1 00:00:10,010 --> 00:00:13,930 SERIAL NETFLIX 2 00:00:20,020 --> 00:00:21,271 W poprzednich odcinkach… 3 00:00:21,354 --> 00:00:23,648 Stan oficjalnie uznał Eden za martwą. 4 00:00:23,732 --> 00:00:26,067 Na moście były odciski Angeliny i Eden. 5 00:00:26,151 --> 00:00:30,071 - Jej plecak znaleziono w The Narrows. - Ale ciał nie! Czemu? 6 00:00:30,155 --> 00:00:32,032 Ja nie przestanę. Nie mogę. 7 00:00:32,115 --> 00:00:33,700 Mogę coś sprawdzić? 8 00:00:36,119 --> 00:00:39,748 Erika Burness. Napadła z chłopakiem na sklep z bronią. 9 00:00:39,831 --> 00:00:42,667 Trzęsienia wywołują ULF. 10 00:00:42,751 --> 00:00:46,087 Ale to nie trzęsienie. Co w takim razie? 11 00:00:46,171 --> 00:00:49,257 Łączy nas więź. Jesteś moim aniołem stróżem. Pokaż. 12 00:00:49,340 --> 00:00:50,550 Nasza próba ognia. 13 00:00:50,633 --> 00:00:51,468 Znaki i cuda. 14 00:00:51,551 --> 00:00:53,845 - Czemu to mówisz? - Mateusz, 24:24. 15 00:00:53,928 --> 00:00:56,973 „Powstaną fałszywi prorocy i działać będą znaki i cuda”. 16 00:00:57,057 --> 00:01:01,686 Kazałeś mi zabrać anioła stróża. Miałeś rację. Potrzebowałam Eden. 17 00:01:01,770 --> 00:01:05,106 Wezwała cię, żebyś nas uratował. Pomóż mi. Proszę. 18 00:01:11,654 --> 00:01:14,616 - Która godzina? - Dość późna na walenie w drzwi. 19 00:01:16,701 --> 00:01:18,787 - Gdzie Ben? - Też cię miło widzieć. 20 00:01:18,870 --> 00:01:21,372 - Dzięki, że wpadłeś. - Co się dzieje? 21 00:01:21,456 --> 00:01:24,834 Załatwiłem zwolnienie Eagana. Miał podać lokalizację Eden. 22 00:01:24,918 --> 00:01:28,963 Umówiłem się tam z Benem, ale mi zwiał. 23 00:01:29,047 --> 00:01:30,882 - Co jest? - Tata znalazł Eden? 24 00:01:32,550 --> 00:01:33,676 Nie powiedział wam. 25 00:01:34,260 --> 00:01:37,055 Ben naraża się na śmierć, jadąc sam. 26 00:01:37,138 --> 00:01:39,641 - Kiedy pojechał? - Dwie godziny temu. 27 00:01:39,724 --> 00:01:40,850 - Strych. - Tak. 28 00:01:48,316 --> 00:01:51,528 Myślałem, że moje dzieci bałaganią, ale to… 29 00:01:53,738 --> 00:01:54,823 Kto zna hasło? 30 00:01:55,532 --> 00:01:56,574 Ja spróbuję. 31 00:02:05,208 --> 00:02:06,209 Chyba wiem. 32 00:02:10,713 --> 00:02:11,965 I co to było? 33 00:02:12,715 --> 00:02:13,800 Urodziny Eden. 34 00:02:14,384 --> 00:02:16,302 Nie ma nic w wysłanych mailach… 35 00:02:18,263 --> 00:02:20,974 - Wyczyścił historię. - Ma wyłączony telefon. 36 00:02:21,641 --> 00:02:24,227 I… spójrzcie tylko. 37 00:02:24,811 --> 00:02:26,479 Dzwonił z telefonu na kartę. 38 00:02:26,563 --> 00:02:28,022 Nauka nie poszła w las. 39 00:02:28,106 --> 00:02:31,067 Co robimy? Jak znajdziemy tatę? 40 00:02:31,151 --> 00:02:33,736 Tylko Eagan wie, gdzie znaleźć Bena. 41 00:02:33,820 --> 00:02:35,363 Nic mi nie powie. 42 00:02:36,906 --> 00:02:38,616 - Ja pojadę. - A ja z tobą. 43 00:02:38,700 --> 00:02:41,786 Pacjenci cię potrzebują. Poradzę sobie sama. 44 00:02:41,870 --> 00:02:44,998 - A my siedzimy i się martwimy? - Wszyscy powinniśmy. 45 00:02:47,458 --> 00:02:49,252 To się nie skończy dobrze. 46 00:03:18,156 --> 00:03:20,575 Czemu zawdzięczam tę przyjemność? 47 00:03:21,159 --> 00:03:23,411 - Szukam Eriki Burness. - Erika? 48 00:03:24,537 --> 00:03:25,747 Podejdź. 49 00:03:28,499 --> 00:03:32,378 - Mogę jakoś pomóc? - Kupiła pani niedawno dużo nawozu. 50 00:03:32,879 --> 00:03:34,547 Dokładnie 90 kilogramów. 51 00:03:34,631 --> 00:03:38,218 Taka ilość budzi podejrzenia. To nie pora na sadzenie roślin. 52 00:03:39,010 --> 00:03:42,805 Nawóz jest zimą tańszy. Był potrzebny w cieplarni. 53 00:03:44,849 --> 00:03:47,352 - Mogę się rozejrzeć? - Proszę. 54 00:03:56,611 --> 00:03:57,654 Pomocy! 55 00:03:59,572 --> 00:04:00,782 Pomocy! 56 00:04:10,083 --> 00:04:11,251 Pomocy! 57 00:04:15,797 --> 00:04:16,631 Pomocy! 58 00:04:18,758 --> 00:04:19,592 Co? 59 00:04:22,679 --> 00:04:23,680 Pszczoły. 60 00:04:23,763 --> 00:04:25,556 Słoneczniki, 61 00:04:25,640 --> 00:04:26,933 mięta, kolendra. 62 00:04:27,642 --> 00:04:28,768 Dodają smaku. 63 00:04:29,352 --> 00:04:30,645 Stąd nawóz. 64 00:04:31,145 --> 00:04:35,108 - Czyli bawicie się w rolników? - Próbujemy jakoś żyć. 65 00:04:35,191 --> 00:04:37,860 Rząd nam tego raczej nie ułatwia. 66 00:04:37,944 --> 00:04:39,112 Rozumiem. 67 00:04:41,906 --> 00:04:43,825 Owoce naszej pracy. Smacznego. 68 00:04:45,868 --> 00:04:47,870 Dziękuję. Powodzenia. 69 00:04:53,126 --> 00:04:55,712 Co ty kombinujesz? Po co ci ten nawóz? 70 00:04:56,212 --> 00:04:58,589 Spokojnie. Panuję nad sytuacją. 71 00:04:59,424 --> 00:05:01,592 Już przez to przechodziłem. 72 00:05:01,676 --> 00:05:06,514 Nie pozwolę, żeby coś się znów stało. Zaufanie działa w dwie strony. 73 00:05:06,597 --> 00:05:09,058 Ufam, że wiesz, co robisz ze Stone’em. 74 00:05:10,226 --> 00:05:11,394 Zajmę się nim. 75 00:05:22,405 --> 00:05:23,906 Przykro mi. Nic z tego. 76 00:05:25,325 --> 00:05:27,160 Co to znaczy? Gdzie Eagan? 77 00:05:27,243 --> 00:05:28,870 Nie chce pani widzieć. 78 00:05:28,953 --> 00:05:30,121 Wysłał liścik. 79 00:05:33,166 --> 00:05:38,880 SZUKASZ BRACISZKA, ZŁOTOWŁOSA? SKORO ON CI NIE UFA, TO JA TEŻ NIE. 80 00:05:42,467 --> 00:05:45,261 - Dobra, mów do mnie. - Ale co? 81 00:05:45,345 --> 00:05:47,388 Obojętnie. To odczyt kontrolny. 82 00:05:47,472 --> 00:05:50,767 Opowiedz na przykład o ostatniej randce. 83 00:05:53,019 --> 00:05:57,940 - Albo wakacjach. Posiłku. Nieważne. - Zwykle rano jadam owsiankę. 84 00:05:58,024 --> 00:06:02,695 Organiczne, zwijane, niecięte płatki z mlekiem migdałowym, jagodami 85 00:06:02,779 --> 00:06:04,030 i odrobiną chia. 86 00:06:04,113 --> 00:06:06,949 Chyba w porządku. Wyciągnij mnie, Troy. 87 00:06:07,033 --> 00:06:07,992 Wyciągam. 88 00:06:14,499 --> 00:06:18,127 Robię też omlet francuski z normandzkim masłem. Najpierw sól… 89 00:06:18,211 --> 00:06:20,296 Maszyna na pewno działa? 90 00:06:20,380 --> 00:06:22,048 Skąd ją masz? 91 00:06:22,131 --> 00:06:25,593 Oddałem za nią bilety na pół roku meczów Netsów. Działa. 92 00:06:25,676 --> 00:06:26,594 Szlag. 93 00:06:27,136 --> 00:06:29,806 Nie rozumiem. Na co liczyłaś? 94 00:06:30,556 --> 00:06:34,227 Od kiedy odzyskaliśmy skrzynkę, czytam o falach ultradługich. 95 00:06:34,310 --> 00:06:38,314 Pawie używają ich do komunikacji i pomyślałam, że może… 96 00:06:38,398 --> 00:06:39,649 Pasażerowie też? 97 00:06:39,732 --> 00:06:44,028 Ktoś lub coś komunikuje się z nami za pomocą ULF. Jestem pewna. 98 00:06:44,112 --> 00:06:46,614 Jakaś istota wyższa? 99 00:06:46,697 --> 00:06:49,659 Że niby ULF to boska częstotliwość? 100 00:06:51,828 --> 00:06:53,329 Coś w tym stylu. 101 00:06:53,413 --> 00:06:57,250 Ale czy słucham nagrania, czy twoich opowieści o owsiance, 102 00:06:57,333 --> 00:06:59,460 maszyna pokazuje to samo. 103 00:07:00,711 --> 00:07:02,630 Dobra. To była porażka. 104 00:07:57,518 --> 00:07:58,519 Eden. 105 00:08:02,440 --> 00:08:03,816 Eden, to ja, tata. 106 00:08:04,484 --> 00:08:07,236 Tu jesteś. Nie możesz tak uciekać. 107 00:08:10,490 --> 00:08:13,534 Bawimy się w niewidzialność. To miejsce jest groźne. 108 00:08:13,618 --> 00:08:16,162 - Pan! - Tak. Zły pan. 109 00:08:16,245 --> 00:08:19,207 Bardzo zły pan. Nie martw się, mama cię obroni. 110 00:08:19,832 --> 00:08:20,833 Kto cię kocha? 111 00:08:22,293 --> 00:08:23,336 Mama. 112 00:08:23,419 --> 00:08:25,254 Zgadza się, aniołku. 113 00:08:25,838 --> 00:08:26,839 Mama. 114 00:08:32,595 --> 00:08:33,596 Eden! 115 00:08:34,096 --> 00:08:36,974 Eden, wróć! Eden! 116 00:09:29,944 --> 00:09:31,237 Jak poszło? 117 00:09:32,572 --> 00:09:34,031 Patrz mi w oczy! 118 00:09:35,700 --> 00:09:37,577 Mieli dobre wyjaśnienie. 119 00:09:38,661 --> 00:09:42,039 Nie wiem, coś nie daje mi spokoju. To pewnie nic takiego. 120 00:09:43,541 --> 00:09:44,542 Co tam masz? 121 00:09:45,042 --> 00:09:47,837 Adrian robi z ludźmi miód. Tak. 122 00:09:47,920 --> 00:09:50,464 Właśnie po to wywaliłaś mnie z łóżka. 123 00:09:50,548 --> 00:09:54,719 Przepraszam, panie policjancie. Mogę to panu jakoś wynagrodzić? 124 00:09:55,678 --> 00:09:56,846 Nie wiem. Możesz? 125 00:10:11,944 --> 00:10:13,279 Rozbieraj się. 126 00:10:13,904 --> 00:10:14,947 Weź miód. 127 00:10:19,368 --> 00:10:20,494 Tak, proszę pani. 128 00:10:24,081 --> 00:10:26,834 Proszę robić, co mówię. Wdech i wydech. 129 00:10:31,464 --> 00:10:34,717 Proszę spróbować wyzbyć się gniewu i bólu. 130 00:10:35,509 --> 00:10:36,552 Dobrze. 131 00:10:49,523 --> 00:10:51,734 Co się dzieje? 132 00:10:52,568 --> 00:10:55,613 Niech pan oddycha. Wdech i wydech. 133 00:10:56,155 --> 00:10:57,365 Człowieku. 134 00:10:58,741 --> 00:10:59,575 Człowieku. 135 00:10:59,659 --> 00:11:01,160 - Dam radę. - Człowieku! 136 00:11:01,744 --> 00:11:03,871 Pan się powinien leczyć! Idę stąd. 137 00:11:04,622 --> 00:11:05,706 Niech pan zaczeka. 138 00:11:07,583 --> 00:11:09,001 Wszystko dobrze? 139 00:11:09,627 --> 00:11:11,921 Przepraszam. Nie wiem, co się stało. 140 00:11:12,713 --> 00:11:17,468 Dotąd był pan idealny. To nic złego czasem zaliczyć skuchę. 141 00:11:20,012 --> 00:11:21,514 Jestem rozkojarzony. 142 00:11:22,014 --> 00:11:24,183 Mam w rodzinie mały kryzys. 143 00:11:26,435 --> 00:11:27,687 Mogę iść do domu? 144 00:11:27,770 --> 00:11:30,231 Jasne. Zajmę się pacjentem z 15.30. 145 00:11:50,918 --> 00:11:52,461 Musimy ją uratować. 146 00:11:53,087 --> 00:11:54,171 To nasze zadanie. 147 00:11:55,548 --> 00:11:56,590 Obiecaj. 148 00:11:59,552 --> 00:12:00,553 Obiecuję. 149 00:12:04,306 --> 00:12:07,101 Eden, czasami widzisz coś w główce, prawda? 150 00:12:07,184 --> 00:12:08,519 Jak tamten wiatrak? 151 00:12:09,729 --> 00:12:10,896 Tak, mamo. 152 00:12:11,397 --> 00:12:14,400 Widziałaś też tego złego pana? 153 00:12:14,483 --> 00:12:15,609 Nie. 154 00:12:16,110 --> 00:12:18,446 - Sprowadziłaś go tu? - Nie, mamo. 155 00:12:19,405 --> 00:12:22,616 Ten pan jest podobny do wilka z Czerwonego kapturka. 156 00:12:22,700 --> 00:12:24,326 Chcę skrzywdzić mamę. 157 00:12:25,244 --> 00:12:26,287 Chcesz tego? 158 00:12:26,370 --> 00:12:27,747 Nie, mamo. 159 00:12:27,830 --> 00:12:32,460 Dlatego musimy zostać na górze i nie wolno nam z nikim rozmawiać. 160 00:12:32,960 --> 00:12:35,171 - Rozumiesz? - Tak, mamo. 161 00:12:37,298 --> 00:12:38,299 Eden. 162 00:12:38,799 --> 00:12:41,635 Możesz ufać tylko jednej osobie. Komu? 163 00:12:41,719 --> 00:12:42,803 Mamie. 164 00:12:43,971 --> 00:12:45,556 Brawo, kochanie. 165 00:12:50,144 --> 00:12:51,353 Przepraszam… 166 00:12:51,437 --> 00:12:54,023 Nie chcemy kłopotów. Nocowałyśmy tylko. 167 00:12:54,106 --> 00:12:55,483 - Pójdziemy. - Bez obaw. 168 00:12:55,566 --> 00:12:58,068 Wiem, kim jesteście, Angelina. 169 00:12:58,569 --> 00:13:02,740 Spotkałyśmy się dwa lata temu, kiedy Adrian nazwał cię aniołem. 170 00:13:03,783 --> 00:13:06,535 Wierzę w ciebie. We wszystkie anioły. 171 00:13:11,540 --> 00:13:12,875 Chcemy być bezpieczne. 172 00:13:12,958 --> 00:13:15,002 I będziecie. Obie. 173 00:13:15,085 --> 00:13:16,253 Zadbam o to. 174 00:13:18,255 --> 00:13:19,465 Chodź. 175 00:13:38,400 --> 00:13:39,401 Czy to…? 176 00:13:39,485 --> 00:13:41,153 Są w każdym pomieszczeniu. 177 00:13:41,237 --> 00:13:44,907 Jeśli zjawi się tu policja, weźmiemy to i wybiegniemy tyłem. 178 00:13:45,449 --> 00:13:47,243 Potem odpalimy fajerwerki. 179 00:13:49,578 --> 00:13:52,373 Mówię ci, że Angelina jest tu z moją córką. 180 00:13:52,456 --> 00:13:55,084 Obie nie żyją. Mówili w wiadomościach. 181 00:13:55,167 --> 00:13:56,418 Widziałem je. 182 00:13:58,337 --> 00:14:02,091 Adrian mówił, że jesteś świrnięty. 183 00:14:02,174 --> 00:14:04,718 Zawsze pomagałem pasażerom 828. 184 00:14:05,219 --> 00:14:08,347 Płyniemy tą samą Szalupą. Nie chcę nikogo skrzywdzić. 185 00:14:11,100 --> 00:14:12,726 Chcę odzyskać córkę. 186 00:14:16,564 --> 00:14:18,482 Jeśli będziecie słuchać Adriana, 187 00:14:19,525 --> 00:14:20,860 ignorować wezwania, 188 00:14:21,944 --> 00:14:24,405 ukrywać porywaczki i morderczynie, 189 00:14:25,406 --> 00:14:27,783 to jak przetrwacie datę śmierci? 190 00:14:29,702 --> 00:14:30,953 Kto jeszcze tu jest? 191 00:14:33,330 --> 00:14:34,748 Pozwól mi pomóc. 192 00:14:37,001 --> 00:14:39,211 Erika, Violet, Liam, 193 00:14:39,795 --> 00:14:40,796 Oscar, 194 00:14:40,880 --> 00:14:42,673 Maddie i kilkoro sojuszników. 195 00:14:42,756 --> 00:14:44,967 Możemy im pomóc, Donovan. Razem. 196 00:14:45,050 --> 00:14:46,093 Rozwiąż mnie. 197 00:14:47,469 --> 00:14:49,805 - No już. - Donovan, potrzebuję pomocy. 198 00:14:51,765 --> 00:14:52,850 Donovan! 199 00:14:52,933 --> 00:14:53,767 Muszę iść. 200 00:14:53,851 --> 00:14:56,270 Nie, zaczekaj! Proszę! Moja córka! 201 00:14:56,353 --> 00:14:58,230 Zapytaj Adriana, czy tu są. 202 00:14:58,314 --> 00:15:02,026 Powiedz, że „oszukiwać ludzi Boga to czynić znaki i cuda”. 203 00:15:03,027 --> 00:15:04,570 - Powiedz mu. - Muszę iść. 204 00:15:05,154 --> 00:15:07,031 „Znaki i cuda”! 205 00:15:07,114 --> 00:15:08,032 Nie! Pomóż mi! 206 00:15:20,210 --> 00:15:21,754 Powinniście czekać w domu. 207 00:15:21,837 --> 00:15:24,715 - Jeśli się czegoś dowiem… - Chcemy przy tym być. 208 00:15:24,798 --> 00:15:28,218 To z tobą mamy największą szansę znaleźć tatę. 209 00:15:28,302 --> 00:15:29,428 Zostajemy. 210 00:15:31,138 --> 00:15:35,017 Upór chyba dziedziczy się w genach. Niczego nie dotykajcie. 211 00:15:37,144 --> 00:15:39,229 - Cześć. - Cześć. 212 00:15:40,940 --> 00:15:42,149 Naprawdę wyrosłeś! 213 00:15:48,739 --> 00:15:51,951 - Nic ci nie jest? - Zrobię matchę z imbirem i miodem. 214 00:15:52,034 --> 00:15:54,828 W porządku. Po prostu jest sucho. 215 00:15:55,621 --> 00:15:56,622 Cal, blizna. 216 00:15:58,958 --> 00:16:00,918 W końcu nie pobrałam próbki. 217 00:16:07,257 --> 00:16:09,301 - Tacie nic nie będzie. - Tak… 218 00:16:09,385 --> 00:16:11,053 Chciałbym być taki pewien. 219 00:16:11,136 --> 00:16:13,681 To dla mnie nadal fascynujące. 220 00:16:13,764 --> 00:16:15,474 Nic nadzwyczajnego. 221 00:16:15,557 --> 00:16:17,559 Wczoraj w nocy Cal miał wezwanie. 222 00:16:18,102 --> 00:16:21,730 Przedmioty, które zebraliśmy, zaczęły się świecić. 223 00:16:21,814 --> 00:16:22,648 Jarzyć się. 224 00:16:22,731 --> 00:16:26,652 W tym kompas, w którym znajdował się ukryty napis: 225 00:16:26,735 --> 00:16:29,780 Divina Conscientia. 226 00:16:29,863 --> 00:16:31,657 Boska świadomość. 227 00:16:31,740 --> 00:16:33,283 Wszyscy znają łacinę? 228 00:16:34,118 --> 00:16:40,624 Wszystkie znaki wskazują na niebiański stan wszechwiedzy. 229 00:16:40,708 --> 00:16:44,086 Tak czy siak, to właśnie tam był samolot 828. 230 00:16:44,169 --> 00:16:45,546 Tam się przeniosłem. 231 00:16:45,629 --> 00:16:47,423 Tam znałem odpowiedź. 232 00:16:48,007 --> 00:16:50,467 Umieściłaś w maszynie złego pasażera. 233 00:16:52,428 --> 00:16:56,056 Cal, jak się czujesz w zamkniętych przestrzeniach? 234 00:17:00,644 --> 00:17:01,895 Co robisz w domu? 235 00:17:02,396 --> 00:17:03,480 Katar. 236 00:17:03,564 --> 00:17:06,358 Datę śmierci pokonałem, ale grypy już nie. 237 00:17:06,442 --> 00:17:08,444 Tak. Cal też ma kaszel. 238 00:17:09,319 --> 00:17:11,155 Pewnie krąży tu jakaś infekcja. 239 00:17:11,864 --> 00:17:13,907 Herbata i miód. Grace zawsze… 240 00:17:21,874 --> 00:17:25,419 - Mick? Co się dzieje? - Wszędzie są pszczoły… 241 00:17:28,422 --> 00:17:30,090 Wezwania na nowym poziomie. 242 00:17:32,885 --> 00:17:35,763 Widziałam jedną u Bena, ale zignorowałam ją. 243 00:18:02,247 --> 00:18:03,248 Erika Burness. 244 00:18:03,332 --> 00:18:06,418 Nie była wśród świrów, którzy napadli na dom Vance’a? 245 00:18:10,923 --> 00:18:13,258 - Muszę cię o coś prosić. - Mów. 246 00:18:13,342 --> 00:18:16,512 Jakie masz informacje na temat Eriki Burness? 247 00:18:17,096 --> 00:18:19,348 Całkiem sporo. Czemu pytasz? 248 00:18:20,474 --> 00:18:22,226 Nikt nie może znaleźć Bena. 249 00:18:22,309 --> 00:18:25,687 Miałam wezwanie. Pszczoły. Jedna usiadła na zdjęciu Eriki. 250 00:18:27,231 --> 00:18:28,857 Że pszczoły miodne? 251 00:18:29,983 --> 00:18:31,735 Chyba tak. A co? 252 00:18:32,236 --> 00:18:34,154 Chyba wiem, o co chodzi. 253 00:18:34,947 --> 00:18:36,240 Wiem, gdzie jest Ben. 254 00:19:33,672 --> 00:19:35,507 Co tu się dzieje? 255 00:19:37,176 --> 00:19:41,305 - Wygląda na to, że nic. - Wcześniej nie było tak cicho. 256 00:19:42,097 --> 00:19:44,850 Byli tu pasażerowie, którym przewodził Adrian. 257 00:19:44,933 --> 00:19:46,393 Uprawiali ziemię, 258 00:19:47,436 --> 00:19:49,479 produkowali miód, pełen zen. 259 00:19:49,563 --> 00:19:51,648 Wcześniej? Potem byłeś u Drei? 260 00:19:51,732 --> 00:19:53,400 Tak. Podrzucić jej miód. 261 00:19:54,526 --> 00:19:55,652 Kto chce? 262 00:19:56,236 --> 00:19:57,487 Zdam się na eksglinę. 263 00:19:57,571 --> 00:20:00,115 Nikt nie wkracza, póki się nie rozejrzymy. 264 00:20:02,951 --> 00:20:04,870 Między nami. Kodeks małżonków. 265 00:20:04,953 --> 00:20:08,040 Jared i Drea chyba ze sobą kręcą. 266 00:20:08,123 --> 00:20:10,083 Tak. Sypiają ze sobą. 267 00:20:10,167 --> 00:20:11,376 - Wiedziałaś? - Tak. 268 00:20:12,127 --> 00:20:13,879 Od Drei. Babski kodeks. 269 00:20:14,588 --> 00:20:17,132 Ben, jeśli tam jesteś, idziemy po ciebie. 270 00:20:20,802 --> 00:20:22,763 Co się dzieje na górze? 271 00:20:23,472 --> 00:20:25,140 Czemu nikogo nie wpuszczasz? 272 00:20:25,224 --> 00:20:27,434 Pasażerka. Szukała schronienia. 273 00:20:27,517 --> 00:20:28,644 To Angelina? 274 00:20:29,603 --> 00:20:32,022 - Z dzieckiem, które porwała? - Co? 275 00:20:36,818 --> 00:20:39,196 Bacz na słowa, Adrian. 276 00:20:39,279 --> 00:20:43,617 „Oszukiwać ludzi Boga to czynić znaki i cuda”. 277 00:20:46,787 --> 00:20:48,247 Gdzie to usłyszałeś? 278 00:20:50,290 --> 00:20:53,085 - Ben Stone miał rację. - Miałeś go nie słuchać! 279 00:20:53,168 --> 00:20:56,546 Mówisz, że tkwimy w tym wszystkim razem. 280 00:20:57,547 --> 00:21:01,385 Potem zamykasz Bena i nie mówisz innym, że tu jest? 281 00:21:01,468 --> 00:21:02,386 Co? 282 00:21:02,469 --> 00:21:04,930 Jeśli mamy ci ufać, powiedz prawdę. 283 00:21:05,639 --> 00:21:07,140 Angelina tu jest?! 284 00:21:09,851 --> 00:21:11,019 Nie miałem wyboru. 285 00:21:11,728 --> 00:21:13,272 Nie miała dokąd pójść. 286 00:21:13,772 --> 00:21:16,066 Zabiła matkę tego dziecka. 287 00:21:18,026 --> 00:21:20,612 Nie pójdę do więzienia przez tę psycholkę. 288 00:21:21,488 --> 00:21:23,323 Pozbędę się jej. 289 00:21:28,203 --> 00:21:31,498 Już dobrze, Eden. To mój pokój. Leż tutaj, dobrze? 290 00:21:42,259 --> 00:21:43,552 Co ty tu robisz? 291 00:21:44,553 --> 00:21:45,429 Mama! 292 00:21:45,512 --> 00:21:47,389 Wróciłaś. Bogu dzięki. 293 00:21:48,140 --> 00:21:49,891 - Pomóż mi. - Co? 294 00:21:51,685 --> 00:21:53,061 Tobie się nie da pomóc. 295 00:21:53,145 --> 00:21:56,857 Zabiłaś niewinną kobietę i porwałaś jej dziecko? 296 00:21:57,649 --> 00:21:58,692 Grace… 297 00:21:59,651 --> 00:22:00,944 nie żyje? 298 00:22:01,945 --> 00:22:02,779 Nie. 299 00:22:03,655 --> 00:22:06,116 - Nie chciałam tego zrobić. - Daruj sobie. 300 00:22:06,199 --> 00:22:08,493 Nie poznaję cię już. 301 00:22:09,119 --> 00:22:10,704 Odejdź. Natychmiast. 302 00:22:10,787 --> 00:22:12,372 Albo wezwę policję. 303 00:22:16,001 --> 00:22:20,047 Mamo, błagam cię. Nie mam dokąd pójść. 304 00:22:20,130 --> 00:22:22,466 Raczej nie możesz nikogo wykorzystać. 305 00:22:23,508 --> 00:22:24,343 Mamo… 306 00:22:24,885 --> 00:22:26,136 - Milcz. - Nie! 307 00:22:26,219 --> 00:22:28,972 Rodzina dość już przez ciebie wycierpiała! 308 00:22:29,056 --> 00:22:31,600 - Mamo, proszę! - Mam dość! 309 00:22:31,683 --> 00:22:32,684 Wynoś się! 310 00:22:33,769 --> 00:22:34,770 Mamo. 311 00:22:35,771 --> 00:22:36,772 Kocham cię. 312 00:22:36,855 --> 00:22:38,315 Nie mam już córki. 313 00:22:55,874 --> 00:22:57,209 Pada śnieg. 314 00:22:58,627 --> 00:22:59,711 Też to widzisz? 315 00:23:02,506 --> 00:23:03,548 Tak, aniołku. 316 00:23:03,632 --> 00:23:06,802 To wyjątkowy śnieg. Wysłany nam obu. 317 00:23:07,803 --> 00:23:09,721 Wiem, po co tu jesteśmy. 318 00:23:10,597 --> 00:23:12,599 „Prawi będą bezpieczni, 319 00:23:13,725 --> 00:23:15,727 a oszuści zginą”. 320 00:23:35,872 --> 00:23:37,374 Cal? W porządku? 321 00:23:38,708 --> 00:23:41,711 Czuję się jak sardynka w puszcze. 322 00:23:42,462 --> 00:23:43,797 Dobra, zaczynamy. 323 00:23:51,847 --> 00:23:53,140 Co…? 324 00:24:09,698 --> 00:24:10,866 Tato! 325 00:24:15,579 --> 00:24:16,663 Wyciągnijcie mnie! 326 00:24:16,746 --> 00:24:18,832 Troy, po lewej. Wyłącz skrzynkę. 327 00:24:19,875 --> 00:24:21,251 Nie jest podłączona. 328 00:24:24,087 --> 00:24:25,172 Już dobrze. 329 00:24:26,047 --> 00:24:27,340 Co tu się dzieje? 330 00:24:27,424 --> 00:24:29,176 Przepraszam. Pewnie awaria. 331 00:24:29,259 --> 00:24:31,553 Nie. To było wezwanie. 332 00:24:31,636 --> 00:24:34,514 Widziałem tatę i Eden. Mogą mieć kłopoty. 333 00:24:34,598 --> 00:24:36,433 - Wiem, gdzie są. - Jadę z tobą. 334 00:24:36,516 --> 00:24:39,269 Hola, hola! Wasz ojciec szuka jednego dziecka. 335 00:24:39,352 --> 00:24:42,397 Nie straci kolejnego. Ja pojadę. Powiedz dokąd. 336 00:24:42,481 --> 00:24:43,982 To moje wezwanie. Jadę. 337 00:24:56,661 --> 00:24:57,871 - Potrzymasz? - Tak. 338 00:25:01,082 --> 00:25:04,628 Jeden, siedem, F, jeden, trzy… 339 00:25:06,171 --> 00:25:08,465 To losowe liczby i litery. 340 00:25:10,217 --> 00:25:11,218 Czy… 341 00:25:11,301 --> 00:25:12,886 to jest napisane krwią? 342 00:25:20,560 --> 00:25:22,938 To Ben. Jest tutaj. Żyje. 343 00:25:23,438 --> 00:25:24,689 Skąd wiesz? 344 00:25:24,773 --> 00:25:28,693 Bo 17F i 13B to numery foteli. Ben siedział w fotelu 5C. 345 00:25:29,903 --> 00:25:31,488 Mówi, kto jest w środku. 346 00:25:45,085 --> 00:25:46,419 Powinna odejść. 347 00:25:47,462 --> 00:25:48,338 Ty też. 348 00:25:50,257 --> 00:25:53,343 Co? Nie. Posłuchaj, pogubiłem się. 349 00:25:53,426 --> 00:25:55,470 Teraz się gubisz. 350 00:25:56,346 --> 00:25:58,640 Nie Angelina pomogła ci poznać prawdę? 351 00:25:59,224 --> 00:26:01,685 Myliłem się. Ale dajcie mi jeden dzień. 352 00:26:01,768 --> 00:26:04,187 A co potem? Jak mamy ci zaufać? 353 00:26:04,271 --> 00:26:05,313 Nie możecie. 354 00:26:17,742 --> 00:26:20,245 Wyrzucił mnie, obiecawszy schronienie. 355 00:26:21,288 --> 00:26:23,415 A jeśli to samo zrobi wam? 356 00:26:23,498 --> 00:26:25,000 Jesteś morderczynią. 357 00:26:25,083 --> 00:26:28,461 Nieważne, za kogo mnie macie. Łączy nas więź. 358 00:26:29,588 --> 00:26:30,714 Wszystkich. 359 00:26:36,678 --> 00:26:38,013 Coś ty zrobiła? 360 00:26:58,199 --> 00:26:59,618 Cholera. 361 00:27:04,289 --> 00:27:07,792 - Są w środku. Wkraczamy. - Jared odradzał. 362 00:27:07,876 --> 00:27:10,170 Nie mamy zasięgu ani czasu. Ben czeka. 363 00:27:10,962 --> 00:27:12,672 Wkraczam od razu. 364 00:27:13,173 --> 00:27:14,007 Stój! 365 00:27:15,675 --> 00:27:16,760 Mają bombę. 366 00:27:17,344 --> 00:27:19,137 Wszyscy przejdziecie próbę. 367 00:27:19,220 --> 00:27:21,723 Nie będzie mi rozkazywać jakaś dziewczynka. 368 00:27:23,058 --> 00:27:24,434 Nie jestem dziewczynką. 369 00:27:28,605 --> 00:27:29,648 Co to ma być? 370 00:27:29,731 --> 00:27:31,191 - Detonator. - Nie! 371 00:27:31,274 --> 00:27:33,151 Nawóz. Zbudowałaś bomby? 372 00:27:33,234 --> 00:27:34,527 Wszyscy na ziemię. 373 00:27:35,403 --> 00:27:36,696 Natychmiast! 374 00:27:38,406 --> 00:27:41,201 Dziś nastał dla was dzień sądu. 375 00:27:47,123 --> 00:27:48,458 Niewiarygodne. 376 00:27:49,084 --> 00:27:50,627 Nie, coś jest nie tak. 377 00:27:51,878 --> 00:27:52,879 O co chodzi? 378 00:27:53,380 --> 00:27:54,964 Jeśli dobrze patrzę, 379 00:27:55,048 --> 00:27:58,385 ośrodek pamięci Cala zaświecił się, gdy miał wezwanie. 380 00:28:00,053 --> 00:28:04,432 Może Cal przypomniał sobie coś z chwili, kiedy znalazł się… 381 00:28:05,475 --> 00:28:08,895 kiedy wszyscy znaleźliście się w świetle. 382 00:28:11,272 --> 00:28:14,859 Jak można sobie przypomnieć coś, czego jeszcze nie było? 383 00:28:17,320 --> 00:28:18,905 Boska świadomość. 384 00:28:19,989 --> 00:28:21,908 Cały czas się myliliśmy? 385 00:28:22,534 --> 00:28:23,785 Wezwania to… 386 00:28:25,036 --> 00:28:26,037 wspomnienia? 387 00:28:32,252 --> 00:28:33,503 Kapitan. 388 00:28:38,717 --> 00:28:39,968 Tak, mamo. 389 00:28:44,139 --> 00:28:45,140 Eden. 390 00:28:46,850 --> 00:28:48,059 Nie, mamo. 391 00:28:48,685 --> 00:28:50,520 „Jest wilkiem”. 392 00:28:51,396 --> 00:28:52,814 „Zostań na górze”. 393 00:28:55,233 --> 00:28:57,569 „Z nikim nie rozmawiaj”. 394 00:29:00,780 --> 00:29:02,365 „Dobrze, mamo”. 395 00:29:07,871 --> 00:29:09,289 Idę po ciebie, kochanie. 396 00:29:10,749 --> 00:29:12,667 Nadszedł dzień sądu. 397 00:29:13,293 --> 00:29:15,420 To będzie wasza próba ognia. 398 00:29:16,171 --> 00:29:19,382 Mój anioł stróż ocali godnych 399 00:29:19,466 --> 00:29:21,801 i poprowadzi nas ku zbawieniu. 400 00:29:22,844 --> 00:29:24,220 Eden… 401 00:29:25,305 --> 00:29:27,182 to tylko dziecko. 402 00:29:28,433 --> 00:29:29,642 Nie jest aniołem. 403 00:29:58,963 --> 00:30:01,007 Już dobrze. Skoczymy razem. 404 00:30:01,090 --> 00:30:03,218 Razem zostaniemy zbawione. 405 00:30:09,599 --> 00:30:11,518 Mama. 406 00:30:12,894 --> 00:30:14,896 Mam być twoją mamą? 407 00:30:14,979 --> 00:30:16,523 Mama. 408 00:30:18,107 --> 00:30:20,151 Jesteś moim aniołem stróżem. 409 00:30:20,235 --> 00:30:23,363 Już nigdy nie zwątpię w naszą więź, kochanie. 410 00:30:25,073 --> 00:30:27,951 „»Znam zamiary, jakie mam co do was«, rzekł Pan”. 411 00:30:41,089 --> 00:30:42,340 Wiem… 412 00:30:43,299 --> 00:30:45,510 jak to jest źle odczytać znaki. 413 00:30:45,593 --> 00:30:46,594 Wierz mi. 414 00:30:49,222 --> 00:30:50,849 Możesz to zatrzymać. 415 00:30:51,766 --> 00:30:55,186 - Masz już dość krwi na rękach. - Ja?! 416 00:30:55,854 --> 00:30:57,939 Miałeś to samo wezwanie, Adrian. 417 00:30:58,022 --> 00:30:59,774 Ty masz krew na rękach! 418 00:31:01,276 --> 00:31:04,028 Zostawili mnie wszyscy, których kochałam! 419 00:31:04,946 --> 00:31:05,905 Pete. 420 00:31:06,573 --> 00:31:08,074 Stone’owie. 421 00:31:09,242 --> 00:31:10,910 Nawet rodzona matka. 422 00:31:13,913 --> 00:31:15,623 Wierzyłam w ciebie. 423 00:31:15,707 --> 00:31:19,377 Obiecałeś, że mnie obronisz, a potem mnie zostawiłeś! 424 00:31:19,460 --> 00:31:22,630 - Nie zrobiłem tego. - Owszem, zrobiłeś! 425 00:31:29,053 --> 00:31:30,054 Tata już idzie. 426 00:31:35,602 --> 00:31:39,606 Miałeś rację. Adrian kłamał, a Angelina jest obłąkana. 427 00:31:39,689 --> 00:31:41,107 Musimy uciekać. 428 00:31:44,360 --> 00:31:46,070 Donikąd nie pójdziecie. 429 00:31:48,156 --> 00:31:50,325 Musimy wezwać wsparcie. Saperów. 430 00:31:50,408 --> 00:31:52,785 - Dom może wybuchnąć. - Wiem. 431 00:31:52,869 --> 00:31:53,870 No dalej. 432 00:31:54,746 --> 00:31:56,205 Dzwoń do Bowers. 433 00:31:56,289 --> 00:31:57,957 - Pojadę, żeby… - Vasquez! 434 00:31:58,791 --> 00:32:00,585 Cal! Cofnij się, bomba. 435 00:32:00,668 --> 00:32:02,837 - Wiem. - Idę z tobą. 436 00:32:02,921 --> 00:32:04,797 Nie. Tylko ja. 437 00:32:04,881 --> 00:32:08,259 Powiedział mi to samo. Wezwanie. Ale bombę przemilczał. 438 00:32:10,637 --> 00:32:13,598 Cal! Tata i Eden tam są. Jeśli dojdzie do wybuchu… 439 00:32:13,681 --> 00:32:15,683 Będzie dobrze, ciociu. 440 00:32:16,225 --> 00:32:17,727 Tak musi być. 441 00:32:20,688 --> 00:32:22,398 Mick, chodź. 442 00:32:40,041 --> 00:32:41,250 Nie widzicie? 443 00:32:41,751 --> 00:32:45,421 Wasza wiara będzie jak złoto poddane próbie ognia. 444 00:32:45,505 --> 00:32:49,384 I próby te udowodnią, że wiara jest warta więcej niż złoto, 445 00:32:49,467 --> 00:32:50,885 które można zniszczyć. 446 00:32:53,930 --> 00:32:55,098 Kto tam? 447 00:32:56,057 --> 00:32:57,475 Ma bombę. 448 00:33:02,146 --> 00:33:03,898 Będzie dobrze, przysięgam. 449 00:33:03,982 --> 00:33:07,068 - Kim jesteś?! - To tylko ja, Angelina. 450 00:33:07,986 --> 00:33:08,987 Miałaś rację. 451 00:33:10,154 --> 00:33:11,781 Bóg zna nasze serca… 452 00:33:11,864 --> 00:33:14,367 …i wie, w jakich postawić nas sytuacjach. 453 00:33:18,496 --> 00:33:19,497 Mojżesz. 454 00:33:20,581 --> 00:33:22,000 Wróciłeś. 455 00:33:25,336 --> 00:33:26,170 Pomówimy? 456 00:33:28,047 --> 00:33:29,007 Na osobności. 457 00:33:32,927 --> 00:33:34,595 Ufam tylko tobie. 458 00:33:36,055 --> 00:33:38,182 Jeśli na pewno trafisz, strzelaj. 459 00:33:38,933 --> 00:33:39,976 Nie. 460 00:33:47,025 --> 00:33:48,151 Chodź ze mną. 461 00:33:49,485 --> 00:33:50,903 Nie ruszać się! 462 00:33:55,575 --> 00:33:57,326 - Poszli. - Cholera! 463 00:34:04,792 --> 00:34:06,919 Straciliśmy ją. Weszli głębiej. 464 00:34:07,003 --> 00:34:09,672 - Jesteś cały? - Vance jej nie widzi. Szybko. 465 00:34:09,756 --> 00:34:10,631 Tak. 466 00:34:10,715 --> 00:34:14,343 Dzięki. Musimy uciekać. Pełno tu materiałów wybuchowych. 467 00:34:19,182 --> 00:34:21,934 Nie! Jest w porządku. Musimy mu pomóc. 468 00:34:22,018 --> 00:34:23,186 Wszystkim. 469 00:34:23,269 --> 00:34:25,688 Tylko nie Erice. Zwariowała. 470 00:34:26,397 --> 00:34:28,524 Eden. Widziałem ją, Mick. 471 00:34:28,608 --> 00:34:30,777 Cal to załatwia. Jest z Angeliną. 472 00:34:30,860 --> 00:34:32,070 Zabraliście go? 473 00:34:32,153 --> 00:34:34,197 Nie. Miał wezwanie. 474 00:34:36,157 --> 00:34:39,285 Eden. Jest na górze. Słyszałem ją przez szyb. 475 00:34:39,368 --> 00:34:41,871 Zajmiemy się nim i będziemy cię osłaniać. 476 00:34:43,623 --> 00:34:45,917 Chodźmy po moją córkę. I syna. 477 00:34:46,501 --> 00:34:50,630 Nie wiedziałem, czy mnie rozpoznasz, bo nieludzko wyrosłem. 478 00:34:50,713 --> 00:34:54,133 Nie rozpoznałam, ale kiedy się odezwałeś, wiedziałam. 479 00:34:54,217 --> 00:34:55,218 Jak to się stało? 480 00:34:55,301 --> 00:34:59,764 Szczerze mówiąc, nie wiem. Czasami myślę, że to kara. 481 00:35:00,765 --> 00:35:02,141 Nie, Cal. 482 00:35:02,975 --> 00:35:04,769 Bóg ci pobłogosławił. 483 00:35:15,988 --> 00:35:19,033 - Nic ci nie jest? - Nic. Sucho tu tylko. 484 00:35:19,117 --> 00:35:20,701 Napiłbym się wody. 485 00:35:20,785 --> 00:35:21,953 Oczywiście. 486 00:35:25,123 --> 00:35:27,917 - Wydostań pasażerów. Ja znajdę Eden. - Dobrze. 487 00:35:28,709 --> 00:35:30,545 - Uważaj. - Ty też. 488 00:35:49,021 --> 00:35:52,608 Policja jest na miejscu. Jesteście bezpieczni. Chodźcie. 489 00:35:52,692 --> 00:35:53,693 Idziemy. 490 00:35:58,239 --> 00:35:59,240 Szybko. 491 00:35:59,991 --> 00:36:03,119 Ostrożnie. Patrzcie pod nogi. Idziemy. 492 00:36:03,828 --> 00:36:05,079 Adrian, ty też. 493 00:36:05,163 --> 00:36:07,248 Erika jest w środku. Poszukam jej. 494 00:36:07,331 --> 00:36:09,333 Jeśli chcesz mnie oszukać… 495 00:36:09,417 --> 00:36:12,086 Nie chcę. Zerknę szybko i wyjdę. 496 00:36:53,461 --> 00:36:54,462 Mamo! 497 00:36:55,421 --> 00:36:57,506 - Mamo! - Eden! 498 00:36:58,674 --> 00:36:59,842 Tędy. 499 00:36:59,926 --> 00:37:01,385 Nie zatrzymujcie się. 500 00:37:01,469 --> 00:37:03,387 Szybko. Ostrożnie. 501 00:37:07,516 --> 00:37:09,894 - Gdzie Adrian? - Poszedł po ludzi. 502 00:37:09,977 --> 00:37:13,147 - A Ben i Cal? - Nie wiem. Powinni już tu być. 503 00:37:15,024 --> 00:37:17,443 Mamo! Chcę do mamy. 504 00:37:19,946 --> 00:37:22,740 - Oddaj mi córkę. - Angelina, to koniec. 505 00:37:22,823 --> 00:37:24,116 Okłamałeś mnie! 506 00:37:24,659 --> 00:37:27,453 - Nie przyszedłeś do mnie. Oddawaj ją! - Proszę! 507 00:37:27,536 --> 00:37:30,539 Bądź rozsądna, Angelina. Odłóż detonator. 508 00:37:30,623 --> 00:37:31,749 Mamo. 509 00:37:33,376 --> 00:37:34,502 Mamo! 510 00:37:34,585 --> 00:37:36,295 Już dobrze. Mama tu jest. 511 00:37:36,379 --> 00:37:39,173 Raz już nas uratowałaś. Uratujesz i drugi. 512 00:37:40,049 --> 00:37:41,217 - Uciekaj! - Nie! 513 00:37:41,300 --> 00:37:42,843 - Przeżyję. - Skąd wiesz? 514 00:37:42,927 --> 00:37:44,220 Bo pamiętam! 515 00:37:49,892 --> 00:37:51,102 Uciekaj! 516 00:37:51,769 --> 00:37:53,229 - Mamo! - Wrócę. 517 00:37:58,192 --> 00:37:59,026 Eden. 518 00:37:59,110 --> 00:37:59,986 Mick! 519 00:38:01,487 --> 00:38:02,488 Weź ją! 520 00:38:04,323 --> 00:38:05,157 Gdzie Cal? 521 00:38:05,241 --> 00:38:06,409 Wracam! 522 00:38:16,669 --> 00:38:19,005 Cal! 523 00:38:26,971 --> 00:38:28,306 Cal! 524 00:38:44,196 --> 00:38:45,573 - Cal, szybko! - Cal! 525 00:39:04,383 --> 00:39:05,384 Jesteś cały. 526 00:39:06,385 --> 00:39:07,553 Oboje jesteście. 527 00:39:08,304 --> 00:39:11,140 Tatuś jest przy tobie, córeczko. 528 00:39:12,099 --> 00:39:13,768 Przepraszam. 529 00:39:14,352 --> 00:39:17,021 Chciałam tylko podziękować za ratunek. 530 00:39:17,855 --> 00:39:19,440 Każdy zrobiłby to samo. 531 00:39:19,940 --> 00:39:21,359 Ty nie jesteś każdy. 532 00:39:28,783 --> 00:39:32,203 Tak, Olive. Myślę, że „cud” to mało powiedziane. 533 00:39:33,746 --> 00:39:34,997 Niedługo wrócimy. 534 00:39:35,539 --> 00:39:36,999 Tak. Kocham cię. 535 00:39:39,919 --> 00:39:41,003 To wszyscy? 536 00:39:42,296 --> 00:39:43,297 Tak myślę. 537 00:39:43,881 --> 00:39:45,841 Adriana i Angeliny wciąż brakuje. 538 00:39:45,925 --> 00:39:48,552 Raczej znajdziemy już tylko ciała. 539 00:40:01,982 --> 00:40:02,942 Zeke! 540 00:40:09,448 --> 00:40:10,408 Zeke! 541 00:40:13,828 --> 00:40:15,663 Musicie stąd wszyscy uciekać! 542 00:40:24,588 --> 00:40:27,842 - To moja broń. Powinienem zostać. - To pogorszy sprawę. 543 00:40:27,925 --> 00:40:30,052 Ruszaj. Uciekajcie! 544 00:40:30,136 --> 00:40:32,096 No już, chodź. 545 00:41:13,471 --> 00:41:17,558 STONE, GABRIEL: BIOPSJA SKÓRY 546 00:41:30,988 --> 00:41:33,782 Co się dziś wydarzyło? 547 00:41:35,034 --> 00:41:38,078 Byłeś wściekły. Straciłeś panowanie. 548 00:41:40,080 --> 00:41:44,502 Widziałem, że chce cię zaatakować i instynkt wziął nade mną górę. 549 00:41:46,712 --> 00:41:48,756 Jesteś bezpieczna. To się liczy. 550 00:42:19,245 --> 00:42:21,121 Boję się zasnąć. 551 00:42:22,790 --> 00:42:24,124 To sen. 552 00:42:26,377 --> 00:42:27,670 Udało ci się, tato. 553 00:42:27,753 --> 00:42:29,046 Wróciła do domu. 554 00:42:30,881 --> 00:42:32,007 Dzięki tobie. 555 00:42:33,467 --> 00:42:35,719 Violet miała rację. Uratowałeś nas. 556 00:42:38,389 --> 00:42:41,183 Co miałeś na myśli, mówiąc: „Pamiętam”? 557 00:42:42,768 --> 00:42:43,894 Po prostu… 558 00:42:45,396 --> 00:42:47,815 wiedziałem, że detonator nie zadziała. 559 00:42:49,024 --> 00:42:50,442 Jakby to się już stało. 560 00:42:55,030 --> 00:42:56,115 Zaraz wracam. 561 00:44:06,268 --> 00:44:07,186 Jezu. 562 00:44:08,312 --> 00:44:09,229 Zostaw mnie. 563 00:44:10,230 --> 00:44:11,231 Nie. 564 00:44:11,732 --> 00:44:12,816 Miałaś rację. 565 00:44:14,443 --> 00:44:15,903 Mam krew na rękach. 566 00:45:28,934 --> 00:45:31,353 Napisy: Krzysztof Bożejewicz