1
00:00:01,001 --> 00:00:02,293
W POPRZEDNICH ODCINKACH
2
00:00:02,293 --> 00:00:04,129
{\an8}Nadszedł czas ostatecznej próby.
3
00:00:06,256 --> 00:00:08,425
{\an8}Nie sądziłem, że się z kimś zaprzyjaźnię.
4
00:00:08,425 --> 00:00:10,593
{\an8}Naprawię Srebrnych Gliniarzy od środka.
5
00:00:10,719 --> 00:00:12,804
{\an8}To ściema.
Nie pozwolą nam zostać Srebrnymi.
6
00:00:12,804 --> 00:00:14,055
{\an8}To sam się poddaj!
7
00:00:16,474 --> 00:00:18,226
{\an8}- Spieprzyłeś to, synu.
- Nie inaczej.
8
00:00:20,729 --> 00:00:24,107
{\an8}Wasze tyłki należą
do Srebrnej Armii, Srebrne Trepy.
9
00:00:44,794 --> 00:00:47,756
SPOZA UKŁADU
10
00:01:00,310 --> 00:01:03,897
Słuchajcie, Trepy.
Za trzy minuty będziemy na planecie.
11
00:01:03,897 --> 00:01:06,316
Dołączycie do wojny z Plagą.
12
00:01:06,316 --> 00:01:09,652
To obca rasa bezdusznych,
bezwzględnych robotów.
13
00:01:09,652 --> 00:01:12,155
Te chore pojeby
rozprzestrzeniają się po galaktyce,
14
00:01:12,155 --> 00:01:15,325
{\an8}plądrując zasoby
i zniewalając całe populacje.
15
00:01:15,325 --> 00:01:17,077
Tomblr, to szaleństwo.
16
00:01:17,077 --> 00:01:19,204
- Musimy uciekać.
- Nie odzywaj się do mnie.
17
00:01:19,204 --> 00:01:20,330
Nie kumplujemy się.
18
00:01:20,455 --> 00:01:21,915
Do mnie też, kurwa, nie mów.
19
00:01:21,915 --> 00:01:23,958
- Nie zamierzałem.
- Nie szukam kumpli
20
00:01:23,958 --> 00:01:26,544
i na pewno nie będę cię wspierał w walce.
21
00:01:26,669 --> 00:01:28,213
Jestem tu, by zabijać koniki.
22
00:01:28,213 --> 00:01:30,548
Zrobię sobie wisior z ich jajec.
23
00:01:30,548 --> 00:01:34,052
Jezu, Zobert, nie wiedziałem,
że z ciebie taki bezlitosny zabójca.
24
00:01:34,052 --> 00:01:37,847
Załadujcie broń. I pamiętajcie,
że będę z wami na każdym kroku...
25
00:01:54,405 --> 00:01:56,866
Żryjcie gówno, czworonożne pojeby!
26
00:02:04,415 --> 00:02:06,501
- Mój Boże!
- Uciekaj!
27
00:02:22,600 --> 00:02:25,562
Przepraszam, że minutę temu
kazałem ci spierdalać.
28
00:02:25,562 --> 00:02:27,772
Czuję, że zostaniemy dobrymi przyjaciółmi.
29
00:02:27,772 --> 00:02:30,150
Może nawet podzielimy się przeszłością.
30
00:02:30,775 --> 00:02:33,403
Boże, nikt nie może tu dokończyć zdania.
31
00:02:42,871 --> 00:02:45,415
{\an8}Według antywirusowego mometru Norton
32
00:02:45,415 --> 00:02:47,041
{\an8}JK Sevens jest chory.
33
00:02:47,041 --> 00:02:51,045
{\an8}Gdy tylko powiedział „bup” zamiast „buap”,
wiedziałem, że coś jest nie tak.
34
00:02:51,045 --> 00:02:54,340
{\an8}Połóżmy go na krawężniku
i umówmy odbiór dużych śmieci.
35
00:02:55,425 --> 00:02:57,635
{\an8}Zadzwonimy do Terry'ego i Korvo?
36
00:02:57,635 --> 00:03:01,806
{\an8}Nie, oglądają Avatara 4: Trzydniowy
weekend Na'vi w AMC Extended Stay.
37
00:03:01,806 --> 00:03:05,977
{\an8}Trwa 72 godziny. Kazali obiecać, że nie
przerwiemy ani sekundy z Zoe Saldaną.
38
00:03:05,977 --> 00:03:09,731
{\an8}Jeśli wrócą do domu, a JK nie przeżyje,
nigdy nie odzyskamy telefonów.
39
00:03:09,731 --> 00:03:12,609
{\an8}To nie w porządku,
że zabierają nam telefony,
40
00:03:12,609 --> 00:03:15,987
{\an8}bo nigdy nie robimy niczego, co nam każą.
41
00:03:18,198 --> 00:03:20,909
{\an8}Karty SD i śruby
wylatują mu z obu otworów.
42
00:03:22,827 --> 00:03:25,747
{\an8}BAZA SREBRNYCH TREPÓW
43
00:03:27,790 --> 00:03:30,418
Moje odbyty! Wysadzili mi odbyty!
44
00:03:30,418 --> 00:03:32,503
Mają nas w garści jak te wróble.
45
00:03:32,503 --> 00:03:35,131
Wróble? Sytuacja jest tak przejebana,
46
00:03:35,131 --> 00:03:37,926
- że nawet przysłowia mi się mylą.
- To przerażające.
47
00:03:37,926 --> 00:03:40,637
Jeśli przeżyjemy dość długo,
może uda nam się uciec.
48
00:03:40,637 --> 00:03:42,055
{\an8}W życiu. Mamy misję.
49
00:03:42,055 --> 00:03:44,224
{\an8}Musimy pokonać Plagę i uwolnić tę planetę.
50
00:03:44,224 --> 00:03:46,601
{\an8}Ta wojna to ściema.
51
00:03:46,601 --> 00:03:49,896
{\an8}Możliwe. Ale jeśli udowodnimy ducha walki,
zostaniemy bohaterami
52
00:03:49,896 --> 00:03:51,814
{\an8}i będą musieli zrobić z nas Srebrnych.
53
00:03:51,814 --> 00:03:53,733
{\an8}Mówisz poważnie? Nadal chcesz być
54
00:03:53,733 --> 00:03:56,945
{\an8}Srebrnym Gliniarzem po tym,
jak wysłali nas na to zadupie kosmosu?
55
00:03:56,945 --> 00:03:59,197
{\an8}Bo ja się nie poddaję,
gdy robi się ciężko.
56
00:03:59,197 --> 00:04:00,865
{\an8}Ale ty chyba tak!
57
00:04:00,865 --> 00:04:03,952
Od dawna czekałeś,
żeby to powiedzieć, ty drobiowy skurwielu?
58
00:04:05,912 --> 00:04:07,413
Pobudka, Srebrne Dupki.
59
00:04:07,413 --> 00:04:09,582
To ten koleś ze szkolenia.
60
00:04:09,582 --> 00:04:11,793
- Zamknij się.
- Jestem nowym dowódcą jednostki.
61
00:04:11,793 --> 00:04:15,046
I tak, moja druga głowa zginęła w akcji.
62
00:04:15,046 --> 00:04:17,298
{\an8}Jestem pewien,
że wtrąca teraz coś złośliwego
63
00:04:17,298 --> 00:04:19,300
{\an8}i wspierającego z zaświatów.
64
00:04:19,842 --> 00:04:22,136
{\an8}Ale dość tego. Mamy misję do wykonania.
65
00:04:22,136 --> 00:04:26,391
{\an8}Nasi Srebrni Szpiedzy znaleźli
tajny skład broni Plagi.
66
00:04:26,391 --> 00:04:29,018
Potrzebujemy dwóch ochotników,
by zlokalizować bazę,
67
00:04:29,018 --> 00:04:31,562
zinfiltrować ją i aktywować to.
68
00:04:31,562 --> 00:04:32,855
Sygnał naprowadzający.
69
00:04:32,855 --> 00:04:36,734
Sygnał pozwoli nam precyzyjnie
zbombardować bazę, unicestwiając ją,
70
00:04:36,734 --> 00:04:39,487
nie niszcząc minerałów w okolicy.
71
00:04:39,487 --> 00:04:43,992
{\an8}Minerałów takich jak Skały Goo,
Gwiezdne Rubiny i Gatoradium.
72
00:04:43,992 --> 00:04:45,326
Są zajebiście cenne.
73
00:04:45,326 --> 00:04:46,744
Powiem szczerze.
74
00:04:46,744 --> 00:04:49,163
To misja samobójcza.
75
00:04:49,163 --> 00:04:51,541
Ale najwyraźniej to określenie
szkodzi morale.
76
00:04:51,541 --> 00:04:55,795
Więc nazwiemy ją „Superfajnym
czadowym czasem bohaterów”.
77
00:04:55,795 --> 00:04:58,214
Głupek, który na to pójdzie,
sam się prosi o śmierć.
78
00:04:58,214 --> 00:04:59,882
Sierżancie, zgłaszam się.
79
00:04:59,882 --> 00:05:02,218
Tomblr, nie słyszałeś,
co właśnie wymamrotałem?
80
00:05:02,218 --> 00:05:04,929
Słyszałem, ale musimy udowodnić
naszego ducha walki.
81
00:05:04,929 --> 00:05:06,764
Miło mi to słyszeć, szeregowy.
82
00:05:06,764 --> 00:05:09,017
Potrzebujemy jeszcze jednego ochotnika.
83
00:05:09,017 --> 00:05:11,894
Może twojego najlepszego kumpla
z obozu dla rekrutów.
84
00:05:13,354 --> 00:05:15,773
Który może wygląda jak wysoki pies.
85
00:05:16,316 --> 00:05:18,526
Chyba mówi do ciebie.
86
00:05:18,526 --> 00:05:20,278
Dobra, też w to wchodzę.
87
00:05:20,278 --> 00:05:21,571
Zginiecie.
88
00:05:21,571 --> 00:05:23,239
I usmażycie się w piekle!
89
00:05:25,283 --> 00:05:27,493
Chyba nie był tak martwy, jak myślałem.
90
00:05:28,161 --> 00:05:30,621
Ale teraz na pewno jest.
91
00:05:34,208 --> 00:05:36,169
{\an8}SZPITAL ŚWIĘTEGO JOEGO
92
00:05:36,669 --> 00:05:39,088
Miło znów widzieć rodzinę Spozaukładowców.
93
00:05:39,088 --> 00:05:40,798
Korvo pewnie zginął,
94
00:05:40,798 --> 00:05:43,051
jak zamienił się w maź kilka lat temu?
95
00:05:43,051 --> 00:05:45,720
- Biedaczysko.
- Nie. Żyje i ma się świetnie.
96
00:05:45,720 --> 00:05:47,430
Byłem pewien, że już po nim.
97
00:05:47,430 --> 00:05:50,058
Proszę nam pomóc, doktorze.
Nasz robot jest chory.
98
00:05:50,058 --> 00:05:52,393
Nie potrafię naprawiać robotów,
99
00:05:52,393 --> 00:05:55,355
ale leczyłem kiedyś kobietę
o imieniu Alexa na drożdżycę.
100
00:05:55,355 --> 00:05:58,524
Maszyna to tylko
człowiek bez krwi. Zobaczmy.
101
00:06:01,694 --> 00:06:03,279
Siostro, proszę przynieść sambę.
102
00:06:03,279 --> 00:06:05,323
Ma pan odkurzającego robota do biura?
103
00:06:05,323 --> 00:06:08,076
Zatrzymujemy sobie to,
co usuniemy ludziom z tyłków.
104
00:06:14,499 --> 00:06:15,875
To było świetne.
105
00:06:15,875 --> 00:06:18,044
Tak jak podejrzewałem. To robot bojowy.
106
00:06:18,044 --> 00:06:21,297
Jest chory, bo nie spełnia
swoich głównych funkcji.
107
00:06:21,297 --> 00:06:23,841
Mówiąc medycznym językiem,
nie napierdziela innych robotów.
108
00:06:23,841 --> 00:06:27,261
Zalecam, by JK jak najszybciej
wrócił do walki z botami.
109
00:06:27,261 --> 00:06:28,721
A na co ta recepta?
110
00:06:28,721 --> 00:06:30,473
Nie recepta, tylko tag gracza.
111
00:06:30,473 --> 00:06:33,017
Gdybyś chciał kiedyś
dostać baty w Call of Duty.
112
00:06:35,561 --> 00:06:37,438
Jakby co, możesz zawrócić.
113
00:06:37,438 --> 00:06:40,691
Chciałbym, ale ktoś musi uchronić
twoją dupę przed śmiercią.
114
00:06:40,691 --> 00:06:43,444
Jestem w stanie zabić własną dupę.
115
00:06:43,444 --> 00:06:46,697
To znaczy udupić się.
Nieważne! To bez znaczenia.
116
00:06:47,949 --> 00:06:49,992
Znacie porucznika Zergecchio?
117
00:06:49,992 --> 00:06:52,745
Miał nas przeprowadzić
przez Marchewkowy Wąwóz Tęczy.
118
00:06:52,745 --> 00:06:54,956
My nazywamy go inaczej.
119
00:06:54,956 --> 00:06:56,124
Wąwóz Śmierci.
120
00:06:56,124 --> 00:06:57,625
Bo ludzie tam giną?
121
00:06:57,625 --> 00:07:00,461
Nie, bo ludzie tam giną!
122
00:07:00,461 --> 00:07:02,588
A Zergey jest tam.
123
00:07:02,588 --> 00:07:03,631
Zergecchio?
124
00:07:04,674 --> 00:07:06,092
Kurczę!
125
00:07:07,760 --> 00:07:10,680
Bez przewodnika nie znajdziemy bazy.
Lepiej wracajmy.
126
00:07:12,974 --> 00:07:15,726
Daj spokój. Idziesz w złą stronę.
127
00:07:15,726 --> 00:07:18,062
Lepiej, żebyś szukał innego okopu.
128
00:07:25,445 --> 00:07:28,448
Boże, umieram z głodu.
Zabiłabym teraz za mosznową pijawkę.
129
00:07:28,448 --> 00:07:31,451
Zróbmy sobie przerwę.
Muszę odcedzić Tomblrelki.
130
00:07:31,451 --> 00:07:32,994
Tomblrelki...
131
00:07:32,994 --> 00:07:35,705
Nie próbuj być śmieszny na siłę.
Po prostu idź sikać.
132
00:08:26,631 --> 00:08:28,508
Nie szukałem mosznowych pijawek.
133
00:08:28,508 --> 00:08:30,176
Kurwa, co ci się stało?
134
00:08:30,176 --> 00:08:32,011
Lepiej chodźmy.
135
00:08:34,597 --> 00:08:35,723
{\an8}LICEUM JAMESA EARLA JONESA
136
00:08:35,723 --> 00:08:37,266
{\an8}TURNIEJ ZAPROSZENIOWY ROBOTÓW
137
00:08:38,768 --> 00:08:42,271
Oby JK mógł wyżyć się tu w walkach botów.
138
00:08:42,271 --> 00:08:44,565
Żeby tylko te roboty go nie skrzywdziły.
139
00:08:45,233 --> 00:08:47,193
Dobra, JK, rób swoje.
140
00:09:02,792 --> 00:09:04,669
JK odzyskał swoją moc.
141
00:09:06,254 --> 00:09:08,089
Był moim jedynym przyjacielem.
142
00:09:09,715 --> 00:09:12,635
Co tam się stało? Jesteś jakiś udręczony.
143
00:09:12,635 --> 00:09:14,345
Nie chcę o tym gadać.
144
00:09:14,887 --> 00:09:17,682
To musi być Marchewkowy Wąwóz Tęczy.
145
00:09:17,682 --> 00:09:20,851
O czym gadały te trepy?
Nie czuję tu atmosfery śmierci.
146
00:09:21,435 --> 00:09:22,520
Na ziemię!
147
00:09:22,812 --> 00:09:25,064
Na wychodni jest konikowy snajper.
148
00:09:25,064 --> 00:09:26,816
W dodatku ma broń.
149
00:09:26,816 --> 00:09:30,319
Jestem Tomblr, a to Charger,
na specjalnej misji z bazy Srebrnych.
150
00:09:30,319 --> 00:09:33,406
Jestem Gex, a to Quigonowski,
a wy nigdzie nie przejdziecie
151
00:09:33,406 --> 00:09:35,658
przez tę końską szumowinę.
152
00:09:35,658 --> 00:09:36,867
Widzę snajpera.
153
00:09:37,451 --> 00:09:38,703
Jest na wysokiej grani.
154
00:09:39,036 --> 00:09:40,496
Patrzy prosto na nas.
155
00:09:40,955 --> 00:09:42,540
Teraz pociąga za spust.
156
00:09:42,665 --> 00:09:45,084
Teraz kule lecą w tę stronę. Kurde!
157
00:09:45,084 --> 00:09:48,588
Jeśli mnie osłonicie,
zakradnę się tam i go załatwię.
158
00:09:48,588 --> 00:09:51,173
Dostaniesz kulkę.
Przypominam, że snajper ma broń!
159
00:09:51,173 --> 00:09:55,094
Bez obaw,
znam najnowsze techniki skradania się.
160
00:09:55,094 --> 00:09:57,555
Salta, dziecięce pełzanie, na paluszkach.
161
00:09:57,555 --> 00:10:00,474
Słyszałem o paluszkach.
Podobno naprawdę daje radę.
162
00:10:00,474 --> 00:10:03,978
Mam też narzeczoną w domu.
Jest w ciąży z bliźniakami.
163
00:10:05,730 --> 00:10:06,689
Dostałam!
164
00:10:06,689 --> 00:10:08,107
- Uratujmy ją.
- Nie.
165
00:10:08,107 --> 00:10:10,109
Wyjdziesz tam, to też zginiesz.
166
00:10:10,109 --> 00:10:11,569
Trafił mnie w głowę.
167
00:10:12,320 --> 00:10:13,654
Teraz w ramiona.
168
00:10:14,530 --> 00:10:15,531
I pięty.
169
00:10:15,531 --> 00:10:19,452
Postrzelił mnie w głowę,
ramiona, kolana, pięty.
170
00:10:19,452 --> 00:10:21,954
Pierdol się, ty koński skurkowańcu!
171
00:10:21,954 --> 00:10:24,707
Pierdolę twoją piękną, błyszczącą grzywę!
172
00:10:31,297 --> 00:10:32,465
Mam pomysł.
173
00:10:41,349 --> 00:10:42,892
- Tak!
- Miał klapki na oczach.
174
00:10:42,892 --> 00:10:46,020
- Nie widział nas.
- Choć to nie było zbyt mądre posunięcie,
175
00:10:46,020 --> 00:10:47,104
koń z wozu, babie lżej.
176
00:10:49,190 --> 00:10:50,191
Kurde! Co to?
177
00:10:50,191 --> 00:10:53,069
Koński patrol. Musiały słyszeć wybuchy.
178
00:11:00,743 --> 00:11:01,952
Dlaczego się zatrzymały?
179
00:11:07,625 --> 00:11:09,043
To musi być pole minowe.
180
00:11:11,545 --> 00:11:14,382
Kuźwa! Zaraz zginę!
181
00:11:14,382 --> 00:11:16,884
- Tak się boję, że się posikam.
- Będzie dobrze.
182
00:11:16,884 --> 00:11:20,012
Spokojnie. Widziałem to
w najlepszym filmie George'a Clooneya,
183
00:11:20,012 --> 00:11:22,890
Obrońcy skarbów.
Musimy znaleźć coś o równej wadze
184
00:11:22,890 --> 00:11:24,225
i zamienić cię z tym.
185
00:11:24,225 --> 00:11:25,810
Jak Poszukiwacze zaginionej Arki.
186
00:11:25,810 --> 00:11:27,770
Na trzy ściągnę cię z niej,
187
00:11:27,770 --> 00:11:29,313
jak w Zabójczej broni.
188
00:11:29,313 --> 00:11:31,649
Nie rozumiem tych odniesień.
189
00:11:31,649 --> 00:11:33,067
Na trzy.
190
00:11:33,067 --> 00:11:35,194
Raz, dwa, trzy!
191
00:11:37,613 --> 00:11:39,073
Udało się.
192
00:11:40,116 --> 00:11:43,494
Nie posikałem się. To był żart.
193
00:11:44,161 --> 00:11:46,247
Boże, uciekaj!
194
00:11:53,796 --> 00:11:58,384
Fajnie, że wyleczyliśmy JK Sevensa.
Wygraliśmy bon na 25 $ do Cracker Barrel.
195
00:11:58,384 --> 00:12:00,803
Smażone naleśniki dla wszystkich.
196
00:12:00,803 --> 00:12:05,349
Jasne. Hulululu z Hulu, zagraj
„Yumyu-Mix” Yumyulacka, żeby to uczcić!
197
00:12:10,771 --> 00:12:14,483
Rety, JK wciąż ma apetyt
na robodestrukcję.
198
00:12:14,483 --> 00:12:15,609
To nic takiego.
199
00:12:15,609 --> 00:12:19,029
Podrzucimy mu więcej urządzeń,
żeby to z siebie wyrzucił.
200
00:12:23,451 --> 00:12:25,911
Święta Jennifer Jason Lopez, to koniec!
201
00:12:25,911 --> 00:12:27,955
JK zniszczył wszystkie gadżety w domu.
202
00:12:27,955 --> 00:12:30,124
Vitamix Terry'ego stoczył niezłą walkę.
203
00:12:30,124 --> 00:12:33,210
Co będzie,
jak skończą mu się rzeczy do zabicia?
204
00:12:35,588 --> 00:12:38,257
Terry trzyma wibrator
w zapasach na trzęsienie ziemi.
205
00:12:38,257 --> 00:12:39,216
Przynieś go.
206
00:12:41,761 --> 00:12:43,512
Gdzie ja jestem?
207
00:12:51,729 --> 00:12:54,190
Nie zbliżajcie się. Ani kroku dalej.
208
00:12:54,190 --> 00:12:57,526
- Spokojnie, T. Już dobrze.
- Wszędzie są koniki.
209
00:12:57,526 --> 00:12:59,111
Wiem, uratowały nas.
210
00:12:59,111 --> 00:13:02,198
To ta tajna baza.
Ale to nie jest skład broni.
211
00:13:02,198 --> 00:13:03,699
Zgadza się, Tomblr.
212
00:13:04,909 --> 00:13:06,327
Jesteś tu bezpieczny.
213
00:13:06,327 --> 00:13:09,246
Nie wiedziałem,
że koniki znają standardowy język.
214
00:13:09,246 --> 00:13:11,791
„Koniki” to obraźliwe określenie.
215
00:13:11,791 --> 00:13:14,877
Jesteśmy Hipikami. Nazywam się Jaskier.
216
00:13:14,877 --> 00:13:16,670
Jestem przywódcą ruchu oporu.
217
00:13:16,670 --> 00:13:19,465
Jesteście plagą tego świata.
218
00:13:19,465 --> 00:13:23,427
Chodź, czas zdjąć klapki z oczu
i ujrzeć prawdę.
219
00:13:28,182 --> 00:13:31,644
Tu nie ma żołnierzy.
Tylko rodziny, uchodźcy.
220
00:13:32,269 --> 00:13:35,898
To azyl dla tych,
którzy zostali wypędzeni z domów.
221
00:13:35,898 --> 00:13:38,275
Ale to wy najechaliście tę planetę.
222
00:13:38,275 --> 00:13:42,029
To Srebrni Gliniarze przybyli tu,
by ukraść nasze zasoby naturalne.
223
00:13:42,029 --> 00:13:45,866
Łatwo je odebrać, gdy eksterminuje się
miejscowych i nazywa ich plagą.
224
00:13:45,866 --> 00:13:48,285
Oni mówią zupełnie co innego.
225
00:13:48,786 --> 00:13:51,330
Czy wojsko kłamie na temat swoich motywów?
226
00:13:51,330 --> 00:13:54,375
Odpocznijcie i częstujcie się
naszymi najlepszymi paszami.
227
00:13:54,375 --> 00:13:58,087
Jesteśmy pokojowym narodem.
A wy jesteście naszymi gośćmi.
228
00:14:02,758 --> 00:14:06,387
{\an8}Dziś mój pierwszy dzień rozwożenia
jedzenia dla Grub Bud. Tak się cieszę.
229
00:14:06,387 --> 00:14:07,346
{\an8}Freddy Ukryta Opłata
230
00:14:07,346 --> 00:14:08,931
{\an8}Cześć, robokolego.
231
00:14:08,931 --> 00:14:10,516
{\an8}Może wejdziesz?
232
00:14:10,516 --> 00:14:13,102
{\an8}Nie wolno mi wchodzić do domów.
233
00:14:13,102 --> 00:14:14,687
{\an8}Nie, spokojnie.
234
00:14:15,229 --> 00:14:17,189
{\an8}Chcemy tylko dać ci napiwek.
235
00:14:17,189 --> 00:14:19,608
{\an8}Wejdź, nie bój się.
236
00:14:22,945 --> 00:14:24,154
Co robicie?
237
00:14:24,154 --> 00:14:25,406
Wybacz, mały.
238
00:14:28,534 --> 00:14:30,578
Nie, czekajcie, proszę.
239
00:14:33,747 --> 00:14:36,542
{\an8}- Auć. To moje koło.
- Ty brałaś Pad See Ew, tak?
240
00:14:36,542 --> 00:14:38,377
{\an8}I sałatkę z papai.
241
00:14:42,047 --> 00:14:43,424
Kurde, niezły ten owies.
242
00:14:44,258 --> 00:14:47,595
Nie mogę w to uwierzyć.
Wojna, nasza misja. To wszystko kłamstwa!
243
00:14:47,595 --> 00:14:50,306
Jak mogłem być takim głupim frajerem?
244
00:14:50,306 --> 00:14:52,182
Mówiłem ci to wiele razy.
245
00:14:52,182 --> 00:14:55,019
Zostałem tym, co przerażało mnie
u Srebrnych Gliniarzy
246
00:14:55,019 --> 00:14:55,978
w dzieciństwie.
247
00:14:55,978 --> 00:14:58,147
Głupim, brutalnym okupantem.
248
00:14:58,147 --> 00:14:59,356
Co za ironia losu.
249
00:14:59,356 --> 00:15:01,567
Zawsze byłeś ze mną szczery,
250
00:15:01,567 --> 00:15:03,152
a ja powinienem był ci zaufać.
251
00:15:03,152 --> 00:15:04,737
Boże, jestem takim idiotą.
252
00:15:06,363 --> 00:15:07,489
Nie byłem do końca szczery.
253
00:15:07,489 --> 00:15:09,533
Jestem człowiekiem z planety Ziemia,
254
00:15:09,533 --> 00:15:12,202
Uwielbiam Szybkich i wściekłych.
Wystrzelono mnie w kosmos.
255
00:15:12,202 --> 00:15:14,872
Srebrni wrobili mnie w morderstwo
i mieli mnie zabić,
256
00:15:14,872 --> 00:15:18,125
ale uciekłem i zmieniłem wygląd,
by zapisać się na obóz treningowy.
257
00:15:18,125 --> 00:15:20,461
Planowałem awansować w hierarchii,
258
00:15:20,461 --> 00:15:23,547
by zbliżyć się do Srebrnych,
którzy mnie zdradzili, i się zemścić.
259
00:15:23,547 --> 00:15:26,300
Nawet nie nazywam się Dodge.
Jestem Glen Kumstein.
260
00:15:26,300 --> 00:15:28,093
Glen Kłamsztejn?
261
00:15:28,093 --> 00:15:31,055
Nie! Skąd ci to przyszło do głowy?
Przecież mówię, Kumstein.
262
00:15:31,055 --> 00:15:32,222
Chodźmy stąd.
263
00:15:32,222 --> 00:15:34,266
Opuśćmy tę planetę i zacznijmy nowe życie,
264
00:15:34,266 --> 00:15:36,727
którego nie definiuje zemsta
na Srebrnych Gliniarzach.
265
00:15:36,727 --> 00:15:38,437
Najpierw zniszczymy nadajnik.
266
00:15:38,437 --> 00:15:42,274
- Tomblr, nie!
- Giń, giń! No co?
267
00:15:42,274 --> 00:15:44,151
Dałeś Srebrnym sygnał do wysłania
268
00:15:44,151 --> 00:15:46,195
grupy uderzeniowej na te współrzędne.
269
00:15:46,195 --> 00:15:48,113
Jak srałem, przeczytałem instrukcję.
270
00:15:48,113 --> 00:15:50,157
Na gwiazdeczki i jagody. Musimy uciekać.
271
00:15:51,742 --> 00:15:54,662
Srebrne Trepy są w drodze.
Musisz zabrać stąd swój lud.
272
00:15:54,662 --> 00:15:56,205
Zagonię ich do głównego wejścia.
273
00:15:56,205 --> 00:15:58,999
Nie, tam przyjdą żołnierze.
Jest inne wyjście?
274
00:15:58,999 --> 00:16:00,417
Kiedyś było.
275
00:16:00,417 --> 00:16:02,920
Zawaliło się podczas
zamachu bombowego zimą.
276
00:16:02,920 --> 00:16:04,129
Co zrobimy?
277
00:16:04,129 --> 00:16:07,508
Na Ziemi moja honda S2000
miała około 250 koni mechanicznych.
278
00:16:07,508 --> 00:16:10,302
Z tymi wszystkimi Hipikami
mamy co najmniej dwa razy tyle.
279
00:16:10,302 --> 00:16:11,720
Co proponujesz?
280
00:16:11,720 --> 00:16:13,639
Przesuńmy te skały.
281
00:16:22,231 --> 00:16:23,899
Zabić wszystko, co kłusuje.
282
00:16:28,737 --> 00:16:30,739
Wio! Wio!
283
00:16:34,368 --> 00:16:35,661
Jest za ciężka.
284
00:16:35,661 --> 00:16:36,662
Dacie radę.
285
00:16:37,204 --> 00:16:39,873
Już jest nam ciężko,
nie musisz krzyczeć „wio”.
286
00:16:39,873 --> 00:16:43,043
Wybacz, to musi okropnie wyglądać.
287
00:16:43,043 --> 00:16:44,003
Ciągnąć!
288
00:16:52,761 --> 00:16:53,637
Otwarte.
289
00:16:59,935 --> 00:17:01,311
To Srebrni.
290
00:17:01,311 --> 00:17:04,023
Jaskier, idźcie dalej. My ich zatrzymamy.
291
00:17:20,539 --> 00:17:22,332
Widzisz to, Kumstein?
292
00:17:23,876 --> 00:17:24,960
Kurde!
293
00:17:25,878 --> 00:17:26,837
Trafili mnie.
294
00:17:26,837 --> 00:17:29,131
Czekaj, wyciągnę cię stąd.
295
00:17:29,131 --> 00:17:33,469
Pomóż Hipikom uciec.
Sam powstrzymam Trepy.
296
00:17:33,469 --> 00:17:35,095
Ale obiecaj mi jedno.
297
00:17:35,095 --> 00:17:39,183
Awansuj i zniszcz
cały ten system Srebrnych.
298
00:17:39,183 --> 00:17:40,184
Załatwione.
299
00:17:40,184 --> 00:17:41,268
Idź!
300
00:17:43,812 --> 00:17:47,274
Wiedziałem, że taki brudny Holo
nigdy nie zostanie Srebrnym Gliniarzem.
301
00:17:48,484 --> 00:17:49,568
O kuźwa!
302
00:17:52,529 --> 00:17:53,906
- Przestań!
- Sam przestań.
303
00:18:15,469 --> 00:18:17,679
To granica Terytorium Stajni.
304
00:18:17,679 --> 00:18:19,056
Tu powinniśmy być bezpieczni.
305
00:18:24,937 --> 00:18:26,688
Ale ty dalej nie pójdziesz.
306
00:18:26,688 --> 00:18:29,525
Rozumiem. Do widzenia.
307
00:18:35,906 --> 00:18:37,950
{\an8}Żadna z aplikacji: Postmates, UberEats
308
00:18:37,950 --> 00:18:40,285
{\an8}ani HuluLemon,
nie chce robić już do nas dostaw,
309
00:18:40,285 --> 00:18:42,496
bo ich roboty ciągle znikają u nas w domu.
310
00:18:43,997 --> 00:18:46,083
O nie, on tryska ropą.
311
00:18:46,083 --> 00:18:48,043
Trzymaj się, JK, nie umieraj.
312
00:18:48,043 --> 00:18:49,169
Nie, czekaj.
313
00:18:50,295 --> 00:18:51,797
To olej owodniowy.
314
00:18:51,797 --> 00:18:53,841
On nie umiera, tylko rodzi.
315
00:18:55,175 --> 00:18:57,302
Dobra, Sevens. Musisz przeć na trzy.
316
00:18:57,302 --> 00:19:01,932
- Raz, dwa, trzy!
- Przyj, JK Sevens!
317
00:19:01,932 --> 00:19:03,016
Przyj!
318
00:19:03,016 --> 00:19:05,519
Widzę główkę. Jeszcze jeden raz, JK.
319
00:19:05,519 --> 00:19:07,521
Dasz radę!
320
00:19:09,398 --> 00:19:11,316
To dziecko?
321
00:19:11,316 --> 00:19:14,570
Nie, to iPhone z przyszłego roku!
322
00:19:14,570 --> 00:19:16,238
Chcę przeciąć kabel.
323
00:19:18,949 --> 00:19:22,661
Nie wierzę. Cały ten czas
JK miał tylko poranne mdłości.
324
00:19:22,661 --> 00:19:24,454
Musiał chcieć walczyć z botami
325
00:19:24,454 --> 00:19:27,166
przez ciążowe hormony.
326
00:19:27,708 --> 00:19:29,376
Dostaliśmy cenną lekcję.
327
00:19:29,376 --> 00:19:32,671
Nie ufaj lekarzowi,
który dzieli biuro z bufetową restauracją.
328
00:19:37,718 --> 00:19:41,096
Wybacz, Tomblr,
nie wydostanę się z tej planety,
329
00:19:41,096 --> 00:19:43,348
o infiltracji Srebrnych nie wspominając.
330
00:19:46,643 --> 00:19:47,644
Charger!
331
00:19:47,644 --> 00:19:50,063
Każdy mundur Trepów
ma urządzenie nagrywające.
332
00:19:50,063 --> 00:19:53,984
Słyszeliśmy, co mówiłeś
o załatwieniu Srebrnych Gliniarzy.
333
00:19:53,984 --> 00:19:56,987
Ma gość jaja.
Myśli, że jest jednoosobową armią.
334
00:19:56,987 --> 00:20:00,741
Pierdolcie cię, Srebrni!
Walę was i wasze śmierdzące srebrne dupy.
335
00:20:02,868 --> 00:20:04,661
Myśli, że jesteśmy Srebrnymi?
336
00:20:04,661 --> 00:20:05,621
A nie?
337
00:20:08,165 --> 00:20:09,458
Złoci Gliniarze.
338
00:20:09,458 --> 00:20:12,211
Tak, stworzono nas,
by utrzymać Srebrnych w ryzach.
339
00:20:12,211 --> 00:20:14,588
Twój kumpel miał rację.
Są zepsuci do szpiku kości.
340
00:20:14,588 --> 00:20:17,758
Cała organizacja Srebrnych
musi zostać zniszczona.
341
00:20:17,758 --> 00:20:19,259
Chcecie mojej pomocy?
342
00:20:19,259 --> 00:20:20,510
To jak?
343
00:20:20,510 --> 00:20:24,640
Masz to, czego potrzeba,
by być Złotym Gliniarzem?
344
00:20:31,939 --> 00:20:34,608
O W MORDĘ!
GLEN JEST TERAZ ZŁOTYM GLINĄ. ZAJEBIŚCIE!
345
00:21:16,942 --> 00:21:18,944
Napisy: Anna Kurzajczyk