1 00:00:07,841 --> 00:00:13,805 Japońskie dialogi mają niebieskie napisy. Koreańskie dialogi mają żółte napisy. 2 00:00:42,626 --> 00:00:43,836 Noa! 3 00:00:43,836 --> 00:00:46,505 Sunja, tu jesteśmy. 4 00:00:52,302 --> 00:00:53,303 Tam jest! 5 00:00:58,475 --> 00:00:59,852 Widzę go! 6 00:01:01,103 --> 00:01:02,771 Gdzie byliście? 7 00:01:02,771 --> 00:01:04,188 Musimy jechać. 8 00:01:08,235 --> 00:01:09,778 Mój mąż nie żyje. 9 00:01:10,821 --> 00:01:13,532 Sunja, co to za ludzie? 10 00:01:13,532 --> 00:01:16,952 To Koh Hansu, przyjaciel rodziny. 11 00:01:16,952 --> 00:01:19,371 Znalazł nam dom na wsi. 12 00:01:20,372 --> 00:01:22,624 Mamy iść do schronu. 13 00:01:22,624 --> 00:01:24,585 Tam nie będziecie bezpieczni. 14 00:01:24,585 --> 00:01:27,337 Ale nie ma mojego męża. 15 00:01:27,337 --> 00:01:29,006 Nie możemy tak wyjechać. 16 00:01:29,006 --> 00:01:31,633 Inaczej wszyscy zginiecie. 17 00:01:31,633 --> 00:01:35,304 Kiedy Amerykanie zaczną bombardować, nie będą mieć litości. 18 00:01:35,304 --> 00:01:36,722 Musicie jechać. 19 00:01:37,639 --> 00:01:40,225 Wiem, że to nagłe, ale możemy im ufać. 20 00:01:40,225 --> 00:01:42,311 Pan Koh nas ochroni. 21 00:01:43,353 --> 00:01:45,314 Spakujcie tylko to, co trzeba. 22 00:01:45,314 --> 00:01:47,232 - Szybko. - Chodźmy. 23 00:01:52,279 --> 00:01:54,531 Noa, weź jeszcze jeden koc! 24 00:02:03,290 --> 00:02:05,000 Co pani robi? Nie ma czasu. 25 00:02:07,211 --> 00:02:08,794 Nie mogę tego wyrzucić. 26 00:02:09,505 --> 00:02:12,174 To pamiątki rodowe. Mój mąż i ja... 27 00:02:12,174 --> 00:02:14,092 Nie rozumie pani, co się dzieje? 28 00:02:14,092 --> 00:02:16,011 Nie jestem głupia. 29 00:02:17,304 --> 00:02:19,681 Ale mamy je od pokoleń. 30 00:02:20,182 --> 00:02:21,767 Nie zostawię ich. 31 00:02:24,853 --> 00:02:25,896 Proszę się odsunąć. 32 00:02:26,688 --> 00:02:28,232 Ja to zrobię. 33 00:02:31,985 --> 00:02:33,153 Szybko. 34 00:02:36,240 --> 00:02:38,075 Mozasu, gdzie twoja czapka? 35 00:02:38,075 --> 00:02:39,576 Już ją spakowałem! 36 00:03:12,401 --> 00:03:14,319 Wsiadajcie szybko. 37 00:03:17,239 --> 00:03:18,240 No już. 38 00:03:42,014 --> 00:03:42,931 Jiyun... 39 00:03:42,931 --> 00:03:45,434 Ona nie ma nikogo. 40 00:03:45,434 --> 00:03:48,604 Nie możemy zatrzymać teraz auta. 41 00:03:48,604 --> 00:03:50,397 Już byśmy nie wyjechali. 42 00:03:54,067 --> 00:03:57,237 Na pewno jest już z dziećmi w schronie. 43 00:03:57,738 --> 00:03:59,031 Jeszcze ją spotkamy. 44 00:04:00,574 --> 00:04:02,451 Napełnij wiadra! 45 00:04:15,547 --> 00:04:19,259 Wchodźcie. Szybko! Przykryjcie to! 46 00:04:24,806 --> 00:04:28,227 Wpuśćcie nas! 47 00:04:28,227 --> 00:04:30,479 Zlitujcie się! 48 00:04:30,479 --> 00:04:33,190 Moja córka jest chora! 49 00:04:35,192 --> 00:04:36,568 Wpuśćcie nas! 50 00:06:32,392 --> 00:06:34,269 Obudziłaś się. 51 00:06:35,521 --> 00:06:36,522 Dojechaliśmy. 52 00:07:24,361 --> 00:07:25,779 Mozasu, uważaj. 53 00:07:37,165 --> 00:07:40,210 Sunja, naprawdę mamy tu zostać? 54 00:07:40,210 --> 00:07:41,503 Tak ma być? 55 00:07:42,629 --> 00:07:45,048 Posłałem po moich ludzi. Posprzątają tu. 56 00:07:45,048 --> 00:07:47,092 Przywiozą zaopatrzenie. 57 00:07:47,092 --> 00:07:48,427 Koce i tak dalej. 58 00:07:48,427 --> 00:07:50,679 Ale to goła ziemia. 59 00:07:51,305 --> 00:07:52,514 I nie ma kuchni. 60 00:07:52,514 --> 00:07:54,683 Kiedy będziemy mogli wrócić? 61 00:07:54,683 --> 00:07:56,560 Kiedy skończy się wojna. 62 00:07:57,603 --> 00:07:59,646 Waszego domu i tak już pewnie nie ma. 63 00:07:59,646 --> 00:08:02,024 Poprosiłem Kima Changho, żeby tu został. 64 00:08:04,401 --> 00:08:06,028 To niemożliwe. 65 00:08:06,695 --> 00:08:08,405 Nie znamy tego człowieka. 66 00:08:08,405 --> 00:08:11,325 Sunja, wiesz, że Yoseb nigdy by na to nie pozwolił. 67 00:08:11,325 --> 00:08:12,659 To prawda. 68 00:08:12,659 --> 00:08:15,245 Jak możemy mieszkać z kimś, kogo nie znamy? 69 00:08:15,245 --> 00:08:16,955 Nie gadaj głupot. 70 00:08:17,539 --> 00:08:19,208 Myślisz, że to miasto? 71 00:08:19,208 --> 00:08:20,751 Pomyśl o dzieciach. 72 00:08:20,751 --> 00:08:23,003 Zapomniałeś, że dorastałam na wsi. 73 00:08:23,003 --> 00:08:25,214 - Ja też. - Z całym szacunkiem, 74 00:08:25,214 --> 00:08:27,132 miałaś służących. 75 00:08:28,008 --> 00:08:29,259 A ty... 76 00:08:29,259 --> 00:08:31,720 od prawie 14 lat nie byłaś na wsi. 77 00:08:32,554 --> 00:08:34,306 Ludzie się teraz zmienili. 78 00:08:34,306 --> 00:08:37,392 Nie wiesz, do czego może popchnąć ich desperacja. 79 00:08:38,184 --> 00:08:39,311 Posłuchaj mnie. 80 00:08:40,854 --> 00:08:43,190 On zostanie. Ufam mu. 81 00:08:45,651 --> 00:08:46,860 Jest sporo roboty. 82 00:08:49,947 --> 00:08:51,865 Noa, pomóż mi rozładować auto. 83 00:08:51,865 --> 00:08:55,327 Kyunghee, wiem, że nie tego się spodziewałyśmy... 84 00:08:55,327 --> 00:08:57,079 Posłuchaj. 85 00:08:57,829 --> 00:09:00,123 To nie ubóstwa się obawiam. 86 00:09:00,123 --> 00:09:02,376 Ciężkiej pracy też się nie boję. 87 00:09:02,376 --> 00:09:03,877 Zapewniam cię. 88 00:09:08,423 --> 00:09:09,800 Ale kiedy widzę... 89 00:09:10,717 --> 00:09:12,719 że nie jestem lepsza niż zwierzę... 90 00:09:15,055 --> 00:09:16,849 A Yoseb jest tak daleko... 91 00:09:30,571 --> 00:09:32,823 Naprawdę nie ma innego miejsca? 92 00:09:32,823 --> 00:09:33,907 Naprawdę. 93 00:09:34,616 --> 00:09:36,660 Nie dla takich jak my. 94 00:09:38,161 --> 00:09:40,873 Postaram się, żeby było wam tu wygodnie. 95 00:09:41,456 --> 00:09:42,875 Nie chcę tego. 96 00:09:42,875 --> 00:09:44,710 Nie zrozum mnie źle. 97 00:09:45,794 --> 00:09:48,088 Choć jestem ci wdzięczna, 98 00:09:49,631 --> 00:09:51,425 nie chcę od ciebie nic więcej. 99 00:09:52,384 --> 00:09:56,346 Tak trudno ci przyjąć moją pomoc? 100 00:09:58,098 --> 00:10:00,267 - Pomoc dla was dwojga... - Boję się. 101 00:10:03,228 --> 00:10:05,147 Nie martw się. Nigdy się nie dowie. 102 00:10:05,147 --> 00:10:06,440 To mądry chłopak. 103 00:10:07,441 --> 00:10:09,860 - Wyczuje coś... - Na pewno nie. 104 00:10:09,860 --> 00:10:11,570 Nie przyjdzie mu to do głowy. 105 00:10:11,570 --> 00:10:12,863 To niebezpieczne. 106 00:10:12,863 --> 00:10:15,490 Myślisz, że naraziłbym swojego syna? 107 00:10:18,702 --> 00:10:20,454 Skąd mam wiedzieć? 108 00:10:21,455 --> 00:10:23,790 Mówisz tak, jakbyśmy się znali. 109 00:10:25,667 --> 00:10:26,752 Ale tak nie jest. 110 00:10:28,420 --> 00:10:29,588 To nieprawda. 111 00:10:31,840 --> 00:10:33,675 Minęło 14 lat. 112 00:10:34,968 --> 00:10:37,179 Nie jestem już tamtą dziewczyną. 113 00:10:40,766 --> 00:10:42,351 Teraz jestem... 114 00:10:56,198 --> 00:10:58,158 Teraz jestem wdową. 115 00:10:59,409 --> 00:11:00,994 Jak moja matka. 116 00:11:26,228 --> 00:11:27,312 Sunja. 117 00:12:57,194 --> 00:12:59,446 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI MIN JIN LEE 118 00:13:38,527 --> 00:13:40,612 CZERWIEC 1945 119 00:13:48,161 --> 00:13:51,081 Powinnam spytać kierownika, czy to prawda. 120 00:13:51,748 --> 00:13:53,417 Nie musisz. 121 00:13:53,417 --> 00:13:56,336 Patrz tylko, jak się spasły. 122 00:13:57,129 --> 00:13:59,715 Widać, że dostają więcej od nas. 123 00:14:02,009 --> 00:14:03,302 Ignoruj je. 124 00:14:03,302 --> 00:14:06,221 Nie mogę. Ciągle tylko gadają. 125 00:14:07,681 --> 00:14:10,684 Mogłabyś mi powiedzieć, co naprawdę mówią. 126 00:14:10,684 --> 00:14:12,853 Po co ci ta wiedza? 127 00:14:15,272 --> 00:14:17,566 Mówią, że jestem gruba, prawda? 128 00:14:17,566 --> 00:14:19,401 To słowo zrozumiałam. 129 00:14:20,694 --> 00:14:22,029 Pracujemy tak samo, 130 00:14:22,029 --> 00:14:24,281 a im się wydaje, że próżnujemy. 131 00:14:24,281 --> 00:14:26,366 Nie pierwszy raz to słyszysz. 132 00:14:26,366 --> 00:14:27,910 Co się tak irytujesz? 133 00:14:28,577 --> 00:14:31,079 Ta ładna mnie wkurza. 134 00:14:31,830 --> 00:14:33,415 Patrzcie na nią. 135 00:14:33,415 --> 00:14:35,292 Uważa się za lepszą od nas. 136 00:14:36,251 --> 00:14:39,296 Kim ona jest, żeby się tak wywyższać? 137 00:14:39,838 --> 00:14:42,257 Gdybyście mniej gadały, a więcej pracowały, 138 00:14:42,257 --> 00:14:44,092 to już byście skończyły. 139 00:14:44,092 --> 00:14:47,304 Patrzcie! Reszta musi za was nadrabiać. 140 00:14:47,304 --> 00:14:49,348 A ty kim jesteś, żeby nam rozkazywać? 141 00:14:50,307 --> 00:14:53,143 Nie pracujemy dla takich jak wy! 142 00:14:57,356 --> 00:14:58,982 Na pewno? 143 00:15:00,609 --> 00:15:02,653 Co to za gadanie? 144 00:15:03,612 --> 00:15:05,322 Wracać do roboty. 145 00:15:16,792 --> 00:15:18,335 Jakiś problem? 146 00:15:29,346 --> 00:15:30,722 Szybko, leć! 147 00:15:30,722 --> 00:15:31,890 Ucieka! 148 00:15:31,890 --> 00:15:32,975 Pomóż mi! 149 00:15:32,975 --> 00:15:34,852 Chce być wolna! 150 00:15:34,852 --> 00:15:37,062 Nie daj się złapać! 151 00:15:41,483 --> 00:15:42,317 Szybko! 152 00:15:42,317 --> 00:15:45,487 - Mozasu, ucieka mi! - Nie zatrzymuj się! 153 00:15:45,487 --> 00:15:46,572 Pomocy! 154 00:15:49,199 --> 00:15:51,451 - Pomocy. - Leć! 155 00:15:52,077 --> 00:15:53,579 Tutaj! 156 00:15:55,581 --> 00:15:56,498 Mam ją. 157 00:15:56,498 --> 00:15:59,418 To nie fair. Dwóch na jedną. 158 00:15:59,418 --> 00:16:01,003 Nie byłeś zbyt pomocny. 159 00:16:01,003 --> 00:16:02,462 Zaniesiesz ją? 160 00:16:07,801 --> 00:16:10,095 To fajniejsze niż szkoła. 161 00:16:10,095 --> 00:16:11,847 Zgadzasz się? 162 00:16:12,472 --> 00:16:14,516 Mam nadzieję, że nigdy nie wrócimy. 163 00:16:15,976 --> 00:16:18,645 Wojna nie będzie trwała wiecznie. 164 00:16:19,438 --> 00:16:23,317 Poza tym naprawdę chciałbyś robić to do końca życia? 165 00:16:23,817 --> 00:16:26,862 Ganiać za kurami i sprzątać ich gówno? 166 00:16:27,946 --> 00:16:29,907 Mnie to pasuje. 167 00:16:30,908 --> 00:16:35,162 A gdyby Koh Hansu nas tu nie przywiózł? 168 00:16:35,996 --> 00:16:38,373 Mamy szczęście, nie? 169 00:16:38,373 --> 00:16:42,878 Ale mama była nie fair. Czemu tak późno nam go przedstawiła? 170 00:16:43,629 --> 00:16:47,132 Pomyśl, ile moglibyśmy zjeść cukierków. 171 00:16:47,716 --> 00:16:49,384 Co za strata! 172 00:16:56,850 --> 00:16:58,560 Przepraszam. 173 00:17:00,687 --> 00:17:05,233 Pewnie mnie pani nie pamięta. 174 00:17:06,108 --> 00:17:08,444 Byłem tu tamtego wieczoru. 175 00:17:09,655 --> 00:17:10,989 Pamiętam. 176 00:17:10,989 --> 00:17:13,659 Martwiłem się. 177 00:17:13,659 --> 00:17:15,368 Co z pani wnukiem? 178 00:17:16,453 --> 00:17:17,746 Jak się czuje? 179 00:17:22,125 --> 00:17:25,921 Nie powinien był mówić tego, co powiedział. 180 00:17:25,921 --> 00:17:28,590 To do niego niepodobne. 181 00:17:29,258 --> 00:17:32,469 Nie. Mam inne zdanie. 182 00:17:34,388 --> 00:17:38,058 Tamten człowiek za ladą zachował się nieodpowiednio. 183 00:17:38,058 --> 00:17:42,312 Wypominając mu to, pani wnuk wykazał się odwagą. 184 00:17:47,025 --> 00:17:48,902 Widzę, że panią peszę. 185 00:17:49,820 --> 00:17:51,613 Nie miałem takiego zamiaru. 186 00:17:52,197 --> 00:17:53,198 Przepraszam. 187 00:18:35,032 --> 00:18:36,658 Czego chcesz? 188 00:18:41,246 --> 00:18:43,498 Właścicielka chce sprzedać ziemię. 189 00:18:44,750 --> 00:18:46,126 Tym razem naprawdę. 190 00:18:46,919 --> 00:18:49,630 Musisz być naprawdę zdesperowany. 191 00:18:50,714 --> 00:18:52,090 Nic dziwnego. 192 00:18:52,090 --> 00:18:54,885 Słyszałem, że próbowałeś zebrać fundusze. 193 00:18:55,469 --> 00:18:57,095 Przykro mi, że nie wyszło. 194 00:18:59,348 --> 00:19:02,726 Abe. To on jest celem. 195 00:19:09,566 --> 00:19:11,443 Wyjdź. Nie zmieniłeś się. 196 00:19:12,694 --> 00:19:13,737 Zmieniłem. 197 00:19:15,155 --> 00:19:17,991 Na koncie zostało mi kasy na trzy miesiące, 198 00:19:17,991 --> 00:19:20,702 więc nie mam nic do stracenia. 199 00:19:20,702 --> 00:19:22,454 Ale potrzebujesz mojej pomocy. 200 00:19:23,038 --> 00:19:25,791 - Tak. - Właśnie. Czemu miałbym jej udzielić? 201 00:19:29,419 --> 00:19:31,046 Bo to, co tutaj robisz, 202 00:19:31,964 --> 00:19:34,132 harując za biurkiem, 203 00:19:34,132 --> 00:19:36,260 odgrywając szeregowego pracownika, 204 00:19:37,928 --> 00:19:40,097 to nie Tom Andrews, który wiódł prym 205 00:19:40,097 --> 00:19:41,557 przez osiem lat z rzędu. 206 00:19:44,393 --> 00:19:46,937 Ale wtedy nie byłeś na celowniku, nie? 207 00:19:46,937 --> 00:19:48,856 O co ci chodzi, Solomon? 208 00:19:48,856 --> 00:19:51,400 O to, dlaczego naprawdę tu jesteś, Tom. 209 00:19:53,569 --> 00:19:55,112 Czemu Nowy Jork cię odesłał. 210 00:20:09,751 --> 00:20:12,838 Słyszałeś, że zaniedbałem kapitał klientów, tak? 211 00:20:21,889 --> 00:20:24,516 Nie żebym musiał ci się tłumaczyć, 212 00:20:24,516 --> 00:20:30,230 ale wszystko to przez jednego gościa, który chciał mnie udupić, 213 00:20:31,481 --> 00:20:35,569 bo miałem czelność mu powiedzieć, że nie jest pieprzonym Midasem. 214 00:20:35,569 --> 00:20:37,487 Wściekł się na mnie 215 00:20:37,487 --> 00:20:41,825 i prześwietlił, kurwa, każdą moją transakcję. 216 00:20:43,327 --> 00:20:46,955 Zgadnij, co mnie pogrążyło. Baldwin United. 217 00:20:46,955 --> 00:20:49,291 Kto to, kurwa, jest? Nieważne. 218 00:20:49,291 --> 00:20:50,542 Nieważne, Solomon. 219 00:20:50,542 --> 00:20:52,753 W formularzach były nieprawidłowości. 220 00:20:52,753 --> 00:20:54,463 Choć nie ja je wypełniałem. 221 00:20:54,463 --> 00:20:57,633 Jasne, że nie ja. Jakiś zasrany analityk, taki jak ty. 222 00:20:57,633 --> 00:20:59,259 Ale firma cię oczyściła. 223 00:20:59,259 --> 00:21:00,385 W końcu tak. 224 00:21:01,094 --> 00:21:02,304 Mimo to mnie wygnali. 225 00:21:04,556 --> 00:21:09,228 Witaj, Tokio, mój wyroku więzienia. 226 00:21:14,191 --> 00:21:15,734 To czego chcesz, Tom? 227 00:21:21,073 --> 00:21:24,034 Chcę widzieć moje dzieci częściej niż raz w roku. 228 00:21:26,203 --> 00:21:28,664 Wystarczyłoby, żeby przestały mnie nienawidzić. 229 00:21:28,664 --> 00:21:31,166 A naprawdę chcę tego, 230 00:21:31,166 --> 00:21:35,671 żeby moja była żona usidliła nowego, bogatego męża 231 00:21:35,671 --> 00:21:37,297 i dała mi, kurwa, spokój. 232 00:21:37,297 --> 00:21:38,924 Byłoby świetnie. 233 00:21:45,597 --> 00:21:47,474 Nie tego chcesz naprawdę, Tom. 234 00:21:49,768 --> 00:21:52,813 Chcesz wrócić do domu. Nie o to chodzi? 235 00:22:04,658 --> 00:22:08,954 A gdybym ci powiedział, że za rok o tej porze mógłbyś być w domu? 236 00:22:09,997 --> 00:22:11,832 Daleko od tej firmy, 237 00:22:11,832 --> 00:22:14,585 z pokaźnym funduszem na własną inicjatywę, 238 00:22:14,585 --> 00:22:18,589 która pokaże światu, że Tom Andrews się nie skończył. 239 00:22:23,468 --> 00:22:25,387 Mówię serio. Tak może być. 240 00:22:27,723 --> 00:22:29,558 Oczywiście nie bez zobowiązań. 241 00:22:53,498 --> 00:22:56,460 Mamo! Wiedziałem, że przyjedzie. 242 00:22:56,460 --> 00:22:57,711 Mozasu! 243 00:22:58,629 --> 00:23:00,297 Zaczekaj! 244 00:23:06,470 --> 00:23:07,804 Pan Koh! 245 00:23:12,976 --> 00:23:14,436 Mamo, patrz! 246 00:23:15,812 --> 00:23:17,814 Ależ tęskniłam za muzyką. 247 00:23:18,482 --> 00:23:20,234 Sunja, posłuchaj. 248 00:23:21,109 --> 00:23:23,362 Drobiazg. Cieszę się, że się podoba. 249 00:23:24,321 --> 00:23:25,906 Co jeszcze pan przywiózł? 250 00:23:25,906 --> 00:23:27,991 - Mozasu! - Tutaj. 251 00:23:29,117 --> 00:23:30,369 Ojej! 252 00:23:30,369 --> 00:23:33,038 Patrz, Noa! Mówiłem, że przywiezie. 253 00:23:33,038 --> 00:23:34,414 Moje ulubione. 254 00:23:34,414 --> 00:23:36,333 Noa, to dla ciebie. 255 00:23:37,042 --> 00:23:39,336 Chcę, żebyś je przeczytał. Uważnie. 256 00:23:39,336 --> 00:23:41,964 Mam je dla pana przetłumaczyć? 257 00:23:41,964 --> 00:23:44,800 Umiem je przeczytać, ale chcę wiedzieć, czy ty też. 258 00:23:44,800 --> 00:23:49,596 Nie chodzi mi o język, ale o to, co jest tam powiedziane, a co nie. 259 00:23:49,596 --> 00:23:53,892 Mówiąc inaczej, musisz nauczyć się czytać między słowami. 260 00:23:55,185 --> 00:23:57,771 O rany, ale tego dużo. 261 00:24:01,024 --> 00:24:03,068 Co to jest? 262 00:24:03,652 --> 00:24:05,112 Ostrożnie. 263 00:24:05,863 --> 00:24:08,699 - Puszczałeś kiedyś latawiec? - Nie, nigdy. 264 00:24:10,576 --> 00:24:12,661 To zobaczymy, jak sobie poradzicie? 265 00:24:12,661 --> 00:24:13,954 Tak! 266 00:24:15,497 --> 00:24:17,833 - Chodźmy. - Nad rzekę. 267 00:24:17,833 --> 00:24:19,543 Będzie super! 268 00:24:19,543 --> 00:24:20,627 Chodź! 269 00:24:22,421 --> 00:24:23,797 Co ty robisz? 270 00:24:25,549 --> 00:24:29,344 Sunja, każdy chłopiec powinien umieć puszczać latawiec. 271 00:24:36,351 --> 00:24:37,519 Chłopcy. 272 00:24:41,148 --> 00:24:43,066 Powinnaś uważać. 273 00:24:44,193 --> 00:24:47,738 Ponoć poprzedni właściciel tego biura kiepsko skończył. 274 00:24:47,738 --> 00:24:51,783 Myślisz, że poniósł porażkę przez to biuro? 275 00:24:51,783 --> 00:24:53,493 Tego nie wiem. 276 00:24:54,119 --> 00:24:55,370 Ale słyszałem... 277 00:24:56,413 --> 00:24:59,082 że trochę przesadził. 278 00:25:01,460 --> 00:25:04,421 Miał o sobie za wysokie mniemanie. 279 00:25:05,130 --> 00:25:09,510 A ja słyszałam, że uważał się za Amerykanina. 280 00:25:11,178 --> 00:25:13,096 To by wiele wyjaśniało. 281 00:25:16,934 --> 00:25:18,602 Co tu robisz? 282 00:25:18,602 --> 00:25:20,896 Przyniosłem Tomowi dobre wieści. 283 00:25:21,730 --> 00:25:24,191 Właścicielka zdecydowała się na sprzedaż. 284 00:25:26,360 --> 00:25:28,487 Zakładam, że miałeś w tym udział. 285 00:25:29,404 --> 00:25:30,656 Owszem. 286 00:25:30,656 --> 00:25:33,158 - Ile dostałeś? - Pięć procent. 287 00:25:36,537 --> 00:25:37,579 Rozumiem. 288 00:25:39,581 --> 00:25:40,874 Gratuluję. 289 00:25:40,874 --> 00:25:42,000 Dziękuję. 290 00:25:48,549 --> 00:25:49,883 Coś jeszcze? 291 00:25:53,887 --> 00:25:55,305 Chcę, żebyś wiedziała... 292 00:25:57,224 --> 00:25:59,810 że według mnie powinnaś zarządzać tą firmą. 293 00:26:05,357 --> 00:26:08,443 Pracujesz ciężej niż pozostali. 294 00:26:08,443 --> 00:26:10,487 Jesteś też inteligentniejsza. 295 00:26:11,947 --> 00:26:15,701 Na pewno doprowadza cię to do szału. 296 00:26:17,244 --> 00:26:21,832 Bo ten dzień nigdy nie nadejdzie 297 00:26:23,041 --> 00:26:24,918 i oboje o tym wiemy. 298 00:26:30,340 --> 00:26:32,885 Nieważne, jak bardzo na to zasługujesz. 299 00:26:35,971 --> 00:26:37,472 Przykro mi z tego powodu. 300 00:26:49,860 --> 00:26:51,153 Kibicuję ci. 301 00:26:52,321 --> 00:26:53,572 Naprawdę. 302 00:27:05,125 --> 00:27:06,543 Chwileczkę. 303 00:27:38,116 --> 00:27:39,826 Masz ochotę na kolację? 304 00:27:41,495 --> 00:27:44,373 Zapraszasz mnie randkę? 305 00:27:46,291 --> 00:27:48,544 Tak to robią Amerykanie? 306 00:27:48,544 --> 00:27:51,797 Wszystko definiują? 307 00:27:51,797 --> 00:27:56,301 Nie. Po prostu chcę wiedzieć, czy mam najpierw wziąć prysznic. 308 00:27:59,680 --> 00:28:00,973 Poproszę. 309 00:28:04,768 --> 00:28:06,103 Mam jeden warunek. 310 00:28:06,770 --> 00:28:07,771 Jaki? 311 00:28:09,064 --> 00:28:10,399 Ja wybiorę restaurację. 312 00:28:59,573 --> 00:29:00,991 Proszę bardzo. 313 00:29:04,119 --> 00:29:06,955 Ale się dzisiaj obżerają. 314 00:29:07,748 --> 00:29:09,875 Można by pomyśleć, że dawno nie jadły. 315 00:29:10,375 --> 00:29:15,005 Akurat. Wczoraj je karmiłem. 316 00:29:16,507 --> 00:29:18,884 Codziennie tu pan przychodzi? 317 00:29:19,426 --> 00:29:21,011 Poza weekendami. 318 00:29:22,137 --> 00:29:23,972 Wtedy jest za dużo dzieci. 319 00:29:25,557 --> 00:29:27,518 Nie lubi pan dzieci? 320 00:29:27,518 --> 00:29:29,144 Skąd. Uwielbiam je. 321 00:29:29,144 --> 00:29:31,021 No, nie wszystkie. 322 00:29:31,897 --> 00:29:34,858 Ale one boją się dzieci. 323 00:29:37,653 --> 00:29:39,154 Proszę trochę wziąć. 324 00:29:46,537 --> 00:29:48,497 Ten mi się nie podoba. 325 00:29:48,497 --> 00:29:52,042 Kradnie całe jedzenie. 326 00:29:52,042 --> 00:29:54,002 Czemu pani zakłada, że to gołąb? 327 00:29:54,002 --> 00:29:55,963 To gołębica. 328 00:29:57,673 --> 00:29:58,799 Naprawdę? 329 00:29:59,800 --> 00:30:02,678 Ale proszę uważać na tego. 330 00:30:02,678 --> 00:30:06,181 Kiedy zacznie jeść, to nie wie, kiedy przestać. 331 00:30:07,766 --> 00:30:10,561 Są gorsze niż świnie w Ikuno. 332 00:30:12,271 --> 00:30:14,648 To tam pani dorastała? 333 00:30:15,148 --> 00:30:16,859 Nie. 334 00:30:17,818 --> 00:30:20,028 Urodziłam się w Yeongdo. 335 00:30:21,154 --> 00:30:23,365 Yeongdo? Gdzie to jest? 336 00:30:28,120 --> 00:30:29,872 Nie tutaj. 337 00:30:33,083 --> 00:30:35,419 Mam dużo do zrobienia. 338 00:30:35,419 --> 00:30:37,087 Pójdę już. 339 00:30:42,092 --> 00:30:46,763 Mój wnuk to dobry chłopak. 340 00:30:48,098 --> 00:30:51,643 Ale obecnie przechodzi trudny okres. 341 00:30:54,980 --> 00:30:57,191 Musi być mu ciężko. 342 00:30:59,443 --> 00:31:02,362 Tak. Nie jest łatwo. 343 00:31:03,405 --> 00:31:08,202 Miałam nadzieję, że jego życie potoczy się inaczej. 344 00:31:10,078 --> 00:31:12,539 Kiedy byłam w jego wieku, 345 00:31:13,332 --> 00:31:18,086 stałam w kolejce po wydzielone racje i uczyłam się chować przed nalotami. 346 00:31:18,086 --> 00:31:21,882 Myśleliśmy, że Amerykanie nas zmasakrują. 347 00:31:26,762 --> 00:31:31,767 Nie można go winić za to, 348 00:31:31,767 --> 00:31:34,102 że nie żyje w szalonym świecie, prawda? 349 00:31:35,479 --> 00:31:40,567 Ale czy to nie znaczy, że powinno być mu łatwiej? 350 00:31:41,944 --> 00:31:42,945 Nie. 351 00:31:43,987 --> 00:31:47,991 Bez względu na czasy życie nigdy nie jest łatwe. 352 00:31:48,700 --> 00:31:50,452 Chyba że jesteśmy bogami. 353 00:31:58,043 --> 00:32:00,462 Czas już lecieć! 354 00:32:20,482 --> 00:32:21,942 Wyżej! 355 00:32:21,942 --> 00:32:23,235 No proszę! 356 00:32:24,444 --> 00:32:25,904 Szybciej! 357 00:32:27,531 --> 00:32:29,283 Puść go wyżej. 358 00:32:29,283 --> 00:32:30,742 Dalej! 359 00:32:31,827 --> 00:32:34,538 - Nie upuść go! - Szybciej! 360 00:32:34,538 --> 00:32:37,958 Jeszcze! O tak! 361 00:32:39,418 --> 00:32:42,504 Mozasu, uważaj, żeby nie upaść! 362 00:32:42,504 --> 00:32:45,841 Ale fajnie! Zaczekaj! 363 00:33:04,526 --> 00:33:06,028 Noa! Mozasu! 364 00:33:07,362 --> 00:33:08,572 Noa! 365 00:33:13,368 --> 00:33:14,703 Mamo! 366 00:33:14,703 --> 00:33:17,789 - Mozasu, chodź do mnie. - Mamo. 367 00:33:38,018 --> 00:33:39,978 Lecą na północ. 368 00:33:39,978 --> 00:33:43,774 Gdyby ich celem było Nagasaki, lecieliby w drugą stronę. 369 00:33:46,652 --> 00:33:48,445 Nie lecą do twojego męża. 370 00:33:55,744 --> 00:33:57,871 - Kyunghee! - Zostaw ją. 371 00:34:17,683 --> 00:34:19,935 I już. Gotowe. 372 00:34:22,771 --> 00:34:27,693 Yoseb ma szczęście, że dostaje takie paczki. 373 00:34:28,819 --> 00:34:30,904 Inni mu pewnie zazdroszczą. 374 00:34:31,572 --> 00:34:32,906 Mam nadzieję. 375 00:34:33,489 --> 00:34:34,949 Oby pasowały. 376 00:34:36,827 --> 00:34:38,328 Zaniosę je. 377 00:34:38,328 --> 00:34:40,621 Już późno. Lepiej idź rano. 378 00:34:40,621 --> 00:34:43,083 Kierownik mówił, że idzie jutro na pocztę. 379 00:34:43,958 --> 00:34:46,210 Chcę je jak najszybciej wysłać. 380 00:34:47,379 --> 00:34:49,755 Poza tym nie wiem, czy dzisiaj zasnę. 381 00:34:53,969 --> 00:34:55,094 Kyunghee, 382 00:34:56,889 --> 00:34:59,391 na pewno nic mu nie jest. 383 00:35:02,728 --> 00:35:03,937 Wiem. 384 00:35:07,441 --> 00:35:08,859 Ale co będzie jutro? 385 00:35:10,152 --> 00:35:11,528 Albo pojutrze? 386 00:35:16,867 --> 00:35:20,037 Nie możesz mi obiecać, że zawsze będzie bezpieczny. 387 00:35:20,037 --> 00:35:21,330 To niemożliwe. 388 00:35:23,540 --> 00:35:25,667 My jesteśmy tu razem. 389 00:35:26,418 --> 00:35:28,587 Kiedy pomyślę, że on jest sam... 390 00:35:30,464 --> 00:35:32,132 To niesprawiedliwe. 391 00:35:51,527 --> 00:35:52,528 Noa. 392 00:35:54,613 --> 00:35:56,240 Wystarczy już. 393 00:35:56,240 --> 00:35:57,407 Połóż się. 394 00:36:07,918 --> 00:36:09,086 Nie... 395 00:36:11,797 --> 00:36:13,131 Nie możesz 396 00:36:14,383 --> 00:36:16,051 zapomnieć swojego ojca. 397 00:36:16,927 --> 00:36:18,178 Wiesz o tym? 398 00:36:20,430 --> 00:36:22,474 Jak bym mógł? 399 00:36:42,369 --> 00:36:46,081 Wiedziałem. Mamy złodzieja! 400 00:36:47,416 --> 00:36:49,585 Ktoś kradnie jajka! 401 00:36:51,128 --> 00:36:52,671 Co się dzieje? 402 00:36:52,671 --> 00:36:54,298 W ostatnich dniach 403 00:36:54,298 --> 00:36:56,592 znajduję coraz mniej jajek. 404 00:36:56,592 --> 00:36:59,011 Kiedy powiedziałem kierownikowi, 405 00:36:59,011 --> 00:37:01,013 przyznał mi rację. 406 00:37:01,722 --> 00:37:03,932 Był wściekły. 407 00:37:04,558 --> 00:37:07,853 Ale obiecałem mu, że złapiemy złodzieja. 408 00:37:07,853 --> 00:37:10,022 Po co mu to obiecałeś? 409 00:37:10,022 --> 00:37:11,481 Jak go niby złapiemy? 410 00:37:13,609 --> 00:37:15,986 Możemy zastawić pułapkę. 411 00:37:16,945 --> 00:37:18,864 - Pułapkę? - Jak to? 412 00:37:18,864 --> 00:37:20,657 To nie zadziała. 413 00:37:20,657 --> 00:37:24,661 Jeśli chcesz złapać tego złodzieja, musisz się na niego zaczaić. 414 00:37:24,661 --> 00:37:26,496 Złapać go na gorącym uczynku. 415 00:37:26,496 --> 00:37:27,706 Właśnie! 416 00:37:27,706 --> 00:37:30,209 Mamo, mogę to zrobić? Proszę. 417 00:37:31,460 --> 00:37:34,755 A jeśli to ktoś niebezpieczny? 418 00:37:34,755 --> 00:37:37,966 Myślę, że chłopcy i ja mamy razem dość siły. 419 00:37:37,966 --> 00:37:39,134 Ktokolwiek to jest. 420 00:37:39,134 --> 00:37:42,554 Lepiej złapać go od razu i zdusić to w zarodku. 421 00:37:43,305 --> 00:37:45,933 Mamo, on się na tym zna. 422 00:37:45,933 --> 00:37:47,809 Od razu to widać. 423 00:37:48,560 --> 00:37:51,104 - Na pewno można... - No to mamy plan. 424 00:37:51,104 --> 00:37:52,731 Idź powiedz bratu. 425 00:37:52,731 --> 00:37:56,568 Po obiedzie znajdziemy dobry punkt obserwacyjny. 426 00:37:56,568 --> 00:37:59,446 - Co ty na to? - To świetny plan. 427 00:37:59,446 --> 00:38:01,114 Powiem Noemu. 428 00:38:01,865 --> 00:38:03,700 Coraz bardziej mi się tu podoba. 429 00:38:05,327 --> 00:38:06,703 Czy to dobry pomysł? 430 00:38:07,287 --> 00:38:08,664 Spokojnie. 431 00:38:08,664 --> 00:38:12,251 To pewnie tylko jacyś głodni wieśniacy. 432 00:38:13,418 --> 00:38:16,088 Ja też mogę iść? 433 00:38:18,048 --> 00:38:19,925 Chcesz iść z nami? 434 00:38:19,925 --> 00:38:22,886 Pierwszy raz słyszę o takiej zasadzce. 435 00:38:22,886 --> 00:38:24,179 To może być ciekawe. 436 00:38:28,267 --> 00:38:29,977 Ale jeśli będę przeszkadzać... 437 00:38:29,977 --> 00:38:31,979 Chłopcy na pewno się ucieszą. 438 00:38:44,241 --> 00:38:46,493 Jadłaś już kiedyś yakitori? 439 00:38:46,493 --> 00:38:47,578 Oczywiście. 440 00:38:49,872 --> 00:38:50,873 Witamy. 441 00:38:53,041 --> 00:38:54,084 Proszę dwa piwa. 442 00:39:08,891 --> 00:39:10,475 Mają tu dobre jedzenie. 443 00:39:11,602 --> 00:39:12,936 A do tego tanie. 444 00:39:13,604 --> 00:39:15,564 To idealne w mojej sytuacji. 445 00:39:18,984 --> 00:39:20,152 Dziękuję. 446 00:39:35,626 --> 00:39:36,752 Wiesz... 447 00:39:39,171 --> 00:39:42,716 zdaję sobie sprawę, że nie było między nami łatwo. 448 00:39:44,927 --> 00:39:47,304 To głównie moja wina. 449 00:39:48,222 --> 00:39:52,518 Ale taka jest moja obecna sytuacja. 450 00:39:53,852 --> 00:39:55,479 Nie chcę już udawać. 451 00:39:58,941 --> 00:40:01,443 Jeśli ci to nie odpowiada... 452 00:40:03,445 --> 00:40:04,780 możesz odejść. 453 00:40:06,448 --> 00:40:07,824 Nie będę mieć żalu. 454 00:40:09,284 --> 00:40:13,121 Ale chcę, żebyś wiedziała jedno. 455 00:40:16,875 --> 00:40:19,378 Nie zawsze będę na takim poziomie. 456 00:40:20,379 --> 00:40:22,214 Jestem inteligentny. 457 00:40:22,214 --> 00:40:23,674 Ambitny. 458 00:40:25,050 --> 00:40:28,095 Znam już reguły gry. 459 00:40:28,095 --> 00:40:33,350 Nie zamierzam odnieść sukcesu kosztem tych, którzy na to nie zasługują. 460 00:40:35,185 --> 00:40:36,854 Ale ci, którzy zasługują... 461 00:40:40,023 --> 00:40:43,360 nie mam wobec nich skrupułów. 462 00:40:47,197 --> 00:40:51,743 Tak jak mówiłem, jeśli ci to nie odpowiada, 463 00:40:54,121 --> 00:40:55,247 to zrozumiem. 464 00:41:15,601 --> 00:41:16,810 Zdrowie. 465 00:41:23,609 --> 00:41:24,818 Zdrowie. 466 00:41:34,328 --> 00:41:36,413 Minęło kilka godzin. 467 00:41:37,623 --> 00:41:40,042 Ile jeszcze musimy czekać? 468 00:41:41,043 --> 00:41:42,628 Dopiero dwie. 469 00:41:43,170 --> 00:41:45,047 Siedź cicho. 470 00:41:45,047 --> 00:41:46,924 Odstraszysz złodzieja. 471 00:41:46,924 --> 00:41:48,425 Mozasu. 472 00:41:48,425 --> 00:41:50,677 Możemy nikogo dziś nie złapać. 473 00:41:50,677 --> 00:41:53,597 Jeśli jest sprytny, przeczeka parę nocy. 474 00:41:54,556 --> 00:41:57,184 Czyli siedzimy tu na nic? 475 00:41:57,184 --> 00:41:58,894 Kto wie? 476 00:42:03,148 --> 00:42:07,736 Skąd pan zna pana Koha? 477 00:42:09,238 --> 00:42:10,239 Noa. 478 00:42:11,031 --> 00:42:12,407 To niegrzeczne. 479 00:42:12,407 --> 00:42:13,784 Nic nie szkodzi. 480 00:42:15,869 --> 00:42:18,455 Wiem, że od dawna chciałeś mnie o to spytać. 481 00:42:21,500 --> 00:42:24,253 Poznałem go 15 lat temu w porcie. 482 00:42:24,920 --> 00:42:26,296 Pracowałem tam wtedy. 483 00:42:27,130 --> 00:42:29,550 Imałem się różnych zajęć 484 00:42:30,092 --> 00:42:32,010 i pakowałem się w tarapaty. 485 00:42:32,845 --> 00:42:34,263 Jakie tarapaty? 486 00:42:34,263 --> 00:42:36,807 Na przykład bójki. 487 00:42:36,807 --> 00:42:38,058 Byłem głupi. 488 00:42:39,643 --> 00:42:41,144 Nieokrzesany. 489 00:42:41,144 --> 00:42:42,646 A do tego pełen złości. 490 00:42:43,939 --> 00:42:45,232 Niebezpieczna mieszanka. 491 00:42:46,024 --> 00:42:47,776 Złości na co? 492 00:42:59,371 --> 00:43:03,041 W Korei mój ojciec miał małą farmę. 493 00:43:03,667 --> 00:43:06,670 Nic specjalnego, ale mogliśmy z niej żyć. 494 00:43:07,504 --> 00:43:09,381 Kiedy przyszli Japończycy, 495 00:43:09,381 --> 00:43:13,844 farmerom kazano zgłosić, jaki obszar ma ich ziemia. 496 00:43:14,428 --> 00:43:19,057 Urzędnik się pomylił i wpisał znacznie większą powierzchnię. 497 00:43:21,268 --> 00:43:26,940 Kiedy przyszło zapłacić podatek, ojca nie było na niego stać. 498 00:43:28,108 --> 00:43:31,570 Odebrano mu ziemię. 499 00:43:34,364 --> 00:43:35,365 Z czasem 500 00:43:37,242 --> 00:43:40,787 moje młodsze rodzeństwo odesłano do innych członków rodziny. 501 00:43:43,081 --> 00:43:46,126 Moja matka wylała przez to mnóstwo łez. 502 00:43:49,713 --> 00:43:51,673 A jej miłość do mojego ojca 503 00:43:53,175 --> 00:43:54,551 zgorzkniała. 504 00:44:00,390 --> 00:44:03,227 Pewnego ranka ojciec wyszedł na pole. 505 00:44:04,728 --> 00:44:06,897 Pole, które kiedyś było jego. 506 00:44:10,150 --> 00:44:11,985 Już nie wrócił. 507 00:44:16,990 --> 00:44:19,284 Pochowałem go tam... 508 00:44:22,704 --> 00:44:25,123 gdzie kiedyś rosły jego ziemniaki. 509 00:44:28,210 --> 00:44:30,003 Wkrótce potem wyjechałem. 510 00:44:45,269 --> 00:44:46,603 Patrzcie tam! 511 00:44:48,605 --> 00:44:50,732 Ilu ich jest? 512 00:44:55,737 --> 00:44:56,947 Pilnujcie furtki. 513 00:45:03,871 --> 00:45:05,289 Uciekamy! 514 00:45:05,289 --> 00:45:07,958 - Szybko! - Nic ci nie jest? 515 00:45:07,958 --> 00:45:09,168 Uciekają! 516 00:45:09,168 --> 00:45:10,711 Zostaw ich. 517 00:45:12,045 --> 00:45:13,046 Mam jednego. 518 00:45:18,093 --> 00:45:19,261 To on! 519 00:45:21,013 --> 00:45:22,181 Znasz go? 520 00:45:22,181 --> 00:45:24,892 To on dręczył Noego w szkole. 521 00:45:24,892 --> 00:45:27,895 Proszę. Jeśli w świątyni się dowiedzą, dostanę w skórę. 522 00:45:29,021 --> 00:45:30,606 Ewakuowałeś się z miasta? 523 00:45:32,399 --> 00:45:34,693 Czemu kradniecie nasze jajka? 524 00:45:34,693 --> 00:45:37,279 Nie ma dość jedzenia. Jest nas 20. 525 00:45:38,113 --> 00:45:39,615 Cały czas głodujemy. 526 00:45:40,949 --> 00:45:43,952 To co chcesz z nim zrobić? 527 00:45:47,164 --> 00:45:48,165 Ja? 528 00:45:48,165 --> 00:45:52,753 To twoja decyzja. Mogę dać mu ostrzeżenie i go puścić. 529 00:45:54,129 --> 00:45:57,508 Albo zabrać go do świątyni i niech dzieje się, co chce. 530 00:46:06,266 --> 00:46:07,809 Proszę go puścić. 531 00:46:07,809 --> 00:46:11,104 Ale był dla ciebie strasznie wredny. 532 00:46:12,773 --> 00:46:15,817 Idź, zanim Noa zmieni zdanie. 533 00:46:18,654 --> 00:46:19,655 Hej! 534 00:46:29,498 --> 00:46:31,959 Podziel się z resztą. Jasne? 535 00:46:38,215 --> 00:46:40,175 Jak mogłeś go puścić? 536 00:46:40,175 --> 00:46:41,802 Trzeba było się zemścić. 537 00:46:42,469 --> 00:46:44,179 Twój brat postąpił słusznie. 538 00:46:44,179 --> 00:46:47,891 Lepiej, żeby wróg miał dług wobec nas niż na odwrót. 539 00:46:49,309 --> 00:46:51,311 Noa na pewno to już wiedział. 540 00:46:51,311 --> 00:46:52,563 Naprawdę? 541 00:46:52,563 --> 00:46:54,731 Muszę to zapamiętać. 542 00:47:00,112 --> 00:47:01,446 Chodźmy. Późno już. 543 00:47:02,281 --> 00:47:04,032 Fajnie było, ciociu? 544 00:47:04,032 --> 00:47:06,326 Zdecydowanie. 545 00:47:06,326 --> 00:47:09,454 Ciekawe, czy będziemy mogli zasnąć. 546 00:47:18,463 --> 00:47:19,756 Halo? 547 00:47:19,756 --> 00:47:21,175 Załatwione. 548 00:47:21,758 --> 00:47:24,303 Posiadłość należy teraz do Abe- sana. 549 00:47:27,055 --> 00:47:30,517 Zagraliśmy va banque. Oby się udało. 550 00:47:31,643 --> 00:47:33,645 Uda się. Wiem to. 551 00:50:32,950 --> 00:50:34,952 Napisy: Marzena Falkowska