1 00:00:06,047 --> 00:00:08,797 SERIAL NETFLIX 2 00:00:33,783 --> 00:00:35,833 ALKOHOL 3 00:01:11,780 --> 00:01:15,080 Brian, dziękuję, że załatwiłeś samochód. 4 00:01:15,158 --> 00:01:16,788 Nie mogę się doczekać kolacji. 5 00:01:17,410 --> 00:01:20,750 Ucałuj ode mnie Hayden i Coopera. Dobra. Pa. 6 00:01:21,247 --> 00:01:22,707 Tato! Brandy! 7 00:01:24,250 --> 00:01:25,170 Cześć! 8 00:01:26,294 --> 00:01:27,344 Cześć. 9 00:01:27,420 --> 00:01:29,670 - O mój Boże! - Oto i ona. 10 00:01:31,716 --> 00:01:34,086 Och. Moja kolej? 11 00:01:34,177 --> 00:01:35,927 - Tak. - Dobra. Zaraz wrócę. 12 00:01:36,429 --> 00:01:37,559 No proszę! Chodź. 13 00:01:37,639 --> 00:01:40,269 Powiedz mi wszystko. Tak za tobą tęskniliśmy. 14 00:01:41,184 --> 00:01:42,144 Na zdrowie! 15 00:01:44,354 --> 00:01:46,774 Mario będzie załamany. Tęsknił za tobą! 16 00:01:46,856 --> 00:01:49,436 Nie tęskniłby, gdyby się nie wywyższał 17 00:01:49,526 --> 00:01:53,276 odnośnie komercjalizacji świąt i przyjechał do rodziny. 18 00:01:53,363 --> 00:01:56,073 - Będę tęsknić. - Nie wyjeżdżasz na zawsze. 19 00:01:56,157 --> 00:01:59,037 Kiedy wyjadę z Freeridge, nie będę się oglądać. 20 00:01:59,119 --> 00:02:00,249 Nawet dla Cesara? 21 00:02:00,745 --> 00:02:02,075 Ten statek odpłynął. 22 00:02:06,251 --> 00:02:07,541 Chętnie to zjem. 23 00:02:07,627 --> 00:02:09,917 Nie są dla ciebie. Są dla Isabelle. 24 00:02:10,004 --> 00:02:11,384 Jest ich ze 20. 25 00:02:11,464 --> 00:02:14,804 Pięć dla Isabelle i 15 dla dziecka! 26 00:02:14,884 --> 00:02:17,974 Nie, moje dziecko będzie hojne. Będzie się dzielić. 27 00:02:18,054 --> 00:02:19,854 Bo dzielimy się wszystkim. 28 00:02:19,931 --> 00:02:23,141 Ubraniami, makijażem, mamy te same poglądy polityczne. 29 00:02:23,226 --> 00:02:26,056 Czasem nawet razem cyklujemy. 30 00:02:26,146 --> 00:02:28,936 Lubisz kręcić? Powinnyście iść razem na zajęcia. 31 00:02:29,023 --> 00:02:30,693 Dobrze, że jesteś przystojny. 32 00:02:30,775 --> 00:02:32,935 Ona nie mówi o rowerze. 33 00:02:33,027 --> 00:02:36,947 Nie. Raczej o 50 dziewczynach dostających okres w tym samym czasie. 34 00:02:38,867 --> 00:02:41,947 Tak się cieszę, bo ja nienawidziłam liceum. 35 00:02:42,036 --> 00:02:43,826 Dramat przez całą dobę. 36 00:02:43,913 --> 00:02:46,793 Przerabiałam to, ale teraz jest o wiele lepiej. 37 00:02:46,875 --> 00:02:50,375 Nie wszystko, co mówię i robię, musi przejść przez filtr testosteronu. 38 00:02:50,461 --> 00:02:54,631 Wiem, że minęły zaledwie dwa lata, ale chyba odnalazłam swoich ludzi. 39 00:03:00,180 --> 00:03:02,350 A pamiętasz to? 40 00:03:04,058 --> 00:03:05,188 O rety! 41 00:03:05,894 --> 00:03:06,984 Tak! 42 00:03:07,812 --> 00:03:09,192 O rety.. 43 00:03:09,272 --> 00:03:11,362 Wiecie, komu by się to spodobało? 44 00:03:11,441 --> 00:03:14,361 O nie. Nie obudzimy dziecka. 45 00:03:14,444 --> 00:03:16,454 Opiekunka zabiera go na imprezę 46 00:03:16,529 --> 00:03:18,239 i musi być wypoczęty. 47 00:03:18,323 --> 00:03:19,533 Zaraz. Impreza? 48 00:03:20,074 --> 00:03:22,044 Czy to kod na „świństewka”? 49 00:03:22,118 --> 00:03:23,998 Nie powiedziałeś jej o tym? 50 00:03:24,078 --> 00:03:25,868 Musiałem zapomnieć. 51 00:03:25,955 --> 00:03:27,615 Zapomniałeś jeszcze o czymś. 52 00:03:27,707 --> 00:03:30,247 Podpisać papiery na następny semestr. Sprawdzisz je? 53 00:03:30,835 --> 00:03:32,375 Tak. Nie ma sprawy. 54 00:03:32,462 --> 00:03:35,722 Stella Elliot prowadzi zajęcia, muszę się na nie dostać 55 00:03:35,798 --> 00:03:38,928 Przy okazji, zaprosiliśmy twoich przyjaciół. 56 00:03:39,010 --> 00:03:42,140 Tylko Jasmine nie potwierdziła obecności, 57 00:03:42,639 --> 00:03:46,479 ale Ruby i Jamal przyjdą, więc może się dołączą. 58 00:03:46,559 --> 00:03:47,439 Możliwe. 59 00:03:48,394 --> 00:03:49,484 Wątpię. 60 00:03:49,562 --> 00:03:52,072 - Nie jesteśmy już blisko. - Ale będziecie. 61 00:03:52,148 --> 00:03:55,148 Tak robią przyjaciele. Zaczynają tam, gdzie skończyli. 62 00:03:58,279 --> 00:04:00,869 A Cesar? Został zaproszony? 63 00:04:01,366 --> 00:04:02,196 Nie. 64 00:04:03,493 --> 00:04:05,293 Zaprosiliśmy tylko przyjaciół. 65 00:04:07,080 --> 00:04:08,080 Nie mogę iść! 66 00:04:08,164 --> 00:04:10,004 Mój paszport stracił ważność. 67 00:04:10,083 --> 00:04:11,583 To wina Ruby’ego. 68 00:04:11,668 --> 00:04:14,548 Przybiło mnie, że nie mogłam spędzić świąt z jego rodziną. 69 00:04:14,629 --> 00:04:16,129 Rozkojarzyłam się. 70 00:04:16,214 --> 00:04:18,094 Kto rzuca kogoś przed świętami? 71 00:04:18,174 --> 00:04:21,684 - Tacy, którzy nie chcą dawać prezentów. - Ciociu, co robić? 72 00:04:22,679 --> 00:04:24,719 Mogłabym błysnąć czymś na granicy. 73 00:04:26,140 --> 00:04:27,390 Perlistym uśmiechem. 74 00:04:28,059 --> 00:04:30,519 Tyle że po rozstaniu całkowicie się zapuściłam. 75 00:04:30,603 --> 00:04:33,193 Dlatego nie bierze się ślubu przed trzydziestką. 76 00:04:33,273 --> 00:04:36,153 - Ty miałaś 20 lat. - I wyglądam na szczęśliwą? 77 00:04:36,234 --> 00:04:37,244 Chcesz tę twarz? 78 00:04:39,362 --> 00:04:41,912 Powiemy Abueli, że nie damy rady. 79 00:04:42,615 --> 00:04:45,285 Nie. Ty i tata nie powinniście płacić za mój błąd. 80 00:04:45,868 --> 00:04:49,288 Weź go beze mnie. Wynagrodzę ci to, gdy zacznie się szkoła. 81 00:04:49,372 --> 00:04:52,082 Będę codziennie na lunch, żeby dać ci odpocząć. 82 00:04:52,166 --> 00:04:53,536 Doceniam to. 83 00:04:53,626 --> 00:04:57,336 I na pewno twój ojciec też, ale dasz sobie radę sama? 84 00:04:57,422 --> 00:05:00,132 Żartujesz? W końcu będę miała czas na upiększenie… 85 00:05:00,925 --> 00:05:01,755 albumów. 86 00:05:01,843 --> 00:05:04,053 Mija, jesteś pewna? 87 00:05:04,637 --> 00:05:05,717 Zupełnie. 88 00:05:07,140 --> 00:05:10,180 Dobra, będę pod telefonem. 89 00:05:10,852 --> 00:05:12,602 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 90 00:05:18,151 --> 00:05:20,111 - Idź! - No dobrze. 91 00:05:20,194 --> 00:05:21,534 Poradzę sobie. 92 00:05:26,909 --> 00:05:29,449 PRZYPOMNIENIE: 19.00 IMPREZKA ŚWIĄTECZNA! 93 00:05:32,874 --> 00:05:34,964 Co tak długo? 94 00:05:35,043 --> 00:05:37,673 Jeśli gospodarz ma ponad 40 lat, godzina jest stała. 95 00:05:37,754 --> 00:05:41,344 - Ruby! Wyluzuj. - Chcecie pójść w tym? 96 00:05:42,175 --> 00:05:44,045 Nie ma czasu się przebierać. 97 00:05:44,135 --> 00:05:46,885 Wino w pudełku? Serio? Chyba nie chcecie tych przyjaciół. 98 00:05:47,972 --> 00:05:49,562 Wiesz co, synu? 99 00:05:49,640 --> 00:05:53,190 Zrób sobie wolne i zostań w domu. Pozdrowimy od ciebie Monse. 100 00:05:53,269 --> 00:05:55,979 Nie! Może źle to zinterpretować. 101 00:05:56,064 --> 00:06:00,234 Od miesięcy nie mam dramatów. Nie chcę, żeby wróciły. 102 00:06:00,818 --> 00:06:03,068 Mam przeczucie co do imprezy Monse. 103 00:06:03,154 --> 00:06:05,034 Takie, że nie powinniśmy iść. 104 00:06:06,407 --> 00:06:09,237 Co? Nie! Wszyscy idą. Nawet Abuelita. 105 00:06:09,327 --> 00:06:11,747 Mówiłam, że „może”, a teraz? 106 00:06:13,247 --> 00:06:16,827 Jestem na nie. Zdrzemnę się. Ale napisz, kto tam jest. 107 00:06:16,918 --> 00:06:19,628 - Może się pojawię. - Idziecie czy nie? 108 00:06:19,712 --> 00:06:21,012 - Tak! - Nie! 109 00:06:21,089 --> 00:06:22,719 Słyszałam „nie”. W porządku. 110 00:06:23,383 --> 00:06:24,263 Na razie. 111 00:06:24,842 --> 00:06:26,932 Nie możesz wiecznie unikać Monse. 112 00:06:27,011 --> 00:06:29,391 Ta sprawa z nią nie zniknie ot tak. 113 00:06:29,472 --> 00:06:30,432 To jak pryszcz. 114 00:06:30,515 --> 00:06:33,805 Pojawia się znikąd i robi się gorszy, póki go nie wyciśniesz. 115 00:06:33,893 --> 00:06:37,363 Wręcz przeciwnie, wyciskanie pryszcza rozsiewa bakterie, 116 00:06:37,438 --> 00:06:39,438 wywołujące kolejne i może blizny. 117 00:06:40,024 --> 00:06:43,824 Najlepszym sposobem na pozbycie się pryszcza jest nic nie robić. 118 00:06:43,903 --> 00:06:45,613 Ja bym trachnęła. 119 00:06:46,656 --> 00:06:47,696 Pryszcza! 120 00:06:48,324 --> 00:06:49,704 Idź na imprezę! 121 00:06:49,784 --> 00:06:52,794 Święta to spędzanie czasu z przyjaciółmi i balanga. 122 00:06:52,870 --> 00:06:55,870 Skoro już wszyscy wtrącamy się w nie swoje sprawy, 123 00:06:55,957 --> 00:06:58,577 zauważyłem, że jesteś ostatnio zmęczona. 124 00:06:58,668 --> 00:07:00,838 Przestań zarywać noce na Bumble. 125 00:07:00,920 --> 00:07:03,550 Wtedy znajduję najlepszy miodek. 126 00:07:07,593 --> 00:07:10,303 - Dobra, chodźmy. - Jasmine pewnie tam będzie. 127 00:07:10,388 --> 00:07:12,718 Nikła szansa. Nie rozmawiały od roku. 128 00:07:12,807 --> 00:07:16,057 My też nie, a nas zaproszono. Serio chcesz zaryzykować? 129 00:07:16,144 --> 00:07:19,654 Masz rację. Olejmy imprezę. Nie jestem gotowy na spotkanie z Jasmine. 130 00:07:27,447 --> 00:07:30,617 - Co to było? - Mówiłem, że nie jestem gotowy. 131 00:07:30,700 --> 00:07:32,790 Boję się, że będzie chciała wrócić. 132 00:07:32,869 --> 00:07:34,699 Może zostaniemy przyjaciółmi… 133 00:07:34,787 --> 00:07:36,657 Dobra, czaję. 134 00:07:36,747 --> 00:07:38,417 - Czaję. - Nie wiem. 135 00:07:38,499 --> 00:07:41,249 Może pójdziemy razem na studniówkę. 136 00:07:41,878 --> 00:07:44,458 Może. Czy to znaczy, że możemy to zrobić? 137 00:07:44,547 --> 00:07:46,797 Cholera, Ruby! 138 00:07:47,675 --> 00:07:48,585 Może? 139 00:07:48,676 --> 00:07:51,426 Nie wiem. Teraz cieszę się swoją przestrzenią! 140 00:07:51,512 --> 00:07:53,262 Ale przestrzeń trzeba wypełnić. 141 00:07:53,848 --> 00:07:55,428 - Nadal jesteś Jasmine? - Dobra. 142 00:07:55,516 --> 00:07:58,936 Jeśli nie potrafisz tego rozróżnić, mamy większe problemy. 143 00:08:05,485 --> 00:08:07,855 - Tak? - Chciałam to tylko podrzucić. 144 00:08:08,613 --> 00:08:10,663 W tych okolicznościach 145 00:08:10,740 --> 00:08:13,700 nie powinienem przyjmować prezentu, ale dziękuję. 146 00:08:13,784 --> 00:08:17,214 To dla twoich rodziców. Ciocia miała go przywieźć… 147 00:08:17,288 --> 00:08:19,208 Ale uznałaś, że sama to zrobisz. 148 00:08:19,290 --> 00:08:22,210 Nie, pojechała do Meksyku, a ja jestem sama na święta, 149 00:08:22,293 --> 00:08:25,383 bo jakiś dupek odwrócił moją uwagę od odnowienia paszportu. 150 00:08:25,463 --> 00:08:27,473 Cholera. Co to za dupek? 151 00:08:27,548 --> 00:08:28,378 Ty, stary! 152 00:08:30,218 --> 00:08:32,388 Muszę już iść. Idę do Monse. 153 00:08:32,470 --> 00:08:33,600 Nie my. 154 00:08:33,679 --> 00:08:36,059 Mamy imprezę Kwanzanuka. 155 00:08:36,140 --> 00:08:38,180 Nie pozdrawiaj ode mnie Monse. 156 00:08:38,267 --> 00:08:39,887 Bawcie się dobrze. 157 00:08:39,977 --> 00:08:43,607 Ale gdy znów będziesz mnie udawał, odpuść sobie akcent. 158 00:08:43,689 --> 00:08:44,609 To obraźliwe. 159 00:08:48,402 --> 00:08:49,782 Idziemy na imprezę. 160 00:08:51,405 --> 00:08:52,945 RADOŚĆ 161 00:08:54,992 --> 00:08:56,582 - To zbyt wiele. - Raczej ty. 162 00:08:56,661 --> 00:08:57,621 - Na razie. - Dobra. 163 00:08:57,703 --> 00:08:59,253 Do zobaczenia. 164 00:08:59,330 --> 00:09:00,160 Cześć! 165 00:09:00,248 --> 00:09:02,578 Tak! Co tam, stary? 166 00:09:03,376 --> 00:09:04,206 Pięknie. 167 00:09:04,293 --> 00:09:05,133 Jak leci? 168 00:09:05,211 --> 00:09:06,921 - Co? - Gdzie ten maluch? 169 00:09:07,004 --> 00:09:09,344 - Nie zobaczymy go? - Bierzcie go, kiedy chcecie. 170 00:09:09,423 --> 00:09:12,893 Teraz, gdy nasz synek opuszcza gniazdo, można mieć kolejne. 171 00:09:12,969 --> 00:09:15,469 Kochanie, obyś mówił o kolejnym drinku. 172 00:09:18,057 --> 00:09:19,137 Nie szkodzi. 173 00:09:21,978 --> 00:09:23,808 Jest! Chodźmy! 174 00:09:24,313 --> 00:09:26,193 Może niech się rozgości? 175 00:09:28,442 --> 00:09:30,322 Cześć! Co słychać? 176 00:09:31,028 --> 00:09:32,358 No proszę. 177 00:09:32,446 --> 00:09:34,066 Wyglądasz inaczej. 178 00:09:34,156 --> 00:09:36,986 - Lepiej? - Jeszcze nie wiem. 179 00:09:37,994 --> 00:09:40,794 Chyba musisz się napić. Zaraz wracam. 180 00:09:40,871 --> 00:09:43,081 Jasmine, mija! Jak się masz? 181 00:09:43,165 --> 00:09:44,875 Wyglądasz pięknie! 182 00:09:44,959 --> 00:09:46,749 Jak nasz prezent? Możemy go wymienić. 183 00:09:46,836 --> 00:09:49,506 - Jeśli wolisz gotówkę… - Lubię karty podarunkowe. 184 00:09:50,798 --> 00:09:52,798 Dość gadania. Będziemy szczerzy. 185 00:09:52,883 --> 00:09:57,723 Odkąd zerwałaś z Rubym, stał się trochę trudniejszy. 186 00:09:57,805 --> 00:09:58,885 Przygnębiony? 187 00:09:58,973 --> 00:09:59,973 Wkurzający. 188 00:10:00,057 --> 00:10:01,887 Kiedyś nie miał dla nas czasu. 189 00:10:01,976 --> 00:10:03,936 Teraz ciągle jest przy nas. 190 00:10:04,437 --> 00:10:06,857 Musisz go wziąć z powrotem, błagam! 191 00:10:06,939 --> 00:10:09,939 Dziękuję za propozycję, ale pomyliliście fakty. 192 00:10:10,026 --> 00:10:11,896 To Ruby zerwał ze mną! 193 00:10:11,986 --> 00:10:14,236 Ja chciałam to naprawić, ale on nie. 194 00:10:14,780 --> 00:10:18,410 Skoro mowa o naprawie. Musimy naprawić ten strój! Chodźmy! 195 00:10:24,206 --> 00:10:25,956 A co jest z nim nie tak? 196 00:10:26,042 --> 00:10:27,592 Nic. Świetnie wyglądasz. 197 00:10:27,668 --> 00:10:31,838 Nie radzę sobie z inkwizycją rodziców Ruby’ego w sprawie naszego rozstania. 198 00:10:31,922 --> 00:10:34,222 Szlag. Nie wiedziałam, że zerwaliście. 199 00:10:34,300 --> 00:10:36,970 Niby skąd? Nie odzywasz się od dwóch lat. 200 00:10:37,053 --> 00:10:38,893 Telefon działa w obie strony. 201 00:10:41,474 --> 00:10:44,484 Dobra, masz mnie. Chyba obie byłyśmy zajęte. 202 00:10:46,354 --> 00:10:48,444 Bardzo mi przykro. 203 00:10:54,278 --> 00:10:55,568 Co się dzieje? 204 00:10:56,072 --> 00:10:58,372 Chcesz wszystko od wyjazdu z miasta? 205 00:10:58,449 --> 00:10:59,619 Jasne, wal. 206 00:11:00,201 --> 00:11:01,041 Dobra. 207 00:11:02,745 --> 00:11:04,785 Wyjechałaś, a Cezar wsiąkł w Świętych. 208 00:11:04,872 --> 00:11:07,542 Między nami był luz, póki Jamal nie odszedł. 209 00:11:07,625 --> 00:11:10,285 Zaczął grać w futbol i wszystkie chciały go przelecieć. 210 00:11:10,378 --> 00:11:11,998 Potem go przeleciały. 211 00:11:12,088 --> 00:11:15,218 Potem starł się z Rubym w wyborach i powiedział o trójkącie… 212 00:11:15,299 --> 00:11:17,049 Chwileczkę. Trójkąt? 213 00:11:17,593 --> 00:11:19,723 Z kimś poza tobą, Rubym i jego ręką? 214 00:11:19,804 --> 00:11:21,104 Bez rąk. Tylko usta. 215 00:11:22,098 --> 00:11:23,808 Całowanie! 216 00:11:23,891 --> 00:11:26,021 Było fajnie, ale on się nie wkręcił. 217 00:11:26,102 --> 00:11:27,652 Ruby, nie jego ręka. 218 00:11:27,728 --> 00:11:29,978 Ale to nas rozdzieliło i zerwaliśmy, 219 00:11:30,064 --> 00:11:33,114 a teraz nie mam przyjaciół, bo mój związek był najważniejszy. 220 00:11:33,192 --> 00:11:34,192 Scena. 221 00:11:35,444 --> 00:11:38,284 Dobra, przezabawne, ale co się naprawdę dzieje? 222 00:11:38,364 --> 00:11:40,204 Właśnie to. 223 00:11:40,282 --> 00:11:41,412 O mój Boże. 224 00:11:41,492 --> 00:11:44,622 - Ludzie chcą spać z Jamalem? - Znam cztery, które spały! 225 00:11:45,871 --> 00:11:47,541 Istny obłęd, 226 00:11:47,623 --> 00:11:51,133 a teraz jesteśmy na tej imprezie, w tym pokoju dla dziecka… 227 00:11:51,210 --> 00:11:53,800 - Boże! Masz dziecko? - Nie! 228 00:11:53,879 --> 00:11:55,509 Mój tata i macocha mają. 229 00:11:56,090 --> 00:11:57,590 Miło mi to słyszeć. 230 00:11:57,675 --> 00:11:59,795 To dziecko miałoby dziwaczne ciuchy 231 00:11:59,885 --> 00:12:01,755 i dziwny kształt głowy. 232 00:12:03,931 --> 00:12:05,141 Tęskniłam za tobą. 233 00:12:06,308 --> 00:12:07,138 Proszę. 234 00:12:08,352 --> 00:12:12,522 Mamy poważny problem. Organizujemy konkurs śpiewania kolęd 235 00:12:12,606 --> 00:12:14,276 i brakuje nam ludzi. Wchodzisz? 236 00:12:14,358 --> 00:12:17,738 Jasne. Ale Brandy wysyła nas do sklepu, bo skończyła się… 237 00:12:18,863 --> 00:12:20,413 - Brandy! - I chipsy. 238 00:12:20,489 --> 00:12:23,739 To pójdźcie od razu po Jamala. Chłopak ma głos! 239 00:12:23,826 --> 00:12:24,736 Fakt. 240 00:12:24,827 --> 00:12:26,537 Jasne, wpadniemy do niego. 241 00:12:27,163 --> 00:12:30,883 Jest u nas! Weź też Ruby’ego. Przydałby się zapasowy tancerz. 242 00:12:31,792 --> 00:12:33,132 Słuszna uwaga. 243 00:12:34,295 --> 00:12:35,875 Wyglądasz wytwornie! 244 00:12:35,963 --> 00:12:38,173 Będziesz się świetnie bawić u Monse. 245 00:12:38,257 --> 00:12:40,717 - Do zobaczenia. - Jak to „do zobaczenia”? 246 00:12:40,801 --> 00:12:44,181 Jestem dobrym przyjacielem, zachęcając cię do imprezy, 247 00:12:44,263 --> 00:12:47,853 ale idąc, wybierasz jej stronę i jesteś złym przyjacielem. 248 00:12:47,933 --> 00:12:49,193 Nie chodzi o Monse. 249 00:12:49,268 --> 00:12:51,558 Muszę wyjaśnić coś z Jasmine. 250 00:12:51,645 --> 00:12:53,435 Muszę wiedzieć, o co chodzi. 251 00:12:53,939 --> 00:12:54,899 Stare nawyki. 252 00:12:54,982 --> 00:12:58,032 Jamal, gdybyśmy mieli z Jasmine do siebie wrócić, 253 00:12:58,110 --> 00:13:00,280 nigdy nie byłbyś już piątym kołem. 254 00:13:01,155 --> 00:13:04,195 To ona będzie na wózku. Bo jadę z tobą. 255 00:13:04,283 --> 00:13:05,953 - Ty prowadzisz czy ja? - Co? 256 00:13:06,035 --> 00:13:08,945 Mówiłeś, że jedziesz ze mną, co oznacza, że prowadzę, 257 00:13:09,038 --> 00:13:12,788 bo nie jadę, jeśli metaforycznie siedzę na tylnym siedzeniu. 258 00:13:12,875 --> 00:13:13,785 Ty prowadzisz. 259 00:13:13,876 --> 00:13:14,786 Fajnie. 260 00:13:15,920 --> 00:13:17,300 To mamy wyjaśnione. 261 00:13:17,379 --> 00:13:19,299 Ale nie chcę psuć sobie wieczoru z Monse. 262 00:13:19,381 --> 00:13:21,511 A ja swojego, nie rozmawiając z Jasmine. 263 00:13:21,592 --> 00:13:24,892 On mnie nie chce. Rozumiem to. Jestem trudna. 264 00:13:24,970 --> 00:13:26,810 To prawda, ale on też. 265 00:13:26,889 --> 00:13:29,309 Ruby to potrójna porcja w małym pudełku. 266 00:13:29,391 --> 00:13:30,731 Raczej porcja mega. 267 00:13:30,810 --> 00:13:32,730 Może jesteście zbyt podobni. 268 00:13:32,812 --> 00:13:35,862 Nie ma mowy! Jest yin dla mojego yang. 269 00:13:35,940 --> 00:13:37,820 - Ona… - Nie mów, że cię dopełnia. 270 00:13:37,900 --> 00:13:39,070 Nie! 271 00:13:39,151 --> 00:13:43,701 Często prawi mi komplementy, a ja lubię być dostrzegany. 272 00:13:43,781 --> 00:13:45,371 Ale nie dostrzega mnie! 273 00:13:45,449 --> 00:13:47,239 Ani nie cenił naszego związku. 274 00:13:47,326 --> 00:13:49,906 Powiedział, że zagubił „siebie” w „nas”, 275 00:13:49,995 --> 00:13:53,035 ale tak naprawdę zagubił „nas” w „nas”! 276 00:13:53,123 --> 00:13:54,963 Nie ma „nas” z Rubym! 277 00:13:55,042 --> 00:13:56,882 I nigdy nie będzie. Nigdy! 278 00:13:56,961 --> 00:14:00,421 …nigdy nie wracaj do swojej byłej. 279 00:14:00,506 --> 00:14:02,256 Ale jeśli koniecznie musisz, 280 00:14:02,341 --> 00:14:04,891 zrób tak, żeby wyglądało, że wyświadczasz jej przysługę. 281 00:14:04,969 --> 00:14:06,639 Tak utrzymuję swoją rotację. 282 00:14:06,720 --> 00:14:08,560 Ale Jasmine ma mnie za dupka. 283 00:14:08,639 --> 00:14:10,639 Nie chcesz tej Jasmine. 284 00:14:10,724 --> 00:14:13,314 Chcesz nową, udoskonaloną Jasmine. 285 00:14:13,394 --> 00:14:15,774 Tą, która robi to, co ty chcesz. 286 00:14:15,855 --> 00:14:17,395 - Jasna cholera! - Co? 287 00:14:17,481 --> 00:14:18,651 Jesteś toksyczny. 288 00:14:18,732 --> 00:14:21,152 Naprawdę? Co mam robić? 289 00:14:21,235 --> 00:14:23,605 Detoks. Usuń go z systemu. 290 00:14:23,696 --> 00:14:26,736 On jest problemem. Nie rozwiążesz go, nie mierząc się z nim. 291 00:14:26,824 --> 00:14:28,164 Więc zmierz się z nim. 292 00:14:28,242 --> 00:14:30,702 - Święta to czas mówienia prawdy. - Tak? 293 00:14:30,786 --> 00:14:33,496 - Nie wiem. Tak tylko nawijam. - A ja z tobą! 294 00:14:33,581 --> 00:14:37,541 Nikt mnie nie zaknebluje, Chyba że zechcę. Dlatego… 295 00:14:37,626 --> 00:14:39,296 - Nie idziemy. - Idziemy. 296 00:14:39,962 --> 00:14:40,922 Ale muszę się napić. 297 00:14:41,005 --> 00:14:43,915 Jeszcze jedno? Mona Mardukas zaginęła. 298 00:14:44,008 --> 00:14:45,258 Pewnie nie żyje. 299 00:14:45,342 --> 00:14:46,262 Bez obaw. 300 00:14:46,343 --> 00:14:50,183 Mona może spoczywać w pokoju, bo w mieście jest Whitney Hightower. 301 00:14:50,264 --> 00:14:52,934 Dobra! Spoko, Whitney! 302 00:14:53,434 --> 00:14:54,694 Co pijemy? 303 00:14:58,105 --> 00:14:59,565 No dobra. 304 00:14:59,648 --> 00:15:02,688 A może klasyczna… wódka? 305 00:15:02,776 --> 00:15:05,526 Och! Jeśli ma być klasycznie, 306 00:15:06,280 --> 00:15:07,700 musimy zachować klasę. 307 00:15:07,781 --> 00:15:10,781 Myślałam o czymś odrobinę lepszym. Jak Grey Goose. 308 00:15:10,868 --> 00:15:12,288 Czyli Whitney kupuje. 309 00:15:12,912 --> 00:15:14,662 Potrzebujemy słodyczy. 310 00:15:15,497 --> 00:15:16,917 Myślę o… 311 00:15:20,794 --> 00:15:22,804 Zobacz z tyłu. Ktoś nas obserwuje. 312 00:15:24,381 --> 00:15:25,341 O cholera. 313 00:15:27,718 --> 00:15:29,138 Co jest? Co to było? 314 00:15:29,219 --> 00:15:33,099 Od czego zacząć? Po twoim wyjeździe… Idzie szybciej, niż myślałam. 315 00:15:33,182 --> 00:15:34,522 Już tu jest! 316 00:15:37,061 --> 00:15:38,731 - Możemy pomóc? - Jesteś Monse? 317 00:15:38,812 --> 00:15:40,942 Prowadzimy osobistą rozmowę… 318 00:15:41,023 --> 00:15:42,483 - Nie mówiłam do ciebie. - Spoko. 319 00:15:42,566 --> 00:15:43,566 O co ci chodzi? 320 00:15:43,651 --> 00:15:44,531 O ciebie. 321 00:15:45,778 --> 00:15:46,698 Może. 322 00:15:47,196 --> 00:15:49,566 Nie boję się ciebie. 323 00:15:49,657 --> 00:15:51,447 Nie, ona próbuje zacząć. 324 00:15:51,533 --> 00:15:54,703 Niczego nie zaczynam. Zadaję tylko kilka pytań. 325 00:15:54,787 --> 00:15:57,207 Nie wiem, czemu się tak wściekacie. 326 00:15:57,706 --> 00:15:58,706 Hej. 327 00:15:59,500 --> 00:16:00,710 Co się dzieje? 328 00:16:04,838 --> 00:16:05,708 Hej. 329 00:16:07,007 --> 00:16:09,177 Vero, idziemy. 330 00:16:24,483 --> 00:16:25,823 To było mocne. 331 00:16:26,944 --> 00:16:27,994 W porządku? 332 00:16:28,612 --> 00:16:30,282 Ale się zjarałam. 333 00:16:31,782 --> 00:16:32,832 Zwolnij. 334 00:16:32,908 --> 00:16:35,738 Musimy odstawić cię do Mayfield w jednym kawałku. 335 00:16:36,328 --> 00:16:39,288 Mówi leszcz, który odpadł po pół butelki wina. 336 00:16:39,373 --> 00:16:41,633 Za szybko piłem, bo byłem spragniony. 337 00:16:41,709 --> 00:16:42,999 Tak. 338 00:16:47,464 --> 00:16:48,724 To jakieś bzdety. 339 00:16:48,799 --> 00:16:52,009 Miałem trzy razy tyle, póki Cuchillos nie oddała mojego terenu 340 00:16:52,094 --> 00:16:54,814 tym cholernym dupkom z 19 Ulicy. 341 00:16:54,888 --> 00:16:57,138 Ty lub Smutne Oczy musicie z nią pogadać. 342 00:16:57,975 --> 00:16:58,975 Już gadałem. 343 00:16:59,059 --> 00:17:00,439 Ona chce tego. 344 00:17:00,519 --> 00:17:03,399 - Może powinniśmy to odebrać. - Nie musimy w nią wątpić. 345 00:17:03,981 --> 00:17:04,901 Jak chcesz. 346 00:17:07,067 --> 00:17:10,147 Hej. Tam jest ten dupek, który buchnął auto Smiley’a! 347 00:17:10,738 --> 00:17:13,738 - Spuśćmy mu łomot. - Nie teraz! Następnym razem. 348 00:17:13,824 --> 00:17:15,784 Pozwolisz, żeby mu się upiekło? 349 00:17:16,869 --> 00:17:19,909 Co? Mam tam iść i dać mu skrypt dłużny na łomot? 350 00:17:20,497 --> 00:17:23,577 Możemy wrócić do domu? Nie chcę już tu być. 351 00:17:23,667 --> 00:17:24,497 Daj mi chwilę. 352 00:17:24,585 --> 00:17:27,245 Nie pobijecie go naprawdę, więc jedźmy. 353 00:17:29,506 --> 00:17:30,586 Serio. 354 00:17:31,258 --> 00:17:35,178 Cesar, nie musisz tego robić. Proszę, nie rób tego! 355 00:17:35,262 --> 00:17:37,472 Przyjmujesz rozkazy od swojej cizi? 356 00:17:38,015 --> 00:17:39,805 O moją kasę też ją spytasz? 357 00:17:39,892 --> 00:17:41,142 Co się z tobą dzieje? 358 00:17:41,226 --> 00:17:43,396 Przyjmowanie rozkazów od suk. 359 00:17:44,354 --> 00:17:45,194 Suko! 360 00:17:54,615 --> 00:17:55,655 Hej! 361 00:17:55,741 --> 00:17:57,121 Co tam, gnoju? 362 00:18:05,834 --> 00:18:09,094 Jasna cholera! Tak z nim zerwałaś w zeszłym roku? 363 00:18:09,713 --> 00:18:11,553 - Nie wiedziałam. - Jak wszyscy. 364 00:18:12,925 --> 00:18:15,835 To było zbyt dziwne i bolesne, by o tym rozmawiać. 365 00:18:16,303 --> 00:18:18,353 Byłem tak naiwna, 366 00:18:18,430 --> 00:18:22,230 że nie chciałam myśleć, że Cesar się zmienia, ale się zmienił. 367 00:18:23,393 --> 00:18:26,023 I gdy to zobaczyłam, nie mogłam odzobaczyć. 368 00:18:26,605 --> 00:18:28,225 Myślałam, że go uratuję, 369 00:18:28,315 --> 00:18:32,145 ale mogłam tylko zaakceptować taką sytuację 370 00:18:32,778 --> 00:18:34,858 i zdecydować, czy z nim zostać. 371 00:18:35,614 --> 00:18:36,824 To był wybór. 372 00:18:36,907 --> 00:18:38,027 I wybrałam siebie. 373 00:18:39,451 --> 00:18:41,661 Ta przemowa była trochę ckliwa. 374 00:18:41,745 --> 00:18:44,745 Chcę tylko powiedzieć, że to był dobry rok. 375 00:18:48,669 --> 00:18:49,959 Mały przedsmak. 376 00:18:50,587 --> 00:18:51,417 Dla wszystkich. 377 00:19:01,431 --> 00:19:03,021 Wszyscy mamy po równo. 378 00:19:05,394 --> 00:19:06,524 Nie narzekam. 379 00:19:10,274 --> 00:19:11,324 Ale mógłbym. 380 00:19:11,984 --> 00:19:12,944 Naprawdę? 381 00:19:13,569 --> 00:19:14,699 Chcesz to zacząć? 382 00:19:34,214 --> 00:19:36,224 Naprawdę nic nie wydasz? 383 00:19:38,260 --> 00:19:39,090 Nie. 384 00:19:42,222 --> 00:19:44,392 Prawie mam dość, żeby ich spłacić. 385 00:19:45,017 --> 00:19:47,517 Wtedy nie będę musiał więcej o nich myśleć. 386 00:19:48,187 --> 00:19:49,937 Wciąż o nich myślisz? 387 00:19:50,606 --> 00:19:52,896 Nie. 388 00:19:55,569 --> 00:19:56,489 Jasne. 389 00:19:57,863 --> 00:19:59,323 Myślisz o niej. 390 00:19:59,907 --> 00:20:00,867 Nie. 391 00:20:04,369 --> 00:20:06,869 Zadzwońmy na pogotowie. Może umrzeć. 392 00:20:06,955 --> 00:20:09,995 Daj spokój. Nie umrze! Zaufaj mi! Wysłałem mu wiadomość! 393 00:20:10,083 --> 00:20:13,213 - Bo Joker ci kazał? - Hej! Niczego mi nie kazał! 394 00:20:13,712 --> 00:20:14,592 Ja zdecydowałem! 395 00:20:14,671 --> 00:20:16,551 Tak, ze mną w aucie! 396 00:20:16,632 --> 00:20:18,382 Mógł mieć broń! 397 00:20:19,426 --> 00:20:21,926 - Dzwonię po karetkę. - Gówno robisz! 398 00:20:30,187 --> 00:20:32,647 Monse… przepraszam. 399 00:20:33,607 --> 00:20:34,517 Ja… 400 00:20:38,695 --> 00:20:40,155 Nie wiem, kim jesteś. 401 00:20:42,658 --> 00:20:44,028 Jestem tą samą osobą. 402 00:20:45,118 --> 00:20:47,118 Próbuję zająć się wszystkimi, 403 00:20:47,204 --> 00:20:48,624 w tym tobą. 404 00:20:49,706 --> 00:20:50,666 Kocham cię. 405 00:20:50,749 --> 00:20:51,709 Naprawdę? 406 00:20:53,043 --> 00:20:56,383 Kochasz mnie na tyle, by zrobić mnie współwinną napaści? 407 00:20:57,547 --> 00:20:59,927 Żeby zagrozić mojej przyszłości? To jest miłość? 408 00:21:00,008 --> 00:21:04,758 Mówiłaś, że się nam uda, a teraz się wycofujesz. 409 00:21:04,846 --> 00:21:07,466 Nie, ja jedynie dbam o siebie. 410 00:21:07,557 --> 00:21:10,347 Nie będę patrzeć, jak pogrążasz nas oboje. 411 00:21:11,812 --> 00:21:13,692 Wiedziałem, że brak ci determinacji. 412 00:21:13,772 --> 00:21:14,732 Tak. 413 00:21:15,774 --> 00:21:16,784 Masz rację. 414 00:21:18,068 --> 00:21:22,568 Bo w przeciwieństwie do ciebie nie chcę umierać. 415 00:21:31,415 --> 00:21:33,325 Nie musisz się o nią martwić. 416 00:21:34,126 --> 00:21:39,966 Ale musisz się martwić tym, czy jesteś niegrzeczna, czy miła. 417 00:21:46,054 --> 00:21:47,764 Chcę swój prezent. 418 00:21:49,683 --> 00:21:52,893 - To zadanie Mikołaja. - Albo Miguela, gdy jest w mieście. 419 00:21:52,978 --> 00:21:58,228 Ruby musiał coś załatwić, więc pomyślałem, że z tobą posiedzę. 420 00:21:58,317 --> 00:22:00,187 Nie musisz ze mną siedzieć. 421 00:22:00,277 --> 00:22:02,067 Dobra, to ty posiedź ze mną. 422 00:22:04,781 --> 00:22:05,661 Rany. 423 00:22:06,658 --> 00:22:08,948 Dawno tu nie byłem. 424 00:22:09,036 --> 00:22:12,156 Chyba nic tutaj nie zmieniłaś. 425 00:22:13,957 --> 00:22:16,247 A co nowego u ciebie? 426 00:22:16,835 --> 00:22:18,545 - Nic. - U mnie też. 427 00:22:18,628 --> 00:22:23,338 - Przysuń się. Nie róbmy nic razem. - Dobra, ale bez kombinacji. 428 00:22:23,425 --> 00:22:27,095 Jakbyś nie skorzystała z tej okazji, gdybyś miała szansę. 429 00:22:28,722 --> 00:22:29,722 Dobrze rozegrane. 430 00:22:32,642 --> 00:22:34,812 To takie dziwne i straszne. 431 00:22:39,649 --> 00:22:41,319 Co to jest? 432 00:22:45,739 --> 00:22:48,159 Już za późno, żeby wpaść do chłopaków? 433 00:22:48,241 --> 00:22:49,121 Zdecydowanie. 434 00:22:49,201 --> 00:22:51,371 Nienawidzę być singielką. 435 00:22:51,453 --> 00:22:53,963 Co? Kim ty jesteś? Co zrobiłaś z Jasmine? 436 00:22:54,039 --> 00:22:57,039 Byłam sama, bo musiałam, nie dlatego, że chciałam. 437 00:22:57,667 --> 00:23:00,087 Nie umiem być sama ze swoimi myślami. 438 00:23:00,670 --> 00:23:03,220 Myślę o rzeczach, o których nie chcę myśleć. 439 00:23:04,049 --> 00:23:05,129 Gdy byłam z Rubym, 440 00:23:05,217 --> 00:23:08,097 mogłam skupić myśli na kochaniu go. 441 00:23:09,763 --> 00:23:11,013 Żałosna jestem, nie? 442 00:23:12,224 --> 00:23:13,524 Nie odpowiadaj. 443 00:23:13,600 --> 00:23:15,850 Jasmine, co robisz dla siebie? 444 00:23:19,272 --> 00:23:21,862 Wciągnęłam w wyklejanie statystów. 445 00:23:21,942 --> 00:23:25,652 Co ostatnio zrobiłaś dla siebie? 446 00:23:26,363 --> 00:23:27,663 To jest dla mnie. 447 00:23:28,907 --> 00:23:31,197 Lubię skupiać się na tym, co kocham, 448 00:23:31,284 --> 00:23:33,834 a między opieką nad tatą i Rubym 449 00:23:34,830 --> 00:23:36,420 niewiele mi zostało. 450 00:23:36,498 --> 00:23:38,828 Wyobraź sobie, że czas poświęcany innym 451 00:23:38,917 --> 00:23:40,587 poświęcasz sobie. 452 00:23:41,420 --> 00:23:43,800 Mogłabyś żyć zupełnie innym życiem. 453 00:23:46,091 --> 00:23:48,221 Cholera, podoba mi się to. 454 00:23:49,219 --> 00:23:53,099 I może ta „ja” będzie tą, którą Ruby wreszcie dostrzeże. 455 00:23:53,181 --> 00:23:56,941 A może w końcu sama siebie dostrzeżesz. 456 00:23:59,271 --> 00:24:02,571 Nic by się nie zmieniło, gdybym poszedł na imprezę Monse. 457 00:24:03,442 --> 00:24:05,782 Co bym zrobił? Nawrzucał jej? 458 00:24:06,778 --> 00:24:08,358 Mogłem jej nawrzucać. 459 00:24:08,905 --> 00:24:09,865 Do diabła! 460 00:24:15,120 --> 00:24:18,080 IDĘ W KIMĘ. POGADAMY JUTRO. 461 00:24:18,165 --> 00:24:20,495 Ruby idzie spać po waleniu gruchy. 462 00:24:23,253 --> 00:24:26,303 A co powiesz na D? 463 00:24:31,303 --> 00:24:32,143 Dateline. 464 00:24:32,220 --> 00:24:34,810 Jeśli to nie Keith Morrison, nie mam nastroju. 465 00:24:34,890 --> 00:24:37,730 - Od kiedy nie jesteś w nastroju? - Od teraz. 466 00:24:41,855 --> 00:24:42,725 Dobra. 467 00:24:44,441 --> 00:24:45,691 Zostawię cię. 468 00:24:51,156 --> 00:24:52,656 Potrzebujesz czegoś? 469 00:24:52,741 --> 00:24:53,871 Nie. 470 00:24:53,950 --> 00:24:54,910 Dobra. 471 00:24:55,535 --> 00:24:56,745 Z fałdką czy bez? 472 00:24:59,539 --> 00:25:00,369 Z fałdką. 473 00:25:03,251 --> 00:25:04,131 Proszę bardzo. 474 00:25:13,386 --> 00:25:16,426 - Po co ci dodatki żywieniowe? - Po co węszysz? 475 00:25:18,141 --> 00:25:22,601 Zastępujesz energetyki, które ci dałem? 476 00:25:23,480 --> 00:25:26,270 - Tak. - Dobra decyzja. Pewnie są po terminie. 477 00:25:31,071 --> 00:25:31,951 Dobranoc. 478 00:25:39,663 --> 00:25:41,213 Zostaję u ciebie. 479 00:25:41,289 --> 00:25:44,249 Bo nie dasz rady wrócić do domu czy żebym nie była sama? 480 00:25:44,334 --> 00:25:47,924 Bo wolę być w pokoju z tobą niż z dzieckiem? 481 00:25:53,802 --> 00:25:55,642 Możesz iść. Nic mi nie jest. 482 00:25:55,720 --> 00:25:58,270 Samotne noce to pierwszy krok w dbaniu o siebie. 483 00:25:59,266 --> 00:26:00,886 Jakoś muszę zacząć. 484 00:26:00,976 --> 00:26:02,136 Absolutnie. 485 00:26:06,022 --> 00:26:07,572 Dobra. Pa. 486 00:26:29,337 --> 00:26:30,917 Och, to ty. 487 00:26:31,006 --> 00:26:32,166 Co to znaczy? 488 00:26:32,257 --> 00:26:33,337 Ktoś tu był? 489 00:26:33,425 --> 00:26:34,295 Monse. 490 00:26:35,927 --> 00:26:36,757 Och. 491 00:26:37,470 --> 00:26:39,060 - Co tam? - Pomyślałem… 492 00:26:40,223 --> 00:26:45,023 Wiesz, są święta i chciałem ci złożyć życzenia. 493 00:26:45,103 --> 00:26:46,563 Spoko, Feliz navidad. 494 00:26:46,646 --> 00:26:47,806 Właściwie… 495 00:26:50,150 --> 00:26:51,740 nie chciałem, żebyś była sama. 496 00:26:52,611 --> 00:26:56,451 To miłe, ale nie jestem sama. Jestem w nowym związku. 497 00:26:56,531 --> 00:26:57,991 - Z kim? - Ze sobą. 498 00:26:58,074 --> 00:26:58,954 Co? 499 00:26:59,034 --> 00:27:00,454 Dużo myślałam. 500 00:27:00,535 --> 00:27:02,615 To było najlepsze dla nas obojga. 501 00:27:02,704 --> 00:27:05,214 Mówiłeś, że zatraciłeś „siebie” w „nas”? 502 00:27:05,290 --> 00:27:06,880 Cóż, ja szukam swego „ja”. 503 00:27:08,501 --> 00:27:09,421 To… 504 00:27:10,211 --> 00:27:11,171 wspaniale? 505 00:27:12,672 --> 00:27:14,422 - Więc jest dobrze? - Będzie. 506 00:27:15,550 --> 00:27:17,430 - Wesołych… - Wzajemnie. 507 00:27:25,602 --> 00:27:26,522 Jazda! 508 00:27:31,274 --> 00:27:33,784 W samą porę, by ocenić konkurs tańca! 509 00:27:33,860 --> 00:27:36,820 Kocham cię, ale jestem zbyt zmęczona, a ty zbyt pijany. 510 00:27:36,905 --> 00:27:40,445 Bez obaw. Mamy czas, żeby wyciągnąć cię na parkiet. 511 00:27:40,533 --> 00:27:43,543 Tak, jasne. Do końca ferii zimowych. 512 00:27:43,620 --> 00:27:46,080 Ferii? Mamy cię na dłużej! 513 00:27:46,581 --> 00:27:48,631 O cholera. Ona nie wie? 514 00:27:49,209 --> 00:27:50,209 Czego? 515 00:27:50,710 --> 00:27:52,590 Kochanie, nie przejmuj się. 516 00:27:53,088 --> 00:27:54,668 Co się dzieje? 517 00:27:55,924 --> 00:27:57,884 Porozmawiamy o tym po świętach. 518 00:27:57,967 --> 00:28:00,137 Nie, porozmawiajmy o tym teraz. 519 00:28:00,679 --> 00:28:01,549 Co się stało? 520 00:28:06,768 --> 00:28:08,348 Nie wrócisz do Mayfield. 521 00:28:24,369 --> 00:28:27,209 Czego chcesz, Jamal? 522 00:28:29,082 --> 00:28:30,632 Ciągle jesteś zmęczona. 523 00:28:32,585 --> 00:28:34,665 Zaczęłaś jeść dodatki żywieniowe. 524 00:28:37,382 --> 00:28:38,762 Abuelito, jesteś chora? 525 00:28:54,107 --> 00:28:55,317 Nie mów Ruby’emu. 526 00:29:53,166 --> 00:29:58,166 Napisy: Grzegorz Marczyk