1 00:00:35,077 --> 00:00:37,788 RZĄD REAGANA WYSŁANIE ŻOŁNIERZA 2 00:00:37,871 --> 00:00:41,333 BAHAMA LINE ODWOŁANIE REJSU 3 00:00:47,798 --> 00:00:49,675 Dobry. 4 00:01:00,435 --> 00:01:01,520 Co to jest? 5 00:01:01,979 --> 00:01:03,981 Papiery dla ciebie do podpisania. 6 00:01:11,572 --> 00:01:14,741 Co? Odwołujesz nasz rejs na Bahamy? 7 00:01:14,825 --> 00:01:17,619 Skoro wracasz w kosmos, to nie ma sensu, prawda? 8 00:01:18,120 --> 00:01:20,539 - Chwila, co? - Która to będzie misja? 9 00:01:21,206 --> 00:01:23,959 Byłeś już na Księżycu, więc to odpada. 10 00:01:24,042 --> 00:01:26,628 Skylab dobrze sobie radzi, 11 00:01:26,712 --> 00:01:29,381 ale bądźmy szczerzy, to dla ciebie zbyt nudne. 12 00:01:29,464 --> 00:01:34,553 Dlatego obstawiam pierwszy lot Pathfindera, tak? 13 00:01:35,554 --> 00:01:38,015 Najnowsza technologia, 14 00:01:38,098 --> 00:01:40,225 mnóstwo rzeczy, które mogą nawalić. 15 00:01:40,309 --> 00:01:42,060 Marzenie pilota testowego. 16 00:01:45,439 --> 00:01:48,442 Karen, nie wracam. Jestem szczęśliwy... 17 00:01:48,525 --> 00:01:49,568 Nie jesteś, Ed. 18 00:01:50,402 --> 00:01:52,279 Wczoraj to jasno powiedziałeś. 19 00:01:53,447 --> 00:01:54,656 O czym ty mówisz? 20 00:01:54,740 --> 00:01:56,742 Powiedziałeś, że obiecałeś sobie, 21 00:01:56,825 --> 00:01:59,161 że nigdy nie zostawisz mnie i Kelly samych, 22 00:01:59,244 --> 00:02:01,580 nieważne, z czego musisz zrezygnować. 23 00:02:03,665 --> 00:02:07,711 Daj spokój. Byłem zły i mnie poniosło. 24 00:02:07,794 --> 00:02:09,630 I powiedziałeś, co czujesz. 25 00:02:12,257 --> 00:02:15,093 - Chodziło mi o to... - Wiem, o co ci chodziło. 26 00:02:18,055 --> 00:02:20,807 Nie chodzi tylko o... to. 27 00:02:25,103 --> 00:02:27,564 Widzę twoje spojrzenie przy każdym starcie. 28 00:02:28,982 --> 00:02:30,651 Albo gdy mówisz o Pathfinderze. 29 00:02:42,829 --> 00:02:44,373 Wychowaliśmy wspaniałą córkę. 30 00:02:46,583 --> 00:02:49,628 I cały czas byłeś przy niej. 31 00:02:52,005 --> 00:02:54,049 Teraz ona będzie spełniać swoje marzenie 32 00:02:54,132 --> 00:02:56,134 i ty też powinieneś. 33 00:03:00,973 --> 00:03:02,599 Nie zrobię ci tego ponownie. 34 00:03:02,683 --> 00:03:03,684 Dam sobie radę. 35 00:03:08,397 --> 00:03:11,817 Ale wiedz, że tym razem będzie inaczej. 36 00:03:13,277 --> 00:03:15,863 Prowadzę firmę. 37 00:03:16,989 --> 00:03:20,367 Nie mogę siedzieć przy interkomie dzień i noc, martwiąc się o ciebie. 38 00:03:21,535 --> 00:03:23,287 To nie tak, że cię nie wspieram. 39 00:03:24,079 --> 00:03:25,664 Wspieram. 40 00:03:25,747 --> 00:03:28,333 Ale nie mogę dać się w to wciągnąć. 41 00:03:29,793 --> 00:03:30,794 Nie mogę. 42 00:03:33,922 --> 00:03:34,923 To... 43 00:03:36,175 --> 00:03:37,384 nie powinienem lecieć. 44 00:03:37,467 --> 00:03:38,468 Powinieneś. 45 00:03:41,221 --> 00:03:43,765 Dasz radę siedzieć za biurkiem od 8.00 do 16.00 46 00:03:43,849 --> 00:03:45,809 przez kolejne 15 lat? 47 00:03:54,776 --> 00:03:55,777 Naprawdę uważasz... 48 00:03:55,861 --> 00:03:58,197 Tak. Tak uważam. 49 00:04:05,204 --> 00:04:06,371 Powiedziałam, że dam radę. 50 00:04:07,289 --> 00:04:08,290 I dam. 51 00:04:42,699 --> 00:04:44,701 PILOCI 52 00:04:44,785 --> 00:04:46,787 SPECJALIŚCI MISJI 53 00:05:01,051 --> 00:05:04,137 PATHFINDER STANY ZJEDNOCZONE 54 00:06:26,386 --> 00:06:28,597 Czasem trzeba przestać się martwić... 55 00:06:30,140 --> 00:06:31,934 i lecieć, albo nic się nie zmieni. 56 00:06:33,602 --> 00:06:34,811 Przyjęłam, Gordo. 57 00:06:35,771 --> 00:06:38,065 Fajnie, że do nas wróciłeś. 58 00:06:38,148 --> 00:06:39,149 Fajnie jest wrócić. 59 00:06:39,691 --> 00:06:42,569 Tęskniłam za tą determinacją pilotów. 60 00:06:43,278 --> 00:06:45,697 Lubimy ryzykować. 61 00:06:45,781 --> 00:06:46,782 Amen. 62 00:06:50,244 --> 00:06:52,079 Pasuje ci ten skafander, Gordo? 63 00:06:52,162 --> 00:06:55,999 Jeśli nie, możemy ci dać stary A7LB. 64 00:06:56,083 --> 00:06:57,084 Podoba mi się. 65 00:06:58,710 --> 00:07:00,212 Mogę wyżej podnieść ręce. 66 00:07:01,129 --> 00:07:05,259 Ale nie podoba mi się ta skorupa z tyłu. 67 00:07:05,342 --> 00:07:07,010 Trwałość kosztuje. 68 00:07:07,094 --> 00:07:08,512 Ale ma ci być wygodnie. 69 00:07:08,595 --> 00:07:10,430 Spędzisz w nim dużo czasu. 70 00:07:10,514 --> 00:07:13,100 Będę uwielbiał każdą minutę, bo będę myślał o tobie. 71 00:07:13,183 --> 00:07:14,685 Nigdy się nie poddajesz, co? 72 00:07:15,018 --> 00:07:17,020 To mój urok osobisty. 73 00:07:19,982 --> 00:07:22,651 Jeszcze hełm i jesteś gotowy. 74 00:07:22,734 --> 00:07:23,735 Najwyższa pora. 75 00:07:39,418 --> 00:07:40,419 Wszystko w porządku? 76 00:07:58,520 --> 00:07:59,855 Nie słyszę cię. 77 00:08:05,194 --> 00:08:06,278 Komunikacja włączona. 78 00:08:07,029 --> 00:08:08,655 Gordo, wszystko okej? 79 00:08:09,239 --> 00:08:10,282 Tak, w porządku. 80 00:08:11,366 --> 00:08:12,826 Coś przerwało. 81 00:08:23,253 --> 00:08:25,589 - Jesteś czerwony. - Gorąco w tym. 82 00:08:25,672 --> 00:08:28,133 Wymienimy moduł CCA i będziesz gotowy za dziesięć minut. 83 00:08:28,217 --> 00:08:29,426 Nic z tego. 84 00:08:30,260 --> 00:08:31,762 Musimy skończyć na dziś. 85 00:08:31,845 --> 00:08:34,222 Muszę być w budynku nr 9. 86 00:08:34,306 --> 00:08:36,683 Muszę się odlać, a nie użyję do tego MAG-a. 87 00:09:00,707 --> 00:09:03,085 Mówię ci, Dan, pilnuj jej. 88 00:09:03,168 --> 00:09:05,254 Wiem, że Annapolis się zmieniło, 89 00:09:05,337 --> 00:09:07,005 ale nie aż tak bardzo. 90 00:09:07,506 --> 00:09:11,593 Nie pozwól, by jacyś kadeci naśmiewali się z mojej córki, okej? 91 00:09:12,094 --> 00:09:13,262 Tak jest. 92 00:09:14,930 --> 00:09:17,015 Hej! Dokąd z tym idziesz? 93 00:09:19,810 --> 00:09:21,311 Cześć, Bob! 94 00:09:21,395 --> 00:09:22,396 Cześć, Bob! 95 00:09:23,438 --> 00:09:24,439 Weź kieliszek. 96 00:09:27,568 --> 00:09:28,735 Co świętujemy? 97 00:09:29,736 --> 00:09:31,238 Cóż... 98 00:09:31,321 --> 00:09:35,075 dwójka weteranów ukończyła testy na pierwszym i drugim miejscu. 99 00:09:35,158 --> 00:09:36,618 Wypiję za to. 100 00:09:42,374 --> 00:09:43,709 Dobrze się spisaliście. 101 00:09:43,792 --> 00:09:46,211 Pozamiataliście żółtodziobów. 102 00:09:47,296 --> 00:09:48,297 Nie spodziewałem się niczego innego. 103 00:09:48,380 --> 00:09:50,799 Okej, a za co pijemy teraz? 104 00:09:51,842 --> 00:09:56,305 Za kogoś, kogo wszyscy znamy, kochamy i podziwiamy. 105 00:09:56,388 --> 00:09:58,056 Jednego z najlepszych, 106 00:09:58,140 --> 00:10:01,393 o ile nie najlepszego astronautę naszych czasów, 107 00:10:01,476 --> 00:10:04,605 który postanowił wrócić w kosmos i dowodzić Pathfinderem. 108 00:10:05,814 --> 00:10:06,815 Za Neila Armstronga. 109 00:10:07,316 --> 00:10:08,317 Franka Sedgewicka. 110 00:10:08,400 --> 00:10:10,068 Pieprzcie się. Wracam. 111 00:10:11,278 --> 00:10:13,071 Słyszeliśmy. 112 00:10:13,155 --> 00:10:15,032 Wieści szybko się roznoszą. 113 00:10:15,115 --> 00:10:19,453 Myślałam, że za tym nie tęsknisz i nie chcesz wracać? 114 00:10:20,287 --> 00:10:21,371 Zainspirowałaś mnie. 115 00:10:22,831 --> 00:10:24,833 Dałeś sobie Pathfindera. 116 00:10:25,834 --> 00:10:27,085 Musi być fajnie być królem. 117 00:10:27,169 --> 00:10:32,007 Cóż mogę rzec? Mam oko do wyłapywania talentów, jak z wami. 118 00:10:33,175 --> 00:10:35,385 Mówiłem szczerze. Dobrze się spisaliście. 119 00:10:35,802 --> 00:10:38,472 To nie lada wyzwanie. 120 00:10:38,972 --> 00:10:41,934 Po tylu latach wskoczyć na głęboką wodę 121 00:10:42,017 --> 00:10:44,728 i sprawić, że wygląda to na łatwiznę. 122 00:10:47,147 --> 00:10:48,148 To imponujące. 123 00:10:52,027 --> 00:10:53,111 Wszystko okej, Gordo? 124 00:10:54,446 --> 00:10:55,447 Tak. 125 00:10:58,075 --> 00:10:59,409 Powinienem o czymś wiedzieć? 126 00:10:59,493 --> 00:11:00,494 Nie. 127 00:11:03,247 --> 00:11:04,248 Okej. 128 00:11:05,916 --> 00:11:08,001 Chodzi o to... 129 00:11:09,628 --> 00:11:12,840 Dziwnie się dziś poczułem w skafandrze. 130 00:11:15,217 --> 00:11:17,344 - Dziwnie? Gdzie? - Jak to? 131 00:11:17,719 --> 00:11:19,388 To nic takiego. Tylko... 132 00:11:20,764 --> 00:11:24,101 Czułem się jak w pułapce, nie mogłem oddychać... 133 00:11:25,352 --> 00:11:26,353 musiałem... 134 00:11:31,275 --> 00:11:32,693 Musiałem zdjąć hełm. 135 00:11:38,490 --> 00:11:40,033 - Tak. - Mówiłeś o tym komuś? 136 00:11:40,117 --> 00:11:41,118 Jasne, że nie. 137 00:11:46,456 --> 00:11:49,334 Niczego nie widziałeś? 138 00:11:49,418 --> 00:11:51,128 Nie. To nie tak. 139 00:11:51,211 --> 00:11:54,840 Zaufajcie mi, tylko... 140 00:11:55,382 --> 00:11:57,176 czułem się zamknięty. 141 00:11:57,593 --> 00:11:58,594 Tak. 142 00:12:02,848 --> 00:12:06,935 To, co się stało, było dziewięć lat temu. 143 00:12:07,436 --> 00:12:09,521 Nie jesteś tym człowiekiem. 144 00:12:09,605 --> 00:12:11,440 - Wiem. - Jesteś teraz inną osobą. 145 00:12:11,523 --> 00:12:14,026 Byłeś na terapii. Poradziłeś sobie z problemami. 146 00:12:14,109 --> 00:12:15,360 Tak, wiem. 147 00:12:15,444 --> 00:12:18,363 Zakończyłeś relację z Tracy. 148 00:12:18,447 --> 00:12:21,992 Idzie ci coraz lepiej, stary. Odzyskujesz swoją moc! 149 00:12:22,075 --> 00:12:24,077 Tak. Nie czułem się tak dobrze od lat. 150 00:12:24,161 --> 00:12:26,205 - To była tylko chwila. - Tak. 151 00:12:26,288 --> 00:12:27,289 Nic wielkiego. 152 00:12:27,706 --> 00:12:29,666 - Dobrze. Miło to słyszeć. - Nic wielkiego. 153 00:12:38,634 --> 00:12:39,801 A ty jak się masz? 154 00:12:41,178 --> 00:12:43,889 Dobrze. Cieszę się, że wróciłam. 155 00:12:46,475 --> 00:12:49,269 Muszę jutro jechać do Dallas zobaczyć się z siostrą Claytona, 156 00:12:49,978 --> 00:12:51,480 załatwić pewne rodzinne sprawy. 157 00:12:51,563 --> 00:12:53,065 Nie cieszę się na to. 158 00:12:53,565 --> 00:12:54,816 W porządku. 159 00:12:55,400 --> 00:12:58,987 Ed, skoro ty rezygnujesz, 160 00:12:59,947 --> 00:13:01,949 kto przejmie Biuro Astronautów? 161 00:13:10,249 --> 00:13:11,250 Molly? 162 00:13:12,501 --> 00:13:14,086 Ed? To ty? 163 00:13:14,169 --> 00:13:15,170 Tak. 164 00:13:15,587 --> 00:13:16,922 Wejdź. Jestem tutaj. 165 00:13:27,933 --> 00:13:30,310 Zawsze zostawiasz otwarte drzwi, gdy bierzesz sama kąpiel? 166 00:13:30,394 --> 00:13:31,728 Kto mówi, że jestem sama? 167 00:13:33,230 --> 00:13:37,401 A niech mnie. Odwiedziny głównego astronauty. 168 00:13:37,484 --> 00:13:39,027 Czemu zawdzięczam ten zaszczyt? 169 00:13:39,111 --> 00:13:43,657 Znowu nie przyszłaś na golfa, więc chciałem sprawdzić, co u ciebie. 170 00:13:43,740 --> 00:13:47,494 Jasne. Chcesz piwo, nim powiesz drugi powód, czy... 171 00:13:51,123 --> 00:13:54,501 Nie, ja tylko... Piwo byłoby spoko. 172 00:14:01,466 --> 00:14:05,262 Wybacz, że nie wstaję. Grawitacja to suka. 173 00:14:10,809 --> 00:14:15,564 Jestem tu, żeby dać ci pracę. 174 00:14:16,064 --> 00:14:18,817 To dzikie, szczęśliwe życie musi się skończyć. 175 00:14:22,279 --> 00:14:25,449 Czemu mam wrażenie, że mi się to nie spodoba? 176 00:14:25,532 --> 00:14:27,284 Bo mnie znasz. 177 00:14:28,410 --> 00:14:30,454 Chcę, byś prowadziła Biuro Astronautów. 178 00:14:33,248 --> 00:14:36,126 Ja mam prowadzić Biuro. Niby po co? 179 00:14:36,210 --> 00:14:38,670 Ktoś zrobił mnie dowódcą Pathfindera. 180 00:14:41,924 --> 00:14:46,345 Uczyniłeś siebie dowódcą najlepszej misji dekady. 181 00:14:48,555 --> 00:14:50,682 Tak jak mi kazałaś. 182 00:14:50,766 --> 00:14:52,935 Jezu Chryste. Nie miałeś mnie posłuchać. 183 00:14:53,018 --> 00:14:54,394 Robiłam sobie jaja. 184 00:14:54,478 --> 00:14:55,562 Miałaś rację. 185 00:14:55,646 --> 00:14:59,525 Przydzielanie sobie misji jest jedną z zalet tej pracy. 186 00:15:01,902 --> 00:15:03,570 To odważna decyzja, Ed. 187 00:15:04,738 --> 00:15:06,031 Nigdy nie pilotowałeś statku. 188 00:15:06,698 --> 00:15:08,283 Nikt nie pilotował Pathfindera. 189 00:15:09,326 --> 00:15:13,372 Wygląda na to, że dałeś sobie szansę na spektakularną porażkę. 190 00:15:13,455 --> 00:15:15,541 Jak zwykle optymistka. 191 00:15:17,042 --> 00:15:18,043 To co powiesz? 192 00:15:18,377 --> 00:15:21,880 Odmówię tej koronie cierniowej. 193 00:15:21,964 --> 00:15:24,591 Spójrz na pozytywne aspekty. 194 00:15:25,092 --> 00:15:26,760 Hołd od lizusów. 195 00:15:26,844 --> 00:15:30,264 Możliwości zemszczenia się na tych, którzy cię wkurzyli. 196 00:15:33,934 --> 00:15:35,102 To brzmi fajnie. 197 00:15:35,894 --> 00:15:37,771 Ale nie. 198 00:15:39,314 --> 00:15:40,315 Ja chcę latać. 199 00:15:40,399 --> 00:15:41,775 To leć. 200 00:15:43,735 --> 00:15:47,197 Przypisz sobie loty, gdy skończy się urlop zdrowotny... 201 00:15:51,451 --> 00:15:52,703 Mam wywinąć numer Baldwina? 202 00:15:53,537 --> 00:15:55,998 Wsadzić się do najfajniejszego statku? 203 00:16:00,752 --> 00:16:02,004 Ty gnojku. 204 00:16:03,380 --> 00:16:06,133 Zaczynasz za tydzień. Podziękujesz mi później. 205 00:16:06,758 --> 00:16:10,137 Nie pogardzę butelką Glenfarclas 25. 206 00:16:10,220 --> 00:16:12,222 Choć Glenfiddich nigdy nie zawodzi. 207 00:16:19,229 --> 00:16:20,606 Molly Cobb... 208 00:16:22,107 --> 00:16:24,568 szefowa Biura Astronautów. 209 00:16:31,491 --> 00:16:32,534 Bez jaj. 210 00:16:35,829 --> 00:16:37,831 Wiedz, że doceniam twój telefon. 211 00:16:38,749 --> 00:16:41,084 Nie miałyśmy okazji porozmawiać na pogrzebie. 212 00:16:41,168 --> 00:16:43,587 - Chciałam... - Mówiłaś, że coś dla mnie masz. 213 00:16:45,464 --> 00:16:46,465 Tak. 214 00:16:48,133 --> 00:16:51,136 Zdobyłam się na odwagę, by przejrzeć szafę Claytona. 215 00:16:51,762 --> 00:16:54,723 To było na podłodze, wciśnięte z tyłu. 216 00:16:55,766 --> 00:16:59,728 Są tu pewne rzeczy osobiste, która pomyślałam, że zechcesz mieć. 217 00:17:02,898 --> 00:17:05,692 Są tu świadectwa Claytona z podstawówki. 218 00:17:12,491 --> 00:17:16,703 Kartki urodzinowe, które wasza matka do niego pisała. 219 00:17:16,787 --> 00:17:18,789 STO LAT! 220 00:17:28,257 --> 00:17:29,842 Dziękuję, że mi to przywiozłaś. 221 00:17:36,223 --> 00:17:38,600 Wiem, że nie zawsze się zgadzałyśmy, 222 00:17:39,518 --> 00:17:44,439 ale mam nadzieję, że uda nam się zacząć od nowa. 223 00:17:46,984 --> 00:17:47,985 Po co? 224 00:17:50,404 --> 00:17:52,114 Bo obie kochałyśmy Claytona. 225 00:17:56,994 --> 00:17:58,412 Co to ma znaczyć? 226 00:17:59,204 --> 00:18:03,166 Wiem, że chciałaś, by cię podziwiał, wielbił ziemię, po której stąpasz. 227 00:18:03,250 --> 00:18:05,335 To nazywasz miłością? 228 00:18:05,419 --> 00:18:07,045 Nie tego... 229 00:18:09,423 --> 00:18:10,507 Nie znasz mnie. 230 00:18:11,884 --> 00:18:14,261 - Nie chciałaś poznać. - Znam cię. 231 00:18:15,679 --> 00:18:18,056 Clayton powiedział mi, co się stało na Księżycu. 232 00:18:21,685 --> 00:18:22,686 Co? 233 00:18:24,229 --> 00:18:26,273 - Nie powiedziałby. - Nie mieliśmy tajemnic. 234 00:18:27,608 --> 00:18:29,276 Powiedział, jak złamałaś rękę. 235 00:18:31,862 --> 00:18:34,531 By chronić karierę jakiegoś białasa. 236 00:18:34,615 --> 00:18:39,369 Ten białas był moim przyjacielem. Członkiem załogi. 237 00:18:39,995 --> 00:18:41,705 Nie chodziło o kolor skóry. 238 00:18:41,788 --> 00:18:45,542 I zobacz, jak cię nagrodzili. Zrobili z ciebie pośmiewisko. 239 00:18:45,626 --> 00:18:48,337 Gdyby to była prawda, po co by mnie wysyłali? 240 00:18:50,005 --> 00:18:51,215 Lecisz ponownie? 241 00:18:54,051 --> 00:18:55,260 To świetnie. 242 00:18:56,512 --> 00:18:58,347 Pomożesz im wydać miliony, 243 00:18:58,430 --> 00:19:00,474 by dowiedzieć się, czy fasola wyrośnie na Księżycu. 244 00:19:00,557 --> 00:19:04,269 Gdyby wydali te pieniądze na program dla weteranów, 245 00:19:04,353 --> 00:19:06,104 może Clay by się nie zabił. 246 00:19:08,815 --> 00:19:11,276 Nie wiem, czemu myślałam, że będzie inaczej. 247 00:19:11,360 --> 00:19:12,903 Ty się nie zmienisz. 248 00:19:14,780 --> 00:19:15,781 Zaczekaj. 249 00:19:17,324 --> 00:19:18,825 Też coś dla ciebie mam. 250 00:19:32,381 --> 00:19:33,465 Należał do Claya? 251 00:19:38,345 --> 00:19:40,472 Ale wyrzucił swoje medale. Widziałam. 252 00:19:40,556 --> 00:19:41,557 Nie ten. 253 00:19:42,683 --> 00:19:44,309 - Jak... - Dał mi go. 254 00:19:47,938 --> 00:19:49,022 Nie rozumiem. 255 00:19:50,274 --> 00:19:51,608 Dlaczego mi go dajesz? 256 00:19:52,359 --> 00:19:55,237 To ty wlałaś mu do głowy te patriotyczne bzdury. 257 00:19:56,905 --> 00:19:58,657 Przez ciebie wstąpił do wojska. 258 00:19:59,992 --> 00:20:01,910 Wstąpił, by służyć swojemu krajowi. 259 00:20:02,327 --> 00:20:03,328 Swojemu krajowi? 260 00:20:04,454 --> 00:20:06,290 Nie powiedział ci, co zrobili jego koledzy 261 00:20:06,373 --> 00:20:08,625 dzień po zamordowaniu Martina Luthera Kinga? 262 00:20:08,709 --> 00:20:09,918 Urządzili imprezę. 263 00:20:10,586 --> 00:20:14,214 Włożyli stroje Klanu, paradowali z flagami Konfederacji. 264 00:20:15,215 --> 00:20:17,551 Ale dali Clayowi medal, więc wszystko w porządku. 265 00:20:17,634 --> 00:20:21,263 - To nie byli ludzie z plutonu Claya. - Nie mówię o nich. 266 00:20:21,930 --> 00:20:23,891 Tylko o rządzie Stanów Zjednoczonych. 267 00:20:25,100 --> 00:20:27,603 Który wykorzystał nas jako mięso armatnie. 268 00:20:28,145 --> 00:20:30,272 Clayton był dumny ze służby. 269 00:20:30,355 --> 00:20:31,356 Na początku. 270 00:20:31,732 --> 00:20:35,819 Ale odkąd wrócił, udawał, by zrobić ci przyjemność. 271 00:20:35,903 --> 00:20:38,572 Robił wszystko dla ciebie. 272 00:20:38,655 --> 00:20:41,241 A gdy jego nie ma, ty chcesz zapomnieć. 273 00:20:41,825 --> 00:20:42,826 Nie krępuj się. 274 00:20:43,535 --> 00:20:46,413 Wróć na Księżyc, pomóż im zrobić tam drugi Wietnam. 275 00:20:46,496 --> 00:20:47,497 To nie... 276 00:20:48,665 --> 00:20:52,920 Prowadzimy tam badania, by zbudować lepszą przyszłość. 277 00:20:53,879 --> 00:20:55,380 Brzmisz tak jak oni. 278 00:20:56,632 --> 00:20:58,717 Ale nie jesteś jedną z nich. Nigdy nie będziesz. 279 00:21:00,260 --> 00:21:03,847 Mogli cię wpuścić do autobusu, ale zawsze będziesz jeździć z tyłu. 280 00:21:14,525 --> 00:21:16,735 Wiem, że już o tym mówiłam... 281 00:21:18,320 --> 00:21:19,321 ale... 282 00:21:20,322 --> 00:21:22,366 Księżyc miał być kolejnym szczeblem, 283 00:21:22,449 --> 00:21:24,284 a stał się bagnem, 284 00:21:24,368 --> 00:21:26,954 które pochłania coraz więcej środków... 285 00:21:27,037 --> 00:21:30,082 Prawda, ale prezydent nie chce, by Sowieci mieli przewagę. 286 00:21:30,165 --> 00:21:31,250 Ja też nie. 287 00:21:31,834 --> 00:21:34,962 Jeśli postawimy na Marsie astronautów, my będziemy mieć przewagę. 288 00:21:39,925 --> 00:21:42,386 - Co? - Wiesz, jaki masz problem? 289 00:21:43,971 --> 00:21:45,848 Nikogo nie oszukasz. 290 00:21:51,812 --> 00:21:53,105 W jakim sensie? 291 00:21:53,897 --> 00:21:56,066 Musisz być lepszym graczem. 292 00:21:56,650 --> 00:21:58,235 Pamiętasz kilka lat temu, 293 00:21:58,318 --> 00:22:01,154 gdy senator Lang nas zaatakował, bo przekroczyliśmy koszty? 294 00:22:01,238 --> 00:22:02,865 Nazwał to „księżycotrawstwem”. 295 00:22:04,408 --> 00:22:05,909 Napisałem dla niego tę przemowę. 296 00:22:12,833 --> 00:22:14,042 Dlaczego? 297 00:22:14,126 --> 00:22:16,587 Lang był w trakcie trudnych, ponownych wyborów. 298 00:22:16,670 --> 00:22:17,838 Pamiętam. 299 00:22:18,422 --> 00:22:21,049 Coen oskarżył go, że jest naganiaczem NASA. 300 00:22:21,133 --> 00:22:23,677 A John musiał zaznaczyć swoją niezależność. 301 00:22:25,012 --> 00:22:27,347 Mieliśmy już wystarczająco dużo głosów, 302 00:22:27,431 --> 00:22:29,057 to dlaczego mu nie pomóc? 303 00:22:29,474 --> 00:22:31,101 A gdy wygrał wybory... 304 00:22:31,185 --> 00:22:34,438 Lang zmienił stanowisko i poparł ustawę, 305 00:22:34,521 --> 00:22:37,649 która pozwoliła NASA dać licencję na technologię firmom prywatnym. 306 00:22:37,733 --> 00:22:38,942 A dzięki temu 307 00:22:39,443 --> 00:22:43,113 ta agencja będzie się sama finansować za mniej niż dziesięć lat. 308 00:22:43,197 --> 00:22:45,407 Co nas uniezależni od zachcianek Kongresu. 309 00:22:45,490 --> 00:22:46,491 Właśnie. 310 00:22:47,159 --> 00:22:48,994 Będziemy mieć pieniądze na Marsa. 311 00:22:49,745 --> 00:22:50,913 I na tym nie poprzestaniemy. 312 00:22:51,413 --> 00:22:53,165 Będziemy siedzieć w pierwszym rzędzie. 313 00:22:54,249 --> 00:22:56,502 O ile w przyszłym roku nie wygrają Demokraci. 314 00:23:00,797 --> 00:23:02,382 To musiało być trudne. 315 00:23:03,091 --> 00:23:04,593 Bycie w centrum wszystkiego, 316 00:23:04,676 --> 00:23:07,596 a potem wygrał Teddy Kennedy i straciłeś pracę. 317 00:23:07,679 --> 00:23:09,890 To element tej gry. Wzloty i upadki. 318 00:23:12,559 --> 00:23:14,478 To Nixon cię zrekrutował? 319 00:23:14,561 --> 00:23:15,812 Nie. 320 00:23:15,896 --> 00:23:19,608 Nikt mnie nie zrekrutował. Sam zabiegałem o tę pracę. 321 00:23:22,861 --> 00:23:23,946 Naprawdę? 322 00:23:25,030 --> 00:23:27,866 Złapałem bakcyla, gdy byłem na łodzi podwodnej podczas wojny. 323 00:23:31,286 --> 00:23:34,248 Wypływaliśmy na powierzchnię w nocy. 324 00:23:36,124 --> 00:23:37,626 Tak, właśnie tam, 325 00:23:38,335 --> 00:23:42,339 sami na Pacyfiku, a nad nami niebo pełne gwiazd. 326 00:23:44,258 --> 00:23:47,386 Nauczyliśmy się nazw kilku, by móc nawigować, ale... 327 00:23:49,221 --> 00:23:51,098 ja chciałem znać je wszystkie. 328 00:23:53,433 --> 00:23:56,979 Po demobilizacji kupiłem pierwszy teleskop... 329 00:23:58,313 --> 00:23:59,439 z katalogu Searsa. 330 00:24:04,611 --> 00:24:06,613 - Dolać ci? - Pewnie. 331 00:24:12,244 --> 00:24:15,873 Nie wiedziałam, że tak cię interesuje kosmos. 332 00:24:19,543 --> 00:24:20,669 Sądziłam, że... 333 00:24:20,752 --> 00:24:23,297 Co? Jestem nieszczerym politykiem, 334 00:24:23,380 --> 00:24:25,924 który bardziej dba o karierę niż o NASA? 335 00:24:28,302 --> 00:24:30,804 Nie szkodzi, Ellen. 336 00:24:30,888 --> 00:24:33,765 Wiem, że wszyscy w JSC myślą, że jestem przydupasem Reagana, 337 00:24:34,224 --> 00:24:36,727 tak jak dekadę temu sądzili, że jestem przydupasem Nixona. 338 00:24:36,810 --> 00:24:37,895 Nie przeszkadza mi to. 339 00:24:39,897 --> 00:24:43,525 Ludzie nienawidzili polityków, odkąd tylko istnieją politycy, ale... 340 00:24:45,152 --> 00:24:46,153 prawda jest taka... 341 00:24:47,696 --> 00:24:49,698 że to dzięki nam różne rzeczy są możliwe. 342 00:24:52,618 --> 00:24:55,746 Chcę dotrzeć na Marsa tak bardzo jak ty. Uwierz mi. 343 00:24:59,499 --> 00:25:01,585 Będziesz świetną sprzymierzeńczynią. 344 00:25:02,669 --> 00:25:05,380 Jesteś szczera jak wschód słońca. 345 00:25:06,673 --> 00:25:08,008 Ludziom się to podoba. 346 00:25:11,053 --> 00:25:13,055 Dziękuję, Tom. To bardzo miłe. 347 00:25:13,555 --> 00:25:15,557 Przywykniesz do tych gierek. 348 00:25:16,808 --> 00:25:18,435 Gramy różne role przy różnych ludziach. 349 00:25:18,519 --> 00:25:21,688 Jestem innym Paine’em przy Reaganie, niż byłem przy Nixonie, 350 00:25:21,772 --> 00:25:25,400 Tipie O’Neillu czy Margo Madison. 351 00:25:25,943 --> 00:25:29,530 I jestem inny przy żonie, gdy wracam wieczorem do domu. 352 00:25:36,537 --> 00:25:40,165 Rzecz w tym, by nie zapomnieć, kim naprawdę jesteś. 353 00:25:46,755 --> 00:25:49,174 To najlepszy film Scorsese. 354 00:25:49,258 --> 00:25:51,343 - Nie mówisz poważnie. - To arcydzieło. 355 00:25:51,426 --> 00:25:53,720 O rety. Mówisz tak, bo lubisz Jerry’ego Lewisa. 356 00:25:53,804 --> 00:25:55,430 A czego tu nie lubić? 357 00:25:55,514 --> 00:25:56,515 Wszystkiego. 358 00:25:58,392 --> 00:26:01,395 Gruby i chudszy to genialny obraz 359 00:26:01,895 --> 00:26:03,272 psychiki Amerykanina. 360 00:26:03,355 --> 00:26:06,358 Okej, może twojej. Nie rozumiem tej obsesji. 361 00:26:06,441 --> 00:26:09,152 Mówi gość, który 15 razy obejrzał Yentl. 362 00:26:09,236 --> 00:26:11,238 - To takie... - Hej, El. 363 00:26:12,155 --> 00:26:13,407 Jak ci minął dzień? 364 00:26:13,490 --> 00:26:15,993 Bardzo ciekawie. 365 00:26:16,076 --> 00:26:19,496 Powinniśmy iść. Nie chcemy przegapić pierwszej części. 366 00:26:21,248 --> 00:26:22,541 Dokąd idziecie? 367 00:26:22,624 --> 00:26:23,709 Do Bullshota. 368 00:26:24,418 --> 00:26:27,963 Ponoć mają świetnego naśladowcę Donny Summer. 369 00:26:28,505 --> 00:26:29,840 - Chodź z nami. - Tak. 370 00:26:29,923 --> 00:26:33,468 Chętnie, ale o 8.00 mam spotkanie w JSC. 371 00:26:33,552 --> 00:26:35,971 Możesz zostać godzinę i wrócisz do domu. 372 00:26:36,972 --> 00:26:39,433 Powinnaś częściej wychodzić, bawić się. 373 00:26:39,516 --> 00:26:41,059 Tak, chodź. 374 00:26:42,895 --> 00:26:43,896 Innym razem. 375 00:26:45,105 --> 00:26:50,194 Okej. Skoro zostajesz, to przejrzyj swoją pocztę. 376 00:26:50,277 --> 00:26:52,571 Nie tknęłaś jej od powrotu. 377 00:26:54,990 --> 00:26:56,617 Okej. O rety. 378 00:26:57,534 --> 00:26:59,203 - Baw się dobrze. - Wy też. 379 00:27:00,412 --> 00:27:01,747 Sporo tych listów. 380 00:27:16,803 --> 00:27:18,805 UBEZPIECZENIA DOPPLIN ZMIANA WARUNKÓW 381 00:27:27,856 --> 00:27:30,484 PAM HORTON AUSTIN, TEKSAS 382 00:27:43,330 --> 00:27:45,165 WIADOMOŚĆ OD PAMELI HORTON 383 00:27:45,249 --> 00:27:47,543 HEJ, WIDZIAŁAM CIĘ W WIADOMOŚCIACH. WITAJ NA STAŁYM LĄDZIE. 384 00:27:47,626 --> 00:27:49,336 POMYŚLAŁAM, ŻE CI SIĘ SPODOBA. PAM 385 00:27:49,419 --> 00:27:53,423 MUZA #10 AUTORSTWA PAMELI HORTON 386 00:27:58,720 --> 00:28:01,181 PAMELA HORTON OTRZYMAŁA TYTUŁ MAGISTRA ANGLISTYKI NA UNIWERSYTECIE TEKSAŃSKIM. 387 00:28:01,265 --> 00:28:03,642 UCZY PISANIA KREATYWNEGO I POEZJI NA UCZELNI W AUSTIN. 388 00:28:10,941 --> 00:28:15,863 ZGADNIESZ, KTÓRY WIERSZ JEST O TOBIE? 389 00:28:39,219 --> 00:28:41,138 GDZIE SIĘ SPOTKAŁYŚMY? NA PRZYSTANKU? 390 00:28:41,221 --> 00:28:43,223 CZY NA ULICY? W POBLIŻU ALEJKI? 391 00:28:57,571 --> 00:29:00,699 Discovery, Kontrola lotów. Przeprowadzimy teraz testy. 392 00:29:00,782 --> 00:29:01,783 Wykonuję. 393 00:29:01,867 --> 00:29:03,285 Wszystko wygląda dobrze. 394 00:29:05,495 --> 00:29:09,291 To zostaje nam dziewięć minut. 395 00:29:09,374 --> 00:29:11,919 Czas na ważny wywiad Tracy. 396 00:29:12,002 --> 00:29:14,713 Zastanawiam się, czy jesteśmy tu tylko szoferami. 397 00:29:15,881 --> 00:29:18,592 Zostawili tu rzeczy do makijażu, jeśli chcesz się odświeżyć. 398 00:29:18,675 --> 00:29:20,636 Bardzo zabawne. 399 00:29:24,306 --> 00:29:26,433 Kontrola lotów, mamy zasilanie kamery Tracy. 400 00:29:27,434 --> 00:29:29,311 Przyjąłem. Wygląda dobrze. 401 00:29:31,271 --> 00:29:35,317 Okej. Będziesz na żywo za trzy, dwa, jeden. 402 00:29:36,276 --> 00:29:37,319 Cześć. 403 00:29:37,402 --> 00:29:38,403 DISCOVERY BEZPIECZNE ŁĄCZE 404 00:29:38,487 --> 00:29:42,282 Cieszę się, że mogę do was mówić z pokładu statku Discovery. 405 00:29:42,366 --> 00:29:43,742 WCZEŚNIEJ TRACY STEVENS – START DISCOVERY 406 00:29:43,825 --> 00:29:46,495 Zgadza się, lecę na pół roku na Księżyc. 407 00:29:46,995 --> 00:29:48,539 Wyprawa życia. 408 00:29:48,622 --> 00:29:51,625 Żałuję tylko, że nie jest to podróż poślubna. 409 00:29:52,292 --> 00:29:55,379 Wielu widzów pyta, czemu używasz nazwiska „Stevens”, 410 00:29:55,462 --> 00:29:57,631 zamiast nazwiska męża, „Cleveland”. 411 00:29:57,714 --> 00:29:58,799 Powiesz nam dlaczego? 412 00:29:58,882 --> 00:30:02,135 Wszyscy mnie znają pod nazwiskiem Stevens. 413 00:30:02,219 --> 00:30:03,971 Pomyślałam, że je zatrzymam. 414 00:30:04,054 --> 00:30:05,764 Oszczędzę pieniądze podatników. 415 00:30:06,348 --> 00:30:07,724 Bardzo cię kocham, Sam. 416 00:30:09,059 --> 00:30:12,229 Astronautka Tracy Stevens rozmawiała z nami 40 minut temu, 417 00:30:12,312 --> 00:30:15,440 gdy ona i jej załoga przygotowywali się do startu. 418 00:30:16,108 --> 00:30:18,944 Teraz słyszę, że start nastąpi za dwie minuty... 419 00:30:20,362 --> 00:30:22,447 Bardzo dziękuję. 420 00:30:22,531 --> 00:30:24,616 Witam w Kole fortuny. Miło was widzieć. 421 00:30:24,700 --> 00:30:28,495 A teraz zróbcie to jeszcze raz dla naszej gospodyni, Vanny White. 422 00:30:28,579 --> 00:30:29,580 Vanna. 423 00:30:30,873 --> 00:30:31,874 Cześć. 424 00:30:31,957 --> 00:30:34,793 ...jedyna nadzieja, że nie dotrą do naszych statków przed nami. 425 00:30:38,422 --> 00:30:40,299 - Ciśnienie spada. - Masz rację. 426 00:30:40,382 --> 00:30:42,509 Ojciec dwójki dzieci. Opowiesz nam o nich? 427 00:30:42,593 --> 00:30:43,635 Fantastyczne dzieciaki. 428 00:30:43,719 --> 00:30:46,805 Jedno ma niecały rok, a drugie to piękna, trzyletnia córka. 429 00:30:47,431 --> 00:30:49,141 Urodziła je moja wspaniała żona. 430 00:30:49,224 --> 00:30:50,350 - To było... - Dwoje dzieci. 431 00:30:50,434 --> 00:30:51,727 ...miłe z jej strony. 432 00:30:51,810 --> 00:30:53,729 Miło, że tu jesteś. Powodzenia. 433 00:30:53,812 --> 00:30:55,647 Osiem, siedem, sześć. 434 00:30:55,731 --> 00:30:57,024 START STATKU DISCOVERY 435 00:30:57,107 --> 00:31:00,360 Odpalenie głównego silnika. Dwa, jeden... 436 00:31:00,444 --> 00:31:01,445 WYCISZ 437 00:31:15,042 --> 00:31:16,168 Na razie, Trace. 438 00:31:22,299 --> 00:31:23,634 Do zobaczenia wkrótce. 439 00:31:44,196 --> 00:31:45,822 Co pan tam ma, panie Piscotty? 440 00:31:47,616 --> 00:31:49,409 Kanapkę. 441 00:31:50,827 --> 00:31:53,705 Słyszałem, że to pański ostatni dzień. Gratuluję. 442 00:31:54,206 --> 00:31:55,415 Włóż to. 443 00:31:55,916 --> 00:31:57,626 MARYNARKA 444 00:31:59,962 --> 00:32:03,632 Z całym szacunkiem, należę do sił powietrznych, nie marynarki. 445 00:32:07,177 --> 00:32:08,220 Włóż. 446 00:32:19,523 --> 00:32:21,775 Trochę niżej. 447 00:32:24,736 --> 00:32:25,821 Niżej. 448 00:32:39,334 --> 00:32:40,627 Tak będzie dobrze. 449 00:32:42,671 --> 00:32:45,257 W przyszłym tygodniu chcę, żebyś sprawdził T-38. 450 00:32:45,883 --> 00:32:46,884 Spotkamy się w Palmdale. 451 00:32:48,218 --> 00:32:50,554 Palmdale... W Kalifornii? 452 00:32:52,306 --> 00:32:53,557 Gratuluję. 453 00:32:53,640 --> 00:32:56,351 Właśnie dostałeś fotel obok pilota na dziewiczy lot Pathfindera. 454 00:32:59,229 --> 00:33:00,272 Przyjąłem. 455 00:33:01,148 --> 00:33:02,149 Dziękuję. 456 00:33:27,090 --> 00:33:29,218 Dwie godziny, odliczam. 457 00:33:31,803 --> 00:33:33,388 LAWRENCE Z ARABII 458 00:33:33,972 --> 00:33:35,516 Cześć, Bob. 459 00:33:36,934 --> 00:33:39,853 Będzie tu dziwnie bez ciebie. 460 00:33:41,688 --> 00:33:43,315 Zostawię to Molly. 461 00:33:43,398 --> 00:33:46,151 Słabo uderza. Przydadzą jej się ćwiczenia. 462 00:33:47,986 --> 00:33:49,238 Na pewno jej się to spodoba. 463 00:33:51,657 --> 00:33:52,658 Co jest? 464 00:33:58,121 --> 00:34:04,002 Wiedz, że doceniam przydział do Jamestown 91 465 00:34:04,086 --> 00:34:06,088 i że tak szybko go załatwiłeś. 466 00:34:06,171 --> 00:34:07,256 Naprawdę. 467 00:34:08,632 --> 00:34:09,632 Ale... 468 00:34:11,592 --> 00:34:12,636 Ale co? 469 00:34:13,887 --> 00:34:14,972 To nie wystarczy. 470 00:34:18,266 --> 00:34:19,601 Nie wystarczy? 471 00:34:19,685 --> 00:34:21,687 Przykro mi, ale nie. 472 00:34:24,022 --> 00:34:25,482 Chcę miejsce dowódcy. 473 00:34:25,983 --> 00:34:28,652 Dani, na długo wypadłaś z obiegu. 474 00:34:28,735 --> 00:34:30,821 Nie możesz wejść i żądać... 475 00:34:30,904 --> 00:34:33,072 Wiesz, ile poświęciłam. 476 00:34:33,156 --> 00:34:34,658 Ile czasu straciłam. 477 00:34:35,074 --> 00:34:37,619 Byłam pierwszą Afroamerykanką w kosmosie. 478 00:34:38,203 --> 00:34:40,746 A wciąż zostaję z tyłu. 479 00:34:43,292 --> 00:34:44,293 Daj spokój, Dani. 480 00:34:45,668 --> 00:34:47,170 Naprawdę chcesz to robić? 481 00:34:47,254 --> 00:34:48,755 Przemyślałam to. 482 00:34:50,090 --> 00:34:54,094 Chcę być pierwszą Afroamerykanką, która dowodzi misją. 483 00:34:54,511 --> 00:34:58,390 Bycie pierwszą czarną dowódczynią jest teraz czymś ważnym? 484 00:34:58,473 --> 00:35:00,058 Tak to zdefiniujemy? 485 00:35:00,142 --> 00:35:02,144 Zdecydowanie, Ed. 486 00:35:02,769 --> 00:35:04,771 Jeśli nie pozwolisz mi dowodzić, 487 00:35:04,855 --> 00:35:08,609 zawsze będę postrzegana jak słaba, czarna dziewczyna, która się rozsypała. 488 00:35:08,692 --> 00:35:11,862 Gdybym była białym mężczyzną, już dawno by mi wybaczono. 489 00:35:11,945 --> 00:35:16,116 Rozumiem, że takie odnosisz wrażenie, ale to nieprawda. 490 00:35:20,329 --> 00:35:24,291 Pamiętasz, gdy Gus Grissom wylądował w wodzie i za wcześnie otworzył właz? 491 00:35:24,374 --> 00:35:26,251 Prasa nie pozwoliła mu o tym zapomnieć. 492 00:35:26,335 --> 00:35:28,795 To nie miało nic wspólnego z kolorem skóry. 493 00:35:31,048 --> 00:35:33,967 Ed, ilu mamy teraz astronautów? 494 00:35:36,553 --> 00:35:37,971 Dwustu pięciu. 495 00:35:39,306 --> 00:35:41,058 Ilu z nich jest czarnych? 496 00:35:42,476 --> 00:35:43,602 Jedenaścioro. 497 00:35:43,685 --> 00:35:46,396 Ilu z nich dowodziło misją? 498 00:35:49,816 --> 00:35:50,817 Jeden. 499 00:35:51,777 --> 00:35:54,821 Chyba nie mówisz... Mam nadzieję, że nie sugerujesz... 500 00:35:54,905 --> 00:35:57,032 Niczego nie sugeruję. 501 00:35:57,115 --> 00:35:58,742 Mówię wprost. 502 00:35:59,326 --> 00:36:01,787 To nie wystarczy. 503 00:36:01,870 --> 00:36:04,706 Dani, musisz zrozumieć. To wymaga czasu. 504 00:36:04,790 --> 00:36:08,585 Najpierw trzeba się zakwalifikować, przejść szkolenie, 505 00:36:08,669 --> 00:36:10,754 a potem zdobyć doświadczenie. 506 00:36:10,838 --> 00:36:12,840 Uwierz mi, gdyby byli gotowi, byliby dowódcami. 507 00:36:12,923 --> 00:36:16,301 „Gdyby byli gotowi”? Brzmisz jak gość z NFL. 508 00:36:16,385 --> 00:36:18,679 Słuchaj, rozwiązaliśmy ten problem. 509 00:36:18,762 --> 00:36:21,181 Nie rozwiązaliśmy. 510 00:36:25,477 --> 00:36:29,022 Dołączyłam do programu jako ta symboliczna czarna dziewczyna. 511 00:36:30,023 --> 00:36:33,277 Byłam wdzięczna za tę szansę, bez względu na okoliczności. 512 00:36:34,027 --> 00:36:36,280 Ale to było 13 lat temu. 513 00:36:36,780 --> 00:36:37,865 Ten program 514 00:36:38,532 --> 00:36:42,244 może zmienić sposób, w jaki ludzie postrzegają świat. 515 00:36:43,078 --> 00:36:44,162 Wiesz o tym. 516 00:36:45,831 --> 00:36:48,166 Nie wierzę, że przychodzisz z tym w mój ostatni dzień. 517 00:36:48,250 --> 00:36:50,085 Właśnie dlatego o tym mówię. 518 00:36:50,919 --> 00:36:52,754 Bo nim Molly przejmie Biuro w poniedziałek, 519 00:36:52,838 --> 00:36:55,299 tylko ty masz władzę, by coś zrobić. 520 00:36:58,927 --> 00:37:00,220 Muszę iść na spotkanie. 521 00:37:12,524 --> 00:37:13,525 Przepraszam za spóźnienie. 522 00:37:13,609 --> 00:37:14,610 Hej. 523 00:37:15,068 --> 00:37:16,195 To dla ciebie, Ed. 524 00:37:17,029 --> 00:37:20,991 Za dziewięć lat służby jako szef Biura Astronautów. 525 00:37:24,286 --> 00:37:28,707 Mam pomyśleć życzenie? 526 00:37:29,041 --> 00:37:32,920 A nie spełniło się już? Dowodzisz Pathfinderem. 527 00:37:38,050 --> 00:37:39,259 Czego sobie życzyłeś? 528 00:37:39,343 --> 00:37:40,928 Końca tego spotkania. 529 00:37:41,470 --> 00:37:42,679 Święte słowa. 530 00:37:43,639 --> 00:37:46,892 Mam ekscytujące wieści. 531 00:37:48,352 --> 00:37:50,562 Sowieci przyjęli propozycję prezydenta, 532 00:37:50,646 --> 00:37:54,149 by zorganizować wspólną misję naszych programów kosmicznych. 533 00:37:54,483 --> 00:37:56,276 Chyba sobie, kurwa, żartujesz. 534 00:37:57,152 --> 00:38:00,531 Mówiłeś, że nie ma szans, że się na to zgodzą. 535 00:38:00,614 --> 00:38:03,992 Najwidoczniej premier Andropow chce zademonstrować światu, 536 00:38:04,076 --> 00:38:08,330 że Związek Radziecki ma pokojowe intencje względem Stanów Zjednoczonych. 537 00:38:08,413 --> 00:38:10,916 Mówiłam to wcześniej. To kompletna bzdura. 538 00:38:11,250 --> 00:38:13,168 Sowieci wciąż latają Sojuzami. 539 00:38:13,252 --> 00:38:15,963 Buranowi nie udało się wystartować. 540 00:38:16,046 --> 00:38:17,798 Zgodzili się na to tylko po to, 541 00:38:17,881 --> 00:38:20,592 by się przyjrzeć naszej nowej technologii. 542 00:38:21,677 --> 00:38:23,053 Nie musimy im jej dawać. 543 00:38:23,720 --> 00:38:26,265 Możemy im pokazać tylko to, co już widzieli. 544 00:38:26,348 --> 00:38:27,349 To znaczy? 545 00:38:27,432 --> 00:38:30,394 W magazynie JSC mamy stary moduł dowodzenia Apollo. 546 00:38:30,477 --> 00:38:33,939 Był zapasowym statkiem ratunkowym dla Skylabu. 547 00:38:34,022 --> 00:38:36,483 Mieliśmy go wysłać do Smithsonian. 548 00:38:36,567 --> 00:38:38,360 Jeśli wykorzystamy do tego Apollo, 549 00:38:38,819 --> 00:38:41,488 Rosjanie nie zobaczą naszych nowych statków. 550 00:38:42,447 --> 00:38:45,242 O ile mamy gdzieś też Saturna 1B. 551 00:38:46,034 --> 00:38:47,202 Mamy w Huntsville. 552 00:38:50,706 --> 00:38:51,790 To wykonalne. 553 00:38:52,332 --> 00:38:53,959 Prezydentowi się to spodoba. 554 00:38:54,042 --> 00:38:57,462 Wciąż mówi o tym, jak bohatersko wyglądały statki Apollo. 555 00:38:58,088 --> 00:39:00,883 Sowieci mówią, że już wybierają załogę, więc... 556 00:39:00,966 --> 00:39:03,260 By pokazać, że są w to zaangażowani. 557 00:39:03,343 --> 00:39:04,928 Musimy zrobić to samo. 558 00:39:06,346 --> 00:39:08,849 Przykro mi, że wywieram na tobie taką presję, 559 00:39:08,932 --> 00:39:12,186 ale nie chcę tego zostawić pani Cobb. 560 00:39:12,644 --> 00:39:15,647 Po modyfikacjach będziesz musiał wybrać tylko dwóch. 561 00:39:17,858 --> 00:39:19,610 Dowódcę mogę podać od razu. 562 00:39:20,944 --> 00:39:23,614 Mam nadzieję, że nie podasz siebie. 563 00:39:23,697 --> 00:39:26,450 Nie. Danielle Poole. 564 00:39:27,701 --> 00:39:31,038 Ma duże doświadczenie w misjach Apollo, nada się idealnie. 565 00:39:33,165 --> 00:39:35,417 Może weźmy pod uwagę inne opcje. 566 00:39:37,044 --> 00:39:38,045 Dlaczego? 567 00:39:39,379 --> 00:39:42,299 Ta misja jest bardzo ważna dla prezydenta. 568 00:39:42,382 --> 00:39:44,676 Chce, by lecieli najlepsi z najlepszych. 569 00:39:45,469 --> 00:39:47,721 Spędziłem z nią na Księżycu trzy miesiące. 570 00:39:47,804 --> 00:39:50,724 Pracowała genialnie w stresujących warunkach. 571 00:39:50,807 --> 00:39:54,478 Doceniam twoją lojalność, ale wiesz, że to nieprawda. 572 00:40:00,776 --> 00:40:02,361 Co to ma znaczyć? 573 00:40:03,612 --> 00:40:06,949 Daj spokój, Ed. Mam to przeliterować? 574 00:40:08,033 --> 00:40:10,077 - Ta sprawa z ręką... - To nie była jej wina. 575 00:40:11,161 --> 00:40:14,748 - Opinia publiczna myśli... - To zmieńmy to, co myślą. 576 00:40:14,831 --> 00:40:17,960 Tom, szkoliłam się z Poole. I zgadzam się z Edem. 577 00:40:18,544 --> 00:40:19,586 Ja też. 578 00:40:20,254 --> 00:40:23,882 Spisała się wspaniale podczas kryzysu Apollo 24. 579 00:40:25,259 --> 00:40:26,969 I myślę, że nadszedł czas, 580 00:40:27,052 --> 00:40:29,847 by Afroamerykanka dowodziła misją. 581 00:40:30,514 --> 00:40:31,849 Nie kłócę się z wami. 582 00:40:31,932 --> 00:40:34,977 Przecież to ja wybrałem Poole na astronautkę. 583 00:40:35,060 --> 00:40:36,436 Więc w czym problem? 584 00:40:37,479 --> 00:40:39,523 Biały Dom będzie miał pretensje. 585 00:40:41,024 --> 00:40:44,862 Przypomnij im tablicę, którą mieliśmy w Apollo 11. 586 00:40:44,945 --> 00:40:47,865 „Przybyliśmy w pokoju w imieniu całej ludzkości”. 587 00:40:47,948 --> 00:40:49,658 Teraz musimy dotrzymać słowa. 588 00:40:49,741 --> 00:40:52,494 A ta misja z całą tą wartością symboliczną 589 00:40:52,578 --> 00:40:54,496 jest do tego idealną okazją. 590 00:40:54,580 --> 00:40:56,206 Uważam, że Ed ma rację. 591 00:40:56,999 --> 00:40:59,835 Sowieci uwielbiają chwytać się każdej okazji, 592 00:40:59,918 --> 00:41:02,588 by podkreślić naszą niechlubną historię z rasami. 593 00:41:02,671 --> 00:41:06,758 To pokazałoby, jak wielki zrobiliśmy postęp. 594 00:41:09,803 --> 00:41:12,639 Dobrze, przekażę to prezydentowi. 595 00:41:12,723 --> 00:41:14,766 Daj znać, jeśli ktoś będzie sprawiał kłopoty. 596 00:41:14,850 --> 00:41:17,936 Zadzwonię do sekretarza obrony, poprze to. 597 00:41:19,271 --> 00:41:20,689 Będę cię wspierał, Tom. 598 00:41:22,107 --> 00:41:23,108 W porządku. 599 00:41:47,007 --> 00:41:50,761 Odliczamy, pięć, cztery, trzy, dwa... 600 00:41:53,305 --> 00:41:54,473 Masz minutę? 601 00:41:55,974 --> 00:41:57,476 Jedną, kurwa, minutę. 602 00:42:00,229 --> 00:42:02,064 - Co się dzieje? - O czym ty mówisz? 603 00:42:02,147 --> 00:42:05,108 Myślałem, że się przyjaźnimy. Zaskoczyłeś mnie. 604 00:42:05,192 --> 00:42:07,736 Nie planowałem tego. To pod wpływem chwili. 605 00:42:07,819 --> 00:42:10,989 Ostatnio wiele ci się przytrafia pod wpływem chwili. 606 00:42:11,073 --> 00:42:13,450 O Pathfinderze też ze mną nie rozmawiałeś. 607 00:42:13,534 --> 00:42:16,703 A potem, bum, Gordo Stevens nagle wraca na Księżyc 608 00:42:16,787 --> 00:42:18,747 po uziemieniu na prawie dekadę. 609 00:42:18,830 --> 00:42:21,124 Płacimy mu. Jest jednym z najlepszych pilotów. 610 00:42:21,208 --> 00:42:24,294 Wszyscy wiedzą, że jest pi... Ma problem z piciem. 611 00:42:25,462 --> 00:42:28,841 Przyjrzałeś mu się ostatnio? Ten człowiek to chodząca katastrofa. 612 00:42:28,924 --> 00:42:30,968 Trochę mu się przytyło, 613 00:42:31,051 --> 00:42:32,594 ale szybko wróci do formy. 614 00:42:32,678 --> 00:42:34,888 Zawsze wraca. Jest mistrzem w... 615 00:42:34,972 --> 00:42:38,100 Mam nadzieję, że podejmujesz te decyzje z właściwych pobudek. 616 00:42:38,559 --> 00:42:41,353 Że nie kieruje tobą nepotyzm albo faworyzowanie... 617 00:42:41,436 --> 00:42:43,522 Czy cokolwiek innego. 618 00:43:31,862 --> 00:43:33,572 PŁATKI 619 00:44:33,048 --> 00:44:34,091 TEKSAS 620 00:45:00,993 --> 00:45:02,119 Niech to szlag! 621 00:45:03,787 --> 00:45:04,788 Cholera. 622 00:45:06,164 --> 00:45:07,624 MARYNARKA 623 00:45:15,048 --> 00:45:16,675 Ed powiedział południe? 624 00:45:16,758 --> 00:45:17,759 Zgadza się. 625 00:45:19,678 --> 00:45:22,222 O co chodzi z czapką? Jesteś z sił powietrznych. 626 00:45:23,599 --> 00:45:26,310 Ja... przegrałem zakład. 627 00:45:27,352 --> 00:45:29,354 Bez jaj. O co? 628 00:45:32,107 --> 00:45:34,193 Byłem pijany i... 629 00:45:35,068 --> 00:45:36,153 nie pamiętam. 630 00:45:37,362 --> 00:45:41,074 A NASA wybrała cię na drugiego pilota pierwszego statku jądrowego. 631 00:45:46,496 --> 00:45:47,664 Przepraszam za spóźnienie. 632 00:45:47,748 --> 00:45:50,042 Pękł mi wał w aucie w drodze do Ellington. 633 00:45:50,125 --> 00:45:52,503 Ile lat ma to auto? Z 40? 634 00:45:52,586 --> 00:45:55,255 Kupiłem je 14 lat temu, gdy grałaś w tenisa w liceum. 635 00:45:55,339 --> 00:45:57,341 Dobrze, że już ich nie robią jak kiedyś. 636 00:45:57,925 --> 00:46:00,552 Chodźmy. Musimy wracać do Houston. 637 00:46:00,636 --> 00:46:04,139 Chcę, byście nadzorowali moduły symulacji, gdy polecę do Cape, 638 00:46:04,223 --> 00:46:06,725 by sprawdzić modernizacje Centrum Kontroli Startu. 639 00:46:06,808 --> 00:46:08,310 Najpierw chcę wam coś pokazać. 640 00:46:15,609 --> 00:46:18,695 - Doceniam, że to dla mnie robisz. - Z przyjemnością. 641 00:46:19,696 --> 00:46:22,199 Nie ma tu zbyt wiele poza skrzyniami i naftaliną. 642 00:46:23,283 --> 00:46:24,952 Czego tu szukasz? 643 00:46:25,577 --> 00:46:27,079 Chcę się przywitać z moim statkiem. 644 00:46:27,162 --> 00:46:29,248 OCHRONA 645 00:46:40,759 --> 00:46:41,844 To twój statek? 646 00:46:43,804 --> 00:46:44,888 Ta puszka? 647 00:46:50,227 --> 00:46:51,436 Ta puszka. 648 00:46:55,983 --> 00:46:57,401 Przedstawiam Pathfindera. 649 00:46:57,484 --> 00:46:59,486 PATHFINDER STANY ZJEDNOCZONE 650 00:47:04,074 --> 00:47:06,076 Pierwszy raz widzę go gotowego do startu. 651 00:47:06,577 --> 00:47:09,246 Jest trzy razy mocniejszy od innych statków. 652 00:47:09,705 --> 00:47:11,540 A gdy polecimy na Marsa, 653 00:47:11,623 --> 00:47:14,835 te silniki jądrowe skrócą czas lotu o 100 dni. 654 00:47:15,460 --> 00:47:19,339 Naszym zadaniem będzie przetestowanie go w najtrudniejszych warunkach. 655 00:47:20,549 --> 00:47:22,801 Znalezienie wszystkich błędów systemu. 656 00:47:28,348 --> 00:47:32,269 Wybrałem was jako moją załogę, bo jesteście najlepsi. 657 00:47:32,895 --> 00:47:34,897 Dr Ride pracuje przy tych silnikach od lat 658 00:47:34,980 --> 00:47:37,649 i czas, by je przetestowała w kosmosie. 659 00:47:38,275 --> 00:47:41,486 W przeciwieństwie do ciebie kapitan Piscotty nie był na orbicie, 660 00:47:41,570 --> 00:47:45,240 ale widziałem, jak wymiatał podczas sześciu misji zastępczych. 661 00:47:46,158 --> 00:47:49,828 Ma szósty zmysł do wyczuwania tego, co może pójść nie tak i naprawienia tego. 662 00:47:50,954 --> 00:47:52,539 I jest niezłym pilotem. 663 00:47:53,248 --> 00:47:54,750 Mimo że jest rudy. 664 00:47:58,504 --> 00:48:01,924 Wielu ludzi będzie się nam przyglądać. 665 00:48:03,550 --> 00:48:05,928 Nie możemy niczego spierdolić. 666 00:48:06,929 --> 00:48:08,931 Dlatego musimy ćwiczyć jak szaleni. 667 00:48:10,098 --> 00:48:11,099 Przyjąłem, szefie. 668 00:48:11,183 --> 00:48:12,601 Inny układ nie wchodzi w grę. 669 00:48:19,983 --> 00:48:21,193 Zapiszmy się na kartach historii. 670 00:48:30,202 --> 00:48:33,330 - ...żąda, byście wstali... - O nie. 671 00:48:33,413 --> 00:48:35,290 ...i okazali szacunek, 672 00:48:35,374 --> 00:48:39,545 gdy będzie śpiewał hymn narodowy. 673 00:48:39,628 --> 00:48:41,713 Skopiemy ci tyłek, komuchu. 674 00:48:44,299 --> 00:48:46,844 Śpiewaj, póki masz zęby. 675 00:48:48,762 --> 00:48:50,389 Nie wierzę, Steve. 676 00:48:50,472 --> 00:48:52,015 Dajcie mi parasol. Chwila! 677 00:48:52,099 --> 00:48:53,851 - Jest! - Gdzie on jest? 678 00:48:56,937 --> 00:48:58,355 Panie i panowie, 679 00:48:59,022 --> 00:49:00,858 z Karoliny Południowej... 680 00:49:01,650 --> 00:49:02,651 JESTEŚMY MARINES 681 00:49:02,734 --> 00:49:05,487 ...sierżant Slaughter! 682 00:49:05,571 --> 00:49:06,613 Tak! 683 00:49:10,284 --> 00:49:12,995 Slaughter wykopie go z powrotem na Syberię. 684 00:49:13,078 --> 00:49:14,913 Lepiej uważać na prawą rękę Wołkowa. 685 00:49:15,956 --> 00:49:16,957 W zeszłym tygodniu w Shreveport 686 00:49:17,040 --> 00:49:18,750 Wołkow wyciągnął coś ze spodenek 687 00:49:18,834 --> 00:49:20,627 i znokautował Tito Santanę. 688 00:49:20,961 --> 00:49:23,255 - Lubisz wrestling? - Jest prześmieszny. Tak. 689 00:49:23,839 --> 00:49:25,424 Skopie ci tyłek. 690 00:49:32,264 --> 00:49:34,349 Hej, nie powinieneś być z Edem w Ellington? 691 00:49:34,433 --> 00:49:36,560 Myślałam, że lecicie razem do Cape. 692 00:49:36,894 --> 00:49:39,479 Nie mogę tego przegapić. Pojadę szybko. 693 00:49:39,563 --> 00:49:41,023 Tak jest. 694 00:49:41,106 --> 00:49:42,608 Pathfinder był niesamowity, 695 00:49:43,192 --> 00:49:46,236 ale prawie umarłem, gdy Sally nabijała się z auta admirała. 696 00:49:46,737 --> 00:49:49,031 Miałem tak sucho w ustach, że nie umiałem nic powiedzieć. 697 00:49:49,114 --> 00:49:50,908 Posłuchaj, koleżko, 698 00:49:51,909 --> 00:49:54,661 Ed Baldwin popełnia błędy jak każdy. 699 00:49:55,245 --> 00:49:56,663 Lecisz z nim, 700 00:49:56,747 --> 00:49:59,750 więc twoim zadaniem jest mu powiedzieć, gdy coś spierdoli. 701 00:50:00,542 --> 00:50:03,545 - Jeśli tego nie potrafisz... - Jezu, Heleno. Psujesz zabawę. 702 00:50:04,087 --> 00:50:05,297 Uwaga! Slingshot! 703 00:50:05,714 --> 00:50:06,715 Hej, Ed. 704 00:50:07,341 --> 00:50:10,802 Rety, to było przynajmniej 140 kg! 705 00:50:12,095 --> 00:50:14,556 Wykatapultował go w powietrze... 706 00:50:15,098 --> 00:50:16,475 Co za prawa ręka! 707 00:50:16,558 --> 00:50:18,310 Tak jest! Zmiażdż go! 708 00:50:18,393 --> 00:50:20,729 - Moje słowa! - Aresztuj go! 709 00:50:20,812 --> 00:50:22,397 ...a wielkolud przeleciał... 710 00:50:22,481 --> 00:50:24,399 Wbij go w podłogę! 711 00:50:24,483 --> 00:50:28,612 To dało popalić Rosjaninowi. Wołkow przyklęknął. 712 00:50:30,989 --> 00:50:32,241 Role się odwracają. 713 00:50:40,874 --> 00:50:43,961 Ślepy sędzia? Nie wolno gryźć! 714 00:50:46,129 --> 00:50:47,130 Tato? 715 00:50:49,299 --> 00:50:50,300 Tato? 716 00:50:56,181 --> 00:50:57,182 Wszystko okej? 717 00:50:59,142 --> 00:51:01,270 Widzisz te mrówki? 718 00:51:01,353 --> 00:51:03,021 Tak, ciężko ich nie zauważyć. 719 00:51:20,414 --> 00:51:21,915 Gotowy do drogi? 720 00:51:26,003 --> 00:51:27,004 Co się stało? 721 00:51:28,714 --> 00:51:29,882 Widziałem mrówki. 722 00:51:32,843 --> 00:51:33,844 Co? 723 00:51:34,428 --> 00:51:36,430 Kiedy? Co robiłeś? 724 00:51:36,513 --> 00:51:38,348 Oglądałem telewizję w Outpost. 725 00:51:39,516 --> 00:51:41,894 Bez alkoholu, tylko pepsi. 726 00:51:41,977 --> 00:51:44,396 Były wszędzie, stary. 727 00:51:45,606 --> 00:51:47,107 Były wszędzie. 728 00:51:48,066 --> 00:51:50,360 - Ktoś był z tobą? - Tak, Danny. 729 00:51:50,444 --> 00:51:51,904 Pracował. 730 00:51:53,197 --> 00:51:54,573 Szybko było po sprawie. 731 00:51:54,656 --> 00:51:58,202 Karen zabiła je jakimś sprayem na owady. 732 00:52:00,329 --> 00:52:02,539 Co... Czekaj, czyli były prawdziwe? 733 00:52:02,623 --> 00:52:06,710 Myślałem, że znowu tracę rozum. Że znowu mam zwidy. 734 00:52:06,793 --> 00:52:08,253 Nie mogłem złapać oddechu, 735 00:52:08,337 --> 00:52:11,381 trząsłem się i pociłem całą drogę tutaj. 736 00:52:13,342 --> 00:52:17,095 Czułem je na rękach i na twarzy. 737 00:52:20,641 --> 00:52:22,392 A jeśli to się stanie znowu? 738 00:52:22,476 --> 00:52:24,811 Gordo, nie masz halucynacji. 739 00:52:25,687 --> 00:52:26,897 To się nie dzieje. 740 00:52:30,609 --> 00:52:32,110 Wiesz, mój ojciec... 741 00:52:33,695 --> 00:52:36,240 był największym twardzielem, jakiego widziałem. 742 00:52:37,824 --> 00:52:40,410 A koszmary, jakie przeżył podczas wojny. 743 00:52:40,953 --> 00:52:44,164 Guadalcanal, Peleliu, Okinawa. 744 00:52:46,124 --> 00:52:47,626 I te szarże banzai. 745 00:52:48,919 --> 00:52:52,422 Japońce go atakowały, wrzeszcząc jak dzikie zwierzęta, 746 00:52:52,506 --> 00:52:54,424 biegnąc po plecach poległych, 747 00:52:54,508 --> 00:52:56,510 ale on nigdy nie odłożył broni. 748 00:52:57,177 --> 00:52:58,846 Cały czas strzelał. 749 00:52:59,638 --> 00:53:01,723 Nigdy się nie poddał przed niczym. 750 00:53:07,020 --> 00:53:08,105 Do czasu raka. 751 00:53:17,489 --> 00:53:21,076 Przychodziłem do niego. Leżał na plecach w łóżku. 752 00:53:21,159 --> 00:53:23,245 Sapał jak ryba bez wody. 753 00:53:25,038 --> 00:53:28,166 Oczy miał otwarte szeroko. Tak się bał. 754 00:53:36,258 --> 00:53:37,593 Nie mogłem tego znieść. 755 00:53:38,635 --> 00:53:40,137 Wybiegłem z pokoju. 756 00:53:48,520 --> 00:53:49,605 Nie wiem. 757 00:53:51,231 --> 00:53:52,316 Może... 758 00:53:54,484 --> 00:53:56,361 strach cały czas był w nim. 759 00:53:58,572 --> 00:53:59,573 Gdzieś głęboko. 760 00:54:02,117 --> 00:54:03,660 Był za słaby... 761 00:54:08,457 --> 00:54:10,167 żeby z tym dalej walczyć. 762 00:54:13,545 --> 00:54:14,755 Co mam zrobić, Ed? 763 00:54:14,838 --> 00:54:16,381 Zacząć się zachowywać jak mężczyzna. 764 00:54:19,384 --> 00:54:20,886 - Co? - Słyszałeś. 765 00:54:23,180 --> 00:54:24,681 Jesteś cholernym astronautą. 766 00:54:25,849 --> 00:54:30,020 Siedziałeś na prawie trzech tonach łatwopalnego paliwa 767 00:54:30,103 --> 00:54:31,813 i mówiłeś: „Odpalać”. 768 00:54:31,897 --> 00:54:34,900 A teraz siedzi i płaczesz jak pieprzony bachor! 769 00:54:34,983 --> 00:54:38,654 „Ed, boję się. Jestem słaby”. 770 00:54:38,737 --> 00:54:40,906 Wyhoduj jaja, na litość boską! 771 00:54:43,575 --> 00:54:45,077 Ostrożnie, Ed. 772 00:54:45,160 --> 00:54:47,454 Albo co? El Gordo coś z tym zrobi? 773 00:54:47,538 --> 00:54:48,872 El Gordo może. 774 00:54:50,040 --> 00:54:52,125 - Może straciłeś rozum. - Zamknij się. 775 00:54:52,209 --> 00:54:54,211 - Może nie jesteś już Gordem Stevensem! - Zamknij się! 776 00:54:57,673 --> 00:55:00,008 Zabukuj sobie lot na Florydę liniami Pan Am. 777 00:55:00,092 --> 00:55:01,760 Na pewno znajdą miejsce. 778 00:55:22,573 --> 00:55:24,867 9-5-9, 9-1-0. 779 00:55:26,076 --> 00:55:30,080 Ed, zeszliśmy z kursu na południe. Paliwo będzie problemem. 780 00:55:30,873 --> 00:55:31,915 O co chodzi? 781 00:55:31,999 --> 00:55:35,335 Mała wycieczka. Zobaczymy, czy masz jaja. 782 00:55:39,590 --> 00:55:41,800 Wlatujesz na teren walk, synu. 783 00:55:41,884 --> 00:55:42,968 ZATOKA MEKSYKAŃSKA NISKA KONTROLA 784 00:55:43,385 --> 00:55:46,889 Ty gnoju. Okej, skopię ci tyłek. 785 00:55:47,681 --> 00:55:48,891 Zaczynamy, kolego. 786 00:55:54,938 --> 00:55:58,609 Napięcia związane z zimną wojną nie ustępują, 787 00:55:58,692 --> 00:56:02,863 ale choć jedna osoba nawołuje do zjednoczenia. 788 00:56:02,946 --> 00:56:04,656 To John Lennon. 789 00:56:04,740 --> 00:56:06,575 Słynny muzyk i aktywista 790 00:56:06,658 --> 00:56:09,286 mówi do światowych przywódców i swoich fanów, 791 00:56:09,369 --> 00:56:12,372 i promuje coś, co nazywa koncertem dla pokoju. 792 00:56:12,456 --> 00:56:16,585 Organizowany przez Lennona koncert miałby się odbyć jesienią w Nowym Jorku. 793 00:56:16,668 --> 00:56:20,005 Jeszcze nie wiadomo, czy Paul, George i Ringo wezmą w nim udział. 794 00:56:21,173 --> 00:56:22,174 Kolejna wiadomość. 795 00:56:22,257 --> 00:56:25,052 Niezwykłe odkrycie dziś w Panamie. 796 00:56:25,594 --> 00:56:28,263 Według Pentagonu oddział komandosów 797 00:56:28,347 --> 00:56:30,974 przeniknął do panamskiego wojska, 798 00:56:31,058 --> 00:56:34,811 gdzie przetrzymywano żołnierzy USA, i uratował całą czwórkę. 799 00:56:34,895 --> 00:56:35,896 Bez jaj. 800 00:56:35,979 --> 00:56:39,233 Podczas wymiany ognia zginęło przynajmniej dwóch panamskich żołnierzy. 801 00:56:39,733 --> 00:56:41,610 Prezydent Torrijos określił tę akcję 802 00:56:41,693 --> 00:56:45,155 mianem skandalicznego naruszenia panamskiej suwerenności 803 00:56:45,239 --> 00:56:47,658 i wezwał Związek Radziecki 804 00:56:47,741 --> 00:56:49,493 do pomocy w obronie... 805 00:56:49,576 --> 00:56:51,703 NIE ZAPOMNIJ SIĘ ODMELDOWAĆ! 806 00:57:03,465 --> 00:57:05,259 - Szlag. - Nie szkodzi. 807 00:57:15,561 --> 00:57:17,062 Nie powiem, jeśli pani nie powie. 808 00:57:28,407 --> 00:57:32,703 Tak, ale nie chcę, żebyś tak robił z Kelly, jasne? 809 00:57:33,704 --> 00:57:34,830 Tak jest. 810 00:57:50,137 --> 00:57:53,348 Cwaniak. Ale to cię nie uratuje. 811 00:57:54,224 --> 00:57:55,601 Patrz na to, kutafonie. 812 00:58:00,731 --> 00:58:01,857 O nie, ani się waż. 813 00:58:05,777 --> 00:58:08,947 I... tutaj jesteś. 814 00:58:10,532 --> 00:58:12,534 Przykro mi. Spodziewałem się tego. 815 00:58:17,289 --> 00:58:18,457 Doigrałeś się. 816 00:58:19,208 --> 00:58:20,459 Namierzyłem cię. 817 00:58:20,918 --> 00:58:24,421 Mam cię! Już po tobie, stary. 818 00:58:26,423 --> 00:58:27,591 Rety. 819 00:58:29,051 --> 00:58:31,220 Nazywamy to czystym strzałem. 820 00:58:31,303 --> 00:58:35,224 Raczej fartem, Gordo. Niech będzie dwa do trzech. 821 00:58:36,225 --> 00:58:37,059 OSTRZEŻENIE 822 00:58:37,142 --> 00:58:39,436 Niedobrze. Ostrzeżenie. 823 00:58:39,853 --> 00:58:42,940 Jezu, Ed, palisz się. Pod lewym silnikiem widzę płomienie. 824 00:58:43,774 --> 00:58:45,108 O cholera! 825 00:58:45,859 --> 00:58:47,069 ODŁĄCZENIE PALIWA 826 00:58:47,152 --> 00:58:48,987 Lepiej się katapultuj. 827 00:58:49,071 --> 00:58:50,405 Raczej pójdę popływać. 828 00:58:50,489 --> 00:58:53,075 Dzwonię po ekipę ratunkową. Wynoś się stamtąd! 829 00:58:53,158 --> 00:58:56,453 Mayday, Mayday. Centrum Houston. NASA 9-1-0 nad Zatoką. 830 00:58:56,912 --> 00:58:59,706 NASA 9-5-9 się pali i katapultuje. 831 01:00:35,928 --> 01:00:37,930 Napisy: Agnieszka Otawska