1
00:00:07,549 --> 00:00:11,136
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:17,726 --> 00:00:19,769
W poprzednich odcinkach...
3
00:00:20,270 --> 00:00:22,564
Katolis nie wyda wojny Xadii!
4
00:00:22,689 --> 00:00:26,401
Jeśli nie jesteś z nami,
to stoisz nam na drodze.
5
00:00:26,818 --> 00:00:28,194
Jutro o świcie
6
00:00:28,486 --> 00:00:31,322
trzy armie wydadzą wojnę Katolis.
7
00:00:34,743 --> 00:00:36,619
Jak mogę na to pozwolić?
8
00:00:41,124 --> 00:00:44,002
Jest sposób, by uniknąć rozlewu krwi.
9
00:00:45,420 --> 00:00:46,296
Zrobione.
10
00:00:48,173 --> 00:00:49,007
Zabierzcie go.
11
00:00:55,346 --> 00:00:57,849
Jesteś najwspanialszą osobą, jaką znam.
12
00:01:02,145 --> 00:01:04,522
Nie spodziewałem się tego.
13
00:01:07,108 --> 00:01:07,984
O nie!
14
00:01:08,485 --> 00:01:09,486
Gdzie Zym?
15
00:01:42,060 --> 00:01:46,397
KSIĘGA TRZECIA: SŁOŃCE
ROZDZIAŁ 5: BOHATEROWIE I GENIUSZE
16
00:02:21,182 --> 00:02:23,852
Hej! Liczyłem, że mnie odwiedzisz.
17
00:02:26,062 --> 00:02:28,439
Chciałbym się tam wspiąć, ale...
18
00:02:44,789 --> 00:02:46,833
Widzisz? Da się tu żyć.
19
00:02:53,381 --> 00:02:54,757
Ona ma Zyma!
20
00:02:55,049 --> 00:02:58,553
Trzeba ją zatrzymać,
zanim zniknie na pustyni.
21
00:02:58,636 --> 00:03:01,598
Nie ma wierzchowców! Nyx je odwiązała.
22
00:03:18,239 --> 00:03:19,866
Czemu nie podchodzi?
23
00:03:36,466 --> 00:03:37,967
Pożeracze dusz.
24
00:03:38,092 --> 00:03:40,803
Nie ruszaj się.
25
00:03:41,471 --> 00:03:42,972
Taki miałem zamiar.
26
00:03:43,056 --> 00:03:47,393
Nieruchomy jak mysz.
Czy myszy takie są? Czy tylko ciche?
27
00:03:47,477 --> 00:03:49,270
Bądź i taki, i taki!
28
00:04:03,785 --> 00:04:05,078
Nie!
29
00:04:14,212 --> 00:04:16,464
Musimy wracać, zanim...
30
00:04:21,511 --> 00:04:22,762
Uciekaj, Callum!
31
00:04:38,152 --> 00:04:41,614
To zbyt niebezpieczne.
Musimy czekać do świtu.
32
00:05:09,726 --> 00:05:11,894
Nastał nowy dzień!
33
00:05:12,729 --> 00:05:14,522
Katolis ma nowego króla
34
00:05:14,814 --> 00:05:16,941
i nową dynastię.
35
00:05:17,191 --> 00:05:18,067
Czekaj!
36
00:05:20,278 --> 00:05:23,239
Lordzie Virenie, król Ezran abdykował,
37
00:05:23,323 --> 00:05:25,033
ale to samo w sobie
38
00:05:25,116 --> 00:05:27,869
nie uprawnia cię do objęcia tronu.
39
00:05:29,537 --> 00:05:30,872
Czemu nie?
40
00:05:31,247 --> 00:05:33,041
Bo mamy prawa.
41
00:05:33,416 --> 00:05:37,503
Które mówią nam, jak wybrać nową dynastię.
42
00:05:37,795 --> 00:05:40,298
Tak, jak robiliśmy to od wieków.
43
00:05:40,465 --> 00:05:43,217
Tylko sieroty mogą objąć tron.
44
00:05:43,468 --> 00:05:45,970
Moi rodzice nie żyją. Wystarczy?
45
00:05:48,222 --> 00:05:51,934
Czy ktoś jeszcze podziela obawy Opeli?
46
00:05:57,857 --> 00:06:00,026
Nie jesteś ponad prawem!
47
00:06:00,360 --> 00:06:04,322
Obawiam się,
że fatalnie oceniłaś sytuację.
48
00:06:11,496 --> 00:06:12,705
To ja jestem...
49
00:06:13,831 --> 00:06:14,791
prawem.
50
00:06:29,305 --> 00:06:33,601
Niech żyje król Viren. Niech żyje!
51
00:06:34,102 --> 00:06:35,520
Niech żyje król!
52
00:06:36,312 --> 00:06:39,065
Niech żyje król!
53
00:06:39,148 --> 00:06:41,025
Chodź. Teraz albo nigdy.
54
00:06:41,109 --> 00:06:41,943
Co?
55
00:06:42,026 --> 00:06:44,278
Wkrótce ukarze zdrajców.
56
00:06:44,362 --> 00:06:46,864
To my. Musimy uciekać.
57
00:06:47,365 --> 00:06:51,494
Niech żyje król!
58
00:07:00,461 --> 00:07:01,337
Co zrobimy?
59
00:07:01,421 --> 00:07:02,713
Dokąd pójdziemy?
60
00:07:02,797 --> 00:07:05,716
Do Duren. Tylko tam znajdziemy pomoc.
61
00:07:22,108 --> 00:07:24,068
Przestaniesz się wiercić?
62
00:07:24,152 --> 00:07:26,863
Przepraszam. Szukam dobrej pozycji.
63
00:07:27,280 --> 00:07:28,573
To niełatwe.
64
00:07:28,739 --> 00:07:30,158
Chwyć się mnie.
65
00:07:31,325 --> 00:07:33,244
Chyba mógłbym to zrobić.
66
00:07:33,327 --> 00:07:37,206
- Jeśli to nie będzie...
- Jeśli to nie będzie jakie?
67
00:07:37,290 --> 00:07:39,542
- Dziwne.
- Już jesteś dziwny!
68
00:07:39,625 --> 00:07:41,961
Bardzo dziwny. Trzymaj się.
69
00:07:43,421 --> 00:07:45,506
Jasne. To nie jest dziwne.
70
00:07:45,590 --> 00:07:48,009
Objęcie cię jest normalne.
71
00:07:48,176 --> 00:07:50,219
I dlatego zrobię...
72
00:07:50,887 --> 00:07:51,721
to.
73
00:07:52,680 --> 00:07:55,433
Jak znajdziemy Zyma i Nyx?
74
00:07:55,725 --> 00:07:57,643
Właśnie ich tropimy.
75
00:07:57,727 --> 00:08:00,229
Czegoś się nauczyłam od Corvusa.
76
00:08:00,313 --> 00:08:03,816
Jeśli się przyjrzeć, widać trop amblera.
77
00:08:18,080 --> 00:08:20,958
Ktoś idzie. Schowaj się. I nie świeć.
78
00:08:28,966 --> 00:08:29,800
Soren?
79
00:08:30,551 --> 00:08:32,929
Pomogę ci. Wyciągnę cię stąd.
80
00:08:39,894 --> 00:08:42,355
Czemu nam pomagasz?
81
00:08:44,315 --> 00:08:45,983
Twój tata był dobrym królem.
82
00:08:46,067 --> 00:08:50,488
Jako królewski strażnik
miałem go strzec za wszelką cenę.
83
00:08:52,031 --> 00:08:56,410
Gdy przybyły elfy,
zrobiłem co mogłem, by go chronić.
84
00:08:56,661 --> 00:08:58,454
Ale to nie wystarczyło.
85
00:08:58,955 --> 00:09:00,998
Ciebie nie chcę zawieść.
86
00:09:02,833 --> 00:09:03,918
Dzięki, Soren.
87
00:09:12,385 --> 00:09:15,555
To fatamorgana czy jesteśmy coraz bliżej?
88
00:09:16,264 --> 00:09:17,265
Też go widzę.
89
00:09:17,765 --> 00:09:19,559
Znowu utknęła mu stopa!
90
00:09:19,725 --> 00:09:21,519
Teraz ich dogonimy.
91
00:09:21,769 --> 00:09:22,728
Trzymaj się!
92
00:09:44,625 --> 00:09:45,793
Dobra, słuchaj.
93
00:09:45,876 --> 00:09:48,838
Na moście nikt nie może cię zobaczyć.
94
00:09:48,921 --> 00:09:50,256
Jak to zrobimy?
95
00:09:50,339 --> 00:09:52,425
Mam dla ciebie przebranie.
96
00:09:56,679 --> 00:09:58,180
Tu nie ma ubrań.
97
00:09:58,264 --> 00:10:01,976
No. Będziesz przebrany za rzeczy w worku!
98
00:10:03,978 --> 00:10:07,189
Może schowam się pod sianem,
a ty pociągniesz wózek?
99
00:10:13,154 --> 00:10:14,572
Konie jedzą siano.
100
00:10:15,323 --> 00:10:17,700
Idę z sianem dla koni.
101
00:10:19,243 --> 00:10:21,912
Głodne konie potrzebują siana.
102
00:10:22,413 --> 00:10:24,498
Bardzo głodne konie.
103
00:10:24,832 --> 00:10:26,751
Już dobrze, przepraszam.
104
00:10:27,293 --> 00:10:28,836
Nie krzycz na mnie.
105
00:10:29,295 --> 00:10:31,005
Nie jestem zły. Cześć.
106
00:10:41,349 --> 00:10:42,433
Soren, czekaj.
107
00:10:44,143 --> 00:10:44,977
To siano...
108
00:10:45,436 --> 00:10:46,687
świeci.
109
00:10:47,021 --> 00:10:49,106
Tak. Owszem.
110
00:10:49,899 --> 00:10:51,651
- I co?
- Nic.
111
00:10:52,234 --> 00:10:53,361
Fajne jest.
112
00:10:54,111 --> 00:10:56,072
Dzięki. Siano jest super.
113
00:11:05,122 --> 00:11:05,998
Puk puk!
114
00:11:13,130 --> 00:11:15,466
- A co to za stworzonko?
- Nie!
115
00:11:15,591 --> 00:11:16,842
Nie dotykaj go.
116
00:11:18,552 --> 00:11:21,305
Przepraszam. Jest taki uroczy.
117
00:11:23,724 --> 00:11:25,559
Nie, to ja przepraszam.
118
00:11:25,768 --> 00:11:28,270
Szykuję się na wymarsz do Xadii.
119
00:11:28,854 --> 00:11:30,106
Chciałaś czegoś?
120
00:11:30,189 --> 00:11:31,023
Nie.
121
00:11:31,440 --> 00:11:33,943
Tylko upewnić się, że wszystko w porządku.
122
00:11:34,235 --> 00:11:35,069
To znaczy...
123
00:11:35,569 --> 00:11:37,071
bo nic ci nie jest.
124
00:11:37,405 --> 00:11:38,364
Prawda?
125
00:11:39,532 --> 00:11:40,408
Dziękuję.
126
00:11:41,033 --> 00:11:42,076
Nic mi nie jest.
127
00:11:42,410 --> 00:11:47,415
Claudio, rozumiesz,
dlaczego musiałem obalić księcia Ezrana?
128
00:11:48,541 --> 00:11:52,920
Oczywiście. Nie byłby w stanie
zrobić tego, co konieczne.
129
00:11:53,087 --> 00:11:56,757
Może inni sięgają po koronę
z próżności, ale ja...
130
00:11:56,841 --> 00:12:00,010
Ty robisz to, żeby wszystkim pomóc!
131
00:12:00,302 --> 00:12:02,304
Tak. Właśnie tak.
132
00:12:03,556 --> 00:12:06,308
I wiem, że mogę na ciebie liczyć.
133
00:12:10,438 --> 00:12:12,773
Wszystko będzie dobrze, tato.
134
00:12:13,315 --> 00:12:14,734
Będę cię wspierać.
135
00:12:26,412 --> 00:12:27,747
Dobrze rozegrane.
136
00:12:28,122 --> 00:12:30,541
Będzie wartościowym zasobem.
137
00:12:30,791 --> 00:12:32,752
Ona nie jest zasobem.
138
00:12:33,502 --> 00:12:34,879
To moja córka.
139
00:12:46,182 --> 00:12:47,558
Możecie wyjść.
140
00:12:57,109 --> 00:13:00,362
Rety, wszyscy współpracowaliście,
żeby mnie uratować.
141
00:13:00,446 --> 00:13:02,072
Nie da się ukryć,
142
00:13:02,198 --> 00:13:03,699
Soren to geniusz.
143
00:13:03,949 --> 00:13:06,035
Geniusz. Podoba mi się.
144
00:13:06,452 --> 00:13:09,079
To może być moja ksywa. Do rymu.
145
00:13:09,872 --> 00:13:11,916
Soriusz geniusz!
146
00:13:13,125 --> 00:13:14,543
To się nie rymuje.
147
00:13:16,337 --> 00:13:19,048
Muszę iść, bo tata się zorientuje.
148
00:13:19,131 --> 00:13:20,841
Oni cię zabiorą.
149
00:13:21,634 --> 00:13:22,718
Dzięki, Soren.
150
00:13:22,802 --> 00:13:25,429
Dobry z ciebie królewski strażnik.
151
00:14:02,508 --> 00:14:05,594
Udało jej się uwolnić amblera. Co teraz?
152
00:14:05,678 --> 00:14:07,555
Teraz będzie trudniej.
153
00:14:17,731 --> 00:14:19,149
Nie.
154
00:14:19,525 --> 00:14:20,442
Nie chcesz...
155
00:14:22,570 --> 00:14:24,864
To kompletne szaleństwo!
156
00:14:26,907 --> 00:14:29,243
Dasz radę! Złapię cię!
157
00:14:45,759 --> 00:14:49,305
Nie wiem, jaki miałaś plan,
ale to koniec, Nyx.
158
00:14:51,223 --> 00:14:53,309
Zaufaliśmy ci.
159
00:14:53,809 --> 00:14:55,019
O co te krzyki?
160
00:14:55,102 --> 00:14:57,354
Zabieram Zyma do jego mamy.
161
00:14:57,438 --> 00:15:02,234
Dotrze tam szybciej,
a ja pewnie dostanę jakąś nagrodę.
162
00:15:02,318 --> 00:15:04,111
Wszyscy na tym zyskają.
163
00:15:04,486 --> 00:15:06,864
Oddaj mi Zyma.
164
00:15:09,241 --> 00:15:12,494
Rety. Myślisz, że przyparłaś mnie do muru?
165
00:15:12,745 --> 00:15:14,538
O jednym zapomniałaś.
166
00:15:14,830 --> 00:15:16,457
Tak? O czym?
167
00:15:24,423 --> 00:15:26,091
Racja. Zapomnieliśmy.
168
00:15:36,977 --> 00:15:39,438
Soren powinien tu być. Czemu się spóźnia?
169
00:15:40,147 --> 00:15:42,733
Powiedział, że idzie do toalety.
170
00:15:42,942 --> 00:15:46,570
Mówił, że zjadł zepsuty ser
i teraz za to płaci.
171
00:15:47,696 --> 00:15:50,491
Wiesz, co miał przez to na myśli?
172
00:15:50,741 --> 00:15:53,369
- Chodziło o to...
- Tak, rozumiem.
173
00:15:53,577 --> 00:15:55,204
Nie opisuj tego obrazowo.
174
00:15:55,287 --> 00:15:57,915
To byłby obraz jednej barwy.
175
00:16:00,292 --> 00:16:01,168
Brązowej.
176
00:16:19,937 --> 00:16:22,898
Staję przed wami z pokorą.
177
00:16:24,483 --> 00:16:29,154
Jesteście najpotężniejszą armią
w historii ludzkości!
178
00:16:31,657 --> 00:16:33,659
Xadia nas nienawidzi.
179
00:16:34,243 --> 00:16:35,869
Nienawidzą ludzkości.
180
00:16:36,370 --> 00:16:38,831
Zniszczyliby nas, gdyby mogli.
181
00:16:40,124 --> 00:16:42,459
Ale nie poddamy się bez walki.
182
00:16:47,172 --> 00:16:50,801
Ale zanim ruszymy na kraniec świata,
183
00:16:51,468 --> 00:16:54,013
w podróż, która odmieni historię,
184
00:16:54,346 --> 00:16:57,057
czeka nas nieprzyjemna sprawa.
185
00:17:00,394 --> 00:17:04,565
Ostatnią decyzją Ezrana jako króla
186
00:17:05,149 --> 00:17:08,569
było pozwolenie tym,
którzy nie chcą walczyć
187
00:17:08,652 --> 00:17:12,156
na złożenie broni.
188
00:17:16,493 --> 00:17:19,580
Cóż więc? Dalej, zostawcie nas, tchórze.
189
00:17:19,705 --> 00:17:21,915
I tak was tu nie chcemy.
190
00:18:15,511 --> 00:18:17,513
Zostawcie ich w spokoju!
191
00:18:18,055 --> 00:18:21,100
Niech wrócą do swoich rodzin.
192
00:18:21,934 --> 00:18:26,146
Nawet ich rodziny będą wiedzieć,
że to dezerterzy.
193
00:18:26,230 --> 00:18:29,316
Ich stroje naznaczy ten symbol,
194
00:18:29,399 --> 00:18:31,735
symbol hańby i tchórzostwa,
195
00:18:32,236 --> 00:18:33,946
pęknięte ogniwo!
196
00:18:37,199 --> 00:18:40,702
O sile łańcucha
decyduje najsłabsze ogniwo!
197
00:18:41,161 --> 00:18:44,581
Lepiej pozbyć się słabych ogniw teraz!
198
00:18:54,258 --> 00:18:56,176
Przepraszam. Przegapiłem coś?
199
00:19:01,348 --> 00:19:04,601
Co robimy? Jak gonić latającą elfkę?
200
00:19:04,768 --> 00:19:05,936
Patrz!
201
00:19:09,815 --> 00:19:12,276
Przestań, ty iskrzący potworze!
202
00:19:20,576 --> 00:19:21,493
Ruszajmy.
203
00:19:29,835 --> 00:19:31,461
Jak się tego nauczyłaś?
204
00:19:31,545 --> 00:19:33,380
Nigdy tego nie robiłam.
205
00:19:39,928 --> 00:19:41,597
Zym! Nic ci nie jest!
206
00:19:42,055 --> 00:19:43,891
Przepraszam za to.
207
00:19:44,850 --> 00:19:45,684
Ostrożnie!
208
00:19:47,060 --> 00:19:47,895
Pomocy!
209
00:19:48,437 --> 00:19:50,689
Pomocy! Uszkodziłam skrzydła.
210
00:19:51,023 --> 00:19:51,940
Nie polecę.
211
00:19:57,571 --> 00:19:58,488
Pożeracze.
212
00:20:02,201 --> 00:20:04,453
Czemu to muszą być pożeracze?
213
00:20:11,210 --> 00:20:14,171
Udasz się do Xadii i znajdziesz brata.
214
00:20:14,296 --> 00:20:16,131
Czekamy tylko na transport.
215
00:20:36,526 --> 00:20:39,988
Zdziwiła mnie wiadomość z Katolis.
216
00:20:40,489 --> 00:20:44,660
Nie podpisał się,
ale zakładam, że to ten rosły idiota.
217
00:20:47,621 --> 00:20:48,455
„Droga...
218
00:20:49,539 --> 00:20:50,832
Księżycowa Paniusiu”.
219
00:20:52,084 --> 00:20:53,418
Z chęcią pomogę.
220
00:20:54,962 --> 00:20:56,046
Żegnaj, Opeli.
221
00:20:56,296 --> 00:20:58,382
Dziękuję, że we mnie uwierzyłaś.
222
00:20:58,465 --> 00:21:00,467
Służę prawdziwemu królowi.
223
00:21:01,218 --> 00:21:04,554
Corvus, przepraszam,
że zawiodłem jako król.
224
00:21:04,763 --> 00:21:07,057
W parę dni wszystko popsułem.
225
00:21:07,140 --> 00:21:10,060
Żartujesz? W ciągu kilku dni
226
00:21:10,143 --> 00:21:12,646
wykazałeś odwagę, siłę i łaskę,
227
00:21:12,729 --> 00:21:14,731
których brakuje wielu przywódcom.
228
00:21:19,528 --> 00:21:21,113
Żegnaj, Ezranie.
229
00:21:22,531 --> 00:21:24,199
Żegnaj, Robalu.
230
00:21:27,160 --> 00:21:28,578
Czas na ciebie.
231
00:21:28,996 --> 00:21:31,331
Fi-Fi jest najsilniejsza nocą.
232
00:21:48,557 --> 00:21:50,767
A jak ty wrócisz do domu?
233
00:21:51,518 --> 00:21:55,314
Pomyślałam, że będę
podróżować w przebraniu.
234
00:21:55,564 --> 00:21:57,566
Będę płatać ludziom figle.
235
00:21:59,026 --> 00:22:00,569
Jak wy to mówicie?
236
00:22:05,115 --> 00:22:06,408
Zabawię się!
237
00:22:10,078 --> 00:22:12,164
Proszę, musicie mi pomóc!
238
00:22:14,875 --> 00:22:17,419
Callum, weź Zyma na amblera.
239
00:22:33,352 --> 00:22:35,187
Stań za mną.
240
00:22:35,270 --> 00:22:36,104
Dobra.
241
00:22:53,246 --> 00:22:55,332
Callum! Czemu nie uciekasz?
242
00:22:55,415 --> 00:22:56,958
No tak. Przepraszam!
243
00:23:01,254 --> 00:23:03,298
To... czemu mnie uratowałaś?
244
00:23:03,757 --> 00:23:06,259
Pomimo tego, że was oszukałam.
245
00:23:07,052 --> 00:23:08,845
Jestem taka czarująca?
246
00:23:08,929 --> 00:23:11,223
Mimo wszystko mnie lubisz?
247
00:23:11,306 --> 00:23:14,726
Nie, to nie tak. Ani trochę cię nie lubię.
248
00:23:15,936 --> 00:23:17,020
Więc czemu?
249
00:23:19,856 --> 00:23:21,817
Bo Rayla jest bohaterką.
250
00:23:21,900 --> 00:23:22,734
Co?
251
00:23:22,818 --> 00:23:25,445
Wszystkich ratuje. Jest odważna.
252
00:23:25,737 --> 00:23:29,366
Robi to, co należy,
nawet jeśli ryzykuje życiem.
253
00:23:29,616 --> 00:23:32,160
Nawet jeśli coś jest niemożliwe.
254
00:23:32,285 --> 00:23:36,665
Nawet jeśli jej lud
obraca się przeciwko niej.
255
00:23:36,957 --> 00:23:39,960
Jest bezinteresowna, silna i troskliwa.
256
00:23:40,419 --> 00:23:42,337
Dlatego jest bohaterką.
257
00:23:43,088 --> 00:23:44,297
Dlatego jest...
258
00:23:44,923 --> 00:23:45,757
Raylą.
259
00:23:51,138 --> 00:23:52,556
Jesteś taka...
260
00:23:57,561 --> 00:23:59,354
O nie, przepraszam.
261
00:23:59,438 --> 00:24:03,233
Poniosło mnie.
Zanim się zorientowałem, moje usta...
262
00:24:03,316 --> 00:24:04,276
Zamknij się.
263
00:24:04,776 --> 00:24:05,610
Co?
264
00:24:58,788 --> 00:25:00,707
Napisy: Magdalena Adamus