1 00:00:06,083 --> 00:00:08,291 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:21,583 --> 00:00:24,500 Powinienem był cię zabić za taką propozycję. 3 00:00:27,416 --> 00:00:30,000 Zdziwiłem się, że tego nie zrobiłeś. 4 00:00:36,708 --> 00:00:38,958 Wiedziałem, że kiedyś wybierze ciebie. 5 00:00:43,625 --> 00:00:45,416 Mówi ten, który ją poślubi. 6 00:00:46,750 --> 00:00:48,125 To manewr taktyczny. 7 00:00:53,458 --> 00:00:57,041 Kiedy to się skończy, znowu będziecie razem. 8 00:00:57,125 --> 00:00:58,625 Znów będziesz mój. 9 00:01:02,208 --> 00:01:03,333 Folkwinie. 10 00:01:04,083 --> 00:01:06,041 - Nie możesz... - ...iść z wami. Wiem. 11 00:01:06,125 --> 00:01:07,791 Segestes musi wierzyć, 12 00:01:07,875 --> 00:01:11,208 że moja głowa tkwi na włóczni, a nie na moim karku. 13 00:01:12,541 --> 00:01:14,208 Inaczej wszyscy zginiemy. 14 00:01:21,583 --> 00:01:23,500 Będziesz ją dobrze traktował? 15 00:01:23,583 --> 00:01:26,291 Inaczej następnym razem naprawdę ci dowalę. 16 00:02:32,083 --> 00:02:34,500 Chcieliście, żebym poślubiła księcia. 17 00:02:35,875 --> 00:02:36,708 Wasz reik... 18 00:02:38,000 --> 00:02:39,458 mój pan młody. 19 00:03:02,958 --> 00:03:07,375 Wiem, że tak musi być. Ari ma plan, który tylko on może wykonać. 20 00:03:08,666 --> 00:03:10,250 Ale plemiona mu nie ufają. 21 00:03:12,291 --> 00:03:13,791 Ślub to zmieni. 22 00:03:17,625 --> 00:03:19,083 Folkwin to rozumie. 23 00:03:21,458 --> 00:03:23,166 Tylko tak pokonamy Rzymian. 24 00:03:24,666 --> 00:03:27,250 I to wszystko zobaczyłaś w snach? 25 00:03:32,291 --> 00:03:33,708 Ty mi powiedz. 26 00:03:33,791 --> 00:03:35,583 - To niemożliwe? - Nie. 27 00:03:36,208 --> 00:03:40,291 Ludzie może uwierzą, że masz dar, ale bogowie wiedzą, że tak nie jest. 28 00:03:41,875 --> 00:03:44,791 Odyn poświęcił oko, by zobaczyć przyszłość. 29 00:03:44,875 --> 00:03:48,208 - Ty nie poświęciłaś niczego. - Byłam gotowa oddać życie. 30 00:03:51,375 --> 00:03:53,500 Bogowie nie nagradzają za odwagę? 31 00:03:54,416 --> 00:03:57,208 Przede wszystkim karzą za pychę. 32 00:04:04,250 --> 00:04:05,833 Dziękuję. Możesz już iść. 33 00:04:57,333 --> 00:05:00,583 Ukradł ją. Łajdak nawet mnie nie spytał. 34 00:05:15,333 --> 00:05:18,666 Co na to poradzisz? Poskarżysz się jego kawalerii? 35 00:06:05,916 --> 00:06:07,833 Życzę wam błogosławieństwa bogów 36 00:06:07,916 --> 00:06:10,541 i domu pełnego wrzeszczących dzieci. 37 00:06:11,541 --> 00:06:14,125 Jako prezent ślubny obiecuję wam 38 00:06:14,625 --> 00:06:16,541 dwa tysiące swoich ludzi. 39 00:06:21,625 --> 00:06:23,708 Jesteś bardzo hojny, Aldarichu. 40 00:06:26,791 --> 00:06:29,166 Nasza armia rośnie, Arminiuszu. 41 00:06:29,833 --> 00:06:30,791 Gratuluję. 42 00:06:36,541 --> 00:06:37,583 A ty, Ruryku? 43 00:06:39,916 --> 00:06:41,500 Będziemy razem polować? 44 00:06:44,125 --> 00:06:45,958 Piękna z was para. 45 00:06:47,250 --> 00:06:48,583 Ty i Rzymianin. 46 00:06:52,250 --> 00:06:53,541 Jestem Ari, syn... 47 00:06:53,625 --> 00:06:56,875 Mam w dupie, czy jesteś Rzymianinem czy Cheruskiem. 48 00:06:58,000 --> 00:07:00,791 Chcę tylko wiedzieć, skąd weźmiemy więcej ludzi. 49 00:07:01,875 --> 00:07:03,375 Rzym ma trzy legiony. 50 00:07:07,208 --> 00:07:10,041 Podobno na zgromadzeniu mocno parłeś do wojny. 51 00:07:10,125 --> 00:07:12,666 Tak, razem z Gernotem z Brukterów. 52 00:07:15,000 --> 00:07:16,083 Odciąłeś mu głowę. 53 00:07:18,041 --> 00:07:18,958 Za Rzym. 54 00:07:25,166 --> 00:07:26,833 Już nie musisz się mnie bać. 55 00:07:28,041 --> 00:07:29,000 Bać się? 56 00:07:31,291 --> 00:07:34,583 Powtórz to, a wytnę język z twojej rzymskiej gęby. 57 00:07:36,083 --> 00:07:37,291 Zjednoczyć plemiona? 58 00:07:40,083 --> 00:07:42,500 Pijanego Aldaricha i jego Marsów? 59 00:07:43,750 --> 00:07:45,583 Rozpustnych Chattów? 60 00:07:47,125 --> 00:07:49,666 A ty masz być przywódcą? 61 00:07:52,583 --> 00:07:55,375 Nie ufam żadnemu z was, wszawi świniojebcy. 62 00:08:06,416 --> 00:08:09,625 Reik Hadgan przysyła ten prezent ślubny. 63 00:08:18,458 --> 00:08:19,666 Końskie gówno. 64 00:08:27,375 --> 00:08:29,875 Nie sądziłem, że od razu ich sobie zjednam. 65 00:08:30,916 --> 00:08:32,625 Przynajmniej mamy 2000 ludzi. 66 00:08:38,833 --> 00:08:40,458 Martwisz się o Folkwina? 67 00:08:42,125 --> 00:08:43,416 Wiesz, jaki on jest. 68 00:08:47,500 --> 00:08:49,041 Wyślę Talia i jego ludzi. 69 00:11:18,208 --> 00:11:19,791 Czuję, że cię pociągam. 70 00:11:23,375 --> 00:11:25,708 Niżsi rangą ignorują rozkazy góry. 71 00:11:28,833 --> 00:11:30,541 Wiem, komu oddałaś serce. 72 00:11:58,041 --> 00:11:59,291 Co tam robisz? 73 00:12:02,041 --> 00:12:03,791 Barbarzyńco! Wstawaj! 74 00:12:16,000 --> 00:12:17,875 Stój, niewolniku! 75 00:13:16,750 --> 00:13:18,166 Przysięgamy ci wierność. 76 00:13:18,791 --> 00:13:21,250 Niech bogowie dadzą ci mądrość i siłę. 77 00:13:22,916 --> 00:13:24,125 Mój reiku. 78 00:13:24,916 --> 00:13:25,750 I? 79 00:13:30,041 --> 00:13:30,875 I co? 80 00:13:38,083 --> 00:13:39,208 Moja pani. 81 00:13:42,208 --> 00:13:43,541 Nie słyszę, ojcze. 82 00:13:47,750 --> 00:13:49,375 I moja pani! 83 00:13:52,083 --> 00:13:55,041 Segestesie, wiem, że nie zawsze się zgadzamy. 84 00:13:59,541 --> 00:14:00,416 Ale mimo to... 85 00:14:01,708 --> 00:14:03,666 teraz jesteśmy rodziną. 86 00:14:06,333 --> 00:14:08,666 Przez pewien czas będziemy podróżować. 87 00:14:09,791 --> 00:14:11,916 Chcę zostawić wieś w dobrych rękach. 88 00:14:14,083 --> 00:14:17,166 Kto lepiej się do tego nadaje niż ty, Segestesie? 89 00:14:19,041 --> 00:14:22,791 Zostawię tu część ludzi dla waszej ochrony. 90 00:14:27,708 --> 00:14:29,916 Wiem, że mogę na tobie polegać. 91 00:14:32,916 --> 00:14:34,208 Dziękuję, mój reiku. 92 00:14:41,458 --> 00:14:43,458 Okaż wdzięczność dobrą służbą. 93 00:14:44,875 --> 00:14:47,416 Przypominasz mnie bardziej, niż byś chciała... 94 00:14:49,958 --> 00:14:50,833 córko. 95 00:14:57,250 --> 00:14:58,958 Naprawdę jestem taka jak on? 96 00:15:01,291 --> 00:15:04,208 Mam nadzieję, że nigdy nie będę cię miał za wroga. 97 00:15:11,583 --> 00:15:15,375 Gdy poznasz Warusa, radzę ci okiełznać temperament. 98 00:15:16,291 --> 00:15:17,958 Nawykł do rzymskich kobiet. 99 00:15:19,041 --> 00:15:20,375 Jakie one są? 100 00:15:21,458 --> 00:15:23,625 Wiedzą, jak służyć mężczyznom. 101 00:15:27,000 --> 00:15:28,041 Talio. 102 00:16:31,333 --> 00:16:33,083 Gdybyśmy się nie pobrali... 103 00:16:53,541 --> 00:16:54,958 Jeśli teraz się poddamy... 104 00:16:57,541 --> 00:16:59,250 jego śmierć pójdzie na marne. 105 00:17:11,916 --> 00:17:13,333 Zabierz mnie do Warusa. 106 00:17:34,916 --> 00:17:36,333 Tusneldo. 107 00:17:38,000 --> 00:17:39,708 Masz szczęście, że żyjesz. 108 00:17:43,958 --> 00:17:45,333 Nie wiem, co się stało. 109 00:17:45,833 --> 00:17:47,750 Walczyłem z Rzymianami. 110 00:17:48,375 --> 00:17:50,750 Tak. Młóciłeś powietrze jak wiatrak. 111 00:17:54,416 --> 00:17:57,833 Długo się trzymałeś, biorąc pod uwagę to, jak byłeś pijany. 112 00:18:01,666 --> 00:18:03,833 Inny niewolnik próbował uciec. 113 00:18:03,916 --> 00:18:05,708 Zaszlachtowali go. 114 00:18:06,833 --> 00:18:08,375 I rzucili w ognisko. 115 00:18:14,166 --> 00:18:15,291 Byłeś nieprzytomny. 116 00:18:17,666 --> 00:18:19,458 Wzięli cię do niewoli. 117 00:18:23,333 --> 00:18:25,000 Jak się nazywasz? 118 00:18:26,541 --> 00:18:28,416 Folkwin Wilcza Włócznia. 119 00:18:30,458 --> 00:18:32,458 Ty jesteś Folkwin Wilcza Włócznia? 120 00:18:33,208 --> 00:18:34,125 Tak. 121 00:18:35,791 --> 00:18:38,291 Folkwin Wilcza Włócznia jest tam. 122 00:18:40,416 --> 00:18:42,333 Chyba że masz dwie głowy. 123 00:18:49,041 --> 00:18:51,958 Jestem Raskild. Z Markomanów. 124 00:18:52,458 --> 00:18:54,583 A ty? 125 00:18:55,875 --> 00:18:56,708 Tak naprawdę. 126 00:18:59,958 --> 00:19:01,500 Berulf. 127 00:19:02,458 --> 00:19:05,750 Moja matka była Brukterką, a ojciec Cheruskiem. 128 00:19:08,666 --> 00:19:11,250 A ja błąkałem się między światami. 129 00:19:13,416 --> 00:19:15,375 Zawsze gdzieś pośrodku. 130 00:19:49,875 --> 00:19:51,458 Arminiuszu, synu mój. 131 00:19:51,958 --> 00:19:52,833 Ojcze. 132 00:20:03,541 --> 00:20:07,541 Twoja barbarzyńska kobieta wygląda jak boska Diana. 133 00:20:09,416 --> 00:20:10,875 Warus cię wita. 134 00:20:12,083 --> 00:20:15,750 Powiedz, że odetnę mu jaja i nakarmię nimi psy. 135 00:20:18,125 --> 00:20:22,750 Jest zaszczycona, że może poznać rzymskiego namiestnika. 136 00:20:27,375 --> 00:20:32,166 Wybacz mi, jestem okropnym gospodarzem. 137 00:20:35,083 --> 00:20:37,916 To są trybun Kwintus, 138 00:20:38,458 --> 00:20:43,333 prefekt obozu Egiusz i legat Numoniusz Wala. 139 00:20:43,916 --> 00:20:46,958 Ojcem Tusneldy jest Segestes z plemienia Cherusków, 140 00:20:47,041 --> 00:20:48,833 lojalny wasal imperium. 141 00:20:49,416 --> 00:20:51,166 Mówi, że ceni twojego ojca. 142 00:20:52,333 --> 00:20:55,083 - Mam nadzieję, że się pozabijają. - Podarki! 143 00:21:05,333 --> 00:21:07,541 To Pelagiusz. Tłumacz. 144 00:21:08,833 --> 00:21:13,458 Nie tylko wyglądasz jak barbarzyńca, ale też poślubiłeś barbarzynkę. 145 00:21:14,125 --> 00:21:16,458 Tak się poświęcamy dla imperium. 146 00:21:18,583 --> 00:21:20,375 Ledwo poznaję samego siebie. 147 00:21:21,750 --> 00:21:26,583 Może w końcu pokazałeś prawdziwą twarz, Arminiuszu? 148 00:21:34,375 --> 00:21:37,958 Arminiusz zawsze pozostanie prawdziwym synem Rzymu. Patrz... 149 00:21:39,416 --> 00:21:41,916 Pragnąłeś tego od wczesnego dzieciństwa. 150 00:21:46,416 --> 00:21:49,125 Cesarz przyznał ci tytuł. 151 00:21:56,875 --> 00:21:58,916 Gajusz Juliusz Arminiusz. 152 00:22:02,291 --> 00:22:03,791 Rzymski ekwita. 153 00:22:10,958 --> 00:22:12,583 Dziękuję, ojcze. 154 00:22:23,500 --> 00:22:27,791 Z powodu danin wszędzie panuje niepokój. 155 00:22:28,833 --> 00:22:32,416 Mnożą się zasadzki na nasze patrole. 156 00:22:34,041 --> 00:22:38,166 Dlatego z waszą pomocą musimy przywrócić pokój. 157 00:22:38,916 --> 00:22:43,625 Przyprowadź mi syna każdego reika jako zakładnika. 158 00:22:49,791 --> 00:22:53,416 Gdy zabierzemy im dzieci, opamiętają się. 159 00:23:00,166 --> 00:23:03,666 Warus chce, żebyś zabrał reikom dzieci, Ari? 160 00:23:10,833 --> 00:23:13,000 Zamierzasz wypełnić rozkaz. 161 00:23:16,250 --> 00:23:19,416 Skąd mam wiedzieć, że nie wciągniesz nas w pułapkę? 162 00:23:22,791 --> 00:23:25,750 Myślisz, że zaprowadzę niemieckie plemiona na rzeź? 163 00:23:27,416 --> 00:23:28,375 Tak myślisz? 164 00:23:31,000 --> 00:23:32,541 Rzymianie cię podziwiają. 165 00:23:34,666 --> 00:23:36,625 Warus jest dla ciebie jak ojciec. 166 00:23:43,291 --> 00:23:45,083 Po czyjej stoisz stronie? 167 00:23:49,333 --> 00:23:51,041 Zabierzemy synów reików. 168 00:23:53,625 --> 00:23:56,541 Wyjaśnię po drodze. Zaufaj mi! 169 00:24:02,416 --> 00:24:03,458 Szukasz kogoś? 170 00:24:05,958 --> 00:24:06,791 Berulfie? 171 00:24:08,666 --> 00:24:09,750 Berulfie. 172 00:24:09,833 --> 00:24:10,708 Tak? 173 00:24:11,333 --> 00:24:12,833 Nie. 174 00:24:22,458 --> 00:24:26,458 Czekaj! Sprzedamy go do szkoły gladiatorów za duże pieniądze. 175 00:24:34,208 --> 00:24:36,000 Zapłacisz za to, psie. 176 00:25:06,541 --> 00:25:09,166 Jak śmiesz sprowadzać Rzymian do mojego domu? 177 00:25:10,041 --> 00:25:12,791 Arminiuszu, co robisz? 178 00:25:14,166 --> 00:25:15,000 Brać chłopca. 179 00:25:17,041 --> 00:25:18,458 - Ojcze! - Nie! 180 00:25:18,541 --> 00:25:20,500 - Ojcze! - Puść go! 181 00:25:22,750 --> 00:25:23,708 To mój syn! 182 00:25:26,500 --> 00:25:28,000 Nic nie możesz zrobić. 183 00:25:29,625 --> 00:25:30,625 Ojcze. 184 00:25:54,833 --> 00:25:56,291 - Ojcze. - Brać go! 185 00:25:56,375 --> 00:25:57,833 - Ojcze! - Nie! 186 00:25:57,916 --> 00:26:00,708 Ojcze! 187 00:26:06,791 --> 00:26:09,333 Przyjdź na następne święto pełni księżyca. 188 00:26:15,500 --> 00:26:19,125 Zawsze tak samo... przez tyle tygodni. 189 00:26:20,500 --> 00:26:22,375 Gdy zabieramy synów reików, 190 00:26:23,791 --> 00:26:25,750 widzę ciebie jako chłopca. 191 00:26:27,333 --> 00:26:29,083 Nienawidziłeś ojca za to? 192 00:26:34,250 --> 00:26:35,583 Ja go nienawidziłam. 193 00:26:40,750 --> 00:26:42,958 Zastanawiałem się, co złego zrobiłem. 194 00:26:46,416 --> 00:26:47,958 Dlaczego zostałem ukarany. 195 00:26:51,708 --> 00:26:53,208 Mój brat myślał tak samo. 196 00:26:56,291 --> 00:26:57,333 A Warus? 197 00:27:05,500 --> 00:27:07,041 Zawsze był dla mnie dobry. 198 00:27:08,666 --> 00:27:09,875 Wiele mnie nauczył. 199 00:27:12,500 --> 00:27:14,333 Na przykład te światła w górze... 200 00:27:19,541 --> 00:27:22,083 Niektórzy twierdzą, że to wielkie kule. 201 00:27:24,583 --> 00:27:26,500 Grecy nazywają je planetami. 202 00:27:29,541 --> 00:27:31,958 A czemu te wasze planety nie spadają? 203 00:27:33,916 --> 00:27:36,625 Bo są szybkie. Jak strzały. 204 00:27:38,875 --> 00:27:40,291 Latają wokół nas. 205 00:27:41,750 --> 00:27:43,083 Grecy tak mówią? 206 00:27:44,666 --> 00:27:46,375 Człowiek o imieniu Filolaos. 207 00:27:48,375 --> 00:27:50,541 Rzymianie mają Greków za mądrych. 208 00:27:51,875 --> 00:27:53,625 Wiele od nich zapożyczyli. 209 00:27:55,541 --> 00:27:56,916 Nawet bogów. 210 00:27:59,500 --> 00:28:03,416 Wszyscy wiedzą, że to ogniska duchów nieba. 211 00:28:10,458 --> 00:28:11,583 Kule... 212 00:28:39,083 --> 00:28:40,250 Zdrajca! 213 00:28:40,875 --> 00:28:42,375 Zrobię z ciebie miazgę! 214 00:28:45,583 --> 00:28:47,416 Nie zrobisz, Ruryku. 215 00:28:49,500 --> 00:28:50,583 Pomyśl o synu. 216 00:28:51,833 --> 00:28:52,958 I swoim plemieniu. 217 00:28:53,875 --> 00:28:55,333 Gdzie mój syn? 218 00:28:56,291 --> 00:28:57,666 Nic nie możesz zrobić. 219 00:28:58,708 --> 00:28:59,541 Nic. 220 00:29:01,458 --> 00:29:02,458 Spójrz na siebie. 221 00:29:11,958 --> 00:29:13,166 Spójrzcie na siebie. 222 00:29:14,625 --> 00:29:17,250 Zabrałem wam synów, a wy nic nie zrobiliście. 223 00:29:19,000 --> 00:29:21,500 Ojcowie, którzy zdradzili swoich synów. 224 00:29:23,041 --> 00:29:26,208 Czemu nie zrobiliście tego, co powinien każdy ojciec? 225 00:29:27,125 --> 00:29:31,333 Bo każdy z was jest zbyt słaby, aby przeciwstawić się Rzymowi. 226 00:29:32,083 --> 00:29:34,916 Nie potrafiliście się zjednoczyć choć raz... 227 00:29:35,916 --> 00:29:38,041 i zapomnieć o błahych sporach. 228 00:29:38,958 --> 00:29:40,833 Wilk stoi u drzwi, 229 00:29:41,333 --> 00:29:44,500 a pasterze kłócą się o garść wełny! 230 00:29:48,625 --> 00:29:50,708 Myślicie, że ja jestem wilkiem? 231 00:29:55,916 --> 00:29:56,833 Nie jestem. 232 00:29:59,791 --> 00:30:01,166 Wasi synowie są cali. 233 00:30:03,166 --> 00:30:04,333 Chwała Wodanowi! 234 00:30:05,041 --> 00:30:09,291 Nie są z Warusem i nie zamierzałem ich wysłać do Rzymu. 235 00:30:09,375 --> 00:30:10,500 Gdzie są? 236 00:30:11,708 --> 00:30:14,166 - W naszej wiosce. Bezpieczni. - Ojcze! 237 00:30:15,250 --> 00:30:16,458 Ojcze! 238 00:30:21,208 --> 00:30:24,375 Nie chciałem, aby waszych synów spotkał mój los! 239 00:30:25,458 --> 00:30:27,458 W Rzymie mnie uczyli... 240 00:30:28,000 --> 00:30:29,625 aby zapomnieć o rodzinie... 241 00:30:30,416 --> 00:30:32,833 by gardzić swoim ludem i sposobem życia, 242 00:30:33,250 --> 00:30:35,416 moimi wierzeniami i korzeniami! 243 00:30:35,500 --> 00:30:36,625 Naszymi korzeniami! 244 00:30:38,500 --> 00:30:43,166 Wyrwali mnie z naszej ziemi, bo mój ojciec był sam. 245 00:30:44,375 --> 00:30:46,500 Ale nas są tysiące! 246 00:30:46,583 --> 00:30:49,916 I możemy się zjednoczyć w jedno potężne plemię. 247 00:30:50,000 --> 00:30:50,833 Jak? 248 00:30:55,291 --> 00:30:56,166 Już za miesiąc 249 00:30:56,250 --> 00:30:59,583 trzy legiony powrócą do Vetery po letniej kampanii. 250 00:31:00,291 --> 00:31:02,083 To nasza szansa. 251 00:31:02,166 --> 00:31:04,833 Chcesz walczyć z trzema legionami? 252 00:31:04,916 --> 00:31:07,166 Nawet zjednoczonych jest nas za mało. 253 00:31:07,708 --> 00:31:11,791 Jeśli nie staniemy do walki, Rzym dalej będzie zabierać naszych synów! 254 00:31:12,750 --> 00:31:16,791 Jeśli nie staniemy do walki, dalej będziemy płacić daniny! 255 00:31:18,208 --> 00:31:21,416 Jeśli nie staniemy do walki, będziemy słuchać Rzymian, 256 00:31:21,500 --> 00:31:23,500 a nie naszych bogów! 257 00:31:24,125 --> 00:31:25,583 Byłem jednym z nich. 258 00:31:27,541 --> 00:31:30,750 Walczyłem z nimi, dowodziłem ich armiami. 259 00:31:30,833 --> 00:31:32,833 Znam legiony na wylot. 260 00:31:32,916 --> 00:31:35,083 Powstańmy razem! 261 00:31:36,250 --> 00:31:38,291 Walczmy razem! 262 00:31:38,916 --> 00:31:43,166 Mają się za niepokonanych i to jest ich słabość. 263 00:31:44,250 --> 00:31:45,833 Skoro ja wiem, jak żyją... 264 00:31:47,583 --> 00:31:49,833 wy będziecie wiedzieć, jak ich zabić. 265 00:31:50,666 --> 00:31:52,416 Dla naszych dzieci. 266 00:31:55,875 --> 00:31:57,750 Za naszą wolność! 267 00:31:59,458 --> 00:32:01,291 Stańmy razem do walki. 268 00:32:04,291 --> 00:32:06,750 Stańmy razem do walki! 269 00:32:11,958 --> 00:32:14,625 Odnieśmy razem zwycięstwo! 270 00:32:17,375 --> 00:32:19,166 Tak! 271 00:32:37,375 --> 00:32:39,541 Swoim planem zyskałaś ich zaufanie. 272 00:32:40,375 --> 00:32:44,125 To tobie tak naprawdę ufają. I ty poprowadzisz ich do bitwy. 273 00:32:46,625 --> 00:32:48,666 Mnie mają za użyteczne narzędzie. 274 00:32:50,666 --> 00:32:55,208 To jak polowanie z watahą wilków. Jeśli nic nie złapiesz, zjedzą ciebie. 275 00:32:58,541 --> 00:33:00,458 O świcie pojadę do Warusa. 276 00:33:02,541 --> 00:33:04,041 Chcesz przekonać Warusa. 277 00:33:05,625 --> 00:33:07,583 Chcesz ich wyprowadzić do lasu. 278 00:33:13,000 --> 00:33:15,583 Chyba że mnie przejrzy i przybije do krzyża. 279 00:33:18,208 --> 00:33:19,041 Ari. 280 00:33:32,375 --> 00:33:34,083 Nie mogę cię znów stracić. 281 00:34:39,833 --> 00:34:42,666 Odwróć uwagę strażnika. 282 00:34:49,625 --> 00:34:50,875 Potrzebujemy wody. 283 00:34:59,083 --> 00:34:59,916 Chodź tu! 284 00:35:06,458 --> 00:35:09,708 Znasz wioskę Cherusków? Z klanu Segimera? 285 00:35:11,750 --> 00:35:13,958 Jest tam nowa pani, Tusnelda. 286 00:35:15,250 --> 00:35:17,708 Znajdź ją i powiedz, 287 00:35:17,791 --> 00:35:21,666 że widziałaś tu jej dawnego przyjaciela z farbiarni. 288 00:35:21,750 --> 00:35:22,666 Kim jesteś? 289 00:35:23,708 --> 00:35:26,333 Zrób to, o co proszę. 290 00:35:27,458 --> 00:35:29,541 Szczodrze cię wynagrodzi. 291 00:35:41,375 --> 00:35:44,750 Dawny przyjaciel z farbiarni? 292 00:35:46,666 --> 00:35:49,500 Ale kobieta mówiła, że nie wygląda jak farbiarz. 293 00:35:52,041 --> 00:35:53,250 Raczej wojownik. 294 00:35:56,083 --> 00:35:57,416 O jasnych włosach. 295 00:35:59,291 --> 00:36:01,125 Myślisz, że to Folkwin? 296 00:36:01,208 --> 00:36:02,541 Któż inny? 297 00:36:02,625 --> 00:36:06,791 To niemożliwe. Folkwin nie żyje. Jego głowę zatknęli na włóczni. 298 00:36:06,875 --> 00:36:08,875 To nie była głowa Folkwina. 299 00:36:12,833 --> 00:36:14,875 Warus został oszukany. 300 00:36:16,083 --> 00:36:18,083 Musiał to zrobić Arminiusz. 301 00:36:18,833 --> 00:36:20,791 Tylko jemu Warus ufa. 302 00:36:22,166 --> 00:36:24,250 Dzięki temu zniszczysz Arminiusza. 303 00:36:26,333 --> 00:36:27,958 Ukradł naszą córką. 304 00:36:28,666 --> 00:36:30,208 Złamał prawo. 305 00:36:31,208 --> 00:36:32,833 Oszukał Warusa. 306 00:37:13,041 --> 00:37:16,750 Zechcesz nam powiedzieć, jak zamierzasz pokonać trzy legiony? 307 00:37:17,333 --> 00:37:20,416 To jest rzymska armia w szyku. 308 00:37:24,458 --> 00:37:28,500 A to jest rzymska armia w naszych lasach i na bagnach. 309 00:37:30,583 --> 00:37:33,333 Dopilnuję, aby wybrali tę drogę. 310 00:37:33,416 --> 00:37:35,500 Wąż tak się wydłuży... 311 00:37:37,166 --> 00:37:41,000 że ogon nie zauważy, gdy odetniemy głowę. 312 00:37:41,083 --> 00:37:45,833 A potem go posiekamy. Kawałek po kawałku. 313 00:37:47,833 --> 00:37:50,291 A jeśli zdołają się wydostać z lasu? 314 00:37:50,375 --> 00:37:51,791 Właśnie. 315 00:37:52,291 --> 00:37:53,333 Co wtedy? 316 00:37:54,708 --> 00:37:56,250 Zmusimy ich do odwrotu. 317 00:37:58,500 --> 00:38:01,708 A potem... będziemy na nich czekać. 318 00:38:09,541 --> 00:38:12,500 Widzę, że znów jesteś sobą, synu. 319 00:38:14,291 --> 00:38:18,000 Chodź, oficerowie nas oczekują. 320 00:38:24,916 --> 00:38:28,333 Arminiusz miał przyprowadzić synów reików jako zakładników. 321 00:38:30,083 --> 00:38:31,833 Gdzie są zakładnicy? 322 00:38:33,875 --> 00:38:38,333 Reik Marsów odmówił oddania syna. 323 00:38:38,958 --> 00:38:42,208 Inni poszli w jego ślady. 324 00:38:42,916 --> 00:38:43,875 Bunt! 325 00:38:45,000 --> 00:38:45,958 Właśnie. 326 00:38:47,666 --> 00:38:49,708 Ale mam propozycję. 327 00:38:54,958 --> 00:38:57,416 To droga do Vetery wzdłuż Renu. 328 00:38:58,125 --> 00:39:03,541 I tu położone są ziemie Marsów. 329 00:39:07,000 --> 00:39:08,083 Co z tego? 330 00:39:10,458 --> 00:39:12,666 Lepiej ugasić mały pożar... 331 00:39:14,000 --> 00:39:15,708 zanim spłonie cały las. 332 00:39:17,416 --> 00:39:19,666 Arminiusz sugeruje jazdę okrężną drogą 333 00:39:20,291 --> 00:39:22,458 i uporanie się z problemem. 334 00:39:22,541 --> 00:39:27,541 Czy nie lepiej byłoby poczekać do wiosny? 335 00:39:28,166 --> 00:39:32,125 Teren, przez który chcesz nas prowadzić, jest nieznany. 336 00:39:33,708 --> 00:39:38,458 Większość terenów na jakimś etapie była nam nieznana. 337 00:39:39,625 --> 00:39:40,708 A dziś... 338 00:39:42,791 --> 00:39:44,958 są częścią naszego imperium. 339 00:39:47,375 --> 00:39:51,916 Bo Rzym nigdy działał bez należytej ostrożności. 340 00:39:55,125 --> 00:39:57,208 Boisz się, trybunie? 341 00:39:59,375 --> 00:40:05,625 Myślisz, że 15 000 synów Rzymu powinno się obawiać tysiąca Marsów? 342 00:40:07,500 --> 00:40:09,750 A zatem wszystko ustalone. 343 00:40:10,375 --> 00:40:15,250 Pojedziemy okrężną drogą i damy tym barbarzyńcom nauczkę. 344 00:40:17,291 --> 00:40:19,791 Chcę mówić z namiestnikiem. 345 00:40:19,875 --> 00:40:22,250 Żądam rozmowy z namiestnikiem Warusem! 346 00:40:22,333 --> 00:40:23,791 Przepuśćcie mnie! 347 00:40:24,708 --> 00:40:26,791 Chcę mówić z namiestnikiem! 348 00:40:28,000 --> 00:40:29,791 Przepuścić go. 349 00:40:36,875 --> 00:40:40,416 Mam nadzieję, że masz dobry powód, by nam przeszkadzać. 350 00:40:41,166 --> 00:40:43,500 Człowiek, którego zwiecie Arminiuszem... 351 00:40:46,958 --> 00:40:48,125 chce was zdradzić. 352 00:45:35,166 --> 00:45:37,958 Napisy: Przemysław Rak