1 00:00:10,010 --> 00:00:13,930 SERIAL NETFLIX 2 00:00:20,020 --> 00:00:21,813 W poprzednich odcinkach… 3 00:00:21,896 --> 00:00:23,773 Ktoś mnie nęka. 4 00:00:23,857 --> 00:00:26,359 Zmienił się i rozsypał. 5 00:00:26,443 --> 00:00:28,945 Czy to coś dla ciebie znaczy? 6 00:00:29,029 --> 00:00:33,408 W mojej dawnej szkole w Syosset był taki witraż. 7 00:00:33,491 --> 00:00:34,868 Szafir. 8 00:00:34,951 --> 00:00:39,664 Znalazłam szafir na stateczniku i na dłoni Bena. 9 00:00:39,748 --> 00:00:41,541 Wygląda jak archanioł Michał. 10 00:00:41,624 --> 00:00:45,003 To Maat. Egipska bogini sprawiedliwości w zaświatach. 11 00:00:45,086 --> 00:00:46,713 Metaforyczne ważenie dusz. 12 00:00:46,796 --> 00:00:49,049 Wiedziałam, że Eden mnie ochroni. 13 00:00:49,132 --> 00:00:51,718 Udowodniła naszą więź. 14 00:00:51,801 --> 00:00:53,928 Ja mam bliznę na zewnątrz. 15 00:00:54,679 --> 00:00:57,348 Ty swoją nosisz wewnątrz. 16 00:00:57,432 --> 00:00:59,017 Jesteś smokiem, Cal. 17 00:01:36,888 --> 00:01:38,181 Paskudnie wyglądasz. 18 00:01:39,224 --> 00:01:40,975 Tobie też dzień dobry. 19 00:01:42,310 --> 00:01:43,186 Jak noga? 20 00:01:43,269 --> 00:01:44,646 Wspaniale. 21 00:01:58,243 --> 00:02:00,662 Nie widzisz znów kwiatów wiśni, co? 22 00:02:01,454 --> 00:02:02,455 Popiół. 23 00:02:02,956 --> 00:02:06,042 Jak podczas naszej apokaliptycznej rocznicy. 24 00:02:09,629 --> 00:02:12,924 Myślałam, że uratowanie 191 dusz to dużo, ale… 25 00:02:13,508 --> 00:02:17,137 jeśli los Szalupy wpłynie na los miliardów ludzi… 26 00:02:19,055 --> 00:02:20,140 co mamy robić? 27 00:02:21,141 --> 00:02:22,016 Proste. 28 00:02:22,600 --> 00:02:24,185 To, co będzie trzeba. 29 00:02:27,438 --> 00:02:29,023 Kocham cię, Zeke. 30 00:02:29,649 --> 00:02:31,151 A ja ciebie, Stone. 31 00:02:37,240 --> 00:02:40,451 Jak przekonałeś Eden, żeby zjadła cały melon? 32 00:02:40,952 --> 00:02:42,954 Mówiąc, że to ciastka jednorożców. 33 00:02:45,540 --> 00:02:47,375 Masz na nią sposób. 34 00:02:48,501 --> 00:02:52,881 - Cieszę się, że tak dobrze wam idzie. - Ja w tym wszystkim też. 35 00:02:55,175 --> 00:02:59,512 Ale prosiła dziś o spotkanie z mamą. 36 00:03:03,892 --> 00:03:05,393 Dajcie spokój. 37 00:03:05,476 --> 00:03:08,354 Odkaszlnąłem sobie, a wy już panikujecie. 38 00:03:09,189 --> 00:03:11,191 Aż tak źle chyba nie wyglądam? 39 00:03:13,026 --> 00:03:15,862 - Twarda publika. - Chcesz wody? 40 00:03:16,821 --> 00:03:17,822 Nie. 41 00:03:18,698 --> 00:03:20,408 TJ przyjdzie? 42 00:03:21,576 --> 00:03:22,994 Raczej nie. 43 00:03:23,077 --> 00:03:24,454 Serio? 44 00:03:26,915 --> 00:03:29,334 Wiadomo coś o Eaganie i szafirze? 45 00:03:30,668 --> 00:03:32,587 Tak. Eagan jest w szpitalu. 46 00:03:32,670 --> 00:03:36,174 Jared pojedzie do niego, kiedy lekarze pozwolą. 47 00:03:36,257 --> 00:03:38,051 Co? Jared? A ty nie? 48 00:03:39,636 --> 00:03:40,762 Umieram. 49 00:03:42,388 --> 00:03:43,890 Ale wiecie kto jeszcze? 50 00:03:44,682 --> 00:03:45,892 Wszyscy. 51 00:03:45,975 --> 00:03:47,435 Musicie próbować. 52 00:03:48,519 --> 00:03:51,147 Najważniejsze jest być z tobą. 53 00:03:51,231 --> 00:03:53,733 A jeśli szafir mnie ocali? 54 00:03:54,984 --> 00:03:56,027 Mówię poważnie. 55 00:03:56,611 --> 00:03:59,030 Chcecie się dowiedzieć, kiedy już umrę? 56 00:04:00,782 --> 00:04:03,243 Mama chciałaby, żebyśmy drążyli. 57 00:04:06,454 --> 00:04:07,956 Żebyśmy walczyli. 58 00:04:12,168 --> 00:04:13,670 Znajdźmy szafir. 59 00:04:20,885 --> 00:04:25,056 Nie wiedzą, jak mało mają czasu. I tak by nie uwierzyli. 60 00:04:25,682 --> 00:04:28,685 Los całego świata leży w rękach niespełna 200 osób. 61 00:04:29,394 --> 00:04:30,311 Słucham? 62 00:04:32,146 --> 00:04:35,733 Słyszałaś o tym nowym wynalazku? Śnie? Wypróbuj go. 63 00:04:35,817 --> 00:04:39,529 - Sen jest dla słabych przy takiej stawce. - Zgoda. 64 00:04:40,196 --> 00:04:43,491 Osiem miliardów ludzi to niemała stawka. 65 00:04:43,574 --> 00:04:47,620 To problem na jutro. Dzisiaj chcę uratować jedno życie. Cala. 66 00:04:47,704 --> 00:04:49,872 Mówiłaś, że nic się nie da zrobić. 67 00:04:49,956 --> 00:04:52,709 Ale nie mówiłam, że nie będę próbować. 68 00:05:02,593 --> 00:05:04,595 Naprawdę tu teraz pracujesz. 69 00:05:05,388 --> 00:05:07,807 Rzeczywiście świetny z ciebie detektyw. 70 00:05:07,890 --> 00:05:11,561 Nie przyzwyczajaj się. Już doprowadziłem do twojej degradacji. 71 00:05:11,644 --> 00:05:13,104 A ja ci przywaliłem. 72 00:05:14,188 --> 00:05:15,189 Tak że ten. 73 00:05:15,690 --> 00:05:17,984 Detektyw Vasquez. Witamy na pokładzie. 74 00:05:18,985 --> 00:05:22,780 - Już mi się nie podoba. - Cel uświęca środki. 75 00:05:23,281 --> 00:05:26,826 Bardziej pomożemy pasażerom w brzuchu bestii. 76 00:05:27,702 --> 00:05:29,996 A to twój boks. 77 00:05:30,705 --> 00:05:34,375 Oboje się zgodzimy, że w porównaniu z moim jest malutki. 78 00:05:34,876 --> 00:05:36,127 W górnej szufladzie 79 00:05:36,210 --> 00:05:39,422 znajdziesz parę pozaprzepisowych kajdanek. 80 00:05:40,006 --> 00:05:42,717 Teraz dajemy sobie prezenty? 81 00:05:43,468 --> 00:05:45,178 - Czyli… - To kajdanki. 82 00:05:45,261 --> 00:05:46,721 Nie moja kurtka. 83 00:05:46,804 --> 00:05:48,348 Bez zobowiązań, pamiętasz? 84 00:05:51,100 --> 00:05:53,478 Szpital. Eagan się ocknął. 85 00:05:53,561 --> 00:05:56,439 Napisz do Michaeli i ruszaj dupcię. 86 00:05:56,522 --> 00:05:59,442 Wracaj szybko. Pierwszego dnia nie możesz nabroić. 87 00:06:02,487 --> 00:06:05,948 Patrzenie na telefon nie przyspieszy wieści o Eaganie. 88 00:06:06,032 --> 00:06:07,116 Masz rację. 89 00:06:07,825 --> 00:06:09,160 Znalazłem zdjęcia. 90 00:06:10,036 --> 00:06:11,996 Rozłożę je przy Calu. 91 00:06:12,080 --> 00:06:14,374 Jesteś niesamowity, że to robisz. 92 00:06:14,457 --> 00:06:16,125 I z wielu innych powodów. 93 00:06:28,221 --> 00:06:29,847 Wciąż słyszę jej śmiech. 94 00:06:30,431 --> 00:06:33,976 - Mick… - Co za idiotka wsiada za kółko po drinku? 95 00:06:34,060 --> 00:06:35,686 Nie zadręczaj się dziś. 96 00:06:35,770 --> 00:06:38,231 - Niewybaczalne. - Musisz sobie wybaczyć. 97 00:06:48,574 --> 00:06:51,536 - To Jared. Chce się spotkać w szpitalu. - Dobrze. 98 00:07:00,253 --> 00:07:01,462 Tato. 99 00:07:02,088 --> 00:07:05,633 TJ przyjdzie. Chyba coś ma. Możemy tu pracować? 100 00:07:05,716 --> 00:07:08,761 Tak. Im więcej osób szuka szafiru, tym lepiej. 101 00:07:16,561 --> 00:07:17,562 Ben. 102 00:07:21,607 --> 00:07:22,650 Grace? 103 00:07:36,497 --> 00:07:37,582 Grace. 104 00:07:48,968 --> 00:07:50,553 Tęskniłam, kochanie. 105 00:08:01,355 --> 00:08:03,733 Jestem bez ciebie rozbity. 106 00:08:04,233 --> 00:08:05,651 Nie, Ben. 107 00:08:06,235 --> 00:08:07,570 Jesteś silny. 108 00:08:08,279 --> 00:08:09,489 Pomóż mi. 109 00:08:11,032 --> 00:08:12,617 Co mam zrobić dla Cala? 110 00:08:15,244 --> 00:08:16,329 Powiem ci. 111 00:08:18,080 --> 00:08:20,124 Ale musisz przyprowadzić Eden. 112 00:08:24,253 --> 00:08:25,254 Co? 113 00:08:26,339 --> 00:08:28,341 Musisz ją do mnie przyprowadzić. 114 00:08:28,883 --> 00:08:30,426 Wszystko nabierze sensu. 115 00:08:48,653 --> 00:08:49,654 Jak się trzyma? 116 00:08:51,113 --> 00:08:52,448 Śpi spokojnie. 117 00:08:53,533 --> 00:08:54,700 A ty? 118 00:08:54,784 --> 00:08:56,827 Właśnie miałem wezwanie. 119 00:08:58,079 --> 00:08:59,080 Grace. 120 00:09:00,248 --> 00:09:01,123 Jezu. 121 00:09:01,207 --> 00:09:03,251 Chyba może pomóc Calowi. 122 00:09:04,126 --> 00:09:06,003 Jak? Co powiedziała? 123 00:09:06,087 --> 00:09:10,341 Mam do niej przyprowadzić Eden. Do głowy przychodzi mi jedno miejsce. 124 00:09:10,841 --> 00:09:13,928 - Jej grób. Eden nigdy tam nie była. - Nie, ale… 125 00:09:15,513 --> 00:09:18,558 Może o to chodziło Eden, kiedy mówiła o mamie. 126 00:09:20,351 --> 00:09:22,103 Ale nie mogę go zostawić. 127 00:09:22,687 --> 00:09:25,773 Ja zajmę się Calem i wyczuję, kiedy mu się pogorszy. 128 00:09:25,856 --> 00:09:27,316 Nawet jeśli to ukryje. 129 00:09:31,737 --> 00:09:33,364 - Wezmę Eden. - Dobrze. 130 00:09:43,749 --> 00:09:47,587 Co za frajda. Czas na zabawę w dwójkę złych glin. 131 00:09:47,670 --> 00:09:52,383 Ostatnim razem ukradłeś święty przedmiot i zostawiłeś nas na śmierć. 132 00:09:52,466 --> 00:09:55,928 To było wczoraj. Żyj teraźniejszością, krzaczastobrewa. 133 00:09:56,762 --> 00:09:59,223 Wiesz, gdzie może być szafir omega? 134 00:09:59,765 --> 00:10:06,731 Jego, a także kawałek skalpu, zabrała mi najmniejsza socjopatka świata. 135 00:10:07,315 --> 00:10:08,190 Angelina? 136 00:10:10,651 --> 00:10:12,194 Jak się dowiedziała? 137 00:10:12,778 --> 00:10:14,280 Skąd mam wiedzieć? 138 00:10:14,363 --> 00:10:15,489 Wiesz, gdzie jest? 139 00:10:16,907 --> 00:10:18,993 Szuka gdzieś piątej klepki? 140 00:10:23,998 --> 00:10:25,875 MODLITEWNIK 141 00:10:28,919 --> 00:10:30,212 Skąd to masz? 142 00:10:31,255 --> 00:10:34,425 Od starszej świruski. Matki Angeliny. 143 00:10:34,508 --> 00:10:37,762 Pożyczyłem sobie z jej auta. Sprawdźcie pierwszą stronę. 144 00:10:37,845 --> 00:10:42,433 „Oto posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi 145 00:10:42,516 --> 00:10:45,853 i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem”. 146 00:10:45,936 --> 00:10:47,980 Myśli, że Eden to jej anioł stróż. 147 00:10:48,064 --> 00:10:49,565 Patrzcie na niego. 148 00:10:49,649 --> 00:10:51,859 Niemal słychać, jak mózg pracuje. 149 00:10:58,908 --> 00:10:59,950 Rety. 150 00:11:00,034 --> 00:11:02,078 Weźcie to sobie. Jest wasze. 151 00:11:03,913 --> 00:11:05,081 I tak mało czytam. 152 00:11:10,461 --> 00:11:12,046 W samą porę. 153 00:11:14,298 --> 00:11:15,466 Jeter przy kiju. 154 00:11:21,180 --> 00:11:23,099 Jego ostatni mecz. Rok 2014. 155 00:11:24,517 --> 00:11:26,394 Naprawdę się postarałeś. 156 00:11:26,477 --> 00:11:27,520 Dziękuję. 157 00:11:31,357 --> 00:11:33,401 Chyba więcej nie zjem. 158 00:11:33,484 --> 00:11:36,320 Są do rzucania w przeciwną drużynę. 159 00:11:38,280 --> 00:11:39,615 To za dużo. 160 00:11:39,699 --> 00:11:42,576 Nie. Teraz jest za dużo. 161 00:11:44,829 --> 00:11:45,913 Cześć. 162 00:11:50,000 --> 00:11:51,377 Cal… 163 00:11:52,378 --> 00:11:53,504 Co tam, TJ? 164 00:11:56,090 --> 00:11:58,175 Jeśli, ratując świat, zgłodniejesz, 165 00:11:59,051 --> 00:12:00,428 Zeke zapewnia lunch. 166 00:12:00,928 --> 00:12:01,887 I obiad. 167 00:12:04,807 --> 00:12:05,933 Bawcie się. 168 00:12:12,606 --> 00:12:14,108 Dobra. Dajesz, Jeter. 169 00:12:19,989 --> 00:12:21,532 Jesteśmy, Eden. 170 00:12:23,200 --> 00:12:25,327 Nie pamiętasz prawdziwej mamy, 171 00:12:25,828 --> 00:12:28,205 ale wiedz, że bardzo cię kochała. 172 00:12:32,710 --> 00:12:33,836 Proszę, Grace. 173 00:12:36,589 --> 00:12:38,257 Dziękuję, że ją przywiozłeś. 174 00:12:44,680 --> 00:12:45,723 Oczywiście. 175 00:12:49,018 --> 00:12:51,020 Wiem, że jest ci beze mnie ciężko. 176 00:12:52,104 --> 00:12:53,481 Muszę cię o coś prosić. 177 00:12:54,648 --> 00:12:55,775 Zrobię wszystko. 178 00:12:59,445 --> 00:13:01,947 Musisz pozwolić Eden wrócić do Angeliny. 179 00:13:03,365 --> 00:13:04,283 Co? 180 00:13:04,825 --> 00:13:06,952 To jedyna matka, jaką Eden zna. 181 00:13:07,453 --> 00:13:09,205 Eden ją kocha, Ben. 182 00:13:09,705 --> 00:13:12,291 Grace, Angelina cię zabiła. 183 00:13:15,002 --> 00:13:16,086 Oczy. 184 00:13:18,756 --> 00:13:21,008 - Co z nimi? - Mają zły kolor. 185 00:13:21,509 --> 00:13:22,885 Nie jesteś Grace. Nie… 186 00:13:23,469 --> 00:13:25,387 Mój anioł stróż! 187 00:13:27,515 --> 00:13:30,059 Eden! Odejdź od niej! 188 00:13:31,936 --> 00:13:33,229 Tego chcesz? 189 00:13:33,813 --> 00:13:35,356 Pokazać Eden, kim jesteś? 190 00:13:37,191 --> 00:13:39,819 Zabiłaś jej matkę. Teraz zabijesz i ojca? 191 00:13:39,902 --> 00:13:41,612 Nie rozdzielisz nas, Ben. 192 00:13:42,112 --> 00:13:44,657 Eden to mój anioł. Musimy być razem. 193 00:13:45,157 --> 00:13:46,367 Tego chce. 194 00:13:46,909 --> 00:13:48,118 Jesteś pewna? 195 00:13:49,078 --> 00:13:51,455 Myślisz, że Eden by cię wybrała? 196 00:13:52,039 --> 00:13:53,582 Stawiam życie. 197 00:13:53,666 --> 00:13:55,501 To opuść broń, Angelina. 198 00:13:56,710 --> 00:13:57,837 Eden zadecyduje. 199 00:14:06,095 --> 00:14:07,096 Kochanie? 200 00:14:07,596 --> 00:14:11,267 Chcesz zostać z mamusią czy iść do złego pana? 201 00:14:12,017 --> 00:14:13,185 Eden. 202 00:14:13,269 --> 00:14:14,770 No już, Eden. 203 00:14:15,813 --> 00:14:17,147 Nie jestem złym panem. 204 00:14:17,731 --> 00:14:18,816 Jestem tatą. 205 00:14:20,150 --> 00:14:24,238 I bardzo kocham moją córeczkę. 206 00:14:28,409 --> 00:14:31,453 To ja cię kocham, Eden. A ty kochasz mnie. 207 00:14:31,996 --> 00:14:33,038 Niech powie. 208 00:14:36,959 --> 00:14:38,836 Eden, z kim chcesz zostać? 209 00:14:45,801 --> 00:14:46,719 Eden. 210 00:14:49,805 --> 00:14:52,683 - Chcę iść do taty! - Nie! 211 00:14:55,477 --> 00:14:56,604 Nie, Eden. 212 00:14:57,938 --> 00:14:58,814 Nie odchodź! 213 00:15:00,316 --> 00:15:01,400 Eden! 214 00:15:18,792 --> 00:15:20,210 Tato! 215 00:15:21,921 --> 00:15:26,258 - Wszystko dobrze? - W porządku. Mamy tylko siebie. 216 00:15:26,342 --> 00:15:28,928 Jesteśmy nieco przeczuleni na swoim punkcie. 217 00:15:30,137 --> 00:15:31,096 Usiądź. 218 00:15:34,350 --> 00:15:35,768 Co to było? 219 00:15:36,560 --> 00:15:39,313 Nie mam pojęcia, ale coś okropnego. 220 00:15:39,897 --> 00:15:41,065 Idziemy! 221 00:15:41,148 --> 00:15:43,275 Co ty robisz? Dokąd go zabierasz? 222 00:15:43,359 --> 00:15:45,694 Lepiej przeczytaj podręcznik, świeżaku. 223 00:15:45,778 --> 00:15:50,950 Gdy tylko pasażer zacznie zachowywać się w nietypowy sposób, zatrzymujemy go. 224 00:15:51,033 --> 00:15:52,910 Zbiorowy krzyk się łapie. 225 00:15:54,703 --> 00:15:57,289 - Tato, co się dzieje? - Nic mi nie będzie. 226 00:15:57,373 --> 00:16:01,168 Wszystko będzie dobrze. Siedź tutaj, dobrze? 227 00:16:01,251 --> 00:16:02,670 Idziemy. 228 00:16:03,379 --> 00:16:06,090 Mamy zgłoszenia z innych oddziałów. 229 00:16:06,173 --> 00:16:09,843 To się stało pasażerom w całym kraju. 230 00:16:09,927 --> 00:16:12,930 Rozumiem. Martwię się o wszystkich. 231 00:16:13,013 --> 00:16:13,973 Tak. 232 00:16:16,225 --> 00:16:19,853 Angelina użyła szafiru, żeby wywołać fałszywe wezwanie? 233 00:16:19,937 --> 00:16:21,855 Wiedziała, co mi pokazać. 234 00:16:21,939 --> 00:16:25,609 Zostawiłem Eden u taty. Dam znać Saanvi. 235 00:16:28,946 --> 00:16:31,949 Skoro Angelina ma szafir, jaką szansę ma Szalupa? 236 00:16:32,032 --> 00:16:34,702 - Zatonie. - Chyba że znajdziemy Angelinę. 237 00:16:34,785 --> 00:16:36,537 Prawda? Odzyskamy szafir. 238 00:16:36,620 --> 00:16:40,332 - Nie wiemy, gdzie jest. - Fajnie, gdyby wezwanie nam pomogło. 239 00:16:41,917 --> 00:16:43,711 Wiecie co? Chyba pomogło. 240 00:16:52,636 --> 00:16:54,555 - Skąd to masz? - Od Eagana. 241 00:16:54,638 --> 00:16:57,808 Dostałam wezwanie, kiedy to przeglądałam. 242 00:16:57,891 --> 00:17:00,519 Skrzydlata postać bez twarzy. 243 00:17:00,602 --> 00:17:02,354 Roztrzaskała się. 244 00:17:03,647 --> 00:17:04,648 Skąd wiesz? 245 00:17:06,400 --> 00:17:09,528 Pomogłam Angelinie z takim samym wezwaniem. 246 00:17:09,611 --> 00:17:13,365 Myślała, że anioł ją ściga i chce jej coś powiedzieć. 247 00:17:13,991 --> 00:17:15,367 Wiem, gdzie jest. 248 00:17:17,995 --> 00:17:20,914 - Jadę z tobą. - Zeke, ledwo chodzisz. 249 00:17:21,832 --> 00:17:25,294 - Co się dzieje? - Wiem, gdzie jest Angelina. Jadę tam. 250 00:17:25,794 --> 00:17:26,754 Tato? 251 00:17:31,633 --> 00:17:32,926 Musisz z nią jechać. 252 00:17:33,886 --> 00:17:35,095 Proszę. 253 00:17:35,179 --> 00:17:36,889 Musicie odzyskać szafir. 254 00:17:40,350 --> 00:17:41,351 Zostanę z Calem. 255 00:17:41,435 --> 00:17:42,936 Mamy dużo do zrobienia. 256 00:17:45,272 --> 00:17:47,941 Dobrze. Wrócę, zanim się obejrzysz. 257 00:17:53,697 --> 00:17:54,698 - Dzięki. - Jasne. 258 00:17:55,532 --> 00:17:56,492 No dobrze. 259 00:17:57,868 --> 00:17:59,953 Zobaczmy, czy to pomoże Calowi. 260 00:18:00,037 --> 00:18:02,372 Nie wierzę, że w Astorii ci pozwolili. 261 00:18:02,456 --> 00:18:06,335 Facet potwierdził, że przywiozłem to z Egiptu i się zgodził. 262 00:18:06,835 --> 00:18:08,629 Chyba miał na imię Levi. 263 00:18:08,712 --> 00:18:09,755 Znasz go? 264 00:18:11,048 --> 00:18:12,716 Powiedzmy. Wróćmy do pracy. 265 00:18:13,801 --> 00:18:15,177 Co widzisz? 266 00:18:17,262 --> 00:18:19,681 - Są identyczne. - Prawie. 267 00:18:19,765 --> 00:18:21,225 No dobra, mów. 268 00:18:22,184 --> 00:18:25,896 Na papirusie Maat ma otwór w klatce piersiowej. 269 00:18:25,979 --> 00:18:28,524 - Tam powinien być szafir. - Niedobrze. 270 00:18:28,607 --> 00:18:31,902 Ten szafir może pomóc nam przeważyć szalę Maat. 271 00:18:31,985 --> 00:18:35,781 To może być klucz do ocalenia ludzkości. 272 00:18:37,032 --> 00:18:38,575 A może nawet Cala. 273 00:18:41,161 --> 00:18:45,874 Wskazówki, która powinna być na papirusie, nie ma. Co teraz? 274 00:18:46,500 --> 00:18:48,085 Może jest coś jeszcze. 275 00:18:50,045 --> 00:18:51,505 Nic nie widzę. 276 00:18:51,588 --> 00:18:54,091 Może nie widzimy, bo nie jesteśmy w stanie? 277 00:18:54,174 --> 00:18:56,760 No dobra, zamieniam się w słuch. 278 00:18:56,844 --> 00:18:59,513 Egipcjanie używali niebieskich pigmentów. 279 00:18:59,596 --> 00:19:03,767 Z czasem mogły wyblaknąć. Teraz ujawni je tylko filtr podczerwieni. 280 00:19:03,851 --> 00:19:06,311 Papirus może przedstawiać coś więcej. 281 00:19:06,937 --> 00:19:09,064 Mam coś, co może pomóc. 282 00:19:14,945 --> 00:19:15,821 Vance. 283 00:19:16,613 --> 00:19:20,951 Pamiętasz, że martwiłam się o to, że szafir wpadnie w niewłaściwe ręce? 284 00:19:21,034 --> 00:19:22,786 - Mów. - Angelina. 285 00:19:24,413 --> 00:19:26,874 Użyła go, żeby zmanipulować Bena. 286 00:19:26,957 --> 00:19:28,959 Wywołała fałszywe wezwanie? 287 00:19:31,295 --> 00:19:32,963 Tego się nie spodziewaliśmy. 288 00:19:33,463 --> 00:19:34,756 A powinniśmy byli. 289 00:19:34,840 --> 00:19:39,511 Skupiliśmy się na więzi z bóstwem, a zapomnieliśmy o więzi, 290 00:19:39,595 --> 00:19:40,929 która łączy nas. 291 00:19:41,013 --> 00:19:45,517 Skoro Angelina ma taką moc, jak odróżnimy prawdziwe wezwanie od fałszywego? 292 00:19:46,643 --> 00:19:47,603 Nie odróżnimy. 293 00:19:49,396 --> 00:19:51,732 - Niedobrze. - To nie wszystko. 294 00:19:52,608 --> 00:19:56,028 Niewłaściwe użycie arki otworzyło wulkaniczną szczelinę. 295 00:19:56,904 --> 00:20:01,325 Jakie konsekwencje będzie miało niewłaściwe użycie szafiru omega? 296 00:20:03,577 --> 00:20:04,620 Dzwonię do Gupty. 297 00:20:04,703 --> 00:20:05,954 Potrzebujemy pomocy. 298 00:20:14,421 --> 00:20:15,255 Voilà. 299 00:20:16,798 --> 00:20:20,636 Następna stacja naszego ekspresu: Luwr. 300 00:20:21,220 --> 00:20:23,972 Znalazłem świetną wirtualną wycieczkę. 301 00:20:24,056 --> 00:20:25,182 Sami mistrzowie. 302 00:20:25,265 --> 00:20:26,350 Zero czekania. 303 00:20:27,434 --> 00:20:29,019 Możemy zrobić coś innego. 304 00:20:30,270 --> 00:20:31,313 Monopoly? 305 00:20:31,939 --> 00:20:32,898 Świetny pomysł. 306 00:20:35,609 --> 00:20:37,110 Nie grałem od lat. 307 00:20:38,695 --> 00:20:39,529 Zaczynajmy. 308 00:20:41,323 --> 00:20:43,784 Myślisz, że możesz pokonać datę śmierci? 309 00:20:44,451 --> 00:20:45,577 Nie wiem. 310 00:21:00,092 --> 00:21:04,805 Mogę pomóc ci ze strachem, który odczuwasz, i go zabrać. 311 00:21:06,807 --> 00:21:10,686 Przejęcie go a odpędzenie go to nie to samo. 312 00:21:11,270 --> 00:21:13,814 No dalej. Po co wróciłem z tą umiejętnością? 313 00:21:13,897 --> 00:21:15,607 A po co ja wróciłem starszy? 314 00:21:16,650 --> 00:21:18,193 Na pewno jest powód. 315 00:21:19,069 --> 00:21:20,112 Problem w tym… 316 00:21:21,571 --> 00:21:24,283 że nie dożyję, żeby go odkryć. 317 00:21:40,966 --> 00:21:45,012 Cyfrowa lustrzanka z filtrem podczerwieni. 318 00:21:45,679 --> 00:21:48,140 Zobaczmy, czy nadal działa. 319 00:21:50,309 --> 00:21:53,645 - Iście europejski styl. - Skąd ją w ogóle masz? 320 00:21:55,272 --> 00:21:57,357 Od mamy. 321 00:21:59,484 --> 00:22:00,944 Mówiła, że mam talent. 322 00:22:01,820 --> 00:22:03,030 Tak, to było… 323 00:22:04,239 --> 00:22:05,657 tuż przed tym… 324 00:22:10,954 --> 00:22:12,331 Beznadzieja, wiesz? 325 00:22:13,623 --> 00:22:16,710 Moja mama bardzo polubiłaby twoją. 326 00:22:19,254 --> 00:22:21,340 Nie zniosę kolejnej straty. 327 00:22:24,676 --> 00:22:26,386 Nawet samej myśli… 328 00:22:27,637 --> 00:22:28,847 o dacie śmierci. 329 00:22:28,930 --> 00:22:30,223 Nie mogę… 330 00:22:32,267 --> 00:22:33,852 Nie mogę stracić Cala. 331 00:22:37,105 --> 00:22:38,899 Cal jakoś przetrwa. 332 00:22:40,400 --> 00:22:42,069 Wszyscy przetrwamy. Wiem to. 333 00:22:43,570 --> 00:22:45,072 Z jakiegoś powodu… 334 00:22:48,283 --> 00:22:49,618 kiedy to mówisz, 335 00:22:50,827 --> 00:22:52,913 jestem ci w stanie uwierzyć. 336 00:22:54,164 --> 00:22:57,167 Dziękuję, że przy mnie jesteś. 337 00:22:58,085 --> 00:22:59,878 Nie chcę być nigdzie indziej. 338 00:23:09,012 --> 00:23:10,597 Dawna szkoła Angeliny. 339 00:23:10,680 --> 00:23:12,724 Olive uważa, że szuka tu anioła. 340 00:23:12,808 --> 00:23:14,518 Czemu okna się świecą? 341 00:23:27,197 --> 00:23:28,281 Wybacz mi. 342 00:23:28,990 --> 00:23:31,201 Tak długo myślałam, że mnie ścigasz. 343 00:23:32,077 --> 00:23:33,954 Teraz wiem, że mnie wybrałeś. 344 00:23:34,996 --> 00:23:37,999 Żebym zrozumiała, że niepotrzebny mi anioł. 345 00:23:38,959 --> 00:23:40,377 Ja jestem aniołem. 346 00:24:13,577 --> 00:24:15,120 Angelina, to koniec. 347 00:24:16,705 --> 00:24:18,498 Wkrótce będzie. 348 00:24:18,999 --> 00:24:21,751 Koniec was wszystkich. Bóg mnie wybrał. 349 00:24:22,461 --> 00:24:25,881 - Ubzdurałaś sobie, że masz moc. - Jesteś ślepa? 350 00:24:25,964 --> 00:24:27,632 Zobacz, co zrobiłam. 351 00:24:27,716 --> 00:24:30,802 Niczego nie zrobiłaś. To kara. 352 00:24:30,886 --> 00:24:32,679 Bóg nie ukarze anioła. 353 00:24:32,762 --> 00:24:34,055 Ty aniołem? 354 00:24:35,182 --> 00:24:37,058 Jestem archaniołem 355 00:24:37,142 --> 00:24:42,063 zesłanym, by zemścił się na niegodziwych i poprowadził sprawiedliwych ku zbawieniu. 356 00:24:42,147 --> 00:24:44,483 Nie. Jesteś tylko człowiekiem. 357 00:24:45,192 --> 00:24:48,153 Smutnym, zagubionym, 358 00:24:48,904 --> 00:24:53,074 samotnym człowiekiem na Szalupie czekającym na sąd jak reszta nas! 359 00:24:53,158 --> 00:24:55,202 Zajrzyj do Pisma, Ben! 360 00:24:55,285 --> 00:24:58,997 „Skoro zachowałeś nakaz mojej wytrwałości 361 00:24:59,080 --> 00:25:03,210 i ja cię zachowam od próby, która ma nadejść dla mieszkańców Ziemi”. 362 00:25:03,293 --> 00:25:06,880 - Wypaczyłaś Słowo Boże. - Nikt nie jest wytrwalszy ode mnie! 363 00:25:06,963 --> 00:25:10,884 Nikt?! Jemu umarła żona! 364 00:25:11,760 --> 00:25:13,053 Ja też nie żyję. 365 00:25:13,929 --> 00:25:16,515 Ty mi to zrobiłaś, Michaela. 366 00:25:16,598 --> 00:25:17,849 Nie, Evie. 367 00:25:17,933 --> 00:25:19,643 Nie. 368 00:25:19,726 --> 00:25:21,520 Mick, to nie ona. 369 00:25:22,103 --> 00:25:23,271 Nikogo tam nie ma. 370 00:25:23,355 --> 00:25:24,356 To Angelina. 371 00:25:24,439 --> 00:25:28,860 Stworzyła ją na podstawie zasłyszanych rozmów albo jakichś zdjęć. 372 00:25:29,444 --> 00:25:31,279 Ufałam ci. 373 00:25:32,155 --> 00:25:33,949 A ty mnie zabiłaś! 374 00:25:45,544 --> 00:25:46,586 Vance? 375 00:25:50,048 --> 00:25:52,926 - Co się dzieje? - Próbka blizny Cala. Świeci. 376 00:25:53,843 --> 00:25:56,346 Mówiłaś, że badania niczego nie wykazały. 377 00:25:56,429 --> 00:25:59,766 Owszem, ale coś się zmieniło. Już to widziałam. 378 00:26:01,017 --> 00:26:03,103 Na dłoni Bena. To szafir. 379 00:26:14,030 --> 00:26:15,115 Widzisz? 380 00:26:16,157 --> 00:26:17,158 Szafir. 381 00:26:17,242 --> 00:26:19,369 Otoczony kropkami. 382 00:26:19,452 --> 00:26:21,413 Wszystkie wokół niego. 383 00:26:21,496 --> 00:26:22,539 Czekaj. 384 00:26:28,545 --> 00:26:29,838 Zobaczmy. 385 00:26:33,049 --> 00:26:34,759 To jakiś losowy wzór. 386 00:26:40,599 --> 00:26:41,600 Właściwie… 387 00:26:43,643 --> 00:26:45,437 to wcale nie jest losowy. 388 00:26:54,863 --> 00:26:55,780 Draco. 389 00:26:56,364 --> 00:26:59,117 Gwiazdozbiór. Smok. 390 00:26:59,826 --> 00:27:01,703 - Taki sam. - Widzisz? 391 00:27:01,786 --> 00:27:04,914 Ogon dotyka szali wagi. 392 00:27:04,998 --> 00:27:06,041 Smok. 393 00:27:14,132 --> 00:27:15,425 Co jest? 394 00:27:16,259 --> 00:27:17,636 Widzisz? 395 00:27:17,719 --> 00:27:20,513 Blizna. Porusza się. 396 00:27:25,060 --> 00:27:26,102 Co jest? 397 00:27:27,437 --> 00:27:28,396 Miał rację. 398 00:27:28,480 --> 00:27:29,439 Kto? 399 00:27:30,357 --> 00:27:31,191 Henry. 400 00:27:31,274 --> 00:27:34,444 Jesteś smokiem, Cal. Tak jak ja. 401 00:27:36,404 --> 00:27:37,822 Naprawdę jestem smokiem. 402 00:27:47,332 --> 00:27:48,333 Cal? 403 00:27:50,251 --> 00:27:54,631 Sprowadziłeś mnie tu? Wciągnąłeś do wezwania? Jak? 404 00:27:54,714 --> 00:27:59,094 Niszczysz naszą szansę. Musisz to zatrzymać. 405 00:27:59,177 --> 00:28:02,305 Robię to, do czego mnie wybrano, Cal. 406 00:28:02,389 --> 00:28:04,641 Nie dam ci się znów zmanipulować. 407 00:28:15,443 --> 00:28:16,653 Co się stało? 408 00:28:16,736 --> 00:28:18,029 Chyba ma wezwanie. 409 00:28:21,741 --> 00:28:23,118 Proszę, pomóż! 410 00:28:23,201 --> 00:28:24,577 Jezu! 411 00:28:36,047 --> 00:28:37,048 Cofnijcie się! 412 00:28:38,925 --> 00:28:39,968 Tak? Do dzieła. 413 00:28:43,555 --> 00:28:45,140 Zostańcie tam. 414 00:28:51,271 --> 00:28:52,772 Chodźcie. Dobrze. 415 00:28:58,278 --> 00:29:00,488 Nie podchodź! Ostrzegam! 416 00:29:00,572 --> 00:29:03,742 I tak umieram. Nic mi nie zrobisz. 417 00:29:10,415 --> 00:29:11,458 Mama? 418 00:29:13,626 --> 00:29:14,502 Jak? 419 00:29:15,462 --> 00:29:17,756 Pora odpuścić, Cal. 420 00:29:18,339 --> 00:29:19,716 Będziemy wtedy razem. 421 00:29:22,218 --> 00:29:24,804 Chodź do mnie, synku. 422 00:29:35,648 --> 00:29:37,233 Tak bardzo tęskniłem. 423 00:29:39,569 --> 00:29:40,403 Ale… 424 00:29:42,530 --> 00:29:44,657 Chyba muszę zrobić więcej. 425 00:29:45,575 --> 00:29:46,493 Nie. 426 00:29:47,660 --> 00:29:50,246 Zrobiłeś już tak dużo. 427 00:29:51,122 --> 00:29:53,041 Pora odpocząć. 428 00:29:54,042 --> 00:29:55,043 Chodź. 429 00:30:01,633 --> 00:30:02,801 Jestem gotów. 430 00:30:02,884 --> 00:30:03,843 Odpuść. 431 00:30:07,555 --> 00:30:08,932 Odpuść. 432 00:30:13,895 --> 00:30:15,814 Cal. Zostań ze mną. 433 00:30:16,815 --> 00:30:17,732 Cal. 434 00:30:22,946 --> 00:30:24,113 Podpis, proszę. 435 00:30:24,197 --> 00:30:25,240 Jest wolny. 436 00:30:27,534 --> 00:30:28,701 W porządku? 437 00:30:29,369 --> 00:30:30,703 Przepraszam za dziś. 438 00:30:30,787 --> 00:30:31,871 Dziękuję. 439 00:30:32,997 --> 00:30:34,123 Lody? 440 00:30:35,166 --> 00:30:36,251 Bezpiecznej drogi. 441 00:30:36,334 --> 00:30:37,669 - Dzięki. - Jasne. 442 00:30:37,752 --> 00:30:38,878 Nie tak szybko. 443 00:30:40,213 --> 00:30:41,548 Sytuacja się zmieniła. 444 00:30:42,590 --> 00:30:43,675 Posłuchajcie. 445 00:30:44,676 --> 00:30:51,182 Mamy rozkaz przetrzymania w areszcie każdego pasażera aż do odwołania. 446 00:30:51,266 --> 00:30:52,433 Że co? 447 00:30:52,976 --> 00:30:54,686 Nie, zaczekajcie. 448 00:30:55,186 --> 00:30:57,355 Nie możecie. Ma tylko mnie. 449 00:30:57,438 --> 00:30:59,941 Tym zajmą się służby ochrony dziecka. 450 00:31:00,024 --> 00:31:01,860 Tato! 451 00:31:02,443 --> 00:31:04,487 Nie! Tato! 452 00:31:04,571 --> 00:31:06,239 Wrócę, dobrze? 453 00:31:10,076 --> 00:31:12,662 Mój najdroższy synku. 454 00:31:13,288 --> 00:31:14,789 Jesteś tak blisko. 455 00:31:16,749 --> 00:31:18,960 Nie ma już potrzeby walczyć. 456 00:31:24,090 --> 00:31:25,216 Cal? 457 00:31:27,969 --> 00:31:29,220 Cal, co się dzieje? 458 00:31:30,471 --> 00:31:31,764 Wszystkie lata. 459 00:31:33,224 --> 00:31:34,601 Cały okres choroby. 460 00:31:37,061 --> 00:31:39,606 Nigdy nie kazała mi przestać walczyć. 461 00:31:40,106 --> 00:31:41,733 Słuchaj matki. 462 00:31:43,568 --> 00:31:45,111 To nie jest moja mama. 463 00:31:49,324 --> 00:31:50,617 Nie zbliżaj się! 464 00:31:50,700 --> 00:31:52,869 Jesteś przerażonym chłopcem. 465 00:31:54,078 --> 00:31:57,373 Słabeuszem, który nie mógł ocalić matki. 466 00:31:58,499 --> 00:32:01,961 Tego chłopca już nie ma. Teraz masz do czynienia ze mną. 467 00:32:02,712 --> 00:32:03,713 Nie! 468 00:32:07,634 --> 00:32:08,885 Nie! 469 00:32:17,810 --> 00:32:20,396 Co się stało? Cal? Co jest? 470 00:32:22,690 --> 00:32:24,192 Blask zanika. 471 00:32:24,817 --> 00:32:26,569 - Czemu? - Nie wiem. 472 00:32:27,278 --> 00:32:30,073 Major miała rację. Cal jest Świętym Graalem. 473 00:32:32,450 --> 00:32:33,576 Co to jest? 474 00:32:34,744 --> 00:32:35,787 Vance? 475 00:32:38,623 --> 00:32:40,917 Ręce do góry! Natychmiast! 476 00:32:41,000 --> 00:32:42,210 Zniszcz wszystko. 477 00:32:52,136 --> 00:32:52,971 Vance? 478 00:32:56,057 --> 00:32:59,769 Ręce na widoku! Odejść od komputera! Już! 479 00:33:10,196 --> 00:33:12,490 Trzymaj się. Proszę. 480 00:33:14,867 --> 00:33:16,035 Już pora. 481 00:33:19,414 --> 00:33:21,332 - Zawołaj Olive. - Dobrze. 482 00:33:23,084 --> 00:33:24,419 Zadzwoń do wszystkich. 483 00:33:25,044 --> 00:33:26,129 Dobrze. 484 00:33:35,847 --> 00:33:38,599 Musimy to rozgryźć. Może uratujemy Cala. 485 00:33:38,683 --> 00:33:43,563 Szafir wewnątrz smoka unoszącego się nad wagą Maat. Dlaczego? 486 00:33:43,646 --> 00:33:47,525 - Waga uświadomiła nam istnienie Szalupy. - Sądu nad pasażerami. 487 00:33:48,776 --> 00:33:52,113 Ale jeśli jakiś pasażer, a raczej smok, 488 00:33:52,196 --> 00:33:55,867 zostanie dotknięty szafirem, może przeważyć szalę 489 00:33:55,950 --> 00:33:57,952 i wszyscy przetrwacie, 490 00:33:58,036 --> 00:34:02,623 a wraz z wami przetrwa cały świat. 491 00:34:02,707 --> 00:34:04,876 - Kto jest smokiem? - Cal. 492 00:34:05,376 --> 00:34:07,795 Cal może nas wszystkich uratować. 493 00:34:10,214 --> 00:34:11,466 Ale kto uratuje Cala? 494 00:34:16,304 --> 00:34:18,473 Nie wiem, jak ci dziękować, Cal. 495 00:34:19,057 --> 00:34:20,349 Uratowałeś mi życie. 496 00:34:20,975 --> 00:34:22,185 Na wiele sposobów. 497 00:34:31,152 --> 00:34:33,488 Nie odchodź. Proszę. 498 00:34:34,947 --> 00:34:38,076 Zawsze będę przy tobie, jasne? 499 00:34:43,581 --> 00:34:44,916 Jesteś moim drużbą. 500 00:34:46,167 --> 00:34:47,835 Zawsze będę przy tobie. 501 00:34:55,802 --> 00:34:59,764 Potrzebne straż pożarna i policja na rogu 82 ulicy i Grant. 502 00:35:00,723 --> 00:35:01,974 Pospieszcie się. 503 00:35:02,600 --> 00:35:03,893 Dobrze, to wszyscy. 504 00:35:05,103 --> 00:35:06,020 Proszę. 505 00:35:06,104 --> 00:35:08,523 - Wracam po Angelinę. - To niebezpieczne. 506 00:35:08,606 --> 00:35:10,066 Musimy ją powstrzymać. 507 00:35:10,149 --> 00:35:12,110 - Stąd wezwanie. - Ben! 508 00:35:12,193 --> 00:35:13,277 Zostań z nimi. 509 00:35:15,530 --> 00:35:18,282 Jestem przy was. Pomoc już jedzie. 510 00:35:18,366 --> 00:35:20,159 - Obejrzę tylko. - Dziękuję. 511 00:35:20,243 --> 00:35:21,369 Będzie dobrze. 512 00:35:24,288 --> 00:35:27,166 Nie! Musiało coś zostać. 513 00:35:30,795 --> 00:35:32,296 Odsuń się! 514 00:35:34,465 --> 00:35:37,385 Angelina, dość. Szafir się rozbił. 515 00:35:37,468 --> 00:35:40,054 - To koniec. - Cal umiera. 516 00:35:40,638 --> 00:35:42,056 Widziałam, Ben. 517 00:35:42,140 --> 00:35:43,558 Życie z niego ulatuje, 518 00:35:43,641 --> 00:35:45,476 a ty uganiasz się za mną! 519 00:35:46,060 --> 00:35:47,019 Biedny Cal. 520 00:35:47,103 --> 00:35:48,020 Kłamiesz! 521 00:36:15,923 --> 00:36:17,550 Tak musi być. 522 00:36:33,691 --> 00:36:35,860 Co się dzieje? Chodzi o Cala? 523 00:36:35,943 --> 00:36:37,486 Nie. Chodzi o mnie. 524 00:36:37,570 --> 00:36:39,780 Może to zaczekać, aż wrócę? 525 00:36:40,865 --> 00:36:42,867 Nie będzie mnie, kiedy wrócisz. 526 00:36:44,368 --> 00:36:45,953 Zeke, przerażasz mnie. 527 00:36:46,037 --> 00:36:47,788 Nie bój się. 528 00:36:48,372 --> 00:36:49,373 Ja się nie boję… 529 00:36:51,792 --> 00:36:52,960 dzięki tobie. 530 00:36:56,631 --> 00:36:58,799 Zawsze mieliśmy być razem. 531 00:36:58,883 --> 00:37:01,802 Zeke, co się dzieje? Czemu mi to mówisz? 532 00:37:02,428 --> 00:37:04,680 Dostałem drugą szansę, Mick. 533 00:37:06,390 --> 00:37:07,975 Nie wiedziałem dlaczego, 534 00:37:08,559 --> 00:37:09,894 ale chodziło o ciebie. 535 00:37:10,394 --> 00:37:11,479 Chodziło o ciebie. 536 00:37:13,356 --> 00:37:14,607 Wtedy w jaskini. 537 00:37:15,900 --> 00:37:19,237 Zdjęcie twojej pięknej twarzy dodało mi sił. 538 00:37:20,905 --> 00:37:22,531 A kiedy wróciłem… 539 00:37:24,075 --> 00:37:25,534 chciałem cię odnaleźć. 540 00:37:25,618 --> 00:37:26,494 Musiałem. 541 00:37:28,454 --> 00:37:29,914 Kiedy się dotknęliśmy, 542 00:37:30,665 --> 00:37:35,836 zdawało mi się, że poczułem cię w każdej komórce ciała. 543 00:37:35,920 --> 00:37:37,546 Jakbyś była częścią mnie. 544 00:37:40,675 --> 00:37:42,134 Dla ciebie wróciłem. 545 00:37:46,013 --> 00:37:49,976 Jesteś moim powietrzem, moją krwią i moją duszą. 546 00:37:53,271 --> 00:37:56,399 Dzięki tobie poczułem, co tak naprawdę znaczy żyć. 547 00:38:00,111 --> 00:38:02,697 Wszechświat zbliżył nas nie bez powodu. 548 00:38:04,573 --> 00:38:06,117 Dostałem drugą szansę. 549 00:38:07,576 --> 00:38:11,122 Żeby naprawić krzywdy, jakie wyrządziłem. 550 00:38:13,207 --> 00:38:14,875 I teraz wreszcie mogę. 551 00:38:15,835 --> 00:38:18,671 Zeke, nie musisz niczego robić. 552 00:38:18,754 --> 00:38:21,424 Przestań. Zaczekaj, aż wrócę do domu. 553 00:38:21,507 --> 00:38:22,591 Zaczekaj, proszę. 554 00:38:23,676 --> 00:38:25,011 Chciałbym. 555 00:38:25,678 --> 00:38:26,929 Zeke, przestań. 556 00:38:27,513 --> 00:38:28,806 Zeke! 557 00:38:29,557 --> 00:38:31,350 Już po Angelinie. 558 00:38:31,434 --> 00:38:33,811 Ben musimy wracać do domu! 559 00:38:45,573 --> 00:38:46,741 Dlaczego?! 560 00:38:47,950 --> 00:38:51,787 Kiedy straciliście szafir omega, naraziliście cały świat. 561 00:38:52,955 --> 00:38:55,082 Ostrzegałam przed zabawą w boga. 562 00:39:41,670 --> 00:39:42,880 Cal. 563 00:39:43,464 --> 00:39:44,465 No już, stary. 564 00:39:45,299 --> 00:39:46,217 Nie. 565 00:39:46,300 --> 00:39:47,927 Zostań. Nie zostawiaj mnie. 566 00:39:48,010 --> 00:39:50,554 - Proszę, nie. - Już dobrze, kochanie. 567 00:39:51,305 --> 00:39:52,640 Zobaczymy się jeszcze. 568 00:39:53,933 --> 00:39:55,726 - Pod gwiazdami. - Nie. 569 00:40:00,648 --> 00:40:03,317 Nie! 570 00:40:31,220 --> 00:40:35,391 „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, 571 00:40:35,474 --> 00:40:37,143 albowiem oni będą nasyceni”. 572 00:41:35,743 --> 00:41:38,162 Napisy: Krzysztof Bożejewicz