1 00:00:06,083 --> 00:00:08,333 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:32,166 --> 00:00:34,576 Pokaż mi, co widzisz. 3 00:00:37,541 --> 00:00:39,211 Pokaż, co widzisz. 4 00:00:41,500 --> 00:00:43,330 Tak, pokaż. 5 00:01:10,833 --> 00:01:12,753 Czemu to zrobiłeś? 6 00:01:15,875 --> 00:01:17,785 A ty czemu przerwałeś pojedynek? 7 00:01:22,083 --> 00:01:23,423 Chciałem cię zabić. 8 00:01:24,750 --> 00:01:26,130 Naprawdę chciałem. 9 00:01:32,083 --> 00:01:34,503 Modliłem się do Marsa, by dał mi siłę. 10 00:01:38,000 --> 00:01:39,500 Tak myślałem. 11 00:01:40,958 --> 00:01:41,788 Co? 12 00:01:42,291 --> 00:01:44,631 Wasz Mars do niczego się nie nadaje. 13 00:01:53,833 --> 00:01:54,713 Ari. 14 00:01:58,666 --> 00:02:01,076 Przynajmniej pamiętasz, jak ci na imię. 15 00:02:12,500 --> 00:02:13,630 Gotowy? 16 00:02:15,541 --> 00:02:16,421 Tak. 17 00:03:09,708 --> 00:03:11,248 Zabierasz nam orła, 18 00:03:12,708 --> 00:03:14,288 walczysz za Rzym, a potem... 19 00:03:19,041 --> 00:03:20,791 zabijasz własnych ludzi? 20 00:03:22,541 --> 00:03:25,711 Żeby było jasne. To nic nie znaczy. 21 00:03:27,333 --> 00:03:28,753 Mnie się zdaje inaczej. 22 00:03:28,833 --> 00:03:31,543 Jestem prefektem jazdy rzymskiej. 23 00:03:34,583 --> 00:03:36,043 Walcz z nami. 24 00:03:38,333 --> 00:03:39,923 Przejdź na naszą stronę. 25 00:03:40,541 --> 00:03:41,831 Jaką stronę? 26 00:03:43,166 --> 00:03:45,456 Widzę tylko rannego i kobietę w lesie. 27 00:03:49,125 --> 00:03:51,125 Tylko spłaciłem dług. 28 00:03:52,375 --> 00:03:55,285 - Moje miejsce jest w Rzymie. - Czego tam szukasz? 29 00:03:55,791 --> 00:03:57,381 Należysz do nas. 30 00:03:59,625 --> 00:04:00,955 Już od dawna nie. 31 00:04:04,250 --> 00:04:08,830 Kazałeś pochować rodzinę Folkwina. Zgodnie z naszym obrzędem. 32 00:04:15,750 --> 00:04:17,130 Pogrzebałeś ich? 33 00:04:22,750 --> 00:04:25,750 To pokazuje, gdzie jest twoje serce, Ari. 34 00:04:29,541 --> 00:04:30,791 Już się nie spotkamy. 35 00:04:32,875 --> 00:04:34,705 Tak będzie dla was lepiej. 36 00:04:34,791 --> 00:04:38,631 Znajdźcie miejsce daleko stąd i zacznijcie nowe życie. 37 00:04:41,125 --> 00:04:43,075 Naprawdę chcesz wrócić do Rzymu? 38 00:04:44,875 --> 00:04:46,495 Jak to wytłumaczysz? 39 00:04:48,833 --> 00:04:50,293 Warus chce twojej głowy. 40 00:04:52,250 --> 00:04:53,630 I ją dostanie. 41 00:05:16,625 --> 00:05:18,575 Naprawdę sądzisz, że się uda? 42 00:05:19,875 --> 00:05:22,375 Dla Warusa barbarzyńcy wyglądają tak samo. 43 00:05:31,416 --> 00:05:36,126 Namiestnik Warus mówi, że Rzym nauczy was zapełniać spichlerze, 44 00:05:36,208 --> 00:05:38,748 ale od daniny nie odstąpi. 45 00:05:44,541 --> 00:05:45,631 Błagam. 46 00:05:48,333 --> 00:05:49,963 Moi ludzie głodują. 47 00:05:52,708 --> 00:05:56,328 Jeśli nie masz bydła ani zboża, musisz dać niewolników. 48 00:05:58,291 --> 00:06:01,501 Nie pozwolę, by mój lud został zniewolony! 49 00:06:06,250 --> 00:06:07,630 Jesteś żebrakiem. 50 00:06:08,333 --> 00:06:10,043 Rzym nie potrzebuje żebraków. 51 00:06:10,875 --> 00:06:12,455 Tylko silnych przywódców. 52 00:06:15,583 --> 00:06:18,253 Twój czas minął, reiku Segimerze. 53 00:06:31,416 --> 00:06:33,416 Dałem ci swoich synów. 54 00:06:35,750 --> 00:06:37,250 Powierzam was Rzymowi, 55 00:06:37,333 --> 00:06:39,883 by zapewnić pokój między naszymi narodami. 56 00:06:42,916 --> 00:06:45,376 Ojcze, proszę! Nie odsyłaj nas. 57 00:06:52,000 --> 00:06:53,460 Jestem za to wdzięczny. 58 00:06:56,000 --> 00:06:58,290 Dlatego mam dla ciebie propozycję. 59 00:07:01,791 --> 00:07:04,381 Zrzeknij się władzy na rzecz syna. 60 00:07:07,208 --> 00:07:09,578 Niech on będzie reikiem Cherusków. 61 00:07:13,416 --> 00:07:16,326 Chcesz, by Arminiusz był przywódcą plemienia? 62 00:07:18,750 --> 00:07:20,750 Jesteś to winny Arminiuszowi. 63 00:07:23,500 --> 00:07:26,290 To jedyny sposób, by o tobie dobrze pomyślał. 64 00:07:27,166 --> 00:07:30,076 Syn przejmuje schedę po ojcu. 65 00:07:32,333 --> 00:07:34,293 To naturalna kolej rzeczy. 66 00:07:39,541 --> 00:07:41,631 Syn nie zastępuje ojca, 67 00:07:43,791 --> 00:07:45,291 póki ojciec nie odejdzie. 68 00:07:49,416 --> 00:07:50,666 Widzę... 69 00:07:51,166 --> 00:07:52,746 że się rozumiemy. 70 00:08:05,875 --> 00:08:08,125 Mnóstwo rzymskiej broni... 71 00:08:08,625 --> 00:08:09,995 Chodźmy do Marsów. 72 00:08:10,750 --> 00:08:11,750 Nie. 73 00:08:13,708 --> 00:08:15,328 Potrzebujemy sojuszników. 74 00:08:17,875 --> 00:08:19,035 Jedyne wyjście... 75 00:08:20,333 --> 00:08:22,173 to przekonanie Brukterów. 76 00:08:23,875 --> 00:08:25,205 Rozum ci odjęło? 77 00:08:26,083 --> 00:08:28,673 Chcieli sprzedać twoją głowę Rzymianom. 78 00:08:28,750 --> 00:08:30,630 I zabili Berulfa. 79 00:08:32,125 --> 00:08:33,665 Ale Brukterowie... 80 00:08:34,375 --> 00:08:37,125 uznają tylko złoto i bogów. 81 00:08:37,208 --> 00:08:38,958 Wiara i chciwość. 82 00:08:43,125 --> 00:08:44,625 Możemy więc sporo im dać. 83 00:08:47,583 --> 00:08:49,293 A potem nas zabiją. 84 00:08:50,750 --> 00:08:52,330 Ciebie pokochają. 85 00:09:04,541 --> 00:09:07,381 - Mam być nielojalna wobec bogów? - Tak. 86 00:09:08,625 --> 00:09:10,205 Mają cię za jasnowidzkę. 87 00:09:10,958 --> 00:09:15,748 Żadne inne plemię nie boi się potęgi bogów tak jak Brukterowie. 88 00:09:18,625 --> 00:09:20,875 Dowodził nimi Folkwin Wilcza Włócznia. 89 00:09:20,958 --> 00:09:22,878 Byłem przekonany, 90 00:09:22,958 --> 00:09:26,458 że mnie nie zawiedziesz, synu. 91 00:09:28,708 --> 00:09:30,708 Tylko wypełniałem obowiązki. 92 00:09:32,083 --> 00:09:35,293 Niestety, straciliśmy wielu dobrych ludzi. 93 00:09:36,875 --> 00:09:38,575 Zrobiłeś wszystko jak należy. 94 00:09:41,333 --> 00:09:46,333 Niech każdy Germanin zobaczy, co czeka naszych wrogów. 95 00:09:49,125 --> 00:09:54,535 W pełni zasłużyłeś na swoją nagrodę. 96 00:09:56,500 --> 00:10:01,040 W Rzymie przyniosę zaszczyt twojemu imieniu, ojcze. 97 00:10:07,458 --> 00:10:09,038 Nie wracasz do Rzymu. 98 00:10:17,333 --> 00:10:18,883 Ale myślałem, 99 00:10:19,458 --> 00:10:20,708 że spędzę życie 100 00:10:22,041 --> 00:10:23,291 w Rzymie. 101 00:10:26,916 --> 00:10:31,246 Osiągnąłeś w Rzymie wszystko, co byłeś w stanie. 102 00:10:32,750 --> 00:10:36,790 Wszystko, na co ktoś taki jak ty może liczyć. 103 00:10:37,833 --> 00:10:39,383 Ktoś taki jak ja? 104 00:10:43,375 --> 00:10:45,625 Urodziłeś się barbarzyńcą. 105 00:10:46,250 --> 00:10:49,750 Twoje miejsce jest w Germanii. 106 00:10:51,333 --> 00:10:54,253 Tutaj najlepiej przysłużysz się Rzymowi. 107 00:11:04,416 --> 00:11:06,576 To jest twoje przeznaczenie. 108 00:11:07,833 --> 00:11:11,583 Daję ci to, co ci jest pisane od chwili narodzin. 109 00:11:12,875 --> 00:11:15,415 Zostaniesz reikiem swojego plemienia. 110 00:11:16,625 --> 00:11:18,995 Arminiusz, reik Cherusków. 111 00:11:21,750 --> 00:11:24,250 Do tego cię wychowywałem. 112 00:11:31,791 --> 00:11:33,081 Myślałem... 113 00:11:34,208 --> 00:11:36,458 że wychowałeś mnie na swojego syna. 114 00:11:49,166 --> 00:11:51,126 Cheruskowie mają już reika. 115 00:11:52,916 --> 00:11:55,956 Rozmawiałem już z reikiem Segimerem. 116 00:11:56,750 --> 00:11:59,460 Zgadza się ze mną. 117 00:12:04,833 --> 00:12:06,583 Stare wilki wiedzą... 118 00:12:07,666 --> 00:12:10,746 kiedy nadchodzi czas, aby opuścić watahę. 119 00:12:12,416 --> 00:12:15,076 Człowiek może być z siebie prawdziwie dumny... 120 00:12:16,000 --> 00:12:18,420 gdy wybiera swój własny kres. 121 00:12:41,083 --> 00:12:42,583 Nic nie trwa wiecznie. 122 00:12:45,208 --> 00:12:46,128 Gwiazdy... 123 00:12:47,250 --> 00:12:48,330 drzewa... 124 00:12:48,416 --> 00:12:49,376 zwierzęta... 125 00:12:50,500 --> 00:12:51,330 ludzie. 126 00:12:56,250 --> 00:12:57,500 Nawet bogowie. 127 00:12:59,583 --> 00:13:01,793 Wszystko w końcu znajduje swój kres. 128 00:13:04,416 --> 00:13:05,746 Przyjdzie wilk... 129 00:13:07,458 --> 00:13:09,078 a świat zapłonie. 130 00:13:15,000 --> 00:13:16,000 Wilk... 131 00:13:17,958 --> 00:13:19,378 pożre księżyc. 132 00:13:21,166 --> 00:13:22,746 Pożre słońce. 133 00:13:24,416 --> 00:13:27,666 Pożre wszystko, co kiedykolwiek istniało. 134 00:13:31,750 --> 00:13:34,170 Ale nie musicie się tego bać. 135 00:13:41,041 --> 00:13:42,381 To, co się zaczyna... 136 00:13:45,291 --> 00:13:46,671 musi się też skończyć. 137 00:16:27,375 --> 00:16:28,785 To się nie uda. 138 00:16:29,916 --> 00:16:33,786 Nie wszyscy Brukterowie są tacy, jak ich reik. 139 00:16:37,083 --> 00:16:39,633 Golmad nienawidzi Rzymian. 140 00:16:40,166 --> 00:16:41,626 Tak samo jak my. 141 00:16:42,500 --> 00:16:44,290 I podziwiają cię. 142 00:16:51,916 --> 00:16:53,326 Nadciąga burza. 143 00:16:58,833 --> 00:17:00,333 Więc się pośpieszmy. 144 00:17:01,958 --> 00:17:02,998 Nie. 145 00:17:04,791 --> 00:17:05,921 Zaczekajmy. 146 00:17:43,000 --> 00:17:45,080 Osiągnąłeś w Rzymie... 147 00:17:45,500 --> 00:17:47,960 wszystko, co byłeś w stanie. 148 00:17:50,541 --> 00:17:52,751 Urodziłeś się barbarzyńcą. 149 00:17:54,750 --> 00:17:57,960 Twoje miejsce jest w Germanii. 150 00:18:00,375 --> 00:18:02,415 To twoje przeznaczenie. 151 00:18:03,750 --> 00:18:06,330 Do tego cię wychowałem. 152 00:18:21,916 --> 00:18:24,916 Tutaj najlepiej przysłużysz się Rzymowi. 153 00:18:55,625 --> 00:18:56,825 Salve. 154 00:18:57,583 --> 00:18:58,963 Witaj, panie. 155 00:18:59,041 --> 00:19:01,131 Jeden z twoich ludzi przeżył. 156 00:19:02,125 --> 00:19:03,245 Powiedział coś? 157 00:19:03,333 --> 00:19:05,043 Nie, jest w szpitalu. 158 00:19:18,583 --> 00:19:20,963 Sprowadź medyka! Ja z nim zostanę. 159 00:20:09,583 --> 00:20:10,583 Talio. 160 00:20:12,791 --> 00:20:14,081 Co tu robisz? 161 00:20:20,916 --> 00:20:24,206 Na plecach mam rany po twoim biczowaniu. 162 00:20:28,708 --> 00:20:29,748 Medyk! 163 00:20:44,500 --> 00:20:45,880 Pogrzeb z honorami. 164 00:21:54,500 --> 00:21:56,750 Widzę, że przyprowadziłeś posiłki. 165 00:22:05,541 --> 00:22:08,171 - Chcesz się zemścić. - Tak. 166 00:22:11,125 --> 00:22:12,285 Ale nie na tobie. 167 00:22:15,583 --> 00:22:17,173 - Na Rzymianach? - Tak. 168 00:22:20,125 --> 00:22:21,535 Co będę z tego miał? 169 00:22:23,708 --> 00:22:26,168 Czemu nie miałbym wziąć tej broni, 170 00:22:26,916 --> 00:22:29,536 koni, zbroi... 171 00:22:31,250 --> 00:22:34,000 i nagrody za twoją głowę? 172 00:22:36,458 --> 00:22:37,288 Kunolfie. 173 00:22:38,625 --> 00:22:41,785 Mamy do zaoferowania coś cenniejszego niż tę nagrodę. 174 00:22:43,291 --> 00:22:48,041 Możemy zdobyć znacznie więcej broni. 175 00:22:50,083 --> 00:22:53,133 Będziemy napadać na rzymskie patrole. Razem. 176 00:22:53,208 --> 00:22:56,828 Odzyskamy nasze daniny! 177 00:23:07,375 --> 00:23:10,955 Rzym zamordował twojego poprzednika. 178 00:23:11,041 --> 00:23:12,421 Twojego reika. 179 00:23:18,166 --> 00:23:21,876 Czemu chcesz mojej głowy, a nie Warusa? 180 00:23:28,833 --> 00:23:29,923 Warus jest daleko. 181 00:23:35,083 --> 00:23:36,043 A ty jesteś tu. 182 00:23:39,000 --> 00:23:41,420 Stać! To byłby wielki błąd. 183 00:23:47,166 --> 00:23:50,166 Chyba nie chcecie wywołać gniewu bogów? 184 00:23:57,250 --> 00:23:58,960 Kim ty w ogóle jesteś? 185 00:24:03,416 --> 00:24:04,416 Jestem Tusnelda. 186 00:24:05,708 --> 00:24:06,578 Z Cherusków. 187 00:24:06,666 --> 00:24:09,286 - Tusnelda. - Jasnowidzka. 188 00:24:10,916 --> 00:24:13,456 - Ma kontakt z bogami. - To dar. 189 00:24:24,750 --> 00:24:27,920 Ponoć masz dar. 190 00:24:30,041 --> 00:24:31,961 Ja widzę jedynie kobietę... 191 00:24:34,291 --> 00:24:36,461 która udaje kogoś, kim nie jest! 192 00:24:37,208 --> 00:24:38,418 Co widzicie? 193 00:24:40,416 --> 00:24:45,166 Gdzie ci bogowie? Kiedy Thor przybędzie z pomocą? 194 00:25:00,791 --> 00:25:01,671 Stać! 195 00:25:04,125 --> 00:25:06,125 Folkwin was wszystkich ocalił. 196 00:25:08,208 --> 00:25:09,668 Ten człowiek 197 00:25:10,583 --> 00:25:12,673 sprowadził na was gniew bogów. 198 00:25:14,375 --> 00:25:15,915 Słuchajcie jej! 199 00:25:16,000 --> 00:25:17,630 Na jego rozkaz... 200 00:25:18,875 --> 00:25:20,915 zdradziliście braci Cherusków. 201 00:25:24,208 --> 00:25:26,208 I zabiliście Berulfa. 202 00:25:35,583 --> 00:25:37,253 Waszego krewniaka. 203 00:25:39,291 --> 00:25:40,751 I gościa. 204 00:25:46,833 --> 00:25:48,833 Za to Thor domaga się ofiary. 205 00:26:00,083 --> 00:26:01,543 Tam, gdzie jest śmierć, 206 00:26:03,375 --> 00:26:04,495 tam i życie. 207 00:26:07,666 --> 00:26:09,286 Tam, gdzie płynie krew... 208 00:26:10,875 --> 00:26:12,535 płynie też mądrość. 209 00:26:15,041 --> 00:26:16,541 Widziałam was wszystkich. 210 00:26:18,500 --> 00:26:19,880 W snach. 211 00:26:23,458 --> 00:26:24,538 Ciebie. 212 00:26:27,166 --> 00:26:29,036 Nosiłeś znamię Thora. 213 00:26:34,625 --> 00:26:36,285 Widziałam was wszystkich. 214 00:26:37,833 --> 00:26:38,833 Ciebie. 215 00:26:44,666 --> 00:26:45,996 I ciebie. 216 00:26:49,791 --> 00:26:52,251 Ty też nosiłeś znamię Thora. 217 00:27:09,375 --> 00:27:10,995 Wyglądałaś tak... 218 00:27:11,625 --> 00:27:15,035 jakby Thor naprawdę zesłał ci sen. 219 00:27:16,958 --> 00:27:19,038 Sam prawie uwierzyłem. 220 00:27:24,833 --> 00:27:25,753 Tusneldo? 221 00:27:28,666 --> 00:27:30,626 Odkąd przejmujesz się bogami? 222 00:27:32,750 --> 00:27:34,960 Sądziłam, że wierzysz tylko w miecz. 223 00:27:36,958 --> 00:27:38,958 Tak było, gdy miałem rodzinę. 224 00:28:04,500 --> 00:28:07,040 Chciałeś ze mną porozmawiać? 225 00:28:08,875 --> 00:28:10,125 Lepiej się czujesz? 226 00:28:12,875 --> 00:28:14,625 Mówiłeś coś komuś? 227 00:28:21,916 --> 00:28:24,376 Nie mówię o tym, czego nie rozumiem. 228 00:28:25,458 --> 00:28:26,958 Nikt ci nie uwierzy. 229 00:28:28,208 --> 00:28:29,458 A ja cię zabiję. 230 00:28:32,000 --> 00:28:33,630 Mądrzej więc nic nie mówić. 231 00:28:37,583 --> 00:28:39,133 Mądrość zawsze się opłaca. 232 00:28:39,916 --> 00:28:41,626 Czemu więc nie jestem bogaty? 233 00:28:42,708 --> 00:28:43,878 Zmienimy to. 234 00:28:46,958 --> 00:28:47,958 Ojcze. 235 00:28:55,500 --> 00:28:57,250 Ubrałeś się jak barbarzyńca? 236 00:28:57,833 --> 00:29:00,253 Skoro mam być wodzem plemienia... 237 00:29:00,333 --> 00:29:03,173 powinienem wyglądać jak jeden z nich. 238 00:29:04,375 --> 00:29:07,415 Widzę, że spodobał ci się ten pomysł. 239 00:29:29,291 --> 00:29:31,331 Nasze plemię potrzebuje reika. 240 00:30:49,291 --> 00:30:51,541 Przekonam ich do siebie. 241 00:30:55,041 --> 00:30:56,461 Oczywiście. 242 00:30:58,750 --> 00:31:00,290 Tęsknisz za dziećmi, wiem. 243 00:31:03,833 --> 00:31:06,383 Czemu Segimer poszedł na bagna? 244 00:31:09,208 --> 00:31:11,378 Dawno temu się poddał. 245 00:31:30,916 --> 00:31:32,786 Ciekawe, ile Warus by zapłacił... 246 00:31:33,583 --> 00:31:37,043 za informację, że to nie głowę Folkwina ma przed namiotem? 247 00:31:40,166 --> 00:31:42,126 Jesteś naprawdę mądry, Talio. 248 00:31:42,666 --> 00:31:43,666 Ale wciąż biedny. 249 00:31:44,541 --> 00:31:45,421 Czego chcesz? 250 00:31:46,083 --> 00:31:48,883 Ziemi i rocznego żołdu dla siebie i moich ludzi. 251 00:31:49,541 --> 00:31:50,381 Co z tobą? 252 00:31:51,791 --> 00:31:55,711 Robisz to samo, co legionista, za jedną trzecią żołdu. 253 00:31:56,916 --> 00:31:57,746 A teraz? 254 00:31:59,291 --> 00:32:01,131 Prosisz tylko o marne grosze. 255 00:32:01,708 --> 00:32:02,828 Masz rodzinę? 256 00:32:04,541 --> 00:32:05,961 Sześcioro dzieci. 257 00:32:06,041 --> 00:32:08,291 Może czas zacząć o nich myśleć. 258 00:32:09,375 --> 00:32:12,165 Zamiast harować dla Rzymu i narażać się na bicz. 259 00:32:14,500 --> 00:32:16,210 Co chcesz powiedzieć? 260 00:32:23,125 --> 00:32:24,205 Ty i twoi ludzie. 261 00:32:26,500 --> 00:32:28,540 - Planujecie bunt? - Co? 262 00:32:32,541 --> 00:32:33,381 Nie. 263 00:32:37,291 --> 00:32:38,711 Skąd ten pomysł? 264 00:32:41,041 --> 00:32:41,961 W bitwie... 265 00:32:43,541 --> 00:32:45,041 Kto ryzykuje pierwszy? 266 00:32:47,125 --> 00:32:48,375 I kogo zabijacie? 267 00:32:49,708 --> 00:32:50,628 Swoich. 268 00:32:52,083 --> 00:32:53,753 I nie planujecie buntu? 269 00:32:56,666 --> 00:32:58,876 Rzymianie tylko udają przyjaciół. 270 00:33:00,000 --> 00:33:01,880 Tak naprawdę chcą nami rządzić. 271 00:33:08,041 --> 00:33:09,001 Tak szczerze... 272 00:33:10,000 --> 00:33:14,210 Jak często pijecie i zastanawiacie się, czy nie podciąć im gardeł? 273 00:33:14,833 --> 00:33:16,293 Trybunom, legatom... 274 00:33:17,166 --> 00:33:17,996 prefektom? 275 00:33:26,625 --> 00:33:28,375 Nakłaniasz nas do buntu? 276 00:33:42,916 --> 00:33:45,376 Segimer był silnym przywódcą. 277 00:33:46,916 --> 00:33:49,286 Dla pokoju poświęcił swoich synów. 278 00:33:52,125 --> 00:33:54,785 Dla pokoju poświęcił też siebie. 279 00:33:55,458 --> 00:33:59,168 Ale za poświęcenie otrzymał niewiele. 280 00:34:02,708 --> 00:34:04,168 Jako wasz reik... 281 00:34:04,875 --> 00:34:07,125 dopilnuję, byście mieli pełne brzuchy, 282 00:34:07,208 --> 00:34:10,078 by rogi przelewały się napitkiem, 283 00:34:10,666 --> 00:34:14,076 a strawa zawsze czekała na was przy ognisku. 284 00:34:14,666 --> 00:34:15,876 Jak to zrobisz? 285 00:34:17,208 --> 00:34:18,538 Przy tylu daninach? 286 00:34:19,750 --> 00:34:23,040 Warus uważa mnie za przyjaciela. Wiecie o tym. 287 00:34:24,333 --> 00:34:26,173 Mówię jego językiem. 288 00:34:27,250 --> 00:34:28,750 Mogę z nim negocjować. 289 00:34:30,041 --> 00:34:32,381 Osiągnę to, co najlepsze dla nas! 290 00:34:33,833 --> 00:34:35,293 Jako sojusznik Rzymu... 291 00:34:36,250 --> 00:34:38,540 i jako reik Cherusków. 292 00:34:41,375 --> 00:34:42,665 Za spokojne czasy! 293 00:34:43,416 --> 00:34:45,036 Pijcie ze mną, przyjaciele. 294 00:34:51,625 --> 00:34:52,535 Pijcie! 295 00:35:00,875 --> 00:35:04,075 - Za spokojne czasy! - Za spokojne czasy! 296 00:35:16,083 --> 00:35:16,963 Mój reik... 297 00:35:18,291 --> 00:35:19,501 Jakie to uczucie? 298 00:35:26,708 --> 00:35:30,828 Moi wojownicy otoczyli wioskę. Zostanę, póki nie dostanę tego, co moje. 299 00:35:32,250 --> 00:35:35,500 - Nie jestem ci nic winien. - Łżesz jak rzymska dziwka. 300 00:35:36,541 --> 00:35:38,251 Pokażę ci, co robię dziwkom. 301 00:35:41,500 --> 00:35:44,670 Za każdy dzień bez mojej panny młodej 302 00:35:44,750 --> 00:35:46,750 zabijemy jedną z waszych kobiet. 303 00:35:48,208 --> 00:35:50,538 Zaczniemy, reiku Segestesie... 304 00:35:51,083 --> 00:35:52,083 od twojej żony. 305 00:35:56,666 --> 00:35:57,496 Rzymianie! 306 00:36:23,958 --> 00:36:27,038 Wioska jest pod moją ochroną. Zabierz ludzi i odjedź. 307 00:36:27,125 --> 00:36:29,125 To sprawa między mną a Cheruskami. 308 00:36:29,208 --> 00:36:32,168 Rzym gwarantuje pokój tym, którzy płacą daninę. 309 00:36:33,916 --> 00:36:35,326 Chcesz walczyć z Rzymem? 310 00:36:44,291 --> 00:36:45,291 Tak sądziłem. 311 00:36:57,625 --> 00:36:59,825 Dziękuję, Arminiuszu. 312 00:37:00,666 --> 00:37:03,326 Twój ojciec oddał cię, by zapewnić pokój. 313 00:37:04,208 --> 00:37:06,078 I ty pokój przywracasz. 314 00:37:13,291 --> 00:37:14,501 Zwołaj wszystkich. 315 00:37:19,041 --> 00:37:20,131 Oto dowód. 316 00:37:21,750 --> 00:37:24,040 Rzym pokazuje swoją siłę i przyjaźń. 317 00:37:25,291 --> 00:37:28,131 Słusznie zatem stanęliśmy po stronie Warusa. 318 00:37:31,625 --> 00:37:33,325 Dziękuję za życzliwe słowa. 319 00:37:41,958 --> 00:37:42,918 Cheruskowie! 320 00:37:44,541 --> 00:37:46,251 Przyjechałem, by was chronić. 321 00:37:48,000 --> 00:37:52,460 Przed wrogami, których przepędziliśmy, i przed tymi, którzy przyjdą. 322 00:37:54,291 --> 00:37:56,041 Jestem synem Segimera. 323 00:37:57,291 --> 00:37:59,581 Prawowitym następcą ojca. 324 00:38:02,916 --> 00:38:04,746 Będę waszym nowym reikiem. 325 00:38:52,166 --> 00:38:53,746 Rozważałeś moje słowa? 326 00:38:56,750 --> 00:38:57,830 Ty i twoi ludzie. 327 00:38:59,916 --> 00:39:01,076 Jesteście ze mną? 328 00:39:02,791 --> 00:39:04,791 Wpierw muszę poznać twoje plany. 329 00:39:07,583 --> 00:39:09,293 Powiem ci wszystko. 330 00:39:11,083 --> 00:39:13,253 Ale najpierw musisz kogoś odnaleźć. 331 00:39:13,750 --> 00:39:19,580 Jeśli zaatakujemy z czterech stron naraz, 332 00:39:20,166 --> 00:39:22,706 nie tylko ich pokonamy, 333 00:39:22,791 --> 00:39:27,881 ale zdobędziemy też ich zapasy, broń i zbroje. 334 00:39:28,500 --> 00:39:30,630 To jedyny sposób. 335 00:39:34,375 --> 00:39:36,205 Ilu ludzi nam potrzeba? 336 00:39:37,541 --> 00:39:39,581 Ilu zdołasz zebrać? 337 00:39:39,666 --> 00:39:42,746 Ze wszystkich wiosek Brukterów – kilkuset. 338 00:39:44,083 --> 00:39:46,043 Ktoś z Cherusków do was. 339 00:40:51,291 --> 00:40:55,171 Chciałeś wrócić do Rzymu, a zostałeś reikiem Cherusków? 340 00:40:56,666 --> 00:40:59,416 My decydujemy, kto jest reikiem. Nie Warus. 341 00:41:01,750 --> 00:41:03,920 Chcieliście, bym walczył z wami. 342 00:41:05,750 --> 00:41:07,080 Jestem gotów. 343 00:41:09,958 --> 00:41:11,458 Wiele się wydarzyło. 344 00:41:14,500 --> 00:41:16,380 Wasi wrogowie to moi wrogowie. 345 00:41:22,916 --> 00:41:23,996 Ufasz mu? 346 00:41:25,541 --> 00:41:26,461 Cóż... 347 00:41:27,041 --> 00:41:30,331 Widziałem, jak walczył ze swoimi ludźmi. 348 00:41:31,791 --> 00:41:35,001 Rzymianie nie zabijają innych Rzymian. 349 00:41:36,625 --> 00:41:39,455 Ale musisz dowieść, że mówisz prawdę. 350 00:41:40,291 --> 00:41:42,211 Pomóż nam napadać na patrole. 351 00:41:42,791 --> 00:41:44,381 Koniec polowań na zające. 352 00:41:45,750 --> 00:41:47,670 Ruszymy prosto na wilka. 353 00:41:49,083 --> 00:41:50,383 Zniszczymy Rzymian. 354 00:41:52,291 --> 00:41:54,831 Trzy legiony. Co do jednego. 355 00:41:55,875 --> 00:42:00,245 Musimy zjednoczyć wszystkie plemiona w jedną potężną armię. 356 00:42:01,291 --> 00:42:03,041 To niemożliwe. 357 00:42:03,125 --> 00:42:04,825 Plemiona są skłócone. 358 00:42:06,000 --> 00:42:10,880 I nikt cię nie zna. A ci, którzy cię znają, cię nie lubią. 359 00:42:13,208 --> 00:42:14,918 Mają cię za Rzymianina. 360 00:42:16,458 --> 00:42:18,958 Dlaczego mieliby za tobą pójść? 361 00:42:24,041 --> 00:42:26,961 Słyszałem, że pójdą za tobą, Tusneldo. 362 00:42:28,791 --> 00:42:30,001 Jesteś córką pana. 363 00:42:31,250 --> 00:42:32,210 Bohaterką. 364 00:42:34,041 --> 00:42:35,081 Jasnowidzką. 365 00:42:39,416 --> 00:42:40,496 I dlatego musisz... 366 00:42:44,125 --> 00:42:45,205 mnie poślubić. 367 00:47:07,250 --> 00:47:12,290 Napisy: Przemysław Rak