1
00:00:12,095 --> 00:00:13,763
{\an8}Potężna Kathleen
PSU NA ŁÓDKĘ
2
00:00:31,573 --> 00:00:33,700
{\an8}GASTRYKA KRÓLOWEJ
NOTARIUSZ – GRA!
3
00:00:34,826 --> 00:00:37,328
{\an8}Tu Diondra Tundra na żywo z ratusza.
4
00:00:37,328 --> 00:00:41,666
{\an8}Lada moment dowiemy się,
kogo wybrano tymczasowym burmistrzem
5
00:00:41,666 --> 00:00:44,210
{\an8}podczas cofania wazektomii
burmistrza Peppersa.
6
00:00:44,210 --> 00:00:47,338
{\an8}Na czas rozpakowywania pały,
w ratuszu będzie na kim powiesić gały.
7
00:00:47,338 --> 00:00:50,425
{\an8}- Mowa o tobie, skarbie.
- Nie zapeszajmy.
8
00:00:50,425 --> 00:00:52,594
{\an8}Nie policzono jeszcze ręcznych głosów,
9
00:00:52,594 --> 00:00:53,970
{\an8}ale według exit polli
10
00:00:53,970 --> 00:00:56,264
{\an8}osoba radna Roy oraz orzeł radny Toby
11
00:00:56,264 --> 00:00:59,392
{\an8}idą łeb w opierzony łeb z Wolfem Tobinem,
12
00:00:59,392 --> 00:01:01,311
{\an8}tu swoim zdjęciu kampanijnym.
13
00:01:01,311 --> 00:01:03,855
{\an8}Skarbie, naprawdę odkurkujesz ten korek.
14
00:01:03,855 --> 00:01:06,441
{\an8}Nie lekceważ ręcznych głosów.
15
00:01:06,441 --> 00:01:09,778
{\an8}Lone Mooserzy uwielbiają pisać imię.
Łatwo im zawrócić w głowie.
16
00:01:09,778 --> 00:01:11,946
{\an8}W rzeczy samej. Ostatnim razem
17
00:01:11,946 --> 00:01:14,491
{\an8}każdy wpisał panią Laramie, bo rozdawała
18
00:01:14,491 --> 00:01:17,452
{\an8}duże batoniki na Halloween.
19
00:01:17,452 --> 00:01:21,039
{\an8}Nie żyje od pięciu lat,
więc może uda nam się to odkurkować.
20
00:01:21,039 --> 00:01:23,208
Odkurkujmy, kurka, ten korek
21
00:01:23,208 --> 00:01:25,335
Odkurkujmy Odkurkujmy, kurka, ten korek
22
00:01:25,335 --> 00:01:27,462
Państwo Michelle Obama?
23
00:01:27,462 --> 00:01:31,633
Jasne, że zrobiłbym wspólny podcast o tym,
jak ukształtowaliśmy Amerykę.
24
00:01:31,633 --> 00:01:33,176
{\an8}Odkurkujmy, kurka, korek
25
00:01:33,176 --> 00:01:35,095
{\an8}Zamierzam obdarzyć Lone Moose
26
00:01:35,095 --> 00:01:37,430
{\an8}wielkim batonikiem, który zwę sercem.
27
00:01:37,430 --> 00:01:41,309
{\an8}Miasto zawsze wybiera zastępcę,
gdy burmistrz ma chorobowe?
28
00:01:41,309 --> 00:01:42,977
{\an8}Tylko przy znieczuleniu.
29
00:01:42,977 --> 00:01:46,898
{\an8}Oficjele Lone Moose chlubią się tym,
że harują mimo choroby.
30
00:01:46,898 --> 00:01:50,652
{\an8}Ostatni burmistrz urodził kamień nerkowy,
gdy czytał pierwszakom w bibliotece.
31
00:01:50,652 --> 00:01:54,572
{\an8}Wykrzykiwanie Jak się da łosiowi mufinka
nadaje mu ton egzystencjalny.
32
00:01:54,572 --> 00:01:57,617
{\an8}Jerry, chcesz jeszcze
bekonu barbecue bez kości?
33
00:01:57,617 --> 00:01:59,202
{\an8}Dzięki, jestem najedzony.
34
00:01:59,202 --> 00:02:01,121
{\an8}Wspominałem, że jest za darmo?
35
00:02:01,121 --> 00:02:05,083
{\an8}- Tak, z tuzin razy.
- Jerry, mają kręćka na punkcie gratisów.
36
00:02:05,083 --> 00:02:07,043
{\an8}- Nie odmówią.
- Tu jest Alaska.
37
00:02:07,043 --> 00:02:10,505
{\an8}Brać, co dają za darmo,
i zwiewać, gdzie pieprz rośnie.
38
00:02:10,505 --> 00:02:12,006
{\an8}- O tak.
- Prawda.
39
00:02:12,006 --> 00:02:13,716
{\an8}Są. Ostateczne wyniki.
40
00:02:13,716 --> 00:02:17,178
{\an8}Po przeliczeniu wszystkich głosów
Wolf Tobin prowadzi
41
00:02:17,846 --> 00:02:19,222
{\an8}wśród oficjalnych kandydatów.
42
00:02:19,222 --> 00:02:22,183
{\an8}A zwycięzcą została osoba spoza listy.
43
00:02:22,183 --> 00:02:24,561
{\an8}Wolf Tobin chciał uczcić w domu wygraną,
44
00:02:24,561 --> 00:02:27,272
{\an8}ale zwycięstwo
zgarnia Honeybee Shaw-Tobin.
45
00:02:27,272 --> 00:02:29,983
{\an8}Chwila, ja wygrałam? Wolf...
46
00:02:29,983 --> 00:02:31,067
{\an8}No tak...
47
00:02:31,693 --> 00:02:33,278
{\an8}W porządku...
48
00:02:33,278 --> 00:02:34,904
{\an8}WOLF NA BURMISTRZA
49
00:02:34,904 --> 00:02:37,365
{\an8}Nigdy celowo bym z tobą nie wygrała.
50
00:02:37,365 --> 00:02:40,285
{\an8}Chyba że w ramach przekrętu w kasynie
z podziałem zysków.
51
00:02:40,285 --> 00:02:44,539
Napiję się, aby to uczcić.
52
00:02:44,539 --> 00:02:47,333
Lepiej otworzę
kampanijny szampan na dworze,
53
00:02:47,333 --> 00:02:51,004
aby nie zrobić krzywdy nowej,
tymczasowej burmistrzyni.
54
00:02:51,921 --> 00:02:55,091
Nie wygrałeś, trudno, Wolf. Bądź ponad to.
55
00:02:55,091 --> 00:02:59,179
Bardziej od ciebie lubiana żona żyleta
to nie powód do zazdrości.
56
00:02:59,179 --> 00:03:01,222
Ważne, że dołożyłeś starań,
57
00:03:01,222 --> 00:03:03,892
a wygrał ktoś, kto nic z siebie nie dał.
58
00:03:03,892 --> 00:03:05,685
Czemu nie poprawiło mi to nastroju?
59
00:03:05,685 --> 00:03:08,229
Brat Susan Sarandon, Brandon, ale bolało.
60
00:03:10,398 --> 00:03:13,067
Wejdę tam i okażę wsparcie.
61
00:03:13,067 --> 00:03:14,694
Jak mawiali Rolling Stonesi:
62
00:03:14,694 --> 00:03:17,238
„Nie można mieć wszystkiego”,
ale twoja żona może.
63
00:03:17,238 --> 00:03:20,325
Ale to w porządku,
bo może dostanie resztki.
64
00:03:20,325 --> 00:03:23,995
Ponoć Lone Moose
ma nową, seksowną burmistrzynię
65
00:03:23,995 --> 00:03:25,830
z silnym, wspierającym mężem?
66
00:03:25,830 --> 00:03:28,166
{\an8}Nie jesteś zły, że przegrałeś?
67
00:03:28,166 --> 00:03:31,502
Byłem przez sekundę,
ale teraz w pełni cię wspieram,
68
00:03:31,502 --> 00:03:33,755
gotów podpiąć się do twego zaprzęgu!
69
00:03:33,755 --> 00:03:35,465
- Tu, tu!
- To dobrze.
70
00:03:35,465 --> 00:03:37,592
Jak już się oswoiłam, poczułam moc.
71
00:03:37,592 --> 00:03:39,844
Zawsze marzyłam o odpowiedzialności.
72
00:03:39,844 --> 00:03:44,265
{\an8}W sklepie z zasłonami tata nie dopuszczał
mnie do ważnych decyzji o nowych stylach.
73
00:03:44,265 --> 00:03:47,477
{\an8}Czy po ilu minutach zapukać z troską
do klienta w łazience.
74
00:03:47,477 --> 00:03:49,395
{\an8}Pierwsza decyzja jako burmistrzyni.
75
00:03:49,395 --> 00:03:52,565
{\an8}Wolisz pełnego pasji przytulasa
czy gratulacyjnego buziaka?
76
00:03:52,565 --> 00:03:53,650
Oba.
77
00:03:54,317 --> 00:03:55,610
Będę w tym świetna.
78
00:03:55,610 --> 00:03:59,072
A ja będę świetny
we wspieraniu cię przez całą drogę.
79
00:03:59,072 --> 00:04:01,157
Tak jakbym też był burmistrzem.
80
00:04:01,157 --> 00:04:03,201
Tak, ale ja naprawdę nim jestem.
81
00:04:03,701 --> 00:04:05,828
No jasne.
82
00:04:05,828 --> 00:04:07,038
{\an8}SZPITAL
83
00:04:07,038 --> 00:04:09,082
{\an8}Honeybee Shaw-Tobin, mocą nadaną mi
84
00:04:09,082 --> 00:04:12,043
przez prawo mianuję cię
tymczasowym burmistrzem.
85
00:04:13,378 --> 00:04:16,506
Już po? Sądziłam,
że będzie bankiet, orkiestra na żywo,
86
00:04:16,506 --> 00:04:19,217
może Elsa,
która zamraża miasto, a potem Hans...
87
00:04:19,217 --> 00:04:21,177
Skarbie, za dużo Krainy lodu.
88
00:04:21,177 --> 00:04:23,471
- Jasne.
- Możesz założyć szarfę.
89
00:04:23,471 --> 00:04:26,266
Wybacz, po poprzedniku
została plama po musztardzie.
90
00:04:26,266 --> 00:04:28,851
Powinienem wyzdrowieć jutro do 8.00 rano.
91
00:04:28,851 --> 00:04:33,147
Potem będę gotowy zostać nowym Idolem.
92
00:04:33,815 --> 00:04:37,819
- Wybacz, leki zaczęły działać.
- Spokojnie, burmistrzu Peppers.
93
00:04:37,819 --> 00:04:39,988
Lone Moose jest w dobrych rękach.
94
00:04:39,988 --> 00:04:41,656
Tymczasowy BURMISTRZ
95
00:04:41,656 --> 00:04:44,242
Twoja kawa, moja rządowa bogini.
96
00:04:44,242 --> 00:04:47,245
Nie mieli mleka,
więc dałem porcję śmietany.
97
00:04:47,245 --> 00:04:49,998
No i musiałem wymieszać zszywaczem.
98
00:04:49,998 --> 00:04:52,875
Wpadła jedna zszywka, ale ją wyłowiłem.
99
00:04:53,459 --> 00:04:54,627
Zostajesz?
100
00:04:54,627 --> 00:04:58,423
Tak. Zrobiłem rozeznanie kampanijne
dotyczące Lone Moose,
101
00:04:58,423 --> 00:05:01,009
więc służę ci swoją wiedzą.
102
00:05:01,551 --> 00:05:05,221
W porządku. Pewnie nawet Beyoncé
czasem zabiera Jay-Z do pracy.
103
00:05:05,221 --> 00:05:08,057
A nuż przyda jej się
nowa podkładka pod myszkę.
104
00:05:08,641 --> 00:05:09,726
{\an8}Tu usiądziesz?
105
00:05:09,726 --> 00:05:11,477
{\an8}Za moim ramieniem.
106
00:05:11,477 --> 00:05:15,189
{\an8}Jak mały anioł stróż.
Albo bardzo erotyczna papuga.
107
00:05:15,189 --> 00:05:16,274
{\an8}Wspaniale.
108
00:05:16,274 --> 00:05:17,483
{\an8}Burmistrz Peppers
109
00:05:17,483 --> 00:05:19,402
{\an8}Polly chce politykę.
110
00:05:22,739 --> 00:05:26,034
Dzień dobry, tymczasowa
burmistrzyni Honeybee i zwykły Wolfie.
111
00:05:26,034 --> 00:05:28,202
Dzień dobry, radna Gwen, Stephanie.
112
00:05:28,202 --> 00:05:30,455
{\an8}Co muszę wiedzieć
o tymczasowym burmistrzowaniu?
113
00:05:30,455 --> 00:05:33,416
Masz prywatną łazienkę,
możesz drukować do woli,
114
00:05:33,416 --> 00:05:36,127
a niektórzy uderzają młotkiem
w sali spotkań.
115
00:05:36,919 --> 00:05:37,920
Masz komputer.
116
00:05:37,920 --> 00:05:40,840
Tak, nie zważaj na mnie. Robię notatki.
117
00:05:40,840 --> 00:05:44,761
Honeybee walić młotkiem,
przecinek, iść siusiu.
118
00:05:44,761 --> 00:05:46,471
Tylko to mam dzisiaj robić?
119
00:05:46,471 --> 00:05:47,638
Żadnych decyzji?
120
00:05:47,638 --> 00:05:49,474
Wybierz, gdzie zamówimy lunch.
121
00:05:49,474 --> 00:05:52,060
Ale zero resztek w lodówce.
Irytuje mnie to.
122
00:05:52,060 --> 00:05:55,021
{\an8}- Gotowa walnąć młotkiem?
- No dobra.
123
00:05:55,021 --> 00:05:58,691
{\an8}Ding, ding!
Czemu zabraliście dzwonek z lady?
124
00:05:58,691 --> 00:06:01,402
Ojej, Vera i jej codzienna porcja skarg.
125
00:06:01,402 --> 00:06:04,614
Zabraliśmy dzwonek, bo wali w niego,
by wymóc spotkanie z burmistrzem.
126
00:06:04,614 --> 00:06:07,909
Teraz krzyczy, aż nie zaśnie,
i wsadzamy ją do auta.
127
00:06:08,576 --> 00:06:11,245
- Zaproście ją.
- Na pewno? Jest okropna.
128
00:06:11,245 --> 00:06:12,789
{\an8}Jako burmistrzyni dam radę.
129
00:06:12,789 --> 00:06:15,333
{\an8}- Po to tu jestem.
- Ding ding!
130
00:06:15,333 --> 00:06:18,753
Dzień dobry, nowa idiotko.
Chcę przesunąć płot o półtora metra...
131
00:06:18,753 --> 00:06:20,254
{\an8}- Zrobione!
- Serio?
132
00:06:20,254 --> 00:06:22,882
Dobrze, musisz to podpisać.
133
00:06:23,466 --> 00:06:25,176
{\an8}- W sumie...
- Półtora metra?
134
00:06:25,176 --> 00:06:27,178
{\an8}Wstawmy płot na właściwe tory.
135
00:06:27,178 --> 00:06:30,723
{\an8}- Chwila, moja nęcąca notariuszko.
- Nie jestem tu władna?
136
00:06:30,723 --> 00:06:34,936
Jesteś, ale istnieje procedura
przesuwania płotów w Lone Moose.
137
00:06:34,936 --> 00:06:38,022
{\an8}Zalecam ją stosować,
bo na północny-zachód...
138
00:06:38,022 --> 00:06:40,983
{\an8}Potem wrócimy
do tej fascynującej lekcji historii.
139
00:06:40,983 --> 00:06:42,318
- Tak.
- Dzięki.
140
00:06:42,318 --> 00:06:45,905
- Dobrze, że dla żartu wybrałam ciebie.
- To było boskie.
141
00:06:45,905 --> 00:06:49,826
{\an8}Czuję powera i moc
niczym kokainowa pani miś.
142
00:06:49,826 --> 00:06:54,497
Czyli nie chcesz cały dzień szukać
gigantycznych nożyczek i broni jądrowej?
143
00:06:54,497 --> 00:06:57,500
{\an8}Zdecydowanie chcę, ale też pomogę.
144
00:06:57,500 --> 00:07:01,337
W takim razie chciałabym
przedstawić ci małą propozycję.
145
00:07:01,337 --> 00:07:03,714
Nie ma małych propozycji,
są mali burmistrzowie.
146
00:07:03,714 --> 00:07:07,301
Nie mówię tu o osobach kompaktowych,
których kocham i szanuję.
147
00:07:07,301 --> 00:07:11,139
Lone Moose od XIX wieku
ma godzinę nocną od 20.00.
148
00:07:11,139 --> 00:07:13,766
Wprowadzono ją,
gdy powstały domowe klawesyny.
149
00:07:13,766 --> 00:07:16,185
Lipa dla wieczorów karaoke,
które organizuję.
150
00:07:16,769 --> 00:07:17,854
{\an8}O nie, Stephanie.
151
00:07:18,438 --> 00:07:20,022
Jeśli nie mogę zaśpiewać
152
00:07:20,022 --> 00:07:24,026
całego Uprowadzona: musical Liama Neesona
na własnej imprezie,
153
00:07:24,026 --> 00:07:25,361
czy to wciąż Ameryka?
154
00:07:25,361 --> 00:07:26,863
Nie dla mnie. Gdzie akt?
155
00:07:26,863 --> 00:07:29,615
Nie chcę ci tego wolf-splainować,
156
00:07:29,615 --> 00:07:31,492
ale w miasteczku na Alasce
157
00:07:31,492 --> 00:07:34,078
nawet małe decyzje
mają daleko idące skutki.
158
00:07:34,078 --> 00:07:36,539
{\an8}Wiesz, jaka wrzawa wybuchła,
159
00:07:36,539 --> 00:07:39,000
{\an8}gdy rada miasta pozwoliła dwóm kawiarniom
160
00:07:39,000 --> 00:07:40,585
{\an8}nazwać się Wsza-kawa?
161
00:07:40,585 --> 00:07:43,880
Dziękuję za twój wkład, wyborco Wolfie,
162
00:07:43,880 --> 00:07:46,466
ale potrafię podejmować decyzje.
163
00:07:46,466 --> 00:07:48,718
Wybacz, Sonio Seksi-mayor.
164
00:07:48,718 --> 00:07:51,596
Ale sporo
się przygotowywałem do tej pracy.
165
00:07:51,596 --> 00:07:53,473
Jasne, ale to moja praca.
166
00:07:53,473 --> 00:07:55,933
Mowa o płotach i muzyce,
a nie o pokoju na świecie.
167
00:07:55,933 --> 00:07:58,978
Bum. Stephanie, wyślij maila,
aby ludzie wiedzieli,
168
00:07:58,978 --> 00:08:01,689
że biuro burmistrzyni
przyjmuje do końca dnia.
169
00:08:01,689 --> 00:08:05,234
{\an8}Dodaj zabawnego gifa,
w którym pies szczeka na plakat Reby.
170
00:08:05,234 --> 00:08:07,320
{\an8}Wtedy ludziska ruszą do nas zadki.
171
00:08:07,320 --> 00:08:09,906
À propos, chyba przesunę krzesło.
172
00:08:09,906 --> 00:08:11,824
Zetkniemy razem nasze półdupki.
173
00:08:11,824 --> 00:08:16,245
Jeśli masz inne sprawy do załatwienia,
poradzę sobie.
174
00:08:16,245 --> 00:08:18,372
{\an8}Nie, jestem wolny jak kloc.
175
00:08:21,542 --> 00:08:23,419
Jeśli to nie problem...
176
00:08:23,419 --> 00:08:25,838
- No, skarbie...
- Zatwierdzam.
177
00:08:25,838 --> 00:08:28,633
- Słonko, na twoim miejscu...
- Jestem na tak.
178
00:08:28,633 --> 00:08:31,636
Aż kobieta ma znów chęć płacić podatki.
179
00:08:39,143 --> 00:08:40,478
U Maude
180
00:08:40,478 --> 00:08:43,022
Och, rodzina burmistrzyni Lone Moose.
181
00:08:43,022 --> 00:08:45,816
Gratuluję związków
z tymczasową burmistrzynią.
182
00:08:45,816 --> 00:08:49,737
Dziękuję. To zaszczyt mieć w rodzinie
kogoś rozpoznawanego w mieście.
183
00:08:49,737 --> 00:08:51,447
Mama była znana,
184
00:08:51,447 --> 00:08:54,951
głównie za udawanie syreny na dokach
po nażłopaniu się piwa.
185
00:08:54,951 --> 00:08:58,913
Bardzo chciałabym powiesić
zdjęcie burmistrzyni Honeybee na ścianie.
186
00:08:58,913 --> 00:09:01,415
- Co z tego będziemy mieć?
- Cóż...
187
00:09:01,415 --> 00:09:05,836
Nie myślałem, że będę głodny,
ale przywileje dobrze wpływają na apetyt.
188
00:09:05,836 --> 00:09:06,921
Przyznaję.
189
00:09:06,921 --> 00:09:11,217
Darmowe ciasta od Maude
to nieoczekiwany i ceniony odpust.
190
00:09:11,217 --> 00:09:13,094
Niech nam nie uderzy sodówka.
191
00:09:13,094 --> 00:09:15,555
Tobinowie. Mam nowe próbki.
192
00:09:15,555 --> 00:09:17,557
Nie chcecie wypróbować?
193
00:09:17,557 --> 00:09:19,600
Może coś się spodoba Honeybee
194
00:09:19,600 --> 00:09:22,436
i wpadnie na fotkę do internetu?
195
00:09:22,436 --> 00:09:25,731
Nieuprzejmie byłoby nie spojrzeć.
196
00:09:25,731 --> 00:09:27,108
Rety, dopiero 14.00,
197
00:09:27,108 --> 00:09:31,195
{\an8}a podjęłam więcej decyzji niż podczas
całej kariery w sklepie z zasłonami.
198
00:09:31,195 --> 00:09:32,738
{\an8}Szefowa to mało powiedziane.
199
00:09:32,738 --> 00:09:34,949
{\an8}A może popołudniu posiedzimy
200
00:09:34,949 --> 00:09:37,702
{\an8}i ostrożnie przejrzymy
wszystkie twoje decyzje?
201
00:09:37,702 --> 00:09:39,745
{\an8}Może zechcesz jakąś odjąć.
202
00:09:39,745 --> 00:09:41,289
{\an8}W sumie to
203
00:09:41,289 --> 00:09:44,125
{\an8}resztę dnia możesz chyba pracować w domu.
204
00:09:45,293 --> 00:09:48,546
{\an8}Chodzi mi po łbie
specjalny projekt dla ciebie.
205
00:09:48,546 --> 00:09:52,967
{\an8}Lone Moose ma małomiejski urok,
ale czy go w pełni wykorzystujemy?
206
00:09:52,967 --> 00:09:55,303
{\an8}- Świetne pytanie.
- Weź książkę telefoniczną...
207
00:09:55,303 --> 00:09:57,972
{\an8}Jestem chytry lis i mam spis.
208
00:09:57,972 --> 00:10:00,766
Popytaj mieszkańców
o ich dziwne zdolności.
209
00:10:00,766 --> 00:10:02,810
Wrzucimy je na stronę turystyczną miasta.
210
00:10:03,394 --> 00:10:05,146
Pomysł megawypas.
211
00:10:05,146 --> 00:10:07,940
{\an8}Cudownie. Zostanę tu i będę burmistrzynią,
212
00:10:07,940 --> 00:10:11,611
{\an8}bo mnie nią wybrano.
Ty działaj za kulisami.
213
00:10:11,611 --> 00:10:13,070
{\an8}- W domu.
- Się wie!
214
00:10:13,070 --> 00:10:15,281
Będziesz jak Kamala Harris, a ja...
215
00:10:16,324 --> 00:10:17,325
Czyżby Gary?
216
00:10:17,325 --> 00:10:18,909
- Doug.
- Ja będę Dougiem.
217
00:10:19,410 --> 00:10:22,330
Za nami pierwsze kilka godzin
rządów Honeybee,
218
00:10:22,330 --> 00:10:24,707
a w całym mieście aż huczy.
219
00:10:24,707 --> 00:10:26,667
Rozmawia bezpośrednio z ludźmi,
220
00:10:26,667 --> 00:10:30,171
a „tak” to wyraz jej woli,
który każdego wyzwoli.
221
00:10:30,171 --> 00:10:31,922
Zapytajcie Dorothy Tuntley.
222
00:10:31,922 --> 00:10:34,300
Cofnęła zakaz kąpieli na waleta.
223
00:10:34,300 --> 00:10:37,887
Jeśli zechcę wleźć do jeziora
na swojej posesji w stroju Ewy,
224
00:10:37,887 --> 00:10:41,599
to sprawa między mną
a gigachad sową na mojej sośnie.
225
00:10:41,599 --> 00:10:42,683
No i proszę.
226
00:10:42,683 --> 00:10:45,895
Na strapienia
zapraszamy do burmistrzyni odwiedzenia.
227
00:10:45,895 --> 00:10:50,483
Wyobraź to sobie. Świeże powietrze,
gwiazdy, nastukanie się do upadłego.
228
00:10:50,483 --> 00:10:53,069
{\an8}Mówię o zgodzie
na picie alkoholu na dworze.
229
00:10:55,196 --> 00:10:58,366
{\an8}Polowanie na łosie w obrębie miasta
wydaje się ryzykowne.
230
00:10:58,366 --> 00:10:59,950
To łosie są groźne.
231
00:10:59,950 --> 00:11:02,453
Jeden przeglądał mi w chacie DVD.
232
00:11:02,453 --> 00:11:05,081
Zjadł kopię Gry z Michaelem Douglasem.
233
00:11:05,831 --> 00:11:06,916
{\an8}A to drań!
234
00:11:06,916 --> 00:11:08,167
{\an8}Zatwierdzam.
235
00:11:09,001 --> 00:11:12,546
{\an8}- Burmistrzyni Honeybee.
- Tu pierwszy mąż. Co porabiasz?
236
00:11:12,546 --> 00:11:15,424
{\an8}Jestem w pracy,
o czym wiesz, bo zadzwoniłeś tu.
237
00:11:15,925 --> 00:11:16,926
{\an8}Szczera prawda.
238
00:11:16,926 --> 00:11:19,095
{\an8}Chciałem dać znać, jak idzie projekt.
239
00:11:19,095 --> 00:11:22,390
{\an8}Spojler. Skończyłem.
Mam sporo fajnych nawyków.
240
00:11:22,390 --> 00:11:24,850
{\an8}Przykładowo, czy wiesz, że Daniel Strunk
241
00:11:24,850 --> 00:11:27,311
{\an8}ma cmentarzysko bobrów w ogrodzie?
242
00:11:27,311 --> 00:11:30,022
{\an8}Pogrzebał setki
naszych płaskoogonowych kumpli.
243
00:11:30,022 --> 00:11:32,525
{\an8}Niesamowite. Prześlij to mailem.
244
00:11:32,525 --> 00:11:33,693
{\an8}Jeśli teraz wyjdę,
245
00:11:33,693 --> 00:11:37,405
{\an8}zdążę przyjechać i dowiedzieć się,
co zaszło po moim wyjściu.
246
00:11:37,405 --> 00:11:38,864
{\an8}Ktoś do mnie mówi.
247
00:11:38,864 --> 00:11:41,784
{\an8}Kryzys? Wzywają burmistrzynię?
Wybacz, lecę.
248
00:11:42,952 --> 00:11:47,581
Moja zapracowana Honeybee.
A Wolfy robi dla niej jak ta pszczółka.
249
00:11:48,833 --> 00:11:51,502
Wiem, zrobię romantyczną
jak psiakość kolację,
250
00:11:51,502 --> 00:11:54,338
aby uczcić
koniec kadencji burmistrzyni Honeybee.
251
00:11:54,338 --> 00:11:56,632
Gdzie są roladki pizzowe?
252
00:11:57,633 --> 00:12:00,344
Całe życie nosiłem wełniane skarpety,
253
00:12:00,344 --> 00:12:02,471
a mogłem te z prawdziwej owcy.
254
00:12:02,471 --> 00:12:04,974
Stopy mi się pocą. Powinny być zimne,
255
00:12:04,974 --> 00:12:06,892
ale te buty znów mi je grzeją.
256
00:12:06,892 --> 00:12:11,981
To dezorientujące uczucie
jest warte kilku chwil czasu Honeybee.
257
00:12:11,981 --> 00:12:13,357
Hejka, Tobinowie.
258
00:12:13,357 --> 00:12:15,317
Wyglądacie na takich ważnych.
259
00:12:15,317 --> 00:12:17,737
Dzisiaj robimy darmowe makijaże
260
00:12:17,737 --> 00:12:20,448
dla osób idących do burmistrzyni Honeybee.
261
00:12:23,409 --> 00:12:24,869
{\an8}BURMISTRZU PEPPERS
WYMIATAŁAM!
262
00:12:24,869 --> 00:12:27,538
No to czas odłożyć pióro. Dosłownie.
263
00:12:27,538 --> 00:12:31,876
{\an8}Przyniosę ci resztki Wolfa,
skoro o nich zapomniał, co jest dziwne,
264
00:12:31,876 --> 00:12:35,421
{\an8}bo na lodówce jest napis
i ustnie ostrzegałam...
265
00:12:37,882 --> 00:12:39,884
Kupiłyście mi śpiewające gratulacje?
266
00:12:39,884 --> 00:12:42,052
Słuchajta, słuchajta.
267
00:12:42,052 --> 00:12:45,806
Ja, Jeremy Reuben,
wybrany miejskim heroldem Whippleton,
268
00:12:45,806 --> 00:12:50,686
niniejszym ogłaszam, że Whippleton
formalnie wypowiada wojnę Lone Moose.
269
00:12:53,773 --> 00:12:55,691
Chwila. Whippleton wypowiada wojnę?
270
00:12:55,691 --> 00:12:57,735
Gwen, Stephanie, wolno im tak?
271
00:12:57,735 --> 00:13:00,988
Taką prawdziwą wojnę
z biciem się i bojówkami?
272
00:13:00,988 --> 00:13:04,492
Poświadczono, że Lone Moose
naruszyło terytorium Whippleton
273
00:13:04,492 --> 00:13:07,119
o półtora metra, wchodząc w naszą granicę,
274
00:13:07,119 --> 00:13:11,582
co, zgodnie z Traktatem z 1989 roku,
uważa się za akt wojny.
275
00:13:11,582 --> 00:13:14,710
Skutkiem czego wypowiadamy wojnę.
276
00:13:14,710 --> 00:13:17,713
Dziękuję za wysłuchanie.
Widzimy się na polu bitwy.
277
00:13:18,339 --> 00:13:21,717
Mogę skorzystać z łazienki?
Wypiłem dwie fanty podczas jazdy.
278
00:13:22,843 --> 00:13:25,596
W końcu w domu. Roladki pizzowe są zimne,
279
00:13:25,596 --> 00:13:28,057
ale można by je znów podgrzać. Co nie?
280
00:13:28,057 --> 00:13:30,434
Zajmują mnie ważne sprawy miasta.
281
00:13:30,434 --> 00:13:32,770
Nie oddałaś już władzy
burmistrzowi Peppersowi?
282
00:13:32,770 --> 00:13:36,732
Nie można tego zrobić
po eleganckiej uczcie pożegnalnej,
283
00:13:36,732 --> 00:13:38,275
moja Delicjo-beth Warren?
284
00:13:38,859 --> 00:13:41,862
- Lone Moose jest w stanie wojny.
- Chwila, to Lone Moose?
285
00:13:41,862 --> 00:13:43,572
Tak, teraz ruszam na front.
286
00:13:43,572 --> 00:13:46,617
Gdzie awaryjne czekoladki miętowe?
W ramach oferty pokojowej.
287
00:13:46,617 --> 00:13:48,077
Chodzi o płot Very?
288
00:13:48,077 --> 00:13:49,411
Chwila, skąd...
289
00:13:49,411 --> 00:13:52,414
Traktat ziemski z 1989 roku.
Rano ci mówiłem...
290
00:13:52,414 --> 00:13:55,251
Rano mówiłeś?
Nic nie wspominałeś o wojnie.
291
00:13:55,251 --> 00:13:56,877
Chciałem, ale...
292
00:13:56,877 --> 00:13:59,630
Udajmy się tam razem i rozwiążę problem...
293
00:13:59,630 --> 00:14:02,341
Nie, mąż nie musi mi ruszać na ratunek.
294
00:14:02,341 --> 00:14:05,511
Nie ratuję. Pomagam.
Staram się pomóc od rana.
295
00:14:05,511 --> 00:14:09,306
- Skończyłem specjalne zadanie.
- Dałam ci je, by się ciebie pozbyć.
296
00:14:09,306 --> 00:14:11,058
- Serio?
- Tak.
297
00:14:11,058 --> 00:14:12,643
Nie zapraszałam cię do biura.
298
00:14:12,643 --> 00:14:16,105
I nie prosiłam, abyś poprawiał
każdą moją decyzję jak osioł.
299
00:14:16,105 --> 00:14:17,606
Gdybyś mnie posłuchała,
300
00:14:17,606 --> 00:14:20,943
jak podważam te decyzje jak osioł,
nie doszłoby do wojny.
301
00:14:20,943 --> 00:14:23,362
Błagam, byłeś zły, że ludzie wolą mnie.
302
00:14:23,362 --> 00:14:25,281
Co? A skąd.
303
00:14:25,281 --> 00:14:26,407
Dobra. Wiesz co?
304
00:14:26,407 --> 00:14:29,118
Niniejszym cofam moją propozycję pomocy.
305
00:14:29,118 --> 00:14:32,037
Powiem wprost.
Jestem Elsą, a ty może Olafem.
306
00:14:32,037 --> 00:14:35,708
Nie. Każdy kocha Olafa.
Jesteś marchewką, którą karmią renifery.
307
00:14:35,708 --> 00:14:37,710
Kurka, znów za dużo Krainy lodu.
308
00:14:37,710 --> 00:14:40,296
Boże, aż błyszczę.
309
00:14:40,296 --> 00:14:43,757
Powiem śmiało:
to mój najlepszy darmowy makijaż w życiu.
310
00:14:43,757 --> 00:14:45,426
Podzielam tę śmiałość.
311
00:14:45,426 --> 00:14:49,096
Miałaś rację, Yolando.
Konturowanie jest jak lukrowanie ciasta.
312
00:14:49,096 --> 00:14:51,181
Jeśli nawalisz, dodajesz warstwę.
313
00:14:51,181 --> 00:14:54,143
Pędźmy do ratusza,
by Honeybee wpadła zrobić zdjęcia.
314
00:14:54,143 --> 00:14:55,853
Nie odpisuje na wiadomości.
315
00:14:55,853 --> 00:14:57,146
I nie widzę telefonu.
316
00:14:57,146 --> 00:14:58,939
No to jak ją przyprowadzicie,
317
00:14:58,939 --> 00:15:01,817
dam ja wam śliczne akrylowe tipsy.
318
00:15:01,817 --> 00:15:04,653
Nie wiem, o co biega.
Już się nie mogę doczekać.
319
00:15:05,237 --> 00:15:09,575
Cześć, miło was poznać. Jestem Honeybee,
tymczasowa burmistrzyni Lone Moose.
320
00:15:10,326 --> 00:15:12,369
Czekoladki miętowe?
Potrzyma ktoś mój aparat?
321
00:15:12,369 --> 00:15:15,831
Oto ja, burmistrzyni Shanice Parker-Butts.
322
00:15:15,831 --> 00:15:18,751
Zuchwale naruszyliście nasze terytorium.
323
00:15:18,751 --> 00:15:19,960
Wszak to wojna.
324
00:15:19,960 --> 00:15:22,546
Dobra. Po pierwsze, super stroje.
325
00:15:22,546 --> 00:15:24,798
Mówimy tylko o półtora metra.
326
00:15:24,798 --> 00:15:28,385
Vera zapewne nie wiedziała,
że spowoduje rejwach...
327
00:15:28,385 --> 00:15:30,596
Wiedziałam. A kto ich powiadomił?
328
00:15:30,596 --> 00:15:32,890
- Vera.
- Radź sobie. Chaos mnie odmładza.
329
00:15:32,890 --> 00:15:33,974
Zadzwoniła,
330
00:15:33,974 --> 00:15:38,228
ale pani podpisała zgodę w sprawie płotu,
pani tymczasowa burmistrzyni.
331
00:15:38,228 --> 00:15:40,064
Burmistrzyni Honeybee, jest problem.
332
00:15:40,064 --> 00:15:41,148
SZEFOWA EDNA
333
00:15:41,148 --> 00:15:43,317
- Rozwiązuję go.
- Tak. Dobry wieczór.
334
00:15:43,317 --> 00:15:46,236
Burmistrzyni Shanice.
Ale nie mówię o wojnie.
335
00:15:46,236 --> 00:15:49,573
Sprawy w mieście
wymknęły się spod kontroli.
336
00:15:50,658 --> 00:15:52,242
Dobra, zaraz wracam.
337
00:15:52,242 --> 00:15:54,536
- Vero, poczęstuj ich kawą.
- Nigdy!
338
00:15:54,536 --> 00:15:58,290
Mam na imię Bryan Mills
Moi wrogowie zawsze płacą słono
339
00:15:58,290 --> 00:16:01,210
Mam specjalne umiejętności
A moją córkę uprowadzono
340
00:16:01,210 --> 00:16:05,631
Dobra, pozbycie się ciszy nocnej
i dopuszczenie do polowania w mieście
341
00:16:05,631 --> 00:16:07,549
mogły nie okryć mnie chwałą.
342
00:16:07,549 --> 00:16:10,094
Może każ tłumowi się rozejść, Edno.
343
00:16:10,094 --> 00:16:12,721
Z chęcią, ale nikt nie łamie prawa.
344
00:16:12,721 --> 00:16:14,932
Nawet publiczne picie jest legalne.
345
00:16:14,932 --> 00:16:17,142
Dałam wprawdzie plamę, ale podołam.
346
00:16:17,142 --> 00:16:21,146
To miasto wciąż mnie kocha.
Ogłoszę, że jeśli wszyscy wrócą do domu,
347
00:16:21,146 --> 00:16:24,191
napiszę im
na wallu Facebooka życzenia na urodziny.
348
00:16:24,191 --> 00:16:26,777
Sorki, celowałem w łosia.
349
00:16:27,277 --> 00:16:28,278
Pani Tuntley!
350
00:16:28,278 --> 00:16:30,447
Juhu, panie Sowa!
351
00:16:30,447 --> 00:16:32,616
Osiem piosenek, potem twoja kolej.
352
00:16:32,616 --> 00:16:35,786
Bimber do woli. Pijcie bimber do woli.
353
00:16:35,786 --> 00:16:37,162
Co ja zrobiłam?
354
00:16:38,956 --> 00:16:40,290
O nie.
355
00:16:40,290 --> 00:16:43,585
Baczność! Pełniąca obowiązki
burmistrza Honeybee Shaw-Tobin?
356
00:16:43,585 --> 00:16:44,962
Niestety, tak.
357
00:16:44,962 --> 00:16:48,465
Niniejszym informuję, że jako sojusznik
szlachetnej krainy Whippleton,
358
00:16:48,465 --> 00:16:53,595
miasteczko Szał Teda też formalnie
wypowiada wojnę Lone Moose.
359
00:16:53,595 --> 00:16:54,888
Bosko.
360
00:16:54,888 --> 00:16:55,973
Co do licha?
361
00:16:55,973 --> 00:16:59,184
Honeybee, chodź z nami,
aby zrobić sobie paznokcie.
362
00:16:59,184 --> 00:17:01,520
{\an8}A niech mnie kornik zeżre!
363
00:17:01,520 --> 00:17:05,024
Z przejęcia wyrzucam
dobre roladki pizzowe.
364
00:17:06,900 --> 00:17:08,110
Skarbie, co jest?
365
00:17:08,110 --> 00:17:12,281
Czekoladki miętowe nie podziałały.
Wiem, że jesteś na mnie zły, ale...
366
00:17:13,032 --> 00:17:15,284
Na pewno wszystko będzie dobrze.
367
00:17:15,284 --> 00:17:17,953
Wyciągnę ci roladki pizzowe ze śmieci.
368
00:17:21,290 --> 00:17:23,709
Jestem najgorszym burmistrzem
w dziejach Lone Moose.
369
00:17:23,709 --> 00:17:27,463
To moje ostatnie ogłoszenie
jako burmistrzyni. Byłam najgorsza.
370
00:17:27,463 --> 00:17:31,300
Skarbie, nie bądź dla siebie zbyt ostra.
Inni byli naprawdę okropni.
371
00:17:31,300 --> 00:17:33,635
Burmistrz Hornby zjadł trzech wyborców.
372
00:17:33,635 --> 00:17:34,720
Co się dzieje?
373
00:17:34,720 --> 00:17:37,556
Obiecasz, że nie powiesz: „A nie mówiłem”?
374
00:17:37,556 --> 00:17:40,142
A mogę bezgłośnie wymówić?
Nie, śmiało. Mów.
375
00:17:40,142 --> 00:17:42,311
Pamiętasz wojnę z Whippleton...
376
00:17:42,311 --> 00:17:44,730
- Tak.
- Ponoć według traktatu
377
00:17:44,730 --> 00:17:47,399
Szał Teda też musi ją wypowiedzieć.
378
00:17:48,025 --> 00:17:51,945
Przypadkowo, choć celowo,
zalegalizowałam publiczne picie, nagość
379
00:17:51,945 --> 00:17:54,364
i śpiewanie
oraz polowanie na łosie w mieście.
380
00:17:54,364 --> 00:17:57,576
- Nie myślałam, że ludzie...
- Skorzystają z okazji?
381
00:17:57,576 --> 00:18:01,872
Tak. Zawsze umiałam być popularną,
ale to co innego niż posiadanie władzy.
382
00:18:01,872 --> 00:18:04,833
Tak fajnie było rządzić
i podejmować decyzje,
383
00:18:04,833 --> 00:18:06,126
bo tata mi nie pozwalał.
384
00:18:06,126 --> 00:18:08,462
Kiedy cię poprawiałem...
385
00:18:08,462 --> 00:18:10,631
Miałam to z tyłu głowy i mnie to...
386
00:18:10,631 --> 00:18:12,007
Wkurzało. Honeybee.
387
00:18:12,007 --> 00:18:14,927
Tak mi przykro,
że byłem dziś tyrańskim trepem.
388
00:18:14,927 --> 00:18:17,137
Zazdrościłem, że zostałaś burmistrzynią.
389
00:18:17,137 --> 00:18:21,225
Wisi mi, czy jesteś ulubienicą miasta,
dopóki ja będę twoim ulubieńcem.
390
00:18:21,225 --> 00:18:23,227
Oczywiście. Też przepraszam.
391
00:18:23,227 --> 00:18:24,937
Miałeś świetne pomysły,
392
00:18:24,937 --> 00:18:27,106
choć drażniłeś tym niemożebnie.
393
00:18:27,106 --> 00:18:28,607
Między nami dobrze?
394
00:18:28,607 --> 00:18:32,277
Jasne, mam lekki żal
o zapasy czekoladek miętowych,
395
00:18:32,277 --> 00:18:36,156
bo są niedostępne od kwietnia do sierpnia,
nawet na dark webie.
396
00:18:36,156 --> 00:18:37,241
Wiem.
397
00:18:37,241 --> 00:18:39,827
Wrócę do ratusza i odkręcę, co zakręciłam.
398
00:18:39,827 --> 00:18:42,246
Przestanę być popularna,
ale to słuszny krok.
399
00:18:42,246 --> 00:18:47,042
Nie ma mowy. Znam kogoś niepopularnego,
a przy tym gotowego wszystkich wkurzyć.
400
00:18:47,042 --> 00:18:49,002
- Dane Cook?
- On pewnie też.
401
00:18:49,002 --> 00:18:50,504
Mówię o sobie.
402
00:18:51,088 --> 00:18:54,883
Przy użyciu uprawnień tymczasowego
burmistrza mianuję Wolfa Tobina
403
00:18:54,883 --> 00:18:57,219
chwilowym tymczasowym
burmistrzem Lone Moose.
404
00:18:57,219 --> 00:19:01,765
Jest nowy, nowszy burmistrz w mieście
i zamierza pokazać swoje kozackie „nie”.
405
00:19:02,933 --> 00:19:05,435
Brak mi popularności mojej ukochanej żony.
406
00:19:05,435 --> 00:19:08,355
Nie zostałem wybrany
i nie mam waszego zaufania...
407
00:19:08,355 --> 00:19:10,149
- Ja cię lubię!
- Dzięki, tato.
408
00:19:10,149 --> 00:19:11,942
- Wyglądasz bosko.
- Wiem.
409
00:19:11,942 --> 00:19:13,527
Ale przybyłem tu naprawiać!
410
00:19:13,527 --> 00:19:15,070
Słuchaj, Lone Moose.
411
00:19:15,070 --> 00:19:17,239
Tu mam wszystkie rozporządzenia
412
00:19:17,239 --> 00:19:20,117
waszej ulubionej burmistrzyni,
Honeybee Shaw.
413
00:19:20,117 --> 00:19:24,538
Uchylam wszystkie przyjęte dziś decyzje
za pomocą dekretu.
414
00:19:24,538 --> 00:19:27,124
Schować strzały, spakować bar,
415
00:19:27,124 --> 00:19:30,043
zakryć pośladki
i odłączyć sprzęt do karaoke.
416
00:19:30,043 --> 00:19:34,965
Co z kanapką, którą zostawiłeś w lodówce?
To też uchylisz? Bo zaczyna cuchnąć.
417
00:19:34,965 --> 00:19:38,552
Proszę. Daj mi najpierw
przerwać ten bezsensowny rozlew krwi.
418
00:19:38,552 --> 00:19:40,679
Armia Szału Teda, za nami.
419
00:19:40,679 --> 00:19:43,015
Fajnie, że znów się przyjaźnimy.
420
00:19:43,724 --> 00:19:45,267
Dlaczego masz mokrą dłoń?
421
00:19:45,267 --> 00:19:48,687
Chciałbym wiedzieć, Shanice.
Chciałbym. Grupowy przytulas?
422
00:19:48,687 --> 00:19:51,315
Tknij mnie,
a aresztują cię za zbrodnie wojenne.
423
00:19:51,315 --> 00:19:53,567
Zatem szacowne skinienie głowy.
424
00:19:54,359 --> 00:19:57,613
{\an8}Dziękuję za oddaną służbę,
chwilowy tymczasowy burmistrzu Wolf.
425
00:19:57,613 --> 00:19:59,239
{\an8}To był zaszczyt, Wasza Wysokość.
426
00:19:59,239 --> 00:20:03,410
{\an8}Lone Moose może mnie teraz nie lubić,
ale ktoś tu mnie kocha.
427
00:20:04,077 --> 00:20:07,748
{\an8}Wiem, że nie potrzebujesz ratunku,
ale czasami lubię ci pomóc.
428
00:20:07,748 --> 00:20:10,167
Jeśli chodzi o ratunek, wybieram ciebie.
429
00:20:10,167 --> 00:20:13,086
Chyba że chodzi o tonięcie,
wtedy stawiam na Aquamana,
430
00:20:13,086 --> 00:20:15,672
Rocka i wieloryba,
co grał Willy’ego, o ile jest wolny.
431
00:20:15,672 --> 00:20:17,883
Obecnie jest. To do domu.
432
00:20:17,883 --> 00:20:19,635
Czekoladki miętowe wybyły,
433
00:20:19,635 --> 00:20:22,804
ale mamy świąteczne czekoladki
w kształcie ziemniaków
434
00:20:22,804 --> 00:20:24,681
z dnia świętego Patryka.
435
00:20:24,681 --> 00:20:26,850
A co z tą rozmokłą skibką?
436
00:20:26,850 --> 00:20:30,938
Skoro nie pamiętasz o zabraniu jej
do domu, ubierz się w nią!
437
00:20:38,445 --> 00:20:40,781
- Honeybee, uratowałaś mnie.
- Tak?
438
00:20:40,781 --> 00:20:42,616
Boże, wszędzie sos!
439
00:20:43,200 --> 00:20:44,201
Odpoczywaj.
440
00:20:44,201 --> 00:20:46,161
Ale z was pokręcone świry.
441
00:20:46,161 --> 00:20:48,205
Zmierzam ku światłu.
442
00:20:48,205 --> 00:20:49,665
Nie umieraj!
443
00:20:49,665 --> 00:20:52,668
- Wychodzę, zamknijcie za sobą.
- Jasne, Gwen.
444
00:21:31,957 --> 00:21:33,875
Napisy: Przemysław Stępień