1
00:00:08,384 --> 00:00:11,721
NETFLIX — SERIAL DOKUMENTALNY
2
00:00:18,186 --> 00:00:19,771
SZCZĘŚLIWY POŁÓW
3
00:00:20,730 --> 00:00:22,148
Kapitanie Tom.
4
00:00:22,231 --> 00:00:23,066
Cześć, Phil.
5
00:00:24,067 --> 00:00:26,778
Dziś odpowiem na wielokrotnie
zadawane pytanie:
6
00:00:26,861 --> 00:00:28,654
skąd się biorą homary?
7
00:00:29,280 --> 00:00:30,615
Witaj na Lucky Catch.
8
00:00:30,698 --> 00:00:34,410
To brudna robota.
Załóż to, żebyś się nie ubrudził.
9
00:00:37,163 --> 00:00:38,539
Mam takie do gotowania.
10
00:00:38,623 --> 00:00:41,042
Wyglądasz świetnie. Ostatnia rzecz…
11
00:00:41,125 --> 00:00:43,377
- Tak?
- …to zydwestka.
12
00:00:43,878 --> 00:00:44,712
Poważnie?
13
00:00:44,796 --> 00:00:46,422
Krótszą stroną do przodu.
14
00:00:49,467 --> 00:00:50,593
Głupi Richard.
15
00:00:54,430 --> 00:00:55,681
Już mam mdłości.
16
00:00:59,769 --> 00:01:02,814
Głodomór się raduje
17
00:01:02,897 --> 00:01:06,234
Podróżuje
Morza i lądy pokonuje
18
00:01:07,068 --> 00:01:09,529
Odpowiedzi poszukuje
19
00:01:09,612 --> 00:01:13,324
Jak makaron, mięsa i drób się gotuje
20
00:01:13,407 --> 00:01:15,368
Kręte drogi pokona
21
00:01:15,451 --> 00:01:17,245
Samolotem przyleci
22
00:01:17,328 --> 00:01:20,665
Piosenkę zaśpiewa
I tańcem rozbawi
23
00:01:20,748 --> 00:01:22,458
Pośmieje się z wami
24
00:01:22,542 --> 00:01:24,252
Łzę uroni z wami
25
00:01:24,335 --> 00:01:26,712
O jedno tylko prosi w zamian
26
00:01:26,796 --> 00:01:29,882
Niech ktoś, niech ktoś
27
00:01:29,966 --> 00:01:32,802
Czy może ktoś
28
00:01:32,885 --> 00:01:35,638
Ktoś nakarmić Phila?
29
00:01:35,721 --> 00:01:38,850
Nakarmić Phila w mig
30
00:01:46,023 --> 00:01:48,526
Portland w stanie Maine było pierwsze.
31
00:01:48,609 --> 00:01:51,445
Portland w Oregonie
było nazwane na jego cześć.
32
00:01:51,529 --> 00:01:52,363
Tak było.
33
00:01:52,446 --> 00:01:55,533
To największe miasto w tym pięknym stanie
34
00:01:55,616 --> 00:01:57,743
w prawym górnym rogu USA.
35
00:01:57,827 --> 00:02:00,997
Surowe wybrzeże, surowy krajobraz,
surowi ludzie.
36
00:02:01,080 --> 00:02:03,624
Z niektórymi z nich jestem spokrewniony.
37
00:02:03,708 --> 00:02:05,418
Poznamy ich później.
38
00:02:06,002 --> 00:02:08,171
Sprowadza mnie tu nie tylko rodzina.
39
00:02:08,254 --> 00:02:12,133
Magazyn Bon Appétit
uznał Portland w stanie Maine
40
00:02:12,216 --> 00:02:14,886
za miasto z najlepszym
jedzeniem w Ameryce.
41
00:02:14,969 --> 00:02:17,889
Co mi przypomina o homarach.
42
00:02:19,515 --> 00:02:22,852
Kapitan Tom wziął mnie
na swoją łódź Lucky Catch,
43
00:02:22,935 --> 00:02:25,062
by pokazać, jak je łowi.
44
00:02:25,146 --> 00:02:29,358
Jak dopłyniemy, wyciągniemy
pułapki leżące na dnie.
45
00:02:29,442 --> 00:02:30,943
- Tak.
- Są tam trzy dni,
46
00:02:31,027 --> 00:02:32,778
wtedy ostatnio sprawdzaliśmy.
47
00:02:32,862 --> 00:02:34,280
- Dobra.
- Dowiemy się,
48
00:02:34,363 --> 00:02:36,991
co w nich jest, gdy wciągniemy je na łódź.
49
00:02:37,074 --> 00:02:40,119
Czasem są puste, czasem pełne.
Liczymy na szczęście.
50
00:02:43,664 --> 00:02:44,874
Jak daleko płyniemy?
51
00:02:44,957 --> 00:02:49,503
Jeszcze ze dwa i pół kilometra
w stronę otwartego morza.
52
00:02:50,546 --> 00:02:52,006
Są tu rekiny?
53
00:02:52,089 --> 00:02:56,886
Przez 37 lat żadnego
nie widziałem, ale są.
54
00:02:56,969 --> 00:02:58,304
To mogą być Szczęki 5.
55
00:03:00,765 --> 00:03:02,141
Goni statek!
56
00:03:07,063 --> 00:03:08,731
Dobra, czas do pracy, Phil.
57
00:03:09,607 --> 00:03:11,150
Jestem z tobą, Tom.
58
00:03:11,734 --> 00:03:15,071
Widzisz tę boję z czerwonym
czubkiem i zielonym paskiem?
59
00:03:15,154 --> 00:03:16,948
- Tak.
- To jedna z naszych.
60
00:03:17,031 --> 00:03:20,034
Pierwsze dwie pułapki są
na głębokości 15 metrów.
61
00:03:20,117 --> 00:03:21,827
- Tak.
- Mamy dwie pułapki.
62
00:03:21,911 --> 00:03:25,164
Nie wiemy, co w nich jest.
Musimy je wciągnąć na łódź.
63
00:03:25,248 --> 00:03:27,416
- Połów skarbu.
- Dokładnie.
64
00:03:28,209 --> 00:03:29,252
No dobrze.
65
00:03:33,798 --> 00:03:36,467
- Hej! Mazeł tow!
- Homary!
66
00:03:38,678 --> 00:03:40,054
Proszę bardzo, Phil.
67
00:03:41,305 --> 00:03:43,140
- Jeszcze jedna!
- Co w drugiej?
68
00:03:43,224 --> 00:03:45,309
Tylko kilka.
69
00:03:46,894 --> 00:03:48,312
Samica z jajeczkami.
70
00:03:48,396 --> 00:03:50,690
Jaja pojawiają się od spodu ogona.
71
00:03:50,773 --> 00:03:52,108
- Tak.
- Wydostają się,
72
00:03:52,191 --> 00:03:54,235
pod trzecią nogą są dwa otwory
73
00:03:54,318 --> 00:03:58,698
z gruczołem, który sprawia, że są lepkie
i mogą przykleić się do ogona.
74
00:03:58,781 --> 00:04:02,410
Zanim ją uwolnimy, oznaczymy,
że jest w okresie rozrodczym.
75
00:04:02,493 --> 00:04:04,662
Na drugiej prawej płetwie ogonowej
76
00:04:04,745 --> 00:04:07,707
zostawimy znak,
który oznacza, że się rozmnaża.
77
00:04:07,790 --> 00:04:10,584
Zostanie jej nawet po tym,
jak wypuści jaja.
78
00:04:10,668 --> 00:04:12,586
Nie będzie można jej wyłowić.
79
00:04:12,670 --> 00:04:15,089
- Świetnie. Żegnaj, skarbie.
- Dobrze.
80
00:04:15,172 --> 00:04:16,048
Do widzenia.
81
00:04:18,134 --> 00:04:19,468
Żyj długo i pomyślnie.
82
00:04:21,971 --> 00:04:24,223
- Od oczodołu homara…
- Tak.
83
00:04:24,307 --> 00:04:27,476
do krawędzi pleców musi być 8 centymetrów.
84
00:04:27,560 --> 00:04:29,353
- Dobra. Zostawiamy go.
- Tak.
85
00:04:29,437 --> 00:04:31,355
- Idzie do garnka.
- Tak jest.
86
00:04:31,439 --> 00:04:34,650
- Wybacz.
- Ten jest nieco za krótki.
87
00:04:34,734 --> 00:04:35,693
Odrobinę.
88
00:04:36,235 --> 00:04:38,112
Wolność
89
00:04:38,821 --> 00:04:39,947
Rób więcej homarów.
90
00:04:41,407 --> 00:04:43,826
- Szczypią cię czasem?
- Tak. Zawsze boli.
91
00:04:43,909 --> 00:04:45,161
Zawsze boli!
92
00:04:45,244 --> 00:04:47,872
Udało mu się. Trafić do garnka.
93
00:04:47,955 --> 00:04:49,832
- Do gara.
- Tak. Ten jest duży.
94
00:04:49,915 --> 00:04:51,417
Zobaczymy się wieczorem.
95
00:04:54,712 --> 00:04:56,297
Musimy zrobić przynętę.
96
00:04:56,380 --> 00:05:00,009
Nagrajmy, jak uderzam tym
Richarda w twarz.
97
00:05:04,930 --> 00:05:07,892
Dobra, Phil.
Nie wpadnij do wody razem z pułapką.
98
00:05:07,975 --> 00:05:10,853
To motto łowców homarów.
99
00:05:10,936 --> 00:05:12,021
Powiem ci kiedy.
100
00:05:13,898 --> 00:05:15,733
Raz, dwa, trzy, pchaj.
101
00:05:17,443 --> 00:05:18,444
Dobra robota.
102
00:05:19,445 --> 00:05:20,279
Fajnie!
103
00:05:20,363 --> 00:05:23,532
Nigdy nie sądziłem,
że taka umiejętność mi się przyda,
104
00:05:23,616 --> 00:05:25,743
ale kto wie, co się wydarzy.
105
00:05:25,826 --> 00:05:29,455
Może po tym odcinku Netflix stwierdzi:
106
00:05:29,538 --> 00:05:31,040
„Dość już tego gościa”.
107
00:05:31,123 --> 00:05:33,667
Będę wtedy potrzebował koła ratunkowego.
108
00:05:33,751 --> 00:05:36,754
Może zostanę łowcą homarów.
109
00:05:38,339 --> 00:05:40,341
- Wiesz, o czym myślę?
- O czym?
110
00:05:40,966 --> 00:05:42,176
O kanapce z homarem.
111
00:05:54,355 --> 00:05:57,691
Dwadzieścia minut jazdy
od Portland znajduje się
112
00:05:57,775 --> 00:06:00,444
Fort Williams w Cape Elizabeth.
113
00:06:01,946 --> 00:06:04,240
Spójrzcie na tę wspaniałą latarnię,
114
00:06:04,323 --> 00:06:06,325
chyba najsłynniejszą w Ameryce.
115
00:06:08,953 --> 00:06:11,247
Otaczający ją park jest przepiękny.
116
00:06:12,289 --> 00:06:14,208
A ta linia brzegowa…
117
00:06:14,291 --> 00:06:16,710
Wybrzeże Maine to nie byle co.
118
00:06:16,794 --> 00:06:18,921
Jest spektakularne.
119
00:06:21,924 --> 00:06:27,179
Na parkingu stoi food truck
o nazwie Bite Into Maine.
120
00:06:28,013 --> 00:06:31,225
Tak. Czytałam o tym. Cześć.
121
00:06:31,308 --> 00:06:32,560
- Cześć!
- Sarah?
122
00:06:32,643 --> 00:06:33,936
- Tak. Phil?
- Tak.
123
00:06:34,019 --> 00:06:34,854
Cześć, Phil.
124
00:06:34,937 --> 00:06:36,856
Duży wybór.
125
00:06:36,939 --> 00:06:39,442
Zajmę się tym. Będziesz zadowolony.
126
00:06:39,525 --> 00:06:40,985
- To lubię.
- Świetnie.
127
00:06:41,068 --> 00:06:42,653
Będę przy stoliku drugim.
128
00:06:42,736 --> 00:06:44,655
Dobrze. Wszystko ci przyniosę.
129
00:06:46,574 --> 00:06:47,783
Proszę.
130
00:06:47,867 --> 00:06:51,620
Właśnie po kanapki z homarem
przyjeżdża się do Maine.
131
00:06:51,704 --> 00:06:53,914
Ta jest z curry, ta z wasabi.
132
00:06:53,998 --> 00:06:55,833
- Tak.
- Ta z chipotle.
133
00:06:55,916 --> 00:06:57,168
- A piknikową…
- Tak?
134
00:06:57,251 --> 00:06:58,752
…polejemy jeszcze masłem.
135
00:06:58,836 --> 00:07:01,172
- Do tego nasz napój jagodowy.
- Dzięki.
136
00:07:01,255 --> 00:07:03,966
Teraz najlepsze:
poleję ci kanapkę masełkiem.
137
00:07:04,049 --> 00:07:05,718
- Mam lokaja od masła?
- Tak!
138
00:07:05,801 --> 00:07:08,137
Gotów? Nie przegap tego.
139
00:07:10,014 --> 00:07:12,600
Wyśmienicie.
140
00:07:13,517 --> 00:07:16,020
Zaraz. Potrzebujemy pomocy. Natalie?
141
00:07:16,645 --> 00:07:18,856
- Nasza kierowniczka produkcji.
- Hej.
142
00:07:18,939 --> 00:07:22,109
- Pomoże nam.
- Zjadam prawie wszystko.
143
00:07:22,860 --> 00:07:24,862
Za to ją lubię. Zawsze gotowa.
144
00:07:24,945 --> 00:07:27,781
- Zjadam resztki.
- Której spróbujecie najpierw?
145
00:07:27,865 --> 00:07:31,535
Może tej świeżo polanej masłem.
146
00:07:31,619 --> 00:07:32,536
- Tak.
- Zgoda?
147
00:07:32,620 --> 00:07:34,914
Zanim zjem, zobaczę, co powie Natalie.
148
00:07:36,499 --> 00:07:39,210
- Czekasz na moją reakcję?
- Co jeśli umrzesz?
149
00:07:48,093 --> 00:07:50,095
- Dobra?
- To mi się podoba.
150
00:07:50,179 --> 00:07:53,265
- Ta z masłem jest na zimno?
- Tak.
151
00:07:53,349 --> 00:07:55,434
- Stąd nazwa „piknikowa”?
- Tak.
152
00:07:55,518 --> 00:07:57,436
- Jest z kapustą i…
- Pyszna.
153
00:07:57,520 --> 00:07:58,354
O Boże.
154
00:08:01,524 --> 00:08:02,566
Wzywasz mewy.
155
00:08:03,442 --> 00:08:05,027
Zaatakują cię.
156
00:08:06,278 --> 00:08:07,696
Ma ktoś węża ogrodowego?
157
00:08:08,781 --> 00:08:09,823
Tam jest ocean.
158
00:08:10,324 --> 00:08:11,200
Jedzmy dalej.
159
00:08:12,034 --> 00:08:13,744
Ta jest z wasabi.
160
00:08:13,827 --> 00:08:14,787
Boisz się?
161
00:08:14,870 --> 00:08:17,915
Zawsze. Jak bardzo jest pikantna?
162
00:08:17,998 --> 00:08:20,960
Nie jest zabójcza. Tylko trochę szczypie.
163
00:08:21,877 --> 00:08:23,254
Teraz ty jesz pierwszy.
164
00:08:23,337 --> 00:08:25,589
Myślę, że majonez trochę je łagodzi.
165
00:08:25,673 --> 00:08:27,091
Znasz się na rzeczy.
166
00:08:27,174 --> 00:08:30,094
- Jak długo to robisz?
- To nasz jedenasty sezon.
167
00:08:30,177 --> 00:08:32,221
To świetne miejsce na homara.
168
00:08:32,304 --> 00:08:34,181
I jest cudownie! No weźcie.
169
00:08:34,265 --> 00:08:35,140
Maine!
170
00:08:36,809 --> 00:08:37,643
Nie jest źle.
171
00:08:39,144 --> 00:08:40,354
To wasz nowy slogan.
172
00:08:42,022 --> 00:08:43,357
Spróbujcie chipotle.
173
00:08:43,857 --> 00:08:47,611
Czegoś takiego nie dostanie się
w sieciówce.
174
00:08:51,448 --> 00:08:52,283
Pyszne.
175
00:08:52,366 --> 00:08:53,701
Często mówię „pyszne”.
176
00:08:54,868 --> 00:08:56,870
Muszę znaleźć na to jakiś synonim.
177
00:08:57,871 --> 00:08:58,831
Nie da się.
178
00:09:01,792 --> 00:09:04,420
Niektóre rzeczy są pyszne.
To właściwe słowo.
179
00:09:05,379 --> 00:09:06,380
Mam powiedzieć…
180
00:09:07,673 --> 00:09:10,342
transform… atywne?
181
00:09:14,722 --> 00:09:16,974
Mam problem z wymówieniem tego słowa.
182
00:09:17,057 --> 00:09:19,184
Może po prostu „pyszne”?
183
00:09:20,185 --> 00:09:25,232
Po co w ogóle słowa,
kiedy mówimy o jedzeniu?
184
00:09:25,316 --> 00:09:27,776
Czemu nie powiedzieć „mmm”
185
00:09:27,860 --> 00:09:29,361
albo „uuu”,
186
00:09:29,445 --> 00:09:30,738
albo „ha, ha”,
187
00:09:30,821 --> 00:09:32,114
albo „hi, hi”?
188
00:09:32,197 --> 00:09:33,907
To są moje słowa.
189
00:09:34,617 --> 00:09:36,368
- Ostatnia z curry.
- Curry!
190
00:09:39,538 --> 00:09:41,624
Rany. Ale dobra.
191
00:09:41,707 --> 00:09:43,334
- Smakuje ci?
- Bardzo.
192
00:09:43,417 --> 00:09:46,420
W indyjskich restauracjach
zwykle nie je się homara.
193
00:09:47,671 --> 00:09:50,132
- Która była najlepsza?
- Wszystkie.
194
00:09:50,215 --> 00:09:52,968
Ale ta sprawiła mi najwięcej radości.
195
00:09:54,845 --> 00:09:56,555
Jestem brudny
196
00:09:56,639 --> 00:09:58,057
Spójrz na moje spodnie!
197
00:09:59,224 --> 00:10:00,768
To miejsce zbrodni.
198
00:10:09,568 --> 00:10:12,988
„NIECH WAM SPRZYJAJĄ POMYŚLNE WIATRY
I SPOKOJNE MORZA”
199
00:10:14,615 --> 00:10:17,117
GODZINY OTWARCIA
200
00:10:19,620 --> 00:10:21,121
PIEKARNIA
201
00:10:26,085 --> 00:10:27,086
Bardzo dobre.
202
00:10:30,923 --> 00:10:35,469
Mam przyjaciela z Los Angeles.
Alex Edelman, wspaniały komik.
203
00:10:35,552 --> 00:10:38,389
Bardzo zabawny młody człowiek.
Uwielbiam go.
204
00:10:38,472 --> 00:10:42,601
Chciałem go zabrać
do Duckfat Frites Shack.
205
00:10:43,477 --> 00:10:46,271
Nie uwierzysz, ale spójrz
na czubek mojego nosa.
206
00:10:46,355 --> 00:10:48,899
- Nic tam nie ma.
- Mam pryszcz.
207
00:10:48,982 --> 00:10:50,234
Ledwo go widać.
208
00:10:51,026 --> 00:10:52,820
Maskują go dla mnie.
209
00:10:52,903 --> 00:10:53,821
Nie mruż oczu.
210
00:10:54,738 --> 00:10:55,656
Jak wyglądam?
211
00:10:55,739 --> 00:10:56,657
Dobrze.
212
00:10:57,449 --> 00:11:00,661
Chciałem zoperować sobie nos.
Mówiłem ci to?
213
00:11:00,744 --> 00:11:02,746
Jak byłem w liceum, poszedłem
214
00:11:03,455 --> 00:11:06,667
i powiedziałem:
„Chcę zoperować sobie nos”.
215
00:11:06,750 --> 00:11:08,252
Powiedziałeś rodzicom?
216
00:11:08,335 --> 00:11:11,380
Byłem u lekarza,
ale odparł, że go nie powiększy.
217
00:11:11,463 --> 00:11:12,840
I że to największy…
218
00:11:15,342 --> 00:11:16,593
Całe życie na scenie.
219
00:11:17,094 --> 00:11:18,887
Jak ci się podoba w Maine?
220
00:11:21,348 --> 00:11:25,894
Bardzo. Portland to miasto,
ale ma atmosferę małego miasteczka.
221
00:11:25,978 --> 00:11:28,522
Jak sen z epoki wiktoriańskiej.
222
00:11:29,606 --> 00:11:32,151
O ile nie jest się kaczką, sen trwa dalej.
223
00:11:32,234 --> 00:11:35,279
Belgijskie frytki smaży się tu
w kaczym tłuszczu
224
00:11:35,362 --> 00:11:38,282
i dekoruje sosem, serem i kaczym jajkiem.
225
00:11:39,700 --> 00:11:40,951
O Boże.
226
00:11:41,744 --> 00:11:44,371
Spróbujmy najpierw samych frytek.
227
00:11:45,205 --> 00:11:46,039
Gorące.
228
00:11:48,959 --> 00:11:49,877
Naprawdę dobre.
229
00:11:49,960 --> 00:11:51,295
Mam czynić honory?
230
00:11:51,378 --> 00:11:53,797
Proszę. Boże. Nie mogę…
231
00:11:53,881 --> 00:11:57,926
Przecież to sos, ser i confit z kaczki!
232
00:11:58,010 --> 00:12:01,221
Konfitowanie to najlepsze,
co można zrobić z kaczką.
233
00:12:02,014 --> 00:12:04,767
Czy wszystko ma być
smażone w kaczym tłuszczu?
234
00:12:04,850 --> 00:12:05,684
Być może.
235
00:12:07,227 --> 00:12:09,480
Spytaj mnie, co dziś robiłem.
236
00:12:09,563 --> 00:12:12,274
- Co dziś robiłeś, Phil?
- Łowiłem homary…
237
00:12:13,275 --> 00:12:14,401
jak goj.
238
00:12:14,485 --> 00:12:16,195
- Złapałeś jakiegoś?
- Tak.
239
00:12:16,278 --> 00:12:19,573
Nigdy nie jadłem homara.
Ani kraba.
240
00:12:20,407 --> 00:12:22,659
- Masz reguły żywieniowe.
- Ani małży.
241
00:12:22,743 --> 00:12:24,286
Nie są koszerne.
242
00:12:24,369 --> 00:12:26,747
Nikt nie umie mi opisać, jak smakują.
243
00:12:26,830 --> 00:12:29,124
Wyobraź sobie bardzo jędrną rybę.
244
00:12:29,208 --> 00:12:30,459
Jadłeś żabnicę?
245
00:12:30,542 --> 00:12:32,211
- Nie…
- W restauracji?
246
00:12:32,294 --> 00:12:34,296
…bo chyba nie jest koszerna.
247
00:12:34,379 --> 00:12:37,800
- Nie nadążam za twoimi zasadami.
- Zaakceptuj ograniczenia
248
00:12:37,883 --> 00:12:39,510
mojej słabnącej pobożności.
249
00:12:39,593 --> 00:12:41,303
Tego też nie powinienem jeść.
250
00:12:41,386 --> 00:12:43,847
To zniewaga dla mojej jesziwy.
251
00:12:43,931 --> 00:12:44,848
Ale…
252
00:12:45,557 --> 00:12:46,934
- Mam tak samo.
- Tak.
253
00:12:47,518 --> 00:12:49,394
- Rodzina.
- Moi zmarli przodkowie
254
00:12:49,478 --> 00:12:51,772
- robią teraz tak.
- Moi też!
255
00:12:51,855 --> 00:12:53,982
- Tak.
- Ale robili to przy mnie.
256
00:12:55,567 --> 00:12:59,029
Myślę, że frytki to jedzenie,
bez którego nie mogę żyć.
257
00:12:59,112 --> 00:13:03,492
Czasem oglądam twój program i myślę,
że to nie może być aż tak dobre.
258
00:13:03,575 --> 00:13:05,661
Jeśli też tak myślicie, zaręczam.
259
00:13:05,744 --> 00:13:08,413
- Naprawdę tak jest.
- Tak. Powiedz ludziom.
260
00:13:08,497 --> 00:13:09,957
- Naprawdę dobre.
- Tak.
261
00:13:11,333 --> 00:13:15,045
Kocham Alexa. To świetny komik.
Chyba że parodiuje mnie.
262
00:13:15,128 --> 00:13:16,380
Przychodzi do mnie.
263
00:13:17,548 --> 00:13:21,468
To wieczór filmowy.
Mamy mnóstwo butelek wina.
264
00:13:22,761 --> 00:13:24,721
- Dobre.
- Moja dziewczyna mówi:
265
00:13:24,805 --> 00:13:28,100
„Twoja parodia Phila jest
antysemicka, ale trafna”.
266
00:13:30,853 --> 00:13:33,397
Chyba że coś mu się podoba.
„Podoba mi się”.
267
00:13:35,399 --> 00:13:36,358
„Podoba mi się”.
268
00:13:38,193 --> 00:13:41,280
Czysta radość zabarwiona judaizmem.
269
00:13:41,822 --> 00:13:42,906
To cudowne.
270
00:13:44,408 --> 00:13:46,535
Czas na deser. Czekoladowy.
271
00:13:46,618 --> 00:13:47,452
O Boże.
272
00:13:47,536 --> 00:13:49,955
Karmelowy, oczywiście na kaczym tłuszczu.
273
00:13:50,038 --> 00:13:51,665
I koktajl jagodowy z Maine.
274
00:13:51,748 --> 00:13:54,626
Dali nam po dwie słomki.
Wiesz, co musimy zrobić.
275
00:13:54,710 --> 00:13:57,421
To może się nie udać.
Będzie nos-pokalipsa.
276
00:14:06,889 --> 00:14:08,932
Klasyczne zagranie!
277
00:14:09,016 --> 00:14:10,601
Jak z jadłodajni.
278
00:14:10,684 --> 00:14:11,977
- Dobre.
- Smakuje?
279
00:14:12,060 --> 00:14:13,145
Podoba mi się.
280
00:14:19,610 --> 00:14:21,612
Kawałek na północ leży Brunswick,
281
00:14:21,695 --> 00:14:24,239
a tam w bocznej uliczce stoi dom.
282
00:14:26,617 --> 00:14:29,703
Działa w nim magiczne miejsce
zwane Spindleworks.
283
00:14:29,786 --> 00:14:31,204
Gdzie moja miła kuzynka?
284
00:14:31,788 --> 00:14:33,415
Gdzie mój ulubiony kuzyn?
285
00:14:35,959 --> 00:14:37,419
- Fajnie.
- Fajnie.
286
00:14:37,920 --> 00:14:42,215
Mam szczęście, bo w mojej rodzinie
jest wiele wspaniałych osób.
287
00:14:42,299 --> 00:14:44,301
To jedna z moich ulubionych.
288
00:14:44,384 --> 00:14:45,218
To Anna.
289
00:14:45,302 --> 00:14:49,181
Przyjeżdża do Spindleworks od 30 lat
290
00:14:49,264 --> 00:14:51,266
i to ważna część jej życia.
291
00:14:51,350 --> 00:14:53,769
Chcę pokazać, jak działa Spindleworks,
292
00:14:53,852 --> 00:14:59,358
bo oboje uwielbiamy to miejsce.
Chciałbym, żebyś nas oprowadziła.
293
00:14:59,942 --> 00:15:00,984
Pewnie.
294
00:15:01,985 --> 00:15:06,239
Wycieczka będzie o sztuce,
miłości i jedzeniu.
295
00:15:07,407 --> 00:15:09,660
Trzy świetne rzeczy. I jeszcze jedna.
296
00:15:09,743 --> 00:15:10,953
Co? Drinki?
297
00:15:11,036 --> 00:15:11,870
- Ty.
- Ja!
298
00:15:11,954 --> 00:15:13,205
Tak. „Drinki”.
299
00:15:14,623 --> 00:15:15,499
Poważnie.
300
00:15:15,582 --> 00:15:16,541
Mój drogi kuzyn.
301
00:15:16,625 --> 00:15:18,627
- Zaczynamy.
- Nie mów Richardowi!
302
00:15:19,878 --> 00:15:20,796
Cześć, Phil.
303
00:15:20,879 --> 00:15:22,172
Miło cię poznać.
304
00:15:22,255 --> 00:15:23,674
Nancy wszystkich wita.
305
00:15:23,757 --> 00:15:26,510
Lubi tu spędzać czas. Zagaduje do każdego,
306
00:15:26,593 --> 00:15:28,679
zaprasza nawet klientów z ulicy.
307
00:15:28,762 --> 00:15:31,682
Brian Braley to kierownik
programu Spindleworks.
308
00:15:31,765 --> 00:15:35,060
Ten dom ma niecałe
300 metrów kwadratowych.
309
00:15:35,143 --> 00:15:39,940
Dziennie pracuje tu do 40 artystów.
310
00:15:40,023 --> 00:15:43,944
Naszym celem jest,
by artyści byli niezależni,
311
00:15:44,027 --> 00:15:47,322
by mogli robić karierę
jako artyści, tak jak inni.
312
00:15:47,406 --> 00:15:49,574
Jesteśmy tu, by ich wspierać
313
00:15:49,658 --> 00:15:51,743
w życiu wewnątrz społeczności.
314
00:15:53,912 --> 00:15:56,832
Widzę piękną sztukę.
Opowiedz nam o Spindleworks.
315
00:15:56,915 --> 00:15:59,084
Tak. Obrazy.
To nasza pracownia,
316
00:15:59,167 --> 00:16:00,877
w której dzieje się magia.
317
00:16:00,961 --> 00:16:02,671
- Tak.
- Odbywamy tu
318
00:16:02,754 --> 00:16:05,465
tajemniczą podróż po świecie sztuki.
319
00:16:05,549 --> 00:16:06,425
Jasne.
320
00:16:07,634 --> 00:16:09,803
Wszystkie obrazy namalowaliśmy my.
321
00:16:09,886 --> 00:16:10,887
Robimy wszystko.
322
00:16:10,971 --> 00:16:12,681
Robimy zdjęcia.
323
00:16:12,764 --> 00:16:14,433
Korzystamy z wielu technik.
324
00:16:15,225 --> 00:16:17,477
Tkaniny. Mamy wszystko, co wymyślisz.
325
00:16:18,311 --> 00:16:19,229
Pełny serwis.
326
00:16:20,689 --> 00:16:22,482
- Tam jest krosno?
- Tak.
327
00:16:22,566 --> 00:16:24,276
- Pokażę ci.
- Dobra.
328
00:16:25,235 --> 00:16:26,570
To będzie szalik?
329
00:16:27,237 --> 00:16:28,238
Tak.
330
00:16:28,321 --> 00:16:31,450
Bardzo ładny. Wszyscy do krosien!
331
00:16:31,533 --> 00:16:34,244
Mam takie powiedzenie: „Nie krzyczeć”.
332
00:16:34,828 --> 00:16:35,662
Tak.
333
00:16:36,663 --> 00:16:37,497
Dobre.
334
00:16:38,331 --> 00:16:40,292
- Do sklepu.
- Do sklepu.
335
00:16:40,375 --> 00:16:43,378
Można tu przyjść i kupić świetne rzeczy.
336
00:16:44,046 --> 00:16:45,797
- Robimy krzesła.
- Tak.
337
00:16:46,590 --> 00:16:47,758
Rzeczy z drewna.
338
00:16:47,841 --> 00:16:50,343
Poduszki. Zrobiłam tę. Po raz pierwszy.
339
00:16:50,427 --> 00:16:51,595
Zobaczmy.
340
00:16:51,678 --> 00:16:53,597
Jest na sprzedaż.
341
00:16:53,680 --> 00:16:55,140
- Zrobiłam ją.
- Piękna.
342
00:16:55,223 --> 00:16:56,892
- Mogę ją kupić?
- Chcesz?
343
00:16:56,975 --> 00:16:58,268
Pewnie. Ile kosztuje?
344
00:16:58,852 --> 00:16:59,811
25 dolarów.
345
00:17:00,395 --> 00:17:02,064
- Dam ci 40.
- Czterdzieści?
346
00:17:02,147 --> 00:17:03,857
Myślę, że jest warta 40.
347
00:17:04,441 --> 00:17:06,818
Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień.
348
00:17:09,988 --> 00:17:11,782
Rany! Daj spokój.
349
00:17:11,865 --> 00:17:14,951
- Ile to robiłaś? Rany!
- Półtora roku.
350
00:17:15,035 --> 00:17:16,078
Cudowne.
351
00:17:16,161 --> 00:17:18,288
Wszystko ręcznie, sama.
352
00:17:18,789 --> 00:17:20,082
Jestem pod wrażeniem.
353
00:17:21,374 --> 00:17:22,584
Patrzcie wszyscy.
354
00:17:22,667 --> 00:17:26,129
To książka Anny McDougal.
355
00:17:26,213 --> 00:17:27,881
- Tak!
- Spojrzenie wstecz.
356
00:17:27,964 --> 00:17:30,300
- No.
- Na co patrzymy wstecz?
357
00:17:30,383 --> 00:17:33,845
Książka jest o tym,
jak w Spindleworks zaczęłam nowe życie
358
00:17:33,929 --> 00:17:36,181
i jak się dzięki temu zmieniłam.
359
00:17:36,264 --> 00:17:37,099
Tak.
360
00:17:37,182 --> 00:17:41,812
Mam zespół Downa,
ale moje życie jest cudowne.
361
00:17:41,895 --> 00:17:44,106
Mam wspaniałą rodzinę, w tym Philipa,
362
00:17:44,648 --> 00:17:46,274
który jest moim ulubieńcem.
363
00:17:46,358 --> 00:17:48,735
- Pomóż mi.
- W odróżnieniu od Richarda?
364
00:17:48,819 --> 00:17:49,986
Kocham Richarda!
365
00:17:50,070 --> 00:17:52,239
Nie! To ja jestem ulubieńcem.
366
00:17:52,322 --> 00:17:53,698
Nie dokuczaj bratu.
367
00:17:53,782 --> 00:17:56,451
Bardzo mądra rada,
z której nie skorzystam.
368
00:17:56,535 --> 00:17:59,246
Co jeszcze chciałaś mu poradzić?
369
00:17:59,913 --> 00:18:02,124
Żadnych żartów z żony. Kocham Monikę.
370
00:18:03,041 --> 00:18:03,959
Tylko tyle mam.
371
00:18:04,042 --> 00:18:06,336
Dobra, możesz. Ale nie mów jej.
372
00:18:09,548 --> 00:18:11,967
Muszę jeszcze mówić o wartości sztuki?
373
00:18:12,759 --> 00:18:15,929
Powtórzę: te rzeczy są naprawdę piękne.
374
00:18:16,012 --> 00:18:17,848
Są odpowiedzią na wszystko.
375
00:18:20,142 --> 00:18:24,229
Byli dla mnie tacy mili, otwarci
i hojni, że musiałem coś zrobić.
376
00:18:24,312 --> 00:18:25,647
Chociaż kupić im lody.
377
00:18:26,231 --> 00:18:27,357
Idziemy, wycieczko.
378
00:18:29,109 --> 00:18:31,236
Przejdziemy na drugą stronę.
379
00:18:31,319 --> 00:18:32,154
Dobrze.
380
00:18:32,237 --> 00:18:33,530
Jesteśmy.
381
00:18:34,656 --> 00:18:36,241
Dla kogo małe kawowe?
382
00:18:37,325 --> 00:18:40,829
Barry i Larry! Dla kogo? Patrzcie na to.
383
00:18:40,912 --> 00:18:44,374
Wyjątkowe.
Mają rożek na górze, jak kapelusz.
384
00:18:46,418 --> 00:18:48,712
- Kolejne waniliowe.
- To chyba moje.
385
00:18:48,795 --> 00:18:51,673
Proszę bardzo.
Jeszcze jeden Barry i Larry.
386
00:18:53,133 --> 00:18:55,177
Zadowoleni? To mi się podoba.
387
00:18:56,845 --> 00:18:58,722
- Nancy, jak tam?
- Dobrze.
388
00:18:58,805 --> 00:19:00,682
Jakie ty wziąłeś?
389
00:19:00,765 --> 00:19:02,517
Czekoladowe z posypką.
390
00:19:02,601 --> 00:19:03,768
Nieźle.
391
00:19:03,852 --> 00:19:05,562
Bo lubię czekoladę.
392
00:19:06,980 --> 00:19:10,692
Cieszę się, że spędziłem
z tobą czas i zobaczyłem, co robisz.
393
00:19:11,443 --> 00:19:15,739
Świetnie się bawiłem.
Codziennie powinno się jeść lody.
394
00:19:16,406 --> 00:19:18,742
Pomachajmy ekipie na pożegnanie.
395
00:19:19,367 --> 00:19:21,036
- Dziękujemy!
- Pa!
396
00:19:22,245 --> 00:19:23,455
Dziękuję wam!
397
00:19:23,538 --> 00:19:25,957
I mojemu drugiemu kuzynowi, Richardowi!
398
00:19:42,515 --> 00:19:44,142
Takie wspaniałe miejsca
399
00:19:44,226 --> 00:19:48,396
jak Thirsty Pig,
serwujące rzemieślnicze hot dogi i piwo,
400
00:19:48,480 --> 00:19:52,150
kuchnia włoska od szefa kuchni
Jake'a Stevensa z Leeward,
401
00:19:52,234 --> 00:19:55,820
i mistrzowskie meksykańskie
barbecue w Terra Lingua,
402
00:19:55,904 --> 00:19:58,323
sprawiły, że Portland zdobyło reputację
403
00:19:58,406 --> 00:20:00,450
miasta o wybitnej gastronomii.
404
00:20:05,497 --> 00:20:09,000
Dziś jestem w Biddeford,
przemysłowym mieście koło Portland.
405
00:20:09,084 --> 00:20:10,710
A to jest Don Lindgren.
406
00:20:10,794 --> 00:20:14,297
Don jest ekspertem
od miasta i jego historii.
407
00:20:14,381 --> 00:20:17,592
Ile lat temu otwarto pierwsze młyny?
408
00:20:17,676 --> 00:20:20,262
Rozwój zaczął się
w latach 30. i 40. XIX w.
409
00:20:20,345 --> 00:20:21,221
Tak.
410
00:20:21,304 --> 00:20:24,557
Wszystkie zbudowano
na źródle energii, czyli na wodzie.
411
00:20:25,976 --> 00:20:30,522
Pomyśleć, że miliony metrów
kwadratowych produkcji przemysłowej
412
00:20:30,605 --> 00:20:32,399
są zasilane przez tę rzekę.
413
00:20:32,983 --> 00:20:38,405
Cały ten zakład mógł powstać
dlatego, że obok był wodospad.
414
00:20:39,739 --> 00:20:43,618
Geniusze wymyślili,
jak okiełznać czystą moc wody
415
00:20:43,702 --> 00:20:48,498
i w całej tej części rzeki
rozwinęła się cywilizacja.
416
00:20:48,581 --> 00:20:51,459
To dowód, że bez natury jesteśmy niczym.
417
00:20:52,043 --> 00:20:54,546
W tych budynkach są teraz siedziby firm,
418
00:20:54,629 --> 00:20:56,506
start-upów, browarów itp.
419
00:20:57,132 --> 00:20:59,342
Don ma tu swój wyjątkowy sklep.
420
00:20:59,426 --> 00:21:01,886
Jest właścicielem księgarni Rabelais.
421
00:21:01,970 --> 00:21:04,681
To jak niesamowite muzeum.
422
00:21:04,764 --> 00:21:06,850
Stare przepisy, książki kucharskie.
423
00:21:07,434 --> 00:21:08,810
Fascynujące.
424
00:21:09,477 --> 00:21:16,109
Chcę cię zapytać o jeden
z podstawowych składników w Maine.
425
00:21:16,192 --> 00:21:18,069
Tak?
426
00:21:19,279 --> 00:21:20,822
- Będzie go dużo.
- Tak.
427
00:21:22,324 --> 00:21:25,327
Powiedz mi, czy ta legenda jest prawdziwa.
428
00:21:25,410 --> 00:21:29,205
Karmiono nimi więźniów,
którzy skarżyli się:
429
00:21:29,289 --> 00:21:31,458
„Nie chcemy codziennie homarów”.
430
00:21:31,541 --> 00:21:34,419
A potem Teddy Roosevelt
powiedział, że mu smakują
431
00:21:34,502 --> 00:21:37,339
i stały się pożądanym delikatesem.
432
00:21:38,340 --> 00:21:40,008
Niestety to nieprawda.
433
00:21:41,885 --> 00:21:44,846
W Maine prowadzono dobre akta więzienne.
434
00:21:44,929 --> 00:21:46,848
Nie wspominają o buncie
435
00:21:46,931 --> 00:21:49,100
więźniów, którzy nie chcieli homara.
436
00:21:49,184 --> 00:21:52,312
Fakt, że Roosevelt je lubił,
stąd wzrost popularności,
437
00:21:52,395 --> 00:21:56,608
ale homary zawsze uznawano
za pożądane, luksusowe danie.
438
00:21:56,691 --> 00:21:59,110
Bo są szalenie pyszne.
439
00:21:59,194 --> 00:22:00,904
Pyszne. Najlepsze.
440
00:22:05,617 --> 00:22:08,536
Palace Diner. Panie mile widziane.
441
00:22:10,580 --> 00:22:13,792
Spotkamy się z Donem
na lunch w tym uroczym wnętrzu.
442
00:22:16,711 --> 00:22:18,463
To moje miejsce.
443
00:22:19,047 --> 00:22:20,882
To ulubiona restauracja Dona,
444
00:22:20,965 --> 00:22:23,802
lokal o nazwie Palace Diner,
445
00:22:23,885 --> 00:22:26,971
być może najlepsza knajpa na świecie.
446
00:22:27,847 --> 00:22:31,559
Jest tu dziś jeden
z szefów kuchni, Greg Mitchell.
447
00:22:31,643 --> 00:22:34,396
Zauważyłem napis „panie mile widziane”.
448
00:22:34,479 --> 00:22:39,025
Knajpka istnieje od 1927 roku,
kiedy działały wszystkie młyny.
449
00:22:39,109 --> 00:22:41,319
To był gest w kierunku kobiet.
450
00:22:41,403 --> 00:22:43,405
- Mogły wejść.
- Nie pozwalałbym,
451
00:22:43,488 --> 00:22:44,948
ale to twój lokal.
452
00:22:45,031 --> 00:22:45,865
No tak.
453
00:22:47,325 --> 00:22:49,285
- Chcesz kawy?
- Poproszę.
454
00:22:52,163 --> 00:22:54,999
- Założę się, że często tu bywasz.
- Od początku.
455
00:22:55,083 --> 00:22:56,793
Mają bardzo małe menu.
456
00:22:56,876 --> 00:23:00,004
Sześć pozycji na śniadanie,
sześć na lunch,
457
00:23:00,088 --> 00:23:02,215
ale wszystko jest doskonałe.
458
00:23:02,841 --> 00:23:04,801
- Podwójny francuski tost.
- Tu.
459
00:23:06,970 --> 00:23:08,430
Prawie go przejąłem.
460
00:23:09,180 --> 00:23:10,723
Prawie bym go miał.
461
00:23:10,807 --> 00:23:13,601
Ci ludzie byli pionierami,
462
00:23:13,685 --> 00:23:17,397
jeśli chodzi o rozwój
gastronomii w tym mieście.
463
00:23:17,480 --> 00:23:18,773
To fascynujące.
464
00:23:18,857 --> 00:23:20,900
Kilka dań właśnie wychodzi.
465
00:23:20,984 --> 00:23:22,777
Zapiekanka wołowa z kukurydzą.
466
00:23:22,861 --> 00:23:25,488
Domowa, peklowana
przez tydzień i grillowana.
467
00:23:25,572 --> 00:23:26,739
- Nieźle.
- Nieźle.
468
00:23:26,823 --> 00:23:31,995
Kanapka z tuńczykiem
i naleśniki na maślance.
469
00:23:32,078 --> 00:23:35,540
- To prawdziwy syrop klonowy.
- W końcu jesteśmy w Maine.
470
00:23:35,623 --> 00:23:38,460
Do tego cheeseburger.
471
00:23:38,543 --> 00:23:40,545
- Świetnie.
- Kanapka z kurczakiem.
472
00:23:40,628 --> 00:23:41,546
- Co?
- Rany.
473
00:23:41,629 --> 00:23:42,464
Spójrz na to!
474
00:23:44,090 --> 00:23:45,216
Żegnajcie!
475
00:23:46,050 --> 00:23:48,303
Kanapka z bekonem, jajkiem i serem.
476
00:23:48,386 --> 00:23:51,347
- Kocham to.
- I dzisiejszy omlet
477
00:23:51,431 --> 00:23:53,516
z karmelizowaną cebulą i cheddarem.
478
00:23:53,600 --> 00:23:55,935
Oby starczyło talerzy dla innych.
479
00:23:56,019 --> 00:23:57,770
Rany! Spójrz.
480
00:23:57,854 --> 00:24:01,232
O mój Boże, to prawie jak japońskie jajko.
481
00:24:01,316 --> 00:24:02,901
Mamy swoją technikę.
482
00:24:03,818 --> 00:24:05,028
Gdzie się uczyłeś?
483
00:24:06,070 --> 00:24:07,238
Głównie sam.
484
00:24:07,322 --> 00:24:10,450
Przez jakiś czas pracowałem w Nowym Jorku.
485
00:24:11,534 --> 00:24:12,827
W restauracji…
486
00:24:12,911 --> 00:24:14,579
Czekaj. Zrobię to.
487
00:24:17,499 --> 00:24:20,960
Uwielbiam, gdy geniusze
zajmują się tym, co ważne.
488
00:24:21,044 --> 00:24:23,963
Lubimy stawiać poprzeczkę nisko,
a potem brylować.
489
00:24:24,047 --> 00:24:28,092
To najwyższa poprzeczka,
bo wszyscy znają te potrawy.
490
00:24:28,176 --> 00:24:30,595
I nie ma za czym się ukryć. Są proste.
491
00:24:30,678 --> 00:24:32,096
Każdy je kiedyś jadł.
492
00:24:32,180 --> 00:24:34,682
- Racja. Każdy jest ekspertem.
- Tak.
493
00:24:34,766 --> 00:24:37,143
- Richard, nie przegap tego.
- Nie.
494
00:24:41,689 --> 00:24:43,441
Dochodzę do wniosku,
495
00:24:43,525 --> 00:24:46,277
że każda z tych rzeczy może być najlepszą,
496
00:24:46,361 --> 00:24:47,987
jaką w życiu jadłem.
497
00:24:48,071 --> 00:24:49,614
Jak to się dzieje?
498
00:24:55,203 --> 00:24:56,913
To najokazalsza…
499
00:24:58,623 --> 00:25:01,084
kanapka z tuńczykiem na świecie.
500
00:25:01,751 --> 00:25:03,419
- Esencja szczęścia.
- Tak.
501
00:25:06,172 --> 00:25:07,215
Omlet!
502
00:25:07,298 --> 00:25:09,342
Widziałeś W obronie życia?
503
00:25:09,425 --> 00:25:13,513
Albert Brooks trafia
do nieba i idzie do kawiarni.
504
00:25:13,596 --> 00:25:15,640
Zamawia omlet i dostaje
505
00:25:15,723 --> 00:25:17,684
najpiękniejsze, idealne danie.
506
00:25:17,767 --> 00:25:20,311
Mówi: „To najlepszy omlet, jaki jadłem.
507
00:25:20,395 --> 00:25:21,604
Fantastyczny!”
508
00:25:21,688 --> 00:25:24,941
„Tak, jest niezły.
Możesz jeść, ile chcesz”.
509
00:25:25,024 --> 00:25:26,192
To raj. Prawda?
510
00:25:26,818 --> 00:25:27,652
Tam jesteśmy.
511
00:25:28,903 --> 00:25:31,990
Cheeseburger deluxe.
Tym żywiłem się na studiach.
512
00:25:33,950 --> 00:25:35,994
Podobno te ziemniaki rządzą.
513
00:25:36,077 --> 00:25:38,621
Są ugotowane, rozgniecione i usmażone.
514
00:25:38,705 --> 00:25:41,541
Dzięki ugnieceniu więcej
powierzchni się smaży.
515
00:25:45,086 --> 00:25:46,671
- Dobre?
- Rewelacyjne.
516
00:25:47,922 --> 00:25:49,215
Jak tosty francuskie?
517
00:25:49,299 --> 00:25:54,345
Niesamowite, gęste i ciężkie,
ale doskonałe.
518
00:25:54,429 --> 00:25:56,347
Moim zdaniem lekkie i puszyste.
519
00:25:56,431 --> 00:25:57,724
- Naprawdę?
- Tak.
520
00:25:57,807 --> 00:25:58,975
- No dobrze.
- Tak.
521
00:25:59,058 --> 00:26:00,476
Ale to moje zdanie.
522
00:26:00,560 --> 00:26:02,478
Tak to jest z tymi kobietami.
523
00:26:02,562 --> 00:26:04,856
PANIE MILE WIDZIANE
524
00:26:14,198 --> 00:26:15,033
Przepraszam.
525
00:26:17,785 --> 00:26:20,705
Rower Brûlée? Co to takiego?
526
00:26:23,958 --> 00:26:27,045
Jeśli to, co podejrzewam,
mogę być dobrym klientem.
527
00:26:30,131 --> 00:26:33,426
Przepraszam, kiedy się zatrzymujesz?
528
00:26:36,512 --> 00:26:38,181
- Zatrzymujesz się?
- Tak.
529
00:26:38,264 --> 00:26:40,058
- Rozstawiasz się?
- Zjesz coś?
530
00:26:41,476 --> 00:26:44,937
Gdy stanął, dowiedziałem się,
że to Charlie Compton.
531
00:26:45,021 --> 00:26:48,524
Zaczął to robić w wieku 15 lat.
532
00:26:48,608 --> 00:26:50,943
Teraz jest bardzo stary. Ma 21 lat.
533
00:26:51,027 --> 00:26:52,737
Jak powstał ten pomysł?
534
00:26:52,820 --> 00:26:56,949
W pierwszej klasie liceum
podróżowałem z rodziną po Europie
535
00:26:57,033 --> 00:27:01,579
i wybieraliśmy różne miejsca,
kierując się tym, co chcieliśmy robić.
536
00:27:01,663 --> 00:27:04,832
Mój brat pojechał do Holandii
i Anglii na piłkę nożną.
537
00:27:04,916 --> 00:27:07,168
Wybrałem Francję i Włochy, by gotować.
538
00:27:07,251 --> 00:27:09,671
W Paryżu nauczyłem się crème brûlée.
539
00:27:09,754 --> 00:27:12,548
Daj spokój. Oczywiście sam robisz krem.
540
00:27:12,632 --> 00:27:14,425
- Tak.
- Posypujesz go cukrem.
541
00:27:14,509 --> 00:27:16,844
Karmelizujesz go palnikiem.
542
00:27:16,928 --> 00:27:18,388
- Tak jest.
- I gotowe.
543
00:27:18,471 --> 00:27:19,639
- Tak.
- Rewelacja.
544
00:27:19,722 --> 00:27:20,932
Smacznego.
545
00:27:21,766 --> 00:27:23,142
Muszę popukać. Słuchaj.
546
00:27:25,144 --> 00:27:26,104
Doskonale.
547
00:27:26,187 --> 00:27:27,897
Tego oczekuję od brûlée.
548
00:27:33,361 --> 00:27:35,196
Zrobiłeś czekoladowy budyń…
549
00:27:36,406 --> 00:27:38,574
z chrupiącą skorupką na wierzchu.
550
00:27:38,658 --> 00:27:41,035
Francuz by się obraził za „budyń”.
551
00:27:41,119 --> 00:27:41,953
Wiem.
552
00:27:44,914 --> 00:27:45,748
Przyjaciele…
553
00:27:46,916 --> 00:27:49,293
jedliście kiedyś crème brûlée?
554
00:27:49,377 --> 00:27:50,461
Chyba nie.
555
00:27:51,129 --> 00:27:52,463
Chcecie spróbować?
556
00:27:53,047 --> 00:27:55,174
Mamo, chciałabyś spróbować?
557
00:27:56,759 --> 00:27:58,010
- Tak.
- Tak?
558
00:28:00,513 --> 00:28:02,390
Fantastyczna odpowiedź.
559
00:28:03,224 --> 00:28:04,434
Jesteśmy z Zambii.
560
00:28:04,517 --> 00:28:07,311
Wydaje mi się, że w Zambii tego nie ma.
561
00:28:07,937 --> 00:28:09,439
- Robi się.
- Dziękuję.
562
00:28:15,111 --> 00:28:17,613
- Dziękuję.
- Proszę. Jak masz na imię?
563
00:28:17,697 --> 00:28:19,699
- Marian.
- Ja jestem Phil.
564
00:28:19,782 --> 00:28:21,993
- Phil. Rety.
- A ty jak się nazywasz?
565
00:28:23,911 --> 00:28:26,164
- Miło poznać.
- Nawzajem. Smacznego.
566
00:28:27,915 --> 00:28:30,626
Uroczo. Jak się u was mówi „na zdrowie”?
567
00:28:31,169 --> 00:28:32,128
„Na zdrowie”.
568
00:28:37,091 --> 00:28:40,219
Widzę przed tym młodzieńcem
świetlaną przyszłość.
569
00:28:40,303 --> 00:28:41,846
Kto lubi miód i lawendę?
570
00:28:42,889 --> 00:28:45,516
Kto lubi klasyczny crème brûlée?
571
00:28:45,600 --> 00:28:49,312
- A kto lubi czekoladę? Tak.
- Też chciałabym spróbować.
572
00:28:49,395 --> 00:28:50,855
Nienawidzę cię.
573
00:28:50,938 --> 00:28:52,690
- Jaki chcesz smak?
- Dowolny.
574
00:28:52,774 --> 00:28:54,859
Co tam masz? Czekoladowy? Może być.
575
00:28:54,942 --> 00:28:57,695
- Richard zje czekoladowy. Dla taty.
- Pięknie.
576
00:28:57,779 --> 00:28:59,614
- Wziąłby czekoladowy.
- Tak?
577
00:28:59,697 --> 00:29:01,949
„Masz czekoladowy? Czekaj.
578
00:29:02,033 --> 00:29:03,534
Nie rób tego na górze”.
579
00:29:07,914 --> 00:29:09,874
„Masz na myśli część brûlée?”
580
00:29:09,957 --> 00:29:11,167
„Nie chcę tego”.
581
00:29:14,921 --> 00:29:17,256
- Jak minął dzień?
- To było najlepsze.
582
00:29:17,340 --> 00:29:18,591
Tak? Świetnie.
583
00:29:23,095 --> 00:29:25,556
Tak, czas na kolejną kanapkę z homarem.
584
00:29:25,640 --> 00:29:26,766
Witamy w Red's!
585
00:29:26,849 --> 00:29:29,227
Cieszymy się, że jesteście z nami.
586
00:29:30,436 --> 00:29:33,147
Za każdym razem,
gdy odwiedzam rodzinę w Maine,
587
00:29:33,231 --> 00:29:35,566
zatrzymujemy się w Red's Eats.
588
00:29:35,650 --> 00:29:38,528
To ikona działająca od 1938 roku.
589
00:29:39,821 --> 00:29:41,531
Patrzcie na tego homara.
590
00:29:41,614 --> 00:29:44,700
Warto na niego poczekać.
591
00:29:44,784 --> 00:29:47,703
Wiem, bo zdarzyło mi się.
Półtorej godziny.
592
00:29:49,163 --> 00:29:51,958
Robię ten program,
by móc wpychać się w kolejkę.
593
00:29:52,834 --> 00:29:55,336
Smacznego, Phil. Dziękuję!
594
00:29:55,419 --> 00:29:57,713
Nie wiem, co zostanie dla innych.
595
00:30:04,804 --> 00:30:07,265
Szukam przyjęcia Rosenthalów.
596
00:30:07,348 --> 00:30:09,642
- To my.
- Ktoś o takim nazwisku?
597
00:30:10,142 --> 00:30:13,479
Jest tu dużo osób o tym nazwisku.
Monica, Lily i Ben,
598
00:30:13,563 --> 00:30:17,108
żona Richarda, Karen,
i ich dzieci, Jack i Tess.
599
00:30:17,191 --> 00:30:18,860
I dużo homara.
600
00:30:18,943 --> 00:30:20,069
Cudownie.
601
00:30:20,152 --> 00:30:21,279
Dzięki, Philipie.
602
00:30:21,779 --> 00:30:23,114
Dobre śniadanie.
603
00:30:24,657 --> 00:30:26,075
Zaraz, zanim zjecie…
604
00:30:26,158 --> 00:30:27,159
Co?
605
00:30:27,243 --> 00:30:29,662
Przyniosłam wam masło.
606
00:30:29,745 --> 00:30:31,873
Ale jazda. W imbryku na herbatę.
607
00:30:31,956 --> 00:30:35,084
To jak talerz w restauracji Petera Lugera.
608
00:30:35,167 --> 00:30:37,253
- Wiem.
- Historyczny moment.
609
00:30:37,336 --> 00:30:38,337
Piękne.
610
00:30:38,421 --> 00:30:40,882
Ile w tym jest homara?
611
00:30:40,965 --> 00:30:45,136
To jak bułka z homarem
z mięsem z dodatkowej bułki z homarem.
612
00:30:45,219 --> 00:30:48,931
Nie żartuję, ale nie mierzymy,
tylko ładujemy, ile się zmieści.
613
00:30:49,432 --> 00:30:50,391
- Rany.
- Ideał.
614
00:30:50,474 --> 00:30:52,476
- Smacznego.
- Dziękujemy.
615
00:30:52,560 --> 00:30:54,478
Dziękujemy, Debbie. Kochamy cię.
616
00:30:54,562 --> 00:30:55,396
Brawo.
617
00:30:58,983 --> 00:31:00,860
Kiedy dorastaliśmy z Richardem,
618
00:31:00,943 --> 00:31:03,029
wiecie, ile takich zjedliśmy?
619
00:31:03,946 --> 00:31:05,031
Ani jednej.
620
00:31:05,114 --> 00:31:08,200
- Nie było wam lekko.
- Tak by powiedziała moja mama.
621
00:31:08,284 --> 00:31:10,995
„Biedne dziecko”, mawiała.
622
00:31:11,078 --> 00:31:12,914
Jak bardzo kochamy Maine?
623
00:31:12,997 --> 00:31:14,415
- Bardzo.
- Kochamy!
624
00:31:16,375 --> 00:31:18,836
Wypiję masło prosto z tego naczynia.
625
00:31:20,296 --> 00:31:22,131
To jest Betty.
626
00:31:22,214 --> 00:31:23,883
- Cześć.
- Dziś ma urodziny.
627
00:31:23,966 --> 00:31:25,760
Sto lat!
628
00:31:25,843 --> 00:31:28,930
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam
629
00:31:29,013 --> 00:31:31,891
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam
630
00:31:31,974 --> 00:31:34,894
Jeszcze raz, jeszcze raz,
niech żyje, żyje nam
631
00:31:34,977 --> 00:31:36,103
Betty!
632
00:31:36,187 --> 00:31:39,190
Niech żyje nam
633
00:31:49,617 --> 00:31:53,454
Portland posiada najbliższy Europie
port transatlantycki,
634
00:31:53,537 --> 00:31:56,582
więc w czasach kolonialnych
grało istotną rolę.
635
00:31:56,666 --> 00:31:59,502
Było wielokrotnie
odbudowywane po pożarach,
636
00:31:59,585 --> 00:32:02,797
stąd te wszystkie
piękne budynki z cegły i kamienia.
637
00:32:03,965 --> 00:32:06,050
OK Google, zadzwoń do Judy Gold.
638
00:32:09,136 --> 00:32:11,013
- Gdzie jesteście?
- Cześć.
639
00:32:11,097 --> 00:32:13,391
Jestem w Portland w Maine. A ty?
640
00:32:13,474 --> 00:32:14,767
Jesz tartę?
641
00:32:15,476 --> 00:32:16,602
Tarty.
642
00:32:18,270 --> 00:32:20,481
Słyszałaś o piekarni Tandem?
643
00:32:20,564 --> 00:32:21,941
- Boże.
- Teraz tak.
644
00:32:22,024 --> 00:32:23,818
Przyjedź tu choćby po to.
645
00:32:23,901 --> 00:32:25,403
- Tak.
- Wiesz co?
646
00:32:25,486 --> 00:32:28,656
W przyszłym roku minie 40 lat,
odkąd robię stand-up.
647
00:32:28,739 --> 00:32:32,326
Zaczęłam w wieku 19 lat.
Dużo grałam w teatrze…
648
00:32:32,410 --> 00:32:33,244
Tak.
649
00:32:34,245 --> 00:32:35,371
Napisałam książkę.
650
00:32:35,454 --> 00:32:40,042
- Tak.
- Nie wiem, ile razy ludzie…
651
00:32:41,168 --> 00:32:44,296
Nie tylko w Nowym Jorku. Wszędzie.
652
00:32:44,380 --> 00:32:46,590
„O mój Boże, Judy?”
653
00:32:46,674 --> 00:32:49,010
„Tak. Kojarzysz mój program komediowy?”
654
00:32:49,093 --> 00:32:51,303
„Nie. Somebody Feed Phil”.
655
00:32:51,387 --> 00:32:54,223
„Ale mi ślinka ciekła”.
656
00:32:54,849 --> 00:32:57,643
I mówią coś jeszcze.
657
00:32:57,727 --> 00:32:59,812
„Powinnaś być w każdym odcinku”.
658
00:32:59,895 --> 00:33:01,105
Tak mówią?
659
00:33:01,188 --> 00:33:04,316
Tak! Mówią, że odcinki
ze mną są znacznie lepsze.
660
00:33:04,400 --> 00:33:06,736
To zabawne. Moja córka też tak mówi.
661
00:33:07,236 --> 00:33:08,070
Tak.
662
00:33:08,154 --> 00:33:10,072
Judy, lubisz bułeczki scones?
663
00:33:11,032 --> 00:33:14,618
Co? Torturujesz mnie?
664
00:33:14,702 --> 00:33:18,122
Tak. To moja specjalność.
Robiłem tak rodzicom.
665
00:33:18,205 --> 00:33:19,874
- Wiem.
- Mówiłem im:
666
00:33:19,957 --> 00:33:23,794
„Opowiedzieć wam, co dziś zjadłem?”
667
00:33:23,878 --> 00:33:25,921
Mama odpowiadała: „Niekoniecznie”.
668
00:33:28,257 --> 00:33:32,386
Pokażę ci, z czego piekarnia Tandem
słynie na całym świecie.
669
00:33:33,429 --> 00:33:35,639
- Robią ciastka z…
- Z przetworami.
670
00:33:35,723 --> 00:33:37,224
…samym masłem i dżemem.
671
00:33:37,308 --> 00:33:38,601
Tak to wygląda.
672
00:33:44,190 --> 00:33:45,816
Nie mogę. Nie wytrzymam.
673
00:33:45,900 --> 00:33:47,151
Zamierzasz to…
674
00:33:50,696 --> 00:33:53,824
To jeden z najlepszych kęsów na świecie.
675
00:33:54,992 --> 00:33:56,660
Fajnie masz, Philipie
676
00:33:56,744 --> 00:33:59,497
Chcę, byś był szczęśliwy.
Tylko tego pragnę.
677
00:33:59,580 --> 00:34:01,999
Twoje szczęście to mój cel życiowy.
678
00:34:02,083 --> 00:34:05,461
Dlatego cię kocham. Wiem.
679
00:34:08,339 --> 00:34:10,091
Wiesz, co robimy?
680
00:34:10,174 --> 00:34:14,428
Poprosiłem moich ulubionych,
zabawnych ludzi…
681
00:34:15,971 --> 00:34:17,014
o żart dla Maxa.
682
00:34:17,640 --> 00:34:19,934
- Tak.
- Bo to było jego miejsce.
683
00:34:20,017 --> 00:34:21,560
- Prawda.
- Rozumiesz?
684
00:34:21,644 --> 00:34:24,814
Mam idealny żart dla Maxa.
685
00:34:24,897 --> 00:34:26,065
Opowiadaj.
686
00:34:26,899 --> 00:34:30,945
Niemiec, Francuz i Żyd…
687
00:34:32,029 --> 00:34:33,405
zgubili się na pustyni.
688
00:34:33,489 --> 00:34:37,118
Utknęli na pustyni na wiele dni.
689
00:34:37,201 --> 00:34:42,123
W końcu odnalazł ich Czerwony Krzyż.
690
00:34:42,206 --> 00:34:44,333
Niemiec mówi…
691
00:34:45,543 --> 00:34:49,839
„Jestem zmęczony i spragniony.
Potrzebuję piwa”.
692
00:34:49,922 --> 00:34:54,218
Francuz mówi:
„Jestem zmęczony i spragniony.
693
00:34:54,301 --> 00:34:55,719
Potrzebuję wina”.
694
00:34:56,262 --> 00:35:00,182
A Żyd mówi:
„Jestem zmęczony i spragniony.
695
00:35:00,266 --> 00:35:01,892
Mam cukrzycę!”
696
00:35:07,481 --> 00:35:10,109
- Fantastyczny!
- Podoba ci się?
697
00:35:10,192 --> 00:35:11,569
Nigdy go nie słyszałem.
698
00:35:11,652 --> 00:35:13,195
- No tak.
- Rewelacyjny.
699
00:35:13,279 --> 00:35:15,739
Chodzi o to, że nasi ludzie narzekają.
700
00:35:15,823 --> 00:35:18,325
- Tak! Narzekający…
- Fajny. Idealny.
701
00:35:18,409 --> 00:35:21,579
Moja świętej pamięci matka
nigdy nie była spragniona.
702
00:35:21,662 --> 00:35:24,707
Była „odwodniona”.
Wiesz, o co mi chodzi?
703
00:35:24,790 --> 00:35:28,544
- „Możesz być spragniona, ale ja…”
- „Nie, jestem odwodniona”.
704
00:35:28,627 --> 00:35:30,671
Tak. Dobrze, Judy. Kochamy cię.
705
00:35:30,754 --> 00:35:32,047
- Cześć.
- Kocham was.
706
00:35:33,299 --> 00:35:34,258
Do zobaczenia.
707
00:35:37,136 --> 00:35:38,679
Zostało ostatnie miejsce.
708
00:35:39,388 --> 00:35:41,307
W Wiscasset, w stanie Maine,
709
00:35:41,390 --> 00:35:45,519
znajduje się ekologiczna, wykorzystująca
konie, Buckwheat Blossom Farm.
710
00:35:46,145 --> 00:35:49,899
To raj, którego właścicielami
są członkowie mojej rodziny:
711
00:35:49,982 --> 00:35:53,402
mój kuzyn, jego siostra Amy i jej mąż Jeff
712
00:35:53,485 --> 00:35:56,322
oraz ich dzieci Asa, Ruth i Leah.
713
00:35:57,198 --> 00:35:59,867
Zaprosili tu całą naszą rodzinę na piknik.
714
00:36:00,451 --> 00:36:02,620
Ale najpierw zobaczmy odcinek
715
00:36:02,703 --> 00:36:04,830
„Czegoś, co Philowi nie wyjdzie”.
716
00:36:04,914 --> 00:36:06,415
Owce. Cześć.
717
00:36:07,666 --> 00:36:10,377
Jestem Phil. Będę waszym pasterzem.
718
00:36:15,090 --> 00:36:17,885
Tak reaguje na mnie większość ludzi.
719
00:36:18,928 --> 00:36:20,596
Kit! Tutaj.
720
00:36:21,513 --> 00:36:24,308
Podejdź. Leż. Przejdź.
721
00:36:24,391 --> 00:36:25,684
Cześć. Co u ciebie?
722
00:36:25,768 --> 00:36:27,978
- Przejdź. Dobrze.
- Idziemy tędy.
723
00:36:28,979 --> 00:36:30,272
Dalej, owieczki.
724
00:36:31,148 --> 00:36:33,317
Nie, tędy.
725
00:36:34,944 --> 00:36:37,154
Spokojnie… uczniowie.
726
00:36:38,030 --> 00:36:39,782
Nie można się tak zachowywać.
727
00:36:39,865 --> 00:36:42,785
Chyba znalazłeś tę, co stwarza kłopoty.
728
00:36:42,868 --> 00:36:45,579
Dokąd idziesz? Nie.
729
00:36:45,663 --> 00:36:47,498
- Chodź. Leż!
- Katastrofa.
730
00:36:47,581 --> 00:36:51,460
Nie. Idziemy.
731
00:36:53,337 --> 00:36:54,463
Dobrze, tutaj.
732
00:36:54,964 --> 00:36:57,383
Właśnie gdy miałem skończyć ten teatrzyk,
733
00:36:57,466 --> 00:36:58,717
jedna z nich ucieka.
734
00:36:58,801 --> 00:37:00,052
Jeszcze jedna.
735
00:37:00,135 --> 00:37:01,971
To twoja szansa, Phil.
736
00:37:02,054 --> 00:37:04,181
- Dajesz. Zahacz nogę.
- Naprawdę?
737
00:37:04,265 --> 00:37:06,517
Byle którą. Po prostu złap.
738
00:37:07,643 --> 00:37:10,104
Dobrze. Trzymaj mocno. Ruth, złap ją.
739
00:37:10,187 --> 00:37:11,021
Chodź.
740
00:37:14,650 --> 00:37:15,484
Gotowe.
741
00:37:16,360 --> 00:37:17,194
Ładnie.
742
00:37:17,278 --> 00:37:18,112
Udało się.
743
00:37:19,363 --> 00:37:20,948
- Wspaniale.
- I to tyle.
744
00:37:21,031 --> 00:37:21,949
Żegnaj, Jeff!
745
00:37:23,033 --> 00:37:24,785
Mogę wziąć udział w rodeo.
746
00:37:26,287 --> 00:37:27,746
Najgorszym rodeo świata.
747
00:37:28,330 --> 00:37:32,876
Amy, rozumiem, że to ty decydujesz,
która idzie do fryzjera.
748
00:37:32,960 --> 00:37:36,171
- Tak.
- Jeffa też trzeba zabrać?
749
00:37:36,255 --> 00:37:38,507
Wszystkim nam się przyda obciąć włosy.
750
00:37:38,590 --> 00:37:39,508
Tak.
751
00:37:39,591 --> 00:37:41,635
Wybierzemy największą dla Phila?
752
00:37:41,719 --> 00:37:42,553
Co?
753
00:37:43,595 --> 00:37:45,431
Najmniejszą i najłagodniejszą.
754
00:37:46,015 --> 00:37:47,933
Jeff, która lubi kopać?
755
00:37:48,017 --> 00:37:49,727
Która cię kopnęła w brodę?
756
00:37:51,812 --> 00:37:53,689
- Ta jest fajna.
- Weźmy ją.
757
00:37:53,772 --> 00:37:55,274
- Będzie twoja.
- Dobra.
758
00:37:55,357 --> 00:37:56,525
Wygląda słodko.
759
00:37:57,526 --> 00:37:59,778
Damy Philowi strój do strzyżenia?
760
00:37:59,862 --> 00:38:02,072
- Tak.
- Jest jakiś strój?
761
00:38:02,156 --> 00:38:03,407
No pewnie.
762
00:38:04,700 --> 00:38:08,996
Kto by pomyślał, że do strzyżenia
owiec dostanę żenujący strój?
763
00:38:14,877 --> 00:38:16,128
I o to chodzi.
764
00:38:18,130 --> 00:38:19,381
Bicepsy na wierzchu.
765
00:38:20,716 --> 00:38:22,217
Pewnie się zastanawiacie,
766
00:38:22,301 --> 00:38:25,429
czy Phil lubi
przebierać się w głupie stroje.
767
00:38:25,512 --> 00:38:28,390
Nie, niektórzy ludzie naprawdę to noszą.
768
00:38:28,474 --> 00:38:31,310
Tylko ja wyglądam w tym głupio.
769
00:38:31,894 --> 00:38:35,272
Zakładasz to, by lepiej czuć owce?
770
00:38:35,356 --> 00:38:38,984
Nie, po to, żeby zaimponować
paniom zbierającym wełnę.
771
00:38:39,068 --> 00:38:40,736
Panie wybaczą.
772
00:38:42,863 --> 00:38:46,033
Jeff pokazuje, jak zabrać się
do strzyżenia owiec.
773
00:38:47,201 --> 00:38:49,244
Widzisz moją nogę w jej biodrze?
774
00:38:49,328 --> 00:38:50,162
Tak.
775
00:38:50,245 --> 00:38:52,289
Jak tylko ją obrócę, zabieram ją.
776
00:38:53,040 --> 00:38:54,708
- Zapasy.
- I leży.
777
00:38:54,792 --> 00:38:57,711
Świetnie. Tak się strzyże owce.
778
00:39:02,132 --> 00:39:03,008
Co za wełna.
779
00:39:03,092 --> 00:39:04,885
- Piękna, nie?
- Bardzo.
780
00:39:04,968 --> 00:39:07,096
Trzeba strzyc jak najbliżej skóry.
781
00:39:07,179 --> 00:39:08,972
Chciał uzyskać ładną wełnę,
782
00:39:09,056 --> 00:39:10,891
żeby zrobić, nie wiem, sweter.
783
00:39:14,895 --> 00:39:15,854
Gotowe.
784
00:39:18,816 --> 00:39:20,526
- Rany.
- Wygląda jak koza.
785
00:39:21,402 --> 00:39:22,361
Rety.
786
00:39:23,320 --> 00:39:24,446
Prościzna.
787
00:39:24,530 --> 00:39:25,614
„Prościzna”.
788
00:39:26,448 --> 00:39:29,827
Na pewno sobie z tym poradzisz, Phil.
789
00:39:30,411 --> 00:39:31,328
Cześć, owco.
790
00:39:31,412 --> 00:39:35,082
Wygląda na spokojną.
Masz dobre podejście do owiec.
791
00:39:41,422 --> 00:39:42,965
Trzymaj ją między nogami.
792
00:39:43,674 --> 00:39:45,801
Wszystko musi być po tej stronie.
793
00:39:45,884 --> 00:39:48,637
Tam i w górę nogi. Napieraj na nią.
794
00:39:48,720 --> 00:39:52,391
Dopóki tego nie wygolisz,
trzymaj stopę za jej nogami.
795
00:39:52,474 --> 00:39:53,600
Między nogami.
796
00:39:53,684 --> 00:39:55,519
Myślałem tylko o tym,
797
00:39:55,602 --> 00:39:58,355
żeby nie skrzywdzić
tego biednego stworzenia.
798
00:39:58,439 --> 00:40:01,817
I tak jest już poniżane w telewizji.
799
00:40:02,734 --> 00:40:04,403
Dobrze. Właśnie tak.
800
00:40:04,486 --> 00:40:05,320
Świetnie.
801
00:40:07,030 --> 00:40:08,907
- Wystarczy?
- Tak.
802
00:40:08,991 --> 00:40:11,785
- Co sądzisz?
- Jak na pierwszy raz - świetnie.
803
00:40:12,369 --> 00:40:18,459
Wełna, którą ściąłem,
wystarczy na małe nauszniki.
804
00:40:18,542 --> 00:40:21,670
Takie dla bobasa. Na tyle mnie stać.
805
00:40:21,753 --> 00:40:23,088
Mam pytanie.
806
00:40:23,172 --> 00:40:25,591
- Jakie?
- Jak trafiłeś do tej rodziny?
807
00:40:25,674 --> 00:40:27,176
Nie robimy takich rzeczy.
808
00:40:28,218 --> 00:40:29,720
Nie jesteśmy owczarzami.
809
00:40:30,762 --> 00:40:32,848
Zamawiam swetry na Amazonie.
810
00:40:33,640 --> 00:40:35,642
Wtedy jestem najbliżej tej branży.
811
00:40:36,643 --> 00:40:38,645
Zawsze możesz zacząć.
812
00:40:39,313 --> 00:40:41,356
Chciałbym też powiedzieć…
813
00:40:42,399 --> 00:40:43,358
Słyszałem to.
814
00:40:45,486 --> 00:40:47,529
Dziękuję, że byłaś miła.
815
00:40:48,280 --> 00:40:49,823
Jest taka słodziutka.
816
00:40:49,907 --> 00:40:51,325
Jestem w tym dobry? Nie.
817
00:40:52,576 --> 00:40:54,912
Zrobię to jeszcze raz? Raczej nie,
818
00:40:55,621 --> 00:40:58,832
o ile cenicie swoją wełnę i owce.
819
00:40:58,916 --> 00:41:01,752
Ale cieszę się, że spróbowałem.
820
00:41:01,835 --> 00:41:03,795
Podobnie jak z innymi rzeczami.
821
00:41:04,755 --> 00:41:07,799
Jesteśmy wobec czegoś niechętni,
potem to robimy
822
00:41:07,883 --> 00:41:12,262
i w większości przypadków
okazuje się, że nie było tak źle.
823
00:41:12,346 --> 00:41:15,265
Zdobyłem kolejną awaryjną umiejętność.
824
00:41:15,349 --> 00:41:19,978
Jeśli będzie trzeba, zostanę łowcą krabów
albo będę strzyc owce.
825
00:41:20,062 --> 00:41:21,063
Dam radę.
826
00:41:29,488 --> 00:41:30,697
Tak dobrze mi szło.
827
00:41:37,120 --> 00:41:39,623
Zdrapałem z siebie wełnę i lanolinę
828
00:41:39,706 --> 00:41:42,709
i jestem gotów na to,
co robię najlepiej - jedzenie.
829
00:41:43,627 --> 00:41:47,214
Jeff, Amy i ich rodzina
przyjęli nas po królewsku,
830
00:41:47,297 --> 00:41:49,591
pokazali nam farmę i wspaniałości,
831
00:41:49,675 --> 00:41:52,052
które wytwarzają w tym sielskim miejscu.
832
00:41:54,513 --> 00:41:55,889
Przywitasz się ze mną?
833
00:41:55,973 --> 00:41:57,140
- Hej, Phil.
- Hej.
834
00:41:57,224 --> 00:42:00,769
Cieszę się, że przyjechaliście.
Całe jedzenie…
835
00:42:00,852 --> 00:42:02,604
- Tak?
- …jest z naszej farmy.
836
00:42:02,688 --> 00:42:03,814
Buckwheat Blossom.
837
00:42:03,897 --> 00:42:06,316
Zapamiętajcie tę nazwę.
838
00:42:06,400 --> 00:42:10,404
Sery, warzywa i mięso pochodzą z farmy.
839
00:42:11,863 --> 00:42:15,701
To świeże warzywa z farmy
w naczyniu, które sama zrobiłam.
840
00:42:15,784 --> 00:42:17,411
- Mogę spróbować?
- Jasne.
841
00:42:22,457 --> 00:42:23,625
Jak ci smakuje?
842
00:42:25,043 --> 00:42:26,169
Fenomenalne.
843
00:42:26,878 --> 00:42:28,130
To wasze kurczaki?
844
00:42:28,213 --> 00:42:31,008
- Tak.
- Nie mogę się doczekać, aż je zjem.
845
00:42:32,009 --> 00:42:33,927
I nasza jagnięcina.
846
00:42:34,011 --> 00:42:35,762
O mój Boże. Nie ta, którą…
847
00:42:37,014 --> 00:42:39,266
Ta wciąż żyje.
848
00:42:39,349 --> 00:42:40,392
Bogu dzięki.
849
00:42:41,518 --> 00:42:43,353
Nie chcę żyć z poczuciem winy.
850
00:42:49,234 --> 00:42:50,736
Asa, chcesz spróbować?
851
00:42:50,819 --> 00:42:51,653
Jasne.
852
00:42:52,738 --> 00:42:55,032
Zwykle testuję jedzenie na dzieciach.
853
00:43:00,912 --> 00:43:02,956
Nie wiem, czy wszyscy wiedzą,
854
00:43:03,040 --> 00:43:08,045
ale Monica grała Amy MacDougall
w Wszyscy kochają Raymonda.
855
00:43:08,128 --> 00:43:12,799
Ale prawdziwa Amy McDougal,
od której zapożyczyliśmy nazwisko,
856
00:43:13,800 --> 00:43:14,760
jest tutaj.
857
00:43:15,510 --> 00:43:18,930
- To prawdziwa Amy McDougal.
- Prawdziwa Amy McDougal.
858
00:43:22,017 --> 00:43:23,060
Mogę jakoś pomóc?
859
00:43:23,143 --> 00:43:24,895
Porozmawiaj z tym kurczakiem.
860
00:43:26,521 --> 00:43:27,856
Zobacz, jakie piękne.
861
00:43:31,360 --> 00:43:34,321
Jeff wszystko zrobił,
a ja będę zbierać laury.
862
00:43:36,948 --> 00:43:37,866
Tak.
863
00:43:38,784 --> 00:43:39,826
Jagnięcina!
864
00:43:39,910 --> 00:43:40,869
Chodźcie.
865
00:43:45,207 --> 00:43:46,917
Wszystko z farmy, tak?
866
00:43:47,542 --> 00:43:49,586
Monica i Karen zebrały pomidory.
867
00:43:50,504 --> 00:43:53,006
Do tego mamy ziemniaki.
868
00:43:54,341 --> 00:43:57,469
Przy burakach trzeba pamiętać,
że się je jadło.
869
00:43:59,388 --> 00:44:02,224
Maine. Rozumiem,
dlaczego ludzie tu mieszkają.
870
00:44:02,307 --> 00:44:04,518
Rozumiem, jak tu jest wspaniale.
871
00:44:06,019 --> 00:44:08,522
Atmosfera ulic, życzliwość ludzi.
872
00:44:09,481 --> 00:44:10,732
Patrzcie.
873
00:44:10,816 --> 00:44:12,484
Harmonia z naturą.
874
00:44:13,652 --> 00:44:18,365
Wyciągam z tego wniosek,
że jesteśmy najlepsi jako naród,
875
00:44:18,448 --> 00:44:22,202
a może nawet
w ogóle jako mieszkańcy Ziemi,
876
00:44:22,285 --> 00:44:26,123
gdy pracujemy i żyjemy
w harmonii z tym, co nas otacza,
877
00:44:26,206 --> 00:44:28,959
i doceniamy dary,
które dostajemy od natury.
878
00:44:31,586 --> 00:44:33,004
Zawsze tak jesz?
879
00:44:33,088 --> 00:44:34,423
Codziennie.
880
00:44:36,174 --> 00:44:37,676
To wspaniała farma.
881
00:44:43,432 --> 00:44:45,100
Tu jest jak w raju, prawda?
882
00:44:45,600 --> 00:44:46,685
Jak w raju.
883
00:44:48,061 --> 00:44:49,855
Kocham tych ludzi,
884
00:44:51,022 --> 00:44:51,982
tę ziemię,
885
00:44:52,733 --> 00:44:54,484
ten kraj, ten świat.
886
00:44:54,568 --> 00:44:56,069
Dbajmy o to wszystko.
887
00:45:02,117 --> 00:45:03,410
Czuć, że to Maine?
888
00:45:58,965 --> 00:46:01,051
Napisy: Zofia Sław