1
00:00:07,918 --> 00:00:09,209
Korzeń helderony?
2
00:00:09,293 --> 00:00:10,501
Na pewno próbował.
3
00:00:10,584 --> 00:00:13,293
Jak wyglądały ślady na ciele Devina?
4
00:00:13,376 --> 00:00:16,834
Liczne, powtarzalne?
Zawęzimy poszukiwania.
5
00:00:16,918 --> 00:00:17,876
Wszystko jedno.
6
00:00:19,251 --> 00:00:22,334
To nie ma sensu.
Tata mówił, że nie da ci pomóc.
7
00:00:22,418 --> 00:00:23,793
Mam dar perswazji.
8
00:00:23,876 --> 00:00:25,251
Większy niż Rosalind?
9
00:00:25,334 --> 00:00:28,293
Wyraźnie mówiła,
że uczniowie mają zostawić Devina.
10
00:00:28,376 --> 00:00:31,626
Tata działa tylko z jej polecenia.
Chociaż to żałosne.
11
00:00:31,709 --> 00:00:34,209
- Odpuść mu.
- Wracaj do szkoły.
12
00:00:34,959 --> 00:00:37,418
- To niebezpieczne.
- Jak skończę.
13
00:00:54,168 --> 00:00:55,251
Kimkolwiek jesteś,
14
00:00:56,334 --> 00:00:58,168
wyjdź bardzo powoli.
15
00:01:22,584 --> 00:01:23,751
Flora!
16
00:01:23,834 --> 00:01:24,668
Tęskniłaś?
17
00:01:47,251 --> 00:01:50,501
Czy mogłybyście
przestać być takie pomocne?
18
00:01:50,584 --> 00:01:52,959
Nie musiałam się rozpakowywać.
19
00:01:53,043 --> 00:01:56,834
Wtedy Terra zrobiłaby to sama
nocą z czołówką.
20
00:01:56,918 --> 00:01:59,043
Flora jeździła po świecie.
21
00:01:59,126 --> 00:02:01,501
To przez pracę mojego wujostwa.
22
00:02:01,584 --> 00:02:04,293
Dziki styl życia badaczy ogrodniczych.
23
00:02:04,376 --> 00:02:05,334
Aż tak?
24
00:02:05,418 --> 00:02:08,126
Jesteście kuzynkami? Tak naprawdę?
25
00:02:09,459 --> 00:02:13,793
W drugiej linii, poprzez małżeństwo.
Ale mamy takie same małe palce.
26
00:02:16,834 --> 00:02:17,668
Kawa?
27
00:02:23,001 --> 00:02:25,543
Floro, ratujesz mi życie.
28
00:02:26,168 --> 00:02:29,043
Wszystkie moje kumpele razem.
Ale mam szczęście.
29
00:02:29,126 --> 00:02:31,001
Można tak powiedzieć.
30
00:02:32,626 --> 00:02:36,918
Mamy nową
i bardzo problematyczną dyrektorkę.
31
00:02:37,001 --> 00:02:39,251
I godzinę policyjną przez zaginione.
32
00:02:39,334 --> 00:02:41,543
I kiepskie ciśnienie wody.
33
00:02:41,626 --> 00:02:43,293
No tak. I Devina.
34
00:02:45,459 --> 00:02:46,751
Terra mi mówiła.
35
00:02:46,834 --> 00:02:48,876
- Nie wiemy, co się stało.
- Cóż…
36
00:02:56,543 --> 00:02:59,168
Zanim zemdlał, powiedział: „Rosalind”.
37
00:02:59,751 --> 00:03:03,168
Ale nie wiemy, co go pogryzło,
i nie odzyskał przytomności.
38
00:03:03,251 --> 00:03:04,418
Widział go ktoś?
39
00:03:06,459 --> 00:03:07,334
Jedna z nas.
40
00:03:07,959 --> 00:03:10,334
Nie chciałam rozmawiać z sekretarką,
41
00:03:10,418 --> 00:03:11,918
tylko z własną matką.
42
00:03:13,126 --> 00:03:17,834
Jej harmonogram jest tajny, wiem.
Jest królową Solarii.
43
00:03:19,168 --> 00:03:24,668
Ale jestem księżniczką
i dlatego nie mogę dzielić z nikim pokoju.
44
00:03:27,459 --> 00:03:28,543
Słucham?
45
00:03:30,168 --> 00:03:33,543
Wkurza cię to, wiem.
Ale nawet mnie nie zauważysz.
46
00:03:33,626 --> 00:03:35,793
Obiecuję. Umiem być niewidzialna.
47
00:03:39,084 --> 00:03:40,834
- Jest świetna.
- Boska.
48
00:03:40,918 --> 00:03:43,126
Lubicie ją? Dopiero się poznałyście…
49
00:03:49,459 --> 00:03:50,584
Co na to Grey?
50
00:03:53,501 --> 00:03:54,626
Na Florę?
51
00:03:55,751 --> 00:03:58,001
No tak, Flora. Jest super.
52
00:03:58,709 --> 00:04:01,293
Dziwne, że przeniosła się w połowie roku.
53
00:04:01,376 --> 00:04:02,543
Bywa dziwna.
54
00:04:02,626 --> 00:04:06,251
Wydaje się być szarą myszką,
ale ma swój styl.
55
00:04:07,126 --> 00:04:09,043
Będę mieć na nią oko.
56
00:04:09,126 --> 00:04:12,209
Musimy być ostrożne,
jeśli chcemy przejrzeć Rosalind.
57
00:04:13,626 --> 00:04:15,751
Zwłaszcza teraz.
58
00:04:15,834 --> 00:04:18,293
Po sprawie z Silvą jest żądna zemsty.
59
00:04:18,793 --> 00:04:22,501
Przeszukaliśmy rzekę
i rozszerzyliśmy obszar poszukiwań.
60
00:04:23,626 --> 00:04:24,668
Nie wywinie się.
61
00:04:25,418 --> 00:04:26,751
Już się wywinął.
62
00:04:28,168 --> 00:04:30,043
Nie zgubicie go ponownie?
63
00:04:30,668 --> 00:04:33,168
Nie ma opcji,
żebyście zrobili to ponownie.
64
00:04:33,918 --> 00:04:35,501
Już raz spieprzyliście.
65
00:04:36,084 --> 00:04:37,084
Nie uważasz?
66
00:04:43,501 --> 00:04:44,876
Protokoły dla pani.
67
00:04:59,084 --> 00:05:00,001
Tak?
68
00:05:00,084 --> 00:05:03,626
Przejrzałam dokumenty z Solarii.
Mapy, raporty z pojazdów.
69
00:05:03,709 --> 00:05:06,834
Andreas go nie zgubił.
Ktoś musiał pomóc Silvie.
70
00:05:08,209 --> 00:05:11,709
Znalazłaś na to dowód w dokumentach?
71
00:05:11,793 --> 00:05:12,626
Nie.
72
00:05:12,709 --> 00:05:17,168
Myślisz, że nie wpadłam na to,
że zawalony most,
73
00:05:17,251 --> 00:05:21,918
zepsuty silnik i klucz na kolanach więźnia
74
00:05:22,001 --> 00:05:24,626
mogą oznaczać, że ktoś pomógł Silvie?
75
00:05:29,293 --> 00:05:32,501
Dziękuję za wnikliwe śledztwo.
76
00:05:34,501 --> 00:05:35,501
Bloom!
77
00:05:38,126 --> 00:05:39,584
Miło cię widzieć.
78
00:05:50,293 --> 00:05:52,876
Jak mam myć włosy jedną ręką?
79
00:05:52,959 --> 00:05:56,543
Możesz trzymać butelkę tą ręką.
80
00:05:56,626 --> 00:05:57,834
Nie mocz tego.
81
00:05:58,418 --> 00:06:02,418
Możesz tak jakby
masować głowę drugą ręką.
82
00:06:03,751 --> 00:06:06,043
Śmiało, mów dalej. To pouczające.
83
00:06:08,626 --> 00:06:09,834
Zerwałam z Francescą.
84
00:06:11,793 --> 00:06:14,709
Tłuste włosy wadzą
przy zerwaniu w internacie.
85
00:06:21,043 --> 00:06:23,668
Trzeba ratować twoją kuzynkę.
86
00:06:25,793 --> 00:06:27,668
Nie mogę ci jakoś pomóc?
87
00:06:27,751 --> 00:06:30,334
Dyrektorka kazała zrobić inwentaryzację.
88
00:06:31,418 --> 00:06:34,918
Prosto do Bastionu.
Nie podpadniemy przez ciebie Rosalind.
89
00:06:35,418 --> 00:06:38,001
Nie ma tu nic fajnego do zwinięcia.
90
00:06:38,501 --> 00:06:39,751
Daj jej spokój.
91
00:06:45,709 --> 00:06:49,209
Musisz mi później o nim opowiedzieć.
Nazywa się Ryven?
92
00:06:49,293 --> 00:06:50,126
Riven.
93
00:06:50,709 --> 00:06:52,084
Dziwnie. Ale to ciacho.
94
00:06:54,459 --> 00:06:56,959
- Co?
- Ma dziewczynę. I chłopaka.
95
00:06:57,043 --> 00:07:00,668
I jest toksyczny. Same znaki ostrzegawcze.
96
00:07:02,084 --> 00:07:03,251
Czyli mam zarywać?
97
00:07:05,459 --> 00:07:06,834
Poukładałaś tu?
98
00:07:06,918 --> 00:07:09,876
Jeśli zimowe korzenie
osiągną temperaturę pokojową,
99
00:07:09,959 --> 00:07:12,084
skoncentrujemy ich moc.
100
00:07:12,751 --> 00:07:15,001
- A letnie?
- Są na zachodniej ścianie.
101
00:07:15,959 --> 00:07:17,876
Oczywiście. Na zachodniej.
102
00:07:24,168 --> 00:07:27,751
- Mogę cię na chwilkę zostawić?
- Pewnie.
103
00:07:30,251 --> 00:07:33,168
Proszę, niczego już nie dotykaj.
104
00:07:34,168 --> 00:07:36,084
Totalna z niej laska.
105
00:07:36,168 --> 00:07:39,626
Ale nieostentacyjnie.
Nie musi nic nikomu udowadniać.
106
00:07:39,709 --> 00:07:41,043
Możesz przestać?
107
00:07:41,709 --> 00:07:43,418
Beatrix ma cię pod pantoflem.
108
00:07:43,501 --> 00:07:46,959
- Możesz nie pieprzyć bzdur?
- Tak?
109
00:08:03,709 --> 00:08:04,584
Jazda.
110
00:08:29,376 --> 00:08:30,209
Dane.
111
00:08:36,793 --> 00:08:41,209
Będziesz później w pokoju?
Dane musi sobie zapalić.
112
00:08:41,293 --> 00:08:43,543
Będę z Bloom. Pokój wolny.
113
00:08:44,501 --> 00:08:47,126
Dzięki. Daj znać, to się odwdzięczę.
114
00:08:48,543 --> 00:08:49,376
Spoko.
115
00:08:50,126 --> 00:08:52,626
No wiesz, żebyś ty i Bloom…
116
00:08:54,418 --> 00:08:56,959
Boże, powiedz, że się bzykaliście.
117
00:08:58,418 --> 00:09:00,501
Wiem, w czym problem!
118
00:09:00,584 --> 00:09:05,126
Silne emocje dla wróżki ognia.
Boisz się, że spali ci siurka?
119
00:09:05,209 --> 00:09:08,418
- Że spali mi… Że co?
- To uzasadniona obawa.
120
00:09:08,501 --> 00:09:10,376
Czasem miłość boli, stary.
121
00:09:11,834 --> 00:09:13,418
„Więc tego dnia
122
00:09:13,501 --> 00:09:17,584
Braterstwo światła
zgotowało piekło Armii ciemności.
123
00:09:17,668 --> 00:09:21,918
Ale wrogie przymierze się nie załamało…”
124
00:09:22,001 --> 00:09:23,543
Zaraz wracam.
125
00:09:25,209 --> 00:09:29,043
„Marion przysięgła na swoje życie, że…
126
00:09:31,418 --> 00:09:34,959
wezwie z najciemniejszych otchłani
potęgę cieni…”
127
00:10:36,793 --> 00:10:38,209
Masz coś?
128
00:10:39,501 --> 00:10:41,168
Przepraszam. Ja tylko…
129
00:10:49,626 --> 00:10:52,334
- Co się stało z Devinem?
- Coś go zaatakowało.
130
00:10:52,418 --> 00:10:53,251
Ale co?
131
00:10:55,043 --> 00:10:56,584
Wszyscy o tym mówią.
132
00:10:56,668 --> 00:11:00,043
Mam mało czasu, Bloom.
Plotkuj z przyjaciółeczkami.
133
00:11:00,126 --> 00:11:02,459
Więc niczego się nie dowiem?
134
00:11:07,293 --> 00:11:09,459
Nasz kolega został zaatakowany.
135
00:11:11,876 --> 00:11:14,043
Czytamy książki, zamiast trenować.
136
00:11:14,126 --> 00:11:19,168
Czasem słowa ze starych ksiąg
są bardziej przydatne od magii.
137
00:11:22,376 --> 00:11:23,501
Wiedza to potęga.
138
00:11:24,709 --> 00:11:27,209
To nie tylko frazes.
139
00:11:29,376 --> 00:11:33,626
Gdybyś znała swoje pochodzenie,
mogłabyś być potężniejsza.
140
00:11:36,293 --> 00:11:37,543
Czy to ważne?
141
00:11:37,626 --> 00:11:40,168
Oczywiście. Zawsze lepiej wiedzieć.
142
00:11:42,084 --> 00:11:43,834
Nawet jeśli to nieprzyjemne.
143
00:11:48,168 --> 00:11:49,043
Na przykład
144
00:11:51,001 --> 00:11:54,168
wiem, że myszkowałaś w moim biurze.
145
00:11:56,168 --> 00:11:57,626
To kiepskie uczucie,
146
00:11:57,709 --> 00:12:00,001
ale daje mi pewną przewagę.
147
00:12:00,084 --> 00:12:02,376
Wiem, że nie mogę ci ufać.
148
00:12:05,709 --> 00:12:06,959
Zaufanie to podstawa.
149
00:12:10,293 --> 00:12:11,834
Nie chcę tego psuć.
150
00:12:13,834 --> 00:12:16,209
Nie chcesz palić za sobą mostów, prawda?
151
00:12:23,293 --> 00:12:24,709
Czytałaś Pierwsze Dominium.
152
00:12:27,709 --> 00:12:29,001
W jej szufladzie.
153
00:12:29,584 --> 00:12:32,418
Szczypce tego czegoś
pasują do śladów Devina.
154
00:12:32,501 --> 00:12:34,459
Rosalind wie, że to go napadło.
155
00:12:34,543 --> 00:12:37,293
- Nie znam tego języka.
- Terra też nie.
156
00:12:37,376 --> 00:12:41,501
To martwy język. Rosalind na pewno
ma tę księgę z archiwów królewskich.
157
00:12:41,584 --> 00:12:44,418
Pamiętam niektóre symbole ze szkoły.
158
00:12:45,043 --> 00:12:46,709
Interesowałem się historią.
159
00:12:47,209 --> 00:12:50,834
Pewnie coś z tego rozgryzę,
ale potrzebuję czasu.
160
00:12:50,918 --> 00:12:52,084
Nie mamy czasu.
161
00:12:52,709 --> 00:12:54,668
Odnalazła się tylko jedna osoba.
162
00:12:54,751 --> 00:12:58,459
W tej księdze zawiera się klucz
do knowań Rosalind.
163
00:12:58,959 --> 00:13:01,584
Może przewodnik
pomoże nam z tłumaczeniem?
164
00:13:02,084 --> 00:13:05,001
To zawsze coś, ale tu są tysiące symboli.
165
00:13:05,543 --> 00:13:07,793
W bibliotece powinno być tłumaczenie.
166
00:13:09,001 --> 00:13:13,459
Rosalind zamknęła bibliotekę.
Mówiła, że pozbywa się mylącej propagandy.
167
00:13:13,543 --> 00:13:16,334
Bo dobry przywódca
kontroluje dostęp do ksiąg.
168
00:13:16,418 --> 00:13:18,418
W domu jakieś mam.
169
00:13:19,793 --> 00:13:22,959
Na regale w pokoju dziennym.
Wiesz, o którym mówię?
170
00:13:23,459 --> 00:13:24,501
Tak.
171
00:13:26,543 --> 00:13:27,751
Byłam tam ze Sky’em.
172
00:13:30,709 --> 00:13:31,626
U niego.
173
00:13:33,084 --> 00:13:35,876
Sky raczej nie zechce tam pójść.
174
00:13:38,376 --> 00:13:42,251
Mam wolną godzinę
na czytanie ksiąg Rosalind.
175
00:13:42,334 --> 00:13:45,043
Mogę pożyczyć wóz Harvey’ów i się wymknąć.
176
00:13:45,126 --> 00:13:46,709
Narysuję ci mapę do domu.
177
00:13:54,459 --> 00:13:56,043
Ciągle tylko ból.
178
00:13:56,959 --> 00:14:00,084
Wiem, że się starasz,
ale może nie masz jak mu pomóc.
179
00:14:00,168 --> 00:14:03,376
Możemy nie odkryć,
czym było to coś w księdze Rosalind.
180
00:14:04,084 --> 00:14:07,501
Musimy go obudzić i zapytać,
albo to spotka i nas.
181
00:14:07,584 --> 00:14:08,418
Terro.
182
00:14:10,459 --> 00:14:11,418
Muszę to zrobić.
183
00:14:13,043 --> 00:14:14,209
Dla mojej rodziny.
184
00:14:14,293 --> 00:14:15,959
Czuję, jak się rozpada.
185
00:14:17,001 --> 00:14:19,043
Harvey’om na sobie zależy, co?
186
00:14:20,293 --> 00:14:21,668
Terro, jesteś tu?
187
00:14:21,751 --> 00:14:23,418
Tak, chwila.
188
00:14:23,501 --> 00:14:26,626
A co z Florą? Na pewno się cieszysz.
189
00:14:26,709 --> 00:14:29,584
Tak. Kocham Florę.
190
00:14:30,334 --> 00:14:32,043
Ale komplikuje sprawy.
191
00:14:33,668 --> 00:14:38,668
Wybacz, wiem,
że nie powinno mnie tu być, ale… Dzięki.
192
00:14:43,209 --> 00:14:44,584
Wiem, jest kiepsko.
193
00:14:48,126 --> 00:14:50,168
Tata próbował wyciągu z eldwiny?
194
00:14:50,251 --> 00:14:53,126
Oczywiście. Zaczął od korzenia eldwiny.
195
00:14:53,876 --> 00:14:56,918
Nie mówię o korzeniu, tylko o wyciągu.
196
00:14:57,001 --> 00:14:59,834
- Są podobne, ale to mieszanka…
- Próbowaliśmy.
197
00:15:00,543 --> 00:15:03,626
Dobra, chodźmy na zajęcia.
Nie chcę dostać uwagi.
198
00:15:07,751 --> 00:15:09,501
- Wszystko gra?
- Tak.
199
00:15:12,709 --> 00:15:14,334
- Na mapę.
- Dzięki.
200
00:15:21,001 --> 00:15:22,209
Sky zmieni zdanie.
201
00:15:23,959 --> 00:15:24,876
Serio.
202
00:15:26,001 --> 00:15:30,918
Oglądam pełno sitcomów z lat 90.
Znam się na tym, jak działają rodziny.
203
00:15:34,251 --> 00:15:35,459
- Chowaj się.
- Co?
204
00:15:35,543 --> 00:15:36,959
Właź tam i siedź.
205
00:15:42,918 --> 00:15:45,334
Sebastianie, kopę lat.
206
00:15:50,501 --> 00:15:52,834
Miło, że mieszkasz blisko Alfei.
207
00:15:54,001 --> 00:15:55,793
Ale to ma sens.
208
00:15:55,876 --> 00:15:59,876
Zawsze byłeś lizusem,
łaziłeś krok w krok za Saulem.
209
00:16:02,334 --> 00:16:03,376
A teraz?
210
00:16:04,918 --> 00:16:06,584
Masz z nim kontakt?
211
00:16:06,668 --> 00:16:07,668
Cóż,
212
00:16:08,793 --> 00:16:10,001
nie pisał do mnie.
213
00:16:26,709 --> 00:16:29,001
Nie wiem, gdzie jest. Nie odzywał się.
214
00:16:29,626 --> 00:16:30,876
Doprawdy?
215
00:16:34,126 --> 00:16:36,543
Andreasie, wiesz, że bym tego nie zrobił.
216
00:16:57,251 --> 00:16:58,876
Jeszcze tu wrócę, Basti.
217
00:17:29,043 --> 00:17:30,209
Wszystko gra?
218
00:17:31,001 --> 00:17:32,084
Tak.
219
00:17:33,543 --> 00:17:34,376
Przykro mi.
220
00:17:35,084 --> 00:17:38,918
Niedługo odkryją, że to portal.
221
00:17:41,126 --> 00:17:41,959
Wiem.
222
00:17:46,501 --> 00:17:47,668
Serio?
223
00:17:47,751 --> 00:17:49,126
- Czytałam to!
- Tak?
224
00:17:49,209 --> 00:17:50,834
- Tak.
- To co tam było?
225
00:17:52,793 --> 00:17:55,626
Tamto, siamto i owamto…
226
00:17:57,001 --> 00:17:57,876
Mozaiki!
227
00:18:00,126 --> 00:18:01,626
Zdałaś na piątkę.
228
00:18:07,709 --> 00:18:08,543
Rosalind?
229
00:18:14,376 --> 00:18:15,543
Andreas?
230
00:18:21,126 --> 00:18:22,668
Muszę iść do domu Silvy.
231
00:18:26,126 --> 00:18:26,959
Do…
232
00:18:27,459 --> 00:18:28,334
twojego domu.
233
00:18:30,334 --> 00:18:32,668
Nie proszę cię o pomoc.
234
00:18:32,751 --> 00:18:35,584
- Ale… musiałam ci powiedzieć.
- W porządku.
235
00:18:37,376 --> 00:18:38,334
Zawiozę cię.
236
00:18:38,418 --> 00:18:42,293
Nie… Nie mogę prosić,
żebyś się w to mieszał. Rosalind…
237
00:18:42,376 --> 00:18:45,876
Oboje potrzebujemy przerwy.
Spadajmy stąd.
238
00:19:03,626 --> 00:19:05,168
Tu dorastałeś?
239
00:19:08,126 --> 00:19:10,043
Mały Sky po prostu…
240
00:19:10,126 --> 00:19:14,043
Swawolił sobie pośród tych cudów?
241
00:19:14,751 --> 00:19:15,834
Nie swawolił.
242
00:19:16,834 --> 00:19:20,001
To wiele stracił. Kocham swawole.
243
00:19:22,376 --> 00:19:23,209
To śmiało.
244
00:19:24,209 --> 00:19:26,334
Non stop siedzimy w szkole.
245
00:19:26,418 --> 00:19:29,001
Nie dają nam nawet chodzić po korytarzach.
246
00:19:30,751 --> 00:19:31,584
Swawol.
247
00:19:36,126 --> 00:19:37,918
To niesamowite!
248
00:19:38,001 --> 00:19:39,626
Swawolę sobie!
249
00:19:44,959 --> 00:19:45,793
Sky!
250
00:19:46,918 --> 00:19:49,709
Tu są konie. Prawdziwe dzikie konie.
251
00:19:56,959 --> 00:19:58,834
Jeździłeś na nich kiedyś?
252
00:20:03,043 --> 00:20:03,876
Chodź.
253
00:20:26,668 --> 00:20:28,459
To nasze konie.
254
00:20:31,001 --> 00:20:31,876
Ty dupku.
255
00:20:35,334 --> 00:20:37,251
Wiesz, co jest lepsze od swawoli?
256
00:20:55,501 --> 00:20:56,418
Wszystko gra?
257
00:20:57,501 --> 00:20:58,626
Tak?
258
00:21:05,126 --> 00:21:06,501
To niesamowite!
259
00:21:48,126 --> 00:21:51,043
Są bajki o księżniczkach
zamkniętych w zamkach,
260
00:21:52,043 --> 00:21:55,334
ale żadna z nich
nie robi sobie krzywdy, żeby zwiać.
261
00:21:55,834 --> 00:21:56,918
Jesteś oryginalna.
262
00:21:58,668 --> 00:22:01,084
- Pomóc ci jakoś?
- Szukamy Sky’a.
263
00:22:01,168 --> 00:22:03,959
Wiem, że lubisz go śledzić.
Gdzie teraz jest?
264
00:22:07,626 --> 00:22:10,376
A gdzie był, kiedy Silva uciekł?
265
00:22:10,876 --> 00:22:12,418
Myślisz, że Sky mu pomógł?
266
00:22:13,418 --> 00:22:14,334
Ktoś mu pomógł.
267
00:22:16,126 --> 00:22:18,709
Może Andreas nie jest taki wspaniały.
268
00:22:19,918 --> 00:22:23,459
Wiem, że to rozczarowujące,
kiedy rodzice nas zawodzą.
269
00:22:24,043 --> 00:22:25,209
Wiesz, gdzie był?
270
00:22:27,126 --> 00:22:29,126
Widziałam się z nim tego dnia.
271
00:22:30,126 --> 00:22:32,376
Jak to mówią księżniczki,
272
00:22:33,209 --> 00:22:34,043
odpuść.
273
00:22:40,709 --> 00:22:45,126
Bloom i Sky są teraz razem,
ale w zeszłym roku Sky był ze Stellą.
274
00:22:45,626 --> 00:22:47,251
I to nie problem?
275
00:22:48,043 --> 00:22:50,459
- To trochę dziwne.
- Umiarkowanie.
276
00:22:50,959 --> 00:22:52,418
A ty z Samem?
277
00:22:52,501 --> 00:22:55,418
Uwielbiam Sama,
ale to dziwne dla Terry, nie?
278
00:22:55,918 --> 00:23:00,001
Nie. Dziwne to nam wychodzą reakcje,
więc się skupmy.
279
00:23:00,084 --> 00:23:01,668
No dobra, to dziwne.
280
00:23:02,251 --> 00:23:04,834
A ty podkochujesz się w typie od SMS-ów.
281
00:23:04,918 --> 00:23:06,376
To czyjś brat czy były?
282
00:23:06,459 --> 00:23:09,584
Nikt nie ma ochoty mówić, z kim sypia.
283
00:23:09,668 --> 00:23:12,334
- Z nikim nie sypiam.
- To współlokator Sama.
284
00:23:12,418 --> 00:23:14,084
Więc to tylko trochę dziwne.
285
00:23:14,168 --> 00:23:17,043
Zero seksu, tylko SMS-y.
286
00:23:17,126 --> 00:23:20,418
Skoro dobrze mi bez niego,
po co robić problemy?
287
00:23:20,501 --> 00:23:24,668
Dla niespodzianek i romansu.
288
00:23:24,751 --> 00:23:27,626
Żeby odkryć w sobie coś nowego.
289
00:23:28,959 --> 00:23:31,501
Albo dla mięśni.
Może chodzi o jego mięśnie.
290
00:23:33,876 --> 00:23:34,709
Dobra.
291
00:23:38,376 --> 00:23:39,376
Do zobaczenia.
292
00:23:40,501 --> 00:23:43,334
Znajdziemy dla ciebie
ekscytującego chłopaka.
293
00:23:43,959 --> 00:23:46,126
Masz już kogoś? Gadaj!
294
00:23:46,209 --> 00:23:49,418
Tak jak z ratownikiem,
przy którym udawałaś utonięcie?
295
00:23:49,501 --> 00:23:53,501
- Nie. Możesz zapomnieć o tej historii?
- Dobra.
296
00:23:54,501 --> 00:23:56,376
Nie zajmuj się tym wszystkim.
297
00:23:57,168 --> 00:23:59,834
- Jak to?
- To twoje notatki?
298
00:24:01,251 --> 00:24:02,418
Ale dokładne.
299
00:24:02,918 --> 00:24:05,418
Miałam korepetytora na wyprawie.
300
00:24:05,501 --> 00:24:07,918
Omówiliśmy to parę lat temu.
301
00:24:08,418 --> 00:24:10,584
Nie chcę przynudzać,
302
00:24:10,668 --> 00:24:14,543
ale napisałam przepis na wywar z eldwiny.
Może dasz go tacie?
303
00:24:15,793 --> 00:24:19,959
Sprawdzę to.
Nie chcę niepożądanej reakcji.
304
00:24:20,043 --> 00:24:23,001
Będą niepożądane reakcje,
jak nic nie zrobimy.
305
00:24:23,084 --> 00:24:25,793
Nie o to chodzi. Ale trzeba to przemyśleć.
306
00:24:25,876 --> 00:24:27,251
Przemyślałam to.
307
00:24:27,751 --> 00:24:31,543
Mówiłaś, że trzeba obudzić Devina.
To może zadziałać.
308
00:24:34,376 --> 00:24:36,418
- Terro?
- Sprawdzę to.
309
00:24:40,834 --> 00:24:41,668
To ty.
310
00:24:43,293 --> 00:24:44,126
To pa.
311
00:24:45,584 --> 00:24:46,501
Eskortować cię?
312
00:24:51,543 --> 00:24:55,209
Czasami nosze piankę,
kiedy jest zimno, ale to jak…
313
00:24:55,293 --> 00:24:57,793
- Pływanie w śpiworze.
- Dokładnie.
314
00:24:58,418 --> 00:25:01,334
No to ja już…
315
00:25:02,501 --> 00:25:03,334
Jasne.
316
00:25:03,834 --> 00:25:09,043
No właśnie. Nie żeby nie podobało mi się
nasze SMS-owanie,
317
00:25:10,168 --> 00:25:11,959
ale wolę cię widzieć
318
00:25:13,043 --> 00:25:13,876
na żywo.
319
00:25:15,293 --> 00:25:17,959
Nawet tylko na spacerze czy przy pływaniu.
320
00:25:19,834 --> 00:25:20,959
Oczywiście.
321
00:25:24,501 --> 00:25:25,459
Tylko…
322
00:25:27,043 --> 00:25:28,459
Mam dużo na głowie.
323
00:25:30,709 --> 00:25:31,584
Słuchaj,
324
00:25:32,334 --> 00:25:34,084
myślę, że ci się podobam,
325
00:25:34,668 --> 00:25:37,459
co jest super, bo ty podobasz się mnie.
326
00:25:39,001 --> 00:25:41,293
Ale czuję się jak w cyber zawieszeniu.
327
00:25:49,209 --> 00:25:50,126
No dobra.
328
00:26:09,626 --> 00:26:11,001
Czyli jesteś koniarą?
329
00:26:12,376 --> 00:26:13,459
I co miałeś?
330
00:26:15,001 --> 00:26:15,959
Figurki koni?
331
00:26:17,043 --> 00:26:21,584
A nie, czekaj,
tęczowe plakaty koników w sypialni.
332
00:26:23,418 --> 00:26:24,293
Powinniśmy…
333
00:26:25,334 --> 00:26:26,626
Już wracać.
334
00:26:27,209 --> 00:26:29,834
- Godzina policyjna.
- A co z domem?
335
00:26:30,584 --> 00:26:33,668
- Muszę znaleźć tłumaczenie.
- No tak.
336
00:26:34,959 --> 00:26:35,834
Pospiesz się.
337
00:26:37,001 --> 00:26:38,209
Ty nie idziesz?
338
00:26:39,043 --> 00:26:41,251
- To twój dom.
- Nie.
339
00:26:41,918 --> 00:26:42,876
Nie chcesz…
340
00:26:44,043 --> 00:26:45,043
Nie wejdę tam.
341
00:26:46,501 --> 00:26:48,876
Kiedy dowiemy się, co ukrywa Rosalind,
342
00:26:48,959 --> 00:26:51,084
i przywrócimy dawny wygląd szkoły…
343
00:26:54,209 --> 00:26:56,334
dojdziecie z Silvą do porozumienia.
344
00:26:59,584 --> 00:27:00,543
Jestem pewna.
345
00:27:17,293 --> 00:27:19,168
Sama muszę go zobaczyć.
346
00:27:27,793 --> 00:27:31,168
Nie odzyskał przytomności, nie mówi?
347
00:27:31,668 --> 00:27:32,501
Nie.
348
00:27:37,126 --> 00:27:41,334
Dość na niego zmarnowaliśmy.
Wyślijmy go do Kapitolu.
349
00:27:41,418 --> 00:27:44,376
Musimy odkryć, co mu się stało.
350
00:27:44,459 --> 00:27:46,376
Nie jesteś w stanie tego zrobić.
351
00:27:46,918 --> 00:27:49,876
Widzę, że tylko mu się tu pogorszyło.
352
00:27:49,959 --> 00:27:53,043
Dla jego bezpieczeństwa
nie musisz się nim zajmować.
353
00:27:53,751 --> 00:27:58,459
Przy okazji, Andreas odwiedził
twojego starego kumpla, Sebastiana.
354
00:28:00,251 --> 00:28:02,043
Dobrze, że to zasugerowałeś.
355
00:28:02,543 --> 00:28:03,834
Może złapie trop.
356
00:28:04,334 --> 00:28:06,709
Informuj mnie, jeśli na coś wpadniesz.
357
00:28:07,459 --> 00:28:09,418
Póki moje dzieci będą bezpieczne.
358
00:28:13,751 --> 00:28:15,459
Zorganizuję jego transport.
359
00:28:17,126 --> 00:28:18,209
Jutro.
360
00:28:35,418 --> 00:28:37,501
Andreasowi trochę odbiło.
361
00:28:38,584 --> 00:28:40,959
Nie pochwalam toksycznej męskości,
362
00:28:41,043 --> 00:28:44,043
ale nie bierz do siebie tego,
co teraz mówi.
363
00:28:44,959 --> 00:28:46,584
Jest pod presją z Silvą.
364
00:28:46,668 --> 00:28:48,126
Mnie nic nie jest.
365
00:28:51,793 --> 00:28:54,001
MAM TROP SILVY. PRZYGOTUJCIE SIĘ
366
00:28:54,084 --> 00:28:55,626
O wilku mowa.
367
00:29:02,126 --> 00:29:03,459
Farciarz.
368
00:29:25,459 --> 00:29:27,793
Składa spodnie. Ja pierdolę.
369
00:29:31,501 --> 00:29:32,334
Beatrix.
370
00:29:37,834 --> 00:29:39,793
Czemu grzebiesz w rzeczach Sky’a?
371
00:29:40,626 --> 00:29:42,084
Może pomagał Silvie.
372
00:29:43,084 --> 00:29:45,293
Andreas jest w niebezpieczeństwie.
373
00:29:46,501 --> 00:29:48,751
Nie mogę go stracić, Riv. To mój tata.
374
00:29:50,709 --> 00:29:54,709
Beo, nie wiem,
co się dokładnie wtedy stało,
375
00:29:55,584 --> 00:29:58,334
ale masz rację.
376
00:29:59,584 --> 00:30:01,584
Myślę, że nie uciekł samodzielnie.
377
00:30:01,668 --> 00:30:02,501
Tylko…
378
00:30:03,584 --> 00:30:04,668
To nie Sky.
379
00:30:05,584 --> 00:30:07,251
Niczego nie widziałeś?
380
00:30:12,126 --> 00:30:13,126
Muszę iść.
381
00:30:51,543 --> 00:30:53,209
STAROŻYTNY JĘZYK
382
00:31:00,834 --> 00:31:04,084
CZAT GRUPOWY WINX
MAMY TŁUMACZENIE.
383
00:31:32,876 --> 00:31:34,043
To kapliczka.
384
00:31:34,959 --> 00:31:36,668
Silva dał mi wszystko.
385
00:31:37,376 --> 00:31:40,543
Wszystko na temat
mojego bohaterskiego ojca.
386
00:31:43,001 --> 00:31:43,834
Sky…
387
00:31:43,918 --> 00:31:46,001
Chcesz przywrócić starą Alfeę.
388
00:31:48,459 --> 00:31:49,584
Ale nie dla mnie.
389
00:31:51,084 --> 00:31:52,793
Nie zapomnę tego, co wiem.
390
00:31:54,209 --> 00:31:55,334
Wiem, jak to jest.
391
00:31:56,251 --> 00:31:59,459
Masz odpowiedzi na pytania,
których nie należało zadać.
392
00:32:00,709 --> 00:32:02,376
To wszystko zmienia.
393
00:32:05,043 --> 00:32:07,293
Kiedy zaczęłaś znajdować odpowiedzi,
394
00:32:08,709 --> 00:32:10,168
przestałaś szukać.
395
00:32:11,543 --> 00:32:16,751
By twoje życie nie było definiowane
przez twoje pochodzenie.
396
00:32:19,084 --> 00:32:20,168
Dla mnie za późno.
397
00:32:20,668 --> 00:32:22,709
Andreas cię nie definiuje, Sky.
398
00:32:22,793 --> 00:32:26,459
Ani fałszywy bohater,
ani prawdziwy potwór.
399
00:32:31,751 --> 00:32:33,543
Definiują cię twoje czyny.
400
00:32:34,209 --> 00:32:35,168
To, kim jesteś.
401
00:32:42,751 --> 00:32:43,668
Jesteś dobry.
402
00:32:44,959 --> 00:32:46,293
I szczery.
403
00:32:47,834 --> 00:32:52,209
Zadręczasz się w środku,
by pokazać silny front.
404
00:32:53,793 --> 00:32:55,584
Myślisz o innych, nie o sobie.
405
00:32:58,084 --> 00:32:58,918
Znam ciebie.
406
00:33:01,334 --> 00:33:02,168
Prawdziwego.
407
00:34:26,709 --> 00:34:27,543
Wszystko gra?
408
00:34:30,543 --> 00:34:31,376
Powiedz.
409
00:34:32,043 --> 00:34:32,876
Nie mogę.
410
00:34:33,418 --> 00:34:37,543
Nie tutaj. Nigdy nie wiadomo,
kto jest na usługach Rosalind.
411
00:34:51,209 --> 00:34:53,251
Chodźmy gdzieś na stronę.
412
00:35:00,376 --> 00:35:01,793
To o czym chciałeś…
413
00:35:08,334 --> 00:35:10,418
Sam, mieliśmy rozmawiać.
414
00:35:11,168 --> 00:35:12,501
To nic takiego.
415
00:35:13,834 --> 00:35:16,709
Wiem, że teraz tak myślisz,
ale to poważne.
416
00:35:18,376 --> 00:35:19,251
O mój Boże.
417
00:35:23,584 --> 00:35:24,418
Terro?
418
00:35:27,834 --> 00:35:31,584
Wyciąg z eldwiny.
Nie żeby Flora cokolwiek o tym wiedziała,
419
00:35:31,668 --> 00:35:33,709
ale ta kombinacja…
420
00:35:33,793 --> 00:35:35,918
Cały dzień tu siedziałaś?
421
00:35:36,668 --> 00:35:37,751
Dodaje adrenaliny.
422
00:35:37,834 --> 00:35:40,793
Sprawdziłam. Flora ma rację,
może obudzić Devina.
423
00:35:41,751 --> 00:35:44,668
Ale jest potężna.
Jeśli źle na nią zareaguje,
424
00:35:46,043 --> 00:35:47,168
może umrzeć,
425
00:35:48,501 --> 00:35:49,834
nawet z antidotum.
426
00:35:52,584 --> 00:35:55,168
- To brzmi groźnie.
- I takie jest.
427
00:35:57,543 --> 00:35:58,959
Wszystko dobrze.
428
00:35:59,043 --> 00:36:02,084
Pomogę ci. Czy to cię zaatakowało?
429
00:36:02,834 --> 00:36:04,334
To… To coś…
430
00:36:04,418 --> 00:36:05,751
Wszystko dobrze.
431
00:36:06,543 --> 00:36:07,418
Pomogę ci.
432
00:36:08,376 --> 00:36:09,959
Zdejmij to!
433
00:36:10,459 --> 00:36:11,334
Zdejmij to!
434
00:36:12,334 --> 00:36:14,959
Gdzie jest antidotum na wywar z eldwiny?
435
00:36:15,043 --> 00:36:18,001
- Nie wiedziałam o antidotum.
- Muszę to zdjąć!
436
00:36:20,293 --> 00:36:22,459
- Zrobi sobie krzywdę.
- Muszę to zdjąć.
437
00:36:36,043 --> 00:36:37,084
ELDWINA
438
00:36:46,168 --> 00:36:47,209
Nie!
439
00:36:48,251 --> 00:36:51,001
Nie czuję… Oddaj ją.
440
00:36:51,709 --> 00:36:52,793
Gdzie moja magia?
441
00:37:04,834 --> 00:37:06,584
DEVINA NIE MA W POKOJACH
442
00:37:06,668 --> 00:37:07,918
A W SZKLARNI?
443
00:37:08,001 --> 00:37:08,834
Cholera.
444
00:37:08,918 --> 00:37:10,001
NIE MA GO TAM.
445
00:37:10,084 --> 00:37:11,543
Rozproszyłem się.
446
00:37:11,626 --> 00:37:14,209
Powiedzmy twojemu tacie.
Nie powie Rosalind.
447
00:37:14,293 --> 00:37:16,584
Nie wiemy, co tata powie Rosalind.
448
00:37:17,626 --> 00:37:18,459
Sam!
449
00:37:19,251 --> 00:37:21,126
Jezu, Aisho. Co jest?
450
00:37:25,626 --> 00:37:27,334
Wziąłem cię za strażnika.
451
00:37:33,209 --> 00:37:34,376
Co to było?
452
00:37:34,459 --> 00:37:37,834
- Tylko się przestraszył.
- Nie. Co ty zrobiłaś jemu?
453
00:37:38,418 --> 00:37:40,876
Musimy wyluzować. Uspokoiłam go.
454
00:37:40,959 --> 00:37:43,334
Z pomocą magii? To brzmi jak…
455
00:37:43,418 --> 00:37:45,959
W porządku. Każdy czasem tego potrzebuje.
456
00:37:46,043 --> 00:37:49,126
Nie wyciągnęłybyśmy Silvy,
gdybym cię nie uspokoiła.
457
00:37:50,709 --> 00:37:52,209
Devin musi być niedaleko.
458
00:38:06,751 --> 00:38:07,751
Nie sprawdzę.
459
00:38:20,334 --> 00:38:21,834
Bloom? O co chodzi?
460
00:38:27,751 --> 00:38:29,668
Cholera, to Andreas.
461
00:38:35,959 --> 00:38:37,501
A jak nas złapie?
462
00:38:38,168 --> 00:38:39,584
Rosalind nie wróci.
463
00:38:39,668 --> 00:38:43,001
Całe noce spędza we Wschodnim skrzydle.
Pracuje nad czymś
464
00:38:43,084 --> 00:38:45,793
i nic mi nie mówi, bo mi jeszcze nie ufa.
465
00:38:45,876 --> 00:38:48,668
Mam okazję zdobyć jej zaufanie.
466
00:38:48,751 --> 00:38:51,709
Tak, Riven to dupek.
467
00:38:51,793 --> 00:38:55,209
Totalny. Ale mu na tobie zależy.
468
00:38:55,293 --> 00:38:58,959
- Wiem. To takie ckliwe.
- Możesz go lubić.
469
00:38:59,751 --> 00:39:01,168
Daj sobie spokój.
470
00:39:03,168 --> 00:39:05,501
Ależ mnie to wkurwia.
471
00:39:08,543 --> 00:39:09,376
Cholera.
472
00:39:13,543 --> 00:39:17,084
Nie wiedziałam o antidotum.
Chciałam go tylko obudzić.
473
00:39:17,168 --> 00:39:19,709
- Udało ci się.
- Próbuję pomóc.
474
00:39:19,793 --> 00:39:21,918
- Dlatego tu jestem.
- Co?
475
00:39:22,001 --> 00:39:25,418
Rodzice mówili,
że Rosalind przyciska twojego tatę.
476
00:39:25,501 --> 00:39:27,543
Dlatego przyjechałam. Dla ciebie.
477
00:39:31,001 --> 00:39:32,834
- Co tam?
- Stella ma Devina.
478
00:39:34,251 --> 00:39:35,418
Gotowe.
479
00:39:35,501 --> 00:39:39,293
To stara kryjówka.
Nie może wiedzieć, że tu jesteśmy.
480
00:39:40,501 --> 00:39:42,168
- Wejdę za tobą.
- Dobrze.
481
00:40:34,876 --> 00:40:35,709
Rosalind.
482
00:40:37,918 --> 00:40:38,751
Obudził się?
483
00:40:39,543 --> 00:40:42,251
Ponoć ledwo się trzymał, kiedy uciekł.
484
00:40:44,001 --> 00:40:45,459
Rozmawiał z kimś?
485
00:40:46,751 --> 00:40:50,668
Na wszelki wypadek musimy tam być.
Czy inni są zabezpieczeni?
486
00:41:08,834 --> 00:41:12,876
Ktoś tu był. Pewnie ktoś,
kto wie, gdzie jest Silva.
487
00:41:14,043 --> 00:41:15,793
To im pokaże.
488
00:41:17,668 --> 00:41:18,501
A teraz
489
00:41:19,709 --> 00:41:20,668
spalcie to.
490
00:41:38,793 --> 00:41:40,209
Nie możemy tu zostać.
491
00:41:44,209 --> 00:41:47,251
- A jak nie odszedł?
- Wyłaź!
492
00:41:49,251 --> 00:41:50,293
Już!
493
00:42:00,751 --> 00:42:04,001
- Dalej tam są.
- W porządku. Załatwię to.
494
00:42:07,334 --> 00:42:09,251
- Gdzie Rosalind?
- Zatrzymam go.
495
00:42:09,334 --> 00:42:11,918
Nie, bo go zabijesz. Terra to załatwi.
496
00:42:16,209 --> 00:42:17,126
Devinie.
497
00:42:17,876 --> 00:42:20,209
To pomoże z tym, jak się czujesz.
498
00:42:20,293 --> 00:42:22,418
- Odsuń się od niego.
- Rosalind.
499
00:42:24,709 --> 00:42:27,168
Co ty mi zrobiłaś?
500
00:42:27,251 --> 00:42:29,834
Odsuńcie się. Jest zdezorientowany.
501
00:42:34,293 --> 00:42:36,043
I pod wpływem czegoś.
502
00:42:37,043 --> 00:42:39,501
- Wyjdź z mojej głowy.
- Potrzebuje tego.
503
00:42:39,584 --> 00:42:42,793
- Jeśli mogę…
- Nie zbliżajcie się.
504
00:42:45,543 --> 00:42:46,793
Jeszcze trochę.
505
00:42:46,876 --> 00:42:47,793
Wyjdź z…
506
00:42:59,418 --> 00:43:00,334
Nie żyje.
507
00:43:04,668 --> 00:43:06,793
- Co mu dałyście?
- Wy…
508
00:43:06,876 --> 00:43:09,334
Wywar z eldwiny. To moja wina.
509
00:43:10,334 --> 00:43:14,626
Nikomu o tym nie powiedziałam.
Myślałam, że mu pomogę, ale nie wyszło.
510
00:43:18,168 --> 00:43:19,084
Wyjdźcie stąd.
511
00:44:03,334 --> 00:44:05,251
Rosalind jej nie wyrzuci.
512
00:44:10,418 --> 00:44:13,709
Że też musiałem błagać,
żeby zostawiła tu twoją siostrę.
513
00:44:18,543 --> 00:44:22,126
Może wyrzucenie jej byłoby lepszą opcją.
514
00:44:24,251 --> 00:44:25,251
Jak to?
515
00:44:27,084 --> 00:44:29,793
Może nasza rodzina
już nie pasuje do Alfei.
516
00:44:31,584 --> 00:44:32,834
Szkoła nas niszczy.
517
00:44:33,334 --> 00:44:36,418
Nie, tato. To Rosalind nas niszczy.
518
00:44:37,001 --> 00:44:37,834
Sam…
519
00:44:47,168 --> 00:44:50,084
Przepraszam. Wiem, że robisz, co możesz.
520
00:44:57,293 --> 00:45:00,334
Tu sobie poradzę,
ale w Szklarni są szkody.
521
00:45:00,418 --> 00:45:02,084
No to zobaczmy.
522
00:45:22,293 --> 00:45:24,543
Wszyscy mają zdjęcia książki Rosalind.
523
00:45:24,626 --> 00:45:27,918
Musimy połączyć symbole z tłumaczeniem
i złamać kod.
524
00:45:30,709 --> 00:45:33,626
Chciałam ci zanieść ten tekst, ale…
525
00:45:34,126 --> 00:45:35,251
To bezpieczniejsze.
526
00:45:35,334 --> 00:45:37,626
Nie mogłaś narażać się Rosalind.
527
00:45:38,626 --> 00:45:40,084
Załatwiła Devina.
528
00:45:43,376 --> 00:45:45,709
Chyba już wiem.
529
00:45:46,709 --> 00:45:50,459
Z tego co rozumiem,
to zaklęcie wzywające te stwory.
530
00:45:50,959 --> 00:45:52,626
Jaki to żywioł?
531
00:45:52,709 --> 00:45:54,543
To nie magia żywiołów.
532
00:45:54,626 --> 00:45:58,876
- Więc Rosalind je przywołuje?
- Do ataku na wróżki? Dlaczego?
533
00:45:58,959 --> 00:46:01,043
Już to gdzieś widziałam.
534
00:46:01,126 --> 00:46:01,959
Przechowywać.
535
00:46:02,043 --> 00:46:04,376
Zachowywać.
536
00:46:05,751 --> 00:46:08,334
Gromadzić? To znaczy ten symbol.
537
00:46:08,418 --> 00:46:11,959
Ten, który wygląda
jak J ze stolikiem. Przechowywać.
538
00:46:13,751 --> 00:46:14,584
Zatrzymać.
539
00:46:17,084 --> 00:46:18,001
Magia.
540
00:46:19,293 --> 00:46:20,251
Zatrzymać magię.
541
00:46:20,793 --> 00:46:24,293
Devin błagał Rosalind,
żeby oddała mu jego magię.
542
00:46:24,376 --> 00:46:27,543
Co jeśli Rosalind wzywa je,
żeby kraść wróżkom magię?
543
00:46:28,959 --> 00:46:30,459
Żeby była silniejsza.
544
00:46:36,709 --> 00:46:37,793
Co z Silvą?
545
00:46:38,293 --> 00:46:40,168
Brak postępów.
546
00:46:41,459 --> 00:46:44,376
Dała Devinowi umrzeć,
żebyśmy tego nie rozgryzły.
547
00:46:44,459 --> 00:46:46,918
Rosalind już jest potężną wróżką.
548
00:46:47,001 --> 00:46:49,918
Nieważne, ile posiadasz mocy,
549
00:46:50,668 --> 00:46:51,918
zawsze chcesz więcej.
550
00:47:07,959 --> 00:47:09,418
Riven coś wie.
551
00:47:10,334 --> 00:47:13,418
Na temat kogoś, kto pomógł Silvie.
Ale milczy.
552
00:47:25,501 --> 00:47:26,709
Dobrze.
553
00:47:26,793 --> 00:47:28,126
Możecie odejść.
554
00:47:34,001 --> 00:47:34,876
Poza Rivenem.
555
00:47:44,209 --> 00:47:46,626
Gadaj wszystko, co wiesz o Saulu Silvie.
556
00:48:03,084 --> 00:48:03,918
Sky.
557
00:48:59,751 --> 00:49:04,751
Napisy: Katarzyna Błachnio-Sitkiewicz