1 00:01:02,479 --> 00:01:05,065 Skarbie! Już jest! 2 00:01:06,692 --> 00:01:07,693 Dorothy? 3 00:01:07,776 --> 00:01:09,027 Cicho. 4 00:01:10,070 --> 00:01:12,197 Wybacz, ale chodź zobaczyć. 5 00:01:17,077 --> 00:01:20,289 Czytałam, że kolkę niekoniecznie powoduje niestrawność. 6 00:01:20,372 --> 00:01:22,875 Może być wynikiem bólu psychicznego. 7 00:01:22,958 --> 00:01:25,627 Nie ma bólu psychicznego, skarbie. To niemowlę. 8 00:01:25,711 --> 00:01:26,712 No cóż… 9 00:01:26,795 --> 00:01:29,423 Opuszczenie macicy może być dużą traumą. 10 00:01:29,506 --> 00:01:31,175 To wszystko rozwiąże. 11 00:01:31,800 --> 00:01:34,428 Jeśli wypijemy dość dużo, po co nam sen? 12 00:01:36,805 --> 00:01:38,849 Robi magiczną kofeinę? 13 00:01:39,474 --> 00:01:41,018 W pewnym sensie. 14 00:01:41,101 --> 00:01:42,936 Poczekaj, aż spróbujesz cremy. 15 00:01:43,478 --> 00:01:48,525 Kolba. Ma 58 milimetrów średnicy i jest pokryta warstwą chromu. 16 00:01:55,866 --> 00:01:57,242 Nie. 17 00:02:02,206 --> 00:02:05,125 - Pójdę. - Zrobię ci macchiato. 18 00:02:23,310 --> 00:02:24,853 Gdzie ona jest? 19 00:02:25,729 --> 00:02:27,314 Gdzie ona jest? 20 00:02:27,397 --> 00:02:29,066 Zatrzymaj go. 21 00:02:29,149 --> 00:02:31,193 - Wystarczy. - Posłuchaj. 22 00:02:31,276 --> 00:02:33,320 Wyjaśniałam to już w aucie. 23 00:02:33,403 --> 00:02:36,198 Jeśli chcesz zobaczyć Leanne, oddaj nam Jericho. 24 00:02:36,281 --> 00:02:41,078 „Nie będziesz niesprawiedliwie gnębił najemnika ubogiego i nędznego”. 25 00:02:41,161 --> 00:02:42,162 Księga Powtórzonego Prawa. 26 00:02:42,788 --> 00:02:45,207 „Witaj w dżungli, codziennie jest tu gorzej”. 27 00:02:45,290 --> 00:02:46,375 Guns N’ Roses. 28 00:02:47,292 --> 00:02:50,712 - Leanne! - Nie waż się krzyczeć w moim domu. 29 00:02:50,796 --> 00:02:54,591 Jak mogła tu wrócić? Zapewniła nas, że zrozumiała. 30 00:02:54,675 --> 00:02:59,137 Dobrze. Odetchnijmy głęboko i porozmawiajmy jak cywilizowani ludzie. 31 00:02:59,221 --> 00:03:00,514 George. 32 00:03:00,597 --> 00:03:02,724 Zrób coś dla mnie. 33 00:03:03,392 --> 00:03:04,726 Spróbujmy to rozwiązać. 34 00:03:09,314 --> 00:03:11,441 Możemy dojść do porozumienia? 35 00:03:13,026 --> 00:03:14,987 Porozmawiajmy. 36 00:03:16,238 --> 00:03:21,618 Wszystko, co zlecam, się pieprzy. Seanie, bądź stanowczy i pilnuj kasy. 37 00:03:28,542 --> 00:03:31,837 Umówiliśmy się, że dziecko zostaje z nami. 38 00:03:31,920 --> 00:03:33,589 Nie ze mną się umówiliście. 39 00:03:33,672 --> 00:03:36,466 - Gdzieś ty go, kurwa, znalazł? - Był w galerii. 40 00:03:36,550 --> 00:03:38,677 To Leanne zażądała okupu. Żeby wam dojebać. 41 00:03:52,608 --> 00:03:54,818 Wygląda na to, że ktoś sobie pojadł. 42 00:03:58,322 --> 00:04:00,490 Jak minął pani wieczór? 43 00:04:00,949 --> 00:04:05,162 Świetnie. Znaleźliśmy twojego wujka. Jest teraz na dole. 44 00:04:06,205 --> 00:04:07,789 Nie umie pani kłamać. 45 00:04:08,749 --> 00:04:10,876 To zaskakujące przy takiej praktyce. 46 00:04:11,710 --> 00:04:15,297 Możesz mnie podpuszczać, ale to nie zadziała. 47 00:04:15,923 --> 00:04:18,091 Kiedy Jericho wróci do domu, 48 00:04:18,175 --> 00:04:21,261 wyniesiecie się z wujkiem z powrotem w wasze strony. 49 00:04:21,345 --> 00:04:23,263 Do tego czasu zostaniesz tutaj. 50 00:04:36,443 --> 00:04:37,861 Gnicie. 51 00:04:40,155 --> 00:04:41,990 Coś zepsutego. 52 00:04:42,574 --> 00:04:44,785 To rury. Naprawiamy je. 53 00:04:48,539 --> 00:04:51,959 Dom. Oczywiście. 54 00:04:56,129 --> 00:04:57,464 George. 55 00:05:04,596 --> 00:05:07,766 - To jej sprawka. - Mamy problem z instalacją. 56 00:05:07,850 --> 00:05:10,269 To stary wodociąg. Od lat wymagał wymiany. 57 00:05:10,352 --> 00:05:11,812 Fundament się rozpada. 58 00:05:12,521 --> 00:05:17,734 Czyżby rozpaczał przez jej nieposłuszeństwo? 59 00:05:17,818 --> 00:05:19,444 Moim zdaniem nie. 60 00:05:22,155 --> 00:05:24,575 - Tu jesteś. - Jak długo? 61 00:05:24,658 --> 00:05:26,994 - Co? - Jak długo tu jest? 62 00:05:27,077 --> 00:05:30,122 - Jak długo… - Tydzień! 63 00:05:30,205 --> 00:05:32,666 Trzymaliście ją tu przez cały ten czas? 64 00:05:34,126 --> 00:05:35,127 O nie. 65 00:05:35,210 --> 00:05:37,880 Nie. 66 00:05:37,963 --> 00:05:39,631 - Nie! - Jezu! 67 00:05:39,715 --> 00:05:41,717 Tak nie może być. 68 00:05:42,593 --> 00:05:45,137 - O co mu chodzi? - Ochujał. 69 00:05:45,220 --> 00:05:47,890 - „Nie wiedzą, co uczynili… - Modli się za nas? 70 00:05:47,973 --> 00:05:49,933 - Nie… - Hej! Nie módl się za mnie! 71 00:05:50,017 --> 00:05:52,352 ...bowiem jesteś dobry i przebaczasz wszystkim, 72 00:05:52,436 --> 00:05:56,064 - którzy cię wzywają”. - Mnie nie trzeba przebaczać. 73 00:05:58,192 --> 00:06:02,196 Może jeszcze nie jest za późno, żeby to naprawić. 74 00:06:03,363 --> 00:06:06,366 Zatrzymaj go. Seanie! 75 00:06:17,669 --> 00:06:19,171 Co mam zrobić? 76 00:06:19,254 --> 00:06:21,006 - Idź tam. - Gdzie ona jest? 77 00:06:23,050 --> 00:06:24,176 Gdzie ona jest? 78 00:06:29,973 --> 00:06:32,809 Będę go ćwiartować, aż powie, gdzie jest Jericho. 79 00:06:32,893 --> 00:06:34,311 Co to da? 80 00:06:34,811 --> 00:06:37,814 - A co ty sugerujesz? - Musimy nauczyć się jego języka. 81 00:06:37,898 --> 00:06:39,316 Jest świrnięty. 82 00:06:39,900 --> 00:06:41,944 Daj mi z nim pogadać na osobności. 83 00:06:43,153 --> 00:06:47,032 - Tobie? - Ty próbowałaś w aucie i go zraziłaś. 84 00:06:48,200 --> 00:06:49,910 Będę udawał. 85 00:06:50,536 --> 00:06:52,788 Niech myśli, że wierzę w jego brednie. 86 00:06:52,871 --> 00:06:54,498 Dzięki temu może mi zaufa. 87 00:06:56,333 --> 00:07:00,003 Dobra. Trzy razy w życiu biłem się na pięści. 88 00:07:00,087 --> 00:07:02,798 Za każdym razem z powodu Dorothy. 89 00:07:03,465 --> 00:07:07,594 - Jestem gotowy na czwarty raz. - Nie mogę się z tobą bić. 90 00:07:07,678 --> 00:07:09,555 Ale ja mogę cię uderzyć. 91 00:07:09,638 --> 00:07:11,473 Dlaczego się nie boisz? 92 00:07:11,557 --> 00:07:13,183 - Ciebie? - Jej. 93 00:07:13,267 --> 00:07:15,185 Tego, co zrobiła. 94 00:07:15,269 --> 00:07:18,230 Chodzi o dziecko. Nigdy nie powinno tu być. 95 00:07:18,313 --> 00:07:20,732 To był błąd! 96 00:07:20,816 --> 00:07:22,359 Poradzę sobie, Julianie. 97 00:07:22,442 --> 00:07:24,152 Nie sądzę. 98 00:07:25,863 --> 00:07:27,281 Dorothy cię potrzebuje. 99 00:07:35,539 --> 00:07:38,000 I co? Dał jakieś wskazówki co do Jericho? 100 00:07:38,083 --> 00:07:41,837 To totalny pojeb. Ciągle gada o tym, żeby oddać mu Leanne. 101 00:07:42,462 --> 00:07:45,257 Co jest takiego ważnego w tamtym domu? 102 00:07:45,799 --> 00:07:47,801 Próbowałem go walnąć, ale mi nie pozwolił. 103 00:07:50,179 --> 00:07:53,348 Gdzie jest Leanne? 104 00:07:53,432 --> 00:07:54,766 Jest bezpieczna. 105 00:08:01,523 --> 00:08:05,319 Co ty zrobiłeś, Seanie? 106 00:08:07,446 --> 00:08:11,116 Potrzebowaliśmy pomocy i mogliśmy zwrócić się tylko do niej. 107 00:08:11,200 --> 00:08:14,244 - Więc ją porwaliście? - Nie mieliśmy innego pomysłu. 108 00:08:16,330 --> 00:08:19,499 To wszystko jej wina. 109 00:08:21,460 --> 00:08:26,381 Wzbudziła w was nadzieję na niemożliwe. 110 00:08:27,341 --> 00:08:29,968 To było okrutne. Nieodpowiedzialne. 111 00:08:32,221 --> 00:08:33,889 Musimy ją oddać. 112 00:08:35,432 --> 00:08:36,850 Do tamtego domu? 113 00:08:36,933 --> 00:08:40,312 Dlaczego musi tam wrócić? Wytłumacz to, proszę. 114 00:08:41,104 --> 00:08:43,482 Wiem, że jest wyjątkowa. Ty też. 115 00:08:44,066 --> 00:08:46,568 Ale nie rozumiem. Proszę, powiedz mi. 116 00:08:51,365 --> 00:08:54,701 Wciąż nosi plastikowy naszyjnik, który zrobił jej ten chłopiec. 117 00:08:55,369 --> 00:08:57,579 Może spróbujemy więcej od niej wyciągnąć. 118 00:08:58,664 --> 00:09:02,209 Pogrzebałaś ją żywcem. Może nie być wiarygodnym źródłem. 119 00:09:03,544 --> 00:09:06,547 Nie może jej znaleźć. Będą spiskować. Połączą siły. 120 00:09:06,630 --> 00:09:08,465 Waży się los twojego siostrzeńca. 121 00:09:11,802 --> 00:09:13,262 Popilnuję jej drzwi. 122 00:09:17,349 --> 00:09:18,976 Tylko najpierw sobie doleję. 123 00:09:28,318 --> 00:09:32,406 Leanne… ma skłonności do buntu. 124 00:09:34,116 --> 00:09:36,285 Od dzieciństwa. 125 00:09:38,453 --> 00:09:39,872 To kłopotliwe. 126 00:09:41,498 --> 00:09:45,294 Często nie przestrzega… 127 00:09:46,670 --> 00:09:48,380 zasad naszej wspólnoty. 128 00:09:50,340 --> 00:09:51,341 Jaką… 129 00:09:52,342 --> 00:09:55,137 wspólnotę masz na myśli? 130 00:09:55,220 --> 00:09:56,722 Wiesz, kim jesteśmy. 131 00:09:57,347 --> 00:10:00,017 - Nie wiem. - Wiesz. 132 00:10:00,100 --> 00:10:02,186 Tylko udajesz, że nie. 133 00:10:02,853 --> 00:10:06,190 Nie mam, kurwa, najmniejszego pojęcia. 134 00:10:10,110 --> 00:10:11,820 Jesteśmy pośród was. 135 00:10:12,905 --> 00:10:15,115 Choć staramy się nie zajmować miejsca. 136 00:10:16,617 --> 00:10:21,538 Widać nas na rogach ulic, pod wiaduktami. 137 00:10:22,623 --> 00:10:25,834 Jesteśmy ludźmi, którym dano 138 00:10:25,918 --> 00:10:28,879 drugą szansę na życie. 139 00:10:30,214 --> 00:10:35,427 I wykorzystujemy ją, żeby zrealizować boski plan. 140 00:10:36,512 --> 00:10:38,222 Żeby pomóc innym. 141 00:10:41,225 --> 00:10:44,102 Chwila… Czyli twierdzisz, że jesteście cholernymi… 142 00:10:44,186 --> 00:10:48,941 Ale możemy pomóc tylko tym, co do których dostajemy takie polecenie. 143 00:10:49,608 --> 00:10:51,276 A Leanne jest nieposłuszna. 144 00:10:52,903 --> 00:10:58,825 Bywa uparta i robi to, co jej się żywnie podoba. 145 00:11:02,663 --> 00:11:03,705 Jericho. 146 00:11:05,165 --> 00:11:06,208 Tak miał na imię? 147 00:11:08,252 --> 00:11:09,253 Jericho. 148 00:11:10,254 --> 00:11:12,256 To, że go tu przyniosła, 149 00:11:12,881 --> 00:11:14,883 to, że w ogóle tu przyjechała… 150 00:11:15,884 --> 00:11:17,928 Nie ona powinna o tym decydować. 151 00:11:19,179 --> 00:11:21,849 Nie przestrzegała jego zasad. 152 00:11:22,474 --> 00:11:24,685 Dlatego dziecko nie mogło zostać. 153 00:11:27,396 --> 00:11:28,397 A potem… 154 00:11:29,523 --> 00:11:34,194 Potem namieszała jeszcze bardziej. Popatrz na znaki. 155 00:11:36,029 --> 00:11:38,866 Ale co mogę zrobić? Jak to naprawić? 156 00:11:40,325 --> 00:11:41,326 Tęsknię za nim. 157 00:11:43,203 --> 00:11:47,165 Twoja jedyna nadzieja to zabrać ją tam, gdzie jest potrzebna. 158 00:11:47,833 --> 00:11:49,543 Gdzie została umieszczona. 159 00:11:51,086 --> 00:11:52,671 I modlić się o przebaczenie. 160 00:11:54,965 --> 00:11:56,800 Przebaczenie za co? 161 00:11:58,844 --> 00:12:00,512 To też wiesz. 162 00:12:13,525 --> 00:12:15,569 - Halo. - Pan Sean Turner? 163 00:12:15,652 --> 00:12:16,987 - Tak. - Jestem Taylor. 164 00:12:17,070 --> 00:12:20,115 Dzwonię z programu Kucharskie wyzwanie. Zna go pan? 165 00:12:20,199 --> 00:12:24,077 Tak, oglądałem parę odcinków. Jest super. „To koniec twojej podróży”. 166 00:12:24,161 --> 00:12:27,372 Właśnie. Chciałby pan wziąć udział w drugim sezonie? 167 00:12:27,456 --> 00:12:29,875 - Rety. Naprawdę? - Tak. Jako główny juror. 168 00:12:29,958 --> 00:12:32,044 Ja? Proszę przestać. Główny juror? 169 00:12:32,753 --> 00:12:34,171 Tak, byłoby świetnie. 170 00:12:34,254 --> 00:12:36,423 Super. Kręcimy za parę tygodni w LA. 171 00:12:36,507 --> 00:12:40,511 - Prawnicy przygotują umowę. - Rzecz w tym, że nie mogę teraz wyjechać. 172 00:12:40,594 --> 00:12:43,430 Gdyby zdjęcia były w Filadelfii, to tak, ale… 173 00:12:44,306 --> 00:12:45,891 Tak. Mamy dwumiesięczne dziecko. 174 00:12:45,974 --> 00:12:49,019 - Mnóstwo roboty. - Tak. Właśnie. 175 00:12:54,858 --> 00:12:58,070 Jeśli ją oddasz, Seanie, 176 00:12:59,154 --> 00:13:00,781 jeśli naprawisz sytuację… 177 00:13:05,327 --> 00:13:08,330 cofnę to, co zrobiła. 178 00:13:11,834 --> 00:13:13,502 Uzdrowię cię. 179 00:13:15,379 --> 00:13:18,757 W ten sposób znów się z nim spotkasz. 180 00:13:33,313 --> 00:13:35,399 Dokąd idziesz? Dokąd on idzie? 181 00:13:35,482 --> 00:13:37,109 Robi dla mnie balsam. 182 00:13:38,944 --> 00:13:41,655 Dobrze. I co? Powiedział coś? 183 00:13:41,738 --> 00:13:44,199 Nie bardzo. Chce tylko Leanne. 184 00:13:44,283 --> 00:13:47,536 - Ale bawi się w lekarza. - Nie każ mi go tłumaczyć. 185 00:13:47,619 --> 00:13:48,745 SMALEC 186 00:13:48,829 --> 00:13:52,249 Musimy się skontaktować z May Markham. 187 00:13:52,916 --> 00:13:55,919 Jest oczywiste, że to ona podejmuje decyzje. 188 00:13:57,129 --> 00:13:58,547 Jak to zrobimy? 189 00:13:58,630 --> 00:14:01,842 - Może przez jego telefon? - Wątpię, że go ma. 190 00:14:01,925 --> 00:14:05,888 Ma chyba tylko garnitur, w którym brał ślub, i moje włoskie buty. 191 00:14:07,472 --> 00:14:10,017 Co jeszcze ci tam powiedział? 192 00:14:10,100 --> 00:14:12,060 Nic takiego. Po prostu… 193 00:14:12,144 --> 00:14:14,938 Powtarzał, że Leanne powinna wrócić do Marino… 194 00:14:15,022 --> 00:14:18,817 O Boże. Nie mogę już słuchać o tej pieprzonej kalece. 195 00:14:18,901 --> 00:14:21,069 Wspomniał o boskich konsekwencjach. 196 00:14:21,153 --> 00:14:23,030 Co? To kapitalne. 197 00:14:23,113 --> 00:14:26,408 Jakich? Wrzodach? Szarańczy? Powodzi? 198 00:14:26,491 --> 00:14:29,119 - Wiem, ale… - Ale co? 199 00:14:32,456 --> 00:14:34,875 Piwnica. Dzień po tym, kiedy ją przywieźliśmy. 200 00:14:38,420 --> 00:14:41,507 Nie podoba mi się to, co mówisz, Seanie. 201 00:14:42,925 --> 00:14:47,095 Jeśli myślisz, że dostanie Leanne, zanim odzyskam moje dziecko… 202 00:14:47,179 --> 00:14:48,514 Wiem. 203 00:14:48,597 --> 00:14:51,266 Jeśli mu wierzysz, jesteś tak samo szalony. 204 00:14:51,350 --> 00:14:52,559 Nie wierzę mu. 205 00:14:54,144 --> 00:14:55,854 Zrobiłeś duże postępy, 206 00:14:55,938 --> 00:14:57,648 ale ja się tym teraz zajmę. 207 00:15:27,010 --> 00:15:30,180 To nic odkrywczego, ale wasz dom nie jest wyposażony 208 00:15:30,264 --> 00:15:32,558 do przetrzymywania tylu więźniów. 209 00:15:32,641 --> 00:15:34,059 On nie jest więźniem. 210 00:15:34,142 --> 00:15:37,104 Musi najpierw minąć Dorothy, więc nim jest. 211 00:15:38,313 --> 00:15:39,898 Mamy tu Roszpunkę. 212 00:15:40,607 --> 00:15:42,025 Muszę z nią pogadać. 213 00:15:44,152 --> 00:15:47,072 Nie jest tak miła, za jaką ją masz. 214 00:15:47,155 --> 00:15:49,408 Nie? To jaka jest? 215 00:15:50,284 --> 00:15:52,411 Mówię poważnie. Jaka, kurwa, jest? 216 00:16:00,794 --> 00:16:02,629 Co o mnie mówił? 217 00:16:03,714 --> 00:16:04,840 Mój wujek. 218 00:16:05,507 --> 00:16:06,508 Nic. 219 00:16:07,259 --> 00:16:08,468 Słyszałam was. 220 00:16:10,721 --> 00:16:13,599 Niegrzecznie jest obgadywać ludzi za ich plecami. 221 00:16:13,682 --> 00:16:16,518 Mówił, że musimy oddać cię tam, gdzie byłaś. 222 00:16:16,602 --> 00:16:18,687 Że jesteś tam potrzebna, więc… 223 00:16:19,813 --> 00:16:21,023 A ty mu uwierzyłeś? 224 00:16:21,940 --> 00:16:23,567 Nie wiem, w co wierzę. 225 00:16:51,553 --> 00:16:56,225 Sprzeciwiłaś się cioci i wujkowi, kiedy pierwszy raz do nas przyjechałaś? 226 00:16:59,853 --> 00:17:01,855 Przyjechałaś, bo chciałaś pomóc? 227 00:17:03,398 --> 00:17:05,608 Proszę. Potrzebujemy twojej pomocy teraz. 228 00:17:07,486 --> 00:17:09,530 Już ci mówiłam. 229 00:17:11,949 --> 00:17:14,492 Nie sądzę, żeby Jericho mógł wrócić. 230 00:17:14,576 --> 00:17:17,412 Może tak. Myślę, że możemy to naprawić. 231 00:17:30,300 --> 00:17:33,220 Nigdy nie przeszkadzaj, kiedy ktoś się modli. 232 00:17:37,015 --> 00:17:41,562 Wiesz, co można dzisiaj kupić za 200 tysięcy dolarów? 233 00:17:42,813 --> 00:17:45,440 Nie dla ciebie, bo niczego nie potrzebujesz, 234 00:17:45,524 --> 00:17:48,068 ale w prawdziwym świecie… 235 00:17:49,278 --> 00:17:51,738 te pieniądze mogłyby pomóc wielu ludziom. 236 00:17:53,073 --> 00:17:57,619 Nakarmić ich. Zbudować chaty. Wszystko jedno. 237 00:17:59,329 --> 00:18:01,748 Wybierz jakąkolwiek organizację charytatywną. 238 00:18:33,530 --> 00:18:35,240 Jesteś beznadziejny! 239 00:18:35,324 --> 00:18:39,369 „Upadnie ten, kto polega na swoim bogactwie, 240 00:18:39,453 --> 00:18:43,749 prawy zaś rozkwitnie jak liście na wiosnę”. 241 00:18:45,167 --> 00:18:47,252 Uważasz, że jesteś prawy? 242 00:18:48,086 --> 00:18:49,796 Porwałeś mojego syna. 243 00:19:06,146 --> 00:19:08,565 Ona tam była? 244 00:19:11,068 --> 00:19:12,069 Nie. 245 00:19:15,531 --> 00:19:17,324 Nie wiem. Może. 246 00:19:18,867 --> 00:19:20,494 To postępuje. 247 00:19:22,037 --> 00:19:24,623 Jej obecność tutaj to infekcja. 248 00:19:26,083 --> 00:19:27,543 Rozprzestrzenia się. 249 00:19:28,168 --> 00:19:31,338 - Cóż ona uczyniła? - Nie… 250 00:19:32,548 --> 00:19:36,343 - Nie wydaje mi się, że o to chodzi. - To jak to wyjaśnisz? 251 00:19:39,930 --> 00:19:41,139 Co powiedziała? 252 00:19:42,391 --> 00:19:44,977 Musimy zawieźć ją dzisiaj do tamtego domu. 253 00:19:45,060 --> 00:19:47,104 To tam trzymają il bambino? 254 00:19:47,604 --> 00:19:49,940 Sam mówiłeś, że nie zmieścimy tu obojga. 255 00:19:50,023 --> 00:19:53,318 - Jest użyteczniejszy niż ona. - Czyli puścimy ją wolno. 256 00:19:54,570 --> 00:19:56,196 Będziemy wiedzieć, gdzie jest. 257 00:19:56,280 --> 00:20:00,033 - Dorothy nie kupi tego planu. - Dlatego jej nie powiemy. 258 00:20:00,117 --> 00:20:02,119 Zrobię to, a ty mi pomożesz. 259 00:20:02,202 --> 00:20:03,412 Akurat. 260 00:20:04,204 --> 00:20:07,332 Odwrócisz jej uwagę. Będziesz przynętą. 261 00:20:10,711 --> 00:20:12,546 Módl się ze mną. 262 00:20:15,257 --> 00:20:16,258 Nie. 263 00:20:17,634 --> 00:20:21,722 Módl się ze mną, żeby wróciła na dobrą drogę. 264 00:20:21,805 --> 00:20:23,140 Mam się modlić za nią? 265 00:20:23,724 --> 00:20:25,559 Prędzej, kurwa, zdechnę. 266 00:20:25,642 --> 00:20:28,103 Musisz się poddać, Dorothy. 267 00:20:28,187 --> 00:20:29,730 Poddać się czemu? 268 00:20:29,813 --> 00:20:33,775 Bogu, który pozwolił twojemu kwiatuszkowi uciec z moim dzieckiem? 269 00:20:33,859 --> 00:20:35,694 - Hej! Zostaw ją! - Zaprawdę… 270 00:20:35,777 --> 00:20:38,655 - Juju, uważaj. - Co mu powiedziałaś? 271 00:20:39,615 --> 00:20:40,616 Nic. 272 00:20:41,158 --> 00:20:42,701 Co to ma, kurwa, być? 273 00:20:42,784 --> 00:20:45,996 Ja pierdolę! Są całe w błocie! 274 00:20:46,747 --> 00:20:49,750 Płaczecie nad swoimi brudnymi pieniędzmi. 275 00:20:50,501 --> 00:20:52,753 Płaczcie nad tym, co zrobiliście. 276 00:20:57,674 --> 00:21:01,178 Dziś w programie o maśle orzechowym ze spożywczego, 277 00:21:01,261 --> 00:21:03,680 które może powodować raka. 278 00:21:03,764 --> 00:21:05,849 - Masło orzechowe? - Tak. 279 00:21:05,933 --> 00:21:08,185 Nie można nawet uraczyć się… 280 00:21:08,268 --> 00:21:09,978 - Dobra, chodź. - Czekaj. 281 00:21:11,563 --> 00:21:12,898 Pójdę z tobą. 282 00:21:13,941 --> 00:21:16,610 Ale musisz obiecać, że zawieziesz mnie gdzie indziej. 283 00:21:18,487 --> 00:21:20,864 Tam, gdzie mnie nie znajdą. 284 00:21:23,116 --> 00:21:26,495 Gdziekolwiek, byle daleko. 285 00:21:28,038 --> 00:21:29,665 Dobrze? Obiecaj. 286 00:21:30,499 --> 00:21:32,793 - Ale twój wujek… - Cokolwiek powiedział… 287 00:21:33,585 --> 00:21:35,587 nie odda wam Jericho. 288 00:21:38,131 --> 00:21:40,717 Proszę. Daleko. 289 00:21:43,178 --> 00:21:44,388 Obiecuję. 290 00:21:45,347 --> 00:21:46,557 Kłamiesz. 291 00:21:48,433 --> 00:21:49,810 Seanie! 292 00:21:52,980 --> 00:21:53,981 Seanie! 293 00:22:02,656 --> 00:22:03,657 Halo. 294 00:22:04,074 --> 00:22:07,286 Mówi Taylor z Kucharskiego wyzwania. Oddzwaniam. 295 00:22:09,329 --> 00:22:11,081 Potrzymasz go? Założę buty. 296 00:22:11,164 --> 00:22:14,126 - Czy to zła pora? - Chwileczkę, Taylor. 297 00:22:17,504 --> 00:22:20,799 - Taylor? Jesteś jeszcze? - Tak. 298 00:22:20,883 --> 00:22:23,677 Dobrze cię słyszeć. Dziękuję, że oddzwaniasz. 299 00:22:23,760 --> 00:22:29,016 Moja sytuacja się zmieniła, więc jednak będę mógł kręcić w LA. 300 00:22:29,099 --> 00:22:33,520 - Mówiłeś, że nie możesz wyjechać. - Skądże. Dam radę. 301 00:22:33,604 --> 00:22:35,355 To świetne wieści. 302 00:22:38,775 --> 00:22:42,279 …kobieta uratowała kota, wskakując do basenu. 303 00:22:42,362 --> 00:22:45,741 A teraz coś poważniejszego. Nasz temat wieczoru. 304 00:22:45,824 --> 00:22:49,369 Łączymy się z Isabelle w West Chester, która opowie więcej. 305 00:22:49,453 --> 00:22:50,662 Obiecuję. 306 00:22:51,413 --> 00:22:53,707 Mówi Isabelle Carrick. 307 00:22:53,790 --> 00:22:56,168 Jestem przed posiadłością Marino w West Chester, 308 00:22:56,251 --> 00:22:58,378 gdzie wydarzyła się tragedia. 309 00:22:58,462 --> 00:23:00,422 Mało na razie wiemy, ale zgłoszono strzały. 310 00:23:00,506 --> 00:23:01,757 STRZAŁY W DOMU OPIEKI 311 00:23:04,635 --> 00:23:09,515 Jeśli nie opuści tego domu… 312 00:23:09,598 --> 00:23:10,766 Nie obchodzi mnie to. 313 00:23:10,849 --> 00:23:13,018 Nie obchodzi mnie, co się stanie. 314 00:23:13,393 --> 00:23:17,022 Nic się nie liczy, jeśli nie mam mojego syna. 315 00:23:17,105 --> 00:23:20,526 Musisz wziąć odpowiedzialność za swój czyn, Dorothy. 316 00:23:20,609 --> 00:23:22,819 Nie zrobiłam jej niczego, na co by nie zasługiwała. 317 00:23:23,529 --> 00:23:26,406 Gdyby Sean nie przyszedł, zostawiłabym ją tam! 318 00:23:29,576 --> 00:23:30,744 Co ty zrobiłaś? 319 00:23:32,538 --> 00:23:33,872 Nie zdajesz sobie sprawy, 320 00:23:34,748 --> 00:23:37,543 że teraz nigdy nie odzyskasz Jericho? 321 00:23:38,460 --> 00:23:43,549 „Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym… 322 00:23:43,632 --> 00:23:45,425 Jeśli jeszcze raz zacytujesz 323 00:23:45,509 --> 00:23:48,345 - Pismo Święte! - …stanie się winnym wszystkiego!”. 324 00:24:05,612 --> 00:24:07,197 Seanie, co ty robisz? 325 00:24:07,281 --> 00:24:08,740 Przyjechała policja, 326 00:24:08,824 --> 00:24:11,618 a liczne służby próbują zrozumieć, co się stało. 327 00:24:12,661 --> 00:24:15,414 Ekipy telewizyjne są trzymane na dystans, 328 00:24:15,497 --> 00:24:18,876 a radiowozy i karetki wciąż przyjeżdżają. 329 00:24:19,459 --> 00:24:23,797 Sąsiedzi zgłosili serię strzałów o 1.00 rano, 330 00:24:23,881 --> 00:24:25,340 pół godziny temu. 331 00:24:36,351 --> 00:24:38,395 Liczba ofiar jest wciąż nieznana. 332 00:24:39,354 --> 00:24:42,774 Władze mają dopiero podać informacje na temat miejsca pobytu 333 00:24:42,858 --> 00:24:45,194 i stanu mieszkającej tu rodziny. 334 00:24:45,277 --> 00:24:49,031 Będę informować państwa na bieżąco. Isabelle Carrick, 8 News. 335 00:24:50,782 --> 00:24:53,619 Patrzcie, co zrobiliście. 336 00:25:32,115 --> 00:25:34,117 Napisy: Marzena Falkowska