying Pan Adventures. 512 00:31:04,112 --> 00:31:06,698 Pokaże mi dzielnicę Al Ras. 513 00:31:06,781 --> 00:31:08,408 To moja ulubiona dzielnica. 514 00:31:08,491 --> 00:31:13,454 Miasto szybko się zmienia, ale czasem trzeba zwolnić. 515 00:31:14,038 --> 00:31:18,001 Tutaj można usiąść, napić się chaiu i odpocząć. 516 00:31:20,503 --> 00:31:23,047 To szefowa kuchni Al Naz. 517 00:31:23,131 --> 00:31:25,508 Pochodzi z południa Iranu. 518 00:31:25,592 --> 00:31:29,721 Wyniosła na nowy poziom moje ulubione lokalne pieczywo. 519 00:31:29,804 --> 00:31:32,515 - Ragag. Próbowałeś? - Nie wiem. 520 00:31:32,599 --> 00:31:34,684 To bardzo cienki chleb. 521 00:31:34,767 --> 00:31:37,437 - Jak naleśnik? - Jeszcze cieńszy. 522 00:31:37,520 --> 00:31:40,106 To bardzo gorące. Czuję żar aż tutaj. 523 00:31:40,189 --> 00:31:42,442 Ma ręce z azbestu. 524 00:31:44,402 --> 00:31:47,614 To jak płótno. Można zaszaleć. 525 00:31:47,697 --> 00:31:49,699 - Lubię dodać jajka. - Jasne. 526 00:31:49,782 --> 00:31:54,037 Ale jest też inny, bardzo wykwintny dodatek. 527 00:31:54,120 --> 00:31:55,538 Chipsy. 528 00:31:55,622 --> 00:31:58,082 Z sąsiadującego Omanu. 529 00:31:58,166 --> 00:32:00,418 O smaku chili. 530 00:32:01,127 --> 00:32:05,340 Dodajemy je, a potem sos rybny mehyawa. 531 00:32:05,423 --> 00:32:08,760 To sos z konserwowanych ryb. 532 00:32:08,843 --> 00:32:09,844 Gotowe. 533 00:32:11,179 --> 00:32:12,931 - Przełamiemy go. - Dobrze. 534 00:32:13,723 --> 00:32:14,891 Bardzo gorący. 535 00:32:14,974 --> 00:32:17,352 - Nie szkodzi. - Też masz ręce z azbestu. 536 00:32:17,435 --> 00:32:20,897 Pochodzę z indyjskiego domu. 537 00:32:20,980 --> 00:32:22,690 - Przywykłaś. - Tak. 538 00:32:22,774 --> 00:32:23,691 No dobra. 539 00:32:29,405 --> 00:32:32,158 Chipsy to główny składnik. 540 00:32:32,241 --> 00:32:35,828 To dla nas nie tylko przekąska, ale też dodatek do dań. 541 00:32:35,912 --> 00:32:37,664 Spróbuj też herbaty. 542 00:32:40,959 --> 00:32:42,377 - Słodka. - W porządku? 543 00:32:42,877 --> 00:32:45,171 Będę potrzebowała dentysty. 544 00:32:46,297 --> 00:32:49,717 Wszyscy w Dubaju piją taką słodką herbatę. 545 00:32:49,801 --> 00:32:53,304 - Dziękujemy, szefowo. - Dzięki. Miło było poznać. 546 00:32:57,475 --> 00:33:02,230 Wiem, że znowu jemy pieczywo, ale uwielbiam je. 547 00:33:02,730 --> 00:33:05,817 - Dzień dobry. - Salam alejkum. 548 00:33:06,359 --> 00:33:09,904 Spójrz. Wszystko na widoku. 549 00:33:09,988 --> 00:33:14,742 Pieką zwykłe pieczywo dla klasy robotniczej, 550 00:33:14,826 --> 00:33:20,623 bo wielu mężczyzn zostawiło rodziny i żony w innym kraju. 551 00:33:20,707 --> 00:33:25,253 Mamy więc zwykłe chleby, ale mój ulubiony to z zatarem i serem. 552 00:33:26,629 --> 00:33:29,757 - Z zatarem i serem. - Spróbuj. 553 00:33:29,841 --> 00:33:32,343 - Grillowane sery rządzą. - Tak. 554 00:33:35,680 --> 00:33:37,306 Odpowiednia reakcja. 555 00:33:38,391 --> 00:33:39,225 Arva. 556 00:33:39,308 --> 00:33:41,269 - Idealne połączenie. - Tak. 557 00:33:41,352 --> 00:33:45,023 Afgańczycy używają zataru, środkowo-wschodniej przyprawy, 558 00:33:45,106 --> 00:33:49,819 wraz z przetworzonym serem. To boskie połączenie. 559 00:33:49,902 --> 00:33:55,658 To typowe, że magia dzieje się tam, gdzie łączą się światy. 560 00:33:55,742 --> 00:33:58,703 - Dodać do tego coś jeszcze? - Tak. 561 00:33:59,328 --> 00:34:00,455 Tak! Śmiało! 562 00:34:00,538 --> 00:34:03,207 - To ostry sos. - Jak rewolwerowiec. 563 00:34:03,291 --> 00:34:07,211 - Można go znaleźć w każdym domu. - Pyszne. 564 00:34:07,295 --> 00:34:10,965 - Amerykański orzeł. - To sos z Luizjany. 565 00:34:11,049 --> 00:34:11,924 Poproszę. 566 00:34:13,092 --> 00:34:14,761 Dość octowy. 567 00:34:14,844 --> 00:34:18,681 - Zwiemy go tu octem sokolim. - Jasne. 568 00:34:19,307 --> 00:34:20,808 Przejęliśmy go. 569 00:34:21,517 --> 00:34:23,394 Fajnie, że go używacie. 570 00:34:25,063 --> 00:34:26,898 Wspomniałaś o robotnikach. 571 00:34:27,940 --> 00:34:29,692 Słyszymy różne opinie, 572 00:34:30,359 --> 00:34:33,738 ale tutaj dowiedziałem się, że większość tych robotników 573 00:34:33,821 --> 00:34:38,242 świadomie imigrowała tu, by zarobić większe pieniądze 574 00:34:38,326 --> 00:34:39,660 i odsyłać je do domu. 575 00:34:39,744 --> 00:34:42,914 Mój tata przyjechał do Dubaju, bo czuł, 576 00:34:42,997 --> 00:34:46,125 że w domu nie dostałby takiej szansy. 577 00:34:46,209 --> 00:34:51,089 Nie dotyczy to wszystkich, ale to miejsce wielkich możliwości. 578 00:34:54,217 --> 00:34:56,052 Na razie jestem zachwycony. 579 00:34:56,135 --> 00:34:58,387 Ciekawe, co na deser. 580 00:34:58,471 --> 00:35:00,973 Ale wprawiła mnie w osłupienie. 581 00:35:01,557 --> 00:35:03,810 Czekolada z mleka wielbłąda. 582 00:35:06,729 --> 00:35:11,234 Nie sądziłem, że to kiedyś zjem, ale skoro tu jesteśmy, 583 00:35:11,317 --> 00:35:13,319 mogę spróbować. 584 00:35:13,402 --> 00:35:16,030 - Nie krytykuj. - Nie krytykuję. 585 00:35:16,114 --> 00:35:19,492 - Przeszedłem swoje z wielbłądami. - No tak. 586 00:35:21,119 --> 00:35:23,996 - Ich mleko jest nieco słonawe. - Jasne. 587 00:35:24,080 --> 00:35:27,750 I bardzo cenne. Krowa daje do 60 litrów dziennie. 588 00:35:27,834 --> 00:35:31,462 Wielbłąd da maksymalnie siedem. 589 00:35:31,546 --> 00:35:33,172 I jeszcze narzeka. 590 00:35:33,256 --> 00:35:36,217 Nie będę tego komentować. 591 00:35:36,300 --> 00:35:39,554 - To statki pustyni. - Droczę się z nimi. 592 00:35:40,138 --> 00:35:42,431 - Zacznij od tej. - Dziękuję. 593 00:35:42,515 --> 00:35:43,349 Dobra. 594 00:35:48,521 --> 00:35:50,231 Wiesz co? 595 00:35:50,857 --> 00:35:52,859 Naprawdę czuć wielbłąda. 596 00:35:55,403 --> 00:35:56,696 Żartuję. 597 00:35:57,363 --> 00:35:58,573 Świetna czekolada. 598 00:35:58,656 --> 00:36:01,993 Nie pomyślałbym, że powstała dzięki mojemu nemezis. 599 00:36:02,076 --> 00:36:05,079 To najlepsze, co spotkało mnie ze strony wielbłądów. 600 00:36:40,698 --> 00:36:45,411 Udamy się do restauracji Ossiano szefa Gregoire’a w Atlantis Palm Hotel. 601 00:36:46,537 --> 00:36:49,582 Podobno podczas jedzenia mają tam niezły widok. 602 00:37:02,845 --> 00:37:05,473 Wydaje się to nieco efekciarskie, 603 00:37:05,556 --> 00:37:09,101 ale na żywo daje powalający efekt. 604 00:37:09,185 --> 00:37:11,854 Nie wiem, czy widziałem akwarium 605 00:37:11,938 --> 00:37:16,692 z tyloma gatunkami ryb, płaszczek i rekinów. 606 00:37:16,776 --> 00:37:19,862 Tak. Podobno jest tam 65 000 zwierząt. 607 00:37:20,488 --> 00:37:21,989 65 tysięcy? 608 00:37:22,073 --> 00:37:27,286 Tą małą zjem na przystawkę, a tamtą na danie główne, dobrze? 609 00:37:27,370 --> 00:37:30,164 Jasna sprawa. Nie, nie tak to działa. 610 00:37:30,248 --> 00:37:35,336 - To dość dziwne, by jeść ryby… - Przy rybach. 611 00:37:35,419 --> 00:37:40,299 Zdarzyło się, że ryba na talerzu zaczęła wołać: „Mamo!”? 612 00:37:42,885 --> 00:37:45,054 Opowiedz o sobie. Skąd pochodzisz? 613 00:37:45,137 --> 00:37:48,808 Z Brytanii w zachodniej Francji. 614 00:37:48,891 --> 00:37:51,852 - Jasne. - To miejsce inspirowane oceanem. 615 00:37:52,687 --> 00:37:54,689 Inspiruje go też niespodziewane. 616 00:37:54,772 --> 00:37:59,068 Kolację zaczniemy od wina przelanego nad świeczką, by znaleźć osad. 617 00:37:59,151 --> 00:38:00,987 Wyszukane, ale spotykane. 618 00:38:01,070 --> 00:38:05,241 Tylko że to wino bezalkoholowe, bo jesteśmy w kraju muzułmańskim. 619 00:38:06,492 --> 00:38:08,536 No i jeszcze ta świeczka. 620 00:38:11,622 --> 00:38:14,083 Tak naprawdę to nie jest świeczka. 621 00:38:14,166 --> 00:38:15,001 To foie gras. 622 00:38:15,626 --> 00:38:18,045 - Takie świeczki lubię. - Tak. 623 00:38:18,129 --> 00:38:20,673 To biała czekolada i kaczy tłuszcz. 624 00:38:21,799 --> 00:38:22,675 Cześć. 625 00:38:24,010 --> 00:38:25,511 To mój największy wróg. 626 00:38:26,137 --> 00:38:29,932 Lubię je, ale wolę, by goście patrzyli na jedzenie. 627 00:38:30,016 --> 00:38:34,687 To trudne zadanie. Przyćmiewają tu wszystko. 628 00:38:34,770 --> 00:38:37,565 Ale to naprawdę pyszne. 629 00:38:38,524 --> 00:38:39,400 Rekin! 630 00:38:42,778 --> 00:38:45,448 Staramy się wzbudzać emocje. 631 00:38:46,073 --> 00:38:48,743 Zdecydowanie czuję szczęście. 632 00:38:48,826 --> 00:38:51,162 Tak. Ale może być to strach. 633 00:38:51,245 --> 00:38:54,874 - Nadciąga strach? - Bardziej coś nieznanego. 634 00:38:54,957 --> 00:38:57,293 Jasne. Tego też się boję. 635 00:38:59,086 --> 00:39:00,504 Kolejne danie. 636 00:39:01,005 --> 00:39:02,757 Skrzynia skarbów. 637 00:39:03,883 --> 00:39:05,134 Gotowi? 638 00:39:07,678 --> 00:39:10,264 - Musisz włożyć rękę. - Co? 639 00:39:10,348 --> 00:39:11,891 Nie wiesz, co tam jest. 640 00:39:11,974 --> 00:39:12,933 W porządku. 641 00:39:14,852 --> 00:39:15,686 Hejka. 642 00:39:20,649 --> 00:39:22,526 Dobrze, że byłem delikatny. 643 00:39:22,610 --> 00:39:25,988 Mam z nimi swoje doświadczenia. 644 00:39:26,572 --> 00:39:27,782 Przez Richarda. 645 00:39:27,865 --> 00:39:31,660 Chodzi o to, że nie wiesz, co jest w środku. 646 00:39:31,744 --> 00:39:34,246 - Nie każdy lubi jeżowca. - Ja lubię. 647 00:39:34,830 --> 00:39:39,877 Szef przyrządził go z mango, glonami, kawiorem 648 00:39:39,960 --> 00:39:43,297 oraz lodami kimchi. Wam też by posmakował. 649 00:39:45,925 --> 00:39:49,887 Zimne i naprawdę cudowne danie. 650 00:39:53,057 --> 00:39:57,520 Kolejne danie zostało zainspirowane tradycyjnymi francuskimi zupami. 651 00:39:57,603 --> 00:40:00,606 Podanie jest jednak godne Dubaju. 652 00:40:02,691 --> 00:40:05,653 - Tworzy się sól. - Nie tykaliśmy ryby. 653 00:40:05,736 --> 00:40:09,031 Jest tylko wyfiletowana i przypalona, by puściła olej. 654 00:40:09,115 --> 00:40:11,826 A teraz polewamy ją tym magicznym płynem. 655 00:40:12,493 --> 00:40:14,662 Jak powstała ta sól? 656 00:40:15,162 --> 00:40:17,540 - To magia. Nie powiem. - Naprawdę. 657 00:40:17,623 --> 00:40:19,542 Coś niesamowitego. 658 00:40:19,625 --> 00:40:23,421 W smaku przypomina bouillabaisse. 659 00:40:26,841 --> 00:40:27,883 Nie patrzcie. 660 00:40:38,769 --> 00:40:41,439 Ted? Słyszysz mnie? 661 00:40:41,522 --> 00:40:42,940 Widać mnie? 662 00:40:43,023 --> 00:40:44,984 Słyszę cię. A ty mnie? 663 00:40:45,067 --> 00:40:46,861 - Staram się… - Jesteś! 664 00:40:46,944 --> 00:40:50,239 - Cześć. - Dobrze cię widzieć. 665 00:40:50,322 --> 00:40:54,243 - Od kiedy jesteś w Dubaju? - Od tygodnia. Byłeś tu? 666 00:40:54,326 --> 00:40:55,578 Nie. 667 00:40:55,661 --> 00:41:01,000 Czuć tu różnorodność, ludzie pochodzą z całego świata. 668 00:41:01,083 --> 00:41:05,296 Jest tu stare miasto z tradycyjnymi targowiskami, 669 00:41:05,379 --> 00:41:07,465 a także miasto przyszłości. 670 00:41:07,548 --> 00:41:10,259 Z najwyższym budynkiem świata, Burdż Chalifą. 671 00:41:10,342 --> 00:41:12,553 - Gdzie Tom Cruise… - Jasne. 672 00:41:12,636 --> 00:41:15,389 Richard chciał, bym powtórzył tę scenę, 673 00:41:15,473 --> 00:41:17,725 tylko bez zabezpieczeń. 674 00:41:18,517 --> 00:41:20,895 Muszę podłożyć sobie serwetkę, 675 00:41:20,978 --> 00:41:24,773 bo przysłali mi do jedzenia coś takiego. 676 00:41:25,483 --> 00:41:28,068 - Widzisz? - Boże. Talerz deserów. 677 00:41:28,152 --> 00:41:31,447 Talerz z wieloma rodzajami deserów. 678 00:41:31,530 --> 00:41:34,658 Zobacz. Nie wiem, co jest w środku. 679 00:41:35,326 --> 00:41:36,368 Piękne, co? 680 00:41:37,161 --> 00:41:39,330 Jak kupa smerfa. 681 00:41:39,413 --> 00:41:42,791 Albo gruszka do nosa dla dzieci. 682 00:41:42,875 --> 00:41:43,918 Hej! 683 00:41:45,503 --> 00:41:47,171 Spróbuję. Gotowy? 684 00:41:52,510 --> 00:41:53,719 Boże! 685 00:41:54,553 --> 00:41:56,138 To lody czy krem? 686 00:41:56,222 --> 00:42:00,976 Cudowny piankowy krem z maliną w środku. 687 00:42:01,060 --> 00:42:02,019 Jezu. 688 00:42:02,102 --> 00:42:03,938 Co jadłeś na obiad? 689 00:42:04,021 --> 00:42:07,233 Byliśmy w knajpie rybnej i jadłem piccatę z kurczakiem. 690 00:42:07,942 --> 00:42:11,654 Jak mój ojciec, gdy szliśmy do restauracji rybnej. 691 00:42:11,737 --> 00:42:14,657 Pokazałem mu całe Włochy, wybrzeże Amalfi. 692 00:42:14,740 --> 00:42:19,078 Gdziekolwiek byliśmy, pytał kelnera, 693 00:42:19,161 --> 00:42:20,579 czy mają kotlet cielęcy. 694 00:42:20,663 --> 00:42:25,084 Krzyczałem: „Spróbuj czegoś, z czego znane są Włochy!”. 695 00:42:25,167 --> 00:42:26,919 „Wolę kotleta”. 696 00:42:27,545 --> 00:42:29,296 Ale nigdzie go nie mieli. 697 00:42:29,380 --> 00:42:33,842 W końcu trafiliśmy do genialnej knajpy z owocami morza 698 00:42:33,926 --> 00:42:35,469 na wybrzeżu Amalfi. 699 00:42:35,553 --> 00:42:40,224 Cała restauracja epatowała owocami morza. 700 00:42:40,307 --> 00:42:43,644 Podszedł do nas kelner, ja wstrzymałem oddech, 701 00:42:43,727 --> 00:42:46,730 a tata spytał, czy mają kotlet cielęcy. 702 00:42:46,814 --> 00:42:47,815 Wybuchłem. 703 00:42:48,857 --> 00:42:50,985 „Skąd w tobie ten upór?” 704 00:42:51,068 --> 00:42:53,445 A kelner odparł, że go zrobią. 705 00:42:54,196 --> 00:42:57,241 Ojciec zadowolony podziękował. 706 00:42:59,326 --> 00:43:02,413 Więcej mu nie oponowałem. Dlatego go kochamy. 707 00:43:02,496 --> 00:43:04,415 Masz jakiś żart? 708 00:43:05,040 --> 00:43:07,459 - Tak. - Cieszę się. 709 00:43:07,543 --> 00:43:12,881 Starsza para poszła na obiad do znajomych. 710 00:43:13,549 --> 00:43:16,302 Było tam kilku mężczyzn. 711 00:43:16,885 --> 00:43:22,057 Żona poszła rozmawiać z kobietami, a on został z facetami. 712 00:43:22,141 --> 00:43:24,226 W końcu zapytali go: 713 00:43:24,768 --> 00:43:27,479 „Wyglądasz świetnie. Masz bystry umysł”. 714 00:43:28,105 --> 00:43:33,652 Odparł: „Wiem. Biorę taki lek na poprawę pamięci. 715 00:43:33,736 --> 00:43:37,072 Działa prawdziwe cuda”. 716 00:43:37,698 --> 00:43:39,241 Jeden z gości mówi: 717 00:43:40,117 --> 00:43:43,203 „Przydałby mi się taki. Jak się nazywa?”. 718 00:43:43,829 --> 00:43:45,623 Tamten odpowiada: „To… 719 00:43:47,166 --> 00:43:50,502 Rany, to… 720 00:43:51,337 --> 00:43:55,007 Pachnie naprawdę pięknie. To… 721 00:43:55,090 --> 00:43:57,134 Taki kwiat z łodygą, 722 00:43:58,385 --> 00:44:00,179 która ma dużo kolców”. 723 00:44:00,262 --> 00:44:02,264 „Róża?”. A tamten: „Właśnie! 724 00:44:02,348 --> 00:44:04,558 Róża, jak się nazywa ten mój lek?”. 725 00:44:06,977 --> 00:44:09,772 Świetny. Muszę przyznać, 726 00:44:09,855 --> 00:44:15,277 że ulubiony żart taty to wariacja tego dowcipu. 727 00:44:16,153 --> 00:44:22,284 Opowiadając go, oddajesz mu hołd. 728 00:44:22,368 --> 00:44:23,327 Dzięki. 729 00:44:24,203 --> 00:44:27,706 Kocham cię, Ted. Dobrej nocy. 730 00:44:27,790 --> 00:44:30,042 - Wracam za… - Jest tam twój brat? 731 00:44:30,125 --> 00:44:33,337 Tak, choć nie chcę, byś miał koszmary. 732 00:44:34,463 --> 00:44:36,715 - Młodszy. - Dużo młodszy. 733 00:44:36,799 --> 00:44:38,592 - Przystojny. - Wystarczy. 734 00:44:38,676 --> 00:44:39,510 Pa! 735 00:44:41,553 --> 00:44:43,347 Bezpiecznego powrotu. 736 00:44:43,430 --> 00:44:46,183 Dzięki. To był Ted Danson. 737 00:44:50,312 --> 00:44:52,898 Wspólny posiłek zjemy w Al Qbabh, 738 00:44:52,981 --> 00:44:58,320 jednej z niewielu restauracji w Dubaju, która podaje prawdziwą lokalną kuchnię. 739 00:45:01,865 --> 00:45:04,993 Są tu wszyscy moi nowi przyjaciele z tego tygodnia. 740 00:45:05,077 --> 00:45:07,746 I kilku nowych: siostra Peymana, Sahar, 741 00:45:07,830 --> 00:45:11,375 oraz Trevor James, czyli Food Ranger z YouTube’a. 742 00:45:11,458 --> 00:45:13,377 Podobno to świetne miejsce. 743 00:45:13,460 --> 00:45:15,421 - Emirackie powitanie. - Tak. 744 00:45:15,504 --> 00:45:18,173 - I stykniemy się nosami. - Serio? 745 00:45:18,257 --> 00:45:21,093 - Dasz radę? - Spójrz na mój. 746 00:45:21,719 --> 00:45:22,636 Świetnie. 747 00:45:23,387 --> 00:45:24,972 - Też tak robisz? - Nie. 748 00:45:27,307 --> 00:45:28,809 Boi się mojego nosa. 749 00:45:32,688 --> 00:45:34,815 Nie wiem, co to, ale cieszę się. 750 00:45:39,987 --> 00:45:42,614 - To wszystko? - To tylko przystawka. 751 00:45:43,615 --> 00:45:44,908 Patera powitalna. 752 00:45:46,243 --> 00:45:47,494 Jemy? 753 00:45:47,578 --> 00:45:49,955 Nie do wiary. Same owoce morza. 754 00:45:50,038 --> 00:45:53,000 - Od czego zacząć? - Od krewetek. 755 00:45:53,083 --> 00:45:54,084 Rękoma. 756 00:45:54,168 --> 00:45:56,754 - Jasne. Dam radę. - Tak. 757 00:45:56,837 --> 00:45:59,465 - Złap jak szczypcami. - Świetnie. 758 00:45:59,548 --> 00:46:01,967 Fajne i pyszne. 759 00:46:02,760 --> 00:46:04,428 Tyle pysznego jedzenia. 760 00:46:04,511 --> 00:46:07,848 - Marynowana cytryna. - Świetna. Próbowałeś? 761 00:46:07,931 --> 00:46:10,184 - W Arabian Tea House. - No tak. 762 00:46:10,267 --> 00:46:14,271 - Pierwszego dnia. - Jeszcze dziesięć dni i byś tu został. 763 00:46:14,354 --> 00:46:16,940 To spotyka każdego w Dubaju. 764 00:46:17,024 --> 00:46:19,693 „Pobędziemy tu tylko trochę”. 765 00:46:19,777 --> 00:46:21,945 I tak mija 20 lat. 766 00:46:23,238 --> 00:46:25,157 Piękne w Dubaju jest to, 767 00:46:25,240 --> 00:46:27,785 że od zawsze był dla ludzi celem. 768 00:46:27,868 --> 00:46:31,497 Tak. To najlepsze miejsce dla kogoś mieszanej rasy, 769 00:46:31,580 --> 00:46:36,376 kto nie czuje się przywiązany do żadnej części świata. 770 00:46:36,460 --> 00:46:37,377 Pełna zgoda. 771 00:46:37,461 --> 00:46:39,004 Bardzo mi się podobało. 772 00:46:39,087 --> 00:46:42,174 Pierwsze wrażenie, gdy jedzie się przez Dubaj, 773 00:46:42,257 --> 00:46:45,594 to przytłoczenie bogactwem wieżowców. 774 00:46:45,677 --> 00:46:49,723 Ale gdy zrobi się krok dalej, można poznać wspaniałych ludzi. 775 00:46:49,807 --> 00:46:52,893 Dziękuję. Czułem się z wami świetnie. 776 00:46:52,976 --> 00:46:55,896 Dzięki za waszą dobroć, gościnność 777 00:46:55,979 --> 00:46:58,774 i miłość, jaką od was czułem. 778 00:46:59,775 --> 00:47:03,570 Nie dlatego, że to ja, ale dlatego, że taką macie naturę. 779 00:47:03,654 --> 00:47:05,864 To słodkie, nie zapomnę tego. 780 00:47:05,948 --> 00:47:08,367 Opijmy to szklanką wody. 781 00:47:08,450 --> 00:47:11,328 Tak, szklanką wody. Tak to robimy w Dubaju. 782 00:47:11,411 --> 00:47:13,831 - Zdrowie. - W stylu halal. 783 00:47:13,914 --> 00:47:14,832 Tak. 784 00:47:14,915 --> 00:47:18,252 Nie sądziłem, że wrócę do Dubaju 785 00:47:18,335 --> 00:47:21,129 po tamtym krótkim nocowaniu pięć lat temu. 786 00:47:22,089 --> 00:47:23,966 Zobaczyłem centrum handlowe. 787 00:47:25,551 --> 00:47:28,011 Ale to pierwsze wrażenie było tak błędne. 788 00:47:29,513 --> 00:47:30,639 To dla mnie lekcja. 789 00:47:31,932 --> 00:47:33,016 Nie nastawiać się. 790 00:48:27,112 --> 00:48:28,864 Napisy: Krzysztof Zając