1 00:00:09,634 --> 00:00:12,137 28 MAJA 1453 ROKU 2 00:00:12,220 --> 00:00:15,015 ÓSMY TYDZIEŃ OBLĘŻENIA 3 00:00:17,434 --> 00:00:20,228 Kilka godzin przed ostatecznym szturmem Mehmeda 4 00:00:21,021 --> 00:00:23,523 oboma stronami wstrząsa złowieszczy widok. 5 00:00:23,606 --> 00:00:28,403 KONSTANTYNOPOL STOLICA CESARSTWA WSCHODNIORZYMSKIEGO 6 00:00:34,534 --> 00:00:36,369 Dlaczego Bóg nas opuścił? 7 00:00:37,495 --> 00:00:39,748 Rzuci nas na żer psów osmańskich? 8 00:00:40,248 --> 00:00:42,292 Miasto nie jest jeszcze stracone. 9 00:00:42,709 --> 00:00:45,128 Tak, flota wenecka już płynie. 10 00:00:45,211 --> 00:00:47,672 Jeśli nie przypłyną jutro, nic nie pomogą. 11 00:00:50,592 --> 00:00:55,055 Od tygodni krążą pogłoski o nadciągających 40 weneckich okrętach wojennych, 12 00:00:55,430 --> 00:00:58,266 ale nikt nie zna ich obecnego położenia. 13 00:01:00,143 --> 00:01:03,021 Chyba wszyscy do końca się łudzili. 14 00:01:03,104 --> 00:01:07,317 To naturalne, że ludzie mają nadzieję, że ktoś ich wspomoże. 15 00:01:07,400 --> 00:01:09,527 „Zachód nie mógł o nas zapomnieć”. 16 00:01:09,611 --> 00:01:13,198 Wiedzieli, że Wenecjanie przegłosowali wysłanie pomocy 17 00:01:13,281 --> 00:01:16,076 w postaci okrętów i wojsk. 18 00:01:16,159 --> 00:01:18,119 Zatem odsiecz jest w drodze. 19 00:01:20,121 --> 00:01:22,248 Codziennie wstają i jej wypatrują, 20 00:01:22,332 --> 00:01:24,876 dzień za dniem, 21 00:01:25,251 --> 00:01:27,212 ale ona się nie zjawia. 22 00:01:27,879 --> 00:01:29,631 Powstrzymamy Turków, panie. 23 00:01:30,215 --> 00:01:31,257 Przysięgam. 24 00:01:32,592 --> 00:01:33,802 Signore Giustiniani? 25 00:01:35,053 --> 00:01:36,471 Mury wytrzymają. 26 00:01:37,013 --> 00:01:40,225 Turcy odnosili wielkie straty przy każdym ataku. 27 00:01:40,308 --> 00:01:44,020 To nie mnie trzeba przekonywać, drogi Giustiniani. 28 00:01:45,480 --> 00:01:47,649 Mój los jest związany z tym miastem. 29 00:01:48,149 --> 00:01:50,360 Nie musi być, panie. 30 00:01:51,236 --> 00:01:55,031 Mam przyjaciół w Galacie. Obiecali zabrać nas... 31 00:01:55,907 --> 00:01:58,535 ciebie i twój dwór z miasta. 32 00:01:59,285 --> 00:02:00,870 Mam opuścić miasto? Teraz? 33 00:02:01,371 --> 00:02:02,664 To nic haniebnego. 34 00:02:02,747 --> 00:02:04,415 Porzucisz walkę? 35 00:02:05,125 --> 00:02:07,836 Samobójstwo nie jest honorowe. Turcy nas zetną. 36 00:02:07,919 --> 00:02:10,004 Prędzej ja zetnę twoją, tchórzu! 37 00:02:12,966 --> 00:02:13,925 Książę Łukaszu, 38 00:02:14,467 --> 00:02:17,762 zostawiłbyś cesarza i swoich rodaków w takiej chwili? 39 00:02:17,846 --> 00:02:20,640 Chodzi mi tylko o bezpieczeństwo cesarza. 40 00:02:22,058 --> 00:02:24,394 Jeśli to ma być koniec cesarstwa... 41 00:02:25,562 --> 00:02:27,105 umrę, broniąc go. 42 00:02:28,064 --> 00:02:30,817 Każdy kto kocha mnie... i to cesarstwo... 43 00:02:32,068 --> 00:02:34,904 niech wyciągnie miecz i przyłączy się do bitwy! 44 00:02:39,742 --> 00:02:42,829 Napiszmy naszą historię w te pamiętne godziny! 45 00:02:48,710 --> 00:02:50,336 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 46 00:02:50,420 --> 00:02:51,921 Każde imperium rodzi się 47 00:02:52,005 --> 00:02:56,092 z krwi, stali, łutu szczęścia i podbojów. 48 00:02:56,176 --> 00:03:00,555 W 1453 roku cesarz rzymski Konstantyn XI 49 00:03:00,638 --> 00:03:03,099 i sułtan z dynastii Osmanów Mehmed II 50 00:03:03,183 --> 00:03:05,685 toczą wielką bitwę o Konstantynopol. 51 00:03:06,811 --> 00:03:10,023 Miasto to próbowały podbić 23 armie. 52 00:03:10,106 --> 00:03:11,733 Wszystkie na próżno. 53 00:03:11,816 --> 00:03:15,028 Z tej rzezi wyłoni się jeden zwycięzca, 54 00:03:15,111 --> 00:03:19,616 który zmieni bieg historii na kolejne 300 lat. 55 00:03:20,116 --> 00:03:24,287 Ponieważ, aby jedno imperium powstało, drugie musi upaść. 56 00:03:32,003 --> 00:03:35,006 Turcy będą koncentrować ataki na murach lądowych. 57 00:03:35,465 --> 00:03:38,968 Ich głównym celem będzie Brama św. Romana. 58 00:03:39,052 --> 00:03:41,471 Ich artyleria niemal ją zniszczyła. 59 00:03:41,554 --> 00:03:45,141 Rozmieszczają naprzeciw niej swoje oddziały. 60 00:03:45,934 --> 00:03:48,102 Musimy jej bronić wszystkimi siłami. 61 00:03:48,561 --> 00:03:49,395 Tutaj. 62 00:03:50,146 --> 00:03:52,482 Dostanie pan, co tylko się da. 63 00:03:53,608 --> 00:03:55,777 Potrzeba mężczyzn w wieku bojowym. 64 00:03:56,486 --> 00:03:59,781 Starcy i duchowni będą bronić murów morskich. 65 00:04:00,907 --> 00:04:01,991 Książę Łukaszu... 66 00:04:02,700 --> 00:04:04,494 Turcy na pewno się tu zjawią... 67 00:04:05,119 --> 00:04:08,414 więc musisz przenieść swoje armaty pod Bramę św. Romana. 68 00:04:08,498 --> 00:04:10,083 Wykluczone! 69 00:04:10,541 --> 00:04:13,044 Są potrzebne do obrony murów Złotego Rogu. 70 00:04:13,127 --> 00:04:15,129 Ich okręty czekają, by zaatakować. 71 00:04:15,505 --> 00:04:17,090 Nie zaatakują spod Rogu. 72 00:04:17,632 --> 00:04:20,134 To zbyt ryzykowne. Zaatakują tę bramę. 73 00:04:20,635 --> 00:04:22,762 Nasze armaty muszą ich powstrzymać! 74 00:04:22,845 --> 00:04:26,182 Na pewno pokona pan ich i bez moich armat. 75 00:04:28,226 --> 00:04:30,186 Jest pan geniuszem pola walki. 76 00:04:31,562 --> 00:04:32,563 Prawda? 77 00:04:35,900 --> 00:04:37,986 To nie prośba. 78 00:04:39,988 --> 00:04:42,907 Nie będą mi rozkazywać katoliccy piraci. 79 00:04:46,327 --> 00:04:48,997 W tym oblężeniu zabiłem setki ludzi. 80 00:04:49,664 --> 00:04:53,876 - Jeden więcej nie zrobi mi różnicy! - Dość! 81 00:04:54,919 --> 00:04:57,130 Nie ma czasu na przekomarzanki! 82 00:05:00,883 --> 00:05:04,929 Dostanie pan armaty, signore Giustiniani, ale proszę to zakończyć. 83 00:05:09,142 --> 00:05:11,978 Rozprawimy się po odejściu Turków. 84 00:05:15,106 --> 00:05:17,400 Ludzie mają tendencję do kłótni, 85 00:05:17,483 --> 00:05:19,235 nawet kiedy są w opresji. 86 00:05:19,986 --> 00:05:23,865 Konstantyn musiał udobruchać Giustinianiego i Notarasa, 87 00:05:23,948 --> 00:05:27,785 uświadamiając im, że mają ważniejsze sprawy. 88 00:05:29,329 --> 00:05:32,332 Panie, kapitan Tommaso ma ważne wieści. 89 00:05:32,415 --> 00:05:33,333 Niech wejdzie. 90 00:05:33,416 --> 00:05:35,209 Trzy i pół tygodnia wcześniej 91 00:05:35,293 --> 00:05:38,713 Konstantyn wysłał ludzi, by wyglądali weneckiej floty. 92 00:05:38,796 --> 00:05:41,466 Jej przybycie mogłoby uratować miasto. 93 00:05:42,467 --> 00:05:44,844 Ominęliśmy blokadę, panie. 94 00:05:45,720 --> 00:05:48,264 Obserwowaliśmy morze od zmierzchu do świtu. 95 00:05:49,640 --> 00:05:51,184 Nie dojrzeliśmy okrętów. 96 00:05:57,482 --> 00:06:00,318 Ta ponura wieść oznacza, że wenecka flota 97 00:06:00,401 --> 00:06:02,111 dotrze najprędzej za tydzień. 98 00:06:02,904 --> 00:06:05,198 Rzymianie muszą radzić sobie sami. 99 00:06:06,741 --> 00:06:07,950 Dziękuję, kapitanie. 100 00:06:34,143 --> 00:06:36,354 Konstantyn nie mógł się poddać. 101 00:06:36,437 --> 00:06:41,109 Nie mógł tego zrobić nie tylko dlatego, że na swoich barkach niósł 102 00:06:41,192 --> 00:06:45,279 własną godność i nadzieję na dobry los... 103 00:06:46,280 --> 00:06:47,740 swój i swojej rodziny. 104 00:06:47,824 --> 00:06:51,953 Był uosobieniem czegoś, co zostało zapoczątkowane 105 00:06:52,036 --> 00:06:55,581 tysiąc lat wcześniej wraz z założeniem tego miasta 106 00:06:56,082 --> 00:06:58,584 przez jego imiennika Konstantyna Wielkiego... 107 00:07:00,420 --> 00:07:03,798 który następnie nazwał je swoim imieniem. 108 00:07:05,716 --> 00:07:07,510 Od piętnastego wieku 109 00:07:07,593 --> 00:07:10,763 miasto niemal nieprzerwanie było ośrodkiem 110 00:07:10,847 --> 00:07:13,766 władzy cesarskiej i chrześcijaństwa. 111 00:07:13,850 --> 00:07:17,145 Trudno było z tego wszystkiego zrezygnować. 112 00:07:24,318 --> 00:07:26,696 Konstantyn mówił: „To mój lud 113 00:07:27,155 --> 00:07:30,491 i nie zostawię ich, by zginęli samotnie. 114 00:07:30,575 --> 00:07:32,785 Będę ich wodzem i umrę razem z nimi”. 115 00:07:45,089 --> 00:07:51,804 29 MAJA 1453 ROKU 116 00:07:51,888 --> 00:07:54,974 Nadchodzi 29 maja, wkrótce zacznie świtać. 117 00:07:59,020 --> 00:08:02,648 Mehmed uświadamia sobie, że teraz albo nigdy. 118 00:08:46,484 --> 00:08:50,112 Mehmed rozkazuje wzmożony atak artyleryjski 119 00:08:50,196 --> 00:08:51,697 na osłabione mury. 120 00:08:58,955 --> 00:09:02,500 W Złotym Rogu jest genueński statek gotowy do wypłynięcia. 121 00:09:02,583 --> 00:09:04,919 Zabierz, kogo chcesz i płyń na Chios. 122 00:09:05,002 --> 00:09:06,671 Nie zostawię cię! 123 00:09:06,754 --> 00:09:08,881 Jeśli ci na mnie zależy, zrobisz to. 124 00:09:09,465 --> 00:09:11,801 Myśl, że nic ci nie jest, doda mi siły. 125 00:09:14,095 --> 00:09:15,096 Obiecaj... 126 00:09:15,638 --> 00:09:17,473 że przypłyniesz na Chios. 127 00:09:31,487 --> 00:09:32,488 Idź już. 128 00:09:57,179 --> 00:09:59,348 Należy nam się podwyżka, ludzie! 129 00:10:02,768 --> 00:10:04,312 Wyślijmy łotrów do piekła! 130 00:10:04,395 --> 00:10:08,065 Do piekła! 131 00:10:12,820 --> 00:10:14,989 Giustiniani i garstka jego ludzi 132 00:10:15,072 --> 00:10:19,827 zajmują pozycje między zewnętrznym i wewnętrznym murem Bramy św. Romana, 133 00:10:20,453 --> 00:10:23,581 czyli w miejscu, gdzie wkrótce odbędzie się rzeź. 134 00:10:24,415 --> 00:10:26,876 Dla genueńskich najemników i ich przywódcy 135 00:10:27,251 --> 00:10:28,794 istnieją tylko dwie opcje: 136 00:10:29,253 --> 00:10:31,255 zwycięstwo albo śmierć. 137 00:10:37,553 --> 00:10:41,474 Dwadzieścia trzy armie próbowały podbić to miasto. 138 00:10:42,642 --> 00:10:43,643 Bez powodzenia! 139 00:10:47,897 --> 00:10:49,148 Mój rodzony ojciec... 140 00:10:49,940 --> 00:10:52,860 nie dał rady tym murom, jak i ojcowie wielu z was, 141 00:10:53,069 --> 00:10:54,654 którzy z nim walczyli. 142 00:10:56,739 --> 00:10:57,740 Dziś w nocy... 143 00:10:58,741 --> 00:11:00,201 pomścimy ich! 144 00:11:01,494 --> 00:11:02,912 Allah tego chce! 145 00:11:04,872 --> 00:11:06,165 Prorok powiedział: 146 00:11:07,291 --> 00:11:09,669 „Ten naród zajmie Konstantynopol. 147 00:11:10,544 --> 00:11:12,963 Dokona tego jego wspaniały wódz 148 00:11:14,048 --> 00:11:16,425 wraz z jego wspaniałą armią”. 149 00:11:17,802 --> 00:11:20,012 Wypełnijmy nasze przeznaczenie! 150 00:11:31,691 --> 00:11:32,525 A potem... 151 00:11:33,651 --> 00:11:35,653 użyjemy naszych rąk i umysłów, 152 00:11:35,736 --> 00:11:37,988 aby z prochu zbudować nową erę. 153 00:11:39,657 --> 00:11:41,701 Wierni otrzymają Czerwone Jabłko! 154 00:11:42,326 --> 00:11:43,411 Allahu akbar! 155 00:11:51,669 --> 00:11:54,547 Mehmed dobrze wie co zrobić i w którym momencie. 156 00:11:54,964 --> 00:11:57,133 Gwarantował żołnierzom bogactwa, 157 00:11:57,216 --> 00:12:00,594 ale przy tym odwoływał się także do ich religijności. 158 00:12:00,678 --> 00:12:03,013 „Bóg jest z nami i pomoże nam w podboju”. 159 00:12:03,097 --> 00:12:06,267 Dodatkowo on sam był dla nich gwarancją. 160 00:12:06,350 --> 00:12:08,811 „Jestem z wami, więc podbijemy to miasto”. 161 00:12:16,902 --> 00:12:19,363 Wewnątrz murów Konstantynopola 162 00:12:20,239 --> 00:12:22,158 cesarz zagrzewa wojska do walki. 163 00:12:22,950 --> 00:12:25,453 Bitwa zadecyduje o losie miasta. 164 00:12:26,954 --> 00:12:27,788 Żołnierze! 165 00:12:30,750 --> 00:12:32,960 Wiecie, co was czeka za tymi murami! 166 00:12:35,838 --> 00:12:36,964 Nie lękajcie się! 167 00:12:38,841 --> 00:12:40,301 Mamy honor... 168 00:12:40,968 --> 00:12:45,181 bronić miasta, które Konstantyn Wielki zbudował z niczego! 169 00:12:46,599 --> 00:12:48,184 Jesteśmy obrońcami, 170 00:12:48,559 --> 00:12:53,063 którzy przez tysiąc lat nie pozwalali, by plaga islamu rozlała się na Europę! 171 00:12:54,774 --> 00:12:56,692 Jeśli wielkie Cesarstwo Rzymskie 172 00:12:58,319 --> 00:12:59,528 ma dziś upaść... 173 00:13:00,696 --> 00:13:02,239 to stanie się to po walce! 174 00:13:03,324 --> 00:13:06,535 Zaostrzcie miecze i uzbrójcie dusze, 175 00:13:06,619 --> 00:13:09,955 bo będziemy walczyć jak bracia, jak Rzymianie! 176 00:13:16,629 --> 00:13:17,713 August... 177 00:13:18,464 --> 00:13:19,632 Justynian... 178 00:13:20,090 --> 00:13:21,383 Konstantyn... 179 00:13:22,218 --> 00:13:24,220 będą nam się przyglądać! 180 00:13:35,272 --> 00:13:37,817 Konstantyn dał wspaniałą przemowę 181 00:13:37,900 --> 00:13:41,946 tuż przed bitwą, zwracając się do Włochów i Bizantyjczyków, 182 00:13:42,029 --> 00:13:44,281 przypominając tym drugim, 183 00:13:44,365 --> 00:13:45,950 kim byli ich przodkowie. 184 00:13:46,033 --> 00:13:47,743 Wielcy rzymscy bohaterowie. 185 00:13:47,827 --> 00:13:49,620 Przypomina swoim wojskom: 186 00:13:49,703 --> 00:13:51,539 „nie zawiedźcie swoich przodków”. 187 00:13:52,498 --> 00:13:53,916 To chyba właśnie wtedy 188 00:13:53,999 --> 00:13:57,461 cesarz najlepiej się sprawdził. 189 00:13:57,545 --> 00:14:00,422 Był gotów umrzeć za sprawę, w którą wierzył. 190 00:14:39,420 --> 00:14:40,546 Uderzyć w dzwony. 191 00:14:59,440 --> 00:15:00,649 Wysłać baszybuzuków. 192 00:15:01,358 --> 00:15:02,776 Wysłać baszybuzuków. 193 00:15:03,986 --> 00:15:05,654 Naprzód! 194 00:15:06,530 --> 00:15:08,574 Do ataku! 195 00:15:09,533 --> 00:15:12,995 Słowo „baszybazuk” oznacza dosłownie „szalone głowy”. 196 00:15:14,747 --> 00:15:17,333 Ci waleczni i nieprzewidywalni ochotnicy 197 00:15:17,416 --> 00:15:19,960 tworzyli pierwszą falę ataku Mehmeda. 198 00:15:27,051 --> 00:15:29,720 Przed świtem zaatakowali falami. 199 00:15:29,803 --> 00:15:32,473 Najpierw Mehmed wysłał najmniej cenne oddziały. 200 00:15:33,057 --> 00:15:34,725 Swoiste mięso armatnie. 201 00:15:41,607 --> 00:15:42,858 Przygotujcie się! 202 00:15:43,275 --> 00:15:44,318 Naciągnij! 203 00:15:45,152 --> 00:15:46,445 Cel! 204 00:15:47,154 --> 00:15:48,155 Strzał! 205 00:15:53,118 --> 00:15:54,078 Strzał! 206 00:15:57,706 --> 00:15:58,832 Strzał! 207 00:16:23,107 --> 00:16:25,734 Pierwszy szturm najmniej użytecznych oddziałów 208 00:16:25,818 --> 00:16:27,903 trwał kilka godzin. 209 00:16:28,654 --> 00:16:30,739 Po wszystkim obrońcy byli zmęczeni, 210 00:16:31,448 --> 00:16:35,035 a Osmanie szykowali się do drugiej fali ataku. 211 00:16:49,425 --> 00:16:50,592 Wysłać regularnych. 212 00:16:55,431 --> 00:16:57,599 Posłuszne, regularne oddziały Osmanów 213 00:16:58,100 --> 00:17:00,686 są znacznie lepsze od baszybazuków. 214 00:17:01,603 --> 00:17:03,897 Sieją one strach na całych Bałkanach. 215 00:17:05,899 --> 00:17:10,738 Często zapomina się, że podczas oblężenia posiłkowano się oddziałami najemników, 216 00:17:10,821 --> 00:17:14,616 traktując tę bitwę jako starcie chrześcijan z muzułmanami. 217 00:17:14,700 --> 00:17:18,037 Byli tam wojownicy obu wyznań i z całego świata, 218 00:17:18,454 --> 00:17:20,789 walcząc w zamian za sowitą zapłatę. 219 00:17:22,791 --> 00:17:23,876 Cel! 220 00:17:28,547 --> 00:17:29,381 Strzał! 221 00:17:36,597 --> 00:17:37,973 Cel! 222 00:17:41,643 --> 00:17:42,895 Naprzód! 223 00:17:44,813 --> 00:17:45,647 Strzał! 224 00:17:57,451 --> 00:17:58,827 Odpalić bombardy! 225 00:18:06,168 --> 00:18:10,297 Giustiniani przerabia małe armaty na prowizoryczne działa odłamkowe. 226 00:18:17,554 --> 00:18:20,099 Osmanie odnoszą ogromne straty, 227 00:18:20,182 --> 00:18:21,517 ale prą naprzód. 228 00:18:27,773 --> 00:18:32,486 Oddziały Giustinianiego wychodzą poza szańce murów zewnętrznych 229 00:18:32,569 --> 00:18:33,904 i do fosy. 230 00:19:09,898 --> 00:19:12,276 Turcy nie dadzą rady Giustinianiemu. 231 00:19:13,652 --> 00:19:14,695 Jest nadzieja. 232 00:19:32,963 --> 00:19:35,382 Mehmed wysyła kolejne oddziały, 233 00:19:35,465 --> 00:19:37,759 ale po czterech godzinach walk 234 00:19:37,843 --> 00:19:40,387 los bitwy przechyla się na stronę obrońców. 235 00:19:40,804 --> 00:19:43,348 Osmanie nie są w stanie pokonać murów. 236 00:19:44,433 --> 00:19:46,435 Musimy się wycofać i przegrupować. 237 00:19:46,977 --> 00:19:47,811 Nonsens. 238 00:19:48,353 --> 00:19:50,772 - Przegrywamy bitwę. - Atakujemy ponownie. 239 00:19:50,856 --> 00:19:53,233 - Zostali tylko janczarzy! - Wysłać ich! 240 00:19:53,317 --> 00:19:55,903 - Jeśli zawiodą, już po nas! - Jeśli zawiodą. 241 00:19:56,570 --> 00:19:57,905 Rozważ to, sułtanie. 242 00:19:57,988 --> 00:19:59,323 Zajmę to miasto! 243 00:19:59,406 --> 00:20:00,782 To szaleństwo! 244 00:20:03,118 --> 00:20:04,494 Z drogi, starcze! 245 00:20:11,001 --> 00:20:13,003 Pierwsze dwa szturmy wojsk Mehmeda 246 00:20:13,086 --> 00:20:15,422 nie przełamują obrony miasta. 247 00:20:16,006 --> 00:20:17,633 Legendarni janczarzy 248 00:20:17,716 --> 00:20:21,136 są jego ostatnią szansą na zajęcie Konstantynopola. 249 00:20:23,847 --> 00:20:24,973 Potężni janczarzy! 250 00:20:26,266 --> 00:20:29,978 Od stu lat nieustraszenie bronicie imperium, 251 00:20:30,646 --> 00:20:33,857 stojąc między sułtanem i chaosem. 252 00:20:35,484 --> 00:20:36,318 Teraz... 253 00:20:36,735 --> 00:20:39,947 rozkazuję wam iść naprzód i wywołać chaos! 254 00:20:46,078 --> 00:20:48,372 Zajmijmy Jabłko! 255 00:20:54,461 --> 00:20:56,880 Do ataku! 256 00:21:36,670 --> 00:21:37,796 Pojmać sułtana! 257 00:22:14,374 --> 00:22:15,208 Sułtanie! 258 00:22:50,202 --> 00:22:52,371 Szala przechyla się na drugą stronę 259 00:22:52,454 --> 00:22:54,998 dzięki nieustannemu szturmowi janczarów 260 00:22:55,415 --> 00:22:57,417 na Bramę św. Romana. 261 00:22:58,001 --> 00:23:02,297 Janczarzy byli najgroźniejszymi oddziałami armii Osmanów. 262 00:23:05,550 --> 00:23:07,636 Giustiniani jest na polu bitwy. 263 00:23:08,720 --> 00:23:11,807 Pojawiają się janczarzy: świetnie wyszkoleni, 264 00:23:11,890 --> 00:23:15,227 zdyscyplinowani i fanatycznie oddani. 265 00:23:17,187 --> 00:23:20,315 Krzyczą, mają kolorowe mundury. 266 00:23:20,399 --> 00:23:21,983 Biją bębny. 267 00:23:22,734 --> 00:23:24,945 To musiało być przerażające. 268 00:23:25,946 --> 00:23:27,948 Nieustanny napór janczarów 269 00:23:28,031 --> 00:23:30,575 zaczyna osłabiać desperacką obronę 270 00:23:30,659 --> 00:23:32,744 ze strony oddziałów Giustinianiego... 271 00:23:33,703 --> 00:23:36,540 Odwrót! 272 00:23:37,332 --> 00:23:41,628 ...zmuszając go do taktycznego odwrotu za mury miasta. 273 00:23:43,296 --> 00:23:44,297 Biegnij! 274 00:23:44,756 --> 00:23:47,008 Dalej. 275 00:23:47,092 --> 00:23:49,928 Mieszkańców miasta ogarnia panika, 276 00:23:50,011 --> 00:23:53,014 kiedy janczarzy zbliżają się do Bramy św. Romana. 277 00:24:12,617 --> 00:24:14,744 Odwrót! 278 00:24:17,581 --> 00:24:20,542 - Wciągnąć ich i zamknąć bramę! - Tak jest! 279 00:24:21,168 --> 00:24:22,002 Odwrót! 280 00:24:22,085 --> 00:24:23,920 Odwrót! 281 00:24:29,843 --> 00:24:31,678 Dalej! 282 00:24:39,394 --> 00:24:40,395 Nadchodzą! 283 00:24:41,062 --> 00:24:43,440 Zamknąć bramę! 284 00:24:43,523 --> 00:24:45,150 Mamy tam ludzi! 285 00:24:45,233 --> 00:24:46,485 Zamykać! 286 00:24:49,488 --> 00:24:51,990 Brama otwarta! Chodźcie! 287 00:25:03,752 --> 00:25:05,837 Zamknąć bramę! 288 00:26:40,140 --> 00:26:42,684 Trzeba zabrać go do medyka, bo nie przeżyje. 289 00:26:51,776 --> 00:26:53,278 Kusze! 290 00:27:01,911 --> 00:27:03,705 Szybciej! 291 00:27:04,247 --> 00:27:05,498 Z drogi! 292 00:27:09,252 --> 00:27:12,047 - Dokąd go zabieracie? - Jest ranny. Do medyka. 293 00:27:12,130 --> 00:27:14,507 Bez niego jego ludzie też odejdą! 294 00:27:15,300 --> 00:27:16,343 Przepraszam. 295 00:27:16,843 --> 00:27:18,345 Nie możesz stąd iść. 296 00:27:19,679 --> 00:27:20,930 Miasto upadnie. 297 00:27:25,393 --> 00:27:27,145 Nie jest dobrze, panie. 298 00:27:28,897 --> 00:27:30,023 Proszę się ratować. 299 00:27:50,210 --> 00:27:52,212 Giustiniani świetnie walczył. 300 00:27:52,295 --> 00:27:53,797 Bardzo mężnie... 301 00:27:53,880 --> 00:27:55,590 niemal do końca. 302 00:27:55,674 --> 00:27:57,384 Ostatniego dnia oblężenia... 303 00:27:57,967 --> 00:28:01,471 Trzeba być sprawiedliwym: walczył mężnie, ale potem uciekł, 304 00:28:01,554 --> 00:28:03,807 bo był ranny i wiedział, że to koniec. 305 00:28:06,017 --> 00:28:07,977 Każdy wiedział, że miasto upadnie. 306 00:28:08,061 --> 00:28:11,106 Są różne wersje tego, jak do tego doszło. 307 00:28:11,189 --> 00:28:14,401 Być może Giustinianiemu zabrakło... 308 00:28:15,235 --> 00:28:16,945 sił. 309 00:28:17,028 --> 00:28:18,154 Spadło jego morale. 310 00:28:18,238 --> 00:28:20,365 To była ta chwila. 311 00:28:20,448 --> 00:28:22,992 Kiedy Giustiniani uciekł, 312 00:28:23,743 --> 00:28:26,871 opadło także morale pozostałych obrońców. 313 00:28:40,468 --> 00:28:42,011 Mamy ich! 314 00:28:42,595 --> 00:28:44,222 Naprzód! 315 00:29:00,196 --> 00:29:01,322 Odwrót! 316 00:29:01,406 --> 00:29:03,616 Dowódca opuścił pole bitwy! 317 00:29:03,700 --> 00:29:05,201 Odwrót! 318 00:29:05,702 --> 00:29:08,580 Po dwóch miesiącach ostrzeliwania przez artylerię 319 00:29:08,663 --> 00:29:11,583 większość murów zewnętrznych zamieniło się w gruz. 320 00:29:11,875 --> 00:29:13,668 Obrońcy zostają przytłoczeni, 321 00:29:13,752 --> 00:29:17,297 gdy tysiące żołnierzy osmańskich przedziera się przez wyłomy. 322 00:29:25,680 --> 00:29:26,723 Dobry Boże. 323 00:29:32,812 --> 00:29:34,147 Nasze ukochane miasto... 324 00:29:34,814 --> 00:29:36,065 jest stracone. 325 00:29:39,152 --> 00:29:41,988 Idź pod mury przy morzu Marmara, póki jest czas. 326 00:29:42,071 --> 00:29:43,114 Nie, panie. 327 00:29:43,198 --> 00:29:45,241 W zatoce czeka na nas statek. 328 00:29:45,658 --> 00:29:47,702 Możemy jeszcze się wymknąć. 329 00:29:49,037 --> 00:29:50,538 Idę do Boga, przyjacielu. 330 00:29:52,582 --> 00:29:53,625 To mój obowiązek. 331 00:29:56,544 --> 00:29:57,545 Ratuj się. 332 00:29:59,088 --> 00:30:01,674 - Myślisz, że cię opuszczę? - To rozkaz! 333 00:30:04,677 --> 00:30:05,929 Powiedz światu, jak... 334 00:30:07,347 --> 00:30:08,348 mężnie... 335 00:30:09,390 --> 00:30:11,476 my, Rzymianie, tu walczyliśmy. 336 00:30:14,020 --> 00:30:15,021 Morior invictus. 337 00:30:20,527 --> 00:30:21,611 Morior invictus. 338 00:30:23,613 --> 00:30:26,783 To jedna z wielu mówiących scen. 339 00:30:26,866 --> 00:30:30,495 Sfrantzes radzi cesarzowi, by ten uciekł. 340 00:30:30,578 --> 00:30:33,665 Mówi: „Mamy okręty i przedrzemy się przez blokadę”. 341 00:30:33,748 --> 00:30:36,167 Konstantyn mógłby to zrobić, 342 00:30:36,668 --> 00:30:39,212 ale odrzuca propozycję Sfrantzesa i mówi: 343 00:30:39,587 --> 00:30:42,841 „To moi ludzie. Nie zostawię ich, by zginęli samotnie. 344 00:30:42,924 --> 00:30:44,759 Zginę razem z nimi”. 345 00:30:44,843 --> 00:30:47,345 To dość niezwykła decyzja. 346 00:31:11,286 --> 00:31:13,913 Cesarz widzi, jak Turcy się wdzierają. 347 00:31:13,997 --> 00:31:15,957 Wiedział, że umrze. 348 00:31:16,040 --> 00:31:18,960 Musiał dokonać wyboru, jaki nam nie będzie dany. 349 00:31:19,043 --> 00:31:22,463 Zamiast uciekać, powiedział wrogom: 350 00:31:22,547 --> 00:31:23,506 „Nie!”. 351 00:31:31,347 --> 00:31:34,309 To odpowiedź, jaką wcześniej dali Spartanie 352 00:31:34,392 --> 00:31:36,936 pod wodzą Leonidasa w wąwozie termopilskim. 353 00:31:37,353 --> 00:31:40,773 „Wolę umrzeć, stojąc, niż żyć na kolanach”. 354 00:31:42,650 --> 00:31:44,986 Cesarz wbiega w sam środek bitwy... 355 00:31:47,906 --> 00:31:48,948 i znika na zawsze. 356 00:32:06,215 --> 00:32:07,634 Pospieszcie się! 357 00:32:21,773 --> 00:32:23,316 Najpierw kobiety i dzieci! 358 00:32:29,155 --> 00:32:32,742 Gdyby Giustiniani zniknął ze sceny 359 00:32:32,825 --> 00:32:34,452 dzień przed ostatnią bitwą, 360 00:32:34,535 --> 00:32:37,705 zostałby zapamiętany jako bohater. 361 00:32:39,082 --> 00:32:40,667 Turcy przejęli miasto. 362 00:32:43,419 --> 00:32:46,130 Jeśli je teraz opuścisz, pokonasz blokadę. 363 00:32:50,885 --> 00:32:52,261 Szybko! 364 00:32:52,345 --> 00:32:54,305 Chodź. 365 00:33:02,105 --> 00:33:03,272 Chodźmy. 366 00:33:07,568 --> 00:33:13,491 Niestety, po wykazaniu się męstwem i hartem ducha, 367 00:33:13,574 --> 00:33:14,826 ucieka. 368 00:33:14,909 --> 00:33:16,244 Podnieść żagle! 369 00:33:16,869 --> 00:33:18,454 I ostatecznie umiera. 370 00:33:30,717 --> 00:33:34,095 Odsiecz w postaci weneckiej floty wojennej... 371 00:33:34,554 --> 00:33:35,888 nigdy się nie pojawia. 372 00:33:36,514 --> 00:33:39,809 Wenecjanie czekali w nieskończoność. 373 00:33:40,226 --> 00:33:44,689 W końcu zebrali armadę, aby wysłać ją do Konstantynopola, 374 00:33:45,398 --> 00:33:47,525 ale wypłynęła ona za późno. 375 00:33:47,608 --> 00:33:50,236 Dotarła na Morze Egejskie 376 00:33:50,319 --> 00:33:52,530 już po upadku miasta. 377 00:33:52,905 --> 00:33:55,658 Wyprawy krzyżowe należały do przeszłości. 378 00:34:06,627 --> 00:34:10,631 29 MAJA 1453 ROKU 379 00:34:13,926 --> 00:34:16,554 Dwudziestego dziewiątego maja 1453 roku 380 00:34:16,637 --> 00:34:20,308 sułtan Mehmed II wkracza do Konstantynopola. 381 00:34:23,644 --> 00:34:25,354 Ma 21 lat 382 00:34:25,438 --> 00:34:28,566 i ogłasza się „Kayser-i Rûm”, 383 00:34:28,941 --> 00:34:31,277 czyli nowym cesarzem Rzymu. 384 00:34:34,655 --> 00:34:37,742 Ale dla Osmanów na zawsze pozostanie „Fatihem”, 385 00:34:38,326 --> 00:34:39,494 czyli „Zdobywcą”. 386 00:34:51,047 --> 00:34:53,007 Zrobił coś, co... 387 00:34:53,716 --> 00:34:55,968 nie udawało się wielu przed nim... 388 00:34:57,053 --> 00:35:00,598 przez tysiąc siedemset lat. 389 00:35:01,474 --> 00:35:03,810 Położył kres Cesarstwu Rzymskiemu. 390 00:35:04,268 --> 00:35:06,354 I zrobił to w wieku 21 lat. 391 00:35:25,540 --> 00:35:27,291 Po klęsce Konstantyna 392 00:35:27,834 --> 00:35:30,795 Konstantynopol staje się Stambułem, 393 00:35:31,754 --> 00:35:34,173 stolicą Imperium Osmańskiego. 394 00:35:34,966 --> 00:35:38,761 Po wjeździe do miasta Mehmed udał się do świątyni Hagia Sofia. 395 00:35:39,595 --> 00:35:42,849 To największa budowla w całej Europie. 396 00:36:09,458 --> 00:36:13,087 Kroniki opisują, jak przechadzał się po jej wnętrzach, 397 00:36:13,713 --> 00:36:17,884 a nawet wspiął się na jej kopuły, aby podziwiać jej piękno. 398 00:36:19,927 --> 00:36:24,724 Wedle jego słów czuł się wtedy niczym w niebie. 399 00:36:26,017 --> 00:36:29,061 To nie jest tylko akt symboliczny. 400 00:36:29,145 --> 00:36:32,356 Dla niego było to coś mistycznego, satysfakcjonującego, 401 00:36:32,440 --> 00:36:35,443 ponieważ według tradycji hadisów, 402 00:36:35,526 --> 00:36:38,571 na tego, kto zająłby Konstantynopol, 403 00:36:38,654 --> 00:36:39,906 spłynęłyby łaski. 404 00:37:17,526 --> 00:37:18,361 Sułtanie... 405 00:37:18,861 --> 00:37:20,238 znaleźliśmy megaduksa. 406 00:37:20,655 --> 00:37:21,781 A cesarza? 407 00:37:21,864 --> 00:37:22,865 Jeszcze nie. 408 00:37:46,472 --> 00:37:47,306 Wprowadzić go! 409 00:37:54,063 --> 00:37:54,939 Stój. 410 00:38:00,319 --> 00:38:01,821 Pozdrowienia, sułtanie. 411 00:38:02,905 --> 00:38:04,240 Jestem Łukasz Notaras, 412 00:38:04,782 --> 00:38:07,868 megaduks i dowódca sił zbrojnych. 413 00:38:08,953 --> 00:38:12,707 Wasza Wysokość, jestem do twoich usług. 414 00:38:14,709 --> 00:38:17,795 Aby uczcić twoje zwycięstwo, przyniosłem ci prezent. 415 00:38:36,314 --> 00:38:39,692 Czemu nie dałeś tych bogactw cesarzowi, gdy ich potrzebował? 416 00:38:39,775 --> 00:38:41,569 - Panie... - Ty łajdaku. 417 00:38:41,652 --> 00:38:44,196 Bogaciłeś się, a kobiety i dzieci głodowały. 418 00:38:44,280 --> 00:38:45,656 Źle mnie zrozumiałeś. 419 00:38:45,740 --> 00:38:46,574 Ja... 420 00:38:48,034 --> 00:38:49,076 źle zrozumiałem? 421 00:38:50,119 --> 00:38:52,788 Moje zamiary były szczytne. 422 00:38:54,081 --> 00:38:56,709 - Spytaj Halila Paszę. - Çandarlı Halila? 423 00:38:56,792 --> 00:38:59,086 Razem próbowaliśmy zakończyć oblężenie 424 00:38:59,170 --> 00:39:01,339 i uniknąć rozlewu krwi. 425 00:39:01,422 --> 00:39:03,799 Jeśli go wezwiesz, potwierdzi to. 426 00:39:07,845 --> 00:39:10,890 Zabierzcie tego kundla i skróćcie go o głowę. 427 00:39:10,973 --> 00:39:12,850 Sułtanie, błagam! 428 00:39:12,933 --> 00:39:14,643 Proszę, nie! 429 00:39:15,019 --> 00:39:17,480 Litości! 430 00:39:46,467 --> 00:39:47,968 Gratulacje, sułtanie. 431 00:39:49,553 --> 00:39:51,430 Odniosłeś wielkie zwycięstwo. 432 00:39:52,640 --> 00:39:53,474 Dziękuję... 433 00:39:54,725 --> 00:39:55,768 mój nauczycielu. 434 00:39:58,437 --> 00:40:00,356 Co zrobisz z nowym klejnotem? 435 00:40:02,274 --> 00:40:04,777 Zbuduję tu stolicę mojego imperium. 436 00:40:06,362 --> 00:40:07,446 Nowy Rzym. 437 00:40:08,197 --> 00:40:09,865 Będzie wspaniała. 438 00:40:10,491 --> 00:40:11,534 Tak. 439 00:40:16,664 --> 00:40:17,498 Nauczycielu... 440 00:40:19,250 --> 00:40:20,835 kiedy mój ojciec powrócił... 441 00:40:21,669 --> 00:40:23,212 i odebrał mi tron... 442 00:40:25,256 --> 00:40:26,882 pamiętasz twoje słowa? 443 00:40:29,051 --> 00:40:29,969 Powiedziałeś... 444 00:40:30,386 --> 00:40:32,638 „Kiedy naprawdę przyjdzie twój czas... 445 00:40:34,140 --> 00:40:36,725 zajmiesz prawowite miejsce na tronie... 446 00:40:39,395 --> 00:40:41,814 i porzucisz przeszkody przeszłości”. 447 00:40:48,696 --> 00:40:50,614 I dziś jesteś niezależny. 448 00:40:51,907 --> 00:40:53,701 Dlaczego we mnie nie wierzyłeś? 449 00:40:53,784 --> 00:40:55,286 Robiłem, co mogłem... 450 00:40:56,787 --> 00:40:58,539 żebyś zwyciężył. 451 00:41:02,710 --> 00:41:05,004 Teraz udam się na wygnanie. 452 00:41:05,087 --> 00:41:06,255 Nie. 453 00:41:08,424 --> 00:41:09,341 Wielki Wezyrze... 454 00:41:10,342 --> 00:41:13,387 pozwól Halilowi dołączyć do jego przyjaciela Notarasa. 455 00:41:15,264 --> 00:41:16,265 Z przyjemnością. 456 00:41:18,642 --> 00:41:21,812 Wszystko, co robiłem, czyniłem, służąc tobie. 457 00:41:24,315 --> 00:41:26,442 Pamiętaj to, kiedy się zestarzejesz. 458 00:41:27,026 --> 00:41:28,444 Jeśli się zestarzejesz. 459 00:41:29,945 --> 00:41:32,198 Dziękuję za twoje lekcje, nauczycielu. 460 00:41:33,324 --> 00:41:34,825 Zapamiętam je. 461 00:41:52,343 --> 00:41:54,887 Każdy mówi o upadku Konstantynopola. 462 00:41:54,970 --> 00:41:57,014 To nie był upadek. Nic nie padło. 463 00:41:57,097 --> 00:41:58,766 To był podbój. 464 00:42:00,476 --> 00:42:02,561 Podbicie Konstantynopola 465 00:42:02,645 --> 00:42:07,525 to pierwsze tak znaczące zwycięstwo artylerii przeciwko miastom warownym. 466 00:42:07,608 --> 00:42:09,360 To jedno wydarzenie 467 00:42:09,443 --> 00:42:12,738 pokazało światu, jak skutecznie armaty mogą burzyć mury 468 00:42:12,821 --> 00:42:15,533 i że takie obwarowania nie mają racji bytu. 469 00:42:19,245 --> 00:42:21,664 W historii świata jest kilka postaci, 470 00:42:21,747 --> 00:42:24,833 które mogły nadać sobie miano światowych zdobywców. 471 00:42:24,917 --> 00:42:26,585 Mehmed Zdobywca... 472 00:42:27,545 --> 00:42:30,256 w wielu aspektach zmienił historię świata. 473 00:42:31,423 --> 00:42:34,718 To wielkie imperium, które wkrótce miało zdominować 474 00:42:34,802 --> 00:42:38,222 jedną trzecią Europy, większość Afryki Północnej 475 00:42:38,305 --> 00:42:42,017 i cały Bliski Wschód, sięgało Zatoki Perskiej, 476 00:42:42,101 --> 00:42:45,229 a przez jakiś czas nawet Azji Południowo-Wschodniej. 477 00:42:47,314 --> 00:42:50,276 To okres, w którym to państwo przeobraziło się 478 00:42:50,359 --> 00:42:55,447 z pomniejszego księstwa leżącego między światem chrześcijańskim i islamskim, 479 00:42:55,531 --> 00:42:59,618 w dominującą siłę w światowej polityce na następne trzysta lat. 480 00:43:00,244 --> 00:43:03,080 Synu, Czerwone Jabłko jest twoje. 481 00:43:04,540 --> 00:43:06,875 To nagroda dla twojego nowego imperium. 482 00:43:13,882 --> 00:43:14,717 I tak... 483 00:43:16,844 --> 00:43:17,845 to się zaczyna. 484 00:44:13,192 --> 00:44:16,070 Napisy: Wojciech Matyszkiewicz