1
00:00:06,173 --> 00:00:09,927
NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME
2
00:00:11,386 --> 00:00:14,389
KABUKICHO ICHIBANGAI
3
00:00:17,017 --> 00:00:19,728
To była ciemna uliczka,
ukryta między budynkami
4
00:00:20,229 --> 00:00:23,482
pośród świateł neonów niczym martwy punkt.
5
00:00:24,691 --> 00:00:28,153
Coś podpowiedziało mu,
by spojrzeć w tamtym kierunku.
6
00:00:29,279 --> 00:00:31,823
W wąskim przejściu między budynkami
7
00:00:32,282 --> 00:00:35,202
miał się właśnie rozegrać
śmiertelny pojedynek.
8
00:00:36,245 --> 00:00:37,871
Będą się bić?
9
00:00:38,539 --> 00:00:42,793
Nie ma najmniejszych szans
w starciu z takim olbrzymem.
10
00:00:44,378 --> 00:00:45,712
Oszalałeś?
11
00:00:46,004 --> 00:00:47,923
Przyjrzyj mi się uważnie,
12
00:00:48,048 --> 00:00:53,136
a zobaczysz, że mam złe intencje
i jestem o wiele silniejszy od ciebie.
13
00:00:53,887 --> 00:00:56,557
Skoro wyzwałeś mnie na pojedynek,
14
00:00:56,890 --> 00:00:58,850
musisz być szalony.
15
00:00:59,059 --> 00:01:00,477
Pełna zgoda.
16
00:01:01,103 --> 00:01:02,104
Co?
17
00:01:05,315 --> 00:01:07,359
Jesteś ode mnie silniejszy?
18
00:01:08,235 --> 00:01:11,238
To nie gadaj, tylko pokaż, na co cię stać.
19
00:01:11,405 --> 00:01:12,614
Ważniaku.
20
00:01:13,240 --> 00:01:14,992
Co? Serio?
21
00:01:15,617 --> 00:01:17,035
Już po nim.
22
00:01:18,328 --> 00:01:19,830
Nie żartuję.
23
00:01:21,081 --> 00:01:22,040
Oszalałeś.
24
00:01:23,375 --> 00:01:27,421
Olbrzym wyglądał jak bóg Niō.
25
00:01:28,297 --> 00:01:29,172
Okazało się,
26
00:01:30,299 --> 00:01:33,844
że bóg Niō siedział mu na plecach.
27
00:01:34,344 --> 00:01:38,140
Co za mięśnie! Wygląda jak Terminator!
28
00:01:38,265 --> 00:01:40,851
Nie ma szans w starciu z takim potworem.
29
00:01:43,604 --> 00:01:46,189
To nie jego pierwsza walka.
30
00:01:47,190 --> 00:01:50,777
Jakim cudem ta góra mięsa
porusza się tak szybko?
31
00:01:54,615 --> 00:01:55,657
Coś tu nie gra.
32
00:01:55,991 --> 00:01:56,867
Ma przewagę...
33
00:01:59,453 --> 00:02:02,623
Jednym kopniakiem
rozwalił betonową ścianę!
34
00:02:05,042 --> 00:02:08,003
Wiedziałem. Ma żeliwne buty.
35
00:02:08,629 --> 00:02:11,173
Lepiej, żebym nimi nie oberwał.
36
00:02:12,424 --> 00:02:14,176
Nie ma szans z nim wygrać.
37
00:02:14,676 --> 00:02:18,555
Szczupły przystojniak z łatwością
pokonuje olbrzyma?
38
00:02:19,014 --> 00:02:22,017
Tak to wygląda w bajkach. Niestety...
39
00:02:22,392 --> 00:02:25,896
rzeczywistość rządzi się innymi prawami.
40
00:02:26,688 --> 00:02:27,689
Hej!
41
00:02:28,106 --> 00:02:30,067
Czemu przede mną uciekasz?
42
00:02:30,525 --> 00:02:32,611
To ty wyzwałeś mnie na pojedynek.
43
00:02:32,861 --> 00:02:36,031
- Teraz twoja kolej.
- Dobra, sam chciałeś.
44
00:02:41,620 --> 00:02:43,246
Sukinsyn!
45
00:02:49,336 --> 00:02:50,420
Jest ranny.
46
00:02:50,837 --> 00:02:52,339
Teraz już rozumiesz,
47
00:02:53,548 --> 00:02:55,634
dlaczego wyzwałem cię na pojedynek?
48
00:03:04,101 --> 00:03:05,894
Teraz to on poczuje na sobie
49
00:03:07,354 --> 00:03:09,231
siłę swoich pięści.
50
00:03:12,776 --> 00:03:14,695
Złamanie z przemieszczeniem?
51
00:03:14,903 --> 00:03:16,154
Wciąż mogę...
52
00:03:17,948 --> 00:03:19,032
Co możesz?
53
00:03:19,282 --> 00:03:21,368
Mylisz się.
54
00:03:23,078 --> 00:03:26,581
Koniec z tobą.
55
00:03:36,591 --> 00:03:37,467
On...
56
00:03:39,219 --> 00:03:40,971
On wygrał!
57
00:03:41,763 --> 00:03:43,306
Kurtyna.
58
00:03:49,229 --> 00:03:50,856
Jak...
59
00:03:52,232 --> 00:03:53,775
Jak się nazywasz?
60
00:03:55,485 --> 00:03:57,612
Pytanie wyrwało mu się z ust.
61
00:03:57,904 --> 00:04:01,116
Choć chłopak był w wieku jego synów,
62
00:04:01,324 --> 00:04:06,371
czuł wobec niego ogromny szacunek.
63
00:04:08,039 --> 00:04:09,416
Ohma Tokita.
64
00:04:09,958 --> 00:04:13,545
Pan Ohma Tokita...
65
00:04:14,045 --> 00:04:15,172
A...
66
00:04:16,131 --> 00:04:17,299
pan to?
67
00:04:17,716 --> 00:04:19,551
Pytasz...
68
00:04:19,926 --> 00:04:22,220
jak się nazywam?
69
00:04:24,514 --> 00:04:25,432
Ja...
70
00:04:28,560 --> 00:04:31,146
Nazywam się Kazuo Yamashita.
71
00:04:32,189 --> 00:04:34,816
Kazuo Yamashita?
72
00:04:36,109 --> 00:04:37,152
Okej.
73
00:04:37,778 --> 00:04:38,779
Rozumiem,
74
00:04:40,614 --> 00:04:42,324
że też chcesz się ze mną bić?
75
00:04:42,824 --> 00:04:43,700
Co?
76
00:04:45,035 --> 00:04:46,745
Naprawdę?
77
00:04:47,245 --> 00:04:48,997
To nie może być żart.
78
00:04:49,456 --> 00:04:50,749
Mówi poważnie.
79
00:04:52,125 --> 00:04:53,335
Już po mnie.
80
00:04:54,586 --> 00:04:55,921
Nie mogę oddychać.
81
00:04:57,464 --> 00:04:58,548
Nie.
82
00:05:00,091 --> 00:05:01,676
Nie chcesz?
83
00:05:02,761 --> 00:05:04,429
Szkoda.
84
00:05:19,110 --> 00:05:21,488
Kazuo Yamashita, lat 56.
85
00:05:22,155 --> 00:05:24,199
Mąż i ojciec dwóch synów.
86
00:05:24,533 --> 00:05:28,495
Nawet w młodości nie pił,
nie grał w karty, ani nie płacił za seks.
87
00:05:29,079 --> 00:05:33,542
Tej nocy spał z kobietą
po raz pierwszy od 15 lat.
88
00:05:34,125 --> 00:05:35,919
Popchnął go do tego...
89
00:05:36,670 --> 00:05:38,547
instynkt samozachowawczy.
90
00:05:39,297 --> 00:05:43,885
W zetknięciu
ze śmiertelnym niebezpieczeństwem
91
00:05:44,302 --> 00:05:47,430
obudził się w nim
silny instynkt przetrwania,
92
00:05:48,348 --> 00:05:51,393
który postanowił podjąć próbę
przedłużenia gatunku.
93
00:05:51,476 --> 00:05:52,894
I to jak najszybciej.
94
00:05:53,270 --> 00:05:56,523
W efekcie zajął się reprodukcją.
95
00:05:57,357 --> 00:06:01,653
Nie wiedział jednak, co nim powodowało.
96
00:06:11,955 --> 00:06:16,877
KENGAN
97
00:06:21,423 --> 00:06:23,466
Yamashita.
98
00:06:24,050 --> 00:06:26,761
Kolejny miesiąc nie wyrobiłeś normy.
99
00:06:26,845 --> 00:06:29,014
Najmocniej przepraszam.
100
00:06:29,556 --> 00:06:31,683
W przyszłym miesiącu będzie lepiej.
101
00:06:31,850 --> 00:06:33,560
KAZUO YAMASHITA
NOGI PUBLICATIONS
102
00:06:33,727 --> 00:06:36,771
W przyszłym miesiącu? Zawsze tak mówisz.
103
00:06:36,855 --> 00:06:38,607
HIROSHI MATSUI
NOGI PUBLICATIONS
104
00:06:38,690 --> 00:06:40,650
Twoje słowa mnie nie przekonują.
105
00:06:41,234 --> 00:06:44,279
Szef znowu czepia się pana Yamashity.
106
00:06:44,404 --> 00:06:48,158
Zrzuca na niego wszystkie obowiązki,
a sam nic nie robi.
107
00:06:48,575 --> 00:06:50,785
- Słuchasz mnie?
- Oczywiście!
108
00:06:50,911 --> 00:06:52,412
Nie mam żadnej wymówki.
109
00:06:52,621 --> 00:06:56,666
Przeklęty dzieciak dostał
posadę dzięki koneksjom.
110
00:06:57,542 --> 00:07:00,962
Gdybym był wystarczająco silny,
111
00:07:01,087 --> 00:07:04,883
pokazałbym mu, gdzie jego miejsce.
112
00:07:05,550 --> 00:07:06,843
Czy ja jestem głupi?
113
00:07:07,010 --> 00:07:10,347
Kłaniam się,
bo nic innego mi nie pozostaje.
114
00:07:10,722 --> 00:07:12,057
Przepraszam.
115
00:07:12,474 --> 00:07:13,934
Panie prezesie!
116
00:07:14,017 --> 00:07:16,227
Mógł pan po mnie zadzwonić.
117
00:07:16,311 --> 00:07:17,979
FUTOSHI HOSOME
NOGI PUBLICATIONS
118
00:07:18,104 --> 00:07:19,564
Nie chodzi o ciebie.
119
00:07:20,440 --> 00:07:21,524
Yamashita.
120
00:07:21,858 --> 00:07:25,153
Ktoś wyjątkowy chce zamienić z tobą słowo.
121
00:07:25,862 --> 00:07:28,114
Idź i dowiedz się, o co chodzi.
122
00:07:28,365 --> 00:07:29,240
Co?
123
00:07:30,450 --> 00:07:32,786
Mówi pan poważnie?
124
00:07:33,286 --> 00:07:34,621
Boże.
125
00:07:35,705 --> 00:07:39,334
Coś pan przeskrobał tym razem?
126
00:07:39,709 --> 00:07:40,585
Słucham?
127
00:07:43,797 --> 00:07:47,008
SIEDZIBA NOGI GROUP
128
00:07:52,681 --> 00:07:54,474
Dziękuję, że pan przyszedł.
129
00:07:54,599 --> 00:07:56,059
HIDEKI NOGI
PREZES NOGI GROUP
130
00:07:56,142 --> 00:07:58,103
Przepraszam, że zawracam głowę.
131
00:07:58,311 --> 00:08:01,272
Nie szkodzi.
132
00:08:02,607 --> 00:08:05,652
Trybik w wielkiej maszynie został wezwany
133
00:08:05,860 --> 00:08:07,862
przez samego prezesa?
134
00:08:08,530 --> 00:08:10,699
Co takiego zrobiłem?
135
00:08:12,033 --> 00:08:13,243
Konflikty.
136
00:08:14,995 --> 00:08:18,164
Jaki jest według pana najlepszy sposób
137
00:08:18,832 --> 00:08:20,709
na ich rozwiązywanie?
138
00:08:21,084 --> 00:08:24,254
Rozwiązywanie konfliktów?
139
00:08:24,671 --> 00:08:25,672
Tak.
140
00:08:26,089 --> 00:08:29,884
Każdy ma na rozwiązywanie konfliktów
własny sposób.
141
00:08:30,468 --> 00:08:33,263
Mediacje, negocjacje, perswazja...
142
00:08:34,014 --> 00:08:35,598
Jednak najskuteczniejsza...
143
00:08:36,599 --> 00:08:37,892
jest przemoc.
144
00:08:38,643 --> 00:08:41,187
Przemoc?
145
00:08:41,938 --> 00:08:46,359
Pokonujemy wroga przemocą.
Kładziemy go na łopatki.
146
00:08:46,985 --> 00:08:49,446
Ale to nie rozwiązuje konfliktu!
147
00:08:52,949 --> 00:08:54,451
Ma pan rację.
148
00:08:55,910 --> 00:09:00,582
Przemoc może
zagwarantować nam bezpieczeństwo,
149
00:09:01,041 --> 00:09:04,753
ale tylko wtedy, gdy jest pod kontrolą.
150
00:09:05,378 --> 00:09:09,132
Niekontrolowana przemoc nic nie daje,
151
00:09:09,549 --> 00:09:12,135
prowadzi jedynie do tyranii.
152
00:09:15,055 --> 00:09:20,268
W 1715 r., choć okres Edo
należał do spokojnych,
153
00:09:20,602 --> 00:09:26,691
nie było końca krwawym konfliktom
między handlarzami.
154
00:09:27,650 --> 00:09:34,491
Wszyscy chcieli dostąpić
najwyższego zaszczytu dla handlarzy:
155
00:09:36,785 --> 00:09:38,870
zostać dostawcą dworu cesarskiego.
156
00:09:40,455 --> 00:09:46,127
W rywalizacji korzystali z różnych metod:
gróźb, spisków, zabójstw...
157
00:09:47,128 --> 00:09:51,716
Wszystko po to, by wykończyć konkurencję.
158
00:09:52,592 --> 00:09:55,178
Spirala przemocy
rozkręciła się tak bardzo,
159
00:09:56,096 --> 00:10:01,768
że nawet sami handlarze
stracili nad nią kontrolę.
160
00:10:02,435 --> 00:10:05,939
Świat był o krok
od pogrążenia się w chaosie.
161
00:10:09,776 --> 00:10:12,153
Potrzeba było zasad,
162
00:10:12,779 --> 00:10:15,490
które utrzymałyby
ich rywalizację w ryzach.
163
00:10:16,616 --> 00:10:19,619
Ietsugu Tokugawa, siódmy siogun,
164
00:10:19,828 --> 00:10:23,414
wezwał handlarzy
będących w centrum konfliktu
165
00:10:23,665 --> 00:10:25,875
i wydał im rozkaz.
166
00:10:27,794 --> 00:10:32,715
By rozwiązać konflikt raz na zawsze,
musicie wziąć udział w pojedynku.
167
00:10:33,800 --> 00:10:37,762
To była bardzo prosta propozycja.
168
00:10:38,388 --> 00:10:40,348
Jednak nikt z handlarzy
169
00:10:40,557 --> 00:10:45,854
nie wpadł dotąd na taki pomysł.
170
00:10:47,230 --> 00:10:48,982
Tak jest!
171
00:10:50,233 --> 00:10:52,527
Odtąd konflikty rozwiązywano przemocą.
172
00:10:54,154 --> 00:10:58,825
Handlarze powołali stowarzyszenie,
które organizowało pojedynek,
173
00:10:59,159 --> 00:11:02,871
gdy dochodziło między nimi do konfliktu.
174
00:11:04,122 --> 00:11:06,875
Zasada była prosta:
175
00:11:07,208 --> 00:11:09,919
pojedynek jeden na jednego
bez użycia broni.
176
00:11:10,920 --> 00:11:13,673
Utalentowani najemnicy
177
00:11:13,882 --> 00:11:16,092
walczyli ze sobą w imieniu handlarzy,
178
00:11:16,259 --> 00:11:18,011
aż nie ogłoszono zwycięzcy.
179
00:11:19,387 --> 00:11:24,017
Z czasem przemoc
przerodziła się w sztukę walki.
180
00:11:25,768 --> 00:11:29,772
Jednym z członków stowarzyszenia
był mój przodek.
181
00:11:30,273 --> 00:11:36,362
Nogi Group bardzo wiele mu zawdzięcza.
182
00:11:37,447 --> 00:11:38,573
I co z tego?
183
00:11:39,407 --> 00:11:40,867
O co tutaj chodzi?
184
00:11:41,242 --> 00:11:44,913
Rozumie pan, dlaczego o tym opowiadam?
185
00:11:46,372 --> 00:11:49,459
To nie jakaś tam bajeczka.
186
00:11:49,876 --> 00:11:55,590
To tradycyjna sztuka walki
wciąż uprawiana przez handlarzy.
187
00:11:56,633 --> 00:11:58,635
Pan żartuje?
188
00:11:59,219 --> 00:12:01,054
Trudno mi w to uwierzyć.
189
00:12:02,222 --> 00:12:03,765
Chyba mówi poważnie.
190
00:12:04,140 --> 00:12:06,726
To prawda?
191
00:12:07,310 --> 00:12:12,398
Nawet po modernizacji Japonii
handlarze przekazywali
192
00:12:12,565 --> 00:12:17,737
tradycję pojedynków kolejnym pokoleniom
jako metodę rozwiązywania konfliktów.
193
00:12:18,529 --> 00:12:21,616
Pokładanie nadziei
w pięściach wojownika to sens...
194
00:12:23,117 --> 00:12:24,786
pojedynku kengan.
195
00:12:26,079 --> 00:12:28,957
Pojedynku kengan?
196
00:12:29,332 --> 00:12:32,669
Za kilka dni odbędzie się taki pojedynek.
197
00:12:32,794 --> 00:12:35,546
Walczymy z innymi firmami
o pewien kontrakt.
198
00:12:35,880 --> 00:12:39,217
Mamy jednak mały problem.
199
00:12:39,801 --> 00:12:46,266
Z pewnych powodów nasz zawodnik
nie może stawić się do walki.
200
00:12:46,599 --> 00:12:50,853
Musimy jak najszybciej
znaleźć kogoś na jego miejsce.
201
00:12:52,480 --> 00:12:53,648
O nie.
202
00:12:54,357 --> 00:12:56,150
Mam dla was walczyć?
203
00:12:58,111 --> 00:13:00,029
To nie byłby taki zły pomysł.
204
00:13:00,405 --> 00:13:03,533
Ale nie będzie to konieczne.
205
00:13:03,950 --> 00:13:06,911
Gdy tylko rozpoczęliśmy rekrutację,
206
00:13:07,120 --> 00:13:09,622
zgłosił się do nas pewien człowiek.
207
00:13:10,373 --> 00:13:13,835
Postanowiliśmy mu zaufać.
208
00:13:18,673 --> 00:13:20,258
Oto on.
209
00:13:23,803 --> 00:13:28,933
Niemożliwe!
To on będzie walczył w ich imieniu?
210
00:13:29,475 --> 00:13:32,437
Pozwólcie, że was sobie przedstawię.
211
00:13:32,895 --> 00:13:33,813
To Ohma Tokita.
212
00:13:33,896 --> 00:13:35,315
OHMA TOKITA
ZAWODNIK NOGI GROUP
213
00:13:35,440 --> 00:13:36,691
Dobrze cię widzieć.
214
00:13:37,317 --> 00:13:39,652
Ciebie również.
215
00:13:39,902 --> 00:13:43,406
Co za zbieg okoliczności!
216
00:13:43,990 --> 00:13:47,243
Znacie się?
217
00:13:47,785 --> 00:13:49,954
To nawet lepiej.
218
00:13:50,455 --> 00:13:52,081
Kazuo Yamashita.
219
00:13:52,623 --> 00:13:56,461
Masz się nim opiekować.
220
00:13:57,920 --> 00:13:59,047
Tokita.
221
00:13:59,464 --> 00:14:03,760
Jeśli będziesz czegoś potrzebował,
Kazuo jest do twojej dyspozycji.
222
00:14:04,385 --> 00:14:05,470
Dobrze.
223
00:14:06,220 --> 00:14:08,890
Korzystając z okazji,
ustalcie plan działania.
224
00:14:09,098 --> 00:14:11,601
Szczegóły poznacie później.
225
00:14:16,481 --> 00:14:17,899
Czy to dobry pomysł,
226
00:14:18,358 --> 00:14:20,276
by ufać temu człowiekowi?
227
00:14:22,570 --> 00:14:25,782
Jeśli ktoś ma pokonać Komadę,
228
00:14:26,240 --> 00:14:28,076
to tylko on.
229
00:14:28,451 --> 00:14:30,244
Dlatego go wybrałem.
230
00:14:30,870 --> 00:14:36,084
Ilu ludzi na świecie
mogłoby stawić czoła Komadzie?
231
00:14:36,667 --> 00:14:38,044
Ohma Tokita.
232
00:14:38,419 --> 00:14:40,671
Mieliśmy szczęście, że do nas trafił.
233
00:14:40,880 --> 00:14:42,048
A ten drugi?
234
00:14:42,673 --> 00:14:43,549
Kazuo Yamashita.
235
00:14:43,674 --> 00:14:45,635
KAEDE AKIYAMA
SEKRETARKA PREZESA
236
00:14:45,718 --> 00:14:47,595
To pracownik naszej firmy.
237
00:14:47,720 --> 00:14:51,140
Dlaczego powiedział mu pan o pojedynku?
238
00:14:51,933 --> 00:14:56,187
Mamy wielu innych ludzi,
którzy mogliby zaopiekować się Tokitą.
239
00:14:56,604 --> 00:14:58,064
Cóż.
240
00:14:58,689 --> 00:14:59,816
Bez powodu.
241
00:15:00,525 --> 00:15:01,567
Słucham?
242
00:15:03,152 --> 00:15:04,821
Nie denerwuj się.
243
00:15:05,154 --> 00:15:09,409
Potrzebowałem kogoś, kto go przypilnuje
i będzie dla niego wsparciem.
244
00:15:09,909 --> 00:15:11,244
To wszystko.
245
00:15:12,036 --> 00:15:14,705
To nie wyjaśnia, dlaczego go pan wybrał.
246
00:15:15,706 --> 00:15:18,126
Nie chce mi pan o tym powiedzieć?
247
00:15:18,793 --> 00:15:20,253
Ohma Tokita.
248
00:15:20,545 --> 00:15:22,338
Dowiem się...
249
00:15:23,423 --> 00:15:26,008
co z ciebie za człowiek.
250
00:15:29,262 --> 00:15:31,806
Zaczekaj!
251
00:15:33,766 --> 00:15:36,060
O co chodzi, Kazuo Yamashita?
252
00:15:36,394 --> 00:15:37,895
Czemu tak do mnie mówi?
253
00:15:38,479 --> 00:15:43,359
Panie Tokita,
powinien pan odrzucić tę ofertę.
254
00:15:43,568 --> 00:15:46,154
Udział w pojedynku to przestępstwo.
255
00:15:46,446 --> 00:15:48,281
Jak prezes Nogi Group mógł...
256
00:15:48,406 --> 00:15:50,616
Po pierwsze...
257
00:15:51,784 --> 00:15:52,952
chodźmy coś zjeść.
258
00:15:55,455 --> 00:15:56,330
Tak.
259
00:15:57,457 --> 00:15:59,000
„Chodźmy coś zjeść”.
260
00:15:59,459 --> 00:16:03,629
Proste słowa,
a w jego ustach brzmią tak groźnie,
261
00:16:04,255 --> 00:16:07,383
że nie sposób mu się oprzeć.
262
00:16:08,926 --> 00:16:10,887
W słowniku Ohmy Tokity
263
00:16:11,012 --> 00:16:15,141
nie ma takiego słowa jak „nie”.
264
00:16:15,224 --> 00:16:17,894
SIEDEM DNI DO POJEDYNKU KENGAN
265
00:16:26,360 --> 00:16:28,988
Dzień dobry.
266
00:16:29,155 --> 00:16:32,033
Nazywam się Kazuo Yamashita.
267
00:16:32,325 --> 00:16:35,286
Pracuję w Nogi Publications od 34 lat.
268
00:16:35,495 --> 00:16:38,831
Mam 56 lat. Wciąż jestem w sile wieku.
269
00:16:39,499 --> 00:16:41,209
„Udane życie osobiste
270
00:16:42,001 --> 00:16:43,961
jest dla mnie źródłem szczęścia”.
271
00:16:44,754 --> 00:16:45,963
To nie o mnie.
272
00:16:47,215 --> 00:16:50,584
Śniadanie.
273
00:16:57,808 --> 00:17:00,645
To mój starszy syn Kenzo.
274
00:17:01,145 --> 00:17:05,149
O ile się nie mylę,
w tym roku skończy 25 lat.
275
00:17:05,608 --> 00:17:08,945
Odkąd w gimnazjum
zaczął izolować się od ludzi,
276
00:17:09,362 --> 00:17:10,488
nie wychodzi z pokoju.
277
00:17:10,863 --> 00:17:15,243
Ostatni raz widziałem go dwa,
trzy lata temu.
278
00:17:15,952 --> 00:17:21,749
Mój młodszy syn
w zeszłym roku rzucił szkołę.
279
00:17:22,250 --> 00:17:24,877
Zadaje się z podejrzanym towarzystwem.
280
00:17:25,169 --> 00:17:30,174
Do domu wraca tylko po to,
by ukraść mi kasę z portfela.
281
00:17:32,802 --> 00:17:36,264
Żona odeszła od nas dziesięć lat temu.
282
00:17:37,306 --> 00:17:41,060
Wciąż nie wiem, czemu to zrobiła.
283
00:17:42,311 --> 00:17:48,943
Został mi już tylko
ten dom, kawałek ziemi
284
00:17:49,402 --> 00:17:53,114
i 15 lat kredytu do spłacenia.
285
00:17:53,614 --> 00:17:56,450
Tutaj umrę.
286
00:18:10,965 --> 00:18:13,217
To tutaj?
287
00:18:14,010 --> 00:18:16,804
Mapa chyba nie kłamie.
288
00:18:17,430 --> 00:18:21,642
To dom Ohmy?
289
00:18:22,268 --> 00:18:25,396
Wygląda na opuszczony budynek.
290
00:18:29,483 --> 00:18:31,694
Oczywiście nie działa.
291
00:18:35,406 --> 00:18:38,200
Przepraszam?
292
00:18:39,118 --> 00:18:41,203
Ohma?
293
00:18:44,248 --> 00:18:46,542
Chyba pomyliłem miejsca.
294
00:18:49,295 --> 00:18:51,130
Ohma.
295
00:18:51,881 --> 00:18:53,549
Jesteś w domu?
296
00:18:55,468 --> 00:18:58,512
Podłoga jest kompletnie zbutwiała.
297
00:19:00,931 --> 00:19:01,807
Co to było?
298
00:19:03,142 --> 00:19:04,435
Co się tutaj dzieje?
299
00:19:12,652 --> 00:19:15,363
Wchodzę.
300
00:19:15,738 --> 00:19:17,782
Ohma.
301
00:19:31,837 --> 00:19:34,006
Krew!
302
00:19:34,131 --> 00:19:36,384
Nie podchodź, morderco!
303
00:19:36,509 --> 00:19:37,843
Co ty robisz?
304
00:19:40,680 --> 00:19:41,889
Ohma.
305
00:19:42,348 --> 00:19:46,602
Co robisz? Jesteś ciężko ranny.
306
00:19:46,727 --> 00:19:49,522
Dzwonię po pogotowie.
307
00:19:50,189 --> 00:19:51,482
A, to?
308
00:19:51,941 --> 00:19:53,401
To nie moja krew.
309
00:19:53,734 --> 00:19:55,069
Właśnie sprzątam.
310
00:19:55,319 --> 00:19:56,862
Co? Sprzątasz?
311
00:19:57,196 --> 00:19:59,073
Tak, po tym.
312
00:19:59,532 --> 00:20:00,408
„Po tym”?
313
00:20:03,411 --> 00:20:05,496
Ależ ty hałasujesz.
314
00:20:09,166 --> 00:20:10,710
Nie chcesz spróbować?
315
00:20:10,876 --> 00:20:12,545
Przepraszam.
316
00:20:13,003 --> 00:20:14,755
Nie jestem głodny.
317
00:20:15,256 --> 00:20:17,007
Szkoda.
318
00:20:19,051 --> 00:20:22,596
Spójrzcie tylko na jego ciało!
319
00:20:23,097 --> 00:20:26,642
Co za rzeźba, co za mięśnie.
320
00:20:27,059 --> 00:20:30,312
Jest niczym grecki posąg.
321
00:20:31,230 --> 00:20:34,150
Co ja mówię?
322
00:20:34,316 --> 00:20:36,986
To do mnie niepodobne.
323
00:20:37,820 --> 00:20:39,405
Przy okazji.
324
00:20:39,739 --> 00:20:41,741
Skąd wziąłeś tego dzika?
325
00:20:41,824 --> 00:20:43,117
Zabiłem go.
326
00:20:43,909 --> 00:20:46,746
Zabiłeś? Dlaczego?
327
00:20:47,580 --> 00:20:48,664
Dlaczego?
328
00:20:49,039 --> 00:20:50,750
A co ty zazwyczaj jadasz?
329
00:20:51,459 --> 00:20:53,252
Zabijamy zwierzęta, by żyć.
330
00:20:54,754 --> 00:20:56,338
To prawda.
331
00:20:57,465 --> 00:20:59,633
Bez względu na postęp cywilizacyjny
332
00:21:00,092 --> 00:21:02,052
nasza natura się nie zmienia.
333
00:21:02,511 --> 00:21:05,097
Dziś widzimy tylko produkt końcowy.
334
00:21:05,514 --> 00:21:08,476
Nie myślimy o zabijaniu zwierząt,
bo nie musimy.
335
00:21:08,642 --> 00:21:12,855
My też zabijamy i jemy zwierzęta,
tak jak on.
336
00:21:13,314 --> 00:21:17,276
Cóż za prosta odpowiedź!
337
00:21:17,777 --> 00:21:20,905
Proste słowa najlepiej oddają prawdę.
338
00:21:21,238 --> 00:21:23,491
Taka jest rzeczywistość.
339
00:21:24,533 --> 00:21:28,120
Ohma mówi prawdę.
340
00:21:29,997 --> 00:21:30,915
Hej.
341
00:21:31,791 --> 00:21:33,083
Kazuo Yamashita.
342
00:21:33,876 --> 00:21:35,836
Przyprowadziłeś kolegów?
343
00:21:36,128 --> 00:21:37,004
Słucham?
344
00:21:42,092 --> 00:21:43,469
Co?
345
00:21:51,101 --> 00:21:52,520
Ale syf.
346
00:21:53,395 --> 00:21:55,689
Jak można żyć w takiej dziurze?
347
00:21:56,899 --> 00:21:58,776
Kim są ci ludzie?
348
00:21:59,068 --> 00:22:00,611
Czego chcecie?
349
00:22:00,986 --> 00:22:02,571
Domokrążcom dziękujemy.
350
00:22:02,947 --> 00:22:04,281
Ja się tym zajmę.
351
00:22:04,824 --> 00:22:05,950
Nie wtrącaj się.
352
00:22:07,326 --> 00:22:08,202
Dobrze.
353
00:22:09,787 --> 00:22:11,664
Wyczuwam ducha walki.
354
00:22:12,081 --> 00:22:14,458
Chwileczkę.
355
00:22:15,000 --> 00:22:17,711
Czy to Ivan Karaev?
356
00:22:17,837 --> 00:22:19,088
Znasz go?
357
00:22:19,338 --> 00:22:23,676
To rosyjski kickbokser.
Ostatnio często wygrywa.
358
00:22:24,009 --> 00:22:25,970
Co on tutaj robi?
359
00:22:26,512 --> 00:22:27,721
To nic osobistego.
360
00:22:28,514 --> 00:22:29,682
Czysty interes.
361
00:22:30,850 --> 00:22:33,561
Następne tygodnie przeleżysz w łóżku.
362
00:24:06,070 --> 00:24:07,071
W NASTĘPNYM ODCINKU
363
00:24:07,154 --> 00:24:09,657
Niezwykła technika i talent.
364
00:24:09,782 --> 00:24:12,284
Wróg o nieludzkiej sile
365
00:24:12,368 --> 00:24:14,578
stanie przed Ashurą niczym mur.
366
00:24:14,828 --> 00:24:17,498
Przed nim wielkie wyzwanie.