1 00:00:01,000 --> 00:00:02,520 POPRZEDNIO 2 00:00:02,680 --> 00:00:05,560 - Cześć, Viv! - Robi wrażenie potwora. 3 00:00:05,720 --> 00:00:09,960 - Nie zagłosuję na nią. - Jesteście ze mną? 4 00:00:11,480 --> 00:00:14,240 „Nie ma pan prawa do pobytu...” 5 00:00:14,400 --> 00:00:16,920 - Zabierają go? - Wylatuję o 7.00. 6 00:00:17,080 --> 00:00:20,560 - Nie mogą go deportować. - W twoim świecie. 7 00:00:20,720 --> 00:00:25,040 - Tu Bethany. - O Boże. - Moja dłoń jest telefonem. 8 00:00:25,200 --> 00:00:29,440 - Pochłonęłaś 1 Grej promieniowania. - Masz z 10 lat. 9 00:00:31,640 --> 00:00:33,640 Udało jej się! 10 00:00:34,440 --> 00:00:36,400 Ile straciliście? 11 00:00:36,560 --> 00:00:38,880 1 135 000funtów. 12 00:00:39,440 --> 00:00:41,560 Wpuśćcie mnie! 13 00:00:41,720 --> 00:00:44,800 - Gdzie będziecie mieszkać? - Witaj w domu. 14 00:00:53,200 --> 00:00:55,520 ROK ZA ROKIEM 15 00:00:55,680 --> 00:00:58,240 Proszę spojrzeć na naszą kondycję. 16 00:00:58,400 --> 00:01:02,600 Zepsuto święta wielu ciężko pracującym rodzinom. 17 00:01:02,760 --> 00:01:07,160 Kolejne banki padają, teraz mówi się o Hathersage. 18 00:01:07,320 --> 00:01:10,800 Moja matka trzyma oszczędności w Hathersage, 19 00:01:10,960 --> 00:01:13,920 ale banki kompletnie nas... 20 00:01:14,080 --> 00:01:16,440 Nie może pani używać takiego języka. 21 00:01:16,600 --> 00:01:20,000 Możecie mnie cenzurować, ale oni przeklinają. 22 00:01:20,600 --> 00:01:22,560 Prawda? Wszyscy. 23 00:01:22,720 --> 00:01:26,840 Myśląc, co system nam zrobił, nie klniecie jak szewcy? 24 00:01:27,000 --> 00:01:30,360 Co mamy robić? My, zwykli ludzie? 25 00:01:30,880 --> 00:01:34,680 Jako posłanka, powinna znać pani odpowiedź. 26 00:01:34,840 --> 00:01:36,760 I znam. 27 00:01:36,920 --> 00:01:41,560 Za rok mamy wybory i musimy coś zmienić. 28 00:01:41,720 --> 00:01:44,240 Proponuję, by zyskać prawo głosu, 29 00:01:44,400 --> 00:01:48,120 każdy obywatel zdał test na inteligencję. 30 00:01:49,000 --> 00:01:51,360 - Co? - Nie może! 31 00:01:51,520 --> 00:01:53,840 - Genialna. - Mówiłam. 32 00:01:54,000 --> 00:01:58,040 Wynik powyżej 70 uprawnia do głosowania. 33 00:01:58,200 --> 00:02:02,280 - To skandal. - 70 to niewiele. - Właśnie. 34 00:02:02,440 --> 00:02:05,840 - Mówi pani, że niektórzy są za głupi? - Nie. 35 00:02:06,480 --> 00:02:10,360 Wy to mówicie. Miliony z was, w pracy, w domu, w pubie. 36 00:02:10,520 --> 00:02:15,400 - Mówicie: odebrać głos. - Dan, ciągle to mówiłeś o brexicie. 37 00:02:16,160 --> 00:02:19,560 Że pewne sprawy są zbyt skomplikowane. 38 00:02:27,560 --> 00:02:30,520 Steve, też mówiłeś to w zeszłym tygodniu. 39 00:02:30,680 --> 00:02:33,320 To moja wina. Niektórzy muszą pracować. 40 00:02:33,480 --> 00:02:37,520 - Ja pracuję. - Ale on pracuje fizycznie. 41 00:02:38,080 --> 00:02:40,160 - Jeszcze herbaty? - Nie. 42 00:02:40,320 --> 00:02:42,880 Coś w tym jest. Ludzie są tępi. 43 00:02:43,280 --> 00:02:46,840 - Wykluczyłabyś mnie? - Nie, gdybyś zdała. 44 00:02:47,560 --> 00:02:52,200 - Boże, wykluczyłabyś. - Edith, miałam cię za anarchistkę. 45 00:02:52,360 --> 00:02:55,240 Vivienne Rook rozwala demokrację, 46 00:02:55,400 --> 00:02:59,840 - jestem za. - Jest pojedynczą posłanką, 47 00:03:00,000 --> 00:03:01,960 nie może tego zrobić. 48 00:03:02,120 --> 00:03:05,080 W przyszłym roku jest siedemdziesiątka taty. 49 00:03:05,800 --> 00:03:08,040 - I...? - Co z tego? 50 00:03:08,680 --> 00:03:12,000 - Boże, 70? - Wciąż mieszka w Leicester, 51 00:03:12,160 --> 00:03:14,480 niedaleko. Tylko mówię. 52 00:03:14,640 --> 00:03:20,400 W 2026 niech ludzie zdecydują. Ale tylko inteligentni. 53 00:03:26,400 --> 00:03:28,760 Szok po kryzysie bankowym trwa, 54 00:03:28,920 --> 00:03:32,720 agencja Moody's obniża rating Wielkiej Brytanii do A2. 55 00:03:32,880 --> 00:03:36,200 Panika w City po upadku Kleinman Ajax. 56 00:03:36,360 --> 00:03:39,480 To cios dla branży farmaceutycznej. 57 00:03:39,640 --> 00:03:42,480 Nie można kupić leków. 58 00:03:42,640 --> 00:03:47,960 Ruby bierze klobazam na epilepsję. Aptekarz mówi: może będzie za 6 tygodni. 59 00:03:48,120 --> 00:03:52,600 Przedterminowe wybory we Francji przyniosły 30-procentowy zwrot w prawo. 60 00:03:52,760 --> 00:03:55,880 Wiktor miał jechać do Francji. Nic z tego. 61 00:03:56,440 --> 00:03:58,680 Deportują wszystkich bez wiz. 62 00:04:04,360 --> 00:04:09,080 Przed wyborami rząd zatrudnił 10 000 informatyków 63 00:04:09,240 --> 00:04:12,160 do monitorowania rosyjskiej ingerencji. 64 00:04:12,320 --> 00:04:16,960 Cześć, Bethany. Jestem Lizzie, masz fajny telefon. 65 00:04:26,520 --> 00:04:30,400 - Link, wyłącz radio, dzwoń do Wiktora. - Dzwonię do Wiktora. 66 00:04:35,400 --> 00:04:37,520 Spróbuj jeszcze raz. 67 00:04:39,400 --> 00:04:41,720 Wyślij SMS-a do Wiktora: 68 00:04:42,560 --> 00:04:46,040 Hej, przecinek, wstawaj, leniu, kropka. 69 00:04:46,200 --> 00:04:50,880 Emotikon buziak, emotikon oczko, emotikon erekcja. Wyślij. 70 00:04:52,080 --> 00:04:55,800 - Link, zadzwoń jeszcze raz. - Dzwonię do Wiktora. 71 00:05:07,200 --> 00:05:09,200 Wiktor na linii. 72 00:05:09,720 --> 00:05:13,360 Pomyślałem, że mógłbym przylecieć do Kijowa... 73 00:05:15,880 --> 00:05:17,440 Wiktor, to ty? 74 00:05:20,120 --> 00:05:22,000 Jesteś tam? 75 00:05:22,680 --> 00:05:24,200 Halo? 76 00:05:25,480 --> 00:05:28,840 Powiedziałem: halo? Słyszysz mnie? 77 00:05:40,600 --> 00:05:42,160 Ja nie... 78 00:05:46,880 --> 00:05:52,600 - Przepraszam, nie mówię... - Dzwonisz Skype? Tutaj? 79 00:05:53,720 --> 00:05:57,840 - Tak. - Dzwonisz do Wiktora Gorai? 80 00:05:58,120 --> 00:06:00,600 Daniel Lyons to ty? 81 00:06:04,280 --> 00:06:05,440 Tak. 82 00:06:05,600 --> 00:06:07,440 Znasz Wiktora Goraję. 83 00:06:10,360 --> 00:06:12,320 Jest moim znajomym. 84 00:06:13,280 --> 00:06:16,000 Dzwonię do niego, co jest dozwolone. 85 00:06:16,160 --> 00:06:20,320 Nie zrobiłem nic złego, on też nie. Gdzie on jest? 86 00:06:23,440 --> 00:06:27,720 To ty, tak? Witam! 87 00:06:39,720 --> 00:06:42,160 - Płacisz mu, Angliku? - Nie. 88 00:06:42,880 --> 00:06:45,200 Jest twoim cwelem. 89 00:06:48,160 --> 00:06:49,480 Cholera! 90 00:06:49,640 --> 00:06:51,880 Nie wiem, byli z policji. 91 00:06:53,040 --> 00:06:55,080 W mundurze. 92 00:06:55,440 --> 00:06:58,520 Byłem tam, to policjanci. 93 00:06:58,680 --> 00:07:03,320 Szukam Wiktora. Wiktora Gorai. 94 00:07:10,760 --> 00:07:15,160 - Nie przyjdę dziś do pracy. - Musisz... - Nie mogę. 95 00:07:15,320 --> 00:07:18,960 Przeszedł brytyjską weryfikację 35, 96 00:07:19,120 --> 00:07:21,440 więc z kim mam rozmawiać? 97 00:07:28,000 --> 00:07:31,480 Daniel Lyons, pracuję dla rady miasta Manchesteru, 98 00:07:31,640 --> 00:07:35,040 potrzebuję pomocy. Na miłość boską! 99 00:07:35,520 --> 00:07:37,240 Nie do pani. 100 00:07:37,800 --> 00:07:41,440 Policja chce, żebym podał jego nazwisko, a jeśli spytają, 101 00:07:41,600 --> 00:07:45,000 kim jestem i powiem, że jego chłopakiem i to przekażą? 102 00:07:45,160 --> 00:07:47,680 To dowód, prawda? Co mam zrobić? 103 00:07:47,840 --> 00:07:51,000 Serio, co? 104 00:07:59,400 --> 00:08:03,320 To ja. Jestem bezpieczny. I cały. Przepraszam. 105 00:08:03,800 --> 00:08:05,440 O Boże... 106 00:08:07,040 --> 00:08:09,360 - Żyjesz? - Tak. 107 00:08:09,520 --> 00:08:11,760 - Gdzie jesteś? - Uciekłem. 108 00:08:12,440 --> 00:08:15,280 - Nic ci nie jest? - Tak, jestem z Romanem. 109 00:08:15,440 --> 00:08:19,600 Nie zdążyłem złapać telefonu, ale żyję. Słowo. 110 00:08:19,760 --> 00:08:24,560 Okazuje się, że jest w Odessie. Ostrzegli go 2 minuty wcześniej. 111 00:08:24,720 --> 00:08:27,520 Zostawił wszystko, wsiadł do autobusu, 112 00:08:27,680 --> 00:08:30,840 takiego gruchota bez zawieszenia 113 00:08:31,000 --> 00:08:34,120 i po 9 godzinach był w Odessie. 114 00:08:34,280 --> 00:08:37,520 Nie wiem, gdzie to jest. Jest bezpieczny? 115 00:08:37,920 --> 00:08:41,160 Jego kumpel Roman zgodził się go przechować... 116 00:08:42,800 --> 00:08:45,840 - Przykro mi. - Dzięki. Cześć, Lizzie. 117 00:08:46,960 --> 00:08:51,240 - Czy złamał prawo? - W zasadzie nie. 118 00:08:51,400 --> 00:08:55,040 Ale partia komunistyczna wniosła o delegalizację homoseksualizmu. 119 00:08:55,200 --> 00:08:58,560 Nie można go wyrażać, tak to ujmują. 120 00:08:58,720 --> 00:09:02,760 Próbowali tego w 2016. To partia komunistyczna. 121 00:09:02,920 --> 00:09:06,120 Nie banda świrów, partia ludu. 122 00:09:06,280 --> 00:09:10,240 Wnioskowali w 2019 i w tym roku znów. 123 00:09:10,400 --> 00:09:13,280 Więc za chwilę będzie przestępcą. 124 00:09:16,840 --> 00:09:20,680 Współczuję, ale muszę lecieć, dostarczyć przesyłkę. 125 00:09:22,200 --> 00:09:25,040 - Co zrobicie? - Trzeba go ściągnąć do kraju, 126 00:09:25,200 --> 00:09:28,480 który da mu azyl, ale musi przekroczyć granicę. 127 00:09:28,640 --> 00:09:30,440 Nielegalnie? 128 00:09:31,040 --> 00:09:35,000 - To niebezpieczne? - Bardzo. 129 00:09:36,480 --> 00:09:40,960 Musimy to zrobić nielegalnie, Bóg wie jak. 130 00:09:41,120 --> 00:09:44,920 Niesamowite. Pozdrów go, powodzenia! 131 00:09:47,360 --> 00:09:50,040 Już nie wiem, jak mówić „O Boże”. 132 00:09:50,200 --> 00:09:52,760 W Odessie chyba fajnie się mieszka. 133 00:09:53,200 --> 00:09:56,200 - Myślisz, że wysyła mu pieniądze? - Na pewno. 134 00:09:56,360 --> 00:10:01,000 Lecę. Bezczelność, wzywać mnie w ferie. To źle wróży. 135 00:10:01,160 --> 00:10:05,480 Skoro Lee spędza dzień z Craigiem, mogłabym zabrać Lincolna 136 00:10:05,640 --> 00:10:09,800 na chińską ceramikę, a potem na „Toy Story Rezurekcję”? 137 00:10:09,960 --> 00:10:13,080 Wiesz, że spalają Chudego? Żeby nie miał koszmarów. 138 00:10:14,160 --> 00:10:17,040 Zachowuj się. Grzeczny chłopczyk. 139 00:10:17,200 --> 00:10:19,360 Pa, robocie. 140 00:10:21,160 --> 00:10:22,480 Pa! 141 00:10:23,000 --> 00:10:25,960 Co powiesz na przygodę z ciocią? 142 00:10:27,360 --> 00:10:31,000 Bosko! Nie mów mamie, a dam ci dychę. 143 00:10:31,160 --> 00:10:34,240 - Piękna dziewczyna! Wybrałeś imię? - Susie. 144 00:10:34,400 --> 00:10:36,480 W drogę, Susie. 145 00:10:37,760 --> 00:10:42,080 Czeka nas przygoda, ale to nasza tajemnica. 146 00:10:42,240 --> 00:10:46,680 Ja mówię „diament”, ty: „Chcę to łazienki”. 147 00:10:46,840 --> 00:10:49,480 - Jaki piękny diament. - Chcę do łazienki. 148 00:10:50,120 --> 00:10:53,040 - Marzy mi się diament. - Chcę do łazienki. 149 00:10:53,720 --> 00:10:57,160 - Niech ktoś kupi mi diament. - Chcę do łazienki. 150 00:10:57,320 --> 00:11:00,280 - Chciałabym mieć diament. - Chcę do łazienki. 151 00:11:00,680 --> 00:11:04,480 Bardzo dobrze, Susie. 152 00:11:11,840 --> 00:11:13,360 Dzień dobry. 153 00:11:13,520 --> 00:11:16,280 To pakiet „Z córką w pracy”. 154 00:11:16,440 --> 00:11:19,480 - Śliczna jesteś. Jak ci na imię? - Susie. 155 00:11:19,640 --> 00:11:21,880 Witaj w Wytel, Susie. 156 00:11:29,240 --> 00:11:32,120 Udawaj, że jesteś bardzo smutny. 157 00:11:34,240 --> 00:11:37,960 Dzień dobry, jestem Holly, opiekunka córek. 158 00:11:38,240 --> 00:11:41,960 - Chyba się nie znamy? - Nie, przez ten hot desking. 159 00:11:42,120 --> 00:11:44,720 Zwykle pracuję tam. To Susie. 160 00:11:45,240 --> 00:11:49,440 Jest trochę smutna, bo jej ojciec... Nieważne, bufon jeden. 161 00:11:49,600 --> 00:11:52,080 - Bądź dla niej miła. - Oczywiście. 162 00:11:52,920 --> 00:11:56,480 Mamy świetny plac zabaw. Poznaj pozostałych. 163 00:12:09,600 --> 00:12:13,400 Susie, wyglądasz jak mały diament. 164 00:12:13,920 --> 00:12:16,280 Chcę do łazienki. 165 00:12:16,440 --> 00:12:18,640 Dobra, chodźmy. 166 00:12:25,960 --> 00:12:28,120 Dzielna dziewczynka. 167 00:12:31,000 --> 00:12:34,800 - Jak dawniej! - To ostatni raz. - Widzimy się za tydzień! 168 00:12:35,400 --> 00:12:38,480 - Dobrze ci w kokardach. - Mogę je zatrzymać? 169 00:12:38,640 --> 00:12:40,360 Czemu nie? 170 00:12:41,320 --> 00:12:46,560 Przez tydzień pracowałem w Harpoon's, ale mają nie najwyższe standardy. 171 00:12:46,720 --> 00:12:49,360 Są nieprecyzyjni, co jest zabójcze. 172 00:12:49,720 --> 00:12:52,960 I pomyślałem o Beckondoe's. Najlepsi kurierzy w mieście! 173 00:12:53,120 --> 00:12:57,000 Mam czyste prawko, w grę wchodzą vany i rowery. 174 00:12:57,160 --> 00:13:01,280 Po pierwsze, nie jesteście kurierami tylko życiosprawniaczami. 175 00:13:01,600 --> 00:13:04,480 Bo usprawniacie ludziom życie. Jasne? 176 00:13:04,640 --> 00:13:09,120 - Mnie pasuje. - Zasady: 50 p od przesyłki. 177 00:13:09,280 --> 00:13:13,760 Jeśli dostawa przekroczy godzinę, tracisz zapłatę. 178 00:13:13,920 --> 00:13:17,040 Zero urlopu, zwolnień, sporów. 179 00:13:17,200 --> 00:13:21,080 Na vanie płacisz nam 1,5 funta ubezpieczenia za dzień, 180 00:13:21,240 --> 00:13:25,320 na rowerze funt, nawet w dni wolne. 181 00:13:26,520 --> 00:13:29,080 Masz za wysokie kwalifikacje, co? 182 00:13:29,240 --> 00:13:32,800 - Zmarnowałem trochę czasu. - Nie ty jeden. 183 00:13:34,120 --> 00:13:39,320 Neil skończył Oksford. Astrologię. Co nie pomaga mu szybciej pedałować, co? 184 00:13:39,480 --> 00:13:43,280 Astronomia raczej nie. Nieważne. 185 00:13:44,040 --> 00:13:46,920 A ty czym się zajmowałeś? 186 00:13:47,520 --> 00:13:50,000 - Bankowością. - Łajdaki. 187 00:13:50,680 --> 00:13:52,880 Właśnie. Załatwili nas. 188 00:13:54,640 --> 00:13:56,760 Nienawidziłem tego. 189 00:14:13,760 --> 00:14:15,720 Mam pociągnąć za sznurek? 190 00:14:21,880 --> 00:14:24,440 Dzieciaki będą przerażone! 191 00:14:24,600 --> 00:14:27,600 Dajemy im noże i widelce, co za różnica? 192 00:14:30,000 --> 00:14:32,600 Nie za gorące, nie za zimne. 193 00:14:32,760 --> 00:14:37,200 Dlatego nazywa się Złotowłosa. Czyste mięso, w pełni sztuczne. 194 00:14:37,360 --> 00:14:39,560 Hodowane w laboratorium. 195 00:14:39,720 --> 00:14:43,240 Tak dalekie od zwierzęcia, że nadaje się dla wegan. 196 00:14:43,400 --> 00:14:46,920 - Hodowane jak? - W belach. 197 00:14:47,080 --> 00:14:50,480 Jak kebaby, ale ogromne. 198 00:14:50,640 --> 00:14:52,720 Uwielbiam kebaby. 199 00:14:55,920 --> 00:14:59,080 - Cholera. - Z solą bez soli. 200 00:14:59,240 --> 00:15:01,400 Boże, pycha. 201 00:15:02,760 --> 00:15:04,320 Fatalnie. 202 00:15:05,000 --> 00:15:06,920 Dobry, co? 203 00:15:07,360 --> 00:15:12,400 Nie rozgryźli sałatek, potrzebujemy do nich 4 osób. 204 00:15:12,560 --> 00:15:14,680 - Czterech? - Tak sądzę. 205 00:15:14,840 --> 00:15:19,840 Mam 10, więc kto poleci? Beverley i kto jeszcze? 206 00:15:20,560 --> 00:15:23,040 Muszę oszczędzić 200 000. 207 00:15:23,200 --> 00:15:27,480 Jak zawsze: banki padają, rząd je ratuje, ale naszym kosztem. 208 00:15:27,640 --> 00:15:33,160 Zwalniam szóstkę z cateringu, w tym kierownictwo. 209 00:15:33,600 --> 00:15:37,960 - Mnie? Mnie też? - Jesteś za dobra na Złotowłosą. 210 00:15:38,120 --> 00:15:41,200 - Mam dwójkę dzieci. - Musimy się restrukturyzować. 211 00:15:41,360 --> 00:15:47,240 Masz czas do Wielkanocy, zdążysz się rozejrzeć za nowymi możliwościami. 212 00:15:57,320 --> 00:16:00,000 Koleżanki! 213 00:16:00,160 --> 00:16:03,920 Moje pożegnanie, zanim zastąpi mnie wegańskie mięso. 214 00:16:04,080 --> 00:16:06,400 Mamy jedzenie, wódę, muzę! 215 00:16:06,560 --> 00:16:09,600 Za darmo, bo to urodziny mojego brata geja. 216 00:16:09,760 --> 00:16:14,880 Płaci za wszystko. Eric, spodoba ci się. Chodźcie! 217 00:16:15,040 --> 00:16:19,120 Cześć! Witam. Dzięki za przyjście. 218 00:16:20,280 --> 00:16:24,600 - To miły gest. - Mój brat to wymyślił. To on, tam. 219 00:16:24,760 --> 00:16:28,640 Umięśniony Dan. Kończy 37 lat, chciał zabalować. 220 00:16:30,480 --> 00:16:34,320 Moja lepsza połowa. Celeste, znajomi z pracy. 221 00:16:34,480 --> 00:16:38,320 - Masz ich 5, z której? - Kurierzy. 222 00:16:38,480 --> 00:16:41,120 Najlepsi w południowym Manchesterze. 223 00:16:41,280 --> 00:16:44,240 Stan, Aleef, Elaine i Jock. 224 00:16:44,400 --> 00:16:47,200 Twój mąż pracuje najciężej. 225 00:16:47,680 --> 00:16:51,720 - Mam 3 posady, pewnie nie wspomniał. - Jesteśmy w potrzebie. 226 00:16:51,880 --> 00:16:54,920 - Straciłem bańkę! - Jak można zapomnieć? 227 00:16:56,280 --> 00:16:57,800 Spróbujmy. 228 00:16:59,400 --> 00:17:04,000 Genialnie! Super! Z tyłu jest świetne miejsce, grajcie głośno. 229 00:17:04,160 --> 00:17:08,040 To potrafię. W Glastonbury Ralph McTell się skarżył. 230 00:17:08,640 --> 00:17:10,120 Wszystko gra? 231 00:17:10,360 --> 00:17:13,040 Plan się uda, tak? 232 00:17:14,920 --> 00:17:17,280 Mam nadzieję. Trzymam kciuki. 233 00:17:18,480 --> 00:17:20,240 Dobra. 234 00:17:24,280 --> 00:17:27,240 Moja ciocia Edith, od tych fundacji. 235 00:17:27,520 --> 00:17:30,160 Lizzie robiła dla ciebie research o Wytel. 236 00:17:30,320 --> 00:17:33,920 Dzięki! Bardzo mi pomogłaś, chodziło o zbiórkę. 237 00:17:34,320 --> 00:17:39,120 Podobno padają. Słyszałaś? Jakiś skandal, mówili dziś rano. 238 00:17:40,200 --> 00:17:42,240 Czyżby? 239 00:17:42,400 --> 00:17:44,840 Zapomniałam o czymś. Na razie. 240 00:17:45,280 --> 00:17:49,760 - Dzięki, że przyszłaś! - Zawsze byłam ciekawa tego domu. 241 00:17:49,920 --> 00:17:52,600 Rozejrzyj się. Wiktor pozdrawia i dziękuje. 242 00:17:52,760 --> 00:17:54,960 Ta petycja to wielka sprawa. 243 00:17:55,360 --> 00:17:58,280 - Dan trochę wariuje. - Tylko trochę. 244 00:17:58,760 --> 00:18:01,360 Żeby mu głowa nie zrobiła Hong Sza. 245 00:18:01,520 --> 00:18:03,920 Tak się teraz mówi na „bum”. 246 00:18:04,520 --> 00:18:07,000 Pamiętacie wybuch na Hong Sza? 247 00:18:07,160 --> 00:18:10,560 Mówiliśmy: „Świat się zmienił, 248 00:18:10,720 --> 00:18:14,840 już nic nie będzie takie samo”. Prawie nikt o tym nie wspomina. 249 00:18:15,480 --> 00:18:18,920 Tyle, że konsekwencje złamały mi życie. 250 00:18:19,680 --> 00:18:23,520 Wiem. Eric, dużo pieprzu. 251 00:18:23,680 --> 00:18:25,880 W coleslaw liczy się pieprz. 252 00:18:26,320 --> 00:18:29,320 - Ściągnęłaś nas do roboty. - Więc róbcie. 253 00:18:29,560 --> 00:18:32,480 Babciu, czemu ciągle tracę sygnał? 254 00:18:33,080 --> 00:18:36,360 Przejdź na Signora 2, ten działa. 255 00:18:36,520 --> 00:18:37,960 Dziękuję. 256 00:18:38,120 --> 00:18:41,200 - Co to za nowa praca? - Fundacje. 257 00:18:41,360 --> 00:18:44,520 Pomagała im w terenie, a teraz w miastach. 258 00:18:44,680 --> 00:18:48,880 - Prosi zarządy o pieniądze. - To takie spokojne jak na Edith. 259 00:18:49,040 --> 00:18:53,240 Przykuwała się do barierek, podpalała rzeczy. 260 00:18:54,120 --> 00:18:59,600 Jestem dziwnie zawiedziona. Lincoln polubił te kokardki. 261 00:18:59,760 --> 00:19:02,960 - To chyba nie problem? - Ślicznie wygląda. 262 00:19:04,280 --> 00:19:06,680 Wątpię, by w Wytel wiedzieli, 263 00:19:06,840 --> 00:19:11,320 ale z przecieku jasno wynika, że dostarczali sprzęt MBJM, 264 00:19:11,480 --> 00:19:15,720 używany do budowy obozów koncentracyjnych w Syrii. 265 00:19:15,880 --> 00:19:19,880 Premier potwierdził, że datę wyborów 266 00:19:20,040 --> 00:19:23,200 ustalono na czwartek, 7 maja. 267 00:19:23,360 --> 00:19:26,520 Spytaliśmy posłów o zdanie. 268 00:19:26,680 --> 00:19:28,840 Jestem zachwycona. 269 00:19:29,000 --> 00:19:32,120 Nareszcie: do boju! 270 00:19:32,280 --> 00:19:37,240 Podano do stołu! Mamy burgery, hot dogi, kiełbaski... 271 00:19:37,760 --> 00:19:40,120 wegeburgery i... 272 00:19:40,280 --> 00:19:44,480 najnowszy wynalazek, orangeburger, ze skórki pomarańczy. 273 00:19:47,160 --> 00:19:49,240 Myślisz, że one... 274 00:19:49,720 --> 00:19:51,760 - A ty? - Nie wiem. 275 00:19:52,280 --> 00:19:56,680 Nie. Beth z opóźnieniem zachowuje się jak czternastolatka, 276 00:19:56,840 --> 00:20:02,600 - to wszystko. Ale... - Też tak pomyślałam! 277 00:20:02,760 --> 00:20:05,560 - Nie byłam pewna co do Edith. - Wierz mi. 278 00:20:05,720 --> 00:20:08,680 Spróbowała wszystkiego. Przez te lata na morzu... 279 00:20:18,120 --> 00:20:21,600 Próbowałam rozmawiać z mamą. Nie rozumie. 280 00:20:21,760 --> 00:20:24,600 Nie chce zrozumieć. 281 00:20:25,000 --> 00:20:27,800 Moi rodzice mówią: „Nie wyrosłaś z tego?”. 282 00:20:27,960 --> 00:20:30,560 „Sprawdźcie sobie Richarda Albrighta”. 283 00:20:30,720 --> 00:20:34,600 - Ma płytkę w głowie. - Może drukować myśli. 284 00:20:34,760 --> 00:20:36,680 Boże! 285 00:20:37,400 --> 00:20:41,120 Jak daleko byś się posunęła? Żeby być transczłowiekiem? 286 00:20:42,200 --> 00:20:44,520 Czasem wydaje mi się, 287 00:20:44,680 --> 00:20:49,080 że moje płuca wypełniają się powietrzem jak jakieś miechy, 288 00:20:49,240 --> 00:20:51,560 to takie ciężkie. 289 00:20:52,480 --> 00:20:56,080 - Mogłybyśmy być o wiele doskonalsze. - Wolne. 290 00:20:56,240 --> 00:20:59,680 Powinnyśmy być falami w powietrzu. 291 00:21:00,800 --> 00:21:04,080 - Ile masz pieniędzy? - A co? 292 00:21:05,080 --> 00:21:06,560 Powiedz. 293 00:21:07,240 --> 00:21:12,960 Tata dał mi 10 000 na osiemnastkę. Nawet po krachu mówił „To twoje”. 294 00:21:13,880 --> 00:21:15,400 Zrobiłam to. 295 00:21:16,000 --> 00:21:20,480 Skontaktowałam się z tą kobietą, powiedziała, że byłybyśmy idealne. 296 00:21:20,640 --> 00:21:24,000 - Boże. - Starczyłoby ci na nas obie. 297 00:21:25,760 --> 00:21:28,120 - Zrobiłabyś to? - A ty? 298 00:21:37,480 --> 00:21:39,920 Wszyscy mają tańczyć! 299 00:22:24,560 --> 00:22:28,520 Dzięki! Niesamowita, co? Fran Baxter! 300 00:22:31,880 --> 00:22:36,240 Kilka spraw. Wszystkiego najlepszego dla mnie. 301 00:22:37,240 --> 00:22:40,600 Jeszcze nie śpiewajcie, kończę dziś 25. 302 00:22:41,680 --> 00:22:47,600 Przede wszystkim chcę podziękować w imieniu nieobecnego Wiktora Gorai. 303 00:22:47,760 --> 00:22:50,400 - Zaczyna się. - Wielu z was... 304 00:22:50,920 --> 00:22:53,600 wszyscy, byliście tacy dobrzy. 305 00:22:53,760 --> 00:22:55,880 - Czyli ty. - Jestem najlepsza. 306 00:22:56,400 --> 00:22:59,840 Były to miesiące niepokoju, petycji, 307 00:23:00,000 --> 00:23:04,120 ale on tkwił w kraju, który zaprzecza jego istnieniu. 308 00:23:05,160 --> 00:23:07,480 Do czwartku. 309 00:23:08,080 --> 00:23:12,920 Bo w czwartek wieczorem Wiktor opuścił Odessę i wyruszył do Tarnopola. 310 00:23:13,080 --> 00:23:17,640 O północy wsiadł do ciężarówki i przekroczył granicę w Krakowcu! 311 00:23:19,720 --> 00:23:22,800 Dostał się do Polski, jechał 10 godzin do Niemiec, 312 00:23:22,960 --> 00:23:28,240 nadal zbyt niebezpiecznie, w Stuttgarcie zmienili ciężarówki, 313 00:23:28,400 --> 00:23:32,640 dzięki, Yvonne, i przez Francję... 314 00:23:33,880 --> 00:23:35,920 Wiem, wiem... 315 00:23:36,600 --> 00:23:38,880 Dalej do Hiszpanii. 316 00:23:40,480 --> 00:23:42,360 Dziękuję. 317 00:23:42,520 --> 00:23:46,440 Przekroczył granicę, udało się. Jest bezpieczny. 318 00:23:49,480 --> 00:23:53,880 To było dziś, poddał się hiszpańskim władzom, 319 00:23:54,040 --> 00:23:56,680 aresztowali go, ale taki był plan. 320 00:23:57,160 --> 00:23:59,280 To socjalistyczna Hiszpania. 321 00:23:59,440 --> 00:24:03,440 Aresztują go, prosi o azyl, nie deportują go. 322 00:24:03,600 --> 00:24:06,680 Chcę powiedzieć, że się udało. 323 00:24:08,040 --> 00:24:10,200 Jest bezpieczny! 324 00:24:12,040 --> 00:24:15,560 A wiem o tym, bo... 325 00:24:16,720 --> 00:24:18,440 oto on! 326 00:24:58,000 --> 00:24:59,560 Dziękuję. 327 00:25:06,400 --> 00:25:11,160 Nazywam się Daniel Lyons i zamówiłem pokój małżeński. 328 00:25:16,720 --> 00:25:19,280 Pierwsze drzwi po prawej. 329 00:25:32,720 --> 00:25:34,040 Jesteś. 330 00:25:38,400 --> 00:25:40,000 Co za pokój. 331 00:25:53,680 --> 00:25:56,280 - Witaj. - Cześć. 332 00:26:06,960 --> 00:26:10,320 Nie pozwalają mi jeździć samochodem 333 00:26:10,480 --> 00:26:13,080 przez miasto z powodu opłat korkowych, 334 00:26:13,240 --> 00:26:16,480 więc muszę odbierać rzeczy z magazynu na rowerze, 335 00:26:16,640 --> 00:26:20,960 duże czy małe i wieźć poza centrum 336 00:26:21,120 --> 00:26:26,200 na wskazany parking Beckondoe, pełen vanów Beckondoe. 337 00:26:26,360 --> 00:26:29,400 Własnego nie mógłbym użyć nawet, gdybym go miał, 338 00:26:29,560 --> 00:26:32,720 żebym nie robił konkurencji po godzinach, 339 00:26:32,880 --> 00:26:37,480 więc dostarczam przesyłkę vanem, 340 00:26:37,640 --> 00:26:42,720 zostawiając rower Bóg wie gdzie, bo nie wolno mi go włożyć do vana. 341 00:26:43,360 --> 00:26:49,240 7,60 za godzinę, ale dostaję 3,90, bo się uczę. 342 00:26:49,400 --> 00:26:53,080 A inne prace? Celeste mówiła o pięciu. 343 00:26:54,560 --> 00:26:58,480 Nie wymawiaj jej imienia. Nie tu. To nie fair. 344 00:27:00,800 --> 00:27:04,880 Dostawy, kurier, hotelarstwo, pizza i...? 345 00:27:06,720 --> 00:27:09,520 Badania leków. Królik doświadczalny. 346 00:27:10,440 --> 00:27:12,760 Ekonomia zleceń, to ja. 347 00:27:13,560 --> 00:27:17,560 - A ona co robi? - Jest księgową. 348 00:27:20,080 --> 00:27:25,000 Miała pod sobą 25 osób, teraz robi budżety podstawówkom. 349 00:27:25,440 --> 00:27:27,600 I nigdy nie narzeka. 350 00:27:27,760 --> 00:27:31,400 To mnie wkurza. Chciałbym, żeby narzekała, ale nie. 351 00:27:31,560 --> 00:27:33,840 Mam pomnik. 352 00:27:34,240 --> 00:27:36,840 Dom waszej babci jest ogromny. 353 00:27:37,000 --> 00:27:40,640 Mielibyście za niego po stówie i recesję z głowy. 354 00:27:40,800 --> 00:27:44,640 - Domy się nie sprzedają. - Mógłbyś spróbować. 355 00:27:45,240 --> 00:27:47,680 Facet, który stracił bańkę. 356 00:27:48,280 --> 00:27:52,280 Ja straciłam 20 000, przez co tkwię tutaj. 357 00:27:53,080 --> 00:27:55,400 Wyczuj, kiedy masz szczęście. 358 00:27:55,680 --> 00:27:59,640 - Zarejestrowałaś się tu do wyborów? - Nie. 359 00:28:01,200 --> 00:28:04,160 - Nie możesz głosować. - Co za różnica? 360 00:28:08,440 --> 00:28:11,120 - Ktoś dzwonił. - Żona. 361 00:28:11,280 --> 00:28:13,080 Przestań. 362 00:28:13,880 --> 00:28:17,040 - Gdzie jest 0-1-1-6? - Chyba Leicester. 363 00:29:28,800 --> 00:29:30,360 Signor... 364 00:29:31,320 --> 00:29:35,200 rodzina, pomiń Muriel i Celeste. Zadzwoń. 365 00:29:35,360 --> 00:29:38,040 Łącze rodzinne, Stephen. 366 00:29:39,680 --> 00:29:41,280 Dziwna pora. 367 00:29:45,400 --> 00:29:47,680 Jestem zajęta. To ważne? 368 00:29:55,040 --> 00:29:57,840 Nie chciałem czekać, więc... 369 00:29:59,840 --> 00:30:02,560 - Rosie, jesteś z dziećmi? - Nie, a co? 370 00:30:02,720 --> 00:30:05,160 Miałem telefon i... 371 00:30:06,520 --> 00:30:08,480 Tata nie żyje. 372 00:30:09,600 --> 00:30:11,000 Nie. 373 00:30:12,320 --> 00:30:13,720 Żartujesz? 374 00:30:13,880 --> 00:30:17,640 Poważnie. Nie, zmyślam, bo to śmieszne. 375 00:30:18,920 --> 00:30:21,080 Nie żyje, odszedł. 376 00:30:22,880 --> 00:30:25,160 Powiedziała, że dwa dni temu. 377 00:30:25,320 --> 00:30:27,280 Kto? Jacqueline? 378 00:30:27,440 --> 00:30:29,520 Tak. Zadzwoniła. 379 00:30:29,680 --> 00:30:35,560 Miał tylko 69 lat. Nie dotarliśmy na jego urodziny. 380 00:30:36,360 --> 00:30:39,680 - Co się stało? - Potrącił go rower. 381 00:30:40,280 --> 00:30:42,760 - Przepraszam! - Rowerzysta. 382 00:30:44,280 --> 00:30:46,720 Rowerzysta Rideree. 383 00:30:46,880 --> 00:30:51,360 - Zabił go rower? - Żartujesz? 384 00:30:51,520 --> 00:30:55,680 Rower go przewrócił i... 385 00:30:57,160 --> 00:30:59,280 obtarł sobie rękę. 386 00:31:00,640 --> 00:31:03,520 Nic więcej. Tak twierdzi Jacqueline. 387 00:31:05,320 --> 00:31:09,200 Miał tylko zadrapanie, ale dostał posocznicy. 388 00:31:09,360 --> 00:31:11,920 O Boże. Sepsa. 389 00:31:15,320 --> 00:31:19,280 Próbowali wszystkich antybiotyków, ale nie pomagały, więc... 390 00:31:21,720 --> 00:31:23,600 Zadrapanie. 391 00:31:24,480 --> 00:31:26,560 Potrącił go rower? 392 00:31:26,720 --> 00:31:30,000 Zabrali go do szpitala dziś o 13:00. 393 00:31:32,120 --> 00:31:34,920 Niewydolność narządów. I odszedł. 394 00:31:35,800 --> 00:31:39,160 Co wiózł kurier? Chcę wiedzieć! 395 00:31:40,520 --> 00:31:44,400 Ja też. Czy zabiło go vindaloo z kurczakiem? 396 00:31:44,560 --> 00:31:48,560 - Jesteście okropne. - On był okropny! 397 00:31:48,720 --> 00:31:54,160 Przespał się z inną i odszedł od nas. Czy to najgorsza zbrodnia? 398 00:31:54,320 --> 00:31:58,680 Miał z Jacqueline drugą rodzinę i czy się nami przejmował? 399 00:31:58,840 --> 00:32:02,400 Dlatego, że zawsze rozmawiałaś z nim w ten sposób. 400 00:32:02,560 --> 00:32:05,680 Nie możesz kogoś nienawidzić i oczekiwać jego wizyt. 401 00:32:05,840 --> 00:32:09,720 Pięknie. Umarł i nagle go kochasz. Rozłącz. 402 00:32:11,760 --> 00:32:13,760 Dan, przesadziłeś. 403 00:32:15,360 --> 00:32:17,360 Co za syf. 404 00:32:18,080 --> 00:32:20,960 - Przykro mi. - Mnie też. 405 00:32:24,480 --> 00:32:26,280 I mnie. 406 00:32:30,000 --> 00:32:33,560 - Trzymasz się? - Nie. 407 00:33:05,800 --> 00:33:08,960 Ale mam rację. Spójrz na to z mojej strony. 408 00:33:09,120 --> 00:33:13,080 Rodzice mieli Stephena, w porządku. Ciebie, w porządku. 409 00:33:13,240 --> 00:33:17,080 Potem Daniela, wielkiego geja i wciąż było w porządku. 410 00:33:17,240 --> 00:33:20,560 A po mnie tata zwiał. I to nie moja wina? 411 00:33:20,720 --> 00:33:22,400 Nie. 412 00:33:22,800 --> 00:33:26,560 Nie wina, ale ja przyszłam, a on wyszedł. 413 00:33:26,920 --> 00:33:31,600 Może po prostu akurat wtedy poznał Jacqueline. 414 00:33:31,760 --> 00:33:34,200 Nie zapomnę tego: 415 00:33:34,360 --> 00:33:38,080 „Nie mów mi Jackie, jestem Jacqueline”. 416 00:33:40,160 --> 00:33:43,120 Co potwierdza moją tezę. Nie szlajał się. 417 00:33:43,280 --> 00:33:46,680 Został z nią, mieli syna. Był wierny. 418 00:33:47,560 --> 00:33:50,320 Poza chwilą, kiedy się urodziłam. 419 00:33:52,120 --> 00:33:54,680 Nie udźwignął tego. 420 00:33:55,440 --> 00:33:58,280 - Może. - Na pewno. 421 00:33:59,040 --> 00:34:01,160 Był tchórzem. 422 00:34:03,320 --> 00:34:07,280 Żałuję, że go nie zapytałam, ale nie miałam mu nic do powiedzenia. 423 00:34:07,440 --> 00:34:12,320 Gdy się spotykaliśmy, myślałam: „Co mam powiedzieć?”. 424 00:34:14,000 --> 00:34:17,360 Ja miałam mnóstwo. Za późno. 425 00:34:20,080 --> 00:34:22,800 - Jego strata. - Żebyś wiedziała. 426 00:34:23,680 --> 00:34:26,680 Zawsze mówię: powinien się wstydzić. 427 00:34:28,000 --> 00:34:30,480 Niech się ojciec wstydzi. 428 00:34:31,120 --> 00:34:32,840 Wstyd. 429 00:34:33,360 --> 00:34:38,200 Rozpoczynają się najbardziej nieprzewidywalne wybory w historii. 430 00:34:38,360 --> 00:34:43,400 Emocje sięgają zenitu, a główne partie bacznie obserwują Cztery Gwiazdki. 431 00:34:44,160 --> 00:34:46,200 Chyba się wstawiłam. 432 00:34:48,120 --> 00:34:52,440 Jeszcze nie głosowałam, zaznaczę nie tę kratkę. 433 00:34:52,960 --> 00:34:56,800 Vivienne Rook odmówiła wszystkim kanałom naziemnym. 434 00:34:56,960 --> 00:34:59,760 Odrzuciła propozycje wywiadów i debat, 435 00:34:59,920 --> 00:35:03,280 ograniczając się do własnego kanału, Four Star Live. 436 00:35:03,440 --> 00:35:06,840 Przecież obowiązuje cisza wyborcza. 437 00:35:07,000 --> 00:35:10,120 Nie prowadzę kampanii. To mój kanał. 438 00:35:10,280 --> 00:35:12,040 Mój dom. 439 00:35:17,680 --> 00:35:20,600 To brytyjskie wino dla Brytyjczyków. 440 00:35:20,760 --> 00:35:24,520 Należy mu się ulga podatkowa i dotowany transport. 441 00:35:26,040 --> 00:35:29,320 Skąd weźmiesz pieniądze? Nie podniesiesz podatków. 442 00:35:29,480 --> 00:35:33,840 Obłożę cłem wina z zagranicy. Niech tamci płacą. 443 00:35:36,120 --> 00:35:39,840 Nie zginął na próżno. Poległ za nas. 444 00:35:40,000 --> 00:35:44,120 Hańba na polityków, którzy zawiedli żołnierzy. 445 00:36:22,320 --> 00:36:26,640 Fake newsy, codziennie. A gdzie znajdziecie prawdę? 446 00:36:26,800 --> 00:36:32,120 Tu, na kanale Four Star. Boże, jesteśmy jedyni. 447 00:36:36,080 --> 00:36:38,040 Już? Ty lewaku. 448 00:36:38,200 --> 00:36:41,640 - Jak za dawnych lat. - Stówa, jeśli go zwrócę przed 24:00. 449 00:36:42,200 --> 00:36:46,280 Cudownie, razem w samochodzie. Gdzie cukierki? 450 00:36:47,240 --> 00:36:51,040 - Leicester, nadjeżdżamy. - Upewnię się, że nie żyje. 451 00:36:53,960 --> 00:36:58,520 - Zagłosowałyście? - Mailem. Nikt nie robi tego ręcznie. 452 00:36:58,680 --> 00:37:01,720 - Pamiętajcie o paszportach. - Jadą do Szkocji! 453 00:37:01,880 --> 00:37:03,800 Wszystko jest możliwe! 454 00:37:04,200 --> 00:37:09,440 Jeśli twoi wygrają, Szkocja może do północy wziąć rozwód. 455 00:37:10,640 --> 00:37:15,600 Cudownej zabawy. Świętuj, to pogrzeb twojego dziadka. 456 00:37:15,760 --> 00:37:18,840 - Wspaniały dzień. - Nie słuchaj jej. 457 00:37:19,240 --> 00:37:21,160 Zabaw się. 458 00:37:21,320 --> 00:37:24,120 - Edynburg jest piękny. - Pa. 459 00:37:24,640 --> 00:37:28,320 Do zobaczenia w przyszłym tygodniu! Pa, kochanie. 460 00:37:29,680 --> 00:37:32,720 - Boże, uwierzyli. - Zrozumieją. 461 00:37:32,880 --> 00:37:38,400 Kiedy zobaczą nas za 10 dni, powiedzą: „O Boże, ale kosmos”. 462 00:37:40,400 --> 00:37:45,880 Cel: Liverpool, Imperial B&B, Shiel Road L6. 463 00:37:46,360 --> 00:37:48,240 Dziękuję. 464 00:38:12,480 --> 00:38:14,600 Cześć. 465 00:38:15,120 --> 00:38:18,160 - Dzięki za przyjście. Stephen. - Steven. 466 00:38:19,080 --> 00:38:22,440 - Zabity przez rower. - Szok. 467 00:38:23,600 --> 00:38:25,000 Biedny tata. 468 00:38:25,520 --> 00:38:28,840 Wpadnijcie potem na drinka, wszyscy. 469 00:38:29,920 --> 00:38:32,880 Widziałem cię w telewizji, z bombą. 470 00:38:34,360 --> 00:38:36,480 Do zobaczenia. 471 00:38:42,840 --> 00:38:47,840 - Wciąż twierdzę, że to nielegalne. - On jest przez „V”. 472 00:38:48,000 --> 00:38:51,920 Wiesz, że Jacqueline dała mu tak po swoim tacie. 473 00:38:53,880 --> 00:38:57,760 - Nie czuję w nim brata. - Przyrodniego, jeśli już. 474 00:38:58,680 --> 00:39:01,640 - Czym się zajmuje? - Jest farmaceutą. 475 00:39:02,160 --> 00:39:03,800 Przez „V”. 476 00:39:03,960 --> 00:39:06,040 Varmaceutą. 477 00:39:08,800 --> 00:39:12,440 O Boże. To nie krematorium. 478 00:39:12,880 --> 00:39:14,240 Jak to? 479 00:39:14,400 --> 00:39:17,120 To nie krematorium, tylko aquatorium. 480 00:39:17,640 --> 00:39:21,760 Nie spalą go. Rozpuszczą. 481 00:39:30,360 --> 00:39:33,000 Bethany Bisme-Lyons. Dziękuję. 482 00:39:34,200 --> 00:39:36,480 Lizzie Mbeko. Dziękuję. 483 00:39:36,640 --> 00:39:39,760 Zapraszam na pokład, ruszymy, gdy będziemy gotowi. 484 00:40:23,760 --> 00:40:27,280 To hydroliza alkaliczna, lepsza dla środowiska. 485 00:40:28,080 --> 00:40:32,720 Zawsze byli zieloni. Wujka Teda pochowali w wiklinie. 486 00:40:34,440 --> 00:40:37,120 - To co robią? - Wkładają ciało do rury, 487 00:40:37,280 --> 00:40:41,120 - wypełniają ją wodą, podgrzewają. - Ugotują go? 488 00:40:41,280 --> 00:40:45,480 - Boże. - Gotowanie próżniowe. Sous-vide. 489 00:40:48,080 --> 00:40:52,440 Czy to gorsze od spalania? Wiem, że tak, ale dlaczego? 490 00:40:53,440 --> 00:40:55,160 Oczy? 491 00:40:59,720 --> 00:41:02,880 Rozpuszczasz się, zostajesz wypłukany, 492 00:41:03,040 --> 00:41:06,080 wylewają cię do rynienki 493 00:41:06,240 --> 00:41:09,920 i spuszczają do morza. 494 00:41:11,360 --> 00:41:13,080 Koniec. 495 00:41:18,920 --> 00:41:22,520 ...oferuje hydrolizę alkaliczną, 496 00:41:22,680 --> 00:41:28,160 nowoczesną alternatywę dla pochówku lub kremacji. 497 00:41:39,320 --> 00:41:41,480 Żegnaj, Vince. 498 00:41:48,080 --> 00:41:52,760 Jacqueline pozostała sobą, bar jest płatny. Są wstępne wyniki? 499 00:41:52,920 --> 00:41:58,000 - Dopiero o 22:00. Niska frekwencja. - Viv Rook ma rację: ludzie są za głupi. 500 00:41:58,200 --> 00:42:03,640 Steven przez „V” powiedział, że tata nie tylko pracował w ubezpieczalni. 501 00:42:03,800 --> 00:42:08,520 Kiedy miał 55 lat, zainwestował w nią 2000 funtów, w akcje. 502 00:42:08,680 --> 00:42:12,560 Gdy 3 lata temu sprzedali firmę... 503 00:42:12,720 --> 00:42:15,520 dostał 75 000. 504 00:42:15,920 --> 00:42:19,680 - A my zero? - Nic. Za Vince'a. 505 00:42:19,840 --> 00:42:22,000 Za tatę. 506 00:42:23,560 --> 00:42:25,960 Jak tam... rodzinko? 507 00:42:26,120 --> 00:42:29,760 - Stephen. - Steven. Wznieśliśmy toast. 508 00:42:30,320 --> 00:42:34,040 - Fajna furka. - Tak, lubię ją. 509 00:42:34,200 --> 00:42:36,560 2,2 litra? 510 00:42:37,120 --> 00:42:39,360 Zawsze byłeś bystry. 511 00:42:41,560 --> 00:42:46,240 To dla was. Na pamiątkę po nim. 512 00:42:48,520 --> 00:42:52,160 Powinniśmy się kiedyś umówić na kolację. 513 00:42:52,320 --> 00:42:54,040 Byłoby miło. 514 00:42:55,160 --> 00:42:59,280 Edith, byłaś niesamowita z tą bombą. Teraz jest w porządku? 515 00:43:00,080 --> 00:43:02,880 Niezupełnie. Jestem zatruta. 516 00:43:04,480 --> 00:43:07,480 Cóż... Tak to już jest, co? 517 00:43:09,680 --> 00:43:11,760 Do zobaczenia. 518 00:43:18,840 --> 00:43:20,120 O Boże. 519 00:43:20,880 --> 00:43:24,360 - Tatuś! - To chore. Prawda? 520 00:43:24,520 --> 00:43:28,400 - Tyle zostało? - Jak słaba herbatka. 521 00:43:28,560 --> 00:43:32,520 - Ostatecznie jesteśmy herbatką? - Jak rozrzucenie popiołów. 522 00:43:32,680 --> 00:43:35,120 Tego z popiołami nie zrobisz. 523 00:43:35,280 --> 00:43:37,200 - Zdrówko. - Nie! 524 00:43:37,360 --> 00:43:39,760 - To kwas! - Zasada. 525 00:43:40,960 --> 00:43:43,760 - Jak smakował? - Mydłem. - Mydłem? 526 00:43:43,920 --> 00:43:46,200 Jak żel antyseptyczny. 527 00:43:46,360 --> 00:43:50,800 - Jak mogłaś? - To moje DNA. Jesteśmy jednym. 528 00:43:51,720 --> 00:43:53,880 Zdrówko, Jackie! 529 00:43:56,520 --> 00:43:59,280 Dlaczego nie przyjechałaś na pogrzeb mamy? 530 00:43:59,440 --> 00:44:02,040 - Nie rób tego. - Dlaczego? 531 00:44:04,320 --> 00:44:08,040 - Utknęłam w Kanadzie. - Mogłaś wrócić. 532 00:44:09,960 --> 00:44:12,400 - Nie chciałam. - Dlaczego? 533 00:44:14,200 --> 00:44:17,080 Bo to był jej pogrzeb. 534 00:44:23,920 --> 00:44:26,480 Ciekawe, czy byłaby ze mnie dumna? 535 00:44:27,480 --> 00:44:32,120 - Oczywiście, że tak. - Bezrobotna, kolejne dziecko bez ojca. 536 00:44:32,680 --> 00:44:34,480 Nie wiem. 537 00:44:36,200 --> 00:44:40,440 Bo była twarda. Nie tylko fajna, twarda też. 538 00:44:40,920 --> 00:44:44,960 Czy uznałaby, że oszalałem dla Wiktora? 539 00:44:45,600 --> 00:44:49,760 - Czasem by się za mnie wstydziła. - Nie mogłabyś zrobić nic złego. 540 00:44:49,920 --> 00:44:51,640 Wierz mi. 541 00:44:52,800 --> 00:44:56,960 Zabiłaby mnie. Gdyby wiedziała, zabiłaby mnie. 542 00:45:01,400 --> 00:45:04,360 Mówi się, że na nas patrzą... 543 00:45:06,960 --> 00:45:08,880 Oby nie. 544 00:45:28,840 --> 00:45:31,280 CZY VIV ROOK DA RADĘ? 545 00:45:31,600 --> 00:45:35,560 - Połączenie: Bethany Bisme-Lyons - Połącz. 546 00:45:37,680 --> 00:45:39,920 Cześć, kochanie! Jak tam? 547 00:45:42,640 --> 00:45:47,680 Bethany, słyszysz mnie? Wszystko w porządku? 548 00:45:48,560 --> 00:45:51,680 Mamo, proszę, pomóż mi. 549 00:45:52,560 --> 00:45:54,720 Kochanie, co się stało? 550 00:45:54,880 --> 00:45:58,360 - Jestem tu, mów. - Przepraszam. 551 00:45:58,520 --> 00:46:00,240 Co ci jest? 552 00:46:01,440 --> 00:46:05,040 Cokolwiek się stało, naprawię to. 553 00:46:05,200 --> 00:46:06,640 Powiedz. 554 00:46:07,680 --> 00:46:10,440 Jest w Liverpoolu, nie w Szkocji! 555 00:46:10,600 --> 00:46:15,480 - Ale po co? Co zrobiła? - Nie chce powiedzieć! 556 00:46:15,640 --> 00:46:18,440 - Zadzwonię do Stephena. - Nie! 557 00:46:20,080 --> 00:46:21,840 Proszę... 558 00:46:22,280 --> 00:46:25,640 - Nie dzwoń. Zadzwoniła do mnie. - Jedź. 559 00:46:37,560 --> 00:46:40,240 - Powiedz, co się stało. - Nie mogę. 560 00:46:40,400 --> 00:46:45,120 - Dlaczego? - Znienawidzisz mnie. - Nie mogłabym! 561 00:47:08,880 --> 00:47:11,520 Nic mi nie mówią, słyszę tylko płacz. 562 00:47:11,680 --> 00:47:14,920 Mówiłam: „Wpuśćcie mnie”, ale nie chcą. 563 00:47:15,080 --> 00:47:18,240 - Dlaczego Liverpool? - Tylko tu to robią. 564 00:47:18,400 --> 00:47:21,680 - Co? - Operację. - Jaką? 565 00:47:27,360 --> 00:47:29,920 - To tylko moja mama. - Obiecałaś! 566 00:47:30,080 --> 00:47:34,920 Już dobrze, jestem tu. O nic się nie martw. 567 00:47:37,800 --> 00:47:39,880 Co ci się stało w oko? 568 00:47:42,680 --> 00:47:44,040 Powiesz mi? 569 00:47:44,200 --> 00:47:48,360 Nie udało się, ale naprawimy to, musimy ich tylko znaleźć. 570 00:47:49,080 --> 00:47:50,920 Pokaż. 571 00:47:51,560 --> 00:47:53,200 Pokaż mi oko. 572 00:48:00,200 --> 00:48:02,120 Nie jest źle. 573 00:48:05,040 --> 00:48:07,160 Co sobie zrobiłaś? 574 00:48:07,320 --> 00:48:09,640 Głuptasy. 575 00:48:09,800 --> 00:48:12,960 Chyba nie lifting, w twoim wieku? 576 00:48:14,000 --> 00:48:17,840 W porządku. Jest obrzęk, ale zejdzie. 577 00:48:20,000 --> 00:48:23,160 - Co? - Nie panuję nad nim. 578 00:48:23,320 --> 00:48:26,000 - Co robisz? - Ciągle się rusza. 579 00:48:26,360 --> 00:48:29,680 - Przestań, co robisz? - Nie widzę. 580 00:48:30,560 --> 00:48:34,680 Co to? Co zrobiłaś? 581 00:48:35,600 --> 00:48:37,560 - To kamera. - Co? 582 00:48:37,720 --> 00:48:41,000 Obiecali nam cyfrowy wzrok. 583 00:48:41,360 --> 00:48:43,560 Ale... to nie jej oko? 584 00:48:44,120 --> 00:48:46,680 - A gdzie jest jej oko? - Wyjęli je. 585 00:48:46,840 --> 00:48:49,840 - Kto? - Ludzie na statku. - Jakim? 586 00:48:50,000 --> 00:48:54,080 Powiedzieli: „Teraz ty”, ale się wystraszyłam. 587 00:48:54,520 --> 00:48:58,040 Nie widzę tym okiem. Powinnam być zintegrowana, 588 00:48:58,200 --> 00:49:01,360 mieć wyjście w głowie, ale mój wzrok jest tam. 589 00:49:11,000 --> 00:49:13,320 Jej matka jest w drodze, Boże. 590 00:49:13,480 --> 00:49:18,320 To trwa od dekad. W porcie cumują statki szpitale, 591 00:49:18,480 --> 00:49:21,560 prowadzone przez Rosjan, Słowaków, Rumunów. 592 00:49:21,720 --> 00:49:24,200 Ludzie podpływają na tanie operacje. 593 00:49:24,360 --> 00:49:28,200 W latach 90. liftingi, zmiana płci w 2000., 594 00:49:28,360 --> 00:49:32,360 - a teraz odkryli transludzi. - Łamią prawo. 595 00:49:32,520 --> 00:49:36,080 Pewnie. To rzeźnicy. Ale kto ich znajdzie? 596 00:49:36,240 --> 00:49:38,280 To wielki statek! 597 00:49:38,440 --> 00:49:42,440 Właścicieli. Łańcuch własności oplata świat, 598 00:49:42,600 --> 00:49:45,600 na końcu nie ma nikogo, a statek płynie dalej. 599 00:49:45,760 --> 00:49:50,960 - A jej oko? Prawdziwe? - Wyrzucone na śmietnik. 600 00:49:52,400 --> 00:49:56,200 Gdyby miała pani pół miliona, podobno są przeszczepy 601 00:49:56,360 --> 00:50:01,280 integrujące obiektyw z nerwem optycznym, ale nie dla dzieciaków z Liverpoolu. 602 00:50:01,920 --> 00:50:06,400 Gdzieś istnieje złoty świat, gdzie takie rzeczy są możliwe, ale nigdy tu, prawda? 603 00:50:09,160 --> 00:50:11,680 Zadzwoń do Stephena. 604 00:50:41,680 --> 00:50:44,000 ZADZWOŃ. JUTRO BĘDZIE SUPER. 605 00:50:47,040 --> 00:50:50,200 WYRUCHAJ MNIE JAK OSTATNIO A POSTAWIĘ PIZZĘ 606 00:51:03,840 --> 00:51:05,600 Do wieczora. 607 00:51:08,320 --> 00:51:11,120 Stephen Lyons nie odbiera. 608 00:51:18,520 --> 00:51:20,560 Powiedziałaś mu? 609 00:51:21,400 --> 00:51:25,240 Wyrzuciłaś 10 000, a tata haruje bez przerwy! 610 00:51:31,560 --> 00:51:33,440 Może zaczekać. 611 00:51:34,840 --> 00:51:39,760 Dzięki Bogu, że się wystraszyłaś! To cię uratowało. 612 00:51:58,400 --> 00:52:00,000 Jest po 22:00. 613 00:52:00,160 --> 00:52:03,400 Wstępne wyniki są niezwykłe. 614 00:52:03,560 --> 00:52:08,800 288 foteli dla Torysów, 287 dla Partii Pracy 615 00:52:09,280 --> 00:52:13,160 i zdumiewające 15 dla Czterech Gwiazdek, 616 00:52:13,320 --> 00:52:16,880 co uzależnia stabilność rządów 617 00:52:17,040 --> 00:52:19,520 wyłącznie od Vivienne Rook. 618 00:52:23,160 --> 00:52:26,320 Nie zawrę paktu z Torysami. 619 00:52:26,480 --> 00:52:29,200 Nie zawrę paktu z Partią Pracy. 620 00:52:29,360 --> 00:52:33,040 Niech oni, przed każdym głosowaniem w Izbie Gmin, 621 00:52:33,680 --> 00:52:35,880 przychodzą do mnie. 622 00:52:36,320 --> 00:52:38,640 Niech przychodzą do mnie, 623 00:52:39,120 --> 00:52:42,040 a ja zdecyduję! 624 00:52:51,360 --> 00:52:54,720 - Rosie, zadowolona? - Tak. 625 00:52:58,400 --> 00:53:00,480 Nowy świat. 626 00:53:48,440 --> 00:53:50,360 Co robisz? 627 00:54:22,360 --> 00:54:24,840 Co robisz?! To mój rower! 628 00:55:01,400 --> 00:55:02,920 NASTĘPNYM RAZEM 629 00:55:05,440 --> 00:55:07,320 Jest! 630 00:55:07,800 --> 00:55:11,120 Muszę wyciągnąć Wiktora. Grozi mu egzekucja. 631 00:55:31,120 --> 00:55:35,080 Zdumiewające! Zdumiewające! 632 00:55:38,360 --> 00:55:43,000 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska 633 00:55:43,160 --> 00:55:46,320 Tekst: Michał Kwiatkowski