1 00:00:06,090 --> 00:00:08,593 SERIAL NETFLIX 2 00:00:13,681 --> 00:00:16,476 Jezu, jebać ten pył. 3 00:00:16,559 --> 00:00:19,479 Ohyda. Pieprzony plastik. 4 00:00:27,445 --> 00:00:30,031 Chwila, kolego. Nie zapomniałeś o czymś? 5 00:00:32,075 --> 00:00:33,618 Dziś Dzień Matki? 6 00:00:33,701 --> 00:00:35,036 Nie. 7 00:00:35,119 --> 00:00:36,913 Był dwa miesiące temu. 8 00:00:37,413 --> 00:00:40,374 Możesz zabrać miskę do zmywarki? 9 00:00:40,458 --> 00:00:44,003 Ale kuchnia jest zagrodzona. Tam nie jest bezpiecznie. 10 00:00:44,587 --> 00:00:46,297 Posłuchaj. Usiądź. 11 00:00:47,465 --> 00:00:50,927 Musisz się trochę bardziej postarać podczas leczenia Judy. 12 00:00:51,010 --> 00:00:53,096 Musisz pomóc mnie pomóc jej. 13 00:00:53,596 --> 00:00:56,432 Wszyscy musimy się przyłożyć. 14 00:00:56,516 --> 00:00:57,767 Dałem jej swój pokój. 15 00:00:57,850 --> 00:00:59,644 To ogromne poświęcenie. 16 00:00:59,727 --> 00:01:02,980 Mieszkasz w domku dla gości i robisz tam to, co robisz, 17 00:01:03,064 --> 00:01:04,982 a ja tego nie słyszę. 18 00:01:05,775 --> 00:01:08,569 Nie słyszysz nawet ze swojego pokoju? 19 00:01:08,653 --> 00:01:09,612 Stary. 20 00:01:12,073 --> 00:01:14,992 Pomożesz mi zrobić te żurawie dla Chrystusa? 21 00:01:15,076 --> 00:01:16,744 Co? Boże. 22 00:01:16,828 --> 00:01:18,079 Ile mam ich zrobić? 23 00:01:18,162 --> 00:01:19,288 Tylko tysiąc. 24 00:01:19,372 --> 00:01:20,998 Świetnie. 25 00:01:21,082 --> 00:01:24,210 Jezus potrzebuje wielu żurawi. Tak. Połóż to tutaj. 26 00:01:24,293 --> 00:01:25,336 Dzięki. 27 00:01:32,552 --> 00:01:33,719 Judy wyzdrowieje? 28 00:01:35,429 --> 00:01:38,099 Tak. Całkowicie. Nic jej nie będzie. 29 00:01:38,599 --> 00:01:41,310 Nie będzie tak jak z babcią, prawda? 30 00:01:41,394 --> 00:01:45,940 Nie, to były inne czasy. Medycyna poczyniła postępy. 31 00:01:46,023 --> 00:01:49,777 Robimy wszystko, co trzeba, więc wyzdrowieje. Dobrze? 32 00:01:50,778 --> 00:01:51,779 Dobrze. 33 00:01:52,864 --> 00:01:54,532 Twarz ci się poci? 34 00:01:55,950 --> 00:01:58,035 - Co? - Tutaj. Pod nosem. 35 00:01:58,119 --> 00:02:00,454 - Nie zauważyłam. - Trochę wilgotna. 36 00:02:00,538 --> 00:02:02,498 Nie używaj tego słowa w tym domu! 37 00:02:05,126 --> 00:02:06,085 Nie żartuję. 38 00:02:12,091 --> 00:02:15,636 Podczas wlewu będziesz miała na głowie czepek chłodzący, 39 00:02:15,720 --> 00:02:19,348 który, co prawda, wygląda jak oldskulowa czapka zapaśnika, 40 00:02:19,432 --> 00:02:21,893 ale dzięki niemu nie wypadną ci włosy. 41 00:02:21,976 --> 00:02:23,644 - To dobrze. - Tak. 42 00:02:23,728 --> 00:02:25,521 - Dzięki za pomoc. - Spoko. 43 00:02:25,605 --> 00:02:28,274 Brak włosów to nie jest największy problem. 44 00:02:28,357 --> 00:02:30,526 Kiedyś nie mieli tych czepków, 45 00:02:30,610 --> 00:02:32,778 więc mama musiała ogolić głowę. I… 46 00:02:32,862 --> 00:02:35,281 Rany, miała niepiękny kształt czaszki. 47 00:02:36,908 --> 00:02:38,326 - Wszystko dobrze? - Tak. 48 00:02:39,160 --> 00:02:42,538 - Trąci tu sklepem z kryształami. - To olejek imbirowy. 49 00:02:42,622 --> 00:02:43,748 - Nie. - Nie? Dobra. 50 00:02:44,332 --> 00:02:46,417 Ma blokować toksyny. 51 00:02:46,500 --> 00:02:49,754 Myślałam, że chemioterapia polega na podawaniu toksyn. 52 00:02:49,837 --> 00:02:55,176 Tak, ale moja uzdrowicielka reiki poznała na trzeźwej imprezie Kalinę. 53 00:02:55,259 --> 00:02:57,970 To specjalistka od chińskiej medycyny na raka. 54 00:02:58,054 --> 00:02:59,388 Stosuję jej zalecenia. 55 00:02:59,472 --> 00:03:00,348 No dobrze. 56 00:03:00,890 --> 00:03:04,810 Póki nie odrzucasz medycyny zachodniej, czyli prawdziwej nauki, 57 00:03:04,894 --> 00:03:07,730 możesz robić te swoje czary-mary. 58 00:03:07,813 --> 00:03:12,151 Kalina zaleca branie grzybków. Dowiem się, czego chce mnie nauczyć rak. 59 00:03:12,860 --> 00:03:14,070 To jakaś sekta? 60 00:03:14,862 --> 00:03:16,447 Pytam w imieniu koleżanki. 61 00:03:16,530 --> 00:03:19,825 Każde doświadczenie to lekcja od wszechświata. 62 00:03:19,909 --> 00:03:22,787 Dostałam w Cancún wszy łonowych. Co to za lekcja? 63 00:03:22,870 --> 00:03:25,915 Nie bzykaj plażowego sprzedawcy naszyjników. 64 00:03:25,998 --> 00:03:28,751 - Mówiłam ci o tym? - Tak. Dwa razy. 65 00:03:33,839 --> 00:03:35,800 Denerwujesz się? 66 00:03:36,634 --> 00:03:39,345 Trochę. Tak sobie tylko myślę. 67 00:03:41,013 --> 00:03:43,015 Po chemii wejdę w okres menopauzy 68 00:03:43,099 --> 00:03:47,144 i nie będę już miała szansy na dziecko… 69 00:03:48,354 --> 00:03:51,023 To trudne. Przykro mi, kochana. 70 00:03:51,107 --> 00:03:51,941 Dzięki. 71 00:03:53,484 --> 00:03:55,861 Ja też przechodzę menopauzę. 72 00:03:55,945 --> 00:03:59,657 Mam okres z częstotliwością letniej olimpiady. 73 00:04:00,199 --> 00:04:02,243 Czy jest ceremonia otwarcia? 74 00:04:02,326 --> 00:04:03,160 Tak. 75 00:04:03,244 --> 00:04:06,372 Podpalam tampon i biegam po domu. 76 00:04:06,455 --> 00:04:07,707 Super! 77 00:04:07,790 --> 00:04:09,375 - Wchodzę w to! - Tak. 78 00:04:10,293 --> 00:04:13,587 Czy ty widzisz to też? 79 00:04:13,671 --> 00:04:14,797 I rzucam w ciebie. 80 00:04:20,594 --> 00:04:22,221 WYDZIAŁ POLICJI W LAGUNA BEACH 81 00:04:27,977 --> 00:04:30,021 Nigdy nie zgadniesz, co kupiłem. 82 00:04:30,104 --> 00:04:33,232 To nie każ mi zgadywać. Nie wiem, co robisz po pracy. 83 00:04:33,858 --> 00:04:35,943 Zawsze pracuję, szefowo. 84 00:04:38,237 --> 00:04:39,071 Co to jest? 85 00:04:39,155 --> 00:04:41,490 Tym zabito Steve’a Wooda. 86 00:04:42,825 --> 00:04:43,659 Tym ptakiem? 87 00:04:43,743 --> 00:04:46,120 Nie tym konkretnym ptakiem. 88 00:04:46,203 --> 00:04:49,540 Kilka dni temu byłem w Tartaku. Zgadnij, kogo spotkałem. 89 00:04:49,623 --> 00:04:51,083 - Powiedz. - Bena Wooda. 90 00:04:51,167 --> 00:04:54,754 Miał takiego ptaka. Tylko bez ogona. 91 00:04:55,671 --> 00:04:57,173 - I co? - Spytałem skąd. 92 00:04:57,256 --> 00:04:59,633 - Zgadniesz? - Dość tych zgadywanek. 93 00:04:59,717 --> 00:05:03,137 Od Henry’ego Hardinga. To był prezent od Judy Hale. 94 00:05:05,514 --> 00:05:06,891 Do czego zmierzasz? 95 00:05:06,974 --> 00:05:09,143 Zmierzam do tego. 96 00:05:12,563 --> 00:05:13,564 Widzisz? 97 00:05:15,649 --> 00:05:16,734 To jest to. 98 00:05:17,318 --> 00:05:19,403 To jest tym. 99 00:05:19,487 --> 00:05:21,197 To jest tym. 100 00:05:21,280 --> 00:05:22,740 To jest tym i na odwrót. 101 00:05:22,823 --> 00:05:24,617 To jest tym. 102 00:05:24,700 --> 00:05:26,410 - Nie widzisz? - Nie bardzo. 103 00:05:26,494 --> 00:05:28,537 Musisz się przyjrzeć. Mówię ci, 104 00:05:28,621 --> 00:05:30,790 że to jest coś i to ma związek 105 00:05:30,873 --> 00:05:33,209 z Jen Harding i Judy Hale. 106 00:05:33,292 --> 00:05:34,627 Czemu z Jen Harding? 107 00:05:34,710 --> 00:05:36,337 Miała narzędzie w domu. 108 00:05:39,632 --> 00:05:41,092 Tak. Właśnie. 109 00:05:42,093 --> 00:05:43,052 Bum! 110 00:05:43,761 --> 00:05:45,888 Damy to agentowi Moranisowi? 111 00:05:47,056 --> 00:05:49,266 Pewnie, ale… 112 00:05:49,350 --> 00:05:51,310 to ja powinnam mu to przekazać, 113 00:05:51,394 --> 00:05:53,979 bo jestem łączniczką. 114 00:05:54,063 --> 00:05:58,025 Mogłabyś wspomnieć, że to ja to odkryłem. 115 00:05:58,109 --> 00:06:00,945 A odkryłeś już, kto spowodował wypadek? 116 00:06:01,028 --> 00:06:02,988 Skup się na pomocy ofiarom, 117 00:06:03,072 --> 00:06:04,949 nie zmieniaj ich w podejrzane. 118 00:06:05,032 --> 00:06:08,244 Nie robię tego. Mówiłem, że obszedłem okolicę. 119 00:06:08,327 --> 00:06:11,038 A przejrzałeś nagrania z monitoringu? 120 00:06:11,122 --> 00:06:13,999 Daj spokój. To zajmie z tysiąc godzin. 121 00:06:14,083 --> 00:06:16,585 - Najmarniej. - To nie ma co zwlekać. 122 00:06:40,401 --> 00:06:41,527 Dobra. 123 00:06:42,153 --> 00:06:44,738 Chcesz coś przekąsić? 124 00:06:44,822 --> 00:06:46,365 Nie? Dobra. 125 00:06:47,783 --> 00:06:48,868 Czasopismo. 126 00:06:49,452 --> 00:06:51,954 Dobra. Ładny, ciepły kocyk? 127 00:06:52,037 --> 00:06:52,872 Poproszę. 128 00:06:54,373 --> 00:06:57,168 Klasa biznes, ale dają chemię zamiast orzeszków. 129 00:06:57,251 --> 00:06:58,419 Mam też orzeszki. 130 00:06:58,502 --> 00:06:59,378 Pycha. 131 00:07:01,505 --> 00:07:02,339 Hej. 132 00:07:03,090 --> 00:07:05,259 - Dasz radę. Tak? - Tak. 133 00:07:05,342 --> 00:07:07,595 Zabijesz tego raczka. 134 00:07:07,678 --> 00:07:09,597 - Tak go nazywamy? - Cóż… 135 00:07:09,680 --> 00:07:12,808 To na razie jazda próbna. Mała przejażdżka. 136 00:07:13,476 --> 00:07:15,519 - W raczkomobilu. - Raczek. 137 00:07:15,603 --> 00:07:18,355 Masz raczka? Ale mi smutno z powodu raczka. 138 00:07:18,439 --> 00:07:19,690 Dobrze, panno Judy. 139 00:07:20,399 --> 00:07:22,234 Mam tu dla pani dobry towar 140 00:07:22,318 --> 00:07:25,154 i jeszcze lepszy towar na skutki uboczne. 141 00:07:25,237 --> 00:07:27,615 Dziękuję, Francine. 142 00:07:28,449 --> 00:07:32,286 Widzę po tych dobrach, że to nie pani pierwszy raz. 143 00:07:32,369 --> 00:07:33,204 Nie. 144 00:07:34,914 --> 00:07:36,707 Miło mieć u boku zawodowca. 145 00:07:36,790 --> 00:07:37,791 Tak. 146 00:07:37,875 --> 00:07:41,879 - Mam szczęście. - Dobra. Przygotuję tylko port. 147 00:07:41,962 --> 00:07:42,880 Dobrze. Tak. 148 00:07:42,963 --> 00:07:44,757 Trzeba odgarnąć włosy. 149 00:07:46,550 --> 00:07:47,426 Dobrze. 150 00:07:50,888 --> 00:07:51,722 Wszystko OK? 151 00:07:52,306 --> 00:07:53,766 Tak. Nic mi nie jest. 152 00:07:53,849 --> 00:07:56,477 Zauważyłam, że nie nalałam ci wody, 153 00:07:56,560 --> 00:07:59,063 więc zrobię to teraz. 154 00:07:59,146 --> 00:08:01,357 - To niedaleko. - Świetnie. Dzięki. 155 00:08:21,919 --> 00:08:24,463 Cholera. A niech to. 156 00:08:30,469 --> 00:08:32,471 Fajna bransoletka. Podoba mi się. 157 00:08:32,972 --> 00:08:34,932 Nienawidzę jej, ale muszę nosić, 158 00:08:35,015 --> 00:08:36,725 bo dostałam ją od córki. 159 00:08:37,768 --> 00:08:39,395 - Ile masz dzieci? - Czworo. 160 00:08:39,478 --> 00:08:40,729 Ale dwoje udanych. 161 00:08:40,813 --> 00:08:42,731 To nie może być prawda. 162 00:08:42,815 --> 00:08:44,441 No nie wiem. 163 00:08:44,525 --> 00:08:47,861 Syn przybył na świat, by mnie torturować. 164 00:08:47,945 --> 00:08:49,697 Ale i tak go kochasz. 165 00:08:49,780 --> 00:08:52,449 Tak, ale sama bym go sobie nie wybrała. 166 00:08:52,533 --> 00:08:55,202 Nie miałam nic do gadania. One wybierają ciebie. 167 00:08:55,286 --> 00:08:56,287 Naprawdę? 168 00:08:56,912 --> 00:08:59,915 Powinnam była się rozejrzeć, zanim wybrałam mamę. 169 00:09:00,874 --> 00:09:04,128 On też. Nic nas nie łączy. 170 00:09:04,211 --> 00:09:06,880 Oprócz programu Survivor. 171 00:09:06,964 --> 00:09:11,010 Lubimy go razem oglądać i obmyślamy, jak byśmy wyrolowali innych. 172 00:09:11,093 --> 00:09:12,469 To słodkie. 173 00:09:13,137 --> 00:09:14,555 - Gotowa? - Tak. 174 00:09:14,638 --> 00:09:17,933 Chwileczkę. Proszę bardzo. 175 00:09:18,559 --> 00:09:21,270 Mam twoją wodę. Kto chce się nawodnić? 176 00:09:21,353 --> 00:09:22,479 - Ja! - Na razie. 177 00:09:22,563 --> 00:09:24,440 - Dziękuję, Francine. - Dobra. 178 00:09:24,523 --> 00:09:25,899 Dziękuję, Francine! 179 00:09:32,573 --> 00:09:34,074 - Wszystko OK? - Tak. 180 00:09:34,158 --> 00:09:35,993 Przestań mnie o to pytać. 181 00:09:36,619 --> 00:09:38,954 Dobra. Usiądź wygodnie. 182 00:09:39,038 --> 00:09:40,706 Patrz i podziwiaj 183 00:09:40,789 --> 00:09:42,625 moją nowo nabytą umiejętność 184 00:09:42,708 --> 00:09:46,211 złożenia tysiąca jebanych żurawi. 185 00:09:47,921 --> 00:09:49,256 No proszę. 186 00:09:56,055 --> 00:09:58,849 Rysunek 1A. Złóż A… 187 00:09:58,932 --> 00:10:00,768 Złóż i rozłóż? 188 00:10:01,727 --> 00:10:03,520 Tak. A potem… 189 00:10:03,604 --> 00:10:04,980 Cholera. Potem odwróć. 190 00:10:05,689 --> 00:10:06,607 Następnie B… 191 00:10:06,690 --> 00:10:09,652 Patrzenie na ciebie jest boleśniejsze od chemii. 192 00:10:09,735 --> 00:10:12,196 Serio? Już mieszasz w to raczka? 193 00:10:13,697 --> 00:10:14,782 Daj mi to. 194 00:10:15,449 --> 00:10:17,785 Dobrze. Ty złóż jebane kaczki. 195 00:10:33,717 --> 00:10:34,802 Hej. 196 00:10:34,885 --> 00:10:36,178 Wejdź. 197 00:10:36,261 --> 00:10:37,262 Cześć. 198 00:10:38,305 --> 00:10:40,015 Mama kazała mi to przynieść. 199 00:10:40,599 --> 00:10:41,600 Dziękuję. 200 00:10:42,851 --> 00:10:45,813 Dziękuję, że pozwoliłeś mi skorzystać z pokoju. 201 00:10:46,355 --> 00:10:48,315 Nie miałem wyboru. 202 00:10:50,109 --> 00:10:51,568 Ale wiesz… 203 00:10:52,236 --> 00:10:54,530 Mam spytać, czy czegoś potrzebujesz. 204 00:10:55,072 --> 00:10:57,908 Nie potrzebuję. Dzięki. 205 00:11:00,077 --> 00:11:01,078 Hej, Charlie. 206 00:11:03,622 --> 00:11:05,290 Widziałeś program Survivor? 207 00:11:05,958 --> 00:11:07,042 Ten reality show? 208 00:11:07,126 --> 00:11:08,752 Podobno jest dobry. 209 00:11:08,836 --> 00:11:11,338 Nie. Banda wygłodniałych ludzi 210 00:11:11,422 --> 00:11:13,549 bezpardonowo walczy o kiepską pizzę. 211 00:11:15,426 --> 00:11:17,970 Nie wiedziałam. Brzmi nieprzyjemnie. 212 00:11:18,053 --> 00:11:19,096 Tak. 213 00:11:24,184 --> 00:11:27,604 Wszystkie w celach leczniczych. To jedyna zaleta raczka. 214 00:11:29,148 --> 00:11:30,399 A jak te żelki? 215 00:11:31,608 --> 00:11:32,985 Przepyszne. 216 00:11:33,569 --> 00:11:34,445 Naprawdę? 217 00:11:36,822 --> 00:11:37,948 Wiesz, 218 00:11:39,199 --> 00:11:41,910 nie zauważyłabym, gdyby kilka zginęło, 219 00:11:41,994 --> 00:11:44,329 bo jestem taka słaba po chemii. 220 00:11:48,333 --> 00:11:50,961 Chcesz jeszcze jedną poduszkę? 221 00:11:52,546 --> 00:11:54,339 Świetny pomysł. 222 00:12:19,573 --> 00:12:20,783 Dzięki. 223 00:12:21,784 --> 00:12:22,910 Nie ma za co. 224 00:12:34,713 --> 00:12:36,757 DODATKOWE LEKI CHEMIOTERAPIA 225 00:14:01,508 --> 00:14:02,426 JESZCZE JEDEN ODDECH 226 00:14:05,721 --> 00:14:07,848 Hej. Dzięki. 227 00:14:10,809 --> 00:14:11,810 Nie ma za co. 228 00:14:28,535 --> 00:14:30,662 CENTRUM ONKOLOGII LAGUNA BEACH 229 00:14:32,956 --> 00:14:34,708 Dziękuję, Francine. 230 00:14:35,250 --> 00:14:37,502 Ile ich jeszcze masz zrobić? 231 00:14:38,503 --> 00:14:39,713 Straciłam rachubę. 232 00:14:40,547 --> 00:14:41,882 Zbliżam się do mety. 233 00:14:41,965 --> 00:14:45,385 Ta meta też jest blisko. Jeszcze tylko dwie sesje. 234 00:14:45,469 --> 00:14:48,388 Dzięki Bogu. Nie będę za tym tęskniła. 235 00:14:49,056 --> 00:14:50,933 Ale za mną będziesz, prawda? 236 00:14:51,016 --> 00:14:52,851 Oczywiście. 237 00:14:53,435 --> 00:14:55,228 Ale cieszę się, że to koniec. 238 00:14:56,313 --> 00:14:57,773 Zacznę znowu żyć. 239 00:14:58,398 --> 00:14:59,816 Może pojadę na wakacje. 240 00:14:59,900 --> 00:15:01,234 Boże. 241 00:15:01,318 --> 00:15:05,364 Nie wyjeżdżałam od narodzin Annie. 242 00:15:05,447 --> 00:15:08,408 To chyba jedyna zaleta nieposiadania dzieci. 243 00:15:09,117 --> 00:15:12,329 Myślę, że jest ich więcej. Dobrze wybrałaś. 244 00:15:13,622 --> 00:15:15,123 To nie była moja decyzja. 245 00:15:15,874 --> 00:15:17,292 Tak po prostu wyszło. 246 00:15:18,085 --> 00:15:19,461 Nie zostałam wybrana. 247 00:15:22,589 --> 00:15:24,466 Wybrano cię do czegoś innego. 248 00:15:26,718 --> 00:15:28,011 Możliwe. 249 00:15:28,095 --> 00:15:30,180 Na pewno. Jesteś taka fajniusia! 250 00:15:30,263 --> 00:15:32,349 Odgarniam ci włosy jak moja mama. 251 00:15:32,432 --> 00:15:34,977 - Podoba mi się to. - Jaka słodka buźka. 252 00:15:35,727 --> 00:15:38,105 Możesz sobie wziąć jednego. 253 00:15:38,188 --> 00:15:41,817 Naprawdę? Do końca życia nie chcę ich widzieć. 254 00:15:55,789 --> 00:15:58,208 Gdzie pani była? Dzwoniłam z tysiąc razy. 255 00:15:58,291 --> 00:16:00,836 Wiem. Byłam trochę zajęta. Przepraszam. 256 00:16:02,212 --> 00:16:03,171 Poznaje pani? 257 00:16:06,842 --> 00:16:07,926 Skąd go pani ma? 258 00:16:08,010 --> 00:16:09,094 Od Nicka. 259 00:16:10,137 --> 00:16:13,181 Pani kumpela rozdaje ptaki na lewo i prawo. 260 00:16:14,307 --> 00:16:16,143 Mam go przekazać FBI. 261 00:16:16,768 --> 00:16:17,894 Może powinnam była. 262 00:16:20,188 --> 00:16:21,606 Ale tego nie zrobiłam. 263 00:16:21,690 --> 00:16:23,942 To nie znaczy, że się nie domyślą. 264 00:16:24,026 --> 00:16:27,154 Mam to gdzieś. Niech się domyślą. Mam to gdzieś! 265 00:16:27,904 --> 00:16:30,782 Przepraszam. Nie wiedziałam, że mamy to gdzieś. 266 00:16:30,866 --> 00:16:34,161 Gdyby pani odebrała telefon i mnie powiadomiła… 267 00:16:34,244 --> 00:16:35,579 Judy ma raka! 268 00:16:39,458 --> 00:16:41,043 Czwarte stadium. 269 00:16:41,126 --> 00:16:42,753 - Cholera. - Błagam. 270 00:16:42,836 --> 00:16:45,881 Przepraszam. Czwarte stadium to nie przelewki. 271 00:16:45,964 --> 00:16:49,760 Wiem, co to oznacza, ale staram się myśleć pozytywnie, 272 00:16:49,843 --> 00:16:53,972 być silna, ale kiedy na nią patrzę, chcę wybuchnąć płaczem, bo… 273 00:16:54,723 --> 00:16:56,975 Boję się, że ją stracę… 274 00:16:57,809 --> 00:16:59,478 Nie może tego zobaczyć. 275 00:17:05,859 --> 00:17:09,029 Nie musi być pani dla mnie miła. 276 00:17:10,113 --> 00:17:11,073 Teraz mi mówisz? 277 00:17:33,720 --> 00:17:36,348 Cześć, Francine. Ostatnia chemia. 278 00:17:36,431 --> 00:17:39,101 - W końcu się mnie pozbywasz. - Dzień dobry. 279 00:17:40,352 --> 00:17:42,979 Przepraszam. Gdzie jest Francine? 280 00:17:43,063 --> 00:17:44,064 Zmarła? 281 00:17:44,147 --> 00:17:46,274 - Zmarła! - Tak nagle? 282 00:17:46,358 --> 00:17:48,276 Tak. Miała rozległy zawał. 283 00:17:48,360 --> 00:17:50,904 - To irytujące. - Co? Raczej druzgocące. 284 00:17:50,987 --> 00:17:52,114 Chodzi mi o to, 285 00:17:52,197 --> 00:17:55,117 że nie potrzebujesz teraz takich wrażeń. 286 00:17:55,200 --> 00:17:57,452 Ja? A co z jej czwórką dzieci? 287 00:17:58,036 --> 00:17:58,954 To smutne. 288 00:17:59,037 --> 00:18:00,413 - Zgadza się. - Fakt. 289 00:18:01,164 --> 00:18:03,625 Nie chcę, żeby cię to przybiło. 290 00:18:03,708 --> 00:18:06,878 Skończyłaś trzymiesięczny cykl chemii. 291 00:18:06,962 --> 00:18:08,463 Trzeba to uczcić. 292 00:18:08,547 --> 00:18:10,674 Nie mam ochoty na świętowanie. 293 00:18:10,757 --> 00:18:12,259 Nic na siłę, 294 00:18:12,342 --> 00:18:14,845 ale kupiłam balony i butelkę Dom. 295 00:18:16,721 --> 00:18:17,722 Miałaś rację. 296 00:18:18,473 --> 00:18:20,475 Może rak niczego nie uczy. 297 00:18:20,559 --> 00:18:24,437 Czego uczy to, że kobieta, która utrzymywała mnie przy życiu… 298 00:18:25,564 --> 00:18:27,274 nagle, kurwa, umiera? 299 00:18:27,357 --> 00:18:29,484 Boże. Nie wiem, ale… 300 00:18:31,194 --> 00:18:33,196 cieszę się, że była w twoim życiu. 301 00:18:34,030 --> 00:18:35,615 - Pomogło? - Nie! 302 00:18:35,699 --> 00:18:37,909 Wcale nie! 303 00:18:37,993 --> 00:18:40,704 Wiesz co? Wszystko jest takie przypadkowe 304 00:18:40,787 --> 00:18:43,081 i bez sensu. Nic nie ma znaczenia. 305 00:18:43,165 --> 00:18:44,583 Robi się mrocznie. 306 00:18:44,666 --> 00:18:47,669 Herbata o smaku potu nie ma znaczenia. 307 00:18:47,752 --> 00:18:48,920 Judy, spokojnie… 308 00:18:49,671 --> 00:18:53,175 Głupia tłusta tynktura, która tylko wysmarowała mi torebkę! 309 00:18:53,258 --> 00:18:54,259 I śmierdzi. 310 00:18:54,342 --> 00:18:55,594 Cholera! 311 00:18:56,136 --> 00:18:59,097 - Musisz wszystko wyrzucić. - Głupie grzybki. 312 00:18:59,181 --> 00:19:03,727 Dzięki za nic, Kalino! Pierdolę twoją duchową podróż. Nie potrzebuję tego. 313 00:19:05,395 --> 00:19:06,438 No nie wiem. 314 00:19:06,521 --> 00:19:09,524 Może… my potrzebujemy. 315 00:19:10,901 --> 00:19:13,111 - Co robisz? - Biorę grzybki. 316 00:19:13,195 --> 00:19:14,237 A ty? 317 00:19:15,780 --> 00:19:16,865 Smakują jak gówno. 318 00:19:16,948 --> 00:19:17,782 Tak. 319 00:19:18,909 --> 00:19:20,285 Nie, za dużo. 320 00:19:20,368 --> 00:19:21,286 Co? 321 00:19:22,704 --> 00:19:23,955 Nieważne. 322 00:19:26,750 --> 00:19:28,084 Jestem podekscytowana. 323 00:19:30,128 --> 00:19:31,880 Judy. Zrobiłam loda smerfowi. 324 00:19:31,963 --> 00:19:34,549 Miałam jakąś reakcję alergiczną. Spuchłam? 325 00:19:34,633 --> 00:19:36,885 - Nie podoba mi się to. - Nie? 326 00:19:36,968 --> 00:19:38,553 Już dobrze. Cicho! 327 00:19:43,058 --> 00:19:46,811 Mus jabłkowy! Kto w tym domu je mus jabłkowy? 328 00:19:46,895 --> 00:19:48,605 - Wszyscy! - Ty go jesz? 329 00:19:48,688 --> 00:19:49,522 Tak. 330 00:19:49,606 --> 00:19:51,066 Siedzę na twoim miejscu. 331 00:19:51,733 --> 00:19:53,235 A ja na twoim. 332 00:19:53,318 --> 00:19:56,988 Jesteśmy wodą. Składamy się z wody. 333 00:19:57,072 --> 00:19:59,241 Próbowałam ci to powiedzieć. 334 00:20:00,659 --> 00:20:02,786 Zapomniałam dziś założyć bluzkę. 335 00:20:02,869 --> 00:20:03,954 Poskacz. 336 00:20:06,164 --> 00:20:08,124 Łopatka to słowo idealne. 337 00:20:08,208 --> 00:20:10,043 Tak. „Łoł-patka”. 338 00:20:10,126 --> 00:20:12,170 To onomatopeja. 339 00:20:12,254 --> 00:20:14,506 Ona się zonomatopiła w majtki! 340 00:20:14,589 --> 00:20:17,175 - Głupia! - Co to znaczy? 341 00:20:17,259 --> 00:20:19,886 Wyraz brzmi jak to, co opisuje! 342 00:20:19,970 --> 00:20:22,430 - Co? - Łopatka robi pat! 343 00:20:22,514 --> 00:20:26,434 O ja cię! Naprawdę robi pat! 344 00:20:26,935 --> 00:20:28,520 Ktoś tu ma dzieci? 345 00:20:30,355 --> 00:20:32,399 Fajna wagin-sowa spódnica. 346 00:20:32,482 --> 00:20:35,068 - Zrobiona z prawdziwych wagin. - Tak! 347 00:20:35,151 --> 00:20:37,654 Ile wagin potrzeba, 348 00:20:37,737 --> 00:20:40,073 żeby rozpiąć wagin-sową spódnicę? 349 00:20:40,156 --> 00:20:41,241 Wiem. 350 00:20:41,324 --> 00:20:42,993 - Ile? - Jednej wagieniuszki. 351 00:20:43,076 --> 00:20:44,995 Pozamiatałaś. 352 00:20:46,371 --> 00:20:47,956 Rety. 353 00:20:48,456 --> 00:20:50,333 Masz włosy jak kot. 354 00:20:51,084 --> 00:20:52,544 Miałam kiedyś kotkę. 355 00:20:52,627 --> 00:20:53,962 Jak się nazywała? 356 00:20:54,045 --> 00:20:58,466 Rozważałam nazwanie jej Patty albo Sammy, 357 00:20:58,550 --> 00:21:00,593 a potem mama 358 00:21:00,677 --> 00:21:04,472 otworzyła drzwi mieszkania i tyle ją widziałam. 359 00:21:04,556 --> 00:21:06,308 Nienawidzę tej historii! 360 00:21:07,058 --> 00:21:08,852 - Kupię ci kota. - Tak? 361 00:21:08,935 --> 00:21:11,521 Mimo że są złe, dam ci kota. 362 00:21:11,604 --> 00:21:16,234 W porządku. Poszła sobie, więc nie była moją kotką. 363 00:21:20,363 --> 00:21:23,074 Wydaje mi się, że moja mama nie była moją mamą. 364 00:21:24,909 --> 00:21:25,910 Mamy zostają. 365 00:21:28,580 --> 00:21:30,248 Muszę ci coś powiedzieć. 366 00:21:30,957 --> 00:21:31,875 Zabiłaś Steve’a? 367 00:21:39,049 --> 00:21:41,051 Nie. 368 00:21:41,134 --> 00:21:43,678 - Zabiłam. - Wiem. 369 00:21:43,762 --> 00:21:46,056 Ale nie to chciałam powiedzieć. 370 00:21:46,139 --> 00:21:48,350 Ale nie… 371 00:21:49,059 --> 00:21:50,060 ja… 372 00:21:51,561 --> 00:21:55,106 Strasznie się bałam, kiedy przechodziłaś leczenie. 373 00:21:55,190 --> 00:21:56,775 Wiem. 374 00:21:56,858 --> 00:21:59,110 - Znam cię. - Z powodu choroby mamy. 375 00:22:00,445 --> 00:22:01,946 Rozumiem. 376 00:22:02,530 --> 00:22:04,491 Ja też się bałam. Nadal się boję. 377 00:22:04,574 --> 00:22:06,743 - Oczywiście. To straszne. - Bardzo. 378 00:22:06,826 --> 00:22:09,913 Nie chciałam tego spierdolić 379 00:22:09,996 --> 00:22:12,957 jak z moją mamą. Musiałam jej matkować, 380 00:22:13,041 --> 00:22:16,669 a to nie przychodzi mi naturalnie. 381 00:22:17,337 --> 00:22:19,881 - Co? Jesteś urodzoną mamą. - Nie. 382 00:22:19,964 --> 00:22:21,966 Jesteś najlepszą mamą. 383 00:22:22,550 --> 00:22:26,096 Błagam. Spierdoliłam sprawę z moimi dziećmi 384 00:22:26,179 --> 00:22:29,516 i nic już nie pomoże. Nie ma drugiej szansy. 385 00:22:29,599 --> 00:22:31,434 Gdybym dostała drugą szansę, 386 00:22:32,143 --> 00:22:34,562 wybrałabym ciebie na mamę. 387 00:22:35,605 --> 00:22:36,564 Zrobiłabyś to? 388 00:22:39,692 --> 00:22:40,735 Mama-matopeja. 389 00:22:40,819 --> 00:22:42,070 Co? 390 00:22:42,153 --> 00:22:43,488 Mamine mamy. 391 00:22:46,241 --> 00:22:47,450 Mamine mamy. 392 00:22:50,703 --> 00:22:52,205 Mamine mamy. 393 00:22:52,831 --> 00:22:59,671 - Mama. - Mama. 394 00:23:10,140 --> 00:23:11,224 Jezu! 395 00:23:11,307 --> 00:23:14,310 Chyba się zonomatopiłam w majtki! 396 00:23:14,394 --> 00:23:16,771 Tak. Zaraz wracam, Ben. 397 00:23:16,855 --> 00:23:19,274 - Powiedziałaś „Ben”? - Powiedziałam, Ben? 398 00:23:19,983 --> 00:23:21,192 Znowu to zrobiłaś. 399 00:23:21,276 --> 00:23:23,027 - Nie. - Tak. 400 00:23:23,111 --> 00:23:24,154 Cholera. 401 00:23:24,237 --> 00:23:25,238 Co? 402 00:23:26,489 --> 00:23:27,615 Muszę iść. 403 00:23:27,699 --> 00:23:29,200 Dobra. Jeszcze jedno. 404 00:23:29,284 --> 00:23:32,579 Żeby nie wiem co, nie patrz w lustro. 405 00:23:36,708 --> 00:23:37,667 Popuściłam. 406 00:23:39,169 --> 00:23:40,086 Woda. 407 00:23:48,136 --> 00:23:48,970 Nie. 408 00:23:54,142 --> 00:23:54,976 Mama? 409 00:23:59,522 --> 00:24:00,690 O nie. 410 00:24:02,525 --> 00:24:04,152 Nie. 411 00:24:07,947 --> 00:24:08,948 Hej. 412 00:24:09,949 --> 00:24:11,576 Jesteś piękny. 413 00:24:15,997 --> 00:24:18,291 - Zabierz mnie do szpitala. - Dlaczego? 414 00:24:18,374 --> 00:24:20,793 Bo mam zawał. Spójrz na moją twarz. 415 00:24:20,877 --> 00:24:22,295 To jakieś szaleństwo. 416 00:24:22,378 --> 00:24:23,630 Spojrzałaś w lustro? 417 00:24:23,713 --> 00:24:24,714 Tak. 418 00:24:24,797 --> 00:24:27,133 Mówiłam, żebyś tego nie robiła. 419 00:24:27,217 --> 00:24:29,969 Dobra. Nie masz zawału. 420 00:24:30,053 --> 00:24:32,138 - Jesteś na haju. Dobrze? - Dobrze. 421 00:24:32,222 --> 00:24:34,307 Chyba. Jesteś trochę sina. 422 00:24:34,390 --> 00:24:37,227 - Zawieź mnie do szpitala! - Mam tak prowadzić? 423 00:24:37,310 --> 00:24:39,437 No tak, nie masz zbyt czystej karty. 424 00:24:39,521 --> 00:24:40,438 Auć. 425 00:24:44,150 --> 00:24:45,360 Jak się czujesz? 426 00:24:45,443 --> 00:24:47,779 Możesz nie jechać tak szybko? 427 00:24:47,862 --> 00:24:49,781 Jadę z prędkością 30 km/h. 428 00:24:49,864 --> 00:24:52,116 Nie, jedziesz jak jakaś ośmiornica. 429 00:24:56,412 --> 00:24:58,581 Ktoś zjadł za dużo żelków. 430 00:24:58,665 --> 00:25:00,959 - Co? Boże. - Nic. 431 00:25:01,042 --> 00:25:01,918 Spoko. 432 00:25:02,794 --> 00:25:04,671 Wszystko spoko. 433 00:25:05,672 --> 00:25:07,090 Dobra. Nie, proszę. 434 00:25:07,173 --> 00:25:09,676 - Jesteś miłym chłopcem. - Prowadzę. 435 00:25:18,518 --> 00:25:19,561 Gdzie mama? 436 00:25:23,064 --> 00:25:25,567 Dobre pytanie. Wyszła… 437 00:25:27,151 --> 00:25:28,403 na chwilę, 438 00:25:28,486 --> 00:25:31,489 więc to ja utulam dziś do snu. 439 00:25:32,407 --> 00:25:34,826 Mam coś dla ciebie. 440 00:25:42,166 --> 00:25:43,084 Ty je zrobiłaś? 441 00:25:43,167 --> 00:25:45,420 Tak. Ja i twoja mama. 442 00:25:46,588 --> 00:25:48,881 - Ty je zrobiłaś. - Bo chciałam. 443 00:25:50,508 --> 00:25:52,969 Co z nimi zrobisz? 444 00:25:53,052 --> 00:25:55,263 Mam pomyśleć życzenie. 445 00:25:56,014 --> 00:25:57,056 Jak w książce. 446 00:25:57,974 --> 00:26:01,811 Sadako i Tysiąc Papierowych Żurawi. 447 00:26:02,353 --> 00:26:04,272 Ale super. 448 00:26:04,355 --> 00:26:06,899 Mamy sobie życzyć przyjścia Chrystusa, 449 00:26:07,817 --> 00:26:10,445 ale chcę inaczej wykorzystać moje życzenie. 450 00:26:11,237 --> 00:26:12,405 Dobra. 451 00:26:14,532 --> 00:26:16,200 Jak chcesz je wykorzystać? 452 00:26:17,493 --> 00:26:18,369 Dla ciebie. 453 00:26:19,245 --> 00:26:20,413 Żebyś wyzdrowiała. 454 00:26:22,373 --> 00:26:24,751 Bo jesteś jak moja druga mama. 455 00:26:28,004 --> 00:26:29,297 Naprawdę? 456 00:26:29,380 --> 00:26:31,507 Oczywiście. 457 00:26:34,969 --> 00:26:36,220 To dobrze. 458 00:26:36,888 --> 00:26:38,473 Bo ty jesteś jak moja… 459 00:26:41,267 --> 00:26:43,269 Ty jesteś jak moja druga mama. 460 00:26:45,605 --> 00:26:47,273 - Głupia. - Głupi. 461 00:26:59,243 --> 00:27:00,745 Proszę wyprostować nogi. 462 00:27:00,828 --> 00:27:03,247 Co? Nie są… Cholera. 463 00:27:03,331 --> 00:27:06,626 Dobrze. Proszę dać mi rękę. 464 00:27:07,877 --> 00:27:09,629 - Dobrze. - Za mocno. 465 00:27:09,712 --> 00:27:11,130 Nie ściska za mocno. 466 00:27:11,214 --> 00:27:13,716 Nie chcę, żeby mi odpadła ręka. 467 00:27:13,800 --> 00:27:15,426 - Co pani wzięła? - A pan? 468 00:27:15,510 --> 00:27:17,136 - Nic. - Ja też nie. 469 00:27:17,220 --> 00:27:19,180 - Nie wierzę. - To niegrzeczne. 470 00:28:26,497 --> 00:28:27,498 Ja cię kręcę. 471 00:28:28,332 --> 00:28:30,126 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 472 00:28:30,209 --> 00:28:31,711 Wzięliśmy grzybki? 473 00:28:32,295 --> 00:28:34,547 - Takie chodzą słuchy. - To prawda. 474 00:28:34,630 --> 00:28:35,506 Nie żyję? 475 00:28:36,048 --> 00:28:37,425 Zdecydowanie pani żyje. 476 00:28:37,508 --> 00:28:38,342 Dobrze. 477 00:28:39,761 --> 00:28:41,512 Proszę wziąć głęboki oddech. 478 00:28:44,515 --> 00:28:47,143 - I wypuścić powietrze. - I wypu… Dobra. 479 00:28:49,312 --> 00:28:52,857 Słyszę bicie mojego serca. 480 00:28:52,940 --> 00:28:55,526 Jest naprawdę głośne. 481 00:28:56,819 --> 00:28:58,070 Jak echo. 482 00:28:59,030 --> 00:28:59,989 To nie echo. 483 00:29:01,115 --> 00:29:02,283 To co? 484 00:29:02,366 --> 00:29:03,785 Serce pani dziecka. 485 00:29:03,868 --> 00:29:06,204 - Nie mam dziecka. - Jeszcze nie. 486 00:29:06,287 --> 00:29:08,080 - Co? - Jest pani w ciąży. 487 00:30:47,889 --> 00:30:49,807 Napisy: Tatiana Grzegorzewska