1 00:00:06,549 --> 00:00:09,969 KOSZMAR DOLORES ROACH 2 00:00:10,052 --> 00:00:12,722 ODCINEK 4 „Już siedziałam w pudle, człowieku” 3 00:00:17,435 --> 00:00:19,103 Wrócę do więzienia. 4 00:00:20,688 --> 00:00:23,524 Pearlman Property Group, powiadasz? 5 00:00:23,649 --> 00:00:24,608 Kto następny? 6 00:00:24,692 --> 00:00:26,026 Tak. 7 00:00:26,110 --> 00:00:28,112 Możemy porozmawiać? 8 00:00:29,780 --> 00:00:30,781 To jak? 9 00:00:31,532 --> 00:00:32,908 Tak? 10 00:00:36,036 --> 00:00:39,707 Nie mamy informacji ani w sprawie wykupu, ani czynszu. 11 00:00:39,790 --> 00:00:42,752 -Wykup! -Termin upłynął w zeszłym tygodniu. 12 00:00:42,835 --> 00:00:45,212 -Powtórzysz nazwisko? -Jonah Pearlman. 13 00:00:45,296 --> 00:00:48,924 Rozmawiałem z Gideonem Pearlmanem. To twój... 14 00:00:49,008 --> 00:00:50,426 -Mój ojciec. -Ojciec. 15 00:00:51,260 --> 00:00:54,221 Prowadziliśmy negocjacje. 16 00:00:54,305 --> 00:00:55,848 -Negocjacje? -Tak. 17 00:00:55,931 --> 00:00:58,642 -Ostatnio z nim rozmawiałem. -Luis. 18 00:00:58,726 --> 00:01:02,396 Wie, że Empanada Loca musi istnieć. 19 00:01:02,480 --> 00:01:06,108 -Klienci czekają. -Wie, że to w jego interesie. 20 00:01:06,192 --> 00:01:08,360 Kiedy z nim rozmawiałeś? 21 00:01:08,444 --> 00:01:09,570 Sześć dni temu. 22 00:01:11,363 --> 00:01:12,948 Sprawdzę w telefonie. 23 00:01:13,032 --> 00:01:15,117 Masz coś z tego na piśmie? 24 00:01:16,076 --> 00:01:17,703 A nie dlatego tu jesteś? 25 00:01:19,622 --> 00:01:20,789 Co takiego? 26 00:01:20,873 --> 00:01:23,501 Nie przyszedłeś z umową? 27 00:01:24,293 --> 00:01:26,795 Musiało dojść do nieporozumienia. 28 00:01:26,879 --> 00:01:28,714 Nie, bracie, luzik. 29 00:01:28,798 --> 00:01:32,009 Nie jestem zły. Zadzwoń do niego. 30 00:01:32,092 --> 00:01:34,929 -Wyjaśnimy to i już. Dzwoń. -Nie. 31 00:01:35,596 --> 00:01:36,639 Wyjechał. 32 00:01:37,807 --> 00:01:43,604 Zgadza się. Pamiętam, wspominał o wycieczce. 33 00:01:44,438 --> 00:01:45,940 Tak? A mówił dokąd? 34 00:01:46,065 --> 00:01:47,066 Nie. 35 00:01:47,775 --> 00:01:49,151 Atlantic City, na północ? 36 00:01:49,693 --> 00:01:51,487 -Nie. -No dobrze. 37 00:01:51,695 --> 00:01:54,824 -Rozmawialiście przez telefon? -Tak. 38 00:01:54,907 --> 00:01:57,701 -Nie przyszedł osobiście? -Nie, nigdy. 39 00:01:57,785 --> 00:02:02,790 Szkoda, bo chciałbym uścisnąć mu dłoń 40 00:02:02,873 --> 00:02:05,334 i pokazać owoce naszej pracy. 41 00:02:05,459 --> 00:02:06,710 Gdzie moje maniery? 42 00:02:06,794 --> 00:02:08,086 Przepraszam cię. 43 00:02:09,295 --> 00:02:14,593 Spróbujesz słynnej empanady Muy Loco? 44 00:02:14,677 --> 00:02:15,553 Luis? 45 00:02:15,636 --> 00:02:17,304 Matko Boska ludożerna, nie. 46 00:02:17,388 --> 00:02:21,350 Jedyne w swoim rodzaju, lokalne mięsko. Czegoś takiego nie jadłeś. 47 00:02:21,433 --> 00:02:24,812 -Jeszcze nie są gotowe. -Są, można wydawać. 48 00:02:24,895 --> 00:02:28,274 -Spróbuj guawy i sera. -Musisz spróbować. 49 00:02:28,357 --> 00:02:31,485 -Nie próbowałem empanady. -Zabrakło Muy Loco. 50 00:02:31,569 --> 00:02:32,403 -Cześć. -Cześć. 51 00:02:33,487 --> 00:02:38,367 Oto nasza specjalistka od empanad. 52 00:02:38,450 --> 00:02:40,327 -Nellie, to... -Jestem Jonah. 53 00:02:40,661 --> 00:02:41,662 Nellie. 54 00:02:41,829 --> 00:02:44,498 Jonah Pearlman z Pearlman Property Group. 55 00:02:44,582 --> 00:02:46,250 Jesteś nowym właścicielem. 56 00:02:46,834 --> 00:02:50,045 -Nie ja, ale mój... -Coś przecieka w kuchni. 57 00:02:50,129 --> 00:02:52,923 -W naszym budynku? -Tak, mieszkam w 3B. 58 00:02:53,007 --> 00:02:54,633 Dopiero to remontowaliśmy. 59 00:02:54,716 --> 00:02:58,512 Remontowaliście 3A, naprzeciwko, gdzie mieszka białas! 60 00:02:58,596 --> 00:03:02,308 -Nie chcę tego zgłaszać... -Nie trzeba. 61 00:03:02,933 --> 00:03:03,934 Nie zgłaszaj. 62 00:03:04,852 --> 00:03:07,980 -Zaraz to sprawdzę. -Mam pracę i pracuję. 63 00:03:08,063 --> 00:03:09,815 Nellie. 64 00:03:09,940 --> 00:03:11,734 -Idź, pokaż mu. -Serio? 65 00:03:11,817 --> 00:03:12,735 Serio? 66 00:03:12,818 --> 00:03:15,237 No przecież dam radę. To mój lokal. 67 00:03:15,321 --> 00:03:17,364 No dobra. 68 00:03:18,324 --> 00:03:19,617 -Pokażę ci. -Dobrze. 69 00:03:20,409 --> 00:03:21,869 Mogę skubnąć? 70 00:03:22,536 --> 00:03:23,537 Oczywiście. 71 00:03:23,621 --> 00:03:24,954 -Pewnie. -Mój Boże. 72 00:03:25,414 --> 00:03:26,874 -Co? -Nic. 73 00:03:27,875 --> 00:03:29,335 Proszę, przyjacielu. 74 00:03:29,460 --> 00:03:32,504 Nigdzie na świecie takich nie znajdziesz. 75 00:03:39,637 --> 00:03:40,721 Pójdę do piekła. 76 00:03:55,945 --> 00:03:57,780 To kaczka? 77 00:03:58,113 --> 00:03:59,615 To kęs tatusia. 78 00:03:59,823 --> 00:04:01,033 Tajemnica handlowa. 79 00:04:01,116 --> 00:04:02,117 Rozumiesz. 80 00:04:02,826 --> 00:04:04,662 Naprawdę dobre, dzięki. 81 00:04:06,038 --> 00:04:07,331 Jestem z tego dumny. 82 00:04:08,207 --> 00:04:09,249 Prowadź. 83 00:04:11,126 --> 00:04:12,419 Odezwę się. 84 00:04:12,503 --> 00:04:15,881 Tak czy siak, musisz zapłacić zaległości. 85 00:04:15,965 --> 00:04:17,048 Tak jest. 86 00:04:18,509 --> 00:04:19,677 Dziękuję. 87 00:04:23,722 --> 00:04:24,807 Tak. 88 00:04:27,685 --> 00:04:30,938 Mówiłem ci, Magiczne Dłonie, wygraliśmy. 89 00:04:31,021 --> 00:04:33,232 Ty jesteś jakimś chorym pojebem. 90 00:04:33,774 --> 00:04:35,150 Nakarmiłeś nim jego syna. 91 00:04:35,359 --> 00:04:36,944 Syna, Luis. 92 00:04:37,027 --> 00:04:40,906 Mówiłem, mami. Najciemniej pod latarnią. 93 00:04:40,990 --> 00:04:43,534 Pozbywamy się wszystkich dowodów. 94 00:04:43,867 --> 00:04:46,495 Słyszałaś go. Wciąż mam dług do spłacenia. 95 00:04:46,578 --> 00:04:48,122 Wybacz. 96 00:04:49,373 --> 00:04:51,500 Wracam do pracy. 97 00:04:54,420 --> 00:04:55,713 Nie pójdę do piekła. 98 00:04:58,799 --> 00:04:59,925 To już jest piekło. 99 00:05:07,182 --> 00:05:08,684 Nie mogę tak żyć. 100 00:05:11,729 --> 00:05:13,772 Ale nadal nie mam dokąd pójść. 101 00:05:16,942 --> 00:05:17,943 A może? 102 00:05:23,323 --> 00:05:26,118 ZRÓB TO 103 00:05:27,745 --> 00:05:29,663 Stwórz pieprzony plan. 104 00:06:14,625 --> 00:06:15,626 Co to jest? 105 00:06:16,794 --> 00:06:18,337 -Co, kurwa? -Z głowy! 106 00:06:18,420 --> 00:06:20,589 Z głowy. 107 00:06:20,672 --> 00:06:23,884 Chciałeś się pozbyć dowodów, to się ich pozbyłam. 108 00:06:23,967 --> 00:06:27,888 Pero coño, kto tu wpierdolił zabezpieczenie? 109 00:06:38,440 --> 00:06:40,275 Moje arcydzieło. 110 00:06:41,568 --> 00:06:44,947 To ja po tobie sprzątam, a ty... 111 00:06:45,030 --> 00:06:47,699 Już siedziałam w pudle, człowieku. 112 00:06:47,783 --> 00:06:49,409 Gdybyś chciał mi pomóc, 113 00:06:49,493 --> 00:06:53,288 wrzuciłbyś ciało do rzeki, a nie karmił nim jego syna. 114 00:06:53,372 --> 00:06:54,373 Zjadłby pan. 115 00:06:54,456 --> 00:06:55,582 Co? 116 00:06:55,666 --> 00:06:57,251 Jak ten mit grecki. 117 00:06:57,668 --> 00:06:58,669 Edypa? 118 00:06:58,752 --> 00:06:59,878 Mówię przecież. 119 00:07:04,007 --> 00:07:05,968 To już wszystko? 120 00:07:06,135 --> 00:07:06,969 Z czego? 121 00:07:07,177 --> 00:07:09,179 Z pieprzonego Pearlmana! 122 00:07:09,263 --> 00:07:11,098 Tak, to resztka mięsa. 123 00:07:12,182 --> 00:07:13,350 To koniec. 124 00:07:16,061 --> 00:07:17,104 Koniec. 125 00:07:17,187 --> 00:07:18,730 Prowadzę tu firmę. 126 00:07:19,565 --> 00:07:21,191 Muszę zadbać o czysty start. 127 00:07:21,275 --> 00:07:24,319 Nowy początek. Dokończyć to, co zaczęłam lata temu, 128 00:07:24,403 --> 00:07:26,530 zanim Dominic rozpieprzył mi życie. 129 00:07:27,281 --> 00:07:31,285 Jakie są szanse, że któryś z tych dzieciaków zabił gospodarza? 130 00:07:36,290 --> 00:07:37,499 Przepraszam. 131 00:07:51,013 --> 00:07:53,682 UWOLNIĆ WIĘŹNIÓW Z CELI ŚMIERCI GEORGINA BELLYARD 132 00:07:53,765 --> 00:07:55,100 Jasna cholera, Georgie. 133 00:07:57,519 --> 00:08:00,939 Moja najbliższa przyjaciółka przez te dwa lata. 134 00:08:01,023 --> 00:08:03,650 Trzymała mnie za rękę na pogrzebie taty. 135 00:08:04,568 --> 00:08:06,069 Kopę lat. 136 00:08:07,946 --> 00:08:09,114 Kurwa, co jest? 137 00:08:09,239 --> 00:08:12,951 Opowiem o tym, czemu sprawcy przestępstw bez przemocy 138 00:08:13,035 --> 00:08:14,620 GEORGINA BELLYARD – WYKŁADOWCA 139 00:08:14,703 --> 00:08:17,080 powinni jako pierwsi skorzystać... 140 00:08:17,164 --> 00:08:18,624 To ona? 141 00:08:18,832 --> 00:08:22,127 Nie chcę mówić w imieniu... 142 00:08:23,212 --> 00:08:24,379 -Dobra! -Mogę pomóc? 143 00:08:24,463 --> 00:08:26,089 Proszę? Znam ją. 144 00:08:26,173 --> 00:08:28,091 Profesor Bellyard jest zajęta. 145 00:08:28,175 --> 00:08:32,721 -Trzeba się umówić. -Nie chcę się umawiać. 146 00:08:33,764 --> 00:08:35,432 Chcę wrócić do szkoły. 147 00:08:36,015 --> 00:08:39,394 -Chce się pani zapisać? -Tak. 148 00:08:40,562 --> 00:08:43,690 No to zapraszam, coś wymyślimy. 149 00:08:53,242 --> 00:08:54,576 Hej, Dolores. 150 00:08:55,160 --> 00:08:56,161 Sucz jedna. 151 00:08:56,578 --> 00:08:57,579 Co tam? 152 00:08:58,413 --> 00:09:00,791 Od dawna się kręcę na tej dzielni 153 00:09:01,375 --> 00:09:06,129 i nigdy nie widziałem kolejki po te gówniane empanady twojego chłopaka. 154 00:09:06,213 --> 00:09:08,924 -Zmieniliśmy przepis. -Doprawdy? 155 00:09:09,007 --> 00:09:12,219 -Nie wiem, o co pytasz, ale... -To moja dzielnia. 156 00:09:12,302 --> 00:09:15,847 -Sprzedajesz to moim klientom? -Niczego nie sprzedaję. 157 00:09:15,931 --> 00:09:18,725 -Masuję. -Widziałam tam moich stałych bywalców. 158 00:09:18,809 --> 00:09:21,061 Myślisz, że to melina? 159 00:09:21,144 --> 00:09:25,023 -Nie widziałam ich od tygodni. -Odsiedziałam 16 lat za trawkę. 160 00:09:25,107 --> 00:09:29,027 -Po chuj mi ten syf? -Bo nikt cię nie zatrudni. 161 00:09:29,111 --> 00:09:31,613 -Magiczne Dłonie. -Wracam do szkoły. 162 00:09:33,573 --> 00:09:37,953 Żeby dostać pracę w biurze i robić zakupy w supermarketach? 163 00:09:38,036 --> 00:09:38,996 Może. 164 00:09:41,164 --> 00:09:43,959 Dolores Roach w ołówkowej spódnicy i szpilkach. 165 00:09:45,127 --> 00:09:46,712 Muszę to zobaczyć. 166 00:09:49,506 --> 00:09:51,925 Źle zaczęłyśmy. 167 00:09:52,676 --> 00:09:55,554 Jestem prawdziwą masażystką. Jeśli nie wierzysz, 168 00:09:55,637 --> 00:09:57,723 chodźmy na dół i ci pokażę. 169 00:09:57,806 --> 00:10:00,767 -Oprowadzisz mnie? -Lepiej. 170 00:10:00,851 --> 00:10:02,602 Zrobię ci masaż. 171 00:10:02,728 --> 00:10:03,729 Chodź. 172 00:10:04,396 --> 00:10:06,064 Na dziś koniec z Muy Loco. 173 00:10:06,148 --> 00:10:07,316 Wszystko wyprzedane. 174 00:10:07,399 --> 00:10:08,358 Przykro mi. 175 00:10:11,361 --> 00:10:14,531 ZAKAZ WSTĘPU 176 00:10:28,837 --> 00:10:31,381 Jeśli chcesz, 177 00:10:31,465 --> 00:10:34,468 rozbierz się tak, żeby czuć się komfortowo. 178 00:10:37,429 --> 00:10:38,430 W porządku. 179 00:10:39,681 --> 00:10:44,728 Mam świece zapachowe, muzykę. 180 00:10:44,811 --> 00:10:46,146 Chcesz coś? 181 00:10:46,229 --> 00:10:47,314 Wszystko. 182 00:10:49,024 --> 00:10:50,233 No dobrze. 183 00:11:07,584 --> 00:11:09,711 Gdzie nauczyłaś się masować? 184 00:11:13,006 --> 00:11:16,134 Od Tabithy w więzieniu. 185 00:11:21,139 --> 00:11:23,141 Była masażystką. 186 00:11:23,308 --> 00:11:26,103 Sama już nie pomasuje, więc nauczyła tego mnie. 187 00:11:26,186 --> 00:11:28,271 Dlaczego nie pomasuje? 188 00:11:30,399 --> 00:11:32,109 Odcięli jej ręce. 189 00:11:35,278 --> 00:11:37,697 -Nie. -Poważnie. 190 00:11:38,156 --> 00:11:39,825 Serio. 191 00:11:41,326 --> 00:11:45,080 Uczyła cię w pudle masażystka bez rąk? 192 00:11:46,373 --> 00:11:48,458 Dokładnie tak. 193 00:11:53,463 --> 00:11:55,424 I lubisz to robić? 194 00:11:57,759 --> 00:11:58,760 Lubię. 195 00:12:00,053 --> 00:12:03,557 Myślę, że to mój bilet na wyjazd stąd. 196 00:12:03,640 --> 00:12:05,559 Uwielbiam kobiety z ambicjami. 197 00:12:11,773 --> 00:12:13,775 Dokąd chcesz wyjechać? 198 00:12:16,027 --> 00:12:17,487 Nie wiem. 199 00:12:18,071 --> 00:12:19,030 Kocham Nowy Jork. 200 00:12:20,574 --> 00:12:23,243 Ale chcę uciec z tego miasta. 201 00:12:24,119 --> 00:12:29,040 Niedaleko. Chcę mieć przestrzeń, spokój, prostotę. 202 00:12:30,000 --> 00:12:31,001 Może Jersey? 203 00:12:32,544 --> 00:12:35,464 Wystarczy kupić bilet. 204 00:12:35,547 --> 00:12:39,509 Te dłonie zaprowadzą cię o wiele dalej. 205 00:12:40,969 --> 00:12:42,846 Ze mną też. 206 00:12:50,479 --> 00:12:52,856 Mam obie ręce, ale chciałabym mieć obok 207 00:12:52,981 --> 00:12:56,443 kogoś tak pięknego i utalentowanego jak ty. 208 00:12:57,152 --> 00:12:58,570 Przepraszam na chwilę. 209 00:13:07,412 --> 00:13:10,499 Spałam z dwiema osobami w ciągu ostatnich 20 lat. 210 00:13:13,585 --> 00:13:14,711 Nowy początek? 211 00:13:28,433 --> 00:13:29,559 Co ty robisz? 212 00:13:29,643 --> 00:13:32,729 Mam gdzieś, jakich sztuczek się nauczyłaś w pace. 213 00:13:32,812 --> 00:13:35,023 Nie jestem głupia. Gdzie dragi? 214 00:13:35,106 --> 00:13:36,983 Nie ma dragów. 215 00:13:37,067 --> 00:13:38,610 Mówiłam ci. Pokazałam. 216 00:13:38,693 --> 00:13:41,488 Tutaj? Najciemniej pod latarnią? 217 00:13:41,571 --> 00:13:44,115 Co ty gadasz? Co robisz? 218 00:13:44,199 --> 00:13:46,034 Zostaw mój stół! 219 00:13:46,117 --> 00:13:48,036 Co ty robisz? Nie! 220 00:13:53,667 --> 00:13:56,545 Dominic cię olał jak byle kapuś, co nie znaczy, 221 00:13:56,628 --> 00:13:58,463 że jest ci winien miejscówkę. 222 00:13:58,547 --> 00:14:00,090 O co ci chodzi? 223 00:14:04,052 --> 00:14:05,971 Dominic nie był kapusiem. 224 00:14:06,972 --> 00:14:08,306 Ty nic nie wiesz. 225 00:14:08,598 --> 00:14:09,599 Co? 226 00:14:10,141 --> 00:14:12,269 Dominic cię wrobił, słonko. 227 00:14:14,437 --> 00:14:15,605 Nie. 228 00:14:15,689 --> 00:14:17,190 -Nie. -Nie? 229 00:14:17,274 --> 00:14:19,818 -Nie. -A jak myślisz, co się stało? 230 00:14:20,735 --> 00:14:22,070 Złapali go. 231 00:14:22,445 --> 00:14:25,615 A ja wpadłam, bo tam byłam. Zdarza się. 232 00:14:26,283 --> 00:14:30,704 A on potem musiał zniknąć. 233 00:14:30,787 --> 00:14:32,414 A to, że wiedział... 234 00:14:34,290 --> 00:14:38,587 Porzucił mnie, ale mnie nie wrobił. 235 00:14:38,670 --> 00:14:42,549 Nie chrzań, byłam tam. Federalni węszyli, ktoś musiał beknąć. 236 00:14:42,632 --> 00:14:44,426 To nie mógł być on. 237 00:14:44,509 --> 00:14:47,178 Wiedział, że się podłożysz. 238 00:14:47,262 --> 00:14:49,514 Pozwolił ci na to. 239 00:14:50,682 --> 00:14:52,976 Dał ci za siebie zgnić. 240 00:14:54,477 --> 00:14:56,771 To kawał gnoja, wiem. 241 00:14:58,273 --> 00:14:59,482 A rżnął jak maszyna. 242 00:15:02,736 --> 00:15:04,112 Spałaś z Dominikiem? 243 00:15:04,195 --> 00:15:07,073 Ja i połowa suk z Washington Heights. 244 00:15:08,617 --> 00:15:12,037 No co? Miałam wrażenie, że w domu nikt mu nie daje. 245 00:15:15,332 --> 00:15:16,541 To było kłamstwo. 246 00:15:16,625 --> 00:15:18,001 To wszystko było kłamstwem. 247 00:15:18,585 --> 00:15:20,211 Co to, kurwa, jest? 248 00:15:20,920 --> 00:15:22,297 Mapa marzeń? 249 00:15:27,093 --> 00:15:29,304 To Jersey? Twój dom w Jersey? 250 00:15:29,387 --> 00:15:30,221 Pokaż. 251 00:15:31,598 --> 00:15:34,768 To ma być Dominic? Robisz mu masaż? 252 00:15:34,851 --> 00:15:35,977 „Zrób to”. 253 00:15:40,315 --> 00:15:41,358 Kuźwa. 254 00:15:42,150 --> 00:15:43,151 Prawie zapomniałam. 255 00:15:44,444 --> 00:15:46,488 Dzięki za masażyk. 256 00:16:26,736 --> 00:16:28,697 Suko, ugryzłaś mnie! 257 00:16:31,491 --> 00:16:33,076 Jesteś pizdą. 258 00:16:42,752 --> 00:16:44,546 Jesteś pierdolnięta. 259 00:16:58,727 --> 00:16:59,602 Dobra. 260 00:17:00,228 --> 00:17:02,272 Dobra, zaczekaj. 261 00:17:14,909 --> 00:17:18,538 Tabitha kazała owinąć prawą rękę wokół szyi od tyłu. 262 00:17:23,334 --> 00:17:27,589 Jeśli nie uda się skręcić karku na stojąco, wystarczy... 263 00:17:28,715 --> 00:17:29,716 upaść. 264 00:18:15,762 --> 00:18:16,763 Wrobił mnie. 265 00:18:19,849 --> 00:18:20,850 On mnie wrobił. 266 00:18:21,476 --> 00:18:23,019 Jak mogłam nie wiedzieć? 267 00:18:25,772 --> 00:18:27,065 Wrobił mnie. 268 00:18:35,114 --> 00:18:39,744 Takich empanad nie ma nigdzie na świecie. 269 00:18:39,828 --> 00:18:42,872 Ale jednocześnie są uniwersalne. 270 00:18:42,956 --> 00:18:45,667 Mocno wierzę, że jesteś tym, co jesz. 271 00:18:45,750 --> 00:18:47,085 Szczerze. 272 00:18:47,168 --> 00:18:49,003 No proszę. 273 00:18:49,087 --> 00:18:52,841 Porozmawiaj z Dolores. Ma interesującą historię. 274 00:18:52,924 --> 00:18:55,844 Zawsze szukam ciekawych historii. 275 00:18:55,927 --> 00:18:57,720 Po co te wywiady? 276 00:18:57,804 --> 00:19:02,517 Robię podcast o nieznanych nowojorskich klejnotach, 277 00:19:02,600 --> 00:19:03,893 które odkrywam. 278 00:19:03,977 --> 00:19:05,103 Nowe klejnoty. 279 00:19:05,478 --> 00:19:07,355 Nie wiem, czy znasz. 280 00:19:07,438 --> 00:19:10,775 W każdym razie Empanada Loco to ideał. 281 00:19:11,609 --> 00:19:13,611 Moi słuchacze rozniosą to miejsce. 282 00:19:13,695 --> 00:19:15,655 Muszę dbać o interesy, 283 00:19:15,738 --> 00:19:18,283 bo ostatnio straciłem całą partię... 284 00:19:19,868 --> 00:19:21,536 Niezłą sztukę mięsa. 285 00:19:22,829 --> 00:19:23,830 Właśnie. 286 00:19:27,000 --> 00:19:28,668 Dzwonił nowy rzeźnik. 287 00:19:29,210 --> 00:19:33,882 Przyszła nowa dostawa. 288 00:19:35,425 --> 00:19:38,720 Na wszelki wypadek zaniosłam ją na dół. 289 00:19:40,346 --> 00:19:42,223 Czeka na ciebie. 290 00:19:48,771 --> 00:19:54,319 Pogadamy później, muszę ogarnąć dostawę. 291 00:19:54,402 --> 00:19:56,279 Może rano? 292 00:19:56,362 --> 00:19:58,698 Żaden problem. Czekam na górze. 293 00:19:59,949 --> 00:20:03,036 Piękny dzień. Idę na spacer. 294 00:20:03,119 --> 00:20:04,954 Dziękuję, Dolores. Kocham cię. 295 00:20:05,538 --> 00:20:06,539 Ja pierdolę. 296 00:20:07,290 --> 00:20:11,419 Może Jonah zerknie na ten uszkodzony stopień? 297 00:20:11,502 --> 00:20:13,922 Nie! Wszystko pod kontrolą. 298 00:20:14,005 --> 00:20:18,301 Sama to naprawię. Właśnie idę po rzeczy. 299 00:20:18,384 --> 00:20:21,387 Nie schodź tam. Jeszcze coś ci się stanie. 300 00:20:21,471 --> 00:20:22,388 Dobra. 301 00:20:22,472 --> 00:20:23,765 Wrócę do więzienia. 302 00:20:26,768 --> 00:20:30,021 -Dolores, masz chwilę? -Nie mam. Muszę iść. 303 00:20:30,146 --> 00:20:33,107 -Szybkie pytanko. -W porządku. 304 00:20:33,191 --> 00:20:34,567 Czy Luis mnie zdradza? 305 00:20:34,651 --> 00:20:37,528 Tylu nowych klientów, a zamawia mniej mięsa. 306 00:20:37,612 --> 00:20:38,780 Kurwa mać. 307 00:20:38,863 --> 00:20:43,117 Nie wiem. Coś wspominał o nowym rzeźniku. Nie wiem. 308 00:20:43,201 --> 00:20:47,038 Lojalność nic już nie znaczy? 309 00:20:47,121 --> 00:20:49,916 Pewnie nie. Lecę. Muszę z kimś... 310 00:20:49,999 --> 00:20:53,461 Idź. Mam więcej pytań, ale idź. 311 00:20:54,253 --> 00:20:56,214 O Boże. Wrócę do więzienia. 312 00:20:56,297 --> 00:20:58,633 Z powrotem do paki. Wrócę za kraty. 313 00:21:01,636 --> 00:21:03,304 Wrócę do więzienia. 314 00:21:04,472 --> 00:21:06,683 On ma pytania, ja też. 315 00:21:06,766 --> 00:21:09,852 Czy ten skurwiel zdradzał mnie przez cały czas? 316 00:21:09,936 --> 00:21:12,438 Najszczęśliwsze pięć lat było kłamstwem? 317 00:21:12,522 --> 00:21:16,484 Może wiedziałam, że mnie wrobił. Oczywiście, kurwa, wiedziałam. 318 00:21:16,567 --> 00:21:21,197 Ale nie mogłam o tym myśleć, bo wiedziałam, że muszę go chronić. 319 00:21:21,280 --> 00:21:22,448 On to wiedział. 320 00:21:22,532 --> 00:21:24,200 Mógł mnie poświęcić. 321 00:21:24,283 --> 00:21:27,328 Byłam ofiarą. Nadal, kurwa, jestem. 322 00:21:27,453 --> 00:21:30,748 I będę, dopóki sama z tym nie skończę. 323 00:21:31,082 --> 00:21:33,042 Dopóki nie skończę z nim. 324 00:21:44,846 --> 00:21:46,305 Kuźwa, tęsknię za tą suką. 325 00:21:53,271 --> 00:21:55,565 Nie umarłaś. 326 00:21:56,941 --> 00:21:59,569 Nie odzywałaś się, nie wiedziałam. 327 00:21:59,652 --> 00:22:01,487 Jak tam w krainie wolności? 328 00:22:02,572 --> 00:22:03,573 Miałaś rację. 329 00:22:05,908 --> 00:22:06,909 Nie było go tam. 330 00:22:08,369 --> 00:22:09,871 Nie wiem, gdzie jest. 331 00:22:10,955 --> 00:22:12,915 Wrobił mnie. 332 00:22:12,999 --> 00:22:14,125 Wiem. 333 00:22:14,208 --> 00:22:16,252 Ty nie wiedziałaś? 334 00:22:19,881 --> 00:22:23,217 W takim razie co... Albo gdzie... 335 00:22:23,301 --> 00:22:24,719 U kumpla. 336 00:22:24,802 --> 00:22:26,387 Ma knajpę z empanadami. 337 00:22:26,471 --> 00:22:29,307 Tę, którą uwielbiam. 338 00:22:29,390 --> 00:22:34,520 Wynajmuję piwnicę i masuję ludzi za kasę. 339 00:22:34,604 --> 00:22:37,065 -Masujesz? -Tak. 340 00:22:37,148 --> 00:22:40,359 Czyli to nie była strata czasu. 341 00:22:44,030 --> 00:22:47,366 -Wykorzystuję to, czego mnie nauczyłaś. -To miłe. 342 00:22:47,450 --> 00:22:50,161 Nie rozumiesz. Wszystko. 343 00:22:53,873 --> 00:22:54,916 Wszystko? 344 00:22:54,999 --> 00:22:56,000 Wszystko. 345 00:22:56,959 --> 00:22:57,960 Kto? 346 00:22:58,044 --> 00:23:00,838 -Bez znaczenia. -Więc... 347 00:23:00,922 --> 00:23:03,049 Nie wierzę, że cię o to proszę. 348 00:23:03,132 --> 00:23:06,427 Mówiłaś, że masz kumpelę, która prowadzi biznes na boku. 349 00:23:06,511 --> 00:23:08,721 Nie pamiętam jej imienia. 350 00:23:11,891 --> 00:23:14,102 Znajduje ludzi, którzy się ukrywają. 351 00:23:18,272 --> 00:23:19,315 Mowy nie ma. 352 00:23:19,398 --> 00:23:20,399 Proszę, Tabitha. 353 00:23:21,776 --> 00:23:25,113 Jeśli pójdziesz tą drogą, trafisz tu z powrotem. 354 00:23:25,196 --> 00:23:27,198 W przeciwnym razie tym bardziej. 355 00:23:27,281 --> 00:23:28,658 Lub gorzej. 356 00:23:35,706 --> 00:23:37,583 Jeśli pomogę ci go znaleźć, 357 00:23:39,710 --> 00:23:41,754 co zrobisz, zaprosisz go na lunch? 358 00:23:41,838 --> 00:23:45,800 Nie. Wpierdolę go do menu. 359 00:24:37,560 --> 00:24:39,562 Napisy: Konrad Szabowicz 360 00:24:39,645 --> 00:24:41,647 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem: Krzysztof Wollschlaeger