1 00:00:01,084 --> 00:00:03,211 W poprzednich odcinkach Potężnych Kaczorów... 2 00:00:03,211 --> 00:00:06,506 Jestem trener Colin Cole. Zostaliście tu zaproszeni, 3 00:00:06,506 --> 00:00:09,551 bo współpracujemy tylko z najlepszymi z najlepszych. 4 00:00:12,262 --> 00:00:13,346 Kim jesteście? 5 00:00:13,430 --> 00:00:14,556 Jesteśmy Potężne Kaczory. 6 00:00:14,556 --> 00:00:17,559 Muszę wam coś powiedzieć. Jesteście tu przez pomyłkę. 7 00:00:17,559 --> 00:00:20,603 Trenerze, te dzieciaki nie mogą wrócić do domu. 8 00:00:21,312 --> 00:00:22,731 Witajcie na lodołamaczu. 9 00:00:23,565 --> 00:00:25,275 Już nie jesteście drużyną. 10 00:00:25,275 --> 00:00:27,193 Każdy odpowiada za siebie. 11 00:00:28,486 --> 00:00:30,488 Wiem, że stać cię na więcej. 12 00:00:30,905 --> 00:00:32,157 Nie wiem, tato. 13 00:00:32,157 --> 00:00:35,201 Nie ma drugich ludzi na świecie, w których bym tak wierzył. 14 00:00:35,285 --> 00:00:37,245 Panikujemy, ale zostajemy. 15 00:00:37,245 --> 00:00:39,914 Mamy plan zajęć na jutro. Zaczynamy o piątej rano. 16 00:00:51,843 --> 00:00:54,679 Pali się! Pali się. 17 00:00:59,434 --> 00:01:02,729 O, nie. Piąta rano. Pobudka. 18 00:01:04,731 --> 00:01:05,815 Pobudka! 19 00:01:06,649 --> 00:01:08,276 Bawimy się na obozie! 20 00:01:12,947 --> 00:01:16,117 {\an8}POTĘŻNE KACZORY: SEZON NA ZMIANY 21 00:01:16,868 --> 00:01:20,413 O kurczę. Blady świt, niezły hardkor. Fajnie, co nie? 22 00:01:21,164 --> 00:01:24,417 Na maksa. Szybkie pytanie. Komu ukradłem koszulkę? 23 00:01:24,501 --> 00:01:27,712 Szkoliło się tu dwudziestu gości, którzy są teraz w NHL. 24 00:01:27,796 --> 00:01:31,299 I trzy kobiety z kadry narodowej. Rządziłabym w wiosce olimpijskiej. 25 00:01:31,299 --> 00:01:32,675 Bobsleiści to ciacha. 26 00:01:33,676 --> 00:01:35,678 - Hej, mamo. - Cześć, Ev. 27 00:01:35,762 --> 00:01:37,222 Dwie kawy. Nie oceniaj. 28 00:01:37,222 --> 00:01:39,808 Dostaliście już plan dnia? Sprawdźcie w telefonach. 29 00:01:39,808 --> 00:01:41,684 Nie mamy zajęć razem? 30 00:01:41,768 --> 00:01:44,020 - Serio? - Tak, same obce nazwiska. 31 00:01:44,104 --> 00:01:46,231 - Przynajmniej lodowisko mamy razem. - Tak. 32 00:01:46,231 --> 00:01:47,941 Pamiętajcie, co mówił trener Cole. 33 00:01:47,941 --> 00:01:50,360 Nie jesteście już drużyną, tylko grupą dzieciaków, 34 00:01:50,360 --> 00:01:52,946 które walczą, robią sobie kuku, ale dobrze się bawią. 35 00:01:52,946 --> 00:01:55,448 Tutaj są! Dzieci, które zaprosiłam przez pomyłkę. 36 00:01:56,199 --> 00:02:00,995 I wcale nie dostałam niezłej bury za tę wpadkę. Dzień dobry! 37 00:02:01,079 --> 00:02:02,205 Co to jest? 38 00:02:02,831 --> 00:02:04,374 Wasze opaski sportowe. 39 00:02:04,374 --> 00:02:08,461 Mierzą dużo różnych rzeczy. Czas aktywności, masę mięśniową, 40 00:02:08,545 --> 00:02:11,840 parametry zwinności. Koordynację oko-ręka, to też mierzymy. 41 00:02:12,215 --> 00:02:14,968 Potem wszystkie informacje wchodzą do systemu 42 00:02:14,968 --> 00:02:17,846 i tam wyliczany jest aktualny ranking graczy 43 00:02:17,846 --> 00:02:21,266 wyświetlany na żywo na tablicy. 44 00:02:21,266 --> 00:02:25,395 Jestem swoim własnym awatarem? Podoba mi się to. 45 00:02:25,395 --> 00:02:28,857 W pierwszej połowie lata stawiamy na indywidualny trening. 46 00:02:28,857 --> 00:02:32,986 Jak ranking zostanie ustalony, trenerzy przygotują drużyny do rozgrywek. 47 00:02:33,403 --> 00:02:36,239 Kto wygra turniej, zagra w letnim meczu pokazowym 48 00:02:36,239 --> 00:02:38,741 z naszymi mocnymi rywalami z Kanady. 49 00:02:38,825 --> 00:02:40,577 - Będą tam wszyscy skauci? - Tak. 50 00:02:41,327 --> 00:02:42,745 To wasz wielki dzień. Chodźmy. 51 00:02:43,496 --> 00:02:46,374 - Te gadżety są fajne. - Prawda? 52 00:02:47,792 --> 00:02:51,838 Chcecie powiedzieć, że liczą to w czasie rzeczywistym? 53 00:02:59,220 --> 00:03:01,181 Jedziesz, jedziesz. 54 00:03:01,806 --> 00:03:03,933 Pięknie. Numer jeden. 55 00:03:04,350 --> 00:03:05,935 Tak! 56 00:03:07,270 --> 00:03:09,439 Burpeesy! Jazda! 57 00:03:09,439 --> 00:03:13,902 To mój współlokator. Klaskał, jak rano włączyła się syrena. 58 00:03:14,777 --> 00:03:18,740 Jestem w pierwszej 20, 30, 70, 80... O, nie. 59 00:03:18,740 --> 00:03:21,492 Ale wiesz, jak to jest być na topie. 60 00:03:22,285 --> 00:03:26,122 Czy jeśli mój awatar umrze, to ja też umrę? 61 00:03:29,417 --> 00:03:31,669 - Hej, przepraszam. - Dobrze, kolana wyżej. 62 00:03:31,753 --> 00:03:34,297 Trenerze! Hej! 63 00:03:34,297 --> 00:03:36,799 - Dzień dobry. - Tak, dzień dobry. 64 00:03:36,883 --> 00:03:40,345 Szybkie pytanie, dostałam przed chwilą plan zajęć dzieci. 65 00:03:41,763 --> 00:03:44,891 - Jest ambitniejszy, niż myślałam. - Jakoś mnie to nie dziwi. 66 00:03:44,891 --> 00:03:47,936 Rozumiem. Chcecie tu wyhodować hokejowych killerów, 67 00:03:47,936 --> 00:03:51,439 ale nawet oni potrzebują czasem godzinkę odpocząć. 68 00:03:51,439 --> 00:03:54,692 Żeby mieć więcej energii do walki z wrogiem. 69 00:03:55,902 --> 00:03:59,447 Byłam kiedyś na obozie. Takim miłym. 70 00:03:59,447 --> 00:04:01,741 Pletliśmy wianki, były tam konie. 71 00:04:01,741 --> 00:04:05,328 Był też przystojniak Todd, z którym spotykałam się za kupą nawozu. 72 00:04:05,328 --> 00:04:07,872 Brzmi bardzo ciekawie. Świetna opowieść. 73 00:04:07,956 --> 00:04:10,375 Ale to nie jest obóz. To poważny instytut. 74 00:04:10,375 --> 00:04:13,753 Dzieciaki chcą tu być, więc muszą dostosować się do programu. 75 00:04:13,753 --> 00:04:16,881 Jesteś odpowiedzialna za strefę mieszkalną. Masz pilnować, 76 00:04:16,965 --> 00:04:20,802 żeby sportowcy spali, jedli i stawiali się na treningach. Jasne? 77 00:04:21,219 --> 00:04:25,723 Jasne. Fajne te bransoletki przyjaźni z piekła rodem. 78 00:04:25,807 --> 00:04:27,183 Opaski sportowe. 79 00:04:27,267 --> 00:04:28,434 - Wiesz... - Tak. 80 00:04:28,518 --> 00:04:30,061 Nie wiem, czy... O Boże. 81 00:04:31,396 --> 00:04:32,689 Pierwsza krew. 82 00:04:36,192 --> 00:04:39,487 Dawaj, Nick. Bez pracy nie ma kołaczy! 83 00:04:39,779 --> 00:04:42,323 Bardzo dobrze, celuj w okienko. 84 00:04:42,907 --> 00:04:44,242 Chwila. Czekaj. 85 00:04:44,242 --> 00:04:46,202 Cała para idzie w gwizdek. 86 00:04:46,286 --> 00:04:49,622 Przerzuć ciężar ciała na koniec kija. I wykorzystaj go. 87 00:04:51,374 --> 00:04:53,793 Tak jest! Szybko łapiesz. 88 00:04:54,294 --> 00:04:55,295 Dzięki. 89 00:05:04,220 --> 00:05:07,473 Chyba jesteśmy partnerami przy tym interesującym ćwiczeniu. 90 00:05:07,557 --> 00:05:09,767 Cześć, jestem Nick. Jestem z Minnesoty 91 00:05:09,851 --> 00:05:13,271 i są tam ludzie, którzy mnie kochają. Zrób z tym, co chcesz. 92 00:05:15,064 --> 00:05:17,442 Za dużo gadania, gleba. 20 pompek. 93 00:05:17,442 --> 00:05:18,818 - Tutaj? - Tak! 94 00:05:20,945 --> 00:05:23,364 Trochę tu ślisko, co nie? 95 00:05:25,908 --> 00:05:26,743 Jeden... 96 00:05:26,743 --> 00:05:30,079 Uwaga. Jestem trenerka Jackie, 97 00:05:30,163 --> 00:05:32,957 a to wasz trening siłowy. 98 00:05:33,041 --> 00:05:35,543 Opowiem wam śmieszną historię. 99 00:05:36,169 --> 00:05:37,670 Jakieś 17 lat temu 100 00:05:38,087 --> 00:05:40,882 znalazłam bratanka uwięzionego pod samochodem. 101 00:05:42,133 --> 00:05:45,720 Byłam wtedy tak słaba, że słoika ogórków nie otwierałam. 102 00:05:46,679 --> 00:05:48,514 Ale w chwili kryzysu, 103 00:05:48,598 --> 00:05:51,559 moje ciało zapomniało o wszelkich ograniczeniach. 104 00:05:51,559 --> 00:05:56,272 Własnymi rękami podniosłam auto i uratowałam dzieciakowi życie. 105 00:05:57,648 --> 00:06:00,610 Teraz mieszka w Saint Louis i założył niedawno firmę. 106 00:06:02,070 --> 00:06:03,196 U siebie w mieszkaniu. 107 00:06:03,988 --> 00:06:05,907 Sprzedaje rzemieślniczy keczup habanero, 108 00:06:06,407 --> 00:06:09,410 który wcale nie jest ostry, więc to zwykły keczup za kupę kasy. 109 00:06:10,661 --> 00:06:13,623 Nikt tego nie kupuje i całą moją inwestycję szlag trafi. 110 00:06:13,623 --> 00:06:15,792 Ale ważne, że chłopak żyje! 111 00:06:15,792 --> 00:06:19,837 A żyje dzięki pewnemu zjawisku zwanemu histeryczną siłą. 112 00:06:20,838 --> 00:06:21,881 Patrzcie. 113 00:06:24,050 --> 00:06:25,009 Dobra. 114 00:06:27,637 --> 00:06:28,679 Jason. 115 00:06:39,065 --> 00:06:44,487 Nazywam to konsekwentną, kontrolowaną histeryczną siłą. 116 00:06:46,614 --> 00:06:47,615 Ty. Chodź. 117 00:06:47,615 --> 00:06:49,242 - Ja? - Tak, ty. 118 00:06:49,742 --> 00:06:50,910 Dobra. 119 00:06:52,286 --> 00:06:54,122 No to jedziemy, dawaj. 120 00:06:54,122 --> 00:06:55,706 Tak jest. Dawaj. 121 00:06:57,542 --> 00:06:58,501 Dawaj. 122 00:06:58,501 --> 00:07:00,128 Tak jest. Dawaj. 123 00:07:01,546 --> 00:07:02,422 Dawaj. 124 00:07:02,422 --> 00:07:04,799 Myślę, że to kwestia chwytu. 125 00:07:04,799 --> 00:07:07,135 Dajcie mi ten proszek do rąk. 126 00:07:07,135 --> 00:07:11,180 Słuchaj. Kogo kochasz najbardziej? 127 00:07:12,056 --> 00:07:13,141 Moje mamy. 128 00:07:14,267 --> 00:07:19,397 W tej chwili na twoich mamach leży czarny chevy impala z 94 r. 129 00:07:20,898 --> 00:07:22,733 - Co zrobisz? - Uratuję je. 130 00:07:22,817 --> 00:07:25,528 I to mi się podoba. Dawaj. 131 00:07:27,321 --> 00:07:28,197 Dawaj. 132 00:07:30,741 --> 00:07:34,078 - Nie. Nie dam rady. - Hej. Nie martw się. 133 00:07:35,204 --> 00:07:36,456 I tak już nie żyją. 134 00:07:40,209 --> 00:07:41,919 PERCEPCJA 135 00:07:44,547 --> 00:07:46,757 Ekrany. Jestem w domu. 136 00:07:47,842 --> 00:07:50,261 - Nie pogardziłbym jakąś gierką. - Błąd. 137 00:07:52,013 --> 00:07:55,558 To nie jest salon gier. 138 00:07:56,225 --> 00:07:59,770 To Strefa Głów. Gimnazjum waszego umysłu. 139 00:08:00,271 --> 00:08:02,857 W ten sposób osiąga się przewagę na lodzie. 140 00:08:04,192 --> 00:08:05,610 Poprzez silną psychikę. 141 00:08:06,319 --> 00:08:08,321 Zdolność radzenia sobie z presją. 142 00:08:09,614 --> 00:08:12,450 Tutaj wasze mózgi pakują na siłowni. 143 00:08:17,371 --> 00:08:19,290 Ten sprzęt jest niesamowity. 144 00:08:19,832 --> 00:08:21,501 Jakbym naprawdę był na lodzie. 145 00:08:22,627 --> 00:08:25,254 Ten koleś to jakiś świr. Jedzie prosto na mnie. 146 00:08:34,388 --> 00:08:35,598 Nareszcie obiad. 147 00:08:36,140 --> 00:08:39,227 Padam z głodu, spaliłem cały zapas kalorii. 148 00:08:39,227 --> 00:08:40,978 Moje ciało zaczyna się samo zjadać. 149 00:08:41,062 --> 00:08:42,772 Chodźcie, nie wstydźcie się! 150 00:08:44,607 --> 00:08:47,485 Apetyt na pewno wam dopisuje. Kto chce pizzę? 151 00:08:47,485 --> 00:08:48,736 O, tak. 152 00:08:48,736 --> 00:08:51,781 Tak. Pizza jest pyszna. 153 00:08:51,781 --> 00:08:53,991 Niestety, to jak papierosy dla waszych żył. 154 00:08:59,205 --> 00:09:03,376 Jestem trener Rufus i opowiem wam o prawidłowym żywieniu po treningu. 155 00:09:03,376 --> 00:09:06,462 Sprowadza się do trzech R. Reset, regeneracja i rehydracja. 156 00:09:06,712 --> 00:09:11,384 O ludzie. To nie jest obiad, to jest wykład o obiedzie. 157 00:09:11,384 --> 00:09:13,427 Wiem, co teraz myślicie. 158 00:09:13,803 --> 00:09:15,972 „Trenerze, możemy coś wreszcie zjeść”? 159 00:09:17,348 --> 00:09:19,642 Spokojnie. Nie zagłodzę was. 160 00:09:20,977 --> 00:09:23,688 Przygotowałem tutaj dla was prawdziwy dar natury, 161 00:09:24,730 --> 00:09:26,023 bataty! 162 00:09:27,275 --> 00:09:29,610 - To ja już wolę truć się pizzą. - Nie! 163 00:09:29,694 --> 00:09:30,945 - Dawaj mi to. - Nie. 164 00:09:32,613 --> 00:09:35,491 Śmiałek z przodu wyraźnie ma jakiś dylemat. Strzelaj! 165 00:09:35,575 --> 00:09:39,745 Możemy jeść, kiedy pan mówi albo może pan nie mówić, kiedy my jemy? 166 00:09:40,079 --> 00:09:43,165 Spokojnie. Po wykładzie będziecie mogli jeść, odpoczywać 167 00:09:43,249 --> 00:09:45,543 i robić, co chcecie, przez 15 minut. 168 00:09:45,543 --> 00:09:46,961 To wasz czas wolny. 169 00:09:47,545 --> 00:09:50,840 A potem czeka was oczywiście Bieg Truposza. 170 00:09:51,674 --> 00:09:52,675 Co? 171 00:10:23,372 --> 00:10:24,582 Ja chcę do domu. 172 00:10:31,255 --> 00:10:36,010 W świat lecę gdzieś daleko 173 00:10:36,510 --> 00:10:40,348 I nie wiem, kiedy wracać mam 174 00:10:41,057 --> 00:10:46,771 Oby już nigdy, bo to piekielne miejsce 175 00:10:47,480 --> 00:10:49,440 Hej. Jesteś Jace, tak? 176 00:10:50,149 --> 00:10:51,150 To ja. 177 00:10:51,150 --> 00:10:54,403 - A nie powinieneś teraz biegać? - Już tak późno? 178 00:10:55,154 --> 00:10:57,406 Przepraszam, to znaczy, że będę miał karę? 179 00:10:57,490 --> 00:10:59,700 W zasadzie mam obowiązek pilnować, 180 00:10:59,784 --> 00:11:03,162 żeby wszystkie dzieciaki jadły, spały i zdążały na treningi. 181 00:11:03,913 --> 00:11:05,414 A jeśli boli mnie brzuch? 182 00:11:05,498 --> 00:11:06,916 To załatwia sprawę. 183 00:11:10,169 --> 00:11:12,880 Nie martwisz się, że spadniesz na sam koniec tablicy? 184 00:11:12,880 --> 00:11:16,467 Nie. Szczerze mówiąc, hokej to nie moja bajka. 185 00:11:17,134 --> 00:11:20,137 Jestem tutaj, bo tata kazał. 186 00:11:20,596 --> 00:11:21,681 Naprawdę? 187 00:11:21,681 --> 00:11:24,850 Tak, ale to miejsce i tak jest totalnie do kitu, 188 00:11:24,934 --> 00:11:27,603 a szef tego wariatkowa to wariat. 189 00:11:28,646 --> 00:11:30,690 Dziękuję. Dziękuję! 190 00:11:30,690 --> 00:11:35,194 Rozumiem, wszyscy kochamy sport, ale to już przegięcie. 191 00:11:35,194 --> 00:11:38,197 Każe wam nosić te opaski do mierzenia wszystkiego. 192 00:11:38,197 --> 00:11:40,074 Normalnie jak dozór więzienny, nie? 193 00:11:40,074 --> 00:11:41,575 Lepiej tego nie mogłeś ująć. 194 00:11:41,659 --> 00:11:44,704 Jest po prostu totalnie spięty, to taki... 195 00:11:44,704 --> 00:11:46,539 Bardzo, bardzo spięty koleś. 196 00:11:46,539 --> 00:11:50,459 Dokładnie. „Mam najpiękniejszą fryzurę i poranny zarost, i wszystkimi rządzę”. 197 00:11:50,543 --> 00:11:54,213 Pewnie sam już nie może siebie słuchać i chce przerwać, ale... 198 00:11:54,213 --> 00:11:56,132 Ale nie przerywa i mówi dalej. 199 00:12:04,640 --> 00:12:08,644 Mówi! I to bardzo mądre rzeczy. 200 00:12:10,312 --> 00:12:13,566 - Jasne. Jace, nie byłeś na biegu. - Właśnie mu mówiłam. 201 00:12:13,566 --> 00:12:15,651 Naprawdę? Tak mi przykro. 202 00:12:20,614 --> 00:12:22,658 Powiedzmy, że zapomnę o tym wszystkim. 203 00:12:23,492 --> 00:12:25,995 Bo wiem, że mój syn umie podpuszczać ludzi. 204 00:12:25,995 --> 00:12:28,622 - To twój syn? - Tak. 205 00:12:28,706 --> 00:12:31,542 Gitara była świetna, powinnaś wystąpić w talent show. 206 00:12:31,834 --> 00:12:33,586 - Mamy tu talent show? - Nie. 207 00:12:35,588 --> 00:12:37,840 Co tak słabo? Nie jesteś w formie? 208 00:12:38,299 --> 00:12:39,925 Nie chciało mi się wysilać. 209 00:12:40,009 --> 00:12:42,428 Twoje spocone czoło potwierdza tę teorię. 210 00:12:42,428 --> 00:12:44,388 - Okej. - Evan, hej. 211 00:12:45,055 --> 00:12:47,808 - Dwudziesty drugi na tablicy, brawo. - Dzięki, trenerze. 212 00:12:47,892 --> 00:12:50,561 Urządzam dodatkowe szkolenie dla pierwszej dwudziestki. 213 00:12:50,561 --> 00:12:52,646 Powstała tu niedawno taka tradycja. 214 00:12:52,730 --> 00:12:55,316 Może się dostaniesz. Chciałbym cię tam widzieć. 215 00:12:55,316 --> 00:12:57,151 Dzięki, trenerze! Byłoby super. 216 00:12:58,611 --> 00:13:01,197 - To musiało boleć. - Przeżyję. 217 00:13:01,197 --> 00:13:06,160 Serio? Bo właśnie patrzę na tablicę i masz numer 64. 218 00:13:06,160 --> 00:13:09,288 Moja babcia lepiej by sobie poradziła. 219 00:13:09,747 --> 00:13:11,582 Dziwna obelga, ale spoko. 220 00:13:11,582 --> 00:13:15,503 Jeśli nie będziesz się odgryzać, wyjdę na wrednego buraka. 221 00:13:16,253 --> 00:13:17,296 Co się dzieje? 222 00:13:18,005 --> 00:13:21,759 Nie wiem. Nie działam ostatnio na 100%. 223 00:13:21,759 --> 00:13:24,929 Chodzi o kolano? Lekarze mówili, że jest wyleczone. 224 00:13:24,929 --> 00:13:26,639 Nie o to chodzi. 225 00:13:26,931 --> 00:13:30,684 Chyba mi się nie chce. 226 00:13:31,310 --> 00:13:34,104 Co? Teraz to zaczynam się bać. 227 00:13:34,188 --> 00:13:35,689 Wiem, to dziwne. 228 00:13:36,232 --> 00:13:38,901 Ale od czasu Nic na siłę bardzo się zmieniłam. 229 00:13:38,901 --> 00:13:40,569 Przez ten cały obóz 230 00:13:40,653 --> 00:13:43,531 czuję, jakbym cofnęła się w czasie. 231 00:13:44,490 --> 00:13:46,909 Wolałabym spędzać fajnie czas z przyjaciółmi. 232 00:13:46,909 --> 00:13:49,245 - Tu jest fajnie. - To masakra. 233 00:13:49,245 --> 00:13:51,664 Jak każdy obóz, na którym byłam! 234 00:13:51,664 --> 00:13:53,958 Naukowy, małe ONZ, siła młodych kobiet. 235 00:13:53,958 --> 00:13:55,584 Na dziewczyńskim obozie też? 236 00:13:55,668 --> 00:13:59,463 150 dziewczyn i każda chce być najsilniejsza. Nawet nie pytaj. 237 00:13:59,880 --> 00:14:02,091 Tak czy siak, chciałabym mieć to za sobą. 238 00:14:02,842 --> 00:14:04,969 Pod presją z ludzi wychodzą najgorsze rzeczy. 239 00:14:06,220 --> 00:14:09,056 Jesteś na mnie zła, bo chcę tu dobrze wypaść? 240 00:14:09,056 --> 00:14:12,393 Nie. Rób swoje. Ale to nie dla mnie. 241 00:14:14,812 --> 00:14:16,856 I masz szczęście. Bo nawet w wieku babci 242 00:14:17,690 --> 00:14:20,025 zrobiłabym z ciebie miazgę. 243 00:14:20,693 --> 00:14:22,361 - To ja rozumiem. - No. 244 00:14:24,029 --> 00:14:25,239 Hej, gdzie jest Nick? 245 00:14:25,239 --> 00:14:28,868 Nie wiem, ostatnio był daleko w tyle. 246 00:14:43,090 --> 00:14:45,259 - Hej, mogę na chwilę? - Tak, proszę, wejdź. 247 00:14:45,259 --> 00:14:46,510 Przyszłam cię przeprosić. 248 00:14:46,594 --> 00:14:49,221 Nie powinnam opowiadać takich rzeczy przy twoim synu, 249 00:14:49,305 --> 00:14:52,016 chociaż nie wiedziałam, że to twój syn. Głupio wyszło. 250 00:14:52,016 --> 00:14:53,225 Dziękuję. 251 00:14:53,309 --> 00:14:55,144 Bardzo się cieszę, że mam tę pracę. 252 00:14:55,144 --> 00:14:57,479 Zwykle jestem dość miłą osobą. 253 00:14:57,563 --> 00:15:00,774 Kiedy tylko mnie nie obrażasz, jesteś bardzo miła. 254 00:15:01,984 --> 00:15:05,446 A skoro już jesteśmy mili, muszę powiedzieć, że twój syn 255 00:15:06,989 --> 00:15:08,449 nieźle sobie radzi. 256 00:15:08,741 --> 00:15:10,659 - Naprawdę? - Tak, jestem pod wrażeniem. 257 00:15:11,201 --> 00:15:12,661 Miło to słyszeć. 258 00:15:12,745 --> 00:15:14,538 Wiesz, jestem samotną matką. 259 00:15:14,622 --> 00:15:18,250 Kosztowało mnie to sporo czasu i wysiłku, więc... 260 00:15:18,709 --> 00:15:22,004 Tak, rozumiem. Ja też sam wychowuję syna. 261 00:15:24,173 --> 00:15:28,052 Tak trzymaj, bo chłopak idzie ostro w górę na tablicy. 262 00:15:28,677 --> 00:15:30,137 Tablica. 263 00:15:30,137 --> 00:15:31,972 Niech zgadnę, tablica też jest zła? 264 00:15:32,056 --> 00:15:34,058 Nie, jesteśmy mili, 265 00:15:34,058 --> 00:15:36,685 więc będę tak miła i wyjdę. 266 00:15:38,395 --> 00:15:39,980 Tylko powiem jeszcze jedną rzecz. 267 00:15:40,814 --> 00:15:44,234 Myślę, że ta tablica może mieć zły wpływ na psychikę dzieci. 268 00:15:44,318 --> 00:15:47,738 To supernowoczesne urządzenie mierzące potencjał młodych hokeistów. 269 00:15:47,738 --> 00:15:49,156 Co konkretnie mierzy? 270 00:15:49,156 --> 00:15:50,991 Nie mierzy ludzkich uczuć ani serca. 271 00:15:51,075 --> 00:15:53,160 Mierzy 12 parametrów pracy serca. 272 00:15:53,160 --> 00:15:56,664 Szczujecie dzieci na siebie, cały obóz to widzi. 273 00:15:56,664 --> 00:15:58,916 Powtarzam, to nie jest obóz. To instytut. 274 00:15:59,375 --> 00:16:02,670 Alex, to jest sport. Mamy wygrywać. 275 00:16:02,670 --> 00:16:04,254 Nie da się wygrać lata. 276 00:16:05,381 --> 00:16:07,883 Masz obsesję na punkcie tej pory roku. 277 00:16:07,967 --> 00:16:10,594 Idź i kup sobie jakieś dobre lody, 278 00:16:10,678 --> 00:16:12,429 i daj mi zarządzać tą instytucją. 279 00:16:12,513 --> 00:16:15,265 A jak założysz własny obóz, będziesz robić, co chcesz. 280 00:16:15,349 --> 00:16:16,767 A więc to jest obóz. 281 00:16:36,120 --> 00:16:38,080 Sof, jestem w pierwszej dwudziestce. 282 00:16:38,664 --> 00:16:41,875 Topka trenera? Tam są goście, którzy stracili na lodzie zęby. 283 00:16:41,959 --> 00:16:46,380 Nikt nie widział Nicka od czasu biegu, nie odpowiada na moje esy, więc... 284 00:16:47,006 --> 00:16:48,632 A próbowałaś mu wysłać... 285 00:16:48,716 --> 00:16:51,635 GIF-a ze słodkim zwierzątkiem? Wysłałam ziewającą pandę. 286 00:16:52,761 --> 00:16:54,263 Powinno zadziałać. 287 00:16:54,263 --> 00:16:57,599 Czuję, że to miejsce nie jest dla niego najlepsze. 288 00:16:57,683 --> 00:16:58,976 Myślisz, że wszystko gra? 289 00:16:58,976 --> 00:17:01,895 Na pewno da radę. Wiesz, co zawsze robi, jak ma kryzys. 290 00:17:01,979 --> 00:17:03,355 Dzwoni do swoich mam. 291 00:17:03,439 --> 00:17:06,066 Pewnie siedzi pod jakimś drzewem i gada z nimi. 292 00:17:06,150 --> 00:17:08,402 Oglądają razem ziewającą pandę. 293 00:17:08,402 --> 00:17:10,571 Naprawdę myślę, że trzeba go poszukać. 294 00:17:10,571 --> 00:17:13,574 Tak, ale zaraz mam zajęcia z trenerem 295 00:17:13,574 --> 00:17:15,701 i nie mogę tego olać. 296 00:17:15,701 --> 00:17:18,454 To ważne, a Nick na pewno sobie poradzi. 297 00:17:19,913 --> 00:17:21,874 Dobra. Poproszę innych o pomoc. 298 00:17:22,291 --> 00:17:23,125 Sofi. 299 00:17:23,917 --> 00:17:26,211 Lepiej już idź. Topka już na ciebie czeka. 300 00:17:30,758 --> 00:17:35,220 - Nick! Jesteś tu? - Cześć, kolego. Jesteś głodny? 301 00:17:35,929 --> 00:17:38,640 Przed chwilą ukręciłem czekoladowy mus na awokado. 302 00:17:38,932 --> 00:17:42,227 Dlaczego? To znaczy, nie, dzięki. 303 00:17:43,645 --> 00:17:44,688 Dlaczego? 304 00:17:45,272 --> 00:17:47,775 Nick! 305 00:17:49,276 --> 00:17:51,487 Zaczynam się czuć jak w jakimś horrorze, 306 00:17:51,487 --> 00:17:53,238 a nie mam zamiaru być ofiarą! 307 00:17:54,073 --> 00:17:55,074 Nick! 308 00:17:56,283 --> 00:17:58,285 Chwila, na siłowni go szukam? 309 00:17:59,244 --> 00:18:01,288 - To do niego niepodobne. - Musi gdzieś być. 310 00:18:01,288 --> 00:18:02,498 Nawet nie wysłał nam esa... 311 00:18:02,498 --> 00:18:05,292 Sprawdziliśmy wszędzie. Nie wiem, gdzie go szukać. 312 00:18:06,085 --> 00:18:07,169 Tylko nie Nick. 313 00:18:10,255 --> 00:18:13,133 Co? Jak możecie być tacy obojętni? 314 00:18:13,217 --> 00:18:16,303 Nie jesteśmy. Nie wiedzieliśmy, że jesteście tak blisko. 315 00:18:17,054 --> 00:18:19,640 - Rozmawiałaś z nim chociaż raz? - Tak! 316 00:18:20,516 --> 00:18:21,809 Na pewno tak. 317 00:18:22,351 --> 00:18:24,812 Przyzwyczaiłam się, że ciągle się przy nas plącze, 318 00:18:24,812 --> 00:18:27,481 i mnie to uspokaja. Jest jak mój chomik. 319 00:18:28,315 --> 00:18:31,527 A teraz już go nie ma jak mojego chomika. 320 00:18:31,527 --> 00:18:33,779 Znalazłem jego telefon. 321 00:18:33,779 --> 00:18:36,031 Dziwne, że nie zabrał go ze sobą. 322 00:18:36,323 --> 00:18:39,326 Widziałem ten filmik z pandą. Słodziakowi chciało się spać. 323 00:18:39,326 --> 00:18:41,495 - Gdzie on może być? - Nie wiem. 324 00:18:42,246 --> 00:18:45,791 Patrzcie, Nick nie był rano na dziewięćdziesiątym którymś? 325 00:18:46,583 --> 00:18:48,043 To czemu jest 52? 326 00:18:48,961 --> 00:18:51,672 O kurczę. On biegnie. 327 00:19:14,361 --> 00:19:15,779 Nadszedł mój koniec. 328 00:19:37,759 --> 00:19:38,886 Jestem uratowany. 329 00:19:42,973 --> 00:19:44,057 Tak! 330 00:19:44,141 --> 00:19:45,559 Wszystko gotowe. 331 00:19:45,934 --> 00:19:50,147 Proszę, to dla pana. Świeże domowe ciasteczka powitalne. 332 00:19:53,192 --> 00:19:55,277 Miłego pobytu, panie Constantine. 333 00:19:57,404 --> 00:19:58,447 Mogę w czymś pomóc? 334 00:19:58,447 --> 00:20:01,366 Dzień dobry, czy mogę dostać takie ciasteczko? 335 00:20:01,867 --> 00:20:04,077 Przepraszam, są dla gości hotelowych. 336 00:20:04,161 --> 00:20:07,623 Świetnie, bo właśnie zamierzam nim zostać. 337 00:20:09,124 --> 00:20:10,751 Nazwisko na rezerwacji? 338 00:20:12,669 --> 00:20:15,214 Powinno być gdzieś tutaj, w komputerze. 339 00:20:15,923 --> 00:20:18,634 Musisz mi je podać, żebym mogła je znaleźć w systemie. 340 00:20:19,176 --> 00:20:23,055 Tradycyjna metoda. Podoba mi się, klasa. 341 00:20:23,639 --> 00:20:26,391 Constantine. 342 00:20:26,975 --> 00:20:30,145 Naprawdę? Przed chwilą był tu pan Constantine. 343 00:20:30,229 --> 00:20:31,813 Co? Wujek Dave tu jest? 344 00:20:31,897 --> 00:20:35,651 Jechaliśmy dwoma autami. Wezmę ciasteczko. 345 00:20:38,320 --> 00:20:39,529 Nie, kit nie przeszedł. 346 00:20:40,113 --> 00:20:43,283 Dobra. Pani posłucha, nie wie pani, gdzie byłem, 347 00:20:43,367 --> 00:20:45,035 a ja nie wiem, dokąd zmierzam. 348 00:20:45,327 --> 00:20:48,497 Wiem tylko jedno. Chcę mieć to ciastko i to natychmiast. 349 00:20:57,214 --> 00:21:00,300 Dobrze. Doświadczenie to ocenię w swojej recenzji. 350 00:21:01,510 --> 00:21:04,596 Ciało w dół, oczy w górę! Trzymać odstępy! 351 00:21:04,680 --> 00:21:07,933 Trenerze! 352 00:21:08,684 --> 00:21:11,311 Halo, możecie przerwać? Przerwa. 353 00:21:12,396 --> 00:21:13,313 Hej. 354 00:21:14,773 --> 00:21:15,983 Miałam rację. 355 00:21:16,608 --> 00:21:19,278 Ten obóz jest porąbany. Dzieci stąd uciekają. 356 00:21:19,569 --> 00:21:21,780 - Co? - Nick Ganz dał nogę. 357 00:21:21,780 --> 00:21:22,698 Co? 358 00:21:22,698 --> 00:21:26,118 Miałaś pilnować, żeby dzieciaki jadły, spały, stawiały się na treningi 359 00:21:26,118 --> 00:21:27,160 i nie uciekały. 360 00:21:27,869 --> 00:21:31,623 Nie zwalisz tego na mnie. To nie ja oceniam na żywo dzieci. 361 00:21:31,707 --> 00:21:34,543 Opaski mają przecież GPS. Marni, gdzie on jest? 362 00:21:34,960 --> 00:21:38,714 Z tego, co widzę, w klubie dla panów. 363 00:21:39,840 --> 00:21:42,384 A nie, jest w hotelu. 364 00:21:42,384 --> 00:21:43,719 Dobra, jadę po niego. 365 00:21:43,719 --> 00:21:46,054 Nie, ja go znajdę. A ty rób te swoje głupoty. 366 00:21:50,350 --> 00:21:52,894 Co to był za dzień, chłopie. 367 00:21:54,229 --> 00:21:58,150 Jest takie miejsce. Tu, niedaleko. To nie jest dobre miejsce. 368 00:21:58,942 --> 00:22:01,236 Każą tam dzieciom podnosić ciężkie przedmioty. 369 00:22:01,320 --> 00:22:02,863 Przymkniesz się za sprite'a? 370 00:22:03,363 --> 00:22:04,448 Wchodzę w to. 371 00:22:04,448 --> 00:22:07,034 Nick. O Boże. Nareszcie. 372 00:22:08,201 --> 00:22:09,494 Znalazłaś mnie. 373 00:22:09,828 --> 00:22:12,456 Cieszę się, że cię widzę. Jesteś cały? 374 00:22:12,998 --> 00:22:15,667 Nie mam pieniędzy, jestem w krótkich spodenkach 375 00:22:15,751 --> 00:22:19,504 i uda przykleiły mi się na sztywno do krzesła, więc bywało lepiej. 376 00:22:19,963 --> 00:22:24,217 Co chciałeś przez to osiągnąć, młody? Jaki miałeś plan? 377 00:22:24,968 --> 00:22:27,596 Żadnego, po prostu chciałem wydostać się z obozu. 378 00:22:28,513 --> 00:22:31,975 Aż zobaczyłem, jakie pyszne ciastka rozdają tu gościom. 379 00:22:32,059 --> 00:22:33,935 Teraz mam nowy plan. 380 00:22:35,687 --> 00:22:38,398 Chyba nie przeżyłbym ani chwili dłużej w tym wariatkowie. 381 00:22:38,899 --> 00:22:41,610 Rozumiem. Ale nie możesz tak uciekać. 382 00:22:42,194 --> 00:22:44,821 Dlaczego? Sama chciałaś, żebyśmy stąd wyjechali. 383 00:22:45,530 --> 00:22:46,656 Co? 384 00:22:46,740 --> 00:22:48,950 Tak powiedziałaś po lodołamaczu. 385 00:22:49,785 --> 00:22:52,537 Mówiłaś, że to nie miejsce dla nas. Kazałaś nam wiać. 386 00:22:54,164 --> 00:22:55,374 Kurczę, ja... 387 00:22:56,583 --> 00:22:57,918 Bardzo przepraszam. 388 00:22:59,711 --> 00:23:02,339 Mam problem z tym miejscem, ale nie chodzi o to, 389 00:23:02,339 --> 00:23:03,924 czy wierzę w was, czy nie. 390 00:23:03,924 --> 00:23:07,386 Oczywiście, że w was wierzę. Ale ten obóz jest porąbany. 391 00:23:07,886 --> 00:23:09,805 Chyba już nie mogę tam wrócić. 392 00:23:09,805 --> 00:23:13,975 Chciałbym spędzić lato z przyjaciółmi i kocham hokej. 393 00:23:16,520 --> 00:23:17,979 Ale to miejsce mnie przeraża. 394 00:23:19,022 --> 00:23:21,775 Nie wierzę, że to powiem, 395 00:23:22,651 --> 00:23:26,321 ale jeśli jedyny powód, żeby tam nie wracać, to strach, 396 00:23:26,405 --> 00:23:28,657 myślę, że powinieneś tam wrócić. 397 00:23:29,199 --> 00:23:30,075 Dlaczego? 398 00:23:30,492 --> 00:23:34,663 Nick, nawet nie wiesz, jaki jesteś odważny. 399 00:23:35,038 --> 00:23:37,999 Ty pierwszy wszedłeś do teamu Nic na siłę, pamiętasz? 400 00:23:38,083 --> 00:23:41,211 Nawet przed Evanem. I wykonałeś największą pracę. 401 00:23:41,211 --> 00:23:43,213 Bo byłem najsłabszym ogniwem? 402 00:23:43,213 --> 00:23:46,591 Nie, nie oceniam dzieci. 403 00:23:47,384 --> 00:23:50,429 Pierwszy skoczyłeś na główkę, 404 00:23:50,429 --> 00:23:53,348 ciężko pracowałeś, zrobiłeś wielkie postępy, 405 00:23:53,432 --> 00:23:54,766 a to wymagało odwagi. 406 00:23:54,850 --> 00:23:58,061 Jeśli masz wątpliwości, czy sobie tu poradzisz, 407 00:23:58,603 --> 00:24:00,772 sprawdź dane ze swojej opaski. 408 00:24:00,856 --> 00:24:04,401 Zmierzyłam dystans po drodze. Przebiegłeś 15 kilometrów do tego hotelu. 409 00:24:07,571 --> 00:24:10,490 Histeryczna siła. Jednak mam tę moc. 410 00:24:10,574 --> 00:24:12,367 Nie wiem, co to znaczy. 411 00:24:12,451 --> 00:24:15,745 Nie będę cię do niczego zmuszać, rób tak, jak uważasz. 412 00:24:15,829 --> 00:24:17,747 Ty decydujesz. Kamper stoi tam. 413 00:24:17,831 --> 00:24:21,918 Skręcamy w lewo - jedziemy na lotnisko. W prawo - wracamy na miejsce. 414 00:24:22,002 --> 00:24:25,422 Prosto - skosimy kancelarię notarialną, ale twój wybór. 415 00:24:29,676 --> 00:24:33,305 Napiszę oświadczenie, na wypadek, gdyby sprawy nie poszły po naszej myśli. 416 00:24:33,305 --> 00:24:34,806 Co Nick kochał? 417 00:24:36,266 --> 00:24:39,394 Rozumiem, że nie porzucamy jeszcze nadziei, 418 00:24:39,936 --> 00:24:44,191 ale jeśli z jakiegoś powodu Nick już nie wróci, mogę wziąć jego łóżko? 419 00:24:44,608 --> 00:24:45,525 - Koob. - Litości. 420 00:24:45,609 --> 00:24:46,943 - Naprawdę? - To okropne. 421 00:24:47,027 --> 00:24:48,320 Ziomek nie daje mi spać. 422 00:24:48,320 --> 00:24:49,321 Hej, patrzcie. 423 00:24:50,238 --> 00:24:51,323 Tak! 424 00:24:54,743 --> 00:24:56,870 Dziękuję za pomoc, pani Constantine. 425 00:24:57,162 --> 00:24:58,330 Do usług. 426 00:25:01,666 --> 00:25:02,876 Nick. 427 00:25:03,543 --> 00:25:05,170 - Dzięki Bogu. - Hej, wszystko gra? 428 00:25:05,170 --> 00:25:06,922 - Co tam? - Tęskniliśmy. 429 00:25:10,467 --> 00:25:11,968 Nie rób mi tego więcej, Nick. 430 00:25:12,052 --> 00:25:13,553 Nie wiedziałem, że tak ci zależy. 431 00:25:14,012 --> 00:25:16,806 To będzie solidny siniak, ale siniak miłości. 432 00:25:16,890 --> 00:25:20,352 Dobrze, że jesteś. Ktoś musi nas rozśmieszać, żeby rozjaśnić mrok. 433 00:25:20,352 --> 00:25:23,313 Przykro mi, że nie wiedziałem, co się z tobą dzieje. 434 00:25:23,939 --> 00:25:25,065 Wybaczysz mi? 435 00:25:27,400 --> 00:25:30,320 Mam dla ciebie coś na poprawę humoru. 436 00:25:32,656 --> 00:25:35,742 Krążuś. Jak się masz, mały? 437 00:25:37,911 --> 00:25:41,248 Co? To już nie można z własną poduszką pogadać? 438 00:25:41,790 --> 00:25:43,792 Bez zaangażowania emocjonalnego? 439 00:25:44,334 --> 00:25:45,377 Nie opuszczę cię. 440 00:25:46,419 --> 00:25:47,546 Wynośmy się stąd. 441 00:25:50,549 --> 00:25:52,384 Dobra robota. Dziękuję. 442 00:25:53,635 --> 00:25:54,719 Nie ma za co. 443 00:26:01,268 --> 00:26:03,186 Chcesz wznowić zajęcia dla topki? 444 00:26:03,270 --> 00:26:04,271 Nie. 445 00:26:05,730 --> 00:26:06,648 Nie. 446 00:26:07,732 --> 00:26:10,652 Lód kocha, to poczeka. 447 00:26:10,986 --> 00:26:13,405 - O rany. - Prawda? 448 00:26:17,075 --> 00:26:20,161 Myślałem, że nic mu nie będzie. 449 00:26:21,705 --> 00:26:23,373 Przykro mi. Czuję się koszmarnie. 450 00:26:24,416 --> 00:26:26,835 I dobrze. Pamiętaj, kim jesteś, Morrow. 451 00:27:35,528 --> 00:27:37,530 {\an8}Napisy: Renata Wojnarowska