1 00:00:26,736 --> 00:00:29,196 Profesorze Berkeley, proszę to jeszcze raz powtórzyć. 2 00:00:29,280 --> 00:00:33,160 Żołnierze obserwują niebo i dają znać o nalocie. 3 00:00:33,242 --> 00:00:36,662 Wtedy my odpalamy Obexotron i blokujemy ich łączność. 4 00:00:36,746 --> 00:00:39,956 - Szkopy zgłupieją. - To nie zakłóci pracy naszych nadajników? 5 00:00:40,040 --> 00:00:42,840 Urządzenie blokuje tylko wybraną częstotliwość. 6 00:00:42,918 --> 00:00:46,338 Hitler wiele by dał, aby dostać je w swoje brudne łapy. 7 00:01:01,353 --> 00:01:02,693 Dobry Boże. 8 00:01:06,609 --> 00:01:09,069 Profesorze Berkeley! Niech pan odbierze! 9 00:01:11,530 --> 00:01:13,820 Jeden, pięć, dziewięć, siedem! 10 00:01:13,908 --> 00:01:15,448 Jeden, pięć, dziewięć, siedem! 11 00:01:15,493 --> 00:01:17,623 Jeden, pięć, dziewięć, siedem? 12 00:01:17,703 --> 00:01:19,833 - To próbny alarm? - Nie, prawdziwy! 13 00:01:19,914 --> 00:01:21,924 To prawdziwy... 14 00:01:28,923 --> 00:01:30,933 To zamierzone działanie? 15 00:01:32,384 --> 00:01:34,854 Szeregowy Atkins? 16 00:01:34,929 --> 00:01:37,009 Alfie, jesteś tam? 17 00:01:38,015 --> 00:01:40,935 Słyszysz mnie? Szeregowy Atkins? 18 00:01:43,646 --> 00:01:46,726 - Musimy stąd wyjść. - Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 19 00:01:46,816 --> 00:01:49,646 - Jeden, pięć, dziewięć, siedem. - Alfie? 20 00:01:49,735 --> 00:01:52,565 - Profesorze! - Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 21 00:02:05,793 --> 00:02:08,713 Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 22 00:02:42,955 --> 00:02:45,995 - Chyba nie jestem na to gotowy. - Mogłeś chociaż zjeść tosta. 23 00:02:46,083 --> 00:02:48,463 Nie mówię o śniadaniu, a o wydarzeniach u pani Connelly. 24 00:02:48,544 --> 00:02:51,924 Od 20 lat badam zjawiska paranormalne, 25 00:02:52,006 --> 00:02:54,926 a czegoś takiego jak wczoraj nie widziałem nigdy. 26 00:02:55,009 --> 00:02:57,299 A ten pies, numer 5. 27 00:02:57,386 --> 00:02:59,046 Mógłbym trafić do Białej Karty. 28 00:02:59,138 --> 00:03:00,388 Co to są Białe Karty? 29 00:03:00,472 --> 00:03:03,142 Białe Karty to czasopismo neonazistowskie. 30 00:03:03,225 --> 00:03:05,805 A Biała Karta jest poświęcona zjawiskom paranormalnym. 31 00:03:05,895 --> 00:03:08,895 To dwie różne rzeczy. Nie mają ze sobą nic wspólnego. 32 00:03:08,981 --> 00:03:11,401 Chyba że mowa o duchu Hermanna Goeringa, 33 00:03:11,483 --> 00:03:15,113 którego widziano w Tulse Hill. 34 00:03:15,195 --> 00:03:18,485 To zelektryzowało środowisko paranormalne. 35 00:03:24,622 --> 00:03:25,462 BIAŁA KARTA 36 00:03:25,539 --> 00:03:28,919 - Gotowy na drugi dzień w pracy? - Jeszcze nie strawiłem pierwszego. 37 00:03:38,177 --> 00:03:40,137 Ruszamy. 38 00:03:44,600 --> 00:03:46,390 - Chipsa? - Jaki smak? 39 00:03:46,477 --> 00:03:48,057 - Krewetkowy. - Nie. 40 00:03:48,145 --> 00:03:49,765 Jak chcesz. 41 00:03:53,943 --> 00:03:56,283 - Czy dziś może być inaczej niż wczoraj? - Spokojnie. 42 00:03:56,362 --> 00:03:58,742 Nie każdy dom, który odwiedzimy, będzie nawiedzony. 43 00:03:58,822 --> 00:04:00,372 Powiedziałeś „nawiedzony”? 44 00:04:00,449 --> 00:04:01,409 Tak. 45 00:04:01,492 --> 00:04:05,622 Najbardziej nawiedzony trzygwiazdkowy hotel w Wielkiej Brytanii, Portland Beacon. 46 00:04:05,704 --> 00:04:08,254 Pomyślałem, że cię zainteresuje, Gus. 47 00:04:08,332 --> 00:04:12,842 To tylko wabik na turystów. Sprawdziłem to. 48 00:04:12,920 --> 00:04:16,260 Jak zawsze wnikliwy. Dlatego jesteś jednym z najlepszych instalatorów. 49 00:04:16,340 --> 00:04:17,840 Przyznaję się bez bicia. 50 00:04:19,593 --> 00:04:24,723 A ty na mojej liście jesteś 28. 51 00:04:26,558 --> 00:04:28,268 Nieźle. 52 00:04:28,352 --> 00:04:31,522 Muszę odebrać, bo szkolę nowego asystenta. 53 00:04:31,605 --> 00:04:34,525 Weź dzień wolnego, Dave. Chyba w ogóle stąd nie wychodzisz. 54 00:04:34,608 --> 00:04:36,398 Spadaj. 55 00:04:39,029 --> 00:04:40,319 Smyle. Dave przy telefonie. 56 00:04:40,406 --> 00:04:42,066 Smyle. Dave przy telefonie. 57 00:04:42,157 --> 00:04:43,827 - Halo? - Halo? 58 00:04:44,910 --> 00:04:47,040 Halo. Bjorn. To musi... 59 00:04:47,121 --> 00:04:48,331 Bjorn? 60 00:04:48,414 --> 00:04:49,874 - Idę. - Bjorn! 61 00:04:56,296 --> 00:04:59,216 Niemożliwe, żeby ta rudera miała trzy gwiazdki. 62 00:04:59,299 --> 00:05:01,589 To mój dom. 63 00:05:04,555 --> 00:05:06,175 Ładny. 64 00:05:14,314 --> 00:05:17,484 - Z bliska wygląda przyjemniej. - Chcę ci coś pokazać. 65 00:05:17,568 --> 00:05:19,648 - Mogę chodzić po trawie? - Nie. 66 00:05:43,677 --> 00:05:44,797 Elton. 67 00:05:45,804 --> 00:05:47,104 Spójrz. 68 00:05:48,098 --> 00:05:49,058 Biała Karta. 69 00:05:50,059 --> 00:05:51,889 Przeczytaj to. 70 00:05:56,565 --> 00:05:59,855 „Portland Beacon to nora udająca dom z horroru. 71 00:05:59,943 --> 00:06:02,653 Żadnych duchów, za to dużo pluskiew. 72 00:06:02,738 --> 00:06:04,818 Jedno widmo”. Jest widmo. 73 00:06:04,907 --> 00:06:07,487 Nie. Stosują pięciowidmowy system ocen. 74 00:06:07,576 --> 00:06:10,786 To nie będzie kolejny Zakątek Connellych. 75 00:06:12,706 --> 00:06:14,826 - Kto to? - Elton John. 76 00:06:15,834 --> 00:06:19,554 - Nie wygłupiaj się. - Serio, to mój nowy partner. 77 00:06:20,881 --> 00:06:23,091 Zatem znowu wychodzisz? 78 00:06:23,175 --> 00:06:26,255 Tak. Wracam do pracy. 79 00:06:26,345 --> 00:06:29,175 Możesz nie wchodzić do mojej pracowni, kiedy mnie nie ma? 80 00:06:29,264 --> 00:06:32,144 To nie żadna pracownia, to jadalnia. 81 00:06:32,226 --> 00:06:33,976 Ale i tak tu nie wchodzę. 82 00:06:34,061 --> 00:06:37,151 Kiedy wracam, widzę, że ktoś wszystko ruszał i przestawiał. 83 00:06:37,231 --> 00:06:38,981 Może jakiś duch. 84 00:06:40,818 --> 00:06:42,438 ŁĄCZYMY ŚWIATY 85 00:07:18,147 --> 00:07:19,687 Twój tata wydaje się miły. 86 00:07:19,773 --> 00:07:22,233 Nie jest miły, jest okropny. 87 00:07:22,317 --> 00:07:24,357 Wcale nie. 88 00:07:25,612 --> 00:07:26,862 Wsiadaj. 89 00:07:48,677 --> 00:07:53,057 Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 90 00:07:53,140 --> 00:07:55,600 Skąd jesteś? 91 00:07:57,186 --> 00:07:58,396 Z Norfolk. A co? 92 00:07:58,478 --> 00:07:59,608 Norfolk. 93 00:07:59,688 --> 00:08:03,358 Nie miej mi za złe, ale wczoraj poszperałem trochę w sieci na twój temat. 94 00:08:03,442 --> 00:08:06,702 Niewielu jest Eltonów Johnów. Właściwie jeszcze tylko jeden. 95 00:08:06,778 --> 00:08:08,488 Ale w Norfolk żadnego. 96 00:08:08,572 --> 00:08:10,412 Nie ma mnie w mediach społecznościowych. 97 00:08:10,490 --> 00:08:12,450 Tak naprawdę nigdzie cię nie ma. 98 00:08:12,534 --> 00:08:13,994 Nie. 99 00:08:15,454 --> 00:08:17,464 Kim jest ta kobieta ze zdjęcia? 100 00:08:17,539 --> 00:08:20,669 To moja żona. Emily. 101 00:08:20,751 --> 00:08:23,301 Wygląda sympatycznie. Chętnie ją poznam. 102 00:08:23,378 --> 00:08:24,758 Nie żyje. 103 00:08:25,756 --> 00:08:28,176 - Przykro mi. - W porządku. 104 00:08:28,258 --> 00:08:29,588 Naprawdę. 105 00:08:31,595 --> 00:08:32,845 Co się stało? 106 00:08:33,847 --> 00:08:35,387 To skomplikowane. 107 00:08:35,474 --> 00:08:39,064 Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 108 00:08:39,144 --> 00:08:41,154 Helly, co się dzieje? 109 00:08:41,230 --> 00:08:43,230 Mój kostium na Cov Col Cos Con jest niegotowy, 110 00:08:43,315 --> 00:08:45,225 a to już w przyszłym tygodniu! 111 00:08:45,317 --> 00:08:48,737 - Okej, czego potrzebujesz? - Przepychacza. 112 00:08:48,820 --> 00:08:51,950 - Chyba nie zapchałaś znowu muszli? - Do kostiumu. 113 00:08:52,032 --> 00:08:55,742 Daj spokój. Idź do sklepu i kup. To parę budynków od domu. 114 00:08:55,827 --> 00:08:58,537 Jasne, najlepiej wysłać kogoś z agorafobią na ruchliwą ulicę. 115 00:08:58,622 --> 00:09:00,422 Usłyszysz o mnie w wiadomościach. 116 00:09:00,499 --> 00:09:02,249 Okej. Sam kupię. 117 00:09:02,334 --> 00:09:03,714 Okej. 118 00:09:03,794 --> 00:09:05,714 - Pa. - Pa. 119 00:09:08,340 --> 00:09:11,340 - Twoja żona? - Nie. Siostra. 120 00:09:11,426 --> 00:09:14,256 - Wszystko w porządku? - Tak, jest trochę nerwowa. 121 00:09:14,346 --> 00:09:16,006 Delikatna. 122 00:09:16,098 --> 00:09:17,678 I gniewna. 123 00:09:17,766 --> 00:09:20,306 - Nie zawsze taka była. - Co się stało? 124 00:09:21,812 --> 00:09:23,692 To skomplikowane. 125 00:09:26,191 --> 00:09:27,901 Oto Portland Beacon. 126 00:09:27,985 --> 00:09:30,565 Ośrodek badawczo-rozwojowy ministerstwa obrony 127 00:09:30,654 --> 00:09:32,324 podczas II wojny światowej. 128 00:09:32,406 --> 00:09:35,906 A teraz nadmorska atrakcja dla weekendowych frajerów. 129 00:09:35,993 --> 00:09:37,913 Na pewno nie jest nawiedzony? 130 00:09:37,995 --> 00:09:41,615 Tylko naiwniak dałby się nabrać na to miejsce. 131 00:10:00,684 --> 00:10:02,444 Halo? 132 00:10:05,981 --> 00:10:07,611 Namierzasz duchy? 133 00:10:07,691 --> 00:10:09,781 Sygnał Wi-Fi. 134 00:10:30,630 --> 00:10:31,840 Dzień dobry. 135 00:10:31,923 --> 00:10:34,013 Jestem Jack, właściciel Portland Beacon, 136 00:10:34,092 --> 00:10:37,102 jedynego hotelu w klimacie horroru na całym Wybrzeżu Jurajskim Dorset. 137 00:10:37,179 --> 00:10:39,769 Jak się podobał numer z okiem na obrazie? 138 00:10:39,848 --> 00:10:40,718 To nowość. 139 00:10:40,807 --> 00:10:42,677 Bardzo dobry. Zabawny. 140 00:10:42,768 --> 00:10:44,388 - To dobrze. - Super. 141 00:10:44,478 --> 00:10:49,568 Nazywam się Gus Roberts. Jestem z firmy Smyle. 142 00:10:50,817 --> 00:10:52,897 Mamy naprawić Internet. 143 00:10:52,986 --> 00:10:55,736 - Mogę zobaczyć państwa router? - Jest tutaj. 144 00:10:56,740 --> 00:10:59,120 To SMR430. 145 00:10:59,201 --> 00:11:02,121 Teoretycznie przesyła sygnał przez 20-centymetrowy ołowiany blok. 146 00:11:02,204 --> 00:11:05,464 Dlatego go wybraliśmy, ale tu nigdy nie było sygnału. 147 00:11:05,540 --> 00:11:07,960 Poprzedni właściciele mieli ten sam problem. 148 00:11:08,043 --> 00:11:09,423 Nawet komórki nie działają. 149 00:11:09,503 --> 00:11:11,253 Zobaczymy, co uda się nam ustalić. 150 00:11:11,338 --> 00:11:13,838 Super. Oprowadzę panów. 151 00:11:14,841 --> 00:11:17,341 - Nie trzeba. - Proszę za mną. 152 00:11:43,203 --> 00:11:44,043 POZA BEZMIAREM 153 00:11:48,708 --> 00:11:51,458 „Bliscy, którzy odeszli, nie są w stanie zerwać więzów 154 00:11:51,545 --> 00:11:54,255 łączących świat żywych ze światem zmarłych”. 155 00:12:13,400 --> 00:12:16,860 „O, nie. Nie wchodź do mojej pracowni”. 156 00:12:18,280 --> 00:12:20,370 Co to za graty? 157 00:12:27,080 --> 00:12:28,870 Wyobraź sobie, że to również mój dom. 158 00:12:31,710 --> 00:12:34,000 Super. 159 00:12:46,600 --> 00:12:50,730 To Sala Amityville. 160 00:12:50,812 --> 00:12:54,112 Nie ruszajcie jedzenia, bo pasą się nim muchy. 161 00:12:54,191 --> 00:12:55,401 Co to jest? 162 00:12:55,484 --> 00:12:57,074 To pokój nr 2. 163 00:12:57,152 --> 00:13:00,452 Nie wpuszczamy do niego gości. To zbyt niebezpieczne. 164 00:13:00,530 --> 00:13:02,740 Chyba coś jest nie tak z instalacją elektryczną. 165 00:13:02,824 --> 00:13:07,004 Zawsze jest w nim bardzo zimno, a czegokolwiek się nie dotknie, razi prądem. 166 00:13:07,078 --> 00:13:09,498 W nocy dobiegają z niego dziwne hałasy. 167 00:13:10,499 --> 00:13:12,209 Nie jest nawiedzony? 168 00:13:13,210 --> 00:13:14,670 To byłaby ironia losu. 169 00:13:14,753 --> 00:13:18,553 Jedyny nawiedzony pokój w hotelu, a nie można w nim przenocować gości. 170 00:13:18,632 --> 00:13:20,302 Chodźmy. 171 00:13:26,515 --> 00:13:31,055 NIE WCHODZIĆ 172 00:13:32,312 --> 00:13:34,442 Pokój 237. 173 00:13:34,523 --> 00:13:36,613 Dwuosobowy. 174 00:13:37,609 --> 00:13:39,899 Koszmar z Apartamentu Wiązów. 175 00:13:39,986 --> 00:13:43,446 A tu mamy Pokój Psychola. 176 00:13:48,119 --> 00:13:49,699 Czytałem o tym miejscu. 177 00:13:50,705 --> 00:13:53,785 Kompletny brak sygnału. 178 00:13:53,875 --> 00:13:57,295 - Zapewniam pana, że rozwikłam tę zagadkę. - Wspaniale. 179 00:13:57,379 --> 00:13:58,209 Herbaty? 180 00:13:58,296 --> 00:13:59,506 - Tak. - Tak, poproszę. 181 00:13:59,589 --> 00:14:01,379 Zrób herbatę, kochanie. 182 00:14:02,467 --> 00:14:03,837 Kochanie? 183 00:14:04,844 --> 00:14:08,724 - Przepraszam, to moja żona Wendy. - Zepsułeś cały numer. 184 00:14:08,807 --> 00:14:10,517 - Nastaw czajnik. - Sam nastaw. 185 00:14:10,600 --> 00:14:11,980 - Już się robi. - Głupek. 186 00:14:21,194 --> 00:14:23,824 Weź miernik sygnału, 187 00:14:23,905 --> 00:14:27,525 idź do Pokoju Psychola i przygotuj się do testu. 188 00:14:27,617 --> 00:14:29,697 - Sam? - Nie. 189 00:14:29,786 --> 00:14:31,036 Będziesz miał walkie-talkie. 190 00:14:32,038 --> 00:14:34,208 Z nim nigdy nie jesteś sam. 191 00:14:34,291 --> 00:14:37,091 - Okej. - Cześć. 192 00:14:38,211 --> 00:14:39,961 No dobra. 193 00:15:04,404 --> 00:15:05,784 Elton? 194 00:15:06,781 --> 00:15:09,991 Gus? To ty? Odbiór. 195 00:15:19,377 --> 00:15:21,877 Te są zamknięte. 196 00:15:24,090 --> 00:15:26,680 Tak, szukam Pokoju Psychola. 197 00:15:26,760 --> 00:15:30,010 Jest tam, po prawej stronie. 198 00:15:30,680 --> 00:15:32,810 Jestem Byron, dozorca. 199 00:15:32,891 --> 00:15:35,231 Jest pan naszym gościem? 200 00:15:35,310 --> 00:15:38,230 Nie, ja tylko przyszedłem naprawić Internet. 201 00:15:38,313 --> 00:15:40,573 Z jakichś powodów nie ma sygnału. 202 00:15:40,649 --> 00:15:42,229 Może coś go blokuje. 203 00:15:43,902 --> 00:15:44,992 To znaczy co? 204 00:15:46,488 --> 00:15:48,818 Nie mam pojęcia. Żegnam. 205 00:15:54,704 --> 00:15:59,504 Elton, możesz potwierdzić, że jesteś na miejscu i gotowy do testu? 206 00:16:02,337 --> 00:16:04,667 Tata Miś do Małego Ptaszka. Odezwij się. 207 00:16:24,943 --> 00:16:26,823 Elton, odezwij się do Taty Misia. Odbiór. 208 00:16:27,821 --> 00:16:32,781 Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 209 00:16:32,867 --> 00:16:33,867 Gus! 210 00:16:33,952 --> 00:16:34,792 RECEPCJA 211 00:16:34,869 --> 00:16:36,829 Elton, gdzie jesteś? 212 00:16:36,913 --> 00:16:39,173 Gus, nie mogę... Pomóż mi! 213 00:16:39,249 --> 00:16:41,629 - Gdzie jesteś? - W pokoju nr 2! 214 00:16:41,710 --> 00:16:44,460 Pokój 2! Gus! Na pomoc! 215 00:16:44,546 --> 00:16:46,376 Zostań tam. Już idę. 216 00:16:55,098 --> 00:16:57,308 Elton? 217 00:16:57,392 --> 00:17:00,442 Trzymaj się, stary. Zaraz znajdę tego gamonia, który ma klucz. 218 00:17:00,520 --> 00:17:03,020 - Wszystko w porządku? - Tak. 219 00:17:03,106 --> 00:17:05,226 Właśnie o panu myślałem. 220 00:17:05,316 --> 00:17:08,856 - Mógłby pan otworzyć te drzwi? - Nie, nie mogę tam pana wpuścić. 221 00:17:08,945 --> 00:17:11,445 Przecież nie jestem gościem. 222 00:17:11,531 --> 00:17:14,411 To nie są żarty. Chodzi o bezpieczeństwo. 223 00:17:14,492 --> 00:17:19,122 W zasadzie uwięził pan prywatnego wykonawcę. 224 00:17:19,205 --> 00:17:21,535 Taka sytuacja może się szybko wymknąć spod kontroli. 225 00:17:21,624 --> 00:17:23,674 Otwieraj pan. 226 00:17:26,337 --> 00:17:27,507 Brawo. 227 00:17:27,589 --> 00:17:29,469 Wchodzimy. 228 00:17:32,010 --> 00:17:33,890 Ja się tym zajmę. 229 00:17:37,015 --> 00:17:38,425 Światło nie działa. 230 00:17:38,516 --> 00:17:43,186 Właściwie działa, ale żarówki ciągle się przepalały i je wykręciliśmy. 231 00:17:45,190 --> 00:17:46,940 Elton? 232 00:17:49,861 --> 00:17:51,361 Na pewno jest tutaj? 233 00:17:51,446 --> 00:17:54,116 Ten pokój jest stale zamknięty. 234 00:18:03,082 --> 00:18:04,792 Elton? 235 00:18:13,218 --> 00:18:14,718 Co ty robisz, u licha? 236 00:18:16,513 --> 00:18:19,603 Widzu, witaj w Poszukiwaczu prawdy. 237 00:18:20,600 --> 00:18:25,020 Zastajesz mnie w miejscu zwanym Zakątkiem Connellych. 238 00:18:25,104 --> 00:18:27,944 - Błagam. - By rozwikłać zagadkę 239 00:18:28,024 --> 00:18:30,404 - tej piłeczki. - Pretensjonalne bzdury. 240 00:18:30,485 --> 00:18:32,985 Zostań ze mną. 241 00:18:33,988 --> 00:18:35,568 Shawshank. 242 00:18:36,574 --> 00:18:39,204 Zaproszenie do znajomych? „Piekielne dzwony”. 243 00:18:40,203 --> 00:18:41,793 Aby wykończyć 244 00:18:41,871 --> 00:18:46,631 i osiągnąć pełny efekt Arniego, użyję kropli do oczu. 245 00:18:46,709 --> 00:18:49,709 Bierzemy solidną porcję i dodajemy tutaj. 246 00:18:49,796 --> 00:18:51,336 TERMINATOR TUTORIAL CZĘŚĆ 2 247 00:18:51,422 --> 00:18:54,632 Widzicie, jaki ma kolor? Teraz wkraplamy do oka. 248 00:18:54,717 --> 00:18:57,637 W ten sposób. 249 00:18:58,638 --> 00:19:01,928 Gotowe. Bez problemów. 250 00:19:02,016 --> 00:19:05,556 Jednym z powodów, dla których lubię się malować, 251 00:19:05,645 --> 00:19:08,355 jest to, że patrząc w lustro, 252 00:19:08,439 --> 00:19:11,399 czuję się, jakbym prowadziła ze sobą rozmowę. 253 00:19:11,484 --> 00:19:16,914 W pewnym sensie rozwijam się towarzysko. 254 00:19:16,990 --> 00:19:18,160 Gotowe. 255 00:19:18,241 --> 00:19:19,951 - Rozumiem cię. - Łatwo i przyjemnie. 256 00:19:20,034 --> 00:19:22,334 - Czasem rozmawiam sam ze sobą. - W ten sposób. 257 00:19:22,412 --> 00:19:24,962 Bardzo ładnie. Właśnie tak. 258 00:19:25,039 --> 00:19:26,499 Już. 259 00:19:29,961 --> 00:19:32,671 - Uważaj! - Do zobaczenia za tydzień. 260 00:19:32,755 --> 00:19:33,715 Pa. 261 00:19:44,976 --> 00:19:46,766 Po co wszedłeś do pokoju numer 2? 262 00:19:46,853 --> 00:19:49,563 Drzwi się otworzyły. Myślałem, że coś usłyszałem. 263 00:19:49,647 --> 00:19:50,767 Co? 264 00:19:58,364 --> 00:19:59,324 Tak. 265 00:19:59,407 --> 00:20:01,117 Kłusownik z Lincolnshire. 266 00:20:02,118 --> 00:20:06,328 Kiedy tam byłeś, usłyszałem liczby jeden, pięć, dziewięć, siedem 267 00:20:06,414 --> 00:20:08,714 - w walkie-talkie. - Co chcesz przez to powiedzieć? 268 00:20:09,709 --> 00:20:11,709 Że pora na ekto-spect. 269 00:20:14,672 --> 00:20:16,762 Nie chcę tam znowu wchodzić. 270 00:20:16,841 --> 00:20:20,391 Coś jest nie tak i musimy się dowiedzieć co. 271 00:20:20,470 --> 00:20:22,810 - Dlaczego? - Bo jesteśmy poszukiwaczami prawdy. 272 00:20:22,889 --> 00:20:24,559 Nie! Ty nim jesteś. 273 00:20:24,641 --> 00:20:25,981 Ja jestem Elton John. 274 00:20:45,912 --> 00:20:48,622 Już dobrze. To hiperwentylacja. 275 00:20:48,706 --> 00:20:52,376 Spokojnie. Masz torebkę. Oddychaj przez nią. 276 00:20:52,460 --> 00:20:55,050 Ostrożnie. Mogą być w niej chipsy. 277 00:20:56,047 --> 00:20:57,587 Pogryź je. 278 00:20:57,674 --> 00:20:59,224 Żuj. 279 00:20:59,300 --> 00:21:00,970 Dobrze. 280 00:21:01,970 --> 00:21:06,180 - Właściwie są całkiem smaczne. - Krewetkowe. Moja grzeszna przyjemność. 281 00:21:08,893 --> 00:21:13,153 Cholerstwo. Skoczę do furgonetki wymienić opal. 282 00:21:13,231 --> 00:21:15,071 - Nie! - Nic ci nie będzie. 283 00:21:25,201 --> 00:21:27,371 Pamiętam ten pokój. 284 00:21:28,371 --> 00:21:31,621 Przychodziłem tu czytać swoją ulubioną książkę. 285 00:21:31,708 --> 00:21:33,418 Siedziałem tu godzinami. 286 00:21:34,419 --> 00:21:38,089 Ciekawe, czy nadal tu jest. 287 00:21:40,383 --> 00:21:42,723 Tak, jest. 288 00:22:02,405 --> 00:22:03,655 Gus! 289 00:22:03,740 --> 00:22:05,320 Teraz lepiej. 290 00:22:06,868 --> 00:22:08,828 Co zrobiłeś? 291 00:22:08,911 --> 00:22:10,961 To nie ja, tylko ten staruch. 292 00:22:11,956 --> 00:22:13,366 Jaki staruch? 293 00:22:13,458 --> 00:22:15,458 Byron. 294 00:22:18,337 --> 00:22:20,377 To wyjaśnia zagadkę tajnego przejścia. 295 00:22:20,465 --> 00:22:22,875 - Możemy już jechać? - Weź kamerę. Gotowy? 296 00:22:24,135 --> 00:22:25,715 Jedziemy. 297 00:22:29,390 --> 00:22:32,310 Hej, duchy! 298 00:22:38,524 --> 00:22:41,154 - Wszystko w porządku? - Tak. 299 00:22:42,403 --> 00:22:44,363 Idę o zakład, że to, co znajdziemy na dole, 300 00:22:44,447 --> 00:22:47,197 cokolwiek to jest, odpowiada za zakłócenia w pokoju nr 2. 301 00:22:47,283 --> 00:22:50,163 - Co to za miejsce? - Nie wiem. Sprawdźmy. 302 00:22:50,244 --> 00:22:52,254 - Kręcisz? - Tak. 303 00:22:54,791 --> 00:22:56,541 O cholera. 304 00:22:57,543 --> 00:22:58,713 Jasny gwint! 305 00:22:58,795 --> 00:23:00,875 Musi tu być od czasów II wojny światowej. 306 00:23:00,963 --> 00:23:03,303 Okej. To wracajmy i powiadommy policję. 307 00:23:03,382 --> 00:23:04,222 Po co? 308 00:23:04,300 --> 00:23:05,930 Znaleźliśmy zwłoki. 309 00:23:06,010 --> 00:23:09,390 To nie zwłoki, to sam szkielet. Biedak. 310 00:23:12,934 --> 00:23:14,444 Słyszysz? 311 00:23:15,520 --> 00:23:17,520 Dochodzi stamtąd. 312 00:23:21,651 --> 00:23:25,111 To wojskowe drzwi. Na oko okrętowe z lat 40. 313 00:23:25,196 --> 00:23:28,236 Tylko nie mów, że kiedyś byłeś dowódcą łodzi podwodnej. 314 00:23:28,324 --> 00:23:30,374 Sprzątaczem w Imperialnym Muzeum Wojny. 315 00:23:50,888 --> 00:23:53,138 Co zasila te światła? 316 00:23:54,892 --> 00:23:58,152 - Cofnąć się, szwabskie łajzy! - Kto to powiedział? 317 00:23:58,229 --> 00:24:00,309 Myśleliście, że mnie podejdziecie z zaskoczenia? 318 00:24:00,398 --> 00:24:03,318 Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 319 00:24:03,401 --> 00:24:05,071 - Jeden, pięć... - To ta maszyna. 320 00:24:05,153 --> 00:24:07,323 - dziewięć, siedem. - Brzmi jak człowiek. 321 00:24:07,405 --> 00:24:08,945 Kto się teraz śmieje, frycu? 322 00:24:09,031 --> 00:24:11,451 Wystarczy, że uruchomię procedury autodestrukcji, 323 00:24:11,534 --> 00:24:14,254 a obaj, szkopskie dranie, usmażycie się na węgiel. 324 00:24:14,328 --> 00:24:15,538 Nie jesteśmy szkopami. 325 00:24:16,539 --> 00:24:17,669 Ani draniami. 326 00:24:17,748 --> 00:24:19,288 Udowodnijcie! 327 00:24:19,375 --> 00:24:22,295 Nazywam się Gus Roberts. Mam 47 lat. 328 00:24:22,378 --> 00:24:26,798 Serwisuję sprzęt komputerowy w Sussex. To mój kolega, pan Elton John. 329 00:24:26,883 --> 00:24:27,973 Skąd jest? 330 00:24:28,050 --> 00:24:30,300 Z Leicestershire. 331 00:24:36,809 --> 00:24:40,099 Jeden, pięć, dziewięć, siedem? 332 00:24:40,188 --> 00:24:42,818 Nalot! To nie jest próbny alarm! 333 00:24:43,816 --> 00:24:45,646 To stacja numerów. 334 00:24:45,735 --> 00:24:48,315 Od 20 lat słucham tej maszyny. 335 00:24:48,404 --> 00:24:51,744 Muszę zablokować niemieckie nadajniki. Muszę powstrzymać naloty. 336 00:24:51,824 --> 00:24:56,084 Czytałem książkę dr. Petera Toynbee'ego, 337 00:24:56,162 --> 00:25:00,422 w której wysnuł hipotezę, że ludzka dusza może się przenosić 338 00:25:00,499 --> 00:25:02,749 do innych miejsc, przedmiotów czy ludzi. 339 00:25:02,835 --> 00:25:05,875 Myślę, że właśnie z tym mamy tu do czynienia. 340 00:25:07,548 --> 00:25:09,378 Możesz powiedzieć, jak się nazywasz? 341 00:25:11,219 --> 00:25:12,929 Atkins, Alfred. 342 00:25:13,930 --> 00:25:15,140 Szeregowy Gwardii Krajowej. 343 00:25:16,474 --> 00:25:17,934 Nic więcej nie powiem. 344 00:25:18,017 --> 00:25:20,597 Jak się dostałeś do tej maszyny, Alfie? 345 00:25:20,686 --> 00:25:22,766 Byłem na wieży zegarowej. 346 00:25:23,773 --> 00:25:27,903 Przyszła burza, nadleciała niemiecka eskadra i uderzył piorun. 347 00:25:31,781 --> 00:25:33,951 Zrobiło się gorąco i... 348 00:25:34,951 --> 00:25:36,411 i jasno. 349 00:25:36,494 --> 00:25:41,624 Moc pioruna przeniosła jego duszę 350 00:25:41,707 --> 00:25:43,627 do tej maszyny. 351 00:25:44,794 --> 00:25:46,094 Toynbee miał rację. 352 00:25:46,170 --> 00:25:48,210 Musimy blokować ich łączność. 353 00:25:48,297 --> 00:25:51,427 On zakłóca nie tylko stare sygnały radiowe, 354 00:25:51,509 --> 00:25:54,429 ale wszystko – Wi-Fi, 6G... 355 00:25:54,512 --> 00:25:57,812 To źródło tutejszych problemów z sygnałem. 356 00:25:57,890 --> 00:26:01,100 Gdyby tylko udało się go przekonać, by przeniósł się dalej. 357 00:26:01,185 --> 00:26:04,605 To by nam pomogło. 358 00:26:04,689 --> 00:26:06,649 A niby jak to zrobimy? 359 00:26:06,732 --> 00:26:09,442 Musimy mu udowodnić, że II wojna światowa się skończyła. 360 00:26:13,322 --> 00:26:16,122 Szeregowy Atkins, widzisz nas? 361 00:26:16,200 --> 00:26:17,740 Jasne, że was widzę. 362 00:26:18,744 --> 00:26:21,714 Spójrz na datę na tej paczce chipsów. 363 00:26:23,499 --> 00:26:25,749 Krewetkowe? 364 00:26:25,835 --> 00:26:27,545 Co to za przyszłość? 365 00:26:27,628 --> 00:26:30,128 Nie, są smaczniejsze, niż się wydaje. Słowo. 366 00:26:30,214 --> 00:26:33,384 Poza tym miałbyś problem ze znalezieniem różowego opakowania chipsów 367 00:26:33,467 --> 00:26:35,387 przy faszystowskiej dyktaturze. 368 00:26:36,554 --> 00:26:37,394 Cóż... 369 00:26:38,389 --> 00:26:39,849 Spójrz na mnie. 370 00:26:39,932 --> 00:26:42,692 Naprawdę myślisz, że jestem hitlerowcem? 371 00:26:43,853 --> 00:26:45,563 Więc wygraliśmy? 372 00:26:45,646 --> 00:26:47,146 Pokonaliśmy faszystów? 373 00:26:48,941 --> 00:26:49,861 Paru zostało. 374 00:26:49,942 --> 00:26:53,652 Jest takie czasopismo Białe Karty. To rasistowskie.... 375 00:26:55,573 --> 00:26:57,413 Wygraliśmy. 376 00:26:57,491 --> 00:27:01,291 Hitler przegrał. Popełnił samobójstwo w swoim bunkrze. Tchórz. 377 00:27:01,370 --> 00:27:03,460 Nie to co ty, synu. 378 00:27:03,539 --> 00:27:08,789 Wypełniłeś swój obowiązek i dla mnie jesteś bohaterem. 379 00:27:08,878 --> 00:27:10,458 Naprawdę? 380 00:27:11,464 --> 00:27:14,344 Martwiłem się, że zawiodłem profesora Berkeleya. 381 00:27:14,425 --> 00:27:18,635 Nie wiem, kim jest, ale jest z ciebie dumny. 382 00:27:18,721 --> 00:27:21,181 Wszyscy jesteśmy. 383 00:27:22,183 --> 00:27:25,143 Może pora, byś wracał do domu. 384 00:27:29,231 --> 00:27:32,691 Tu są drzwi. 385 00:27:35,654 --> 00:27:37,244 Wcześniej ich nie było. 386 00:27:37,323 --> 00:27:40,243 Może z nich skorzystaj. 387 00:27:41,243 --> 00:27:42,503 Mam zgodę, by się oddalić? 388 00:27:45,081 --> 00:27:50,421 Szeregowy Atkins, z całą pewnością możecie odejść. 389 00:28:03,974 --> 00:28:05,394 Alfie? 390 00:28:05,476 --> 00:28:06,726 Poszedł, nie? 391 00:28:08,354 --> 00:28:10,904 Wygląda na to, że jest sygnał. 392 00:28:10,981 --> 00:28:12,861 To Helen. 393 00:28:12,942 --> 00:28:14,072 Czego chce? 394 00:28:15,069 --> 00:28:16,819 Przepychacza. 395 00:28:28,040 --> 00:28:30,500 Gus, aniele! 396 00:28:33,212 --> 00:28:36,802 Nie będą już państwo doświadczać problemów z Wi-Fi. 397 00:28:36,882 --> 00:28:39,762 Sprawdziłem i łącze ma prędkość 100 megabitów na sekundę. 398 00:28:39,844 --> 00:28:41,934 Tak jest w całym hotelu. 399 00:28:42,012 --> 00:28:43,932 Fantastycznie. Bardzo dziękujemy. 400 00:28:44,014 --> 00:28:47,524 Kłopoty z pokojem nr 2 też powinny się skończyć. 401 00:28:47,601 --> 00:28:50,691 Może w końcu urządzimy w nim coś przerażającego. 402 00:28:50,771 --> 00:28:53,071 Mogą państwo pożegnać ode mnie Byrona? 403 00:28:53,149 --> 00:28:54,229 Jakiego Byrona? 404 00:28:55,234 --> 00:28:56,324 Dozorcę. 405 00:29:06,412 --> 00:29:08,712 A, chodzi o pana Berkeleya. 406 00:29:08,789 --> 00:29:11,539 Był tu już, kiedy kupiliśmy hotel. 407 00:29:11,625 --> 00:29:15,415 - Ma amnezję. Od czasów wojny. - Tak, II wojny światowej. 408 00:29:15,504 --> 00:29:17,424 Zatem to nie duch? 409 00:29:17,506 --> 00:29:20,426 Oczywiście, że nie. Duchy nie istnieją. 410 00:29:20,509 --> 00:29:21,639 Cóż... 411 00:29:22,636 --> 00:29:24,966 - Do widzenia. - Wszystkiego dobrego. 412 00:29:26,807 --> 00:29:29,727 - Zaraz wracam! - Dokąd on idzie? 413 00:29:34,565 --> 00:29:35,685 Hej! 414 00:29:35,774 --> 00:29:38,444 Ile pan chce za przepychacz? 415 00:29:41,071 --> 00:29:42,281 Weź go. 416 00:29:42,364 --> 00:29:44,784 Dzięki, profesorze. 417 00:29:44,867 --> 00:29:46,287 Do zobaczenia! 418 00:29:48,078 --> 00:29:50,408 Profesorze? 419 00:30:09,225 --> 00:30:12,645 - Wszystko w porządku? - Tak. 420 00:30:13,646 --> 00:30:16,726 Przez 20 lat nieomal codziennie słuchałem głosu Alfiego 421 00:30:16,815 --> 00:30:18,645 dobiegającego ze stacji numerów. 422 00:30:20,236 --> 00:30:22,236 Będzie mi go brakowało. 423 00:30:25,282 --> 00:30:27,792 Nie, zostaw włączone. 424 00:30:27,868 --> 00:30:29,948 Na wszelki wypadek. 425 00:30:31,872 --> 00:30:34,122 Podrzucisz mnie do domu? 426 00:30:34,208 --> 00:30:38,168 - Będę wcześniej, wezmę kąpiel z bąbelkami. - Mógłbym to zrobić. 427 00:30:38,254 --> 00:30:40,304 Albo ty mógłbyś pojechać do mnie 428 00:30:40,381 --> 00:30:42,971 i przez cztery godziny kodować nagrania dla mojego kanału. 429 00:30:44,218 --> 00:30:45,718 Tak. 430 00:30:55,187 --> 00:30:56,897 Mnie powiedziałeś, że jesteś z Norfolk. 431 00:30:56,981 --> 00:30:59,281 A maszynie, że z Leicestershire. 432 00:30:59,358 --> 00:31:01,028 Pogubiłem się. 433 00:31:01,110 --> 00:31:05,990 Wybacz, ale jak można się pogubić, mówiąc o miejscu, z którego się pochodzi? 434 00:31:07,616 --> 00:31:09,946 Słuchaj, nie chcę o tym rozmawiać. 435 00:31:10,035 --> 00:31:12,535 Chcę być normalną osobą z normalną pracą. 436 00:31:12,621 --> 00:31:14,921 I już nigdy nie chcę mieć nic wspólnego z duchami. 437 00:31:14,999 --> 00:31:17,329 Pomocy! Musicie mi pomóc! 438 00:31:17,418 --> 00:31:19,378 Myślę, że gonią mnie duchy!