1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:12,041 --> 00:00:14,958 NETFLIX PRZEDSTAWIA 4 00:02:22,458 --> 00:02:24,916 Grajcie pieprzonym stekiem, a nie piłką, 5 00:02:25,000 --> 00:02:26,583 bezużyteczne niedorajdy… 6 00:02:26,875 --> 00:02:28,000 Szlag by to! 7 00:02:28,833 --> 00:02:32,500 Za pół godziny wznowimy mecz, a teraz krótka przerwa… 8 00:02:33,083 --> 00:02:34,000 Dobry wieczór. 9 00:02:34,083 --> 00:02:36,375 Jesteśmy świadkami spektakularnego… 10 00:02:36,500 --> 00:02:38,125 Na Saler Road. 11 00:02:38,416 --> 00:02:39,541 Powiem, jak jechać. 12 00:02:39,625 --> 00:02:41,583 Potężna Barça, utytułowana… 13 00:02:41,666 --> 00:02:44,083 Mówiłem, że grają jak pieprzonym stekiem. 14 00:02:44,166 --> 00:02:46,625 Zapali pan? W tej taksówce można. 15 00:02:47,583 --> 00:02:48,500 Wkurza mnie. 16 00:02:50,250 --> 00:02:51,416 Pieprzony futbol. 17 00:02:51,500 --> 00:02:54,041 Katalończycy są przy piłce. Rakitić przejął. 18 00:02:54,125 --> 00:02:56,125 Podaje na środek do Busquetsa. 19 00:02:56,208 --> 00:02:58,166 Ten dośrodkowuje, ale Valencia… 20 00:02:58,250 --> 00:03:01,500 Przepraszam. Nie powinniśmy jechać przez Gonález Abarca? 21 00:03:01,583 --> 00:03:04,625 Nie. Tędy będzie dużo szybciej, proszę pana. 22 00:03:04,708 --> 00:03:07,791 Właśnie, że dłużej. Jechałem tędy tysiące razy. 23 00:03:08,541 --> 00:03:12,125 A co ja mam powiedzieć? Jestem taksiarzem. Ja jeszcze więcej. 24 00:03:12,208 --> 00:03:13,875 Nie ma komu podać… 25 00:03:13,958 --> 00:03:16,166 Proszę zawrócić na González Abarca. 26 00:03:16,458 --> 00:03:18,166 Valencia zna się na rzeczy… 27 00:03:18,250 --> 00:03:20,291 Proszę pana, tędy jest szybciej. 28 00:03:21,041 --> 00:03:21,875 Dobrze? 29 00:03:21,958 --> 00:03:25,041 Valencia próbuje wyrównać szanse… 30 00:03:39,625 --> 00:03:41,250 Dawać! 31 00:03:42,375 --> 00:03:44,125 - Gol! - Gol! 32 00:03:44,208 --> 00:03:45,291 Gol! 33 00:03:45,541 --> 00:03:47,458 Tak jest! 34 00:03:47,708 --> 00:03:49,333 Tak trzymać! 35 00:03:49,958 --> 00:03:52,125 Gol! Zajebiście! 36 00:03:53,083 --> 00:03:55,416 Tak jest, kurwa! 37 00:03:57,500 --> 00:03:58,916 W końcu. Cholera. 38 00:03:59,333 --> 00:04:00,291 Ja pieprzę. 39 00:04:00,375 --> 00:04:04,875 Co za strzał Francuza! Z prawej strony prosto w pole karne. 40 00:04:04,958 --> 00:04:10,708 Niczym pocisk, którego Cillessen nie zdołał… 41 00:04:28,083 --> 00:04:30,166 Barcelona 0, 42 00:04:30,375 --> 00:04:35,000 - Valencia 1! - Dobrze się pan czuje? 43 00:04:35,166 --> 00:04:36,000 Proszę pana? 44 00:04:38,166 --> 00:04:40,250 Mówię do pana. Wszystko dobrze? 45 00:04:51,541 --> 00:04:52,791 Cholera! 46 00:04:53,208 --> 00:04:54,166 Szlag! 47 00:04:54,416 --> 00:04:55,250 Kurwa mać! 48 00:04:55,625 --> 00:04:56,500 Ja pierdolę! 49 00:04:56,583 --> 00:04:57,416 ZAJĘTE 50 00:04:57,500 --> 00:04:59,125 Mówiłem, kurwa! 51 00:04:59,333 --> 00:05:00,291 Mówiłem! 52 00:05:00,416 --> 00:05:03,083 Odsuń szybę i wymiotuj! 53 00:05:03,666 --> 00:05:05,833 Miałeś odsunąć jebaną szybę! 54 00:05:06,125 --> 00:05:07,583 To chyba logiczne! 55 00:05:07,958 --> 00:05:11,208 Pierdolony kretyn! 56 00:05:11,666 --> 00:05:14,416 Że też zawsze muszę na takich trafiać! 57 00:05:14,916 --> 00:05:18,416 Mój ostatni kurs na dzisiaj. Jebany skurwysyn! 58 00:05:19,166 --> 00:05:20,083 Kurwa! 59 00:05:20,500 --> 00:05:22,500 {\an8}BEZOŁOWIOWA 95 60 00:05:41,375 --> 00:05:45,041 „By zabić, należy pozbawić ofiarę człowieczeństwa: 61 00:05:45,125 --> 00:05:46,041 jej uczuć, 62 00:05:46,625 --> 00:05:47,541 szczęścia 63 00:05:48,125 --> 00:05:49,000 i smutku. 64 00:05:50,625 --> 00:05:53,708 Jestem pewny, że był to dobry mąż i ojciec, 65 00:05:53,791 --> 00:05:57,416 uroczy kolega z pracy, który w niedziele robił świetną paellę. 66 00:06:01,333 --> 00:06:05,041 Jestem pewny, że posiadał talenty, które przepadły na zawsze. 67 00:06:05,666 --> 00:06:08,333 Nadzieje i marzenia, których nigdy nie spełni. 68 00:06:10,375 --> 00:06:12,958 Ale nic z tego nie ma już znaczenia”. 69 00:06:27,458 --> 00:06:30,041 GDY PIANA MORSKA ZABARWIA SIĘ NA CZERWONO 70 00:06:30,166 --> 00:06:31,000 Dziękuję. 71 00:06:32,000 --> 00:06:33,000 Bardzo dziękuję. 72 00:06:33,291 --> 00:06:34,250 Dziękuję. 73 00:06:36,625 --> 00:06:39,041 - Dziękuję za przebycie. - Dziękuję. 74 00:06:42,083 --> 00:06:42,916 W końcu. 75 00:06:45,958 --> 00:06:46,791 Dziękuję. 76 00:06:47,333 --> 00:06:48,208 Dla kogo? 77 00:06:49,541 --> 00:06:50,708 Maríi. Przepraszam. 78 00:06:51,458 --> 00:06:52,375 María. 79 00:06:54,416 --> 00:06:56,958 Dziękuję za pańskie powieści. Uwielbiam je. 80 00:06:57,583 --> 00:06:59,208 Dziękuję, że je pani czyta. 81 00:07:00,958 --> 00:07:01,958 Mogę o coś spytać? 82 00:07:02,416 --> 00:07:04,583 Naturalnie. Proszę pytać o wszystko. 83 00:07:06,125 --> 00:07:07,208 Główny bohater… 84 00:07:07,750 --> 00:07:10,708 Nigdy nie wyjaśnił pan, co mu dolegało. 85 00:07:10,791 --> 00:07:13,000 Ma jakąś traumę czy coś w tym stylu? 86 00:07:13,666 --> 00:07:15,625 Nic nie wiemy o jego przeszłości. 87 00:07:16,083 --> 00:07:17,875 - Napisze pan o tym? - Nie. 88 00:07:18,541 --> 00:07:20,333 Nie zastanawiałem się nad tym. 89 00:07:20,416 --> 00:07:22,500 Nie dowiemy się, dlaczego zabija? 90 00:07:25,750 --> 00:07:26,666 Ponieważ może. 91 00:07:33,000 --> 00:07:34,083 Pośpieszmy się. 92 00:07:42,916 --> 00:07:43,875 Dupek! 93 00:08:04,166 --> 00:08:07,500 Walencja nie jest nadmorskim miastem. Nigdy nim nie była. 94 00:08:08,916 --> 00:08:12,125 To rzeczne miasto zbudowane na ogromnych bagnach. 95 00:08:13,625 --> 00:08:16,958 Osuszano je przez wieki, aby słynne pola uprawne Walencji 96 00:08:17,041 --> 00:08:19,583 mogły się rozrastać i wzbogacać całe miasto. 97 00:08:20,750 --> 00:08:23,666 Z tego dobrobytu korzystali zawsze ci sami ludzie. 98 00:08:25,291 --> 00:08:28,166 Miasto weszło w XXI w. rozkochane same w sobie. 99 00:08:29,458 --> 00:08:30,666 Formuła 1. 100 00:08:31,208 --> 00:08:32,625 Puchar Ameryki. 101 00:08:33,208 --> 00:08:35,125 Miasteczko Sztuki i Nauki… 102 00:08:36,291 --> 00:08:39,750 Zbytek, za który nikt już nie odpowiada. 103 00:08:47,750 --> 00:08:48,583 Obecnie 104 00:08:48,916 --> 00:08:51,125 po bagnach nie ma śladu. 105 00:08:51,541 --> 00:08:53,666 Ale nie oznacza to, że nie istnieją. 106 00:08:53,750 --> 00:08:56,541 Wciąż tu są, tylko nieco głębiej, 107 00:08:57,458 --> 00:08:59,416 jak pospiesznie zakopane zwłoki, 108 00:09:00,166 --> 00:09:01,500 wypełnione węgorzami 109 00:09:02,291 --> 00:09:03,250 i szuwarami. 110 00:09:11,291 --> 00:09:14,458 Jeden po drugim zaczęły wypełnić siedzibę rządu. 111 00:09:16,250 --> 00:09:17,833 Najpierw przybyły węgorze. 112 00:09:18,916 --> 00:09:21,791 Odrażające stwory, hybryda ryby i węża, 113 00:09:21,875 --> 00:09:24,541 która żyje w błocie i żywi się paskudztwem. 114 00:09:25,500 --> 00:09:26,666 On dobrze je zna. 115 00:09:27,291 --> 00:09:29,416 Do niedawno sam był jednym z nich. 116 00:09:30,208 --> 00:09:32,208 Obserwował, jak podają sobie ręce. 117 00:09:32,333 --> 00:09:35,416 Zauważył, że ich uściski są puste jak ich śmiech. 118 00:09:37,208 --> 00:09:38,750 Nowobogaccy pisarze, 119 00:09:39,333 --> 00:09:43,416 samolubni blogerzy, promotorzy kultury i redaktorzy. 120 00:09:44,583 --> 00:09:48,500 Wszyscy czekali, aż pojawią się prawdziwi właściciele bagien. 121 00:09:49,916 --> 00:09:52,458 Jedyny gatunek, który nie potrzebuje nawozu, 122 00:09:52,750 --> 00:09:55,541 upraw czy nawadniania, aby rosnąć… 123 00:09:59,625 --> 00:10:00,541 Szuwary. 124 00:10:01,208 --> 00:10:02,208 Wysokie i silne, 125 00:10:04,166 --> 00:10:05,375 lecz puste w środku. 126 00:10:05,458 --> 00:10:07,875 Oto prawdziwi królowie moczar… 127 00:10:09,125 --> 00:10:10,083 tego miasta. 128 00:10:11,708 --> 00:10:14,500 Szuwary są zaangażowani w politykę, handel, 129 00:10:14,583 --> 00:10:18,000 związki zawodowe, edukację, sport. 130 00:10:18,625 --> 00:10:19,708 We wszystko. 131 00:10:20,458 --> 00:10:24,375 Przez pewien czas i on chciał stać się wielki i potężny. 132 00:10:25,875 --> 00:10:30,125 Lecz szybko się zorientował, że nie jest ani węgorzem, ani szuwarem. 133 00:10:31,666 --> 00:10:33,500 Był jeszcze innym stworem. 134 00:10:34,958 --> 00:10:36,625 Dużo bardziej groźniejszym. 135 00:10:40,208 --> 00:10:44,166 BYŁY MINISTER CARRETERO OBJĘTY DOCHODZENIEM W SPRAWIE GRAU 136 00:11:05,625 --> 00:11:10,416 NA SPRZEDAŻ 137 00:11:42,708 --> 00:11:43,541 Cholera. 138 00:11:54,916 --> 00:11:57,166 Przepraszam. Straciłem poczucie czasu. 139 00:11:58,000 --> 00:11:58,833 Jak poszło? 140 00:12:00,166 --> 00:12:01,000 W porządku. 141 00:12:02,208 --> 00:12:03,041 W porządku. 142 00:12:10,000 --> 00:12:12,958 Nie jesteś na to za stary? 143 00:12:13,458 --> 00:12:14,291 No coś ty. 144 00:12:14,541 --> 00:12:17,458 Jak nie będę ćwiczył, dzieciak spuści mi łomot. 145 00:12:23,083 --> 00:12:23,916 Co? 146 00:12:25,458 --> 00:12:28,166 Jeśli zamierzasz mnie zgnoić, możesz się walić. 147 00:12:32,625 --> 00:12:33,583 Chcesz piwo? 148 00:12:34,666 --> 00:12:35,500 Dobra. 149 00:12:36,791 --> 00:12:38,375 W sądzie w Walencji 150 00:12:38,458 --> 00:12:41,416 {\an8}zeznania w sprawie Safil 151 00:12:41,833 --> 00:12:44,416 {\an8}złożył były minister Ferrán Carretero. 152 00:12:44,791 --> 00:12:47,208 Dostałeś w końcu tę fuchę w Segorbe? 153 00:12:47,416 --> 00:12:48,916 Tak. Jutro i pojutrze. 154 00:12:49,375 --> 00:12:51,958 Kokosów z tego nie ma i robota na czarno. 155 00:12:52,500 --> 00:12:54,083 {\an8}- Dobre i to. - Właśnie. 156 00:12:54,166 --> 00:12:56,541 Razem z kasą za motocykl jakoś wyrabiam. 157 00:12:56,625 --> 00:12:57,500 A dokumenty? 158 00:12:57,916 --> 00:12:59,958 Co powiem glinom przy kontroli? 159 00:13:00,041 --> 00:13:02,333 Coś wymyślisz, panie pisarzu. 160 00:13:03,583 --> 00:13:06,416 Jaka partia? Do żadnej nie należę? 161 00:13:07,041 --> 00:13:10,500 {\an8}Mówicie o czymś, co miało miejsce dawno temu. 162 00:13:10,583 --> 00:13:13,291 {\an8}I z czym, oczywiście, nie miałem nic wspólnego. 163 00:13:13,375 --> 00:13:15,750 {\an8}Pracuję na Uniwersytecie w Walencji, 164 00:13:16,000 --> 00:13:18,458 {\an8}gdzie, za pozwoleniem, właśnie się udaję. 165 00:13:18,541 --> 00:13:20,750 {\an8}- Dziękuję bardzo. - Panie Carretero? 166 00:13:29,541 --> 00:13:32,000 Nie znam odpowiedzi na trzecie pytanie… 167 00:13:32,125 --> 00:13:33,625 NIE DLA KORUPCJI NA UCZELNI 168 00:13:33,708 --> 00:13:35,750 …po całej nocy nauki… 169 00:13:37,166 --> 00:13:39,625 Standardowe zachowania rynkowe. 170 00:13:41,750 --> 00:13:42,583 PKB. 171 00:13:43,750 --> 00:13:49,541 PKB to wartość wytworzonych dóbr i usług. 172 00:13:50,875 --> 00:13:54,083 Te produkty nie są wliczone w tegoroczny PKB. 173 00:13:55,875 --> 00:13:58,750 Oczywiście mówimy o wytworzonych dobrach, 174 00:13:59,208 --> 00:14:01,708 które wymagają dalszej obróbki… 175 00:14:05,083 --> 00:14:07,250 Jak wspominałem, pośrednie elementy 176 00:14:08,916 --> 00:14:10,375 nie są uwzględniane. 177 00:14:12,166 --> 00:14:15,083 Jedynie dobra i usługi wyprodukowane w danym roku. 178 00:14:17,208 --> 00:14:18,041 To oznacza… 179 00:14:19,291 --> 00:14:21,708 że dobra z lat ubiegłych są sprzedawane. 180 00:14:37,708 --> 00:14:39,416 Obrywa ci się ostatnio, nie? 181 00:14:44,375 --> 00:14:46,708 Mógłbyś nauczyć się dobrych manier. 182 00:14:48,625 --> 00:14:51,000 Nie wchodź tak więcej na moje zajęcia. 183 00:14:51,083 --> 00:14:53,833 - Będziesz mnie uczył manier? - Nie sądzę. 184 00:14:57,208 --> 00:14:59,416 Od teraz będą dzwonić na ten telefon. 185 00:15:00,875 --> 00:15:04,541 Jest na kartę. Starego nie używaj. Zapisałem tu swój numer. 186 00:15:11,625 --> 00:15:12,458 Co? 187 00:15:12,541 --> 00:15:13,750 A co zrobić z tym? 188 00:15:15,666 --> 00:15:18,416 Nie wiem. Wyjmij kartę SIM i włóż do mikrofali 189 00:15:18,500 --> 00:15:21,041 albo wsadź sobie w dupę, jak, kurwa, chcesz. 190 00:15:23,666 --> 00:15:24,541 Coś jeszcze? 191 00:20:05,208 --> 00:20:06,041 Hej! 192 00:20:21,833 --> 00:20:23,000 Jest tam ktoś? 193 00:21:03,375 --> 00:21:04,250 Halo! 194 00:21:30,125 --> 00:21:32,583 GDZIE, DO KURWY, JESTEŚ? SZUKAMY CIĘ 195 00:21:34,583 --> 00:21:35,750 Wiesz, kim jestem? 196 00:21:40,291 --> 00:21:42,666 Nie wiesz natomiast, że popełniasz błąd. 197 00:21:43,583 --> 00:21:46,958 Jeśli nie odwieziesz mnie do domu, będziesz miał kłopoty! 198 00:21:47,791 --> 00:21:49,416 Jestem chroniony! 199 00:21:51,916 --> 00:21:53,833 Już mnie szukają! 200 00:21:54,708 --> 00:21:59,500 Ważni i wpływowi ludzie, którzy już powiadomili policję! 201 00:22:01,041 --> 00:22:04,333 Nie masz jebanego pojęcia, w co się wpakowałeś! 202 00:22:10,666 --> 00:22:11,750 Nic nie powiesz? 203 00:22:14,875 --> 00:22:15,708 Ja również. 204 00:22:17,333 --> 00:22:20,458 Powiedziałem już wszystko w sądzie i w mediach. 205 00:22:21,083 --> 00:22:22,458 Nie mam nic do dodania. 206 00:22:23,000 --> 00:22:23,833 Nic! 207 00:22:26,250 --> 00:22:29,583 Zobaczyłeś mnie w telewizji i chciałeś łatwo zarobić, co? 208 00:22:30,208 --> 00:22:31,041 Błąd! 209 00:22:32,416 --> 00:22:34,916 Jestem znaną personą, nie tylko w Walencji! 210 00:22:35,125 --> 00:22:36,583 Mam szerokie znajomości! 211 00:22:36,916 --> 00:22:40,500 Nie ma powodu, żeby mnie tu zamykać! 212 00:22:41,791 --> 00:22:43,375 Za kogo ty mnie masz? 213 00:22:46,000 --> 00:22:47,625 Otwieraj te cholerne drzwi. 214 00:23:36,333 --> 00:23:38,083 Mieliście się tu nie kręcić. 215 00:24:32,458 --> 00:24:34,500 - Bez nerwów. - Jestem spokojny. 216 00:24:34,583 --> 00:24:35,833 Chcę tylko pogadać. 217 00:24:39,000 --> 00:24:40,000 Ni chuja, koleś. 218 00:24:40,291 --> 00:24:41,125 Nie próbuj. 219 00:24:45,416 --> 00:24:46,250 Morda. 220 00:24:46,958 --> 00:24:48,833 Morda w kubeł, kurwa! 221 00:24:49,875 --> 00:24:51,625 Pieprzone czarni. 222 00:24:56,125 --> 00:24:57,000 No dobra… 223 00:24:57,166 --> 00:24:58,000 Nie. 224 00:25:05,541 --> 00:25:06,500 Niezłe cacko. 225 00:25:19,791 --> 00:25:20,625 Chryste… 226 00:25:44,583 --> 00:25:46,833 A teraz mów, kto sprzedaje dragi. 227 00:25:57,083 --> 00:25:58,208 Kto je rozprowadza? 228 00:25:58,958 --> 00:26:01,666 Gliniarz. Przysięgam, nie wiem, jak się nazywa. 229 00:26:02,750 --> 00:26:03,583 Gliniarz? 230 00:26:07,250 --> 00:26:09,083 Wyjaśnijmy sobie jedno, dobra? 231 00:26:09,541 --> 00:26:12,958 Czarnuchy powinni sprzedawać swoje własne fanty. 232 00:26:13,291 --> 00:26:14,125 Tak? 233 00:26:14,541 --> 00:26:17,375 Ciemne okulary, bransoletki… Tego typu gówna. 234 00:26:18,041 --> 00:26:20,375 Narkotyki to nasza broszka. 235 00:26:21,125 --> 00:26:21,958 Tak. 236 00:26:25,375 --> 00:26:26,208 Kurwa. 237 00:26:26,541 --> 00:26:29,500 Nie łapię, jak wy czarni możecie palić to gówno. 238 00:26:29,583 --> 00:26:30,416 Nie! 239 00:26:31,125 --> 00:26:32,166 Bez obaw. 240 00:26:32,750 --> 00:26:33,583 Nie martw się. 241 00:26:33,958 --> 00:26:35,416 To się nie zapali. 242 00:26:38,000 --> 00:26:39,250 Jeśli ma się zapalić, 243 00:26:40,250 --> 00:26:42,791 trzeba najpierw podłożyć ogień. 244 00:26:44,750 --> 00:26:45,583 Nie! 245 00:27:11,666 --> 00:27:12,833 Sansón. 246 00:27:13,333 --> 00:27:15,458 - Co tam, Antonio? - Falconetti. 247 00:27:15,625 --> 00:27:17,458 - To co zwykle? - Gdzie szefowa? 248 00:27:30,291 --> 00:27:31,125 Szefowo? 249 00:27:32,291 --> 00:27:34,875 - Wszystko gra, Chema? - Kasa się zgadza. 250 00:27:37,583 --> 00:27:39,083 Profesor się nie pokazał. 251 00:27:39,666 --> 00:27:40,875 Czekałem do północy. 252 00:27:41,458 --> 00:27:42,958 Nie odpisuje na wiadomości. 253 00:27:44,208 --> 00:27:46,250 Problem z czarnymi rozwiązany. 254 00:27:46,625 --> 00:27:49,500 Przez jakiś czas nie będą nas niepokoić. 255 00:27:52,708 --> 00:27:53,541 Sara! 256 00:27:53,875 --> 00:27:55,208 Zejdź tutaj. 257 00:27:58,791 --> 00:28:00,666 - Tak, babciu? - Posłuchaj. 258 00:28:01,083 --> 00:28:03,625 Idź do naszego chłopca na posyłki 259 00:28:04,333 --> 00:28:07,125 i zapytaj go, czy profesor był dzisiaj w pracy. 260 00:28:07,375 --> 00:28:10,083 - Dobrze, kochanie? Bądź ostrożna. - Już idę. 261 00:28:14,875 --> 00:28:17,333 Mam złe przeczucia co do profesora. 262 00:28:17,833 --> 00:28:20,791 Musimy przypilnować interesu. 263 00:28:23,416 --> 00:28:24,500 Jak sobie życzysz. 264 00:28:37,375 --> 00:28:38,500 Widzieliście Frana? 265 00:28:38,958 --> 00:28:40,500 Tak. Jest tam. 266 00:29:05,958 --> 00:29:06,916 Fran! 267 00:29:07,791 --> 00:29:08,750 Fran! 268 00:29:11,750 --> 00:29:14,416 Masz. Ximo nie zapłacił, ale da kasę w piątek. 269 00:29:14,500 --> 00:29:17,166 Reszta jest tutaj. Przelicz. Możesz mi zaufać. 270 00:29:17,250 --> 00:29:19,583 Nie, oddaj to Toniemu. Mam inną sprawę. 271 00:29:20,000 --> 00:29:20,916 Co jest? 272 00:29:21,625 --> 00:29:23,375 Masz iść do profesora. 273 00:29:24,125 --> 00:29:25,958 Byłem wczoraj. Pójdę po meczu. 274 00:29:26,375 --> 00:29:27,583 Musisz iść teraz. 275 00:29:28,500 --> 00:29:31,000 Teraz? Widziałem go wczoraj. Nie bądź taka. 276 00:29:31,083 --> 00:29:32,833 Zostań i zobacz, jak gram. 277 00:29:32,916 --> 00:29:34,500 Nie każ mi iść teraz. 278 00:29:34,583 --> 00:29:36,416 Nie. Idź pogadać z profesorem. 279 00:29:36,500 --> 00:29:38,958 Potem zadzwoń. Inaczej pogadasz z babcią. 280 00:29:44,500 --> 00:29:46,833 - Że też, kurwa, muszę iść. - Co jest? 281 00:29:47,041 --> 00:29:47,916 Nic. Trzymaj. 282 00:29:50,250 --> 00:29:51,833 {\an8}Zejdź z motocykla. 283 00:29:55,958 --> 00:29:57,958 {\an8}KORUPCJA JAK PAELLA NAJLEPSZA W WALENCJI 284 00:30:09,208 --> 00:30:12,541 WYDZIAŁ EKONOMII STOSOWANEJ DR FERRÁN CARRETERO 285 00:31:30,208 --> 00:31:31,041 W porządku. 286 00:31:36,250 --> 00:31:39,625 Możecie zakryć twarze, ale proszę, otwórzcie drzwi. 287 00:31:42,708 --> 00:31:43,541 Proszę. 288 00:31:52,500 --> 00:31:54,458 Odezwij się, ty sukinsynu! 289 00:31:54,875 --> 00:31:56,791 Wiem, że tam jesteś. Odpowiedz! 290 00:32:07,625 --> 00:32:09,000 Wiem, że ktoś tam jest. 291 00:32:19,416 --> 00:32:20,250 Posłuchaj. 292 00:32:21,750 --> 00:32:23,541 Proszę, powiedz, czego chcesz. 293 00:33:08,375 --> 00:33:12,291 - Mogę ci go pożyczać. - Miło z twojej strony. Dzięki. 294 00:33:14,083 --> 00:33:16,500 Mam dość tego ciągłego czekania, wiesz? 295 00:33:20,583 --> 00:33:21,666 Dostałem ofertę. 296 00:33:22,541 --> 00:33:24,041 Od gościa w robocie. 297 00:33:24,500 --> 00:33:27,458 Interesuje go tylko ziemia. Dom jest gówno wart. 298 00:33:27,541 --> 00:33:29,166 Można go odremontować. 299 00:33:29,250 --> 00:33:32,166 Nie. Nadaje się tylko na sprzedaż. Już ci mówiłem. 300 00:33:33,125 --> 00:33:35,083 Jak możesz tam w ogóle przebywać? 301 00:33:35,750 --> 00:33:37,875 Mam doła od samego widoku bagien. 302 00:33:37,958 --> 00:33:39,000 Piszę w tym domu. 303 00:33:40,875 --> 00:33:42,125 Mogę się tam skupić. 304 00:33:43,375 --> 00:33:44,291 Możesz pisać? 305 00:33:46,208 --> 00:33:47,916 Możesz się skupić? Świetnie. 306 00:33:48,791 --> 00:33:51,500 Ty się skupiasz, piszesz książkę, zbijasz hajs, 307 00:33:51,583 --> 00:33:54,083 - a ja mam się walić? - Jeśli potrzebujesz… 308 00:33:54,166 --> 00:33:56,458 Nie potrzebuję pieniędzy, jasne? 309 00:33:56,541 --> 00:33:57,833 Musimy sprzedać dom. 310 00:33:57,916 --> 00:34:00,375 Każdy weźmie swoją działkę. To wszystko. 311 00:34:10,208 --> 00:34:11,333 Co mu odpowiedzieć? 312 00:34:17,291 --> 00:34:19,333 Przykro mi, Nacho. 313 00:34:21,916 --> 00:34:23,208 Jesteś sukinsynem. 314 00:35:49,083 --> 00:35:50,583 Co mam powiedzieć? 315 00:35:51,291 --> 00:35:52,583 Że mi przykro? 316 00:35:59,500 --> 00:36:00,708 Nic nie powiem. 317 00:36:01,416 --> 00:36:03,000 Nikomu. O niczym. 318 00:36:04,708 --> 00:36:07,208 Ani tym, ani o niczym. Klnę się na Boga. 319 00:36:23,666 --> 00:36:25,791 Nie mają o tym jebanego pojęcia. 320 00:36:28,416 --> 00:36:29,666 Nie ma żadnego śladu. 321 00:36:40,708 --> 00:36:41,625 Pracuję. 322 00:36:43,416 --> 00:36:46,708 Zawsze robiłem, o co prosili. W partii i poza nią. 323 00:36:52,791 --> 00:36:56,083 Podczas procesów i przed jebanymi kamerami… 324 00:36:59,625 --> 00:37:02,166 Nawet gdy zostawiliście mnie samego, dupki. 325 00:37:06,333 --> 00:37:08,041 Porzuciliście mnie jak psa… 326 00:37:09,666 --> 00:37:13,083 samego w obliczu zagrożenia. Radźcie sobie z tym. 327 00:37:20,708 --> 00:37:21,708 Jak teraz. 328 00:37:38,625 --> 00:37:40,250 Kim, do kurwy, jesteś? 329 00:37:50,458 --> 00:37:51,875 Był to Ferrán Carretero, 330 00:37:52,791 --> 00:37:55,875 profesor Ekonomii Stosowanej na Uniwersytecie w Walencji. 331 00:37:56,833 --> 00:38:00,208 Wcześniej był ministrem w trzech różnych resortach 332 00:38:00,541 --> 00:38:02,416 oraz członkiem Kongresu. 333 00:38:03,416 --> 00:38:06,375 Ale przede wszystkim Carretero był jednym z dupków, 334 00:38:06,458 --> 00:38:11,458 którzy tanie garnitury i rzęchy zamienili na szyte na miarę i Audi A8. 335 00:38:13,125 --> 00:38:16,208 Nieważne, kto wygrał, ponieważ on nigdy nie przegrał. 336 00:38:18,250 --> 00:38:22,291 Furia, którą wyładował na taksówkarzu, więcej się nie powtórzyła. 337 00:38:23,333 --> 00:38:25,541 Zaczął postępować metodycznie. 338 00:38:27,791 --> 00:38:31,500 W niecałe 48 godzin pozbył się ciała Carretero. 339 00:38:33,166 --> 00:38:35,208 Odpowiednio się zabezpieczył. 340 00:38:36,958 --> 00:38:39,458 Gdy pozbędzie się rzeczy osobistych ofiary, 341 00:38:39,541 --> 00:38:42,083 jego praca się skończy. Będzie po wszystkim. 342 00:38:43,208 --> 00:38:44,791 Lecz właśnie wtedy 343 00:38:45,083 --> 00:38:46,375 wszystko się zaczęło. 344 00:38:54,541 --> 00:38:56,083 Śmiało, Juan. Gotowe. 345 00:38:59,166 --> 00:39:00,416 Na kiedy potrzeba? 346 00:39:01,250 --> 00:39:05,500 Jutro ma być rozebrany. Do zera. Zobaczymy, co znajdziesz. 347 00:39:17,791 --> 00:39:20,041 Na górę. Ktoś zaniesie to do schowka. 348 00:39:26,041 --> 00:39:29,541 Zrób zdjęcie nowego i wyślij do ojca, niech wie, że tu jest. 349 00:39:31,125 --> 00:39:31,958 Ricardo? 350 00:39:32,875 --> 00:39:33,916 Byliśmy umówieni? 351 00:39:34,916 --> 00:39:35,750 Nie. 352 00:39:38,041 --> 00:39:41,500 Musimy być o krok przed, zanim sprawa dojdzie do gazet 353 00:39:41,958 --> 00:39:44,500 - i odbije się na nas. - Póki co wiemy, 354 00:39:44,583 --> 00:39:49,000 że pana Carretero widziano ostatnio trzeciego w środę, o 22,30. 355 00:39:49,541 --> 00:39:52,250 Miał wtedy wykład, potem przez półtorej godziny 356 00:39:52,333 --> 00:39:55,500 grał w squasha na uniwersyteckiej sali gimnastycznej 357 00:39:55,583 --> 00:39:57,583 razem z kolegą z wydziału. 358 00:39:58,291 --> 00:39:59,625 Kiedy zgłoszono zaginięcie? 359 00:40:00,583 --> 00:40:01,416 Wczoraj. 360 00:40:02,208 --> 00:40:03,583 Tydzień później? 361 00:40:04,208 --> 00:40:05,041 Tak. 362 00:40:05,541 --> 00:40:07,250 Zgłosiła to jego sekretarka. 363 00:40:07,625 --> 00:40:08,750 W czwartki i piątki 364 00:40:08,833 --> 00:40:11,958 pan Carretero pracuje w biurze i ma konsultacje, 365 00:40:12,041 --> 00:40:15,250 więc nie zdziwiło jej, że się nie pojawił. 366 00:40:15,833 --> 00:40:19,500 Myślała, że w poniedziałek był chory, ale we wtorek też nie przyszedł. 367 00:40:19,583 --> 00:40:23,416 Nie odbierał telefonu, więc zadzwoniła po służby. 368 00:40:24,125 --> 00:40:27,125 Gdy nie odnaleziono go w domu, wszczęto dochodzenie. 369 00:40:27,583 --> 00:40:30,291 A zatem, co teraz? 370 00:40:31,458 --> 00:40:34,416 Cóż, to już zależy od dostępnych środków. 371 00:40:34,500 --> 00:40:37,000 Zwykle pierwsze 48 godzin jest kluczowe… 372 00:40:37,083 --> 00:40:40,833 W tego typu sprawie istotna jest pomoc społeczeństwa. 373 00:40:41,041 --> 00:40:43,291 Dopóki nie ogłosimy jego zaginięcia… 374 00:40:43,375 --> 00:40:45,583 Nie mamy pewności, czy zaginął. 375 00:40:45,666 --> 00:40:47,416 Pani sekretarz, wszystko… 376 00:40:47,500 --> 00:40:50,541 Musimy omówić następny krok z ministrem. 377 00:40:53,000 --> 00:40:55,791 Chodzi o ważnego polityka. 378 00:40:56,041 --> 00:40:58,625 Nie możemy pozwolić, by politycy znikali. 379 00:40:58,708 --> 00:41:01,750 Nie możemy pozwolić, by ktokolwiek znikał. 380 00:41:02,250 --> 00:41:03,333 Naturalnie. 381 00:41:03,958 --> 00:41:07,375 Zapewniam, że ocenimy sytuację i będziecie mogli działać. 382 00:41:07,458 --> 00:41:08,291 A więc… 383 00:41:09,041 --> 00:41:11,208 czekamy na dalsze instrukcje? 384 00:41:11,541 --> 00:41:14,583 Dokładnie. Dam panom znać, jak będę coś wiedzieć. 385 00:41:18,250 --> 00:41:20,625 Mam identyczny u siebie w gabinecie. 386 00:41:22,125 --> 00:41:22,958 Obraz. 387 00:41:23,666 --> 00:41:26,583 Przyszedł dwa dni temu. Piękny, nieprawdaż? 388 00:42:20,125 --> 00:42:22,583 Samochody często tędy nie przejeżdżają. 389 00:42:22,666 --> 00:42:25,375 Do rzeczy, człopcze. Czas to pieniądz. 390 00:42:25,666 --> 00:42:26,500 Co się dzieje? 391 00:42:28,125 --> 00:42:31,583 Pani sekretarz chce wiedzieć, co stało się z Carretero. 392 00:42:32,166 --> 00:42:35,083 Gdybym wiedziała, nie rozmawialibyśmy teraz. 393 00:42:37,333 --> 00:42:40,000 Obawiamy się, że pan Carretero mógł zbiec. 394 00:42:41,000 --> 00:42:44,541 Jego zeznanie przebiegło pomyślnie, ale to nie koniec sprawy. 395 00:42:45,250 --> 00:42:48,291 - Jeśli zacznie mówić… - Wtedy wszyscy bekniemy. 396 00:42:48,375 --> 00:42:49,208 Wiem. 397 00:42:49,416 --> 00:42:52,541 Problem w tym, że nie możemy dłużej opóźniać śledztwa. 398 00:42:52,625 --> 00:42:54,333 Policja jest w gotowości. 399 00:42:54,416 --> 00:42:57,125 Zdołałeś zatuszować sprawę z domem czarnuchów. 400 00:42:57,500 --> 00:42:59,333 To przypominało ognisko, 401 00:42:59,416 --> 00:43:01,958 a żaden policjant nawet się nie pojawił. 402 00:43:02,208 --> 00:43:05,541 Pani sekretarz dziękuje za pani wysiłek. 403 00:43:05,708 --> 00:43:07,708 Przekaż jej, że nie ma za co. 404 00:43:08,708 --> 00:43:09,875 Aczkolwiek, 405 00:43:10,583 --> 00:43:13,750 dopóki pan Carretero nie wróci, nie tkniemy terenu. 406 00:43:14,666 --> 00:43:15,583 Że jak? 407 00:43:15,875 --> 00:43:18,291 Chyba sobie żarty stroisz. 408 00:43:18,958 --> 00:43:22,666 Sporo tam zainwestowaliśmy. Wszystko ma wkrótce działać. 409 00:43:22,750 --> 00:43:23,583 Zrozumiałeś? 410 00:43:24,458 --> 00:43:26,875 Przekazuję tylko wiadomość, proszę pani. 411 00:43:27,375 --> 00:43:28,583 Za tydzień, jeśli… 412 00:43:28,666 --> 00:43:30,375 Daruj sobie uprzejmości. 413 00:43:30,833 --> 00:43:33,000 My poszukamy Carretero. 414 00:43:33,083 --> 00:43:35,625 Wy zajmijcie się liczeniem pieniędzy. 415 00:43:35,708 --> 00:43:38,250 Pilnujcie, żeby policja się nie wtrącała. 416 00:43:38,666 --> 00:43:39,916 Przekaż tę wiadomość. 417 00:44:06,333 --> 00:44:09,958 Dziś rano na Wydziale Ekonomii odbyła się prezentacja książki 418 00:44:10,083 --> 00:44:12,625 Wzloty i upadki liberalizmu gospodarczego. 419 00:44:12,708 --> 00:44:16,083 Autorowi towarzyszył obecny minister regionalny 420 00:44:16,166 --> 00:44:18,416 i dziekan Uniwersytetu w Walencji. 421 00:44:18,500 --> 00:44:21,208 Na prezentacji nie było natomiast 422 00:44:21,291 --> 00:44:24,500 {\an8}byłego ministra i profesora ekonomii, Ferrána Carretero, 423 00:44:24,583 --> 00:44:28,375 {\an8}którego, jak przekazała nam uczelnia, zatrzymały inne obowiązki. 424 00:44:28,458 --> 00:44:30,791 Uczestnicząc w prezentacji, 425 00:44:30,875 --> 00:44:33,416 wicedziekan Wydziału Ekonomii… 426 00:45:03,458 --> 00:45:04,625 Halo? Dzień dobry. 427 00:45:05,041 --> 00:45:07,541 Proszę z gabinetem pana Carretero. 428 00:45:09,291 --> 00:45:10,125 Dziękuję. 429 00:45:12,833 --> 00:45:13,875 Dzień dobry. 430 00:45:13,958 --> 00:45:16,666 Chciałbym porozmawiać z panem Carretero. 431 00:45:17,708 --> 00:45:19,416 Przykro mi, ale go nie ma. 432 00:45:19,500 --> 00:45:21,958 Uczestniczy w zagranicznym seminarium. 433 00:45:23,375 --> 00:45:24,458 To niemożliwe. 434 00:45:24,541 --> 00:45:27,458 Jest moim promotorem. Miałem dziś do niego zadzwonić. 435 00:45:27,541 --> 00:45:30,458 To nie był planowany wyjazd. Zastępuje inną osobę. 436 00:45:31,083 --> 00:45:33,333 Jak się z nim skontaktować? To ważne. 437 00:45:33,416 --> 00:45:35,708 Po powrocie odpowie na wiadomości. 438 00:45:35,791 --> 00:45:37,666 Proszę o imię i numer telefonu. 439 00:45:37,750 --> 00:45:40,250 Nie. To nie będzie konieczne. Dziękuję. 440 00:46:40,375 --> 00:46:42,083 POMÓŻ MI, JESTEM BEZDOMNY 441 00:46:50,083 --> 00:46:53,375 Wszystko jest na miejscu. Zauważylibyśmy coś dziwnego. 442 00:46:53,750 --> 00:46:56,416 - Kurwa. - Na pewno nie chcesz go sprzedać? 443 00:46:57,291 --> 00:46:58,666 Co z nim zrobiłeś? 444 00:47:02,666 --> 00:47:05,791 Zatrzymaj, co da się opchnąć i sprzedaj jak idą. 445 00:47:06,083 --> 00:47:07,083 Części. 446 00:47:10,625 --> 00:47:12,708 Zostaw podwozie i ramę. 447 00:49:05,166 --> 00:49:08,083 Dziesięć plików. Po jednym na rok, licząc od 2009. 448 00:49:08,166 --> 00:49:09,125 KONTRAKT 449 00:49:09,208 --> 00:49:14,291 Każdy folder zawiera 67 kolejnych. Jeden dla każdego kontraktu. 450 00:49:14,541 --> 00:49:18,166 Bary, restauracje, salony fryzjerskie, salony piękności… 451 00:49:18,750 --> 00:49:20,875 Te same liczby, rok po roku. 452 00:49:20,958 --> 00:49:23,958 Dziesiątki arkuszy, akt i dokumentów. 453 00:49:25,375 --> 00:49:26,666 Pozornie wyglądało, 454 00:49:26,750 --> 00:49:30,083 jakby Carretero dorabiał jako księgowy w małych firmach. 455 00:49:30,958 --> 00:49:31,958 Nic niezwykłego, 456 00:49:32,500 --> 00:49:35,333 ale nie dla byłego ministra, deputowanego 457 00:49:35,416 --> 00:49:38,708 i profesora, który ma zegarek za 14 000 € i luksusowe auto. 458 00:49:40,458 --> 00:49:41,750 Coś tu nie pasowało. 459 00:49:42,250 --> 00:49:45,583 Może ubrudził sobie ręce, żeby się dorobić. 460 00:49:46,666 --> 00:49:50,333 W końcu szuwary rosną wysokie i proste z jednego powodu: 461 00:49:51,625 --> 00:49:53,250 karmią się mułem rzecznym. 462 00:49:53,500 --> 00:49:55,458 WINIARNIA GÓMEZ 463 00:50:01,666 --> 00:50:02,666 Gdzie sześć-trzy? 464 00:50:03,458 --> 00:50:05,291 - Pasuję - Ja też. 465 00:50:05,416 --> 00:50:06,250 Dzień dobry. 466 00:50:06,333 --> 00:50:07,458 Dzień dobry. 467 00:50:08,833 --> 00:50:09,666 Sześć-trzy? 468 00:50:10,916 --> 00:50:12,000 Sześć-pięć. Dawaj. 469 00:50:15,541 --> 00:50:17,458 - Biały. - Dobre zagranie. 470 00:50:18,458 --> 00:50:19,958 - Mam białego. - Podbijam. 471 00:50:20,333 --> 00:50:21,166 Pasuję. 472 00:50:26,250 --> 00:50:27,458 Witam. W czym pomóc? 473 00:50:28,500 --> 00:50:29,333 Dzień dobry. 474 00:50:29,708 --> 00:50:31,625 Poproszę menu. 475 00:50:32,208 --> 00:50:33,041 Nie mamy. 476 00:50:34,833 --> 00:50:35,666 To może kawę? 477 00:50:37,375 --> 00:50:40,541 Przed nosami mieliśmy 67 biznesów, 478 00:50:40,625 --> 00:50:43,333 których zamknięcie nie wzbudziłoby podejrzeń. 479 00:50:43,416 --> 00:50:45,875 WINIARNIA GÓMEZ 480 00:50:48,208 --> 00:50:50,666 Puste bary, fryzjernie bez klientów 481 00:50:50,750 --> 00:50:53,708 albo restauracje z okropnym jedzeniem. 482 00:50:54,291 --> 00:50:56,000 Krótkotrwałe biznesy. 483 00:50:56,458 --> 00:50:58,666 Działały tylko, by spełniać swą rolę: 484 00:50:59,416 --> 00:51:02,208 prać pieniądze dla karteli. 485 00:51:03,083 --> 00:51:05,583 Pojedynczo się nie wyróżniały. 486 00:51:06,250 --> 00:51:08,958 Lecz dobrze razem zarządzane mogły obracać 487 00:51:09,500 --> 00:51:10,541 milionami euro. 488 00:51:11,541 --> 00:51:15,500 A kto mógłby lepiej tym zarządzać niż profesor ekonomii? 489 00:51:28,083 --> 00:51:28,916 Wracaj. 490 00:51:31,958 --> 00:51:34,166 - Co jest, Korniku? - Falco. 491 00:51:34,333 --> 00:51:35,416 Jak leci, stary? 492 00:51:40,083 --> 00:51:41,375 Coś na rozgrzanie. 493 00:51:43,750 --> 00:51:47,041 Dawkuj, to efekt się utrzyma. Nie wypal wszystkiego od razu. 494 00:51:48,166 --> 00:51:49,333 Dzięki, stary. 495 00:51:50,458 --> 00:51:51,333 Co widziałeś? 496 00:51:52,583 --> 00:51:53,416 Cóż… 497 00:51:53,666 --> 00:51:55,291 po profesorze ani śladu. 498 00:51:55,541 --> 00:51:57,625 Jakiś facet przyjechał na motocyklu 499 00:51:58,000 --> 00:52:00,250 i przez chwilę gapił się na parking. 500 00:52:00,541 --> 00:52:01,875 Mam jego tablice. 501 00:52:02,416 --> 00:52:03,583 Gliniarz? 502 00:52:03,666 --> 00:52:05,958 Nie. Nie miał munduru. 503 00:52:06,666 --> 00:52:09,375 Nawet nie zszedł z motocykla i nie zdjął kasku. 504 00:52:09,625 --> 00:52:12,125 Tylko siedział i się patrzył. 505 00:52:12,625 --> 00:52:14,000 Trochę to dziwne. 506 00:52:14,083 --> 00:52:16,375 - Jesteś pewny? - Tak, przysięgam. 507 00:52:17,416 --> 00:52:20,750 Wyglądał na faceta, ale w tym stroju nie wiesz, 508 00:52:21,083 --> 00:52:22,791 czy pod spodem nie mam cycek. 509 00:52:23,166 --> 00:52:24,083 Dobra robota. 510 00:52:36,958 --> 00:52:39,541 Kiedy mi opowiesz, co ci się stało w twarz? 511 00:52:39,958 --> 00:52:42,666 Zawsze przekładasz to na inny raz. 512 00:52:51,708 --> 00:52:53,125 Mój pieprzony staruszek. 513 00:52:54,125 --> 00:52:55,291 Zrobił to butelką. 514 00:52:57,541 --> 00:52:59,250 Uwielbiał bić moją matkę. 515 00:53:00,875 --> 00:53:01,791 Biedaczka. 516 00:53:03,083 --> 00:53:04,875 Pewnego dnia nie wytrzymałem 517 00:53:05,583 --> 00:53:06,750 i też go uderzyłem. 518 00:53:09,583 --> 00:53:10,583 Sukinsyn… 519 00:53:11,291 --> 00:53:13,250 pociął mi twarz butelką od piwa. 520 00:53:14,125 --> 00:53:15,541 Rozjebał też mi oko. 521 00:53:16,000 --> 00:53:17,000 Ożeż kurwa. 522 00:53:17,291 --> 00:53:18,375 I co zrobiłeś? 523 00:53:20,083 --> 00:53:21,750 Zepchnąłem go z balkonu. 524 00:53:24,375 --> 00:53:25,708 Dostałem siedem lat. 525 00:53:26,791 --> 00:53:29,125 Kolejne siedem dodali za burdy w kiciu. 526 00:53:30,666 --> 00:53:32,166 Kiepski ze mnie rozmówca. 527 00:53:33,750 --> 00:53:34,916 Ze mną rozmawiasz. 528 00:53:37,083 --> 00:53:38,458 Bo ty mnie nie tknąłeś. 529 00:53:40,375 --> 00:53:41,208 Posłuchaj. 530 00:53:42,833 --> 00:53:45,083 Jeśli niczego nie zauważysz, idź stąd. 531 00:53:45,291 --> 00:53:46,125 Dobra. 532 00:53:46,250 --> 00:53:48,166 Uważaj. Gliny się niecierpliwią. 533 00:54:03,250 --> 00:54:04,333 Dzięki. 534 00:54:06,500 --> 00:54:09,916 Fermín, złącz stoliki i daj dzieciakom jakieś napoje. 535 00:54:10,000 --> 00:54:12,708 Żadnych przekąsek, bo stracą apetyt. 536 00:54:13,000 --> 00:54:15,833 - Przynieś mi popielniczkę. - Dobrze, pani Puri. 537 00:54:17,041 --> 00:54:20,041 - Co dziś na lunch? Paella? - Nie, są urodziny Niki. 538 00:54:20,125 --> 00:54:22,041 - Zjemy w L'Estimat. - L'Estimat? 539 00:54:22,250 --> 00:54:24,375 Szykuj pieniądze, bo podnieśli ceny. 540 00:54:25,333 --> 00:54:26,583 Co się dzieje, Chema? 541 00:54:28,916 --> 00:54:33,458 Kornik powiedział, że ktoś na motocyklu sprawdzał miejsce parkingowe. 542 00:54:34,250 --> 00:54:35,583 Mam numer rejestracyjny. 543 00:54:35,666 --> 00:54:38,833 Sprawdź to u Castaño. Dowiedz się, kim jest ta osoba. 544 00:54:39,166 --> 00:54:41,375 Musimy znaleźć tę gnidę. 545 00:54:41,958 --> 00:54:43,041 Bez obaw. 546 00:54:47,541 --> 00:54:49,541 Wiesz, co jest najgorsze, Chema? 547 00:54:50,666 --> 00:54:53,416 Mam co do tego złe przeczucia. 548 00:54:54,500 --> 00:54:57,875 A gdy tak się dzieje, coś pójdzie nie tak. 549 00:55:00,625 --> 00:55:03,125 Chema, musisz znaleźć tego dupka. 550 00:55:03,708 --> 00:55:07,041 Znajdź go albo szambo wybije bardzo szybko. 551 00:55:20,541 --> 00:55:22,375 WYDZIAŁ RUCHU DROGOWEGO 552 00:55:34,666 --> 00:55:38,833 Proszę wpisać imię, numer telefonu, dowód osobisty… 553 00:55:39,791 --> 00:55:40,958 Czekam w barze. 554 00:55:42,541 --> 00:55:44,375 Numer telefonu też? 555 00:55:45,166 --> 00:55:46,541 - Słucham? - Mój e-mail? 556 00:55:46,875 --> 00:55:47,708 Tak. 557 00:56:06,291 --> 00:56:07,125 Cześć. 558 00:56:07,291 --> 00:56:09,625 GODNOŚĆ W SŁUŻBIE PUBLICZNEJ 559 00:56:12,125 --> 00:56:13,375 Czego znowu chcesz? 560 00:56:14,375 --> 00:56:17,166 Po pierwsze mów normalnie albo upierdolę ci łeb. 561 00:56:19,291 --> 00:56:20,583 Po drugie 562 00:56:21,041 --> 00:56:22,916 chcę wiedzieć czyj to motocykl. 563 00:56:23,500 --> 00:56:26,083 Nazwisko właściciela, adres, mandaty… 564 00:56:26,375 --> 00:56:27,750 Chcę wiedzieć wszystko. 565 00:56:28,625 --> 00:56:30,208 Wrócę o 11,00. 566 00:56:31,291 --> 00:56:32,291 Co tylko chcesz. 567 00:56:39,166 --> 00:56:40,000 Dzieciaku… 568 00:56:43,250 --> 00:56:46,125 - Jak tam łódź? Ponoć robi wrażenie. - Co? 569 00:56:46,500 --> 00:56:48,500 Twoja łódź. A co, masz ich więcej? 570 00:56:48,583 --> 00:56:52,875 Nie. Jest świetna. Szefowa mówiła, że już jej nie potrzebuje. 571 00:56:53,250 --> 00:56:55,583 Kiedy mnie na nią zaprosisz? 572 00:56:56,041 --> 00:56:58,250 - Poszpanujemy. - Kiedy tylko zechcesz. 573 00:56:58,333 --> 00:56:59,500 Zabierz swoją żonę. 574 00:57:04,083 --> 00:57:04,916 Zapłać. 575 00:57:08,416 --> 00:57:09,458 Nie mam drobnych. 576 00:57:11,208 --> 00:57:12,375 Dolicz do rachunku. 577 00:57:20,625 --> 00:57:21,458 Ja zapłacę. 578 00:57:46,958 --> 00:57:47,791 Pa, kochanie. 579 00:57:48,208 --> 00:57:49,041 Pa. 580 00:58:51,958 --> 00:58:52,791 Hej. 581 00:58:54,750 --> 00:58:55,833 Tylko spokojnie. 582 00:58:57,666 --> 00:58:59,083 Bierz, co chcesz. 583 00:59:00,625 --> 00:59:01,791 Gdzie Carretero? 584 00:59:04,250 --> 00:59:06,000 - Kto? - Ferrán Carretero. 585 00:59:06,083 --> 00:59:07,166 Co z nim zrobiłeś? 586 00:59:07,250 --> 00:59:08,833 Nie wiem, kto to jest. 587 00:59:08,916 --> 00:59:10,250 - Nie wiesz? - Nie. 588 00:59:10,333 --> 00:59:11,583 Nie znam go. 589 00:59:11,958 --> 00:59:13,291 Przysięgam, nie… 590 00:59:13,750 --> 00:59:15,916 Co robiłeś na parkingu przy uczelni? 591 00:59:16,291 --> 00:59:17,125 Co? 592 00:59:17,458 --> 00:59:18,375 Jakim parkingu? 593 00:59:18,458 --> 00:59:21,041 - Parking. Nie wiesz, o który chodzi? - Nie. 594 00:59:21,125 --> 00:59:22,041 Nie? 595 00:59:30,000 --> 00:59:31,000 Słuchaj, klaunie. 596 00:59:32,916 --> 00:59:35,041 Nic mi nie powiesz, co? 597 00:59:35,416 --> 00:59:37,000 Mam dość tego gówna. 598 00:59:37,375 --> 00:59:38,875 Wezmę swój łom 599 00:59:39,041 --> 00:59:41,166 i zgadnij, kogo odbiorę ze szkoły? 600 00:59:41,333 --> 00:59:42,833 Twoją córkę, dupku. 601 00:59:42,958 --> 00:59:44,041 Twoją córkę! 602 01:00:23,375 --> 01:00:24,208 Ty jebany… 603 01:01:53,708 --> 01:01:55,041 Wypad mi stąd! 604 01:01:55,208 --> 01:01:56,916 Otwórz! To ja. 605 01:02:05,875 --> 01:02:06,708 Szefowo. 606 01:02:15,291 --> 01:02:16,166 Coś do picia? 607 01:02:16,250 --> 01:02:19,375 Wiesz, jak dużo pieniędzy zainwestowałam w tę ziemię? 608 01:02:20,500 --> 01:02:22,541 Skąd, kurwa, miałbyś wiedzieć? 609 01:02:23,875 --> 01:02:26,333 Wiesz tylko, jak rozwalić komuś łeb. 610 01:02:32,875 --> 01:02:33,708 Chema… 611 01:02:34,416 --> 01:02:36,083 jak możesz tak żyć, synu? 612 01:02:37,583 --> 01:02:39,083 Na co wydajesz pieniądze? 613 01:02:43,583 --> 01:02:44,583 Oszczędzam. 614 01:02:47,166 --> 01:02:48,375 Zamieszkam w Maroku. 615 01:02:48,708 --> 01:02:49,875 Na starość. 616 01:02:49,958 --> 01:02:51,375 Kupię tam dom. 617 01:02:51,875 --> 01:02:53,541 Jebnę tym wszystkim i umrę. 618 01:02:53,916 --> 01:02:56,541 Nie powinieneś umierać w samotności. 619 01:02:56,625 --> 01:02:57,500 No tak. 620 01:02:59,416 --> 01:03:00,291 Nie jak pies. 621 01:03:03,291 --> 01:03:04,958 Byłam w więzieniu jeden raz. 622 01:03:06,041 --> 01:03:08,041 Miałam wtedy 28 lat. 623 01:03:09,500 --> 01:03:11,291 Byłam w drugim miesiącu ciąży. 624 01:03:12,166 --> 01:03:16,125 Pierwszej nocy za kratkami myślałam, że umrę. 625 01:03:16,458 --> 01:03:18,000 Myślałam, że umieram. 626 01:03:18,500 --> 01:03:20,333 To była okropna noc, synu. 627 01:03:21,500 --> 01:03:25,208 Nie sądziłam, że można cierpieć jeszcze bardziej. 628 01:03:26,250 --> 01:03:27,375 Chuj, jednak można. 629 01:03:31,708 --> 01:03:35,500 Moi dwaj synowie zostali zadźgani w Puerto de Santa María. 630 01:03:38,916 --> 01:03:40,333 Pięć lat później… 631 01:03:44,208 --> 01:03:47,375 mojego męża, Isidro, pobito na śmierć. 632 01:03:51,666 --> 01:03:52,916 Wiesz, co mi zostało? 633 01:03:54,875 --> 01:03:56,708 Mam dwie córki. 634 01:03:58,041 --> 01:03:59,041 Sześć wnucząt… 635 01:04:02,458 --> 01:04:04,000 i cztery pieprzone synowe. 636 01:04:04,083 --> 01:04:05,666 Cztery pieprzone synowe, 637 01:04:06,500 --> 01:04:10,375 które myślą, że jestem im coś winna. Przeklęte suki. 638 01:04:14,833 --> 01:04:16,041 Bóg jeden wie… 639 01:04:17,291 --> 01:04:19,416 że wszystko robiłam dla nich. 640 01:04:20,458 --> 01:04:23,375 Aby nie musieli przychodzić przez to, co ja. 641 01:04:27,833 --> 01:04:31,041 Robiłam interesy z największymi skurwielami… 642 01:04:32,541 --> 01:04:34,750 największymi złodziejami w mieście… 643 01:04:35,833 --> 01:04:37,083 jacy tylko byli. 644 01:04:43,375 --> 01:04:44,208 Szefowo. 645 01:04:45,708 --> 01:04:48,291 Zrobię wszystko, o co poprosisz. 646 01:04:49,166 --> 01:04:50,250 Jestem gotowy. 647 01:04:52,250 --> 01:04:53,833 Nie, Chema. 648 01:04:55,375 --> 01:04:56,750 Dość już zrobiłeś. 649 01:04:58,416 --> 01:05:00,250 Zrobiłeś wszystko, co musiałeś. 650 01:05:01,833 --> 01:05:03,333 Teraz kolej na innych. 651 01:05:20,500 --> 01:05:22,958 Od lat nie przychodziłam do Zbawcy. 652 01:05:23,708 --> 01:05:25,833 Mam nadzieję, że Pan mi to wybaczy. 653 01:05:27,708 --> 01:05:30,041 To nie czas ani miejsce, Purificación. 654 01:05:31,083 --> 01:05:33,583 Więc i to będzie musiał mi przebaczyć. 655 01:05:35,458 --> 01:05:37,166 Mieliśmy wypadek. 656 01:05:37,833 --> 01:05:41,333 Szukając Carretero, zabiliśmy budowlańca w Orriols. 657 01:05:44,541 --> 01:05:47,916 Trup na łamach gazet. To ostatnie, czego nam trzeba. 658 01:05:48,666 --> 01:05:50,291 Na dodatek biały. 659 01:05:50,833 --> 01:05:54,916 Ciekawe, że martwy cygan lub czarny też by cię tak zmartwił. 660 01:05:56,958 --> 01:05:59,458 Możemy opóźnić dochodzenie o dwa tygodnie. 661 01:06:00,041 --> 01:06:02,166 Potem sprawę przejmie policja. 662 01:06:03,000 --> 01:06:05,416 Do tego czasu musimy coś im dać. 663 01:06:05,791 --> 01:06:09,083 Nie wydam swojego człowieka. Już to robiłam i wystarczy. 664 01:06:09,666 --> 01:06:11,208 Jeśli go chcesz, jest tam. 665 01:06:11,625 --> 01:06:12,666 Sama go aresztuj. 666 01:06:20,291 --> 01:06:24,500 Na pewno możesz wykonać kilka telefonów i dać mi jakieś nazwisko. 667 01:06:26,625 --> 01:06:27,791 Co z nim zrobisz? 668 01:06:28,833 --> 01:06:31,541 Od kiedy to ciekawi cię, jak załatwiamy sprawy. 669 01:06:31,625 --> 01:06:34,333 Zawsze dbałaś tylko o to, by dostać swoją dolę. 670 01:06:38,000 --> 01:06:40,166 Wypadek w Orriols przebrał miarkę. 671 01:06:40,625 --> 01:06:42,000 Prosisz mnie… 672 01:06:43,000 --> 01:06:44,166 o coś poważnego. 673 01:06:44,708 --> 01:06:46,541 Bez profesora będzie jeszcze gorzej. 674 01:07:13,916 --> 01:07:14,750 W porządku? 675 01:07:15,416 --> 01:07:16,250 Tak. 676 01:07:18,458 --> 01:07:20,666 Carretero jest już pewnie w Brazylii. 677 01:07:20,750 --> 01:07:24,000 Popija caipirinhe i posuwa mulatki. 678 01:07:25,583 --> 01:07:26,416 Brazylia? 679 01:07:27,666 --> 01:07:28,875 Albo Kajmany. 680 01:07:29,875 --> 01:07:32,666 To już nie nasze zmartwienie. Mamy czyste ręce. 681 01:07:37,000 --> 01:07:40,166 Skoro chce go szukać, pozwól jej na to. 682 01:07:41,541 --> 01:07:43,208 Przynieś do baru dokumenty. 683 01:07:48,291 --> 01:07:49,208 A potem? 684 01:07:50,541 --> 01:07:51,375 Potem… 685 01:07:52,333 --> 01:07:54,833 dla tej jebanej cyganki gra się skończy. 686 01:08:02,666 --> 01:08:03,958 Jebać to. 687 01:08:04,750 --> 01:08:05,625 Idę do domu. 688 01:08:05,875 --> 01:08:07,833 Kurwa. Niektórym to dobrze. 689 01:08:08,375 --> 01:08:09,625 Było się uczyć. 690 01:08:21,666 --> 01:08:22,500 O co chodzi? 691 01:08:29,041 --> 01:08:29,875 Muñoz? 692 01:08:38,916 --> 01:08:40,291 DETEKTYW 693 01:08:54,541 --> 01:08:58,083 NA SPRZEDAŻ 694 01:10:25,500 --> 01:10:27,583 H-50, tu detektyw Alberto Muñoz. 695 01:10:27,666 --> 01:10:32,000 Zgłaszam włamanie na Pere Cabanes, numer 4. 696 01:10:32,083 --> 01:10:34,416 Powtarzam, Pere Cabanes, numer 4. 697 01:10:34,500 --> 01:10:37,250 Po otrzymaniu donosu przyjechałem na miejsce. 698 01:10:37,333 --> 01:10:39,625 Proszę o wsparcie. Bez odbioru. 699 01:10:46,125 --> 01:10:47,750 POLICJA 700 01:11:06,375 --> 01:11:08,083 USŁUGI POGRZEBOWE 701 01:12:01,708 --> 01:12:02,708 Gdzie mała? 702 01:12:03,750 --> 01:12:04,958 Z moimi rodzicami. 703 01:12:06,416 --> 01:12:09,125 Jeszcze o niczym nie wie. 704 01:12:11,416 --> 01:12:13,041 Jak mam jej to powiedzieć? 705 01:12:28,458 --> 01:12:29,291 Kurwa. 706 01:12:42,458 --> 01:12:43,291 Przepraszam. 707 01:12:45,333 --> 01:12:47,166 Jest pan jego bratem, tak? 708 01:12:48,208 --> 01:12:49,583 - Tak. - Dobrze. 709 01:12:51,041 --> 01:12:52,125 Bardzo mi przykro. 710 01:12:54,166 --> 01:12:55,000 Co się stało? 711 01:12:56,375 --> 01:12:57,583 Wygląda na rabunek. 712 01:12:57,666 --> 01:13:00,375 Sądzimy, że pański brat zaskoczył złodzieja, 713 01:13:00,458 --> 01:13:02,250 gdy ten wychodził przez garaż. 714 01:13:04,458 --> 01:13:06,083 Dlaczego nie zabrali vana? 715 01:13:07,833 --> 01:13:10,375 - Słucham? - Mogli go zabrać, gdyby chcieli. 716 01:13:10,458 --> 01:13:12,458 Zawsze zostawił kluczyki w środku. 717 01:13:12,666 --> 01:13:14,791 Cóż, sądzimy, że zabrali motocykl. 718 01:13:14,875 --> 01:13:15,750 To… 719 01:13:16,958 --> 01:13:18,333 Ducati Monster. 720 01:13:21,750 --> 01:13:23,166 Miał taki, ale sprzedał. 721 01:13:23,250 --> 01:13:24,833 Dobrze. Komu go sprzedał? 722 01:13:27,583 --> 01:13:29,250 A jakie to ma znaczenie? 723 01:13:30,500 --> 01:13:31,958 To może być ważne. 724 01:13:37,250 --> 01:13:38,125 Mnie. 725 01:13:41,333 --> 01:13:42,166 Rozumiem. 726 01:15:58,041 --> 01:15:59,875 Policja! Pokaż ręce! Na ziemię! 727 01:16:00,375 --> 01:16:02,500 Szukać wszędzie. Otworzyć szuflady. 728 01:16:02,583 --> 01:16:04,791 - Nie ruszaj się! - José María Cortés! 729 01:16:04,916 --> 01:16:05,958 Gdzie José María? 730 01:16:37,666 --> 01:16:39,458 Przepraszam. Mogę pana prosić? 731 01:16:48,041 --> 01:16:50,375 Oby pies się pogryzł, dupku. 732 01:16:53,333 --> 01:16:55,500 Dlaczego nie zastrzelicie tego psa, 733 01:16:55,958 --> 01:16:57,458 a potem siebie? 734 01:17:01,083 --> 01:17:03,083 Przyłóż się, zjebie! 735 01:17:08,833 --> 01:17:10,000 Skurwysyny. 736 01:17:13,583 --> 01:17:14,625 Na co się gapisz? 737 01:17:15,416 --> 01:17:16,541 Na chuj się gapisz? 738 01:17:17,458 --> 01:17:19,333 Znaleźliście pieniądze. 739 01:17:19,416 --> 01:17:21,375 Na pewno połowa „się zapodzieje”. 740 01:17:27,666 --> 01:17:30,083 Wiecie, że płaci nam ta sama kobieta, co? 741 01:17:46,833 --> 01:17:47,708 Żyjemy 742 01:17:48,291 --> 01:17:51,625 otoczeni murem szuwarów zakorzenionych głęboko w bagnach. 743 01:17:53,041 --> 01:17:56,583 Za zewnątrz jest wysoki, smukły, a nawet piękny. 744 01:17:57,708 --> 01:18:00,583 Lecz u jego podstaw leży bagienna zgnilizna. 745 01:18:02,458 --> 01:18:06,166 Ten, kto próbował pozbyć się szuwarów ze swoich upraw, 746 01:18:06,250 --> 01:18:07,541 wie, jak to wygląda. 747 01:18:09,041 --> 01:18:13,166 Nie można ich ściąć, spalić czy posypać solą… 748 01:18:14,875 --> 01:18:15,916 To bezcelowe. 749 01:18:58,833 --> 01:18:59,916 Sukinsyn. 750 01:21:22,625 --> 01:21:23,541 Kolego! 751 01:21:26,333 --> 01:21:28,041 Jesteśmy tu sami. 752 01:21:38,958 --> 01:21:40,458 Co zrobiłeś z profesorem? 753 01:21:52,958 --> 01:21:53,791 Jak chcesz. 754 01:21:57,416 --> 01:21:58,291 Jak chcesz. 755 01:21:59,541 --> 01:22:01,291 Wiesz, jak to się skończy. 756 01:22:03,333 --> 01:22:05,375 Od ciebie zależy, jak to zrobimy. 757 01:22:09,958 --> 01:22:12,416 To jak pierwszy dzień w pudle. 758 01:22:14,458 --> 01:22:16,166 Wiesz, co się stanie. 759 01:22:19,708 --> 01:22:21,875 9 lipca 1989. 760 01:22:23,583 --> 01:22:24,916 Wchodzę i widzę, 761 01:22:25,000 --> 01:22:27,791 jak dwóch dupków napierdala się ze sobą. 762 01:22:29,625 --> 01:22:32,333 Na śmierć i życie, jakby jutra miało nie być. 763 01:22:33,625 --> 01:22:35,208 Wszędzie pełno krwi. 764 01:22:36,750 --> 01:22:38,916 W końcu jeden mówi, że już nie może. 765 01:22:39,875 --> 01:22:41,708 Sukinsyn miał dość. 766 01:22:43,791 --> 01:22:45,833 Więc podają sobie ręce i tyle. 767 01:22:46,000 --> 01:22:47,416 Jakby nic się nie stało. 768 01:22:49,583 --> 01:22:50,583 Nie dowierzałem. 769 01:22:51,916 --> 01:22:53,583 Zapytałem, co jest grane. 770 01:22:55,333 --> 01:22:56,750 Wiesz, co odpowiedzieli? 771 01:22:58,333 --> 01:22:59,791 Dlaczego się bili? 772 01:23:02,291 --> 01:23:04,333 „Ustalamy, kto wyrucha cię pierwszy”. 773 01:23:07,250 --> 01:23:08,750 Takie jest życie, kolego. 774 01:23:11,166 --> 01:23:12,125 Albo ty ruchasz… 775 01:23:14,500 --> 01:23:16,000 albo to ciebie wyruchają. 776 01:23:23,750 --> 01:23:25,416 Zakończmy to gówno.