1 00:00:11,011 --> 00:00:14,931 SERIAL NETFLIX 2 00:00:20,020 --> 00:00:21,479 W poprzednich odcinkach… 3 00:00:21,563 --> 00:00:23,773 Drugi czerwca 2024 roku. 4 00:00:23,857 --> 00:00:26,901 - Tak szybko odgadłaś? - Mieliśmy to przed oczami. 5 00:00:26,985 --> 00:00:28,111 Cały czas. 6 00:00:28,194 --> 00:00:29,863 Bałem się. 7 00:00:29,946 --> 00:00:32,490 Czułeś to, co Beverly? 8 00:00:32,574 --> 00:00:34,117 Chyba tak. 9 00:00:34,200 --> 00:00:38,413 Wiem, jak to jest odebrać komuś życie, bo to zrobiłam. Przypadkowo. 10 00:00:38,496 --> 00:00:39,748 Erika Burness. 11 00:00:39,831 --> 00:00:43,543 Zgarnęli ją, kiedy napadła z chłopakiem na sklep z bronią. 12 00:00:43,626 --> 00:00:46,838 Dyrektor Vance znów go kryje! 13 00:00:46,921 --> 00:00:48,923 Nie wiemy, co uszło mu na sucho! 14 00:00:49,007 --> 00:00:51,176 Pomóż mi. Proszę, Adrian. 15 00:00:51,259 --> 00:00:53,553 Mamusiu, jestem głodna! 16 00:00:53,636 --> 00:00:55,680 Mama wyrzuciła Angelinę. 17 00:00:55,764 --> 00:00:59,559 Tylko ty chciałeś, żeby wróciła do domu. 18 00:00:59,642 --> 00:01:03,438 Wezwania mają ciebie. Eden ma tylko mnie! 19 00:01:23,958 --> 00:01:28,004 BEVERLY MARKES 1945-2021 ŻYŁA PRAWDZIWIE. KOCHAŁA ŻYCIE. 20 00:01:38,473 --> 00:01:43,895 EVIE MARKES 1987-2012 NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH. 21 00:02:14,801 --> 00:02:15,969 Cześć. Słuchaj… 22 00:02:16,803 --> 00:02:18,221 - Miałam we… - Nie mogę. 23 00:02:18,304 --> 00:02:20,056 Nowy trop w sprawie Eden. 24 00:02:20,974 --> 00:02:23,017 Świetnie. Skąd ten trop? 25 00:02:23,101 --> 00:02:24,435 Widziałaś moje klucze? 26 00:02:25,019 --> 00:02:27,397 Nie wiem. Może są w miseczce na klucze. 27 00:02:28,565 --> 00:02:31,109 Ben. Co to za trop? 28 00:02:33,444 --> 00:02:34,445 Eagan. 29 00:02:35,488 --> 00:02:36,990 Pamiętam, kim jest. 30 00:02:37,073 --> 00:02:38,992 - Ben! - On coś naprawdę wie. 31 00:02:39,742 --> 00:02:40,577 Czuję to. 32 00:02:42,287 --> 00:02:44,998 Uważaj. Eagana nie zamknęli bez powodu. 33 00:02:45,081 --> 00:02:47,542 Niezależnie od tego, co powie, 34 00:02:47,625 --> 00:02:49,711 pamiętaj, z kim rozmawiasz. 35 00:02:49,794 --> 00:02:52,463 Potrzebny ci dowód, nie nadzieja. 36 00:02:54,174 --> 00:02:55,967 Potrzebna mi córka. 37 00:03:03,099 --> 00:03:06,686 „Znasz odpowiedź”. 38 00:03:07,187 --> 00:03:09,272 Zrobisz dziurę w podłodze. 39 00:03:09,355 --> 00:03:12,150 Fiona powiedziała, że znam odpowiedź. 40 00:03:12,233 --> 00:03:15,612 - Na temat czego? Samolotu? - Nie. Cały czas się myliłem. 41 00:03:15,695 --> 00:03:17,447 „Jest więcej do zrobienia”. 42 00:03:18,114 --> 00:03:20,033 - O co chodziło? - Nie wiem. 43 00:03:20,116 --> 00:03:21,659 Ale może zrobimy przerwę? 44 00:03:21,743 --> 00:03:24,412 Chyba wreszcie umiem zrobić placki mamy. 45 00:03:24,495 --> 00:03:25,955 Może później. 46 00:03:27,290 --> 00:03:28,416 Przypomina ojca. 47 00:03:29,000 --> 00:03:32,045 I ciocię. Uparty aż do przesady. 48 00:03:32,128 --> 00:03:33,546 Jest przytłoczony. 49 00:03:33,630 --> 00:03:37,508 I nadal ma tę bliznę. Nikt nie wie, co to jest. 50 00:03:38,968 --> 00:03:43,514 - Tata powinien mu pomagać. - Trudno znieść cierpienie bliskich. 51 00:03:43,598 --> 00:03:46,184 Zwłaszcza na pusty żołądek. Jedz. 52 00:03:46,267 --> 00:03:48,978 I napij się soku. Świeżo wyciskany. 53 00:03:50,146 --> 00:03:52,732 Widziałam, jak nalewasz go z butelki. 54 00:03:52,815 --> 00:03:54,359 Wyciskałem go z butelki. 55 00:03:58,112 --> 00:03:59,489 Wiesz co? 56 00:03:59,989 --> 00:04:02,867 Trudno mi wyobrazić sobie życie bez ciebie. 57 00:04:03,785 --> 00:04:06,871 Jesteśmy zespołem. Też dużo zrobiłaś. 58 00:04:06,955 --> 00:04:08,706 Dorosłaś za szybko. 59 00:04:14,087 --> 00:04:15,838 Powiedz to Calowi. 60 00:04:18,424 --> 00:04:19,968 Martwię się o niego. 61 00:04:20,051 --> 00:04:24,514 W głębi serca wciąż jest dzieckiem, które potrzebuje kogoś u boku. 62 00:04:25,556 --> 00:04:27,141 Jeśli nie Bena, 63 00:04:27,225 --> 00:04:28,851 to może ciebie. 64 00:04:39,445 --> 00:04:41,572 TERYTORIUM PLEMIENIA SHINNECOCK 65 00:04:49,414 --> 00:04:53,293 Dzień dobry. Drea Mikami, jestem z Rejestru 828. 66 00:04:53,376 --> 00:04:55,878 Przyjechałam po Kyle’a Boyda. 67 00:04:56,504 --> 00:04:58,631 Nie stawiał się na meldunki. 68 00:04:58,715 --> 00:05:00,550 Mam nakaz aresztowania. 69 00:05:00,633 --> 00:05:04,304 Mijała pani znak: „Terytorium plemienia Shinnecock”. 70 00:05:04,387 --> 00:05:07,265 - Tak, widziałam go. - To niezależne terytorium. 71 00:05:07,348 --> 00:05:09,934 Ten nakaz jest tu zwykłym świstkiem papieru. 72 00:05:10,518 --> 00:05:14,063 Rozumiem, ale Rejestr poważnie podchodzi do takich spraw. 73 00:05:14,147 --> 00:05:16,274 Lepiej ze mną współpracujcie. 74 00:05:16,357 --> 00:05:19,944 Następny gliniarz, którego przyślą, nie będzie spokojny. 75 00:05:20,028 --> 00:05:23,239 To będą jacyś twardziele. Nie utrudniajmy sprawy. 76 00:05:24,073 --> 00:05:28,536 A może wsiądzie pani do auta i wróci, skąd przyjechała? 77 00:05:29,871 --> 00:05:31,456 Tak będzie najłatwiej. 78 00:05:43,301 --> 00:05:46,471 PTAK Z BŁYSKAWICĄ MITOLOGIA 79 00:05:50,099 --> 00:05:52,101 RDZENNI AMERYKANIE I GROMOPTAK 80 00:05:55,605 --> 00:05:56,564 I jak? 81 00:05:57,273 --> 00:05:58,483 W porządku. 82 00:06:06,491 --> 00:06:07,700 A tak naprawdę? 83 00:06:09,035 --> 00:06:12,080 Poszłam na cmentarz. I miałam wezwanie. 84 00:06:12,163 --> 00:06:15,041 Tak myślałem. Masz minę pt. „Stone na misji”. 85 00:06:15,124 --> 00:06:17,752 Próbuję to rozpracować. Widziałam wielkiego… 86 00:06:20,671 --> 00:06:21,964 - Cześć. - Cześć. 87 00:06:22,048 --> 00:06:23,674 Jak się trzymasz? 88 00:06:23,758 --> 00:06:25,259 Ty też? W porządku. 89 00:06:25,343 --> 00:06:27,136 - Nic mi nie jest! - Jasne. 90 00:06:27,220 --> 00:06:29,305 Wiem, że to ciężki dzień. 91 00:06:29,389 --> 00:06:30,264 Ile lat? 92 00:06:30,348 --> 00:06:31,766 Od Evie? 93 00:06:32,350 --> 00:06:34,310 Cztery. Przynajmniej dla mnie. 94 00:06:34,394 --> 00:06:36,854 - A co u ciebie? - U mnie? 95 00:06:36,938 --> 00:06:38,856 Cudownie. 96 00:06:38,940 --> 00:06:43,486 Odhaczam listę pasażerów, którzy nie stawiali się na meldunki. 97 00:06:43,569 --> 00:06:45,279 Teraz zajmuję się gościem, 98 00:06:45,363 --> 00:06:47,615 który nie stawił się na żaden. 99 00:06:47,698 --> 00:06:48,908 Ani jeden. 100 00:06:48,991 --> 00:06:51,953 Brawo, Kyle. Kazali mi cię aresztować. 101 00:06:52,036 --> 00:06:53,413 I wisienka na torcie. 102 00:06:53,496 --> 00:06:54,956 Nie mogę tego zrobić, 103 00:06:55,039 --> 00:06:57,041 bo jest na niezależnym terytorium. 104 00:06:58,209 --> 00:07:00,169 Niech zgadnę. Plemię Shinnecock? 105 00:07:00,253 --> 00:07:01,629 Co? Skąd wiedziałaś? 106 00:07:01,712 --> 00:07:03,297 Bardzo mi pomogłaś. 107 00:07:03,381 --> 00:07:04,382 Dzięki. 108 00:07:06,217 --> 00:07:07,301 Proszę. 109 00:07:07,844 --> 00:07:10,179 OŚRODEK KULTURY PLEMIENIA SHINNECOCK 110 00:07:12,765 --> 00:07:13,891 Profesor. 111 00:07:15,101 --> 00:07:17,478 - Dobrze cię widzieć. - Gdzie ona jest? 112 00:07:17,562 --> 00:07:19,313 Spokojnie. 113 00:07:19,397 --> 00:07:21,107 Nie jesteś profesorem fizyki, 114 00:07:21,190 --> 00:07:23,985 ale chyba znane jest ci pojęcie nacisku? 115 00:07:24,068 --> 00:07:25,403 Gdzie moja córka? 116 00:07:25,486 --> 00:07:26,487 Powiem prościej. 117 00:07:26,571 --> 00:07:28,906 Jeśli jeszcze do tego nie doszedłeś, 118 00:07:28,990 --> 00:07:31,701 to ja mam przewagę i ja mogę wywrzeć nacisk. 119 00:07:32,368 --> 00:07:35,663 Ale dobrze się znamy, więc propozycja będzie uczciwa. 120 00:07:36,247 --> 00:07:39,667 Dostaniesz, czego chcesz, jeśli dasz mi to, czego ja chcę. 121 00:07:40,585 --> 00:07:41,586 To znaczy? 122 00:07:42,795 --> 00:07:46,799 Benjamin, przecież mam to wypisane na twarzy. 123 00:07:48,509 --> 00:07:50,011 Chcę wyjść. 124 00:07:51,804 --> 00:07:53,681 Mam cię wydostać z więzienia? 125 00:07:56,017 --> 00:07:57,894 Jak mam to zrobić, Eagan? 126 00:07:57,977 --> 00:08:00,688 Jesteś inteligentny. Coś wymyślisz. 127 00:08:02,440 --> 00:08:05,526 Albo tu zginę i zabiorę informację do grobu. 128 00:08:05,610 --> 00:08:08,154 Niczego nie wiesz. Mick miała rację. 129 00:08:08,237 --> 00:08:11,199 - Strażnik! - Miałem wezwanie. Widziałem ją! 130 00:08:11,282 --> 00:08:12,450 Rysowała. 131 00:08:12,533 --> 00:08:14,035 Ma dziewczynka talent. 132 00:08:16,496 --> 00:08:18,039 Każda dziewczynka to lubi. 133 00:08:18,122 --> 00:08:20,875 Ale ta nie rysuje tylko kwiatków i tęczy. 134 00:08:21,834 --> 00:08:23,252 Lubi pająki. 135 00:08:26,422 --> 00:08:27,965 Gadaj, gdzie jest! 136 00:08:28,841 --> 00:08:32,720 Dobrze, kolego. Gdy tylko załatwisz mi wyjście na wolność. 137 00:08:48,903 --> 00:08:51,614 MUZEUM I SKLEP PLEMIENIA SHINNECOCK 138 00:08:56,577 --> 00:08:58,538 Nie wygląda pani na twardzielkę. 139 00:09:00,206 --> 00:09:03,251 Tamta policjantka mówiła, że przyślą Terminatora. 140 00:09:03,334 --> 00:09:06,879 Nie jestem z policji i nie chcę nikogo aresztować. 141 00:09:06,963 --> 00:09:08,881 Nazywam się Michaela Stone. 142 00:09:08,965 --> 00:09:13,052 Kyle leciał ze mną samolotem 828. Muszę z nim porozmawiać. 143 00:09:18,933 --> 00:09:20,017 W porządku? 144 00:09:27,858 --> 00:09:32,071 Wiem, że nie ma pani powodu mi ufać, ale proszę posłuchać. 145 00:09:32,154 --> 00:09:33,990 Poprowadzono mnie tu 146 00:09:34,073 --> 00:09:37,493 i wiem, że Kyle mieszka tam, choć dziwnie to brzmi. 147 00:09:39,203 --> 00:09:40,413 Nie tak dziwnie. 148 00:09:44,041 --> 00:09:45,418 Zabiorę panią do niego. 149 00:09:45,501 --> 00:09:47,169 Jeśli nie zechce rozmawiać, 150 00:09:47,253 --> 00:09:49,839 wróci pani tak jak tamta poprzednia. 151 00:09:59,348 --> 00:10:01,434 - Jesteś zajęty? - Nie masz pracy? 152 00:10:01,517 --> 00:10:03,811 - Wzięłam wolne. - Czemu? 153 00:10:05,730 --> 00:10:08,357 Przyda ci się ktoś, kto cię wysłucha. 154 00:10:08,441 --> 00:10:12,695 Może, zamiast rzucać piłką, podzielisz się jakimiś pomysłami. 155 00:10:13,738 --> 00:10:14,905 Dzięki. 156 00:10:24,624 --> 00:10:27,501 - Co robisz? - Zeke zamówił pizzę. Odbiorę ją. 157 00:10:27,585 --> 00:10:30,963 Jak to zrobisz, Gabriel? Nikt nie może cię zobaczyć. 158 00:10:31,047 --> 00:10:32,673 Pamiętasz? Nie istniejesz! 159 00:10:32,757 --> 00:10:35,259 Może w ogóle nie powinienem był wracać. 160 00:10:35,968 --> 00:10:37,178 Może i racja. 161 00:10:43,809 --> 00:10:45,686 Dobra, opowiedz o wszystkim. 162 00:10:45,770 --> 00:10:47,229 O czym myślimy? 163 00:10:47,313 --> 00:10:51,192 Chodzi o słowa Fiony: „Znasz odpowiedź”. 164 00:10:51,692 --> 00:10:53,027 Wtedy to miało sens. 165 00:10:53,110 --> 00:10:55,988 Teraz łamię sobie głowę i nie mogę nic wymyślić. 166 00:10:56,072 --> 00:10:57,865 Jestem w tym beznadziejny. 167 00:10:57,948 --> 00:10:59,992 No to masz szczęście, 168 00:11:00,618 --> 00:11:04,080 bo twoja siostra jest w takich sprawach mistrzynią. 169 00:11:04,163 --> 00:11:05,915 Może się mylisz. 170 00:11:05,998 --> 00:11:09,585 Może odpowiedzi nie ma tutaj, 171 00:11:10,169 --> 00:11:11,337 tylko tam. 172 00:11:18,135 --> 00:11:21,639 Przeanalizujmy to. Tak odgadłam datę śmierci. 173 00:11:23,432 --> 00:11:25,309 Tata nie chciałby… 174 00:11:25,393 --> 00:11:28,145 Tata już na to nie patrzy. I nie ma go tu. 175 00:11:28,229 --> 00:11:29,939 Zrobimy to po naszemu. 176 00:11:30,690 --> 00:11:31,691 Moc bliźniąt. 177 00:11:38,114 --> 00:11:39,949 Dzięki, Ol. 178 00:11:40,032 --> 00:11:41,158 Masz rację. 179 00:11:41,867 --> 00:11:42,993 Jesteś mistrzynią. 180 00:11:46,580 --> 00:11:47,748 Pomożecie mi? 181 00:11:47,832 --> 00:11:50,710 Możecie to załatwić. Odsiedział swoje. 182 00:11:50,793 --> 00:11:52,002 Dobrze rozumiem? 183 00:11:52,503 --> 00:11:55,089 Mam uwolnić skazanego na więzienie pasażera 184 00:11:55,172 --> 00:11:59,552 w zamian za informacje o kimś, kogo rząd uznał za martwego? 185 00:11:59,635 --> 00:12:00,678 Zgadza się? 186 00:12:00,761 --> 00:12:04,140 Tracę każdą sekundę, którą poświęcam na wyjaśnienia. 187 00:12:04,223 --> 00:12:06,809 Tylko wy stoicie między mną a moją córką! 188 00:12:06,892 --> 00:12:10,396 Słyszysz? Jest tu prawie od godziny. Potwornie mi z tym. 189 00:12:10,479 --> 00:12:11,814 Colvin nie ulegnie. 190 00:12:11,897 --> 00:12:14,692 - Mogę przyjechać i z nim pogadać. - Nie. 191 00:12:14,775 --> 00:12:17,111 Nie powinieneś się mieszać. 192 00:12:17,194 --> 00:12:19,321 - Uspokoję go. - Będziesz wieczorem? 193 00:12:19,405 --> 00:12:20,781 Mogę się nie wyrobić. 194 00:12:20,865 --> 00:12:24,577 Niemeldujący się pasażerowie, problem z niezależnym terytorium 195 00:12:24,660 --> 00:12:28,497 i kolejne durne zgłoszenie w sprawie podejrzanego pasażera. 196 00:12:28,581 --> 00:12:31,876 Tym razem chodzi o „dziwny zakup nawozu”. 197 00:12:31,959 --> 00:12:34,086 Nawozu? Kto to zgłosił? 198 00:12:34,170 --> 00:12:35,629 Jakiś nienawistnik. 199 00:12:35,713 --> 00:12:37,923 Sprzedawca z Yeager Garden Center. 200 00:12:38,007 --> 00:12:40,050 W Bayside? Mogę z nim pogadać. 201 00:12:40,134 --> 00:12:42,219 Jeśli ktoś z Rejestru dowie się… 202 00:12:42,303 --> 00:12:44,889 - Kto im powie? - Nie wiem. Twój partner? 203 00:12:45,931 --> 00:12:47,850 Diaza biorę na siebie. 204 00:12:47,933 --> 00:12:50,269 Nienawistnik chce zaangażowania władz. 205 00:12:50,352 --> 00:12:54,106 Może przestanie rozpowiadać, że jakiś pasażer buduje bomby. 206 00:12:54,190 --> 00:12:56,108 Prześlij mi wszystkie dane. 207 00:13:11,207 --> 00:13:12,666 Idzie pani? 208 00:13:18,798 --> 00:13:19,882 Cześć, Tela. 209 00:13:20,674 --> 00:13:22,802 Blondyna mówi, że się znacie. 210 00:13:22,885 --> 00:13:24,595 Chce z tobą porozmawiać. 211 00:13:44,281 --> 00:13:45,533 Masz gościa. 212 00:14:02,675 --> 00:14:04,385 To ci niespodzianka. 213 00:14:07,513 --> 00:14:08,681 Mam prośbę. 214 00:14:09,515 --> 00:14:11,976 - Też cię miło widzieć. - Chodzi o Eden. 215 00:14:12,059 --> 00:14:15,729 Ostatni raz widziałem cię… Rok temu? 216 00:14:16,355 --> 00:14:19,817 Mówiłem, że zrobiłem wszystko, żeby znaleźć Eden. 217 00:14:19,900 --> 00:14:23,112 Potem przestałeś odbierać telefony, SMS-y i maile. 218 00:14:23,195 --> 00:14:24,280 Byłem… 219 00:14:25,656 --> 00:14:26,782 zajęty. 220 00:14:26,866 --> 00:14:27,908 Ja też. 221 00:14:27,992 --> 00:14:30,160 Próbowałem chronić pasażerów. 222 00:14:30,870 --> 00:14:32,997 Kiedyś rozumiałeś, jakie to ważne. 223 00:14:33,080 --> 00:14:35,165 Robiliśmy to nawet razem. 224 00:14:35,249 --> 00:14:38,627 A teraz pojawiasz się ot tak i oczekujesz pomocy. 225 00:14:38,711 --> 00:14:40,421 Tym razem będzie inaczej. 226 00:14:41,005 --> 00:14:42,673 Eagan wie, gdzie ona jest. 227 00:14:44,842 --> 00:14:47,177 Wiem, to duża prośba. 228 00:14:47,970 --> 00:14:49,972 Eagan ma w ręku wszystkie atuty. 229 00:14:50,055 --> 00:14:52,391 Niczego nie powie bez gwarancji. 230 00:14:52,474 --> 00:14:54,393 Musisz tylko podzwonić. 231 00:14:54,476 --> 00:14:56,854 Zwolnienie. Złagodzenie kary. 232 00:14:56,937 --> 00:14:58,731 - Cokolwiek… - Ben! 233 00:14:59,815 --> 00:15:03,027 Przeceniasz moje możliwości. Spójrz, gdzie jesteś. 234 00:15:03,110 --> 00:15:04,403 Zobacz, co mam. 235 00:15:04,486 --> 00:15:07,740 Czy to ci wygląda na zatwierdzone przez agencję rządową? 236 00:15:08,449 --> 00:15:10,618 Saanvi próbuje jakimś cudem 237 00:15:10,701 --> 00:15:14,747 zdobyć sprzęt do rezonansu funkcjonalnego, bo nas na niego nie stać. 238 00:15:15,372 --> 00:15:16,457 Saanvi tu pracuje? 239 00:15:34,058 --> 00:15:35,059 To jej? 240 00:15:35,142 --> 00:15:37,019 Dwa lata to bardzo długo, Ben. 241 00:15:37,102 --> 00:15:39,313 Ludzie się zmieniają. Saanvi. Ty. 242 00:15:40,064 --> 00:15:41,065 Ja. 243 00:15:42,066 --> 00:15:44,485 Nie mam tyle wtyk, co kiedyś. Przykro mi. 244 00:15:44,568 --> 00:15:46,862 Vance, pracowałeś dla NSA wiele lat. 245 00:15:46,946 --> 00:15:49,490 Musisz jeszcze mieć kapitał polityczny. 246 00:15:49,573 --> 00:15:53,202 Mowa o facecie, który włamał się do mojego domu. 247 00:15:53,285 --> 00:15:56,372 Wziął na zakładnika mojego syna i mam teraz mu pomóc? 248 00:15:56,455 --> 00:15:58,374 Nie proszę o pomoc Eaganowi. 249 00:16:01,251 --> 00:16:02,670 Proszę o pomoc mnie. 250 00:16:03,379 --> 00:16:04,755 Pomóż mi znaleźć córkę. 251 00:16:04,838 --> 00:16:06,382 Zjednoczyć rodzinę. 252 00:16:07,299 --> 00:16:08,968 Zobaczę, co da się zrobić. 253 00:16:13,097 --> 00:16:14,348 Dziękuję. 254 00:16:15,349 --> 00:16:16,266 No dobra. 255 00:16:17,309 --> 00:16:21,855 Skoro widziałeś mgłę, to pewnie gromoptaka również. 256 00:16:21,939 --> 00:16:22,773 Co? 257 00:16:22,856 --> 00:16:25,734 Na godle Shinnecock jest gromoptak, prawda? 258 00:16:26,402 --> 00:16:28,862 Ty mi powiedz. Należę do plemienia Hopi. 259 00:16:29,363 --> 00:16:32,032 Mama również. Wychował mnie tata. 260 00:16:32,116 --> 00:16:33,826 Biały koleś z Flagstaff. 261 00:16:34,410 --> 00:16:36,328 Na pewno musimy współpracować. 262 00:16:36,412 --> 00:16:40,165 Pytanie tylko, o co chodzi. 263 00:16:40,249 --> 00:16:42,543 W wezwaniach wszystko się łączy. 264 00:16:42,626 --> 00:16:45,212 Nie wiemy tylko jak. 265 00:16:45,838 --> 00:16:46,880 Co powiedziałaś? 266 00:16:47,464 --> 00:16:50,718 Wszystko się łączy. Mój bratanek tak mówił, a co? 267 00:16:53,303 --> 00:16:55,389 Wiem, dlaczego się spotkaliśmy. 268 00:17:05,107 --> 00:17:07,526 Tata nie lubił, gdy odwiedzałem rezerwat. 269 00:17:07,609 --> 00:17:10,571 Mama próbowała upchnąć w te weekendy jak najwięcej. 270 00:17:11,155 --> 00:17:13,198 Mówiła o wartościach Hopi 271 00:17:13,282 --> 00:17:15,701 naszym języku, ceremoniach. 272 00:17:15,784 --> 00:17:17,494 Tym jest dla niej Hopi. 273 00:17:18,078 --> 00:17:20,539 Mówiła, że wszystko się łączy. 274 00:17:22,958 --> 00:17:25,377 - Gdzie teraz jest? - Zachorowała. 275 00:17:25,461 --> 00:17:30,799 Potrzebny był jej przeszczep szpiku, ale w Arizonie mówili, że już za późno. 276 00:17:30,883 --> 00:17:34,970 Nie mogłem się z tym pogodzić. Znalazłem specjalistę w Nowym Jorku 277 00:17:35,721 --> 00:17:36,805 Mama umiera. 278 00:17:37,890 --> 00:17:39,683 W nowojorskim szpitalu. 279 00:17:40,893 --> 00:17:41,727 Sama. 280 00:17:44,313 --> 00:17:46,523 Ale ma przecież ciebie. 281 00:17:47,024 --> 00:17:48,275 To najgorsze. 282 00:17:48,358 --> 00:17:49,777 Nie mogę jej odwiedzić. 283 00:17:50,944 --> 00:17:54,198 Powiadomią Rejestr i zostaniesz aresztowany. 284 00:17:55,074 --> 00:17:57,284 Chyba wiem, jak cię tam przemycić. 285 00:17:57,367 --> 00:18:00,120 To dlatego wezwania nas do siebie doprowadziły. 286 00:18:04,500 --> 00:18:05,417 Dobrze. 287 00:18:09,546 --> 00:18:11,715 Ale mama mówiła o równowadze. 288 00:18:11,799 --> 00:18:13,801 W przyrodzie i na świecie. 289 00:18:13,884 --> 00:18:17,179 Spotkaliśmy się, więc może ja też muszę ci pomóc. 290 00:18:17,262 --> 00:18:18,722 Być może. 291 00:18:19,890 --> 00:18:23,060 Zostawimy to na później. Wrócę jak najszybciej. 292 00:18:28,899 --> 00:18:33,278 Tata zobaczył najpierw pawia, 293 00:18:33,362 --> 00:18:35,948 czyli symbol odrodzenia. 294 00:18:36,031 --> 00:18:37,783 Widział go w wezwaniu. 295 00:18:37,866 --> 00:18:42,454 Paw jest również mitycznym posłańcem rzymskiej bogini Junony. 296 00:18:42,538 --> 00:18:43,956 Jej miesiąc to czerwiec. 297 00:18:44,623 --> 00:18:48,168 Zeke i Mick widzieli petroglif przedstawiający Bliźnięta, 298 00:18:48,252 --> 00:18:49,586 skąd wzięliśmy „dwa”… 299 00:18:49,670 --> 00:18:53,590 A tobie wezwanie kazało zbudować drewnianego smoka. 300 00:18:53,674 --> 00:18:56,009 Rok drewnianego smoka to 2024. 301 00:18:56,093 --> 00:18:59,096 Drugi czerwca 2024 roku. Data śmierci. 302 00:18:59,179 --> 00:19:03,433 Przejdźmy do drugiego rozdziału naszej opowieści. 303 00:19:04,017 --> 00:19:05,310 Logan Strickland. 304 00:19:05,394 --> 00:19:08,313 Dał cioci Mick ten kompas. 305 00:19:08,397 --> 00:19:10,440 Miał pomóc pasażerom. 306 00:19:10,524 --> 00:19:12,651 Na jego tylnej części widnieje… 307 00:19:13,902 --> 00:19:18,073 paw, co doprowadziło mnie i TJ-a do dziennika Al-Zurasa. 308 00:19:18,157 --> 00:19:21,618 A ten doprowadził nas do Srebrnego Smoka. 309 00:19:21,702 --> 00:19:23,912 Czyli do samolotu. 310 00:19:23,996 --> 00:19:26,582 I wróciliśmy do punktu wyjścia. 311 00:19:26,665 --> 00:19:29,585 Patrzymy na wszystko od kilku godzin i nic. 312 00:19:29,668 --> 00:19:31,753 Jak mam tu znaleźć odpowiedź? 313 00:19:33,881 --> 00:19:34,882 Czekaj. 314 00:19:38,886 --> 00:19:40,345 To nie wszystko. 315 00:19:53,942 --> 00:19:55,652 GWIAZDA 316 00:19:58,488 --> 00:19:59,698 Proszę ją zatrzymać. 317 00:20:02,743 --> 00:20:05,162 Gdybyśmy nie wyłożyli wszystkiego, 318 00:20:05,245 --> 00:20:07,539 nie przypomniałaby mi się ta karta. 319 00:20:07,623 --> 00:20:09,208 Teraz mamy wszystko. 320 00:20:09,291 --> 00:20:10,584 Brakowało nam karty? 321 00:20:10,667 --> 00:20:12,544 Nie jakiejś tam karty. 322 00:20:12,628 --> 00:20:14,254 Karty Gwiazdy. 323 00:20:14,338 --> 00:20:17,216 To nie jest zwykła pięcioramienna gwiazda. 324 00:20:17,299 --> 00:20:21,553 Na kompasie dzienniku i karcie widnieje identyczna gwiazda. 325 00:20:23,305 --> 00:20:26,808 Nie trzymałaś jej na tablicy, bo była dla ciebie ważna. 326 00:20:27,434 --> 00:20:28,518 Z powodu mamy. 327 00:20:30,103 --> 00:20:31,104 Tak. 328 00:20:32,731 --> 00:20:34,816 Po coś sobie o niej przypomniałam. 329 00:20:35,734 --> 00:20:37,986 Musimy się tylko dowiedzieć, po co. 330 00:21:00,259 --> 00:21:02,844 Jestem kierowniczką ds. prowadzenia auta. 331 00:21:02,928 --> 00:21:07,266 Nie, jeśli nie dasz rady powiedzieć: „niepijący wyznaczony na kierowcę”. 332 00:21:07,349 --> 00:21:08,350 Dobra. 333 00:21:08,433 --> 00:21:09,476 Stój. 334 00:21:10,852 --> 00:21:13,689 Evie, stój! 335 00:21:40,090 --> 00:21:41,091 Co robimy? 336 00:21:41,174 --> 00:21:43,844 Umieram z głodu. Podobno to świetne miejsce. 337 00:21:43,927 --> 00:21:47,931 Oby nie kuchnia fusion. Nie chcę znów kurczaka tikka ramen. 338 00:21:51,977 --> 00:21:55,647 Zajmij miejsce w kolejce. Ja kupię coś do mieszkania. 339 00:21:55,731 --> 00:21:58,191 I weź mi kilka tostów z kimchi. 340 00:21:58,275 --> 00:21:59,401 Czego? 341 00:22:06,408 --> 00:22:07,701 Przepraszam. 342 00:22:08,285 --> 00:22:10,495 To pan dzwonił do Rejestru 828? 343 00:22:11,121 --> 00:22:12,247 Tak. 344 00:22:12,331 --> 00:22:15,125 Co może pan powiedzieć o kupnie nawozu? 345 00:22:15,959 --> 00:22:18,128 Nie chcę wyjść na kogoś wścibskiego. 346 00:22:18,211 --> 00:22:22,049 Po prostu wydało mi się, że to nie był zwykły zakup. 347 00:22:22,132 --> 00:22:23,258 Dlaczego? 348 00:22:23,800 --> 00:22:26,845 Kobieta brała mnóstwo nawozu. 349 00:22:26,928 --> 00:22:29,681 Kiedy powiedziałem, że o tej porze to na nic, 350 00:22:29,765 --> 00:22:32,225 bo zima oziębi glebę na kilka miesięcy, 351 00:22:32,309 --> 00:22:34,603 kobieta wciąż napełniała koszyk. 352 00:22:35,562 --> 00:22:36,730 Wzięła cały zapas. 353 00:22:37,314 --> 00:22:39,941 Czy to nawóz z azotanem amonu? 354 00:22:40,025 --> 00:22:44,112 Tak. Jak mówię: nie chcę być wścibski, więc jej to sprzedałem. 355 00:22:44,196 --> 00:22:45,572 Ale zgłosił to pan. 356 00:22:45,655 --> 00:22:49,951 Rozpoznał ją jeden z moich współpracowników. 357 00:22:50,035 --> 00:22:53,246 Jest na bieżąco ze wszystkim, co dotyczy lotu 828. 358 00:22:53,330 --> 00:22:55,165 Poradził to zgłosić. 359 00:22:55,749 --> 00:22:56,792 Widzisz? Mów. 360 00:22:56,875 --> 00:23:00,128 Potrzebne mi nagrania monitoringu i paragony. 361 00:23:00,212 --> 00:23:04,132 Płaciła gotówką, ale udostępnię nagrania. 362 00:23:04,633 --> 00:23:05,634 Dziękuję. 363 00:23:11,431 --> 00:23:13,975 Robert Vance we własnej osobie. 364 00:23:14,059 --> 00:23:16,603 Wiedziałem, że Ben do ciebie przybiegnie. 365 00:23:16,686 --> 00:23:19,481 Chcę tylko poznać lokalizację Eden. 366 00:23:19,564 --> 00:23:23,693 Grzeczniej, Ben. Pamiętasz, kto ma przewagę? 367 00:23:27,114 --> 00:23:30,575 To warunkowa zgoda na zawieszenie wyroku 368 00:23:30,659 --> 00:23:31,701 i zwolnienie. 369 00:23:31,785 --> 00:23:35,414 Jeśli pańskie informacje pozwolą uratować Eden Stone, 370 00:23:35,497 --> 00:23:37,624 będzie pan wolny, panie Tehrani. 371 00:23:39,376 --> 00:23:41,503 Teraz my mamy przewagę. 372 00:23:43,171 --> 00:23:44,005 Gadaj. 373 00:23:45,424 --> 00:23:47,634 Gwoli jasności: miałem wtedy rację. 374 00:23:47,717 --> 00:23:50,971 Media, policja i rząd są przeciwko nam. 375 00:23:51,054 --> 00:23:55,058 Celowałeś z broni do 15-latka. Nie było w tym żadnej racji. 376 00:23:55,142 --> 00:23:58,812 Myślałem, że ludzie z agencji są gotowi na ewentualne straty. 377 00:23:58,895 --> 00:24:01,440 Mój syn przez kilka miesięcy miał koszmary. 378 00:24:01,940 --> 00:24:05,318 Nadal ma trudności ze snem. Żona obwinia mnie. 379 00:24:05,402 --> 00:24:07,696 Rozpadło mi się małżeństwo. 380 00:24:08,530 --> 00:24:10,740 To nie są ewentualne straty. 381 00:24:11,241 --> 00:24:15,412 To całkowite zniszczenie rodziny. Mojej rodziny. 382 00:24:16,663 --> 00:24:17,622 Vance… 383 00:24:18,540 --> 00:24:20,709 - Nie wiedziałem. - Bo i jak? 384 00:24:20,792 --> 00:24:22,752 Zależy ci tylko na jednym. 385 00:24:23,587 --> 00:24:26,339 Cieszę się, że jeden z nas odbuduje rodzinę. 386 00:24:33,513 --> 00:24:34,556 Słyszałeś. 387 00:24:36,016 --> 00:24:38,602 Masz szansę odbudować rodzinę, Ben. 388 00:24:38,685 --> 00:24:40,812 Ale nie, jeśli stąd wyjdziesz. 389 00:24:46,067 --> 00:24:48,069 Weź rzeczy. Jedziemy do szpitala. 390 00:24:48,153 --> 00:24:50,071 - Co jest? - Powiem po drodze. 391 00:24:50,155 --> 00:24:51,490 Nie rozumiem. 392 00:24:51,573 --> 00:24:52,491 Kyle. 393 00:24:53,950 --> 00:24:56,369 Nie wiemy, ile mamy czasu z bliskimi. 394 00:24:56,453 --> 00:24:58,580 Mamy tylko „teraz”. Wierz mi. 395 00:24:58,663 --> 00:25:02,667 Wiem, bo sama popełniłam błędy. Mogę ci ich zaoszczędzić. 396 00:25:05,587 --> 00:25:06,755 Dobrze. 397 00:25:06,838 --> 00:25:07,964 Wezmę kurtkę. 398 00:25:09,883 --> 00:25:12,010 WARUNKOWA ZGODA NA ZAWIESZENIE WYROKU 399 00:25:13,595 --> 00:25:15,889 Vance może odłożyć chusteczkę. 400 00:25:15,972 --> 00:25:17,390 Wszyscy mamy problemy, 401 00:25:17,474 --> 00:25:20,393 ale ty masz okazję, by swój rozwiązać. 402 00:25:20,477 --> 00:25:23,188 Bez moich informacji nie masz niczego. 403 00:25:23,855 --> 00:25:25,899 Będziesz bezsilnie wołać o pomoc. 404 00:25:27,150 --> 00:25:28,401 Potrzebujesz tego. 405 00:25:29,277 --> 00:25:30,529 Potrzebujesz mnie. 406 00:25:44,918 --> 00:25:46,795 Podpisz i podaj lokalizację. 407 00:25:48,838 --> 00:25:50,006 Umowa to umowa. 408 00:26:09,234 --> 00:26:10,944 Do zobaczenia na zewnątrz. 409 00:26:23,582 --> 00:26:24,583 Masz? 410 00:26:25,542 --> 00:26:26,459 Tak. 411 00:26:26,543 --> 00:26:28,712 Zajmę się papierologią, 412 00:26:28,795 --> 00:26:33,592 ale niczego nie sfinalizuję, póki informacja nie okaże się wiarygodna. 413 00:26:33,675 --> 00:26:34,634 Dziękuję. 414 00:26:35,343 --> 00:26:38,638 Żeby było jasne: to była ostatnia przysługa. 415 00:26:38,722 --> 00:26:40,140 Oby było warto. 416 00:26:42,267 --> 00:26:43,602 - Vance… - Zapomnij. 417 00:26:43,685 --> 00:26:44,561 Nie. 418 00:26:46,688 --> 00:26:50,400 Mój koszmar tak mnie pochłonął, że nie dostrzegłem twojego. 419 00:26:51,026 --> 00:26:54,404 - Wybacz. - Skupmy się na Eden. Dokąd jedziemy? 420 00:26:54,988 --> 00:26:57,240 Tak. Prześlę ci SMS-em. 421 00:26:57,324 --> 00:26:58,658 Ale Vance… 422 00:27:00,201 --> 00:27:01,453 Pamiętaj. 423 00:27:02,329 --> 00:27:04,331 Nie zapomnę, co dla mnie zrobiłeś. 424 00:27:16,968 --> 00:27:20,847 - Nie było takiej szufli, jak chciałem. - Kielni? 425 00:27:21,389 --> 00:27:22,974 Właśnie. 426 00:27:23,058 --> 00:27:24,434 Masz mnie za idiotę? 427 00:27:25,602 --> 00:27:27,395 - Co? - Słyszałeś. 428 00:27:27,896 --> 00:27:31,566 Masz mnie za idiotę? Czy lubisz mnie tak okłamywać? 429 00:27:32,192 --> 00:27:35,779 Jesteśmy partnerami, a te twoje poboczne śledztwa 430 00:27:36,905 --> 00:27:39,908 mogą kosztować pracę także i mnie. 431 00:27:41,159 --> 00:27:43,036 Nic się nie stanie, Diaz. 432 00:27:43,536 --> 00:27:46,164 Już się stało. Byłeś porucznikiem. 433 00:27:46,706 --> 00:27:50,293 Nie chcę, żebyś pociągnął mnie za sobą na dno. 434 00:27:52,587 --> 00:27:53,588 Jasne. 435 00:27:54,172 --> 00:27:55,173 Dobrze. 436 00:27:55,256 --> 00:27:56,299 Masz szczęście. 437 00:27:57,092 --> 00:27:58,843 Tosty z kimchi są ekstra. 438 00:28:07,394 --> 00:28:08,812 SZPITAL IM. OSKARA ORESA 439 00:28:08,895 --> 00:28:11,606 - Zeke Landon. Do pacjenta. - Jakiego? 440 00:28:13,149 --> 00:28:14,526 HASKINS, SALA 712 441 00:28:15,110 --> 00:28:16,403 Do Haskinsa z 712. 442 00:28:30,208 --> 00:28:32,252 TYLKO DLA PERSONELU 443 00:28:51,312 --> 00:28:52,313 Mama? 444 00:28:55,150 --> 00:28:56,151 Już dobrze. 445 00:29:00,739 --> 00:29:02,115 Miałaś rację. 446 00:29:02,198 --> 00:29:07,287 Powinniśmy byli szybciej przyjechać. To moja wina. Przepraszam. 447 00:29:07,954 --> 00:29:09,038 Wybacz, mamo. 448 00:29:16,880 --> 00:29:19,299 Jeśli nie masz nic przeciwko, mogę pomóc. 449 00:29:22,135 --> 00:29:23,011 Jak? 450 00:29:23,094 --> 00:29:24,512 Trudno to wyjaśnić. 451 00:29:25,138 --> 00:29:26,389 Lepiej pokażę. 452 00:29:53,958 --> 00:29:55,126 Kyle. 453 00:29:55,627 --> 00:29:58,254 Mama bardzo cię kocha. 454 00:29:59,714 --> 00:30:01,174 I jest ci wdzięczna. 455 00:30:01,257 --> 00:30:04,844 Nie wini cię. Nie oskarża. Nie gniewa się. 456 00:30:04,928 --> 00:30:06,554 Jej ból zniknął. 457 00:30:08,973 --> 00:30:09,974 Dom. 458 00:30:17,357 --> 00:30:18,983 Powinnaś być u siebie. 459 00:30:20,318 --> 00:30:21,319 Ze mną. 460 00:30:25,031 --> 00:30:26,241 Zabiorę cię. 461 00:30:35,917 --> 00:30:39,128 Dziękuję. Ale nie rozumiem. Jak to zrobiłeś? 462 00:30:39,879 --> 00:30:43,883 Sam tego do końca nie rozumiem. Kiedyś odkryłem, że to potrafię. 463 00:30:54,143 --> 00:30:55,854 To kiepski moment, Zeke. 464 00:30:56,563 --> 00:30:57,564 Wiem. 465 00:30:59,023 --> 00:31:00,441 To czego chcesz? 466 00:31:01,025 --> 00:31:05,655 Nie umiem sobie wyobrazić, jak to jest stracić w tym wieku rodzica. 467 00:31:05,738 --> 00:31:07,615 To czemu jeszcze gadasz? 468 00:31:08,116 --> 00:31:10,577 Bo wiem, jak to jest stracić rodzeństwo. 469 00:31:11,077 --> 00:31:15,373 Wiem, jak łatwo jest zatracić się w tak wielkiej tragedii. 470 00:31:16,207 --> 00:31:19,919 Zniszczono całe moje życie. 471 00:31:21,588 --> 00:31:25,466 Powinnam być studentką, która spóźnia się na zajęcia indywidualne 472 00:31:25,550 --> 00:31:29,137 i chodzi na imprezy z przyjaciółmi. 473 00:31:29,220 --> 00:31:30,597 Ale zostałam tutaj. 474 00:31:31,723 --> 00:31:37,228 Matkuję bratu, który doszczętnie zniszczył mi życie, 475 00:31:37,729 --> 00:31:42,525 bo nie mam pojęcia, kiedy tata wreszcie się ogarnie. 476 00:31:43,943 --> 00:31:45,528 Serio wiesz, jak to jest? 477 00:31:56,664 --> 00:31:57,916 Wiem jedno. 478 00:31:59,709 --> 00:32:01,836 Masz ludzi, którzy cię kochają. 479 00:32:02,879 --> 00:32:05,131 Którzy pamiętają prawdziwą ciebie. 480 00:32:06,633 --> 00:32:08,843 Kochającą, ciepłą, współczującą. 481 00:32:10,178 --> 00:32:12,430 Może musimy się na nowo poznać. 482 00:32:14,432 --> 00:32:16,476 No już. Nazywam się Zeke Landon. 483 00:32:29,405 --> 00:32:30,782 Czujesz to? 484 00:32:31,908 --> 00:32:33,034 Tak. 485 00:32:34,535 --> 00:32:35,954 Czuję się inaczej. 486 00:32:36,579 --> 00:32:38,122 Co zrobiłeś? 487 00:32:38,206 --> 00:32:39,332 Nie wiem. 488 00:32:40,124 --> 00:32:42,460 Pierwszy raz coś takiego poczułem. 489 00:32:43,753 --> 00:32:46,923 No w każdym razie… 490 00:32:48,508 --> 00:32:49,467 dziękuję. 491 00:33:03,940 --> 00:33:05,483 Jakie przepisy? 492 00:33:05,566 --> 00:33:08,695 Mam pełnomocnictwo i chcę ją zabrać do domu. 493 00:33:08,778 --> 00:33:10,071 Muszę wezwać lekarza. 494 00:33:10,154 --> 00:33:12,323 I być może powiadomić zarząd. 495 00:33:12,407 --> 00:33:13,616 Nazwisko? 496 00:33:17,495 --> 00:33:18,746 Kyle Boyd. 497 00:33:23,835 --> 00:33:26,963 Kyle, w ten sposób twoje nazwisko trafi do systemu. 498 00:33:27,046 --> 00:33:28,297 Poinformują Rejestr. 499 00:33:28,381 --> 00:33:30,425 Będą mieli w poważaniu twoją mamę… 500 00:33:30,508 --> 00:33:31,676 Nie może tu umrzeć. 501 00:33:32,927 --> 00:33:34,762 Nie zawiodę jej znowu. 502 00:33:40,268 --> 00:33:41,102 Cześć. 503 00:33:41,185 --> 00:33:43,813 Wszystko gotowe. Jaki to adres? 504 00:33:43,896 --> 00:33:46,357 Zaraz prześlę ci go SMS-em. 505 00:33:46,441 --> 00:33:48,735 - Dobrze. Do zobaczenia. - Vance? 506 00:33:48,818 --> 00:33:49,736 Tak? 507 00:33:50,862 --> 00:33:51,779 Dziękuję. 508 00:33:52,405 --> 00:33:54,032 Podziękujesz po wszystkim. 509 00:34:15,261 --> 00:34:16,637 TELEFON NA KARTĘ 510 00:34:29,692 --> 00:34:31,569 Zeke, szybko. Mamy mało czasu. 511 00:34:32,862 --> 00:34:35,615 - Mick, jesteś tam? - Gdzie Virginia Boyd? 512 00:34:35,698 --> 00:34:36,616 Mick? 513 00:34:41,746 --> 00:34:44,832 Sprawdźcie korytarze i schody. Znajdźcie ich. 514 00:34:46,793 --> 00:34:49,253 A panią zapraszam do środka. 515 00:34:52,965 --> 00:34:58,096 Pytanie o samopoczucie przyjaciółki prowadzi do kompromitującej sytuacji. 516 00:34:59,055 --> 00:35:00,515 To się już nie powtórzy. 517 00:35:02,308 --> 00:35:03,643 Oby to wystarczyło. 518 00:35:03,726 --> 00:35:06,979 Powinno. Zeke zdążył wsadzić ich do taksówki. 519 00:35:08,272 --> 00:35:12,068 Dziękuję. Nie tylko za puszczenie Kyle’a. Za wszystko. 520 00:35:12,985 --> 00:35:13,986 Tak trzeba. 521 00:35:16,030 --> 00:35:18,241 Tym razem miała pani szczęście. 522 00:35:23,871 --> 00:35:27,625 ZOSTAWIŁEM COŚ, CO SPORO MI ROZJAŚNIŁO. OBY TOBIE TEŻ POMOGŁO. 523 00:35:50,148 --> 00:35:50,982 I co? 524 00:35:53,526 --> 00:35:57,446 Wiem, że stres nie pomaga, ale nic z tego. 525 00:35:57,530 --> 00:35:59,198 Spójrz na mnie. 526 00:35:59,282 --> 00:36:01,159 Poznasz odpowiedź. 527 00:36:01,242 --> 00:36:03,119 Ale przestań się denerwować. 528 00:36:03,995 --> 00:36:05,288 A teraz powtarzaj. 529 00:36:05,371 --> 00:36:07,415 Rozpracujemy to. 530 00:36:07,498 --> 00:36:09,083 Rozpracujemy to. 531 00:36:09,167 --> 00:36:12,670 Mam najlepszą siostrę na świecie. 532 00:36:12,753 --> 00:36:15,464 Mam najlepszą siostrę na świecie. 533 00:36:16,424 --> 00:36:19,302 Czasami trudno dostrzec prawdziwą naturę rzeczy. 534 00:36:19,886 --> 00:36:21,512 Trzeba zmienić perspektywę. 535 00:36:28,686 --> 00:36:29,979 Ktoś zobaczył mysz? 536 00:36:30,062 --> 00:36:32,565 To by przynajmniej było odkrycie. Zakupy? 537 00:36:32,648 --> 00:36:36,986 Nie. To prezent od kogoś, komu pomogłam z wezwaniem. 538 00:36:37,486 --> 00:36:39,697 A jak u was? Jesteście już bliżej? 539 00:36:39,780 --> 00:36:43,242 Coś wymyślimy. Ale trochę może to potrwać. 540 00:36:43,326 --> 00:36:47,580 To chyba przygoda na inny dzień. Idę do łóżka. 541 00:36:50,416 --> 00:36:51,459 Co? 542 00:36:51,542 --> 00:36:53,461 Miło was widzieć razem. 543 00:37:05,806 --> 00:37:07,975 To był ciężki dzień. W porządku? 544 00:37:08,643 --> 00:37:10,144 Tak. Wszystko dobrze. 545 00:37:21,906 --> 00:37:24,742 Kiedy pytam, czy wszystko w porządku, 546 00:37:24,825 --> 00:37:27,119 chcę jakoś zacząć rozmowę. 547 00:37:27,203 --> 00:37:28,454 Bo wiem, że nie jest. 548 00:37:34,961 --> 00:37:35,962 Dobrze. 549 00:37:38,464 --> 00:37:40,007 No to posłuchaj. 550 00:37:40,591 --> 00:37:46,472 Kiedy usłyszałam, jak Kyle mówi mamie to, co miał jej do powiedzenia… 551 00:37:48,432 --> 00:37:49,934 Pozbył się poczucia winy… 552 00:37:52,103 --> 00:37:54,063 Zrozumiałam, że wezwania… 553 00:37:56,107 --> 00:37:59,610 poza tym, żebym mu pomogła, chciały też, żebym to zobaczyła. 554 00:38:00,361 --> 00:38:02,405 Może mam zrobić to samo. 555 00:38:03,406 --> 00:38:04,407 Z Evie? 556 00:38:05,199 --> 00:38:06,784 Myślałam, że zrobiłam. 557 00:38:11,205 --> 00:38:12,873 Naprawdę próbowałam. 558 00:38:14,667 --> 00:38:16,210 A jeśli nie jestem gotowa? 559 00:38:17,712 --> 00:38:22,425 Jeśli nie chcę pozbyć się poczucia winy, bo… 560 00:38:25,386 --> 00:38:27,388 to jedyne, co mi zostało? 561 00:38:27,471 --> 00:38:30,850 Jeśli się go pozbędę, nie zostanie mi nic po Evie. 562 00:38:34,061 --> 00:38:35,396 To nic z nim nie rób. 563 00:38:35,980 --> 00:38:38,482 - Co? - Nie pozbywaj się go. 564 00:38:39,066 --> 00:38:42,528 Trzymaj je w sobie. Nie ma w tym nic złego. 565 00:38:42,611 --> 00:38:45,406 Wierz mi, ja cały czas noszę poczucie winy. 566 00:38:46,991 --> 00:38:50,369 To część nas i możemy ją wykorzystać, jak tylko chcemy. 567 00:38:50,953 --> 00:38:53,622 Nasz ból może stać się naszą siłą. 568 00:38:55,249 --> 00:38:58,002 To twoje życie. Żyj w zgodzie z samą sobą. 569 00:39:06,510 --> 00:39:07,762 Trzy kilometry. 570 00:39:08,346 --> 00:39:09,513 Gdzie ty jesteś? 571 00:39:13,392 --> 00:39:15,728 Tu Ben Stone. Nie mogę odebrać… 572 00:39:29,742 --> 00:39:31,035 Czy to…? 573 00:39:31,744 --> 00:39:32,995 Gwiazda. 574 00:39:34,538 --> 00:39:37,708 Cztery duże ramiona i cztery małe. 575 00:39:38,918 --> 00:39:40,669 Jak ta na kompasie. 576 00:39:43,756 --> 00:39:47,468 Co jest na górze? Wygląda jak jakiś… 577 00:39:48,552 --> 00:39:49,720 Guzik. 578 00:39:58,104 --> 00:40:00,481 Divina Conscientia? 579 00:40:00,564 --> 00:40:02,525 Jestem kiepski z łaciny. 580 00:40:04,944 --> 00:40:06,821 Boska świadomość. 581 00:40:08,656 --> 00:40:12,368 Według tarota karta Gwiazdy symbolizuje oświecenie, 582 00:40:12,451 --> 00:40:14,787 co znaczy, że jeśli ci się trafi, 583 00:40:14,870 --> 00:40:18,916 jesteś połączony z boską świadomością. 584 00:40:20,167 --> 00:40:22,128 „Znasz odpowiedź”. 585 00:40:32,138 --> 00:40:34,265 Co? Cal, co widzisz? 586 00:40:37,143 --> 00:40:38,352 Blask. 587 00:40:41,647 --> 00:40:45,317 Blask na zewnątrz samolotu. Widzę go przed sobą. 588 00:40:45,401 --> 00:40:48,028 To wszystko się łączy. 589 00:40:48,529 --> 00:40:50,739 To właśnie w nim byliśmy. 590 00:40:50,823 --> 00:40:53,075 Ale kto? Ty, Daly i Fiona? 591 00:40:53,159 --> 00:40:55,744 Nie. My wszyscy. 592 00:40:55,828 --> 00:40:58,205 Wiem, gdzie był samolot. 593 00:40:58,289 --> 00:41:01,584 Trafiliśmy do boskiej świadomości. 594 00:41:04,920 --> 00:41:06,422 KONIEC DROGI 595 00:41:18,267 --> 00:41:19,768 To na pewno tu? 596 00:41:22,688 --> 00:41:23,522 NUMER NIEZNANY 597 00:41:24,857 --> 00:41:26,442 - Ben? - Posłuchaj. 598 00:41:26,525 --> 00:41:28,986 Jesteśmy na miejscu. Gdzie jesteś? 599 00:41:29,069 --> 00:41:31,906 - Nikogo tam nie będzie. - Coś ty zrobił? 600 00:41:31,989 --> 00:41:35,367 - Wiedziałem, że nie puścisz mnie samego. - Co? Czekaj. 601 00:41:35,451 --> 00:41:37,119 Dziękuję za wszystko. 602 00:41:37,703 --> 00:41:38,913 Miałem wezwanie. 603 00:41:39,830 --> 00:41:41,081 Stanie się coś złego. 604 00:41:41,165 --> 00:41:44,084 Nie chcę narażać ciebie ani nikogo bliskiego. 605 00:41:44,168 --> 00:41:45,211 Gdzie jesteś? 606 00:41:47,880 --> 00:41:50,424 Dość już dla nas poświęciłeś. 607 00:41:51,759 --> 00:41:54,178 - Niech cię! Ben! - Co się stało? 608 00:41:54,261 --> 00:41:56,055 Pojechał tam sam. 609 00:42:12,196 --> 00:42:13,364 Gdzie jesteś? 610 00:42:16,659 --> 00:42:18,869 Sprzedawca wysłał zdjęcia. 611 00:42:19,662 --> 00:42:23,415 Myślałam, że go uspokoisz, a nie zaczniesz badać sprawę. 612 00:42:23,499 --> 00:42:26,752 Wątpiłem w tę sprawę, ale coś nie dawało mi spokoju. 613 00:42:26,835 --> 00:42:28,504 Dobra, mam. 614 00:42:29,380 --> 00:42:31,257 Warto ją odwiedzić. 615 00:42:32,841 --> 00:42:33,801 Znam ją. 616 00:42:34,343 --> 00:42:35,511 Co? Kto to? 617 00:42:36,971 --> 00:42:38,472 Erika Burness. 618 00:42:38,556 --> 00:42:42,977 Napadła z chłopakiem na sklep z bronią. Prawie zabił syna Vance’a. 619 00:42:48,524 --> 00:42:51,026 - No proszę. - Gospodarz: Adrian Shannon. 620 00:42:51,110 --> 00:42:53,237 Zawsze pakuje się w kłopoty. 621 00:42:53,320 --> 00:42:55,823 Erika z nim mieszka? Co zamierzają? 622 00:42:56,657 --> 00:42:58,242 Niedługo się dowiemy. 623 00:43:00,911 --> 00:43:02,204 Proszę. 624 00:44:18,030 --> 00:44:20,449 Napisy: Krzysztof Bożejewicz