1 00:00:10,010 --> 00:00:13,930 SERIAL NETFLIX 2 00:00:18,560 --> 00:00:20,061 W poprzednich odcinkach… 3 00:00:21,563 --> 00:00:22,522 Omiń górą. 4 00:00:22,605 --> 00:00:23,773 W górę. No już! 5 00:00:25,233 --> 00:00:27,610 - Nie ma czasu. Lecę prosto. - Co? 6 00:00:28,278 --> 00:00:30,071 To nie tylko lista. 7 00:00:30,155 --> 00:00:32,699 Placówka NSA monitoruje wszystko, co robimy. 8 00:00:32,782 --> 00:00:36,036 Trzeba ujawnić kłamstwa i ludzi, którzy je rozsiewają. 9 00:00:36,119 --> 00:00:38,163 Począwszy od Roberta Vance’a. 10 00:00:38,246 --> 00:00:39,998 Jesteś. Mają syna Vance’a. 11 00:00:40,081 --> 00:00:42,751 Michaela cię przysłała?! Powiedz zdrajczyni…! 12 00:00:43,460 --> 00:00:44,669 Puść go! 13 00:00:45,628 --> 00:00:47,005 Też lecieliście 828? 14 00:00:48,381 --> 00:00:51,301 Tak. Widzi pani to, co ja? 15 00:00:52,594 --> 00:00:55,055 Nie jestem gotowa na śmierć, Bill! 16 00:00:55,138 --> 00:00:57,098 Kto mówił o śmierci? 17 00:01:35,845 --> 00:01:38,098 Wiem, że zamknięto sprawę, 18 00:01:38,181 --> 00:01:42,769 ale mam nowe informacje, które dowodzą, że żyje i jest w Nowym Jorku. 19 00:01:43,478 --> 00:01:45,230 Nie przełączajcie mnie. 20 00:01:46,272 --> 00:01:49,109 Już z nimi rozmawiałem. Nie chcą mnie widzieć… 21 00:01:49,609 --> 00:01:50,985 Idioci. Bez urazy. 22 00:01:51,069 --> 00:01:52,695 Już nie pracuję w policji. 23 00:01:53,738 --> 00:01:56,199 Czy Zeke może zmusić do empatii? 24 00:01:56,282 --> 00:01:59,661 Nie tak to działa, ale mogę do niego zadzwonić i… 25 00:01:59,744 --> 00:02:02,705 Policja musi podjąć trop, póki jest aktualny. 26 00:02:02,789 --> 00:02:05,792 - Dzwoniłeś do Jareda? - Tak. Kilkukrotnie. 27 00:02:05,875 --> 00:02:10,213 Posłuchaj. Możesz na mnie liczyć. Cal i Olive też są w gotowości… 28 00:02:13,800 --> 00:02:15,135 Nie słyszałeś grzmotu? 29 00:02:15,802 --> 00:02:16,845 Nie. 30 00:02:22,767 --> 00:02:24,644 To pewnie wezwanie. 31 00:02:25,895 --> 00:02:27,313 Nie w sprawie Eden. 32 00:02:27,397 --> 00:02:30,233 Przecież to wezwanie cię do niej doprowadziło. 33 00:02:30,316 --> 00:02:34,445 Trzymało mnie na dystans, a mogło mnie zaprowadzić prosto do niej. 34 00:02:35,238 --> 00:02:38,616 Dowiedziałem się, gdzie jest, dzięki Gloverowi i Zeke’owi, 35 00:02:38,700 --> 00:02:41,452 a teraz mam konkretne informacje. 36 00:02:48,334 --> 00:02:49,669 Wysyłasz to do Saanvi? 37 00:02:51,212 --> 00:02:53,631 Niezła ta blizna, wiesz? 38 00:02:53,715 --> 00:02:56,634 Wyglądasz dzięki niej na twardziela. 39 00:02:56,718 --> 00:02:59,929 - Na kogoś cwanego. - Nieprawda. 40 00:03:00,013 --> 00:03:03,766 Henry powiedział, że jestem smokiem, zanim mi ją dał. 41 00:03:03,850 --> 00:03:05,727 Byłbyś niezłym smokiem. 42 00:03:05,810 --> 00:03:07,687 Jestem gościem, który zniknął, 43 00:03:07,770 --> 00:03:13,401 a potem wrócił pięć lat starszy i nie pamięta, gdzie był ani dlaczego. 44 00:03:13,902 --> 00:03:15,862 Mało to dla mnie smocze. 45 00:03:15,945 --> 00:03:19,699 Może blizna ma ci pomóc znaleźć odpowiedzi. 46 00:03:19,782 --> 00:03:24,204 Nie wiem. Czuję, jakbym szukał skarbów bez mapy. 47 00:03:24,287 --> 00:03:26,372 Czyli mówisz… 48 00:03:26,456 --> 00:03:29,167 Ruszamy skarbów szukać dziś 49 00:03:29,250 --> 00:03:32,253 Będziemy ich szukać ja i ty 50 00:03:32,337 --> 00:03:34,547 X to nasz cel 51 00:03:34,631 --> 00:03:36,758 Okrąg, a w nim punkt 52 00:03:36,841 --> 00:03:39,344 Pająk już zapuszcza sieć 53 00:03:39,427 --> 00:03:42,347 Krew rozlewa się 54 00:03:45,266 --> 00:03:47,644 Uczyłem tego Eden, zanim… 55 00:03:47,727 --> 00:03:52,482 Jezu, tak mi źle z tym, że kazałam tacie odpuścić. 56 00:03:53,274 --> 00:03:55,652 Zaakceptować, że Eden odeszła. 57 00:03:56,152 --> 00:03:57,570 Oboje to zrobiliśmy. 58 00:04:01,783 --> 00:04:07,622 Kiedy ty zniknąłeś, to nieważne, co mówili… 59 00:04:08,915 --> 00:04:11,334 Zawsze wiedziałam, że gdzieś tam jesteś. 60 00:04:12,335 --> 00:04:14,087 Że żyjesz. 61 00:04:15,546 --> 00:04:16,923 Z Eden… 62 00:04:17,840 --> 00:04:20,009 nigdy tak nie miałam. 63 00:04:21,177 --> 00:04:22,345 I wciąż nie mam. 64 00:04:22,845 --> 00:04:27,558 Poddaszowcy potrzebują kawy. Natychmiast. 65 00:04:28,810 --> 00:04:31,771 Ma się ją dać wypić. Ja przygotuję. 66 00:04:33,731 --> 00:04:35,149 Jak wam idzie? 67 00:04:38,278 --> 00:04:39,445 Słyszysz grzmot? 68 00:04:39,529 --> 00:04:40,947 Jak mógłbym nie słyszeć? 69 00:04:41,447 --> 00:04:43,616 Bo ja nie słyszę. 70 00:04:44,784 --> 00:04:46,119 O co może chodzić? 71 00:04:47,120 --> 00:04:50,415 Nie wiem, ale Saanvi każe mi przyjść do Gniazda. 72 00:04:50,498 --> 00:04:52,625 W sprawie skrzynki. To o to chodzi? 73 00:04:52,709 --> 00:04:55,003 - Warto to sprawdzić. - Dobrze. 74 00:04:55,795 --> 00:04:56,963 Zaraz wracam. 75 00:04:57,547 --> 00:04:59,257 Nie! Drań! 76 00:04:59,340 --> 00:05:01,217 Nie drań, tylko smok. 77 00:05:03,720 --> 00:05:04,721 Ja otworzę. 78 00:05:07,515 --> 00:05:10,435 Ben! Jared przyszedł! Dziękuję. 79 00:05:10,518 --> 00:05:13,563 - Dzwonił cztery razy. Nici z wolnego. - Tak. 80 00:05:15,148 --> 00:05:19,777 Wreszcie. Mam nowe informacje o Eden. Policja spotka się dopiero za tydzień. 81 00:05:20,445 --> 00:05:22,363 Ben, zamknęli sprawę. 82 00:05:22,447 --> 00:05:24,615 Mylą się, a ja mam dowód. 83 00:05:25,158 --> 00:05:26,367 Eden to narysowała. 84 00:05:28,286 --> 00:05:30,580 A to dom jednej z pasażerek. 85 00:05:30,663 --> 00:05:32,623 Eden i Angelina u niej mieszkały. 86 00:05:32,707 --> 00:05:34,917 Co? Która to pasażerka? 87 00:05:35,835 --> 00:05:36,753 Anna Ross. 88 00:05:36,836 --> 00:05:39,130 Mamy wszystko, żeby wznowić śledztwo. 89 00:05:40,673 --> 00:05:42,675 - Komisariat to opóźni. - Jared. 90 00:05:43,885 --> 00:05:47,138 Kiedy pochowałem Grace, obiecałem, że odzyskam córkę. 91 00:05:47,638 --> 00:05:49,807 Jestem tak blisko. Trzeba działać. 92 00:05:51,142 --> 00:05:54,062 Pominiemy komisariat. Spotkajmy się w Rejestrze. 93 00:05:54,145 --> 00:05:56,022 Rejestr nam nie pomoże. 94 00:05:56,105 --> 00:05:58,691 Eden to nie pasażerka. Zaginęła. 95 00:05:58,775 --> 00:06:03,029 Żadna agencja nie będzie tak agresywnie namierzać pasażerki-morderczyni. 96 00:06:03,112 --> 00:06:06,949 A twoja była partnerka może sprawić, że to będzie ich priorytet. 97 00:06:12,622 --> 00:06:14,123 Niesamowite. 98 00:06:14,624 --> 00:06:15,666 Pobiorę próbkę. 99 00:06:16,250 --> 00:06:19,045 Najpierw powiedz, jakie masz wieści. 100 00:06:20,755 --> 00:06:24,926 Skrzynka jest dla ciebie, więc posłuchaj. 101 00:06:25,009 --> 00:06:26,094 Znalazłaś coś? 102 00:06:27,178 --> 00:06:29,013 Akceptuję to. Wolniej. 103 00:06:29,097 --> 00:06:31,391 - Słyszysz? Bo Vance nie. - Wolniej. 104 00:06:31,474 --> 00:06:34,060 - Dobra. - Wróć. Uratuj ją. 105 00:06:34,143 --> 00:06:35,311 Jego. 106 00:06:35,395 --> 00:06:36,270 Saanvi. 107 00:06:36,354 --> 00:06:37,647 - Szansa. - Uwolnij ich. 108 00:06:37,730 --> 00:06:40,233 - To się łączy. - Wszystko. 109 00:06:41,859 --> 00:06:43,236 W porządku? 110 00:06:44,404 --> 00:06:46,906 Można powiedzieć, że coś mamy. 111 00:06:47,573 --> 00:06:50,451 Jak wezwania trafiły na czarną skrzynkę? 112 00:06:51,035 --> 00:06:55,164 Są ukryte w trwającym 6,2 sekundy segmencie fal ultradługich, ULF. 113 00:06:55,248 --> 00:06:56,999 Nagrały się podczas lotu. 114 00:06:57,083 --> 00:06:59,794 Coś z tych sześciu sekund na ciebie działa. 115 00:07:00,378 --> 00:07:03,256 Trzeba się dowiedzieć, co się stało podczas lotu. 116 00:07:03,840 --> 00:07:06,259 Właśnie, ale pytanie jak. 117 00:07:13,057 --> 00:07:13,891 Cześć. 118 00:07:14,475 --> 00:07:17,437 Przytuliłabym cię, ale pewnie ktoś nas obserwuje. 119 00:07:17,520 --> 00:07:19,313 - Pewnie tak. - Gdzie Ben? 120 00:07:20,064 --> 00:07:24,235 Ma w aucie pełno plakatów Eden i śmieci, więc przyjechaliśmy osobno. 121 00:07:25,027 --> 00:07:26,362 To ponoć dobry trop. 122 00:07:27,405 --> 00:07:30,867 Tak myślę. To może być to. 123 00:07:31,742 --> 00:07:34,620 Rety, Dillon’s Coffee? Uwielbiam tę kawiarnię. 124 00:07:34,704 --> 00:07:38,458 Dziwne, natknęłam się na nią, bo była niedaleko domu Jareda. 125 00:07:39,208 --> 00:07:42,128 Dziwne, że tak daleko jeździsz po kawę. 126 00:07:42,920 --> 00:07:43,754 Niech to. 127 00:07:45,006 --> 00:07:48,092 Cicho. Jeśli się dowie, że wiesz, spanikuje. 128 00:07:49,302 --> 00:07:50,845 - Cześć. - Cześć. 129 00:07:51,345 --> 00:07:52,597 Mikami, już wiesz? 130 00:07:54,307 --> 00:07:55,516 Dobra. Co teraz? 131 00:07:56,184 --> 00:07:59,145 Przyjmę zgłoszenie, wniosę skargę i możemy działać. 132 00:07:59,228 --> 00:08:00,938 W środku cię przesłuchamy. 133 00:08:01,022 --> 00:08:02,482 Nie znamy się. Jasne? 134 00:08:04,066 --> 00:08:05,276 Dobra, chodźmy. 135 00:08:27,381 --> 00:08:30,051 Co? Amuta? Drugi pilot 828? 136 00:08:30,134 --> 00:08:31,219 Co z nim? 137 00:08:31,928 --> 00:08:32,762 Grzmot. 138 00:08:33,471 --> 00:08:35,556 - Pogadam z nim. - Nie moja sprawa. 139 00:08:36,474 --> 00:08:38,643 Zajmiemy się Benem, a ty Szalupą. 140 00:08:38,726 --> 00:08:40,603 Wyjdzie za pięć minut. Idź. 141 00:08:41,395 --> 00:08:42,563 Dbajcie o niego. 142 00:08:42,647 --> 00:08:43,564 Jasne. 143 00:08:43,648 --> 00:08:44,857 Tędy. 144 00:08:59,872 --> 00:09:01,541 Nikt nie lubi Rejestru. 145 00:09:03,584 --> 00:09:06,963 Ale jeśli będziemy robić, co każą, zostawią nas w spokoju. 146 00:09:08,047 --> 00:09:09,590 I będę mogła tu zostać? 147 00:09:09,674 --> 00:09:11,175 O to chodzi. 148 00:09:11,759 --> 00:09:14,762 Pensjonat jest teraz schronieniem dla pasażerów. 149 00:09:21,435 --> 00:09:23,771 Dziękuję. Byłam taka samotna. 150 00:09:23,854 --> 00:09:26,065 Tyle dobrego można tu zrobić. 151 00:09:26,148 --> 00:09:29,986 Uprawiamy ogród, zbieramy miód i chronimy się nawzajem. 152 00:09:32,572 --> 00:09:36,325 Jeśli dostaniecie wezwania, macie siłę, by je zignorować. 153 00:09:37,994 --> 00:09:39,620 Musimy być silni. 154 00:09:39,704 --> 00:09:41,247 Ktoś jest na górze? 155 00:09:44,250 --> 00:09:47,420 Nie zamknąłem okna. To pewnie wiewiórka. Sprawdzę. 156 00:09:54,552 --> 00:09:56,053 Dzień dobry, maleńka. 157 00:09:56,679 --> 00:09:57,680 Dzień dobry! 158 00:09:58,764 --> 00:10:00,766 Eden, to ten miły pan. 159 00:10:00,850 --> 00:10:03,352 Ocalił lekarza, który cię uratował. 160 00:10:03,436 --> 00:10:05,730 Wyciągnął go z wody, kiedy tonął. 161 00:10:06,272 --> 00:10:07,940 A teraz znów ci pomaga. 162 00:10:08,733 --> 00:10:09,942 Nam. 163 00:10:13,195 --> 00:10:16,115 - Przepraszam za drzwi. Nie… - Musicie być cicho. 164 00:10:17,325 --> 00:10:19,410 Cały dzień kręcą się tu moi ludzie. 165 00:10:19,493 --> 00:10:20,828 Wiem. Myślałam, że… 166 00:10:20,911 --> 00:10:22,663 Nie mogą o was wiedzieć. 167 00:10:22,747 --> 00:10:24,957 Nie zrozumieją, a ja nie będę prosić. 168 00:10:28,169 --> 00:10:29,462 Może to wypiorę? 169 00:10:29,545 --> 00:10:31,380 Nie trzeba, to tylko… 170 00:10:32,173 --> 00:10:33,174 Brudne. 171 00:10:35,301 --> 00:10:36,802 Pamiętaj, nie ma tu was. 172 00:10:42,933 --> 00:10:44,977 Panie kapitanie, Michaela Stone. 173 00:10:45,478 --> 00:10:47,688 Stone, racja. Pani detektyw. 174 00:10:47,772 --> 00:10:50,858 Już nie, ale pan jeszcze lata. 175 00:10:50,941 --> 00:10:54,111 Prywatnymi odrzutowcami. Szef się mną chwali. 176 00:10:54,195 --> 00:10:58,949 I toleruje to, że muszę po każdym przylocie przychodzić tutaj. 177 00:10:59,033 --> 00:11:02,912 Wiem, że też widział pan piorun. Mamy to samo wezwanie. 178 00:11:02,995 --> 00:11:05,873 Muszę jechać do Teterboro. Mam wylot. 179 00:11:05,956 --> 00:11:08,250 Nie możemy tego zignorować. 180 00:11:08,334 --> 00:11:09,919 Przykro mi. Nie mam czasu. 181 00:11:10,002 --> 00:11:11,045 Proszę! 182 00:11:11,629 --> 00:11:13,506 Panie Amuta! Niech pan… 183 00:11:19,887 --> 00:11:22,348 Tu jest lista ubrań. 184 00:11:22,431 --> 00:11:24,433 Anna Ross mieszka w Forest Hills? 185 00:11:24,517 --> 00:11:25,851 - Tak. - Patrzcie. 186 00:11:26,352 --> 00:11:30,398 Bibliotekarce skradziono telefon. Podejrzana to kobieta z dzieckiem. 187 00:11:30,481 --> 00:11:33,317 Biała, po dwudziestce, 155 cm wzrostu, blondynka. 188 00:11:33,401 --> 00:11:36,278 Anna mówiła, że Angelina ma kasztanowe włosy. 189 00:11:36,362 --> 00:11:39,240 Podejrzana zostawiła ślady po farbie w łazience. 190 00:11:39,865 --> 00:11:42,785 - Może to ona. - Ucieka, więc zmieniła wygląd. 191 00:11:42,868 --> 00:11:44,578 Jedźmy do biblioteki. 192 00:11:50,126 --> 00:11:54,630 Wiem, że to trudne, ale musisz się wycofać i pozwolić nam pracować. 193 00:11:54,714 --> 00:11:56,340 Serio. Jasne? 194 00:11:56,924 --> 00:11:57,883 Tak. 195 00:12:10,813 --> 00:12:11,856 Kim jesteś?! 196 00:12:12,690 --> 00:12:14,191 Wiesz, gdzie moja córka?! 197 00:12:22,825 --> 00:12:23,993 Dziwoląg z 828. 198 00:12:25,828 --> 00:12:27,788 Aleś ty elokwentny. 199 00:12:27,872 --> 00:12:30,916 Wystawmy tu Szekspira. Byłbyś świetnym Spodkiem… 200 00:12:32,793 --> 00:12:33,836 Tak! 201 00:12:37,423 --> 00:12:40,926 Pasażer odmówił podążenia za wspólnym wezwaniem. 202 00:12:41,010 --> 00:12:42,219 Przykro mi. 203 00:12:42,928 --> 00:12:45,973 - Gdzie tata? - Z Jaredem i Dreą. Idą za tropem. 204 00:12:47,141 --> 00:12:49,560 Za dobrym. A wy co robicie? 205 00:12:49,643 --> 00:12:54,106 Saanvi znalazła fragment, w którym nagrały się wszystkie wezwania. 206 00:12:54,190 --> 00:12:56,192 - Do zniknięcia samolotu. - Co? 207 00:12:56,275 --> 00:12:59,987 Tak. Twoje, moje, Bena, Cala i inne. Wszystkie jednocześnie. 208 00:13:00,070 --> 00:13:01,989 Ale tylko przez sześć sekund. 209 00:13:02,072 --> 00:13:04,492 Sprawdzam, co się działo z samolotem. 210 00:13:04,575 --> 00:13:07,828 Patrzymy na mapy pogodowe. To było podczas turbulencji. 211 00:13:07,912 --> 00:13:09,038 Gdy uderzył piorun. 212 00:13:10,623 --> 00:13:11,874 I rozległ się grzmot. 213 00:13:13,876 --> 00:13:17,838 Olał mnie drugi pilot. Wezwanie to piorun i grzmot. 214 00:13:17,922 --> 00:13:19,048 Jest potrzebny. 215 00:13:19,632 --> 00:13:23,761 - Zaraz odleci z Teterboro. - Da się go zatrzymać? 216 00:13:24,428 --> 00:13:25,763 Dlatego przyjechałam. 217 00:13:26,764 --> 00:13:28,724 Policja. Skradziono pani telefon? 218 00:13:29,225 --> 00:13:32,144 Nie spodziewałam się tak szybkiej reakcji. 219 00:13:32,228 --> 00:13:34,188 Rozpoznaje je pani? 220 00:13:34,271 --> 00:13:38,150 Widziałam tę kobietę. To może być ta dziewczynka. 221 00:13:39,401 --> 00:13:42,488 Zaginiona od dwóch lat? Ale jej mama… 222 00:13:42,571 --> 00:13:43,614 To nie jej mama. 223 00:13:46,075 --> 00:13:48,327 Rodzina szuka każdej informacji. 224 00:13:48,410 --> 00:13:50,496 Nie zgłosiłabym kradzieży, 225 00:13:50,579 --> 00:13:55,793 ale coś w zachowaniu tej kobiety i farba w łazience mnie zaniepokoiły. 226 00:13:56,627 --> 00:13:58,003 Dobrze pani zrobiła. 227 00:13:58,087 --> 00:13:59,630 Widuję sporo bezdomnych. 228 00:13:59,713 --> 00:14:01,757 Dziewczynka się wyróżniała. 229 00:14:01,841 --> 00:14:05,219 Była urocza. Dała mi nawet prezent. 230 00:14:07,054 --> 00:14:10,766 Narysowała to, kiedy jej ma… 231 00:14:11,475 --> 00:14:13,769 kobieta korzystała z komputera. 232 00:14:19,358 --> 00:14:21,068 Historia wymazana. 233 00:14:21,151 --> 00:14:22,736 Możemy pożyczyć komputer? 234 00:14:22,820 --> 00:14:25,030 Technicy w nim pogrzebią. 235 00:14:25,114 --> 00:14:26,740 - Zapytam. - Nie ma czasu. 236 00:14:27,700 --> 00:14:28,784 Proszę. 237 00:14:29,910 --> 00:14:30,828 Dobrze. 238 00:14:32,204 --> 00:14:35,040 Otworzyłem ci port w firewallu APIS. 239 00:14:35,541 --> 00:14:37,793 - Potrzebuję pięciu minut. - Masz dwie. 240 00:14:38,502 --> 00:14:40,296 No to potrzebuję dwóch. 241 00:14:44,592 --> 00:14:47,553 Lot zawieszony. Oczekiwanie na autoryzację. 242 00:14:47,636 --> 00:14:52,099 Kapitan Amuta proszony o zgłoszenie się do FAA… 243 00:14:52,892 --> 00:14:55,436 Alonzo, wpiszesz adres Gniazda? 244 00:14:55,519 --> 00:14:57,479 Przyślesz go tutaj? Niegrzeczna! 245 00:14:57,563 --> 00:15:00,774 Kapitanie Clarke, wylot odpada. 246 00:15:04,445 --> 00:15:05,863 Czyste, Eden. 247 00:15:07,656 --> 00:15:09,658 Jeszcze ciepłe. Co się mówi? 248 00:15:09,742 --> 00:15:11,076 Dziękuję. 249 00:15:15,372 --> 00:15:19,501 Może powinniśmy anonimowo dać znać policji. 250 00:15:20,044 --> 00:15:22,379 Żeby Stone’owie wiedzieli, że żyje. 251 00:15:22,463 --> 00:15:23,881 Może im ją oddać. 252 00:15:27,343 --> 00:15:32,139 Jestem dla tej dziewczynki jedyną rodziną. Jesteśmy sobie przeznaczone. 253 00:15:33,641 --> 00:15:34,892 Bo ją porwałaś? 254 00:15:36,602 --> 00:15:41,523 Z Eden łączy mnie coś więcej niż krew. 255 00:15:42,775 --> 00:15:45,361 Chyba mamy te sama wezwania. 256 00:15:46,487 --> 00:15:49,865 Powinienem chronić tutejszych ludzi. 257 00:15:49,949 --> 00:15:52,576 Ukrywanie poszukiwanej ich naraża. 258 00:15:53,786 --> 00:15:58,374 Dam wam jedzenie i pieniądze, ale rano musicie odejść. 259 00:16:26,610 --> 00:16:28,445 Jestem tak blisko, Grace. 260 00:16:28,946 --> 00:16:30,197 Przysięgam. 261 00:16:44,461 --> 00:16:45,462 Eden? 262 00:16:50,634 --> 00:16:51,635 To ty. 263 00:17:00,477 --> 00:17:03,147 - Zagrajmy w grę. - Dobrze. 264 00:17:06,984 --> 00:17:08,193 Dalej, Eden. Jestem. 265 00:17:09,319 --> 00:17:10,320 Tata tu jest. 266 00:17:12,239 --> 00:17:13,365 Nie. 267 00:17:13,949 --> 00:17:15,117 Nie! 268 00:17:15,200 --> 00:17:16,452 Eden! 269 00:17:25,878 --> 00:17:29,506 Wezwania były w naszych głowach. Jak się nagrały? 270 00:17:29,590 --> 00:17:30,966 ULF. 271 00:17:31,467 --> 00:17:33,135 Fale ultradługie. 272 00:17:34,511 --> 00:17:35,721 Będzie bolało? 273 00:17:36,388 --> 00:17:37,973 Nie będzie nie bolało. 274 00:17:38,557 --> 00:17:41,602 Co pani zrobiła? To na pewno nie jest FAA. 275 00:17:41,685 --> 00:17:44,146 Zna pan dr Bahl. A to Gabriel. 276 00:17:44,229 --> 00:17:48,525 Jak może pani mieszać się w moje loty, narażać mnie na utratę utrzymania?! 277 00:17:49,526 --> 00:17:53,405 Chronię pasażerów. Jest pan pilotem. To także pana obowiązek. 278 00:17:53,489 --> 00:17:57,034 Żaden obowiązek. Nie, od kiedy wyszedłem z samolotu. 279 00:17:57,117 --> 00:17:59,078 Wezwania temu przeczą. 280 00:17:59,161 --> 00:18:01,872 Uważamy, że są związane z burzą podczas lotu. 281 00:18:01,955 --> 00:18:04,333 Tylko dwie osoby widziały, co nadchodzi. 282 00:18:04,416 --> 00:18:07,336 Te, które nas przeprowadziły. Pan i kapitan Daly. 283 00:18:09,963 --> 00:18:11,799 Nie mówię o nim. 284 00:18:12,299 --> 00:18:16,053 Proszę mnie dopuścić do lotu albo zgłoszę panią do Rejestru. 285 00:18:16,136 --> 00:18:18,055 Mamy czarną skrzynkę. 286 00:18:22,392 --> 00:18:27,523 Jeśli obieca pan, że jej odsłucha, ja obiecuję, że dopuszczę pana do lotu. 287 00:18:34,154 --> 00:18:36,073 Dobrze, kochanie. Nasza gra. 288 00:18:36,573 --> 00:18:39,493 Mamusia narysuje obrazek, a ty się zastanowisz 289 00:18:39,576 --> 00:18:41,620 i spróbujesz narysować to samo. 290 00:18:42,621 --> 00:18:43,622 Dobrze. 291 00:18:53,048 --> 00:18:54,049 Pokaż. 292 00:18:55,759 --> 00:18:58,595 Dobrze. Prawie ci się udało. 293 00:18:59,096 --> 00:19:01,098 Spróbujemy jeszcze raz, dobrze? 294 00:19:04,810 --> 00:19:05,978 Jestem głodna. 295 00:19:06,478 --> 00:19:09,565 Eden, robiłaś już to wcześniej. Wiem, że dasz radę. 296 00:19:09,648 --> 00:19:12,526 Łączy nas więź. Odnajdź ją. 297 00:19:13,026 --> 00:19:15,737 Dobrze? Zastanów się, co rysuje mama. 298 00:19:15,821 --> 00:19:16,864 Dasz radę? 299 00:19:39,303 --> 00:19:42,598 Czemu nie słuchasz? Rysuj to, co mama. 300 00:19:44,057 --> 00:19:45,475 Nie. 301 00:19:46,059 --> 00:19:47,561 No dalej, Eden. 302 00:19:47,644 --> 00:19:50,522 Jestem tu. Eden, tata tu jest. 303 00:20:09,333 --> 00:20:11,960 Zrób to dobrze albo przestaniemy rysować. 304 00:20:12,044 --> 00:20:14,046 Nie możesz rysować, czego chcesz. 305 00:20:18,217 --> 00:20:19,509 Wszystko dobrze? 306 00:20:20,052 --> 00:20:21,845 Nie wiedziałam, że tu jesteś. 307 00:20:25,974 --> 00:20:27,351 Dziękuję. 308 00:20:27,976 --> 00:20:31,813 Eden jest głodna i trochę marudna. 309 00:20:32,648 --> 00:20:34,107 Jak to z dziećmi. 310 00:20:46,036 --> 00:20:48,413 Nie widziałem czegoś takiego. A ty? 311 00:20:48,497 --> 00:20:51,375 Nigdy. Omiń górą. W górę. No już! 312 00:20:51,458 --> 00:20:54,169 - Czemu tego słucham? - Już prawie. 313 00:20:54,253 --> 00:20:55,295 Nie ma czasu. 314 00:20:55,379 --> 00:20:56,755 Lecę prosto. 315 00:20:57,339 --> 00:20:58,465 Co? 316 00:20:59,341 --> 00:21:01,510 Przyspieszam do 300 węzłów. 317 00:21:01,593 --> 00:21:03,011 Jesteś pewien? 318 00:21:03,095 --> 00:21:04,513 Wyłączcie to! 319 00:21:08,392 --> 00:21:09,726 Mogłem go powstrzymać. 320 00:21:11,144 --> 00:21:14,523 Wiedziałem, że powinniśmy ominąć burzę górą, 321 00:21:14,606 --> 00:21:17,484 ale niczego nie zrobiłem. 322 00:21:17,567 --> 00:21:19,403 Zniszczyłem życie 200 osobom. 323 00:21:19,486 --> 00:21:21,780 - Nikt nie mógł… - Dość. 324 00:21:21,863 --> 00:21:26,118 Nie ma takich słów, które sprawiłyby, że przestanę żałować. 325 00:21:27,828 --> 00:21:29,746 - Mogę iść? - Zaczeka pan? 326 00:21:30,539 --> 00:21:33,583 Znaleźliśmy coś w nagraniu. Musi pan posłuchać. 327 00:21:36,295 --> 00:21:37,421 Wolniej. 328 00:21:38,588 --> 00:21:39,464 Wolniej. 329 00:21:39,548 --> 00:21:41,800 Wróć. Uratuj ją. 330 00:21:41,883 --> 00:21:43,635 - Jego. - Ostatnia szansa. 331 00:21:43,719 --> 00:21:47,431 - Akceptuję to. - Wezwania nagrały się na skrzynce. 332 00:21:47,514 --> 00:21:48,598 Ale… 333 00:21:49,308 --> 00:21:50,309 jak? 334 00:21:50,892 --> 00:21:52,978 Lot 828. Wciąż coś nowego. 335 00:21:53,603 --> 00:21:56,356 Pamięta pan, co się stało podczas burzy? 336 00:21:58,108 --> 00:22:00,027 Dobrze wiem, co się stało. 337 00:22:01,320 --> 00:22:03,447 Umarliśmy wtedy. 338 00:22:06,533 --> 00:22:07,534 Skąd pan wie? 339 00:22:09,369 --> 00:22:10,954 Czego nam pan nie mówi? 340 00:22:11,038 --> 00:22:12,664 Błyskawice były wszędzie. 341 00:22:12,748 --> 00:22:15,083 Cały czas w nas uderzały. 342 00:22:15,167 --> 00:22:16,626 I wtedy, tuż przed nami, 343 00:22:16,710 --> 00:22:19,838 wszystkie połączyły się w wielką kulę światła, 344 00:22:19,921 --> 00:22:21,256 w którą wlecieliśmy. 345 00:22:21,340 --> 00:22:23,675 Nie mogliśmy tego przeżyć. 346 00:22:25,427 --> 00:22:27,179 To musiało być straszne. 347 00:22:28,513 --> 00:22:29,806 Było piękne. 348 00:22:30,557 --> 00:22:33,226 Ogarnęło mnie poczucie spokoju. 349 00:22:33,310 --> 00:22:34,853 Nie znałem takiego. 350 00:22:35,479 --> 00:22:36,438 Podczas burzy? 351 00:22:36,521 --> 00:22:39,608 - Ja się bałam. - Nie widziała tego pani. 352 00:22:40,734 --> 00:22:43,612 Tylko Daly i ja widzieliśmy. Tylko on rozumiał. 353 00:22:44,613 --> 00:22:46,656 A teraz nie żyje. 354 00:22:47,866 --> 00:22:48,867 Może nie. 355 00:22:49,451 --> 00:22:50,452 Jak to? 356 00:22:50,952 --> 00:22:52,037 Dwa lata temu. 357 00:22:53,205 --> 00:22:54,831 Pomocy! 358 00:23:00,379 --> 00:23:01,671 Gdzie on jest? 359 00:23:02,672 --> 00:23:04,591 Nie wiemy dokładnie. 360 00:23:23,068 --> 00:23:24,986 Po wylądowaniu samolotu 361 00:23:25,779 --> 00:23:28,156 Daly miał obsesję. 362 00:23:28,240 --> 00:23:31,326 - Chciał się oczyścić. - Chodziło o coś więcej. 363 00:23:31,910 --> 00:23:33,120 Chciał wrócić. 364 00:23:33,203 --> 00:23:35,539 Znów chciał poczuć ten spokój. 365 00:23:37,666 --> 00:23:41,253 Prosił, żebym dołączył, ale odrzucała mnie jego obsesja. 366 00:23:43,922 --> 00:23:48,051 Spędziłam z nim sporo czasu. Myślał tylko o jednym. 367 00:23:48,135 --> 00:23:49,845 Postradał zmysły. 368 00:23:49,928 --> 00:23:52,222 Wie pani, co robi drugi pilot? 369 00:23:52,305 --> 00:23:55,142 Przejmuje ster, gdy pierwszy nie może lecieć. 370 00:23:55,225 --> 00:23:56,393 Nie zrobiłem tego. 371 00:23:56,476 --> 00:23:59,438 Ani w samolocie, gdy widziałem, że może nas zabić, 372 00:23:59,521 --> 00:24:02,524 ani później, gdy mogłem mu wybić z głowy tę obsesję. 373 00:24:03,024 --> 00:24:05,652 - Nikt nie wiedział, co zrobi. - Ja tak. 374 00:24:06,945 --> 00:24:09,322 Zadzwonił przed kradzieżą samolotu. 375 00:24:09,406 --> 00:24:12,742 Nie odebrałem, bo nie mogłem już wytrzymać. 376 00:24:14,703 --> 00:24:19,082 Powinienem był mu pomóc. Uratować jego i tę kobietę. 377 00:24:21,376 --> 00:24:23,003 Codziennie z tym żyję. 378 00:24:24,087 --> 00:24:28,049 Ja też kiedyś zawiodłam kogoś, kogo kochałam. 379 00:24:29,217 --> 00:24:34,431 Była moją przyjaciółką. Straciła życie. Nigdy sobie nie wybaczę. 380 00:24:35,015 --> 00:24:36,349 A co jest najgorsze? 381 00:24:37,392 --> 00:24:39,186 Nawet po tym, co zrobił… 382 00:24:41,188 --> 00:24:42,022 tęsknię. 383 00:24:42,981 --> 00:24:45,108 Byliśmy tak blisko. 384 00:24:47,277 --> 00:24:50,280 Nie wie pani, jak to jest latać bez pilota. 385 00:25:08,715 --> 00:25:09,799 Dziękuję, Olive. 386 00:25:10,550 --> 00:25:11,676 Proszę. 387 00:25:12,761 --> 00:25:15,764 Tato, sprawdzałam mity o zaginionych dzieciach… 388 00:25:15,847 --> 00:25:17,307 Proszę. Nie mam czasu. 389 00:25:19,059 --> 00:25:22,479 Ale to może akurat pomóc. 390 00:25:22,562 --> 00:25:24,147 Eden była przy rzece. 391 00:25:24,231 --> 00:25:26,024 Jezu, Olive! 392 00:25:27,943 --> 00:25:29,694 - Przepraszam. Chciałam… - Co? 393 00:25:30,278 --> 00:25:31,696 Pokazać obrazki? 394 00:25:31,780 --> 00:25:33,782 Zabierz to ode mnie. 395 00:25:35,742 --> 00:25:37,035 - Pomogę ci… - Nie! 396 00:25:37,118 --> 00:25:39,120 Muszę być sam. 397 00:26:03,186 --> 00:26:04,104 Tato? 398 00:26:09,234 --> 00:26:11,069 Tato, co robisz? 399 00:26:11,152 --> 00:26:13,863 Muszę zachować rysunki, zanim znikną. 400 00:26:14,447 --> 00:26:17,909 - Tato, proszę… - Rozmawiam z Eden. Nie widzisz?! 401 00:26:17,993 --> 00:26:19,077 Nie. 402 00:26:20,036 --> 00:26:22,581 Nie rozumiem, co się… 403 00:26:27,544 --> 00:26:29,546 X to nasz cel. 404 00:26:30,880 --> 00:26:32,882 Okrąg, a w nim punkt. 405 00:26:33,925 --> 00:26:36,386 Pająk już zapuszcza sieć. 406 00:26:36,469 --> 00:26:38,430 Śpiewaliśmy to rano. 407 00:26:41,016 --> 00:26:43,852 Tato, czuję jej obecność. 408 00:26:47,147 --> 00:26:48,607 Czuję ją! 409 00:26:52,777 --> 00:26:56,615 Czyli kiedy Eden dostaje wezwanie, rysuje je? 410 00:26:56,698 --> 00:26:57,782 Tak jak Cal. 411 00:27:00,952 --> 00:27:03,288 To wiatrak, który mi pokazała. 412 00:27:06,333 --> 00:27:08,001 A to? Nie wiem. 413 00:27:08,877 --> 00:27:10,670 Wiśnia z wezwania cioci. 414 00:27:10,754 --> 00:27:13,632 Jasne. Więc to pewnie chmura popiołu. 415 00:27:14,883 --> 00:27:18,595 Pewnie się bała. Powinienem był przy niej być. 416 00:27:19,888 --> 00:27:21,264 Gdziekolwiek jest. 417 00:27:23,850 --> 00:27:25,644 Co chciałbyś, żeby narysowała? 418 00:27:27,979 --> 00:27:28,980 Poważnie. 419 00:27:32,484 --> 00:27:33,526 Narysuj to tam. 420 00:27:51,920 --> 00:27:54,172 Co tak chichoczesz, gąsko? 421 00:27:56,007 --> 00:27:57,175 TATA 422 00:27:59,969 --> 00:28:02,889 Nie… Rozmawia z tobą? 423 00:28:02,972 --> 00:28:06,726 Eden, nie masz taty. Mówiłam ci. 424 00:28:07,310 --> 00:28:11,147 Czemu się z nim komunikujesz? To ze mną masz więź! 425 00:28:16,319 --> 00:28:19,489 Erika, szybko! Barierka zaraz się przewróci! 426 00:28:20,907 --> 00:28:23,660 Nie możemy przez was znaleźć pracy. 427 00:28:23,743 --> 00:28:26,121 Świat nie kręci się wokół pana. 428 00:28:26,204 --> 00:28:28,915 - Mogę z kimś porozmawiać? - Z kolegą z celi. 429 00:28:32,502 --> 00:28:35,004 Nie gap się. I tak cię ledwo wpuścili. 430 00:28:35,505 --> 00:28:38,550 Pewnie trudno tu się pracuje, widząc to wszystko. 431 00:28:39,300 --> 00:28:41,803 Nie jest jakoś super, ale byłeś tajniakiem. 432 00:28:41,886 --> 00:28:44,889 W grupie ekstremistów. To coś zupełnie innego. 433 00:28:46,015 --> 00:28:48,351 Przez coś takiego… 434 00:28:49,310 --> 00:28:54,858 podczas II wojny babcia musiała spać w stajni przy torze w Santa Anita. 435 00:28:55,859 --> 00:28:57,986 Robię dla pasażerów to, 436 00:28:58,069 --> 00:29:00,029 co inni powinni zrobić dla niej, 437 00:29:00,613 --> 00:29:02,031 zanim do tego doszło. 438 00:29:02,532 --> 00:29:03,533 Jasne. 439 00:29:09,372 --> 00:29:10,623 Co ci się stało? 440 00:29:13,960 --> 00:29:15,962 Trafiłem na pięść. 441 00:29:17,088 --> 00:29:18,423 Zdarza się. 442 00:29:18,506 --> 00:29:19,758 Przykro mi. 443 00:29:23,511 --> 00:29:25,680 Nie jesteś tu na pogawędkę. 444 00:29:26,681 --> 00:29:27,515 Co jest? 445 00:29:27,599 --> 00:29:29,601 Mam trudną sytuację. 446 00:29:29,684 --> 00:29:31,311 Mówisz to do więźnia. 447 00:29:33,438 --> 00:29:37,609 Pomagam komuś i nie wiem, czy powinienem. 448 00:29:37,692 --> 00:29:39,611 Myślałem, że pomagasz wszystkim. 449 00:29:40,278 --> 00:29:42,614 Ta osoba musiała zrobić coś złego. 450 00:29:44,699 --> 00:29:45,742 Angelina? 451 00:29:46,451 --> 00:29:49,996 A niech cię! Ukrywasz tę świrniętą morderczynię? 452 00:29:50,079 --> 00:29:53,124 Wezwanie mnie do niej zaprowadziło. Ma dziecko. 453 00:29:53,208 --> 00:29:54,334 Córkę Stone’a? 454 00:29:56,753 --> 00:30:01,132 Powiedziałem, że może zostać na jedną noc, ale Angelina jest nieobliczalna. 455 00:30:01,216 --> 00:30:04,803 Dziewczynka rysowała pająki, a Angelina pogniotła papier. 456 00:30:04,886 --> 00:30:06,221 Była agresywna. 457 00:30:07,138 --> 00:30:08,807 Chyba muszę ją wydać. 458 00:30:08,890 --> 00:30:10,266 Tak myślę. 459 00:30:13,937 --> 00:30:17,398 Ale może cię wmieszać w zabójstwo. 460 00:30:17,482 --> 00:30:20,819 Niczego nie zrobiłem. Źle zrozumiała to, co powiedziałem. 461 00:30:20,902 --> 00:30:22,821 Może przysięgli będą łaskawi. 462 00:30:22,904 --> 00:30:27,534 A władze raczej nie przejmą pensjonatu i wszystkich nie aresztują? 463 00:30:28,451 --> 00:30:29,744 Nie mogę ryzykować. 464 00:30:32,956 --> 00:30:35,291 - Co robić? - Nie masz wyboru. 465 00:30:35,917 --> 00:30:38,962 Musisz ukrywać Angelinę i dziewczynkę. 466 00:30:39,963 --> 00:30:43,424 Jeśli wydasz Angelinę, narazisz pozostałych. 467 00:30:43,508 --> 00:30:48,888 Jeśli każesz Angelinie i Eden odejść, narazisz dziewczynkę. 468 00:30:48,972 --> 00:30:50,431 Trzymaj się kursu. 469 00:30:51,140 --> 00:30:53,101 Póki czegoś nie wymyślimy. 470 00:30:53,184 --> 00:30:54,435 Idziemy. 471 00:30:57,272 --> 00:30:58,147 Dziękuję. 472 00:30:59,983 --> 00:31:01,401 Trzymajmy się razem. 473 00:31:01,484 --> 00:31:04,612 Niewielu z nas wie, jak złe są wezwania. 474 00:31:24,966 --> 00:31:26,217 - Dziękuję. - Proszę. 475 00:31:27,051 --> 00:31:31,723 Czemu nie mówił pan innym o tym, co widział i czuł? 476 00:31:31,806 --> 00:31:34,976 Czy pani by się przyznała, że ogarniał panią spokój, 477 00:31:35,059 --> 00:31:38,688 kiedy leciała pani z 200 osobami na pewną śmierć? 478 00:31:38,771 --> 00:31:41,524 Już nigdy nie wszedłby pan do kokpitu. 479 00:31:42,025 --> 00:31:46,487 A pasażerowie? Wszyscy doświadczyli czegoś niezrozumiałego. 480 00:31:46,571 --> 00:31:50,533 Nikt nie widział tego, co ja i Daly. Tylko my. 481 00:31:50,617 --> 00:31:52,619 Nie tylko. 482 00:31:52,702 --> 00:31:55,705 - Gabriel, chyba… - Możemy mu zaufać. 483 00:31:57,415 --> 00:31:58,333 Cal Stone. 484 00:31:59,667 --> 00:32:02,128 Byłem pasażerem 828. Widziałem to samo. 485 00:32:03,046 --> 00:32:05,214 Zobaczyłem światło i… 486 00:32:05,298 --> 00:32:07,258 nagle wszystko nabrało sensu. 487 00:32:08,676 --> 00:32:12,347 Właśnie tak. Wszystko nabrało sensu. 488 00:32:14,807 --> 00:32:17,352 Ale było przed nami. Jak je zobaczyłeś? 489 00:32:17,435 --> 00:32:20,521 Przez okno, zanim wpadliśmy w turbulencje. Z oddali. 490 00:32:20,605 --> 00:32:22,607 Jasny, biały blask. 491 00:32:22,690 --> 00:32:23,983 To niemożliwe. 492 00:32:24,067 --> 00:32:27,779 Burze nie doganiają samolotów pędzących 800 km/h. 493 00:32:29,280 --> 00:32:30,114 Chyba że… 494 00:32:31,449 --> 00:32:32,617 Ścigała nas. 495 00:32:33,534 --> 00:32:35,662 - Jezu. - Nie wlecieliście w burzę. 496 00:32:35,745 --> 00:32:38,748 Ona wleciała w nas. Wybrała nas. 497 00:32:38,831 --> 00:32:41,960 Dwa lata temu dotknąłem statecznika i znów zniknąłem. 498 00:32:42,043 --> 00:32:45,713 Chyba tam wróciłem. Do światła, które zobaczyliśmy. 499 00:32:46,297 --> 00:32:48,257 Muszę sobie przypomnieć. Proszę… 500 00:32:48,341 --> 00:32:50,301 Nie wiem, jak ci pomóc. 501 00:32:51,260 --> 00:32:53,388 Mówił pan, że rozmawiał z Dalym. 502 00:32:53,471 --> 00:32:54,597 O czym? 503 00:32:54,681 --> 00:32:57,600 O spokoju i zamieszaniu po świetle. 504 00:32:57,684 --> 00:32:59,060 Mieliśmy na to termin. 505 00:32:59,686 --> 00:33:02,063 Werset wiersza o lataniu. 506 00:33:02,146 --> 00:33:04,524 Długi, szaleńczy, palący błękit. 507 00:33:05,274 --> 00:33:06,109 Co? 508 00:33:08,027 --> 00:33:10,029 Długi, szaleńczy… 509 00:33:10,113 --> 00:33:11,656 …palący błękit. 510 00:33:13,408 --> 00:33:14,450 Widzisz? 511 00:33:15,743 --> 00:33:17,370 Nie jest wspaniały? 512 00:33:19,789 --> 00:33:21,082 Czemu chcesz wracać? 513 00:33:21,165 --> 00:33:22,250 Mama. 514 00:33:23,001 --> 00:33:25,712 Coś się jej stało. Jest ranna. 515 00:33:25,795 --> 00:33:28,131 Nie uratujesz jej. Wiesz przecież. 516 00:33:28,214 --> 00:33:29,674 Muszę wrócić do rodziny. 517 00:33:29,757 --> 00:33:34,178 Jeśli odejdziesz, zapomnisz o wszystkim, co widziałeś i co wiesz. 518 00:33:34,262 --> 00:33:35,263 Puść go. 519 00:33:37,056 --> 00:33:38,599 Możesz wrócić, Cal. 520 00:33:38,683 --> 00:33:40,351 Znasz odpowiedź. 521 00:33:42,645 --> 00:33:45,857 Czekaj. Twoje miejsce jest tutaj. 522 00:33:45,940 --> 00:33:47,275 Nie. 523 00:33:47,942 --> 00:33:49,485 Jest więcej do zrobienia. 524 00:34:01,164 --> 00:34:03,916 Wiem, co się stało, gdy dotknąłem statecznika. 525 00:34:04,000 --> 00:34:07,545 Wróciłem na pokład z Dalym i Fioną. 526 00:34:07,628 --> 00:34:10,715 - Zaraz. Na pewno? - Daly nie chciał, żebym odszedł. 527 00:34:10,798 --> 00:34:13,426 - Złapał mnie. - Dlatego wrócił wtedy, co ty? 528 00:34:13,509 --> 00:34:15,344 - Wrócił razem z tobą? - Może. 529 00:34:15,428 --> 00:34:16,763 Chyba nie chciał. 530 00:34:16,846 --> 00:34:19,015 - Na pewno właśnie tam byłeś? - Tak. 531 00:34:19,098 --> 00:34:20,767 Wszystko było takie znajome. 532 00:34:21,392 --> 00:34:22,977 Daly się martwił. 533 00:34:23,936 --> 00:34:25,980 - Że o czymś zapomnę. - O czym? 534 00:34:26,564 --> 00:34:27,565 Nie wiem. 535 00:34:27,648 --> 00:34:29,984 Fiona powiedziała, że znam odpowiedź. 536 00:34:31,235 --> 00:34:34,489 Wtedy to miało sens, ale teraz… Nie wiem. 537 00:34:34,572 --> 00:34:35,782 Dojdziemy do tego. 538 00:34:43,164 --> 00:34:45,875 Magia. Wygląda na to, że mogę lecieć. 539 00:34:45,958 --> 00:34:49,879 Akurat to nie jest dziś magią. Za kilka godzin zatwierdzą odlot. 540 00:34:49,962 --> 00:34:50,963 Dziękuję. 541 00:34:54,300 --> 00:34:55,760 Proszę się nie winić. 542 00:34:55,843 --> 00:34:58,262 Kapitan Daly i Fiona nadal gdzieś tam są. 543 00:34:58,763 --> 00:35:02,475 Cieszę się, że uziemiła pani mój samolot. 544 00:35:02,975 --> 00:35:04,811 To nie było nic osobistego. 545 00:35:05,728 --> 00:35:07,563 To dla nas. Dla pasażerów. 546 00:35:07,647 --> 00:35:09,649 Słowa prawdziwej kapitanki. 547 00:35:10,149 --> 00:35:12,568 Dobrze, że lot 828 ma panią u sterów. 548 00:35:12,652 --> 00:35:14,612 No nie wiem, ale… 549 00:35:15,905 --> 00:35:16,906 Ja wiem. 550 00:35:34,799 --> 00:35:35,967 Mów. 551 00:35:36,926 --> 00:35:40,263 Sprawdziliśmy wszystkie wyszukania. Prowadziły donikąd. 552 00:35:42,515 --> 00:35:44,392 - A telefon? - Sprawdziliśmy. 553 00:35:45,184 --> 00:35:47,270 Będziemy szukać, ale na razie… 554 00:35:47,937 --> 00:35:48,938 Dzięki. 555 00:36:06,789 --> 00:36:08,124 Znajdziemy ją, tato. 556 00:36:10,459 --> 00:36:11,460 Wiem. 557 00:36:14,380 --> 00:36:15,715 Przypniesz z powrotem? 558 00:36:18,301 --> 00:36:19,343 Nie tam. 559 00:36:22,930 --> 00:36:24,182 To wezwanie. 560 00:36:26,100 --> 00:36:27,894 Powinno być tam, gdzie reszta. 561 00:36:28,644 --> 00:36:30,813 Trochę mi zajęło odzyskanie wiary. 562 00:36:34,317 --> 00:36:36,652 Wezwania mogą jednak uratować Eden. 563 00:36:46,537 --> 00:36:47,538 Gili, gili. 564 00:36:59,508 --> 00:37:00,635 Co się mówi? 565 00:37:01,886 --> 00:37:02,720 Dziękuję. 566 00:37:09,060 --> 00:37:10,770 Możecie na razie zostać. 567 00:37:12,104 --> 00:37:13,773 Podjąłeś słuszną decyzję. 568 00:37:14,440 --> 00:37:16,150 Eden to nasz anioł stróż. 569 00:37:23,449 --> 00:37:27,161 To nasz nowy dom, córeczko. Na zawsze. 570 00:37:42,134 --> 00:37:43,135 Słyszałam. 571 00:37:44,762 --> 00:37:45,846 Jak się trzymasz? 572 00:37:47,306 --> 00:37:49,850 Miałem wezwanie. Okropne. 573 00:37:51,102 --> 00:37:54,689 Wszędzie były popioły i zniszczenie. 574 00:37:56,816 --> 00:37:58,818 I wtedy stało się to. Coś… 575 00:38:00,820 --> 00:38:01,821 pięknego. 576 00:38:03,781 --> 00:38:05,199 Jakby tu była. 577 00:38:08,744 --> 00:38:11,289 To wspaniale. Jesteś coraz bliżej. 578 00:38:11,372 --> 00:38:14,625 Ale czemu wezwanie nie zaprowadziło prosto do niej? 579 00:38:15,126 --> 00:38:17,086 Pomogły tak wielu ludziom. 580 00:38:18,754 --> 00:38:19,588 Nie wiem. 581 00:38:20,339 --> 00:38:23,426 Dlatego byłeś lepszym kapitanem Szalupy. 582 00:38:23,509 --> 00:38:25,803 Gdyby ciebie ktoś zapytał, 583 00:38:25,886 --> 00:38:29,640 powiedziałbyś coś dodającego otuchy, a ja… 584 00:38:29,724 --> 00:38:31,892 Byłem wtedy kimś innym. 585 00:38:32,768 --> 00:38:36,147 Nie. Wciąż jesteś tą samą osobą. 586 00:38:37,648 --> 00:38:40,860 Tylko ukrytą za grubą warstwą żałoby. 587 00:38:43,487 --> 00:38:45,614 Lot 828 nie był wypadkiem. 588 00:38:47,575 --> 00:38:50,119 Musimy razem uratować pasażerów. 589 00:38:57,251 --> 00:38:59,545 Bez drugiego pilota jest mi trudno. 590 00:39:00,504 --> 00:39:02,173 Złożyłem Grace obietnicę. 591 00:39:03,507 --> 00:39:05,384 Przysiągłem, że znajdę Eden. 592 00:39:05,468 --> 00:39:07,803 Nie mogę się poddać. Nie mogę. 593 00:39:11,474 --> 00:39:12,850 Nie proszę o to. 594 00:39:14,685 --> 00:39:17,355 Ale wiem, że ją znajdziemy. Na pewno. 595 00:39:21,192 --> 00:39:24,987 Więc mam nadzieję, że kiedy już spełnisz obietnicę… 596 00:39:26,864 --> 00:39:28,199 odzyskam pilota. 597 00:39:45,383 --> 00:39:48,469 ULF I KOMUNIKACJA W ŚWIECIE ZWIERZĄT 598 00:39:50,679 --> 00:39:52,515 PAWIE 599 00:40:34,932 --> 00:40:37,309 Siema, profesorze Zwyklaku. 600 00:40:38,102 --> 00:40:40,438 - Kopę lat. - Eagan. 601 00:40:40,521 --> 00:40:41,856 Nie tęskniłem. 602 00:40:41,939 --> 00:40:43,232 Czego chcesz? 603 00:40:43,315 --> 00:40:47,153 Nie chodzi o to, czego ja chcę. Chodzi o to, czego ty chcesz. 604 00:40:47,236 --> 00:40:50,072 Benie Stonie, mam świetne wieści. 605 00:40:50,156 --> 00:40:52,116 Wiem, że twoja córka żyje. 606 00:40:53,701 --> 00:40:56,245 Wiem też, gdzie ją znajdziesz. 607 00:41:41,916 --> 00:41:44,335 Napisy: Krzysztof Bożejewicz