1 00:00:11,094 --> 00:00:14,354 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:38,056 --> 00:01:41,226 Łaskawy, szlachetny czytelniku, jak głosi powiedzenie: 3 00:01:41,309 --> 00:01:45,059 żeń się szybko, zdążysz pożałować. 4 00:01:45,146 --> 00:01:49,146 Panna Daphne Bridgerton nie zamierza popełniać tego błędu. 5 00:01:49,234 --> 00:01:52,614 Ponoć odrzuciła już oświadczyny nie raz, nie dwa, 6 00:01:52,695 --> 00:01:55,945 ale aż trzy razy, i to w jednym tygodniu. 7 00:01:56,616 --> 00:02:01,156 Niektórzy widzą w tym przykład godnego pochwały rozsądku. 8 00:02:01,663 --> 00:02:05,083 Ja zaryzykuję inne przypuszczenie. 9 00:02:05,166 --> 00:02:10,506 Panna ta, podobnie jak pisząca te słowa, wciąż czeka na konkretnego kandydata. 10 00:02:15,718 --> 00:02:16,638 Proszę. 11 00:02:20,348 --> 00:02:22,308 Jak dotąd nasz podstęp działa. 12 00:02:22,392 --> 00:02:25,272 Musimy to ciągnąć dalej, aż znajdę narzeczonego. 13 00:02:25,353 --> 00:02:29,273 W wielkiej bitwie sezonu stoję u twego boku jako zaufany generał. 14 00:02:29,357 --> 00:02:32,357 Wellington chciałby mieć u boku tak mężnego wojaka. 15 00:02:32,443 --> 00:02:34,863 I przystojnego. Nie zapominaj o tym. 16 00:02:46,666 --> 00:02:48,036 Poczta przyszła. 17 00:02:54,424 --> 00:02:56,724 Jakiś książę przyjeżdża do Londynu. 18 00:02:56,801 --> 00:02:59,431 W takim razie założę najlepszą suknię. 19 00:02:59,512 --> 00:03:02,812 Czymś musisz go zainteresować, bo rozmową nie umiesz. 20 00:03:23,453 --> 00:03:24,623 Masz coś? 21 00:03:31,002 --> 00:03:34,052 Jak długo trzeba czekać na list z Hiszpanii? 22 00:03:34,756 --> 00:03:38,636 Sir George jest na linii frontu. Niełatwo tam nadać list. 23 00:03:38,718 --> 00:03:40,298 Cierpliwości. 24 00:03:40,386 --> 00:03:44,886 Skoro tak bardzo cię kocha, na pewno wkrótce napisze. 25 00:03:45,433 --> 00:03:46,943 Albo jeszcze lepiej. 26 00:03:47,018 --> 00:03:50,268 Może już wraca, żeby zabrać cię do domu. 27 00:03:52,106 --> 00:03:53,566 Penelopo Featherington! 28 00:03:53,650 --> 00:03:56,490 Co ci mówiłam o zadawaniu się z brzemienną? 29 00:03:56,569 --> 00:04:00,029 - Marina całymi dniami siedzi tu sama! - Wynocha. 30 00:04:03,326 --> 00:04:06,196 - Nie możecie ukrywać mnie wiecznie. - Nie. 31 00:04:06,287 --> 00:04:10,787 Dlatego masz natychmiast wrócić na salony i znaleźć sobie męża. 32 00:04:11,417 --> 00:04:14,087 - Nie chcę… - To bez znaczenia. 33 00:04:14,170 --> 00:04:16,670 Weźmiesz ślub i to jak najszybciej. 34 00:04:16,756 --> 00:04:20,756 Potrzebujesz nowej garderoby. Czas cię ubrać w nasze rodzinne kolory. 35 00:04:28,017 --> 00:04:30,017 Daphne, zastanawiałaś się, 36 00:04:30,103 --> 00:04:32,403 z kim chcesz zatańczyć na balu? 37 00:04:32,480 --> 00:04:33,770 Mam parę pomysłów. 38 00:04:33,856 --> 00:04:35,896 Lord Weaver to wyborny tancerz. 39 00:04:36,484 --> 00:04:40,704 - Lord Hardy pytał o ciebie wczoraj. - Lord Hardy? 40 00:04:41,364 --> 00:04:44,334 - A co z księciem? - Książę się nie oświadczył. 41 00:04:45,702 --> 00:04:48,662 - Wciąż rozważam kandydatów. - Mądra dziewczyna. 42 00:04:48,746 --> 00:04:51,076 A lord Hardy to dobra opcja. 43 00:04:51,165 --> 00:04:53,325 Choć ma skłonność do przechwałek. 44 00:04:53,418 --> 00:04:56,298 Moja droga, czemu tak to sobie komplikujesz? 45 00:04:56,379 --> 00:04:59,669 Wybierz tego, którego uważasz za najlepszego przyjaciela. 46 00:04:59,757 --> 00:05:02,797 I to tyle, mamo? Och, jakie to proste! 47 00:05:02,885 --> 00:05:04,295 Owszem, to proste. 48 00:05:34,292 --> 00:05:37,502 - Generał gotowy do walki? - Urodziłem się gotowy. 49 00:05:38,629 --> 00:05:39,459 Chyba nie, 50 00:05:39,547 --> 00:05:44,257 skoro potrzebujesz ochrony przed stadem ambitnych matek. 51 00:05:44,344 --> 00:05:47,354 Mnie zwiesz generałem, a sama zadajesz pierwszy cios. 52 00:05:51,184 --> 00:05:52,234 Panno Bridgerton. 53 00:05:52,310 --> 00:05:53,690 Lordzie Weaver. 54 00:05:55,355 --> 00:05:58,855 Uczyni mi panienka ten zaszczyt i zatańczy ze mną? 55 00:06:03,488 --> 00:06:07,778 Czyż mam się panienką dzielić z każdym dandysem, co się nawinie? 56 00:06:07,867 --> 00:06:09,697 Tylko uroczymi, Wasza Wysokość. 57 00:06:12,997 --> 00:06:17,497 Zazdrosnego zalotnika zagrałeś idealnie. Brawo! Chyba liczysz na awans. 58 00:06:26,135 --> 00:06:30,515 Zatem… woli pan miasto czy wieś? 59 00:06:31,933 --> 00:06:33,773 Nigdy się nie zastanawiałem. 60 00:06:34,852 --> 00:06:36,652 Mam słabość do życia na wsi, 61 00:06:37,313 --> 00:06:39,733 ale miasto też ma swe zalety. 62 00:06:41,692 --> 00:06:43,572 A pan gdzie chce się osiedlić? 63 00:06:44,362 --> 00:06:46,112 Kolejne świetne pytanie. 64 00:06:49,409 --> 00:06:51,369 Wygląda panienka czarująco. 65 00:06:51,452 --> 00:06:54,582 Mam nadzieję, że moje czary nie odbiorą lordowi mowy. 66 00:06:54,664 --> 00:06:59,214 Pierwszy powóz kupiłem po powrocie z Oksfordu. Teraz mam już trzy. 67 00:06:59,293 --> 00:07:01,343 Trzymam je w rodzinnym dworze. 68 00:07:01,421 --> 00:07:05,971 To naprawdę okazałe domostwo, większe niż inne w okolicy. 69 00:07:08,428 --> 00:07:09,428 To fascynujące. 70 00:07:12,598 --> 00:07:14,768 Z rodziną łączą mnie silne więzy. 71 00:07:15,518 --> 00:07:20,568 Wspaniale, lordzie Tompkins, bo mnie również. 72 00:07:20,648 --> 00:07:24,818 Po ślubie moja matka zamieszka ze mną i moją żoną. 73 00:07:25,820 --> 00:07:28,570 A co na to pański ojciec? 74 00:07:29,157 --> 00:07:31,367 Przecież to jego pomysł. 75 00:07:37,331 --> 00:07:41,501 - Ten do niej nie pasuje. - Owszem. Ona jest stworzona dla księcia. 76 00:07:41,586 --> 00:07:44,956 Ale proszę mu przypomnieć, żeby się w końcu oświadczył. 77 00:07:47,383 --> 00:07:52,013 Proszę się nie martwić. Widać, że są do siebie przywiązani. 78 00:07:52,096 --> 00:07:54,966 Czy kawalerowie dziś dopisali? 79 00:07:55,057 --> 00:07:59,557 Większą chemię czułam z krawcową przy przymiarkach sukni. 80 00:07:59,645 --> 00:08:01,685 Wasza Królewska Mość. 81 00:08:03,524 --> 00:08:04,614 Wasza Królewska Mość. 82 00:08:04,692 --> 00:08:08,452 Książę pochodzi z Prus i chyba przykułam jego wzrok. 83 00:08:09,280 --> 00:08:11,370 To w Rosji? Gotowam omdleć. 84 00:08:12,200 --> 00:08:14,700 - Nawet go nie znają. - Nie muszą. 85 00:08:14,785 --> 00:08:16,405 Liczy się, że to książę. 86 00:08:16,496 --> 00:08:19,286 Chyba cię to nie dziwi. Znasz reguły. 87 00:08:19,373 --> 00:08:21,713 Sama mogłabyś napisać o tym podręcznik. 88 00:08:25,630 --> 00:08:27,420 Panna Cowper spuści wzrok. 89 00:08:28,216 --> 00:08:29,506 Cóż za skromność! 90 00:08:30,092 --> 00:08:32,722 Spojrzy na niego przelotnie, 91 00:08:32,803 --> 00:08:36,223 powoli wachlując swój biust, 92 00:08:36,307 --> 00:08:38,517 po czym znów spuści wzrok. 93 00:08:38,601 --> 00:08:43,271 Jest tak skromna, że nie śmie patrzeć Jego Wysokości w oczy. 94 00:08:45,233 --> 00:08:46,943 On ucałuje ją w rękę. 95 00:08:47,026 --> 00:08:49,276 Oczarowany jej wdziękiem. 96 00:08:49,362 --> 00:08:50,662 Właśnie. 97 00:08:51,697 --> 00:08:54,697 Gdy będę potrzebować pomocy przy pisaniu podręcznika, 98 00:08:54,784 --> 00:08:56,204 zwrócę się do ciebie. 99 00:08:56,953 --> 00:09:01,173 Właśnie powiedział jej, że jej suknia jest wyjątkowa. 100 00:09:01,249 --> 00:09:02,709 Tak sądzisz? 101 00:09:02,792 --> 00:09:05,632 Pewnie każdej kobiecie mówi to samo. 102 00:09:09,006 --> 00:09:11,256 Książę Fryderyku, oto młoda dama, 103 00:09:11,342 --> 00:09:13,052 o której mówiłam. 104 00:09:13,135 --> 00:09:15,135 Najpiękniejsza panna sezonu. 105 00:09:16,722 --> 00:09:18,682 Miło panienkę poznać. 106 00:09:18,766 --> 00:09:20,806 Pani suknia jest wyjątkowa. 107 00:09:28,276 --> 00:09:29,316 Przepraszam. 108 00:09:30,236 --> 00:09:31,736 Nie ma za co przepraszać. 109 00:09:32,572 --> 00:09:33,822 Trochę jest. 110 00:09:38,327 --> 00:09:39,407 To twoja wina. 111 00:09:39,495 --> 00:09:42,325 Jak udało ci się wydać tak niestosowny dźwięk? 112 00:09:45,209 --> 00:09:46,499 Masz do tego talent. 113 00:09:49,297 --> 00:09:51,717 Panno Bridgerton, mogę prosić o taniec? 114 00:10:02,059 --> 00:10:03,599 - Bonsoir. - Dziękuję. 115 00:10:15,740 --> 00:10:18,990 Halo? Sklep jest zamknięty. 116 00:10:24,457 --> 00:10:27,207 Cholera jasna, Si! Przyprawisz mnie o zawał! 117 00:10:27,293 --> 00:10:29,503 Prosiłaś, by wchodzić tylnym wejściem. 118 00:10:29,587 --> 00:10:34,217 Jeszcze ktoś odkryje, że zadajesz się z najsłynniejszą śpiewaczką w mieście. 119 00:10:34,300 --> 00:10:36,510 Jesteś dopiero trzecia na tej liście. 120 00:10:37,928 --> 00:10:40,178 Zawsze jesteś tu mile widziana. 121 00:10:40,806 --> 00:10:43,976 Nawykłaś do większych wygód, ale możesz się tu zatrzymać. 122 00:10:44,060 --> 00:10:48,190 Dziękuję. Wkrótce znajdę sobie innego dżentelmena. 123 00:10:48,272 --> 00:10:50,232 Może okaże się mniejszym dupkiem. 124 00:10:52,068 --> 00:10:54,278 Wiem. Nie będziemy o nim mówić. 125 00:10:54,362 --> 00:10:57,242 - Piękna robota. - Dla córki lady Cowper. 126 00:10:57,323 --> 00:10:59,493 Nie żeby to jej pomogło. 127 00:10:59,575 --> 00:11:02,825 Nawet moje jedwabie nie zrekompensują szpetnego pyska. 128 00:11:04,330 --> 00:11:07,120 Mogę uszyć ci coś z tej samej tkaniny. 129 00:11:07,208 --> 00:11:09,418 Może na występ w przyszłym miesiącu. 130 00:11:09,502 --> 00:11:12,052 To nie kolor dla mnie. 131 00:11:12,755 --> 00:11:15,335 Nie jestem niewinną debiutantką. 132 00:11:15,925 --> 00:11:17,885 I bardzo dobrze. 133 00:11:18,844 --> 00:11:21,764 Wolałabyś przechwalać się kunsztem w haftowaniu 134 00:11:21,847 --> 00:11:25,477 czy co to tam te debiutantki robią w wolnym czasie? 135 00:11:26,227 --> 00:11:30,057 - Ty i ja kroczymy własną drogę. - To prawda. 136 00:11:30,564 --> 00:11:34,364 Dlatego znajdę sobie bogatego, rozsądnego dżentelmena, 137 00:11:34,443 --> 00:11:37,533 który będzie mnie szanował i nie złamie danego słowa. 138 00:11:37,613 --> 00:11:40,663 I pozwoli ci wydawać fortunę u ulubionej krawcowej. 139 00:11:40,741 --> 00:11:44,871 I nie będzie biec do domu, gdy matka lub siostry potrzebują pomocy. 140 00:11:44,954 --> 00:11:47,584 A gdzie można znaleźć takiego nicponia? 141 00:11:49,500 --> 00:11:52,040 Zaczynamy. Rzucaj pan. 142 00:11:53,546 --> 00:11:55,086 - Znów ja. - Owszem. 143 00:11:55,172 --> 00:11:58,592 Skłonnym zbadać pochodzenie tak szczęśliwych kości. 144 00:11:58,676 --> 00:12:00,926 Gdy pan rzucał, wypadały inaczej. 145 00:12:01,011 --> 00:12:04,011 Apeluję o umiar. Problem jest z panem, nie z kośćmi. 146 00:12:04,098 --> 00:12:06,178 Lord nie jest mistrzem umiaru. 147 00:12:06,267 --> 00:12:08,187 Hazardu też nie. 148 00:12:10,604 --> 00:12:13,024 - Chyba mi się udało. - Co? 149 00:12:14,233 --> 00:12:16,653 Pobudzić cię do śmiechu w mojej obecności. 150 00:12:16,736 --> 00:12:19,566 Nie wiń mnie, że wątpię w twe intencje. 151 00:12:19,655 --> 00:12:20,485 Jednak winię. 152 00:12:20,573 --> 00:12:22,493 Mimo występków, które widziałeś, 153 00:12:22,575 --> 00:12:26,535 wiesz, że nie narażę na szwank damy, a na pewno nie twojej siostry. 154 00:12:26,620 --> 00:12:30,830 Czyli traktujesz ją z szacunkiem, ale żenić się zamiaru nie masz? 155 00:12:30,916 --> 00:12:32,666 - Czy to się zmieniło? - Nie. 156 00:12:32,752 --> 00:12:36,092 - To jakie masz zamiary? - Godne. Zostawmy to. 157 00:12:49,935 --> 00:12:50,895 Przepraszam. 158 00:12:55,608 --> 00:12:56,528 Przepraszam. 159 00:13:01,864 --> 00:13:05,454 Wygląda pan znajomo. 160 00:13:05,993 --> 00:13:09,373 - A może „Wasza Wysokość”? - Obawiam się, że tak. 161 00:13:09,955 --> 00:13:11,705 Widziałam księcia w operze? 162 00:13:11,791 --> 00:13:12,961 Występuję tam. 163 00:13:13,042 --> 00:13:13,882 Czyżby? 164 00:13:14,543 --> 00:13:18,303 Często zastanawiam się, o czym myśli śpiewaczka podczas arii. 165 00:13:18,380 --> 00:13:20,470 Czasem o znaczeniu śpiewanych słów. 166 00:13:20,549 --> 00:13:24,759 Kiedy indziej o tym, czego nie udało mi się zrobić za dnia. 167 00:13:24,845 --> 00:13:25,845 Albo o tym, 168 00:13:25,930 --> 00:13:29,230 co będę robić po występie. 169 00:13:30,643 --> 00:13:34,773 Czy da się książę nakłonić, by przyjść na mój występ? 170 00:13:35,981 --> 00:13:37,401 Może jutro wieczorem? 171 00:14:05,845 --> 00:14:06,675 Siostro? 172 00:14:07,471 --> 00:14:08,471 Co ty robisz? 173 00:14:09,473 --> 00:14:10,643 Nie mogę zasnąć. 174 00:14:11,600 --> 00:14:14,060 Uznałam, że pomoże mi gorące mleko. 175 00:14:14,144 --> 00:14:17,574 - Mam zadzwonić po służbę? - Nie. Nie budź ich. 176 00:14:19,984 --> 00:14:21,324 Dołączysz do mnie? 177 00:14:27,741 --> 00:14:30,241 - Powinniśmy to rozpalić. - Świetny pomysł. 178 00:14:31,620 --> 00:14:33,160 No to już. 179 00:14:34,081 --> 00:14:34,921 Ja? 180 00:14:35,791 --> 00:14:38,591 - Ja się nie znam. - A ja powinienem? 181 00:14:44,967 --> 00:14:46,217 No to zimne mleko. 182 00:14:46,302 --> 00:14:48,102 Orzeźwi nas w tę upalną noc. 183 00:14:53,559 --> 00:14:56,059 Bracie, mogę cię o coś spytać? 184 00:14:56,145 --> 00:14:59,815 O ile nie chodzi o tajniki funkcjonowania kuchni. 185 00:15:02,151 --> 00:15:03,361 Chodzi o księcia. 186 00:15:05,362 --> 00:15:06,282 Co z nim? 187 00:15:07,907 --> 00:15:10,407 Wiesz, czemu tak opiera się małżeństwu? 188 00:15:10,492 --> 00:15:12,702 - Daph… - To twój druh. 189 00:15:12,786 --> 00:15:14,906 Z pewnością coś wiesz. 190 00:15:14,997 --> 00:15:17,537 To, co wiem, nie nadaje się dla twych uszu. 191 00:15:22,296 --> 00:15:25,046 Głupia jestem, że w ogóle o tym myślę. 192 00:15:28,510 --> 00:15:29,890 Ledwo znał swego ojca. 193 00:15:31,805 --> 00:15:33,175 Matki nie poznał. 194 00:15:34,516 --> 00:15:35,806 Nie ma rodzeństwa. 195 00:15:39,229 --> 00:15:43,149 Jego dzieciństwo nie przypominało naszego. 196 00:15:44,944 --> 00:15:49,454 Znam go od 20 lat. Ani razu nie wspomniał o swojej rodzinie. 197 00:15:50,115 --> 00:15:51,945 Całe życie spędził sam. 198 00:15:54,453 --> 00:15:57,163 - To bardzo smutne. - On tak woli. 199 00:15:59,458 --> 00:16:01,668 Nie przejmuj się jego problemami. 200 00:16:02,544 --> 00:16:05,344 Niektórym ludziom nie jest pisane być razem… 201 00:16:06,590 --> 00:16:10,180 choćbyśmy bardzo tego pragnęli. 202 00:16:14,139 --> 00:16:15,059 Rozumiem. 203 00:16:19,895 --> 00:16:20,805 Dobrze. 204 00:16:23,357 --> 00:16:28,777 Dziękuję, bracie, za mleko. Musimy to kiedyś powtórzyć. 205 00:16:32,157 --> 00:16:34,077 Zawsze uważałam, 206 00:16:34,159 --> 00:16:40,209 że umiłowanie sztuki jest czymś, co odróżnia nas od zwierząt. 207 00:16:40,833 --> 00:16:44,593 Sztuka wzbudza namiętność i porusza ducha. 208 00:16:45,462 --> 00:16:50,222 Pisząca te słowa liczy, że pobudza ona też do czynów wartych opisania. 209 00:16:50,968 --> 00:16:55,388 Dziś planowane jest otwarcie nowego skrzydła Somerset House. 210 00:16:55,472 --> 00:16:58,312 Na odwiedzających czeka szereg atrakcji… 211 00:16:59,268 --> 00:17:02,188 w tym urocza panna Marina Thompson, 212 00:17:02,271 --> 00:17:04,821 która ozdrowiała z tajemniczej choroby 213 00:17:05,399 --> 00:17:08,689 i właśnie ma wrócić na salony. 214 00:17:10,487 --> 00:17:13,947 Mon Dieu! Może źle zdjęłam miarę. 215 00:17:14,992 --> 00:17:16,332 Ma słabość do ciasta. 216 00:17:16,910 --> 00:17:19,330 Dieta redukcyjna zdziała cuda. 217 00:17:20,706 --> 00:17:21,616 Oui, madame. 218 00:17:31,717 --> 00:17:36,307 Na dzisiejszych gości czeka też iście królewska atrakcja: 219 00:17:36,805 --> 00:17:38,965 książę Fryderyk Pruski. 220 00:17:39,725 --> 00:17:44,975 Jego Wysokość przybył do naszych brzegów w poszukiwaniu godnej Fräulein. 221 00:17:45,064 --> 00:17:48,904 Czy to z tego powodu niemiecka guwernantka 222 00:17:48,984 --> 00:17:52,244 odwiedzała ostatnio Cowper House? 223 00:18:08,754 --> 00:18:10,554 Panna Anna Vaughn. 224 00:18:11,131 --> 00:18:13,221 Biegle włada kilkoma językami. 225 00:18:15,469 --> 00:18:18,179 Panna Mary Egglesfield. Pilna czytelniczka. 226 00:18:18,263 --> 00:18:21,603 Gdybym potrzebował listy debiutantek i ich wątpliwych osiągnięć, 227 00:18:21,683 --> 00:18:24,193 zostałbym w domu i czytał lady Whistledown. 228 00:18:24,728 --> 00:18:26,808 - Dość tego. - Nie. 229 00:18:26,897 --> 00:18:27,727 Colin. 230 00:18:29,441 --> 00:18:31,151 Dość nudne, nieprawdaż? 231 00:18:31,235 --> 00:18:34,855 Wygląda znajomo, choć widzę to po raz pierwszy. 232 00:18:34,947 --> 00:18:39,617 Bo wszystkie te obrazy to dzieła mężczyzn, dla których kobieta to przedmiot. 233 00:18:39,701 --> 00:18:41,871 - Jak… - Ludzka waza. 234 00:18:43,497 --> 00:18:44,457 Pomocy. 235 00:18:45,124 --> 00:18:46,964 Chyba mama mnie prosi. 236 00:18:48,085 --> 00:18:51,585 - Jest zajęta panną Thompson. - Niedługo wrócę. Zaczekaj. 237 00:18:52,422 --> 00:18:56,932 Lordzie Middlethorpe, musi pan poznać pannę Marinę Thompson, 238 00:18:57,636 --> 00:18:59,426 daleką kuzynkę mego męża. 239 00:19:00,013 --> 00:19:02,643 - Cała przyjemność po mojej stronie. - Owszem. 240 00:19:02,724 --> 00:19:03,564 Marino. 241 00:19:03,642 --> 00:19:06,732 Penelopo, chodźmy zobaczyć obrazy. 242 00:19:06,812 --> 00:19:10,192 - Mam pytanie do Mariny. - Nie czas na to. 243 00:19:10,274 --> 00:19:11,864 To idealny moment. 244 00:19:11,942 --> 00:19:14,362 - Panno Thompson? - Nie do pana mówię. 245 00:19:18,365 --> 00:19:22,285 Nigdy nie spotkałem tak uroczej panny 246 00:19:22,369 --> 00:19:24,709 o tak szpetnym obliczu. 247 00:19:26,790 --> 00:19:31,130 Ty wścibska dziewucho. A ty nie rozumiesz powagi sytuacji. 248 00:19:31,211 --> 00:19:32,921 To się musi zmienić. 249 00:19:42,723 --> 00:19:44,183 Beznamiętny portret. 250 00:19:45,851 --> 00:19:47,811 Gdzie duch tej osoby? 251 00:19:48,687 --> 00:19:49,517 I to światło. 252 00:19:49,605 --> 00:19:54,275 Czemu tak marne dzieło nie wisi przy suficie, z resztą bohomazów? 253 00:19:54,359 --> 00:19:56,149 Może zapytamy samego artystę? 254 00:19:56,236 --> 00:19:57,776 To przedni pomysł. 255 00:19:58,864 --> 00:20:02,744 Panie Granville, czemu pana obraz zawieszono na widoku? 256 00:20:03,785 --> 00:20:04,865 Panie Granville… 257 00:20:04,953 --> 00:20:07,213 Proszę wybaczyć, muszę znaleźć żonę. 258 00:20:08,498 --> 00:20:11,788 Diablica z pani. Jak pani mogła mnie tak wystawić? 259 00:20:11,877 --> 00:20:14,667 A jak mogłam tego nie zrobić? 260 00:20:14,755 --> 00:20:17,665 Ubaw był przedni. Musi pan przyznać. 261 00:20:31,438 --> 00:20:32,438 Panno Bridgerton. 262 00:20:34,608 --> 00:20:36,898 - Wasza Wysokość. - Liczyłem, że się spotkamy. 263 00:20:37,819 --> 00:20:38,819 - Naprawdę? - Tak. 264 00:20:38,904 --> 00:20:42,164 Przyciągnęło mnie tu piękno nie tylko sztuki. 265 00:20:43,867 --> 00:20:45,947 Podoba się księciu w Londynie? 266 00:20:46,036 --> 00:20:47,656 To jedno z mych ulubionych miast. 267 00:20:47,746 --> 00:20:50,826 Miło słyszeć z ust kogoś, kto tak dużo podróżował. 268 00:20:51,541 --> 00:20:52,831 Panienka podróżowała? 269 00:20:52,918 --> 00:20:56,338 Spodobałaby się panience wiedeńska muzyka. 270 00:20:58,715 --> 00:20:59,585 Panno Bridgerton? 271 00:21:02,052 --> 00:21:04,602 Niech Wasza Wysokość zaszczyci też inne. 272 00:21:04,680 --> 00:21:08,100 Cała gromadka panien czeka niecierpliwie. 273 00:21:08,642 --> 00:21:09,982 Miło było zobaczyć. 274 00:21:22,864 --> 00:21:24,454 Czemu się tu ukrywasz? 275 00:21:25,284 --> 00:21:26,704 Napawam się kulturą. 276 00:21:28,662 --> 00:21:31,792 Whistledown wystawiła ci świetne opinie. 277 00:21:33,000 --> 00:21:36,090 - Widziałeś? - Tak. Powinienem zostać aktorem. 278 00:21:38,422 --> 00:21:40,382 Czy to źle, że mi się to podoba? 279 00:21:40,465 --> 00:21:42,085 Moja dzika zazdrość? 280 00:21:42,175 --> 00:21:44,135 To, że oszukuję lady Whistledown. 281 00:21:45,137 --> 00:21:47,467 Wie wszystko o wszystkich, nawet o królowej, 282 00:21:47,556 --> 00:21:51,636 a my przekonaliśmy ją, że kochamy się bez pamięci. 283 00:21:51,727 --> 00:21:53,147 Jesteśmy przebiegli. 284 00:21:53,228 --> 00:21:54,558 W rzeczy samej. 285 00:21:55,856 --> 00:21:59,066 Z pychą pani do twarzy, panno Bridgerton. 286 00:21:59,735 --> 00:22:03,445 - Pycha to grzech. - Drobny, ale proszę się nie martwić. 287 00:22:04,364 --> 00:22:06,244 Od czegoś trzeba zacząć. 288 00:22:06,325 --> 00:22:09,285 Nie jesteś aż tak szokujący, jak sądzisz. 289 00:22:14,624 --> 00:22:17,044 - Ten też należy do ciebie. - Zaskoczona? 290 00:22:17,127 --> 00:22:18,377 Chyba tak. 291 00:22:19,921 --> 00:22:22,261 Niepodobny do pozostałych obrazów. 292 00:22:23,759 --> 00:22:24,719 Nie. 293 00:22:26,428 --> 00:22:30,138 Pozostałe były… w guście ojca. 294 00:22:31,600 --> 00:22:35,270 Jeśli wierzyć lady Danbury, ten obraz lubiła moja matka. 295 00:22:36,980 --> 00:22:38,690 Nie rozumiem czemu. 296 00:22:42,569 --> 00:22:43,949 Jest bardzo piękny. 297 00:22:48,575 --> 00:22:52,075 Kojarzy mi się z porankiem na wsi. 298 00:22:54,873 --> 00:22:56,173 Budzę się z rana. 299 00:22:56,958 --> 00:23:01,548 Jestem sama, nie widziałam jeszcze żywego ducha. 300 00:23:03,090 --> 00:23:05,380 Wyglądam przez okno i widzę… 301 00:23:07,052 --> 00:23:07,972 spokój. 302 00:23:09,888 --> 00:23:15,058 Jakbym była jedyną osobą na świecie, a jednak… nie czuję się samotna. 303 00:23:16,686 --> 00:23:19,356 Jest mi dobrze i niczego mi nie brakuje. 304 00:23:20,023 --> 00:23:23,073 Pozostałe malowidła są imponujące, 305 00:23:23,151 --> 00:23:25,321 ale ten obraz… 306 00:23:27,155 --> 00:23:29,615 Ten jest intymny. 307 00:24:04,985 --> 00:24:06,185 Co się stało? 308 00:24:06,278 --> 00:24:07,358 Cressida omdlała. 309 00:24:07,446 --> 00:24:08,946 Książę ją złapał. 310 00:24:10,740 --> 00:24:13,030 - Wody? - Tak, poproszę. 311 00:24:13,702 --> 00:24:16,252 To było takie romantyczne. 312 00:24:16,830 --> 00:24:17,960 Tak, dziękuję. 313 00:24:18,039 --> 00:24:22,129 Jak udać omdlenie. Rozdział szósty, nie? Musimy bardziej się postarać. 314 00:24:30,051 --> 00:24:31,181 Dziękuję. 315 00:24:39,144 --> 00:24:41,524 Kierować się na operę, Wasza Wysokość? 316 00:24:41,605 --> 00:24:44,395 Musimy się pośpieszyć, jeśli chce książę zdążyć. 317 00:24:45,567 --> 00:24:48,067 Nie. Dziś jedźmy prosto do domu. 318 00:25:04,211 --> 00:25:05,841 Już zamykam. 319 00:25:06,713 --> 00:25:09,223 Na galerii nie ma już żadnych dżentelmenów? 320 00:25:12,511 --> 00:25:16,931 W dzisiejszych czasach młoda dama musi wykazać się szeregiem talentów 321 00:25:17,015 --> 00:25:18,925 w poszukiwaniu zalotnika. 322 00:25:19,017 --> 00:25:21,727 Musi być dowcipną rozmówczynią, 323 00:25:22,312 --> 00:25:24,272 utalentowanym muzykiem 324 00:25:24,814 --> 00:25:27,734 i mistrzynią sztuki omdlewania. 325 00:25:28,485 --> 00:25:31,985 Przy czym omdleć tak, by nie naruszyć ubioru ani fryzury, 326 00:25:32,072 --> 00:25:34,452 to najbardziej pożądana umiejętność. 327 00:25:35,158 --> 00:25:37,538 Oczywiście nie każda panna padła ofiarą 328 00:25:37,619 --> 00:25:40,999 szalejącej w Londynie gorączki książęcej. 329 00:25:41,081 --> 00:25:44,751 Ta najpiękniejsza wydaje się nad wyraz odporna… 330 00:25:44,834 --> 00:25:48,714 „Pisząca te słowa zastanawia się, czy korona nie straciła blasku”. 331 00:25:49,548 --> 00:25:54,508 Wiem, co to bezczelne babsko insynuuje i tego tak nie zostawię. 332 00:25:54,594 --> 00:25:57,854 Ma na myśli króla? Gdzie go trzymają? 333 00:26:01,184 --> 00:26:04,944 Bridgertonówna to najpiękniejsza panna sezonu. 334 00:26:05,689 --> 00:26:09,729 W Anglii nie ma dla ciebie bardziej stosownej wybranki. 335 00:26:10,360 --> 00:26:13,490 Panna Bridgerton to urocza młoda dama. 336 00:26:13,572 --> 00:26:17,082 Ale jeśli te plotki są prawdziwe, jej serce jest zajęte. 337 00:26:17,158 --> 00:26:22,118 Jej serce nie ma tu nic do rzeczy, dopóki jej ręka jest wolna. 338 00:26:23,206 --> 00:26:24,866 Tyś jest książę. 339 00:26:25,917 --> 00:26:26,957 Oczaruj ją. 340 00:26:52,485 --> 00:26:53,815 Dość! Błagam. 341 00:26:55,864 --> 00:26:57,374 Może do mnie dołączysz. 342 00:26:58,366 --> 00:27:01,656 Wkrótce też przyda ci się umiejętność gry na fortepianie. 343 00:27:02,412 --> 00:27:05,422 - Ćwiczenia by ci się przydały. - Graj dalej. 344 00:27:05,498 --> 00:27:09,748 Wystraszysz wszystkich zalotników aż po Morze Północne. 345 00:27:09,836 --> 00:27:12,206 Takiego losu mi życzysz, siostro? 346 00:27:12,297 --> 00:27:15,927 Jeśli to skupi uwagę mamy tylko na tobie, to tak. 347 00:27:18,011 --> 00:27:22,681 - Czytać to sobie możesz na zewnątrz. - Mówisz to, jakby czytanie było przywarą. 348 00:27:22,766 --> 00:27:23,766 Nieprawda. 349 00:27:23,850 --> 00:27:26,850 - Ale nie zaskarbi mi męża, tak? - Eloise… 350 00:27:26,936 --> 00:27:29,396 Ty idź za głosem serca, ja zadbam o umysł. 351 00:27:30,523 --> 00:27:33,783 - Zostawmy to. - Możesz spróbować mnie zrozumieć? 352 00:27:34,569 --> 00:27:38,699 Choć raz postaw się w mojej sytuacji. Nie tylko ty masz kłopoty. 353 00:27:38,782 --> 00:27:40,332 Nie masz pojęcia… 354 00:27:43,995 --> 00:27:45,155 Nieważne. 355 00:27:50,543 --> 00:27:51,673 Jest oryginalny? 356 00:27:53,004 --> 00:27:56,424 - Co? - Ten utwór? Sama go skomponowałaś? 357 00:27:56,508 --> 00:27:57,838 W pewnym sensie. 358 00:27:57,926 --> 00:28:00,046 - Jaki jest tytuł? - Nie ma tytułu. 359 00:28:00,136 --> 00:28:03,176 - Każdy utwór ma tytuł. - To tylko melodia. 360 00:28:06,601 --> 00:28:08,561 Jeśli musisz, ćwicz, ale… 361 00:28:09,562 --> 00:28:11,402 chociaż wymyśl tytuł. 362 00:28:56,234 --> 00:29:01,074 - Po co tu przyjechałyśmy? - Przyjrzyj się swojej przyszłości. 363 00:29:01,156 --> 00:29:04,236 Taki los cię czeka, jeśli mnie nie posłuchasz. 364 00:29:04,325 --> 00:29:05,195 Zważ me słowa. 365 00:29:05,952 --> 00:29:09,792 Oto twoje życie, jeśli nie zgodzisz się na małżeństwo. 366 00:29:09,873 --> 00:29:13,463 Nie jestem jak pani córki. Nie boję się pracy. 367 00:29:13,543 --> 00:29:18,923 To aroganckie z pani strony sądzić, że zszokuje mnie widok pracowitych ludzi, 368 00:29:19,007 --> 00:29:22,547 którzy mają mniej szczęścia od pani. 369 00:29:22,635 --> 00:29:24,845 Spójrz na te dzieci. 370 00:29:24,929 --> 00:29:27,309 Co o nich powiesz? 371 00:29:29,184 --> 00:29:31,144 Niech pani zważy moje słowa. 372 00:29:31,811 --> 00:29:36,691 Nie dam się przekonać tej żałosnej wizji, którą pani wymyśliła. 373 00:29:36,775 --> 00:29:39,435 - Mam mężczyznę, który mnie kocha. - Czyżby? 374 00:29:39,527 --> 00:29:43,527 To gdzie on jest? Czemu nie otacza cię opieką? 375 00:29:43,615 --> 00:29:45,485 Walczy za kraj w Hiszpanii. 376 00:29:45,575 --> 00:29:47,075 - Wie o twoim stanie? - Tak. 377 00:29:47,160 --> 00:29:52,290 - Napisałam do niego piękne listy miłosne. - A on ci odpisał? 378 00:29:54,167 --> 00:29:59,257 Dziecko, wielu mężczyzn wyznaje miłość, gdy chce się z tobą kochać. 379 00:29:59,881 --> 00:30:02,591 Ale niewielu zostaje u twego boku, 380 00:30:02,675 --> 00:30:06,595 gdy na jaw wychodzą konsekwencje tejże miłości. 381 00:30:22,403 --> 00:30:25,323 Panna Cowper wreszcie znalazła sobie zalotnika. 382 00:30:25,406 --> 00:30:28,366 Dość nietypowo dobrana para. 383 00:30:28,451 --> 00:30:30,541 Młodej damie dobrze to zrobi. 384 00:30:30,620 --> 00:30:33,000 Uwolni się od tej swojej okropnej matki. 385 00:30:40,255 --> 00:30:41,705 Albo i nie. 386 00:30:42,882 --> 00:30:47,262 Anthony Bridgerton, człowiek stateczny, 387 00:30:47,887 --> 00:30:50,677 wpuścił zwierzę gospodarskie do twojej sypialni? 388 00:30:51,432 --> 00:30:54,392 - Pozwalałeś mu takie żarty? - To mój druh. 389 00:30:54,477 --> 00:30:56,937 Jak myślisz, kto mu pomógł wypędzić to zwierzę? 390 00:30:57,021 --> 00:30:58,111 No tak, ty. 391 00:30:59,023 --> 00:31:01,783 Mama powiedziała mi ostatnio ciekawą rzecz. 392 00:31:02,819 --> 00:31:05,359 Że należy poślubić najlepszego przyjaciela. 393 00:31:05,446 --> 00:31:08,066 - Mam poślubić twojego brata? - Nie. 394 00:31:08,992 --> 00:31:10,202 Ale zastanawiam się, 395 00:31:10,285 --> 00:31:13,705 czy to o przyjaźń chodzi w małżeństwie. 396 00:31:13,788 --> 00:31:15,328 To chyba dobry początek. 397 00:31:15,415 --> 00:31:17,535 Większość małżeństw to pole bitwy. 398 00:31:17,625 --> 00:31:22,505 Nawet jeśli tak jest, musi być coś, co jednoczy żołnierzy. 399 00:31:22,589 --> 00:31:25,589 Można by pomyśleć, że próbujesz rekrutować wojsko. 400 00:31:27,385 --> 00:31:29,755 Tam masz grupę przednich rekrutów. 401 00:31:40,732 --> 00:31:42,442 Chodzi mi o to, 402 00:31:42,525 --> 00:31:44,145 że są też inne elementy… 403 00:31:45,111 --> 00:31:49,071 fizyczne, a może niematerialne… 404 00:31:50,366 --> 00:31:51,906 które łączą dwoje ludzi. 405 00:31:53,202 --> 00:31:58,502 Cóż, tak, w małżeństwie jest coś fizycznego i niematerialnego. 406 00:31:58,583 --> 00:32:03,093 Jest? Ale jak coś może być fizyczne i niematerialne jednocześnie? 407 00:32:07,550 --> 00:32:09,140 Jesteś nieznośny! 408 00:32:09,218 --> 00:32:10,178 Nieważne. 409 00:32:10,261 --> 00:32:15,391 Nie śmieję się z ciebie, tylko z tego, jak absurdalnie mało matki mówią córkom. 410 00:32:15,475 --> 00:32:16,595 Nic nam nie mówią. 411 00:32:16,684 --> 00:32:19,524 - Ja na pewno ci nie powiem. - Czemu nie? 412 00:32:19,604 --> 00:32:21,484 Bo mnie nie wypada. 413 00:32:22,649 --> 00:32:26,109 W przypadku prawdziwych zalotów byłoby to skandaliczne, 414 00:32:26,194 --> 00:32:28,994 gdyby zalotnik omawiał takie tematy. 415 00:32:29,489 --> 00:32:32,239 Ale ty nie jesteś prawdziwym zalotnikiem. 416 00:32:33,284 --> 00:32:35,754 Poza tym nikt inny nic mi nie powie. 417 00:32:35,828 --> 00:32:39,748 Jak mam znaleźć dobrego męża, skoro nie wiem, czego szukać? 418 00:32:39,832 --> 00:32:42,632 - Zobaczysz, jak znajdziesz. - Co to znaczy? 419 00:32:42,710 --> 00:32:45,670 - Nie mogę powiedzieć. - Przecież się przyjaźnimy. 420 00:32:46,756 --> 00:32:47,586 Powiedz. 421 00:32:48,424 --> 00:32:50,514 - Mów! - Dobra! 422 00:32:52,178 --> 00:32:55,768 To, do czego dochodzi między mężem i żoną, 423 00:32:55,848 --> 00:33:00,728 jest naturalną kontynuacją tego, co dzieje się w nocy. 424 00:33:00,812 --> 00:33:03,482 W nocy? A co dzieje się w nocy? 425 00:33:04,482 --> 00:33:05,732 Gdy jesteś sama. 426 00:33:06,317 --> 00:33:09,237 - Kiedy śpię? - Nie, nie kiedy śpisz. 427 00:33:12,615 --> 00:33:13,905 Kiedy się dotykasz. 428 00:33:18,329 --> 00:33:20,749 Dotykasz się, prawda? 429 00:33:26,379 --> 00:33:30,629 Gdy jesteś sama, możesz się dotykać… 430 00:33:32,176 --> 00:33:34,636 tam, gdzie daje ci to przyjemność, 431 00:33:35,388 --> 00:33:39,178 a zwłaszcza… między nogami. 432 00:33:40,935 --> 00:33:43,305 A gdy poczujesz szczególną przyjemność, 433 00:33:44,856 --> 00:33:46,476 możesz w tym trwać… 434 00:33:47,984 --> 00:33:51,654 aż to uczucie wzrośnie i wreszcie osiągniesz… 435 00:33:53,865 --> 00:33:56,825 szczyt i poczujesz ulgę. 436 00:34:05,084 --> 00:34:06,044 To ci pomoże. 437 00:34:08,713 --> 00:34:09,593 Chodź. 438 00:34:15,845 --> 00:34:16,885 Żądam odpowiedzi. 439 00:34:17,972 --> 00:34:21,642 Czy ten czas spędzany z panną Bridgerton do czegoś prowadzi? 440 00:34:21,726 --> 00:34:24,896 A nie może to być po prostu dobrze spędzony czas? 441 00:34:25,688 --> 00:34:27,818 Długie zaloty to jedna sprawa. 442 00:34:28,357 --> 00:34:30,737 Ale trzeba być ślepym, by nie zauważyć, 443 00:34:30,818 --> 00:34:33,988 że Daphne Bridgerton zwróciła uwagę księcia Fryderyka. 444 00:34:35,031 --> 00:34:38,121 Jeśli masz plany wobec niej i chcesz się żenić, 445 00:34:38,201 --> 00:34:40,501 książę Fryderyk jest mi obojętny. 446 00:34:40,578 --> 00:34:42,828 Stanie się jedynie anegdotą. 447 00:34:43,456 --> 00:34:45,746 Ale jeśli zwodzisz tę dziewczynę, 448 00:34:45,833 --> 00:34:49,843 a ona straci szansę na tak niezwykłą partię 449 00:34:49,921 --> 00:34:53,421 przez to, że zawróciłeś jej w głowie swym urokiem… 450 00:34:54,509 --> 00:34:57,969 Oznaczać to będzie, że ona jest głupiutka, 451 00:34:58,054 --> 00:35:01,144 a ja nie wybaczę ci lekkomyślności. 452 00:35:01,224 --> 00:35:03,274 Panna Bridgerton nie jest głupia. 453 00:35:03,351 --> 00:35:05,141 A więc jesteś okrutny. 454 00:35:05,645 --> 00:35:08,435 Oboje wiemy, że nie tego cię uczyłam. 455 00:35:38,261 --> 00:35:42,011 - Znalazłam w kominku resztki szkicownika. - Szpiegujesz mnie? 456 00:35:42,098 --> 00:35:44,848 Do tego musiałbyś być interesujący. 457 00:35:45,768 --> 00:35:49,018 Te rysunki były tragiczne. Nie mogłem na nie patrzeć. 458 00:35:49,105 --> 00:35:51,015 Dlatego zwie się to szkicownik. 459 00:35:51,774 --> 00:35:55,744 Gdy piszę w pamiętniku, nie oczekuję, że wyjdzie z tego powieść. 460 00:35:57,530 --> 00:36:00,990 Musi ci być ciężko pragnąć czegoś i nie móc tego zdobyć. 461 00:36:01,075 --> 00:36:03,445 Jeśli lubisz rysować, ćwicz. 462 00:36:03,536 --> 00:36:07,536 Zatrudnij nauczyciela rysunku. Znajdź damę, która uda zachwyt. 463 00:36:07,623 --> 00:36:13,133 Jeśli marzysz o niebie, podnieś ku niemu oczy. Niektórzy z nas nie mogą. 464 00:36:15,131 --> 00:36:18,721 Weźmy lady Whistledown. Ma talent pisarski, 465 00:36:18,801 --> 00:36:21,351 a musi ukrywać się pod pseudonimem. 466 00:36:21,429 --> 00:36:25,179 Bo gdyby ktoś wiedział, kim ona jest, powiesiliby ją za to, co pisze. 467 00:36:25,266 --> 00:36:26,516 Nie o to mi chodzi. 468 00:36:26,601 --> 00:36:29,901 Whistledown jest kobietą, a więc nie ma nic. 469 00:36:30,396 --> 00:36:32,396 A mimo to pisze. 470 00:36:32,481 --> 00:36:34,651 Ty jesteś mężczyzną i masz wszystko. 471 00:36:34,734 --> 00:36:38,994 Możesz robić, co chcesz. Więc rób to. Żyj odważnie! 472 00:36:40,448 --> 00:36:44,288 Przynajmniej zaznam życia pośrednio, poprzez ciebie. 473 00:36:45,745 --> 00:36:46,695 Eloise… 474 00:36:48,915 --> 00:36:50,285 lady Whistledown to ty? 475 00:36:52,251 --> 00:36:55,761 Masz talent pisarski. Zawsze gryzmolisz w pamiętniku. 476 00:36:55,838 --> 00:36:57,758 Wiesz wszystko o innych. 477 00:36:57,840 --> 00:37:00,550 Masz zdanie na każdy temat. 478 00:37:01,135 --> 00:37:04,055 Tak czy inaczej, możesz liczyć na moje wsparcie. 479 00:37:04,138 --> 00:37:05,928 Więc… czy to ty? 480 00:37:06,557 --> 00:37:07,387 Nie. 481 00:37:08,434 --> 00:37:09,644 Ale gdybym nią była… 482 00:37:10,686 --> 00:37:12,646 sądzisz, że bym się przyznała? 483 00:38:27,096 --> 00:38:29,846 Skończyłaś? Cudownie! 484 00:38:31,767 --> 00:38:34,017 Liczę, że w końcu wymyśliłaś tytuł. 485 00:38:39,275 --> 00:38:40,145 Zaczekaj tu. 486 00:38:44,322 --> 00:38:47,452 Może dziś zrobimy coś innego. 487 00:38:47,533 --> 00:38:50,793 Tutejsze lody są boskie, ale może… 488 00:38:50,870 --> 00:38:53,410 Nie dołączę dziś do pani, panno Bridgerton. 489 00:38:55,082 --> 00:38:58,002 Ani jutro, ani nigdy. 490 00:39:00,421 --> 00:39:02,921 - Co to znaczy? - Czy to nie oczywiste? 491 00:39:03,007 --> 00:39:05,217 Najwyraźniej nie, skoro pytam. 492 00:39:05,301 --> 00:39:08,051 Masz do dyspozycji spore grono zalotników, 493 00:39:08,137 --> 00:39:10,347 a ja mam spokój od matek i córek. 494 00:39:10,431 --> 00:39:12,981 Spokojnie mogę załatwiać tu moje sprawy. 495 00:39:13,059 --> 00:39:15,979 - To koniec, panno Bridgerton. - Nie nazywaj mnie tak. 496 00:39:16,062 --> 00:39:18,732 - Te okoliczności pokazują… - Co ty robisz? 497 00:39:18,814 --> 00:39:21,034 …że nasz układ trzeba zakończyć. 498 00:39:22,276 --> 00:39:24,236 - Zrobiłam coś nie tak? - Nie. 499 00:39:25,196 --> 00:39:27,776 - To dlaczego? - Zyskałaś uznanie księcia. 500 00:39:28,407 --> 00:39:30,077 On jest dla ciebie idealny. 501 00:39:32,078 --> 00:39:34,078 Chodzi o wczorajszą rozmowę. 502 00:39:34,163 --> 00:39:36,713 - Przepraszam za to. - Nie ma za co. 503 00:39:36,791 --> 00:39:39,881 Twój brat miał rację. Zawsze będę rozpustnikiem. 504 00:39:39,960 --> 00:39:42,090 - Zanim cię zepsuję… - Zepsujesz? 505 00:39:42,171 --> 00:39:46,881 Jestem w stanie sama zatroszczyć się o swoją przyzwoitość. 506 00:39:46,967 --> 00:39:48,217 Miałam cię za przyjaciela. 507 00:39:50,930 --> 00:39:52,220 Nie byliśmy przyjaciółmi. 508 00:39:52,306 --> 00:39:57,266 Nie ma bardziej absurdalnego twierdzenia niż to, że byliśmy kiedyś przyjaciółmi. 509 00:39:57,353 --> 00:40:00,023 Jesteś młoda, ledwo odjęta matce od piersi… 510 00:40:02,149 --> 00:40:07,409 Byłaś dla mnie rozrywką. Ładną, owszem, ale nic więcej. 511 00:40:08,447 --> 00:40:09,987 Załatwiłem swoje sprawy. 512 00:40:10,074 --> 00:40:11,704 Zajmę się czymś innym. 513 00:40:11,784 --> 00:40:13,204 Tobie też to radzę. 514 00:40:16,414 --> 00:40:20,134 Będzie panienka szczęśliwa u boku księcia Fryderyka. 515 00:40:28,634 --> 00:40:31,474 Muszę przyśpieszyć plan wyjazdu z Anglii. 516 00:40:31,554 --> 00:40:33,604 Wciąż wiele spraw niezałatwionych. 517 00:40:33,681 --> 00:40:36,641 Chcę wyjechać. Zrób, co musisz, by to przyspieszyć. 518 00:40:42,189 --> 00:40:43,819 Coś się stało? 519 00:40:51,907 --> 00:40:53,907 Panienko? 520 00:40:55,161 --> 00:40:56,371 Zostaw mnie, Rose. 521 00:42:22,915 --> 00:42:24,575 Dżentelmen do pani. 522 00:42:36,178 --> 00:42:39,558 Czemu zawdzięczam tę niespodziewaną wizytę? 523 00:42:39,640 --> 00:42:41,270 Chciałem cię zobaczyć. 524 00:42:41,350 --> 00:42:45,270 Cóż tym razem? Nie chcesz iść na bal? Migasz się od rodzinnej okazji? 525 00:42:45,354 --> 00:42:50,694 Od czegoż to dziś wicehrabia chce uciec? 526 00:42:52,111 --> 00:42:56,281 Może cię to zaskoczy, ale mam inne zajęcia niż czekać na ciebie. 527 00:42:56,865 --> 00:42:59,195 - Mam własne plany. - Z księciem? 528 00:42:59,285 --> 00:43:01,785 Moje plany to nie twoja sprawa. 529 00:43:01,870 --> 00:43:03,830 Dałeś mi to jasno do zrozumienia. 530 00:43:03,914 --> 00:43:06,884 Sieno, jeśli używasz Hastingsa, by mnie rozdrażnić… 531 00:43:06,959 --> 00:43:11,259 To z pewnością przystojny mężczyzna, zamożny i utytułowany. 532 00:43:11,338 --> 00:43:13,088 Ma to, czego szukam. 533 00:43:13,173 --> 00:43:15,633 - Twoja mściwość… - Książę mnie nie odwiedził. 534 00:43:17,136 --> 00:43:20,346 Nie zadaję się z żadnym z twoich przyjaciół. 535 00:43:20,431 --> 00:43:22,061 Choć muszę przyznać, 536 00:43:23,100 --> 00:43:25,440 nie dziwi mnie to, 537 00:43:25,519 --> 00:43:28,859 że przyszedłeś tu tylko z zazdrości. 538 00:43:28,939 --> 00:43:30,899 - Nieprawda. - Żegnaj, mój panie. 539 00:43:30,983 --> 00:43:32,443 Tęsknię za tobą. 540 00:43:34,820 --> 00:43:39,870 Nie mogę myśleć o niczym innym. Wróć do mnie. 541 00:43:44,788 --> 00:43:47,248 Twoja pozycja życiowa się nie zmieniła. 542 00:43:48,125 --> 00:43:49,745 Moja też nie. 543 00:43:50,669 --> 00:43:52,499 Jesteś wicehrabią. 544 00:43:52,588 --> 00:43:56,508 Zawsze będziesz mieć związane z tym obowiązki. 545 00:43:56,592 --> 00:44:00,432 Ożenić się, spłodzić dziedzica i strzec rodziny. 546 00:44:00,512 --> 00:44:04,102 A ja będę kobietą, którą kochasz pod osłoną mroku, 547 00:44:04,183 --> 00:44:06,313 ale nigdy w świetle dnia. 548 00:44:07,353 --> 00:44:11,113 Złożyłeś mi już obietnice, a ja jak idiotka uwierzyłam. 549 00:44:15,194 --> 00:44:17,244 Nie będę znów twoją idiotką. 550 00:44:35,631 --> 00:44:37,131 Poczta przyszła! 551 00:44:48,644 --> 00:44:49,654 HISZPANIA 552 00:44:59,780 --> 00:45:02,120 Marino, list z Hiszpanii. 553 00:45:02,199 --> 00:45:04,369 To pewnie sir George. Odpisał ci. 554 00:45:10,457 --> 00:45:12,787 Co napisał? 555 00:45:17,381 --> 00:45:18,221 No i? 556 00:45:25,723 --> 00:45:28,353 Co się stało? Jest ranny? 557 00:45:29,935 --> 00:45:32,435 Udaje, że nic nas nie łączyło. 558 00:45:33,731 --> 00:45:34,821 Jak to? 559 00:45:35,607 --> 00:45:37,107 Mówi, że nie chce… 560 00:45:38,235 --> 00:45:41,815 mieć nic wspólnego ze mną ani z naszym… 561 00:45:44,199 --> 00:45:45,989 z moją… sytuacją. 562 00:45:48,287 --> 00:45:50,247 Że nie miał z tym nic wspólnego. 563 00:46:06,513 --> 00:46:07,473 Czyli… 564 00:46:08,682 --> 00:46:11,062 nasze wysiłki nie poszły na marne. 565 00:46:17,483 --> 00:46:18,983 Chyba… 566 00:46:19,067 --> 00:46:20,527 NIE PISZ DO MNIE WIĘCEJ. 567 00:46:20,611 --> 00:46:22,321 …wyszło idealnie. 568 00:46:22,988 --> 00:46:27,528 Umieść listy tam, gdzie je znalazłyśmy, pod poduszką panny Thompson. 569 00:46:29,453 --> 00:46:31,963 Co zrobimy, gdy ten jej żołnierz wróci? 570 00:46:32,039 --> 00:46:35,789 Jeśli wróci do kraju, to na pewno się po nią nie zjawi. 571 00:46:39,588 --> 00:46:42,008 Ona musi poznać prawdę o mężczyznach. 572 00:46:42,090 --> 00:46:45,720 Zrobiłyśmy to, co słuszne i właściwe. 573 00:46:45,803 --> 00:46:47,683 Troszczymy się o nią. 574 00:46:47,763 --> 00:46:50,273 Popraw mi brwi. 575 00:46:50,349 --> 00:46:53,519 Inaczej cały dzień będę wyglądać na zdumioną. 576 00:47:06,657 --> 00:47:07,947 Pięknie wyglądasz. 577 00:47:10,702 --> 00:47:11,872 Lady Bridgerton. 578 00:47:12,871 --> 00:47:13,751 Lady Cowper. 579 00:47:16,375 --> 00:47:22,415 Muszę przyznać, że to dobrze, że Daphne spodobał się książę Hastings. 580 00:47:24,508 --> 00:47:29,258 Cressida nie miałaby szans u księcia, gdyby Daphne okazała mu zainteresowanie. 581 00:47:29,763 --> 00:47:33,023 Moja córka może szczycić się majątkiem, 582 00:47:33,100 --> 00:47:36,230 ale to Daphne może pochwalić się buzią. 583 00:47:55,289 --> 00:47:57,039 Odłóż tę sukienkę, Rose. 584 00:47:57,124 --> 00:48:02,054 - Nie idzie panienka na bal? - Idę, ale założę tę w srebrzystej bieli. 585 00:48:02,129 --> 00:48:05,549 Wpleciesz mi we włosy klejnoty i kwiaty, tak jak lubisz? 586 00:48:05,632 --> 00:48:10,432 - Będzie panienka wyglądać idealnie. - Dobrze. Właśnie tego chcą. 587 00:48:24,943 --> 00:48:27,703 Dołączysz do nas na balu? 588 00:48:27,779 --> 00:48:29,949 Przyjąłem zaproszenie. 589 00:48:30,032 --> 00:48:32,912 Może wpierw rzucisz okiem na tę listę. 590 00:48:32,993 --> 00:48:33,953 Co to? 591 00:48:34,036 --> 00:48:37,286 Czternaście nazwisk. 592 00:48:37,372 --> 00:48:40,752 Czternaście młodych panien do wzięcia, 593 00:48:40,834 --> 00:48:42,174 z najlepszych rodów. 594 00:48:42,252 --> 00:48:44,002 Najstarsza córka lady Leeworth… 595 00:48:44,087 --> 00:48:46,467 Rozważę twe propozycje. Dziękuję. 596 00:48:53,430 --> 00:48:54,600 Coś jeszcze? 597 00:48:54,681 --> 00:48:56,141 Ile czasu zostało? 598 00:48:57,768 --> 00:48:58,688 Słucham? 599 00:48:58,769 --> 00:49:00,019 Do balu. 600 00:49:00,896 --> 00:49:04,566 Patrzyłeś na stary zegarek ojca, gdy tu wchodziłam. 601 00:49:05,901 --> 00:49:07,531 To piękna pamiątka. 602 00:49:09,237 --> 00:49:10,697 Jest za kwadrans. 603 00:49:10,781 --> 00:49:12,741 A więc już jest późno. 604 00:49:13,408 --> 00:49:16,198 Daj mi znać, kogo mam ci przedstawić. 605 00:49:17,120 --> 00:49:21,380 Czas, jak wiemy, biegnie bardzo szybko. 606 00:49:47,234 --> 00:49:49,364 Prinzessin Cressida. 607 00:49:49,444 --> 00:49:51,574 Czyż to nie brzmi pięknie? 608 00:50:02,499 --> 00:50:05,459 Panno Thompson, miło znów panienkę widzieć. 609 00:50:05,544 --> 00:50:08,764 - Mogę prosić o taniec? - Będę zaszczycona. 610 00:50:17,472 --> 00:50:20,682 Wasza Wysokość dość dziś powściągliwy. 611 00:50:20,767 --> 00:50:23,437 Wyjeżdżam z Anglii wcześniej, niż planowałem. 612 00:50:24,229 --> 00:50:25,479 Przykro mi, 613 00:50:25,564 --> 00:50:27,654 ale już czas na mnie. 614 00:50:30,068 --> 00:50:31,068 Ty głupcze. 615 00:50:37,075 --> 00:50:39,155 Wszystko w porządku? 616 00:50:39,661 --> 00:50:40,791 Ze wszech miar. 617 00:52:07,749 --> 00:52:10,589 Panno Bridgerton, muszę prosić o taniec. 618 00:52:11,253 --> 00:52:12,923 To zaszczyt, Wasza Wysokość. 619 00:52:36,695 --> 00:52:38,195 Czyż może to być prawdą? 620 00:52:38,280 --> 00:52:43,830 Że najpiękniejsza panna sezonu to jeszcze większy klejnot, niż sądziłam? 621 00:52:45,203 --> 00:52:49,373 Wygląda na to, że ten oto skarb 622 00:52:49,457 --> 00:52:53,497 wkrótce będzie kolejnym klejnotem w królewskiej koronie. 623 00:52:54,462 --> 00:52:58,682 Księciu Hastings ponoć odebrało wczoraj mowę, 624 00:52:58,758 --> 00:53:02,598 gdy pannie Bridgerton znudziło się czekać, 625 00:53:02,679 --> 00:53:06,519 aż zada on jej to kluczowe pytanie. 626 00:53:15,358 --> 00:53:19,528 A może młoda panna po prostu zwiększyła swój apetyt. 627 00:53:20,322 --> 00:53:25,242 Zaskakujące? Owszem. Nierozsądne? Ależ nie. 628 00:53:25,785 --> 00:53:29,745 Po co zadowalać się tytułem księżnej, 629 00:53:30,457 --> 00:53:33,497 skoro można zostać księżniczką? 630 00:55:08,346 --> 00:55:10,266 Napisy: Łukasz Stanisław Dutka