1 00:00:02,210 --> 00:00:03,670 Duża dziura. 2 00:00:03,753 --> 00:00:05,839 To sprawka strażaków. 3 00:00:05,922 --> 00:00:07,590 Wiem kto może to naprawić? 4 00:00:08,299 --> 00:00:09,217 Bliźniaczki? 5 00:00:09,300 --> 00:00:11,970 Nie stać mnie na nie. Dużo sobie liczą. 6 00:00:12,053 --> 00:00:14,472 Ma być tanio czy dobrze? 7 00:00:14,556 --> 00:00:17,350 Czy ktoś zaniża wartość twojej pracy? 8 00:00:17,434 --> 00:00:18,893 Nie szukamy fachowca. 9 00:00:18,977 --> 00:00:20,311 Wiecie czemu? 10 00:00:20,395 --> 00:00:22,856 - Boże. Będą rapować. - Bo... 11 00:00:22,939 --> 00:00:24,607 Nie marudź i nie truj 12 00:00:24,691 --> 00:00:26,943 Chwyć młot w dłoń i do kuchni won 13 00:00:27,027 --> 00:00:28,820 Żałuję, że tu jestem. 14 00:00:28,903 --> 00:00:30,238 Przestań. 15 00:00:30,321 --> 00:00:32,699 Tak rapują Kevin i Kerry Kuchnia, 16 00:00:32,782 --> 00:00:34,451 zanim zaczną nowy projekt. 17 00:00:34,534 --> 00:00:35,952 Kevin i Kerry Kuchnia? 18 00:00:36,036 --> 00:00:37,912 Z programu Pan i Pani Kuchnia? 19 00:00:37,996 --> 00:00:40,915 Małżeństwo z programu o remontach? 20 00:00:41,708 --> 00:00:43,877 - Niebywałe. - Niebywałe. 21 00:00:43,960 --> 00:00:45,628 Trzeba być na czasie, kolego. 22 00:00:45,712 --> 00:00:47,380 Tak zachowasz młodość. 23 00:00:47,464 --> 00:00:50,383 Wiem, o kim mówicie. 24 00:00:50,467 --> 00:00:53,511 Nie jestem psem przykutym do drzewa. 25 00:00:53,595 --> 00:00:56,222 Ale nie zdołacie załatać dziury, 26 00:00:56,306 --> 00:00:58,016 bo oglądaliście program 27 00:00:58,099 --> 00:01:00,852 z parą budowlańców, których związek się rozpada. 28 00:01:00,935 --> 00:01:02,437 Oni się kochają. 29 00:01:02,520 --> 00:01:05,023 - Jak lodówka i zamrażarka. - Związek to praca. 30 00:01:05,106 --> 00:01:06,441 Właśnie. 31 00:01:06,524 --> 00:01:08,693 Mam dość. Bywajcie. 32 00:01:11,863 --> 00:01:15,283 Zatrudnijcie bliźniaczki. Chcę, żebyś wrócił w jednym kawałku. 33 00:01:15,366 --> 00:01:17,410 Za późno. Stawka wzrosła podwójnie. 34 00:01:17,494 --> 00:01:19,704 Trzeba było się decydować, D’Amato. 35 00:01:27,462 --> 00:01:29,547 Dzięki za pomoc. 36 00:01:29,631 --> 00:01:32,050 {\an8}Nie chcę, żeby Graham się bał. 37 00:01:32,133 --> 00:01:35,345 {\an8}W specyficzny sposób radzi sobie z lękami. 38 00:01:35,428 --> 00:01:36,930 Z pokoju zrobił bunkier? 39 00:01:37,013 --> 00:01:37,931 {\an8}Tak. 40 00:01:38,014 --> 00:01:40,141 {\an8}Pewnie trochę w nim posiedzi. 41 00:01:40,225 --> 00:01:41,893 {\an8}A muszę chodzić do pracy. 42 00:01:41,976 --> 00:01:45,271 {\an8}Chorobowe wykorzystałam po incydencie z filmem Titanic. 43 00:01:47,690 --> 00:01:51,820 Szacunek, panie Cameron. Cóż za wyobraźnia. 44 00:01:51,903 --> 00:01:53,363 On tego nie zmyślił. 45 00:01:53,446 --> 00:01:55,365 Titanic naprawdę zatonął. 46 00:01:55,448 --> 00:01:56,616 Że co? 47 00:01:56,699 --> 00:01:59,452 {\an8}Musimy ją załatać dzisiaj. 48 00:01:59,536 --> 00:02:03,373 {\an8}I tak będzie z pomocą heroicznego pana Kuchnia. 49 00:02:03,456 --> 00:02:04,833 Prze pani. 50 00:02:05,333 --> 00:02:08,336 {\an8}Graham wie, skąd wziął się pożar? 51 00:02:08,419 --> 00:02:11,881 {\an8}Że robiłaś coś z jego ojcem? 52 00:02:11,965 --> 00:02:13,341 {\an8}Po czym wybuchła drukarka? 53 00:02:13,424 --> 00:02:16,511 {\an8}Skąd. Wymyśliłam dobrą bajeczkę. 54 00:02:17,345 --> 00:02:21,224 {\an8}Jak śmiesz się tutaj pokazywać. 55 00:02:25,895 --> 00:02:28,606 {\an8}Powiedziałam mu, że to twoja wina. 56 00:02:28,690 --> 00:02:30,191 {\an8}Co? Niby jak? 57 00:02:30,275 --> 00:02:34,404 {\an8}Powiedziałam, że drukowałeś 58 00:02:34,487 --> 00:02:37,115 {\an8}swoją własną wersję Małej syrenki, 59 00:02:37,198 --> 00:02:40,285 {\an8}w której bohaterka, po odzyskaniu głosu, 60 00:02:40,368 --> 00:02:41,202 {\an8}umiera. 61 00:02:41,286 --> 00:02:43,121 {\an8}- Angie! - Wybacz, ale spanikowałam. 62 00:02:43,204 --> 00:02:45,373 {\an8}Wkopywanie innych mam we krwi. 63 00:02:46,207 --> 00:02:48,543 {\an8}Udusił ją kawałek plastiku? 64 00:02:48,626 --> 00:02:49,794 {\an8}Lecz się. 65 00:02:54,424 --> 00:02:56,801 Korporacja mnie dobija, Poppy. 66 00:02:56,885 --> 00:02:58,553 Fajnie jest się lenić. 67 00:02:58,636 --> 00:03:01,598 Prowadzę knajpę, a ty jesteś stażystą. 68 00:03:01,681 --> 00:03:03,600 Ze zmęczenia nic nie słyszałem. 69 00:03:04,184 --> 00:03:06,060 Miggy, skonstruowałyśmy siodło, 70 00:03:06,144 --> 00:03:08,146 żebyś mógł nas wozić. 71 00:03:08,229 --> 00:03:09,439 Widziałem je. 72 00:03:09,522 --> 00:03:11,649 Jest porządne, ale chyba niewygodne. 73 00:03:12,358 --> 00:03:13,818 Mam pomysł. 74 00:03:13,902 --> 00:03:16,196 Pobawmy się w Zmęczonego tatę. 75 00:03:16,279 --> 00:03:17,572 Ja nim będę, 76 00:03:17,655 --> 00:03:20,033 a wy zajmiecie się moim synem. 77 00:03:20,116 --> 00:03:21,242 To jakaś gra? 78 00:03:21,326 --> 00:03:23,912 Tak i właśnie się rozpoczęła. 79 00:03:23,995 --> 00:03:26,664 Włączcie klimatyzację w aucie. 80 00:03:27,749 --> 00:03:29,834 Rory jest u Grahama. 81 00:03:29,918 --> 00:03:33,046 Budują bunkier czy coś. Nie pytałam. Ale chyba powinnam. 82 00:03:33,129 --> 00:03:35,632 Może się spotkamy? 83 00:03:35,715 --> 00:03:38,676 Chciałbym, ale zaprosiłem znajomych. 84 00:03:38,760 --> 00:03:41,846 To raczej nie twoje towarzystwo. 85 00:03:41,930 --> 00:03:44,599 Biali, którzy będą zapewniać, że nie są rasistami? 86 00:03:44,682 --> 00:03:46,309 Podziękuję za takie zjawisko. 87 00:03:46,392 --> 00:03:49,020 Jutro zjemy śniadanie. 88 00:03:49,103 --> 00:03:50,521 - Chętnie. - Dobrze. 89 00:03:51,231 --> 00:03:52,440 Pa. 90 00:03:53,149 --> 00:03:55,443 Kiepski ruch, Poppy. 91 00:03:55,526 --> 00:03:57,612 Musisz poznać jego znajomych. 92 00:03:57,695 --> 00:04:00,198 Jeśli ich poznam, nie będę mogła się łudzić, 93 00:04:00,281 --> 00:04:01,407 że nie są palantami. 94 00:04:01,491 --> 00:04:04,577 Więź ze znajomymi jest istotna. 95 00:04:04,661 --> 00:04:08,331 Gdy byłem z Zarą, zaimponowałem jej koleżankom znajomością matmy. 96 00:04:08,414 --> 00:04:11,960 Zapamiętałem wszystkie liczby do 236. 97 00:04:12,043 --> 00:04:15,129 Wystarczy zapamiętać tylko 10 cyfr i zachować schemat. 98 00:04:15,213 --> 00:04:16,047 Jak to? 99 00:04:16,130 --> 00:04:18,591 Nieważne. Ale masz rację. 100 00:04:18,675 --> 00:04:21,094 Może powinnam ich poznać. 101 00:04:21,177 --> 00:04:22,553 Spoko. Pójdę z tobą. 102 00:04:22,637 --> 00:04:25,056 Ty zajmiesz się dziećmi. 103 00:04:25,139 --> 00:04:26,683 Ciągle? 104 00:04:26,766 --> 00:04:28,142 Jestem zmęczony. 105 00:04:29,394 --> 00:04:31,437 - Jestem Kerry. - A ja Kevin. 106 00:04:31,521 --> 00:04:33,231 Państwo Kuchnia. 107 00:04:33,356 --> 00:04:36,192 - To prawdziwe nazwisko. - I praca. 108 00:04:36,276 --> 00:04:38,695 Są najlepsi. 109 00:04:38,778 --> 00:04:40,697 Kevin ma sprawę za pobicie kuriera, 110 00:04:40,780 --> 00:04:42,865 ale i tak wydaje się sympatyczny. 111 00:04:42,949 --> 00:04:45,243 Jak mogłaś powiedzieć Grahamowi, 112 00:04:45,326 --> 00:04:47,120 że pożar to moja sprawka, 113 00:04:47,203 --> 00:04:49,956 bo chciałem uśmiercić syrenkę? 114 00:04:50,039 --> 00:04:53,251 Miał się dowiedzieć, że spałam z jego ojcem? 115 00:04:53,334 --> 00:04:55,253 Racja. Miałaś tylko dwa wyjścia. 116 00:04:55,336 --> 00:04:57,714 Proszę, weź to na siebie. 117 00:04:57,797 --> 00:05:01,509 W sumie Kevin wziął na siebie błąd Kerry w Norfolk, 118 00:05:01,592 --> 00:05:04,595 gdzie źle zamontowany bidet uszkodził jelito właścicielowi. 119 00:05:04,679 --> 00:05:06,973 Super. Dzięki. 120 00:05:07,056 --> 00:05:09,142 Dajemy z piosenką. 121 00:05:11,644 --> 00:05:13,104 Tu mam latarkę, 122 00:05:13,229 --> 00:05:15,231 tutaj zapasy, 123 00:05:15,315 --> 00:05:17,358 tutaj staram się spać, 124 00:05:17,442 --> 00:05:20,486 ale nie mogę, bo lęk przepełnia moje serce. 125 00:05:20,570 --> 00:05:21,654 Grahamie. 126 00:05:21,738 --> 00:05:25,283 Skarbie mój jedyny. Musisz stąd wyjść. 127 00:05:25,366 --> 00:05:27,785 Boję się. 128 00:05:27,869 --> 00:05:29,704 Tu jestem bezpieczny. 129 00:05:29,787 --> 00:05:30,747 Pomyśl tylko. 130 00:05:30,830 --> 00:05:34,459 Jesteśmy tu sami. Możemy stworzyć nowe społeczeństwo. 131 00:05:35,084 --> 00:05:36,878 - Nowe społeczeństwo? - Tak. 132 00:05:36,961 --> 00:05:38,921 Którym ktoś musi rządzić. 133 00:05:39,005 --> 00:05:41,090 - To mój pokój. - Dobra. 134 00:05:41,174 --> 00:05:44,177 Będę władał tym bunkrem, ale musisz się nagiąć. 135 00:05:44,260 --> 00:05:46,054 - Do czego? - To proste. 136 00:05:46,137 --> 00:05:51,517 Do klimatu w stylu Szarych ogrodów. 137 00:05:51,601 --> 00:05:54,937 Nie rozumiem, ale zgoda. 138 00:05:55,021 --> 00:05:56,272 Ukształtuj mnie. 139 00:05:58,483 --> 00:05:59,400 Cześć. 140 00:05:59,484 --> 00:06:02,320 Jednak chcę poznać twoich znajomych, 141 00:06:02,403 --> 00:06:05,281 a najwyżej listę mailingową NRS 142 00:06:05,365 --> 00:06:07,033 przekieruję do spamu. 143 00:06:07,116 --> 00:06:08,076 To nic nie da. 144 00:06:08,159 --> 00:06:09,994 I tak cię znajdą. 145 00:06:10,078 --> 00:06:11,704 Już się czegoś nauczyłam. 146 00:06:11,788 --> 00:06:14,165 - Wpuść mnie, chcę ich poznać. - Nie chcesz. 147 00:06:14,248 --> 00:06:15,708 Douglasie? 148 00:06:21,964 --> 00:06:24,217 Poppy, poznaj dziewczyny. 149 00:06:32,100 --> 00:06:33,684 Ale szpachla. 150 00:06:33,768 --> 00:06:35,061 Nieźle wyszło. 151 00:06:35,144 --> 00:06:36,854 Reszta ściany wygląda słabo. 152 00:06:36,938 --> 00:06:40,650 Wyciągnę Grahama z bunkra, zanim zacznie robić przetwory. 153 00:06:40,733 --> 00:06:43,277 Widzimy się jutro. 154 00:06:45,029 --> 00:06:46,030 Dobranoc, Kerry. 155 00:06:46,114 --> 00:06:47,240 Wychodzisz? 156 00:06:47,323 --> 00:06:49,409 Mam ci jeszcze w czymś pomóc? 157 00:06:49,492 --> 00:06:52,412 Tak. Mam całą listę zadań. 158 00:06:52,495 --> 00:06:53,621 Oto ona. 159 00:06:56,541 --> 00:06:59,419 Posprzątać w lodówce, uporządkować przyprawy, 160 00:06:59,502 --> 00:07:01,379 usunąć zmechacenia ze swetrów. 161 00:07:02,296 --> 00:07:03,923 To ma coś wspólnego z pożarem? 162 00:07:04,006 --> 00:07:07,009 Nie. Ale trzeba to zrobić. 163 00:07:07,677 --> 00:07:09,512 Spoko. 164 00:07:09,595 --> 00:07:11,431 Nie jestem twoim asystentem. 165 00:07:11,514 --> 00:07:13,349 Wiem. 166 00:07:13,433 --> 00:07:15,268 Wtedy musiałabym ci płacić. 167 00:07:15,351 --> 00:07:16,185 Właśnie. 168 00:07:16,269 --> 00:07:19,313 Ale nie w tym rzecz. 169 00:07:20,940 --> 00:07:22,692 A w czym? 170 00:07:22,775 --> 00:07:24,444 Lubisz niedomówienia. 171 00:07:24,527 --> 00:07:26,112 Za tobą jest wielki szczur. 172 00:07:26,195 --> 00:07:29,615 Niech cię nie zmyli mój spokojny ton. 173 00:07:29,699 --> 00:07:32,994 Nie odwracaj się, jeśli nie chcesz wpaść w panikę. 174 00:07:37,665 --> 00:07:39,750 Boże. To opos. 175 00:07:39,834 --> 00:07:42,587 - W moim domu. - Tak. 176 00:07:42,670 --> 00:07:45,756 Wygląda na wrednego i napalonego. 177 00:07:45,840 --> 00:07:47,467 - Tak. - Jak tu się znalazł? 178 00:07:47,550 --> 00:07:48,885 Zatkaliśmy mu dziurę. 179 00:07:48,968 --> 00:07:50,178 Co teraz? 180 00:07:50,261 --> 00:07:51,929 Lecimy do bunkra. 181 00:07:52,013 --> 00:07:54,223 - Tylko powoli i po cichu. - Jasne. 182 00:07:54,849 --> 00:07:58,519 Na paluszkach. 183 00:07:58,603 --> 00:07:59,812 Stój. 184 00:08:05,109 --> 00:08:07,528 Nie chce przeczyć idei feminizmu, 185 00:08:07,612 --> 00:08:09,197 ale co to za pindy? 186 00:08:09,280 --> 00:08:11,824 Moja grupa wsparcia dla owdowiałych. 187 00:08:12,492 --> 00:08:15,077 Czemu nic nie mówiłeś? 188 00:08:15,161 --> 00:08:17,497 Nikt o tym nie wie. 189 00:08:17,580 --> 00:08:20,249 A tobie nie mówiłem, bo znam kobiety. 190 00:08:20,333 --> 00:08:21,292 Rany. 191 00:08:21,375 --> 00:08:24,128 Jeśli jest zbyt dużo kur w kurniku, 192 00:08:24,212 --> 00:08:25,880 to zaczyna się jatka. 193 00:08:25,963 --> 00:08:28,841 W ich naturze jest walka o koguta. 194 00:08:28,925 --> 00:08:30,510 Tak ciężko kogoś poznać. 195 00:08:30,593 --> 00:08:34,555 Nawet nowoczesna kobieta, taka jak ty, 196 00:08:34,639 --> 00:08:36,349 nie powinna widzieć 197 00:08:36,432 --> 00:08:40,019 jak rozklejam się przy innych kobietach. 198 00:08:40,102 --> 00:08:41,437 Zrobisz się zazdrosna 199 00:08:41,521 --> 00:08:44,148 i posypią się piórka. A tego nie chcę. 200 00:08:44,232 --> 00:08:45,942 Ta kurka potrafi się opanować. 201 00:08:46,025 --> 00:08:47,610 Czemu ciągnę tę metaforę? 202 00:08:47,693 --> 00:08:50,279 Wszystko rozumiem. 203 00:08:50,363 --> 00:08:51,948 Moja knajpa istnieje 204 00:08:52,031 --> 00:08:54,492 dzięki kobietom, które się wspierają. 205 00:08:54,575 --> 00:08:56,369 I ze sprzedaży książek. 206 00:08:56,452 --> 00:09:00,498 Jeśli jest ci ciężko, chciałabym cię wesprzeć. 207 00:09:00,581 --> 00:09:03,668 W takim razie zapraszam, 208 00:09:03,751 --> 00:09:05,336 ale ten farmer cię ostrzegał. 209 00:09:07,463 --> 00:09:09,090 Jesteś farmerem i kogutem? 210 00:09:09,173 --> 00:09:10,341 Nieważne. 211 00:09:10,424 --> 00:09:15,012 Drogie pani to Poppy Banks. 212 00:09:15,096 --> 00:09:15,972 Jesteśmy razem. 213 00:09:16,055 --> 00:09:19,016 Miło cię poznać. 214 00:09:19,100 --> 00:09:24,021 Zacznijmy od grupowego uścisku. 215 00:09:24,105 --> 00:09:25,356 Świetnie. 216 00:09:38,035 --> 00:09:40,162 To chwilę potrwa? 217 00:09:41,205 --> 00:09:42,582 Zjem coś. 218 00:09:44,875 --> 00:09:46,627 Nie podoba mi się to. 219 00:09:46,711 --> 00:09:48,796 Co ja na sobie mam? 220 00:09:48,879 --> 00:09:52,258 To Szare ogrody. Jesteśmy straszą i młodszą Edie Bouvier. 221 00:09:53,551 --> 00:09:55,845 Ciotką i kuzynką Jackie Kennedy. 222 00:09:56,971 --> 00:09:58,639 Czemu ty się nie przebrałeś? 223 00:09:58,723 --> 00:10:03,477 Zrobię to, ale najpierw musimy zamienić ten bunkier 224 00:10:03,561 --> 00:10:05,605 w willę z East Hamptons. 225 00:10:05,688 --> 00:10:08,357 - Cześć. - Na paluszkach. 226 00:10:08,441 --> 00:10:09,567 Cześć, mamo. 227 00:10:10,484 --> 00:10:11,527 Williamie. 228 00:10:13,195 --> 00:10:14,864 Przebieranki to nic dobrego. 229 00:10:14,947 --> 00:10:17,450 Mam na imię Edith. 230 00:10:17,533 --> 00:10:18,826 To by się zgadzało. 231 00:10:18,909 --> 00:10:20,620 Will, podejdź do ściany. 232 00:10:22,455 --> 00:10:23,831 - Jest źle. - Wiem. 233 00:10:23,914 --> 00:10:25,916 Graham nie może się dowiedzieć o oposie, 234 00:10:26,000 --> 00:10:27,960 bo się całkiem załamie. 235 00:10:28,628 --> 00:10:30,379 Zadzwońmy po straż miejską. 236 00:10:31,881 --> 00:10:32,840 Szlag. 237 00:10:32,923 --> 00:10:34,425 Zostawiłam telefon. 238 00:10:35,301 --> 00:10:37,261 Ja też. Pożyczmy Rory’ego. 239 00:10:37,845 --> 00:10:39,805 Rory, pożyczysz nam telefon? 240 00:10:39,889 --> 00:10:42,475 - Nie. - Serio? 241 00:10:42,558 --> 00:10:43,517 Tak. 242 00:10:44,727 --> 00:10:45,853 Co teraz? 243 00:10:45,936 --> 00:10:49,315 Zachowamy spokój, weźmiemy telefony i pozbawimy się tej bestii. 244 00:10:49,398 --> 00:10:51,400 Ale... 245 00:10:51,984 --> 00:10:54,278 musimy się zabezpieczyć. 246 00:10:57,073 --> 00:10:58,366 Boję się. 247 00:11:00,910 --> 00:11:02,703 To dla mnie trudna pora roku. 248 00:11:03,663 --> 00:11:05,790 Nathan uwielbiał jesień. 249 00:11:05,873 --> 00:11:10,544 Pociesza mnie to, że w gorszym momencie 250 00:11:10,628 --> 00:11:15,675 mogę liczyć na danie specjalne Fogerty’ego. 251 00:11:17,301 --> 00:11:19,011 Co to takiego? 252 00:11:19,095 --> 00:11:20,638 Nie wiesz? 253 00:11:21,347 --> 00:11:25,601 Oglądamy Raport Pelikana, zajadając się przegrzebkami. 254 00:11:25,685 --> 00:11:28,229 Długo szukałem tego połączenia. 255 00:11:28,312 --> 00:11:31,273 Wcześniej była lasagne i Zdążyć przed północą. 256 00:11:31,357 --> 00:11:33,067 Ale to zbyt ciężkie połączenie. 257 00:11:33,150 --> 00:11:34,944 To zawsze mnie podnosi na duchu. 258 00:11:35,027 --> 00:11:37,363 To i te przytulasy. 259 00:11:37,446 --> 00:11:39,949 Jest ich więcej? 260 00:11:40,032 --> 00:11:41,534 Chętnie skorzystam. 261 00:11:41,617 --> 00:11:44,954 Zapraszam na uścisk Douglasa. 262 00:11:45,037 --> 00:11:47,998 - Chodźcie. - Poppy, musi spróbować. 263 00:11:48,082 --> 00:11:49,875 To coś wspaniałego. 264 00:11:49,959 --> 00:11:51,419 Dobrze. 265 00:11:51,502 --> 00:11:53,504 Spotykamy się, więc próbowałam. 266 00:11:53,587 --> 00:11:56,132 Teraz ja chcę coś powiedzieć. 267 00:11:56,215 --> 00:11:57,425 Okej. 268 00:12:00,136 --> 00:12:01,887 To był trudny miesiąc. 269 00:12:01,971 --> 00:12:06,392 Znalazłem liścik, który napisała Rose. 270 00:12:06,475 --> 00:12:09,770 Był wciśnięty w z tyłu szafki. 271 00:12:09,854 --> 00:12:13,107 W sumie to była lista zakupów. Nic szczególnego. 272 00:12:13,190 --> 00:12:16,235 Majonez i marchewki. 273 00:12:16,318 --> 00:12:18,654 Uwielbiała to jeść. 274 00:12:18,738 --> 00:12:23,576 Do dziś, gdy ktoś je warzywo z majonezem... 275 00:12:24,785 --> 00:12:26,162 Nie mogę. 276 00:12:27,246 --> 00:12:28,372 Douglas. 277 00:12:29,165 --> 00:12:30,750 Uścisk. 278 00:12:30,833 --> 00:12:33,461 - Miejsce dla trzódki. - Okej. 279 00:12:35,713 --> 00:12:38,507 - Pójdę już. - Czemu? 280 00:12:38,591 --> 00:12:40,551 Dokąd idziesz? 281 00:12:40,634 --> 00:12:42,720 Do domu. Niepotrzebnie przyszłam. 282 00:12:43,971 --> 00:12:46,682 Czyli jednak. Jesteś zazdrosna. 283 00:12:46,766 --> 00:12:48,058 Możliwe. 284 00:12:48,142 --> 00:12:51,854 Jestem kurą a ty kogutem. Niepotrzebnie przychodziłam. 285 00:12:52,438 --> 00:12:57,193 Czuję się źle, bo ty jesteś jaskiniowcem, a ja prowadzę feministyczną księgarnię. 286 00:12:57,276 --> 00:12:59,445 Powinnam być ponad to, 287 00:12:59,528 --> 00:13:03,032 ale nie umiem i jest mi wstyd. 288 00:13:03,115 --> 00:13:04,700 I jeszcze robię scenę. Super. 289 00:13:04,784 --> 00:13:08,204 Jeśli to trafi do sieci, będę skończona. 290 00:13:08,287 --> 00:13:09,663 Widzę, co robisz, Diano. 291 00:13:10,956 --> 00:13:12,875 Teoretycznie to popieram, 292 00:13:12,958 --> 00:13:15,336 ale praktycznie wychodzę. 293 00:13:18,255 --> 00:13:21,717 Nie oceniajcie jej. Jej były mąż wciąż żyje. 294 00:13:22,843 --> 00:13:25,554 Oto plan. Ty idziesz po telefon. 295 00:13:25,638 --> 00:13:27,056 Czemu ja? To twój telefon. 296 00:13:27,139 --> 00:13:29,934 Bo nie chcę wpaść na oposa. 297 00:13:30,017 --> 00:13:32,561 Nikt nie chce. 298 00:13:32,645 --> 00:13:34,438 Są jak prototypy łasic. 299 00:13:34,522 --> 00:13:36,690 Może zrobić dla mnie tę jedną rzecz? 300 00:13:36,774 --> 00:13:39,318 Jedną? Ostatnio jest ich sporo. 301 00:13:42,071 --> 00:13:44,281 Chodzi o listę? 302 00:13:44,365 --> 00:13:46,909 Myślałam, że chcesz zrobić porządki w przyprawach. 303 00:13:46,992 --> 00:13:50,663 Nazwałeś to „przyprawową masakrą”, a wiem, że to żart Rory’ego. 304 00:13:50,746 --> 00:13:52,498 Masz przeterminowane przyprawy. 305 00:13:52,581 --> 00:13:53,541 Nie terminują się. 306 00:13:53,624 --> 00:13:55,167 Wykorzystujesz mnie. 307 00:13:55,251 --> 00:13:57,628 Cały dzień łatałem twoją dziurę 308 00:13:57,711 --> 00:14:00,881 - i musiałem odwołać plany. - Nie wiedziałam. 309 00:14:00,965 --> 00:14:03,676 Miałem wziąć udział w karaoke w stacji. 310 00:14:03,759 --> 00:14:05,594 Mogłeś powiedzieć. 311 00:14:05,678 --> 00:14:07,555 Nie mogłem, bo mnie potrzebowałaś. 312 00:14:08,764 --> 00:14:10,432 Tak uważasz? 313 00:14:10,516 --> 00:14:12,685 Ostatnio sporo potrzebujesz pomocy. 314 00:14:12,768 --> 00:14:15,354 Łatanie dziur, bycie kozłem ofiarnym, 315 00:14:15,437 --> 00:14:18,440 powstrzymywanie cię przed popełnieniem błędu, 316 00:14:18,524 --> 00:14:20,401 który doprowadził do pożaru. 317 00:14:20,484 --> 00:14:24,071 A teraz zaczynasz zachowywać się 318 00:14:24,154 --> 00:14:25,531 jak ten wściekły opos. 319 00:14:25,614 --> 00:14:29,243 Bo napalona nie jestem. I nie potrzebuję cię. 320 00:14:29,326 --> 00:14:31,871 Potrafię zatroszczyć się o rodzinę 321 00:14:31,954 --> 00:14:35,165 i pokonam tego wściekłego zwierza. 322 00:14:35,249 --> 00:14:37,960 Wiem, że jesteś silna. Nie kwestionuję tego. 323 00:14:38,043 --> 00:14:40,087 Ale tak to zabrzmiało. 324 00:14:40,170 --> 00:14:41,672 Wiesz co? 325 00:14:41,755 --> 00:14:43,048 Lepiej już idź. 326 00:14:43,132 --> 00:14:44,174 Zdążysz na karaoke. 327 00:14:44,258 --> 00:14:47,011 Zaśpiewasz „Waterfalls” z McCormickiem. 328 00:14:47,094 --> 00:14:49,471 Wiesz, że to nie moja tonacja. 329 00:14:49,555 --> 00:14:52,016 Tam są drzwi, Will. Idź. 330 00:15:07,823 --> 00:15:08,866 Boję się. 331 00:15:11,368 --> 00:15:13,787 Narobiłam sobie wstydu. 332 00:15:13,871 --> 00:15:16,874 Nie sądziłam, że jestem zazdrosną kurą. 333 00:15:18,751 --> 00:15:20,169 Chipsy, zmęczony tato. 334 00:15:20,252 --> 00:15:21,754 Świetnie. Wygrywasz. 335 00:15:22,379 --> 00:15:24,882 - Tak? - Czemu nie? 336 00:15:26,717 --> 00:15:29,261 Naprawdę byłaś o nie zazdrosna? 337 00:15:29,345 --> 00:15:31,388 Raczej nie 338 00:15:31,472 --> 00:15:33,057 To o co chodzi? 339 00:15:33,724 --> 00:15:35,184 Douglas opowiadał o tym, 340 00:15:35,267 --> 00:15:37,728 że Rose lubiła jeść marchewki z majonezem. 341 00:15:37,811 --> 00:15:43,943 Wyobraziłam sobie ich razem i zrobiło mi się smutno. 342 00:15:45,152 --> 00:15:46,695 - Bo to jest smutne. - Tak. 343 00:15:46,779 --> 00:15:48,197 Ale i genialne. 344 00:15:48,781 --> 00:15:51,825 Dzieci. Milion punktów za marchewki i majonez. 345 00:15:51,909 --> 00:15:53,744 Idę po ten milion! 346 00:15:53,827 --> 00:15:56,830 Udawajmy, że to karma dla kotów. 347 00:15:56,914 --> 00:15:59,208 Uformuj kopczyk i zaserwuj. 348 00:16:00,167 --> 00:16:01,085 Nie! 349 00:16:01,168 --> 00:16:03,045 To jakieś dziwactwo. 350 00:16:03,128 --> 00:16:06,256 Nie rozumiem tej opowieści o bogactwie i buncie. 351 00:16:06,924 --> 00:16:08,676 To, co jest za drzwiami 352 00:16:08,759 --> 00:16:11,428 jest mnie przerażające. 353 00:16:12,554 --> 00:16:15,724 Obyś nie był w szufladzie z bielizną, zboku. 354 00:16:15,808 --> 00:16:18,102 Pokaż się. 355 00:16:19,436 --> 00:16:21,063 Dobra. 356 00:16:21,146 --> 00:16:22,147 Nie boję się ciebie. 357 00:16:23,023 --> 00:16:25,067 Kłamałam. Boję się. 358 00:16:25,150 --> 00:16:28,112 Masz dziwne zęby i nie podoba mi się twój nos. 359 00:16:28,195 --> 00:16:30,656 Zdecyduj się? Masz zeza? 360 00:16:32,282 --> 00:16:35,869 Od lat radzę sobie sama. 361 00:16:35,953 --> 00:16:38,038 Dzięki temu nauczyłam się, 362 00:16:38,122 --> 00:16:39,832 że mogę wszystko. 363 00:16:39,915 --> 00:16:41,959 Patrz, oposie. 364 00:16:42,042 --> 00:16:44,837 Złapię cię i wypuszczę. W piekle. 365 00:16:46,213 --> 00:16:47,506 To był głupi pomysł! 366 00:16:48,424 --> 00:16:50,634 Czemu trzymasz kota za ogon? 367 00:16:50,718 --> 00:16:52,845 Nie wiem! Masz durną matkę! 368 00:16:52,928 --> 00:16:54,346 Nieprawda. 369 00:16:54,430 --> 00:16:56,473 Jesteś Angie D’Amato, duma Sycylii! 370 00:16:56,557 --> 00:16:57,516 Racja. 371 00:16:57,599 --> 00:17:00,269 - Super. Z Bogiem. - Wracaj! 372 00:17:00,352 --> 00:17:02,646 Jesteś Graham D’Amato. Zapomnij o bunkrze. 373 00:17:02,730 --> 00:17:05,232 Razem damy radę. Weź torbę 374 00:17:05,315 --> 00:17:07,609 i pomóż mamie usunąć groźnego gryzonia. 375 00:17:07,693 --> 00:17:10,070 Dobra. Teraz. 376 00:17:12,823 --> 00:17:14,324 - Udało się. - Tak. 377 00:17:14,408 --> 00:17:16,618 Wsadziliśmy dzikie zwierzę do mojej torby. 378 00:17:16,702 --> 00:17:19,747 - Jestem z ciebie dumna. - A ja z ciebie. 379 00:17:19,830 --> 00:17:21,832 Co za obłęd. 380 00:17:21,915 --> 00:17:24,460 - Już po wszystkim. - Tak. 381 00:17:24,543 --> 00:17:27,671 Stój, zębaty sukinkocie! 382 00:17:30,007 --> 00:17:31,508 Nic wam nie jest? 383 00:17:31,592 --> 00:17:34,303 Usłyszałem krzyki, a drzwi są zamknięte. 384 00:17:34,386 --> 00:17:37,514 Wybacz. Teraz jest gorzej. 385 00:17:42,478 --> 00:17:43,937 Liczyłem, że wrócisz. 386 00:17:44,021 --> 00:17:47,191 Zachowałam się jak zazdrosna kura. 387 00:17:47,274 --> 00:17:49,234 Ta metafora wryła mi się w pamięć. 388 00:17:49,318 --> 00:17:51,987 Powinienem stworzyć księgę cytatów. 389 00:17:52,071 --> 00:17:53,947 Wersję kibelkową. 390 00:17:54,031 --> 00:17:56,784 Nie byłam zazdrosna o te kobiety, 391 00:17:56,867 --> 00:17:59,912 choć przede mną się nie otwierasz. 392 00:18:00,954 --> 00:18:02,623 To coś prawdziwego. 393 00:18:02,706 --> 00:18:04,458 Szczerze mówiąc... 394 00:18:05,709 --> 00:18:08,295 z ciężkim sercem słuchałam o Rose. 395 00:18:08,921 --> 00:18:10,714 Jak rozstałam się z mężem, 396 00:18:10,798 --> 00:18:14,009 ale twoja żona umarła, a ty ją kochałeś. 397 00:18:15,094 --> 00:18:17,262 Zawsze będzie bliska twemu sercu. 398 00:18:17,346 --> 00:18:20,307 Muszę się z tym oswoić. 399 00:18:21,350 --> 00:18:23,435 Nadal nie pogodziłem się ze stratą. 400 00:18:25,062 --> 00:18:27,981 Ale będąc z tobą... 401 00:18:28,065 --> 00:18:30,400 znowu poczułem się szczęśliwy. 402 00:18:38,951 --> 00:18:41,161 Może wyślę paniom kartkę z przeprosinami. 403 00:18:41,245 --> 00:18:43,664 Nie. Już za późno. 404 00:18:43,747 --> 00:18:44,706 Okej. 405 00:18:46,625 --> 00:18:51,004 Tak, jestem świadoma, że zwierzęta przenoszą wściekliznę. 406 00:18:51,088 --> 00:18:53,423 Nie zamierzam go przygarnąć. 407 00:18:53,507 --> 00:18:54,550 Straż miejska? 408 00:18:54,633 --> 00:18:56,844 Są bardzo wredni. 409 00:18:56,927 --> 00:18:59,388 Jestem pewny, że nie wolno łapać oposów za ogon 410 00:18:59,471 --> 00:19:01,348 i wrzucać ich do worka. 411 00:19:01,431 --> 00:19:03,350 Ani przebijać ścian. 412 00:19:03,433 --> 00:19:05,102 Teraz mówisz? 413 00:19:06,061 --> 00:19:07,729 Wiem, że nikogo nie potrzebujesz, 414 00:19:07,813 --> 00:19:10,232 ale lubię być potrzebny. 415 00:19:11,275 --> 00:19:12,484 Chyba mam problem. 416 00:19:12,568 --> 00:19:14,361 Masz. 417 00:19:14,444 --> 00:19:17,656 A ja niepotrzebnie cię wykorzystuję. 418 00:19:17,739 --> 00:19:20,909 Pomagam ci, bo chcę. 419 00:19:21,076 --> 00:19:22,411 Przyjaźnimy się 420 00:19:22,494 --> 00:19:24,997 i wolę z tobą łatać dziurę w ścianie niż słuchać, 421 00:19:25,080 --> 00:19:29,001 jak McCormick śpiewa i pokazuje blizny po bajpasach. 422 00:19:30,294 --> 00:19:32,129 Często proszę cię o pomoc... 423 00:19:33,255 --> 00:19:35,591 bo nigdy wcześniej 424 00:19:35,674 --> 00:19:40,220 nikt tak nas nie wspierał. 425 00:19:41,388 --> 00:19:43,724 To uzależnia. 426 00:19:47,144 --> 00:19:49,521 Teraz już wiem, 427 00:19:49,605 --> 00:19:51,732 co poróżniło Kevina i Kerry. 428 00:19:51,815 --> 00:19:54,193 Która miała emocjonalny romans 429 00:19:54,276 --> 00:19:55,944 - z gościem od płytek. - Coś było. 430 00:19:56,028 --> 00:19:57,196 Na bank. 431 00:19:57,279 --> 00:19:58,197 „To przyjaźń”. 432 00:19:58,280 --> 00:20:00,991 - Jasne, Kerry. - Akurat. 433 00:20:01,074 --> 00:20:04,369 - Będziemy oglądać? - Każdy odcinek. 434 00:20:08,081 --> 00:20:09,708 Przepraszam, 435 00:20:09,791 --> 00:20:12,461 że rozwaliłem ci ścianę. 436 00:20:12,544 --> 00:20:16,340 Nie możesz tu zostać z Grahamem. 437 00:20:17,090 --> 00:20:20,469 Możecie zamieszkać ze mną i Sophie. 438 00:20:20,552 --> 00:20:22,095 Odpada. 439 00:20:22,179 --> 00:20:24,139 Mówiłam, że dam sobie radę. 440 00:20:24,723 --> 00:20:25,766 Jasne. 441 00:20:25,849 --> 00:20:27,351 Dokąd pójdziesz? 442 00:20:31,063 --> 00:20:33,690 Czynsz płatny do pierwszego. 443 00:20:33,774 --> 00:20:38,695 Cisza nocna zaczyna się o 17 i kończy, gdy Tony zatrąbi. 444 00:20:38,779 --> 00:20:43,825 Żadnych bajek, zabawek, śladów dłoni na ścianach. 445 00:20:43,909 --> 00:20:46,161 {\an8}- Jasne? - Pewnie. 446 00:20:46,245 --> 00:20:50,499 {\an8}A ciebie będę trzymasz na krótkiej smyczy. 447 00:20:51,166 --> 00:20:53,126 {\an8}Dzięki za przygarnięcie. 448 00:20:53,210 --> 00:20:55,170 {\an8}Wiem, że dziwnie to zabrzmi, 449 00:20:55,254 --> 00:20:58,173 {\an8}ale jesteś ciepły i hojny. 450 00:20:58,257 --> 00:21:00,717 {\an8}Poppy nie dała mi wyboru. 451 00:21:00,801 --> 00:21:03,345 {\an8}A babki z grupy ją poparły. 452 00:21:03,428 --> 00:21:05,639 {\an8}Tutaj będziecie spać. 453 00:21:07,599 --> 00:21:09,268 {\an8}Na podłodze w saunie? 454 00:21:09,351 --> 00:21:11,478 {\an8}Gwarantuję, że za tę podłogę 455 00:21:11,561 --> 00:21:13,355 {\an8}zapłaciłem więcej niż ty za łóżko. 456 00:21:13,438 --> 00:21:15,732 To przejściowe rozwiązanie. 457 00:21:16,566 --> 00:21:18,151 Biedaczyska. 458 00:21:18,235 --> 00:21:19,486 Dostaliście nauczkę. 459 00:21:19,569 --> 00:21:21,905 Radzę zatrudniać fachowców. 460 00:21:29,913 --> 00:21:32,833 Tekst polski: Błażej Wojciechowski