1 00:00:01,127 --> 00:00:02,921 HISTORIA OPARTA NA PRAWDZIWYCH WYDARZENIACH. 2 00:00:03,004 --> 00:00:04,965 NIEKTÓRE ASPEKTY ZOSTAŁY SFABULARYZOWANE. 3 00:01:19,831 --> 00:01:21,833 PAN SONG 4 00:01:23,460 --> 00:01:27,589 INSPIROWANY PRAWDZIWYMI WYDARZENIAMI 5 00:01:33,261 --> 00:01:37,557 Tak jest! Słuchaliście „I'll Be A Witness” pastora Timothy'ego Wrighta. 6 00:01:37,641 --> 00:01:42,229 A za chwilę The Mighty Indiana Travelers z utworem „I'll Be Satisfied”. 7 00:01:42,312 --> 00:01:47,192 Ja będę usatysfakcjonowana, gdy kobiety tego świata będą szanowane. 8 00:01:47,275 --> 00:01:50,987 Mówi Królowa Martha Jean z radia WQHG. 9 00:01:51,571 --> 00:01:55,075 Znowu rysujesz twarze? Przecież ci zabroniłam, zmaż to. 10 00:01:55,158 --> 00:01:56,993 Co? Nie słyszę cię. 11 00:01:57,452 --> 00:01:58,453 Wyłącz to radio! 12 00:02:00,622 --> 00:02:02,749 Miałeś umyć okna. 13 00:02:02,832 --> 00:02:03,959 Umyłem! 14 00:02:04,459 --> 00:02:05,669 Nie wydaje mi się. 15 00:02:07,087 --> 00:02:09,421 Dokładasz mi tylko pracy. Umyj je! 16 00:02:17,097 --> 00:02:18,515 Okrągłe ruchy! 17 00:02:19,891 --> 00:02:21,268 Bez smug! 18 00:02:26,523 --> 00:02:28,608 Zobacz, niebieska… 19 00:02:29,484 --> 00:02:32,112 czy zielona? 20 00:02:33,029 --> 00:02:33,863 Niebieska. 21 00:02:35,657 --> 00:02:36,658 Hmm. Dobrze. 22 00:02:39,077 --> 00:02:40,287 Idź na dwór pograć. 23 00:02:40,870 --> 00:02:42,372 - Co najmniej godzinę! - Okej. 24 00:02:53,425 --> 00:02:56,803 Przepraszam, czy to „I'll Be a Witness”? 25 00:02:56,887 --> 00:02:57,929 Tak, proszę pani. 26 00:02:58,972 --> 00:03:00,849 Puściłam ją rano w mojej audycji. 27 00:03:00,932 --> 00:03:01,933 Zaraz… 28 00:03:02,017 --> 00:03:03,518 Królowa Martha Jean? 29 00:03:04,102 --> 00:03:06,187 - Tak jest. - Jest pani sławna. 30 00:03:06,688 --> 00:03:09,691 Słucham pani co rano, póki mama nie wyłączy mi radia. 31 00:03:09,774 --> 00:03:12,193 Ludzie mnie tu znają. Jak ci na imię? 32 00:03:12,777 --> 00:03:16,740 Luke Song, syn Jin-ho Song, właścicielki U pana Songa. 33 00:03:16,823 --> 00:03:19,659 Sklepu z nakryciami głowy i akcesoriami. 34 00:03:20,285 --> 00:03:23,204 Powinna pani wstąpić i obejrzeć nasze wspaniałe towary. 35 00:03:23,705 --> 00:03:26,917 Jakże mogłabym odmówić chłopcu z takimi manierami? 36 00:03:29,502 --> 00:03:31,338 Właśnie go skończyłam. 37 00:03:31,421 --> 00:03:33,256 Idealnie pani pasuje. 38 00:03:34,549 --> 00:03:39,804 Nie wykracza poza moje ramiona. To dobrze. Są pewne zasady, wie pani. 39 00:03:39,888 --> 00:03:41,097 Dobrze. 40 00:03:41,181 --> 00:03:44,684 A może ten? 41 00:03:44,768 --> 00:03:48,855 Nie z pani twarzą. Jest bardzo okrągła. 42 00:03:49,814 --> 00:03:51,524 Jak księżyc w pełni. 43 00:03:51,608 --> 00:03:55,862 - Słucham? „Księżyc w pełni”? - Mama wciąż uczy się języka. 44 00:03:55,946 --> 00:03:57,405 Nie, mówi dobrze. 45 00:03:57,489 --> 00:03:59,908 Lubię bezpośrednie sprzedawczynie. 46 00:04:01,451 --> 00:04:06,331 Mam twarz jak księżyc. I wielką głowę, która mieści mój wielki mózg. 47 00:04:09,709 --> 00:04:10,794 A ten? 48 00:04:11,503 --> 00:04:12,963 Ma lepszy fason. 49 00:04:13,588 --> 00:04:15,257 Zobaczmy. 50 00:04:15,340 --> 00:04:16,341 Czegoś brakuje. 51 00:04:16,423 --> 00:04:19,469 - Ma pani rację. Hmm. - Oferuje pani przeróbki? 52 00:04:19,553 --> 00:04:22,472 - Tak. - Och, to dobrze. 53 00:04:22,556 --> 00:04:24,683 Nikt nie chce wpaść na taki sam kapelusz. 54 00:04:25,600 --> 00:04:27,727 Chwileczkę, mam pomysł. 55 00:04:29,312 --> 00:04:31,147 Byłeś kiedyś w czarnym kościele? 56 00:04:31,773 --> 00:04:33,149 Tylko u metodystów. 57 00:04:34,025 --> 00:04:35,569 Straszne nudy. 58 00:04:36,611 --> 00:04:37,946 Ten też jest nudny? 59 00:04:38,029 --> 00:04:39,030 Nie. 60 00:04:42,909 --> 00:04:45,245 Wymyśliła pióra. 61 00:04:45,328 --> 00:04:47,372 Skąd przyjechaliście do Detroit? 62 00:04:48,123 --> 00:04:49,624 Seul, Korea Południowa. 63 00:04:49,708 --> 00:04:53,169 Wspaniale. Miło słyszeć, że ktoś się wprowadza, a nie wyprowadza. 64 00:04:54,004 --> 00:04:56,214 Interes nie kręci się zbyt dobrze. 65 00:04:56,298 --> 00:04:58,592 Proszę dać mu czas. Znajdą panią. 66 00:04:59,301 --> 00:05:02,846 Mierżą mnie opinie, że to miasto duchów. My też chcemy wydawać pieniądze. 67 00:05:04,431 --> 00:05:06,600 Może coś takiego? 68 00:05:13,440 --> 00:05:15,650 Jak jest „kapelusz” po koreańsku? 69 00:05:15,734 --> 00:05:16,943 Moja. 70 00:05:17,027 --> 00:05:18,194 Moja? Dobrze? 71 00:05:18,278 --> 00:05:22,032 - Tak. - Tak. To słowo ma dwa znaczenia. 72 00:05:22,115 --> 00:05:26,786 Oznacza „kapelusz”, a także „matkę i syna”. 73 00:05:31,166 --> 00:05:32,417 W porządku. 74 00:05:32,500 --> 00:05:35,003 Moja… i moja. 75 00:05:36,004 --> 00:05:39,299 Rany, to jest dopiero coś, prawda? 76 00:05:39,925 --> 00:05:41,885 Od czwartego rozdziału. 77 00:05:41,968 --> 00:05:46,056 Czym są metody naukowe? Kiedy uczeni obserwują świat naturalny, 78 00:05:46,139 --> 00:05:48,558 myślą w kategoriach pytań lub problemów. 79 00:05:48,642 --> 00:05:50,644 Ale uczeni nie zgadują. 80 00:05:50,727 --> 00:05:53,438 Używają metod naukowych złożonych z etapów. 81 00:05:53,521 --> 00:05:55,440 Te podstawowe znajdziesz na obrazku. 82 00:05:56,608 --> 00:05:57,609 Kujon. 83 00:05:58,902 --> 00:06:02,781 Kujon pójdzie na medycynę i zapewni nam byt, zostając lekarzem. 84 00:06:02,864 --> 00:06:08,161 Mamo, nikt tak nie robi. Podręczniki się czyta, a nie zapamiętuje. 85 00:06:08,453 --> 00:06:12,582 Nie marudź. W Korei wracałbyś ze szkoły przygotowawczej po 22.00. 86 00:06:13,250 --> 00:06:15,460 Skoro Korea jest lepsza, to czemu mieszkamy tu? 87 00:06:16,211 --> 00:06:18,129 Bo tutaj są wspólnicy twojego ojca. 88 00:06:18,213 --> 00:06:19,714 Ale on wciąż jest tam! 89 00:06:19,798 --> 00:06:23,051 Seul, a potem Nowy Jork. Nie ma mnie tylko dwa tygodnie. 90 00:06:23,134 --> 00:06:25,053 A mój recital na wiolonczeli? 91 00:06:25,136 --> 00:06:26,930 O matko! 92 00:06:27,013 --> 00:06:32,519 Za dużo pytań, za mało jedzenia. Dlatego jesteście tacy mali i chudzi! 93 00:06:33,395 --> 00:06:36,565 Koniec śmiechów! Jedzcie. 94 00:06:37,440 --> 00:06:39,276 Jesteście za chudzi. 95 00:06:40,443 --> 00:06:41,444 Kujony. 96 00:06:56,126 --> 00:06:58,044 Tato? 97 00:07:01,089 --> 00:07:02,257 Tato! 98 00:07:07,470 --> 00:07:11,016 Mogę pojechać z tobą do Nowego Jorku? 99 00:07:11,433 --> 00:07:13,268 Jadę tam w interesach. 100 00:07:38,376 --> 00:07:40,170 Tak jest! 101 00:07:40,253 --> 00:07:42,380 Tutaj Królowa Martha Jean. 102 00:07:42,464 --> 00:07:48,303 Żałujcie, że tego pięknego ranka występuję w radiu, a nie w telewizji, 103 00:07:48,386 --> 00:07:52,140 bo wyglądam wyjątkowo wytwornie. 104 00:07:52,224 --> 00:07:57,187 A dlaczego? Sprawiłam sobie nowy kapelusz U pana Songa. 105 00:07:57,270 --> 00:08:00,315 Mamo! 106 00:08:00,982 --> 00:08:02,442 Co się stało? 107 00:08:02,859 --> 00:08:05,070 - Chodź posłuchać! - Wszystkie zakupowiczki 108 00:08:05,153 --> 00:08:11,243 muszą tam zajrzeć. U pana Songa. Wspaniała obsługa i bajeczne kapelusze. 109 00:08:12,077 --> 00:08:14,496 Zamierzam tam wstąpić w przyszły weekend. 110 00:08:14,913 --> 00:08:16,414 Jesteśmy sławni! 111 00:08:20,085 --> 00:08:21,086 OTWARTE ZAPRASZAMY 112 00:08:27,509 --> 00:08:31,304 Nie chcę nic krzykliwego, bo jestem na to za stara. 113 00:08:31,388 --> 00:08:36,183 Ale trzeba przykuć uwagę Boga, żeby wysłuchał twoich modlitw. 114 00:08:36,268 --> 00:08:37,851 Ma sporo na głowie. 115 00:08:37,936 --> 00:08:41,188 Chce, żeby Bóg zauważył jej kapelusz. 116 00:08:41,856 --> 00:08:44,526 - Ten ładnie okala jej twarz. - Przepraszam. 117 00:08:45,318 --> 00:08:46,903 Macie fascynatory? 118 00:08:46,987 --> 00:08:48,113 Tak, mamy. 119 00:08:48,655 --> 00:08:52,450 Musimy sprawdzić, co to są fascynatory. 120 00:08:52,784 --> 00:08:54,828 Skasuj panią Ellis. 121 00:08:55,620 --> 00:08:57,622 Firmy samochodowe wypłacają dziś premie. 122 00:08:57,706 --> 00:09:01,001 - Pogłośnij, dziecko. - Tak jest, premie. 123 00:09:01,084 --> 00:09:04,546 Lepiej idźcie do mężów i przejmijcie te czeki. 124 00:09:04,629 --> 00:09:08,425 Ashely, słyszałaś? Martha Jean mówi, że dziś wypłacają premie. 125 00:09:08,508 --> 00:09:10,176 Zawijaj tyłek do fabryki. 126 00:09:10,260 --> 00:09:12,137 Już lecę. 127 00:09:12,804 --> 00:09:14,097 Ile jestem winna? 128 00:09:14,180 --> 00:09:15,599 Mamo, ile? 129 00:09:15,932 --> 00:09:17,183 Sprawdź metkę. 130 00:09:18,476 --> 00:09:19,936 Poproszę 25 dolarów. 131 00:09:22,606 --> 00:09:24,649 - Eomma. - Dziękuję. 132 00:09:54,596 --> 00:09:55,597 Halo? 133 00:09:56,097 --> 00:09:57,098 Martha Jean! 134 00:09:58,016 --> 00:09:59,601 Wpuść ją. 135 00:10:03,605 --> 00:10:05,357 Cześć, zastałam mamę? 136 00:10:05,440 --> 00:10:07,150 - Proszę za mną. - Dziękuję. 137 00:10:07,234 --> 00:10:09,236 Zapraszam. Odsuń jej krzesło. 138 00:10:10,946 --> 00:10:12,656 - Proszę usiąść. - Dziękuję. 139 00:10:12,739 --> 00:10:14,032 Wszystko w porządku? 140 00:10:14,115 --> 00:10:16,701 Dzwoniła pani do radia, więc pomyślałam, że zajrzę. 141 00:10:17,494 --> 00:10:19,371 Tak, wszystko w porządku. 142 00:10:22,832 --> 00:10:26,419 - Artysta z ciebie. Mogę zobaczyć? - Jasne, proszę. 143 00:10:28,129 --> 00:10:32,592 Całkiem niezły. Jest do siebie bardzo podobna. 144 00:10:33,385 --> 00:10:35,095 Ile jesteśmy pani winni? 145 00:10:36,012 --> 00:10:37,013 Winni? 146 00:10:38,098 --> 00:10:41,476 Wytłumacz jej. Za reklamę w radiu. 147 00:10:42,060 --> 00:10:44,771 Mama chce zapłacić za reklamę. 148 00:10:45,981 --> 00:10:48,692 Ja niczego nie reklamuję. Po prostu lubię swój kapelusz. 149 00:10:49,568 --> 00:10:51,444 Chciałam, żeby inni też skorzystali. 150 00:10:51,945 --> 00:10:53,822 Nie chce pieniędzy. 151 00:10:57,534 --> 00:10:58,535 Dziękuję. 152 00:10:58,618 --> 00:11:02,747 Pracuję w radiu od 30 lat, a tu wszystko kupuje się z polecenia. 153 00:11:02,831 --> 00:11:08,587 Tak samo jest w Seulu. Ale tutaj nikogo nie znamy. 154 00:11:09,212 --> 00:11:10,672 Teraz znacie mnie. 155 00:11:14,342 --> 00:11:16,678 Chcę pani sprezentować kapelusz. 156 00:11:17,178 --> 00:11:19,222 Upominek dla przyjaciółki. 157 00:11:19,848 --> 00:11:22,559 Coś pasującego do księżyca w pełni. 158 00:11:27,063 --> 00:11:29,399 Dziękuję, ale wolę sama go kupić. 159 00:11:29,941 --> 00:11:33,403 Jak również rysunek, jeśli nie masz nic przeciwko. 160 00:11:33,904 --> 00:11:36,323 Kupić? Naprawdę? Który? 161 00:11:37,365 --> 00:11:38,783 - Ten. - Dobrze. 162 00:11:39,701 --> 00:11:41,661 Ale musisz go podpisać. 163 00:11:41,745 --> 00:11:42,954 Dobrze. 164 00:11:43,538 --> 00:11:45,081 Pewnego dnia będzie wart fortunę. 165 00:11:45,165 --> 00:11:48,460 Nie, to tylko hobby. Zostanę lekarzem. 166 00:11:50,837 --> 00:11:54,049 Aby określić, czy cząsteczka jest polarna, czy nie, 167 00:11:54,132 --> 00:11:57,427 warto przyjrzeć się wzorom Lewisa. 168 00:11:58,011 --> 00:12:00,096 Związki niepolarne będą symetryczne. 169 00:12:00,180 --> 00:12:03,683 Wszystkie strony wokół centralnego atomu są identyczne. 170 00:12:04,601 --> 00:12:08,104 Jeśli spojrzymy na metan, zobaczymy centralny atom węgla 171 00:12:08,188 --> 00:12:11,524 otoczony ze wszystkich stron przez atomy wodoru. 172 00:12:11,608 --> 00:12:13,777 Związki polarne będą asymetryczne. 173 00:12:21,785 --> 00:12:23,286 To wszystko na dziś. 174 00:12:24,329 --> 00:12:28,583 Mam wasze egzaminy. Możecie je odebrać, wychodząc. 175 00:12:36,299 --> 00:12:37,592 - Alan. - Dziękuję. 176 00:12:40,720 --> 00:12:43,390 - Lee, stać cię na więcej. - Dziękuję. 177 00:12:43,473 --> 00:12:44,849 - Arthur. - Dzięki. 178 00:12:47,477 --> 00:12:48,728 Panie Song? 179 00:12:51,606 --> 00:12:52,607 Przepraszam. 180 00:12:56,361 --> 00:12:58,446 Jak zwykle. Świetny wynik. 181 00:12:59,030 --> 00:13:00,782 Wiele pan osiągnie. 182 00:13:13,211 --> 00:13:14,921 Oto i on! 183 00:13:15,005 --> 00:13:18,341 Mój syn lekarz powrócił! 184 00:13:19,968 --> 00:13:23,722 - Chudzina. Jesz coś? - Oczywiście. 185 00:13:24,139 --> 00:13:27,225 Wracam do klientek. Mam tu wszystkie żony pastorów. 186 00:13:28,643 --> 00:13:30,770 Martha Jean! Luke przyjechał! 187 00:13:32,022 --> 00:13:34,691 Luke, cześć. 188 00:13:35,275 --> 00:13:37,402 - Dzień dobry. - Wróciłeś na wakacje? Usiądź. 189 00:13:37,485 --> 00:13:39,696 Ten kapelusz biorę do domu. 190 00:13:39,779 --> 00:13:42,949 Mąż zagroził: „Ja albo kapelusze”. 191 00:13:43,033 --> 00:13:45,118 Obie wiemy, co wybierzesz. 192 00:13:47,287 --> 00:13:50,165 W soboty każdy chce być U pana Songa. 193 00:13:51,416 --> 00:13:53,335 Ten jest piękny. 194 00:13:53,418 --> 00:13:54,836 Zna pani te kobiety? 195 00:13:55,337 --> 00:13:58,215 Większość. Ale one wszystkie znają mnie. 196 00:13:59,341 --> 00:14:02,052 Niektórzy lubią się podlizywać, bo występuję w radiu. 197 00:14:02,135 --> 00:14:04,346 Ale jak tylko się odwrócę, czar pryska. 198 00:14:04,846 --> 00:14:05,847 Naprawdę? 199 00:14:06,640 --> 00:14:08,475 Święci nie lubią wygadanych kobiet. 200 00:14:09,059 --> 00:14:12,062 Zbyt dużo wiary w siebie, za mało w Jezusa. 201 00:14:13,230 --> 00:14:16,107 Mnie przydałoby się trochę wiary w siebie. 202 00:14:16,983 --> 00:14:19,319 No coś ty. Będziesz świetnym specjalistą. 203 00:14:21,154 --> 00:14:22,155 A jeśli nie? 204 00:14:24,199 --> 00:14:25,325 Nie zdziwiłabym się. 205 00:14:26,243 --> 00:14:27,452 Naprawdę? 206 00:14:28,328 --> 00:14:29,579 Odprowadź mnie do auta. 207 00:14:31,122 --> 00:14:32,707 Nie widzę cię w roli lekarza. 208 00:14:33,541 --> 00:14:37,420 Myślałam, że zostaniesz wielkim artystą. Zainwestowałam w to, pamiętasz? 209 00:14:37,504 --> 00:14:39,589 Obawiam się, że ten dolar przepadł. 210 00:14:40,715 --> 00:14:42,467 Nigdy nie wiesz, gdzie skończysz. 211 00:14:43,885 --> 00:14:45,637 Ja uczyłam się na pielęgniarkę. 212 00:14:47,347 --> 00:14:48,473 A teraz proszę. 213 00:14:49,516 --> 00:14:50,976 Jesteś Królową Marthą Jean. 214 00:14:51,851 --> 00:14:54,396 Tylko ty wiesz, czego chcesz, panie Song. 215 00:15:27,637 --> 00:15:32,183 Constance ci mówiła, że dostała się na prawo do UC Davis? 216 00:15:33,226 --> 00:15:35,395 Nie. Wspaniale. 217 00:15:36,771 --> 00:15:42,777 Powiedziałam cioci, że mam syna lekarza i córkę prawniczkę. 218 00:15:42,861 --> 00:15:44,821 Tak mi jej szkoda. 219 00:15:46,114 --> 00:15:49,868 Jej syn, Byung-Ho, jest 28. na swoim roczniku. 220 00:15:49,951 --> 00:15:51,912 Nigdy nie był najbystrzejszy. 221 00:16:00,670 --> 00:16:02,130 Rezygnuję ze studiów. 222 00:16:05,342 --> 00:16:06,343 Co? 223 00:16:07,510 --> 00:16:08,803 Nie wracam na uczelnię. 224 00:16:11,598 --> 00:16:12,933 Nie wygłupiaj się. 225 00:16:13,683 --> 00:16:14,851 Podjąłem już decyzję. 226 00:16:16,019 --> 00:16:17,854 Jesteś już na finiszu. 227 00:16:18,939 --> 00:16:20,357 Został ci jeden semestr. 228 00:16:20,440 --> 00:16:22,567 Przez wakacje popracuję nad portfolio 229 00:16:22,776 --> 00:16:24,486 i będę aplikował do ASP. 230 00:16:27,489 --> 00:16:30,450 Akademia sztuk pięknych! To wariactwo. 231 00:16:32,577 --> 00:16:33,787 Zostanę artystą. 232 00:16:36,915 --> 00:16:38,083 My… 233 00:16:39,251 --> 00:16:41,503 poświęciliśmy dla ciebie wszystko. 234 00:16:43,880 --> 00:16:45,840 Przyjechaliśmy tu, by dać ci szansę. 235 00:16:46,883 --> 00:16:50,428 A ty masz to wszystko za nic. 236 00:16:52,681 --> 00:16:54,015 Chcesz zniszczyć sobie życie? 237 00:17:06,902 --> 00:17:07,904 Eomma. 238 00:17:09,030 --> 00:17:10,657 To jest to, czego chcę. 239 00:17:10,739 --> 00:17:11,908 I co z tego? 240 00:17:13,200 --> 00:17:16,912 Twój ojciec chciał być śpiewakiem operowym! 241 00:17:17,289 --> 00:17:21,501 Ale porzucił to głupie marzenie, gdy jego bracia zginęli na wojnie. 242 00:17:21,584 --> 00:17:22,710 Wiem! 243 00:17:23,587 --> 00:17:26,339 I jest nieszczęśliwy! 244 00:17:27,340 --> 00:17:29,509 Kto jak kto, ale ty powinnaś to rozumieć! 245 00:17:29,593 --> 00:17:31,803 Znał swoją powinność! 246 00:17:32,095 --> 00:17:33,597 Troszczył się o rodzinę. 247 00:17:33,889 --> 00:17:35,348 Ja też się troszczę! 248 00:17:36,141 --> 00:17:38,810 - Ale nie powinienem cierpieć… - Cierpieć? 249 00:17:39,144 --> 00:17:40,854 Nic nie wiesz o cierpieniu! 250 00:17:40,937 --> 00:17:42,689 Martha Jean mówi, że mam talent. 251 00:17:43,648 --> 00:17:44,608 Słucham? 252 00:17:45,066 --> 00:17:47,360 Martha Jean mnie popiera! 253 00:17:48,737 --> 00:17:50,488 A co ma do tego Martha Jean? 254 00:17:52,782 --> 00:17:54,117 Jest twoją matką? 255 00:17:57,787 --> 00:17:59,539 Co też ci strzeliło do głowy. 256 00:18:03,752 --> 00:18:05,754 Nie kazałam mu rezygnować. 257 00:18:05,837 --> 00:18:07,589 Napychasz mu głowę bzdurami. 258 00:18:07,672 --> 00:18:09,174 Chciałam go tylko zachęcić. 259 00:18:09,257 --> 00:18:11,593 Był nieszczęśliwy. Od dziecka lubił tworzyć. 260 00:18:11,676 --> 00:18:12,928 Został mu jeden semestr! 261 00:18:13,011 --> 00:18:15,889 Miał dobre, bezpieczne życie na wyciągnięcie ręki. 262 00:18:15,972 --> 00:18:17,390 I wszystko to na nic. 263 00:18:17,933 --> 00:18:22,395 Obiecałam sobie, że moje dzieci nie będę przechodziły przez to co ja. 264 00:18:22,979 --> 00:18:25,982 Przeżyłam wojnę. Doświadczyłaś kiedyś wojny? 265 00:18:26,066 --> 00:18:29,319 Przeżyłam zamieszki w Detroit w '67 jako czarna kobieta. 266 00:18:29,402 --> 00:18:30,654 On jest moim synem! 267 00:18:31,196 --> 00:18:35,325 Myślisz, że możesz nami rządzić, bo masz audycję w radiu? 268 00:18:35,909 --> 00:18:37,369 Jesteś tylko klientką. 269 00:18:39,537 --> 00:18:40,705 Masz rację. 270 00:18:41,331 --> 00:18:44,167 Ty jesteś jego matką. Ja jestem tylko klientką. 271 00:18:45,502 --> 00:18:48,880 Ale rób tak dalej, a go stracisz. 272 00:19:26,793 --> 00:19:28,211 Tato… 273 00:19:34,259 --> 00:19:38,388 Przyznano mi stypendium w Parsons School of Design. 274 00:19:39,556 --> 00:19:41,600 Nie proszę cię o nic. 275 00:19:47,689 --> 00:19:49,858 Wiesz, o czym jest ta opera? 276 00:19:51,318 --> 00:19:55,780 O młodym człowieku, który w ciągu jednego dnia utorował sobie drogę 277 00:19:56,615 --> 00:19:58,074 do własnej zguby. 278 00:20:11,004 --> 00:20:14,466 Przykro mi, że nie mogłeś robić tego, co chciałeś. 279 00:20:17,219 --> 00:20:21,514 Aplikowałem do ośmiu szkół i przyjęli mnie do każdej. 280 00:20:24,559 --> 00:20:26,353 Jestem naprawdę dobry. 281 00:21:11,106 --> 00:21:16,653 Rozmawiając o sztuce, mówimy o sposobach jej postrzegania. 282 00:21:17,237 --> 00:21:19,489 Pamiętajcie, to zajęcia z krytyki, 283 00:21:19,573 --> 00:21:23,910 więc chcę, żebyście myśleli w kategoriach dialogu z odbiorcą. 284 00:21:31,585 --> 00:21:32,752 Czemu martwa natura? 285 00:21:33,962 --> 00:21:36,423 Podoba mi się styl holenderskich mistrzów. 286 00:21:37,090 --> 00:21:38,383 Uwielbiam tę technikę. 287 00:21:40,677 --> 00:21:42,846 Czy owoce kaki są ci bliskie? 288 00:21:44,431 --> 00:21:47,893 Nie. Po prostu lubię ich kształt i kolor. 289 00:21:49,144 --> 00:21:51,062 Co według ciebie jest tu istotne? 290 00:21:54,566 --> 00:21:57,402 Staram się dostrzec twoją deklarację. 291 00:21:57,485 --> 00:21:58,486 Piękno. 292 00:22:00,697 --> 00:22:01,948 To moja deklaracja. 293 00:22:06,202 --> 00:22:07,203 Przejdźmy dalej. 294 00:22:08,038 --> 00:22:10,749 Gavin, co jest tutaj przesłaniem? 295 00:22:11,875 --> 00:22:13,919 Sytuacjonizm, oczywiście. 296 00:22:14,502 --> 00:22:17,964 Zainspirowałem się Społeczeństwem spektaklu Guya Deborda. 297 00:22:18,048 --> 00:22:21,301 Przede wszystkim to komentarz na temat kapitalizmu. 298 00:22:22,010 --> 00:22:24,930 Dlaczego wybrałeś obrazy z lat 60.? 299 00:22:52,165 --> 00:22:55,502 Od roku wałkujemy ten sam temat. 300 00:22:56,044 --> 00:22:58,129 To musi coś dla ciebie znaczyć. 301 00:22:58,213 --> 00:23:01,007 Spójrz na wybory, których dokonałeś. 302 00:23:01,091 --> 00:23:04,135 Musisz umieć rozmawiać o swojej twórczości! 303 00:23:04,219 --> 00:23:06,513 Nie chcę jej wyjaśniać! 304 00:23:06,596 --> 00:23:09,015 Chcę, żeby ludzie wchodzący do mojej galerii 305 00:23:09,099 --> 00:23:11,476 byli poruszeni kształtami i kolorami. 306 00:23:11,560 --> 00:23:13,603 Nie chodzi tylko o wrażenia wizualne. 307 00:23:13,687 --> 00:23:16,064 Trzeba zawiązać dialog między artystą… 308 00:23:16,147 --> 00:23:18,233 Po co? To lenistwo! 309 00:23:18,316 --> 00:23:21,987 Sztuka konceptualna to ściema. Wymówka dla braku techniki. 310 00:23:24,030 --> 00:23:29,369 Luke, przez cały rok próbowałam skłonić cię do krytycznego myślenia. 311 00:23:30,537 --> 00:23:33,540 To wszystko. Koniec końców to uczelnia. 312 00:23:35,625 --> 00:23:37,294 Pani nie ma nawet sylabusa. 313 00:23:51,766 --> 00:23:53,435 Nie ma nic za darmo. 314 00:23:54,936 --> 00:23:58,023 Musisz zarobić na utrzymanie. Będziesz pomagał w sklepie. 315 00:23:58,440 --> 00:23:59,482 Sześć dni w tygodniu. 316 00:24:00,775 --> 00:24:02,277 Możesz zacząć triumfować. 317 00:24:03,486 --> 00:24:05,071 Nie chcę triumfować. 318 00:24:10,410 --> 00:24:11,786 Wciąż jestem zła. 319 00:24:20,837 --> 00:24:22,130 NA ANTENIE 320 00:24:22,214 --> 00:24:24,132 Jeśli chcesz coś osiągnąć, 321 00:24:24,216 --> 00:24:29,012 musisz nauczyć się nosić świat niczym luźną szatę. 322 00:24:29,095 --> 00:24:33,141 Słuchacie Królowej Marthy Jean w radiu WQHG. 323 00:24:45,237 --> 00:24:48,823 Mam tyle czasu, ile trwa ta piosenka. Opowiadaj, jak tam Nowy Jork? 324 00:24:51,409 --> 00:24:52,410 Nie najlepiej. 325 00:24:53,745 --> 00:24:55,330 Weź krzesło. 326 00:25:00,752 --> 00:25:03,838 Rzuciłem już dwa kierunki studiów. 327 00:25:05,215 --> 00:25:08,718 To nie było dla mnie. Nie potrafiłem się tam odnaleźć. 328 00:25:09,594 --> 00:25:14,140 Nowy Jork potrafi dać w kość. Ale Detroit też jest zagłębiem sztuki. 329 00:25:14,224 --> 00:25:16,142 Wielu artystów stąd pochodzi. 330 00:25:16,226 --> 00:25:17,727 Ja nie jestem artystą. 331 00:25:17,811 --> 00:25:20,021 - Oczywiście, że jesteś. - Nie mów tak. 332 00:25:20,772 --> 00:25:23,858 Już wcześniej to robiłaś i nie powinienem był cię słuchać. 333 00:25:23,942 --> 00:25:27,028 - A co ja mam z tym wspólnego? - Nakłoniłaś mnie do tego. 334 00:25:27,112 --> 00:25:31,199 Nie we wszystkim mam rację. Bądź jak moje dzieci i mnie ignoruj. 335 00:25:32,534 --> 00:25:34,202 Nie. 336 00:25:34,286 --> 00:25:38,373 To tak nie działa. To nie ja rządzę twoim życiem. 337 00:25:38,456 --> 00:25:40,875 Może nie wszystko ci wyjdzie, 338 00:25:41,459 --> 00:25:46,840 ale takie użalanie się nad sobą nie przyniesie ci nic dobrego. 339 00:25:46,923 --> 00:25:49,175 Jesteś synem swojej matki. 340 00:25:51,219 --> 00:25:54,848 Wciąż jest na mnie zła. Nawet nie wchodzę do jej sklepu. 341 00:25:56,391 --> 00:25:59,603 Wy i te wasze dramaty. 342 00:26:01,438 --> 00:26:02,731 Idź już. 343 00:26:08,945 --> 00:26:10,488 Wciąż go masz? 344 00:26:11,072 --> 00:26:15,243 Tak. Ale wkrótce trafi do kosza, bo właśnie okazał się bezwartościowy. 345 00:26:15,785 --> 00:26:17,370 A to miała być moja emerytura. 346 00:26:19,247 --> 00:26:20,415 Idź już. 347 00:26:46,858 --> 00:26:47,859 Martha Jean. 348 00:26:49,945 --> 00:26:51,029 Dobrze cię widzieć. 349 00:26:52,989 --> 00:26:53,990 Szukasz kapelusza? 350 00:26:56,243 --> 00:26:58,286 Musi się bardziej wyróżniać, błyszczeć. 351 00:26:58,370 --> 00:27:01,998 Wysoki, naprawdę wysoki. Jak u Nefretete, prawdziwej królowej. 352 00:27:03,124 --> 00:27:04,668 - 15 centymetrów? - Trzydzieści. 353 00:27:04,751 --> 00:27:07,379 - To nie jest w modzie. - Jak go założę, zacznie być. 354 00:27:07,921 --> 00:27:11,591 Za wysoki, to się nie uda. Rozpadnie się jak topniejący tort. 355 00:27:11,675 --> 00:27:13,927 - Coś takiego? - Narysować wszystko można. 356 00:27:14,010 --> 00:27:16,596 Luke rozumie. Podoba mi się! 357 00:27:16,680 --> 00:27:18,682 Za wysoki, nie ma szans. 358 00:27:18,765 --> 00:27:20,976 - Damy radę. - Czym to podeprzesz? 359 00:27:21,059 --> 00:27:23,395 - Drutami. - Druty się wygną. 360 00:27:23,478 --> 00:27:26,064 - Możemy przyszyć… - Bez sensu, to niemożliwe. 361 00:27:26,147 --> 00:27:28,692 We dwoje coś zaradzicie. 362 00:27:28,775 --> 00:27:30,068 Nie, spójrz. 363 00:27:30,151 --> 00:27:31,570 - Nie ma mowy. - Spójrz na to. 364 00:27:31,987 --> 00:27:33,822 Nie, sami sobie radźcie. 365 00:27:33,905 --> 00:27:35,699 Dobrze wygląda. 366 00:27:37,367 --> 00:27:38,785 Damy radę. 367 00:28:35,342 --> 00:28:36,843 Weź dwie formy. 368 00:28:37,886 --> 00:28:39,221 Na wysokość. 369 00:28:40,180 --> 00:28:41,765 Musisz to usztywnić, 370 00:28:42,307 --> 00:28:43,808 żeby nie klapnęło. 371 00:28:45,143 --> 00:28:46,144 Dobrze. 372 00:28:47,312 --> 00:28:49,105 W ten sposób, dookoła. 373 00:29:18,718 --> 00:29:21,012 - Mówiłem pani. - Dobrze. 374 00:29:34,150 --> 00:29:36,027 Oto i on. 375 00:29:37,779 --> 00:29:39,281 Jak zdjęty z Nefretete. 376 00:29:40,448 --> 00:29:42,367 Tym razem przeszliście samych siebie. 377 00:29:42,450 --> 00:29:43,493 Dziękuję. 378 00:29:43,994 --> 00:29:45,120 Mogę lusterko? 379 00:29:48,248 --> 00:29:51,585 Tak. Pochowają mnie w tym kapeluszu. 380 00:29:51,668 --> 00:29:53,044 Nie wspominaj o śmierci. 381 00:29:53,753 --> 00:29:55,171 Przyjmij komplement. 382 00:29:56,214 --> 00:29:58,341 Musicie obejrzeć swoje dzieła w kościele. 383 00:29:58,425 --> 00:30:00,051 O nie. Jestem poganinem. 384 00:30:00,135 --> 00:30:02,137 - Nie szkodzi. - Zabiorę go. 385 00:30:02,679 --> 00:30:05,599 W końcu U pana Songa ma pana Songa. 386 00:30:14,691 --> 00:30:16,776 Pokaż, jak zrobiłeś dół. 387 00:30:28,246 --> 00:30:29,122 Rany… 388 00:30:29,873 --> 00:30:34,252 Nie pomyślałabym, że coś takiego utrzyma się na głowie. 389 00:30:35,378 --> 00:30:38,506 Lekcje anatomii na coś się przydały. 390 00:30:43,178 --> 00:30:45,639 Nazwałem go „ptasie gniazdo”. 391 00:30:49,976 --> 00:30:52,854 Wiesz, że zajmuję się tym dzięki tobie? 392 00:30:53,730 --> 00:30:56,608 Obserwowałem cię jako dziecko. 393 00:30:57,108 --> 00:31:00,654 Wpadasz na pomysł i go urzeczywistniasz. 394 00:31:01,905 --> 00:31:03,406 Ja tylko szyję. 395 00:31:05,533 --> 00:31:06,910 Jesteś artystką, mamo. 396 00:31:07,410 --> 00:31:08,411 Nie. 397 00:31:09,621 --> 00:31:12,332 Tak, jesteś artystką. 398 00:31:16,086 --> 00:31:20,048 Cały ten czas zastanawiałem się, kim chcę zostać… 399 00:31:22,384 --> 00:31:23,385 Eomma… 400 00:31:24,511 --> 00:31:26,721 Może chciałem zostać tobą. 401 00:31:37,941 --> 00:31:42,696 Rozglądam się i widzę, że niektórzy nie mieli ochoty tu przychodzić. 402 00:31:43,738 --> 00:31:48,451 Niektórzy z was obudzili się w mrocznym nastroju. 403 00:31:49,369 --> 00:31:54,541 Czując się bezsilni i zagubieni. A mimo to przyszli. 404 00:31:55,750 --> 00:31:58,628 Jesteście w domu bożym. I żyjecie. 405 00:31:58,712 --> 00:32:02,215 I oddychacie. I dobrze wyglądacie. Amen? 406 00:32:04,092 --> 00:32:07,345 „Jeśli po drodze mogę komuś pomóc… 407 00:32:08,555 --> 00:32:11,933 jeśli mogę kogoś pocieszyć słowem lub pieśnią, 408 00:32:13,018 --> 00:32:16,813 jeśli mogę komuś pokazać, że zbłądził, 409 00:32:17,480 --> 00:32:20,400 to moje życie nie poszło na marne”. 410 00:32:20,483 --> 00:32:21,776 Amen. 411 00:32:21,860 --> 00:32:25,906 Powiedziałem: moje życie nie poszło na marne. Amen? 412 00:32:26,531 --> 00:32:28,742 Panie, dziękujemy. Jesteśmy w Twoim domu… 413 00:32:31,453 --> 00:32:35,582 Jeśli będę pracowała 414 00:32:35,665 --> 00:32:36,958 Bóg da mi koronę 415 00:32:37,042 --> 00:32:39,461 Jeśli będę pracowała 416 00:32:39,544 --> 00:32:41,963 Bóg da mi koronę 417 00:32:42,047 --> 00:32:44,966 Jeśli będę pracowała 418 00:32:45,050 --> 00:32:46,635 Bóg da mi koronę 419 00:32:46,718 --> 00:32:47,719 Rzekł mi 420 00:32:47,802 --> 00:32:51,473 Pracuj w winnicy Bóg da mi koronę 421 00:32:51,556 --> 00:32:54,517 Czy Pan nie rzekł… 422 00:32:56,353 --> 00:33:00,232 Czy Pan nie rzekł 423 00:33:00,982 --> 00:33:03,818 Czy Pan nie rzekł 424 00:33:05,278 --> 00:33:08,823 Muszę pracować, tak, muszę 425 00:33:09,574 --> 00:33:14,454 On da mi koronę 426 00:33:14,537 --> 00:33:19,167 Ma jedną dla ciebie I dla ciebie również 427 00:33:19,251 --> 00:33:24,130 Obdarzy cię nią Wierzę Mu, ponieważ rzekł 428 00:33:26,341 --> 00:33:28,885 Bóg da mi koronę 429 00:33:28,969 --> 00:33:31,179 Da mi moją koronę 430 00:33:35,809 --> 00:33:38,812 U PANA SONGA STAŁ SIĘ NAJBARDZIEJ ZNANYM SKLEPEM MODYSTYCZNYM W DETROIT. 431 00:33:39,563 --> 00:33:42,357 LUKE STWORZYŁ SŁYNNY KAPELUSZ ARETHY FRANKLIN, 432 00:33:42,440 --> 00:33:44,276 KTÓRY ZAŁOŻYŁA NA ZAPRZYSIĘŻENIE OBAMY. 433 00:33:45,026 --> 00:33:49,781 MARTHA JEAN I LUKE POZOSTALI PRZYJACIÓŁMI DO KOŃCA JEJ ŻYCIA. 434 00:33:50,615 --> 00:33:53,910 MARTHĘ JEAN POCHOWANO W KAPELUSZU NEFRETETE. 435 00:33:53,994 --> 00:33:58,665 Bóg da mi koronę 436 00:34:08,967 --> 00:34:12,887 Ma jedną dla ciebie Musisz jedynie 437 00:34:12,971 --> 00:34:17,767 Musisz tylko żyć właściwie Traktować rodzinę właściwie 438 00:34:17,851 --> 00:34:22,396 Wystarczająco długo, by Go poznać 439 00:34:22,480 --> 00:34:24,983 Nie mogę doczekać się nagrody 440 00:34:25,066 --> 00:34:29,945 Ty swoją również otrzymasz 441 00:34:42,208 --> 00:34:43,960 On cię nią obdarzy 442 00:34:44,044 --> 00:34:46,421 Obdarzy nią też mnie 443 00:34:46,503 --> 00:34:50,258 Pójdziemy do nieba Nie mogę się doczekać 444 00:34:50,342 --> 00:34:51,927 NA PODSTAWIE SERII „LITTLE AMERICA” MAGAZYNU EPIC 445 00:34:52,010 --> 00:34:54,012 Napisy: Daria Okoniewska