1 00:00:06,799 --> 00:00:10,178 SERIAL NETFLIX 2 00:00:12,055 --> 00:00:14,223 Vincent! 3 00:02:11,883 --> 00:02:13,426 Co oni robią? 4 00:02:14,844 --> 00:02:16,095 Coś budują. 5 00:02:17,096 --> 00:02:19,891 Krąg modlitewny? Na polu. 6 00:02:20,391 --> 00:02:23,019 Zostańcie tu. Podejdę bliżej. 7 00:02:26,355 --> 00:02:27,773 - Ava… - Wiem, co powiesz. 8 00:02:27,857 --> 00:02:29,609 Mam to gdzieś. On coś ukrywa. 9 00:02:29,692 --> 00:02:32,403 - Wszyscy coś ukrywamy. - Ale wiemy, co my ukrywamy. 10 00:02:32,486 --> 00:02:34,363 Nie wiemy, co co ukrywa. 11 00:02:34,947 --> 00:02:35,948 Jesteś zazdrosna. 12 00:02:36,908 --> 00:02:38,117 O co? 13 00:02:38,701 --> 00:02:43,706 Czasem mam wrażenie, że nie lubisz moich nowych przyjaciół. 14 00:02:46,250 --> 00:02:47,084 To… 15 00:02:48,753 --> 00:02:49,837 To absurd. 16 00:02:51,339 --> 00:02:53,257 Nie lubię, gdy twoje pochopne decyzje 17 00:02:53,341 --> 00:02:56,093 i słaba ocena sytuacji grożą naszemu życiu. 18 00:02:56,594 --> 00:02:59,055 Tym razem tak nie będzie. 19 00:02:59,138 --> 00:03:01,390 Nie jestem już tą samą osobą. Myślałam, że wiesz. 20 00:03:03,726 --> 00:03:04,727 Słyszysz to? 21 00:03:08,814 --> 00:03:09,815 Coś się dzieje. 22 00:03:11,275 --> 00:03:14,070 - Co oni robią? - Po prostu tam stoją. 23 00:03:14,570 --> 00:03:17,698 Są przy tym dziwnym krzyżu, modlą się w jakimś transie. 24 00:03:18,324 --> 00:03:19,408 Ale teraz… 25 00:03:21,410 --> 00:03:22,662 Co to ma być? 26 00:03:25,414 --> 00:03:27,166 Ludzie… patrzcie. 27 00:03:30,044 --> 00:03:31,337 Czy to dym? 28 00:03:32,964 --> 00:03:33,798 Nie. 29 00:03:35,549 --> 00:03:36,425 To żyje. 30 00:03:40,137 --> 00:03:41,222 O nie. 31 00:03:50,564 --> 00:03:53,818 Religijni fanatycy modlą się przed ołtarzem Adriela. 32 00:03:54,735 --> 00:03:57,405 Jak tak szybko wzbudził takie oddanie? 33 00:03:58,072 --> 00:04:01,701 Ludzie desperacko chcą wierzyć w magię, zwłaszcza w magię, którą widzą. 34 00:04:01,784 --> 00:04:05,663 Myślisz, że skupiamy się na czymś złym? Szarańcza? 35 00:04:06,789 --> 00:04:08,165 Tak. To było dziwne. 36 00:04:08,874 --> 00:04:09,709 „Dziwne”? 37 00:04:10,751 --> 00:04:14,672 Muszę wiedzieć, co jeszcze widziałyście, skoro szarańcza was nie rusza. 38 00:04:20,469 --> 00:04:21,554 Co ty na to? 39 00:04:23,139 --> 00:04:26,684 Typowy okaz z rodzaju Schistocerca gregaria. 40 00:04:28,019 --> 00:04:29,437 Nic niezwykłego. 41 00:04:31,230 --> 00:04:33,107 Tyle że zesłana przez anioła. 42 00:04:33,190 --> 00:04:34,734 Poważnie. 43 00:04:35,359 --> 00:04:40,156 Obie wywijacie. Jesteście zaznajomione ze stanem teologicznym świata. 44 00:04:40,239 --> 00:04:42,491 A ta mówi po łacinie. 45 00:04:43,367 --> 00:04:44,785 Poważnie, bez ściemy. 46 00:04:45,911 --> 00:04:46,996 Kim jesteście? 47 00:04:51,625 --> 00:04:53,085 Chcesz znać prawdę? 48 00:04:54,545 --> 00:04:56,505 Jesteśmy tajnymi zakonnicami. 49 00:04:59,925 --> 00:05:00,760 Dobra. 50 00:05:01,635 --> 00:05:02,595 Nie mów. 51 00:05:10,936 --> 00:05:13,022 Najpierw wrzody, teraz szarańcza. 52 00:05:13,773 --> 00:05:15,608 Tworzy biblijne plagi. 53 00:05:16,108 --> 00:05:16,942 Tak. 54 00:05:17,568 --> 00:05:18,652 Musimy wrócić. 55 00:05:19,153 --> 00:05:19,987 Jeszcze nie. 56 00:05:20,071 --> 00:05:21,197 Dlaczego nie? 57 00:05:21,822 --> 00:05:23,741 Daj spokój. Wiesz, co nadchodzi. 58 00:05:23,824 --> 00:05:25,951 Ma spory arsenał plag do użycia. 59 00:05:26,035 --> 00:05:29,747 Przysięgłam matce przełożonej, że przygotuję cię do ostatecznej walki. 60 00:05:29,830 --> 00:05:32,124 Wybacz, ale… nie jesteś gotowa. 61 00:05:33,084 --> 00:05:34,043 Co? 62 00:05:34,126 --> 00:05:37,421 Pieprzyć to. Trenowałam. Kim ty jesteś, żeby tak mówić? 63 00:05:37,505 --> 00:05:40,758 Twoją najlepszą przyjaciółką i nie mogę patrzeć, jak umierasz. 64 00:05:47,223 --> 00:05:48,391 Dobra, w porządku. 65 00:05:49,683 --> 00:05:51,143 Na razie zostajemy. 66 00:05:52,812 --> 00:05:55,523 Dowiemy się, czego zdołamy, dzięki Samarytanom. 67 00:05:55,606 --> 00:05:58,109 - Tego też nie możemy zrobić. - Czemu nie? 68 00:05:58,192 --> 00:06:00,820 Samarytanie to fajny pomysł, ale to amatorzy, 69 00:06:00,903 --> 00:06:03,406 zbyt rozsiani po kontynencie, by się przydali. 70 00:06:03,906 --> 00:06:05,282 Poza tym nie znamy go. 71 00:06:05,783 --> 00:06:08,411 - Wiemy, że chce zniszczyć Adriela. - I nic więcej. 72 00:06:09,161 --> 00:06:10,579 Nie znamy jego planu. 73 00:06:11,080 --> 00:06:14,750 Mógłby nas zdemaskować. Wyjawić Adrielowi, gdzie jest Aureola. 74 00:06:14,834 --> 00:06:15,793 Wtedy upadniemy. 75 00:06:17,128 --> 00:06:18,462 Tak samo jak i świat. 76 00:06:21,424 --> 00:06:22,258 Dobra. 77 00:06:23,092 --> 00:06:25,136 Więc co mamy robić? 78 00:06:27,096 --> 00:06:28,013 Trenować. 79 00:06:28,514 --> 00:06:30,391 Trenuj, póki nas nie wezwą. 80 00:06:32,685 --> 00:06:33,894 Nie mogę nic nie robić. 81 00:06:36,730 --> 00:06:39,066 Dlaczego? Z powodu misji? Czy dlatego… 82 00:06:40,151 --> 00:06:41,360 że jest urodziwy? 83 00:06:43,112 --> 00:06:44,321 Ponieważ on… 84 00:06:44,989 --> 00:06:48,451 jest pełen pasji co do sprawy. Bo bierze udział w walce. 85 00:06:49,118 --> 00:06:49,952 I to wszystko? 86 00:06:50,035 --> 00:06:51,036 Całkowicie. 87 00:06:53,205 --> 00:06:55,166 No i to „urodziwy”. 88 00:06:55,249 --> 00:06:56,375 Masz 70 lat? 89 00:07:01,589 --> 00:07:04,967 Nadal moglibyśmy włamać się do centrali DzP, jeśli chcesz. 90 00:07:06,802 --> 00:07:10,306 Chętnie, ale mamy zmianę. 91 00:07:10,389 --> 00:07:11,807 Musimy wcześnie wstać. 92 00:07:13,684 --> 00:07:15,060 Jasne. Dobra. 93 00:07:16,103 --> 00:07:17,021 Podrzucę was. 94 00:07:19,940 --> 00:07:22,610 MADRYT 95 00:07:23,194 --> 00:07:24,612 Jeszcze dziesięć metrów. 96 00:07:31,202 --> 00:07:32,036 Tam. 97 00:07:33,704 --> 00:07:34,872 Kwiaciarnia? 98 00:07:35,915 --> 00:07:37,750 To siedziba ZMK w Madrycie? 99 00:07:38,459 --> 00:07:43,172 Współrzędne pasują do pozostałego światła na mapie. 100 00:07:50,888 --> 00:07:53,015 Infiltracja. Bądź czujna. 101 00:07:55,100 --> 00:07:59,688 „Bóg jest wszystkim, co robię, a moja praca go wychwala”. 102 00:08:00,231 --> 00:08:01,190 Księga Koheleta? 103 00:08:02,816 --> 00:08:03,692 Dolly Parton. 104 00:08:40,771 --> 00:08:43,482 Stój! Kim jesteś? 105 00:08:47,361 --> 00:08:50,114 Czekaj. Nie skrzywdzisz mnie, prawda? 106 00:08:50,739 --> 00:08:51,949 Jeszcze nie wiem. 107 00:08:57,913 --> 00:09:01,166 To wy, prawda? Zakon Miecza Krzyżowego? 108 00:09:01,250 --> 00:09:03,919 - Musisz być matką przełożoną. - A kim ty jesteś? 109 00:09:04,962 --> 00:09:07,923 Nazywam się Yasmine Amunet. To ja was wezwałam. 110 00:09:08,465 --> 00:09:09,675 Ty zapaliłaś sygnał? 111 00:09:09,758 --> 00:09:10,593 Tak. 112 00:09:11,218 --> 00:09:12,136 Ale nie jesteś… 113 00:09:13,137 --> 00:09:14,930 Częścią ZMK? Nie, ja… 114 00:09:17,016 --> 00:09:18,892 Musicie coś zobaczyć. 115 00:09:30,404 --> 00:09:32,156 Nie wiem, co powiedzieć. 116 00:09:33,741 --> 00:09:36,076 Poza tym, że mi przykro. 117 00:09:53,594 --> 00:09:55,721 Wieczny odpoczynek daj im, Panie. 118 00:09:56,221 --> 00:09:58,432 Oświeć je swym wiecznym światłem. 119 00:09:58,932 --> 00:10:00,726 Niech spoczywają w pokoju. 120 00:10:02,478 --> 00:10:03,354 Amen. 121 00:10:04,021 --> 00:10:05,022 - Amen. - Amen. 122 00:10:12,279 --> 00:10:14,490 To był skoordynowany globalny atak, 123 00:10:14,573 --> 00:10:17,785 który miał nas wyeliminować, zanim się zorientujemy. 124 00:10:21,038 --> 00:10:22,331 Więc kim jesteś? 125 00:10:23,040 --> 00:10:26,418 Skąd wiedziałaś, żeby tu przyjść? Skąd wiedziałaś o nas? 126 00:10:26,502 --> 00:10:27,336 Jestem… 127 00:10:28,712 --> 00:10:30,881 doktorantką w La Sapienza. 128 00:10:31,465 --> 00:10:35,260 - Archeologia. Skupiam się na krucjatach… - Tam o nas nie uczą. 129 00:10:35,344 --> 00:10:38,722 Nie. Masz rację. Bełkoczę. Często tak robię, gdy się denerwuję. 130 00:10:39,223 --> 00:10:41,350 A także, kiedy się nie denerwuję. 131 00:10:41,433 --> 00:10:42,476 Uspokój się. 132 00:10:45,604 --> 00:10:46,772 Co tu robisz? 133 00:10:48,607 --> 00:10:49,608 Przepraszam, ja… 134 00:10:51,527 --> 00:10:54,530 Przykro mi z powodu waszej straty. 135 00:10:55,197 --> 00:10:57,157 Naprawdę. Bardziej, niż myślicie. 136 00:10:59,827 --> 00:11:02,538 Całe życie czekałam na tę chwilę, 137 00:11:03,497 --> 00:11:05,249 ale nie mogę ci powiedzieć, 138 00:11:06,375 --> 00:11:07,543 dlaczego tu jestem. 139 00:11:09,753 --> 00:11:10,921 Czemu nie? 140 00:11:11,004 --> 00:11:13,716 Bo przysięgłam, że powiem tylko jednej osobie. 141 00:11:14,758 --> 00:11:15,801 Siostrze Wojowniczce. 142 00:11:41,368 --> 00:11:42,578 Jesteś sama? 143 00:11:42,661 --> 00:11:43,495 Słucham? 144 00:11:46,540 --> 00:11:49,001 Od 20 minut patrzę, jak ją obserwujesz. 145 00:11:49,918 --> 00:11:51,837 Na pewno czegoś od niej chcesz. 146 00:11:51,920 --> 00:11:54,298 Tak, by choć raz mnie posłuchała. 147 00:11:55,215 --> 00:11:56,925 Też mam taką przyjaciółkę. 148 00:11:57,426 --> 00:11:58,510 - Tak? - Tak. 149 00:11:59,511 --> 00:12:01,013 Jak sobie z tym radzisz? 150 00:12:02,806 --> 00:12:07,102 Daję jej do zrozumienia, że nie jest jedyną przyjaciółką na świecie. 151 00:12:10,898 --> 00:12:12,232 A jeśli jest? 152 00:12:14,610 --> 00:12:15,569 Biedactwo. 153 00:12:20,365 --> 00:12:21,575 Miały być z lodem! 154 00:12:22,534 --> 00:12:25,037 To… irlandzka kawa, koleś. Po prostu… 155 00:12:26,955 --> 00:12:28,248 Jesteś opanowana. 156 00:12:29,166 --> 00:12:30,000 Tak. 157 00:12:30,876 --> 00:12:32,586 To boleśnie trafne. 158 00:12:35,214 --> 00:12:37,966 Jesteś zagadką… labiryntem. 159 00:12:38,050 --> 00:12:41,011 Ściany w ścianach, a pośrodku płonie ogień, 160 00:12:42,179 --> 00:12:43,722 który rwie się na wolność. 161 00:12:45,265 --> 00:12:46,892 Ava. 162 00:12:47,935 --> 00:12:49,019 Ava. 163 00:12:49,520 --> 00:12:51,104 - Mamy jednego z nich. - Kogo? 164 00:12:51,188 --> 00:12:53,023 Ich. Musisz iść ze mną. 165 00:12:53,607 --> 00:12:55,984 Nie mogę. Pracuję. 166 00:12:56,485 --> 00:12:58,862 Mówiłaś, że ta walka jest ważna. 167 00:12:59,613 --> 00:13:01,615 Mamy szansę przesłuchać skurwiela 168 00:13:01,698 --> 00:13:05,202 i zdobyć jakieś informacje. Ale ty pracujesz? 169 00:13:10,165 --> 00:13:11,917 Tak. Masz rację. 170 00:13:16,463 --> 00:13:17,714 Kurwa! 171 00:13:20,509 --> 00:13:21,760 Ava! Wszystko dobrze? 172 00:13:21,844 --> 00:13:24,429 Tak. Chyba potrzebuję szwów. 173 00:13:24,513 --> 00:13:26,932 - Zabiorę ją. - Wybacz. Zastąpisz mnie? 174 00:13:27,015 --> 00:13:28,058 Jasne. Leć. 175 00:13:28,141 --> 00:13:29,226 Tak. Dzięki. 176 00:13:31,979 --> 00:13:33,146 Bea! 177 00:13:33,230 --> 00:13:34,481 Hej. Musimy iść. 178 00:13:34,565 --> 00:13:35,691 Dobra. 179 00:13:40,112 --> 00:13:41,905 Dziękuję za rozmowę. 180 00:13:46,451 --> 00:13:47,661 Co powiedziała? 181 00:13:47,744 --> 00:13:49,830 Na świecie jest więcej przyjaciół. 182 00:13:49,913 --> 00:13:51,957 - Co? - Niedaleko jest klinika. 183 00:13:52,040 --> 00:13:53,417 Tam cię pozszywają. 184 00:13:53,500 --> 00:13:55,502 - Nic mi nie jest. - Widziałem twoją rękę. 185 00:13:55,586 --> 00:13:57,588 To byłą sztuczka. Udawałam. 186 00:13:59,131 --> 00:14:01,633 Miałaś przy sobie butelkę sztucznej krwi? 187 00:14:01,717 --> 00:14:04,052 Magik nie zdradza swoich sekretów. 188 00:14:04,928 --> 00:14:05,762 Chodź. 189 00:14:10,601 --> 00:14:11,935 Dokąd jedziemy? 190 00:14:12,019 --> 00:14:15,314 Miguel i jego grupa złapali informatora. Przesłuchamy go. 191 00:14:16,064 --> 00:14:17,566 Mówisz o porwaniu. 192 00:14:17,649 --> 00:14:20,485 - Miałyśmy się nie angażować. - Walczysz czy nie? 193 00:14:23,530 --> 00:14:25,032 Dobra. 194 00:14:25,949 --> 00:14:26,783 Dobra. 195 00:14:35,959 --> 00:14:38,837 Musimy opuścić to miejsce. Mogą nas obserwować. 196 00:14:39,338 --> 00:14:41,840 Mam pokój w hotelu niedaleko stąd. 197 00:14:41,924 --> 00:14:43,550 Możecie do mnie dołączyć. 198 00:14:44,051 --> 00:14:45,844 Musimy ograniczyć ryzyko. 199 00:14:45,928 --> 00:14:48,347 Mamy miejsce, ale potrzebujemy dyskrecji. 200 00:14:48,430 --> 00:14:49,806 Mogę być dyskretna… 201 00:14:53,769 --> 00:14:54,603 Camilo. 202 00:14:55,437 --> 00:14:57,272 To tylko środek uspokajający. 203 00:15:00,233 --> 00:15:01,944 Myślałaś o opasce na oczy? 204 00:15:45,487 --> 00:15:46,405 Lilith. 205 00:15:46,488 --> 00:15:47,447 Witaj, matko. 206 00:16:12,931 --> 00:16:14,266 Gdzie są wszyscy? 207 00:16:14,766 --> 00:16:16,727 Cella i Santo są na zwiadach. 208 00:16:17,644 --> 00:16:19,146 Jest was tylko siedmioro? 209 00:16:19,813 --> 00:16:22,149 Działamy tu dopiero od kilku tygodni. 210 00:16:22,232 --> 00:16:24,026 W innych miastach jest lepiej. 211 00:16:26,111 --> 00:16:27,904 Dzieci Pierworodne mają armię. 212 00:16:28,405 --> 00:16:30,073 Prawie nic o nich nie wiemy. 213 00:16:30,782 --> 00:16:31,867 Zmieńmy to. 214 00:16:32,492 --> 00:16:33,326 Chodźcie. 215 00:16:37,873 --> 00:16:42,419 Jeśli dowiedzą się, kim jesteś, zagrozisz nie tylko sobie, ale także im. 216 00:16:52,929 --> 00:16:53,805 Jest z DzP? 217 00:16:54,723 --> 00:16:55,849 Gdzie go znalazłaś? 218 00:16:56,349 --> 00:16:57,434 Pierworodny. 219 00:16:58,852 --> 00:17:00,395 Prosto z łona. 220 00:17:00,896 --> 00:17:03,106 Odłączył się od reszty. 221 00:17:06,359 --> 00:17:07,736 Matteo Russo. 222 00:17:08,487 --> 00:17:09,571 Jest z Rzymu. 223 00:17:10,864 --> 00:17:13,575 Kiedy postanowiłeś zostać żołnierzem zła, Matteo? 224 00:17:13,658 --> 00:17:17,662 Spłoniesz w ognistym płomieniu piekła, jeśli nie pokłonisz się jego miłości. 225 00:17:19,414 --> 00:17:21,208 Czy to nie przesada? 226 00:17:22,042 --> 00:17:23,043 Ognisty płomień? 227 00:17:23,126 --> 00:17:24,878 Nie są wyedukowani. 228 00:17:24,961 --> 00:17:28,799 Powiesz nam wszystko,co wiesz o Adrielu i jego planach, 229 00:17:28,882 --> 00:17:31,176 inaczej czeka cię bardzo długa noc. 230 00:17:31,718 --> 00:17:32,552 Capisce? 231 00:17:38,016 --> 00:17:38,934 Doskonale. 232 00:17:40,560 --> 00:17:41,978 Jakie macie plany? 233 00:17:42,604 --> 00:17:45,065 Jest was zbyt wielu, by był to przypadek. 234 00:17:45,148 --> 00:17:48,443 Ten gość ma… coś w duszy. 235 00:17:49,277 --> 00:17:50,612 Co mam zrobić? 236 00:17:51,238 --> 00:17:53,532 Nie przemyślałam tego tak daleko. 237 00:18:14,678 --> 00:18:17,180 - Dobry wieczór. - Niech błogosławi cię Apostoł. 238 00:18:17,264 --> 00:18:18,098 Witam. 239 00:18:20,851 --> 00:18:22,727 Jesteście na Święto Apostoła? 240 00:18:22,811 --> 00:18:26,815 Należymy do kościoła św. Franciszka na Calle Bailén. 241 00:18:26,898 --> 00:18:28,358 Tak. Dobrze go znam. 242 00:18:30,068 --> 00:18:31,653 Wierzycie w cuda? 243 00:18:32,571 --> 00:18:33,405 Tak. 244 00:18:33,989 --> 00:18:34,823 To dobrze. 245 00:18:35,657 --> 00:18:37,659 Bo one są wszędzie. 246 00:18:38,743 --> 00:18:40,453 Teraz, gdy on jest wśród nas. 247 00:18:40,954 --> 00:18:41,788 „On”? 248 00:18:42,414 --> 00:18:44,583 Anioł, Adriel. 249 00:18:46,334 --> 00:18:48,628 Jego przybycie zwiastuje nowy świat. 250 00:19:01,391 --> 00:19:02,559 Nie bójcie się. 251 00:19:08,690 --> 00:19:10,025 Nie bójcie się! 252 00:19:22,120 --> 00:19:23,747 Co się dzieje? 253 00:19:23,830 --> 00:19:25,290 Dzięki mocy wiary 254 00:19:26,917 --> 00:19:29,252 nie grozi wam żadne niebezpieczeństwo. 255 00:19:38,762 --> 00:19:40,597 Bądź wola moja. 256 00:19:47,812 --> 00:19:52,400 ŚWIADKOWIE TWIERDZĄ, ŻE ADRIEL CZYNI CUDA W MADRYCIE 257 00:19:52,484 --> 00:19:53,818 Czy to prawda? 258 00:19:54,736 --> 00:19:57,530 Tak. Były setki świadków. 259 00:19:57,614 --> 00:19:58,740 Tak jak planował. 260 00:19:59,241 --> 00:20:03,662 Specjalnie uzurpował sobie jedno z naszych świąt, by zwiększyć wpływy. 261 00:20:03,745 --> 00:20:05,080 Jak on to robi? 262 00:20:05,163 --> 00:20:08,166 Dość tego. Nie tak szybko. 263 00:20:08,250 --> 00:20:10,293 Nawet jeśli Adriel nie jest aniołem… 264 00:20:10,377 --> 00:20:14,130 Oczywiście, że nie jest aniołem. To oszust, artysta. 265 00:20:14,214 --> 00:20:15,465 Wasza Świątobliwość. 266 00:20:15,966 --> 00:20:19,344 Wydaje się, że są to prawdziwe akty nadprzyrodzonej mocy. 267 00:20:19,427 --> 00:20:22,055 Jeśli tak łatwo ci zaimponować, kardynale Rossi 268 00:20:22,555 --> 00:20:24,474 wygoogluj Davida Blaine’a. 269 00:20:25,725 --> 00:20:28,603 Nieważne, jakie ma metody, budzi oddanie. 270 00:20:29,104 --> 00:20:32,524 Rozwija swój ruch, z każdym dniem jest coraz śmielszy. 271 00:20:32,607 --> 00:20:34,359 Stał się realnym zagrożeniem. 272 00:20:34,442 --> 00:20:35,277 Dla kogo? 273 00:20:35,360 --> 00:20:37,279 Dla Kościoła, dla naszego stada. 274 00:20:39,030 --> 00:20:41,032 I dla ciebie, Wasza Świątobliwość. 275 00:20:44,995 --> 00:20:49,040 Uznanie czynów tego człowieka oznacza nadanie im słuszności, 276 00:20:49,749 --> 00:20:51,334 a tego nie zrobimy. 277 00:20:51,418 --> 00:20:53,837 Ale po cichu 278 00:20:54,796 --> 00:20:58,300 dowiedzmy się wszystkiego o tym tak zwanym aniele. 279 00:21:06,057 --> 00:21:08,977 Nie wiedziałam, że wasz Zakon pozwala na ozdoby. 280 00:21:10,645 --> 00:21:11,730 Słucham, matko? 281 00:21:11,813 --> 00:21:12,647 Twoje włosy. 282 00:21:14,065 --> 00:21:15,442 Tak. Cóż, 283 00:21:17,110 --> 00:21:18,111 potrzebowałam zmiany. 284 00:21:20,196 --> 00:21:22,115 Może dołączysz do zespołu rockowego. 285 00:21:24,576 --> 00:21:26,911 W tej chwili to chyba nie ma znaczenia. 286 00:21:28,038 --> 00:21:28,955 To znaczy? 287 00:21:30,081 --> 00:21:33,126 Teraz, gdy zostałaś pominięta w kwestii Aureoli… 288 00:21:33,209 --> 00:21:35,253 Nie zostałam pominięta, matko, ja… 289 00:21:35,337 --> 00:21:36,338 Nie? 290 00:21:37,672 --> 00:21:39,007 Mogę ją więc zobaczyć? 291 00:21:42,719 --> 00:21:44,804 Mówisz, jakbym zawiodła. 292 00:21:45,722 --> 00:21:47,182 Zaatakowano nas. 293 00:21:47,265 --> 00:21:49,726 Zawsze tak było, Lilith. 294 00:21:50,769 --> 00:21:52,604 Same wymówki, zero działania. 295 00:21:57,525 --> 00:21:59,319 Bawi cię to, prawda? 296 00:21:59,819 --> 00:22:01,279 Ja? Zero działania? 297 00:22:03,198 --> 00:22:06,034 - Moje blizny temu przeczą. - To żaden dowód. 298 00:22:06,117 --> 00:22:10,246 To dowodzi, że moja matka dba tylko o wyobrażenie swojej córki, 299 00:22:10,955 --> 00:22:14,959 nie dostrzegając rzeczywistości kobiety siedzącej przed nią. 300 00:22:16,252 --> 00:22:19,005 Zaakceptowałam jedyną rzeczywistość, która się liczy. 301 00:22:20,090 --> 00:22:22,675 Moja córka nigdy nie będzie Siostrą Wojowniczką. 302 00:22:32,227 --> 00:22:33,061 Zdrowie. 303 00:22:43,488 --> 00:22:47,826 Od tysiącleci moja rodzina ślubowała chronić świat przed powrotem Adriela. 304 00:22:50,703 --> 00:22:53,915 Jesteśmy dodatkowym oddziałem ZMK. 305 00:22:55,125 --> 00:22:57,377 Skoro tak, to dlaczego o tym nie wiem? 306 00:22:57,877 --> 00:23:01,464 Bo naprawdę umiemy dochować tajemnicy. 307 00:23:03,216 --> 00:23:06,719 Nasz zakon założyła Siostra Wojowniczka o imieniu Cora, 308 00:23:06,803 --> 00:23:08,888 bezpośrednia następczyni Areali. 309 00:23:09,931 --> 00:23:12,600 Wiemy, jak powstrzymać Adriela. 310 00:23:13,226 --> 00:23:15,728 Dlatego muszę znaleźć Siostrę Wojowniczkę. 311 00:23:16,271 --> 00:23:18,064 Jaką ma w tym rolę? 312 00:23:18,565 --> 00:23:20,984 Bardzo chciałabym powiedzieć. Naprawdę. 313 00:23:21,067 --> 00:23:24,863 Ale od urodzenia muszę przestrzegać specjalnego protokołu. 314 00:23:25,572 --> 00:23:28,116 Jeśli Adriel znów zacznie kroczyć po ziemi, 315 00:23:29,242 --> 00:23:32,912 sekret zostanie powierzony bezpośrednio obecnej Powierniczce. 316 00:23:34,497 --> 00:23:37,959 Mam obowiązek wobec Boga. Na pewno to doceniasz. 317 00:23:38,543 --> 00:23:40,420 Chyba bardziej, niż ci się wydaje. 318 00:23:41,963 --> 00:23:43,923 Więc zabierzesz mnie do niej? 319 00:23:49,971 --> 00:23:50,972 Wyślij wezwanie. 320 00:23:54,100 --> 00:23:57,145 Kupuje twoją wiarę tanimi sztuczkami. 321 00:23:57,812 --> 00:23:59,022 Kiepską magią. 322 00:24:05,028 --> 00:24:06,070 Ty. 323 00:24:06,863 --> 00:24:08,072 Ty znasz prawdę. 324 00:24:08,156 --> 00:24:09,782 Byłaś wtedy w Watykanie. 325 00:24:10,283 --> 00:24:11,117 Powiedz mu. 326 00:24:13,953 --> 00:24:16,706 Pomyliłeś mnie z kimś. 327 00:24:16,789 --> 00:24:18,958 Powiedz prawdę, a wszystko zostanie wybaczone. 328 00:24:19,042 --> 00:24:22,378 Oddaj mu to, co jego, a on cię naprawi. 329 00:24:22,462 --> 00:24:25,256 Wiesz, że jest prawdziwym powiernikiem Aure… 330 00:24:29,719 --> 00:24:30,553 Przepraszam. 331 00:24:31,721 --> 00:24:34,098 Teologiczne popisy mnie wkurzają. 332 00:25:09,717 --> 00:25:10,718 Dalej! 333 00:25:49,340 --> 00:25:50,383 Nie! 334 00:26:08,901 --> 00:26:11,112 - Sprawdzę, co u niego. - Był opętany. 335 00:26:12,113 --> 00:26:13,197 Opętany? 336 00:26:14,616 --> 00:26:18,244 Przykro mi to mówić, ale więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, Horacy. 337 00:26:21,497 --> 00:26:23,041 No co? Czytam. 338 00:26:23,833 --> 00:26:24,792 Oddycha. 339 00:26:25,501 --> 00:26:26,836 To dobrze. 340 00:26:27,795 --> 00:26:29,172 Co masz na plecach? 341 00:26:31,215 --> 00:26:33,134 Zdemaskowano nas. Chodźmy. 342 00:26:33,217 --> 00:26:34,052 Wiem. 343 00:26:35,345 --> 00:26:37,472 Zajmij się nim, dobrze? 344 00:26:37,555 --> 00:26:39,140 Powiedz mu, że mi przykro. 345 00:26:48,733 --> 00:26:50,193 Ona nie rozumie. 346 00:27:04,582 --> 00:27:05,416 Ma rację. 347 00:27:06,959 --> 00:27:08,002 Jestem potworem. 348 00:27:23,559 --> 00:27:24,644 Potrzebujemy pomocy. 349 00:27:25,395 --> 00:27:26,354 Głowa do góry. 350 00:27:26,437 --> 00:27:28,815 Przetrwaliśmy już sztormy w przeszłości. 351 00:27:28,898 --> 00:27:29,732 Tak. 352 00:27:30,775 --> 00:27:33,361 Ale zawsze z mapą. 353 00:27:33,444 --> 00:27:34,445 Prawda. 354 00:27:34,529 --> 00:27:37,448 Tym razem znaleźliśmy się na niezbadanych wodach. 355 00:27:38,908 --> 00:27:40,743 - Nie. - Jak sobie życzysz. 356 00:27:40,827 --> 00:27:42,286 Adrielu, witaj. 357 00:27:43,246 --> 00:27:44,789 Jak ci się podoba Watykan? 358 00:27:45,998 --> 00:27:47,208 Jest imponujący. 359 00:27:47,709 --> 00:27:50,169 Dużo ładniejszy niż katakumby. 360 00:27:51,713 --> 00:27:53,548 Usiądź, proszę. 361 00:27:57,510 --> 00:28:01,764 W jaskiniach pod nami są beczki szesnastowiecznej brandy, 362 00:28:02,598 --> 00:28:04,642 które zbierają kurz w cieniu. 363 00:28:06,352 --> 00:28:07,353 Dawno zapomniane. 364 00:28:09,188 --> 00:28:10,565 Prawie tak jak ja. 365 00:28:11,441 --> 00:28:13,609 Nie mogłem ich dosięgnąć z grobowca, 366 00:28:14,527 --> 00:28:16,028 ale wyczuwałem je. 367 00:28:17,864 --> 00:28:19,866 Czułem ich zapach. 368 00:28:21,075 --> 00:28:24,746 To była udręka, będąc tak blisko przez tak długo, 369 00:28:27,123 --> 00:28:28,624 a nie móc ich spróbować. 370 00:28:32,170 --> 00:28:33,921 Ale teraz, cóż, 371 00:28:35,465 --> 00:28:37,300 mogę cieszyć się wszystkim. 372 00:28:38,384 --> 00:28:40,178 Co cię tu sprowadza? 373 00:28:40,261 --> 00:28:41,971 Czy nie można wrócić do domu? 374 00:28:42,722 --> 00:28:46,559 W końcu to była moja rezydencja na długo przed twoimi narodzinami. 375 00:28:47,143 --> 00:28:51,564 Dzięki mojej obecności stała się miejscem ogromnej siły religijnej. 376 00:28:52,315 --> 00:28:56,402 Miejscu, w którym miliony ludzi szukają zbawienia i ulgi w cierpieniu. 377 00:28:57,153 --> 00:28:59,822 Czy ludzkość nie dość wycierpiała? 378 00:28:59,906 --> 00:29:02,074 Nie zasługują na lepszy świat? 379 00:29:02,158 --> 00:29:04,285 Lepszy świat czeka nas wszystkich. 380 00:29:04,368 --> 00:29:06,996 Oczywiście. Komnaty mojego ojca. 381 00:29:07,079 --> 00:29:08,664 Królestwo Niebieskie. 382 00:29:10,208 --> 00:29:11,042 Wiem. 383 00:29:12,835 --> 00:29:14,003 A co z teraz? 384 00:29:15,797 --> 00:29:17,215 Co z tym światem? 385 00:29:18,674 --> 00:29:20,551 Ty i ja moglibyśmy go zmienić. 386 00:29:21,344 --> 00:29:22,261 Razem. 387 00:29:22,762 --> 00:29:23,721 Razem? 388 00:29:25,306 --> 00:29:29,018 Człowiek na tyle potężny, by wykonać sztuczkę z wodą, 389 00:29:30,645 --> 00:29:33,314 może dokonywać cudów bez mojej pomocy. 390 00:29:33,397 --> 00:29:34,649 Mógłbym. 391 00:29:34,732 --> 00:29:37,693 Mógłbym zetrzeć w proch ten symboliczny budynek 392 00:29:38,361 --> 00:29:39,779 jednym machnięciem ręki. 393 00:29:42,114 --> 00:29:46,786 Ale po co być podzielonym, skoro razem możemy być o wiele silniejsi? 394 00:29:51,707 --> 00:29:53,960 Słówko na osobności, Wasza Świątobliwość? 395 00:29:55,127 --> 00:29:57,004 Nie opuszczę cię, ojcze. 396 00:30:00,174 --> 00:30:01,759 To właśnie jest oddanie. 397 00:30:04,428 --> 00:30:06,556 A tam jest ponad miliard katolików, 398 00:30:06,639 --> 00:30:08,683 którzy są tobie tak samo oddani. 399 00:30:09,934 --> 00:30:11,602 W tych liczbach jest siła. 400 00:30:12,103 --> 00:30:13,271 Już rozumiem. 401 00:30:14,188 --> 00:30:16,732 Papież musi cię usankcjonować. 402 00:30:16,816 --> 00:30:18,609 Niczego nie potrzebuję. 403 00:30:19,193 --> 00:30:21,529 Ale pomyśl o partnerstwie. 404 00:30:23,281 --> 00:30:24,866 O tym, co moglibyśmy zrobić. 405 00:30:24,949 --> 00:30:27,910 Uzdrawiać chorych, zbierać plony z pustyni, 406 00:30:27,994 --> 00:30:30,246 nakarmić głodnych na ciele i duszy. 407 00:30:30,329 --> 00:30:31,914 Możemy zjednoczyć świat. 408 00:30:31,998 --> 00:30:36,836 Jakże twoje stado by urosło pod sztandarem jednej prawdziwej religii. 409 00:30:37,920 --> 00:30:41,924 Dlaczego Jego Świątobliwość miałby się na to zgodzić? 410 00:30:42,008 --> 00:30:43,009 Proszę. 411 00:30:43,509 --> 00:30:46,220 Jego Świątobliwość przez całe życie 412 00:30:46,304 --> 00:30:48,598 myślał o tym samym pomyśle. 413 00:30:50,433 --> 00:30:54,395 Nie ja pierwszy oferuję ludzkości zbawienie. 414 00:30:58,190 --> 00:31:00,735 Niestety nasz poprzedni emisariusz 415 00:31:02,153 --> 00:31:03,613 nie wykonał swej misji. 416 00:31:05,281 --> 00:31:06,657 Nigdy nie wrócił. 417 00:31:08,868 --> 00:31:11,579 Nie planuję cierpieć jego losu. 418 00:31:11,662 --> 00:31:15,458 Nie. Ty będziesz cierpiał ognie piekielne i wieczne potępienie. 419 00:31:15,541 --> 00:31:18,336 Wypędzę cię. Opuść to święte miejsce! 420 00:31:18,878 --> 00:31:20,421 Posłuchaj mnie, Francesco. 421 00:31:21,005 --> 00:31:23,633 Przez tysiąc lat kościół używał mojej mocy 422 00:31:23,716 --> 00:31:25,718 zamkniętej w tym budynku 423 00:31:26,594 --> 00:31:30,389 jako świętej baterii, by zasilić wzrost do bezprecedensowej mocy. 424 00:31:33,643 --> 00:31:34,852 Masz u mnie dług. 425 00:31:39,690 --> 00:31:42,068 Oferta jest aktualna. Przemyśl to. 426 00:32:02,171 --> 00:32:03,339 Kto tam? 427 00:32:03,422 --> 00:32:05,925 Siostra Lilith. Mogę z tobą porozmawiać? 428 00:32:09,637 --> 00:32:12,932 Przykro mi, Lilith. Nie mam ochoty na gości. 429 00:32:13,015 --> 00:32:16,143 Potrzebuję pani pomocy. Coś się ze mną dzieje. 430 00:32:16,852 --> 00:32:18,521 Nie mam się do kogo zwrócić. 431 00:32:22,108 --> 00:32:24,110 Zostań tam. Zaraz zejdę. 432 00:32:36,789 --> 00:32:38,290 Nie traćmy czasu. 433 00:32:53,222 --> 00:32:54,181 Boli cię? 434 00:32:56,100 --> 00:32:56,976 Nie. 435 00:33:06,152 --> 00:33:07,028 Co to jest? 436 00:33:09,739 --> 00:33:12,241 Wezwanie. Kod awaryjny ZMK. 437 00:33:18,622 --> 00:33:19,707 Są w Madrycie. 438 00:33:21,375 --> 00:33:23,169 Musisz iść? 439 00:33:26,338 --> 00:33:27,173 Nie. 440 00:33:28,591 --> 00:33:30,760 Mam do zrobienia coś ważniejszego. 441 00:33:31,802 --> 00:33:34,764 Ale muszę powiedzieć siostrom, co się stało z Mary. 442 00:33:40,519 --> 00:33:42,605 Dokąd pójdziemy? Nie możemy ot tak uciec. 443 00:33:43,147 --> 00:33:44,148 Nie wiem. 444 00:33:49,862 --> 00:33:51,572 Powinnam była cię posłuchać. 445 00:33:52,323 --> 00:33:54,575 Nie zmienimy tego, co jest, tylko to, co będzie. 446 00:34:04,043 --> 00:34:04,877 Bea. 447 00:34:06,045 --> 00:34:07,671 - Przykro mi. - Naprawdę? 448 00:34:08,297 --> 00:34:10,341 Przeprosiny oznaczają żal, 449 00:34:10,925 --> 00:34:14,970 a ludzie, którzy żałują, starają się nie powtarzać swoich błędów. 450 00:34:15,679 --> 00:34:18,349 - A ty tylko… - Co? 451 00:34:19,266 --> 00:34:21,393 Ty… robisz, cokolwiek zechcesz. 452 00:34:22,520 --> 00:34:24,980 Dajesz się ponieść emocjom ku zagrożeniu, 453 00:34:25,064 --> 00:34:27,858 pogrążając resztę z nas, resztę świata, ze sobą. 454 00:34:29,110 --> 00:34:31,904 No to bardzo, kurwa, przepraszam. 455 00:34:32,530 --> 00:34:34,782 Nie prosiłam o bycie sparaliżowaną. 456 00:34:35,282 --> 00:34:36,867 Nie prosiłam o śmierć. 457 00:34:37,535 --> 00:34:41,288 I na pewno nie prosiłam o aureolę jakiegoś pieprzonego anioła, 458 00:34:41,372 --> 00:34:45,334 wciśniętą w plecy, żeby walczyć z demonami dla pieprzonego Kościoła! 459 00:34:47,044 --> 00:34:48,879 Myślisz, że to dla mnie łatwe? 460 00:34:49,755 --> 00:34:52,174 Myślisz, że moje wybory są jasne? 461 00:34:52,258 --> 00:34:54,510 Robię, co mogę! 462 00:34:56,470 --> 00:34:57,304 Kurwa. 463 00:35:16,240 --> 00:35:17,074 Ava. 464 00:35:18,576 --> 00:35:19,618 Przepraszam. 465 00:35:20,536 --> 00:35:21,370 Nie. 466 00:35:23,164 --> 00:35:24,248 To ja przepraszam. 467 00:35:25,833 --> 00:35:26,750 Za wszystko. 468 00:35:33,757 --> 00:35:35,759 Całe życie się na to przygotowywałam. 469 00:35:37,303 --> 00:35:40,347 Czasem zapominam, że ty nie. 470 00:35:43,893 --> 00:35:46,103 Ale moim zadaniem jest pomóc ci przez to przejść. 471 00:35:49,857 --> 00:35:50,900 Tylko zadaniem? 472 00:35:53,903 --> 00:35:54,737 Cóż, 473 00:35:56,030 --> 00:35:57,031 i przyjemnością. 474 00:36:02,411 --> 00:36:03,287 Bea? 475 00:36:11,503 --> 00:36:12,463 To wezwanie. 476 00:36:13,964 --> 00:36:15,799 To znak dla całego ZMK. 477 00:36:16,467 --> 00:36:19,970 To jak szyfr, ale tylko członkowie Zakonu mogą go odczytać. 478 00:36:22,431 --> 00:36:23,474 Szyfr zakonnic. 479 00:36:24,308 --> 00:36:25,267 Super. 480 00:36:28,020 --> 00:36:32,358 Ma zjednoczyć cały Zakon w chwilach ogromnego zagrożenia. 481 00:36:38,155 --> 00:36:39,156 Co on mówi? 482 00:36:39,949 --> 00:36:44,411 Litery układają się we wzór. Jedziemy do Madrytu. 483 00:36:54,171 --> 00:36:55,923 Chwila. Druga wiadomość. 484 00:37:03,847 --> 00:37:05,307 To tylko dwa słowa. 485 00:37:10,646 --> 00:37:11,730 Straciliśmy Mary. 486 00:38:20,215 --> 00:38:21,383 Mój Panie, Adrielu. 487 00:38:24,636 --> 00:38:25,846 Co to oznacza? 488 00:38:25,929 --> 00:38:27,598 Wezwanie ZMK. 489 00:38:29,433 --> 00:38:31,060 Ocalali się zbierają. 490 00:38:38,108 --> 00:38:39,526 Musisz do nich dołączyć. 491 00:40:45,360 --> 00:40:47,154 Napisy: Grzegorz Marczyk