1
00:00:01,084 --> 00:00:04,213
Na pewno wszyscy w Wisconsin
chcą wiedzieć, że dotarłaś.
2
00:00:04,296 --> 00:00:06,048
Jak dokładnie ją sprawdziłaś?
3
00:00:06,131 --> 00:00:07,716
Jaka naprawdę jest Leanne Grayson?
4
00:00:07,799 --> 00:00:08,800
Niezbyt interesująca.
5
00:00:09,426 --> 00:00:10,928
Na pewno tak nie jest.
6
00:00:11,011 --> 00:00:13,764
Je zupę z puszki,
modli się, kładzie się spać.
7
00:00:13,847 --> 00:00:16,934
Byłoby miło wiedzieć więcej o osobie,
która mieszka na górze.
8
00:00:17,017 --> 00:00:18,977
Archiwa notują narodziny w Wisconsin.
9
00:00:19,061 --> 00:00:22,314
Może naprawdę jest dziewczyną z farmy,
która trafiła do dużego miasta.
10
00:00:22,397 --> 00:00:24,483
Ta słodka, niewinna dziewczynka
11
00:00:24,566 --> 00:00:26,193
ukradła tożsamość zmarłej.
12
00:00:26,276 --> 00:00:28,320
- Skąd jesteś, Leanne?
- Z Wisconsin.
13
00:00:28,403 --> 00:00:29,947
- Masz dużą rodzinę?
- Jestem sama.
14
00:01:04,523 --> 00:01:06,233
SERVANT
15
00:01:44,438 --> 00:01:46,023
Istna powódź na dworze.
16
00:01:46,106 --> 00:01:47,107
Tak.
17
00:01:49,943 --> 00:01:51,403
Proszę.
18
00:01:51,820 --> 00:01:53,655
Dobrze.
19
00:01:56,533 --> 00:01:58,493
- Dziękuję.
- Hej, maluszku.
20
00:01:58,911 --> 00:02:01,413
Zwykle trochę marudzi przy obcych.
21
00:02:04,041 --> 00:02:07,628
Polecisz przy takiej pogodzie?
Leje jak z cebra.
22
00:02:09,213 --> 00:02:12,549
To lot czarterowy.
Bezpieczeństwo nie jest tu priorytetem.
23
00:02:13,675 --> 00:02:16,762
Jadłaś mój sumak? Na pewno miałem więcej.
24
00:02:16,845 --> 00:02:18,931
Tak, skarbie. Dokładnie to robię.
25
00:02:19,014 --> 00:02:22,559
Zakradam się w nocy
i wyjadam łyżką twoją cenną przyprawę.
26
00:02:24,478 --> 00:02:28,857
Mam nie lecieć?
Do wieczora znajdą kogoś innego.
27
00:02:29,858 --> 00:02:33,278
Zawsze to robisz, gdy masz lecieć.
Myślę, że masz fobię.
28
00:02:33,695 --> 00:02:35,447
Nie mam fobii.
29
00:02:35,530 --> 00:02:37,783
Pewne rzeczy lubię, a innych, kurwa, nie.
30
00:02:37,866 --> 00:02:40,535
Tak się składa,
że druga kolumna jest pełna.
31
00:02:42,579 --> 00:02:44,081
To pierwszy list do niej.
32
00:02:44,706 --> 00:02:46,959
Myślałam już, że nikogo nie obchodzi.
33
00:02:47,376 --> 00:02:48,669
Od kogo?
34
00:02:48,752 --> 00:02:50,295
- Skąd mam wiedzieć?
- Otwórz.
35
00:02:50,796 --> 00:02:52,923
Ani mi się waż.
36
00:02:55,842 --> 00:02:56,843
Leanne?
37
00:03:00,222 --> 00:03:02,808
Jeśli mam cię podwieźć na lotnisko,
musimy jechać.
38
00:03:04,142 --> 00:03:05,727
Wyjeżdża pan, panie Turner?
39
00:03:05,811 --> 00:03:08,230
Sean leci z drużyną Philadelphia Eagles.
40
00:03:08,313 --> 00:03:10,524
Błagali, by dla nich gotował. To zaszczyt.
41
00:03:10,607 --> 00:03:11,692
Wrócę jutro.
42
00:03:11,775 --> 00:03:13,777
Na blacie coś na ciebie czeka.
43
00:03:14,528 --> 00:03:15,988
Do zobaczenia wieczorem.
44
00:03:20,951 --> 00:03:21,952
Sean.
45
00:03:41,722 --> 00:03:45,142
ZNALAZŁEM CIĘ!
46
00:03:47,644 --> 00:03:51,189
Deszczyku, przestań padać już
47
00:03:53,191 --> 00:03:55,819
Innego dnia tu wróć
48
00:03:57,654 --> 00:04:02,034
Deszczyku, przestań padać już
49
00:04:03,118 --> 00:04:06,371
Dzidzia chce bawić się znów
50
00:04:20,260 --> 00:04:21,845
Dzień dobry, kwiatuszku.
51
00:04:41,198 --> 00:04:42,449
Są w domu?
52
00:04:43,534 --> 00:04:44,535
W pracy.
53
00:04:45,827 --> 00:04:48,705
Przyjrzyjmy mu się dobrze.
54
00:04:49,664 --> 00:04:50,791
Buty.
55
00:04:55,170 --> 00:04:56,964
Dorothy nie pozwala na nie w domu.
56
00:05:44,261 --> 00:05:48,348
Rury kanalizacyjne w centrum miasta
mają ponad sto lat
57
00:05:48,432 --> 00:05:52,477
i dziś w końcu powiedziały dość.
58
00:05:52,561 --> 00:05:53,562
POZIOM WODY WZRASTA
59
00:06:36,772 --> 00:06:40,192
Leanne? Czy wszystko...
60
00:06:41,735 --> 00:06:42,903
Dorothy Turner.
61
00:06:45,280 --> 00:06:46,448
Znam pana?
62
00:06:47,574 --> 00:06:49,493
Nie. Ale ja znam panią.
63
00:06:50,160 --> 00:06:52,454
To mój wujek George.
64
00:06:57,125 --> 00:06:58,210
Rodzina.
65
00:06:59,419 --> 00:07:01,755
Przepraszam. Nie spodziewaliśmy się.
66
00:07:01,838 --> 00:07:04,383
Przejeżdżałem dziś przez miasto.
67
00:07:04,466 --> 00:07:05,884
Chciałem ją zaskoczyć.
68
00:07:06,677 --> 00:07:08,595
Sprawdzić, czy jest grzeczna.
69
00:07:10,055 --> 00:07:13,016
Nie sprawia żadnych kłopotów.
Prawda, Leanne?
70
00:07:19,314 --> 00:07:20,524
To dla dziecka.
71
00:07:22,568 --> 00:07:24,236
Jak miło.
72
00:07:35,539 --> 00:07:39,960
Jest zrobiony z wiązu, specjalnego drzewa,
które rośnie na naszym polu.
73
00:07:41,545 --> 00:07:42,838
- To...
- Pani mąż.
74
00:07:45,173 --> 00:07:48,385
Oczywiście. To kucharz.
75
00:07:49,177 --> 00:07:50,596
Jest uroczy.
76
00:07:56,643 --> 00:07:58,520
Właśnie miałam robić kolację.
77
00:07:59,813 --> 00:08:01,523
Ma pan ochotę zjeść z nami?
78
00:08:15,245 --> 00:08:16,788
Hej.
79
00:08:16,872 --> 00:08:17,915
Jak lot?
80
00:08:18,540 --> 00:08:21,168
Niespokojny. Mam tylko chwilę.
Zaraz zaczynam.
81
00:08:21,877 --> 00:08:23,337
Wszystko w porządku.
82
00:08:23,921 --> 00:08:25,297
Wciąż pada.
83
00:08:26,632 --> 00:08:27,716
Są już gotowe?
84
00:08:30,510 --> 00:08:32,846
Zmniejsz gaz i odwróć je skórą do dołu.
85
00:08:32,930 --> 00:08:34,306
Wszystko to dla ciebie?
86
00:08:34,389 --> 00:08:38,560
Nie, mamy gościa. Przyjechał wujek Leanne.
87
00:08:39,394 --> 00:08:41,813
- Kto?
- Jej wujek George.
88
00:08:42,231 --> 00:08:44,316
Krewny albo przyjaciel rodziny.
89
00:08:44,399 --> 00:08:45,859
To dziś mylący termin.
90
00:08:45,943 --> 00:08:48,946
- Kto jest, kurwa, w naszym domu?
- Mówiłam już.
91
00:08:49,613 --> 00:08:51,114
Musisz go wyprosić.
92
00:08:51,198 --> 00:08:54,117
Nie mogę. Zaprosiłam go na kolację.
93
00:08:54,201 --> 00:08:55,869
Nie mamy pojęcia, kim jest.
94
00:08:56,370 --> 00:08:57,579
Leanne za niego ręczy.
95
00:08:57,663 --> 00:08:59,206
A kto, kurwa, ręczy za nią?
96
00:08:59,289 --> 00:09:01,917
Nie histeryzuj. To starszy człowiek.
97
00:09:04,043 --> 00:09:05,546
Chyba będzie suche.
98
00:09:06,004 --> 00:09:07,089
Dorothy!
99
00:09:07,881 --> 00:09:10,591
Zadzwoń później
i przestań się tak martwić.
100
00:09:13,595 --> 00:09:15,097
I gotowe.
101
00:09:16,014 --> 00:09:17,558
Bon appétit.
102
00:09:18,267 --> 00:09:19,893
Jak mawiają w Paryżu.
103
00:09:51,925 --> 00:09:52,926
Dobrze.
104
00:09:56,263 --> 00:09:57,556
To było miłe.
105
00:09:58,765 --> 00:10:00,309
To przepis Seana.
106
00:10:00,392 --> 00:10:02,728
Choć ja osobiście nie dodaję czosnku.
107
00:10:03,145 --> 00:10:05,606
Szkoda, że go pan nie pozna.
108
00:10:06,023 --> 00:10:07,190
Ale praca to praca.
109
00:10:16,074 --> 00:10:19,786
Specjalizuje się w kuchni molekularnej.
110
00:10:20,454 --> 00:10:23,207
Potrafi zjechać zawodowych kucharzy
jak mało kto.
111
00:10:23,624 --> 00:10:25,125
Nie dlatego, że jest zły.
112
00:10:25,209 --> 00:10:29,171
Czasem ludziom trzeba twardej ręki,
by wiedzieli, gdzie ich miejsce.
113
00:10:29,588 --> 00:10:32,424
Dokładnie tak mówi Sean.
114
00:10:32,507 --> 00:10:35,719
A czym pan się zajmuje?
115
00:10:39,014 --> 00:10:40,307
Ratowaniem mienia.
116
00:10:42,267 --> 00:10:43,268
Statków?
117
00:10:44,102 --> 00:10:45,395
Czasami.
118
00:10:46,688 --> 00:10:48,190
To bardzo miłe, Dorothy.
119
00:10:48,732 --> 00:10:50,609
Nienaganne maniery.
120
00:10:50,692 --> 00:10:52,402
Zawsze chciała wszystkich zadowolić.
121
00:10:53,320 --> 00:10:55,239
Najpiękniejsze dziecko na świecie.
122
00:10:56,615 --> 00:10:58,659
Teraz tego po niej nie widać.
123
00:11:23,642 --> 00:11:25,060
Wiem, że to początki,
124
00:11:25,143 --> 00:11:27,479
ale czuję, jakby Leanne była tu zawsze.
125
00:11:28,146 --> 00:11:29,940
I mamy nadzieję, że będzie.
126
00:11:30,774 --> 00:11:33,235
Niestety mamy w domu problemy.
127
00:11:33,735 --> 00:11:35,445
Będziemy potrzebować Leanne.
128
00:11:37,739 --> 00:11:40,242
Nie jestem pewna, czy to nam pasuje.
129
00:11:40,325 --> 00:11:41,493
Macie kontrakt?
130
00:11:42,870 --> 00:11:44,371
Mamy umowę ustną.
131
00:11:44,454 --> 00:11:45,581
Miesiąc próbny.
132
00:11:45,664 --> 00:11:47,624
To prawda, ale dodaliśmy go...
133
00:11:47,708 --> 00:11:49,668
Gdybyście chcieli się jej pozbyć.
134
00:11:54,882 --> 00:11:55,883
Przepraszam.
135
00:12:00,637 --> 00:12:04,641
- Julian?
- Boże! Prawdziwe oberwanie chmury.
136
00:12:05,475 --> 00:12:07,102
Dlaczego nie zadzwoniłeś?
137
00:12:07,853 --> 00:12:09,897
Seana nie ma, jeśli chcesz się upić.
138
00:12:09,980 --> 00:12:12,566
Wiem. Dzwonił do mnie z kuchni w Bostonie.
139
00:12:13,984 --> 00:12:15,986
To mój brat, Julian.
140
00:12:16,069 --> 00:12:18,947
Julian, to wujek Leanne, George.
141
00:12:20,949 --> 00:12:21,950
Miło mi.
142
00:12:27,289 --> 00:12:28,582
Jadłeś już kolację?
143
00:12:30,125 --> 00:12:31,543
Zjem to, co zostanie.
144
00:12:34,963 --> 00:12:36,757
Masz dużą rodzinę, Leanne?
145
00:12:37,341 --> 00:12:39,051
Czy to jedyny przedstawiciel?
146
00:12:41,887 --> 00:12:44,389
W jakich godzinach pracujesz, dziewczyno?
147
00:12:48,810 --> 00:12:50,646
Pewnie potrzebuje karmienia.
148
00:12:51,313 --> 00:12:52,481
Matka wie najlepiej.
149
00:13:00,697 --> 00:13:01,698
No to...
150
00:13:02,991 --> 00:13:04,535
jak chcesz to zrobić?
151
00:13:05,661 --> 00:13:07,454
Sprzątnij stół dla gospodyni.
152
00:13:13,418 --> 00:13:14,586
Nie.
153
00:13:16,922 --> 00:13:21,927
Może na początku mi powiesz,
kim ty, kurwa, naprawdę jesteś?
154
00:13:23,011 --> 00:13:24,930
Tym samym, co ty, Julian.
155
00:13:25,764 --> 00:13:26,765
Ach tak?
156
00:13:26,848 --> 00:13:28,308
Jesteśmy wujkami.
157
00:13:28,392 --> 00:13:31,186
To większa odpowiedzialność,
niż ludziom się wydaje.
158
00:13:32,062 --> 00:13:35,732
W przypadku tragedii
musimy stanąć na wysokości zadania.
159
00:13:35,816 --> 00:13:39,987
Jeśli jesteśmy dobrzy,
wziąć dziecko pod swoje skrzydła.
160
00:13:41,405 --> 00:13:44,533
Oboje jesteśmy dobrzy. Prawda, Julian?
161
00:13:48,912 --> 00:13:51,498
Naczynia odłożone do zlewu?
162
00:13:51,957 --> 00:13:52,958
Tak.
163
00:13:54,918 --> 00:13:56,628
Pomyj, a ja powycieram.
164
00:14:00,924 --> 00:14:02,009
Zamknij drzwi.
165
00:14:06,513 --> 00:14:07,931
Mamy problem.
166
00:14:08,640 --> 00:14:09,975
Bez kitu.
167
00:14:10,058 --> 00:14:11,935
On chce nam zabrać Leanne.
168
00:14:12,603 --> 00:14:13,770
Dobrze. Pozwól mu.
169
00:14:14,187 --> 00:14:17,357
Jak może insynuować,
że ten dom nie jest dla niej dobry?
170
00:14:17,441 --> 00:14:19,985
Mówię ci, Julian, jestem teraz wściekła.
171
00:14:21,612 --> 00:14:23,405
Co dokładnie ci powiedział?
172
00:14:23,822 --> 00:14:27,075
Wydaje mu się, że może ją zabrać?
173
00:14:27,159 --> 00:14:29,828
Po moim trupie.
174
00:14:29,912 --> 00:14:31,496
Odbij go, proszę.
175
00:14:38,670 --> 00:14:41,340
To miłe z pana strony, ale nie musiał pan.
176
00:14:41,423 --> 00:14:42,549
Mamy zmywarkę.
177
00:14:42,633 --> 00:14:43,884
Na nas już czas.
178
00:14:44,551 --> 00:14:46,011
Mamy rano pociąg.
179
00:14:46,470 --> 00:14:48,639
Zatrzymamy się blisko dworca.
180
00:14:49,056 --> 00:14:50,849
Nie ma mowy.
181
00:14:50,933 --> 00:14:52,851
Na dworze jest okropnie.
182
00:14:52,935 --> 00:14:54,895
Zostaniecie tutaj. Mamy dużo miejsca.
183
00:14:59,858 --> 00:15:02,402
- Nie chcę sprawiać kłopotu.
- Proszę, wujku.
184
00:15:07,491 --> 00:15:09,826
- Zostaje na noc.
- Nie ma, kurwa, mowy.
185
00:15:09,910 --> 00:15:11,828
Wiem, co robię, Julian.
186
00:15:18,335 --> 00:15:19,545
Zostaje na noc.
187
00:15:19,628 --> 00:15:20,837
Nie ma, kurwa, mowy.
188
00:15:20,921 --> 00:15:22,548
Dorothy nalegała.
189
00:15:22,631 --> 00:15:24,591
Spokojnie. Będę spał na kanapie.
190
00:15:24,675 --> 00:15:27,844
Co on wie? O nas? O dziecku?
191
00:15:30,973 --> 00:15:32,474
To on za wszystkim stoi.
192
00:15:33,225 --> 00:15:34,643
Jestem tego pewien.
193
00:15:41,441 --> 00:15:44,069
Z wolnego pokoju zrobiliśmy dziecięcy.
194
00:15:44,152 --> 00:15:46,363
Ale Sean mówi, że kanapa jest wygodna.
195
00:15:48,073 --> 00:15:50,367
Myśli pani, że lepiej jej będzie z wami.
196
00:15:50,450 --> 00:15:52,411
To taka urocza dziewczyna.
197
00:15:52,494 --> 00:15:53,954
Chluba waszej rodziny.
198
00:15:54,288 --> 00:15:55,914
Czeka ją świetlana przyszłość
199
00:15:55,998 --> 00:16:00,419
i zrobimy z Seanem wszystko, co możemy,
by mogła zrealizować marzenia.
200
00:16:00,502 --> 00:16:04,840
Może jestem staroświecki, ale uważam,
że miejsce dziecka jest w jego rodzinie.
201
00:16:04,923 --> 00:16:06,758
Całkowicie się z tym zgadzam.
202
00:16:07,676 --> 00:16:11,763
Ale Leanne nie jest już dzieckiem.
203
00:16:18,020 --> 00:16:19,438
To moja mama.
204
00:16:21,899 --> 00:16:24,109
Ile miałaś lat, gdy umarła, Dottie?
205
00:16:29,156 --> 00:16:32,784
Właśnie tak mnie nazywała. „Dottie”.
206
00:16:37,331 --> 00:16:40,542
Sean na pewno ma coś do spania.
Zaraz poszukam.
207
00:16:55,807 --> 00:16:57,559
Mogę wejść na chwilę?
208
00:17:07,527 --> 00:17:10,030
Chciałam zamienić słówko przed snem.
209
00:17:12,824 --> 00:17:16,662
Wiem, że twój wujek się martwił.
Miał do tego pełne prawo.
210
00:17:16,745 --> 00:17:20,082
Powinniśmy byli w końcu
sformalizować twoje zatrudnienie.
211
00:17:20,165 --> 00:17:22,125
Ale wiesz, jak jesteśmy zalatani.
212
00:17:22,209 --> 00:17:24,169
Wypadło nam to z głowy.
213
00:17:34,054 --> 00:17:37,307
Na drugiej stronie
zauważysz wzmiankę o małej podwyżce.
214
00:17:37,390 --> 00:17:40,561
To drogie miasto i chcę,
by żyło ci się tu wygodnie.
215
00:17:44,022 --> 00:17:48,193
Jericho będzie absolutnie niepocieszony,
jeśli nas teraz opuścisz.
216
00:17:48,944 --> 00:17:51,154
Bardzo się do ciebie przywiązał.
217
00:17:51,572 --> 00:17:52,947
Ja do niego też.
218
00:17:54,116 --> 00:17:58,245
Wszyscy bardzo cię polubiliśmy
przez ostatnie tygodnie, Leanne.
219
00:17:58,871 --> 00:18:01,582
Nawet Sean.
A wiesz, jak wszystkich nienawidzi.
220
00:18:01,665 --> 00:18:04,960
Mówiąc szczerze,
jesteś teraz jak członek rodziny.
221
00:18:06,879 --> 00:18:08,505
Chyba że chodzi o coś innego.
222
00:18:09,506 --> 00:18:11,341
Może nie jesteś tu szczęśliwa.
223
00:18:11,425 --> 00:18:14,052
Nie. Jestem tu bardzo szczęśliwa, Dorothy.
224
00:18:14,136 --> 00:18:16,513
Może więc powinnaś to powiedzieć wujkowi.
225
00:18:16,930 --> 00:18:19,516
Żeby zrozumiał, czego chcesz.
226
00:18:21,560 --> 00:18:23,020
To niczego nie zmieni.
227
00:18:24,688 --> 00:18:26,565
Jeśli mówi, że mam odejść, to...
228
00:18:26,648 --> 00:18:29,192
To musimy go przekonać,
że powinnaś zostać.
229
00:18:31,194 --> 00:18:32,571
Obie.
230
00:18:35,198 --> 00:18:36,200
Tak.
231
00:19:10,108 --> 00:19:13,862
Mamy dobry układ. Nie pozwolę
temu patałachowi go zniszczyć.
232
00:19:14,613 --> 00:19:16,573
Skarbie, spakuj niezbędne rzeczy,
233
00:19:16,657 --> 00:19:18,784
idź do Marriotta i czekaj, aż wrócę.
234
00:19:18,867 --> 00:19:21,286
Nie dam się wykurzyć z własnego domu.
235
00:19:21,370 --> 00:19:23,664
Przestań się martwić. Julian tu jest.
236
00:19:24,289 --> 00:19:27,334
Julian waży 70 kilogramów.
Większość tego to kokaina.
237
00:19:27,417 --> 00:19:29,836
Pozwól temu wujkowi zabrać Leanne do domu.
238
00:19:29,920 --> 00:19:33,090
Znajdziemy inną nianię. Dobrą. Najlepszą.
239
00:19:34,466 --> 00:19:37,594
Nie wiesz, co dziś zobaczyłam
w jej oczach, Sean.
240
00:19:38,470 --> 00:19:42,057
Kocha nas, bardziej niż swoją...
241
00:19:43,141 --> 00:19:45,269
Boże, nie chcę tego mówić.
242
00:19:45,352 --> 00:19:49,690
Nie wiem, skąd jest Leanne,
ale wyraźnie nie jest to dobre miejsce.
243
00:19:51,275 --> 00:19:53,277
To nie nasz problem.
244
00:20:57,382 --> 00:20:58,592
To tylko ja!
245
00:20:59,092 --> 00:21:02,095
- Co ty wyprawiasz?
- Wujek George zniknął.
246
00:21:03,222 --> 00:21:04,223
Co?
247
00:21:04,306 --> 00:21:06,141
Nie ma go w łóżku ani w żadnym pokoju.
248
00:21:07,559 --> 00:21:10,812
Czy on... wyszedł?
249
00:21:10,896 --> 00:21:12,439
Nie, chyba że dałaś mu kod.
250
00:21:12,522 --> 00:21:13,857
Oczywiście, że nie.
251
00:21:13,941 --> 00:21:16,401
To jest gdzieś w tym pieprzonym domu!
252
00:21:16,485 --> 00:21:20,489
Myślę, że powinniśmy stąd spierdalać.
253
00:21:21,698 --> 00:21:24,076
Żaden obcy nie wykurzy mnie z domu.
254
00:21:24,159 --> 00:21:26,370
- Gdzie idziesz?
- Znaleźć go.
255
00:21:26,870 --> 00:21:28,455
Szukałem wszędzie!
256
00:21:29,623 --> 00:21:30,916
Poza jej pokojem.
257
00:21:33,126 --> 00:21:35,837
- Czemu miałby tam być?
- To rodzony wujek?
258
00:21:36,421 --> 00:21:39,007
Czy tylko się za niego podaje,
by zdobyć zaufanie?
259
00:22:09,746 --> 00:22:12,040
Co robisz na podłodze?
260
00:22:15,627 --> 00:22:17,045
Wszystko w porządku?
261
00:22:27,097 --> 00:22:28,682
Dość tego. Musi sobie iść.
262
00:22:28,765 --> 00:22:30,475
Nie! Zostaw go tu.
263
00:22:30,559 --> 00:22:32,269
Co? Jest w pieprzonym łóżeczku.
264
00:22:32,352 --> 00:22:34,062
Widzę.
265
00:22:36,315 --> 00:22:39,735
Jeśli wyrzucimy go na ulicę,
stracimy Leanne.
266
00:22:41,653 --> 00:22:43,488
Co w takim razie sugerujesz?
267
00:22:44,865 --> 00:22:46,742
Mogę wziąć Jericho do siebie.
268
00:22:46,825 --> 00:22:48,911
Zamknę drzwi. Ty siedź na straży.
269
00:22:48,994 --> 00:22:50,621
Pilnuj, by tam został.
270
00:22:50,704 --> 00:22:52,372
Zajmę się nim rano.
271
00:22:53,123 --> 00:22:54,416
Ale to posrane.
272
00:22:55,083 --> 00:22:57,544
Nie wszystkie rodziny
są tak normalne, jak nasza.
273
00:22:58,629 --> 00:23:00,714
Tylko nie spuszczaj z niego wzroku.
274
00:23:43,257 --> 00:23:44,967
Dzień dobry, śpiochu.
275
00:23:50,013 --> 00:23:51,473
Jak spałeś?
276
00:23:51,974 --> 00:23:53,392
Jak dziecko.
277
00:24:11,827 --> 00:24:12,870
Julian.
278
00:24:50,699 --> 00:24:53,535
W końcu przestało padać.
279
00:24:54,912 --> 00:24:59,041
Obdarzył nas dzisiaj swoim uśmiechem.
280
00:25:14,139 --> 00:25:17,100
Nosi pan numer 43? Sean również.
281
00:25:17,184 --> 00:25:18,977
Ma je od 2012 roku.
282
00:25:19,061 --> 00:25:21,146
Dobra skóra, ale ich nie rozchodził.
283
00:25:21,230 --> 00:25:23,607
Na pewno chciałby,
by trafiły do dobrego domu.
284
00:25:32,658 --> 00:25:33,867
Proszę mu podziękować.
285
00:25:35,494 --> 00:25:36,703
Leanne?
286
00:25:42,334 --> 00:25:43,710
Pożegnaj się.
287
00:25:45,254 --> 00:25:48,632
- Ona nie chce...
- Nie mówiłem do pani.
288
00:25:50,425 --> 00:25:53,387
Julian, poradzę sobie.
289
00:25:55,847 --> 00:25:56,974
Leanne.
290
00:25:58,183 --> 00:26:00,894
Chciałabyś coś powiedzieć wujkowi?
291
00:26:03,647 --> 00:26:04,815
Chcę zostać.
292
00:26:09,570 --> 00:26:12,447
A co z tymi,
którzy zasługują na twoją pomoc?
293
00:26:12,531 --> 00:26:15,075
Zostawisz ich dla tego? Dla niej?
294
00:26:17,661 --> 00:26:19,162
Dobrze więc.
295
00:26:20,664 --> 00:26:22,624
Następnym razem przyjadę z ciocią May.
296
00:26:24,251 --> 00:26:26,670
Wiesz, że jej nie możesz odmówić.
297
00:26:39,558 --> 00:26:41,602
To bezbożny dom.
298
00:27:01,663 --> 00:27:03,248
To twoja zasługa.
299
00:27:04,583 --> 00:27:06,001
Ubiorę go.
300
00:27:14,760 --> 00:27:16,428
Jak sądzisz, o co mu chodziło?
301
00:27:17,554 --> 00:27:19,014
To jakiś bełkot.
302
00:27:20,182 --> 00:27:21,558
Kto to, kurwa, wie?
303
00:27:38,075 --> 00:27:39,076
Dorothy?
304
00:27:40,536 --> 00:27:43,664
To będzie dziewiątego w weekend.
Potwierdzę pisemnie.
305
00:27:44,331 --> 00:27:47,543
Pasuje nam doskonale.
Dziękuję za wyrozumiałość.
306
00:27:49,419 --> 00:27:50,837
Z panią również.
307
00:27:52,089 --> 00:27:53,423
Wszystko gra?
308
00:27:53,507 --> 00:27:55,175
Nie ma cię przez jedną noc
309
00:27:55,259 --> 00:27:58,011
i myślisz, że bez ciebie świat się zawali.
310
00:27:58,095 --> 00:27:59,763
Wszystko pod kontrolą.
311
00:28:01,265 --> 00:28:03,016
Bądź wolny za trzy tygodnie.
312
00:28:03,100 --> 00:28:04,101
Dlaczego?
313
00:28:04,685 --> 00:28:07,229
Bo zarezerwowałam kościółek
na ulicy Sansom.
314
00:28:07,646 --> 00:28:09,314
Nasz syn zostanie ochrzczony.
315
00:28:09,398 --> 00:28:11,400
Nie odwiedziesz mnie od tego.
316
00:28:11,483 --> 00:28:14,570
To doskonała okazja,
by wszyscy w końcu go poznali
317
00:28:14,653 --> 00:28:16,405
i zobaczyli, jaki jest idealny.
318
00:28:19,157 --> 00:28:21,869
Obudź go za 23 minuty,
bo będzie potem marudził.
319
00:28:29,751 --> 00:28:32,921
Dobrze.
320
00:28:33,547 --> 00:28:35,507
Dobra robota. Tak.
321
00:28:35,591 --> 00:28:39,136
Dobra robota.
322
00:29:41,907 --> 00:29:43,909
Napisy: Marzena Falkowska