1 00:00:06,166 --> 00:00:08,833 SERIAL NETFLIX 2 00:00:10,958 --> 00:00:12,625 W minionych wiekach, 3 00:00:12,708 --> 00:00:14,875 gdy świat był pełen tajemnic, 4 00:00:14,958 --> 00:00:17,541 a podróże były luksusem dla nielicznych, 5 00:00:17,625 --> 00:00:19,833 narodziła się nowa forma kolekcji. 6 00:00:19,916 --> 00:00:21,666 Gabinet osobliwości. 7 00:00:22,166 --> 00:00:25,208 Taka kolekcja mogła być przechowywana w budynku, 8 00:00:25,875 --> 00:00:26,708 pomieszczeniu 9 00:00:27,666 --> 00:00:28,833 lub jako mebel. 10 00:00:32,583 --> 00:00:35,625 W tych prywatnych kolekcjach znajdywały się księgi, 11 00:00:35,708 --> 00:00:40,166 obrazy i eksponaty związane z historią naturalną oraz nienaturalną. 12 00:00:40,250 --> 00:00:44,416 Ząb smoka, syrenka z Fidżi czy róg jednorożca. 13 00:00:44,500 --> 00:00:47,250 Każdy eksponat to też pewna opowieść. 14 00:00:47,750 --> 00:00:51,125 Niektórzy mieli tak ogromne obiekty jak pełna zbroja. 15 00:00:51,708 --> 00:00:54,166 Albo malutkie jak klucze. 16 00:00:55,000 --> 00:00:57,416 Klucze do składziku. 17 00:00:58,041 --> 00:01:01,666 Starego miejsca, gdzie wciąż ożywiamy przeszłość. 18 00:01:02,291 --> 00:01:07,041 Przypomni nam nasze czyny, mroczną stronę lub grzechy. 19 00:01:07,541 --> 00:01:09,625 Dzisiejsza opowieść to Skrytka 36 20 00:01:10,250 --> 00:01:12,916 w reżyserii Guillerma Navarro. 21 00:01:14,375 --> 00:01:17,833 SKRYTKA 36 22 00:02:21,291 --> 00:02:22,875 Dwie godziny temu 23 00:02:22,958 --> 00:02:27,625 siły lotnicze koalicji przypuściły atak na obiekty militarne w Iraku i Kuwejcie. 24 00:02:28,541 --> 00:02:31,333 Atak trwa podczas mojego przemówienia. 25 00:02:32,833 --> 00:02:38,416 Przed nami możliwość stworzenia dla nas i przyszłych pokoleń 26 00:02:39,333 --> 00:02:40,708 nowego porządku świata. 27 00:02:41,208 --> 00:02:44,583 Świata, w którym to rządy prawa, a nie prawo dżungli, 28 00:02:44,666 --> 00:02:46,791 kierują postępowaniem narodów. 29 00:02:47,875 --> 00:02:50,791 Gdy odniesiemy sukces, o czym jestem przekonany, 30 00:02:51,291 --> 00:02:54,291 będziemy mogli ustanowić nowy porządek. 31 00:02:54,375 --> 00:02:59,791 Porządek, w którym ONZ jest gwarantem pokoju 32 00:02:59,875 --> 00:03:03,458 i realizacji wizji oraz standardów ONZ. 33 00:03:05,083 --> 00:03:08,666 Nie szukamy zwady z mieszkańcami Iraku. 34 00:03:08,750 --> 00:03:11,625 Modlę się o bezpieczeństwo niewinnych ludzi 35 00:03:12,208 --> 00:03:15,375 wplątanych w ten konflikt. 36 00:03:17,250 --> 00:03:20,333 Naszym celem nie jest podbój Iraku, 37 00:03:21,208 --> 00:03:23,125 a wyzwolenie Kuwejtu. 38 00:03:23,625 --> 00:03:28,041 Żywię nadzieję, że nawet teraz Irakijczycy będą mogli 39 00:03:28,916 --> 00:03:33,250 przekonać ich dyktatora, by złożył broń, 40 00:03:33,333 --> 00:03:36,500 opuścił Kuwejt i pozwolił Irakowi 41 00:03:37,625 --> 00:03:40,833 dołączyć do miłującej pokój wspólnoty narodów. 42 00:03:41,666 --> 00:03:45,583 Wiele lat temu Thomas Paine pisał: 43 00:03:46,791 --> 00:03:50,250 „Oto czas próby dla ludzkiego ducha”. 44 00:03:51,791 --> 00:03:54,875 Te znane słowa są dziś szczególnie prawdziwe. 45 00:03:55,791 --> 00:04:00,958 Choć właśnie teraz Irak atakują siły powietrzne koalicji, 46 00:04:01,666 --> 00:04:04,583 wolę myśleć o pokoju, nie o wojnie. 47 00:04:05,916 --> 00:04:10,000 Jestem przekonany, że nie tylko zwyciężymy, 48 00:04:11,083 --> 00:04:16,083 lecz także, że groza wojny zrodzi powszechne przekonanie, 49 00:04:16,166 --> 00:04:20,500 że żaden naród nie przeciwstawi się zjednoczonemu światu. 50 00:04:23,583 --> 00:04:26,458 Walczyliśmy o nasze ziemie i zwyciężyliśmy. 51 00:04:26,541 --> 00:04:30,333 Imigranci tylko przyłażą i ją zabierają, nie dając nic od siebie. 52 00:04:30,416 --> 00:04:33,958 Kto im powiedział, że są tu mile widziani? Kto ich zaprosił? 53 00:04:34,875 --> 00:04:37,791 Stworzyliśmy ten kraj, walczyliśmy o jego wolność, 54 00:04:37,875 --> 00:04:39,458 a oni chcą to wykorzystać. 55 00:04:39,541 --> 00:04:41,250 - Dokładnie. - Wydębić socjal. 56 00:04:41,333 --> 00:04:42,958 Złupić programy społeczne. 57 00:04:43,041 --> 00:04:46,583 Prawa osób brązowych, czarnych, a co z białymi? 58 00:04:46,666 --> 00:04:49,625 - Ojej, o tym mówić nie można. - Nie można. 59 00:04:49,708 --> 00:04:51,208 Już możecie dzwonić. 60 00:04:51,291 --> 00:04:54,125 Obłudne liberalne mendy niech nawet nie próbują. 61 00:04:55,083 --> 00:04:58,625 Dzwoni Fred z Williamsville. Co nam dziś opowiesz? 62 00:05:28,791 --> 00:05:29,875 Spoko fura. 63 00:05:29,958 --> 00:05:31,291 Moja duma i uciecha. 64 00:05:37,375 --> 00:05:39,250 MAGAZYN CAŁODOBOWY AUKCJA 65 00:05:39,333 --> 00:05:40,916 Dzień dobry wszystkim. 66 00:05:41,875 --> 00:05:44,166 Śmiało, chodźcie do pana dobrodzieja. 67 00:05:44,250 --> 00:05:46,458 Dołączcie do braci i sióstr. 68 00:05:46,541 --> 00:05:49,375 Jestem Eddie i zabieram was do kopalni złota. 69 00:05:49,458 --> 00:05:52,000 Mowa o najmie długoterminowym, nowicjusze. 70 00:05:52,083 --> 00:05:53,791 Ludziska nie ufają bankom, 71 00:05:53,875 --> 00:05:58,083 chowają sztabki złota w poduchach, a futra w pudłach. 72 00:05:58,166 --> 00:06:01,958 Z jakiejś przyczyny wszystko zostawiają. Znacie świętą trójcę? 73 00:06:02,041 --> 00:06:05,166 Śmierć, rozwód i zadłużenie. 74 00:06:05,250 --> 00:06:08,125 Oni mieli pecha, a wy macie szczęście. 75 00:06:08,833 --> 00:06:11,916 Czasem otwieramy drzwi, marząc o wielkiej wygranej, 76 00:06:12,000 --> 00:06:13,583 a tam sterta śmieci. 77 00:06:15,083 --> 00:06:18,541 Nie ma co gadać, zaczynamy od skrytki 36. 78 00:06:18,625 --> 00:06:20,958 Ten sam właściciel od dziesiątek lat. 79 00:06:21,708 --> 00:06:26,041 Niech spoczywa w pokoju w raju, piekle czy gdziekolwiek się pałęta. 80 00:06:26,833 --> 00:06:28,541 Wszystko jest możliwe. 81 00:06:29,250 --> 00:06:30,500 Przejdźmy do rzeczy. 82 00:06:38,000 --> 00:06:38,833 Tak jest. 83 00:06:52,041 --> 00:06:53,458 Rzut oka i sztach. 84 00:06:54,333 --> 00:06:55,666 Tylko tyle. 85 00:07:07,125 --> 00:07:12,041 Zaczynamy licytację! 86 00:07:13,333 --> 00:07:14,208 Trzymaj, Bill. 87 00:07:15,166 --> 00:07:19,250 Zaczynamy aukcję, 50 na start i jesteśmy w grze. 88 00:07:19,333 --> 00:07:20,625 - Mamy 50. - Stówa. 89 00:07:20,708 --> 00:07:22,583 - Czy usłyszę 150? - Tak jest. 90 00:07:22,666 --> 00:07:25,708 - Mamy 150 po raz pierwszy. - 175. 91 00:07:25,791 --> 00:07:27,583 - 250. - Po raz pierwszy… 92 00:07:27,666 --> 00:07:28,916 350. 93 00:07:30,083 --> 00:07:31,541 Eliminuje konkurencję. 94 00:07:31,625 --> 00:07:36,125 Cztery stówy. Po raz pierwszy, po raz drugi i po raz trzeci. 95 00:07:36,208 --> 00:07:39,458 Sprzedane. Nieśmiały jegomość z grubym portfelem. 96 00:07:41,541 --> 00:07:45,083 Ruchy, ludzie. Kolejna licytacja na końcu korytarza. 97 00:07:49,000 --> 00:07:50,125 Rozumiem, Tommy. 98 00:07:50,208 --> 00:07:51,291 Chuja rozumiesz. 99 00:07:51,375 --> 00:07:54,958 Mówiłem, że bez spłaty długu nie ma wycieczek poza hrabstwo. 100 00:07:55,041 --> 00:07:55,958 Nie wyjechałem. 101 00:07:57,250 --> 00:07:59,291 Czyli twój ogon kłamie? 102 00:08:00,666 --> 00:08:05,291 - Ogarniam kasę na spłatę. - Oddawaj hajs, dwulicowa kurwo. 103 00:08:05,375 --> 00:08:06,583 Automat na zewnątrz. 104 00:08:06,666 --> 00:08:09,083 - Daj mi trochę czasu. - No pewnie. 105 00:08:09,166 --> 00:08:11,916 - Pracuję nad tym. - Hajs na wieczór, łapiesz? 106 00:08:14,541 --> 00:08:15,875 Masz kontrakt? 107 00:08:20,708 --> 00:08:22,416 Prowizja za ostatnią skrytkę. 108 00:08:23,416 --> 00:08:24,750 Coś z tego wyszło? 109 00:08:24,833 --> 00:08:28,166 Klejnoty były szklane, ze stopienia złota coś było. 110 00:08:28,250 --> 00:08:32,583 - Mało jakoś. Co z laskami? - Repliki z gównianej sklejki. 111 00:08:33,250 --> 00:08:35,250 Bez kosztów pracy i paliwa. 112 00:08:35,333 --> 00:08:38,500 Pewnie dlatego ty masz pick-upa, a ja zepsuty skuter. 113 00:08:43,208 --> 00:08:46,791 - Wypiszę ci czek za skrytkę. - Chuja tam czek. 114 00:08:47,458 --> 00:08:48,916 Dawaj kasę. 115 00:08:50,375 --> 00:08:51,291 Dobre sobie. 116 00:09:05,000 --> 00:09:08,250 - Cwaniak. - Podać ci moją stawkę godzinową? 117 00:09:09,000 --> 00:09:10,041 Masz klucz? 118 00:09:11,083 --> 00:09:13,416 Zaraz do tego dojdziemy, coś ci pokażę. 119 00:09:15,250 --> 00:09:16,125 Ta. 120 00:09:17,875 --> 00:09:19,666 Obczaj to. 121 00:09:22,708 --> 00:09:25,083 Ten gość był właścicielem skrytki. 122 00:09:25,166 --> 00:09:26,083 Każdego dnia 123 00:09:27,000 --> 00:09:27,916 ten sam typ 124 00:09:28,541 --> 00:09:29,875 z tą samą torbą. 125 00:09:30,416 --> 00:09:33,250 Siedzi tam godzinę, może półtorej. 126 00:09:33,333 --> 00:09:35,708 - A potem… - Co mnie to obchodzi? 127 00:09:35,791 --> 00:09:36,916 Nie jesteś ciekaw? 128 00:09:37,000 --> 00:09:40,500 Nie jestem i nigdy nie byłem. Może dlatego wciąż dycham. 129 00:09:43,166 --> 00:09:44,541 Bez jaj. 130 00:09:44,625 --> 00:09:46,708 Miał ją od otwarcia zakładu. 131 00:09:47,458 --> 00:09:49,250 Od 1945. 132 00:09:49,333 --> 00:09:51,583 Niewiele gadał, uprzejmy. 133 00:09:52,166 --> 00:09:53,625 Zamknięty w sobie. 134 00:09:54,666 --> 00:09:55,500 Biała furia. 135 00:09:56,416 --> 00:09:58,125 Mogę powiedzieć czarna furia? 136 00:09:59,000 --> 00:10:00,083 Tak myślałem. 137 00:10:03,500 --> 00:10:06,666 Co on tam miał, żeby tak ciągle sprawdzać? 138 00:10:06,750 --> 00:10:09,041 Stare ciuchy i znoszone buty. 139 00:10:09,666 --> 00:10:12,250 Kupiłem skrytkę w Palmetto pełną słoików. 140 00:10:13,083 --> 00:10:16,125 W środku mocz, kał, włosy i paznokcie. 141 00:10:16,208 --> 00:10:20,041 Do tego torby z kuponami. Na starość się dziwaczeje. 142 00:10:24,291 --> 00:10:25,125 Patrz. 143 00:10:25,208 --> 00:10:27,250 Torba pusta, gdy wychodzi. 144 00:10:27,333 --> 00:10:31,333 - Wiadomo, przecież to skrytka. - Ale co on tam kombinował? 145 00:10:31,416 --> 00:10:34,458 Coś tam zostawiał. Każdego dnia przez całe dekady. 146 00:10:36,208 --> 00:10:37,791 Znowu skacze. 147 00:10:39,666 --> 00:10:40,791 Co to może być? 148 00:10:41,875 --> 00:10:43,041 Poszukam. 149 00:10:51,458 --> 00:10:52,791 Skrytka 36 jest twoja. 150 00:10:54,416 --> 00:10:55,250 Miłego. 151 00:11:01,250 --> 00:11:03,208 Nie zapomnij, że dałem ci cynk. 152 00:11:04,541 --> 00:11:06,083 Niech coś mi skapnie. 153 00:11:09,166 --> 00:11:10,375 Skąpa menda. 154 00:11:28,583 --> 00:11:31,250 Tej nocy rozświetlone niebo nad Bagdadem 155 00:11:31,333 --> 00:11:34,291 przemierzają siły lotnicze koalicji… 156 00:11:34,375 --> 00:11:37,416 Dzień dobry, panie Eddie. Przyszłam zapłacić. 157 00:11:37,500 --> 00:11:38,875 Za dwa miesiące. 158 00:11:41,458 --> 00:11:46,833 Nie zrezygnowała pani z najmu? Sprzedaliśmy ją, gdy pani nie dzwoniła. 159 00:11:47,375 --> 00:11:49,250 To nie tak. 160 00:11:50,708 --> 00:11:51,708 Panie Eddie, 161 00:11:53,166 --> 00:11:55,500 od jak dawna wynajmuję tu skrytkę? 162 00:11:55,583 --> 00:11:58,083 Wysłaliśmy pani nakaz eksmisji. 163 00:11:58,166 --> 00:12:01,541 - Nie było sygnału. - Mówiłam, że się przeprowadzam. 164 00:12:02,083 --> 00:12:03,750 Mam nowy numer. 165 00:12:04,541 --> 00:12:07,958 Może wysłaliście nakaz na stary adres? 166 00:12:08,041 --> 00:12:10,291 - Zły adres. - Czyja to wina? 167 00:12:10,375 --> 00:12:11,583 Pana. 168 00:12:11,666 --> 00:12:15,458 Dzwoniłam i prosiłam, żeby pan nie zapomniał. 169 00:12:17,250 --> 00:12:18,125 To była pani? 170 00:12:25,458 --> 00:12:27,125 Widzi pani tamtego gościa? 171 00:12:29,416 --> 00:12:30,708 To Nick Appleton. 172 00:12:31,500 --> 00:12:33,041 Kupił pani skrytkę. 173 00:12:34,458 --> 00:12:35,500 Proszę go spytać. 174 00:12:35,583 --> 00:12:38,333 Może odzyska pani część rzeczy. 175 00:12:40,833 --> 00:12:42,208 - Dziękuję. - De nada. 176 00:12:42,791 --> 00:12:43,750 Muchas gracias. 177 00:12:45,458 --> 00:12:46,500 Lo siento. 178 00:12:54,375 --> 00:12:55,458 Co się gapią? 179 00:12:59,125 --> 00:13:00,208 Panie Appleton? 180 00:13:01,875 --> 00:13:04,166 Panie Appleton? 181 00:13:04,250 --> 00:13:07,500 Przepraszam, jestem Amelia. Podobno ma pan moją skrytkę. 182 00:13:07,583 --> 00:13:10,583 - Po tamtej stronie, numer 87. - No i co? 183 00:13:10,666 --> 00:13:11,875 Pomylili się. 184 00:13:12,458 --> 00:13:15,958 - Że kto? Wyrzucili panią. - Wysłali nakaz na zły adres. 185 00:13:16,041 --> 00:13:19,625 - To do kierownika. - Powiedział, żeby pogadać z panem. 186 00:13:20,708 --> 00:13:22,500 A to kutas. Tak powiedział? 187 00:13:23,208 --> 00:13:26,625 - Byle szybko, do tego ucha. - Są tam pamiątki rodzinne. 188 00:13:26,708 --> 00:13:29,083 Listy, zdjęcia, rzeczy osobiste. 189 00:13:30,625 --> 00:13:33,166 Sporo wyrzuciłem, a część sprzedałem. 190 00:13:33,250 --> 00:13:36,500 Cokolwiek zostało, jest już moje. 191 00:13:36,583 --> 00:13:39,916 - Zrozumiano? - Nie jest pana. 192 00:13:42,291 --> 00:13:45,250 - Skąd pani jest? - Jestem Amelia i pochodzę stąd. 193 00:13:45,333 --> 00:13:46,625 Dwa autobusy stąd. 194 00:13:46,708 --> 00:13:49,541 Według prawa traci pani całą zawartość. 195 00:13:49,625 --> 00:13:51,375 Tak już jest, przykro mi. 196 00:13:51,458 --> 00:13:55,125 To wszystkie zdjęcia dzieci i listy rodziców. 197 00:13:55,208 --> 00:14:00,416 Po co one panu? Rozejrzę się i już nie będę niepokoić. 198 00:14:00,500 --> 00:14:03,166 Może coś jeszcze zostało, załatwię to szybko. 199 00:14:03,250 --> 00:14:05,708 Przykro mi, ale to nie mój problem. 200 00:14:06,666 --> 00:14:08,375 Nic pan dla mnie nie zrobi? 201 00:14:11,625 --> 00:14:13,541 Tysiak za wszystko, co zostało. 202 00:14:14,125 --> 00:14:16,875 Zarabiam tyle w jeden miesiąc na sprzątaniu. 203 00:14:22,166 --> 00:14:23,041 Proszę. 204 00:14:25,375 --> 00:14:28,000 Pani kłódka, może jeszcze się przyda. 205 00:14:30,291 --> 00:14:32,541 ¿Que clase de hombre eres? 206 00:14:33,791 --> 00:14:34,625 Co takiego? 207 00:14:36,916 --> 00:14:38,083 Znasz hiszpański? 208 00:14:38,166 --> 00:14:40,125 Nie, a ty nie znasz angielskiego. 209 00:14:40,208 --> 00:14:43,750 W moim kraju obrażaj mnie w moim języku. 210 00:14:44,458 --> 00:14:45,458 Durna suka. 211 00:14:46,958 --> 00:14:49,375 A żebyś zgnił w piekle, tak powiedziałam! 212 00:14:53,166 --> 00:14:54,416 WŁĄCZNIK ŚWIATŁA 213 00:14:55,083 --> 00:14:58,625 Jak zwykle, wszystko moja wina. 214 00:14:59,333 --> 00:15:00,916 Jakby mało było problemów. 215 00:15:02,416 --> 00:15:03,583 Jeszcze czego. 216 00:15:47,166 --> 00:15:48,666 Zawsze coś się spierdoli. 217 00:15:49,458 --> 00:15:52,583 Jak nie deszcz, to rura. Czas znaleźć nową robotę. 218 00:15:55,666 --> 00:15:56,500 Wiesz co? 219 00:15:58,333 --> 00:16:01,000 Ta skrytka jest znacznie większa od mojej. 220 00:16:01,083 --> 00:16:04,666 Co to za gadanie? Chcesz ugrać zniżkę za metraż? 221 00:16:05,416 --> 00:16:06,875 Od kiedy tak skąpisz? 222 00:16:06,958 --> 00:16:10,125 Mniejszy metraż, mniej przedmiotów. To wszystko. 223 00:16:10,625 --> 00:16:12,666 W tej sekcji nic się nie zgadza. 224 00:16:13,750 --> 00:16:15,416 Zbudowano ją w latach 40. 225 00:16:15,500 --> 00:16:19,791 Skrytki były budowane pod kątem, szersze i głębsze, łączone ze sobą. 226 00:16:22,166 --> 00:16:23,750 Nie wiem, co się odwala. 227 00:16:25,541 --> 00:16:27,875 Idę po mopa. 228 00:16:31,041 --> 00:16:32,541 Pani Amelia czeka. 229 00:16:32,625 --> 00:16:35,333 Właśnie, dzięki za tę zasadzkę. 230 00:16:35,416 --> 00:16:38,083 Daj kobiecie zobaczyć, czy coś zostało. 231 00:16:38,166 --> 00:16:41,916 Ze mnie złego nie rób, zwłaszcza ty. 232 00:16:42,000 --> 00:16:46,416 - Nie bądź hipokrytą jak cała reszta. - Jasne, mamy nasz układ. 233 00:16:46,500 --> 00:16:50,500 Kombinuję na boku, wiadomo. Ale to dobra kobieta. 234 00:16:50,583 --> 00:16:53,791 Gra ma swoje zasady. Raz wygrywasz, raz przegrywasz. 235 00:16:53,875 --> 00:16:56,708 Spójrz na mnie. Poświęciłem się dla tego kraju. 236 00:16:56,791 --> 00:16:59,583 Wpieprzasz to do każdej rozmowy. 237 00:16:59,666 --> 00:17:03,666 Bo o tym trzeba mówić, do kurwy nędzy. Karty były rozdane. 238 00:17:03,750 --> 00:17:07,625 Straciłem ucho, teraz tylko dzwoni co drugi dzień. 239 00:17:07,708 --> 00:17:11,583 Żona się zawinęła. Akceptuję straty, ale teraz moja kolej. 240 00:17:11,666 --> 00:17:13,916 Nie tylko ty masz przesrane. 241 00:17:15,333 --> 00:17:18,333 Rozdane karty? Na pierwszej linii sami ciemnoskórzy. 242 00:17:18,416 --> 00:17:23,250 Może nie pamiętasz czarnych ciał po drodze na szczocha do Rzeki Perfumowej. 243 00:17:23,333 --> 00:17:26,708 Kupiłem skrytkę uczciwie, więc spierdalaj, 244 00:17:26,791 --> 00:17:29,291 razem z tym babskiem i twoimi wyrzutami. 245 00:17:33,166 --> 00:17:35,583 W moim oddziale byli sami zieloni. 246 00:19:21,833 --> 00:19:22,708 ZDJĘCIA 247 00:19:25,125 --> 00:19:27,125 DOTTIE – MAMA 248 00:19:33,958 --> 00:19:34,791 JA 249 00:19:37,375 --> 00:19:39,375 MONACHIUM 1938 WIEDEŃ 1938 250 00:20:49,583 --> 00:20:50,791 Jasny chuj! 251 00:21:40,166 --> 00:21:41,750 Dwanaście koła na jutro. 252 00:21:43,916 --> 00:21:45,583 Wyraziłeś się jasno. 253 00:21:48,625 --> 00:21:49,875 Teraz na pewno. 254 00:22:02,750 --> 00:22:03,583 Cholera. 255 00:22:07,125 --> 00:22:07,958 Sio. 256 00:22:09,833 --> 00:22:11,083 Sio! 257 00:22:27,958 --> 00:22:29,041 Ja pierdolę. 258 00:22:36,375 --> 00:22:40,000 - A tobie co? - Pożyczyłem apteczkę. 259 00:22:43,750 --> 00:22:46,125 - Usiądź na chwilę. - Co? 260 00:22:46,833 --> 00:22:50,250 Nic mi nie jest. Muszę wycenić trochę gratów. 261 00:22:51,208 --> 00:22:54,500 - Czyli coś dobrego. - Antyki, trochę złota. 262 00:22:57,541 --> 00:22:59,958 Tym razem pomiń lombard. 263 00:23:00,666 --> 00:23:03,125 Jedź do Agathy na Douglas Drive. 264 00:23:07,666 --> 00:23:08,625 Jest w porządku. 265 00:23:08,708 --> 00:23:11,625 Nie zaczynaj od straszenia tymi gałami i czołem. 266 00:23:12,208 --> 00:23:13,041 Wal się. 267 00:23:14,375 --> 00:23:16,125 Musisz wyluzować, Nick. 268 00:23:49,666 --> 00:23:52,666 Jest złoty, ale do przetopienia. 269 00:23:53,291 --> 00:23:55,291 Liczyliśmy na więcej. 270 00:23:56,333 --> 00:23:58,250 To znajdźcie coś więcej. 271 00:23:59,833 --> 00:24:00,708 Spójrzmy. 272 00:24:01,416 --> 00:24:05,000 Brak certyfikowanych oznaczeń na metalu, wykonanie mierne. 273 00:24:07,625 --> 00:24:09,125 Nawet nie da się ozdobić. 274 00:24:11,583 --> 00:24:12,666 Następne. 275 00:24:12,750 --> 00:24:15,666 Stół i krzesła są dobre, zdobienia niepodrabiane. 276 00:24:16,833 --> 00:24:18,375 Te są doskonałe. 277 00:24:22,041 --> 00:24:23,541 To stół do seansu. 278 00:24:23,625 --> 00:24:26,208 Jak tablica do ouija? 279 00:24:28,083 --> 00:24:29,625 Ten nie jest do zabawy. 280 00:24:38,875 --> 00:24:40,875 Co my tu mamy? 281 00:24:46,250 --> 00:24:47,333 Widział pan… 282 00:24:49,416 --> 00:24:50,541 O tak. 283 00:24:52,916 --> 00:24:55,000 Liber Primus, Daemonia. 284 00:24:57,625 --> 00:24:59,125 Liber Secundus, 285 00:24:59,208 --> 00:25:00,375 Symvolia. 286 00:25:05,833 --> 00:25:07,291 Liber Tertius, 287 00:25:08,000 --> 00:25:09,416 Perilipsi. 288 00:25:12,666 --> 00:25:13,833 Co to znaczy? 289 00:25:13,916 --> 00:25:16,500 Są ważne? Pewnie wartościowe. 290 00:25:17,791 --> 00:25:18,708 Nie wiem. 291 00:25:19,208 --> 00:25:20,291 A kto wie? 292 00:25:21,875 --> 00:25:23,458 Mam pewnego znajomego. 293 00:25:30,625 --> 00:25:31,625 O proszę. 294 00:25:32,500 --> 00:25:34,625 - Takiego nie widziałem. - Ja tak. 295 00:25:35,250 --> 00:25:38,916 Wiele razy. Proszę dotknąć tego cuda. 296 00:25:42,750 --> 00:25:44,583 Delikatnie, kruszy się. 297 00:25:46,583 --> 00:25:47,791 Śmiało. 298 00:25:51,958 --> 00:25:53,416 Poznaje pan materiał? 299 00:25:55,750 --> 00:25:56,583 Wełna. 300 00:25:57,875 --> 00:25:58,875 Ludzkie włosy. 301 00:25:59,541 --> 00:26:01,958 - Proszę powąchać. - Nie, dzięki. 302 00:26:03,125 --> 00:26:05,000 Zadzwonię w sprawie książek. 303 00:26:22,375 --> 00:26:24,833 Roland? Tu Agatha. 304 00:26:24,916 --> 00:26:27,125 Jezu Chryste. 305 00:26:27,208 --> 00:26:31,583 Jestem w sklepie. Mam klienta z ciekawą kolekcją. 306 00:26:33,125 --> 00:26:34,666 W twoim guście. 307 00:26:36,458 --> 00:26:37,333 Przyjeżdżaj. 308 00:26:39,333 --> 00:26:40,166 Zaufaj mi. 309 00:26:52,541 --> 00:26:55,791 Hallo, moja droga. Wir gut? 310 00:26:56,916 --> 00:26:57,958 To pan Nick. 311 00:26:58,625 --> 00:27:00,250 Dobry wieczór. 312 00:27:00,333 --> 00:27:01,333 Patrz pan. 313 00:27:01,416 --> 00:27:02,500 I jak? 314 00:27:04,833 --> 00:27:08,166 Bardzo interesujące. 315 00:27:08,916 --> 00:27:11,625 Rzeczywiście. 316 00:27:12,750 --> 00:27:14,750 Stół do seansu. 317 00:27:15,458 --> 00:27:18,291 - Niebywały. - Dziewiętnasty wiek, Austria. 318 00:27:19,291 --> 00:27:20,416 Drewno 319 00:27:21,500 --> 00:27:24,208 to biały cedr i drzewo sandałowe, 320 00:27:24,291 --> 00:27:28,166 obrobione bardzo nietypowo. 321 00:27:28,250 --> 00:27:33,041 Wykonano go tak, by ułatwić przywołanie pewnej istoty. 322 00:27:35,000 --> 00:27:35,833 Widzi pan? 323 00:27:36,416 --> 00:27:38,375 Czerwonawy odcień lakieru. 324 00:27:40,333 --> 00:27:42,583 Co do niego dodano, jak pan sądzi? 325 00:27:43,833 --> 00:27:44,791 Pojebańce. 326 00:27:52,333 --> 00:27:53,208 Boże. 327 00:27:54,666 --> 00:27:56,375 Wiedziałam, że się ucieszysz. 328 00:28:00,916 --> 00:28:02,583 Był czwarty tom? 329 00:28:03,416 --> 00:28:04,708 Nie widziałem. 330 00:28:04,791 --> 00:28:07,625 Ale może pan go mieć? 331 00:28:08,708 --> 00:28:12,125 Długo nie szukałem, w skrytce jest cała masa śmieci. 332 00:28:12,208 --> 00:28:15,791 Te książki są niezwykle rzadkie. 333 00:28:15,875 --> 00:28:17,833 Za wszystkie trzy 10 000. 334 00:28:18,916 --> 00:28:19,916 No proszę. 335 00:28:20,875 --> 00:28:22,208 Ile za cztery? 336 00:28:22,291 --> 00:28:26,125 Na odpowiedniej aukcji i przy wielu licytujących 337 00:28:27,000 --> 00:28:30,250 ponad 300 000 dolarów. 338 00:28:32,166 --> 00:28:34,833 Czwarty tom jest najrzadszy. 339 00:28:36,000 --> 00:28:39,583 Liber Quartus, Sacramentum. 340 00:28:39,666 --> 00:28:41,666 Najbardziej pożądany. 341 00:28:42,916 --> 00:28:44,583 To legenda. 342 00:28:45,166 --> 00:28:48,458 Pełen symboli i zaklęć do zaklinania demonów, 343 00:28:48,541 --> 00:28:50,958 by uwięzić je na Ziemi, widzi pan? 344 00:28:52,083 --> 00:28:53,208 Demonów? 345 00:28:53,708 --> 00:28:57,208 Czwarty tom jest najrzadszy z konkretnej przyczyny. 346 00:28:58,125 --> 00:29:02,875 Ulega całkowitemu spaleniu pod koniec transakcji 347 00:29:03,750 --> 00:29:05,666 z orędownikiem jego łask. 348 00:29:06,625 --> 00:29:08,416 Z jednym wyjątkiem. 349 00:29:11,666 --> 00:29:16,208 - Wyduś to z siebie. - Masz tu trudny przypadek, Rolly. 350 00:29:16,291 --> 00:29:21,375 Chyba że demona zdradzono. Dlatego nie może odzyskać długu. 351 00:29:23,041 --> 00:29:25,208 Trzeba to sprzedać już dziś. 352 00:29:27,291 --> 00:29:33,166 Zapłata za kandelabr, stół i krzesła. 353 00:29:33,250 --> 00:29:37,083 Wieniec ofiarowuję tobie, mein liebchen. 354 00:29:38,125 --> 00:29:40,166 Danke schön za polecenie. 355 00:29:40,708 --> 00:29:41,541 Teraz tak. 356 00:29:42,458 --> 00:29:44,666 Jeśli znajdziemy czwarty tom, 357 00:29:46,291 --> 00:29:50,125 wypiszę panu czek na 300 000 dolarów. 358 00:29:54,875 --> 00:29:58,083 Auto jest na zewnątrz, zawiozę nas na miejsce. 359 00:30:08,625 --> 00:30:10,541 Danke. 360 00:30:13,041 --> 00:30:14,041 Danke schön. 361 00:30:17,791 --> 00:30:22,083 Pięknie, teraz deszczem napierdala. Jakby jeszcze było mało. 362 00:30:22,583 --> 00:30:25,708 Uderzył pan w szybę głową? 363 00:30:26,541 --> 00:30:28,833 Tak, ktoś we mnie wjechał. 364 00:30:30,875 --> 00:30:33,500 Mógłby pan zamknąć okno? 365 00:30:39,166 --> 00:30:40,000 Wie pan, 366 00:30:41,333 --> 00:30:43,458 muszę coś wyznać. 367 00:30:44,041 --> 00:30:45,041 Serio? 368 00:30:46,625 --> 00:30:49,666 Wiem wszystko o rodzinie, 369 00:30:50,416 --> 00:30:52,208 do której należała skrytka. 370 00:30:55,041 --> 00:30:56,625 Byli bardzo bogaci. 371 00:30:56,708 --> 00:30:59,166 Wzbogacili się na stali w Europie. 372 00:30:59,250 --> 00:31:02,458 Wyemigrowali do Ameryki po drugiej wojnie światowej. 373 00:31:02,541 --> 00:31:04,208 Robili broń. 374 00:31:04,291 --> 00:31:05,916 Wolfram na czołgi. 375 00:31:07,916 --> 00:31:09,208 Dla złej strony. 376 00:31:09,291 --> 00:31:13,166 Widziałem jakieś stare zdjęcia z wojny w jednym z albumów. 377 00:31:13,250 --> 00:31:14,625 Kimkolwiek był ten typ. 378 00:31:14,708 --> 00:31:18,708 Proszę wybaczyć wplatanie w rozmowę względności dobra i zła. 379 00:31:18,791 --> 00:31:22,208 Człowiek ten znał i szerzył zło na niebywałą skalę. 380 00:31:22,791 --> 00:31:24,333 Bóg ma go w swoich rękach. 381 00:31:26,000 --> 00:31:26,833 No tak. 382 00:31:27,458 --> 00:31:28,333 Bóg. 383 00:31:28,416 --> 00:31:31,083 Milczący kolos upajający się widokiem ludzi 384 00:31:31,166 --> 00:31:33,916 udręczonych wolną wolą i innymi urojeniami. 385 00:31:34,958 --> 00:31:36,750 A co z jego antagonistą? 386 00:31:37,750 --> 00:31:39,875 Tak nieustępliwy i waleczny. 387 00:31:40,958 --> 00:31:43,625 Ciągle słyszymy jego podszepty. 388 00:31:45,166 --> 00:31:47,500 Coś mi mówi, że takie podszepty 389 00:31:47,583 --> 00:31:49,875 kazały ci założyć ten biznes, Hans. 390 00:31:51,000 --> 00:31:53,291 Czy to ma związek z naszą transakcją? 391 00:31:59,166 --> 00:32:01,875 Właściciel skrytki był chorym człowiekiem. 392 00:32:03,000 --> 00:32:05,958 Przepuścił swoją fortunę, zniszczył rodzinę. 393 00:32:06,708 --> 00:32:08,375 Nigdy nie miał dość. 394 00:32:09,375 --> 00:32:11,666 Wpadł w bezdenną otchłań żądz. 395 00:32:12,833 --> 00:32:14,125 Rozumie pan? 396 00:32:14,750 --> 00:32:16,458 Pustak jakich wiele. 397 00:32:17,625 --> 00:32:18,541 Tak jest. 398 00:32:19,916 --> 00:32:24,208 Działał w kręgach okultystycznych w Berlinie i Wiedniu. 399 00:32:26,416 --> 00:32:28,833 Przywołał pewną istotę. 400 00:32:29,583 --> 00:32:33,875 Ofiarował jej żywiciela do opętania. 401 00:32:35,833 --> 00:32:36,750 Własną siostrę. 402 00:32:39,583 --> 00:32:43,666 Dottie Wolmar, jeśli dobrze pamiętam. 403 00:32:45,208 --> 00:32:47,791 Cóż to był za skandal. 404 00:32:48,708 --> 00:32:49,916 Znaleźli ją? 405 00:32:50,916 --> 00:32:53,041 Nie, choć szukali. 406 00:32:55,000 --> 00:32:56,083 Nadaremno. 407 00:32:57,291 --> 00:32:58,416 Dobra, starczy. 408 00:32:58,500 --> 00:33:01,833 W dupie mam te twoje schizowe opowiastki. 409 00:33:01,916 --> 00:33:03,125 Jesteśmy na miejscu. 410 00:33:05,875 --> 00:33:06,708 Proszę. 411 00:33:07,333 --> 00:33:09,666 Bez jaj, weź to schowaj. 412 00:33:09,750 --> 00:33:15,083 Stopiony metal pochodzi z bardzo nietypowego źródła. 413 00:33:15,166 --> 00:33:17,833 Jeśli znajdziemy książkę, 414 00:33:18,333 --> 00:33:20,708 ogień kandelabru zapewni ochronę. 415 00:33:20,791 --> 00:33:23,083 Bez urazy, ale zamknij ryj. 416 00:33:36,166 --> 00:33:39,833 Bierzesz lewą stronę. Nie wychodzimy, póki jej nie znajdziemy. 417 00:33:39,916 --> 00:33:42,375 Książka sama z siebie się nie spala. 418 00:34:32,833 --> 00:34:34,750 Jak coś zwiniesz, będę wiedział. 419 00:34:35,375 --> 00:34:36,916 Jest tylko jedno wyjście. 420 00:35:29,875 --> 00:35:32,125 NIEROZWIĄZANA ZAGADKA ZAGINIĘCIA 421 00:35:32,208 --> 00:35:33,375 No tak. 422 00:35:36,333 --> 00:35:38,833 CO SIĘ STAŁO Z DOTTIE WOLMAR? 423 00:35:39,416 --> 00:35:41,541 Gdzie jesteś, Dottie Wolmar? 424 00:35:44,708 --> 00:35:47,166 ZAGINIONA BYWALCZYNI Z BUFFALO 425 00:35:48,208 --> 00:35:51,125 NIE ZASTAWIAĆ TYLKO DO ROZŁADUNKU 426 00:36:20,541 --> 00:36:21,375 Kurwa! 427 00:36:22,333 --> 00:36:23,250 Pusto. 428 00:36:23,750 --> 00:36:25,000 Słyszał pan? 429 00:36:31,541 --> 00:36:34,333 Wiedziałem, że wymiary się nie zgadzają. 430 00:36:35,375 --> 00:36:37,083 - Pomóż mi. - Jasne. 431 00:36:50,791 --> 00:36:52,625 Książka musi tam być. 432 00:37:06,916 --> 00:37:09,291 Dowiemy się, po co tu przyłaził. 433 00:37:15,583 --> 00:37:17,708 Co tak jebie? 434 00:37:17,791 --> 00:37:21,041 - W mojej branży nazywamy to wyziewem. - Kurde. 435 00:37:21,125 --> 00:37:24,333 Podobnie gdy kot lub pies zaznaczają swoje terytorium. 436 00:37:25,166 --> 00:37:28,291 Niczego nie dotykaj. 437 00:37:28,958 --> 00:37:31,000 Nic nie mów. 438 00:37:31,083 --> 00:37:35,041 - Proszę się mnie słuchać. - Bawisz się w przełożonego? 439 00:37:35,125 --> 00:37:37,958 Jeśli za tym progiem znajduje się 440 00:37:38,041 --> 00:37:40,416 istota spoza świata naturalnego, 441 00:37:41,125 --> 00:37:43,083 mam dla ciebie radę. 442 00:37:43,875 --> 00:37:48,875 Nie patrz jej w oczy i nie mów do niej. 443 00:37:48,958 --> 00:37:51,583 Wyczuje w tobie mrok, tak jak ja. 444 00:37:52,166 --> 00:37:55,250 Zapragnie go, poczuje głód. 445 00:37:55,333 --> 00:37:58,000 To już dwie rady. 446 00:37:58,083 --> 00:38:00,583 Nic o mnie nie wiesz, więc spierdalaj. 447 00:38:45,750 --> 00:38:49,375 Ja pieprzę, co za smród. 448 00:39:05,208 --> 00:39:06,583 Nie do wiary. 449 00:39:12,000 --> 00:39:14,333 Niewyobrażalne. 450 00:39:15,541 --> 00:39:17,583 Więził swoją biedną siostrę. 451 00:39:18,500 --> 00:39:19,583 Musiała być słaba. 452 00:39:20,250 --> 00:39:21,875 Zagłodził biedaczkę. 453 00:39:24,125 --> 00:39:27,125 Tak długo tkwiła w tym kręgu. 454 00:39:27,625 --> 00:39:30,125 Włosy wrosły w podłogę. 455 00:39:30,708 --> 00:39:33,541 Tam skrył się demon. 456 00:39:34,666 --> 00:39:37,625 Wkroczył przez jej twarz. 457 00:39:38,833 --> 00:39:41,541 - Tam jest. - Nie przechodź tędy. 458 00:39:42,333 --> 00:39:45,958 - Jebać to, idę po książkę. - Nie! 459 00:39:48,375 --> 00:39:50,875 Nie masz pojęcia, co przebudziłeś! 460 00:40:15,583 --> 00:40:17,375 Matko Przenajświętsza. 461 00:40:17,916 --> 00:40:18,875 Dottie. 462 00:41:23,166 --> 00:41:24,625 Ja pierdolę. 463 00:41:32,958 --> 00:41:35,708 Dzięki Bogu. Otworzy pani? 464 00:41:37,958 --> 00:41:39,625 Proszę otworzyć. 465 00:41:41,208 --> 00:41:42,958 Może pani otworzyć? 466 00:41:43,041 --> 00:41:44,958 Proszę otworzyć. 467 00:41:45,541 --> 00:41:46,375 Dziękuję. 468 00:41:50,750 --> 00:41:52,708 Nie, proszę. 469 00:41:52,791 --> 00:41:55,500 Jestem w niebezpieczeństwie, potrzebuję pomocy. 470 00:41:55,583 --> 00:41:57,708 Proszę otworzyć! 471 00:41:57,791 --> 00:41:58,666 Nie! 472 00:41:58,750 --> 00:42:02,416 Dam pani wszystko, co tylko pani zechce. 473 00:42:03,083 --> 00:42:05,375 Proszę otworzyć! 474 00:42:07,458 --> 00:42:09,416 Proszę! 475 00:42:10,000 --> 00:42:11,291 Otwórz! 476 00:42:11,375 --> 00:42:13,875 Proszę! 477 00:42:47,125 --> 00:42:48,833 W TYM SEZONIE GABINETU OSOBLIWOŚCI 478 00:42:49,666 --> 00:42:53,500 …o mojej karierze jako artysta, a potem zobaczyłem twoje prace. 479 00:42:53,583 --> 00:42:54,416 Czujesz to? 480 00:42:55,125 --> 00:42:56,000 Strach. 481 00:42:56,750 --> 00:43:00,208 Chcesz powiedzieć, że szczury wykradają ciała z trumien? 482 00:43:01,416 --> 00:43:03,333 Widziałem las, który pochłania zmarłych. 483 00:43:03,958 --> 00:43:05,416 Musimy tam wrócić. 484 00:43:05,916 --> 00:43:06,750 OTWÓRZ KAŻDE DRZWI 485 00:43:06,833 --> 00:43:08,291 Ten dom mnie przeraża. 486 00:43:08,375 --> 00:43:09,833 Martwię się o ciebie. 487 00:43:09,916 --> 00:43:10,833 NIE ZAMYKAJ OCZU 488 00:43:12,041 --> 00:43:13,458 Nie używaj tego balsamu. 489 00:43:13,541 --> 00:43:15,416 To mnie naprawi. 490 00:43:16,125 --> 00:43:19,666 Dziś podaruję ci niezapomniane doznanie. 491 00:43:20,166 --> 00:43:21,416 Co mnie tam czeka? 492 00:43:25,458 --> 00:43:26,500 To było naprawdę? 493 00:43:26,583 --> 00:43:27,916 OTWÓRZ 494 00:43:28,541 --> 00:43:29,750 SWÓJ 495 00:43:30,583 --> 00:43:31,583 UMYSŁ 496 00:43:32,583 --> 00:43:33,666 NA STRACH 497 00:43:36,208 --> 00:43:38,583 Ciemność potrafi mnie zagarnąć. 498 00:43:39,833 --> 00:43:40,708 SKRYTKA 36 499 00:43:40,791 --> 00:43:41,791 SZMERY 500 00:43:41,875 --> 00:43:42,708 DZIEŁO PICKMANA 501 00:43:42,791 --> 00:43:43,833 KOSZMARY W DOMU WIEDŹMY 502 00:43:43,916 --> 00:43:44,750 PREZENTACJA 503 00:43:44,833 --> 00:43:45,791 AUTOPSJA 504 00:43:45,875 --> 00:43:46,791 SZCZURY CMENTARNE 505 00:43:46,875 --> 00:43:47,791 OUTSIDERKA 506 00:43:48,375 --> 00:43:50,916 GABINET OSOBLIWOŚCI 507 00:44:47,458 --> 00:44:48,875 Napisy: Mikołaj Kopczak