1 00:00:06,166 --> 00:00:08,791 SERIAL NETFLIX 2 00:00:10,958 --> 00:00:14,000 „Maluję, co widzę”. To maksyma malarzy. 3 00:00:14,083 --> 00:00:18,041 To dzięki niej ukazują nam rozmaite warstwy naszego świata. 4 00:00:19,291 --> 00:00:22,541 Za wszelkim pięknem kryje się też mrok. 5 00:00:36,583 --> 00:00:40,416 Piękno tkwi w oku patrzącego, ale co z grozą? 6 00:00:41,000 --> 00:00:44,541 Przypisujemy te wizje bujnej wyobraźni. 7 00:00:45,041 --> 00:00:47,166 Kaprysom i szaleństwu. 8 00:00:47,666 --> 00:00:49,333 A jeśli to nie wyobraźnia? 9 00:00:49,416 --> 00:00:51,458 Może to dokładny zapis? 10 00:00:52,208 --> 00:00:53,083 Ostrzeżenie. 11 00:00:53,750 --> 00:00:55,000 Albo album rodzinny? 12 00:00:55,666 --> 00:00:58,583 Nasza dzisiejsza opowieść to „Dzieło Pickmana” 13 00:00:58,666 --> 00:01:01,000 w reżyserii Keitha Thomasa. 14 00:01:01,083 --> 00:01:04,666 DZIEŁO PICKMANA 15 00:02:16,666 --> 00:02:20,541 - Ile jeszcze mam tak trzymać szyję? - Doskonałość wymaga czasu. 16 00:02:23,291 --> 00:02:26,166 Nie chcę zrujnować linii wzniesień. 17 00:02:28,458 --> 00:02:29,500 Tylko spróbuj. 18 00:02:35,791 --> 00:02:37,500 Nie dałaś gosposi wolnego? 19 00:02:37,583 --> 00:02:38,500 Rebecca? 20 00:02:40,333 --> 00:02:41,500 Ani się waż. 21 00:02:43,708 --> 00:02:45,166 Gdzie jesteś? 22 00:02:45,666 --> 00:02:47,625 Tutaj, tatku! 23 00:02:48,958 --> 00:02:51,458 NA PODSTAWIE OPOWIADANIA H.P. LOVECRAFTA 24 00:03:31,625 --> 00:03:33,291 Thurber, Bogu dzięki. 25 00:03:33,375 --> 00:03:35,583 Ratuj mnie przed tą bandą filistrów. 26 00:03:35,666 --> 00:03:36,916 Daj spokój. 27 00:03:37,000 --> 00:03:38,916 Omawialiśmy impresjonistów. 28 00:03:39,000 --> 00:03:41,166 Cézanne zbiera cięgi od Smithfielda. 29 00:03:41,250 --> 00:03:43,958 Mówię tylko, że nie rozumiem jego fenomenu. 30 00:03:44,041 --> 00:03:48,125 Dwa lata temu ojciec widział jego wystawę w Paryżu, czyste partactwo. 31 00:03:49,291 --> 00:03:51,083 Widzisz, co muszę przechodzić? 32 00:03:52,083 --> 00:03:53,000 Partactwo? 33 00:03:55,458 --> 00:03:58,208 UNIWERSYTET MISKATONIC POWSTAŁY W 1690 34 00:04:04,291 --> 00:04:06,916 Zająć miejsca, nie traćmy mojego czasu. 35 00:04:10,625 --> 00:04:13,125 Zanim zaczniemy, mam kilka ogłoszeń. 36 00:04:14,375 --> 00:04:18,708 Wkrótce mija termin składania prac na studencki konkurs malarski. 37 00:04:19,625 --> 00:04:21,791 Dla nieświadomych wagi konkursu, 38 00:04:21,875 --> 00:04:25,416 prace uznane przez komisję za najlepsze 39 00:04:25,500 --> 00:04:28,500 zostaną wystawione w Galerii Arkham, 40 00:04:29,666 --> 00:04:33,541 gdzie obejrzą je zarówno krytycy, jak i mecenasi sztuki. 41 00:04:35,583 --> 00:04:39,458 To prawdziwa szansa dla młodego artysty, 42 00:04:40,208 --> 00:04:42,916 co z pewnością potwierdzi zeszłoroczny laureat. 43 00:04:43,000 --> 00:04:43,916 Panie Thurber? 44 00:04:45,375 --> 00:04:46,666 Jak najbardziej. 45 00:04:50,375 --> 00:04:51,375 To nie wszystko. 46 00:04:52,291 --> 00:04:55,583 Od dziś do grupy dołącza nowy student. 47 00:04:57,333 --> 00:04:59,041 Panie Pickman, 48 00:05:00,041 --> 00:05:02,083 proszę znaleźć wolne miejsce. 49 00:05:23,041 --> 00:05:24,416 Przygotować się. 50 00:05:29,625 --> 00:05:32,083 Macie kwadrans. 51 00:05:32,791 --> 00:05:33,625 Zaczynamy. 52 00:05:46,541 --> 00:05:48,416 Rysujcie, co widzicie. 53 00:05:57,125 --> 00:06:00,708 Zwróćcie uwagę na pustą przestrzeń przy bicepsie. 54 00:06:04,166 --> 00:06:05,958 Stosujcie podstawowe bryły. 55 00:06:09,083 --> 00:06:12,208 Budować, a nie cieniować. 56 00:06:14,208 --> 00:06:16,541 Szyja to też kończyna. 57 00:06:25,041 --> 00:06:26,500 Zostały cztery minuty. 58 00:07:13,750 --> 00:07:15,375 To ja odliczam. 59 00:07:16,375 --> 00:07:18,291 Czyżby pan skończył? 60 00:07:33,125 --> 00:07:36,291 Nie widzę, co w nich tak interesującego. 61 00:07:36,375 --> 00:07:39,125 Bo brakuje ci wyobraźni. 62 00:07:39,208 --> 00:07:41,500 Dlatego Thurber ciągle cię ogrywa. 63 00:07:44,500 --> 00:07:45,333 Ful. 64 00:07:47,416 --> 00:07:50,666 Nabierzcie nieco wyobraźni od nowego. 65 00:07:51,375 --> 00:07:53,916 Nowego? Pickmana? 66 00:07:54,000 --> 00:07:56,708 Facet ma przynajmniej 80 lat. 67 00:07:56,791 --> 00:08:00,458 Podobno z bogatej rodziny. Majątek z Nowej Anglii. 68 00:08:00,541 --> 00:08:04,041 - Znalazł się znawca. - Matka chyba z Arkham. 69 00:08:05,000 --> 00:08:09,208 Gdy był chłopcem, zginęła krwawą śmiercią z własnej ręki. 70 00:08:10,083 --> 00:08:12,083 Niedługo potem ojciec zwariował. 71 00:08:13,750 --> 00:08:17,250 Dzięki spadkowi włóczył się przez dekadę po całej Europie. 72 00:08:20,208 --> 00:08:25,708 Po jego pracy z dzisiaj nie wróżę mu przyszłości na Miskatonic. 73 00:08:25,791 --> 00:08:28,666 Koncepcja zajęć to rysowanie tego, co widzisz. 74 00:08:28,750 --> 00:08:30,291 Nie gnijącego ciała. 75 00:08:30,375 --> 00:08:33,875 - Może właśnie to widział. - Facet szkicuje na cmentarzu. 76 00:08:45,833 --> 00:08:48,166 Trochę wcześnie na plądrowanie grobów. 77 00:08:49,375 --> 00:08:50,208 Pickman, tak? 78 00:08:54,208 --> 00:08:55,375 Richard. 79 00:08:56,208 --> 00:08:59,000 A zatem Dickie. 80 00:09:01,833 --> 00:09:02,875 Co tam rysujesz? 81 00:09:07,916 --> 00:09:09,958 Chyba szczury ją dopadły. 82 00:09:11,208 --> 00:09:13,166 Coś na pewno. 83 00:09:21,333 --> 00:09:23,333 Często robisz coś takiego? 84 00:09:24,416 --> 00:09:26,541 Nawiedzasz cmentarze w ciemną noc? 85 00:09:27,958 --> 00:09:29,750 Twoja wyobraźnia to coś… 86 00:09:33,333 --> 00:09:36,000 Widziałem rysunek na zajęciach Boswortha. 87 00:09:38,458 --> 00:09:39,458 Jesteś świetny. 88 00:09:40,250 --> 00:09:42,125 Bosworth tak raczej nie sądzi. 89 00:09:43,000 --> 00:09:45,708 Jeśli Bosworth cokolwiek pielęgnuje w uczniach, 90 00:09:45,791 --> 00:09:47,000 to jest to talent. 91 00:09:47,583 --> 00:09:48,875 Twoje prace lubi. 92 00:09:54,708 --> 00:09:56,916 Myślałeś o konkursie? 93 00:09:57,666 --> 00:10:00,500 Naprawdę powinieneś. 94 00:10:01,958 --> 00:10:03,250 To znakomita szansa. 95 00:10:03,916 --> 00:10:07,375 Konkursy mnie nie interesują. 96 00:10:08,666 --> 00:10:11,708 Więc co cię interesuje, Dickie? 97 00:10:38,083 --> 00:10:38,958 Są… 98 00:10:42,958 --> 00:10:43,791 przejmujące. 99 00:10:47,583 --> 00:10:48,708 Ciemność, 100 00:10:48,791 --> 00:10:50,791 brzydota, 101 00:10:51,333 --> 00:10:52,666 zepsucie. 102 00:10:54,750 --> 00:10:56,666 Cierpieć znaczy żyć. 103 00:10:57,375 --> 00:11:02,291 Nie możemy pozwolić, by współczucie i cnota 104 00:11:02,375 --> 00:11:05,916 chroniły nas przed prawdami tego świata. 105 00:11:11,208 --> 00:11:12,375 Bez przesady. 106 00:11:13,625 --> 00:11:15,000 Podziel się tajemnicą. 107 00:11:17,000 --> 00:11:19,291 Gdzie można odnaleźć 108 00:11:19,958 --> 00:11:21,333 te nieuchwytne prawdy? 109 00:11:34,666 --> 00:11:36,250 Tam, gdzie żyje strach. 110 00:12:12,291 --> 00:12:14,500 Jak zwykle spóźniony. 111 00:12:15,916 --> 00:12:17,666 Gdzie twoja praca? 112 00:12:18,166 --> 00:12:21,000 W tym roku dam wam szansę oczarować komisję. 113 00:12:23,416 --> 00:12:26,541 - Jak idzie? - Bezlitośni jak zwykle. 114 00:12:27,083 --> 00:12:30,000 Smithfield twierdzi, że zwycięstwo ma w kieszeni. 115 00:12:31,958 --> 00:12:34,583 - Widzieliście Pickmana? - Jest w środku. 116 00:13:07,541 --> 00:13:08,375 Dickie? 117 00:13:12,208 --> 00:13:15,125 Nie potrafią docenić moich prac. 118 00:13:16,416 --> 00:13:17,541 Przykro mi. 119 00:13:17,625 --> 00:13:23,916 Zaczynam wątpić, że ci ludzie mogą czegokolwiek nauczyć. 120 00:13:27,375 --> 00:13:28,416 Wiesz co? 121 00:13:29,458 --> 00:13:31,458 Mamy taki rytuał z chłopakami 122 00:13:31,541 --> 00:13:33,833 po ostrej krytyce. 123 00:13:34,666 --> 00:13:36,916 Taką przyjemnostkę. 124 00:13:37,916 --> 00:13:38,833 Dołącz do nas. 125 00:13:40,166 --> 00:13:42,041 Chcesz zobaczyć moje obrazy? 126 00:13:43,708 --> 00:13:44,541 Oczywiście. 127 00:14:15,750 --> 00:14:19,250 Tych nigdy nie pokazałeś. 128 00:14:27,375 --> 00:14:28,750 Podejdź. 129 00:14:29,500 --> 00:14:31,750 Widziałeś bardziej stonowane prace. 130 00:14:35,083 --> 00:14:38,333 Moja rodzina przybyła do Nowej Anglii wiele lat temu. 131 00:14:38,416 --> 00:14:40,333 Przed procesami czarownic. 132 00:14:41,291 --> 00:14:44,083 W dzieciństwie matka opowiadała różne historie. 133 00:14:47,000 --> 00:14:48,500 Historie rodzinne. 134 00:14:48,583 --> 00:14:53,708 O prababce mojej prababki, Lavinii. 135 00:14:55,875 --> 00:14:57,750 Uznano ją za wiedźmę. 136 00:14:58,333 --> 00:14:59,500 Czarownicę. 137 00:15:02,625 --> 00:15:04,250 Spalono na stosie. 138 00:15:12,166 --> 00:15:14,458 W rodzinie krążyły pogłoski, 139 00:15:14,541 --> 00:15:18,583 że zabiła męża podczas rytuału. 140 00:15:19,625 --> 00:15:25,416 Nie zdążył wystygnąć, a już podała ciało innym członkom kowenu. 141 00:15:33,958 --> 00:15:37,625 Niegdyś budziłem się w środku nocy 142 00:15:41,083 --> 00:15:43,041 i słyszałem ich pod podłogą. 143 00:15:46,250 --> 00:15:47,791 Słyszałem wrzawę biesiady. 144 00:15:54,458 --> 00:15:55,458 Słyszysz? 145 00:15:59,750 --> 00:16:00,958 Słyszysz ich? 146 00:16:01,916 --> 00:16:04,750 To moi krewni pośród ziemi, gdzieś pod nami. 147 00:18:21,083 --> 00:18:22,250 Ciężka noc? 148 00:18:23,583 --> 00:18:25,500 Już po dwunastej, tak nawiasem. 149 00:18:27,291 --> 00:18:30,916 Jasna cholera. 150 00:18:35,875 --> 00:18:36,708 Wybaczcie. 151 00:18:44,750 --> 00:18:47,375 - Prawie skończyliśmy. - Wiem, przepraszam. 152 00:18:48,416 --> 00:18:49,375 Już jestem. 153 00:18:49,458 --> 00:18:52,208 - W porządku? - Oczywiście, dlaczego? 154 00:18:52,875 --> 00:18:54,416 Whisky, cokolwiek macie. 155 00:18:57,833 --> 00:19:00,291 Co? Czas się rozkręcić. 156 00:19:00,375 --> 00:19:01,875 Chodź, czekamy. 157 00:19:05,250 --> 00:19:07,291 Moja ciotka, pani Creighton. 158 00:19:07,375 --> 00:19:10,875 Ciociu Lizzy, to mój przyjaciel William Thurber. 159 00:19:12,333 --> 00:19:15,541 Rebecca zarzeka się, że wybitny z pana artysta. 160 00:19:17,416 --> 00:19:20,041 Wybacz, ciociu, pójdę po tatę. 161 00:19:20,125 --> 00:19:21,166 Oczywiście. 162 00:19:21,250 --> 00:19:23,958 To cudowna młoda dama. 163 00:19:25,250 --> 00:19:27,666 Opowie pan o swojej sztuce? 164 00:19:28,166 --> 00:19:32,083 Uwielbiam portrety, według Rebekki to pana specjalność… 165 00:19:33,500 --> 00:19:35,666 …pozowałam dla rozmaitych artystów… 166 00:19:37,541 --> 00:19:38,708 Wszystko dobrze? 167 00:19:45,000 --> 00:19:46,083 Proszę wybaczyć. 168 00:19:56,333 --> 00:19:57,166 Will. 169 00:19:59,125 --> 00:20:00,250 Przepraszam. 170 00:20:02,375 --> 00:20:04,750 Poznaj mojego ojca, Charlesa. 171 00:20:05,625 --> 00:20:08,125 - Dzień dobry. - Miło pana poznać. 172 00:20:37,208 --> 00:20:38,041 Will? 173 00:20:42,083 --> 00:20:42,916 Stój! 174 00:20:44,166 --> 00:20:45,333 - O co chodzi? - Ja… 175 00:20:47,666 --> 00:20:49,500 - Co? - Ta kobieta. 176 00:20:49,583 --> 00:20:52,250 Ta kobieta z twoim ojcem. 177 00:20:56,250 --> 00:20:59,083 Ona nie jest… 178 00:21:08,625 --> 00:21:09,458 Jak to? 179 00:21:13,666 --> 00:21:16,625 Co się ze mną dzieje? 180 00:21:16,708 --> 00:21:18,375 To ten obraz z zeszłej nocy… 181 00:21:27,333 --> 00:21:28,625 Przepraszam. 182 00:21:28,708 --> 00:21:31,250 Naprawdę przepraszam. 183 00:21:36,541 --> 00:21:40,166 Szczerze? Wiedziałeś, jakie to dla mnie ważne. 184 00:21:41,583 --> 00:21:43,291 - Przychodzisz schlany. - Ja… 185 00:21:43,375 --> 00:21:45,708 To mój ojciec! 186 00:21:48,041 --> 00:21:48,916 Wiem. 187 00:21:49,000 --> 00:21:50,083 Idź już. 188 00:21:52,083 --> 00:21:53,916 Nie rób tego, proszę. 189 00:21:58,500 --> 00:22:00,333 Dałam się zwieść. 190 00:22:02,625 --> 00:22:04,333 Już cię nie poznaję. 191 00:22:19,708 --> 00:22:20,541 Dickie. 192 00:23:19,916 --> 00:23:24,458 Joe, to zniewaga dla tradycji europejskiego rzemiosła. 193 00:23:24,541 --> 00:23:27,708 Ja tam uważam, że ludzie mają dość tego wariactwa. 194 00:23:27,791 --> 00:23:29,250 Czyli którzy ludzie? 195 00:23:30,291 --> 00:23:34,625 Nie można potępiać całego ruchu modernistycznego. 196 00:23:34,708 --> 00:23:36,208 Najwyżej dzieła Samuela. 197 00:23:37,375 --> 00:23:40,791 Co na to nasz opiniotwórca? 198 00:23:48,041 --> 00:23:50,958 Wolicie wasze sprzeczki od swojej sztuki. 199 00:23:51,958 --> 00:23:54,416 I oboje macie rację. 200 00:23:56,916 --> 00:23:59,333 Tradycja jest ważna. 201 00:24:00,750 --> 00:24:01,791 Umie przetrwać. 202 00:24:03,333 --> 00:24:06,958 Lecz czym byłaby dziś sztuka bez prawdy? 203 00:24:08,166 --> 00:24:09,125 Bez ryzyka? 204 00:24:11,458 --> 00:24:12,375 Kto to? 205 00:24:14,500 --> 00:24:15,333 Klaun. 206 00:24:15,833 --> 00:24:16,833 Jak mu na imię? 207 00:24:21,291 --> 00:24:23,250 Może ich nazwiemy? 208 00:24:23,750 --> 00:24:25,291 Zasłużyli na to. 209 00:24:25,375 --> 00:24:28,500 - A jak? - Sama nie wiem. 210 00:24:30,416 --> 00:24:32,041 Kto to taki? 211 00:24:33,125 --> 00:24:34,708 Pan Zielonousty. 212 00:24:36,958 --> 00:24:40,583 A dlaczego? 213 00:24:40,666 --> 00:24:42,458 Bo ma zieloną buzię. 214 00:24:42,541 --> 00:24:44,750 Ktoś tu nie przepada za spaniem. 215 00:24:44,833 --> 00:24:45,958 Tatuś! 216 00:24:47,000 --> 00:24:47,833 Cześć. 217 00:24:48,708 --> 00:24:51,041 - Chciał ci pokazać rysunki. - Doprawdy? 218 00:24:53,791 --> 00:24:54,916 Ten mi się podoba. 219 00:24:55,000 --> 00:24:56,958 Pomysłowe użycie koloru. 220 00:24:58,458 --> 00:25:02,208 Wezmę je do biura, by podziwiać je każdego dnia. 221 00:25:03,083 --> 00:25:03,958 Zgoda? 222 00:25:06,750 --> 00:25:08,791 Pora spać. Idź umyć zęby. 223 00:25:09,541 --> 00:25:10,708 Tatuś cię ulula. 224 00:25:11,833 --> 00:25:12,916 Grzeczny chłopiec. 225 00:25:31,875 --> 00:25:32,916 Zmęczony? 226 00:25:33,791 --> 00:25:34,750 Wykończony. 227 00:25:37,208 --> 00:25:38,375 Jak bardzo? 228 00:25:50,916 --> 00:25:53,333 Spokojnie, długo mi nie zejdzie. 229 00:26:49,708 --> 00:26:51,500 Przepraszam pana. 230 00:29:43,708 --> 00:29:44,791 Will? 231 00:29:53,625 --> 00:29:55,375 - Co się dzieje? - Nic. 232 00:29:56,625 --> 00:29:58,000 Nic takiego, wybacz. 233 00:29:58,916 --> 00:29:59,916 Nie mogłem spać. 234 00:30:03,875 --> 00:30:05,375 - Herbaty? - Pewnie. 235 00:30:06,208 --> 00:30:07,291 Dziękuję ci. 236 00:30:15,416 --> 00:30:16,291 Skarbie? 237 00:30:16,916 --> 00:30:19,416 Kto to przyniósł? Rozmawiałaś z nim? 238 00:30:20,708 --> 00:30:22,375 Mówił, że go znasz. 239 00:30:23,041 --> 00:30:26,291 Przedstawił się jako Pickman. Wrócił do miasta. 240 00:30:50,041 --> 00:30:51,000 Pan Thurber? 241 00:30:51,958 --> 00:30:53,333 Wcześnie pan przyszedł. 242 00:30:54,625 --> 00:30:57,000 Do odesłania artyście z pokwitowaniem. 243 00:30:57,791 --> 00:31:00,583 - Jeszcze dziś. - Oczywiście, na jaki adres? 244 00:31:00,666 --> 00:31:01,791 Załatw to! 245 00:31:06,583 --> 00:31:07,583 Proszę. 246 00:31:16,708 --> 00:31:18,000 Mizernie wyglądasz. 247 00:31:19,416 --> 00:31:23,833 Mój syn słabo sypia. 248 00:31:24,541 --> 00:31:27,291 No tak, dzieci. 249 00:31:29,625 --> 00:31:30,875 Na kogo czekamy? 250 00:31:34,625 --> 00:31:35,500 Przepraszam. 251 00:31:36,708 --> 00:31:39,291 Zaczynajmy więc, zapraszam komisję. 252 00:31:39,916 --> 00:31:43,250 Dziś musimy przyjrzeć się paru malunkom. 253 00:31:43,833 --> 00:31:48,375 Tymczasem nasz Joe jest radosny jak skowronek. 254 00:31:48,458 --> 00:31:50,166 Zechcesz nas oświecić? 255 00:31:52,916 --> 00:31:55,375 Zaprosiłem na dziś specjalnego gościa. 256 00:31:55,458 --> 00:31:58,000 Warto rozważyć jego prace na ten rok. 257 00:31:58,625 --> 00:32:00,083 Zaciekawiłeś mnie. 258 00:32:02,500 --> 00:32:03,791 Panowie, 259 00:32:03,875 --> 00:32:06,250 oto Richard Upton Pickman. 260 00:32:08,708 --> 00:32:10,875 Studiowaliśmy razem w Miskatonic. 261 00:32:10,958 --> 00:32:13,333 Z pewnością pamiętasz Williama Thurbera. 262 00:32:13,416 --> 00:32:15,291 Oczywiście. 263 00:32:17,458 --> 00:32:20,791 Już wtedy jego talent był zdumiewający. 264 00:32:20,875 --> 00:32:24,208 Upływ lat służy jego sztuce w przeciwieństwie do naszej. 265 00:32:25,416 --> 00:32:27,500 To oczywiście nietypowa sytuacja, 266 00:32:27,583 --> 00:32:30,083 ale poprosiłem go o kilka obrazów. 267 00:32:32,916 --> 00:32:36,000 Jeśli szanowna komisja zechce poświęcić mi czas, 268 00:32:36,083 --> 00:32:39,083 zapraszam na krótki wernisaż w naszej galerii. 269 00:32:41,875 --> 00:32:43,708 Nie będą panowie zawiedzeni. 270 00:32:45,416 --> 00:32:47,208 Niech tak będzie. 271 00:32:47,708 --> 00:32:50,833 - Dr. Reid, sądzę… - Później cię wysłuchamy. 272 00:33:00,916 --> 00:33:02,166 To zły pomysł. 273 00:33:03,083 --> 00:33:05,416 Obawiasz się konkurencji? 274 00:33:05,500 --> 00:33:07,458 Znam Pickmana i jego prace. 275 00:33:07,541 --> 00:33:09,625 Nie można pokazać ich na wystawie. 276 00:33:11,541 --> 00:33:14,125 Zabawne. Sądziłem, że umiesz przegrywać. 277 00:34:08,041 --> 00:34:09,041 Will? 278 00:34:24,791 --> 00:34:25,916 Gdzie byłeś? 279 00:34:28,500 --> 00:34:30,375 Musimy porozmawiać, 280 00:34:31,250 --> 00:34:33,083 ale mam koszmarny ból głowy. 281 00:34:33,666 --> 00:34:34,833 Mamy gościa. 282 00:34:56,583 --> 00:34:58,958 Wybacz, wpadłem bez zapowiedzi. 283 00:34:59,875 --> 00:35:02,500 Oto moje zadanie. 284 00:35:04,500 --> 00:35:08,000 Uchwycić odcienie duszy. 285 00:35:09,375 --> 00:35:13,208 Nie znajdziecie ich na tych fasadach ulic i miejscach 286 00:35:13,291 --> 00:35:15,458 zrodzonych przez człowieka. 287 00:35:17,458 --> 00:35:19,916 Jeśli są tu jakieś duchy, 288 00:35:21,375 --> 00:35:27,000 to tylko oswojone widma słonych bagien 289 00:35:27,083 --> 00:35:29,791 i płytkich zatoczek. 290 00:35:29,875 --> 00:35:31,208 Moja sztuka… 291 00:35:37,708 --> 00:35:38,541 Cóż. 292 00:35:42,333 --> 00:35:43,416 Moja sztuka 293 00:35:46,166 --> 00:35:47,416 dotyczy pradawnego. 294 00:35:51,833 --> 00:35:53,166 Fascynujące. 295 00:35:55,041 --> 00:35:58,583 Na studiach razem z Willem i chłopakami z Miskatonic 296 00:35:59,375 --> 00:36:01,625 zainteresowaliśmy się spirytualizmem. 297 00:36:03,041 --> 00:36:04,666 Urządzaliśmy seanse. 298 00:36:06,375 --> 00:36:07,708 Wzywaliśmy zmarłych. 299 00:36:12,000 --> 00:36:17,500 To była tylko zabawa, ale wyjątkowo ekscytująca. 300 00:36:19,541 --> 00:36:21,166 Wydawała się niebezpieczna. 301 00:36:22,041 --> 00:36:25,083 Wątpię, że interesują go takie opowiastki. 302 00:36:29,875 --> 00:36:32,208 Pewnej nocy skończyła się zabawa. 303 00:36:37,458 --> 00:36:38,875 Zapadła cisza. 304 00:36:42,375 --> 00:36:43,250 I ciemność. 305 00:36:45,583 --> 00:36:46,458 To znaczy… 306 00:36:48,375 --> 00:36:50,833 Nic już nie widziałam, tak jakbym… 307 00:36:53,458 --> 00:36:55,625 Jakbym oślepła. 308 00:36:57,750 --> 00:37:00,958 A pozostali… 309 00:37:06,250 --> 00:37:08,208 Nic im nie powiedziałam. 310 00:37:11,916 --> 00:37:16,166 Czułam się, jakbym się unosiła. 311 00:37:24,250 --> 00:37:26,166 Potem coś poczułam. 312 00:37:28,458 --> 00:37:30,625 Takie dziwne uczucie w głowie. 313 00:37:32,750 --> 00:37:35,291 Jakiś szum? 314 00:37:42,833 --> 00:37:43,666 Tak. 315 00:37:46,541 --> 00:37:47,916 To było przeżycie. 316 00:37:49,250 --> 00:37:50,250 Stare czasy. 317 00:37:55,208 --> 00:37:59,625 Na pewno cieszysz się z debiutu na wystawie. 318 00:38:04,666 --> 00:38:08,416 Chyba bardziej niż twój uroczy małżonek. 319 00:38:09,500 --> 00:38:10,583 Martwi mnie. 320 00:38:10,666 --> 00:38:13,916 Coraz wrażliwszy z wiekiem. 321 00:38:15,208 --> 00:38:16,750 Można tak powiedzieć. 322 00:38:17,916 --> 00:38:20,708 Na tym możemy zakończyć. 323 00:38:23,916 --> 00:38:25,541 James musi iść spać. 324 00:38:31,375 --> 00:38:32,541 Wpadnij do mnie. 325 00:38:35,541 --> 00:38:36,625 Zobacz moje prace. 326 00:38:40,583 --> 00:38:42,250 Powinieneś zaprosić Minota. 327 00:38:45,166 --> 00:38:46,916 Minot nigdy nie zrozumie! 328 00:38:59,458 --> 00:39:00,625 Zastanów się. 329 00:39:03,291 --> 00:39:04,166 Proszę. 330 00:39:14,000 --> 00:39:16,041 Podziękuj żonie za kolację. 331 00:39:17,041 --> 00:39:20,166 Powiedz Jamesowi, że miło się gawędziło. 332 00:39:20,250 --> 00:39:22,083 Wspaniały chłopak. 333 00:39:22,166 --> 00:39:24,791 Przypomina mi troszkę mnie. 334 00:40:01,541 --> 00:40:02,875 Byłeś nieuprzejmy. 335 00:40:03,833 --> 00:40:05,291 Wstydziłam się. 336 00:40:06,208 --> 00:40:07,458 Wstydziłaś? 337 00:40:08,375 --> 00:40:10,666 Przymilałaś się do niego jak młódka. 338 00:40:13,208 --> 00:40:15,833 Tylko jemu powiodło się jako artyście. 339 00:40:17,208 --> 00:40:18,541 Jak ty go traktujesz? 340 00:40:25,666 --> 00:40:27,000 Ludzie gadają. 341 00:40:28,583 --> 00:40:30,125 W galerii i w komisji. 342 00:40:32,583 --> 00:40:35,083 Dziwnie się zachowujesz, nie tylko ze mną. 343 00:40:35,166 --> 00:40:36,500 Wracasz późno do domu. 344 00:40:38,583 --> 00:40:41,750 Rzadko kiedy jesteś w domu, a gdy już przychodzisz… 345 00:40:45,375 --> 00:40:46,208 Jest tak… 346 00:40:48,333 --> 00:40:50,375 jakbyś znikał na moich oczach. 347 00:40:54,291 --> 00:40:56,291 Muszę wiedzieć, czy znowu pijesz. 348 00:41:10,958 --> 00:41:13,500 Zawsze… 349 00:41:14,875 --> 00:41:17,666 próbowałem szukać we wszystkim… 350 00:41:19,166 --> 00:41:20,958 radości i piękna. 351 00:41:22,166 --> 00:41:24,250 Gdy obcuję z nim i jego sztuką… 352 00:41:32,583 --> 00:41:36,333 Ciemność potrafi mnie zagarnąć. 353 00:41:37,916 --> 00:41:39,958 Życie nie zawsze jest piękne. 354 00:42:42,416 --> 00:42:43,250 Nie! 355 00:42:53,916 --> 00:42:55,166 Wszystko dobrze? 356 00:43:42,666 --> 00:43:44,666 To ci niespodzianka. 357 00:43:44,750 --> 00:43:46,375 Coś powiedział Jamesowi? 358 00:43:49,250 --> 00:43:50,083 Odpowiedz. 359 00:43:51,583 --> 00:43:52,791 Źle się czuje? 360 00:43:52,875 --> 00:43:55,875 Obudził się z krzykiem. 361 00:43:59,500 --> 00:44:01,166 Powiem to tylko raz. 362 00:44:02,333 --> 00:44:06,500 - Trzymaj się z dala od mojej rodziny. - Myślałem, że się przyjaźnimy. 363 00:44:06,583 --> 00:44:07,750 Przyjaźnimy? 364 00:44:07,833 --> 00:44:11,500 Chyba dostałeś już swoje w ramach naszej przyjaźni. 365 00:44:13,416 --> 00:44:15,500 Przykro mi, że tak to odbierasz. 366 00:44:16,458 --> 00:44:18,291 Nigdy nie chodziło o pieniądze. 367 00:44:19,958 --> 00:44:21,833 Cenię twoje opinie. 368 00:44:21,916 --> 00:44:23,541 Zawsze je ceniłem. 369 00:44:23,625 --> 00:44:25,416 Proszę cię. 370 00:44:25,500 --> 00:44:27,708 Przeszedłeś taki kawał drogi. 371 00:44:28,250 --> 00:44:30,625 Wiem, że chcesz zobaczyć nowe obrazy. 372 00:44:31,125 --> 00:44:32,791 Moje najlepsze dzieła. 373 00:44:34,000 --> 00:44:35,416 Musisz je zobaczyć. 374 00:44:37,666 --> 00:44:38,500 Nie. 375 00:44:43,000 --> 00:44:43,875 Nie, Dickie. 376 00:44:50,458 --> 00:44:54,250 A gdybym zgodził się trzymać z dala od twojej rodziny? 377 00:44:55,250 --> 00:44:58,416 Zrezygnuję z wystawy i zniszczę moje obrazy, 378 00:44:58,500 --> 00:45:00,375 jeśli uznasz je za niestosowne. 379 00:45:00,458 --> 00:45:02,666 Zniknę z twojego życia. 380 00:45:05,375 --> 00:45:06,541 Zrobiłbyś to? 381 00:45:10,583 --> 00:45:13,291 Jeśli teraz pójdziemy do mnie. 382 00:45:34,791 --> 00:45:38,666 Straszny rozgardiasz, wiem. 383 00:45:45,125 --> 00:45:45,958 Jednak… 384 00:45:47,458 --> 00:45:48,833 to moje prace 385 00:45:49,708 --> 00:45:51,416 są tu najważniejsze. 386 00:45:54,625 --> 00:45:56,833 Prądu nie ma już parę miesięcy. 387 00:46:02,208 --> 00:46:03,041 Tędy. 388 00:46:15,875 --> 00:46:17,541 Witaj pośród mych prac. 389 00:46:32,250 --> 00:46:33,583 Czujesz to? 390 00:46:36,583 --> 00:46:37,833 Strach. 391 00:46:45,125 --> 00:46:46,875 Przeklęte szczury. 392 00:46:48,000 --> 00:46:49,666 Roi się tu od nich. 393 00:46:52,500 --> 00:46:54,666 Bóg raczy wiedzieć, co jedzą. 394 00:46:55,291 --> 00:46:57,166 Chyba są wygłodniałe. 395 00:47:01,916 --> 00:47:02,958 Chwilka. 396 00:47:19,541 --> 00:47:20,458 Wracaj. 397 00:47:26,041 --> 00:47:28,416 Nie! To przyjaciel! 398 00:47:33,708 --> 00:47:34,875 Cofnij się! 399 00:47:40,875 --> 00:47:41,708 Do tyłu. 400 00:47:55,166 --> 00:47:56,166 Dickie? 401 00:49:03,708 --> 00:49:05,916 - Will? - Ktoś musi cię powstrzymać! 402 00:49:07,333 --> 00:49:11,166 Zrobię to, jeśli muszę. Przez te obrazy odchodzę od zmysłów. 403 00:49:11,250 --> 00:49:12,833 To tylko sztuka. 404 00:49:12,916 --> 00:49:13,875 Nie. 405 00:49:14,458 --> 00:49:16,625 Myślałem, że to przeze mnie. 406 00:49:17,250 --> 00:49:21,166 Że się nachlałem, postradałem zmysły, 407 00:49:22,166 --> 00:49:24,875 że to jakaś nerwica albo załamanie, 408 00:49:24,958 --> 00:49:26,583 a to były te obrazy. 409 00:49:26,666 --> 00:49:29,041 Cały czas winne były obrazy! 410 00:49:29,125 --> 00:49:33,250 Twoja sztuka wpełza w oczodoły 411 00:49:33,333 --> 00:49:35,208 i wpędza w obłęd. 412 00:49:35,291 --> 00:49:39,583 Dickie, zwariować od niej można. 413 00:49:39,666 --> 00:49:42,250 To świat jest szalony. 414 00:49:42,916 --> 00:49:45,250 Właśnie to rodzi strach. 415 00:49:45,333 --> 00:49:48,125 Świadomość tego, co czai się w ciemności. 416 00:49:48,208 --> 00:49:53,291 - Przestań. - Świadomość tego, gdzie żyje strach. 417 00:49:53,375 --> 00:49:57,625 - Pokażę ci. - Przestań, proszę. 418 00:49:59,458 --> 00:50:00,500 Przestań. 419 00:50:01,000 --> 00:50:03,291 Co ty wyprawiasz? 420 00:50:05,083 --> 00:50:06,333 Zaklinam cię! 421 00:50:17,750 --> 00:50:20,625 Maluj, co widzisz. 422 00:50:21,791 --> 00:50:24,125 To, co znasz. 423 00:50:26,666 --> 00:50:28,291 Wszystkie te obrazy 424 00:50:29,458 --> 00:50:30,583 to sama prawda. 425 00:50:31,458 --> 00:50:33,333 Najbliższa mi prawda. 426 00:50:35,041 --> 00:50:36,750 Te portrety rodzinne. 427 00:50:39,083 --> 00:50:41,500 Nie zrodziła ich wyobraźnia. 428 00:50:47,791 --> 00:50:49,666 Zrodziło je moje życie. 429 00:51:12,083 --> 00:51:14,833 Czas, żebyś je poznał. 430 00:51:20,625 --> 00:51:23,416 Ujrzyj, co czyha na nas… 431 00:51:25,750 --> 00:51:27,208 w ciemności. 432 00:51:29,708 --> 00:51:30,541 Dickie? 433 00:51:36,958 --> 00:51:37,833 Dickie, ja… 434 00:51:57,916 --> 00:51:59,041 Boże drogi. 435 00:53:12,208 --> 00:53:13,458 Wszystko to wymysł. 436 00:53:21,500 --> 00:53:22,750 Wspaniała wystawa. 437 00:53:23,541 --> 00:53:26,375 Reid wykonał większość roboty, zanim przyszedłem. 438 00:53:27,458 --> 00:53:28,875 Idźcie pozwiedzać. 439 00:53:30,458 --> 00:53:31,875 Będziecie pierwsi. 440 00:53:33,666 --> 00:53:35,083 - Chodź. - Kochany synek. 441 00:53:39,916 --> 00:53:42,166 Gdzie Joe? Miał przyjść rano. 442 00:53:43,375 --> 00:53:45,416 Pan Minot przyszedł wieczorem. 443 00:53:45,500 --> 00:53:49,291 Wspomniał, że musi coś dopracować. 444 00:53:49,375 --> 00:53:50,791 Chyba dalej tu jest. 445 00:53:52,708 --> 00:53:55,375 - Jesteś pewien? - Tak. 446 00:54:05,166 --> 00:54:06,000 Joe? 447 00:54:25,500 --> 00:54:27,958 Ten obraz spłonął. Jakim cudem… 448 00:54:36,833 --> 00:54:37,666 Joe? 449 00:54:44,333 --> 00:54:45,166 To ja. 450 00:54:49,041 --> 00:54:50,500 Coś ty zrobił? 451 00:54:51,000 --> 00:54:53,458 On nadchodzi z drugiej strony. 452 00:54:53,541 --> 00:54:55,750 Spokojnie, wezwę… 453 00:54:55,833 --> 00:54:57,666 Nadchodzi na ucztę. 454 00:54:58,375 --> 00:55:03,625 Nadchodzi z ciemności ukazać nam piękno strachu. 455 00:55:03,708 --> 00:55:04,666 Gabriel! 456 00:55:15,458 --> 00:55:18,041 Jak tam? Może pójdziesz do Gabriela? 457 00:55:20,625 --> 00:55:22,166 - W porządku? - Tak. 458 00:55:22,250 --> 00:55:24,750 - Na pewno? - Oczywiście, że tak. 459 00:55:24,833 --> 00:55:27,000 Joe miał wypadek. 460 00:55:27,083 --> 00:55:29,166 - Wypadek? - Zabierz Jamesa do domu. 461 00:55:29,666 --> 00:55:30,791 - Wypadek? - Już! 462 00:55:37,708 --> 00:55:39,083 - Joe jest ranny. - Co? 463 00:55:40,458 --> 00:55:41,416 Pójdę po pomoc. 464 00:55:41,500 --> 00:55:44,791 Masz natychmiast wynieść wszystkie prace Pickmana. 465 00:55:44,875 --> 00:55:45,791 Rozumiesz? 466 00:55:46,833 --> 00:55:50,750 - Dokąd? Co się dzieje? - Wynieś je i zniszcz. 467 00:55:53,833 --> 00:55:55,375 Jeszcze jedno. 468 00:56:01,083 --> 00:56:02,083 Nie patrz na nie. 469 00:56:08,125 --> 00:56:09,125 Spal je! 470 00:56:09,791 --> 00:56:11,333 Joe, nie patrz na nie. 471 00:57:09,708 --> 00:57:11,208 Pysznie pachnie. 472 00:57:16,291 --> 00:57:17,375 Posłuchaj. 473 00:57:19,541 --> 00:57:22,041 Chcę cię przeprosić, skarbie. 474 00:57:24,625 --> 00:57:25,833 Za moje zachowanie. 475 00:57:28,916 --> 00:57:31,125 To już koniec tego zamieszania. 476 00:57:36,208 --> 00:57:37,500 Wszystko będzie… 477 00:57:38,250 --> 00:57:39,583 Będzie lepiej. 478 00:57:41,500 --> 00:57:42,458 Będę lepszy. 479 00:57:44,083 --> 00:57:45,000 Obiecuję. 480 00:57:48,041 --> 00:57:48,875 Skończone. 481 00:57:52,250 --> 00:57:53,375 Już po wszystkim. 482 00:57:55,250 --> 00:57:56,875 Wiem, gdzie żyje. 483 00:57:59,000 --> 00:58:01,958 Proszę? Gdzie co żyje? 484 00:58:02,041 --> 00:58:03,416 Gdzie żyje strach. 485 00:58:16,208 --> 00:58:17,333 Nie. 486 00:58:18,875 --> 00:58:23,291 Na litość boską, tylko nie ty. 487 00:58:23,375 --> 00:58:27,416 Przepraszam, tak strasznie przepraszam. 488 00:58:28,458 --> 00:58:31,208 Proszę cię, naprawdę próbowałem. 489 00:58:37,125 --> 00:58:38,333 Zepsujesz obiad. 490 00:58:55,375 --> 00:58:56,333 Gdzie James? 491 00:58:57,541 --> 00:58:58,375 Rebecca? 492 00:59:02,333 --> 00:59:04,750 Gdzie James? Gdzie jest nasz syn? 493 00:59:05,750 --> 00:59:07,083 Gdzie nasz syn? 494 00:59:10,375 --> 00:59:12,083 Niedługo uczta. 495 00:59:13,708 --> 00:59:15,500 Będzie wspaniała, najdroższy. 496 00:59:22,041 --> 00:59:23,000 Sam zobaczysz. 497 01:00:31,500 --> 01:00:33,125 Nadszedł czas. 498 01:00:34,416 --> 01:00:37,208 Nadszedł czas ujrzeć, co czyha na nas 499 01:00:37,958 --> 01:00:39,375 w ciemności. 500 01:01:39,583 --> 01:01:42,250 Napisy: Mikołaj Kopczak