1 00:00:13,514 --> 00:00:16,058 - Kto chce kolorowe naleśniki? - Ja. 2 00:00:16,140 --> 00:00:17,976 - Proszę. - I tak go zjem. 3 00:00:18,060 --> 00:00:19,811 Nie rzucaj jedzeniem w dzieci. 4 00:00:19,895 --> 00:00:21,980 Przepraszam. Jestem podekscytowany. 5 00:00:22,064 --> 00:00:24,525 - Z powodu konferencji? - Nie byle jakiej. 6 00:00:24,608 --> 00:00:27,361 To coroczna Konferencja Menadżerów Parków. 7 00:00:27,444 --> 00:00:29,988 W Nowym Jorku jest 1700 parków. 8 00:00:30,072 --> 00:00:31,073 Raz w roku 9 00:00:31,156 --> 00:00:33,742 wszyscy menadżerowie zbierają się w hotelu. 10 00:00:33,825 --> 00:00:38,330 To świetny dzień pełen przemów, przyjaźni i dzielenia się historiami o gołębiach. 11 00:00:38,413 --> 00:00:40,165 Cieszysz się, że zobaczysz kolegów? 12 00:00:40,249 --> 00:00:41,667 Tak! Gannon, Ned i Alonzo. 13 00:00:41,750 --> 00:00:43,836 Ostatnio nie mieliśmy czasu pogadać. 14 00:00:43,919 --> 00:00:46,672 Ale dziś ekipa znowu się zbierze. 15 00:00:46,755 --> 00:00:49,675 Owen, Gannon, Ned i Alonzo spotkali się kiedyś 16 00:00:49,758 --> 00:00:52,553 w parku Flushing Meadows w Queens 17 00:00:52,636 --> 00:00:55,264 jako nowicjusze w parkowej branży. 18 00:00:57,057 --> 00:01:00,352 Wymyślali gry Jak „szybkie grabie” i „co to za dźwięk” 19 00:01:01,895 --> 00:01:04,188 Owen był mistrzem tej gry 20 00:01:04,272 --> 00:01:07,025 Zawsze wiedział Czy to mysz, czy nietoperz 21 00:01:07,109 --> 00:01:08,652 Mieli razem kota 22 00:01:08,735 --> 00:01:10,362 Owen w poniedziałki i wtorki 23 00:01:10,445 --> 00:01:12,573 Alonzo w środy i czwartki 24 00:01:12,656 --> 00:01:14,950 Gannon w piątki i soboty 25 00:01:15,033 --> 00:01:16,493 A Ned w niedziele 26 00:01:17,244 --> 00:01:21,206 Raz pomogli szczurzycy ze ścieków Urodzić młode i złapali świerzb 27 00:01:21,290 --> 00:01:22,291 Było warto 28 00:01:22,374 --> 00:01:26,044 Teraz gdy widzą szczura Zastanawiają się, czy to jej dziecko 29 00:01:26,128 --> 00:01:27,129 Może 30 00:01:27,212 --> 00:01:30,716 Kiedyś randkowali z różnymi ludźmi O imieniu Adrian 31 00:01:31,884 --> 00:01:35,554 A ślub z nim wziął tylko Gannon 32 00:01:35,637 --> 00:01:37,306 W parku, którym zarządzał 33 00:01:37,389 --> 00:01:38,891 Chłopaki byli jego drużbami 34 00:01:38,974 --> 00:01:41,977 Śpiewają na cztery parki 35 00:01:42,060 --> 00:01:44,229 Na cztery parki 36 00:01:44,313 --> 00:01:47,316 Śpiewają na cztery parki 37 00:01:47,399 --> 00:01:49,818 Na cztery parki 38 00:01:49,902 --> 00:01:51,778 Dni się dłużyły A więź zacieśniała 39 00:01:51,862 --> 00:01:54,281 Codziennie wieczorem biegali razem 40 00:01:54,990 --> 00:01:57,201 Wśród najlepszych przyjaciół Oni byli najlepszymi 41 00:01:57,284 --> 00:01:59,661 Lepszymi niż ja i Owen 42 00:01:59,745 --> 00:02:04,416 Zrobili sobie takie same tatuaże 43 00:02:04,499 --> 00:02:07,127 Odznaki strażnika parku na tyłku 44 00:02:07,211 --> 00:02:09,755 Ale Ned poszedł pierwszy I za bardzo bolało 45 00:02:09,838 --> 00:02:14,843 Kazał tatuażyście przestać Po pierwszym dotknięciu igłą 46 00:02:14,927 --> 00:02:16,803 Miał tylko kropkę 47 00:02:17,513 --> 00:02:23,352 Więc pozostali Też zrobili sobie takie kropki 48 00:02:25,062 --> 00:02:30,025 Z czasem każdy z nich Dochrapał się swojego parku 49 00:02:30,108 --> 00:02:33,278 A teraz po tylu latach Są znowu razem 50 00:02:33,362 --> 00:02:35,906 I czują się Jakby się nigdy nie rozstali 51 00:02:36,907 --> 00:02:40,160 I śpiewają na cztery parki 52 00:02:40,244 --> 00:02:42,287 Na cztery parki 53 00:02:42,371 --> 00:02:45,207 Śpiewają na cztery parki 54 00:02:45,290 --> 00:02:47,918 Na cztery parki 55 00:02:48,001 --> 00:02:53,257 Na cztery parki 56 00:02:53,340 --> 00:02:56,760 Na cztery parki 57 00:02:56,844 --> 00:03:00,430 - I śpiewają - Na cztery parki 58 00:03:00,514 --> 00:03:04,226 - Na cztery parki - Jakby czas się zatrzymał 59 00:03:04,309 --> 00:03:07,104 Na cztery parki 60 00:03:07,187 --> 00:03:10,649 - Parki - Na cztery parki 61 00:03:10,732 --> 00:03:13,318 - Na cztery parki - Są parkowymi szychami 62 00:03:13,402 --> 00:03:15,696 Na cztery parki 63 00:03:15,779 --> 00:03:17,364 Na cztery parki 64 00:03:17,447 --> 00:03:18,782 Przyjaźń. 65 00:03:18,866 --> 00:03:21,118 A teraz każdy zarządza własnym parkiem 66 00:03:21,201 --> 00:03:23,996 i są razem w Komitecie wykonawczym zarządców parków, 67 00:03:24,079 --> 00:03:26,665 który jest sądem najwyższych dla zarządców parków, 68 00:03:26,748 --> 00:03:28,584 tylko bez peruk. 69 00:03:28,667 --> 00:03:31,503 A wasza mama ma szczęście, bo idzie ze mną. 70 00:03:31,587 --> 00:03:34,798 Małżeństwo! A wy zostaniecie z ciocią Abby. 71 00:03:34,882 --> 00:03:36,550 Naleśniki i ciocia Abby? 72 00:03:36,633 --> 00:03:37,634 Idealny dzień. 73 00:03:37,718 --> 00:03:40,179 Będziesz świadkiem mojego kawału. 74 00:03:40,262 --> 00:03:44,266 Chłopaki nabrali mnie w zeszłym roku, więc im się odpłacę. 75 00:03:44,349 --> 00:03:45,559 Co zrobili? Obrazili ptaka? 76 00:03:45,642 --> 00:03:48,729 Umówiliśmy się, że wymkniemy się z konferencji na piwo, 77 00:03:48,812 --> 00:03:51,732 ale podali mi adres cukierni. 78 00:03:51,815 --> 00:03:53,734 Może jako dorosły zrozumiem ten dowcip. 79 00:03:53,817 --> 00:03:56,737 W tym roku przyjdę z pudełkiem babeczek, które mają już tydzień. 80 00:03:56,820 --> 00:03:58,614 I będę patrzył, jak je jedzą. 81 00:03:58,697 --> 00:04:00,449 Umiecie imprezować. 82 00:04:00,532 --> 00:04:03,160 Mamy te babeczki w domu od tygodnia? 83 00:04:03,243 --> 00:04:05,329 Tak. Są już czerstwe. 84 00:04:05,412 --> 00:04:06,496 Ty potworze! 85 00:04:06,997 --> 00:04:09,416 Chwila. O rety. To burmistrz. Halo. 86 00:04:09,499 --> 00:04:12,127 Mogę cię prosić o uwagę? Mówi burmistrz. 87 00:04:12,211 --> 00:04:15,172 Rozmawiałem z panią komisarz o programie „Kocham park” 88 00:04:15,255 --> 00:04:17,216 - i jest zaintrygowana. - Świetnie! 89 00:04:17,298 --> 00:04:18,800 Ktoś tu się cieszy. 90 00:04:18,884 --> 00:04:22,971 Ale mówi, że powinieneś dostać zgodę Komitetu wykonawczego zarządców parków. 91 00:04:23,055 --> 00:04:24,640 To nie będzie problem. 92 00:04:24,723 --> 00:04:28,268 Zasiadam w tym komitecie i znam pozostałych członków. 93 00:04:28,352 --> 00:04:30,604 - Dziś się z nimi widzę. - Ups… Kurka. 94 00:04:30,687 --> 00:04:32,189 Muszę kupić taśmę. Kończę. 95 00:04:33,815 --> 00:04:34,900 Helen, co widzisz? 96 00:04:34,983 --> 00:04:38,153 Łupież, rozdwojone końcówki, trochę popcornu… 97 00:04:38,237 --> 00:04:39,488 Nie na głowie. Na podłodze. 98 00:04:39,571 --> 00:04:41,031 Widzę podłogę. 99 00:04:41,114 --> 00:04:44,284 Właśnie. Kiedy ostatni raz podłogi były polerowane? 100 00:04:44,368 --> 00:04:47,120 Gdy zwolniłaś pracownika, bo korzystał z łazienki. 101 00:04:47,204 --> 00:04:48,288 Wezwij go. 102 00:04:48,372 --> 00:04:51,041 Idę do spa usunąć modzel z małego palca. 103 00:04:51,124 --> 00:04:53,669 Podłogi mają błyszczeć, gdy skończę. 104 00:04:54,586 --> 00:04:57,214 Mówcie do mnie, jakbym nie mieszkała w Nowym Jorku 105 00:04:57,297 --> 00:04:58,882 i mówcie, co chcecie robić. 106 00:04:58,966 --> 00:05:01,468 Możemy iść zjeść burrito za 1000 $ u gościa z YouTube’a. 107 00:05:01,552 --> 00:05:02,761 Polatamy helikopterem? 108 00:05:02,845 --> 00:05:05,055 Może nie powinnam tak mówić, 109 00:05:05,138 --> 00:05:08,308 bo ciocia Abby nie śmierdzi teraz pieniędzmi. 110 00:05:08,392 --> 00:05:11,186 Ale gdy znajdę pracę, zrobimy to wszystko. 111 00:05:11,270 --> 00:05:13,897 Muszę mieć wolny dzień, by składać CV w mieście. 112 00:05:13,981 --> 00:05:16,108 - Może dzisiaj? - Zrobicie to ze mną? 113 00:05:16,191 --> 00:05:18,360 Pewnie! Na każdej ulicy szukają pracowników. 114 00:05:18,443 --> 00:05:21,655 - Zostaniesz dziewczyną pracującą. - Może nie w tym sensie. 115 00:05:21,738 --> 00:05:22,573 ZARZĄDCY PARKÓW 116 00:05:22,656 --> 00:05:23,991 Pierwszego dnia są przemowy. 117 00:05:24,074 --> 00:05:26,326 W tym roku to „Wspaniały świat ścieków”, 118 00:05:26,410 --> 00:05:28,704 „Dziękujemy trawiaście” i „Czułe robaczki”. 119 00:05:28,787 --> 00:05:30,205 Będzie grill. 120 00:05:30,289 --> 00:05:33,000 Gannon, Ned i Alonzo! Czas na babeczki! 121 00:05:33,083 --> 00:05:35,711 Okej, pójdę sprawdzić, co jest na śniadanie 122 00:05:35,794 --> 00:05:38,130 przed drzemką… znaczy ekscytującymi przemowami. 123 00:05:38,213 --> 00:05:39,339 Fajnie, że tu jestem. 124 00:05:39,423 --> 00:05:42,843 Patrzcie. Babeczki na powitanie. Kocham tę konferencję! 125 00:05:42,926 --> 00:05:46,221 Nigdzie nie widać złotego chłopca. Mamy luz. 126 00:05:46,305 --> 00:05:48,015 Znaczy Złotego Owena. 127 00:05:48,098 --> 00:05:50,893 Może utknął w swoim ukochanym Central Parku. 128 00:05:50,976 --> 00:05:53,353 Nie wie, jak to jest zarządzać parkiem. 129 00:05:53,437 --> 00:05:56,648 W zeszłym tygodniu miałem więcej starych kanap niż odwiedzających. 130 00:05:56,732 --> 00:05:58,984 Szkoda, bo był fajny. 131 00:05:59,067 --> 00:06:01,111 Jeśli go zobaczycie, nie zagadujcie. 132 00:06:01,195 --> 00:06:03,864 Dość o nim. Chcę zjeść babeczkę. 133 00:06:04,948 --> 00:06:06,200 Nie, jest wstrętna. 134 00:06:07,868 --> 00:06:09,828 Zobaczmy. Praca dla cioci. 135 00:06:09,912 --> 00:06:10,913 ODZYSKAJ WZROK DZIĘKI LASIK 136 00:06:10,996 --> 00:06:14,291 - Umiesz wykonywać LASIK? - Nie, ale grałam w laser tag. 137 00:06:14,374 --> 00:06:16,877 Rodzinny dom pogrzebowy. 138 00:06:16,960 --> 00:06:17,961 Uznajmy, że to plan B. 139 00:06:18,045 --> 00:06:20,631 To inaczej. Jakie masz doświadczenie? 140 00:06:20,714 --> 00:06:24,092 Różne! Byłam sprzedawczynią w sklepie z odzieżą, 141 00:06:24,176 --> 00:06:26,553 całe studia pracowałam jako kelnerka, 142 00:06:26,637 --> 00:06:30,224 a latem byłam recepcjonistką u kosmetyczki. 143 00:06:30,307 --> 00:06:31,558 To jest Nowy Jork. 144 00:06:31,642 --> 00:06:34,436 Pracodawcy chcą wiedzieć, czy masz instynkt zabójcy. 145 00:06:34,520 --> 00:06:36,355 Zrób minę zabójcy. 146 00:06:36,438 --> 00:06:37,523 Dobrze. 147 00:06:38,106 --> 00:06:41,443 Dobra wiadomość brzmi, że ugryzłam trzy bułki, by znaleźć owoce. 148 00:06:41,527 --> 00:06:44,947 A zła taka, że jakaś kobieta wzięła mnie za zarządczynię Drumgoole Plaza. 149 00:06:45,030 --> 00:06:47,658 Nazywała mnie Bev, więc teraz jestem Bev. 150 00:06:48,242 --> 00:06:49,368 Wszystko okej? 151 00:06:49,451 --> 00:06:51,578 Nie. Gdy się ukrywałem, by zrobić dowcip, 152 00:06:51,662 --> 00:06:54,206 usłyszałem, że chłopaki nazywają mnie „Złotym Owenem”. 153 00:06:54,289 --> 00:06:57,835 Chyba myślą, że nie muszę dużo pracować i jestem zarozumiały. 154 00:06:57,918 --> 00:07:00,337 Nie. Na pewno nie mieli tego na myśli. 155 00:07:00,420 --> 00:07:01,421 Mieli, Paige. 156 00:07:01,505 --> 00:07:03,006 Nie rozumiem, co się stało. 157 00:07:03,090 --> 00:07:06,635 Nie spędzamy razem czasu, ale piszemy do siebie maile. 158 00:07:06,718 --> 00:07:09,805 - Mogę zobaczyć te maile? - Proszę. 159 00:07:11,974 --> 00:07:13,934 - Nie jest dobrze. - Co nie jest dobrze? 160 00:07:14,017 --> 00:07:17,604 Większość maili jest od ciebie i są o Central Parku. 161 00:07:17,688 --> 00:07:18,689 To niemożliwe. 162 00:07:18,772 --> 00:07:23,402 „Rekordowy dzień recyklingu w parku. Anonimowy datek w wysokości 20 000 $. Co!” 163 00:07:23,485 --> 00:07:26,530 To były maile o rekordzie w recyklingu 164 00:07:26,613 --> 00:07:28,824 i o tym, że dostaliśmy datek, a potem… 165 00:07:28,907 --> 00:07:29,908 Tak, nie, rozumiem. 166 00:07:29,992 --> 00:07:33,453 Ale nikt nie odpisał, więc napisałeś kolejnego maila: 167 00:07:33,537 --> 00:07:35,289 „Upewniam się, że dostajecie maile”, 168 00:07:35,372 --> 00:07:37,708 a Alonzo odpisał tylko: „Tak”. 169 00:07:37,791 --> 00:07:38,792 Alonzo taki jest. 170 00:07:38,876 --> 00:07:41,336 Wiem, że przyjaźnicie się od dawna, 171 00:07:41,420 --> 00:07:43,505 ale oni mogą widzieć tę przyjaźń inaczej niż ty. 172 00:07:43,589 --> 00:07:46,383 Nie wiedziałem, że tak się czują. O nie. 173 00:07:46,466 --> 00:07:49,636 Przypomniałem sobie, że muszę dostać ich zgodę na moją kampanię. 174 00:07:49,720 --> 00:07:52,097 Jak mam to zrobić, skoro mnie unikają? 175 00:07:52,181 --> 00:07:55,100 To dlatego, że chcesz rozmawiać tylko o Central Parku. 176 00:07:55,184 --> 00:07:56,727 Może pogadaj o czymś innym? 177 00:07:56,810 --> 00:07:58,937 To pogadam z nimi o ich parkach? 178 00:07:59,021 --> 00:08:01,023 W ogóle nie mów o parkach. 179 00:08:01,106 --> 00:08:03,025 Dla nich jesteś Złotym Owenem. 180 00:08:03,108 --> 00:08:04,359 To o czym mamy rozmawiać? 181 00:08:04,443 --> 00:08:06,111 O ich życiu. Zainteresowaniach. 182 00:08:06,195 --> 00:08:08,363 Mają jakieś hobby? Co ich interesuje? 183 00:08:08,864 --> 00:08:09,907 Butelkowane piwo? 184 00:08:09,990 --> 00:08:13,202 Gannon jest wielkim fanem sportowców. 185 00:08:13,285 --> 00:08:14,328 Tak. Sportowców. 186 00:08:14,411 --> 00:08:17,706 Alonzo złamał kiedyś obie ręce. Ale to nie jest hobby. 187 00:08:17,789 --> 00:08:19,291 Potrzebujesz pomocy. 188 00:08:19,374 --> 00:08:22,377 To twoja pierwsza konferencja. Nie chcę, żebyś coś przegapiła. 189 00:08:22,461 --> 00:08:24,922 O nie. Bardzo chcę obejrzeć prezentację o ślimakach, 190 00:08:25,005 --> 00:08:26,590 ale pomoc tobie jest ważniejsza. 191 00:08:26,673 --> 00:08:29,426 Jestem dziennikarką. Sprawdzę ich i dam ci znać. 192 00:08:29,510 --> 00:08:31,929 To może się udać. Kocham twój mózg. 193 00:08:32,513 --> 00:08:33,597 Skończyłem. 194 00:08:33,679 --> 00:08:36,308 Podłogi się błyszczą jak psu jajca. 195 00:08:36,390 --> 00:08:38,018 - Widzisz swoją twarz? - Każdy por. 196 00:08:38,101 --> 00:08:39,852 Dzięki, że szybko przyszedłeś. 197 00:08:39,937 --> 00:08:41,897 - Dobrze, że nie chowasz urazy. - Wcale. 198 00:08:41,980 --> 00:08:43,065 Wcale? 199 00:08:43,148 --> 00:08:45,484 A kogo nie zwolniła Bitsy Brandenham? 200 00:08:45,567 --> 00:08:47,152 Serio, nie chowam urazy. 201 00:08:47,236 --> 00:08:48,237 Jesteś najlepszy. 202 00:08:50,948 --> 00:08:51,990 Błyszczy się. 203 00:08:52,074 --> 00:08:53,408 Chwila, co się dzieje? 204 00:08:56,620 --> 00:08:58,872 Mauricio kłamał. Chował urazę. 205 00:09:01,208 --> 00:09:02,626 O kurka! 206 00:09:03,460 --> 00:09:04,586 Nie. 207 00:09:06,046 --> 00:09:09,049 Punkt dla ciebie, Mauricio. Pomocy! 208 00:09:09,132 --> 00:09:11,468 Tam są. Co mam powiedzieć? 209 00:09:11,552 --> 00:09:15,973 Okej. Wiem, że Alonzo wrzuca dużo zdjęć gospodarstwa 210 00:09:16,056 --> 00:09:18,350 i swojego małego bratanka. Hasztag Walter. 211 00:09:18,433 --> 00:09:20,978 A Gannon interesuje się akwariami słonowodnymi. 212 00:09:21,061 --> 00:09:22,980 Akwaria i gospodarstwa rolne? 213 00:09:23,063 --> 00:09:25,274 Nic o tych rzeczach nie wiem. 214 00:09:25,357 --> 00:09:27,442 Nie szkodzi. Siądę obok i podam ci notatki. 215 00:09:27,526 --> 00:09:28,527 To się nie uda. 216 00:09:28,610 --> 00:09:31,071 Kiedyś cały rok randkowałam tak w liceum. 217 00:09:31,154 --> 00:09:32,990 Randkowałaś przez rok w liceum? 218 00:09:33,073 --> 00:09:35,909 Tak. Był uroczy. Pogadamy o tym później. Idź! 219 00:09:35,993 --> 00:09:36,994 - Owen! - Tillertown! 220 00:09:37,077 --> 00:09:38,745 - O-ster! - Cześć! 221 00:09:38,829 --> 00:09:40,664 - Przyprowadziłem Paige. - Cześć! 222 00:09:40,747 --> 00:09:42,666 - Mówiłem, że jest prawdziwa. - Miło poznać. 223 00:09:42,749 --> 00:09:46,128 Paige! Wyglądasz jak na zdjęciu w gazecie. Tylko nie czarno-biała. 224 00:09:46,211 --> 00:09:47,504 Moja żona nie chce przyjść. 225 00:09:47,588 --> 00:09:50,716 Usiądźcie z nami. Nadrobicie zaległości. Siadajcie. 226 00:09:50,799 --> 00:09:52,843 Świetnie, tak. 227 00:09:52,926 --> 00:09:55,846 Owen, co tam w wielkim CP? 228 00:09:55,929 --> 00:09:58,724 Kogo obchodzi praca, co? Nudy! 229 00:09:59,391 --> 00:10:02,644 Szczerze mówiąc, skupiałem się na innych rzeczach. 230 00:10:02,728 --> 00:10:05,981 - Jakich? - Wiecie… 231 00:10:06,064 --> 00:10:07,691 - Akwaria. - Tak. 232 00:10:07,774 --> 00:10:11,570 Zastanawiam się nad zakupem najeżki. 233 00:10:12,154 --> 00:10:13,822 Ja mam najeżkę. 234 00:10:13,906 --> 00:10:17,117 Tak. Mają takie urocze kolce. 235 00:10:17,201 --> 00:10:18,785 Nie wiedziałem, że lubisz akwaria. 236 00:10:18,869 --> 00:10:21,788 Jeszcze nie, ale kiedyś na pewno polubię. 237 00:10:21,872 --> 00:10:24,625 Daj znać, gdy zechcesz zgłębić temat. 238 00:10:24,708 --> 00:10:26,752 Mogę dać ci kilka rad. 239 00:10:27,336 --> 00:10:28,629 Zaczyna się! 240 00:10:28,712 --> 00:10:34,051 Powitajcie główną ekspertkę do spraw robaków, Theresę Chin! 241 00:10:34,134 --> 00:10:35,135 POSTĘP ROBAKA 242 00:10:35,219 --> 00:10:37,471 Powiem wam co nieco o robakach. 243 00:10:38,055 --> 00:10:39,806 „Potrzebna pomoc”? „Pomoc” nadeszła. 244 00:10:39,890 --> 00:10:40,891 NAŁÓŻ JESZCZE JEDNĄ 245 00:10:40,974 --> 00:10:43,644 - Załatwmy ci pracę. - A mnie lody! 246 00:10:43,727 --> 00:10:45,145 To są smaki lodów? 247 00:10:45,229 --> 00:10:48,607 Cacio e pepe? Popcorn z ostrym sosem? Co to za miejsce? 248 00:10:48,690 --> 00:10:50,692 Dzień dobry. Mogę złożyć aplikację? 249 00:10:50,776 --> 00:10:52,986 Jestem właścicielem. Mów. 250 00:10:53,070 --> 00:10:56,365 Świetnie. Mam mnóstwo doświadczenia z klientami i… 251 00:10:56,448 --> 00:10:58,075 Związanego z lodami? 252 00:10:58,158 --> 00:10:59,826 Nie do końca, ale… 253 00:10:59,910 --> 00:11:02,412 Ulubione smaki. Podaj trzy. Mów! 254 00:11:02,496 --> 00:11:05,290 Zobaczmy. Ciasteczkowy, sernik truskawkowy, kawa… 255 00:11:05,374 --> 00:11:07,626 - Źle. - Źle? Jak mogę się mylić… 256 00:11:07,709 --> 00:11:10,337 Nie nadajesz się do pracy tutaj. 257 00:11:10,420 --> 00:11:13,090 Okej. Dzięki za otwarty umysł. 258 00:11:13,173 --> 00:11:14,174 Chodźcie. 259 00:11:14,258 --> 00:11:18,428 I tak na przyszłość, kurczakowe to nie smak lodów. 260 00:11:19,429 --> 00:11:21,223 Może stylem grzbietowym… 261 00:11:23,100 --> 00:11:24,518 Szlag. Winda. 262 00:11:24,601 --> 00:11:27,145 Czekaj, nie. To Bitsy. Bitsy, nie wchodź! 263 00:11:27,229 --> 00:11:31,233 Co? Nie będziesz mi mówić, co mam robić. To ja… Helen! 264 00:11:31,316 --> 00:11:32,985 Co, co diabła? 265 00:11:34,069 --> 00:11:37,447 Nie leż jak kupa w kuwecie. Zabierz nas stąd. 266 00:11:37,531 --> 00:11:40,325 Nie mogę. Znajdą nas, gdy przyniosą meble. 267 00:11:40,409 --> 00:11:42,494 Oszalałaś? Nie mogę tu leżeć całą noc! 268 00:11:42,578 --> 00:11:44,830 - Możesz wyjść. - Cholera! 269 00:11:45,581 --> 00:11:48,292 Pobiłeś ostatnio w parku jakieś rekordy? 270 00:11:48,375 --> 00:11:51,044 Kto wie? Chętnie wziąłbym urlop. 271 00:11:51,128 --> 00:11:53,338 Co nie? Musi być fajnie mieć farmę. 272 00:11:53,422 --> 00:11:55,841 To dziwne. Nie mówiłem ci o tym. 273 00:11:55,924 --> 00:12:00,220 Tak, mówiłeś swoimi… Słowami. Dostałeś ją w spadku? 274 00:12:00,304 --> 00:12:01,889 To moje szczęśliwe miejsce. 275 00:12:01,972 --> 00:12:04,850 Hoduję jedzenie, które nie smakuje jak z fabryki. 276 00:12:04,933 --> 00:12:06,977 - Ale pewnie cię nudzę. - Wcale nie! 277 00:12:07,060 --> 00:12:10,022 Uwielbiam rozmawiać o farmach. 278 00:12:10,105 --> 00:12:12,274 A wiesz, co w nich lubię najbardziej? 279 00:12:12,357 --> 00:12:14,067 Sekundę. Słaby zasięg. 280 00:12:14,151 --> 00:12:17,529 - Hej, Bev. Tu jesteś. - Nie jestem Bev. 281 00:12:17,613 --> 00:12:18,614 Jesteś zabawna. 282 00:12:18,697 --> 00:12:20,991 Próbowałaś już brownie ze stołu z deserami? 283 00:12:21,074 --> 00:12:24,077 - Nie, ale pójdę po nie później. - Chodź, bo nie będzie. 284 00:12:24,161 --> 00:12:26,079 - Wybacz! - Nie zostawiaj mnie. 285 00:12:26,163 --> 00:12:27,039 Wszystko okej? 286 00:12:27,122 --> 00:12:29,541 Mówiłeś, że w farmach najbardziej lubisz… 287 00:12:29,625 --> 00:12:33,337 Byki. Najbardziej lubię byki. 288 00:12:33,420 --> 00:12:35,422 - A co dokładnie? - Jeżdżenie na nich. 289 00:12:35,506 --> 00:12:38,342 Jeździsz na bykach? Ty? 290 00:12:38,425 --> 00:12:43,388 Tak. Wskakuje im na plecy i jeżdżę! Iha! 291 00:12:43,472 --> 00:12:44,640 POTRZEBNA POMOC 292 00:12:44,723 --> 00:12:47,392 Dzień dobry. Posada jest nadal wolna? 293 00:12:47,476 --> 00:12:48,977 Masz doświadczenie? 294 00:12:49,061 --> 00:12:50,812 Tak, mam. Tak. 295 00:12:50,896 --> 00:12:53,524 Pracowałam w Cutie 21 w Oshkosh w Wisconsin. 296 00:12:53,607 --> 00:12:56,068 Były tam te same ubrania jak tu. Tylko dwa lata później. 297 00:12:56,151 --> 00:12:58,695 Jakieś dodatkowe umiejętności? 298 00:12:58,779 --> 00:13:00,948 Pewnie, jakie? To znaczy? 299 00:13:01,031 --> 00:13:02,241 Dodatkowe umiejętności. 300 00:13:02,324 --> 00:13:04,576 Na przykład Dalton tańczy w balecie, 301 00:13:04,660 --> 00:13:08,622 a Mariana stworzyła swoją kryptowalutę „Marmonę”. 302 00:13:08,705 --> 00:13:12,334 Renfro nakręcił pięć dokumentów i jest tematem dwóch innych. 303 00:13:12,417 --> 00:13:15,629 A Jamal jest sławny w innym kraju. Nie wiem w którym. 304 00:13:15,712 --> 00:13:19,258 Okej. Nie robiłam nic takiego, 305 00:13:19,341 --> 00:13:22,052 ale mam inne umiejętności. 306 00:13:22,135 --> 00:13:26,390 Umiem ubrać manekina Nim spojrzysz na zegarek 307 00:13:26,473 --> 00:13:30,519 Umiem składać takie bluzki Mimo że mają materiał w kroku 308 00:13:30,602 --> 00:13:34,565 Mogę powiesić te kolczyki Na każdym haczyku 309 00:13:34,648 --> 00:13:38,318 Jednym spojrzeniem sprawię Że klient się uśmiechnie 310 00:13:38,402 --> 00:13:39,403 Widzisz? 311 00:13:39,486 --> 00:13:43,574 Zadziwię cię Umiejętnością rozpoznawania rozmiaru 312 00:13:43,657 --> 00:13:47,619 Bardzo fachowo umiem Układać spodnie 313 00:13:47,703 --> 00:13:51,415 Założę się, że mogę zmienić ten butik W pałac 314 00:13:51,498 --> 00:13:55,460 Dzięki moim wielu talentom Wielu talentom 315 00:13:56,086 --> 00:13:58,672 - Jest skromna. - To prawda. 316 00:13:59,256 --> 00:14:01,216 Umie zgiąć łokieć w drugą stronę 317 00:14:01,300 --> 00:14:03,302 Może ci schować monetę w uchu 318 00:14:03,385 --> 00:14:05,345 Potrafi jeździć na monocyklu 319 00:14:05,429 --> 00:14:07,389 Jest też adeptką lalkarstwa 320 00:14:07,472 --> 00:14:11,518 Umie opowiadać historie I stosuje się do próśb 321 00:14:11,602 --> 00:14:13,604 Pamięta imię każdego psa 322 00:14:13,687 --> 00:14:15,647 Przez co jest najlepsza 323 00:14:15,731 --> 00:14:20,485 Pozwól, że cię oszołomię Moją obsługą klienta 324 00:14:20,569 --> 00:14:24,323 Nigdy nic nie ukradłam Więc się nie denerwuj 325 00:14:24,823 --> 00:14:28,202 Jeśli jest jakiś problem Ja sprostam wyzwaniu 326 00:14:28,285 --> 00:14:32,706 Dzięki moim wielu talentom Wielu talentom 327 00:14:32,789 --> 00:14:34,917 „By móc zwrócić towar, musi on być nieużywany 328 00:14:35,000 --> 00:14:36,251 i w niezmienionym stanie. 329 00:14:36,335 --> 00:14:38,837 Po 50 dniach możemy zaoferować tylko bon”. 330 00:14:38,921 --> 00:14:41,006 Miłego dnia. 331 00:14:41,089 --> 00:14:45,177 Widzisz, jak już cię zachwyciłam Moją pamięcią? 332 00:14:45,260 --> 00:14:49,223 Nie chodzę na chorobowe Nie biorę urlopu 333 00:14:49,306 --> 00:14:52,851 Czytałam książkę o księgowości I umiem rozliczać saldo 334 00:14:52,935 --> 00:14:55,103 Dzięki moim wielu talentom 335 00:14:55,979 --> 00:14:59,191 Zapłacę za to, jeśli dasz mi pracę. 336 00:14:59,274 --> 00:15:01,652 Dzięki moim wielu talentom 337 00:15:02,569 --> 00:15:03,570 Poszło nieźle. 338 00:15:04,530 --> 00:15:08,450 A co u ciebie, Ned? Co słychać w życiu? 339 00:15:08,534 --> 00:15:10,702 - Co słychać w życiu? - Tak. Co słychać w życiu? 340 00:15:10,786 --> 00:15:12,120 Wybacz, chwileczkę. 341 00:15:12,204 --> 00:15:13,330 Owen. 342 00:15:13,413 --> 00:15:16,208 Różne rzeczy w życiu, jak… 343 00:15:16,291 --> 00:15:19,086 Jak twoje garnkowe sprawy? 344 00:15:19,169 --> 00:15:20,087 Co? 345 00:15:20,170 --> 00:15:22,089 Chodziło mi o garncarstwo. 346 00:15:22,172 --> 00:15:24,883 Ćwiczę, ale tylko w weekendy. 347 00:15:24,967 --> 00:15:27,845 - To mnie relaksuje. - Fajnie. Fascynujące. 348 00:15:27,928 --> 00:15:30,013 - Powiedz coś więcej. - Już powiedziałem. 349 00:15:30,097 --> 00:15:32,683 Jesteś dziś bardzo zafascynowany, co? 350 00:15:32,766 --> 00:15:35,102 Dużo rozmawiamy o pracy, 351 00:15:35,185 --> 00:15:37,312 a chcę coś wiedzieć o was. 352 00:15:37,396 --> 00:15:39,064 Tak. 353 00:15:39,147 --> 00:15:42,609 Miło tak z tobą pogadać. Dla odmiany. 354 00:15:42,693 --> 00:15:43,777 Okej? 355 00:15:43,861 --> 00:15:45,988 Chodzi o to… Po prostu to powiem. 356 00:15:46,071 --> 00:15:48,866 Czasem mamy wrażenie, że masz pracę w Central Parku 357 00:15:48,949 --> 00:15:50,409 i tylko o tym chcesz mówić. 358 00:15:50,492 --> 00:15:52,744 To nie usprawiedliwia tego, jak cię traktowaliśmy. 359 00:15:52,828 --> 00:15:55,581 Obgadywaliśmy cię za plecami. 360 00:15:55,664 --> 00:15:59,042 Tak czy siak, wciąż jesteś naszym przyjacielem. 361 00:15:59,126 --> 00:16:01,962 Znamy się od dawna i kupujesz najeżkę. 362 00:16:02,045 --> 00:16:05,048 Prawda jest taka, że byliśmy trochę zazdrośni. 363 00:16:05,132 --> 00:16:07,301 To nie fair. Przepraszamy. 364 00:16:07,384 --> 00:16:11,513 To miłe. Ale to chyba ja powinienem was przeprosić. 365 00:16:11,597 --> 00:16:13,765 Może ci to wynagrodzimy i postawimy piwo? 366 00:16:13,849 --> 00:16:16,185 Hej, ulubiony bar Alonza jest za rogiem. 367 00:16:16,268 --> 00:16:18,103 - Świetny pomysł. - Jestem za. 368 00:16:18,187 --> 00:16:21,398 Niech zgadnę. To dowcipny bar i cukiernia w jednym? 369 00:16:21,481 --> 00:16:23,192 Bo na to się nie nabiorę. 370 00:16:23,275 --> 00:16:25,777 - Przepraszamy, Owenie. - Szczerze. 371 00:16:25,861 --> 00:16:28,947 Żadnych żartów, spędzimy razem czas. Jak kiedyś. 372 00:16:29,031 --> 00:16:30,324 Okej, zróbmy to. 373 00:16:30,407 --> 00:16:32,576 Muszę tylko znaleźć, Paige. Tam jest. 374 00:16:32,659 --> 00:16:34,578 Nie żałuje sobie tych brownie. 375 00:16:34,661 --> 00:16:37,456 Mówiłam. Nie smakuje jak mąka ze świerszczy. 376 00:16:37,539 --> 00:16:38,916 Chwila, co? 377 00:16:38,999 --> 00:16:40,584 LEPKI BUT 378 00:16:40,667 --> 00:16:43,837 No proszę. To nie cukiernia. Naprawdę mnie lubią. 379 00:16:43,921 --> 00:16:46,006 Cieszę się, że się dogadaliście. 380 00:16:46,089 --> 00:16:49,092 Wygląda na to, że podpiszą tę twoją kampanię. 381 00:16:49,176 --> 00:16:53,222 - Jest nasz ujeżdżacz byków. - Zapisaliśmy cię, kowboju. 382 00:16:53,305 --> 00:16:55,766 - O nie. - Chcemy cię tam zobaczyć. 383 00:16:55,849 --> 00:16:58,435 Będzie fajnie. 384 00:16:58,519 --> 00:16:59,770 Matka miała rację. 385 00:16:59,853 --> 00:17:03,065 Umrę, leżąc na plecach obok bezwartościowego worka kości. 386 00:17:03,148 --> 00:17:05,025 Czekaj. Mam pomysł. 387 00:17:05,108 --> 00:17:09,320 Pozwolisz mi odcinać kawałki siebie, żebym miała co jeść, nim nadejdzie pomoc? 388 00:17:09,404 --> 00:17:11,906 Co? Nie. W Weehawken grałam w bilard. 389 00:17:11,990 --> 00:17:14,992 Jeśli cię dobrze popchnę, to odbijesz się od ścian 390 00:17:15,077 --> 00:17:16,578 i wpadniesz do mojej łazienki. 391 00:17:16,662 --> 00:17:19,289 - Twojej łazienki? Obrzydlistwo. - To jedyna opcja. 392 00:17:19,373 --> 00:17:22,542 Dobra. Ale łapy z dala od twarzy. Nią zarabiam na życie. 393 00:17:23,167 --> 00:17:24,837 Wiem, co robię. 394 00:17:26,088 --> 00:17:30,884 Od ściany. W dół korytarza. Do łazienki. 395 00:17:30,968 --> 00:17:31,969 - Tak. - Jestem. 396 00:17:32,052 --> 00:17:33,804 Zadzwoń po pomoc. 397 00:17:33,887 --> 00:17:37,057 Nie. Zadzwonię do gościa od podłóg i znowu go zwolnię. 398 00:17:37,140 --> 00:17:39,726 Świetnie. Poczekam tu, aż skończysz. 399 00:17:43,397 --> 00:17:45,566 Moja noga. Coś strzeliło. O nie. 400 00:17:45,649 --> 00:17:48,360 Rode-Owen, teraz twoja kolej. 401 00:17:48,443 --> 00:17:51,446 Nie byłem z wami szczery. 402 00:17:51,530 --> 00:17:53,323 Usłyszałem ksywkę „Złoty Owen” 403 00:17:53,407 --> 00:17:55,993 i zrozumiałem, co o mnie myślicie. 404 00:17:56,076 --> 00:17:57,953 Przesadnie wyrażałem zainteresowanie 405 00:17:58,036 --> 00:18:00,831 akwariami, garncarstwem i farmami, 406 00:18:00,914 --> 00:18:03,083 bo chciałem naprawić naszą przyjaźń. 407 00:18:03,792 --> 00:18:06,503 Owenie, to wiele znaczy. 408 00:18:06,587 --> 00:18:10,090 I potrzebuję, żebyście podpisali pismo 409 00:18:10,174 --> 00:18:13,051 w sprawie mojej kampanii dla Central Parku. Dzisiaj. 410 00:18:13,135 --> 00:18:17,097 Czyli zrobiłeś to wszystko dla swojego głupiego parku? Niewiarygodne. 411 00:18:17,181 --> 00:18:20,017 Nie, chcę się z wami przyjaźnić. Ale czy to nie… 412 00:18:20,100 --> 00:18:23,061 Nie rozumiesz, że twoja praca jest prosta w porównaniu z naszą? 413 00:18:23,145 --> 00:18:25,480 Ale nie jest. Naprawdę nie jest. 414 00:18:25,564 --> 00:18:29,359 Mam 18 000 drzew Czyli 18 000 kupek liści 415 00:18:29,443 --> 00:18:32,696 Mam najbardziej spocone plecy latem 416 00:18:33,363 --> 00:18:36,158 Park odwiedza Pięćdziesiąt milionów ludzi 417 00:18:36,241 --> 00:18:40,621 Którzy chcą oglądać światła miasta I polegają na mnie 418 00:18:41,121 --> 00:18:45,250 Mam błoto na butach Bo odkopuję prawdę 419 00:18:45,334 --> 00:18:48,670 - Mam mnóstwo zwierząt, mam zoo - Ma zwierzęta, ma zoo 420 00:18:49,546 --> 00:18:53,634 I nie, nie jestem męczennikiem Jestem zmotywowany i samodzielny 421 00:18:53,717 --> 00:18:56,637 Pracuję tak ciężko jak wy 422 00:18:57,763 --> 00:19:00,307 Pracuję naprawdę ciężko 423 00:19:00,807 --> 00:19:04,394 - Gdy zarządzasz Central Parkiem - Central Park 424 00:19:05,562 --> 00:19:08,774 - Pracuje, pracuje, pracuje - Pracuje mądrze 425 00:19:08,857 --> 00:19:12,194 Mówimy rodzinie Że wrócimy po zmroku 426 00:19:12,277 --> 00:19:18,242 - Tak, pracujemy ciężko - Pracujemy naprawdę ciężko 427 00:19:19,868 --> 00:19:21,495 Pracuję ciężko 428 00:19:22,746 --> 00:19:26,500 Gdzie masz błoto na butach? Wymieniłeś je na inne 429 00:19:26,583 --> 00:19:29,878 Twoim największym stresem Jest podawanie kubków na maratonie 430 00:19:30,921 --> 00:19:34,675 Mówisz, że pracujesz ciężej Ciężej niż fryzjer alpak 431 00:19:34,758 --> 00:19:37,511 Odpocznij trochę 432 00:19:38,303 --> 00:19:41,557 Myśli, że pracuje Pracuje naprawdę ciężko 433 00:19:42,683 --> 00:19:45,561 Zarządza Central Parkiem 434 00:19:46,228 --> 00:19:49,314 Myśli, że pracuje Pracuje naprawdę mądrze 435 00:19:49,898 --> 00:19:53,443 Mówi rodzinie Że wróci po zmroku 436 00:19:53,527 --> 00:19:59,533 - Tak, pracujemy ciężko - Pracujemy naprawdę ciężko 437 00:20:00,742 --> 00:20:02,786 Owen Tillerman, do byka. 438 00:20:02,870 --> 00:20:05,539 Zrobię to. Jestem Owen Tillerman. 439 00:20:05,622 --> 00:20:08,333 Jaki poziom trudności mamy ustawić? 440 00:20:08,417 --> 00:20:10,335 Najtrudniejszy. 441 00:20:10,419 --> 00:20:11,962 Ale zawrzemy umowę. 442 00:20:12,045 --> 00:20:14,173 Jeśli utrzymam się osiem sekund, 443 00:20:14,256 --> 00:20:16,341 podpiszecie papiery. 444 00:20:16,425 --> 00:20:17,593 Umowa stoi, Złoty. 445 00:20:18,427 --> 00:20:23,849 Wejdę w potarganych szortach Mocno zawiążę buty 446 00:20:23,932 --> 00:20:26,185 Złapię byka za rogi 447 00:20:26,268 --> 00:20:28,896 - Pracujesz naprawdę ciężko - Pracuje 448 00:20:29,396 --> 00:20:32,774 Gdy zarządzasz Central Parkiem 449 00:20:33,483 --> 00:20:34,860 Moje plecy! Mój tyłek! 450 00:20:34,943 --> 00:20:37,863 Nie, on jest uroczy. Ale… Nic ci nie jest? 451 00:20:37,946 --> 00:20:40,866 Nic mi nie będzie. Chodźmy do domu. 452 00:20:40,949 --> 00:20:42,826 - Proszę. - Podpisaliście? 453 00:20:42,910 --> 00:20:45,454 Rzecz w tym, że myliliśmy się co do ciebie. 454 00:20:45,537 --> 00:20:47,456 To było imponujące i głupie. 455 00:20:47,539 --> 00:20:50,000 Szkoda, że się nie widziałeś. 456 00:20:50,083 --> 00:20:53,462 - Próbowałeś jeździć na byku. - Tęskniliśmy za tobą. 457 00:20:53,545 --> 00:20:57,716 Fajnie było zobaczyć, że ten beztroski facet wciąż żyje. 458 00:20:57,799 --> 00:21:01,512 Powinniśmy się spotykać częściej, nie tylko na konferencji. 459 00:21:01,595 --> 00:21:03,138 - Chętnie. - Fajnie, że przyszłam 460 00:21:03,222 --> 00:21:05,015 i że wszystko wyjaśniliście. 461 00:21:05,098 --> 00:21:06,683 Poszło naprawdę dobrze. 462 00:21:06,767 --> 00:21:07,768 Tak, dobrze. 463 00:21:07,851 --> 00:21:10,521 Patrz, kogo znalazłam. To prawdziwa Bev. 464 00:21:10,604 --> 00:21:12,523 - Okłamałaś mnie. - Wcale nie. 465 00:21:12,606 --> 00:21:14,983 Pomyliłaś mnie z nią? Nie jesteśmy podobne. 466 00:21:15,067 --> 00:21:16,443 - Trochę. - Może trochę. 467 00:21:16,527 --> 00:21:17,819 Miło cię poznać. 468 00:21:17,903 --> 00:21:20,239 Przykro mi, że nie dostałaś tej pracy. 469 00:21:20,322 --> 00:21:22,866 Kogo obchodzi, że nie tańczysz samby z manekinem? 470 00:21:22,950 --> 00:21:26,745 To miasto różni się od Oshkosh. Nie jestem na to przygotowana. 471 00:21:26,828 --> 00:21:29,957 Tu są miliony wakatów. Ten właściwy gdzieś na ciebie czeka. 472 00:21:30,040 --> 00:21:31,166 Dzięki. 473 00:21:31,250 --> 00:21:33,293 Wejdźmy do tego hotelu. 474 00:21:33,377 --> 00:21:35,879 Postawię wam Shirley Temple za pomoc. 475 00:21:35,963 --> 00:21:37,589 - Chętnie. - Cześć, Ricky. 476 00:21:37,673 --> 00:21:38,674 Dzień dobry, Cole. 477 00:21:38,757 --> 00:21:41,051 - Znają cię tu z imienia? - To długa historia. 478 00:21:41,552 --> 00:21:45,097 Jak myślicie, trudno jest operować takim dźwigiem? 479 00:21:45,180 --> 00:21:47,307 Mój urlop został zatwierdzony dawno temu. 480 00:21:47,391 --> 00:21:50,143 Przykro mi, ale ślub Sappersteinów, bat micwa Guthrie 481 00:21:50,227 --> 00:21:53,355 i przyjęcie z okazji ujawnienia płci mają gdzieś twoje plany. 482 00:21:53,438 --> 00:21:55,566 Będziesz to musiał zrobić beze mnie. 483 00:21:55,649 --> 00:21:58,986 Ja jadę na Jamajkę, bo mam tego dość. 484 00:21:59,069 --> 00:22:01,572 - O rety. - Chyba masz kłopoty. 485 00:22:01,655 --> 00:22:04,324 Mój kelner odszedł, zabrał notesik, 486 00:22:04,408 --> 00:22:06,326 a ja nie wiem, komu podać te drinki. 487 00:22:06,410 --> 00:22:09,538 Martini do tamtego stolika, dla trzeciej osoby oliwki. 488 00:22:09,621 --> 00:22:11,123 Szkocka dla gościa w loży, 489 00:22:11,206 --> 00:22:12,708 a tam do rogu dwa piwa 490 00:22:12,791 --> 00:22:15,085 - i gimlet z limonkami. - Dobra jesteś. 491 00:22:15,169 --> 00:22:17,212 Kelnerem pozostaje się na zawsze. 492 00:22:17,296 --> 00:22:20,841 A ten gość wyjdzie bez płacenia, jeśli nie dasz mu rachunku. 493 00:22:20,924 --> 00:22:23,760 A ta klientka szuka pracy. 494 00:22:23,844 --> 00:22:25,971 - Pokaż, co potrafisz. - Serio? Teraz? 495 00:22:26,054 --> 00:22:27,431 O rety. Okej. Świetnie. 496 00:22:27,514 --> 00:22:31,185 - Wybacz, że pachnie Jasperem. - Tuńczyk i woda kolońska? 497 00:22:31,268 --> 00:22:33,729 - Dawaj, ciociu! - Urodzona zabójczyni. 498 00:22:33,812 --> 00:22:38,317 Co? Abby dostanie pracę w Brandenham? Kto wie? 499 00:22:38,400 --> 00:22:41,028 Zobaczycie. Kogo chcę oszukać? Dostanie. 500 00:22:42,321 --> 00:22:45,699 Mam 18 000 drzew Czyli 18 000 kupek liści 501 00:22:45,782 --> 00:22:48,535 Mam najbardziej spocone plecy latem 502 00:22:49,494 --> 00:22:53,582 Park odwiedza Pięćdziesiąt milionów ludzi 503 00:22:53,665 --> 00:22:56,752 - Ci ludzie polegają na mnie - Polegają na mnie 504 00:22:57,294 --> 00:23:00,255 - Pracujesz naprawdę ciężko - Pracujesz ciężko 505 00:23:00,339 --> 00:23:04,426 Gdy zarządzasz Central Parkiem 506 00:23:04,510 --> 00:23:07,221 - Pracuje, pracuje mądrze - Pracuje mądrze 507 00:23:07,304 --> 00:23:09,223 Mówimy rodzinie Że wrócimy po zmroku 508 00:23:11,767 --> 00:23:14,061 - Tak, pracujemy - Pracujemy 509 00:23:14,895 --> 00:23:17,064 - Ciężko - Pracuje naprawdę ciężko 510 00:23:17,147 --> 00:23:21,068 - Pracuję ciężko - Pracuje naprawdę ciężko 511 00:23:23,153 --> 00:23:25,155 Napisy: Agnieszka Otawska