1 00:00:12,722 --> 00:00:15,022 Skończyłeś, Peter. 2 00:00:16,600 --> 00:00:17,440 Jest pięknie. 3 00:00:19,061 --> 00:00:23,021 Wyobraź to sobie za 10 lat, w trakcie kolejnego zaćmienia, 4 00:00:23,065 --> 00:00:25,645 kiedy zacznie się wstąpienie do Eternis. 5 00:00:25,735 --> 00:00:27,145 Usiądź. 6 00:00:32,324 --> 00:00:33,414 Mogę cię o coś zapytać? 7 00:00:33,492 --> 00:00:38,042 Skoro wszystkim twoim wyznawcom wszczepiono te... 8 00:00:38,122 --> 00:00:40,922 - Nanoboty? - Nanoboty, właśnie. 9 00:00:41,000 --> 00:00:44,630 Można ich uznać za „chętne dusze”, o których powiada stronica? 10 00:00:44,712 --> 00:00:48,592 Tak, o ile chętnie zgodzili się na ich wszczepienie. 11 00:00:48,674 --> 00:00:51,224 Wtedy wszyscy razem trafimy do Eternis. 12 00:00:55,097 --> 00:00:57,597 - Mam coś dla ciebie. - Co takiego? 13 00:00:57,683 --> 00:00:58,853 To jakiś prezent? 14 00:00:58,934 --> 00:01:00,854 Zamknij oczy. 15 00:01:15,868 --> 00:01:17,368 Dlaczego? 16 00:01:17,411 --> 00:01:20,211 Muszę zmierzyć moc twojej duszy, 17 00:01:20,289 --> 00:01:22,829 by wiedzieć, ilu będę potrzebował do osiągnięcia Eternis. 18 00:01:23,959 --> 00:01:26,669 Obiecuję ci, że kiedy za 10 lat 19 00:01:26,754 --> 00:01:29,384 przeciągnę to ostrze po własnym gardle, 20 00:01:29,465 --> 00:01:32,465 swoje myśli skieruję ku tobie. 21 00:01:52,279 --> 00:01:53,739 Siedem spirimów. 22 00:01:54,740 --> 00:01:56,330 Nieźle. 23 00:02:00,746 --> 00:02:05,836 10 czerwca 2010. 5,5 na osobę. 24 00:02:05,918 --> 00:02:08,998 170 dusz na ceremonię... 25 00:02:11,131 --> 00:02:13,181 Dla pewności – 200. 26 00:02:15,594 --> 00:02:17,934 Atlas, chodź tu. 27 00:02:18,013 --> 00:02:22,693 Potrzebujemy piły do kości, worki na śmieci i wybielacz. 28 00:02:33,863 --> 00:02:37,203 Ile jeszcze sygnałów musimy odebrać, by ustalić jego lokalizację? 29 00:02:37,283 --> 00:02:39,163 Tylko jeden, szefie. 30 00:02:39,243 --> 00:02:40,873 To gdzieś w tej okolicy. 31 00:02:40,953 --> 00:02:42,913 Jak tylko się odezwie, 32 00:02:42,997 --> 00:02:45,617 satelita i maszty antenowe Smyle'a namierzą go 33 00:02:45,708 --> 00:02:47,538 i podadzą nam jego lokalizację. 34 00:02:47,626 --> 00:02:50,206 - Precyzyjnie? - No, kurwa, raczej! 35 00:02:51,213 --> 00:02:54,303 Przepraszam, przemawia przeze mnie pasja do pracy. 36 00:02:54,383 --> 00:02:55,843 Wiem, że ci jej nie brak. 37 00:02:56,886 --> 00:02:58,886 No, proszę, to 10 minut jazdy stąd. 38 00:03:00,931 --> 00:03:02,891 Zaraz, ja nie mam samochodu. 39 00:03:06,729 --> 00:03:08,649 Biorę twój! 40 00:03:09,690 --> 00:03:13,070 Witajcie, wędrowcy kosmosu. 41 00:03:14,111 --> 00:03:17,201 Jesteście wybrańcami. 42 00:03:17,281 --> 00:03:20,741 Moi lojalni wyznawcy, moja trzodo. 43 00:03:21,911 --> 00:03:25,331 - Musimy być ukryci. - Tutaj? 44 00:03:25,414 --> 00:03:28,924 Nie martw się. Nie zwracają na nas uwagi. 45 00:03:30,085 --> 00:03:32,245 Idą jak barany na rzeź. 46 00:03:32,338 --> 00:03:34,168 Są jak w transie. 47 00:03:34,256 --> 00:03:35,876 Musimy dostać się do środka 48 00:03:35,966 --> 00:03:38,426 i powstrzymać Toynbee'ego przed pełnym zaćmieniem. 49 00:03:38,510 --> 00:03:40,640 Widzicie gdzieś Richarda? 50 00:03:40,721 --> 00:03:42,771 Pójdzie tam, gdzie oni. 51 00:03:42,848 --> 00:03:45,308 Wszyscy muszą umrzeć w tym samym miejscu i chwili, 52 00:03:45,392 --> 00:03:46,942 jeśli plan Toynbee'ego ma się udać. 53 00:03:47,937 --> 00:03:50,017 Skąd to wszystko wiesz? 54 00:03:50,105 --> 00:03:51,395 Mam swoje źródła. 55 00:03:51,482 --> 00:03:54,192 - JoJo74? - Żartujesz. 56 00:03:54,276 --> 00:03:55,896 Co oni robią? 57 00:03:57,613 --> 00:03:59,533 Astrid, podaj kamerę. 58 00:04:00,908 --> 00:04:03,988 - Wszystko okej? Jesteś blada jak trup. - Tylko zmęczona. 59 00:04:05,913 --> 00:04:07,543 Okej. 60 00:04:10,542 --> 00:04:11,382 Góra. 61 00:04:16,298 --> 00:04:17,508 Sprawdza ich oczy. 62 00:04:17,591 --> 00:04:20,471 Po prelekcji Toynbee'ego oko Richarda zrobiło się czerwone. 63 00:04:20,552 --> 00:04:24,432 - Może ci ludzie też tak mają. - Emily mówiła coś o oczach. 64 00:04:24,515 --> 00:04:27,305 Szukaj ognia w ich oczach. 65 00:04:30,896 --> 00:04:32,556 Świetnie. Niezła kicha. 66 00:04:32,648 --> 00:04:34,978 Bez czerwonych oczu nie wejdziemy. 67 00:04:35,067 --> 00:04:36,897 Chyba że... 68 00:04:36,986 --> 00:04:38,776 zrobimy sobie czerwone oczy. 69 00:04:40,698 --> 00:04:44,278 Stoję na polu, jakieś osiem kilometrów od biura. 70 00:04:45,202 --> 00:04:47,162 Widzę cię. Masz coś? 71 00:04:48,205 --> 00:04:50,575 Nie, tu nic nie ma. 72 00:04:51,583 --> 00:04:53,923 Poczekaj, jest jakiś stolik. 73 00:05:02,219 --> 00:05:04,179 Bjorn, sprawdź mapę zasięgu. 74 00:05:06,181 --> 00:05:08,481 Sygnał zanika w okolicy Portland. 75 00:05:08,559 --> 00:05:10,349 60 procent i spada. 76 00:05:10,436 --> 00:05:11,936 Wykiwali nas, Bjorn. 77 00:05:15,065 --> 00:05:18,185 Znajdź Gusa Robertsa i połącz mnie z nim. 78 00:05:21,405 --> 00:05:24,945 Za parę minut krople do oczu będą gotowe. 79 00:05:27,619 --> 00:05:30,119 - Halo, tu Gus Roberts. - Mówi JoJo74. 80 00:05:30,205 --> 00:05:32,165 - Jak było w Hinckley? - Hej, JoJo. 81 00:05:33,459 --> 00:05:35,209 Skąd wiesz, że tam byłem? 82 00:05:36,211 --> 00:05:38,551 Na swoim kanale mówiłeś, że się wybierasz. 83 00:05:38,630 --> 00:05:41,340 Tak, coś wyskoczyło. 84 00:05:41,425 --> 00:05:45,545 Posłuchaj. Nie jedź do Portland. 85 00:05:45,637 --> 00:05:48,427 Pamiętasz, jak mówiłam o tych, którzy pociągają za sznurki? 86 00:05:48,515 --> 00:05:50,095 Tak. 87 00:05:50,184 --> 00:05:53,734 Od tej chwili właśnie to robią. 88 00:05:53,812 --> 00:05:56,442 Wszystko, co widzisz i słyszysz, jest ich dziełem. 89 00:05:56,523 --> 00:05:58,113 Okej. 90 00:05:58,192 --> 00:06:00,402 Dzisiaj będziesz musiał dokonać wyboru, Gus. 91 00:06:01,111 --> 00:06:03,951 - Nie ufaj im. - Komu mam nie ufać? 92 00:06:04,031 --> 00:06:06,281 Dave. To Dave. 93 00:06:06,366 --> 00:06:07,576 Dzwoni Dave. 94 00:06:09,912 --> 00:06:11,792 Sekundę. 95 00:06:14,708 --> 00:06:16,748 Hej, Dave. 96 00:06:16,835 --> 00:06:19,795 - Musisz przyjechać do Portland. - Już tu jesteśmy. 97 00:06:19,880 --> 00:06:22,380 Co za talent! Zrobisz coś dla mnie? 98 00:06:22,883 --> 00:06:26,223 Nie mogę. Zwykle ci nie odmawiam, ale to sprawa rodzinna. 99 00:06:26,303 --> 00:06:28,893 Na pewno nie jest ważniejsza od mojej. 100 00:06:28,972 --> 00:06:30,722 Właśnie, że jest. 101 00:06:30,808 --> 00:06:34,938 Mój teść, Richard, został porwany przez szalonego okultystę... 102 00:06:35,020 --> 00:06:36,860 Petera Toynbee. 103 00:06:38,148 --> 00:06:39,068 Skąd wiesz? 104 00:06:39,149 --> 00:06:42,739 Bo nie tylko ty interesujesz się zjawiskami paranormalnymi. 105 00:06:42,820 --> 00:06:44,990 Domyślam się, że twój teść jest jednym z wielu. 106 00:06:45,072 --> 00:06:46,992 Jak to zrobił? Przeprowadził zbiorową hipnozę? 107 00:06:47,074 --> 00:06:49,624 Wprowadza im do oczu wybuchowe nanoboty. 108 00:06:49,701 --> 00:06:52,081 Sygnał słabnie w Portland. 109 00:06:52,162 --> 00:06:54,832 Bez naszego sygnału Toynbee zrobi, co zechce. 110 00:06:54,915 --> 00:06:58,125 Pomogę ci, ale musisz zrobić dokładnie to, co powiem. 111 00:06:58,210 --> 00:07:01,050 Co ty na to, że ktoś ostrzegł mnie, by nie ufać temu, 112 00:07:01,130 --> 00:07:03,050 kto każe mi robić to, co powie? 113 00:07:03,132 --> 00:07:06,512 Że musisz się dobrze zastanowić nad tym, komu ufasz. 114 00:07:06,593 --> 00:07:08,553 Temu komuś... czy mnie. 115 00:07:24,903 --> 00:07:28,993 Hej, JoJo. Jestem z tobą. Będziemy się trzymać z dala od Portland. 116 00:07:29,074 --> 00:07:32,044 Mądra decyzja, Gus. 117 00:07:36,707 --> 00:07:39,207 - Hej, Dave. Co mam robić? - Brawo. 118 00:07:39,918 --> 00:07:42,798 Musisz przywrócić sygnał Smyle'a, 119 00:07:42,880 --> 00:07:44,590 zanim dojdzie do pełnego zaćmienia. 120 00:07:44,673 --> 00:07:46,763 Można wywołać zwarcie i odciąć nanoboty, 121 00:07:46,842 --> 00:07:50,142 ale to się nie uda bez pełnego sygnału Smyle'a. 122 00:07:50,220 --> 00:07:51,720 Musisz tylko... 123 00:07:52,723 --> 00:07:54,353 Dave? 124 00:07:54,433 --> 00:07:56,103 Davidzie? 125 00:08:00,063 --> 00:08:03,693 Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 126 00:08:05,152 --> 00:08:07,652 - Jeden, pięć... - Czyj to głos? 127 00:08:07,738 --> 00:08:11,778 - Jeden, pięć, dziewięć, siedem. - Nie wiem, ale zobaczymy. 128 00:08:11,867 --> 00:08:13,287 Hej. 129 00:08:13,368 --> 00:08:16,578 Hotel jest niedaleko. Wyłącz to. 130 00:08:16,663 --> 00:08:18,463 - Już. - Siedem. 131 00:08:18,540 --> 00:08:21,540 My z Helen spróbujemy opóźnić Toynbee'ego. 132 00:08:31,470 --> 00:08:36,230 Skoro Alfie opuścił maszynę, to co lub kto blokuje teraz sygnał? 133 00:08:36,308 --> 00:08:38,638 Nie wiem. Może inny duch taki jak ty? 134 00:08:39,770 --> 00:08:40,980 Kiedy się zorientowałaś? 135 00:08:41,063 --> 00:08:43,483 - Już! - Sorry. 136 00:08:43,565 --> 00:08:45,975 Kiedy się zorientowałaś, że nie żyjesz? 137 00:08:47,611 --> 00:08:50,611 Jak poszliśmy do szpitala. Wiedziałam, że coś jest nie tak. 138 00:08:50,697 --> 00:08:52,617 Moja mama podczas tego obrzędu... 139 00:08:52,699 --> 00:08:55,449 Próbowała mi powiedzieć. Powiedziała... 140 00:08:55,535 --> 00:08:57,655 „Żałuję, że nie mogę cię ocalić”. 141 00:08:58,705 --> 00:08:59,955 Trzeba było mi powiedzieć. 142 00:09:01,208 --> 00:09:02,828 Czasem trudno jest wyznać prawdę. 143 00:09:04,670 --> 00:09:06,380 To wszystko zmieni. 144 00:09:08,340 --> 00:09:11,720 Cholera! Przepraszam. 145 00:09:14,429 --> 00:09:18,059 - Chyba nie dam rady, Gus. - Dasz. Wiem, że dasz. 146 00:09:18,141 --> 00:09:20,891 Nie jesteś już tylko siostrą chłopca z Hinckley. 147 00:09:20,978 --> 00:09:22,558 Jesteś niezależna, Helen. 148 00:09:24,106 --> 00:09:26,016 Spokojnie. Dobrze ci idzie. 149 00:09:27,901 --> 00:09:28,741 Proszę. 150 00:09:29,820 --> 00:09:31,660 - Stać. - Gus. 151 00:09:31,738 --> 00:09:33,488 A ten? 152 00:09:36,618 --> 00:09:38,198 W porządku. 153 00:09:38,287 --> 00:09:40,037 Pewnie. 154 00:09:45,210 --> 00:09:46,040 Hej. 155 00:09:47,045 --> 00:09:49,005 Jak najszybciej znajdź Richarda. 156 00:09:49,089 --> 00:09:52,509 - I uciekamy daleko stąd. - Jak daleko? 157 00:09:52,592 --> 00:09:54,642 Aż jego głowa nie wybuchnie. 158 00:09:54,720 --> 00:09:56,140 Okej. 159 00:10:17,242 --> 00:10:18,912 To tu. 160 00:10:19,286 --> 00:10:20,116 WSTĘP WZBRONIONY 161 00:10:32,007 --> 00:10:34,127 Richard. 162 00:10:36,011 --> 00:10:37,221 To ja. 163 00:10:37,304 --> 00:10:38,934 Witaj. 164 00:10:39,014 --> 00:10:40,354 Też idziesz z nami? 165 00:10:40,432 --> 00:10:42,312 Musimy stąd iść. 166 00:10:42,392 --> 00:10:44,232 Ale wybieramy się do Eternis. 167 00:10:55,072 --> 00:10:56,492 Jesteś w niebezpieczeństwie. 168 00:10:56,573 --> 00:10:58,783 Idziemy. 169 00:11:03,747 --> 00:11:05,827 Co ty wyprawiasz? 170 00:11:06,958 --> 00:11:08,588 Odwal się. 171 00:11:27,020 --> 00:11:29,610 - Znalazłeś trolla? - Musimy zrobić zwarcie i odciąć nanoboty. 172 00:11:29,689 --> 00:11:31,269 Co? Jak? 173 00:11:31,358 --> 00:11:33,278 Przedwcześnie wprowadzając 8G. 174 00:11:33,360 --> 00:11:36,700 8G? Mamy dopiero 6G. 175 00:11:36,780 --> 00:11:38,030 Jakiś ty naiwny. 176 00:11:38,115 --> 00:11:40,195 Zawsze mamy kilka G w zanadrzu. 177 00:11:40,283 --> 00:11:42,703 Czas rzucić okiem na nasze zabawki. 178 00:11:48,125 --> 00:11:52,245 - Pan Skellington. - Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 179 00:11:57,467 --> 00:12:01,007 Jeden, pięć, dziewięć, siedem. 180 00:12:01,096 --> 00:12:02,636 Kto tam jest? 181 00:12:02,722 --> 00:12:04,392 Jestem Elara. 182 00:12:04,474 --> 00:12:06,144 A wy? 183 00:12:06,268 --> 00:12:08,268 Znam was. 184 00:12:08,353 --> 00:12:10,313 CovColCosCon. 185 00:12:10,397 --> 00:12:14,227 To przez ciebie, kretynko, Alan zabił Keitha. 186 00:12:14,317 --> 00:12:15,527 - Co za tupet. - Mówiłem ci, 187 00:12:15,610 --> 00:12:17,990 że to nie była zabawa. 188 00:12:18,989 --> 00:12:19,819 Zaraz. 189 00:12:20,824 --> 00:12:22,084 Jak się tu znalazłaś? 190 00:12:22,159 --> 00:12:24,909 Trzeba być martwym, nie? 191 00:12:24,995 --> 00:12:27,115 Dobrowolnie oddałam życie. 192 00:12:27,205 --> 00:12:29,705 To zaszczyt asystować doktorowi Toynbee. 193 00:12:29,791 --> 00:12:34,131 Dzięki mnie garstka przedostanie się z tego wymiaru do następnego. 194 00:12:35,338 --> 00:12:36,548 A co będzie z tobą? 195 00:12:37,591 --> 00:12:42,141 Blokuję sygnał Smyle. Nie możecie mnie powstrzymać. 196 00:12:49,311 --> 00:12:52,731 Nie tkniecie mnie. Istnieję w sferze duchów. 197 00:12:52,814 --> 00:12:54,694 Nic ci nie jest? 198 00:12:57,277 --> 00:12:58,897 Jak ją powstrzymamy? 199 00:12:59,905 --> 00:13:01,775 Przenieś mnie do wewnątrz. 200 00:13:01,865 --> 00:13:03,525 - Co? - Tak jak mówił Gus. 201 00:13:03,617 --> 00:13:05,447 Jesteś łącznikiem. 202 00:13:05,535 --> 00:13:08,455 Otwierasz wrota między światem żywych i umarłych. 203 00:13:08,538 --> 00:13:10,748 Tak było z Alfiem i moją mamą. 204 00:13:10,832 --> 00:13:12,462 I ze mną. 205 00:13:13,627 --> 00:13:14,787 Ale jak? 206 00:13:14,878 --> 00:13:16,668 Otwórz drzwi. 207 00:13:16,755 --> 00:13:20,295 Ja przez nie przejdę i skopię jej tyłek. 208 00:13:20,383 --> 00:13:23,053 Wiesz, że cię słyszę? 209 00:13:23,136 --> 00:13:25,006 Powstrzymam jej blokadę sygnału 210 00:13:25,096 --> 00:13:27,176 i cały plan Toynbee'ego weźmie w łeb. 211 00:13:28,225 --> 00:13:30,055 Na wszelki wypadek. 212 00:13:47,953 --> 00:13:49,333 Jak tu weszłaś? 213 00:13:49,412 --> 00:13:52,122 Dawaj, suko. Pokaż, na co cię stać. 214 00:13:57,629 --> 00:14:03,089 Oto dr Peter Toynbee! 215 00:14:07,138 --> 00:14:09,268 Jesteście gotowi? 216 00:14:11,601 --> 00:14:15,361 - Pytam, czy jesteście gotowi. - Tak! 217 00:15:09,659 --> 00:15:14,159 Dokończ połączenie i odpowiedz. 218 00:15:17,584 --> 00:15:18,544 Co? 219 00:15:18,627 --> 00:15:20,087 Ja pierdolę, Atlas. 220 00:15:20,170 --> 00:15:24,050 Planujemy to od dekady. To proste. 221 00:15:25,759 --> 00:15:27,049 - Teraz? - Tak. 222 00:15:29,220 --> 00:15:31,930 Nareszcie. Co za kutas. 223 00:15:37,520 --> 00:15:38,860 Co to? 224 00:15:38,938 --> 00:15:41,568 - Bo cię wyłączę. - Tak? 225 00:15:41,650 --> 00:15:43,110 Może ja wyłączę ciebie? 226 00:15:43,193 --> 00:15:45,363 Jesteś Poszukiwaczem prawdy. 227 00:15:45,445 --> 00:15:47,315 Co chcesz z tym zrobić? 228 00:15:47,405 --> 00:15:49,565 Naprawię straszliwy błąd. 229 00:15:51,451 --> 00:15:54,411 Słuchaj, wcale nie chcesz tego robić. 230 00:15:54,496 --> 00:15:58,376 - Przez to zginą ludzie, Elaro. - Czemu mam cię słuchać? 231 00:15:58,458 --> 00:15:59,498 Chodź tu! 232 00:15:59,584 --> 00:16:01,924 - Jesteś tylko głuptaskiem. - Jak śmiesz! 233 00:16:02,003 --> 00:16:05,013 Co za tupet. Słuchaj, wcale tego nie chcesz. 234 00:16:05,090 --> 00:16:08,010 Masz mnóstwo czasu. Całe życie. 235 00:16:08,093 --> 00:16:10,143 Wszyscy trafimy do Eternis. Nie chcesz tego? 236 00:16:10,220 --> 00:16:12,470 Dr Toynbee nigdy by mnie nie skrzywdził. 237 00:16:12,555 --> 00:16:13,965 Zamknij się! 238 00:16:15,934 --> 00:16:17,984 Nie wygrasz, Elaro. 239 00:16:18,061 --> 00:16:19,851 Skąd ta pewność? 240 00:16:19,938 --> 00:16:22,438 Uwierz mi. Nie żyję dużo dłużej niż ty. 241 00:16:23,400 --> 00:16:25,190 Po co ci ten kretyński szal? 242 00:16:25,276 --> 00:16:28,526 Zostaw go. To prezent od doktora Toynbee. 243 00:16:29,864 --> 00:16:33,374 Na pewno jesteś sentymentalny. Wyglądasz na dupka. 244 00:16:37,622 --> 00:16:40,082 Moja ręka! To boli! 245 00:16:41,876 --> 00:16:43,626 - Astrid! - Zostawcie... 246 00:16:43,712 --> 00:16:44,882 Jestem zajęta. 247 00:16:46,423 --> 00:16:48,303 Mamy problem! 248 00:16:48,383 --> 00:16:50,803 Musicie dojść do tego sami. 249 00:16:50,885 --> 00:16:54,555 Jeśli to tu wejdzie, to będzie koniec. 250 00:16:55,849 --> 00:16:58,689 Ojej! Ostrzegam, 251 00:16:58,768 --> 00:17:01,558 byłem uniwersyteckim mistrzem boksu. 252 00:17:02,564 --> 00:17:03,864 Tak? 253 00:17:03,940 --> 00:17:06,070 Ja rzuciłem szkołę, mając 15 lat. 254 00:17:06,609 --> 00:17:09,199 Czyli sygnał Smyle'a to coś więcej niż telekomunikacja? 255 00:17:09,279 --> 00:17:12,369 Istnieje teoria mówiąca, że poza super szybkim łączem 256 00:17:12,449 --> 00:17:13,829 w świetnej cenie, 257 00:17:13,908 --> 00:17:16,998 sygnał Smyle'a zapewnia rodzaj izolacji 258 00:17:17,078 --> 00:17:18,908 przeciwko przenikaniu się wymiarów. 259 00:17:18,997 --> 00:17:21,167 Jeśli Gus przywróci sygnał Smyle'a, 260 00:17:21,249 --> 00:17:23,329 przez nanoboty przejdą impulsy 8G, 261 00:17:23,418 --> 00:17:25,668 a te, by się chronić, wywołają zwarcie. 262 00:17:25,754 --> 00:17:29,174 - Pokonane własną bronią. - Dokładnie. 263 00:17:47,150 --> 00:17:49,740 Powiedziałbym: „Do zobaczenia po drugiej stronie”, 264 00:17:49,819 --> 00:17:50,989 ale nie jesteś zaproszony. 265 00:17:51,070 --> 00:17:52,660 Nikt z nich nie jest. 266 00:18:01,164 --> 00:18:02,964 Moje dzieci... 267 00:18:03,041 --> 00:18:04,831 już czas... 268 00:18:05,835 --> 00:18:08,455 byśmy uwolnili się od tego świata... 269 00:18:08,546 --> 00:18:12,926 i razem wstąpili do Eternis! 270 00:18:17,764 --> 00:18:19,314 Hej. 271 00:18:23,061 --> 00:18:24,771 Kocham cię, Gus. 272 00:18:26,147 --> 00:18:28,107 Dalej, Gus, nie zawiedź mnie. 273 00:18:33,363 --> 00:18:36,703 - Co tak długo? - Nigdy wcześniej tego nie robiono. 274 00:18:36,783 --> 00:18:38,703 Pospiesz się, Astrid! 275 00:18:38,785 --> 00:18:41,865 Elaro, Toynbee cię oszukał. 276 00:18:41,955 --> 00:18:43,205 Nie rozumiesz? 277 00:18:43,289 --> 00:18:45,789 Opuścił cię. Jak wszystkich. 278 00:18:45,875 --> 00:18:47,875 Chce się tam udać sam. 279 00:18:47,961 --> 00:18:51,211 Pozostali będą martwi, a ty na zawsze utkniesz w tej maszynie 280 00:18:51,297 --> 00:18:53,417 z ciężkim syndromem FOMO. 281 00:18:53,508 --> 00:18:57,048 - Nieprawda! - Pozwól, by ściągnął cię z powrotem. 282 00:18:57,136 --> 00:19:00,766 Da radę. Jak ze mną. 283 00:19:00,849 --> 00:19:02,099 Znów możesz być sobą. 284 00:19:08,106 --> 00:19:09,476 Nie boję się ciebie. 285 00:19:12,819 --> 00:19:15,609 Jestem, kurwa, łącznikiem. 286 00:19:29,961 --> 00:19:31,551 Spoko. 287 00:19:34,883 --> 00:19:38,933 Zaćmienie. Już czas. 288 00:19:41,514 --> 00:19:43,684 Dziękuję, doktorze Connelly. 289 00:19:51,316 --> 00:19:52,476 Już prawie. 290 00:19:55,486 --> 00:19:58,276 Czas się skończył. Na czym stoimy? 291 00:19:59,282 --> 00:20:00,782 Astrid? 292 00:20:00,867 --> 00:20:01,987 Elaro? 293 00:20:03,202 --> 00:20:06,962 Znoszę protokół 1597. 294 00:20:17,800 --> 00:20:18,800 PREMIERA ZAKOŃCZONA 295 00:20:19,594 --> 00:20:22,144 - Udało się! - Dalej! 296 00:20:22,221 --> 00:20:23,471 Przestań! 297 00:20:34,984 --> 00:20:35,994 Udało się? 298 00:20:36,986 --> 00:20:39,816 Okej, teraz wyciągnijmy was stamtąd. 299 00:20:45,078 --> 00:20:46,538 Astrid? 300 00:20:54,295 --> 00:20:55,835 Astrid! 301 00:20:56,506 --> 00:20:58,586 Wszystko popsułeś. 302 00:20:58,675 --> 00:21:01,175 Dzieło mojego życia. 303 00:21:02,178 --> 00:21:05,848 A miało być tak pięknie. 304 00:21:05,932 --> 00:21:07,312 To powiedziałeś Emily? 305 00:21:08,309 --> 00:21:09,519 Emily Roberts. 306 00:21:10,561 --> 00:21:12,651 Była moją żoną. 307 00:21:18,069 --> 00:21:21,949 - Co ja tu, u licha, robię? - Richard? 308 00:21:23,032 --> 00:21:24,872 Mój Boże! 309 00:21:24,951 --> 00:21:26,411 Gdzie Gus? 310 00:21:26,494 --> 00:21:28,164 Gus! 311 00:21:29,163 --> 00:21:31,543 - Wszystko gra? - Tak. Ale było. 312 00:21:31,624 --> 00:21:32,884 Wszystko okej? 313 00:21:42,343 --> 00:21:43,803 Kurde. 314 00:21:45,722 --> 00:21:48,432 Wyślij ekipę sprzątającą do Portland. 315 00:21:59,027 --> 00:21:59,857 Dalej. 316 00:22:19,964 --> 00:22:21,634 Gdzie Astrid? 317 00:22:24,802 --> 00:22:26,602 Astrid jest duchem. 318 00:22:26,679 --> 00:22:27,509 Była duchem. 319 00:22:27,597 --> 00:22:30,097 Duch? Cały ten czas? 320 00:22:30,183 --> 00:22:33,523 Przeniosłem ją do maszyny i... 321 00:22:34,520 --> 00:22:36,810 Nie umiałem jej ściągnąć z powrotem. 322 00:22:36,898 --> 00:22:40,648 - Gdzie jest teraz? - Tam, gdzie Alfie. 323 00:22:42,820 --> 00:22:46,820 Duch... z piwnicy... 324 00:22:48,242 --> 00:22:49,792 to była jej mama. 325 00:22:49,869 --> 00:22:54,169 Czyli to przez Astrid nasze życie się posypało? 326 00:22:54,248 --> 00:22:58,128 Przez nią robili na tobie testy, a ja zachorowałam? 327 00:22:58,211 --> 00:22:59,591 Tak. 328 00:23:01,881 --> 00:23:03,091 A teraz odeszła. 329 00:23:07,136 --> 00:23:09,636 Ale gdzieś tam wciąż jest. 330 00:23:10,890 --> 00:23:13,850 Ściągnęliśmy ją raz, może uda się ponownie. 331 00:23:13,935 --> 00:23:15,765 - Jak? - Jak? 332 00:23:16,771 --> 00:23:18,821 Jesteśmy poszukiwaczami prawdy. 333 00:23:25,363 --> 00:23:26,323 Wyłączmy to. 334 00:23:26,405 --> 00:23:27,815 Zostaw. 335 00:23:28,825 --> 00:23:31,115 - Na wszelki wypadek. - Znajdziemy ją. 336 00:23:37,125 --> 00:23:40,585 Gazu, Elton. Może zdążymy na The Chase. 337 00:23:40,670 --> 00:23:42,260 Żadnego gazu. 338 00:23:42,338 --> 00:23:43,968 Obejrzymy na telefonie. 339 00:23:44,048 --> 00:23:47,548 Odkąd to Smyle ma 8G? 340 00:23:57,895 --> 00:24:01,145 Zastanawiałem się, kiedy złożysz mi wizytę. 341 00:24:04,402 --> 00:24:08,362 W kogo, u licha, się wcieliłeś? 342 00:24:09,365 --> 00:24:10,945 W człowieka. 343 00:24:11,033 --> 00:24:12,583 Jakiego człowieka? 344 00:24:12,660 --> 00:24:14,580 Tego samego, co zawsze. 345 00:24:17,081 --> 00:24:20,921 To okropna peruka. 346 00:24:21,919 --> 00:24:23,839 Przynajmniej tym razem jesteś ubrany. 347 00:24:26,174 --> 00:24:28,304 Dobrze wyglądasz w garniturze. 348 00:24:28,384 --> 00:24:29,594 Dziękuję. 349 00:24:29,677 --> 00:24:30,887 Ty też. 350 00:24:32,513 --> 00:24:34,973 Toynbee był pomyłką. 351 00:24:35,057 --> 00:24:38,937 Tak zafiksował się na nieśmiertelności, że stracił perspektywę. 352 00:24:39,020 --> 00:24:41,190 Nie powinnam była na nim polegać. 353 00:24:41,272 --> 00:24:42,152 Dupek. 354 00:24:43,858 --> 00:24:46,318 Nie powierzaj człowiekowi zadania dla istoty wyższej. 355 00:24:47,653 --> 00:24:50,033 Wyskoczymy coś zjeść? 356 00:24:51,157 --> 00:24:53,947 Próbujesz znowu wyciągnąć mnie z biura? 357 00:24:54,035 --> 00:24:55,485 Skąd. 358 00:24:55,578 --> 00:24:59,288 Spuść na chwilę wzrok z Portland. 359 00:24:59,373 --> 00:25:02,463 - Oczywiście. - Przykro mi z powodu Astrid. 360 00:25:02,543 --> 00:25:05,213 Nie chciałbym być teraz nią. 361 00:25:17,767 --> 00:25:18,637 Halo? 362 00:26:45,938 --> 00:26:47,938 Tłumaczenie napisów: Małgorzata Siemionkowska