1 00:00:06,125 --> 00:00:08,875 SERIAL NETFLIX 2 00:00:11,250 --> 00:00:15,666 Spadająca gwiazda przemierza bezkresne i zobojętniałe nocne niebo. 3 00:00:16,333 --> 00:00:20,125 Być może niesie odpowiedź na to odwieczne pytanie. 4 00:00:20,208 --> 00:00:22,291 Czy jesteśmy sami we wszechświecie? 5 00:00:24,166 --> 00:00:26,500 Ten niepozorny sprzęt zawiera nagranie 6 00:00:26,583 --> 00:00:28,416 krwią i śmiercią zbroczone. 7 00:00:29,000 --> 00:00:32,791 Znajdziemy tam odpowiedź: zdecydowane, a zarazem przerażające 8 00:00:32,875 --> 00:00:33,708 „nie”. 9 00:00:34,833 --> 00:00:37,333 Nasza dzisiejsza opowieść to Autopsja 10 00:00:37,416 --> 00:00:39,708 w reżyserii Davida Priora. 11 00:00:40,708 --> 00:00:44,041 AUTOPSJA 12 00:03:23,208 --> 00:03:24,333 Co ty odwalasz? 13 00:03:24,416 --> 00:03:26,666 Po chuj tam wlazłeś? 14 00:03:26,750 --> 00:03:28,250 Zabijesz nas! 15 00:03:28,333 --> 00:03:29,541 Zwariowałeś? 16 00:03:29,625 --> 00:03:31,875 Pojebało cię, człowieku? 17 00:03:31,958 --> 00:03:33,208 Zabić nas chcesz? 18 00:03:44,541 --> 00:03:46,041 Co to za ustrojstwo? 19 00:04:33,750 --> 00:04:36,000 URZĄD POCZTOWY W MILLBROOK 20 00:04:36,083 --> 00:04:38,166 ZAGINĄŁ RONALD HANLEY 21 00:04:38,250 --> 00:04:40,083 ZAGINĘŁA SHARON STARKER 22 00:04:43,875 --> 00:04:46,291 NA PODSTAWIE OPOWIADANIA MICHAELA SHEA 23 00:05:13,666 --> 00:05:15,666 UBEZPIECZENIA FORDHAM MUTUAL 24 00:06:04,083 --> 00:06:07,458 STRÓŻE PRAWA Z BAILEY WYKAZUJĄ SIĘ POD PRESJĄ 25 00:06:10,458 --> 00:06:11,416 Aleś chudy. 26 00:06:13,916 --> 00:06:15,500 Bat z ciebie ukręcą. 27 00:06:15,583 --> 00:06:16,791 Jaki masz sekret? 28 00:06:16,875 --> 00:06:20,166 - Biologię. - A niech mnie, dobrze cię widzieć. 29 00:06:20,250 --> 00:06:22,583 - Ciebie też, kopę lat. - Dawaj. 30 00:06:24,625 --> 00:06:25,833 Musisz być padnięty. 31 00:06:27,291 --> 00:06:29,416 Jadłeś? Mogę kogoś wysłać. 32 00:06:29,500 --> 00:06:31,875 Nie, kawa wystarczy. 33 00:06:34,500 --> 00:06:35,333 Co u Emmy? 34 00:06:36,791 --> 00:06:37,875 W porządku. 35 00:06:39,166 --> 00:06:40,166 Co u dzieciaków? 36 00:06:40,833 --> 00:06:43,708 Gniazdko już prawie puste. Chwała Bogu. 37 00:06:45,166 --> 00:06:47,416 Cindy się zakochała. 38 00:06:48,375 --> 00:06:51,875 Nate Junior wymyślił sobie, że zostanie prawnikiem. 39 00:06:54,083 --> 00:06:55,708 Na pewno nie jesteś głodny? 40 00:06:57,166 --> 00:06:58,875 Lepiej mów, co się dzieje. 41 00:07:00,000 --> 00:07:01,541 Co powiedzieli w Montague? 42 00:07:02,291 --> 00:07:04,458 Niewiele. Zginęło dziesięć osób. 43 00:07:05,375 --> 00:07:06,250 Dziewięć. 44 00:07:07,333 --> 00:07:10,000 I jeden bydlak w ludzkiej skórze. 45 00:07:11,791 --> 00:07:13,666 Jak nazwać człowieka, który… 46 00:07:16,500 --> 00:07:17,541 Aż tak źle? 47 00:07:21,041 --> 00:07:22,500 Co zrobi Waddleton? 48 00:07:24,500 --> 00:07:27,000 Biuro koronera zajęło stanowisko. 49 00:07:27,083 --> 00:07:32,083 Kodeks pracy mówi jasno, że odprawa pośmiertna przysługuje 50 00:07:32,166 --> 00:07:37,250 krewnym ofiar, których śmierć była następstwem wykonywanej pracy. 51 00:07:37,333 --> 00:07:40,416 Nie wystarczy, że doszło do tego w czasie pracy. 52 00:07:42,791 --> 00:07:44,875 Na nic śmierć z ręki wariata. 53 00:07:46,000 --> 00:07:50,791 Kazał mi znaleźć powód do przeprowadzenia drugiej autopsji w mieście. 54 00:07:50,875 --> 00:07:53,958 - To gierki Fordham Mutual. - Z całą pewnością. 55 00:07:54,041 --> 00:07:56,916 Kupili każde wybory, w których startował. 56 00:07:57,000 --> 00:08:01,083 Jak to pójdzie po ich myśli, rodziny nie dostaną ani centa na pogrzeb. 57 00:08:01,583 --> 00:08:02,750 To skandal. 58 00:08:04,000 --> 00:08:05,750 Co mnie czeka na autopsji? 59 00:08:05,833 --> 00:08:07,291 Była tam bomba? 60 00:08:07,375 --> 00:08:09,083 Śledczy doszli do wniosku, 61 00:08:09,166 --> 00:08:13,166 że są mocne, acz wstępne dowody na obecność bomby. 62 00:08:13,708 --> 00:08:15,625 Tylko tyle mogli stwierdzić? 63 00:08:19,083 --> 00:08:21,791 - Co o tym sądzisz? - Ciąży na mnie klątwa. 64 00:08:22,583 --> 00:08:23,416 Klątwa? 65 00:08:23,916 --> 00:08:25,958 To kara za pobłażliwość. 66 00:08:27,041 --> 00:08:28,916 I bezużyteczność. 67 00:08:29,750 --> 00:08:34,208 Niewinni zostają ukarani, a cała reszta jest bez znaczenia. 68 00:08:35,916 --> 00:08:38,291 Bóg mnie przeklął, poważnie mówię. 69 00:08:38,875 --> 00:08:41,208 Nate, znam cię od 40 lat. 70 00:08:41,291 --> 00:08:44,666 Mówię to z głębi serca, nie jesteś taki wyjątkowy. 71 00:08:45,833 --> 00:08:46,666 To ego. 72 00:08:46,750 --> 00:08:50,500 Masz czelność podporządkowywać sobie niezwykłą naturę grzechu? 73 00:08:51,250 --> 00:08:53,791 Skoro ty jesteś przeklęty, to my również. 74 00:08:56,833 --> 00:08:59,041 Mówię to w dobrej wierze. 75 00:09:04,541 --> 00:09:06,916 Racja, użalam się nad sobą. 76 00:09:12,041 --> 00:09:12,875 Carl. 77 00:09:14,083 --> 00:09:17,833 To sprawa jak z horroru. 78 00:09:19,541 --> 00:09:21,708 Nie do rozwiązania. 79 00:09:23,375 --> 00:09:24,791 Opowiadaj. 80 00:09:27,125 --> 00:09:28,166 Dwa miesiące temu 81 00:09:30,250 --> 00:09:31,583 zaginął mężczyzna. 82 00:09:33,958 --> 00:09:35,166 Ronald Hanley. 83 00:09:36,458 --> 00:09:39,958 Pracownik młyna, głowa rodziny. Zniknął bez śladu. 84 00:09:42,416 --> 00:09:43,583 Tydzień później 85 00:09:43,666 --> 00:09:46,791 właścicielka pralni też znika. 86 00:09:48,541 --> 00:09:52,666 W ciągu miesiąca znika sześć osób. 87 00:09:54,041 --> 00:09:54,916 Tędy. 88 00:10:02,666 --> 00:10:04,166 Moje chłopaki i ja 89 00:10:04,250 --> 00:10:07,166 mogliśmy zostać w domu, wyszłoby na to samo. 90 00:10:10,208 --> 00:10:13,250 W zachodniej części nic, nawet z ochotnikami… 91 00:10:13,333 --> 00:10:15,041 Znaleźli coś! 92 00:10:17,208 --> 00:10:18,041 W końcu 93 00:10:19,250 --> 00:10:20,333 znaleźliśmy ciało. 94 00:10:40,041 --> 00:10:42,041 Otwierać! Na co czekacie? 95 00:10:57,875 --> 00:10:59,666 To nie było zwierzę. 96 00:10:59,750 --> 00:11:00,958 To była robota noża. 97 00:11:04,250 --> 00:11:07,500 Cięcia równiuteńkie przy każdej krawędzi. 98 00:11:07,583 --> 00:11:10,458 Z mięsa wypłynie krew, nawet jak je obsuszysz. 99 00:11:11,333 --> 00:11:14,250 Ani jednej kropli krwi, rozumiesz? 100 00:11:14,916 --> 00:11:16,750 Blade jak rybie mięso. 101 00:11:17,541 --> 00:11:18,833 Posiłek na później? 102 00:11:19,541 --> 00:11:21,083 Tak. 103 00:11:21,166 --> 00:11:25,708 Jakbyś chował do lodówki pieczeń na kanapki. 104 00:11:27,000 --> 00:11:29,333 Jeszcze jedno, tamtej ręki. 105 00:11:30,625 --> 00:11:31,708 Tak jest. 106 00:11:31,791 --> 00:11:35,166 Dobra, zapakować go i władować na drzewo. 107 00:11:36,083 --> 00:11:39,000 - Panie szeryfie? - Jesteście myśliwymi? 108 00:11:39,083 --> 00:11:40,166 Tak jest. 109 00:11:40,250 --> 00:11:42,750 Od teraz współpracujecie z policją. 110 00:11:43,416 --> 00:11:45,625 Cokolwiek go zostawiło, wróci po łup. 111 00:11:45,708 --> 00:11:49,208 - Jeden z was… - Jim Dodge, komendancie. 112 00:11:49,291 --> 00:11:50,166 - Dodge? - Tak. 113 00:11:51,208 --> 00:11:53,916 Poobserwujcie tamtą grań. 114 00:11:54,000 --> 00:11:55,916 - Pan z kolei… - Owens. 115 00:11:56,000 --> 00:11:57,083 Owens. 116 00:11:57,750 --> 00:12:01,125 Trzeba przeczesać obszar na południe stąd. 117 00:12:01,208 --> 00:12:05,750 Tam będzie lepiej. Lepszy widok na ścieżkę. 118 00:12:05,833 --> 00:12:09,166 Czyli mam właściwego człowieka na właściwym miejscu. 119 00:12:09,708 --> 00:12:11,833 Pierwsza warta wasza. 120 00:12:11,916 --> 00:12:14,208 Dajcie im swoje kurtki. 121 00:12:14,291 --> 00:12:17,500 Noc będzie zimna. Do tego radioodbiorniki. 122 00:12:17,583 --> 00:12:20,208 Zabrałem film do wywołania. 123 00:12:20,291 --> 00:12:24,708 Odciski dałem Sophie. Wysłała je do każdego hrabstwa w stanie. 124 00:12:25,208 --> 00:12:26,791 Jedziemy do miasta. 125 00:12:26,875 --> 00:12:31,083 Cokolwiek się stanie, nic nie róbcie. Po prostu obserwujcie. 126 00:12:32,083 --> 00:12:33,958 Za pięć godzin wracamy. 127 00:12:34,041 --> 00:12:37,000 Uwinęliśmy się raz-dwa i wróciliśmy. 128 00:12:59,708 --> 00:13:00,541 Owens. 129 00:13:05,458 --> 00:13:06,291 Dodge? 130 00:13:15,541 --> 00:13:16,500 Słyszysz mnie? 131 00:13:22,416 --> 00:13:23,333 Odbiór. 132 00:13:28,625 --> 00:13:29,916 Ja pierdolę. 133 00:13:52,916 --> 00:13:54,541 Ani śladu? 134 00:13:56,791 --> 00:13:59,750 Szlag mnie trafił. 135 00:14:01,333 --> 00:14:04,875 Następnego ranka zadzwonił szeryf z Rakehell. 136 00:14:05,791 --> 00:14:09,250 Nasze ciało przypominało niejakiego Abela Dougherty. 137 00:14:10,166 --> 00:14:12,833 Pracownik młyna z Conwood. 138 00:14:12,916 --> 00:14:14,333 Też zaginął. 139 00:14:14,833 --> 00:14:18,375 Ostatnio widziany w knajpie Trucker's Tavern, 140 00:14:18,458 --> 00:14:20,583 w ostatnią śnieżną noc. 141 00:14:37,875 --> 00:14:41,583 - Rum Maggie's Farm z lodem, skarbie. - Jasne. 142 00:14:41,666 --> 00:14:43,583 Na popitę Hamm's. 143 00:14:43,666 --> 00:14:45,791 Już podaję. Trucker's. 144 00:14:50,791 --> 00:14:52,750 Travis, telefon! 145 00:14:54,000 --> 00:14:55,000 Sykes? 146 00:14:57,541 --> 00:14:59,500 - Co proszę? - Eddie Sykes. 147 00:15:00,083 --> 00:15:01,750 Skąd cię tu przywiało? 148 00:15:01,833 --> 00:15:05,000 Pomyliłeś mnie z kimś. Nazywam się Joe Allen. 149 00:15:05,083 --> 00:15:07,416 Bez jaj, jesteś Eddie Sykes. 150 00:15:08,291 --> 00:15:11,250 Latami robiliśmy razem w Conwood. 151 00:15:12,083 --> 00:15:13,041 Gdzieś ty był? 152 00:15:13,708 --> 00:15:16,083 Zamów podwójnego albo przestań pić. 153 00:15:16,166 --> 00:15:19,583 Dwa miesiące temu mieliśmy łowić pstrągi, a ty zniknąłeś. 154 00:15:19,666 --> 00:15:21,291 Pstrągów bym nie odpuścił. 155 00:15:23,041 --> 00:15:24,041 A jednak. 156 00:15:25,250 --> 00:15:27,125 Za kogo mnie masz? 157 00:15:30,875 --> 00:15:32,291 Kumplowaliśmy się. 158 00:15:32,375 --> 00:15:33,791 Jasne. 159 00:15:35,125 --> 00:15:39,875 - Gdzieś ty się podziewał? Zawinąłeś się… - Nazywam się Joe Allen. 160 00:15:41,958 --> 00:15:43,041 Pomyliłeś się. 161 00:15:45,958 --> 00:15:47,333 Dlaczego to robisz? 162 00:15:49,000 --> 00:15:49,833 Powiem ci, 163 00:15:50,625 --> 00:15:51,750 ale nie tutaj. 164 00:15:52,541 --> 00:15:56,125 W spokojniejszym miejscu, żeby te buraki nie podsłuchiwały. 165 00:15:58,333 --> 00:15:59,250 To tajemnica. 166 00:16:01,291 --> 00:16:03,125 Jesteśmy kumplami, prawda? 167 00:16:04,166 --> 00:16:05,000 Dobrymi 168 00:16:05,541 --> 00:16:06,375 kumplami. 169 00:16:07,375 --> 00:16:09,625 Przecież sam tak mówiłeś. 170 00:16:10,666 --> 00:16:12,541 Może zostaniemy przyjaciółmi? 171 00:16:15,166 --> 00:16:17,583 - Ja… - Strąć piwo. 172 00:16:18,083 --> 00:16:19,208 Niezdarnie. 173 00:16:21,000 --> 00:16:22,208 Nazwij mnie kumplem. 174 00:16:24,333 --> 00:16:26,041 Poproś o podwózkę do domu. 175 00:16:28,333 --> 00:16:29,166 Do domu? 176 00:16:30,291 --> 00:16:31,541 Teraz. 177 00:16:42,375 --> 00:16:43,375 Kurde. 178 00:16:44,125 --> 00:16:46,750 Patrz, co narobiłeś. Chyba czas spadać. 179 00:16:46,833 --> 00:16:49,333 - Nie. - Dawaj kluczyki, niezdaro. 180 00:16:50,833 --> 00:16:51,708 No już. 181 00:16:55,000 --> 00:16:56,083 Odwiozę cię. 182 00:17:12,875 --> 00:17:16,000 Sykes był na umowie tymczasowej. 183 00:17:16,833 --> 00:17:18,875 Zaginął dziewięć miesięcy temu. 184 00:17:19,541 --> 00:17:22,958 Powiedział kumplowi, że wybiera się na wycieczkę po lesie 185 00:17:23,625 --> 00:17:25,958 poobserwować deszcz meteorytów. 186 00:17:39,041 --> 00:17:40,458 Nie wrócił już do pracy. 187 00:17:42,875 --> 00:17:45,708 Tydzień później pojawił się w Bailey 188 00:17:45,791 --> 00:17:48,083 pod nazwiskiem Joe Allen. 189 00:17:58,041 --> 00:18:01,000 Wynajmuje tu pokój niejaki Joe Allen? 190 00:18:01,083 --> 00:18:05,041 Jest w pracy, ale mogą panowie wejść. 191 00:18:06,666 --> 00:18:07,500 Panie Allen? 192 00:18:10,000 --> 00:18:11,000 Wydział szeryfa. 193 00:18:13,041 --> 00:18:13,875 Wchodzimy. 194 00:18:23,041 --> 00:18:26,375 Mama nie nauczyła cię dzielić się z innymi? 195 00:18:26,458 --> 00:18:28,375 Wybacz, dla ciebie nie starczy. 196 00:18:28,458 --> 00:18:30,666 Przerobię cię na stertę kości. 197 00:18:39,458 --> 00:18:41,083 A niech mnie! 198 00:18:52,000 --> 00:18:53,708 Takie smaczne, 199 00:18:53,791 --> 00:18:55,791 a ja dalej głodny. 200 00:18:56,416 --> 00:18:58,333 Naprawdę? Ja też. 201 00:18:59,166 --> 00:19:01,000 PASZPORT BRYTYJSKI 202 00:19:03,458 --> 00:19:05,166 ABEL DOUGHERTY KARTA PRACOWNIKA 203 00:19:26,666 --> 00:19:27,500 Co to? 204 00:19:28,083 --> 00:19:29,416 Nie mam pojęcia. 205 00:19:30,166 --> 00:19:32,041 Mówił coś o tym. 206 00:19:32,125 --> 00:19:36,083 Wnosił to domu i powiedział, że znalazł to w lesie. 207 00:19:39,291 --> 00:19:40,250 W lesie? 208 00:19:41,083 --> 00:19:42,166 Tak jest. 209 00:19:42,250 --> 00:19:44,541 Podczas deszczu meteorytów. 210 00:19:45,583 --> 00:19:46,500 Okropieństwo. 211 00:19:47,875 --> 00:19:49,458 Cuchnące i włochate. 212 00:19:50,416 --> 00:19:53,416 Prosiłam go o wyrzucenie i przeszył mnie wzrokiem. 213 00:20:00,708 --> 00:20:03,458 Czy w Braddock nie wchodzi kolejna zmiana? 214 00:20:03,541 --> 00:20:04,625 Za dziesięć minut. 215 00:20:09,083 --> 00:20:13,791 Lawrence, tu Craven. Jedź do kopalni Braddock Forks, ale już. 216 00:20:13,875 --> 00:20:15,750 Zbierz, kogo możesz. 217 00:20:15,833 --> 00:20:17,208 Sophie, uprzedź ich. 218 00:20:17,291 --> 00:20:21,500 Podejrzany to górnik Joe Allen, znany być może jako Edward Sykes. 219 00:20:21,583 --> 00:20:25,083 Macie zabezpieczyć teren i porządnie go pilnować. 220 00:20:42,416 --> 00:20:46,458 Joe Allen jest dziś w pracy? 221 00:20:46,541 --> 00:20:47,541 Tak jest. 222 00:20:48,500 --> 00:20:50,708 Rzućmy okiem w środku. 223 00:20:52,291 --> 00:20:55,625 FIRMA WYDOBYWCZA BRADDOCK FORK BAILEY, PENSYLWANIA 224 00:21:13,250 --> 00:21:14,625 Szeryfie? 225 00:21:18,708 --> 00:21:20,041 Tam jest. 226 00:21:21,291 --> 00:21:22,416 Joe Allen. 227 00:21:23,208 --> 00:21:25,250 - Nie ruszać się! - Czekajcie. 228 00:21:34,041 --> 00:21:35,250 Za nim! 229 00:21:49,875 --> 00:21:50,708 Którędy? 230 00:21:59,125 --> 00:22:00,250 Co ty odwalasz? 231 00:22:01,041 --> 00:22:03,458 Po chuj tam wlazłeś? 232 00:22:03,541 --> 00:22:05,416 Cholera, zamknąć wyjścia. 233 00:22:07,833 --> 00:22:10,250 Zatrzymać windę! 234 00:22:11,458 --> 00:22:12,291 Winda do góry! 235 00:22:12,375 --> 00:22:15,958 Zjeżdżają na poziom 260, mogę ich zatrzymać na 92. 236 00:22:16,041 --> 00:22:18,250 Chuj mnie to obchodzi! Dawaj ją tu! 237 00:22:18,333 --> 00:22:22,083 Nie ma wyjścia. Z szybu inną drogą nie ucieknie. 238 00:22:22,166 --> 00:22:23,375 Z drogi. 239 00:22:59,291 --> 00:23:01,750 Myślisz, że Allen wywołał eksplozję? 240 00:23:01,833 --> 00:23:05,583 Na pewno. Być może celowo, być może nie. 241 00:23:06,375 --> 00:23:09,291 Może to ma coś wspólnego z tą jego zasraną kulą. 242 00:23:10,708 --> 00:23:12,541 Nie został po niej ani ślad. 243 00:23:14,250 --> 00:23:18,291 Nie mogę rozgryźć, skąd Allen wiedział, że jest w moim aucie? 244 00:23:19,125 --> 00:23:21,166 Mógł dobiec do linii drzew. 245 00:23:21,250 --> 00:23:24,583 Zamiast tego pobiegł zgarnąć to swoje trofeum. 246 00:23:26,333 --> 00:23:28,041 Wiedział, że jest otoczony. 247 00:23:29,625 --> 00:23:30,583 Bez sensu. 248 00:23:36,000 --> 00:23:36,958 Posłuchaj. 249 00:23:40,291 --> 00:23:41,583 Mogę mieć prośbę? 250 00:24:06,458 --> 00:24:07,916 Jak daleko jest rzeka? 251 00:24:09,416 --> 00:24:11,000 Jakieś 90 metrów stąd. 252 00:24:11,500 --> 00:24:13,416 Dobra pora na spływ. 253 00:24:14,041 --> 00:24:17,375 Pojedziemy, jak chcesz, gdy już ogarniemy ten burdel. 254 00:24:20,000 --> 00:24:20,833 Chętnie. 255 00:24:25,333 --> 00:24:26,166 Carl? 256 00:24:27,750 --> 00:24:28,708 Co się dzieje? 257 00:24:34,250 --> 00:24:35,708 Mam raka żołądka. 258 00:24:36,958 --> 00:24:38,500 Podobno zostało pół roku. 259 00:24:40,958 --> 00:24:41,916 Jezu. 260 00:24:42,000 --> 00:24:42,916 W porządku. 261 00:24:43,666 --> 00:24:44,791 Tak to już jest. 262 00:24:45,333 --> 00:24:46,541 Nie ma co narzekać. 263 00:24:51,208 --> 00:24:53,583 Pogodziłeś się z tym? 264 00:24:54,375 --> 00:24:57,458 A co mam zrobić? Nic nie poradzę. 265 00:24:58,583 --> 00:25:01,125 Wszyscy jedziemy na tym samym wózku. 266 00:25:02,625 --> 00:25:05,625 Niektórzy wypadają wcześniej niż inni. 267 00:25:07,416 --> 00:25:10,041 Wszyscy zmierzamy w to samo miejsce. 268 00:25:14,458 --> 00:25:16,791 FIRMA CHŁODNICZA PENNSYLVANIA 269 00:25:41,583 --> 00:25:43,583 Davis, to dr Winters. 270 00:25:43,666 --> 00:25:46,458 Dr. Winters, w środku wszystko na tip-top. 271 00:25:46,541 --> 00:25:48,250 Jaka temperatura? 272 00:25:48,333 --> 00:25:51,208 Minus dwa. Mniej nie da rady, jest przeciek. 273 00:25:51,291 --> 00:25:52,833 Dostatecznie chłodno. 274 00:25:54,500 --> 00:25:56,791 Przyniosłem stół z rzeźni i nosze. 275 00:25:56,875 --> 00:25:59,541 Dziękuję, panie oficerze. To wystarczy. 276 00:25:59,625 --> 00:26:01,958 Możesz jechać, wróć tu z samego rana. 277 00:26:03,458 --> 00:26:06,041 Wybacz, to nieprawdziwe prosektorium. 278 00:26:08,041 --> 00:26:11,583 Przywiozłem generator z kopalni i lampy do pracy. 279 00:26:22,416 --> 00:26:24,250 Idealnie nie jest, 280 00:26:24,333 --> 00:26:25,208 ale… 281 00:26:28,625 --> 00:26:29,458 Wystarczy. 282 00:26:31,291 --> 00:26:33,750 Tam przygotowaliśmy ci stanowisko. 283 00:26:34,791 --> 00:26:38,916 Telefon nie jest podłączony, ale przy stacji benzynowej jest automat. 284 00:26:40,541 --> 00:26:43,375 Nie mógłbym prosić o nic więcej, przyjacielu. 285 00:26:45,500 --> 00:26:48,458 Gotowy na oględziny? 286 00:26:50,833 --> 00:26:51,666 Tak. 287 00:26:59,000 --> 00:27:03,208 Poprosiłem chłopaków, żeby pomogli ci z ubraniami. 288 00:27:05,500 --> 00:27:08,208 Niestety podołali tylko butom. 289 00:27:09,500 --> 00:27:11,041 Muszę im podziękować. 290 00:27:15,125 --> 00:27:16,750 Z wyjątkiem tego typa. 291 00:27:18,875 --> 00:27:20,500 Nikt nie chciał go dotykać. 292 00:27:21,291 --> 00:27:22,416 Jebany bydlak. 293 00:27:23,708 --> 00:27:25,958 Nachodzą mnie szaleńcze myśli. 294 00:27:27,125 --> 00:27:28,166 Daj spokój. 295 00:27:32,708 --> 00:27:33,916 Musisz iść spać. 296 00:27:34,750 --> 00:27:36,250 Może masz rację. 297 00:27:36,750 --> 00:27:39,250 Nie chciałem cię z tym zostawiać. 298 00:27:39,333 --> 00:27:42,875 - Jesteś na to gotowy? - Zdejmij odznakę i połóż się. 299 00:27:44,416 --> 00:27:47,708 Jak dobrze pójdzie, uda mi się zbadać najwyżej kilku. 300 00:27:47,791 --> 00:27:49,500 Rano liczę na twoją pomoc. 301 00:27:52,125 --> 00:27:52,958 Dobra. 302 00:27:55,666 --> 00:27:56,500 Dobranoc. 303 00:28:22,583 --> 00:28:24,541 Tu dr Carl Winters, 304 00:28:24,625 --> 00:28:27,666 patolog z biura koronera hrabstwa Montague. 305 00:28:28,208 --> 00:28:30,291 Nagrywam wstępne uwagi dotyczące 306 00:28:30,375 --> 00:28:33,750 dziesięciu ofiar wypadku w kopalni Braddock Forks. 307 00:28:33,833 --> 00:28:35,875 Nagranie jest dla ciebie, Nate. 308 00:28:35,958 --> 00:28:38,708 Raport pisemny będzie wersją oficjalną. 309 00:28:39,250 --> 00:28:44,000 Główne skupisko ofiar znajdowało się 27 metrów od podejrzanego Allena. 310 00:28:44,083 --> 00:28:48,833 Jacksona i Brady’ego znaleziono w pobliżu Allena. 311 00:28:48,916 --> 00:28:52,541 Miller został znaleziony między dwiema grupami. 312 00:28:52,625 --> 00:28:55,333 Jeśli w którymś z ciał są fragmenty bomby, 313 00:28:56,500 --> 00:28:57,416 to będzie on. 314 00:28:58,583 --> 00:29:00,166 Zacznę od Millera. 315 00:29:55,916 --> 00:29:59,083 Wybacz zniewagę, kolego. 316 00:29:59,166 --> 00:30:02,000 Jeśli to cię pocieszy, jestem tuż za tobą. 317 00:30:39,416 --> 00:30:40,333 Tu znowu ja. 318 00:30:40,416 --> 00:30:43,208 Mimo autolizy i rozpadu gnilnego 319 00:30:43,791 --> 00:30:47,583 widzę oznaki mogące wskazywać na śmierć w wyniku asfiksji. 320 00:30:47,666 --> 00:30:52,291 Zbadam go wewnętrznie, by ustalić punkt odniesienia. 321 00:30:54,791 --> 00:30:58,208 Jeśli zaobserwuję anomalie na innych organach zewnętrznych, 322 00:30:58,958 --> 00:31:00,583 zajmiemy się nimi. 323 00:31:17,041 --> 00:31:19,166 Krwisty śluz. 324 00:31:19,250 --> 00:31:21,791 Wydalony w czasie agonii. 325 00:31:26,833 --> 00:31:28,125 Brud pod paznokciami. 326 00:31:28,875 --> 00:31:32,125 Paznokcie złamane, najpewniej przez drapanie ziemi. 327 00:31:38,000 --> 00:31:39,541 Przepraszam, panie Miller. 328 00:32:10,416 --> 00:32:12,625 Przy płucach wybroczyny podpłucnowe, 329 00:32:13,375 --> 00:32:15,541 co wskazuje na uraz tępy. 330 00:32:16,416 --> 00:32:18,750 Prawdopodobnie w wyniku eksplozji. 331 00:32:22,375 --> 00:32:25,916 Prawa połowa serca jest rozdęta i wypełniona ciemną krwią, 332 00:32:26,000 --> 00:32:28,750 tak jak prawa tętnica wieńcowa. 333 00:32:29,333 --> 00:32:30,500 Dobrze idzie, Nate. 334 00:32:30,583 --> 00:32:33,000 Widzę oznaki niewydolności oddechowej, 335 00:32:33,083 --> 00:32:36,291 wstrząsu urazowego, ale nic nie wskazuje na bombę. 336 00:32:36,375 --> 00:32:40,333 Nic z tego nie wyklucza śmierci w wyniku zawalenia. 337 00:32:40,416 --> 00:32:43,833 Waddleton nie będzie miał się czym podniecać. 338 00:33:20,958 --> 00:33:22,166 Uciekaj. 339 00:33:22,250 --> 00:33:23,416 Wyjdź. 340 00:33:23,500 --> 00:33:24,333 Już. 341 00:33:27,250 --> 00:33:28,333 Przed czym? 342 00:34:06,416 --> 00:34:07,708 Następne ciało. 343 00:34:07,791 --> 00:34:09,666 Niejaki Walter Lou Jackson. 344 00:34:11,208 --> 00:34:15,250 Według twoich zdjęć Jacksona znaleziono obok Allena. 345 00:34:16,125 --> 00:34:17,458 Mam pewną myśl. 346 00:34:20,291 --> 00:34:23,500 A jeśli eksplozja nie była nieudaną próbą ucieczki? 347 00:34:23,583 --> 00:34:26,875 Może ta kula nie była bombą? 348 00:34:28,916 --> 00:34:32,333 Może celem Allena było jej zniszczenie? 349 00:34:34,083 --> 00:34:35,083 Nie ucieczka. 350 00:34:53,875 --> 00:34:57,750 Pod mostkiem Jacksona znalazłem drobną ranę. 351 00:34:59,500 --> 00:35:00,375 Głęboka. 352 00:35:01,458 --> 00:35:03,958 Wykręca się w przeponie 353 00:35:05,458 --> 00:35:06,458 w kierunku serca. 354 00:35:17,375 --> 00:35:21,583 Wybacz, kolego. Ciekawość każe mi cię otworzyć. 355 00:35:38,041 --> 00:35:40,166 Rana prowadzi do serca. 356 00:35:40,250 --> 00:35:43,083 Płuca i serce są zapadnięte i nadmiernie blade. 357 00:35:45,958 --> 00:35:48,125 Całkowicie pozbawione krwi. 358 00:36:09,666 --> 00:36:12,208 CHŁODNIA PROSIMY ZAMYKAĆ DRZWI 359 00:37:34,416 --> 00:37:36,375 W ciele Brady’ego też zero krwi. 360 00:37:46,666 --> 00:37:48,166 Jackson, Brady. 361 00:37:53,333 --> 00:37:54,166 Allen. 362 00:38:26,875 --> 00:38:28,916 Naszła mnie szaleńcza myśl, Nate. 363 00:38:30,208 --> 00:38:31,166 Zastanawiam się. 364 00:38:32,541 --> 00:38:35,208 Czy ta cała krew jest w żołądku Allena? 365 00:38:42,708 --> 00:38:43,708 Zbadam go. 366 00:40:49,375 --> 00:40:50,416 Pomóż mi. 367 00:40:53,125 --> 00:40:54,291 Uwięziony w tym… 368 00:40:55,458 --> 00:40:56,375 ciele. 369 00:40:56,875 --> 00:40:57,708 Głoduję. 370 00:40:59,458 --> 00:41:00,833 Czym jesteś? 371 00:41:00,916 --> 00:41:01,833 Wędrowcem. 372 00:41:03,958 --> 00:41:05,166 Nie z Ziemi. 373 00:41:06,041 --> 00:41:07,708 Moje ciało jest niewielkie. 374 00:41:08,333 --> 00:41:09,333 Jego kształt 375 00:41:10,083 --> 00:41:11,291 jest dla was ohydny. 376 00:41:11,958 --> 00:41:13,416 Bałem się śmierci. 377 00:41:14,625 --> 00:41:15,875 Zawalenie. 378 00:41:16,916 --> 00:41:18,166 Śmierć była ucieczką. 379 00:41:20,833 --> 00:41:22,375 Nie potrzebujesz tlenu? 380 00:41:25,083 --> 00:41:28,083 Nieszczególnie istotny dla naszego metabolizmu. 381 00:41:36,791 --> 00:41:38,291 A ta kula? 382 00:41:38,375 --> 00:41:39,250 Mój statek? 383 00:41:40,791 --> 00:41:44,250 Jej zniszczenie to pierwsze zadanie w obliczu odkrycia. 384 00:41:45,916 --> 00:41:49,166 Nie mogłem do niej wrócić. Opuszczenie ciała to proces, 385 00:41:49,250 --> 00:41:52,291 więc szyb był moją jedyną szansą. 386 00:41:53,000 --> 00:41:54,791 Dlaczego trzeba ją zniszczyć? 387 00:41:55,791 --> 00:41:57,625 Nie możemy dać się poznać. 388 00:41:58,125 --> 00:41:58,958 Czemu nie? 389 00:42:00,458 --> 00:42:01,875 Odłóż nóż. 390 00:42:03,583 --> 00:42:04,833 No już. 391 00:42:04,916 --> 00:42:06,833 Przecież jesteśmy kumplami. 392 00:42:06,916 --> 00:42:10,416 Bydło nie może rozumieć, co je pożera? 393 00:42:11,000 --> 00:42:14,416 Bez obaw. Zrozumiesz, co cię pożera. 394 00:42:14,500 --> 00:42:15,875 To kluczowe. 395 00:42:19,750 --> 00:42:22,833 Czuję zapach twojego raka, doktorze. 396 00:42:23,583 --> 00:42:25,416 Pychotka. 397 00:42:27,333 --> 00:42:31,333 Śmiało, pozwól mi się go pozbyć. Ukocham cię. 398 00:42:33,250 --> 00:42:37,000 To ciało będzie twoją trumną. Wybiorę się na twój pogrzeb. 399 00:43:14,458 --> 00:43:15,541 Przegniła krew 400 00:43:16,375 --> 00:43:17,500 to marny posiłek. 401 00:43:18,500 --> 00:43:21,625 Ożywienie i nasza synaptogeneza są energochłonne. 402 00:43:21,708 --> 00:43:24,708 Będę na skraju głodu, gdy staniemy się jednością. 403 00:43:59,291 --> 00:44:02,666 Jesteś żywicielem najwyższej klasy. 404 00:44:03,458 --> 00:44:06,875 W tobie mogę się żywić, gdy zabijanie jest zbyt ryzykowne. 405 00:44:07,500 --> 00:44:10,416 Ciepłe posiłki same do ciebie przychodzą. 406 00:44:11,875 --> 00:44:14,333 Co ty wyprawiasz? 407 00:44:14,416 --> 00:44:19,166 Nie możemy wzbudzać podejrzeń. Cięcia muszą być profesjonalne. 408 00:44:24,375 --> 00:44:28,000 Uwaga na mięśnie piersiowe. Można stracić władzę nad rękami. 409 00:44:35,166 --> 00:44:36,416 Moja ręka jest wolna? 410 00:44:37,000 --> 00:44:40,125 Łączenie nerwów wymaga wzorca sensoryczno-ruchowego, 411 00:44:40,208 --> 00:44:42,166 by dopasować mój mózg do twojego. 412 00:44:43,333 --> 00:44:47,750 Reszta ciała jest sparaliżowana, ale po wszystkim rozwiążę cię 413 00:44:47,833 --> 00:44:49,958 i razem odzyskamy wolność. 414 00:44:52,291 --> 00:44:54,333 Przeniesiesz się 415 00:44:54,958 --> 00:44:56,666 z Allena do mnie? 416 00:44:58,041 --> 00:44:58,875 Zgadza się. 417 00:45:00,708 --> 00:45:01,541 Jak? 418 00:45:02,500 --> 00:45:04,791 Zwykle przez przewód pokarmowy. 419 00:45:06,500 --> 00:45:07,833 Na przestrzeni eonów 420 00:45:07,916 --> 00:45:14,125 staliśmy się idealnie opływowi, by z łatwością penetrować inne istoty. 421 00:45:14,208 --> 00:45:18,208 Jako larwa wszedłem do ust Eddiego Sykesa, gdy spał. 422 00:45:18,875 --> 00:45:20,916 Od tamtej pory urosłem. 423 00:45:21,583 --> 00:45:23,458 I to jak. 424 00:45:24,083 --> 00:45:26,000 Musimy zrobić nacięcie. 425 00:45:27,458 --> 00:45:31,500 Użyjesz swojej kukły, żeby się wydobyć. 426 00:45:32,250 --> 00:45:34,166 Ale kiedy cię wypuści, 427 00:45:35,083 --> 00:45:36,666 nie opadnie z sił? 428 00:45:38,500 --> 00:45:40,875 Znam waszą fizjologię nawet lepiej 429 00:45:40,958 --> 00:45:42,666 niż ty, doktorze. 430 00:45:43,541 --> 00:45:46,375 Wiem, co mogę ciąć, a czego nie. 431 00:45:49,333 --> 00:45:53,666 Najdoskonalsze adaptacje powstają kosztem nieistotnych organów. 432 00:45:53,750 --> 00:45:58,125 Nasi żywiciele mają układ wzrokowy, słuchowy, zapachowy i ruchowy. 433 00:45:59,041 --> 00:46:02,416 Posiadanie tych struktur byłoby zbyteczne. 434 00:46:03,041 --> 00:46:04,625 Jak najmniej bagażu. 435 00:46:04,708 --> 00:46:07,958 Żadnych pokracznych płetw, ogonków ani piór 436 00:46:08,041 --> 00:46:09,791 zakończonych haczykami, 437 00:46:10,333 --> 00:46:12,000 przyssawkami czy paluszkami. 438 00:46:12,750 --> 00:46:14,458 Nie mamy z nich pożytku. 439 00:46:15,000 --> 00:46:16,416 Jesteśmy istotą wyższą. 440 00:46:19,791 --> 00:46:21,458 Rozbawiłem doktora? 441 00:46:22,458 --> 00:46:24,500 Sam siebie okłamujesz. 442 00:46:25,250 --> 00:46:26,958 Grasz na zwłokę. 443 00:46:27,041 --> 00:46:28,500 Już za późno. 444 00:46:29,083 --> 00:46:30,750 Naprawdę tego nie widzisz? 445 00:46:31,250 --> 00:46:33,458 - Czego? - Jesteś zazdrosny. 446 00:46:35,375 --> 00:46:36,291 Bzdura. 447 00:46:36,375 --> 00:46:38,291 Nie masz własnych zmysłów. 448 00:46:39,125 --> 00:46:41,000 Musisz je kraść innym. 449 00:46:41,083 --> 00:46:43,250 Zamieszkujemy ludzi od tysięcy lat. 450 00:46:44,291 --> 00:46:46,625 Dzięki nam upadły wielkie narody. 451 00:46:48,375 --> 00:46:51,125 - Ukształtowaliśmy… - Nakradliście się. 452 00:46:51,791 --> 00:46:55,541 Jesteś tylko złodziejem i mordercą. Żałosnym pasożytem. 453 00:46:56,291 --> 00:46:59,125 Zwykły rak, tyle że pyskaty. 454 00:47:00,625 --> 00:47:02,541 Niedługo przyjdzie twój szeryf. 455 00:47:03,500 --> 00:47:05,000 Bodajże z samego rana. 456 00:47:05,916 --> 00:47:08,708 Doskonały na pierwszy posiłek. 457 00:47:09,458 --> 00:47:13,541 Jego ciało pożywi nasz organizm, a twoja udręka podczas konsumpcji 458 00:47:13,625 --> 00:47:15,333 pożywi moją duszę. 459 00:47:15,416 --> 00:47:18,583 O jego mękach nawet nie wspominam. 460 00:47:20,875 --> 00:47:23,000 Gdzie by tu zacząć? 461 00:47:23,583 --> 00:47:25,500 Ciekawa zagwozdka. 462 00:47:25,583 --> 00:47:29,583 Delikatne skórowanie kończyn górnych i dolnych 463 00:47:29,666 --> 00:47:34,166 nie narusza arterii, człowiek żyje jeszcze wiele godzin. 464 00:47:35,000 --> 00:47:38,958 Można wybierać mięso do samego uda, dopiero wtedy umrze. 465 00:47:39,583 --> 00:47:41,208 Pożywne nie tylko boleści, 466 00:47:41,291 --> 00:47:43,083 ale również białko. 467 00:47:43,166 --> 00:47:46,250 W końcu bez pośpiechu można wyjadać arteryjki. 468 00:47:46,833 --> 00:47:50,958 Należy wspomnieć, że mięśnie kończyn są twarde. 469 00:47:51,666 --> 00:47:53,083 Pomijając zad, 470 00:47:53,166 --> 00:47:55,958 organy to istne delicje, 471 00:47:56,708 --> 00:47:58,916 ale to przyspieszy śmierć. 472 00:48:00,041 --> 00:48:02,791 Zastanów się. Daj znać, co wolisz. 473 00:48:03,833 --> 00:48:04,833 Tak czy owak, 474 00:48:04,916 --> 00:48:08,500 gdy już wyrwę jego wnętrzności twoimi rękoma 475 00:48:08,583 --> 00:48:10,875 i wyżrę je ustami doktorka, 476 00:48:10,958 --> 00:48:17,083 wielokrotne orgazmy wprawią twoje lędźwie w ekstatyczny szał. 477 00:48:19,125 --> 00:48:21,833 Nazwałeś się naszym bydłem, 478 00:48:22,666 --> 00:48:24,583 ale człowiek to znacznie więcej. 479 00:48:25,583 --> 00:48:29,375 Brady i Jackson wystarczyliby co najwyżej na dwa tygodnie. 480 00:48:29,958 --> 00:48:33,208 Ale przeznaczyłem połowę energii z ich krwi, 481 00:48:33,708 --> 00:48:35,666 by utrzymać przy życiu ich mózgi. 482 00:48:36,166 --> 00:48:40,458 Dzięki temu mogłem szeptać bezpośrednio do ich nerwów czaszkowych. 483 00:48:40,541 --> 00:48:45,416 Żeby w pełni zrozumieli, co im robię. 484 00:48:46,791 --> 00:48:47,916 A Eddie Sykes? 485 00:48:48,750 --> 00:48:51,916 Oczywiście, jest tutaj z nami. 486 00:48:52,000 --> 00:48:54,083 Niemy i bezsilny, 487 00:48:54,791 --> 00:48:56,375 gdy go tak patroszę. 488 00:49:03,541 --> 00:49:05,000 O czymś zapomniałeś. 489 00:49:05,916 --> 00:49:07,666 Niczego nie zapominam. 490 00:49:09,083 --> 00:49:11,541 Twoja arogancja czyni cię głupcem. 491 00:49:11,625 --> 00:49:14,916 O czym zapomniałem, kochany doktorku? 492 00:49:16,708 --> 00:49:17,666 Nieważne. 493 00:49:18,875 --> 00:49:23,125 Już za chwilkę poznam każdą twoją myśl, 494 00:49:24,125 --> 00:49:27,833 wszystkie wspomnienia, zmysły 495 00:49:28,583 --> 00:49:29,791 i lęki. 496 00:49:30,916 --> 00:49:32,625 Twoje cierpienie. 497 00:49:35,166 --> 00:49:37,458 Wszystkie moje. 498 00:49:46,041 --> 00:49:48,458 Wszystkie. 499 00:50:23,250 --> 00:50:24,833 Wszyściuteńkie. 500 00:50:46,625 --> 00:50:50,500 Sykes wiedział, że po opuszczeniu ciała będziesz ślepy i głuchy, 501 00:50:50,583 --> 00:50:52,791 zasrany sadysto. 502 00:51:06,375 --> 00:51:08,208 Musi być jakiś sposób. 503 00:51:12,208 --> 00:51:14,041 Nie na przetrwanie, ale… 504 00:53:26,375 --> 00:53:27,666 Coś ty zrobił? 505 00:53:28,208 --> 00:53:32,583 Porozumiewamy się teraz przez mój ósmy nerw czaszkowy. 506 00:53:32,666 --> 00:53:34,125 Gdzie jestem? 507 00:53:34,625 --> 00:53:39,250 W swoim nowym domu, ale długo tu nie zabawisz. 508 00:53:39,791 --> 00:53:42,416 Niestety, doszło tu do aktów wandalizmu. 509 00:53:42,500 --> 00:53:43,833 Światła nie działają. 510 00:53:43,916 --> 00:53:47,291 Okolica też jakby za cicha. 511 00:53:47,875 --> 00:53:49,875 Dalej mogę się ruszać. 512 00:53:52,125 --> 00:53:54,916 Poczekamy na twojego kumpla. 513 00:53:55,000 --> 00:53:57,541 Gdy tylko się zbliży… 514 00:53:58,500 --> 00:54:02,208 Kanalizacja przecieka, jest już nie do naprawienia. 515 00:54:04,041 --> 00:54:08,166 Masz tylko parę minut, zanim się wykrwawię. 516 00:54:09,125 --> 00:54:11,625 Przeżyję. 517 00:54:16,791 --> 00:54:18,916 Przeżyję. 518 00:54:21,458 --> 00:54:23,875 Chcesz wiedzieć, o czym zapomniałeś? 519 00:54:25,083 --> 00:54:29,291 Przez cały ten czas, gdy biedny Sykes się ćwiartował, 520 00:54:29,375 --> 00:54:31,083 byłeś nagrywany. 521 00:54:31,166 --> 00:54:32,166 Nie. 522 00:54:32,250 --> 00:54:33,916 Mój magnetofon działał. 523 00:54:34,000 --> 00:54:35,625 O nie. 524 00:54:35,708 --> 00:54:37,583 Taśma już się skończyła, 525 00:54:38,125 --> 00:54:40,416 ale cokolwiek się nagrało, 526 00:54:40,916 --> 00:54:45,625 z pewnością zapewni interesujący materiał do odsłuchu. 527 00:54:46,583 --> 00:54:51,875 Wypuść mnie! 528 00:55:23,791 --> 00:55:24,625 Carl. 529 00:55:41,416 --> 00:55:43,833 ODTWÓRZ TAŚMĘ SPAL MNIE 530 00:55:52,291 --> 00:55:53,791 Tu dr Carl Winters, 531 00:55:53,875 --> 00:55:56,916 patolog z biura koronera hrabstwa Montague. 532 00:55:57,000 --> 00:55:59,666 Nagranie jest dla ciebie, Nate. 533 00:55:59,750 --> 00:56:02,916 Raport pisemny będzie wersją oficjalną. 534 00:57:00,750 --> 00:57:02,166 Napisy: Mikołaj Kopczak