1 00:00:06,006 --> 00:00:09,006 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:16,850 --> 00:00:18,230 Nasza siostra na ziemi. 3 00:00:18,560 --> 00:00:19,940 Nasza siostra w niebie. 4 00:00:20,603 --> 00:00:21,563 Nigdy sama. 5 00:00:22,272 --> 00:00:23,312 Nigdy zapomniana. 6 00:00:23,732 --> 00:00:25,402 Na zawsze w naszych duszach. 7 00:00:27,694 --> 00:00:29,364 W tym życiu lub w następnym. 8 00:00:29,863 --> 00:00:31,533 W tym życiu lub w następnym. 9 00:00:34,743 --> 00:00:35,583 Mary. 10 00:00:36,661 --> 00:00:37,791 Jest w niebie? 11 00:00:39,080 --> 00:00:41,080 Bo jeśli tarask ją porwał, 12 00:00:41,166 --> 00:00:43,076 to może jest w piekle? 13 00:00:43,752 --> 00:00:45,212 Czy to w ogóle możliwe? 14 00:00:45,295 --> 00:00:47,125 Mógł ją zaciągnąć do piekła? 15 00:00:47,213 --> 00:00:48,213 Nie wiem. 16 00:00:50,925 --> 00:00:52,295 Musiała być przerażona. 17 00:00:58,516 --> 00:00:59,766 Minęło trochę czasu. 18 00:01:00,894 --> 00:01:04,194 Gdyby Ava chciała wrócić do Cat’s Cradle, już by tu była. 19 00:01:04,689 --> 00:01:05,609 Ava przyjdzie. 20 00:01:07,275 --> 00:01:08,185 A jeśli nie? 21 00:01:09,319 --> 00:01:12,199 Pojawi się prędzej czy później. 22 00:01:17,368 --> 00:01:18,998 To chyba jakiś żart. 23 00:01:19,579 --> 00:01:20,619 Kim one są? 24 00:01:20,914 --> 00:01:21,794 To odrzucone. 25 00:01:25,168 --> 00:01:25,998 Matko, 26 00:01:27,212 --> 00:01:28,552 miło cię znów widzieć. 27 00:01:31,257 --> 00:01:32,967 Przyszłyśmy uczcić zmarłą. 28 00:01:39,724 --> 00:01:41,234 Mam nadzieję, że prędzej. 29 00:01:55,865 --> 00:01:56,945 W czym mogę pomóc? 30 00:01:59,828 --> 00:02:02,498 Witam. Chciałabym rozmawiać z Jillian Salvius. 31 00:02:03,581 --> 00:02:04,871 Niestety jest zajęta. 32 00:02:05,917 --> 00:02:08,547 Nie rozumie pani. Chciała ze mną rozmawiać. 33 00:02:08,628 --> 00:02:11,548 - Proszę pani... - Proszę powiedzieć, że to Ava. 34 00:02:16,136 --> 00:02:17,466 Proszę to odłożyć. 35 00:02:17,554 --> 00:02:19,064 I pójdziemy do Jillian? 36 00:02:19,139 --> 00:02:20,219 Proszę to odłożyć. 37 00:02:36,948 --> 00:02:37,818 Ty też chcesz? 38 00:02:41,703 --> 00:02:43,503 Potrafisz wejść z pompą. 39 00:02:45,832 --> 00:02:46,672 Przepraszam. 40 00:02:48,209 --> 00:02:49,879 I tak mieliśmy robić remont. 41 00:02:51,337 --> 00:02:52,337 Co cię sprowadza? 42 00:02:53,590 --> 00:02:54,670 Szukałaś mnie. 43 00:02:56,342 --> 00:02:57,682 Jestem ciekawa świata. 44 00:02:57,886 --> 00:03:00,256 A ty jesteś ciekawostką. 45 00:03:02,265 --> 00:03:03,595 Chcesz mnie poznać. 46 00:03:04,434 --> 00:03:06,314 Nasze badania są przełomowe. 47 00:03:06,936 --> 00:03:10,566 Ale ty jesteś czymś zupełnie innym. 48 00:03:11,232 --> 00:03:14,192 Chciałabym się dowiedzieć, co potrafisz i dlaczego. 49 00:03:15,528 --> 00:03:17,158 Czyli jednak coś nas łączy. 50 00:03:19,449 --> 00:03:21,119 Chcę, żebyś mnie badała. 51 00:03:22,619 --> 00:03:23,949 Badała? 52 00:03:24,704 --> 00:03:26,124 Chcę wiedzieć wszystko. 53 00:03:26,956 --> 00:03:28,916 Żeby zdecydować, co z tym zrobić. 54 00:03:31,419 --> 00:03:32,919 Chyba możemy sobie pomóc. 55 00:03:34,047 --> 00:03:35,917 Obie uzyskamy odpowiedzi. 56 00:03:36,633 --> 00:03:39,143 Potem zostawisz mnie w spokoju. Na zawsze. 57 00:03:40,136 --> 00:03:41,096 Taka jest umowa. 58 00:03:42,847 --> 00:03:43,887 Wchodzisz w to? 59 00:04:45,076 --> 00:04:47,866 Wydaje się, że dziewczyny odnawiają znajomości. 60 00:04:51,666 --> 00:04:53,626 To nie jest ich miejsce. 61 00:04:54,335 --> 00:04:56,835 Widziałaś w nich potencjał w zeszłym roku. 62 00:04:56,921 --> 00:04:59,921 Oddaliłam je po dokładnej analizie. 63 00:05:03,303 --> 00:05:05,143 Może byłaś zbyt pochopna. 64 00:05:06,264 --> 00:05:07,474 Siostra Crimson 65 00:05:07,557 --> 00:05:09,227 jest imponującą wojowniczką. 66 00:05:09,392 --> 00:05:11,732 Jest agresywna, niezdyscyplinowana… 67 00:05:13,354 --> 00:05:15,234 Brzmisz jak ktoś, kogo znałem. 68 00:05:15,606 --> 00:05:17,396 …i możliwe, że socjopatyczna. 69 00:05:23,573 --> 00:05:24,453 Powiedziałaś, 70 00:05:24,532 --> 00:05:27,292 że nie interesowałem się Zakonem. 71 00:05:28,036 --> 00:05:29,616 Więc to naprawiam. 72 00:05:30,747 --> 00:05:32,077 Nie o to mi chodziło. 73 00:05:32,457 --> 00:05:34,127 Gdy odeszła siostra Shannon, 74 00:05:35,376 --> 00:05:37,496 przed Zakonem stanęły nowe wyzwania. 75 00:05:37,879 --> 00:05:40,719 Potrzebne są nowe sposoby, by im sprostać. 76 00:05:41,591 --> 00:05:44,341 Nie zdobyłem mojego stanowiska, ufając, 77 00:05:44,427 --> 00:05:46,677 że stare metody 78 00:05:46,763 --> 00:05:48,433 rozwiążą nowe problemy. 79 00:06:05,823 --> 00:06:07,953 Pobożność, lojalność i służba. 80 00:06:08,159 --> 00:06:10,409 Żadne nie istnieje bez pozostałych. 81 00:06:12,705 --> 00:06:14,455 Masz to oznajmić. 82 00:06:15,625 --> 00:06:16,455 Co to? 83 00:06:16,918 --> 00:06:18,418 Rozwiązania problemów. 84 00:06:26,344 --> 00:06:29,184 Nie nazwę się nadczłowiekiem, ale jestem silna. 85 00:06:29,514 --> 00:06:33,274 Mogę przechodzić przez materię, wypuszczać impulsy energetyczne. 86 00:06:33,726 --> 00:06:35,396 Wciąż nad tym pracuję. 87 00:06:36,187 --> 00:06:37,397 I mogę się leczyć. 88 00:06:37,897 --> 00:06:41,027 Zastrzel mnie, dźgnij… Nazywaj mnie Jezusem, bo wrócę. 89 00:06:42,902 --> 00:06:44,202 Umiesz leczyć innych? 90 00:06:44,987 --> 00:06:46,317 Na razie tylko siebie. 91 00:06:48,157 --> 00:06:50,407 Jakaś szansa, że to skończymy? 92 00:06:50,910 --> 00:06:52,750 To klaustrofobiczne i straszne. 93 00:06:53,871 --> 00:06:57,081 Mocne słowa jak na kogoś, kto widzi demony. 94 00:06:59,043 --> 00:07:00,043 Wiesz o demonach? 95 00:07:00,586 --> 00:07:01,956 Słyszałam różne rzeczy. 96 00:07:02,672 --> 00:07:05,052 Skąd? ZMK to podobno wielka tajemnica. 97 00:07:05,466 --> 00:07:07,006 Mam wiarygodne źródło. 98 00:07:10,179 --> 00:07:11,469 To Kristian Schaefer. 99 00:07:12,515 --> 00:07:14,345 Był archiwistą w Watykanie. 100 00:07:14,851 --> 00:07:16,481 A teraz pracuje dla ciebie? 101 00:07:17,437 --> 00:07:19,307 Chcę wyjaśnień, nie kazań. 102 00:07:19,480 --> 00:07:21,150 Jestem tu, bo wy to nie oni. 103 00:07:21,232 --> 00:07:23,612 Opuściłem Kościół w poszukiwaniu prawdy. 104 00:07:24,277 --> 00:07:26,897 W tej kwestii jesteśmy podobni. 105 00:07:27,488 --> 00:07:28,868 Jest tu w roli doradcy. 106 00:07:29,323 --> 00:07:31,833 Są etyczne zastrzeżenia co do mojej pracy. 107 00:07:31,909 --> 00:07:34,159 Powiedzmy, że jestem tu dla równowagi. 108 00:07:34,245 --> 00:07:36,575 I by zapewnić świat, że w naszej pracy 109 00:07:36,664 --> 00:07:38,334 rozważamy wszystkie aspekty. 110 00:07:39,584 --> 00:07:41,094 Więc jesteś tu na pokaz. 111 00:07:43,713 --> 00:07:45,923 - Kiedy zobaczymy wyniki? - Niedługo. 112 00:07:49,093 --> 00:07:49,933 No i? 113 00:07:51,137 --> 00:07:51,967 Co to? 114 00:07:52,472 --> 00:07:53,312 Cóż… 115 00:07:54,640 --> 00:07:57,520 to na pewno jakieś źródło energii. 116 00:07:58,811 --> 00:08:01,231 Nie respektuje tradycyjnych praw fizyki. 117 00:08:01,939 --> 00:08:04,399 Może dlatego, że istnieje poza nimi. 118 00:08:05,485 --> 00:08:06,855 To może być ciało obce. 119 00:08:09,697 --> 00:08:10,527 Obce? 120 00:08:10,615 --> 00:08:11,445 Tak. 121 00:08:11,991 --> 00:08:13,621 Jakby nie z tej ziemi. 122 00:08:14,327 --> 00:08:16,617 Nowy metal. Inny niż divinium. 123 00:08:17,038 --> 00:08:18,328 Może asteroida lub… 124 00:08:18,414 --> 00:08:21,674 Więc mówisz, że mam w plecach baterię z kosmosu? 125 00:08:22,793 --> 00:08:23,633 Dziwne. 126 00:08:25,546 --> 00:08:27,376 Dziwniejsze niż aureola anioła? 127 00:08:29,467 --> 00:08:32,177 Jeśli to źródło mocy, mogę ją dostrajać? 128 00:08:32,887 --> 00:08:34,257 Zwiększać i zmniejszać? 129 00:08:35,515 --> 00:08:37,765 - Nie wiem. - Albo przenosić na innych, 130 00:08:37,850 --> 00:08:41,060 żeby poradzili sobie z demonami, a ja zajmę się resztą? 131 00:08:41,270 --> 00:08:43,270 Nie wiem, co jest możliwe. 132 00:08:43,356 --> 00:08:44,856 Przeprowadź więcej badań. 133 00:08:45,608 --> 00:08:46,438 Wymyśl coś. 134 00:08:50,238 --> 00:08:51,448 Vincent. Dobrze. 135 00:08:53,032 --> 00:08:53,872 O co chodzi? 136 00:08:55,409 --> 00:08:56,739 Zostałam przeniesiona. 137 00:08:57,995 --> 00:08:59,365 Do klasztoru w Malezji. 138 00:09:00,373 --> 00:09:01,923 Nie ma tam ZMK. 139 00:09:03,501 --> 00:09:04,461 Nie tylko ona. 140 00:09:11,467 --> 00:09:12,797 Floryda. To… 141 00:09:13,052 --> 00:09:13,932 Prezent. 142 00:09:14,303 --> 00:09:17,433 Kardynał mógł cię ekskomunikować za nieposłuszeństwo. 143 00:09:18,182 --> 00:09:19,682 Wolał okazać współczucie. 144 00:09:20,101 --> 00:09:22,981 Odcinając nas od wszystkiego, co kochamy? 145 00:09:23,062 --> 00:09:24,522 Daje wam drugą szansę. 146 00:09:24,605 --> 00:09:27,685 - Wyrzucając nas. - Wiem, że tego nie popierasz. 147 00:09:28,317 --> 00:09:32,567 - Służymy Bogu na wiele sposobów. - A to przysłuży się Zakonowi? 148 00:09:32,655 --> 00:09:35,775 To decyzja kardynała, a ja mu się nie przeciwstawię. 149 00:09:35,866 --> 00:09:38,406 Wykorzystuje twoją historię przeciwko tobie. 150 00:09:38,494 --> 00:09:40,334 Może pomógł ci znaleźć tu dom, 151 00:09:40,496 --> 00:09:42,456 ale już dawno uczyniłaś go swoim. 152 00:09:42,540 --> 00:09:43,540 Matko, proszę. 153 00:09:44,375 --> 00:09:46,035 Zakon jest też moim domem. 154 00:09:49,630 --> 00:09:52,010 W tych kopertach są bilety i gotówka. 155 00:09:52,675 --> 00:09:56,465 Najlepiej wyjedźcie od razu, oszczędzicie innym siostrom zamętu. 156 00:09:56,554 --> 00:09:59,224 Siostrom czy tobie? 157 00:10:06,188 --> 00:10:08,188 Jeśli chcesz modulować moc, 158 00:10:08,274 --> 00:10:09,734 musimy określić energię. 159 00:10:09,817 --> 00:10:11,687 Zmierzyć ją, ukierunkować i opanować. 160 00:10:12,194 --> 00:10:13,034 Doskonale. 161 00:10:14,238 --> 00:10:15,068 Dobrze. 162 00:10:15,906 --> 00:10:16,736 Wygodnie? 163 00:10:18,409 --> 00:10:19,239 A da się tak? 164 00:10:20,369 --> 00:10:21,199 Dobrze. 165 00:10:26,709 --> 00:10:28,459 Obyś miała co do niej rację. 166 00:10:29,545 --> 00:10:31,005 To ona. Na pewno. 167 00:10:31,756 --> 00:10:34,836 Ona jest źródłem mocy, a ten test to udowodni. 168 00:10:34,925 --> 00:10:36,885 Powinniśmy jej powiedzieć prawdę. 169 00:10:37,345 --> 00:10:39,055 Widziałeś, co zrobiła w holu. 170 00:10:39,138 --> 00:10:41,138 Nie możemy jej tu trzymać na siłę. 171 00:10:42,350 --> 00:10:43,230 Dobrze, Ava. 172 00:10:43,601 --> 00:10:44,851 Zbierz moc… 173 00:10:45,394 --> 00:10:48,654 Musisz podłączyć się do energii w urządzeniu. 174 00:10:49,065 --> 00:10:49,895 Dobrze. 175 00:10:52,443 --> 00:10:53,363 Zaczynajmy. 176 00:11:01,827 --> 00:11:02,657 To coś dało? 177 00:11:03,746 --> 00:11:04,576 Doskonale. 178 00:11:29,480 --> 00:11:32,440 To ekspresja kwantowa siły Newtona. 179 00:11:33,192 --> 00:11:35,572 Ten rodzaj energii nie powinien istnieć. 180 00:11:36,195 --> 00:11:37,405 Nie przestawaj, Ava. 181 00:11:43,661 --> 00:11:44,501 Cholera! 182 00:11:44,578 --> 00:11:45,448 Przepraszam. 183 00:11:50,042 --> 00:11:51,252 Stabilizuje się? 184 00:11:51,752 --> 00:11:52,592 Prawie. 185 00:12:04,223 --> 00:12:05,063 Co robisz? 186 00:12:05,307 --> 00:12:06,637 Wzmacniam przewodność. 187 00:12:06,726 --> 00:12:09,056 Może musimy jej pomóc. 188 00:12:13,858 --> 00:12:14,728 Co robisz? 189 00:12:14,817 --> 00:12:16,027 Naprzód, Ava. 190 00:12:17,778 --> 00:12:18,608 Wyłącz to! 191 00:12:18,904 --> 00:12:20,994 - To się nie uda. - Musi się udać. 192 00:12:33,169 --> 00:12:36,709 Co to, kurwa, było? 193 00:12:37,339 --> 00:12:40,049 Przepraszam. Myliłam się co do ciebie. 194 00:12:40,968 --> 00:12:43,428 Nie, jeszcze nie skończyłyśmy! 195 00:12:46,390 --> 00:12:47,310 Dokąd prowadzą? 196 00:12:48,642 --> 00:12:49,642 Czekaj! 197 00:13:07,369 --> 00:13:09,289 To nie były żadne testy, prawda? 198 00:13:10,122 --> 00:13:12,712 Cały czas byłam do tego podłączona. 199 00:13:13,793 --> 00:13:14,923 Wykorzystałaś mnie. 200 00:13:16,962 --> 00:13:18,842 Myliłam się co do ciebie. 201 00:13:19,465 --> 00:13:21,375 O czym ty mówisz? 202 00:13:24,804 --> 00:13:25,644 Pokażę ci. 203 00:13:45,950 --> 00:13:46,950 To Michael. 204 00:13:48,953 --> 00:13:49,793 Mój syn. 205 00:14:13,644 --> 00:14:14,484 Bea? 206 00:14:27,324 --> 00:14:28,164 Przepraszam. 207 00:14:28,742 --> 00:14:30,702 Nie przepraszaj. To twoja praca. 208 00:14:32,454 --> 00:14:34,584 Przejrzałam protokoły bezpieczeństwa 209 00:14:34,665 --> 00:14:36,375 i mam listę wszystkich zadań 210 00:14:36,458 --> 00:14:38,918 oraz broni potrzebnej ze zbrojowni. 211 00:14:39,420 --> 00:14:40,250 Więc… 212 00:14:41,130 --> 00:14:42,880 Panujesz nad sytuacją. 213 00:14:45,092 --> 00:14:45,972 Nie bardzo. 214 00:14:46,760 --> 00:14:49,180 Żałuję, że mnie też nie wyrzucają. 215 00:14:49,889 --> 00:14:50,929 Dlaczego? 216 00:14:53,767 --> 00:14:54,597 Nie wiem. 217 00:14:54,810 --> 00:14:55,900 Chodzi o to… 218 00:14:57,229 --> 00:14:58,649 że wszystko się zmienia. 219 00:14:58,856 --> 00:15:01,976 Nie poradzę sobie bez was. 220 00:15:02,902 --> 00:15:04,362 Dasz radę, Camilo. 221 00:15:05,696 --> 00:15:06,696 Wiem, że dasz. 222 00:15:07,656 --> 00:15:08,486 Jak? 223 00:15:09,533 --> 00:15:12,413 Wiele osób się uśmiecha, gdy coś idzie nie tak, 224 00:15:13,120 --> 00:15:16,670 ale tylko przy kimś wyjątkowym uśmiechają się wszyscy. 225 00:15:22,046 --> 00:15:23,626 Bóg wysyła nam wskazówki. 226 00:15:24,590 --> 00:15:26,300 Słuchaj ich, a będzie dobrze. 227 00:15:51,951 --> 00:15:53,201 Musimy porozmawiać. 228 00:15:54,578 --> 00:15:58,248 Rozczaruję cię, ale ojciec Vincent cię wyprzedził. 229 00:15:59,750 --> 00:16:02,090 Ale jestem ciekawa, jak byś to zrobiła? 230 00:16:02,670 --> 00:16:04,460 Wbiła nóż szybko i czysto? 231 00:16:04,546 --> 00:16:06,466 Czy coś bardziej wyrafinowanego, 232 00:16:06,548 --> 00:16:08,508 zważywszy, że znam cię najdłużej? 233 00:16:09,051 --> 00:16:11,471 Myślę, że obie doceniamy bezpośredniość. 234 00:16:11,845 --> 00:16:13,005 W tym się zgadzamy. 235 00:16:20,980 --> 00:16:23,570 Dawno nie byłam w pokoju siostry Shannon. 236 00:16:25,567 --> 00:16:27,397 Już nie należy do niej, prawda? 237 00:16:30,030 --> 00:16:30,990 Była ci bliska. 238 00:16:31,949 --> 00:16:32,779 Wiem. 239 00:16:34,618 --> 00:16:35,868 Może to klątwa. 240 00:16:37,371 --> 00:16:39,871 Złe rzeczy spotykają tych, na których mi zależy. 241 00:16:44,336 --> 00:16:45,666 Kiedy tu przyjechałaś… 242 00:16:46,755 --> 00:16:49,045 nie oczekiwałam od ciebie zbyt wiele, 243 00:16:49,133 --> 00:16:50,473 jeśli mam być szczera. 244 00:16:51,301 --> 00:16:53,971 Uczciwa ocena, biorąc wszystko pod uwagę. 245 00:16:54,680 --> 00:16:57,140 Sieroty mają problemy z kontaktem. 246 00:16:57,224 --> 00:16:58,564 Moja matka nie umarła. 247 00:16:58,642 --> 00:17:00,732 Mimo to dorastałaś sama. 248 00:17:01,937 --> 00:17:03,897 Gdy tu przyszłaś, coś zaskoczyło. 249 00:17:04,606 --> 00:17:06,896 Nawiązałaś więź z innymi dziewczynami. 250 00:17:07,609 --> 00:17:08,569 Chroniłaś je. 251 00:17:09,319 --> 00:17:10,699 A ty trzymałaś dystans. 252 00:17:11,864 --> 00:17:13,914 Nie pozwalałaś nikomu się zbliżyć. 253 00:17:16,118 --> 00:17:18,198 Siostry myślą, że cię nie obchodzą. 254 00:17:19,455 --> 00:17:21,955 Ale ja wiem, że obchodzą cię aż za bardzo. 255 00:17:23,292 --> 00:17:26,922 Widziałam, jak walczysz z najpotężniejszymi siłami na świecie. 256 00:17:27,463 --> 00:17:28,923 Ludzkimi i nie tylko. 257 00:17:30,424 --> 00:17:31,264 Ale teraz… 258 00:17:32,259 --> 00:17:35,599 zdradzasz wszystko, co nam wpajałaś. W imię czego? 259 00:17:36,680 --> 00:17:37,970 Służę Kościołowi. 260 00:17:38,057 --> 00:17:39,517 Duretti to nie Kościół. 261 00:17:40,434 --> 00:17:41,484 To człowiek. 262 00:17:42,102 --> 00:17:44,902 Stawiający się ponad każdym, nawet Bogiem. 263 00:17:51,820 --> 00:17:52,650 Przykro mi. 264 00:17:55,199 --> 00:17:56,869 Widziałam wnętrze więzienia. 265 00:17:58,077 --> 00:17:59,997 Ale po każdej wizycie wychodzę. 266 00:18:02,289 --> 00:18:03,919 Ty chyba tu utknęłaś. 267 00:18:20,432 --> 00:18:21,932 Nie powinno cię tu być. 268 00:18:22,643 --> 00:18:23,943 Nie tylko mnie. 269 00:18:31,819 --> 00:18:34,399 Żyje dzięki cząstkom divinium. 270 00:18:36,323 --> 00:18:37,783 Nie miałam mieć dziecka. 271 00:18:38,867 --> 00:18:40,537 Lekarze mówili, że nie mogę. 272 00:18:41,703 --> 00:18:44,163 Próbowałam wszystkiego, nic nie pomagało. 273 00:18:47,876 --> 00:18:49,996 Więc oddałam się medycynie. 274 00:18:50,587 --> 00:18:53,417 Inżynieria genetyczna. Modyfikacje DNA. Wszystko. 275 00:18:54,007 --> 00:18:56,177 Testowałam na sobie. 276 00:18:57,970 --> 00:18:58,970 Aż się udało. 277 00:19:00,180 --> 00:19:02,220 Moja ciąża była cudem medycyny. 278 00:19:05,435 --> 00:19:06,895 Długo chorował. 279 00:19:07,604 --> 00:19:10,904 Zaburzenia krwi jak u nikogo innego. 280 00:19:11,108 --> 00:19:13,068 Tylko divinium w jego żyłach 281 00:19:13,485 --> 00:19:14,695 może być lekarstwem. 282 00:19:15,779 --> 00:19:17,029 Co robi ta maszyna? 283 00:19:18,365 --> 00:19:22,325 Arka nie została stworzona do leczenia jego choroby. 284 00:19:23,370 --> 00:19:24,750 Chodzi o następny krok. 285 00:19:25,539 --> 00:19:27,669 Pomost do miejsca, które pozwoli mu… 286 00:19:29,543 --> 00:19:30,593 istnieć dalej. 287 00:19:31,420 --> 00:19:33,210 Tam coś jest. 288 00:19:34,339 --> 00:19:36,679 Jest tutaj, obok nas, 289 00:19:37,259 --> 00:19:38,969 w równoległym wymiarze. 290 00:19:40,137 --> 00:19:41,887 Gdzie możemy być razem. 291 00:19:43,015 --> 00:19:44,305 Gdzie nie ma bólu. 292 00:19:45,976 --> 00:19:47,266 Mówisz poważnie. 293 00:19:47,603 --> 00:19:50,063 Nie ustabilizowałam pola na tyle długo, 294 00:19:50,147 --> 00:19:52,857 by przejście zostało otwarte, ale on istnieje. 295 00:19:54,067 --> 00:19:56,147 Każdy eksperyment to potwierdza. 296 00:19:56,987 --> 00:19:58,067 To wymiar, 297 00:19:58,155 --> 00:20:00,565 w którym nie ma chorób ani śmierci. 298 00:20:02,284 --> 00:20:04,044 Próbujesz stworzyć wieczność. 299 00:20:04,536 --> 00:20:05,746 Już istnieje. 300 00:20:07,331 --> 00:20:08,621 Otwieram tylko drzwi. 301 00:20:10,250 --> 00:20:12,960 Dlatego cię badałam. 302 00:20:13,503 --> 00:20:14,383 To było to. 303 00:20:14,463 --> 00:20:17,673 Myślałem, że Aureola będzie w stanie zasilić Arkę. 304 00:20:19,009 --> 00:20:20,009 Niestety… 305 00:20:20,928 --> 00:20:21,848 Lubię ją. 306 00:20:22,804 --> 00:20:24,604 Lśnię, gdy jest w pobliżu. 307 00:20:27,226 --> 00:20:29,436 Przykro mi. Nie jestem tą osobą. 308 00:20:32,189 --> 00:20:33,269 Chciałabym pomóc. 309 00:20:34,191 --> 00:20:36,611 A mnie, że nie mam dla ciebie odpowiedzi. 310 00:20:39,404 --> 00:20:43,704 Czekamy do zmroku. Działajcie w grupach. Z Beatrice zajmiemy się ochroną. 311 00:20:43,825 --> 00:20:45,365 Ojciec podjedzie vanem. 312 00:20:45,452 --> 00:20:47,082 W tym scenariuszu jest van? 313 00:20:47,162 --> 00:20:50,082 Ciągle nad nim pracuję. Wpadamy do pokoju Shannon. 314 00:20:50,165 --> 00:20:50,995 Wysadzamy mur. 315 00:20:51,083 --> 00:20:52,633 Czyli materiały wybuchowe. 316 00:20:52,709 --> 00:20:55,749 Ktoś z was ma bardziej dyskretny plan? 317 00:20:55,837 --> 00:20:58,837 Każdy plan skończy się dla nas ekskomuniką. 318 00:20:58,924 --> 00:21:00,724 Straciliśmy wszystko. 319 00:21:00,801 --> 00:21:03,301 - Nie mamy nic do stracenia. - Może nie ty. 320 00:21:03,387 --> 00:21:07,807 - Jestem w Kościele, żeby ocalić duszę. - Takie masz podejście do sprawy? 321 00:21:08,225 --> 00:21:09,975 Są gorsze rzeczy niż piekło. 322 00:21:10,394 --> 00:21:12,984 Typu puścić Durettiemu płazem morderstwo. 323 00:21:13,063 --> 00:21:15,903 Albo pozwolić mu zabić Avę, gdy tylko się pojawi. 324 00:21:19,987 --> 00:21:20,817 Morderstwo? 325 00:21:22,823 --> 00:21:25,243 To ryzykowne oskarżenie. Jest kardynałem. 326 00:21:25,325 --> 00:21:26,655 Myślisz, że nie wiem? 327 00:21:26,994 --> 00:21:29,504 - Ale tego jestem pewna. - Masz dowód? 328 00:21:29,579 --> 00:21:31,789 W pokoju Shannon. Wiem to. 329 00:21:31,873 --> 00:21:36,173 Mamy się włamać do Cat’s Cradle i walczyć z siostrami z powodu przeczucia? 330 00:21:36,253 --> 00:21:37,963 To więcej niż przeczucie. 331 00:21:39,047 --> 00:21:39,877 Pomyśl. 332 00:21:40,465 --> 00:21:43,135 Wiemy, że śmierć Shannon to nie była zasadzka. 333 00:21:43,218 --> 00:21:45,548 To był zamach. Robota kogoś z wewnątrz. 334 00:21:45,637 --> 00:21:48,057 Co zyskałby kardynał na jej śmierci? 335 00:21:48,223 --> 00:21:49,523 Duretti jest ambitny. 336 00:21:49,641 --> 00:21:50,641 Pnie się do góry. 337 00:21:51,059 --> 00:21:53,809 Gdyby papież umierał, walczyłby, by nim zostać. 338 00:21:53,895 --> 00:21:58,025 Może Shannon była przeszkodą. Może nie wiemy czegoś o zdrowiu papieża. 339 00:21:58,358 --> 00:22:00,068 Shannon została zamordowana. 340 00:22:01,069 --> 00:22:04,409 Zniszczę tego, kto to zrobił, nawet bez niczyjej pomocy. 341 00:22:11,747 --> 00:22:12,747 Na waszym miejscu 342 00:22:13,957 --> 00:22:16,077 użyłabym małych drzwi z tyłu krypty. 343 00:22:17,627 --> 00:22:19,047 Nikt o nich nie pamięta. 344 00:22:20,339 --> 00:22:21,669 Szłabym okrężną drogą 345 00:22:22,507 --> 00:22:24,007 przez wschodnie skrzydło, 346 00:22:25,052 --> 00:22:26,682 żeby uniknąć spóźnialskich. 347 00:22:27,888 --> 00:22:28,718 Więc idziesz. 348 00:22:31,558 --> 00:22:32,388 Nie mogę. 349 00:22:36,730 --> 00:22:38,400 Ale będę się za was modlić. 350 00:22:45,739 --> 00:22:46,619 Jesteś cała? 351 00:22:47,491 --> 00:22:50,871 - Umiem się leczyć. - Oczywiście. Co teraz zrobisz? 352 00:22:52,537 --> 00:22:54,457 Będę dalej szukać odpowiedzi. 353 00:22:54,873 --> 00:22:55,713 Ja też. 354 00:22:58,460 --> 00:22:59,290 Mogę zapytać, 355 00:23:00,128 --> 00:23:01,668 czemu opuściłeś Kościół? 356 00:23:02,464 --> 00:23:04,974 - Widziałeś coś odrażającego? - Nie. 357 00:23:05,675 --> 00:23:07,925 Raczej przez coś, czego nie widziałem. 358 00:23:12,724 --> 00:23:13,644 W dzieciństwie… 359 00:23:15,143 --> 00:23:16,313 byłem ministrantem. 360 00:23:18,063 --> 00:23:21,023 Codziennie się modliłem. Wszystko robiłem dobrze. 361 00:23:22,526 --> 00:23:24,526 Gdy moja matka zachorowała, 362 00:23:25,821 --> 00:23:27,071 prosiłem o cud. 363 00:23:28,824 --> 00:23:29,834 Nie wydarzył się. 364 00:23:33,620 --> 00:23:35,160 Myślałem, że to moja wina. 365 00:23:35,956 --> 00:23:38,496 Może Bóg sądził, że nie zasługuję, 366 00:23:38,583 --> 00:23:42,053 więc jeszcze bardziej oddałem się Kościołowi. 367 00:23:43,130 --> 00:23:47,720 Przez Watykan codziennie przewijały się tysiące ludzi, 368 00:23:48,552 --> 00:23:50,352 prosząc o własne cuda 369 00:23:50,429 --> 00:23:52,219 i nigdy ich nie dostając. 370 00:23:53,932 --> 00:23:56,022 Zacząłem wątpić w modlitwę. 371 00:23:57,185 --> 00:23:59,435 Nie było dowodów, że w czymś pomagała. 372 00:24:01,648 --> 00:24:03,818 Szukałeś cudu w złym miejscu. 373 00:24:05,777 --> 00:24:07,567 Dlatego odszedłem. 374 00:24:08,280 --> 00:24:09,200 I jesteś tutaj. 375 00:24:09,364 --> 00:24:11,034 Potrzebowałem dowodu. 376 00:24:12,868 --> 00:24:15,038 Czy istnieje coś rzeczywistego 377 00:24:15,662 --> 00:24:17,162 ponad i poza nami? 378 00:24:18,540 --> 00:24:19,880 Uświadomiłem sobie, 379 00:24:20,459 --> 00:24:24,249 że nie da się znaleźć jasności w nienamacalnym. 380 00:24:25,213 --> 00:24:28,383 Lepiej wierzyć w siebie 381 00:24:28,967 --> 00:24:32,347 i ufać tym, którzy na to zasłużyli. 382 00:24:41,897 --> 00:24:45,397 Walczyliśmy z demonami, najemnikami, wyznawcami diabła 383 00:24:46,234 --> 00:24:48,614 i nagle kawałek papieru nas niszczy? 384 00:24:49,571 --> 00:24:51,031 Zawsze mi ufałeś. 385 00:24:51,406 --> 00:24:52,566 Dlaczego nie teraz? 386 00:24:53,867 --> 00:24:55,737 Boisz się postawić Durettiemu? 387 00:24:55,827 --> 00:24:58,207 - Nie boję się. - Nie? Bo tak to wygląda. 388 00:24:58,622 --> 00:25:01,212 Odwróciłeś się od nas i od Shannon. 389 00:25:04,377 --> 00:25:06,957 Równie dobrze sam mogłem pociągnąć za spust. 390 00:25:07,464 --> 00:25:08,554 To znaczy? 391 00:25:10,592 --> 00:25:12,722 Przyszła do mnie parę tygodni temu. 392 00:25:13,220 --> 00:25:14,180 Była zmartwiona. 393 00:25:14,846 --> 00:25:16,966 Nie wiem czemu, ale była przekonana, 394 00:25:17,057 --> 00:25:18,677 że Kościół coś ukrywa. 395 00:25:19,726 --> 00:25:22,726 Że w Watykanie było coś, co przed nami ukrywali. 396 00:25:25,023 --> 00:25:27,363 Powiedziałem, że jeśli chce odpowiedzi, 397 00:25:28,235 --> 00:25:30,195 powinna porozmawiać z kardynałem. 398 00:25:32,948 --> 00:25:34,568 Gdyby ktokolwiek wiedział… 399 00:25:38,578 --> 00:25:41,708 Jeśli do niego poszła, a on ją zabił… 400 00:25:44,459 --> 00:25:45,919 to nie żyje przeze mnie. 401 00:25:54,010 --> 00:25:55,180 Duretti to zrobił. 402 00:25:56,137 --> 00:25:57,927 Urządzę mu za to piekło. 403 00:26:07,065 --> 00:26:09,025 W pierwszym tygodniu namieszałam. 404 00:26:09,109 --> 00:26:11,189 Nie znałam wszystkich zasad. 405 00:26:11,278 --> 00:26:13,778 Podstawowa to zakaz wejścia do zbrojowni 406 00:26:13,863 --> 00:26:15,533 bez zgody matki przełożonej. 407 00:26:15,907 --> 00:26:18,157 Przyjmuję rozkazy od kardynała. 408 00:26:18,535 --> 00:26:20,155 A jego instrukcje brzmiały, 409 00:26:20,245 --> 00:26:22,365 że jeśli zwolniony personel powróci, 410 00:26:22,455 --> 00:26:24,245 należy ich natychmiast usunąć. 411 00:26:24,708 --> 00:26:26,838 Na pewno nie miał na myśli przemocy. 412 00:26:27,002 --> 00:26:28,842 „Nie przebierając w środkach”. 413 00:26:29,129 --> 00:26:30,879 To jego słowa, nie moje. 414 00:26:43,602 --> 00:26:46,732 CAŁODOBOWY EKSPRES NA LOTNISKO 415 00:27:33,276 --> 00:27:34,936 Mary! Co jest, kurwa? 416 00:27:35,028 --> 00:27:35,858 Cholera. 417 00:27:35,945 --> 00:27:37,025 Musisz uważać. 418 00:27:37,113 --> 00:27:38,493 Serio. Co jest? 419 00:27:39,115 --> 00:27:40,115 Gdy cię nie było, 420 00:27:40,200 --> 00:27:41,830 Duretti zmienił nasz skład. 421 00:27:42,118 --> 00:27:45,248 Ojciec Vincent, Beatrice i ja zostaliśmy przeniesieni. 422 00:27:45,830 --> 00:27:46,960 A ty tu jesteś, bo… 423 00:27:50,710 --> 00:27:51,960 Wiedziałaś, że wrócę. 424 00:27:52,921 --> 00:27:56,341 - Bałaś się, że wpadnę w pułapkę. - Później to obgadamy. 425 00:27:56,424 --> 00:27:57,594 Lubisz mnie. 426 00:27:59,844 --> 00:28:00,854 Przyda ci się. 427 00:28:04,849 --> 00:28:05,679 Pasuje ci. 428 00:28:05,767 --> 00:28:06,597 Wiem. 429 00:28:07,477 --> 00:28:11,817 Wskakujemy tam, skopiemy im tyłki, bierzemy, co trzeba, i spadamy? 430 00:28:11,898 --> 00:28:14,398 Nie taki jest plan. Chodź! 431 00:28:14,526 --> 00:28:15,356 Dobrze. 432 00:28:19,906 --> 00:28:20,736 Tędy. 433 00:28:23,993 --> 00:28:25,083 Dokąd to prowadzi? 434 00:28:25,203 --> 00:28:26,043 Do krypty. 435 00:28:26,413 --> 00:28:28,543 Przez te drzwi wnosimy zmarłych. 436 00:28:28,790 --> 00:28:30,790 W filmie to by nam źle wróżyło. 437 00:28:30,875 --> 00:28:33,665 Nie uda się, jeśli wszystko będziesz komentować. 438 00:29:02,991 --> 00:29:06,791 Myślisz, że jest pokój po drugiej stronie, czy wiesz, że jest? 439 00:29:06,870 --> 00:29:09,580 - Bo jeśli to kolejna ściana… - Jestem pewna. 440 00:29:10,790 --> 00:29:11,620 Raczej. 441 00:29:13,126 --> 00:29:13,956 Dobrze. 442 00:29:15,128 --> 00:29:15,958 To wystarczy. 443 00:30:07,931 --> 00:30:10,391 Siostra Margarite. Siostra Kim Ji-Yoo… 444 00:30:11,351 --> 00:30:13,691 Wszystkie Siostry Wojowniczki. 445 00:30:17,232 --> 00:30:18,072 No już, Ava. 446 00:30:18,650 --> 00:30:19,610 Ruszaj się. 447 00:30:41,631 --> 00:30:43,421 To nie Kościół Szatana, wiesz? 448 00:31:01,276 --> 00:31:02,106 Cholera. 449 00:31:07,490 --> 00:31:08,320 Mary! 450 00:31:10,451 --> 00:31:12,201 Serio? Tak prosto w twarz? 451 00:31:15,164 --> 00:31:16,544 Nie to miałam na myśli. 452 00:31:20,044 --> 00:31:21,554 Potrzebujesz nauczki. 453 00:31:21,629 --> 00:31:24,049 Ty mi jej udzielisz? Już cię pokonałam. 454 00:31:24,132 --> 00:31:26,222 Przegrana bitwa pozwala wygrać wojnę. 455 00:31:28,553 --> 00:31:29,473 Lewy sierpowy. 456 00:31:29,554 --> 00:31:30,934 Chwyt prawą ręką. 457 00:31:33,683 --> 00:31:35,183 Ale twardzielka. 458 00:31:35,268 --> 00:31:36,348 Odkryta po lewej. 459 00:31:38,187 --> 00:31:39,017 Mojej prawej. 460 00:31:39,355 --> 00:31:40,395 Powiedz kiedy. 461 00:31:41,941 --> 00:31:43,821 - „Kiedy”. - Nie! 462 00:31:53,870 --> 00:31:55,500 Ava! 463 00:31:56,789 --> 00:31:57,749 W porządku? 464 00:31:58,207 --> 00:32:00,457 Coś jest nie tak. Nie mogę się ruszać. 465 00:32:02,253 --> 00:32:03,463 Czujesz moją dłoń? 466 00:32:05,214 --> 00:32:06,054 Tak. 467 00:32:06,174 --> 00:32:07,594 Może się przeforsowałaś. 468 00:32:08,051 --> 00:32:09,181 To pewnie chwilowe. 469 00:32:11,387 --> 00:32:13,347 Już. Musimy się stąd wydostać. 470 00:32:16,851 --> 00:32:17,691 Chodź! 471 00:32:21,606 --> 00:32:23,226 Czekajcie, księga. 472 00:32:36,371 --> 00:32:37,501 - Chwila. - Ava. 473 00:32:37,580 --> 00:32:38,460 Załatwię to. 474 00:32:40,083 --> 00:32:41,503 Nie jesteśmy wam wrogie. 475 00:32:41,918 --> 00:32:44,998 Spróbujcie nas zatrzymać, a nie zostawicie mi wyboru. 476 00:32:45,588 --> 00:32:47,918 Wytrząsnę z was pieprzone miłosierdzie, 477 00:32:48,007 --> 00:32:50,007 bo jestem cholerną Siostrą Wojown… 478 00:32:50,468 --> 00:32:51,298 Ava! 479 00:33:02,480 --> 00:33:05,020 Obym dobrze zrozumiała przesłanie Boga. 480 00:33:16,035 --> 00:33:16,865 Jest ranna. 481 00:33:21,666 --> 00:33:22,536 Chwila. 482 00:33:35,805 --> 00:33:38,425 Zatrzymaj się. Musimy zatamować krwotok. 483 00:33:47,525 --> 00:33:48,605 Nic ci nie będzie. 484 00:33:50,987 --> 00:33:51,817 Jak z nią? 485 00:33:52,864 --> 00:33:53,874 Uśmiecha się. 486 00:33:54,407 --> 00:33:55,777 Biorę to za dobry znak. 487 00:33:58,453 --> 00:34:00,123 Część Shannon jest na końcu. 488 00:34:13,718 --> 00:34:17,008 „W sercu Watykanu kryje się tajemnica. 489 00:34:18,556 --> 00:34:21,226 Moc, która zakotwicza demony w naszym świecie. 490 00:34:23,269 --> 00:34:25,979 Trzymają ją w tajemnicy dla własnych korzyści. 491 00:34:27,190 --> 00:34:28,820 Powiedzenie mu było błędem. 492 00:34:29,525 --> 00:34:31,355 Chce użyć jej dla siebie”. 493 00:34:48,002 --> 00:34:49,552 Przepraszam, skarbie. 494 00:34:51,798 --> 00:34:52,878 Zawiodłam cię. 495 00:35:02,558 --> 00:35:03,638 Gdzie Ava? 496 00:35:06,020 --> 00:35:07,190 Nie może nam pomóc. 497 00:35:11,109 --> 00:35:13,189 Jest kluczem, który otwiera drzwi. 498 00:35:14,529 --> 00:35:15,359 Nie. 499 00:35:17,657 --> 00:35:19,077 Nie, Michael, nie jest. 500 00:35:20,118 --> 00:35:23,658 Próbowaliśmy, ale drzwi się nie otwierały. 501 00:35:24,789 --> 00:35:26,209 Nie te drzwi, mamusiu. 502 00:35:27,166 --> 00:35:28,626 Te na ziemi. 503 00:35:46,227 --> 00:35:48,267 Wasza Świątobliwość, doceniam… 504 00:35:53,317 --> 00:35:54,647 Módlmy się, matko. 505 00:35:55,653 --> 00:35:56,613 Papież nie żyje. 506 00:36:04,412 --> 00:36:06,372 To dziwna, ale miła niespodzianka 507 00:36:06,455 --> 00:36:08,495 widzieć cię w tak mrocznym dniu. 508 00:36:09,292 --> 00:36:12,132 Ufam, że nie przywiodły cię tu kłopoty w Zakonie. 509 00:36:13,004 --> 00:36:13,844 Nie. 510 00:36:15,339 --> 00:36:16,969 Przybyłam po przewodnictwo. 511 00:36:20,887 --> 00:36:21,927 Czas już iść. 512 00:36:22,555 --> 00:36:24,345 Zamkną Watykan na konklawe, 513 00:36:24,473 --> 00:36:26,023 a jest wiele do zrobienia. 514 00:36:27,018 --> 00:36:28,518 Bóg z tobą, matko. 515 00:36:31,147 --> 00:36:32,357 I z nami wszystkimi. 516 00:39:14,226 --> 00:39:16,056 Napisy: Anna Wiśniewska