1 00:00:15,250 --> 00:00:17,208 Chcielibyśmy coś powiedzieć. 2 00:00:17,250 --> 00:00:19,958 Alejandro, jesteśmy z ciebie tacy dumni. 3 00:00:20,000 --> 00:00:23,416 I bardzo nas cieszy, że Malik dołączył do naszej rodziny. 4 00:00:23,500 --> 00:00:24,708 Dziękuję, mamo i tato. 5 00:00:25,166 --> 00:00:27,708 A teraz zatańczmy! 6 00:01:00,916 --> 00:01:02,250 Wszystko gra? 7 00:01:02,708 --> 00:01:03,875 Tak. 8 00:01:04,500 --> 00:01:06,000 Jest dobrze. 9 00:01:07,458 --> 00:01:09,583 -Mogę cię o coś spytać? -Jasne. 10 00:01:10,125 --> 00:01:13,500 Zauważyłaś, jakie wszystko jest idealne 11 00:01:14,333 --> 00:01:16,000 i jak się wszyscy kochamy? 12 00:01:16,083 --> 00:01:17,208 Tak. 13 00:01:17,791 --> 00:01:21,916 Nie masz poczucia, że przeoczyłyśmy coś, co też trzeba naprawić? 14 00:01:22,000 --> 00:01:24,041 Podpuszczasz mnie, prawda? To żart? 15 00:01:24,125 --> 00:01:25,958 Nie masz takiego przeczucia? 16 00:01:26,833 --> 00:01:31,250 Nie. Musisz uwierzyć, że już jest dobrze, rozumiesz? 17 00:01:31,375 --> 00:01:33,000 -Wierzę. -Jasne. 18 00:01:33,083 --> 00:01:34,166 Wierzę w to. 19 00:01:49,500 --> 00:01:50,833 Naciśnij przycisk. 20 00:01:51,250 --> 00:01:52,625 Po co? Dobrze nam tutaj. 21 00:01:52,708 --> 00:01:55,208 -Mnie nie. -Jak to tobie nie? 22 00:01:55,291 --> 00:01:56,500 Cholera. 23 00:02:06,416 --> 00:02:08,250 MAMA 24 00:02:08,291 --> 00:02:10,625 Że co? Mama? 25 00:02:11,250 --> 00:02:14,083 Tata miał udar. Jesteśmy w szpitalu. 26 00:02:14,625 --> 00:02:16,333 O Boże. Zaraz tam będziemy. 27 00:02:16,875 --> 00:02:18,000 SZPITAL METODYSTÓW 28 00:02:18,083 --> 00:02:19,916 Coś jest nie tak z tym wymiarem. 29 00:02:20,000 --> 00:02:22,666 -To się mogło wydarzyć w każdym. -Sama nie wiem. 30 00:02:22,750 --> 00:02:23,833 Mamo! 31 00:02:25,333 --> 00:02:26,833 -Dotarłyście. -Oczywiście. 32 00:02:26,916 --> 00:02:29,458 -Gdzie on jest? -Co się stało? Gdzie tata? 33 00:02:29,541 --> 00:02:31,333 Zabrali go na zabieg. 34 00:02:31,416 --> 00:02:33,083 Znaleźli jakiś zakrzep. 35 00:02:33,166 --> 00:02:35,458 Cała prawa strona jest sparaliżowana. 36 00:02:35,958 --> 00:02:37,000 Nie może mówić. 37 00:02:37,791 --> 00:02:39,416 Jak on mógł mi to zrobić? 38 00:02:39,958 --> 00:02:41,791 -Już dobrze. Wróci do zdrowia. -Mamo. 39 00:02:41,875 --> 00:02:43,666 Wszystko naprawimy. 40 00:02:43,750 --> 00:02:46,041 Zadzwonimy do Rosario. Ona coś doradzi. 41 00:02:46,125 --> 00:02:47,541 Tak. Możemy od tego zacząć. 42 00:02:47,625 --> 00:02:49,208 Cieszę się, że tu jesteście. 43 00:02:50,333 --> 00:02:51,708 Wszystko będzie dobrze. 44 00:03:18,208 --> 00:03:19,875 Tato, tak mi przykro. 45 00:03:21,666 --> 00:03:23,041 To moja wina. 46 00:03:24,458 --> 00:03:26,416 Niepotrzebnie aż tak naciskałam. 47 00:03:26,750 --> 00:03:30,000 Gdybyś się nie wykończył od ratowania babci Rachel... 48 00:03:33,541 --> 00:03:34,708 „Nie... 49 00:03:35,708 --> 00:03:36,958 „obwiniaj się”. 50 00:03:40,041 --> 00:03:41,833 Ale to cię wykończyło, tato. 51 00:03:42,875 --> 00:03:48,875 Pomogłaś mi uratować życie mojej mamy, 52 00:03:49,291 --> 00:03:54,208 a to najpiękniejszy prezent, jaki mogłaś mi dać. 53 00:03:54,291 --> 00:03:56,250 Nie odbieraj mi tego. 54 00:03:56,333 --> 00:03:58,750 Na pewno da się coś z tym zrobić. 55 00:03:59,416 --> 00:04:00,916 Jakoś to zmienić. 56 00:04:01,000 --> 00:04:07,000 Na razie potrzebuję odpocząć. 57 00:04:09,375 --> 00:04:10,500 Dobrze. 58 00:04:12,958 --> 00:04:15,416 To mieszkanie wydaje się świetne. 59 00:04:15,500 --> 00:04:17,083 -Naprawdę tak pani sądzi? -Tak. 60 00:04:17,125 --> 00:04:20,333 Wyczuwam bardzo dobrą energię. Tutaj można leczyć ludzi. 61 00:04:21,916 --> 00:04:24,416 To chyba rodzice. Zaraz wracam. 62 00:04:25,583 --> 00:04:28,458 I jak tam z tymi drzwiami? 63 00:04:28,541 --> 00:04:30,500 Tymi, przez które nie mogłaś przejść? 64 00:04:33,916 --> 00:04:37,083 Była tam uwięziona dziecięca wersja mojej babci. 65 00:04:37,791 --> 00:04:41,000 Pomogliśmy jej wybaczyć samej sobie i wywołaliśmy efekt domina, 66 00:04:41,083 --> 00:04:43,541 który naprawił wiele problemów w rodzinie. 67 00:04:43,625 --> 00:04:45,208 Taki tam drobiażdżek. 68 00:04:45,291 --> 00:04:47,333 Faktycznie, błahostka. 69 00:04:47,416 --> 00:04:48,875 To było coś niesamowitego. 70 00:04:49,958 --> 00:04:52,166 Przynajmniej do teraz. 71 00:04:53,583 --> 00:04:54,833 Nie martw się. 72 00:04:55,791 --> 00:04:57,166 Pomożemy mu. 73 00:05:04,750 --> 00:05:07,166 Na pewno za drzwiami nie było nic więcej? 74 00:05:07,250 --> 00:05:08,625 Tak... 75 00:05:09,916 --> 00:05:11,958 -Czemu pani pyta? -Bez powodu. 76 00:05:12,958 --> 00:05:14,250 Patrzcie, kto przyszedł. 77 00:05:14,875 --> 00:05:17,875 Spójrzcie tylko. Świetnie sobie radzisz. 78 00:05:17,958 --> 00:05:19,000 Witaj, kochana. 79 00:05:19,291 --> 00:05:20,416 Dziękuję, że wpadłaś. 80 00:05:20,625 --> 00:05:21,708 Nie ma sprawy. 81 00:05:24,875 --> 00:05:27,250 -Pójdę po ręczniki. -Jasne. 82 00:05:27,833 --> 00:05:29,250 Do zobaczenia. 83 00:05:37,750 --> 00:05:38,791 Słuchajcie... 84 00:05:39,625 --> 00:05:41,333 Zamknęliście szafę? 85 00:06:31,750 --> 00:06:35,375 Nie zamierzam go znowu tracić. Możesz być tego pewna. 86 00:06:35,458 --> 00:06:39,208 Nie wiemy, co się zdarzy. Te zabiegi mogą mu pomóc. 87 00:06:39,291 --> 00:06:42,375 -A jeśli nie? -Nie będziemy wracać i tego zmieniać. 88 00:06:42,458 --> 00:06:46,083 Sama mówiłaś, że tata kazał ci tego nie ruszać. 89 00:06:46,166 --> 00:06:49,333 Nie możemy wracać do życia, w którym Alejandro mieszka sam. 90 00:06:49,416 --> 00:06:51,791 Zgadza się, ale to całkowicie nowa linia czasu. 91 00:06:51,875 --> 00:06:55,291 Możemy znaleźć to, co spowodowało udar, i zapobiec temu. 92 00:06:55,375 --> 00:06:58,916 Nawet jeśli powstrzymasz tatę przed jedzeniem cukru i paleniem, 93 00:06:59,000 --> 00:07:01,375 nie wiadomo, czy to pozwoli zapobiec udarowi. 94 00:07:01,458 --> 00:07:03,666 -Stworzymy pętlę czasu. -Pętlę czasu? 95 00:07:03,750 --> 00:07:08,291 Będziemy żyć od chwili, gdy zmieniliśmy bieg zdarzeń, aż do udaru. 96 00:07:08,375 --> 00:07:11,000 Pozostaniemy na zawsze w krainie szczęścia. 97 00:07:11,083 --> 00:07:15,916 Ale wtedy Nicolás nigdy nie dorośnie, a my utkniemy w jakiejś... 98 00:07:17,791 --> 00:07:21,291 Czy nie powinnyśmy zaakceptować, że nie unikniemy przykrych zdarzeń? 99 00:07:21,375 --> 00:07:24,875 Zdolność do godzenia się z takimi sprawami to część życia. 100 00:07:24,958 --> 00:07:26,375 Ale nie ze śmiercią taty. 101 00:07:26,791 --> 00:07:29,666 Może spytajmy go o zdanie. Pewnie ma z milion pomysłów. 102 00:07:29,750 --> 00:07:31,791 Na pewno nie chce żyć w taki sposób. 103 00:07:33,916 --> 00:07:35,083 Dobrze. 104 00:07:36,541 --> 00:07:39,666 Na pewno musi istnieć jakiś sposób, by to zmienić. 105 00:07:39,750 --> 00:07:41,166 Jak możemy ci pomóc? 106 00:07:45,166 --> 00:07:46,958 „Podczas masażu 107 00:07:48,958 --> 00:07:52,125 „przyszła do mnie moja mama i powiedziała mi, 108 00:07:54,791 --> 00:07:56,791 „że wkrótce do niej dołączę. 109 00:08:01,250 --> 00:08:03,083 „Jakaś część mnie się tego boi. 110 00:08:07,208 --> 00:08:09,000 „Ale śmierć nie oznacza końca. 111 00:08:12,500 --> 00:08:13,625 „Jestem na nią gotowy. 112 00:08:15,000 --> 00:08:16,291 „Myślę, że 113 00:08:17,083 --> 00:08:18,500 „chyba 114 00:08:19,750 --> 00:08:21,166 „jestem na to gotowy”. 115 00:08:39,333 --> 00:08:42,250 Mówiłaś, że nie jestem tylko sumą swoich złych wyborów. 116 00:08:42,333 --> 00:08:45,958 Że w głębi duszy chcę pomagać ludziom. Jak myślisz, skąd to się wzięło? 117 00:08:46,041 --> 00:08:48,166 Zaraz. Gdzie tata? 118 00:08:48,250 --> 00:08:49,750 Musi istnieć jakiś sposób. 119 00:08:49,833 --> 00:08:52,375 Czy ty z teraz nie możesz pomóc jej z przeszłości? 120 00:08:52,458 --> 00:08:53,916 -Komu? -Chodzi mi o to... 121 00:08:55,041 --> 00:08:57,416 Czy ja naprawdę muszę to zaakceptować? 122 00:08:57,500 --> 00:08:58,583 A czy ja muszę? 123 00:09:00,500 --> 00:09:01,958 Cholera. Ktoś dzwoni. 124 00:09:03,666 --> 00:09:04,583 No tak. 125 00:09:20,208 --> 00:09:22,500 MAMA 126 00:10:14,125 --> 00:10:16,125 Tata zawsze chciał postępować słusznie. 127 00:10:17,125 --> 00:10:18,750 Nie zawsze mu się udawało. 128 00:10:19,541 --> 00:10:24,583 Ale wówczas potrafił na siebie spojrzeć z boku i próbował ponownie. 129 00:10:25,958 --> 00:10:27,500 Robił to nie tylko dla siebie. 130 00:10:27,916 --> 00:10:30,875 Chciał, żeby każdemu w jego życiu wiodło się lepiej. 131 00:10:31,666 --> 00:10:34,666 Być może właśnie to od początku było naszym celem. 132 00:10:36,000 --> 00:10:39,958 Zmierzyć się ze swoimi słabościami dla dobra naszych relacji. 133 00:10:40,500 --> 00:10:42,291 Dla dobra ludzi, których kochamy. 134 00:10:42,375 --> 00:10:44,166 Może jedyne, co ma znaczenie, 135 00:10:44,250 --> 00:10:50,208 to te niewidzialne nitki w nas i między nami, obecne przez całe życie. 136 00:10:50,291 --> 00:10:54,333 Niewidzialne więzi, które jednocześnie spajają nas w jedno i dają nam wolność. 137 00:10:57,750 --> 00:11:00,666 Jestem tak szczęśliwa, że łączą mnie z każdym z was. 138 00:11:01,125 --> 00:11:02,875 I wiem, że tata też to czuł. 139 00:11:04,708 --> 00:11:06,625 Nie potrafię uwierzyć, że odszedł, 140 00:11:06,708 --> 00:11:09,333 bo wciąż czuję, jak jego nić mnie ciągnie. 141 00:11:10,375 --> 00:11:13,541 Ale pewna cudowna osoba powiedziała mi, 142 00:11:14,958 --> 00:11:20,166 że częścią życia jest akceptowanie, iż złe rzeczy będą się przydarzać, 143 00:11:23,666 --> 00:11:26,166 i szukanie sposobów na to, 144 00:11:28,250 --> 00:11:29,625 by przejść przez trudności. 145 00:11:30,750 --> 00:11:31,666 Razem. 146 00:11:56,166 --> 00:12:00,208 -Czyżby kolejne problemy z drzwiami? -Bynajmniej. Poradzę sobie. 147 00:12:03,875 --> 00:12:05,625 Co tam zobaczyłaś? 148 00:12:06,458 --> 00:12:08,250 Czego się boisz? 149 00:12:12,916 --> 00:12:14,875 Zobaczyłam moją babcię jako dziecko. 150 00:12:16,875 --> 00:12:19,625 I mojego brata w sierocińcu... 151 00:12:22,916 --> 00:12:24,166 I siebie. 152 00:12:25,375 --> 00:12:28,083 Z tej drugiej linii czasu, z której trafiłam tutaj. 153 00:12:28,916 --> 00:12:31,708 Gdy nie miałam pewności, czy uratowałam tatę czy nie. 154 00:12:32,916 --> 00:12:34,666 Czy byłam obłąkana czy nie. 155 00:12:35,958 --> 00:12:38,208 Ona tam dalej siedzi 156 00:12:38,958 --> 00:12:40,583 i czeka na odpowiedź. 157 00:12:42,500 --> 00:12:45,958 -I to cię przeraża? -Nie mogę do niej wrócić. 158 00:12:46,458 --> 00:12:48,166 Ale czujesz, że powinnaś? 159 00:12:49,125 --> 00:12:51,875 Moja babcia i mój brat zostali porzuceni. 160 00:12:53,416 --> 00:12:56,250 -Więc porzuciłaś samą siebie? -Nie. 161 00:12:57,625 --> 00:12:59,375 Niczego nie jestem jej winna. 162 00:13:00,500 --> 00:13:01,750 W porządku. 163 00:13:06,000 --> 00:13:07,416 Te są brudne. 164 00:13:08,916 --> 00:13:12,166 Mam pytanie: „jak nazwać małpę z bananami w uszach?”. 165 00:13:12,250 --> 00:13:14,958 -Że co? -Jak chcesz, i tak cię nie usłyszy. 166 00:13:15,416 --> 00:13:16,750 Co ty wymyślasz? 167 00:13:16,833 --> 00:13:18,625 Szukam dowcipów dla Nicolása. 168 00:13:18,708 --> 00:13:21,125 W sumie lubi małpy. 169 00:13:21,208 --> 00:13:23,958 „Co to: czerwone, ale pachnie jak niebieska farba?”. 170 00:13:24,875 --> 00:13:26,750 -Nie wiem. -Czerwona farba. 171 00:13:27,875 --> 00:13:31,791 Czyli że co, wszystko to farba? O co w tym chodzi? 172 00:13:32,833 --> 00:13:33,875 Alma... 173 00:13:34,291 --> 00:13:35,958 Myślałam, że z mgłą już koniec. 174 00:13:36,041 --> 00:13:38,375 Wygląda na to, że nie. 175 00:13:46,708 --> 00:13:48,500 Musisz to zobaczyć. 176 00:13:54,166 --> 00:13:55,416 Podejdź. 177 00:14:04,041 --> 00:14:05,125 To ty. 178 00:14:05,875 --> 00:14:07,708 -Z dawnego życia. -Tak. 179 00:14:12,833 --> 00:14:14,000 Alma. 180 00:14:15,166 --> 00:14:17,083 Przyjechałyśmy cię odwiedzić. 181 00:14:19,416 --> 00:14:21,000 Porozmawiasz z nami? 182 00:14:21,458 --> 00:14:23,375 Nie musicie tu przyjeżdżać. 183 00:14:23,458 --> 00:14:24,833 Ale chcemy. 184 00:14:27,541 --> 00:14:29,791 -Myślicie, że jestem cholerną zakałą. -Mija... 185 00:14:33,458 --> 00:14:35,375 Chcemy, by było ci lepiej. 186 00:14:35,958 --> 00:14:37,375 Przestań. 187 00:14:37,458 --> 00:14:38,958 Chryste! 188 00:14:39,041 --> 00:14:40,791 Przecież to jest bez sensu. 189 00:14:40,875 --> 00:14:43,458 -Okaleczasz się? -Idźcie już. 190 00:14:44,250 --> 00:14:46,500 Idźcie już. 191 00:14:46,958 --> 00:14:49,208 Wyjdźcie już. Wynocha! 192 00:14:56,250 --> 00:14:58,791 O cholera. Muszę tam wrócić. 193 00:14:59,333 --> 00:15:01,291 Do dawnej linii czasu? 194 00:15:02,500 --> 00:15:04,666 To jej przyszłość beze mnie. 195 00:15:04,750 --> 00:15:08,458 Wiedziałam, że coś trzeba naprawić. Chodziło o nią. 196 00:15:09,416 --> 00:15:10,666 O mnie. 197 00:15:10,750 --> 00:15:12,291 Czemu ona jest taka smutna? 198 00:15:13,708 --> 00:15:15,708 Bo nie wie, że może być lepiej. 199 00:15:15,791 --> 00:15:18,416 -Nie odchodź. -Wcale nie chcę. 200 00:15:18,500 --> 00:15:22,625 Ale pouczam wszystkich, by spojrzeli prawdzie w oczy, a to... 201 00:15:23,666 --> 00:15:25,333 To jest moja prawda. 202 00:15:25,416 --> 00:15:27,625 Jak zamierzasz jej pomóc? 203 00:15:29,583 --> 00:15:32,500 Sądziłam, że nigdy się nie pogodzę ze śmiercią taty. 204 00:15:32,916 --> 00:15:35,083 Ale dzięki temu, co z tobą przeszłam, 205 00:15:36,083 --> 00:15:37,500 czuję się kimś innym. 206 00:15:38,041 --> 00:15:38,958 Kimś silniejszym. 207 00:15:39,458 --> 00:15:41,458 Nasze relacje też są silniejsze. 208 00:15:44,000 --> 00:15:45,916 Muszę się tym z nią podzielić. 209 00:16:16,791 --> 00:16:17,791 Mamo. 210 00:16:19,458 --> 00:16:22,625 Chcę tylko powiedzieć, że miło widzieć cię szczęśliwą. 211 00:16:24,625 --> 00:16:28,875 Odejście taty było dla mnie trudne, 212 00:16:29,458 --> 00:16:30,875 ale staram się, jak mogę. 213 00:16:31,625 --> 00:16:33,416 Chodzi mi o całe nasze życie. 214 00:16:35,041 --> 00:16:37,000 O to, że widziałam was razem z tatą, 215 00:16:38,875 --> 00:16:41,750 zakochanych w sobie, i o to, że Alejandro do nas dołączył. 216 00:16:42,458 --> 00:16:44,500 Widziałam radość, którą przyniósł tobie 217 00:16:45,041 --> 00:16:46,666 i każdemu z nas. 218 00:16:47,166 --> 00:16:48,500 To było krzepiące. 219 00:16:50,333 --> 00:16:51,458 Tak. 220 00:16:52,416 --> 00:16:54,583 Chyba faktycznie udało mi się to życie. 221 00:16:58,333 --> 00:17:00,666 Bardzo cię kocham, mamo. 222 00:17:01,875 --> 00:17:03,583 Wiesz o tym, prawda? 223 00:17:04,875 --> 00:17:07,375 Przepraszam, jeśli kiedykolwiek byłam przykra. 224 00:17:07,833 --> 00:17:11,125 Nie rozumiałam tego wszystkiego, przez co przechodziłaś. 225 00:17:14,666 --> 00:17:16,500 Ja też cię kocham. 226 00:17:19,500 --> 00:17:21,625 Trochę mokre te rękawiczki. 227 00:17:22,375 --> 00:17:23,541 Wiem. 228 00:17:33,958 --> 00:17:35,208 No dobrze. 229 00:17:36,000 --> 00:17:37,125 Czas na mnie. 230 00:17:57,125 --> 00:17:58,208 Tato? 231 00:18:06,583 --> 00:18:07,791 Słuchaj. 232 00:18:10,708 --> 00:18:12,083 Nie zapomnij mnie. 233 00:18:16,708 --> 00:18:18,375 Jakże bym mogła? 234 00:18:55,000 --> 00:18:57,500 Tak, mamo, nic nam nie będzie. 235 00:18:57,958 --> 00:19:01,208 Czyli żadnych postojów, ale gdybym akurat jechała przez Saltillo, 236 00:19:01,291 --> 00:19:03,375 to mam ci kupić po drodze kafelki? 237 00:19:03,458 --> 00:19:04,833 Jasne. 238 00:19:05,500 --> 00:19:07,208 Alma wróciła. Muszę kończyć. 239 00:19:07,916 --> 00:19:10,000 Mama chce z tobą porozmawiać. 240 00:19:13,791 --> 00:19:17,166 -Cześć, mamo. -Skarbie, tak bardzo się martwiłam. 241 00:19:17,250 --> 00:19:19,125 -Sam też. -Sam tam jest? 242 00:19:19,208 --> 00:19:20,750 Cieszymy się, że wracasz. 243 00:19:20,833 --> 00:19:23,541 Załatwimy ci pomoc, dobrze, kochanie? 244 00:19:25,166 --> 00:19:26,375 Dobrze. 245 00:19:28,125 --> 00:19:29,500 Możemy spróbować. 246 00:19:29,583 --> 00:19:31,000 Moja kochana córeczka. 247 00:19:31,541 --> 00:19:33,541 Teraz Sam chce z tobą porozmawiać. 248 00:19:35,750 --> 00:19:36,958 Hej, Alma. 249 00:19:37,500 --> 00:19:38,625 Hej. 250 00:19:38,708 --> 00:19:41,208 Przykro mi, że to się tak potoczyło. 251 00:19:42,250 --> 00:19:45,000 -Wiem. -Pogadamy o tym, jak wrócisz. 252 00:19:45,083 --> 00:19:48,333 O ile zechcesz, oczywiście. Żadnej presji. 253 00:19:49,750 --> 00:19:51,458 -Zobaczymy. -Dobrze. 254 00:19:51,541 --> 00:19:53,833 Wesołej przejażdżki powrotnej. 255 00:19:53,916 --> 00:19:55,541 Nie wesołej. Bezpiecznej. 256 00:19:55,625 --> 00:19:58,791 Twoja mama mówi: „Nie bądźcie wesołe. Bądźcie bezpieczne”. 257 00:19:58,875 --> 00:20:01,875 Nie zabraniam wesołości. Ale bezpieczeństwo przede wszystkim. 258 00:20:02,541 --> 00:20:04,291 Słyszałam ją. Na razie, Sam. 259 00:20:05,041 --> 00:20:06,041 Pa. 260 00:20:32,208 --> 00:20:33,791 Widziałaś coś? 261 00:20:34,375 --> 00:20:36,958 Tak mi się zdawało, ale sama już nie wiem. 262 00:20:39,166 --> 00:20:40,541 Chcesz tam wrócić? 263 00:20:41,250 --> 00:20:42,291 Nie. 264 00:20:42,833 --> 00:20:44,166 Jedźmy do domu. 265 00:21:10,208 --> 00:21:16,000 Poplątana 266 00:22:08,041 --> 00:22:10,041 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Tomasz Robaczewski