1
00:00:57,933 --> 00:01:00,018
NA PODSTAWIE KSIĄŻKI
MR. & MRS. AMERICAN PIE
2
00:01:16,785 --> 00:01:21,665
Talent. W świecie konkursów
piękności definiuje cię to, co potrafisz.
3
00:01:22,332 --> 00:01:24,793
Kiedy moja konkurencja wywijała pałeczką,
4
00:01:24,793 --> 00:01:28,505
ja specjalizowałam się w czymś
bardziej tajemniczym i magicznym.
5
00:01:29,214 --> 00:01:32,342
W uświęconej tradycją sztuce ucieczki.
6
00:01:56,450 --> 00:01:59,661
W porównaniu ze mną
Harry Houdini nie uwolniłby się
7
00:01:59,661 --> 00:02:00,829
od zwykłej kolacji.
8
00:02:07,211 --> 00:02:09,505
Très jolie.
9
00:02:09,505 --> 00:02:12,966
- Nie jestem na nią za stara?
- Skąd. Wyglądasz na płód.
10
00:02:12,966 --> 00:02:16,470
Grayman! Assistance, s'il vous plaît.
11
00:02:16,470 --> 00:02:17,804
Czy to Evelyn Rollins?
12
00:02:18,305 --> 00:02:21,475
Ma sztywny bark
i nie może dosięgnąć zamka.
13
00:02:21,475 --> 00:02:22,768
Zaraz wracam.
14
00:02:23,268 --> 00:02:24,937
Buty, buty, buty.
15
00:02:26,355 --> 00:02:27,439
Bonjour.
16
00:02:27,439 --> 00:02:31,026
- Nareszcie. Od góry.
- O rety.
17
00:02:31,026 --> 00:02:32,110
W Palm Beach
18
00:02:32,110 --> 00:02:35,531
Evelyn Rollins
kopiowano częściej niż Biblię.
19
00:02:35,531 --> 00:02:38,200
Zawsze robiono to w dobrym guście.
Nigdy bez smaku.
20
00:02:38,742 --> 00:02:41,870
Chciałam tego, co miała. I jeszcze więcej.
21
00:02:41,870 --> 00:02:45,457
Spokojnie, moje brokatowe serce.
22
00:02:46,792 --> 00:02:49,878
Grayman, czy możesz mi przynieść brokat?
23
00:02:49,878 --> 00:02:52,965
Czy to Maxine Simmons?
24
00:02:52,965 --> 00:02:55,801
Bez obaw. Ubrałem ją jak portową kurewkę.
25
00:02:57,511 --> 00:03:01,056
Zmieniłam zdanie.
Pokaż mi Malcolma Starra.
26
00:03:01,056 --> 00:03:02,349
Zaraz wracam.
27
00:03:04,142 --> 00:03:05,644
„Portowa kurewka”?
28
00:03:06,228 --> 00:03:08,313
Mówiłaś: młoda i giętka.
29
00:03:09,398 --> 00:03:13,610
Cokolwiek ona wybiera,
pomóż mi za nią nadążyć.
30
00:03:13,610 --> 00:03:15,612
- Proszę.
- Oczywiście.
31
00:03:15,612 --> 00:03:17,531
- Słowo Graymana jest święte.
- Dzięki.
32
00:03:18,991 --> 00:03:21,118
Nowa sukienka maxi pana Starra. Och.
33
00:03:25,247 --> 00:03:28,500
No proszę. Jesteśmy jak bliźniaczki.
34
00:03:29,293 --> 00:03:32,713
Mamy stroje z tego samego materiału.
35
00:03:34,006 --> 00:03:36,717
Cudowna spódnica.
A może cudowne spodnie?
36
00:03:36,717 --> 00:03:38,760
Cudowna spódnica
czy cudowne spodnie?
37
00:03:39,469 --> 00:03:40,470
To palazzo.
38
00:03:40,470 --> 00:03:42,556
Galanos, Grayman. Przynieś Galanos.
39
00:03:50,147 --> 00:03:51,690
- Fabiani.
- Fabiani.
40
00:03:52,399 --> 00:03:53,859
Zrobicie mi grasshoppera?
41
00:04:01,241 --> 00:04:05,454
Boska. Zapakuj i przynieś mi Oscara.
42
00:04:05,454 --> 00:04:06,538
Oscar!
43
00:04:06,538 --> 00:04:09,041
Kocham grasshoppery. Piłeś to kiedyś?
44
00:04:09,041 --> 00:04:13,253
To ten crème de menthe.
Cudownie schładza usta.
45
00:04:13,253 --> 00:04:15,047
Boska.
46
00:04:15,047 --> 00:04:16,130
Garçon.
47
00:04:16,798 --> 00:04:18,341
- Nie wygłup się.
- Czemu nie?
48
00:04:18,341 --> 00:04:20,969
- Nie wygłup się, Maxine.
- Jedna w każdym kolorze.
49
00:04:22,554 --> 00:04:23,805
Grayman.
50
00:04:23,805 --> 00:04:26,808
Kogo muszę zabić, żeby to włożyć?
51
00:04:28,477 --> 00:04:29,895
Nie rozpędzaj się, moja droga.
52
00:04:31,188 --> 00:04:35,943
Zamówiłam ją na zakończenie sezonu,
na Bal na Plaży Normy, ale niestety...
53
00:04:36,902 --> 00:04:37,903
Jak nasza droga Norma?
54
00:04:37,903 --> 00:04:40,405
Miło, że pytasz.
55
00:04:40,405 --> 00:04:43,158
Kiepsko to wygląda.
56
00:04:43,158 --> 00:04:45,452
Dwa razy dziennie
modlimy się z Douglasem o cud.
57
00:04:45,452 --> 00:04:46,537
Bardzo katolicko.
58
00:04:46,537 --> 00:04:48,247
Wszystko dla rodziny.
59
00:04:48,247 --> 00:04:51,834
Nawet takiej,
której nie widziałaś od dwudziestu lat?
60
00:04:51,834 --> 00:04:54,670
Korespondowaliśmy z Normą
niezwykle sumiennie.
61
00:04:54,670 --> 00:04:56,088
Oczywiście.
62
00:04:56,755 --> 00:04:59,216
Czy twój mąż nie mieszka obok Normy
63
00:04:59,216 --> 00:05:00,843
w Destiny Vistas?
64
00:05:06,056 --> 00:05:07,891
Co sądzi o wyżywieniu?
65
00:05:09,059 --> 00:05:11,311
Grayman, wyślij zakupy do mojego domu.
66
00:05:11,311 --> 00:05:13,522
Oczywiście. Natychmiast.
67
00:05:13,522 --> 00:05:14,606
Co powiedziałam?
68
00:05:14,606 --> 00:05:17,484
Wspomniałaś o jej starym,
obleśnym mężulku.
69
00:05:17,484 --> 00:05:19,528
Naprawdę się wygłupiłam, prawda?
70
00:05:19,528 --> 00:05:20,863
Jak mogę jej to wynagrodzić?
71
00:05:20,863 --> 00:05:23,824
Dobra rada. Przeproś bez podlizywania się.
72
00:05:23,824 --> 00:05:25,534
Z tym sobie chyba poradzę.
73
00:05:25,534 --> 00:05:28,245
Evelyn może być najlepszą przyjaciółką
albo najstraszniejszą przeciwniczką.
74
00:05:28,245 --> 00:05:29,746
Zadbaj o dobre relacje.
75
00:05:29,746 --> 00:05:33,584
Ponieważ Norma jest niedysponowana,
ze zdaniem Evelyn Rollins
76
00:05:34,251 --> 00:05:36,420
liczy się całe Palm Beach.
77
00:05:39,715 --> 00:05:41,133
Jak zamierzasz zapłacić?
78
00:05:43,969 --> 00:05:45,095
Przyjmujesz czeki?
79
00:05:45,804 --> 00:05:48,682
Może nawet milion młodych ludzi
80
00:05:48,682 --> 00:05:52,978
będzie uczestniczył w dzisiejszym
moratorium dotyczącym wojny w Wietnamie.
81
00:05:53,562 --> 00:05:57,566
To już ostatnie. Evelyn ma doskonały gust,
82
00:05:58,817 --> 00:06:00,277
ale to strasznie drogie rzeczy.
83
00:06:00,777 --> 00:06:02,196
Inaczej bym tego nie tknęła.
84
00:06:02,946 --> 00:06:05,949
Po prostu nie chcę
zawstydzić siebie oraz ciebie.
85
00:06:06,867 --> 00:06:08,243
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
86
00:06:08,827 --> 00:06:10,954
Pani ciotka miała ciężką noc.
87
00:06:11,788 --> 00:06:14,583
Lekarz mówił,
że zakrzep przemieścił się do płuc.
88
00:06:15,375 --> 00:06:17,252
Powinniście się państwo przygotować.
89
00:06:17,252 --> 00:06:21,340
Nie sądziłam, że stanie się to tak szybko.
Dopiero się poznawałyśmy.
90
00:06:29,932 --> 00:06:31,642
To już ostatnie.
91
00:06:32,267 --> 00:06:33,519
Wrócę po nie.
92
00:06:34,019 --> 00:06:35,145
Tik, tok.
93
00:06:47,950 --> 00:06:49,868
Gdzie byłaś? Martwiłem się.
94
00:06:49,868 --> 00:06:52,079
Wpadłam sprawdzić, co u Normy.
95
00:06:52,079 --> 00:06:54,122
Jak nasza staruszka?
96
00:06:54,122 --> 00:06:56,583
Powinniśmy się przygotować.
97
00:06:56,583 --> 00:06:58,669
Ty już najwyraźniej zaczęłaś.
98
00:06:59,336 --> 00:07:00,963
Wykupiłaś pół Worth Avenue.
99
00:07:00,963 --> 00:07:04,633
W klubie jest tyle imprez.
Potrzebuję rozmaitych strojów.
100
00:07:04,633 --> 00:07:07,511
Niczego nie musisz udowadniać,
Maxine Simmons.
101
00:07:07,511 --> 00:07:09,137
Co do udowadniania...
102
00:07:09,888 --> 00:07:12,933
Może byśmy porzucili to „Simmons”
i używali nazwiska „Dellacorte”?
103
00:07:12,933 --> 00:07:15,185
- Jestem Simmonsem.
- Ale też Dellacorte'em.
104
00:07:15,686 --> 00:07:17,729
Nie podoba ci się to melodyjne brzmienie?
105
00:07:17,729 --> 00:07:20,023
Dellacorte. Dellacorte.
106
00:07:20,023 --> 00:07:22,192
To nazwisko jest mocno obciążone.
107
00:07:22,192 --> 00:07:24,987
Schowaj tego Samsonite'a,
przystojny pilocie.
108
00:07:24,987 --> 00:07:28,073
- Nadeszła twoja kolej.
- Nie mamy jeszcze pieniędzy.
109
00:07:28,073 --> 00:07:30,617
Może wrócimy do Atlanty
i poczekamy, aż nadejdzie pora?
110
00:07:30,617 --> 00:07:31,869
Nie wrócę tam.
111
00:07:35,122 --> 00:07:35,956
Dobra.
112
00:07:36,540 --> 00:07:39,001
Dopiero dostałam się do klubu, Douglasie.
113
00:07:39,001 --> 00:07:42,379
I oczywiście chcę też
opiekować się Normą.
114
00:07:42,379 --> 00:07:46,341
Proponowałam zmianę nazwiska,
żeby ułatwić nam życie.
115
00:07:48,385 --> 00:07:51,597
Nie chcesz chyba, żeby twoja żonka
wróciła do tandetnej Atlanty,
116
00:07:51,597 --> 00:07:54,349
skoro na horyzoncie
maluje się lepsza przyszłość.
117
00:07:54,933 --> 00:07:57,060
Cokolwiek uszczęśliwi moją żonkę.
118
00:07:57,895 --> 00:07:59,354
Przepraszam!
119
00:07:59,354 --> 00:08:01,857
- Pani Simmons!
- Jedziemy na lotnisko.
120
00:08:01,857 --> 00:08:03,901
Dzwoniłem. Trzeba uregulować rachunek.
121
00:08:03,901 --> 00:08:08,197
- Pan Dellacorte musi lecieć!
- Pani Simmons!
122
00:08:16,580 --> 00:08:17,956
Bon champs, kochane!
123
00:08:22,503 --> 00:08:23,962
Dzień dobry, pani Simmons.
124
00:08:24,880 --> 00:08:28,425
Dellacorte. Pani Douglasowa Dellacorte.
125
00:08:28,425 --> 00:08:30,135
Przyzwyczajaj się.
126
00:08:30,677 --> 00:08:32,471
Może przygotujesz mi grasshoppera?
127
00:08:32,471 --> 00:08:34,597
- Pamiętasz, jak powinny być przyrządzone?
- Oczywiście.
128
00:08:39,520 --> 00:08:41,063
Zostaje pani na cały sezon?
129
00:08:41,063 --> 00:08:42,231
Powiem tak:
130
00:08:42,231 --> 00:08:44,900
lepiej zamówcie całą skrzynkę
crème de cacao.
131
00:08:44,900 --> 00:08:46,985
Zamierzam pochłonąć ich całą masę.
132
00:08:46,985 --> 00:08:49,404
Nie czuje się pani zbyt pewnie
jako członkini warunkowa?
133
00:08:50,447 --> 00:08:52,699
- Słucham?
- Mamy miesiąc próbny,
134
00:08:52,699 --> 00:08:55,494
żeby każdy mógł panią poznać
i sprawdzić, czy pani tu pasuje.
135
00:08:55,494 --> 00:08:57,788
Potrzebuje pani rekomendacji
jeszcze dwóch członków.
136
00:08:59,706 --> 00:09:01,291
I żadnych głosów sprzeciwu.
137
00:09:02,709 --> 00:09:03,836
Dziękuję.
138
00:09:04,753 --> 00:09:05,921
Wypiję go nad basenem.
139
00:09:13,804 --> 00:09:16,139
Jesteś na drugiej stronie, Dinah.
140
00:09:16,139 --> 00:09:18,851
Ty też tu jesteś. Uroczo wyglądasz.
141
00:09:18,851 --> 00:09:20,978
Nowy numer „Shiny Sheet”?
142
00:09:21,562 --> 00:09:23,188
Dostajemy je z wyprzedzeniem?
143
00:09:24,565 --> 00:09:25,607
To miejsce jest zajęte?
144
00:09:25,607 --> 00:09:29,945
To Franco, a to jego leżak.
145
00:09:34,366 --> 00:09:35,576
Pani Rollins.
146
00:09:38,495 --> 00:09:41,999
Taka piękna torebka
nie może leżeć na ziemi.
147
00:09:41,999 --> 00:09:43,876
W niektórych kulturach to przynosi pecha.
148
00:09:47,754 --> 00:09:49,548
Hej, kumpelo, podzielisz się?
149
00:09:51,925 --> 00:09:52,926
Musisz spróbować...
150
00:10:00,267 --> 00:10:01,268
Ciężka sprawa.
151
00:10:01,268 --> 00:10:03,520
Proszę, daj mi spokój. Dziękuję.
152
00:10:07,816 --> 00:10:09,651
Jeśli nie zamierzasz czytać... Mogę?
153
00:10:14,948 --> 00:10:16,325
Witaj, przyjaciółko.
154
00:10:16,325 --> 00:10:17,492
Mary!
155
00:10:19,077 --> 00:10:20,537
Przychodzisz wieczorem?
156
00:10:20,537 --> 00:10:21,914
Wieczorem?
157
00:10:21,914 --> 00:10:25,167
FibBid. Moja aukcja
na rzecz walki ze zwłóknieniem.
158
00:10:25,167 --> 00:10:27,336
Tak, nieszczęsne zwłóknienie.
159
00:10:27,336 --> 00:10:28,921
Ponoć to jak oddychanie pod wodą.
160
00:10:28,921 --> 00:10:34,343
To zwłóknienie torbielowate.
A moja aukcja dotyczy zwłóknienia wątroby.
161
00:10:34,343 --> 00:10:36,261
Marskość wątroby była już zajęta.
162
00:10:36,261 --> 00:10:39,389
Piszą tu, że zebrałaś niezłą sumkę, Dinah.
163
00:10:39,389 --> 00:10:42,476
Mogę z dumą ogłosić,
że zebraliśmy 200 000 dolarów.
164
00:10:42,476 --> 00:10:43,977
- Imponujące.
- Dzięki.
165
00:10:43,977 --> 00:10:45,229
A tobie jak idzie, Mary?
166
00:10:45,229 --> 00:10:46,605
Właśnie, jak ci idzie?
167
00:10:46,605 --> 00:10:51,276
Mamy już 190 tysięcy.
168
00:10:52,194 --> 00:10:55,030
Ale zbierzemy dużo więcej
dzięki przedmiotom z aukcji.
169
00:10:55,030 --> 00:10:57,366
Brzmicie, jakbyście rywalizowały.
170
00:10:58,367 --> 00:11:00,035
Cóż za okropne słowa.
171
00:11:00,035 --> 00:11:02,412
Gardzisz szczodrością, Maxine?
172
00:11:02,412 --> 00:11:06,416
Nie, nie gardzę. Kocham ją.
Kocham szczodrość.
173
00:11:06,416 --> 00:11:09,336
Chętnie przekażę darowiznę
na twoją aukcję, Mary.
174
00:11:09,336 --> 00:11:13,549
Żeby to zrobić, musisz wykupić stolik.
Wybacz, nie ja ustalam zasady.
175
00:11:13,549 --> 00:11:18,303
To wykupię stolik. Kocham stoliki.
Ile może kosztować stolik?
176
00:11:19,346 --> 00:11:23,100
Dziesięć tysięcy dolarów,
bo to na ostatnią chwilę.
177
00:11:23,100 --> 00:11:25,644
Oczywiście. Na ostatnią chwilę.
178
00:11:29,648 --> 00:11:30,649
Nie ma sprawy.
179
00:11:32,234 --> 00:11:34,027
Mam książeczkę czekową.
180
00:11:34,611 --> 00:11:36,780
Zawsze dobrze mieć ją w klubie.
181
00:11:39,324 --> 00:11:43,954
Rozumiem, że dzięki temu
masz już dwieście tysięcy.
182
00:11:44,872 --> 00:11:46,832
Jeśli dobrze liczę.
183
00:11:46,832 --> 00:11:51,044
- Dziękuję...
- To ja ci dziękuję za polecenie mnie.
184
00:11:52,254 --> 00:11:55,215
Dzięki tobie mam już dwie
piękne popleczniczki.
185
00:11:55,215 --> 00:11:56,800
Potrzebuję ostatniej rekomendacji.
186
00:12:02,514 --> 00:12:04,016
Z przyjemnością.
187
00:12:06,435 --> 00:12:07,436
Dobrze jest dawać.
188
00:12:11,148 --> 00:12:14,651
W Palm Royale, im więcej
się dawało, tym więcej się dostawało.
189
00:12:15,319 --> 00:12:17,112
Ja dostałam miejsce przy basenie,
190
00:12:17,112 --> 00:12:20,657
ale cóż z tego,
skoro nikt nie chciał ze mną siedzieć?
191
00:12:20,657 --> 00:12:21,992
Ahoj!
192
00:12:22,826 --> 00:12:25,037
Czemu żona Dougiego Simmonsa
siedzi tu samotnie?
193
00:12:25,037 --> 00:12:27,122
Nie wstawaj. Ja przyjdę do ciebie.
194
00:12:33,962 --> 00:12:35,255
Jestem Perry Donahue.
195
00:12:35,839 --> 00:12:37,591
Lepsza połowa Dinah.
196
00:12:37,591 --> 00:12:38,759
Nie byłaś na gali.
197
00:12:38,759 --> 00:12:41,178
Douglas wspominał,
że chodziliście razem do szkoły.
198
00:12:41,178 --> 00:12:43,055
Gratuluję nominacji.
199
00:12:43,764 --> 00:12:45,057
Dinah jest taka dumna.
200
00:12:45,057 --> 00:12:47,142
Wiecznie opowiada o swoim Perrym.
201
00:12:49,895 --> 00:12:51,772
Ambasador w Luksemburgu.
202
00:12:51,772 --> 00:12:55,442
Ależ to... cudownie kontynentalne.
203
00:12:55,442 --> 00:12:56,568
Prawda?
204
00:12:56,568 --> 00:13:00,072
Powiedz, jacy są prywatnie Nixonowie?
205
00:13:00,072 --> 00:13:03,075
Pat jest przezabawna.
Nie wylewa za kołnierz.
206
00:13:03,075 --> 00:13:04,535
Nigdy bym nie przypuszczała.
207
00:13:05,619 --> 00:13:07,454
Douguś jest w okolicy...
208
00:13:08,038 --> 00:13:10,457
Jest teraz gdzieś tam w górze.
209
00:13:11,458 --> 00:13:15,128
Wiecznie podróżujecie,
a my musimy się jakoś zabawiać.
210
00:13:15,128 --> 00:13:16,588
Mąż ci wspominał,
211
00:13:16,588 --> 00:13:19,091
w jakie tarapaty się pakowaliśmy
za dawnych czasów?
212
00:13:20,634 --> 00:13:22,344
- Dinah?
- Tak?
213
00:13:22,344 --> 00:13:25,848
Niech żona Dougiego
dołączy do nas na mecz.
214
00:13:30,477 --> 00:13:32,646
Nie, nie mogę.
215
00:13:32,646 --> 00:13:34,857
Nie mam stroju.
216
00:13:34,857 --> 00:13:36,358
Kup go w sklepie sportowym.
217
00:13:37,150 --> 00:13:40,362
- Liczba zawodników byłaby nieparzysta.
- Ma rację.
218
00:13:40,362 --> 00:13:45,117
Cóż. Ahoj! Eduardo!
219
00:13:45,826 --> 00:13:49,538
Chodź. Dołącz do naszego trójkącika.
220
00:13:51,874 --> 00:13:52,875
Dobra?
221
00:13:52,875 --> 00:13:54,251
Tak.
222
00:13:55,210 --> 00:13:59,506
Dinah, to takie niezręczne.
Ty, ja, twój mąż i twój były kochanek.
223
00:13:59,506 --> 00:14:02,843
Zamknij się i graj. Umiesz grać, prawda?
224
00:14:03,343 --> 00:14:06,180
Tak. Trochę wyszłam z wprawy, ale...
225
00:14:06,722 --> 00:14:08,265
Rób to co ja, linda.
226
00:14:08,265 --> 00:14:10,017
Nauczyłem Dinah wszystkiego, co umie.
227
00:14:10,934 --> 00:14:12,060
Linda?
228
00:14:12,060 --> 00:14:13,228
To znaczy „śliczna”.
229
00:14:15,480 --> 00:14:17,065
Ty pierwszy, młody.
230
00:14:18,108 --> 00:14:19,610
Zobaczmy, za co płacę.
231
00:14:19,610 --> 00:14:20,944
Z przyjemnością.
232
00:14:23,113 --> 00:14:24,865
- Kocham cię.
- Możemy grać?
233
00:14:42,424 --> 00:14:43,634
Piętnaście do zera.
234
00:14:43,634 --> 00:14:45,302
O rany, dobrzy jesteście.
235
00:14:51,683 --> 00:14:52,684
Cholerka.
236
00:14:52,684 --> 00:14:54,311
- Chwila.
- Eddie, przepraszam.
237
00:14:54,311 --> 00:14:56,063
Wszystko dobrze. Pomogę ci.
238
00:14:59,358 --> 00:15:01,735
Stań tutaj. Obróć się.
239
00:15:01,735 --> 00:15:04,404
- Zamach. O tak.
- Dobrze.
240
00:15:05,489 --> 00:15:07,533
- Otworzysz?
- Dziękuję.
241
00:15:07,533 --> 00:15:08,492
Dobra. Grajmy.
242
00:15:08,492 --> 00:15:10,369
Serwuj, Maxine.
243
00:15:10,953 --> 00:15:13,038
- Trafiłam!
- Twoja kolej. Serwujesz.
244
00:15:13,789 --> 00:15:15,040
Podała ci piłkę.
245
00:15:18,627 --> 00:15:20,254
Jest dziurawa czy co?
246
00:15:20,254 --> 00:15:22,464
Nie miej do siebie żalu, pani Dougie.
247
00:15:22,464 --> 00:15:24,758
Wysportowana czy oszałamiająca?
248
00:15:25,551 --> 00:15:27,594
- Zawsze wybiorę oszałamiającą.
- O rety.
249
00:15:27,594 --> 00:15:30,264
Na miłość boską. Po piętnaście.
250
00:15:30,764 --> 00:15:31,765
Co ty wyprawiasz?
251
00:15:31,765 --> 00:15:34,226
Gram w tenisa. Może też spróbujesz?
252
00:15:34,226 --> 00:15:38,188
No już. Grajmy. Zamierzasz serwować?
253
00:15:38,188 --> 00:15:40,440
- Owszem.
- Dobra, to serwuj.
254
00:15:40,440 --> 00:15:41,441
Te amo.
255
00:15:47,239 --> 00:15:48,532
Uważaj, Eduardo.
256
00:15:48,532 --> 00:15:51,076
Ta ostatnia była trochę zbyt mocna.
257
00:15:51,076 --> 00:15:53,996
Hej, skoro Dinah
nie potrzebuje już moich lekcji,
258
00:15:53,996 --> 00:15:55,873
może potrenowałbym z tobą, Maxine.
259
00:15:58,041 --> 00:15:59,751
Bardziej nadaję się do golfa.
260
00:16:07,885 --> 00:16:09,219
Mówiłem, żebyś wyluzował.
261
00:16:10,762 --> 00:16:12,973
Masz problem? No chodź, chodź.
262
00:16:12,973 --> 00:16:16,685
- Nie!
- O Boże!
263
00:16:16,685 --> 00:16:18,478
- Dinah, daj mi lód!
- Przestańcie!
264
00:16:18,478 --> 00:16:22,274
Zachowujecie się jak dzieci! Wszyscy!
265
00:16:22,274 --> 00:16:24,193
- Eddie!
- Zamknij się, Perry!
266
00:16:24,193 --> 00:16:25,444
Przynieś lód!
267
00:16:25,444 --> 00:16:26,653
Sprawdzę, co z nią.
268
00:16:27,654 --> 00:16:30,115
Flirtujesz z moim mężem
i bierzesz lekcje u kochanka?
269
00:16:30,115 --> 00:16:32,451
To zawsze na tę nową trzeba uważać.
270
00:16:32,451 --> 00:16:35,537
Jeszcze chwila i to tobie będzie szeptał:
„Te amo, mi patata”.
271
00:16:35,537 --> 00:16:39,374
Nie, Dinah, to nie tak. Kocham Douglasa.
272
00:16:39,374 --> 00:16:41,919
A ja Eddiego, ale on nie chce
mieć ze mną nic wspólnego.
273
00:16:41,919 --> 00:16:43,086
Żartujesz?
274
00:16:43,086 --> 00:16:44,671
Próbował zabić twojego męża.
275
00:16:44,671 --> 00:16:46,089
To prawdziwa miłość.
276
00:16:46,089 --> 00:16:49,218
Eddie jest pełen pasji,
ale to zagorzały katolik.
277
00:16:49,218 --> 00:16:50,969
Gdyby wiedział, że byłam w ciąży...
278
00:16:50,969 --> 00:16:52,846
Obiecaj sobie, że nigdy mu nie powiesz.
279
00:16:52,846 --> 00:16:57,643
Tajemnice między kochankami
bywają seksowne.
280
00:16:58,143 --> 00:16:59,895
Douglas nie wie o mnie wszystkiego.
281
00:16:59,895 --> 00:17:03,649
Brak ciekawości
to największy afrodyzjak. Wierz mi.
282
00:17:04,398 --> 00:17:08,278
Myślisz, że wciąż mogę być szczęśliwa
z Eddiem, jeśli to ukryję?
283
00:17:09,279 --> 00:17:11,949
Obawiam się, że tylko tak
możesz być z nim szczęśliwa.
284
00:17:11,949 --> 00:17:13,032
Dinah!
285
00:17:13,909 --> 00:17:15,117
- Dinah!
- Tak?
286
00:17:15,743 --> 00:17:19,455
Brakuje mi jednej rekomendacji
do ugruntowania mojej pozycji w klubie.
287
00:17:19,455 --> 00:17:22,917
Mogłabyś pomówić
z Evelyn i poprosić, by była tą trzecią?
288
00:17:22,917 --> 00:17:28,924
Och, głupia gąsko. Bywasz taka mądra,
a jednocześnie tak naiwna.
289
00:17:28,924 --> 00:17:30,801
- Dinah!
- Idę!
290
00:17:31,301 --> 00:17:32,302
Papatki!
291
00:17:32,302 --> 00:17:33,512
Przemyśl to!
292
00:17:44,064 --> 00:17:45,065
Zajęte?
293
00:17:45,816 --> 00:17:47,150
Rozgość się.
294
00:17:52,197 --> 00:17:53,198
Maxine.
295
00:17:53,949 --> 00:17:55,367
- Ann.
- Witaj, Ann.
296
00:17:58,495 --> 00:18:00,956
Ann, masz cudne palce.
297
00:18:00,956 --> 00:18:02,082
Słucham?
298
00:18:02,082 --> 00:18:05,460
Długie, prawdziwe, zdecydowanie rzymskie.
299
00:18:05,460 --> 00:18:07,171
Nikt ci tego nigdy nie mówił?
300
00:18:07,921 --> 00:18:10,090
Ludzie zwykle chwalą moją osobowość.
301
00:18:10,090 --> 00:18:11,592
Na pewno też jest urocza.
302
00:18:12,634 --> 00:18:15,012
- Jesteś nowa w miasteczku.
- Przyznaję się.
303
00:18:18,599 --> 00:18:20,434
Co za wulgarna kobieta.
304
00:18:20,434 --> 00:18:23,228
Krąży nad Normą jak sęp nad padliną.
305
00:18:23,228 --> 00:18:26,023
„Modlimy się z Douglasem o cud”.
306
00:18:26,732 --> 00:18:28,984
Jedyny cud jest taki,
że zaszła tak daleko.
307
00:18:29,484 --> 00:18:31,778
Żebyście widziały,
jak małpowała po mnie u Graymana.
308
00:18:31,778 --> 00:18:33,780
Brak gustu, brak ogłady.
309
00:18:33,780 --> 00:18:35,824
Kto ją tu w ogóle wpuścił?
310
00:18:35,824 --> 00:18:39,620
Dinah. A teraz Mary ją wsparła.
311
00:18:39,620 --> 00:18:44,041
Musimy się poświęcać.
Wszystko dla zwłóknienia.
312
00:18:44,041 --> 00:18:45,876
Nie dostanie trzeciej rekomendacji.
313
00:18:47,085 --> 00:18:48,420
Norma mi się zwierzyła.
314
00:18:49,796 --> 00:18:51,423
Przed zatorem?
315
00:18:53,300 --> 00:18:56,512
Tak, Mary. Na długo przed zatorem.
316
00:18:56,512 --> 00:18:59,097
- No tak, oczywiście.
- „Ta mała zdzira”...
317
00:18:59,097 --> 00:19:00,557
Przepraszam...
318
00:19:01,183 --> 00:19:02,935
Trochę tu duszno.
319
00:19:03,560 --> 00:19:05,479
„Oszukała Douglasa i skłoniła go do ślubu.
320
00:19:06,980 --> 00:19:08,524
Myślał, że nie ma wyboru”.
321
00:19:11,318 --> 00:19:13,362
Czyli była w ciąży.
322
00:19:16,073 --> 00:19:18,116
Tak, Mary. Znów trafiłaś.
323
00:19:24,498 --> 00:19:26,041
Przypodobaj się każdemu, nikogo nie zraź.
324
00:19:26,041 --> 00:19:29,294
Znajdź jakiś przedmiot na aukcję
i zrób to z uśmiechem.
325
00:19:29,294 --> 00:19:31,922
Nie przejmuj się.
To znaczy, że cię zauważyły.
326
00:19:33,841 --> 00:19:38,262
Społeczeństwo jest tak podzielone
w sprawie Wietnamu między innymi dlatego,
327
00:19:38,762 --> 00:19:40,973
że wielu Amerykanów przestało wierzyć
328
00:19:40,973 --> 00:19:44,560
w to, co rząd mówi im o polityce.
Amerykanie...
329
00:19:44,560 --> 00:19:47,688
To nie było oszustwo, Normo.
To była miłość.
330
00:19:49,356 --> 00:19:50,816
Skoro tak twierdzisz.
331
00:19:52,693 --> 00:19:56,947
Normo? Mówiłaś coś? Słyszysz mnie?
332
00:20:02,494 --> 00:20:06,248
Boże. Tak nie traktuje się rodziny.
333
00:20:06,248 --> 00:20:09,084
Teraz wszyscy mają mnie
za kłamczuchę i oszustkę.
334
00:20:09,084 --> 00:20:11,837
Uważają, że czekam, aż umrzesz.
335
00:20:11,837 --> 00:20:13,172
A nie czekasz?
336
00:20:14,798 --> 00:20:15,966
Normo.
337
00:20:17,676 --> 00:20:19,428
Oczywiście, że nie.
338
00:20:23,015 --> 00:20:24,308
A jeśli tak jest?
339
00:20:26,226 --> 00:20:28,061
Rozwiązałabym wszystkie problemy,
340
00:20:28,729 --> 00:20:32,900
gdybym udusiła cię tą poduszką.
341
00:20:32,900 --> 00:20:36,361
Tylko spróbuj. Nie odważysz się.
Nie stać cię na to.
342
00:20:36,904 --> 00:20:41,575
Nie wystarczy ci na to odwagi,
śmiałości, ikry, werwy.
343
00:20:41,575 --> 00:20:42,993
A może mnie na to stać.
344
00:20:48,040 --> 00:20:52,544
Umieraj! Kurwa,
czemu wreszcie nie umrzesz, Normo?
345
00:20:52,544 --> 00:20:55,839
Kurwa, umieraj wreszcie! Normo!
346
00:21:00,219 --> 00:21:03,263
Widzisz? Nie stać cię na to!
347
00:21:04,848 --> 00:21:08,393
O Boże. O mój Boże.
348
00:21:08,936 --> 00:21:12,356
Oczywiście, że nigdy bym tego nie zrobiła!
Niedobra Maxine!
349
00:21:14,149 --> 00:21:17,903
Nie chodzi o to,
że wojna Johnsona stała się wojną Nixona.
350
00:21:17,903 --> 00:21:20,447
Ale zdecydowanie nie ułatwiasz mi sprawy.
351
00:21:21,907 --> 00:21:24,576
A w tym pokoju nie ma ani jednej rzeczy,
352
00:21:24,576 --> 00:21:27,412
którą mogłabym przekazać na aukcję.
353
00:21:27,412 --> 00:21:28,830
Fundamentalna kwestia.
354
00:21:28,830 --> 00:21:33,335
Jak i dlaczego USA w ogóle
zaangażowały się w wojnę w Wietnamie?
355
00:21:33,335 --> 00:21:36,338
- Nie.
- Piętnaście lat temu Wietnam Północny,
356
00:21:36,338 --> 00:21:38,382
przy logistycznym wsparciu Chin...
357
00:21:40,300 --> 00:21:41,343
Evelyn?
358
00:21:43,095 --> 00:21:45,472
Lindo! Śledzisz mnie?
359
00:21:45,472 --> 00:21:46,807
A ty mnie?
360
00:21:46,807 --> 00:21:49,351
Odwiedzam ciotkę mojego męża,
Normę Dellacorte.
361
00:21:49,351 --> 00:21:50,644
Oczywiście.
362
00:21:51,645 --> 00:21:53,522
Ja odwiedzam ojca.
363
00:21:54,398 --> 00:21:56,692
Ale to pokój męża Evelyn Rollins.
364
00:21:56,692 --> 00:21:58,193
Owszem.
365
00:21:58,193 --> 00:21:59,528
Ale jeśli...
366
00:22:00,070 --> 00:22:03,949
- Pomogę ci. Evelyn jest moją macochą.
- Macochą?
367
00:22:04,533 --> 00:22:07,619
Przyjęłam nazwisko panieńskie matki
dawno temu.
368
00:22:07,619 --> 00:22:10,289
- Wybacz, spieszę się.
- Zaczekaj.
369
00:22:10,289 --> 00:22:11,665
Czy ty... Czy ona...
370
00:22:11,665 --> 00:22:15,169
Jesteś... pasierbicą Evelyn Rollins?
371
00:22:15,752 --> 00:22:18,297
- Załapałaś.
- Przecież ubierasz się jak...
372
00:22:18,297 --> 00:22:20,090
Rdzenna menonitka walcząca z koleją.
373
00:22:20,090 --> 00:22:23,510
Po prostu nie jestem niewolnicą wzorców
narzucanych kobiecej urodzie.
374
00:22:23,510 --> 00:22:26,555
Ale jesteś taka bogata.
I cudownie szczupła.
375
00:22:26,555 --> 00:22:29,766
Moja macocha kontroluje majątek
i nie jest zbyt hojna.
376
00:22:29,766 --> 00:22:32,436
Wybacz. Muszę lecieć na spotkanie kółka.
377
00:22:32,436 --> 00:22:34,813
Kocham kółka. Mogę dołączyć?
378
00:22:34,813 --> 00:22:36,940
- Dobra.
- Świetnie.
379
00:22:36,940 --> 00:22:38,108
Siostra w potrzebie.
380
00:22:38,692 --> 00:22:39,818
Proszę.
381
00:22:43,197 --> 00:22:46,867
Usiądź, gdzie chcesz
i poczęstuj się jedzeniem.
382
00:22:46,867 --> 00:22:49,244
- Przepraszamy.
- Jesteś taka gościnna.
383
00:22:49,244 --> 00:22:50,662
Lindo.
384
00:22:52,414 --> 00:22:54,833
Twoja koleżanka jest zła.
Nie powinnaś mnie przyprowadzać.
385
00:22:54,833 --> 00:22:57,169
Żartujesz?
386
00:22:57,961 --> 00:23:01,006
Nie żartuj. Jesteśmy otwarte
dla wszystkich. Baw się dobrze.
387
00:23:01,673 --> 00:23:02,758
Nie bądź wredna.
388
00:23:05,511 --> 00:23:07,179
Miło znów cię widzieć.
389
00:23:08,305 --> 00:23:11,892
- Jak twoja przyjaciółka?
- Doskonale. Dziękuję, że pytasz.
390
00:23:12,434 --> 00:23:14,353
To jakaś lista do podpisania?
391
00:23:14,937 --> 00:23:17,689
To tylko oświadczenie,
w którym deklarujesz,
392
00:23:17,689 --> 00:23:21,109
że to, co tu usłyszysz i zobaczysz,
nie opuści tego miejsca.
393
00:23:21,109 --> 00:23:22,069
Dobrze.
394
00:23:22,069 --> 00:23:24,279
I że potępiasz korporacyjną chciwość,
395
00:23:24,279 --> 00:23:27,533
zniewolenie kobiet, gwałt na środowisku
i rdzennych ziemiach...
396
00:23:27,533 --> 00:23:28,700
- I Nixona.
- Tak.
397
00:23:28,700 --> 00:23:29,785
Sporo tego.
398
00:23:33,747 --> 00:23:35,749
Podobno piszecie książkę.
399
00:23:35,749 --> 00:23:37,626
Pochłonęłam Wspomnienia z przyszłości.
400
00:23:38,252 --> 00:23:40,504
Piszemy o mocy kobiet.
401
00:23:41,171 --> 00:23:42,840
Takiej mocy jak w I Dream of Jeannie?
402
00:23:42,840 --> 00:23:45,759
Nie. Takiej, jaką pokazała Judyta,
obcinając głowę Holofernesa.
403
00:23:46,635 --> 00:23:47,636
Och, oczywiście.
404
00:23:47,636 --> 00:23:51,181
Ale ten odsłonięty brzuch Jeannie.
I seksowny mąż-astronauta...
405
00:23:51,932 --> 00:23:53,976
Ten, do którego mówi „panie”?
406
00:23:53,976 --> 00:23:57,187
Jeannie jest niewolnicą
kompleksu wojskowo-przemysłowego.
407
00:23:57,688 --> 00:23:58,939
Kto twoim zdaniem finansuje NASA?
408
00:23:59,773 --> 00:24:00,899
Nigdy tak o tym nie myślałam.
409
00:24:00,899 --> 00:24:02,693
A myślałaś, kto zbierał te owoce?
410
00:24:04,862 --> 00:24:06,196
Nie.
411
00:24:06,196 --> 00:24:10,158
My. Zebrał je zrzeszony w związkach
kolektyw meksykańskich kobiet.
412
00:24:11,159 --> 00:24:13,912
- Więc możesz je jeść.
- To dobrze. I tak zamierzałam.
413
00:24:15,455 --> 00:24:17,708
- No tak.
- Mogę usiąść tutaj?
414
00:24:18,458 --> 00:24:20,711
- Jasne.
- Proszę.
415
00:24:20,711 --> 00:24:24,256
Ktoś ma ochotę na ser
albo coś innego, zanim zaczniemy?
416
00:24:25,883 --> 00:24:28,218
Witaj. Jestem Sylvia.
417
00:24:28,218 --> 00:24:30,470
Sylvia. Pięknie, maleństwo w drodze.
418
00:24:30,470 --> 00:24:32,139
- Tak.
- Który to miesiąc?
419
00:24:32,139 --> 00:24:34,725
Siódmy. Masz dzieci?
420
00:24:36,185 --> 00:24:37,603
Nie było nam to z Douglasem dane.
421
00:24:38,729 --> 00:24:41,523
Jestem tu,
żeby stworzyć dla niej lepszy świat.
422
00:24:42,524 --> 00:24:44,985
- A jeśli to chłopiec?
- Oni też mogą być feministami.
423
00:24:46,069 --> 00:24:47,237
Ależ jesteście zabawne.
424
00:24:47,821 --> 00:24:49,031
Siostry.
425
00:24:49,031 --> 00:24:51,617
Wiemy, co dzieje się teraz w Waszyngtonie.
426
00:24:52,868 --> 00:24:57,664
Milion ludzi maszeruje i domaga się
zakończenia wojny w Wietnamie.
427
00:24:57,664 --> 00:24:59,333
Widziałam to w telewizji.
428
00:24:59,333 --> 00:25:01,335
Wiecie, o czym dzięki temu marzę?
429
00:25:01,335 --> 00:25:05,631
Marzę o tym, że na Waszyngton
ruszy milion kobiet domagających się
430
00:25:05,631 --> 00:25:08,467
końca wypowiedzianej nam wojny.
431
00:25:08,467 --> 00:25:10,844
Ci sami mężczyźni,
którzy usiłują kontrolować świat,
432
00:25:11,512 --> 00:25:13,931
chcą kontrolować nasze ciała.
433
00:25:13,931 --> 00:25:16,808
Dawno temu rodziłyśmy w domu.
434
00:25:18,060 --> 00:25:22,397
Teraz lekarze-mężczyźni wbijają nas
w strzemiona i każą nam rodzić na plecach.
435
00:25:22,397 --> 00:25:23,941
Wiecie, o czym mówię.
436
00:25:23,941 --> 00:25:27,194
A co gdybyśmy nie mogły
wychować tego dziecka?
437
00:25:27,819 --> 00:25:30,948
Musiałybyśmy je urodzić
albo szukać rozwiązań w podziemiu.
438
00:25:30,948 --> 00:25:35,577
Robi się z nas kryminalistki
tylko dlatego, że chcemy prawa wyboru.
439
00:25:36,411 --> 00:25:38,997
Jeśli przeprowadzimy teraz
te trudne rozmowy,
440
00:25:38,997 --> 00:25:43,001
za 20 czy 30 lat nie będziemy musiały
oglądać się za siebie.
441
00:25:43,502 --> 00:25:48,924
Nasze córki nie będą musiały walczyć
o swoją wolność.
442
00:25:48,924 --> 00:25:50,133
Tak jest!
443
00:25:50,133 --> 00:25:54,221
Na początek zdecydujcie:
kto kontroluje moje ciało? Ja?
444
00:25:54,763 --> 00:25:57,599
Czy gość, który szczypie mnie w tyłek
i mówi, że jestem ładna?
445
00:25:57,599 --> 00:25:58,767
Prawda?
446
00:25:58,767 --> 00:26:02,271
- Ktoś cię skrzywdził, prawda?
- Nie chodzi o mnie, Maxine.
447
00:26:04,940 --> 00:26:06,859
Czemu o to zapytałaś?
448
00:26:06,859 --> 00:26:09,695
Po prostu natychmiast zakładasz najgorsze.
449
00:26:09,695 --> 00:26:14,241
Przyjazne uszczypnięcie
może nam schlebiać.
450
00:26:14,241 --> 00:26:16,076
Więc wszelka uwaga jest dobra?
451
00:26:16,076 --> 00:26:18,245
Jeśli dobrze się ją przyjmuje.
452
00:26:18,954 --> 00:26:21,707
Dziś byłam na przykład w klubie
453
00:26:22,249 --> 00:26:24,626
i przypadkiem usłyszałam rozmowę
kilku kobiet.
454
00:26:24,626 --> 00:26:28,088
Mówiły o mnie okropne rzeczy.
455
00:26:28,797 --> 00:26:31,550
I słabsza kobieta wybiegłaby urażona,
456
00:26:31,550 --> 00:26:35,095
upiłaby się albo zaczęłaby mordować.
457
00:26:35,721 --> 00:26:41,393
Ale zrozumiałam, że muszę komuś
wejść do głowy, żeby zmienić jego zdanie.
458
00:26:41,393 --> 00:26:43,812
Chodzi o Evelyn, prawda?
459
00:26:44,897 --> 00:26:45,898
Kim jest Evelyn?
460
00:26:45,898 --> 00:26:48,400
Jej głowa to najbardziej ekskluzywna
nieruchomość.
461
00:26:48,400 --> 00:26:52,613
Mocno ekskluzywna. Żadnych kolorowych.
Żadnych Żydów. Sami biali protestanci.
462
00:26:52,613 --> 00:26:56,116
Członkini naszego klubu
jest dziedziczką fortuny cukrowej
463
00:26:56,116 --> 00:26:58,368
i tak się składa, że pochodzi z Kuby.
464
00:26:58,368 --> 00:26:59,703
Więc jest faszystką?
465
00:26:59,703 --> 00:27:02,831
Drogie panie...
Nie musimy być przeciwniczkami.
466
00:27:02,831 --> 00:27:06,043
Widzę w nas siostrzeństwo.
467
00:27:06,043 --> 00:27:09,046
Gdybyś mnie nie zaczepiła, Lindo,
468
00:27:09,046 --> 00:27:12,966
nie zaoferowała mojej przyjaciółce
pomocy w dokonaniu... wyboru,
469
00:27:13,592 --> 00:27:16,637
ta nie poleciłaby mnie w klubie.
470
00:27:17,221 --> 00:27:20,849
Więc w pewnym sensie
zawdzięczam ci wszystko. Dziękuję.
471
00:27:20,849 --> 00:27:24,770
Swoją drogą znów potrzebuję pomocy.
Muszę zrozumieć twoją macochę.
472
00:27:24,770 --> 00:27:27,981
Powinnyśmy zrobić przerwę.
Przemyśl to, co mówisz.
473
00:27:27,981 --> 00:27:30,150
Dajmy sobie pięć minut...
474
00:27:31,485 --> 00:27:32,778
Spróbujcie owoców!
475
00:27:33,362 --> 00:27:35,572
Co to za obsesja na punkcie mojej macochy?
476
00:27:35,572 --> 00:27:38,784
Ubzdurała sobie coś na temat
mojego małżeństwa i mojego męża.
477
00:27:38,784 --> 00:27:40,577
Co Evelyn mówiła o twoim mężu?
478
00:27:40,577 --> 00:27:42,287
Nie wszystko trzeba analizować.
479
00:27:42,871 --> 00:27:47,084
Mam już dwa polecenia.
Potrzebuję jeszcze podpisu Evelyn.
480
00:27:47,876 --> 00:27:49,461
A wtedy mnie przyjmą.
481
00:27:49,461 --> 00:27:51,463
Czemu chcesz być gdzieś,
gdzie cię nie chcą?
482
00:27:51,463 --> 00:27:53,340
Czy nie tak postępują rewolucjonistki?
483
00:27:53,340 --> 00:27:54,258
Racja.
484
00:27:54,258 --> 00:27:56,927
Nie porównuj nas do nich! Żartujesz?
485
00:27:56,927 --> 00:28:00,180
Chleją przy basenie, tapirują się
i muszą się we wszystko wtrącać,
486
00:28:00,180 --> 00:28:01,557
a choć mają góry pieniędzy,
487
00:28:01,557 --> 00:28:02,808
rozpieprzają ten kraj.
488
00:28:03,809 --> 00:28:05,853
My walczymy o naszą przyszłość.
489
00:28:05,853 --> 00:28:07,187
Ja nie mam dzieci.
490
00:28:07,187 --> 00:28:11,817
Więc dla mnie, jako kobiety,
nie liczy się przyszłość.
491
00:28:12,860 --> 00:28:15,612
Liczą się dla mnie szczęście i piękno.
492
00:28:16,196 --> 00:28:17,197
Dziś.
493
00:28:17,698 --> 00:28:19,324
A Evelyn jest moim kluczem.
494
00:28:22,578 --> 00:28:24,413
Nie trać czasu, Maxine.
495
00:28:25,247 --> 00:28:26,957
Ta kobieta zawsze wygrywa.
496
00:28:27,791 --> 00:28:31,211
Mierzysz za wysoko, dziewczyno,
i nawet o tym nie wiesz.
497
00:28:32,337 --> 00:28:34,173
Nigdy nie mierzę za wysoko.
498
00:28:34,173 --> 00:28:36,049
To byłoby niegrzeczne
wobec mojej fryzjerki.
499
00:28:38,427 --> 00:28:41,972
Linda nieświadomie przekazała mi
niezbędne informacje.
500
00:28:41,972 --> 00:28:46,143
Jeśli Evelyn musiała wygrać,
mogłam dać jej coś wartego wygranej.
501
00:28:46,643 --> 00:28:51,190
Przedmiot aukcji tak widowiskowy,
że posikałaby się w swojego Cardina.
502
00:28:51,190 --> 00:28:53,275
Musiała zobaczyć, kto kontroluje sytuację.
503
00:28:54,193 --> 00:28:57,237
Ucieczka i włamanie to dwie strony
tego samego medalu.
504
00:28:58,363 --> 00:29:01,283
Byłam biegła w obu tych sztukach.
505
00:29:38,362 --> 00:29:40,447
Zabiłabym za tę koronę, Normo.
506
00:29:50,082 --> 00:29:51,083
Musisz wystarczyć.
507
00:29:56,630 --> 00:29:58,757
- Nie strzelaj!
- Jak się tu dostałaś?
508
00:29:58,757 --> 00:30:01,677
A ty? Proszę, odłóż broń. Dobrze?
509
00:30:01,677 --> 00:30:05,264
- Mieszkam w domku basenowym.
- Norma o tym nie wspominała.
510
00:30:05,264 --> 00:30:06,640
Bo jest w śpiączce.
511
00:30:06,640 --> 00:30:08,308
To nasze... czwarte spotkanie?
512
00:30:08,308 --> 00:30:11,478
I po raz pierwszy dowiaduję się,
że znasz ciotkę mojego męża?
513
00:30:12,062 --> 00:30:13,480
To nieco podejrzane.
514
00:30:13,480 --> 00:30:16,400
To ty wchodzisz przez okna. Podejrzana.
515
00:30:17,150 --> 00:30:22,155
Jako członkini rodziny Dellacorte
domagam się odpowiedzi.
516
00:30:22,739 --> 00:30:24,992
Zajmuję się domem i Normą.
517
00:30:24,992 --> 00:30:26,535
To kiepsko ci idzie.
518
00:30:27,160 --> 00:30:28,412
Jest u progu śmierci.
519
00:30:28,412 --> 00:30:29,705
Pogorszyło jej się?
520
00:30:32,791 --> 00:30:34,585
Zakrzep się przemieścił.
521
00:30:36,587 --> 00:30:38,046
Powinniśmy się przygotowywać.
522
00:30:38,046 --> 00:30:43,135
Nie... Wyjdzie z tego.
Nie znasz Normy. Nic jej nie będzie.
523
00:30:43,760 --> 00:30:45,179
Chwileczkę.
524
00:30:45,888 --> 00:30:49,141
To dlatego pytałeś,
jak długo zamierzam zostać.
525
00:30:49,141 --> 00:30:51,018
Martwisz się o swoją chatę.
526
00:30:51,602 --> 00:30:53,437
Posłuchaj, koleżko.
527
00:30:54,146 --> 00:30:58,192
Kiedy odejdzie Norma,
odejdzie też twój mokry,
528
00:30:58,901 --> 00:31:04,781
lśniący, falujący, jędrny tyłek.
529
00:31:05,574 --> 00:31:07,159
Wyląduje na ulicy.
530
00:31:07,784 --> 00:31:11,955
Więc nie czuj się zbyt pewnie,
warunkowy basenowy.
531
00:31:19,046 --> 00:31:20,130
Pani Simmons?
532
00:31:22,966 --> 00:31:25,260
Naprawdę musimy pomówić o rachunku.
533
00:31:28,222 --> 00:31:29,723
Pani Simmons?
534
00:31:29,723 --> 00:31:31,058
Dellacorte.
535
00:31:31,058 --> 00:31:32,351
Wiem, że pani tam jest!
536
00:31:33,977 --> 00:31:36,063
- Zakończymy wojnę...
- Pani Simmons!
537
00:31:36,063 --> 00:31:38,482
- ...i zawalczymy o pokój.
- Pani Simmons!
538
00:31:38,482 --> 00:31:41,860
Nie tylko w Wietnamie,
ale i na Pacyfiku, na całym świecie.
539
00:31:42,528 --> 00:31:44,863
Aukcja to oczywiście główne wydarzenie,
540
00:31:44,863 --> 00:31:47,991
ale każda kobieta ma własny
rytuał przygotowawczy.
541
00:31:49,910 --> 00:31:50,994
Bardzo dziękuję.
542
00:31:50,994 --> 00:31:53,080
Pięknie wygląda. Dziękuję.
543
00:31:54,456 --> 00:31:57,000
Pospiesz się, kochanie. Mam masę spraw.
544
00:31:57,793 --> 00:31:58,877
Grayman?
545
00:31:59,920 --> 00:32:02,881
Nie chcę cię kłopotać,
ale czy mogę poprosić o metakwalon?
546
00:32:02,881 --> 00:32:04,007
Odwróć wzrok.
547
00:32:05,050 --> 00:32:06,343
Żaden kłopot.
548
00:32:19,606 --> 00:32:21,066
Kochanie, zapniesz mnie?
549
00:32:22,526 --> 00:32:25,946
Te kobiety opanowały do perfekcji
sztukę przygotowywania się.
550
00:32:25,946 --> 00:32:27,614
Te rytuały są święte.
551
00:32:28,448 --> 00:32:31,201
Są jednocześnie marmurem
i Michałem Aniołem.
552
00:32:31,201 --> 00:32:34,079
A wieczorem zajmę miejsce pośród nich.
553
00:32:34,580 --> 00:32:38,667
Pani Dellacorte, jestem zaszczycona,
że mi pani zaufała. To wyjątkowa noc.
554
00:32:38,667 --> 00:32:40,377
Maxine, proszę.
555
00:32:40,961 --> 00:32:43,630
Przypominasz mi mnie sprzed nie tak dawna.
556
00:32:44,339 --> 00:32:46,341
Chciałabym zostać panią, kiedy dorosnę.
557
00:32:48,135 --> 00:32:49,344
Jak tam w szkole modelek?
558
00:32:49,344 --> 00:32:52,389
Mój chłopak mówi,
że nie mam katalogowej urody.
559
00:32:52,389 --> 00:32:53,599
Co?
560
00:32:53,599 --> 00:32:57,603
„Jesteś głupia jak but i masz grację
słonia w składzie porcelany”.
561
00:32:57,603 --> 00:33:01,857
Znajdź kogoś... kto będzie traktował cię
tak, jak Douglas traktuje mnie.
562
00:33:01,857 --> 00:33:03,692
Kogoś, kto w ciebie wierzy.
563
00:33:03,692 --> 00:33:06,445
Wstań. No już, pokaż mi, jak chodzisz.
564
00:33:07,487 --> 00:33:08,614
Pewność siebie.
565
00:33:10,199 --> 00:33:11,200
Dobrze.
566
00:33:11,742 --> 00:33:12,743
Zobaczmy.
567
00:33:16,705 --> 00:33:18,165
Nie jest dobrze, prawda?
568
00:33:19,458 --> 00:33:22,461
Nie było źle.
Ale nie od razu Rzym zbudowali.
569
00:33:28,467 --> 00:33:30,260
Nie od razu ma się też perfekcyjny chód.
570
00:33:40,270 --> 00:33:43,732
Panie i panowie, goście Palm Royale,
571
00:33:43,732 --> 00:33:49,988
witajcie na FibBid,
aukcji na rzecz walki ze zwłóknieniem.
572
00:33:49,988 --> 00:33:53,242
Czy też, jak nazywamy je w klubie,
z marynowaną wątrobą.
573
00:33:56,328 --> 00:33:58,205
Ale odłóżmy żarty na bok.
574
00:33:58,205 --> 00:34:04,336
Nasza przewodnicząca, Mary Davidsoul,
to bardzo dobra kobieta.
575
00:34:05,504 --> 00:34:06,922
Och, nie.
576
00:34:08,090 --> 00:34:09,257
Za nowe wątroby.
577
00:34:09,257 --> 00:34:10,509
Siadaj, Mary.
578
00:34:10,509 --> 00:34:16,849
Więc pijcie do dna i wysoko licytujcie.
To wszystko w szczytnym celu.
579
00:34:16,849 --> 00:34:19,810
Posłuchajcie.
580
00:34:20,310 --> 00:34:24,523
Mam propozycję dla tego,
kto ma już wszystko.
581
00:34:24,523 --> 00:34:28,944
Sześciotygodniowe safari w Rodezji.
582
00:34:29,820 --> 00:34:31,237
Kto się pisze na polowanie?
583
00:34:31,737 --> 00:34:37,870
Dzięki byłemu szwagrowi mojej siostry,
który zarządza przylądkiem Canaveral,
584
00:34:38,370 --> 00:34:44,293
wy i wasz gość możecie liczyć na prywatną
wycieczkę po centrum dowodzenia.
585
00:34:45,710 --> 00:34:51,592
Złocony zegar z kukułką Evy Peron.
Przysłał mi go stary znajomy z Argentyny.
586
00:34:51,592 --> 00:34:53,635
Danke schön, Rudolf.
587
00:35:08,859 --> 00:35:10,152
To Kamienna Mabel.
588
00:35:10,152 --> 00:35:11,069
Kto?
589
00:35:11,069 --> 00:35:12,821
Kotka Normy. Ukradłaś ją.
590
00:35:13,322 --> 00:35:15,741
Pożyczyłam ją. Mamy z Normą umowę.
591
00:35:15,741 --> 00:35:18,285
Jak możecie mieć umowę,
skoro jest nieprzytomna?
592
00:35:18,285 --> 00:35:20,829
A co ty wiesz o jej stanie świadomości?
593
00:35:20,829 --> 00:35:22,956
Nie widywałam cię ostatnio u Normy.
594
00:35:23,457 --> 00:35:25,876
Może nie jesteś przyjacielem,
tylko ją wykorzystujesz.
595
00:35:27,044 --> 00:35:28,587
Może tu jednak pasujesz.
596
00:35:33,050 --> 00:35:34,718
Maxine?
597
00:35:35,636 --> 00:35:37,554
Nie uwierzysz.
598
00:35:37,554 --> 00:35:39,848
Perry był po meczu tak wściekły,
599
00:35:39,848 --> 00:35:42,976
że zadzwonił do klubu i próbował
doprowadzić do zwolnienia Eddiego.
600
00:35:42,976 --> 00:35:44,269
Zwolnienia? O nie.
601
00:35:44,269 --> 00:35:47,189
Tak. Ale był tak zalany,
że niczego nie pamięta.
602
00:35:47,189 --> 00:35:49,024
Ale czekaj, to nie wszystko.
603
00:35:49,024 --> 00:35:52,361
Kiedy już Perry'emu urwał się film,
poszłam przeprosić Eddiego.
604
00:35:52,361 --> 00:35:57,324
Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć,
już byłam naga.
605
00:35:59,993 --> 00:36:01,453
Miałaś rację, Maxine.
606
00:36:01,954 --> 00:36:06,708
Dzięki tajemnicom jest słodko i pikantnie.
607
00:36:07,292 --> 00:36:09,253
Może zostaniesz tu ze mną
i o wszystkim mi opowiesz?
608
00:36:09,253 --> 00:36:11,547
Zamarzłabym na tej Syberii.
609
00:36:12,047 --> 00:36:15,425
Jestem tropikalnym kwiatem.
Oczywiście rozumiesz.
610
00:36:15,425 --> 00:36:16,593
Dzięki.
611
00:36:17,219 --> 00:36:18,220
Cześć, chłopaki!
612
00:36:24,560 --> 00:36:27,062
Czy nikt już nie pilnuje drzwi?
613
00:36:27,062 --> 00:36:29,356
Musimy pomówić o Maxine Simmons.
614
00:36:31,275 --> 00:36:32,609
Czyli pogrzebałaś wokół niej.
615
00:36:32,609 --> 00:36:34,027
Nic podobnego.
616
00:36:34,027 --> 00:36:36,029
Poznałam ją przypadkiem
w West Palm Beach.
617
00:36:36,029 --> 00:36:37,948
I powinnaś tam wrócić.
618
00:36:39,199 --> 00:36:40,492
To nie jest twoje miejsce.
619
00:36:40,492 --> 00:36:43,662
To nie jest też miejsce Maxine.
A rozmawiałaś z nią.
620
00:36:43,662 --> 00:36:45,414
Zapewniam cię, że nie.
621
00:36:45,414 --> 00:36:49,585
Lepiej tego nie rób. Mamy umowę.
Wzajemne zniszczenie.
622
00:36:49,585 --> 00:36:51,503
Wstań, doktorze Strangelove.
623
00:36:51,503 --> 00:36:54,256
Przynajmniej raz się zgadzamy.
624
00:36:54,756 --> 00:36:58,385
Dellacorte-Simmonsowie
dołączą do klubu po moim trupie.
625
00:36:58,385 --> 00:36:59,720
To dobrze.
626
00:37:00,721 --> 00:37:02,097
Tatuś kupił ci ładną sukienkę.
627
00:37:03,432 --> 00:37:04,683
Wiem.
628
00:37:07,060 --> 00:37:08,395
Mam buty z odkrytymi palcami.
629
00:37:08,395 --> 00:37:10,022
Chwal się nimi, siostro!
630
00:37:10,022 --> 00:37:11,148
Mogę dołączyć?
631
00:37:11,148 --> 00:37:12,816
Proszę bardzo.
632
00:37:12,816 --> 00:37:14,443
Co przyniosłaś, Maxine?
633
00:37:15,068 --> 00:37:17,446
Nic. To upokarzające.
634
00:37:17,446 --> 00:37:18,739
Czy to jest to?
635
00:37:18,739 --> 00:37:22,326
Chciałam przynieść coś wyjątkowego,
ale pojawił się basenowy.
636
00:37:22,326 --> 00:37:23,827
Nie miałam okazji.
637
00:37:24,578 --> 00:37:25,787
Skąd ta mina?
638
00:37:25,787 --> 00:37:27,456
Zaraz zrobisz furorę.
639
00:37:29,374 --> 00:37:31,585
Naprawdę nie wiesz,
ile to jest warte, prawda?
640
00:37:31,585 --> 00:37:36,173
Stolik 13. Pani Douglasowa Dellacorte.
641
00:37:36,757 --> 00:37:40,511
Maxine Dellacorte wystawia
rzadką kamienną figurkę
642
00:37:40,511 --> 00:37:42,554
egipskiej bogini Bastet,
643
00:37:42,554 --> 00:37:45,766
obrończyni kobiet i żony Boga-Słońca.
644
00:37:45,766 --> 00:37:49,728
Istnieją tylko dwie podobne statuetki,
jedna w British Museum,
645
00:37:49,728 --> 00:37:52,064
a druga w nowojorskim Metropolitan Museum.
646
00:37:53,857 --> 00:37:55,734
Po namyśle... Może powinnam ją zachować...
647
00:37:56,652 --> 00:37:57,653
Tysiąc dolarów.
648
00:37:58,987 --> 00:38:01,657
Chyba masz coś,
czego pragnie Evelyn Rollins.
649
00:38:01,657 --> 00:38:03,242
Tysiąc dwieście.
650
00:38:03,242 --> 00:38:04,576
Tysiąc trzysta.
651
00:38:05,160 --> 00:38:06,620
Tysiąc trzysta jeden.
652
00:38:06,620 --> 00:38:09,414
Pięknie.
Podbij cenę i pozwól jej to kupić.
653
00:38:09,998 --> 00:38:11,375
Tysiąc pięćset.
654
00:38:13,377 --> 00:38:14,628
Odpadam.
655
00:38:14,628 --> 00:38:16,004
Tysiąc sześćset.
656
00:38:16,004 --> 00:38:17,339
Tysiąc sześćset jeden.
657
00:38:19,007 --> 00:38:20,551
- Dwa tysiące.
- Odpadam.
658
00:38:21,093 --> 00:38:22,344
Dwa tysiące?
659
00:38:24,096 --> 00:38:29,601
Dwa tysiące za tę starą kamienną kotkę?
660
00:38:31,353 --> 00:38:32,938
Kto da dwa i pół tysiąca?
661
00:38:32,938 --> 00:38:35,816
Dwa i pół tysiąca po raz pierwszy,
po raz drugi...
662
00:38:36,817 --> 00:38:37,693
Dwa i pół tysiąca.
663
00:38:39,194 --> 00:38:40,195
Niech go bierze.
664
00:38:40,821 --> 00:38:41,905
Pięć tysięcy.
665
00:38:44,533 --> 00:38:45,909
Dziesięć tysięcy.
666
00:38:53,667 --> 00:38:55,460
Dwadzieścia tysięcy.
667
00:38:58,297 --> 00:39:00,299
Siedemdziesiąt pięć tysięcy!
668
00:39:02,092 --> 00:39:03,218
Po raz pierwszy.
669
00:39:05,762 --> 00:39:07,014
Po raz drugi.
670
00:39:08,682 --> 00:39:12,769
Sprzedane Maxine Dellacorte.
671
00:39:24,698 --> 00:39:25,699
Evelyn.
672
00:39:26,366 --> 00:39:27,659
Czasem słońce, czasem deszcz.
673
00:39:27,659 --> 00:39:29,036
Tak.
674
00:39:29,036 --> 00:39:30,495
Dobra robota.
675
00:39:30,495 --> 00:39:31,788
Witaj, Ann.
676
00:39:32,956 --> 00:39:33,999
Znasz moją przyjaciółkę, Ann?
677
00:39:33,999 --> 00:39:36,835
Każdy zna Ann Holiday z „The Shiny Sheet”.
678
00:39:36,835 --> 00:39:39,171
„The Shiny Sheet”?
Znam wszystkich autorów.
679
00:39:39,171 --> 00:39:41,673
Nowa redaktorka, dział towarzyski.
680
00:39:42,424 --> 00:39:45,427
Co cię skłoniło do licytowania
własnego przedmiotu?
681
00:39:45,427 --> 00:39:48,639
Ann, ty jako jedyna doceniłaś jej wartość.
682
00:39:48,639 --> 00:39:50,015
Nikt inny tego nie zrobił.
683
00:39:50,015 --> 00:39:53,018
Nie mogłam pozwolić,
by jej wartość została zaniżona.
684
00:39:53,018 --> 00:39:56,897
No i oczywiście cała kwota
idzie na zwłóknienie.
685
00:39:59,483 --> 00:40:00,484
Zwłóknienie.
686
00:40:08,700 --> 00:40:09,743
Maxine.
687
00:40:10,285 --> 00:40:12,287
Lindo. Co ty tu robisz?
688
00:40:13,997 --> 00:40:17,709
Wzbudziłaś nie lada sensację. Gratuluję.
689
00:40:19,294 --> 00:40:22,256
Lindo, wszystko zepsułam.
690
00:40:22,256 --> 00:40:24,132
Douglas na pewno mnie zostawi.
691
00:40:24,132 --> 00:40:25,968
Co? Dlaczego?
692
00:40:28,971 --> 00:40:35,102
Bo miałam 23 lata, zaszłam w ciążę i...
Pobraliśmy się, a ja poroniłam
693
00:40:35,102 --> 00:40:38,480
i wszyscy mówili, że zrobiłam to celowo,
żeby go usidlić.
694
00:40:38,480 --> 00:40:41,900
Mówił wszystkim, że pewnego dnia
odziedziczy miliony dolarów.
695
00:40:41,900 --> 00:40:44,736
Ale nie zrobiłam tego celowo. Przysięgam.
696
00:40:46,780 --> 00:40:48,407
Nie martw się, Maxine.
697
00:40:50,325 --> 00:40:54,371
Gdyby taki mężczyzna miał odlecieć,
zrobiłby to już dawno temu.
698
00:40:55,789 --> 00:40:57,457
- Chciał do ciebie wrócić.
- Nie.
699
00:40:58,500 --> 00:41:01,587
Och, nie. Lindo. On miał tu być!
700
00:41:02,254 --> 00:41:04,756
Miał tutaj być!
701
00:41:05,674 --> 00:41:11,930
Nigdy tego nie mówił, ale to widziałam.
Tęsknił za tym. Za swoim dawnym życiem.
702
00:41:13,348 --> 00:41:15,893
Kiedy przeczytałam
o zatorze Normy w „Shiny Sheet”,
703
00:41:15,893 --> 00:41:18,604
wiedziałam, że muszę mu to dać.
704
00:41:18,604 --> 00:41:20,522
Wszyscy mieli na tym skorzystać.
705
00:41:21,607 --> 00:41:23,609
Ja miałam tu przyjechać
i opiekować się Normą,
706
00:41:23,609 --> 00:41:27,905
a potem mieliśmy gładko wślizgnąć się
w to nowe życie.
707
00:41:28,947 --> 00:41:32,075
Douglas myślał, że mam plan,
ale ja go nie miałam.
708
00:41:33,827 --> 00:41:34,953
Nie miałam.
709
00:41:36,747 --> 00:41:37,748
Ja po prostu...
710
00:41:39,374 --> 00:41:40,792
Miałam po prostu...
711
00:41:43,253 --> 00:41:44,379
Maxine.
712
00:41:46,131 --> 00:41:47,299
Miałam przeczucie.
713
00:41:54,097 --> 00:41:57,726
On lata z amerykańskimi biznesmenami
od wybrzeża do wybrzeża,
714
00:41:58,227 --> 00:42:02,231
a ja tu stawiam 75 000 dolarów,
których nawet nie mamy,
715
00:42:02,231 --> 00:42:06,068
na tandetnego muzułmańskiego kota,
którego pewnie i tak bym odziedziczyła.
716
00:42:06,068 --> 00:42:08,779
Starożytny Egipt nie był muzułmański.
717
00:42:09,363 --> 00:42:10,989
Znam się na geografii, Lindo.
718
00:42:31,677 --> 00:42:33,262
Naprawdę chcesz tego wszystkiego?
719
00:42:34,638 --> 00:42:37,140
Bardziej niż czegokolwiek w życiu.
720
00:42:45,482 --> 00:42:46,650
Masz długopis?
721
00:42:48,318 --> 00:42:50,153
- Długopis?
- Tak.
722
00:42:55,492 --> 00:42:56,535
Chyba tak.
723
00:42:58,620 --> 00:42:59,997
Daj mi swoją kartę.
724
00:43:03,500 --> 00:43:05,919
Przychodziłam tu od dziecka.
725
00:43:06,503 --> 00:43:08,213
Członkinią jest się na całe życie.
726
00:43:10,048 --> 00:43:12,384
Evelyn nie ośmieli się protestować.
727
00:43:16,096 --> 00:43:17,389
„Penelope Rollins”?
728
00:43:17,389 --> 00:43:18,765
Dawna ja.
729
00:43:20,225 --> 00:43:24,313
Rodzina była dla mnie brzemieniem.
Zmieniłam nazwisko, by być wolna.
730
00:43:24,313 --> 00:43:27,024
Ale dlaczego „Linda”?
731
00:43:27,024 --> 00:43:28,400
Co jest nie tak z Lindą?
732
00:43:28,400 --> 00:43:29,484
Nic.
733
00:43:30,402 --> 00:43:31,945
Wiesz, że to znaczy „śliczna”?
734
00:43:37,868 --> 00:43:39,161
Całkiem przyjemne, nie?
735
00:43:43,999 --> 00:43:45,459
Żegnaj, Maxine.
736
00:43:47,836 --> 00:43:49,171
Życzę ci udanego życia.
737
00:43:56,094 --> 00:43:57,095
Pa.
738
00:43:59,848 --> 00:44:03,852
{\an8}KLUB KĄPIELOWY I TENISOWY
POLECENIA
739
00:44:06,813 --> 00:44:07,856
Dziękuję.
740
00:44:10,526 --> 00:44:12,611
Wybacz, że nie przychodziłem, Normo.
741
00:44:15,489 --> 00:44:17,533
Nie wiedziałem, czy tego chcesz.
742
00:45:03,787 --> 00:45:04,872
Halo?
743
00:45:14,840 --> 00:45:17,885
Odkładałam właśnie
Kamienną Mabel na miejsce.
744
00:45:17,885 --> 00:45:20,345
Ucieszysz się. Odwiedziłem właśnie Normę
745
00:45:20,345 --> 00:45:22,723
i jej stan w cudowny sposób się poprawił.
746
00:45:22,723 --> 00:45:24,600
Samodzielnie oddycha.
747
00:45:25,100 --> 00:45:26,435
Otworzyła nawet oczy.
748
00:45:27,311 --> 00:45:28,395
Norma się wybudziła?
749
00:45:28,395 --> 00:45:32,274
Nie, lekarze nazwali to odrętwieniem.
750
00:45:32,274 --> 00:45:37,154
To może trwać tygodniami,
miesiącami, może nawet latami.
751
00:45:38,155 --> 00:45:39,156
Świetnie.
752
00:45:39,156 --> 00:45:41,283
Dlatego nigdzie się nie wybieram.
753
00:45:56,548 --> 00:45:57,966
O nie.
754
00:45:59,968 --> 00:46:01,595
A ty na co się gapisz?
755
00:46:18,570 --> 00:46:22,366
{\an8}NALEŻNA ZALEGŁOŚĆ 370,80
756
00:48:10,974 --> 00:48:12,976
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK