1 00:00:16,140 --> 00:00:17,684 Poppy, tu jesteś. Słuchaj. 2 00:00:17,768 --> 00:00:20,979 Gdzie miałabym być? Utknęłam tu. 3 00:00:21,522 --> 00:00:26,527 Zbyt długo z tobą pracowałam i jestem teraz zbyt szalona dla innych. 4 00:00:27,152 --> 00:00:28,403 To nie jest praca. 5 00:00:29,530 --> 00:00:30,739 To więzienie. 6 00:00:31,573 --> 00:00:34,535 To mają być więzienne kraty. 7 00:00:34,618 --> 00:00:36,787 Nie załapałem tego wcześniej. 8 00:00:37,287 --> 00:00:40,541 Gdybyś dodała tu trochę cieniowania, 9 00:00:40,624 --> 00:00:42,167 od razu byłoby to widać. 10 00:00:42,251 --> 00:00:43,794 - Jasne. - Świetnie. 11 00:00:43,877 --> 00:00:45,170 Czego chcesz, Ian? 12 00:00:45,254 --> 00:00:48,924 Wiem, że ostatnie dni były trochę... 13 00:00:50,050 --> 00:00:51,301 dziwne. Ale... 14 00:00:51,385 --> 00:00:55,430 Chciałem dać ci znać, że o tym myślałem i... 15 00:00:55,931 --> 00:00:58,976 mam dwa słowa, które moim zdaniem wszystko zmienią. 16 00:01:01,687 --> 00:01:03,897 Krwawy Ocean. 17 00:01:06,650 --> 00:01:07,651 Co to? 18 00:01:07,734 --> 00:01:09,236 Nie wiem. Ale fajnie brzmi. 19 00:01:09,319 --> 00:01:10,529 Właśnie to wymyśliłem. 20 00:01:10,612 --> 00:01:12,489 Czemu jesteś taki szczęśliwy? 21 00:01:12,573 --> 00:01:15,617 Czy dopiero co nie odbyłeś tragicznego spotkania 22 00:01:15,701 --> 00:01:17,411 z dawno niewidzianym synem? 23 00:01:17,494 --> 00:01:20,956 A teraz wpadasz tu radośnie, żeby porozmawiać o nowej mechanice? 24 00:01:21,039 --> 00:01:24,042 Czy to mechanika? Może to broń! Albo sceneria. 25 00:01:24,126 --> 00:01:27,880 Może to sposób, żeby uniknąć radzenia sobie z emocjami. 26 00:01:27,963 --> 00:01:30,132 Niczego nie unikam, jasne? 27 00:01:30,215 --> 00:01:34,136 Koncentruję się na tej jednej rzeczy, która coś znaczy. Na grze. 28 00:01:34,219 --> 00:01:37,681 Świetnie. Jak już wymyślisz, czym jest Krwawy Ocean, 29 00:01:37,764 --> 00:01:39,641 powiedz mi, a ja napiszę kod, 30 00:01:39,725 --> 00:01:42,519 bo nie kontroluję swojej pracy ani życia. 31 00:01:42,603 --> 00:01:44,188 Jestem tu uwięziona. 32 00:01:45,981 --> 00:01:48,817 Świetnie! Podoba mi się twoje nowe nastawienie. Cieszę się. 33 00:01:48,901 --> 00:01:50,652 Pokombinuję i dam ci znać. 34 00:01:50,736 --> 00:01:55,157 Pop, mam jeszcze jeden mały pomysł. 35 00:01:55,699 --> 00:01:57,910 Gdyby między prętami były większe odstępy, 36 00:01:57,993 --> 00:02:00,537 ludzie łatwiej załapaliby, o co chodzi. 37 00:02:02,497 --> 00:02:04,208 Świetnie. Dobra. Fajnie. 38 00:02:24,686 --> 00:02:27,231 Pracujcie ciężej! Żartuję. 39 00:02:27,314 --> 00:02:29,858 Cześć, chłopaki. I Michelle. 40 00:02:29,942 --> 00:02:32,194 Mogę prosić o uwagę? Słuchajcie. 41 00:02:32,277 --> 00:02:37,074 Jak wszyscy wiemy, Mythic Quest ma za sobą wspaniały rok, 42 00:02:37,157 --> 00:02:41,036 więc zarząd chciał wam dać coś szczególnego, 43 00:02:41,119 --> 00:02:43,455 żebyście wiedzieli, że doceniamy waszą pracę. 44 00:02:43,539 --> 00:02:44,748 Dostaniemy bonusy? 45 00:02:44,831 --> 00:02:46,667 Nie. Ale dostaniecie to. 46 00:02:46,750 --> 00:02:47,751 Jo? 47 00:02:53,799 --> 00:02:56,176 Dzyń, dzyń, dzyń! Lody! 48 00:02:58,512 --> 00:03:00,472 Załatwiłem wam automat z lodami! 49 00:03:00,556 --> 00:03:03,809 Możecie jeść tyle lodów włoskich, ile tylko chcecie. 50 00:03:03,892 --> 00:03:07,104 Zero mrożonego jogurtu, to prawdziwe lody. 51 00:03:08,856 --> 00:03:10,899 Dobra. Dość tego. 52 00:03:10,983 --> 00:03:13,861 Ten gówniany automat do lodów nie daje nam wyboru. 53 00:03:14,736 --> 00:03:16,363 Przedstawiciele wszystkich działów 54 00:03:16,446 --> 00:03:19,741 od pół roku spotykali się w tajemnicy. 55 00:03:19,825 --> 00:03:23,537 Skorzystamy z naszego prawa do rozpoczęcia negocjacji zbiorowych. 56 00:03:23,620 --> 00:03:25,914 Słucham? Nie rozumiem. 57 00:03:25,998 --> 00:03:27,374 Zakładają związek. 58 00:03:27,457 --> 00:03:30,377 Zakładamy związek. Suko. 59 00:03:34,756 --> 00:03:36,300 O Boże! 60 00:03:36,383 --> 00:03:38,468 Mea culpa. 61 00:03:39,636 --> 00:03:40,637 Cześć, Danakondy. 62 00:03:40,721 --> 00:03:42,222 Wiem, że was zawiodłam. 63 00:03:42,306 --> 00:03:43,307 WYŁĄCZONO KOMENTOWANIE 64 00:03:43,390 --> 00:03:45,267 Ale kocham Mythic Quest. 65 00:03:45,350 --> 00:03:48,103 Nie chciałam zaszkodzić ani grze, ani współpracownikom. 66 00:03:48,187 --> 00:03:49,271 NIKT NIE JEST DOSKOTAŁY 67 00:03:49,354 --> 00:03:51,607 Jestem jedną z was, a nie korporacyjną wydmuszką. 68 00:03:51,690 --> 00:03:52,691 KORPORACJE 69 00:03:52,774 --> 00:03:54,818 Chcę odpowiedzieć na wasze pytania. 70 00:03:54,902 --> 00:03:57,112 CZAT 71 00:03:57,196 --> 00:04:00,532 To nie są pytania. To komentarze. 72 00:04:00,616 --> 00:04:02,284 I zniewagi. 73 00:04:02,367 --> 00:04:05,120 Boże. Tego wcześniej nie znałam. 74 00:04:05,746 --> 00:04:06,747 Tego też nie. 75 00:04:06,830 --> 00:04:07,831 WYSYŁAJCIE FIUTY! 76 00:04:07,915 --> 00:04:09,458 Proszę, nie. Jesteście ponad to... 77 00:04:09,541 --> 00:04:11,627 O mój Boże! 78 00:04:12,794 --> 00:04:14,463 Czy ktoś podał mój numer telefonu? 79 00:04:15,964 --> 00:04:18,091 To nie mój numer, więc odpuśćcie. 80 00:04:21,053 --> 00:04:23,847 Dobra. Wiecie co? Kończę. 81 00:04:23,931 --> 00:04:25,474 Dzika D. 82 00:04:25,557 --> 00:04:28,852 Cięcie. To było świetne. 83 00:04:28,936 --> 00:04:32,606 To było straszne. Czemu wciąż to robię? Niszczą mnie. 84 00:04:32,689 --> 00:04:34,316 Ale masz coraz więcej widzów. 85 00:04:34,399 --> 00:04:36,193 Nienawiść zwiększa popularność. 86 00:04:36,276 --> 00:04:38,612 Ludzie dają lajki z nienawiści. 87 00:04:38,695 --> 00:04:39,905 Brakuje im publicznych egzekucji. 88 00:04:39,988 --> 00:04:42,699 Za moich czasów, kiedy krytycy atakowali moje książki, 89 00:04:42,783 --> 00:04:45,786 a robili to często i entuzjastycznie, 90 00:04:45,869 --> 00:04:48,455 mogłem wyrzucić gazetę do kosza. 91 00:04:49,164 --> 00:04:51,500 Nie nękali mnie ustawicznie... 92 00:04:51,583 --> 00:04:53,335 Na rany Chrystusa! Co oni robią? 93 00:04:54,586 --> 00:04:57,464 Mordują mnie. Po każdym respawnie. 94 00:05:02,761 --> 00:05:03,762 Masz przejebane. 95 00:05:04,221 --> 00:05:05,514 Nie! 96 00:05:08,725 --> 00:05:10,811 Na co narzekają pracownicy? 97 00:05:10,894 --> 00:05:12,354 Gra nigdy nie była taka fajna. 98 00:05:12,437 --> 00:05:15,148 Narzekają na godziny pracy, których to wymaga. 99 00:05:15,232 --> 00:05:17,317 Raven’s Banquet wymagało długiego crunchu. 100 00:05:17,401 --> 00:05:19,278 Zmiany łopaty, patche Pięknego Przyjęcia, 101 00:05:19,361 --> 00:05:21,238 koloseum do walki z Mężczyzną w Masce. 102 00:05:21,321 --> 00:05:24,157 Pracujemy tyle, ile trzeba, żeby gra była wspaniała. 103 00:05:24,241 --> 00:05:26,076 - Twoim zdaniem. - Jestem dyrektorem kreatywnym. 104 00:05:26,159 --> 00:05:27,286 To moja praca, to ja... 105 00:05:27,369 --> 00:05:30,497 Hej! To zebranie Davida. Więc zamknij się. 106 00:05:31,999 --> 00:05:33,000 Dziękuję, Jo. 107 00:05:33,083 --> 00:05:35,878 Słuchajcie, mamy przed sobą bunt, jasne? 108 00:05:35,961 --> 00:05:37,337 Musimy ustalić strategię. 109 00:05:37,421 --> 00:05:39,047 Mam zamiar przejrzeć budżet. 110 00:05:39,131 --> 00:05:40,340 Ian, pomożesz mi. 111 00:05:40,424 --> 00:05:42,384 - Nie zajmuje się tym. - Nie zajmuję się tym. 112 00:05:42,467 --> 00:05:45,053 Nie zajmujesz się budżetem. Nie używasz telefonu. 113 00:05:45,137 --> 00:05:46,638 - A co robisz? - Krwawy Ocean. 114 00:05:46,722 --> 00:05:49,057 - Krwawy Ocean. - „Krwawy Ocean”? Co to? 115 00:05:49,141 --> 00:05:50,851 Czy to ocean krwi? 116 00:05:50,934 --> 00:05:53,312 - On nie wie. - Nie wiem, ale to możliwe. 117 00:05:53,395 --> 00:05:56,064 - Powinniśmy to opracować. - Teraz? Jest druga w nocy. 118 00:05:56,148 --> 00:05:58,150 - On nie używa czasu. - Jest druga? 119 00:05:58,233 --> 00:05:59,902 Co ci ludzie tu robią? 120 00:05:59,985 --> 00:06:03,113 Zmusiłeś ich, żeby tu byli, na wypadek, gdybyś miał genialny pomysł 121 00:06:03,197 --> 00:06:05,824 albo złożył razem dwa słowa. 122 00:06:05,908 --> 00:06:09,161 Nie możemy sobie pozwolić na taki tryb pracy. 123 00:06:09,244 --> 00:06:10,954 Dlatego to twoja wina, Ian. 124 00:06:11,038 --> 00:06:13,248 David, to ty masz nade mną panować. 125 00:06:13,332 --> 00:06:16,210 Jeśli nie jesteś w stanie, to jest twoja wina. 126 00:06:16,293 --> 00:06:18,754 Mam nad tobą panować jak kowboj na rodeo? 127 00:06:18,837 --> 00:06:20,839 Jakbyś był dzikim bykiem? 128 00:06:20,923 --> 00:06:23,091 Jo, zapisz, że David nazwał mnie „dzikim bykiem”. 129 00:06:23,175 --> 00:06:24,218 - Już to mam. - Super. 130 00:06:24,301 --> 00:06:25,385 Nie zapisuj tego. 131 00:06:25,469 --> 00:06:27,054 Mam rozwiązanie. 132 00:06:27,137 --> 00:06:28,889 - Do Krwawego Oceanu. - To eliksir. 133 00:06:29,973 --> 00:06:31,433 Eliksir Krwawego Oceanu. 134 00:06:31,517 --> 00:06:32,851 Ian jest blisko przełomu. 135 00:06:32,935 --> 00:06:34,186 Jo, nie zachęcaj go. 136 00:06:34,269 --> 00:06:35,896 Co się stało? Układało nam się. 137 00:06:36,313 --> 00:06:38,690 Pociąga mnie władza i wyczuwam zmianę. 138 00:06:38,774 --> 00:06:40,192 Ja też ją czuję. 139 00:06:40,275 --> 00:06:41,944 Nic się nie zmieniło. To przez to, 140 00:06:42,027 --> 00:06:44,071 że ciągle stoisz, choć ja zwołałem zebranie. 141 00:06:44,154 --> 00:06:46,156 Wstanę i zacznę od początku. 142 00:06:46,240 --> 00:06:48,242 - David, wolałbym, żebyś usiadł. - Nie. 143 00:06:48,659 --> 00:06:50,494 Pop, wyglądasz na zmęczoną. 144 00:06:50,577 --> 00:06:54,498 Jestem fizycznie, emocjonalnie i duchowo wyczerpana. 145 00:06:54,957 --> 00:06:58,168 To niedobrze. Może pójdziesz do domu, odpoczniesz? 146 00:06:58,252 --> 00:06:59,253 Przygotujesz się. 147 00:06:59,336 --> 00:07:01,421 Wróć za dziesięć godzin. Dobra? 148 00:07:01,505 --> 00:07:03,882 - Jak chcesz, Ian. - Świetnie. 149 00:07:05,676 --> 00:07:08,262 Powodzenia. Dziękuję za wszystko, co dziś zrobiłaś. 150 00:07:08,345 --> 00:07:09,680 - Dziękuję. - Świetnie. 151 00:07:09,763 --> 00:07:11,598 - Wszystko u niej gra? - Jak najbardziej. 152 00:07:11,682 --> 00:07:12,599 Wiesz w czym rzecz? 153 00:07:12,683 --> 00:07:15,477 Przejmuje się, bo chce, żeby Krwawy Ocean był idealny. 154 00:07:24,152 --> 00:07:27,906 - Cześć, Rache. - Cześć. Wszystko widziałam. Trzymasz się? 155 00:07:27,990 --> 00:07:31,159 Porzuciłam stream. Hejt nigdy by się nie skończył. 156 00:07:31,243 --> 00:07:33,328 O kurde. Tak mi przykro. 157 00:07:33,412 --> 00:07:36,123 Przynajmniej możesz wrócić do bycia testerką. 158 00:07:36,206 --> 00:07:39,001 Tak myślałam, ale rozmawiałam z Carol. 159 00:07:39,084 --> 00:07:40,961 Moje miejsce jest obsadzone. 160 00:07:41,044 --> 00:07:42,629 Co? Nie. 161 00:07:42,713 --> 00:07:44,673 Możemy przenieść Lou. 162 00:07:44,756 --> 00:07:45,924 On się nie da. 163 00:07:46,508 --> 00:07:47,593 Nie winię go. 164 00:07:47,676 --> 00:07:51,221 - Czyli co, opuszczasz Mythic Quest? - Chyba tak. 165 00:07:51,305 --> 00:07:55,434 Nie możesz. To wszystko dzieje się za szybko. 166 00:07:55,517 --> 00:07:56,894 Przykro mi. Muszę iść. 167 00:07:56,977 --> 00:07:59,313 Ochroniarz? Czy to konieczne? 168 00:07:59,396 --> 00:08:02,774 Zasady firmy czy coś. Żeby nie było scen. 169 00:08:02,858 --> 00:08:05,068 To nie jest scena? Czekaj! 170 00:08:05,152 --> 00:08:08,238 Bycie wyprowadzonym z biura jak przestępca to nie scena? 171 00:08:08,322 --> 00:08:09,781 To ma nie być scena? 172 00:08:09,865 --> 00:08:10,866 OCHRONA 173 00:08:10,949 --> 00:08:12,326 Pomocy. Zróbcie coś. 174 00:08:12,409 --> 00:08:13,702 To nie powinno tak wyglądać. 175 00:08:13,785 --> 00:08:15,078 Poczekajcie. Dana. 176 00:08:15,162 --> 00:08:16,496 Dana, poczekaj. 177 00:08:17,706 --> 00:08:20,709 Na drugim piętrze jest lepszy sracz. Pomaluję go na brązowo. 178 00:08:20,792 --> 00:08:22,294 Dana, naprawię to! 179 00:08:25,047 --> 00:08:27,758 Carol, musisz zwolnić Lou i oddać Danie jej posadę. 180 00:08:27,841 --> 00:08:29,843 Lou mówił ohydne rzeczy. 181 00:08:29,927 --> 00:08:31,720 Boże. Napastował cię seksualnie? 182 00:08:31,803 --> 00:08:36,475 No... nie. Dał mi kosza, kiedy się do niego zalecałam. 183 00:08:36,558 --> 00:08:38,433 Ja się nie zalecałam, ale on tak myślał. 184 00:08:38,519 --> 00:08:39,770 A potem był niemiły. 185 00:08:39,852 --> 00:08:42,731 Nie chciałam się z nim przespać, ale on myślał, że chciałam. 186 00:08:44,107 --> 00:08:45,692 Ale nie chcę. Czy to się liczy? 187 00:08:46,443 --> 00:08:48,862 Nie. To miła niespodzianka. 188 00:08:48,946 --> 00:08:52,658 Skoro nie wywalisz Lou, to może dasz Danie nową pracę? 189 00:08:52,741 --> 00:08:55,577 Stworzenie nowej posady wymagałoby redystrybucji budżetu 190 00:08:55,661 --> 00:08:59,915 i wielu innych rzeczy, z którymi HR nie ma nic wspólnego. 191 00:08:59,998 --> 00:09:01,667 Cholera, Carol, to co ty tu robisz? 192 00:09:01,750 --> 00:09:03,710 Cieszę się, że pytasz. 193 00:09:03,794 --> 00:09:06,672 Próbowałam przekonać ludzi, żeby przeczytali moją ulotkę, 194 00:09:06,755 --> 00:09:09,758 - która jasno tłumaczy... - Boże! 195 00:09:15,138 --> 00:09:17,850 Michelle, dziękuję, że przyszłaś negocjować. 196 00:09:17,933 --> 00:09:21,895 Zapewniam, że zarządowi zależy na tym, żeby wszystko wyjaśnić 197 00:09:21,979 --> 00:09:23,689 i zadbać o to, żeby... 198 00:09:25,190 --> 00:09:29,069 Przepraszam, jestem zmęczona ciągłą pracą. 199 00:09:29,152 --> 00:09:32,239 - To taktyka. Musisz ziewnąć. - Nie potrzebujemy taktyki. 200 00:09:32,322 --> 00:09:35,659 Michelle, zapewniam, że cię rozumiem. 201 00:09:35,742 --> 00:09:38,036 Więc powiedz, jakie są wasze żądania? Jo, notuj. 202 00:09:38,120 --> 00:09:39,621 Chcemy płatnych nadgodzin. 203 00:09:39,705 --> 00:09:41,373 Pracownicy to smar do trybów firmy! 204 00:09:41,456 --> 00:09:42,583 Jo, proszę. 205 00:09:43,917 --> 00:09:46,795 Przepraszam. Moja asystentka jest przeciwna związkom. 206 00:09:46,879 --> 00:09:49,006 Nie reprezentuje firmy. Mów dalej. 207 00:09:49,381 --> 00:09:50,382 To wszystko. 208 00:09:51,341 --> 00:09:52,176 To wszystko? 209 00:09:55,095 --> 00:09:56,430 Dobra. No to świetnie. 210 00:09:56,513 --> 00:09:58,849 Myślałem, że poprosicie o udział w zyskach. 211 00:09:58,932 --> 00:10:00,309 Dostaniemy udział w zyskach? 212 00:10:05,564 --> 00:10:08,192 Kiepsko ci to idzie. Poproś Iana o pomoc. 213 00:10:08,275 --> 00:10:10,277 Nie potrzebuję go, jasne? 214 00:10:10,944 --> 00:10:12,196 Mam pytanie. 215 00:10:12,279 --> 00:10:15,782 Czemu pracownicy tak kochają Iana? 216 00:10:15,866 --> 00:10:17,826 To przez niego tyle pracujecie. 217 00:10:17,910 --> 00:10:21,788 Ale on ma rację. Dzięki temu gra jest świetna. 218 00:10:21,872 --> 00:10:25,000 Nie chcemy pracować mniej. Chcemy wynagrodzenia za pracę. 219 00:10:25,083 --> 00:10:26,752 Macie swoje i macie siedzieć cicho! 220 00:10:26,835 --> 00:10:27,836 Jo. 221 00:10:28,837 --> 00:10:31,298 Michelle, to bardzo racjonalny postulat. 222 00:10:31,840 --> 00:10:35,177 I dlatego poprę w tej kwestii pracowników. 223 00:10:35,260 --> 00:10:37,179 Ponieważ na to zasługujecie. 224 00:10:37,262 --> 00:10:38,388 Co robisz? 225 00:10:38,472 --> 00:10:41,975 Dzwonię do właścicieli. Powiem, że jeśli zależy im na tej grze, 226 00:10:42,059 --> 00:10:44,478 muszą zwiększyć budżet, żebym opłacił wam nadgodziny. 227 00:10:44,561 --> 00:10:45,521 Zasługujecie na to. 228 00:10:45,604 --> 00:10:47,064 Nie posłuchają cię. 229 00:10:47,147 --> 00:10:50,692 Rozmawialiśmy po walce z Mężczyzną w Masce. 230 00:10:50,776 --> 00:10:54,029 Jeśli mam być szczery, myślę, że trochę się mnie boją. 231 00:10:54,112 --> 00:10:55,572 Kazał im pocałować go w fiuta. 232 00:10:58,575 --> 00:10:59,576 Tak. 233 00:11:02,454 --> 00:11:04,289 Bonjour. Biuro Jacques’a i Jean-Luca. 234 00:11:04,373 --> 00:11:07,042 Tu Brittlesbee. Powiedz im, że dzwonię. 235 00:11:07,125 --> 00:11:08,126 Proszę poczekać. 236 00:11:09,545 --> 00:11:10,838 Wiecie co? 237 00:11:10,921 --> 00:11:14,967 Może lepiej poczekajcie na zewnątrz. Z moich ust mogą paść przekleństwa. 238 00:11:18,053 --> 00:11:19,054 Idźcie. 239 00:11:26,228 --> 00:11:27,229 Witaj, Davidzie. 240 00:11:27,646 --> 00:11:30,524 Jacques, Jean-Luc. Porozmawiajmy. 241 00:11:35,279 --> 00:11:37,656 Zbierzcie się, parobki! 242 00:11:38,073 --> 00:11:42,786 Wasz przełożony, który ciężko zapracował na swoją pozycję, 243 00:11:42,870 --> 00:11:46,331 uznał za stosowne nagrodzić wasze nieposłuszeństwo litością. 244 00:11:46,415 --> 00:11:48,125 Właśnie mówi właścicielom, 245 00:11:48,208 --> 00:11:50,210 że mają wam ustąpić. 246 00:11:52,212 --> 00:11:54,214 Rany, to może się udać. 247 00:11:54,298 --> 00:11:55,883 Oczywiście, że się uda. 248 00:12:06,643 --> 00:12:07,644 Zwolnili mnie. 249 00:12:08,478 --> 00:12:09,855 - Co? - Zwolnili mnie. 250 00:12:10,480 --> 00:12:12,816 Dla nich to nie jest kwestia związku, 251 00:12:13,317 --> 00:12:15,319 tylko złego zarządzania. 252 00:12:16,195 --> 00:12:19,865 Według nich to ja jestem źródłem problemu. 253 00:12:19,948 --> 00:12:22,492 Mogę spakować swoje rzeczy i się wynosić. 254 00:12:22,576 --> 00:12:23,785 A nasze nadgodziny? 255 00:12:23,869 --> 00:12:26,914 Nie wiem, nie pytałem o twoje jebane nadgodziny. 256 00:12:26,997 --> 00:12:28,957 Na rzecz firmy, która już mnie nie zatrudnia. 257 00:12:29,041 --> 00:12:32,211 Nie miałem czasu, bo łajało mnie dwóch Franko-Kanadyjczyków. 258 00:12:32,878 --> 00:12:34,588 Macie przed sobą całe życie. 259 00:12:34,671 --> 00:12:38,884 Ale ja jestem 43-letnim białym facetem, który musi znaleźć nową pracę. 260 00:12:38,967 --> 00:12:42,346 Co kiedyś było łatwe, ale już takie nie jest. 261 00:12:43,180 --> 00:12:44,473 Co jest dobre. 262 00:12:44,556 --> 00:12:46,058 Wiem, że to dobrze. 263 00:12:46,141 --> 00:12:48,560 Ale nie dla Davida Brittlesbee. 264 00:12:49,937 --> 00:12:52,439 Ci z was, którzy wierzą we mnie jako producenta, 265 00:12:52,523 --> 00:12:53,774 powiedzcie mi proszę, 266 00:12:53,857 --> 00:12:57,486 czy bylibyście skłonni zastrajkować, żebym odzyskał pracę? 267 00:12:59,321 --> 00:13:01,198 Ręce do góry, kto jest skłonny? 268 00:13:02,908 --> 00:13:04,368 Nie? Nikt? Chłopaki? 269 00:13:07,037 --> 00:13:08,664 Nikt. Niewiarygodne. 270 00:13:08,747 --> 00:13:11,208 To tyle jeśli chodzi o akcję zbiorową, co? 271 00:13:11,834 --> 00:13:13,877 Mam przerąbane. Muszę zadzwonić do żony. 272 00:13:13,961 --> 00:13:15,879 - Byłej żony. - Zamknij się, Jo! 273 00:13:17,381 --> 00:13:18,674 Gdzie Ian? 274 00:13:38,318 --> 00:13:39,403 Wszystko w porządku? 275 00:13:39,486 --> 00:13:40,571 - Co? - Wszystko gra? 276 00:13:41,280 --> 00:13:42,447 Tak, to... 277 00:13:43,407 --> 00:13:46,869 Robię coś z krwią i oceanem. To do gry komputerowej. 278 00:13:49,872 --> 00:13:51,540 Nie możesz wejść do wody z raną. 279 00:13:51,623 --> 00:13:52,916 Zakazisz się czymś. 280 00:13:53,792 --> 00:13:54,793 Nie zakażam się. 281 00:13:54,877 --> 00:13:56,503 Co to ma znaczyć? 282 00:13:56,587 --> 00:13:58,297 Kurwa, co? Co za chuj. 283 00:14:06,430 --> 00:14:07,890 Poppy. Wpuść mnie. 284 00:14:07,973 --> 00:14:09,266 Poppy! Otwórz. 285 00:14:09,349 --> 00:14:11,226 Poppy. 286 00:14:11,935 --> 00:14:14,146 Cześć. Musimy porozmawiać. 287 00:14:15,314 --> 00:14:16,398 - Krwawy Ocean. - Nie. 288 00:14:16,481 --> 00:14:17,608 - Już wiem. - Nie. 289 00:14:17,691 --> 00:14:19,109 - No dobra. - Nie! 290 00:14:19,193 --> 00:14:21,361 - Wynoś się! - Ale ty jesteś silna. 291 00:14:21,445 --> 00:14:23,405 Porozmawiajmy. Spodoba ci się. 292 00:14:23,488 --> 00:14:25,949 Nie mam dokąd uciekać. 293 00:14:26,366 --> 00:14:27,743 Co ci się stało w palec? 294 00:14:27,826 --> 00:14:29,286 Wdało się zakażenie. 295 00:14:29,369 --> 00:14:32,414 Najwyraźniej nie można wchodzić do oceanu, kiedy ma się ranę, 296 00:14:32,497 --> 00:14:35,334 ze względu na mikroby z ludzkich odchodów czy innego gówna. 297 00:14:35,417 --> 00:14:36,960 Tak powiedzieli w szpitalu. 298 00:14:37,044 --> 00:14:38,837 Byłeś w szpitalu? 299 00:14:38,921 --> 00:14:41,089 Tak, ale to dobrze, 300 00:14:41,173 --> 00:14:44,551 bo kiedy tam byłem z tym bardzo poważnym zakażeniem, 301 00:14:44,635 --> 00:14:47,179 zaczęło mi się kręcić w głowie. 302 00:14:47,262 --> 00:14:49,473 A wtedy najlepiej pracuję, 303 00:14:49,556 --> 00:14:52,684 wtedy odzywa się moja muza. 304 00:14:52,768 --> 00:14:54,770 I nagle to słyszę. 305 00:14:55,771 --> 00:14:57,147 Głos mówiący szeptem. 306 00:14:57,940 --> 00:14:59,858 Może to głos Boga. Nie wiem. 307 00:14:59,942 --> 00:15:03,362 Powiedziała... 308 00:15:03,862 --> 00:15:07,241 „Krwawy Ocean to choroba”. 309 00:15:09,701 --> 00:15:10,744 Ian... 310 00:15:12,788 --> 00:15:14,665 to jest całkiem niezłe. 311 00:15:14,748 --> 00:15:16,458 Tak! Dobra. 312 00:15:16,542 --> 00:15:19,253 - Siadaj do komputera, bo... - Nie mogę. 313 00:15:19,962 --> 00:15:22,464 Już nie mogę. Poddaję się. 314 00:15:22,548 --> 00:15:26,927 Pop, wiem, że czasem trudno się ze mną pracuje, ale z tobą też. 315 00:15:27,678 --> 00:15:30,138 Jesteśmy jak Beatlesi, wiesz? 316 00:15:30,222 --> 00:15:32,933 Mamy wybujałe ego, ciągle się kłócimy, 317 00:15:33,016 --> 00:15:37,396 ale nie zaprzeczysz, że razem tworzymy arcydzieła. 318 00:15:41,233 --> 00:15:43,569 Przepraszam, Beatlesi to zespół z lat 60... 319 00:15:43,652 --> 00:15:45,195 Wiem, kim są Beatlesi. 320 00:15:46,029 --> 00:15:47,447 Nie znałaś Dziewczyny z komputera. 321 00:15:47,531 --> 00:15:50,826 Beatlesi i Dziewczyna z komputera to dwie różne rzeczy. 322 00:15:50,909 --> 00:15:52,870 Chodzi mi o to, że trudy są tego warte. 323 00:15:53,829 --> 00:15:55,998 Chodź. Pokażę ci coś. 324 00:16:00,961 --> 00:16:03,881 W tym momencie w Mythic Quest gra 11 milionów osób. 325 00:16:03,964 --> 00:16:04,965 AKTYWNI GRACZE 326 00:16:05,924 --> 00:16:08,802 Jedenaście milionów ludzi mogłoby robić cokolwiek innego, 327 00:16:08,886 --> 00:16:10,637 ale wybrało nas. 328 00:16:12,055 --> 00:16:13,515 Nie możesz się poddać. 329 00:16:13,599 --> 00:16:16,852 Świat jest lepszy dzięki temu, że Beatlesi istnieli. 330 00:16:21,273 --> 00:16:22,524 Beatlesi, tak? 331 00:16:23,400 --> 00:16:24,401 Tak. Beatlesi. 332 00:16:25,360 --> 00:16:29,406 Pewnie, mogę napisać tekst i muzykę, 333 00:16:29,865 --> 00:16:33,702 ale to nie będzie to samo brzmienie bez perkusji. 334 00:16:36,496 --> 00:16:38,207 Zaraz, ja jestem Ringo? 335 00:16:38,290 --> 00:16:39,458 Pewnie, że tak. 336 00:16:39,541 --> 00:16:40,918 Ktoś musi wyznaczać rytm. 337 00:16:41,001 --> 00:16:44,087 O mój Boże! 338 00:16:44,171 --> 00:16:46,298 Nawet nie dałeś mi jednego z fajnych Beatlesów! 339 00:16:46,381 --> 00:16:48,342 No to nie Beatlesi, coś innego... 340 00:16:48,425 --> 00:16:51,220 Nie, jest jak powiedziałeś. Jesteśmy Beatlesami. 341 00:16:51,303 --> 00:16:53,722 Jestem pędzlem, a ty dyrektorem kreatywnym. 342 00:16:53,805 --> 00:16:55,974 Jesteśmy zakładnikami twoich kaprysów. 343 00:16:56,058 --> 00:16:58,769 Dlatego to zawsze będzie twój świat. 344 00:16:58,852 --> 00:17:00,812 Wiesz, że David został zwolniony? 345 00:17:00,896 --> 00:17:02,940 Twoi pracownicy się buntują. 346 00:17:03,023 --> 00:17:05,692 Mythic Quest wali się w gruzy, 347 00:17:05,776 --> 00:17:08,569 a ty pozwalasz, żeby ktoś inny się tym zajął. 348 00:17:08,654 --> 00:17:13,281 Jesteś tak zapatrzony w siebie, że nie widzisz, że zjebałeś sprawę z grą, 349 00:17:13,367 --> 00:17:15,367 tak jak zjebałeś sprawę ze swoim synem! 350 00:17:20,374 --> 00:17:21,208 Nie. 351 00:17:23,627 --> 00:17:24,461 Masz rację. 352 00:17:25,671 --> 00:17:26,755 Nie mówiłam tego serio. 353 00:17:27,839 --> 00:17:29,299 To nic, Poppy. Masz rację. 354 00:17:30,175 --> 00:17:31,593 - Nie, ja... - Przepraszam. 355 00:17:31,677 --> 00:17:33,595 Pomieszało mi się. 356 00:17:33,679 --> 00:17:36,265 Było za dużo metafor! 357 00:17:48,151 --> 00:17:49,403 - Pomóż mi. - „Pomóż mi”. 358 00:17:49,486 --> 00:17:50,988 Przestań. Słuchaj. 359 00:17:52,030 --> 00:17:54,992 Dana została zwolniona. Z firmy. 360 00:17:55,993 --> 00:17:57,536 No i? 361 00:17:57,619 --> 00:18:00,664 Nie możesz czegoś w tej sprawie zrobić? 362 00:18:00,747 --> 00:18:03,625 Carol mówiła coś o stworzeniu nowej posady, 363 00:18:03,709 --> 00:18:05,294 - więc myślałam... - Czekaj. 364 00:18:05,377 --> 00:18:07,421 - O czym ty mówisz? - Nie wiem. 365 00:18:07,504 --> 00:18:10,549 Chcę coś zrobić dla osoby, na której mi zależy. 366 00:18:10,632 --> 00:18:12,092 Czy tobie na niczym nie zależy? 367 00:18:12,634 --> 00:18:14,386 Owszem, zależy. Miło, że pytasz. 368 00:18:17,014 --> 00:18:18,724 Na czym mi zależy? 369 00:18:21,852 --> 00:18:24,605 Czy znasz Kacze opowieści? 370 00:18:26,815 --> 00:18:27,816 Co? 371 00:18:29,151 --> 00:18:33,405 Kacze opowieści. Stara kreskówka. Miała na mnie duży wpływ, gdy byłem mały. 372 00:18:33,488 --> 00:18:38,827 Sknerus McKwacz, bogacz, zawadiacki patriarcha rodziny, 373 00:18:38,911 --> 00:18:39,912 miał skarbiec. 374 00:18:39,995 --> 00:18:41,705 Przypominał on silos. 375 00:18:41,788 --> 00:18:44,041 Po brzegi wypełniony złotymi monetami, 376 00:18:44,124 --> 00:18:47,002 tak że Sknerus mógł w nim pływać, jak biedne kaczki w wodzie. 377 00:18:47,085 --> 00:18:50,297 Moim marzeniem jest budowa własnego skarbca, 378 00:18:50,380 --> 00:18:53,634 żebym mógł się kąpać w moim zgromadzonym bogactwie. 379 00:18:56,261 --> 00:18:57,846 O czym ty, kurwa, mówisz? 380 00:18:57,930 --> 00:18:59,014 Architekt to powiedział. 381 00:18:59,097 --> 00:19:01,058 Potem wypisałem mu czek i wziął się do pracy. 382 00:19:01,600 --> 00:19:03,060 Takie są pieniądze. 383 00:19:03,143 --> 00:19:04,770 Ich wartość nie ma znaczenia, 384 00:19:04,853 --> 00:19:07,523 chyba, że przynoszą ci szczęście, zapewniając to, co kochasz. 385 00:19:07,606 --> 00:19:09,816 Bycie kaczką z kreskówki? 386 00:19:09,900 --> 00:19:11,026 Posiadanie ludzi. 387 00:19:11,610 --> 00:19:13,695 Tak, że będą robić idiotyczne rzeczy. 388 00:19:13,779 --> 00:19:16,615 Wybudują ci skarbiec albo wieżowiec z twoim nazwiskiem. 389 00:19:16,698 --> 00:19:19,993 Zależy mi na pieniądzach, bo zależy mi na posiadaniu. 390 00:19:20,827 --> 00:19:23,413 Ale nie rzeczy, tylko ludzi. 391 00:19:24,248 --> 00:19:25,707 To jakieś bzdury, Brad. 392 00:19:25,791 --> 00:19:27,960 To twoja wina. Musisz to naprawić! 393 00:19:28,043 --> 00:19:32,089 Moja wina? Dałem jej wymarzoną pracę. Przyjęła ją. Ty ją zachęcałaś. 394 00:19:32,172 --> 00:19:33,715 To nie moja wina, że... 395 00:19:36,218 --> 00:19:39,221 Zaraz. Ty nie wiesz, prawda? 396 00:19:39,304 --> 00:19:40,430 Czego nie wiem? 397 00:19:43,600 --> 00:19:47,479 Jacyś internetowi detektywi zauważyli odbicie w jej okularach. 398 00:19:47,563 --> 00:19:50,315 Okularach, które założyła, bo tak jej doradziłaś. 399 00:19:51,650 --> 00:19:53,944 Ojej. Nagroda Nebuli. 400 00:19:54,820 --> 00:19:59,741 Od tego potrzeba było tylko kilku kroków i zorganizowanej w sieci kampanii, 401 00:19:59,825 --> 00:20:02,619 żeby połączyć Nebulę z C.W., 402 00:20:02,703 --> 00:20:04,496 C.W. z Ianem, Iana z MQ, 403 00:20:04,580 --> 00:20:06,498 MQ z Daną, a Danę z MQ, 404 00:20:06,582 --> 00:20:08,709 a potem Danę z korporacyjną wydmuszką. 405 00:20:08,792 --> 00:20:12,337 KORPORACYJNA WYDMUSZKA 406 00:20:13,255 --> 00:20:14,923 Chciałam pomóc. 407 00:20:15,382 --> 00:20:16,425 Muszę... 408 00:20:34,276 --> 00:20:35,360 IAN, GDZIE JESTEŚ? 409 00:20:35,444 --> 00:20:36,528 POTRZEBUJEMY CIĘ! 410 00:20:36,612 --> 00:20:37,654 NAPRAWMY PRZYSZŁOŚĆ 411 00:20:37,738 --> 00:20:39,198 PRACOWNICY SIĘ BUNTUJĄ! 412 00:20:39,281 --> 00:20:40,782 ZWOLNILI MNIE! GDZIE JESTEŚ? 413 00:21:04,139 --> 00:21:06,016 Zadzwoń do Montrealu. 414 00:21:06,767 --> 00:21:07,768 Dzwonię do mamy. 415 00:21:07,851 --> 00:21:09,603 Nie dzwoń do mamy. 416 00:21:10,521 --> 00:21:12,022 Zadzwoń do Montrealu. 417 00:21:13,023 --> 00:21:14,358 Dzwonię do Moniki. 418 00:21:14,441 --> 00:21:17,778 Jebany Mo... Pierdolić to. Nieważne. 419 00:21:44,805 --> 00:21:47,057 Patrzcie, mamy posypki. 420 00:21:47,140 --> 00:21:48,433 Wiele rodzajów posypek. 421 00:21:48,517 --> 00:21:49,852 Bierzcie, co chcecie. 422 00:21:49,935 --> 00:21:52,980 Cześć, Poppy! Dzyń, dzyń. Chcesz lody? 423 00:21:53,063 --> 00:21:54,356 Co tu się dzieje? 424 00:21:54,439 --> 00:21:56,900 Ian zadzwonił do Montrealu i załatwił mi moją posadę. 425 00:21:56,984 --> 00:21:59,278 A także płatne nadgodziny dla pracowników. 426 00:21:59,361 --> 00:22:01,405 Zrobił to. Wszystko naprawił. 427 00:22:02,364 --> 00:22:03,407 Oczywiście, że tak. 428 00:22:03,490 --> 00:22:05,784 Jest najlepszy! Dzyń, dzyń! 429 00:22:42,738 --> 00:22:46,116 Jest przekazywana poprzez kontakt z pewnym rodzajem elfów. 430 00:22:47,075 --> 00:22:49,745 Jak boli! 431 00:22:49,828 --> 00:22:51,079 Mój Boże. 432 00:22:55,959 --> 00:22:57,252 Krwawy Ocean. 433 00:23:04,635 --> 00:23:05,969 Coś pięknego, Pop. 434 00:23:06,678 --> 00:23:09,556 Oby. Całą noc nad tym pracowałam. 435 00:23:10,641 --> 00:23:11,642 Czemu? 436 00:23:17,606 --> 00:23:21,193 Bo ktoś musi podejmować decyzje 437 00:23:22,236 --> 00:23:23,237 i być wychwalanym, 438 00:23:23,987 --> 00:23:25,531 a ktoś musi wyznaczać rytm. 439 00:23:26,448 --> 00:23:27,616 Tak. 440 00:23:29,243 --> 00:23:31,119 Wiem o tym, bo powiedziałem ci to wczoraj. 441 00:23:31,203 --> 00:23:32,412 Wiem. Powtarzam to, 442 00:23:32,496 --> 00:23:34,665 bo wiem, że lubisz słuchać swojego głosu. 443 00:23:34,748 --> 00:23:36,708 Będę Ringiem, ty jebany fiucie. 444 00:23:37,960 --> 00:23:39,920 To świetna wiadomość, Pop. 445 00:23:40,462 --> 00:23:43,048 - Ale chcę wprowadzić małą zmianę. - Małą zmianę? 446 00:23:43,131 --> 00:23:44,299 - Tak. - Małą zmianę. 447 00:23:44,383 --> 00:23:47,928 Dochodziłam do tego olśnienia zaledwie siedem lat, 448 00:23:48,011 --> 00:23:49,763 ale ty wprowadzisz małą zmianę! 449 00:23:49,847 --> 00:23:51,306 Świetnie! Mała zmiana! 450 00:23:51,390 --> 00:23:55,227 Świetna wiadomość! Ian wprowadzi małą zmianę! 451 00:23:55,310 --> 00:23:57,563 Poppy, zostaniesz drugą dyrektorką kreatywną? 452 00:24:01,984 --> 00:24:02,985 Co? 453 00:24:04,444 --> 00:24:05,946 Czy zostaniesz... 454 00:24:07,489 --> 00:24:09,283 drugą dyrektorką kreatywną? 455 00:24:09,366 --> 00:24:10,534 Jak to by miało działać? 456 00:24:11,285 --> 00:24:14,121 Które z dwojga dyrektorów kreatywnych by decydowało? 457 00:24:14,204 --> 00:24:17,708 Oboje będziemy. Na równi. Jak partnerzy. 458 00:24:19,501 --> 00:24:20,961 Nie wierzę ci. 459 00:24:22,296 --> 00:24:24,506 To puste słowa. 460 00:24:24,590 --> 00:24:27,885 Będzie dalej tak, jak zawsze. Wiem, że tak będzie. 461 00:24:29,386 --> 00:24:30,637 Mogę ci coś pokazać? 462 00:24:32,723 --> 00:24:34,016 Chodź. Popatrz. 463 00:24:36,935 --> 00:24:39,479 Znalazłem to, kiedy się wprowadzaliśmy. 464 00:24:40,814 --> 00:24:44,401 Ludzie, którzy byli tu przed nami podpisali się, pracując nad swoją grą. 465 00:24:44,484 --> 00:24:46,820 Ale on wszystko spieprzył, bo nie słuchał partnerki. 466 00:24:46,904 --> 00:24:48,530 DOKTOREK + FASOLKA MCŚ 1996 467 00:24:51,700 --> 00:24:53,285 Nie chcę tego więcej robić. 468 00:24:54,995 --> 00:24:56,163 Więc... 469 00:25:02,544 --> 00:25:03,795 Mam cię dźgnąć? 470 00:25:03,879 --> 00:25:05,255 Co? Nie! 471 00:25:05,339 --> 00:25:07,090 Masz tam wyryć swoje imię. 472 00:25:07,799 --> 00:25:09,801 - Nie zrozumiałaś metafory... - Nie wiem! 473 00:25:09,885 --> 00:25:13,305 Będziesz moim... Doktorkiem Fasolką? 474 00:25:17,100 --> 00:25:19,061 Wciąż nie wiem, co to znaczy. 475 00:25:19,144 --> 00:25:20,771 Doktorek i Fasolka! Tu jest... 476 00:25:20,854 --> 00:25:22,064 Wciąż nie rozumiesz? 477 00:25:22,147 --> 00:25:25,150 Wyryj tam swoje imię, a nasze partnerstwo będzie wyryte w kamieniu. 478 00:25:25,234 --> 00:25:27,736 Jasne. Teraz rozumiem. 479 00:25:30,739 --> 00:25:31,907 Przesuń się. 480 00:25:42,000 --> 00:25:43,168 Daj mi nóż. 481 00:25:50,008 --> 00:25:51,260 Hej! 482 00:25:51,343 --> 00:25:54,763 Coś taka ponura? Dziś świętujemy. 483 00:25:54,847 --> 00:25:57,349 Nie jestem w nastroju, żeby świętować tę pracę. 484 00:25:57,432 --> 00:26:00,102 Nie o to chodzi, chodzi o mnie. Dostałem awans. 485 00:26:00,185 --> 00:26:01,687 - Zaraz, co? - Wiem. 486 00:26:01,770 --> 00:26:04,439 Jakiś kierownik dosypał kasy do budżetu 487 00:26:04,523 --> 00:26:05,649 na nowe stanowisko. 488 00:26:05,732 --> 00:26:08,443 Nadzorca poziomu jakości czy innego pierdolenia. 489 00:26:08,527 --> 00:26:10,279 - O mój Boże. - Tak. 490 00:26:10,362 --> 00:26:14,366 Wiem, że władza jest afrodyzjakiem, ale nie próbuj znowu. 491 00:26:14,449 --> 00:26:15,868 To się robi smutne. 492 00:26:21,832 --> 00:26:22,875 Dziękuję. 493 00:26:23,709 --> 00:26:25,210 Jesteś moja. 494 00:26:25,919 --> 00:26:27,546 Czy on powiedział: „Kocham cię”? 495 00:26:28,839 --> 00:26:31,175 Nie, powiedział: „Jesteś moja”. 496 00:26:32,593 --> 00:26:33,594 Co? 497 00:26:40,851 --> 00:26:44,855 Dziś pierwszy dzień nowego rozdziału w historii Mythic Quest. 498 00:26:46,190 --> 00:26:47,191 To nowy początek. 499 00:26:47,733 --> 00:26:54,072 Chciałbym, żebyście powitali waszą nową drugą dyrektorkę kreatywną, Poppy Li. 500 00:26:56,283 --> 00:26:57,284 Twoja kolej. 501 00:27:59,304 --> 00:28:03,350 IAN CHCE POROZMAWIAĆ 502 00:28:03,433 --> 00:28:05,185 - Halo? - To nie działa! 503 00:28:05,269 --> 00:28:07,729 Poppy to potwór. Nie będę z nią pracował! 504 00:28:07,813 --> 00:28:09,022 Ian? Co się stało? 505 00:28:09,106 --> 00:28:10,691 To była ogromna pomyłka. 506 00:28:10,774 --> 00:28:13,569 Słuchaj, zadzwoni do ciebie. Nie odbieraj. 507 00:28:13,652 --> 00:28:14,778 Właśnie dzwoni. 508 00:28:14,862 --> 00:28:15,904 David. 509 00:28:15,988 --> 00:28:17,948 Nie odbieraj. Zabraniam ci... 510 00:28:18,031 --> 00:28:20,868 Kurwa, nienawidzę go, David! Nie będę z nim pracować! 511 00:28:20,951 --> 00:28:23,704 Boże. Proszę, dajcie mi spać. 512 00:28:23,787 --> 00:28:26,874 Nie możesz spać! Musisz tu przyjechać i to naprawić. 513 00:28:26,957 --> 00:28:31,587 Nie. Musicie usiąść w jednym pokoju i dojść do porozumienia. 514 00:28:31,670 --> 00:28:33,422 Jesteśmy w jednym pokoju. 515 00:28:34,173 --> 00:28:36,550 - Cześć. - Przyjedź tu i to napraw! 516 00:28:36,633 --> 00:28:38,468 Nie mogę prowadzić, jasne? 517 00:28:38,552 --> 00:28:42,014 Wziąłem alprazolam i wypiłem butelkę wina, żeby móc zasnąć. 518 00:28:42,097 --> 00:28:44,892 W takim razie Jo po ciebie przyjedzie. Jo, jedź. 519 00:28:44,975 --> 00:28:47,436 Cześć, David, już jadę. Załóż buty. 520 00:28:47,519 --> 00:28:49,771 Nie, Jo, nie przyjeżdżaj tutaj. 521 00:28:49,855 --> 00:28:51,690 - Nie mów mi, czego nie rozumiem. - Hej. 522 00:28:51,773 --> 00:28:53,567 - Nie rozumiesz tylu różnych... - Hej. 523 00:28:57,237 --> 00:29:00,657 Dobra. Zaraz tam będę. 524 00:30:02,845 --> 00:30:04,847 Napisy: Krzysiek Ceran