1 00:00:06,006 --> 00:00:09,092 Joyner-Kersee wygrała z Iriną Belową 2 00:00:09,176 --> 00:00:10,761 we wczorajszym wyścigu. 3 00:00:10,844 --> 00:00:13,096 A w Houston pojawiają się nowe pytania 4 00:00:13,180 --> 00:00:15,682 dotyczące katastrofy hotelu Polaris 5 00:00:15,766 --> 00:00:18,810 i tragicznych śmierci, które miały miejsce na orbicie. 6 00:00:18,894 --> 00:00:20,854 NASA zarządziła pełne śledztwo 7 00:00:20,938 --> 00:00:23,815 i ocenę procesu certyfikacji bezpieczeństwa, 8 00:00:23,899 --> 00:00:26,860 choć niektórzy w Kongresie kwestionują brak nadzoru NASA. 9 00:00:26,944 --> 00:00:28,278 Możesz to wyłączyć? 10 00:00:28,362 --> 00:00:30,656 - Tragedia sprawiła… - Tak. 11 00:01:02,312 --> 00:01:04,438 HELIOS I DEV AYESSA ROZPOCZYNAJĄ ENERGETYCZNĄ REWOLUCJĘ 12 00:01:15,993 --> 00:01:17,119 Pani Baldwin. 13 00:01:18,829 --> 00:01:20,789 Dziękuję za przybycie. 14 00:01:20,873 --> 00:01:21,874 Jasne. 15 00:01:29,631 --> 00:01:32,593 Przykro mi z powodu Sama. 16 00:01:33,677 --> 00:01:34,803 Dziękuję. 17 00:01:34,887 --> 00:01:39,057 Zbudowaliście razem coś wspaniałego. 18 00:01:44,396 --> 00:01:45,689 Dlatego panią tu zaprosiłem. 19 00:02:00,579 --> 00:02:01,580 To za mało? 20 00:02:01,663 --> 00:02:04,291 Nie, to hojna oferta. 21 00:02:04,875 --> 00:02:07,169 Aż zastanawiam się dlaczego. 22 00:02:08,586 --> 00:02:12,090 Nasza reputacja legła w gruzach. 23 00:02:12,174 --> 00:02:14,676 Nasi dłużnicy żądają spłaty. 24 00:02:14,760 --> 00:02:18,305 Jeśli chciałby pan sprzedać Polaris na części, 25 00:02:18,388 --> 00:02:20,265 złożyłby pan najniższą ofertę. 26 00:02:25,354 --> 00:02:27,856 Ale pana nie interesują tylko pieniądze. 27 00:02:29,608 --> 00:02:30,609 Nie. 28 00:02:33,111 --> 00:02:35,447 Czytałam gdzieś, że testuje pan silnik metanowy. 29 00:02:36,657 --> 00:02:38,283 Z tego, co wiem, 30 00:02:38,367 --> 00:02:41,370 metan nie nadaje się jako paliwo do podróży na Księżyc. 31 00:02:43,247 --> 00:02:44,540 Ale na Marsa już tak. 32 00:02:45,874 --> 00:02:48,043 I z tego, co wiem, Helios nie ma statku, 33 00:02:48,126 --> 00:02:50,504 w którym załoga przeżyłaby dwa lata. 34 00:02:51,588 --> 00:02:54,341 A na zbudowanie go potrzebowalibyście pięć lat. 35 00:02:55,175 --> 00:02:56,927 W zasadzie to siedem. 36 00:02:57,010 --> 00:03:01,932 Ale gdybyście mogli przejąć statek, na którym mogą żyć ludzie, 37 00:03:02,558 --> 00:03:05,936 na przykład mój hotel, i domontować do niego swoje silniki… 38 00:03:06,019 --> 00:03:08,272 Fascynująca teoria. 39 00:03:16,280 --> 00:03:17,781 Uważa pan, że to się uda? 40 00:03:19,950 --> 00:03:22,995 Mój tata przyjechał do tego kraju w zasadzie bez pieniędzy. 41 00:03:24,246 --> 00:03:26,582 Zdobył dyplom i został inżynierem. 42 00:03:26,665 --> 00:03:28,500 Wierzył w to, co mówił Jack Kennedy. 43 00:03:28,584 --> 00:03:32,337 „W Ameryce wszystko jest możliwe”. 44 00:03:33,088 --> 00:03:36,216 Pamiętam, gdy siedział w salonie wieczorem w 1969 roku, 45 00:03:36,300 --> 00:03:37,968 przyklejony do telewizora, 46 00:03:39,136 --> 00:03:42,055 i oglądał, jak Sowieci wbijają swoją flagę na Księżycu. 47 00:03:42,556 --> 00:03:45,517 Łzy leciały mu po policzkach. 48 00:03:46,476 --> 00:03:48,896 Nigdy wcześniej nie widziałem, by płakał. 49 00:03:50,939 --> 00:03:54,276 Bycie pierwszym coś znaczyło. 50 00:03:54,359 --> 00:03:59,239 Chce pan rywalizować z dwoma najbogatszymi mocarstwami na świecie. 51 00:03:59,323 --> 00:04:02,201 I jeśli podzielą Marsa tak jak Księżyc, 52 00:04:02,284 --> 00:04:06,955 to nigdy nie przerwiemy tego destrukcyjnego cyklu „my kontra oni”. 53 00:04:08,749 --> 00:04:11,543 W Kenii jest takie słowo w języku suahili: „harambee”. 54 00:04:12,461 --> 00:04:15,797 Znaczy: „razem jesteśmy silniejsi”. 55 00:04:16,757 --> 00:04:21,053 O to nam chodzi w Heliosie. 56 00:04:22,387 --> 00:04:26,934 O to! To popchnie ludzkość do kolejnego wielkiego kroku naprzód. 57 00:04:27,017 --> 00:04:31,813 Skolonizowanie Marsa, księżyców Saturna i Jowisza. 58 00:04:42,783 --> 00:04:44,660 Pewnie cena właśnie zaczęła rosnąć. 59 00:04:44,743 --> 00:04:47,329 To była świetna przemowa. 60 00:04:48,288 --> 00:04:50,457 Była warta co najmniej kolejne 10%. 61 00:04:56,964 --> 00:04:59,716 Okej, Karen Baldwin. Załatwione. 62 00:05:02,719 --> 00:05:04,680 Moi prawnicy przygotują dokumenty. 63 00:05:11,270 --> 00:05:12,688 Gratuluję. 64 00:05:52,561 --> 00:05:57,941 Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden. 65 00:06:20,422 --> 00:06:23,634 NOWE REGUŁY GRY 66 00:07:28,615 --> 00:07:30,367 Odsuńcie się! Przechodzę! 67 00:07:46,300 --> 00:07:48,468 Muszę się zobaczyć z panią generał. 68 00:07:48,552 --> 00:07:49,469 Jest niedostępna. 69 00:07:49,553 --> 00:07:50,929 - Wciąż jest w Huntsville? - Tak. 70 00:07:51,013 --> 00:07:53,140 To może ty mi wyjaśnisz te bzdury. 71 00:07:53,223 --> 00:07:57,603 Nie mogę, bo nie znam… Nie znam alfabetu Braille’a. 72 00:07:57,686 --> 00:08:02,774 Założę się, że zapisujesz każde słowo, które wypluje z siebie królowa ciemności. 73 00:08:02,858 --> 00:08:06,028 Myślała, że nie zauważę tej wspaniałej niespodzianki. 74 00:08:06,737 --> 00:08:11,408 „Kandydaci na astronautów muszą spełniać kryteria, 75 00:08:11,491 --> 00:08:16,705 które określi Komisja ds. Kwalifikacji Kandydatów na Astronautów”. 76 00:08:16,788 --> 00:08:20,083 Ha! Komisję jej marionetek, jak mniemam. 77 00:08:20,167 --> 00:08:22,461 Ze wszystkich zdradzieckich… 78 00:08:22,544 --> 00:08:23,670 Przesadza pani. 79 00:08:23,754 --> 00:08:25,714 Komisja to tylko organ doradczy… 80 00:08:25,797 --> 00:08:26,798 Bzdura! 81 00:08:26,882 --> 00:08:29,635 To jasna próba przejęcia władzy. 82 00:08:30,594 --> 00:08:33,514 - Chce to na mnie wymusić. - Co? 83 00:08:34,264 --> 00:08:35,640 Misję na Marsa. 84 00:08:36,517 --> 00:08:38,727 Nasza nieustraszona liderka musi coś zapamiętać. 85 00:08:38,809 --> 00:08:41,647 Ja decyduję, kto leci i kiedy, 86 00:08:41,730 --> 00:08:44,775 nieważne, co napisze w cholernej notatce! 87 00:08:45,776 --> 00:08:47,402 Chodź, Ollie. 88 00:08:51,865 --> 00:08:55,327 Z twoim doktoratem z robotyki 89 00:08:55,410 --> 00:08:58,622 i doświadczeniem na Księżycu, uważam, że idealnie się nadajesz 90 00:08:59,122 --> 00:09:01,416 na dowódczynię misji na Marsa w 1998. 91 00:09:06,713 --> 00:09:08,382 Drugiej misji na Marsa. 92 00:09:09,925 --> 00:09:11,343 Pozwól, że się upewnię. 93 00:09:11,426 --> 00:09:14,721 Mam za wysokie kwalifikacje, by dowodzić pierwszą misją? 94 00:09:16,139 --> 00:09:18,058 Tak. Po prawdzie to tak. 95 00:09:20,269 --> 00:09:22,437 I nie chodzi o twoją przyjaźń z Edem… 96 00:09:22,521 --> 00:09:25,440 To nie tak, Dani. Z tobą też się przyjaźnię. 97 00:09:25,941 --> 00:09:26,984 Wiem. 98 00:09:28,068 --> 00:09:29,736 Ale mylisz się, Molly. 99 00:09:29,820 --> 00:09:33,156 To moja decyzja i tak to widzę. 100 00:09:33,240 --> 00:09:36,910 Nie ma wątpliwości, że w kwestii nauki jesteś lepsza. 101 00:09:36,994 --> 00:09:39,413 Ktoś z twoimi kwalifikacjami będzie nieoceniony, 102 00:09:39,496 --> 00:09:41,373 gdy pierwszy lot się uda 103 00:09:41,456 --> 00:09:44,710 i zaczniemy budować stałą bazę. 104 00:09:44,793 --> 00:09:48,046 Ale Ed zawsze był i zawsze będzie pilotem testowym. 105 00:09:48,130 --> 00:09:50,090 I umie sobie radzić z niewiadomymi. 106 00:09:50,174 --> 00:09:51,592 Pierwszy lot na Marsa… 107 00:09:51,675 --> 00:09:53,677 to wiele niewiadomych. 108 00:09:55,470 --> 00:09:59,141 On może nie znaleźć życia na Marsie. 109 00:09:59,224 --> 00:10:03,437 Ale uważam, że on ma największe szanse ukończyć tę misję z sukcesem 110 00:10:03,520 --> 00:10:05,772 i sprowadzić wszystkich do domu całych i zdrowych. 111 00:10:10,527 --> 00:10:11,653 To jest do dupy. 112 00:10:14,072 --> 00:10:15,407 Tak. 113 00:10:16,658 --> 00:10:20,579 I zrozumiem, jeśli nie zechcesz dowodzić załogą rezerwową. 114 00:10:20,662 --> 00:10:22,372 Przemyśl to i daj mi znać. 115 00:10:22,456 --> 00:10:24,416 Nie muszę tego przemyśliwać. 116 00:10:25,042 --> 00:10:26,376 Wesprę go. 117 00:10:27,169 --> 00:10:30,464 Czegokolwiek potrzebuje program i Ed, 118 00:10:32,049 --> 00:10:33,050 pomogę. 119 00:10:36,386 --> 00:10:41,099 Jak widzicie, możemy wytwarzać metan, wodór i tlen 120 00:10:41,183 --> 00:10:44,228 z atmosfery i wody dostępnej na Marsie. 121 00:10:44,311 --> 00:10:47,481 Moje pytanie do was brzmi: 122 00:10:47,564 --> 00:10:51,652 użycie której technologii będzie najlepszym kompromisem dla misji 123 00:10:51,735 --> 00:10:53,362 i jej celów? 124 00:11:00,619 --> 00:11:03,330 Pamiętajcie, że nie chodzi o masę. 125 00:11:03,830 --> 00:11:07,793 Nie zapomnijcie o wymaganej mocy, upłynnieniu, transporcie 126 00:11:07,876 --> 00:11:09,920 i magazynowaniu w każdej z opcji. 127 00:11:10,003 --> 00:11:12,297 Wyślijcie mi analizy do kolejnej środy. 128 00:11:13,340 --> 00:11:16,927 Zignorujcie to, dzieci. Swoje prace wyślijcie Kenowi Muriacie. 129 00:11:17,511 --> 00:11:19,972 On będzie teraz prowadził zajęcia. 130 00:11:20,055 --> 00:11:21,056 Dlaczego? 131 00:11:21,139 --> 00:11:22,516 Nie moja decyzja. 132 00:11:22,599 --> 00:11:26,812 Komisja ds. Kwalifikacji Kandydatów na Astronautów martwi się 133 00:11:26,895 --> 00:11:31,316 o twoją dostępność przez kolejne dwa lata. 134 00:11:37,406 --> 00:11:38,574 Nie żartuj sobie ze mnie. 135 00:11:38,657 --> 00:11:40,909 Czemu miałabym to robić, admirale? 136 00:11:41,910 --> 00:11:44,037 Bo upajasz się władzą. 137 00:11:45,372 --> 00:11:47,040 Niepotrzebnie dałem ci tę pracę. 138 00:11:49,209 --> 00:11:51,211 Wszyscy żałujemy niektórych decyzji. 139 00:11:52,337 --> 00:11:54,965 Obym ja nie żałowała tej. 140 00:11:59,595 --> 00:12:00,596 Poważnie? 141 00:12:02,472 --> 00:12:03,473 Zgadza się. 142 00:12:05,142 --> 00:12:09,021 Edward Baldwin będzie dowodził pierwszą amerykańską misją na Marsa. 143 00:12:16,111 --> 00:12:17,154 Jasna cholera. 144 00:12:19,031 --> 00:12:20,324 Jasna cholera! 145 00:12:27,122 --> 00:12:30,250 - Nie spierdol tego. - Spierdol tego. 146 00:13:12,084 --> 00:13:13,919 PRZEDSIĘBIORCY ROKU 147 00:13:17,798 --> 00:13:18,799 Hej. 148 00:13:19,758 --> 00:13:22,553 Danny! Co ty tu robisz? 149 00:13:23,720 --> 00:13:26,515 Przyszedłem po przypinkę mamy z biura Sama. 150 00:13:31,228 --> 00:13:32,688 Pamiętam, kiedy ją dostała. 151 00:13:33,939 --> 00:13:37,484 Sam był zawsze dumny z twojej mamy. Wiesz? 152 00:13:39,403 --> 00:13:40,612 Z ciebie też. 153 00:13:42,406 --> 00:13:45,742 Z tego, jak poskładałeś swoje życie po tym wszystkim. 154 00:13:45,826 --> 00:13:47,119 Naprawdę świetnie. 155 00:13:50,330 --> 00:13:52,416 Cieszę się, że sprzedałaś firmę. 156 00:13:52,499 --> 00:13:55,544 - Przynajmniej masz jakieś pieniądze. - Dzięki tobie. 157 00:13:56,545 --> 00:13:59,173 Gdybyś nie wyłączył tego silnika, ja… 158 00:13:59,256 --> 00:14:01,175 Nawet bym tu nie stała. 159 00:14:01,758 --> 00:14:05,721 To nie było z altruistycznych pobudek. Ratowałem też własny tyłek. 160 00:14:09,516 --> 00:14:10,893 Lepiej już pójdę. 161 00:14:15,689 --> 00:14:16,690 Hej, Danny? 162 00:14:20,986 --> 00:14:22,362 Na weselu… 163 00:14:24,948 --> 00:14:26,533 dlaczego ją zagrałeś? 164 00:14:27,075 --> 00:14:28,076 Co? 165 00:14:29,745 --> 00:14:30,954 Tamtą piosenkę. 166 00:14:36,084 --> 00:14:37,503 To był pomysł Amber. 167 00:14:38,795 --> 00:14:40,214 Też jest fanką Billy’ego Swana. 168 00:14:44,635 --> 00:14:46,762 To świetna piosenka. 169 00:14:46,845 --> 00:14:47,846 Tak. 170 00:14:49,723 --> 00:14:50,724 Dobranoc. 171 00:14:59,775 --> 00:15:01,902 - Karen? - Tak? 172 00:15:01,985 --> 00:15:03,445 Skłamałem. 173 00:15:04,363 --> 00:15:08,200 Na temat piosenki. I ciebie i mnie. 174 00:15:08,283 --> 00:15:10,536 - Na temat wszystkiego. Posłuchaj. - Danny… 175 00:15:11,578 --> 00:15:14,665 W dzień ślubu czułem się okropnie. 176 00:15:16,041 --> 00:15:17,376 Nie wiedziałem dlaczego, 177 00:15:17,459 --> 00:15:20,337 dopóki nie stanąłem tam, a świat wirował pode mną, ale… 178 00:15:21,922 --> 00:15:23,465 nie myślałem wtedy o Amber. 179 00:15:23,549 --> 00:15:25,676 - Nie chcę tego słuchać. - Myślałem o tobie. 180 00:15:25,759 --> 00:15:27,135 - To nie w porządku. - To prawda. 181 00:15:27,219 --> 00:15:29,346 - Nie chcę tego słuchać. - O twoich oczach. 182 00:15:29,429 --> 00:15:31,306 - Co? O Boże. - Zapachu włosów, ustach. 183 00:15:31,390 --> 00:15:33,433 - Wynoś się stąd. - Że mogę cię już nie zobaczyć. 184 00:15:33,517 --> 00:15:36,562 Hej! Przestań. Dość tego! 185 00:15:39,064 --> 00:15:40,649 Dosyć! 186 00:15:41,233 --> 00:15:44,862 Jezu, myślałam, że zostawiłeś to już za sobą. 187 00:15:46,989 --> 00:15:47,990 Próbowałem. 188 00:15:49,449 --> 00:15:51,285 Nie wiesz, jak bardzo. 189 00:15:51,368 --> 00:15:53,078 Nie chcę tego znów przechodzić. 190 00:15:53,161 --> 00:15:56,206 Nie zaczniesz do mnie wydzwaniać w środku nocy 191 00:15:56,290 --> 00:15:58,208 i zjawiać się u mnie w domu pijany. 192 00:15:58,292 --> 00:15:59,960 To się nie stanie, okej? 193 00:16:01,962 --> 00:16:04,089 Musisz żyć dalej. 194 00:16:05,007 --> 00:16:06,008 Proszę. 195 00:16:07,092 --> 00:16:10,262 To był błąd, okej? Przepraszam. 196 00:16:11,138 --> 00:16:13,015 To się nigdy nie powinno stać. 197 00:16:18,103 --> 00:16:19,438 To z powodu Eda? 198 00:16:20,189 --> 00:16:21,190 Co? 199 00:16:21,982 --> 00:16:23,984 Widziałem, jak się zachowywaliście. 200 00:16:24,067 --> 00:16:26,153 Nie wierzę, że wrócisz do tego sukinsyna. 201 00:16:26,236 --> 00:16:27,738 O Boże, Danny. 202 00:16:27,821 --> 00:16:29,948 Mówi protekcjonalnym tonem do ciebie, do wszystkich, 203 00:16:30,032 --> 00:16:32,075 jakby był bożym darem dla świata. 204 00:16:32,159 --> 00:16:34,703 To nie ma nic wspólnego z Edem. 205 00:16:34,786 --> 00:16:36,205 Nic! Okej? 206 00:16:36,705 --> 00:16:39,333 Wracaj do domu do żony. 207 00:17:05,150 --> 00:17:07,653 AUSTIN, TEKSAS 208 00:17:07,736 --> 00:17:09,154 Ale lubię Johna. 209 00:17:09,988 --> 00:17:13,534 Zgadzamy się w wielu kwestiach i świetnie się dogadujemy. 210 00:17:13,617 --> 00:17:15,202 Nie o to chodzi. 211 00:17:15,285 --> 00:17:18,914 Chodzi o takiego wiceprezydenta, który zapewni wartość dodaną. 212 00:17:18,997 --> 00:17:20,540 Wybranie takiego McCaina… 213 00:17:20,624 --> 00:17:22,835 Przyciągnie Demokratów. 214 00:17:23,710 --> 00:17:26,505 Opowiada się za niższymi podatkami i wydatkami, 215 00:17:26,588 --> 00:17:29,842 ale jest dość liberalny socjalnie i jest bohaterem wojennym. 216 00:17:30,676 --> 00:17:33,262 Gdyby coś mi się stało, będzie świetnym prezydentem. 217 00:17:33,345 --> 00:17:35,472 Nie trzeba będzie się tym martwić, 218 00:17:35,556 --> 00:17:37,724 jeśli nie zostaniesz prezydentką. 219 00:17:39,977 --> 00:17:41,603 Nie potrzebujesz drugiej ciebie. 220 00:17:41,687 --> 00:17:44,648 Potrzebujesz kogoś, kto uzupełni twoje braki. 221 00:17:44,731 --> 00:17:46,358 Clinton wygrywa o sześć punktów 222 00:17:46,441 --> 00:17:48,819 i ma 20-punktową przewagę wśród mężczyzn. 223 00:17:48,902 --> 00:17:51,321 Nieważne, że jestem byłą astronautką, 224 00:17:51,405 --> 00:17:53,615 która przez ponad dekadę narażała życie. 225 00:17:54,324 --> 00:17:57,327 Jestem w partii, w której roi się od samców alfa, 226 00:17:57,411 --> 00:18:00,330 więc potrzebuję jednego na mojej liście. O to chodzi? 227 00:18:00,414 --> 00:18:03,584 Tak. Najlepiej kogoś, kto przyciągnie ewangelików. 228 00:18:05,335 --> 00:18:08,172 Dlatego chcę, byś przyjrzała się Braggowi. 229 00:18:09,965 --> 00:18:12,009 Nie musisz go lubić. 230 00:18:12,092 --> 00:18:14,011 Wyborcy muszą go lubić. 231 00:18:14,761 --> 00:18:17,181 Wiesz, co powiedział o Marsie? 232 00:18:17,264 --> 00:18:18,849 Popiera misję załogową. 233 00:18:18,932 --> 00:18:22,019 Bo mówi, że Mars jest na tej orbicie co Ziemia 234 00:18:22,102 --> 00:18:24,271 i jest na nim pełno wody. 235 00:18:26,064 --> 00:18:28,984 Okej, nie ogarnia nauki. Nauczysz go. 236 00:18:29,067 --> 00:18:33,488 Rzecz w tym, że jest jednym z założycieli Konserwatystów dla Jezusa Chrystusa. 237 00:18:33,572 --> 00:18:34,573 Tak. 238 00:18:36,742 --> 00:18:39,077 Na pewno chcemy aż takiego prawicowca? 239 00:18:40,704 --> 00:18:43,498 Nie chodzi o to, czego chcemy, tylko czego potrzebujemy. 240 00:18:48,837 --> 00:18:53,008 Okej. Umów spotkanie, ale niczego nie obiecuję. 241 00:18:55,469 --> 00:18:57,429 - Tata! - O rety! 242 00:18:59,473 --> 00:19:00,766 Zła ręka! 243 00:19:00,849 --> 00:19:04,436 Nie widziałem jej. Myślę, że jest bezpiecznie. 244 00:19:05,437 --> 00:19:06,605 Uważaj, tato! 245 00:19:06,688 --> 00:19:09,942 - O rety! Idzie po ciebie! - Pomocy, mamo! 246 00:19:10,025 --> 00:19:12,569 Cofnij się, zła ręko! 247 00:19:12,653 --> 00:19:15,614 - Idzie tędy. - Cofnij się, zła ręko! 248 00:19:15,697 --> 00:19:17,157 Z drugiej strony. 249 00:19:19,201 --> 00:19:20,369 Tak, Scotty! 250 00:19:22,371 --> 00:19:25,040 Udało ci się! Zwycięzca! 251 00:19:26,458 --> 00:19:30,170 PIERWOTNE MIEJSCE LĄDOWANIA 252 00:19:36,969 --> 00:19:39,429 - Brawo. - Dzięki. 253 00:19:41,598 --> 00:19:42,683 Cześć, Bob. 254 00:19:45,310 --> 00:19:46,311 Cześć, Bob. 255 00:19:50,190 --> 00:19:52,150 Oby cię to nie spowolniło. 256 00:19:52,234 --> 00:19:55,153 Nie. Nie mogę tylko naciskać sprzęgła przez kilka tygodni. 257 00:19:58,323 --> 00:20:02,077 Wypożyczyłem jeden z tych nowych wozów elektrycznych. 258 00:20:02,160 --> 00:20:04,329 Nie ma biegów. Czysta moc. 259 00:20:05,080 --> 00:20:08,125 Od zera do setki w 3,4 sekundy. 260 00:20:09,251 --> 00:20:10,252 Nieźle! 261 00:20:13,964 --> 00:20:15,424 Gratuluję Marsa. 262 00:20:16,425 --> 00:20:18,886 NASA wciąż woli wiek od piękna. 263 00:20:18,969 --> 00:20:22,264 O nie! To mnie kosztowało całą skrzynkę Glenfiddicha. 264 00:20:22,347 --> 00:20:24,141 Wiesz, że Molly niełatwo przekonać. 265 00:20:24,224 --> 00:20:26,226 - Wiem. - Przyrzekam ci, 266 00:20:26,310 --> 00:20:30,856 że zostawię całą skrzynkę tego, co lubisz, tam na Marsie. 267 00:20:30,939 --> 00:20:35,110 O ile twoje geriatryczne zwłoki wcześniej się tam nie rozłożą. 268 00:20:35,194 --> 00:20:40,282 Nie ma takiej opcji. Wszystko wciąż działa bez zarzutu. 269 00:20:40,365 --> 00:20:41,658 Poza nogą. 270 00:20:41,742 --> 00:20:43,035 Niedługo się zagoi. 271 00:20:44,119 --> 00:20:45,120 Oby. 272 00:20:46,705 --> 00:20:51,043 Bo jeśli się potkniesz, choćby na sekundę, 273 00:20:52,377 --> 00:20:55,297 to wpadnę i zabiorę ci tę posadkę. 274 00:20:56,507 --> 00:20:58,967 Będziesz czuł na karku oddech mój i załogi rezerwowej 275 00:20:59,051 --> 00:21:00,511 do samego startu. 276 00:21:00,594 --> 00:21:02,846 Dokładnie tego się spodziewam. 277 00:21:06,975 --> 00:21:08,936 No dawaj. 278 00:21:24,952 --> 00:21:27,162 Hej, tato. Jak twoja noga? 279 00:21:27,246 --> 00:21:32,251 Dobrze. Wiedziałabyś o tym, gdybyś oddzwaniała. 280 00:21:32,334 --> 00:21:33,710 Wiem. Przepraszam. 281 00:21:34,211 --> 00:21:36,547 Mam dla ciebie pewne wieści. 282 00:21:36,630 --> 00:21:39,132 Nie mów. Yvonne rozbiła kolejne auto? 283 00:21:41,093 --> 00:21:42,594 Nie. 284 00:21:44,471 --> 00:21:45,806 Mogę ci powiedzieć. 285 00:21:46,431 --> 00:21:49,810 Ona i ja… Rozstajemy się. 286 00:21:49,893 --> 00:21:55,148 Mniej niż rok. To twój nowy rekord. 287 00:21:55,232 --> 00:21:57,943 Mogłabyś przynajmniej udać smutek. 288 00:21:58,026 --> 00:22:00,112 Masz rację. Przepraszam. To było wredne. 289 00:22:01,154 --> 00:22:03,740 To dokąd się przeprowadzasz? 290 00:22:04,241 --> 00:22:06,201 Oby nie do Shamrock. 291 00:22:06,285 --> 00:22:11,206 Nie. Znalazłem świetną, nową miejscówkę. 292 00:22:11,290 --> 00:22:12,958 Spodoba ci się. 293 00:22:13,041 --> 00:22:14,585 Naprawdę? Dokąd? 294 00:22:20,382 --> 00:22:21,884 W tej okolicy. 295 00:22:22,551 --> 00:22:24,261 Dostałeś tę misję? 296 00:22:24,761 --> 00:22:26,889 Jasna cholera! 297 00:22:29,183 --> 00:22:31,268 Gratuluję, tato! 298 00:22:31,351 --> 00:22:33,645 Tak. Dostałem. 299 00:22:33,729 --> 00:22:37,065 I podobno silnik Rosjan ma problemy w początkowej fazie, 300 00:22:37,149 --> 00:22:41,445 więc możesz być pewna, że USA wygrają ten wyścig. 301 00:22:42,446 --> 00:22:44,990 I mam niespodziankę. 302 00:22:47,743 --> 00:22:48,994 Chciałabyś lecieć ze mną? 303 00:22:50,454 --> 00:22:51,538 Dokąd? Na Marsa? 304 00:22:51,622 --> 00:22:54,333 Przygotowujesz się do tego całe życie. 305 00:22:55,042 --> 00:22:59,087 NASA zaryzykowałaby wysłanie razem rodziny na taką misję? 306 00:22:59,171 --> 00:23:02,174 Twój staruszek ma tam pewne chody. 307 00:23:02,257 --> 00:23:03,842 Dogadałem się z Molly. 308 00:23:03,926 --> 00:23:05,552 Tak, klub tetryków. 309 00:23:05,636 --> 00:23:08,514 To szansa, żebyś wyrwała się ze śniegu 310 00:23:08,597 --> 00:23:10,098 i spojrzała w niebo. 311 00:23:11,058 --> 00:23:12,684 Nie wiem. Ja… 312 00:23:12,768 --> 00:23:16,730 Musiałabym wstrzymać badania na jakieś cztery, pięć lat. 313 00:23:16,813 --> 00:23:20,400 Daję ci szansę bycia jednym z pierwszych ludzi na Marsie, 314 00:23:20,484 --> 00:23:22,319 a ty mówisz o badaniach? 315 00:23:22,402 --> 00:23:24,613 Nie rozumiem. 316 00:23:24,696 --> 00:23:27,533 Cztery lata w Annapolis, dwa lata w szkole lotniczej. 317 00:23:27,616 --> 00:23:31,161 Wymiotłaś na szkoleniu dla astronautów i w pierwszej podróży do Skylabu. 318 00:23:31,245 --> 00:23:33,997 Ale zamiast lecieć w kosmos, 319 00:23:34,081 --> 00:23:37,835 wolisz ganiać bakterie na końcu świata. 320 00:23:37,918 --> 00:23:42,506 Te badania powiedzą nam, jak mogło ewoluować życie na Marsie. 321 00:23:43,382 --> 00:23:45,425 Znaleźliśmy Sphingomonas desiccabilis, 322 00:23:45,509 --> 00:23:47,761 które potrafią przeżyć w ekstremalnym zimnie. 323 00:23:47,845 --> 00:23:51,181 Więc leć ze mną, zabierz ze sobą tych swingolingów 324 00:23:51,265 --> 00:23:53,767 i wymyśl, jak zacząć tam coś hodować. 325 00:23:53,851 --> 00:23:54,893 Sphingomonas. 326 00:23:56,103 --> 00:23:58,897 Swingobangas. To powiedziałem. 327 00:24:01,859 --> 00:24:02,860 Więc… 328 00:24:05,404 --> 00:24:06,822 Wchodzisz w to? 329 00:24:09,032 --> 00:24:10,492 Oczywiście, że tak. 330 00:24:12,703 --> 00:24:15,789 Zuch dziewczyna! Będzie jak za dawnych czasów. 331 00:24:15,873 --> 00:24:18,500 Kocham cię. Zawsze. 332 00:24:19,251 --> 00:24:22,045 Ja też cię kocham, tato. Zawsze. 333 00:24:22,129 --> 00:24:23,630 Pa. 334 00:24:35,601 --> 00:24:37,477 Hej. 335 00:24:42,316 --> 00:24:44,610 Ładnie pachnie. 336 00:24:47,070 --> 00:24:48,989 Uważaj, żeby nie rozgotować. 337 00:24:49,489 --> 00:24:51,408 Dobry dowódca nie zarządza w skali mikro. 338 00:24:59,875 --> 00:25:01,502 Dlatego nie dostałam tej misji. 339 00:25:04,046 --> 00:25:05,255 Molly dała Marsa Edowi. 340 00:25:06,632 --> 00:25:07,758 Jestem w rezerwie. 341 00:25:09,092 --> 00:25:10,385 Kochanie. Przykro mi. 342 00:25:12,304 --> 00:25:13,722 Wiem, jak tego chciałaś. 343 00:25:23,857 --> 00:25:25,943 Nie wydajesz się być bardzo zawiedziony. 344 00:25:31,740 --> 00:25:32,741 Cóż… 345 00:25:34,826 --> 00:25:36,787 Muszę przyznać, że mi ulżyło. 346 00:25:38,372 --> 00:25:40,040 Myślałam, że nie masz nic przeciwko. 347 00:25:40,123 --> 00:25:42,751 Wiedziałem, że kosmos jest niebezpieczny. Ale to było… 348 00:25:45,212 --> 00:25:46,964 abstrakcyjne. Wiesz? 349 00:25:49,716 --> 00:25:51,510 Po tym, co tam przeżyliśmy. 350 00:25:51,593 --> 00:25:55,639 Wiem. Teraz to jest prawdziwe. Rozumiem. 351 00:25:56,640 --> 00:25:59,560 Ale mam lecieć w 1998. Wiesz o tym. 352 00:25:59,643 --> 00:26:00,644 Wiem. 353 00:26:02,104 --> 00:26:06,024 Przynajmniej Isaiah skończy szkołę, a teraz przyda mu się pomoc. 354 00:26:06,108 --> 00:26:08,110 Nie potrzebuję pomocy. 355 00:26:08,193 --> 00:26:09,820 Twoje egzaminy sugerują co innego. 356 00:26:09,903 --> 00:26:12,239 Wiesz, że lubię zaskakiwać. Pracuję nad tym. 357 00:26:12,322 --> 00:26:13,574 Właśnie się uczyłem. 358 00:26:13,657 --> 00:26:15,951 Dlatego słyszałem odgłos strzelaniny? 359 00:26:17,494 --> 00:26:21,039 Czemu rozmawiamy o tym, że będziesz w domu? 360 00:26:22,708 --> 00:26:25,335 Pan Baldwin został dowódcą misji na Marsa. 361 00:26:25,419 --> 00:26:28,255 Wybrali starego białasa. Szok. 362 00:26:28,922 --> 00:26:31,341 Zabierze ze sobą balkonik i worek kolostomijny? 363 00:26:31,425 --> 00:26:32,759 Okej, tylko bez takich. 364 00:26:33,677 --> 00:26:38,473 Dobra wiadomość jest taka, że pomogę ci z pracą z historii. 365 00:26:38,557 --> 00:26:39,850 Jaki był jej temat? 366 00:26:39,933 --> 00:26:40,976 John Adams. 367 00:26:41,727 --> 00:26:45,147 John Adams, który obsadzał federalistycznych sędziów. 368 00:26:45,230 --> 00:26:49,484 Odwieczny problem. Prawa stanu kontra rząd federalny. 369 00:26:49,568 --> 00:26:53,280 Ellen Wilson i Bill Clinton mają teraz ten sam problem. 370 00:26:53,363 --> 00:26:54,781 Będziemy się dobrze bawić. 371 00:26:54,865 --> 00:26:57,075 Teraz żałuję, że nie dostałaś tej fuchy. 372 00:27:01,121 --> 00:27:03,290 Wydatki zmusiły gubernatora Clintona 373 00:27:03,373 --> 00:27:06,418 do podniesienia podatków w Arkansas o 33%. 374 00:27:06,502 --> 00:27:08,420 PODATEK NA PIWO – NA PRZYCZEPY TURYSTYCZNY 375 00:27:08,504 --> 00:27:10,088 A teraz chce zostać prezydentem, 376 00:27:10,172 --> 00:27:14,218 by zwiększyć wydatki federalne do poziomu 220 miliardów dolarów 377 00:27:14,301 --> 00:27:16,386 i zmusić Amerykanów do płacenia wyższych podatków. 378 00:27:16,470 --> 00:27:17,387 NIE 379 00:27:17,471 --> 00:27:20,224 Dlatego potrzebujemy prawdziwej bohaterki. 380 00:27:20,307 --> 00:27:23,060 Senatorka Ellen Wilson sprzeciwi się… 381 00:27:23,143 --> 00:27:25,729 katastrofalnej polityce Clintona. 382 00:27:25,812 --> 00:27:27,731 Dlatego startuję w wyborach. 383 00:27:27,814 --> 00:27:30,484 Zbudujmy lepszą przyszłość. Razem. 384 00:27:30,567 --> 00:27:31,568 ELLEN WILSON NA PREZYDENTA 1992 385 00:27:32,110 --> 00:27:35,197 Gdy twoja patelnia jest tłusta, 386 00:27:35,280 --> 00:27:37,032 wypróbuj nasz nowy środek. 387 00:27:37,115 --> 00:27:38,700 Miło, że pan tu jest. 388 00:27:39,284 --> 00:27:42,287 Gubernatorze Bragg. Dziękuję, że pan przyszedł. 389 00:27:42,371 --> 00:27:43,997 Na pewno jest pan zajęty. 390 00:27:44,081 --> 00:27:47,125 Zakładam, że nie tak bardzo jak pani. 391 00:27:47,209 --> 00:27:48,502 Jestem zaszczycony. 392 00:27:48,585 --> 00:27:49,920 Przepraszam za bałagan. 393 00:27:50,003 --> 00:27:52,297 Właśnie przenosimy siedzibę kampanii 394 00:27:52,381 --> 00:27:55,884 do większego budynku i panuje tu lekki chaos. 395 00:27:55,968 --> 00:27:57,469 Rozumiem. 396 00:27:57,553 --> 00:28:00,430 Rok temu remontowaliśmy rezydencję gubernatora 397 00:28:00,514 --> 00:28:03,892 i wciąż nie znalazłem ulubionych spinek do mankietów. 398 00:28:06,436 --> 00:28:11,191 Nie mieliśmy zbyt wielu kontaktów osobistych, 399 00:28:11,275 --> 00:28:15,195 ale zawsze podziwiałam to, jaki jest pan bezpośredni. 400 00:28:15,696 --> 00:28:17,531 Myślę, że to nasza cecha wspólna. 401 00:28:17,614 --> 00:28:19,116 Zgadzam się. 402 00:28:19,199 --> 00:28:22,494 Jestem pani fanką, odkąd… 403 00:28:22,578 --> 00:28:24,580 Sama pani wie. 404 00:28:24,663 --> 00:28:26,707 - Zbiornik? - Zbiornik. 405 00:28:26,790 --> 00:28:29,877 To było coś. Na pewno często to pani słyszy. 406 00:28:30,878 --> 00:28:32,337 Tylko codziennie. 407 00:28:32,421 --> 00:28:35,299 Od tamtej pory się pani przyglądam 408 00:28:35,382 --> 00:28:39,595 i pani głos w senacie jest naprawdę cenny dla partii. 409 00:28:39,678 --> 00:28:42,181 Wprowadza nas pani w XXI wiek. 410 00:28:42,264 --> 00:28:44,516 Choć nie bez krzyków i protestów. 411 00:28:45,893 --> 00:28:47,102 Dziękuję. 412 00:28:48,520 --> 00:28:50,981 Na pewno Larry pana uprzedził, 413 00:28:51,064 --> 00:28:53,692 że szukam kandydata na wiceprezydenta. 414 00:28:54,318 --> 00:28:56,069 Nim podejmę ostateczną decyzję, 415 00:28:56,153 --> 00:28:59,531 chciałam z panem szczerze porozmawiać. 416 00:28:59,615 --> 00:29:02,117 - Tylko tak warto rozmawiać. - Dobrze. 417 00:29:02,201 --> 00:29:07,080 Jest kilka kwestii, w których się nie zgadzamy. 418 00:29:07,873 --> 00:29:09,708 Choćby badania nad komórkami macierzystymi. 419 00:29:09,791 --> 00:29:13,754 To prawda. Nie popieram ich. 420 00:29:14,254 --> 00:29:16,089 Opowiadam się stanowczo za życiem. 421 00:29:16,173 --> 00:29:17,341 Ja również, 422 00:29:17,424 --> 00:29:22,596 ale to jest obiecująca dziedzina badań naukowych i może ratować życie. 423 00:29:27,100 --> 00:29:30,437 Chcę, by moim wiceprezydentem był ktoś, na kim mogę polegać, 424 00:29:30,521 --> 00:29:33,607 że przedstawi mi swoją szczerą opinię. 425 00:29:33,690 --> 00:29:34,691 Zawsze. 426 00:29:34,775 --> 00:29:37,444 Ale potrzebuję, by ta osoba grała w tej samej drużynie, 427 00:29:37,528 --> 00:29:41,323 nawet jeśli nie zawsze zgodzi się z moją decyzją czy opinią. 428 00:29:42,908 --> 00:29:45,035 Będą sytuacje, gdy poproszę wiceprezydenta, 429 00:29:45,118 --> 00:29:47,829 by wsparł mnie w kwestii, z którą się nie zgadza. 430 00:29:49,873 --> 00:29:51,834 Da pan radę to zrobić, gubernatorze? 431 00:29:55,671 --> 00:29:59,258 Czy trzeba się zdobyć na poświęcenia? Oczywiście. 432 00:30:00,133 --> 00:30:03,512 Poświęcenia są częścią każdej podróży. 433 00:30:03,595 --> 00:30:06,431 Będę z panią szczery tak jak pani ze mną. 434 00:30:06,515 --> 00:30:10,227 Za nikim nie poszedłbym chętniej w zasadzkę 435 00:30:10,727 --> 00:30:13,105 niż za prawdziwą bohaterką jak pani. 436 00:30:13,730 --> 00:30:17,985 Już zbyt długo Partia Republikańska była definiowana przez ludzi, 437 00:30:18,068 --> 00:30:19,778 którzy wyglądają jak ja. 438 00:30:21,405 --> 00:30:25,409 Byłby zaszczycony, gdybym mógł z panią służyć. 439 00:30:37,421 --> 00:30:39,506 - Hej. Wcześnie wróciłaś. - Hej. 440 00:30:39,590 --> 00:30:41,717 Goście od elektromagnetyzmu się spisali? 441 00:30:41,800 --> 00:30:43,135 To obiecujące. 442 00:30:43,218 --> 00:30:47,222 Świetnie. Muszę powiedzieć, że jestem poirytowany. 443 00:30:47,764 --> 00:30:48,765 Dlaczego? 444 00:30:48,849 --> 00:30:49,975 Cóż… 445 00:30:50,726 --> 00:30:54,229 Postawiłem 20 dolców, że to Danielle będzie dowodzić w 1996. 446 00:30:54,313 --> 00:30:55,606 Myślałem, że to pewniak. 447 00:30:55,689 --> 00:30:59,484 Nie zrozum mnie źle, wiem, czemu wybrałaś Eda, ale… 448 00:30:59,568 --> 00:31:01,361 Czekaj. Co powiedziałeś? 449 00:31:03,530 --> 00:31:04,573 Nie, tylko… 450 00:31:05,574 --> 00:31:08,952 Wybrałaś Eda na dowódcę. 451 00:31:16,627 --> 00:31:17,628 Prawda? 452 00:31:19,755 --> 00:31:22,090 Należy zmienić cechy charakteru, 453 00:31:22,174 --> 00:31:27,137 co oznacza, że Babe Ruth utknie z tym, co pierwotnie wybrała organizacja. 454 00:31:28,472 --> 00:31:29,723 Spokojnie, Ollie. 455 00:31:31,266 --> 00:31:34,978 Możesz mi powiedzieć, czemu usłyszałam o tym, że wybrałaś Eda, 456 00:31:35,062 --> 00:31:36,396 od Billa Straussera? 457 00:31:36,980 --> 00:31:38,690 Wysłałam notatkę. 458 00:31:38,774 --> 00:31:41,235 Pewnie jeszcze jej nie przeczytałaś. 459 00:31:41,318 --> 00:31:44,279 Miałyśmy kontynuować rozmowę po moim powrocie. 460 00:31:44,363 --> 00:31:47,616 To wróciłaś i rozmawiamy. 461 00:31:48,659 --> 00:31:51,703 Daj spokój. Podjęłaś decyzję za moimi plecami. 462 00:31:51,787 --> 00:31:52,996 Za twoimi plecami? 463 00:31:53,080 --> 00:31:55,916 Jak ty stworzyłaś sztuczną komisję, która wybiera kandydatów? 464 00:31:55,999 --> 00:31:58,794 To jedne z najlepszych umysłów w tej agencji. 465 00:31:58,877 --> 00:32:01,880 Daj spokój. Chcesz uciąć temu biuru jaja, 466 00:32:01,964 --> 00:32:05,384 tak jak ucinałaś każdemu innemu departamentowi w tej agencji 467 00:32:05,467 --> 00:32:07,094 przez ostatnie dziesięć lat. 468 00:32:07,177 --> 00:32:08,595 To uważasz, że robię? 469 00:32:08,679 --> 00:32:13,308 Nie lubisz, gdy ktoś nie zgadza się na każdą twoją zachciankę. 470 00:32:14,101 --> 00:32:17,104 Mam gdzieś, ilu masz przyjaciół w Waszyngtonie. 471 00:32:17,688 --> 00:32:20,357 - Nie pozwolę ci zmuszać… - Pozwolisz? 472 00:32:20,440 --> 00:32:22,192 Nie pozwolisz? 473 00:32:22,276 --> 00:32:23,610 Molly, to nie są lata 60., 474 00:32:23,694 --> 00:32:26,071 a NASA to nie to samo miejsce, co za czasów Deke’a. 475 00:32:26,154 --> 00:32:27,865 A twoja ślepa odmowa… 476 00:32:31,910 --> 00:32:34,162 - Nie o to mi chodziło. - Wiem, kurwa, o co. 477 00:32:34,246 --> 00:32:38,000 Nie będę z tobą dyskutować. Moja praca polega na obsadzaniu załóg, 478 00:32:38,083 --> 00:32:41,461 w tym dowódcy misji na Marsa w 1996. 479 00:32:41,545 --> 00:32:42,546 Wykonałam swoją pracę. 480 00:32:42,629 --> 00:32:45,340 - Nie powinnaś była. - Co się stało, to się nie odstanie. 481 00:32:48,468 --> 00:32:50,596 Nie, odstanie się. 482 00:32:50,679 --> 00:32:52,306 Zwalniam cię, Molly. 483 00:32:56,143 --> 00:32:57,227 Nie ośmieliłabyś się. 484 00:32:57,728 --> 00:33:00,355 Ośmieliłabym. I to zrobiłam. 485 00:33:01,273 --> 00:33:04,234 Zostaw identyfikator, gdy będziesz wychodzić. 486 00:33:21,919 --> 00:33:23,128 Przyszedł admirał Baldwin. 487 00:33:24,087 --> 00:33:25,714 - Hej, Ed. - Hej. 488 00:33:25,797 --> 00:33:26,715 Usiądź. 489 00:33:26,798 --> 00:33:30,010 Miałaś okazję zerknąć na moją listę załogi? 490 00:33:32,679 --> 00:33:34,056 Ed, musimy porozmawiać. 491 00:33:35,557 --> 00:33:37,601 Wiem. Chodzi o Kelly, tak? 492 00:33:37,684 --> 00:33:40,562 Rozumiem. Ale to nie tak, że jest tylko moją córką. 493 00:33:40,646 --> 00:33:43,815 - Ma kwalifikacje… - Nie o to chodzi. 494 00:33:45,943 --> 00:33:46,944 Okej. 495 00:33:52,574 --> 00:33:55,077 Nie będziesz dowódcą misji na Marsa. 496 00:33:57,496 --> 00:33:58,580 Co? 497 00:33:58,664 --> 00:34:00,457 - Nie, Molly… - Pośpieszyła się. 498 00:34:01,667 --> 00:34:06,088 Wyskoczyła przed szereg. Danielle Poole jest wyborem agencji. 499 00:34:13,804 --> 00:34:15,597 Nie rozumiem. 500 00:34:15,681 --> 00:34:18,141 Jesteś świetnym dowódcą. Nikt tego nie kwestionuje. 501 00:34:18,225 --> 00:34:22,813 Ale Danielle ma szerszy zakres umiejętności naukowych i… 502 00:34:22,896 --> 00:34:24,106 Bzdura. 503 00:34:26,440 --> 00:34:28,025 Tak mnie traktować. 504 00:34:28,819 --> 00:34:31,822 Wiem. I przepraszam. 505 00:34:33,197 --> 00:34:37,661 Chwila, co się stało? Czemu Molly mi tego nie mówi? 506 00:34:38,536 --> 00:34:40,330 Bo to moja decyzja. 507 00:34:41,540 --> 00:34:43,166 A Molly już tu nie pracuje. 508 00:34:45,085 --> 00:34:47,254 - Od kiedy? - Od dzisiaj. 509 00:34:47,880 --> 00:34:49,590 Kto ją zastąpi? 510 00:34:49,672 --> 00:34:51,925 Od teraz skład załóg będzie określany 511 00:34:52,009 --> 00:34:55,094 na podstawie parametrów ustalonych przez komisję. 512 00:34:57,890 --> 00:34:59,516 Przez komisję. 513 00:35:03,395 --> 00:35:05,314 Przez komisję. 514 00:35:06,273 --> 00:35:10,777 Czyli jajogłowi i laboranci w końcu podejmują wszystkie decyzje. 515 00:35:10,861 --> 00:35:13,697 Wiem, że do nowego systemu trzeba się przyzwyczaić. 516 00:35:13,780 --> 00:35:15,866 Przyzwyczaić! Cholera. 517 00:35:16,783 --> 00:35:19,286 Deke tak zbudował ten system, byśmy wiedzieli, 518 00:35:19,369 --> 00:35:24,208 że ten, kto podejmuje decyzje, przeżył to samo co my. 519 00:35:27,294 --> 00:35:30,506 A teraz będzie to banda biurokratów. 520 00:35:31,590 --> 00:35:34,510 Brawo. Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumna. 521 00:35:46,688 --> 00:35:48,273 - Nie. - Patrz! 522 00:35:51,610 --> 00:35:52,611 - Miażdży go! - Tak jest! 523 00:35:52,694 --> 00:35:55,239 - Dobry początek. - Tak jest. 524 00:35:55,322 --> 00:35:57,741 - Zniszczy go. - Nie postawiłabym na niego. 525 00:35:57,824 --> 00:35:58,825 - Zmiażdży go. - Patrz! 526 00:35:58,909 --> 00:36:00,619 Już po nim. 527 00:36:00,702 --> 00:36:03,080 - Miażdży go. - Bez jaj. 528 00:36:03,664 --> 00:36:05,332 Wyrzuca go w powietrze. 529 00:36:08,085 --> 00:36:10,170 O rety. 530 00:36:12,506 --> 00:36:14,049 O rety! 531 00:36:14,132 --> 00:36:16,635 Samo oglądanie boli. 532 00:36:16,718 --> 00:36:18,011 - Bombshell zniszczony. - Halo. 533 00:36:18,095 --> 00:36:19,429 Rety. 534 00:36:20,013 --> 00:36:22,224 - To okropne. - Hej, Margo. 535 00:36:22,307 --> 00:36:23,934 - Hej. Tak. - Zaczekaj chwilę. 536 00:36:24,434 --> 00:36:27,729 Rozpoczynamy bitwę robotów, a Bombshell… 537 00:36:30,983 --> 00:36:32,109 Żartujesz sobie. 538 00:36:32,985 --> 00:36:35,070 Co się stało z Edem? 539 00:36:36,613 --> 00:36:37,865 Dlaczego? 540 00:36:37,948 --> 00:36:40,951 O mój Boże. Margo… Tak się cieszę. 541 00:36:41,034 --> 00:36:44,121 Nie będziesz tego żałować. Tak? Obiecuję. 542 00:36:46,081 --> 00:36:48,500 Tak. Do jutra. 543 00:36:51,753 --> 00:36:52,880 O mój Boże. 544 00:36:54,464 --> 00:36:55,757 O rety. 545 00:37:22,910 --> 00:37:27,039 Nie sądziłam, że to zrobi. Czasy naprawdę się zmieniły. 546 00:37:27,122 --> 00:37:30,459 Nie do takiej agencji się zgłaszaliśmy. To na pewno. 547 00:37:32,628 --> 00:37:34,505 Dobrze, że Deke tego nie widzi. 548 00:37:35,506 --> 00:37:38,175 Za Deke’a. Buzza. 549 00:37:39,051 --> 00:37:41,678 Za ciebie i mnie, ginący gatunek. 550 00:37:48,685 --> 00:37:50,145 Mam ci to oddać? 551 00:37:50,229 --> 00:37:52,856 Sądzę, że lepiej grać nie będę. 552 00:37:53,732 --> 00:37:55,692 Pewnie dostanę za to niezłą sumkę w Outpost. 553 00:37:55,776 --> 00:37:58,820 Prawdziwa pamiątka po astronaucie. 554 00:38:01,573 --> 00:38:02,991 Outpost. 555 00:38:03,909 --> 00:38:06,411 Kolejne miejsce, które trafił szlag. 556 00:38:10,123 --> 00:38:13,836 Tak jak nas dwoje. 557 00:38:58,964 --> 00:39:01,925 Rosales, chodź. Zameldujmy cię. 558 00:39:03,927 --> 00:39:05,262 Okej, Rin. Chodźmy. 559 00:39:38,045 --> 00:39:40,047 DANIE DNIA 560 00:39:43,133 --> 00:39:44,801 - Dziękuję. - Miłego dnia. 561 00:39:45,594 --> 00:39:47,804 Szkocka z lodem. Dzięki. 562 00:39:58,106 --> 00:39:59,107 Cześć, Bob. 563 00:39:59,608 --> 00:40:02,361 Nie, nie chcę tego tu już mówić. 564 00:40:02,444 --> 00:40:04,238 Nie brzmi mi to dobrze. 565 00:40:08,033 --> 00:40:10,911 Gratuluję. 566 00:40:12,496 --> 00:40:14,498 Pierwszy człowiek na Marsie. 567 00:40:14,581 --> 00:40:17,751 Ed, nie chciałam, by tak to wyglądało. 568 00:40:17,835 --> 00:40:19,002 Wiesz o tym. 569 00:40:19,086 --> 00:40:20,170 Przepraszam. 570 00:40:20,963 --> 00:40:22,798 Nic nie zrobiłaś. To sprawka NASA. 571 00:40:23,715 --> 00:40:25,551 Rachmistrzowie przejmują NASA. 572 00:40:26,635 --> 00:40:27,803 Gordo to przewidział. 573 00:40:28,470 --> 00:40:31,807 Przewidział to już, gdy byliśmy w Jamestown. 574 00:40:33,016 --> 00:40:34,351 Nie ma miejsca dla pionierów. 575 00:40:34,434 --> 00:40:36,186 Która to solenizantka? 576 00:40:37,688 --> 00:40:39,106 Trzy, dwa, jeden. 577 00:40:39,189 --> 00:40:40,566 Start! 578 00:40:41,275 --> 00:40:42,651 Sto lat! 579 00:40:46,989 --> 00:40:48,365 Start. 580 00:40:50,826 --> 00:40:56,915 Za cztery lata będziesz 225 milionów kilometrów od tego syfu. 581 00:40:56,999 --> 00:41:00,127 A ja będę siedział tam w rogu i podpisywał pamiątki. 582 00:41:00,878 --> 00:41:04,464 Mało prawdopodobne. Nikt nie będzie wiedział, kim jesteś. 583 00:41:06,717 --> 00:41:08,093 Pewnie nie. 584 00:41:13,390 --> 00:41:14,808 Zawsze będę się zastanawiał, 585 00:41:14,892 --> 00:41:17,769 czemu nie wylądowałem Apollo 10, gdy miałem okazję. 586 00:41:20,564 --> 00:41:22,608 Ale to była moja decyzja. 587 00:41:23,525 --> 00:41:28,030 A to mi po prostu odebrali… 588 00:41:29,031 --> 00:41:30,115 I po… 589 00:41:34,369 --> 00:41:35,245 Po co? 590 00:41:37,247 --> 00:41:38,248 Dani. 591 00:41:40,918 --> 00:41:42,503 Wiem, co potrafisz. 592 00:41:43,754 --> 00:41:48,592 Szkoliłem cię. Latałem z tobą. Dałem ci twoją pierwszą misję. 593 00:41:48,675 --> 00:41:49,718 Ale? 594 00:41:49,801 --> 00:41:54,014 Ale oboje wiemy, że tu w grę wchodzą inne czynniki. 595 00:41:56,683 --> 00:41:57,851 Inne czynniki? 596 00:42:00,187 --> 00:42:01,688 Na przykład? 597 00:42:01,772 --> 00:42:03,190 Daj spokój, Dani. 598 00:42:05,067 --> 00:42:08,570 Jesteś świetną astronautką. Nikt tego nie podważa. 599 00:42:08,654 --> 00:42:11,949 Ale gdyby były równe szanse, 600 00:42:12,032 --> 00:42:14,576 ja bym dowodził tą misją i wiesz o tym. 601 00:42:23,627 --> 00:42:25,128 Nawet nie wiem, co powiedzieć. 602 00:42:27,631 --> 00:42:32,261 Całe życie słucham takich bzdur, ale nie sądziłam, że usłyszę to od ciebie. 603 00:42:35,597 --> 00:42:36,682 Dani. 604 00:42:43,772 --> 00:42:45,691 Hej. Dani. 605 00:43:05,377 --> 00:43:06,420 No dawaj. 606 00:43:24,938 --> 00:43:26,315 Co się stało? 607 00:43:27,024 --> 00:43:28,358 Zgubiłem zegarek. 608 00:43:29,735 --> 00:43:34,615 Na pewno gdzieś jest. Znajdziesz go. Zawsze znajdujesz. 609 00:43:34,698 --> 00:43:36,658 Jest tam Javi? 610 00:43:36,742 --> 00:43:38,118 Sí, sí… 611 00:43:40,037 --> 00:43:41,163 Javi! 612 00:43:43,874 --> 00:43:45,083 Javi! 613 00:43:45,167 --> 00:43:46,502 Dogadujesz się z Vikiem? 614 00:43:48,670 --> 00:43:50,422 Ja się z nim dogaduję. 615 00:43:50,506 --> 00:43:52,341 On nie dogaduje się ze mną. 616 00:43:52,424 --> 00:43:55,802 Papá, postaraj się jakoś z nim porozumieć, okej? 617 00:43:55,886 --> 00:43:56,929 - Nie mogę… - Cześć, mamo. 618 00:43:57,012 --> 00:43:59,932 Cześć. Wiesz, gdzie jestem? 619 00:44:00,891 --> 00:44:02,017 Jestem na Księżycu. 620 00:44:02,100 --> 00:44:05,229 Jestem w bazie Jamestown. 621 00:44:05,312 --> 00:44:07,231 Widziałeś ją w telewizji, prawda? 622 00:44:07,314 --> 00:44:08,982 Pracuję przy Sojournerze 1, 623 00:44:09,066 --> 00:44:13,904 czyli dużym statku, który zabierze ludzi z Księżyca na Marsa za cztery lata. 624 00:44:13,987 --> 00:44:17,324 Twoja mamá pracuje przy silnikach, które to umożliwią. 625 00:44:24,748 --> 00:44:26,166 Ogląda Kacze opowieści. 626 00:44:32,464 --> 00:44:35,092 Papá, to jest prawdziwe. 627 00:44:35,759 --> 00:44:39,471 Naprawdę tu jestem. Jestem na Księżycu. 628 00:44:40,222 --> 00:44:41,306 Dasz wiarę? 629 00:44:41,390 --> 00:44:45,477 Nie. Twoja matka byłaby dumna. 630 00:44:46,645 --> 00:44:48,313 Bardzo dumna. 631 00:44:56,530 --> 00:44:58,198 Chciałabym, żeby tu była. 632 00:44:59,867 --> 00:45:01,869 Aleido, muszę znaleźć zegarek. Wybacz. 633 00:45:01,952 --> 00:45:03,871 Muszę zrobić kolację na 18.00. 634 00:45:03,954 --> 00:45:05,455 Muszę znaleźć zegarek. 635 00:45:05,539 --> 00:45:06,999 Szukałeś na stoliku nocnym? 636 00:45:07,583 --> 00:45:10,210 - Może ktoś go ukradł. - Nikt go nie ukradł. 637 00:45:12,087 --> 00:45:13,505 Papá? 638 00:45:14,381 --> 00:45:15,465 Papá? 639 00:45:25,225 --> 00:45:29,771 A oto człowiek, którego znacie, gubernator Jim Bragg. 640 00:45:31,356 --> 00:45:32,858 Choć niespodziewany, 641 00:45:32,941 --> 00:45:36,195 wybór gubernatora Jamesa Bragga na kandydata na wiceprezydenta, 642 00:45:36,278 --> 00:45:41,742 jest uważany przez wielu analityków za sprytne posunięcie senatorki Wilson. 643 00:45:41,825 --> 00:45:44,953 Gubernator Bragg przejawia silne stanowisko konserwatywne, 644 00:45:45,037 --> 00:45:48,248 które ma przyciągnąć głosy ewangelików. 645 00:45:54,379 --> 00:45:55,380 Ed? 646 00:45:56,381 --> 00:45:59,510 Jezu, co ty tu, do diabła, robisz? 647 00:45:59,593 --> 00:46:01,595 Cholerny zabawkowy samochód. 648 00:46:02,304 --> 00:46:03,847 Nic ci nie jest? 649 00:46:05,807 --> 00:46:07,226 Krwawisz. 650 00:46:07,309 --> 00:46:09,061 Cholerne krzewy róż. 651 00:46:09,770 --> 00:46:14,441 Okej. To chyba wejdziemy i cię opatrzymy. 652 00:46:15,067 --> 00:46:16,443 Cholerny but. 653 00:46:36,547 --> 00:46:40,884 Będę dobijał do siedemdziesiątki, gdy będzie kolejna misja na Marsa. 654 00:46:42,177 --> 00:46:44,429 Myślisz, że zaangażują starucha? 655 00:46:45,055 --> 00:46:46,098 Nie, kurwa. 656 00:46:48,809 --> 00:46:49,935 Co mi zostało? 657 00:46:51,186 --> 00:46:52,896 Więcej dostaw na Księżyc? 658 00:46:54,273 --> 00:46:56,400 Naprawy na niskiej orbicie? 659 00:46:57,401 --> 00:47:00,237 Jestem bliżej końca niż początku, Kar. 660 00:47:03,198 --> 00:47:05,117 Nie tak chciałem skończyć karierę. 661 00:47:13,917 --> 00:47:16,170 Wiem. Nie cierpisz, gdy narzekam. 662 00:47:18,505 --> 00:47:20,048 A jak ty się trzymasz? 663 00:47:21,508 --> 00:47:24,261 Ponoć sprzedałaś firmę. 664 00:47:25,721 --> 00:47:26,930 Tak. 665 00:47:30,184 --> 00:47:33,979 Tak? Nie takiej reakcji spodziewałem się po kimś, 666 00:47:34,062 --> 00:47:36,815 kto ma miliony dolarów na rachunku bankowym. 667 00:47:37,816 --> 00:47:42,070 Polaris miał być nowym rozdziałem. 668 00:47:43,572 --> 00:47:44,907 A teraz go nie ma. 669 00:47:51,663 --> 00:47:53,040 To chyba jest… 670 00:47:53,999 --> 00:47:57,628 ta piękna przyszłość, o której zawsze marzyliśmy. 671 00:47:58,921 --> 00:48:01,089 Mniej wyjątkowa, niż oczekiwałem. 672 00:48:02,799 --> 00:48:03,800 Tak. 673 00:48:04,718 --> 00:48:06,428 Zastanawiasz się… 674 00:48:07,763 --> 00:48:08,764 Co? 675 00:48:08,847 --> 00:48:13,769 …jak wyglądałoby nasze życie, gdybyśmy się nie spotkali? 676 00:48:17,773 --> 00:48:21,401 Gdybym nie wpadła na pękniętą rurę przy Penfield Avenue 677 00:48:21,485 --> 00:48:23,737 i pojechała inną drogą do szkoły, 678 00:48:23,820 --> 00:48:28,033 i nie wpadła na ciebie na posesji, gdzie odpalałeś rakiety z butelek? 679 00:48:29,284 --> 00:48:31,245 Czyli zastanawiałaś się nad tym. 680 00:48:32,412 --> 00:48:33,747 Raz czy dwa. 681 00:48:36,750 --> 00:48:37,835 Kto wie? 682 00:48:39,253 --> 00:48:41,755 Może zrobiłbym coś zupełnie innego. 683 00:48:43,298 --> 00:48:44,842 Daj spokój, Ed. 684 00:48:44,925 --> 00:48:48,387 Miałbyś nie być astronautą? No jasne. 685 00:48:50,514 --> 00:48:51,974 Może inżynierem budownictwa. 686 00:48:54,017 --> 00:48:57,813 Myślałem o tym na pierwszym roku w Annapolis. 687 00:48:58,605 --> 00:48:59,690 O odejściu z Akademii. 688 00:49:01,567 --> 00:49:03,360 - Naprawdę? - Tak. 689 00:49:03,443 --> 00:49:06,488 To było piekło. Tęskniłem za domem. 690 00:49:08,240 --> 00:49:09,283 Tęskniłem za tobą. 691 00:49:15,205 --> 00:49:16,540 To czemu nie odszedłeś? 692 00:49:18,667 --> 00:49:20,752 Chciałem latać. 693 00:49:22,504 --> 00:49:26,592 I… nie chciałem cię zawieść. 694 00:49:31,763 --> 00:49:34,433 Choć i tak zawiodłem. Zbyt wiele razy. 695 00:49:44,902 --> 00:49:47,154 Dlaczego akurat inżynier budownictwa? 696 00:49:51,491 --> 00:49:55,329 Fajnie by było zbudować coś, co trwa. 697 00:49:56,914 --> 00:50:00,709 Jak most. Albo zaporę. 698 00:50:02,669 --> 00:50:05,672 Latam od ilu, 40 lat… 699 00:50:07,007 --> 00:50:09,092 - Tak. - …i co z tego mam? 700 00:50:09,176 --> 00:50:12,638 Kilka medali. Naszywek z misji. 701 00:50:13,138 --> 00:50:15,349 Wyblakłe fotografie z gazet. 702 00:50:18,060 --> 00:50:22,231 Mogę nimi zapełnić pudełko po butach. 703 00:50:50,175 --> 00:50:53,095 Cześć. Karen Baldwin do Deva. 704 00:50:53,804 --> 00:50:54,805 Okej. 705 00:50:57,516 --> 00:50:59,351 To pani pierwszy raz w Heliosie? 706 00:50:59,434 --> 00:51:01,019 Tak. 707 00:51:01,103 --> 00:51:03,772 Jeśli się uda, niech pani obejrzy Budynek 2. 708 00:51:03,856 --> 00:51:05,691 Tam składamy rakiety. 709 00:51:06,191 --> 00:51:09,111 Części silnika drukujemy na drukarce 3D. 710 00:51:09,194 --> 00:51:13,240 To niesamowicie obniża koszty produkcji i sprawdza się w kontroli jakości. 711 00:51:14,157 --> 00:51:15,158 Okej. 712 00:51:16,201 --> 00:51:17,494 Dziękuję, Renee. 713 00:51:18,829 --> 00:51:19,997 Karen. 714 00:51:20,581 --> 00:51:23,208 To twoje biuro? 715 00:51:23,959 --> 00:51:25,544 - Coś nie tak? - Nie, skąd. 716 00:51:25,627 --> 00:51:29,590 Sama nie wiem… Sądziłam, że masz biuro. 717 00:51:30,174 --> 00:51:32,259 Nie mamy tu struktury hierarchicznej. 718 00:51:32,759 --> 00:51:34,386 Jesteśmy kolektywem. Pamiętasz? 719 00:51:38,140 --> 00:51:39,850 O czym chciałaś pomówić? 720 00:51:39,933 --> 00:51:44,813 Zastanawiałam się, czy wybrałeś już dowódcę misji na Marsa. 721 00:51:45,397 --> 00:51:47,274 - Jeszcze nie. - Dlaczego? 722 00:51:47,941 --> 00:51:51,820 Gdy zmodyfikujemy twój hotel, statek będzie zautomatyzowany. 723 00:51:52,487 --> 00:51:54,239 Załoga to będą tylko opiekunowie. 724 00:51:55,199 --> 00:51:58,452 Okej. Ale wciąż potrzebujesz silnego lidera. 725 00:51:58,535 --> 00:51:59,620 W rzeczy samej. 726 00:51:59,703 --> 00:52:02,581 Na szczęście mamy tu wielu dobrych astronautów. 727 00:52:03,290 --> 00:52:06,543 Hej. Napijesz się yerba maté? 728 00:52:08,045 --> 00:52:09,046 Pewnie. 729 00:52:11,924 --> 00:52:17,095 Kierowca ciężarówki z helem-3 nie nadaje się do tego. 730 00:52:17,179 --> 00:52:20,307 Będziesz współzawodniczył z NASA i Sowietami. 731 00:52:20,849 --> 00:52:22,726 Jeśli zamierzasz powiedzieć światu, 732 00:52:22,809 --> 00:52:27,105 że chcesz przyczepić silnik do mojego hotelu i lecieć na Marsa, 733 00:52:27,189 --> 00:52:29,441 Wall Street cię wyśmieje. 734 00:52:29,525 --> 00:52:31,944 Potrzebujesz kogoś wiarygodnego, 735 00:52:32,027 --> 00:52:35,155 kogoś z długim, legendarnym CV, 736 00:52:35,239 --> 00:52:38,575 kto pobudzi wyobraźnię ludzi. 737 00:52:38,659 --> 00:52:41,787 Pobudzę ich wyobraźnię, gdy pierwsi wylądujemy na Marsie. 738 00:52:44,122 --> 00:52:45,332 Jeśli wylądujecie. 739 00:52:46,500 --> 00:52:48,460 A co, gdy coś tam pójdzie nie tak? 740 00:52:48,544 --> 00:52:51,880 Komunikacja z Ziemią może mieć opóźnienie do ośmiu minut 741 00:52:51,964 --> 00:52:54,508 i potrzebujesz kogoś na miejscu, kto potrafi improwizować, 742 00:52:54,591 --> 00:52:55,884 przystosować się i działać. 743 00:52:56,510 --> 00:52:58,178 Kogoś, kto się nie ugnie pod presją, 744 00:52:58,262 --> 00:52:59,847 ale wręcz pod nią rozkwita. 745 00:52:59,930 --> 00:53:02,182 Czemu mam wrażenie, że masz kogoś na myśli? 746 00:53:04,518 --> 00:53:05,561 Mojego byłego męża. 747 00:53:08,522 --> 00:53:10,649 Założyłem, że NASA go wybierze. 748 00:53:12,818 --> 00:53:15,863 Edowi nie podoba się obecny sposób zarządzania. 749 00:53:16,905 --> 00:53:17,906 Oczywiście. 750 00:53:18,490 --> 00:53:20,158 Szuka następnego wyzwania. 751 00:53:20,784 --> 00:53:23,287 I myślę, że spodoba mu się to, co próbujecie tu zrobić. 752 00:53:24,830 --> 00:53:26,123 Chyba to, co tu robimy? 753 00:53:29,376 --> 00:53:32,129 Hej. Podejdźcie tu. 754 00:53:49,938 --> 00:53:51,398 To jest Karen Baldwin. 755 00:53:52,191 --> 00:53:55,110 Podrzuciła mi właśnie ciekawy pomysł. 756 00:53:55,736 --> 00:53:59,573 Co powiecie na to, by Ed Baldwin dowodził naszą wyprawą na Marsa? 757 00:53:59,656 --> 00:54:01,909 - Podoba mi się. - To by było radykalne. 758 00:54:01,992 --> 00:54:02,826 Tak. 759 00:54:02,910 --> 00:54:04,870 Jakby Bebe Ruth był w naszej drużynie. 760 00:54:06,747 --> 00:54:08,123 Babe Ruth nie żyje. 761 00:54:08,207 --> 00:54:11,335 Obawiam się, że Ed Baldwin niedługo do niego dołączy. 762 00:54:11,418 --> 00:54:12,628 Bez obrazy. 763 00:54:14,004 --> 00:54:15,881 Ale ma doświadczenie, 764 00:54:15,964 --> 00:54:18,008 a nikt nigdy nie leciał takim statkiem. 765 00:54:18,091 --> 00:54:19,092 Właśnie. 766 00:54:19,176 --> 00:54:21,887 Pewnie jest oporny jak wszyscy w NASA. 767 00:54:21,970 --> 00:54:25,432 Chodzi o przywództwo. Misja potrwa ponad dwa lata. 768 00:54:25,516 --> 00:54:27,226 Potrzebujemy kogoś takiego jak on. 769 00:54:27,309 --> 00:54:31,021 Rozumiem, ale może powinniśmy dać szansę komuś nowemu. 770 00:54:31,897 --> 00:54:32,940 Nie ma nad czym myśleć. 771 00:54:33,649 --> 00:54:35,150 Powinien był być pierwszy na Księżycu. 772 00:54:35,234 --> 00:54:36,652 Niech będzie pierwszy na Marsie. 773 00:54:40,113 --> 00:54:41,657 Ciekawe punkty widzenia. 774 00:54:42,574 --> 00:54:44,368 Wszyscy za podnieście ręce. 775 00:54:56,713 --> 00:54:59,800 Okej. Porozmawiam z Edem. 776 00:55:13,605 --> 00:55:15,899 - Karen. - Tak? 777 00:55:16,525 --> 00:55:18,277 - Zapomniałem o czymś. - Tak? 778 00:55:21,196 --> 00:55:24,157 Zacznij dla mnie pracować. W zasadzie już to robisz. 779 00:55:24,241 --> 00:55:27,160 Co? Oferujesz mi pracę? 780 00:55:28,620 --> 00:55:29,705 Co miałabym robić? 781 00:55:31,498 --> 00:55:32,583 Cokolwiek zechcesz. 782 00:55:34,209 --> 00:55:35,419 Co to znaczy? 783 00:55:35,502 --> 00:55:37,796 Nie ma tu stanowisk 784 00:55:37,880 --> 00:55:39,464 ani hierarchii. 785 00:55:39,548 --> 00:55:42,217 Rób to, co w Polarisie. 786 00:55:43,093 --> 00:55:46,346 Rekrutowałaś najlepszych astronautów, inżynierów i kontrolerów lotów. 787 00:55:46,430 --> 00:55:47,598 Umiesz wyszukiwać talenty 788 00:55:47,681 --> 00:55:50,434 i wiesz, jak je przyciągnąć. 789 00:55:54,438 --> 00:55:59,193 Doceniam ofertę. Naprawdę. Ale podziękuję. 790 00:56:00,777 --> 00:56:01,820 Karen. 791 00:56:03,322 --> 00:56:06,909 Zaryzykowałaś realizację szalonego pomysłu i się nie udało. 792 00:56:09,203 --> 00:56:10,287 I co z tego? 793 00:56:11,914 --> 00:56:13,832 Pokaż mi kogoś, kto nigdy nie zawiódł, 794 00:56:14,333 --> 00:56:16,752 a ja ci pokażę kogoś, kto nigdy nie ryzykował. 795 00:56:18,837 --> 00:56:21,215 Nie dam rady robić tego znowu. Przykro mi. 796 00:56:21,298 --> 00:56:24,510 Jak lepiej upamiętnić Sama 797 00:56:25,719 --> 00:56:30,766 niż pomagając mi zabrać to, co zbudowaliście, na Czerwoną Planetę. 798 00:56:42,903 --> 00:56:46,156 Aleida Rosales rozwiązała problem z silnikiem NERVA, 799 00:56:46,240 --> 00:56:48,200 więc znów jesteśmy na bieżąco. 800 00:56:48,283 --> 00:56:50,702 Nie możemy sobie pozwolić na kolejny błąd. 801 00:56:51,328 --> 00:56:53,038 Rok 1996 wydaje się daleko, 802 00:56:53,121 --> 00:56:56,375 ale te cztery lata miną, nim się obejrzymy. 803 00:56:56,458 --> 00:56:58,418 To porozmawiajmy o załodze. 804 00:56:58,502 --> 00:57:00,128 Im szybciej ich powiadomimy, 805 00:57:00,212 --> 00:57:03,090 tym szybciej zajmiemy się sprzętem i projektem misji. 806 00:57:03,173 --> 00:57:08,095 Mam tu listę załogi Eda. Już się z nimi kontaktował. 807 00:57:11,932 --> 00:57:13,642 Chciał, żeby jego córka leciała? 808 00:57:16,728 --> 00:57:18,355 Mów, jeśli chcesz kogoś z nich. 809 00:57:18,438 --> 00:57:22,442 Jeśli nie, będziesz musiała im to powiedzieć. 810 00:57:22,526 --> 00:57:25,612 Wiem, kogo chcę na mojego zastępcę. 811 00:57:27,197 --> 00:57:29,366 Wiesz, że jest dobrym pilotem, 812 00:57:29,449 --> 00:57:32,953 a jego wiedza na temat awioniki na pewno nam się tam przyda. 813 00:57:34,746 --> 00:57:35,956 Przepraszam. 814 00:57:37,165 --> 00:57:38,166 O co chodzi? 815 00:57:38,250 --> 00:57:40,085 Powinna pani obejrzeć wiadomości. 816 00:57:41,128 --> 00:57:42,254 Dzięki, Nuri. 817 00:57:46,592 --> 00:57:48,510 Soloflex. Prosty… 818 00:57:48,594 --> 00:57:50,345 Perfekcja… 819 00:57:51,722 --> 00:57:53,932 Chciałbym powitać współzałożycielkę Polarisa, 820 00:57:54,016 --> 00:57:56,310 Karen Baldwin, w rodzinie Heliosa. 821 00:57:58,937 --> 00:58:01,481 Chce być kolejnym Conradem Hiltonem? 822 00:58:01,565 --> 00:58:05,527 Niektórzy twierdzą, że obywateli nie powinny interesować podróże w kosmos. 823 00:58:05,611 --> 00:58:08,322 Ja się z tym nie zgadzam. 824 00:58:08,405 --> 00:58:11,450 Pierwszy balon, który uniósł na swoim pokładzie człowieka, 825 00:58:11,533 --> 00:58:13,994 zaprojektowali bracia Montgolfier. 826 00:58:15,287 --> 00:58:20,042 Pierwszy samolot zbudowali konstruktorzy rowerów, 827 00:58:20,626 --> 00:58:21,710 Wilbur i Orville Wright. 828 00:58:23,128 --> 00:58:26,340 Charles Lindbergh jako pierwszy przeleciał nad Atlantykiem 829 00:58:26,423 --> 00:58:28,550 w samolocie zbudowanym przez prywatną firmę. 830 00:58:29,176 --> 00:58:30,469 A Robert Goddard 831 00:58:30,552 --> 00:58:33,680 zbudował pierwszą rakietę, która poleciała ku niebiosom, 832 00:58:34,556 --> 00:58:36,934 na swojej farmie w Auburn w stanie Massachusetts. 833 00:58:37,017 --> 00:58:41,104 Kupiliśmy Polaris, by móc wyruszyć w całkiem nową podróż tam, 834 00:58:41,188 --> 00:58:42,981 gdzie nikt jeszcze nie był. 835 00:58:43,065 --> 00:58:46,568 Wykorzystując nasze przełomowe silniki metanowe Osprey, 836 00:58:47,361 --> 00:58:49,863 napędzimy jedyny w swoim rodzaju statek, 837 00:58:49,947 --> 00:58:53,951 który zabierze nas z orbity Ziemi w niesamowitą podróż… 838 00:58:55,994 --> 00:58:56,995 na Marsa. 839 00:59:02,501 --> 00:59:04,044 Panie i panowie, 840 00:59:05,212 --> 00:59:06,880 z przyjemnością przedstawiam wam… 841 00:59:08,382 --> 00:59:09,633 Phoeniksa. 842 00:59:12,928 --> 00:59:16,431 Ustanowimy strefę wolnego handlu na Czerwonej Planecie, 843 00:59:16,515 --> 00:59:20,269 by innowacje i rozwój gospodarki kwitły, 844 00:59:20,352 --> 00:59:25,524 budując nową kolonię, nowe społeczeństwo dla wszystkich ludzi. 845 00:59:25,607 --> 00:59:27,317 Ale nie wierzcie mi na słowo. 846 00:59:27,401 --> 00:59:29,820 Uwierzcie człowiekowi, który dowodzi naszej misji. 847 00:59:31,280 --> 00:59:35,117 Żywa legenda, której doświadczenie sięga 848 00:59:35,200 --> 00:59:37,619 początków eksploracji kosmosu. 849 00:59:38,203 --> 00:59:40,038 Człowiek, który dowodził pierwszą bazą na Księżycu, 850 00:59:40,122 --> 00:59:43,542 został tam sam, gdy jego załoga wróciła na Ziemię. 851 00:59:43,625 --> 00:59:47,921 Pierwszy dowódca, który obsługiwał silnik jądrowy w kosmosie. 852 00:59:49,840 --> 00:59:51,258 Ed Baldwin. 853 01:00:00,851 --> 01:00:02,227 - Co do… - …cholery? 854 01:00:04,855 --> 01:00:06,106 Dzięki, Dev. 855 01:00:09,026 --> 01:00:12,905 Ed Baldwin nie będzie musiał czekać czterech lat, by dowodzić misją. 856 01:00:13,405 --> 01:00:17,367 Startujemy w kolejnym oknie startowym, czyli w 1994 roku, 857 01:00:17,451 --> 01:00:21,330 dwa lata przed NASA i Związkiem Radzieckim. 858 01:00:21,413 --> 01:00:25,083 Przyszłość należy do nas. 859 01:00:50,692 --> 01:00:52,694 Dobra robota, Ed. 860 01:00:53,195 --> 01:00:55,822 Pokaż tym gnojom. 861 01:02:07,769 --> 01:02:09,771 Napisy: Agnieszka Otawska