1
00:00:01,583 --> 00:00:05,166
Kiedy ostatni raz rozmawiałaś
z Cassianem Andorem?
2
00:00:06,666 --> 00:00:08,541
W POPRZEDNICH ODCINKACH
3
00:00:08,541 --> 00:00:11,500
Ferrix wreszcie może przestać się ukrywać.
4
00:00:11,500 --> 00:00:13,458
Więc teraz chcesz się
zabrać za Imperium?
5
00:00:13,458 --> 00:00:15,291
Co cię jeszcze tutaj trzyma?
6
00:00:15,291 --> 00:00:16,375
Rebelia.
7
00:00:16,375 --> 00:00:17,416
Mówił ci?
8
00:00:17,416 --> 00:00:19,166
Młody pisze manifest.
9
00:00:19,166 --> 00:00:20,875
Takich jak ty mi potrzeba.
10
00:00:26,166 --> 00:00:27,875
Prosił, żebym ci to przekazała.
11
00:00:27,875 --> 00:00:32,375
Szukamy dla pani dogodnych rozwiązań
finansowych, tak?
12
00:00:32,375 --> 00:00:33,708
Jaki będzie koszt?
13
00:00:33,708 --> 00:00:36,375
Mam 14-letniego syna.
Chętnie wziąłbym go ze sobą.
14
00:00:36,375 --> 00:00:39,541
- Nie proszę od razu o zaręczyny.
- To o co pan prosi?
15
00:00:39,541 --> 00:00:40,458
O prezentację.
16
00:00:40,458 --> 00:00:43,000
Pani córka ma 13 lat.
Wkrótce dorośnie.
17
00:00:43,000 --> 00:00:44,833
Nie mów, że chcesz ją wydać za mąż.
18
00:00:44,833 --> 00:00:47,000
Mam poważne problemy, Vel.
19
00:00:47,000 --> 00:00:49,875
BBI zna plan Kreegyra.
Będą na niego czekać.
20
00:00:49,875 --> 00:00:53,125
I myślisz, że warto poświęcić Kreegyra?
21
00:00:53,125 --> 00:00:54,125
Tak myślałem.
22
00:00:54,125 --> 00:00:56,708
Dzwonię w sprawie Andora.
Miałem pana informować.
23
00:00:56,708 --> 00:00:58,041
Tak, mów, słucham.
24
00:00:58,041 --> 00:00:59,041
Jego matka.
25
00:00:59,041 --> 00:01:00,583
Niedawno zmarła.
26
00:01:00,583 --> 00:01:02,458
Może przyjedzie na pogrzeb.
27
00:01:02,458 --> 00:01:04,500
- Właśnie wynieśli ciało.
- I co teraz?
28
00:01:04,500 --> 00:01:08,000
Była ważną obywatelką Ferrix,
więc uroczyście ją pożegnają.
29
00:01:08,000 --> 00:01:09,666
Chcą zamknąć Rix Road.
30
00:01:09,666 --> 00:01:11,375
Macie wydać pozwolenie.
31
00:01:11,375 --> 00:01:12,458
Strasznie mi przykro.
32
00:01:13,666 --> 00:01:14,708
Twoja mama nie żyje.
33
00:03:32,000 --> 00:03:32,875
Już jesteś.
34
00:03:33,500 --> 00:03:35,333
Dobrze. Zaraz będzie kolacja.
35
00:03:35,333 --> 00:03:36,666
Później coś zjem.
36
00:03:36,666 --> 00:03:39,375
Teraz chcę się przebrać
i trochę przejść po mieście.
37
00:03:39,375 --> 00:03:40,500
Wyznaczę eskortę.
38
00:03:41,375 --> 00:03:42,583
Nie trzeba.
39
00:03:42,583 --> 00:03:44,125
Corv ze mną pójdzie.
40
00:03:44,125 --> 00:03:45,541
Nie rzucajmy się w oczy.
41
00:03:45,541 --> 00:03:46,750
Oczywiście.
42
00:04:16,625 --> 00:04:17,625
- Xan.
- Cześć.
43
00:04:17,625 --> 00:04:20,041
Widziałem, że kończysz robotę,
to poczekałem.
44
00:04:20,041 --> 00:04:22,166
- Ile tu stałeś?
- Gadałem z Cassianem.
45
00:04:22,166 --> 00:04:24,333
- Co?
- Zadzwonił do sklepu.
46
00:04:24,333 --> 00:04:25,375
Skąd?
47
00:04:25,375 --> 00:04:27,833
Znalazł gdzieś starą centralkę
i się połączył.
48
00:04:27,833 --> 00:04:29,166
- Gdzie?
- Nie wiem...
49
00:04:29,166 --> 00:04:30,625
- Gdzie on jest?
- Nie mówił.
50
00:04:32,291 --> 00:04:33,416
Wie o śmierci Maarvy?
51
00:04:33,416 --> 00:04:34,541
Teraz już tak.
52
00:04:35,500 --> 00:04:37,166
Rozmawialiśmy tylko chwilę.
53
00:04:37,750 --> 00:04:40,458
- Pytał mnie o pogrzeb.
- Chodźmy.
54
00:04:44,000 --> 00:04:45,958
- Kto jeszcze o tym wie?
- Nikt.
55
00:04:45,958 --> 00:04:47,250
I niech tak zostanie.
56
00:04:47,250 --> 00:04:48,583
Trzeba uważać.
57
00:04:48,583 --> 00:04:50,875
Mają na oku ich dom.
Wszędzie są szpiedzy.
58
00:04:50,875 --> 00:04:52,833
Byłby głupi, gdyby tu wrócił.
59
00:04:52,833 --> 00:04:54,416
Zdążyłeś mu to powiedzieć?
60
00:04:54,416 --> 00:04:56,583
Mówię ci, że gadaliśmy krótko.
61
00:05:46,666 --> 00:05:50,000
Nie mogę przestać myśleć
o tej całej sytuacji z Maarvą.
62
00:05:51,166 --> 00:05:53,291
To straszne stracić matkę w ten sposób.
63
00:05:55,333 --> 00:05:56,708
Nie zniósłbym tego.
64
00:05:57,625 --> 00:05:59,250
Żeby nie być przy niej.
65
00:05:59,916 --> 00:06:03,916
Żeby Brasso ją wmurowywał.
Serce by mi pękło z żalu.
66
00:06:04,958 --> 00:06:06,291
Biedny ten Cassian.
67
00:06:06,291 --> 00:06:07,583
Ja bym się załamał.
68
00:06:10,416 --> 00:06:11,291
Jeszcze jednego?
69
00:06:13,250 --> 00:06:14,333
Może i chcę.
70
00:06:19,708 --> 00:06:20,958
Nie ma się co przejmować.
71
00:06:20,958 --> 00:06:22,666
Pewnie nawet o tym nie wie.
72
00:06:22,666 --> 00:06:25,333
Mówię ci, on nie ma pojęcia,
co się w ogóle stało.
73
00:06:25,333 --> 00:06:26,583
Mogę się założyć.
74
00:06:26,583 --> 00:06:28,416
Nie byłbym taki pewien.
75
00:06:29,875 --> 00:06:30,875
Ej.
76
00:06:31,625 --> 00:06:33,083
Jeśli wiesz więcej niż ja,
77
00:06:33,083 --> 00:06:35,708
to bądź tak miły
i zatrzymaj to dla siebie.
78
00:06:44,791 --> 00:06:46,208
Jeszcze raz to samo.
79
00:08:02,666 --> 00:08:04,083
Myślałem, że wyszłaś beze mnie.
80
00:08:04,958 --> 00:08:05,958
Miałam taki pomysł.
81
00:08:06,708 --> 00:08:08,125
Szukałem cię, ale...
82
00:08:08,125 --> 00:08:09,083
Na pewno.
83
00:08:09,083 --> 00:08:11,250
Kloris, chcemy porozmawiać w cztery oczy.
84
00:08:11,250 --> 00:08:12,375
Tak jest.
85
00:08:13,958 --> 00:08:15,208
Co znowu?
86
00:08:19,333 --> 00:08:20,666
Znowu wpadłeś w hazard.
87
00:08:22,541 --> 00:08:23,416
Nieprawda.
88
00:08:23,416 --> 00:08:25,416
I to jeszcze tu, w Coruscant.
89
00:08:25,416 --> 00:08:26,791
Nie gadaj bzdur.
90
00:08:26,791 --> 00:08:29,208
Nawet nie wiesz,
jak mam już tego dosyć.
91
00:08:31,041 --> 00:08:33,625
To kłamstwo. Zwyczajne plotki.
Kto ci tak nagadał?
92
00:08:33,625 --> 00:08:35,416
- Błagam.
- Serio pytam.
93
00:08:35,416 --> 00:08:36,416
Proszę cię, Perrin.
94
00:08:36,416 --> 00:08:38,250
- Kto ci to powiedział?
- Przestań już.
95
00:08:38,875 --> 00:08:41,250
To chodź, od razu tam wracamy
i wyjaśniamy sprawę.
96
00:08:41,250 --> 00:08:42,208
Nigdzie nie wrócę.
97
00:08:42,208 --> 00:08:44,375
Już się wystarczająco
dziś wstydu najadłam.
98
00:08:45,833 --> 00:08:48,375
Nie umiesz żyć bez kasyna?
W porządku.
99
00:08:48,375 --> 00:08:53,958
Leć do Canto Bight i rób tam,
co sobie chcesz.
100
00:08:54,583 --> 00:08:55,458
Ale nie tutaj.
101
00:08:56,833 --> 00:08:57,708
Obiecałeś mi to.
102
00:08:57,708 --> 00:09:00,250
- I dotrzymałem swojego słowa!
- Nie podnoś głosu.
103
00:09:00,250 --> 00:09:01,458
On przecież nie słyszy.
104
00:09:03,541 --> 00:09:04,541
Źle to wygląda.
105
00:09:04,541 --> 00:09:07,583
Jakby ktoś chciał ci zaszkodzić,
próbując mnie oczernić.
106
00:09:10,541 --> 00:09:12,708
Powiedz, kto tak mówi,
a ja ci powiem dlaczego.
107
00:09:13,208 --> 00:09:14,083
Proszę cię.
108
00:09:14,958 --> 00:09:16,333
Niby skąd miałbym pieniądze?
109
00:09:17,000 --> 00:09:19,125
Właśnie to pytanie
przeraża mnie najbardziej.
110
00:09:21,875 --> 00:09:23,541
Ktoś cię okłamuje.
111
00:09:24,666 --> 00:09:26,333
W tej kwestii się z tobą zgadzam.
112
00:09:46,000 --> 00:09:46,958
To ty.
113
00:09:48,875 --> 00:09:50,708
Nie wiedziałam, czy zamknęłam drzwi
114
00:09:50,708 --> 00:09:52,500
i czy pamiętasz, jak tu dotrzeć.
115
00:09:52,500 --> 00:09:54,750
- Jakoś trafiłam.
- Już miałam iść cię odebrać.
116
00:09:54,750 --> 00:09:56,791
Ale obserwuję faceta z BBI.
117
00:09:59,000 --> 00:10:00,458
{\an8}Do tej pory on tu rządził.
118
00:10:00,458 --> 00:10:02,125
{\an8}Ale dziś przyleciało dowództwo.
119
00:10:03,000 --> 00:10:04,333
Też dobrze cię widzieć.
120
00:10:08,625 --> 00:10:12,000
Wieczorem przyleciał inspektor.
121
00:10:12,000 --> 00:10:12,916
Inspektorka.
122
00:10:13,750 --> 00:10:15,125
Już tu jest.
123
00:10:15,125 --> 00:10:16,500
Właśnie po ciebie szłam,
124
00:10:16,500 --> 00:10:18,958
kiedy wychodzili z hotelu
przebrani za miejscowych.
125
00:10:20,250 --> 00:10:21,250
Poszłam za nimi.
126
00:10:22,416 --> 00:10:23,833
Trzeba się szykować.
127
00:10:24,583 --> 00:10:26,333
Pewnie wiedzą, że Andor przyleci.
128
00:10:27,416 --> 00:10:28,916
Dobrze, że ich śledziłaś.
129
00:10:28,916 --> 00:10:30,375
Musimy znaleźć go przed nimi.
130
00:10:31,416 --> 00:10:32,958
- Wiem.
- Wszystko od tego zależy.
131
00:10:32,958 --> 00:10:34,250
Mówię, że wiem.
132
00:10:41,750 --> 00:10:43,208
Odejdź już od tego okna.
133
00:11:30,916 --> 00:11:32,333
Posłuchaj, Cassian.
134
00:11:32,333 --> 00:11:35,458
Spostrzegawczość to talent,
nie przekleństwo.
135
00:11:37,291 --> 00:11:38,583
Popatrz. Proszę bardzo.
136
00:11:38,583 --> 00:11:40,125
Uważaj. Niech ścieknie.
137
00:11:42,666 --> 00:11:44,500
Zobacz, jaki czyściutki.
138
00:11:44,500 --> 00:11:45,583
Nieźle, nie?
139
00:11:46,250 --> 00:11:47,333
Dwie minuty.
140
00:11:47,333 --> 00:11:48,625
Nie dłużej, nie krócej.
141
00:11:50,750 --> 00:11:52,583
Wiesz, dlaczego już ich nie robią?
142
00:11:53,083 --> 00:11:55,583
Bo wolą ci opchnąć
dziesięć razy drożej nowy system.
143
00:11:55,583 --> 00:11:57,125
A ile ich już mamy?
144
00:11:57,125 --> 00:11:58,666
Z 60? 70 takich?
145
00:12:00,333 --> 00:12:01,333
Leżą i czekają.
146
00:12:02,041 --> 00:12:04,375
Pięćset kredytów za sztukę.
147
00:12:04,958 --> 00:12:07,958
Ludzie nie patrzą tam, gdzie trzeba.
148
00:12:09,208 --> 00:12:11,541
Nie przyglądają się.
Nie wiedzą, co jest pod rdzą.
149
00:12:11,541 --> 00:12:12,791
Nie to, co my.
150
00:12:13,750 --> 00:12:16,166
Oczy otwarte i wszędzie znajdziesz okazje.
151
00:12:17,208 --> 00:12:18,625
Tylko trzeba posprzątać,
152
00:12:18,625 --> 00:12:20,958
zanim Maarva odkryje,
co wyprawiamy w domu.
153
00:12:47,166 --> 00:12:48,208
Kto idzie?
154
00:12:51,500 --> 00:12:52,333
Cass?
155
00:12:52,333 --> 00:12:53,333
Pegla?
156
00:12:53,333 --> 00:12:54,583
Leżeć!
157
00:13:00,583 --> 00:13:01,750
Nie wierzę.
158
00:13:07,500 --> 00:13:08,375
Cześć.
159
00:13:09,625 --> 00:13:10,458
Słuchaj...
160
00:13:11,208 --> 00:13:12,458
Strasznie mi przykro.
161
00:13:12,458 --> 00:13:14,208
Kochałem twoją mamę, naprawdę.
162
00:13:14,208 --> 00:13:15,541
Wiem.
163
00:13:16,208 --> 00:13:17,625
Dobrze cię widzieć.
164
00:13:18,291 --> 00:13:19,416
Co ty tutaj robisz?
165
00:13:19,416 --> 00:13:21,750
Przed sprzedażą
ktoś musi tego pilnować.
166
00:13:21,750 --> 00:13:22,750
Sprzedażą?
167
00:13:24,083 --> 00:13:25,166
Gdzie Bix?
168
00:13:27,333 --> 00:13:28,500
Gdzie ona jest?
169
00:13:28,500 --> 00:13:29,583
Słuchaj...
170
00:13:32,458 --> 00:13:33,458
Gdzie jest?
171
00:13:37,541 --> 00:13:40,375
„Przyjdą czasy,
kiedy poczujecie się bezsilni.
172
00:13:40,375 --> 00:13:41,541
„Na pewno tak będzie.
173
00:13:42,291 --> 00:13:45,625
„Samotni, niepewni,
przygnieceni potęgą przeciwnika.
174
00:13:47,250 --> 00:13:50,791
„Ale pamiętajcie.
Wolność to nieokiełznany żywioł.
175
00:13:52,291 --> 00:13:55,125
„Pojawia się bez ostrzeżenia
i żadnych wskazówek.
176
00:13:55,916 --> 00:13:59,416
„W całej galaktyce nieustannie dochodzi
do spontanicznych przejawów buntu.
177
00:13:59,416 --> 00:14:02,500
„Istnieją całe armie, legiony,
które nawet nie wiedzą,
178
00:14:02,500 --> 00:14:04,750
„że już biorą udział w Rebelii.
179
00:14:05,708 --> 00:14:09,333
„A przecież jej zasięgu
nie da się z góry ustalić.
180
00:14:09,333 --> 00:14:13,083
„Najmniejszy akt nieposłuszeństwa
przesuwa linię frontu coraz dalej.
181
00:14:14,875 --> 00:14:16,041
„Zapamiętajcie jedno.
182
00:14:16,708 --> 00:14:18,791
„Imperium tak obsesyjnie
wszystko kontroluje,
183
00:14:18,916 --> 00:14:20,250
„bo istnieje wbrew naturze.
184
00:14:21,416 --> 00:14:24,041
„Dyktatura wymaga ciągłego wysiłku.
185
00:14:24,041 --> 00:14:26,541
„Ulega erozji i powstają rysy.
186
00:14:27,458 --> 00:14:29,000
„Władza jest krucha.
187
00:14:29,000 --> 00:14:30,833
„Tyrania podszyta jest strachem.
188
00:14:32,458 --> 00:14:33,291
„Pamiętajcie o tym.
189
00:14:34,291 --> 00:14:35,625
„I jeszcze jedno,
190
00:14:35,625 --> 00:14:39,083
„nadejdzie dzień,
kiedy wszystkie potyczki i starcia,
191
00:14:39,750 --> 00:14:42,875
„wszystkie akty oporu
będą tak często zalewać mury Imperium,
192
00:14:42,875 --> 00:14:45,458
„że w końcu miarka się przebierze.
193
00:14:45,458 --> 00:14:48,666
„Dzięki jednej dobrej akcji
ta forteca może runąć.
194
00:14:50,708 --> 00:14:51,791
„Więc proszę was.
195
00:14:53,166 --> 00:14:54,000
„Walczcie”.
196
00:15:02,458 --> 00:15:04,958
Ograniczyliśmy ruch lotniczy,
jak prosiłaś.
197
00:15:04,958 --> 00:15:08,125
Wycofaliśmy patrole mundurowe,
zmniejszyliśmy kontrole.
198
00:15:08,125 --> 00:15:10,666
Zarzuciliśmy przynętę
i otworzyliśmy drzwi.
199
00:15:10,666 --> 00:15:12,708
Oddziały zwiadowcze gotowe,
na miejscach.
200
00:15:12,708 --> 00:15:14,833
Wiem, że masz tam też swoich ludzi.
201
00:15:14,833 --> 00:15:16,041
O której będzie pogrzeb?
202
00:15:16,041 --> 00:15:17,083
Proponowali południe,
203
00:15:17,208 --> 00:15:18,708
ale przesunęliśmy o dwie godziny.
204
00:15:18,708 --> 00:15:20,791
Po obiedzie nie będą tacy do przodu.
205
00:15:22,083 --> 00:15:23,250
A teren pogrzebu?
206
00:15:23,250 --> 00:15:25,166
Jest tam. Wyznaczona strefa.
207
00:15:25,166 --> 00:15:27,791
Mogą zająć pół Rix Road,
ale ma być przejście.
208
00:15:27,791 --> 00:15:29,875
Miało uczestniczyć maksymalnie 30 osób.
209
00:15:29,875 --> 00:15:32,666
Ale Siostry się uparły, więc będzie 40.
210
00:15:32,666 --> 00:15:34,000
„Siostry”?
211
00:15:34,000 --> 00:15:35,416
Siostry z Ferrix.
212
00:15:35,416 --> 00:15:36,625
Stowarzyszenie.
213
00:15:36,625 --> 00:15:38,375
Matka Andora była ich przełożoną.
214
00:15:38,375 --> 00:15:40,125
I wredną staruchą.
215
00:15:40,125 --> 00:15:42,666
Stanowiska kontrolne są tu, tu i tu.
216
00:15:42,666 --> 00:15:45,125
Będą tam snajperzy i oddziały zaporowe.
217
00:15:45,125 --> 00:15:46,791
Punkty mogą być,
snajperów odwołaj.
218
00:15:46,916 --> 00:15:48,375
On nie może zginąć.
219
00:15:49,291 --> 00:15:51,583
Chcę, żeby wszyscy mieli tego świadomość.
220
00:15:51,583 --> 00:15:52,958
Jasne?
221
00:16:22,583 --> 00:16:24,000
„Niby skąd miałbym pieniądze”?
222
00:16:24,541 --> 00:16:26,375
„To pytanie przeraża mnie najbardziej”.
223
00:16:26,375 --> 00:16:27,416
Właśnie tak.
224
00:16:27,416 --> 00:16:28,583
Słowo w słowo.
225
00:16:29,208 --> 00:16:32,750
Bardziej była zła o to, że kłamie,
czy że przez hazard mogą mieć długi?
226
00:16:32,750 --> 00:16:34,208
Trudno powiedzieć.
227
00:16:34,208 --> 00:16:37,083
Mon Mothmie poświęcamy tu sporo uwagi.
228
00:16:37,083 --> 00:16:41,666
Jeżeli jej mąż sam się tak pogrąża,
można to sprytnie wykorzystać.
229
00:16:41,666 --> 00:16:44,208
Brzmiało, jakby już wcześniej
miał z tym kłopoty.
230
00:16:45,000 --> 00:16:47,125
Ostatnio wykonywali
dziwne operacje bankowe.
231
00:16:47,125 --> 00:16:48,833
To może wiele wyjaśniać.
232
00:16:49,458 --> 00:16:51,166
Kreegyr. Ominie cię.
233
00:16:56,166 --> 00:16:57,333
Bądź czujny.
234
00:17:05,291 --> 00:17:07,333
Możesz już zamknąć teczkę Anto Kreegyra.
235
00:17:08,208 --> 00:17:09,541
Ilu zaatakowano?
236
00:17:09,541 --> 00:17:11,125
Wciąż jeszcze liczą ofiary.
237
00:17:12,166 --> 00:17:13,000
I to tyle?
238
00:17:13,000 --> 00:17:14,208
Wpadli prosto w zasadzkę.
239
00:17:14,208 --> 00:17:15,958
Zanim się zaczęło,
było po wszystkim.
240
00:17:16,833 --> 00:17:17,666
Są jeńcy?
241
00:17:18,208 --> 00:17:19,333
Nie dzisiaj.
242
00:17:19,333 --> 00:17:22,041
Zgadniesz, kto jest z tego niezadowolony?
243
00:17:23,791 --> 00:17:24,833
Rozmawiają.
244
00:17:25,916 --> 00:17:27,125
Sprowadza ją do parteru.
245
00:17:27,125 --> 00:17:30,125
Po prostu chciałabym
uczestniczyć w tej rozmowie.
246
00:17:30,125 --> 00:17:32,291
Tylko że tam nikt z nikim nie rozmawiał.
247
00:17:32,291 --> 00:17:34,541
Ale martwi są bezużyteczni.
248
00:17:34,541 --> 00:17:37,041
Przecież ktoś tam powinien
jasno postawić sprawę.
249
00:17:37,041 --> 00:17:38,791
Nie o to chodziło.
250
00:17:39,458 --> 00:17:43,666
Dziś chcieliśmy zetrzeć z ust Imperatora
gorzki smak Aldhani.
251
00:17:43,666 --> 00:17:45,458
Jeśli chcesz zacząć rozmowę,
252
00:17:46,458 --> 00:17:47,625
znajdź Axisa.
253
00:18:47,250 --> 00:18:48,250
To nie on.
254
00:18:48,250 --> 00:18:50,166
- Słucham?
- Ten duży.
255
00:18:50,166 --> 00:18:51,291
Oszukali nas.
256
00:18:51,875 --> 00:18:52,916
Gdzie on jest?
257
00:19:08,291 --> 00:19:09,166
Dobra.
258
00:19:10,083 --> 00:19:11,333
Pospieszcie się.
259
00:19:26,750 --> 00:19:28,250
Chciałem, żeby ze mną wyjechała.
260
00:19:28,250 --> 00:19:30,041
- Wiem.
- Przyleciałem po nią.
261
00:19:30,041 --> 00:19:31,083
Mówiła mi.
262
00:19:33,333 --> 00:19:34,500
Ale nie mogłem wrócić.
263
00:19:34,500 --> 00:19:36,500
Niedobrze, że tu jesteś.
264
00:19:38,250 --> 00:19:40,708
- Do tego się pokłóciliśmy na koniec.
- Daj spokój.
265
00:19:40,708 --> 00:19:42,750
- Przyrzekłem, że po nią wrócę.
- Przestań.
266
00:19:42,750 --> 00:19:45,291
- Nie wybaczę sobie, że wtedy wyjechałem.
- Przestań.
267
00:19:46,791 --> 00:19:48,500
Wiedziała, że będziesz tak mówił.
268
00:19:53,708 --> 00:19:55,958
„Powiedz, że to nie jego wina.
269
00:19:56,791 --> 00:20:00,125
„Wszystko już dawno się tliło.
Był tylko iskrą, która rozpaliła ogień.
270
00:20:01,125 --> 00:20:04,166
„Powiedz mu, że wie to,
co powinien wiedzieć,
271
00:20:04,166 --> 00:20:06,208
„i czuje to, co powinien czuć.
272
00:20:07,708 --> 00:20:10,125
„I niebawem nadejdzie chwila,
że to zrozumie
273
00:20:10,125 --> 00:20:12,875
„i dokona w życiu
wielu niezwykłych rzeczy.
274
00:20:15,708 --> 00:20:16,916
„Przekaż mu,
275
00:20:22,208 --> 00:20:25,041
„że nawet jeśli popełniał błędy,
bardzo go kochałam”.
276
00:20:33,875 --> 00:20:35,750
- Hej.
- Kto to?
277
00:20:40,750 --> 00:20:42,625
Oni mówią o dwóch różnych zmianach.
278
00:20:45,791 --> 00:20:47,958
Droga wolna. Pospieszcie się.
279
00:20:49,875 --> 00:20:52,250
- Bix?
- Wciąż mam w hotelu znajomych.
280
00:20:52,250 --> 00:20:54,958
- Trzy dni temu jeszcze żyła.
- Czemu ją tam trzymają?
281
00:20:54,958 --> 00:20:56,833
Pewnie myślą, że coś wie.
282
00:20:58,958 --> 00:21:01,000
Nie możemy jej tam zostawić.
283
00:21:01,666 --> 00:21:03,291
Chcesz pokonać cały garnizon?
284
00:21:04,791 --> 00:21:06,208
Ja się zajmę pogrzebem.
285
00:21:07,125 --> 00:21:08,791
A ty się zajmij sobą.
286
00:21:08,791 --> 00:21:10,375
Mnie już nic nie pomoże.
287
00:22:27,041 --> 00:22:28,000
Wiadomo coś?
288
00:22:29,416 --> 00:22:30,458
Już się martwiłam.
289
00:22:32,000 --> 00:22:34,125
Jaki werdykt?
Wraca do domu, czy nie?
290
00:22:34,125 --> 00:22:36,250
Ci tak zakładają.
Bo są wszędzie.
291
00:22:37,291 --> 00:22:39,333
Przyleciała też inspektorka z BBI.
292
00:22:39,333 --> 00:22:40,291
Kobieta?
293
00:22:41,541 --> 00:22:42,416
Więc ją znasz?
294
00:22:43,166 --> 00:22:44,000
Jeszcze nie.
295
00:22:44,750 --> 00:22:45,625
Ale to dobrze.
296
00:22:46,333 --> 00:22:47,916
Co w tym dobrego?
297
00:22:47,916 --> 00:22:49,541
Upolują go za nas.
298
00:22:50,125 --> 00:22:51,250
Martwy im się nie przyda.
299
00:22:51,250 --> 00:22:52,958
Oni go znajdą, my zabijemy.
300
00:22:53,916 --> 00:22:55,375
Dokąd go zabiorą?
301
00:22:55,375 --> 00:22:56,583
Do hotelu.
302
00:22:56,583 --> 00:22:57,791
Czyli tam uderzymy.
303
00:22:58,916 --> 00:23:01,750
Trzeba go sprzątnąć,
zanim zaczną go przesłuchiwać.
304
00:23:03,666 --> 00:23:05,833
Za ile rusza ceremonia?
305
00:23:05,833 --> 00:23:07,791
Za kilka godzin. Usłyszysz kowadło.
306
00:23:08,458 --> 00:23:10,375
- Gdzie Cinta?
- Obserwuje dom jego matki.
307
00:23:10,375 --> 00:23:12,375
Może przestać.
Niech się skupi na hotelu.
308
00:23:12,375 --> 00:23:13,708
Idę się rozejrzeć.
309
00:23:19,041 --> 00:23:20,333
Co się dzieje?
310
00:23:44,791 --> 00:23:46,666
Leć po nią. Będę pod hotelem.
311
00:24:13,916 --> 00:24:14,875
Co się dzieje?
312
00:24:15,833 --> 00:24:16,833
Sam nie wiem.
313
00:24:45,583 --> 00:24:46,833
Słyszałem jakąś muzykę.
314
00:24:46,833 --> 00:24:48,791
Wydaje mi się,
że dochodziła z tej wieży.
315
00:26:07,541 --> 00:26:08,833
Oczywiście, że słyszę.
316
00:26:10,541 --> 00:26:11,791
Tylko jeszcze ich nie widać.
317
00:26:12,708 --> 00:26:14,958
Zaczęło się.
Schodzą się ze wszystkich stron.
318
00:26:14,958 --> 00:26:16,708
Daj tam wszystkich naszych ludzi.
319
00:26:16,708 --> 00:26:18,541
Trzeba natychmiast pokazać naszą siłę.
320
00:26:22,833 --> 00:26:24,291
Uwaga!
321
00:26:24,291 --> 00:26:26,833
Przyspieszamy. Formujcie szyk!
322
00:26:26,833 --> 00:26:28,041
Ruchy!
323
00:26:50,208 --> 00:26:52,208
To ma być przejście?
324
00:26:53,583 --> 00:26:55,541
Macie uprzątnąć teren!
325
00:26:55,541 --> 00:26:58,750
Niech ci ludzie znikną z ulicy!
326
00:26:58,750 --> 00:27:00,125
Grupa pierwsza tutaj.
327
00:27:00,125 --> 00:27:02,000
Druga tam.
328
00:27:02,000 --> 00:27:03,291
Trzecia grupa za mną!
329
00:27:04,541 --> 00:27:05,583
Okrążyć ich!
330
00:27:07,291 --> 00:27:09,041
Szybko!
331
00:27:18,541 --> 00:27:20,000
Wyślijcie tam oddział.
332
00:27:21,708 --> 00:27:23,541
Kapitanie, ten idzie z panem!
333
00:27:42,416 --> 00:27:44,375
- Chcę dwa razy tyle.
- Znalazłeś go?
334
00:27:44,375 --> 00:27:47,083
Biorę podwójną stawkę
i po wszystkim pomagacie mi uciec.
335
00:27:47,083 --> 00:27:49,250
- Gdzie on jest?
- Udaj, że mnie aresztujesz.
336
00:27:49,250 --> 00:27:50,625
- Hej!
- Co się rzucasz?
337
00:27:50,625 --> 00:27:52,208
Dalej! Naprzód!
338
00:28:04,458 --> 00:28:06,291
Macie zająć pozycje.
339
00:28:06,291 --> 00:28:07,583
Zabezpieczcie cały teren.
340
00:28:16,750 --> 00:28:17,708
Cofnij się!
341
00:28:39,750 --> 00:28:41,625
- Który budynek?
- Ten naprzeciwko.
342
00:28:41,625 --> 00:28:43,250
- Biorę dwóch ludzi.
- Widział go?
343
00:28:43,250 --> 00:28:45,291
- Nie, ale ręczy, że...
- Nie traćmy czasu.
344
00:28:45,416 --> 00:28:47,333
- Zwiadowcy są na górnym tarasie...
- Nie.
345
00:28:47,333 --> 00:28:48,583
On nie może zginąć.
346
00:28:48,583 --> 00:28:50,666
Nie będę więcej tego powtarzać.
347
00:29:49,958 --> 00:29:51,125
Sir.
348
00:29:51,125 --> 00:29:52,208
Jest tutaj.
349
00:29:53,166 --> 00:29:54,541
To ona.
350
00:30:58,208 --> 00:31:01,166
- Co robimy?
- Marnujemy czas.
351
00:31:40,625 --> 00:31:46,291
Z kamienia do nieba.
Z kamienia do nieba...
352
00:31:58,708 --> 00:32:00,833
Z kamienia do nieba.
353
00:32:15,000 --> 00:32:16,250
Tanik.
354
00:32:16,250 --> 00:32:17,208
Cassian.
355
00:32:18,333 --> 00:32:19,333
Gdzie jest Bix?
356
00:32:22,000 --> 00:32:23,416
Współczuję z powodu mamy.
357
00:32:40,958 --> 00:32:43,291
Nazywam się Maarva Carassi Andor.
358
00:32:46,333 --> 00:32:48,791
To zaszczyt stać tu przed wami.
359
00:32:50,875 --> 00:32:53,125
To zaszczyt być Siostrą z Ferrix.
360
00:32:54,250 --> 00:32:56,291
To zaszczyt, że zmienicie mnie kamień.
361
00:32:59,083 --> 00:33:00,125
Dziwne, ale...
362
00:33:03,541 --> 00:33:05,000
mam wrażenie, że was widzę.
363
00:33:09,041 --> 00:33:13,583
Miałam chyba sześć lat, kiedy pierwszy raz
dotknęłam kamienia pamięci.
364
00:33:15,916 --> 00:33:19,208
Usłyszałam naszą muzykę.
Poznałam historię.
365
00:33:20,958 --> 00:33:24,666
Trzymałam swoją siostrę za rękę,
kiedy szłyśmy tu aż z Placu Fontann.
366
00:33:26,458 --> 00:33:30,500
W miejscu, w którym stoicie, byłam
w swoim życiu niezliczoną ilość razy.
367
00:33:32,541 --> 00:33:34,416
Zawsze szukałam wsparcia w innych.
368
00:33:36,750 --> 00:33:40,208
Zawsze z niecierpliwością czekałam
na źródło natchnienia.
369
00:33:41,750 --> 00:33:46,375
Doskonale pamiętam każdy taki moment,
kiedy to zmarli mnie inspirowali.
370
00:33:51,291 --> 00:33:52,500
Swoim życiem.
371
00:33:59,375 --> 00:34:00,666
Teraz ja nie żyję.
372
00:34:03,416 --> 00:34:04,958
I chcę zainspirować was.
373
00:34:06,250 --> 00:34:09,541
Nie robię tego dla chwały,
ani nawet waszej pamięci.
374
00:34:10,500 --> 00:34:13,625
Chcę tylko, żebyście się nie zatrzymywali.
375
00:34:14,416 --> 00:34:17,000
Chcę, żeby Ferrix poszła za ciosem.
376
00:34:17,875 --> 00:34:21,750
Choć tego nie doczekam,
wierzę, że wam się uda.
377
00:34:23,041 --> 00:34:24,291
Ale martwię się o was.
378
00:34:26,458 --> 00:34:27,500
Byliśmy ślepi.
379
00:34:30,000 --> 00:34:34,166
Mieliśmy siebie i Ferrix.
Naszą pracę i codzienność.
380
00:34:34,166 --> 00:34:36,375
Mieliśmy siebie i względny spokój.
381
00:34:36,375 --> 00:34:40,208
Szlaki handlowe były otwarte.
Dali nam spokojnie żyć.
382
00:34:41,666 --> 00:34:43,833
Braliśmy ich forsę i gardziliśmy nimi.
383
00:34:43,833 --> 00:34:45,250
Naprawialiśmy ich silniki,
384
00:34:45,250 --> 00:34:47,958
a jak tylko odlecieli,
zapominaliśmy o nich.
385
00:34:50,666 --> 00:34:52,625
Dlatego, że mieliśmy siebie.
386
00:34:55,625 --> 00:34:56,625
Mieliśmy Ferrix.
387
00:35:00,750 --> 00:35:01,875
Ale byliśmy ślepi.
388
00:35:03,375 --> 00:35:04,416
Ja na pewno.
389
00:35:06,458 --> 00:35:09,583
Odwracałam oczy od prawdy,
z którą bałam się zmierzyć.
390
00:35:11,708 --> 00:35:15,541
W samym środku galaktyki
powstała jątrząca się rana.
391
00:35:16,583 --> 00:35:22,750
To jest ciemność, która wżera się
niczym rdza we wszystko, co nas otacza.
392
00:35:22,750 --> 00:35:24,708
Rozrastała się, aż tu dotarła.
393
00:35:26,708 --> 00:35:30,666
I tym razem nie wpadła tylko na chwilę.
394
00:35:32,875 --> 00:35:34,250
Zamierza zostać.
395
00:35:37,583 --> 00:35:42,333
Imperium jest jak choroba,
która karmi się ciemnością,
396
00:35:42,333 --> 00:35:45,666
która postępuje najszybciej,
kiedy odwracamy wzrok.
397
00:35:50,166 --> 00:35:53,083
Zmarłej łatwo namawiać was do walki
398
00:35:53,083 --> 00:35:56,125
i może faktycznie opór nie ma sensu.
399
00:36:00,208 --> 00:36:01,625
Może jest już za późno.
400
00:36:05,583 --> 00:36:06,916
Ale powiem wam jedno...
401
00:36:09,708 --> 00:36:11,333
Gdybym dzisiaj żyła,
402
00:36:12,208 --> 00:36:18,291
wstałabym o świcie
i walczyła z tymi kanaliami...
403
00:36:18,291 --> 00:36:19,250
Z drogi!
404
00:36:20,708 --> 00:36:22,500
...do samego końca.
405
00:36:23,833 --> 00:36:25,166
Walczcie z Imperium!
406
00:36:25,166 --> 00:36:26,625
Dość tego!
407
00:36:32,750 --> 00:36:34,333
Nie!
408
00:36:38,250 --> 00:36:39,208
Pozycja!
409
00:36:56,208 --> 00:36:57,833
Zrobić przejście!
410
00:36:57,833 --> 00:36:58,791
Utrzymać szyk!
411
00:36:59,625 --> 00:37:00,833
Puśćcie go!
412
00:37:00,833 --> 00:37:02,458
Dajcie przejść!
413
00:37:03,500 --> 00:37:04,458
Bronić się!
414
00:37:04,458 --> 00:37:05,833
Utrzymać szyk!
415
00:37:07,083 --> 00:37:08,458
Utrzymać szyk!
416
00:37:13,666 --> 00:37:16,833
Ty! Biegiem na wieżę i ucisz go!
417
00:37:16,833 --> 00:37:17,750
Biegiem!
418
00:37:18,500 --> 00:37:19,833
Trzymać szyk!
419
00:37:29,916 --> 00:37:31,291
Śniło mi się, że wróciłeś.
420
00:37:33,041 --> 00:37:34,041
Bix?
421
00:37:35,541 --> 00:37:36,916
Wspiąłeś się po murze.
422
00:37:39,458 --> 00:37:43,458
Posłuchaj... musimy stąd uciekać.
423
00:37:43,458 --> 00:37:45,041
Maarva tu była.
424
00:37:49,583 --> 00:37:50,666
Świetna mowa, co?
425
00:38:00,750 --> 00:38:02,750
Podnieście go!
426
00:38:15,041 --> 00:38:16,625
Nikogo tam już nie ma. Chodźmy.
427
00:38:18,291 --> 00:38:19,375
Zdenerwują się.
428
00:38:21,791 --> 00:38:22,625
Nie.
429
00:39:25,750 --> 00:39:27,500
Chodź.
430
00:39:27,500 --> 00:39:28,750
Wstawaj.
431
00:39:34,000 --> 00:39:35,500
Zbierajcie się. Wstawać.
432
00:39:39,958 --> 00:39:41,500
Tam! To on!
433
00:39:41,500 --> 00:39:42,708
Brać go!
434
00:39:48,958 --> 00:39:50,250
Otworzyć ogień!
435
00:39:51,666 --> 00:39:53,750
Nie czekać na rozkaz!
436
00:40:09,583 --> 00:40:10,958
Chodźmy!
437
00:40:12,791 --> 00:40:14,041
Naprzód!
438
00:40:53,208 --> 00:40:54,166
Ej.
439
00:40:54,958 --> 00:40:57,541
Co ty tu robisz?
440
00:41:26,583 --> 00:41:27,708
Chodź.
441
00:42:38,625 --> 00:42:40,416
Rób, co mówię. Naprzód!
442
00:42:41,500 --> 00:42:43,125
Nie zatrzymuj się. Do środka.
443
00:42:44,000 --> 00:42:44,916
Szybko!
444
00:42:49,708 --> 00:42:50,625
To ty!
445
00:42:51,916 --> 00:42:53,250
Skąd?
446
00:42:54,833 --> 00:42:56,250
Zabiliby cię.
447
00:43:03,791 --> 00:43:04,791
Syril.
448
00:43:04,791 --> 00:43:05,916
Wiem.
449
00:43:14,166 --> 00:43:15,583
Chyba...
450
00:43:15,583 --> 00:43:17,166
powinnam ci podziękować.
451
00:43:19,291 --> 00:43:20,458
Nie ma potrzeby.
452
00:43:45,916 --> 00:43:47,208
A co z tym?
453
00:43:47,208 --> 00:43:48,583
Bierzemy wszystko.
454
00:43:48,583 --> 00:43:50,541
- Szafa?
- Pusta.
455
00:43:55,916 --> 00:43:57,625
- Krwawisz?
- To nic.
456
00:43:57,625 --> 00:43:58,708
Widzę krew.
457
00:43:58,708 --> 00:43:59,791
To nic.
458
00:44:02,333 --> 00:44:03,625
Nie moja.
459
00:44:09,833 --> 00:44:11,125
Pospieszcie się.
460
00:44:11,125 --> 00:44:12,666
Kontrolka pokazuje pusty bak.
461
00:44:12,666 --> 00:44:14,208
Nic w nim nie ma.
462
00:44:15,125 --> 00:44:17,541
Zacięła się. Tu widzę, że jest pełny.
463
00:44:18,125 --> 00:44:19,708
Chodź na górę i sam zobacz.
464
00:44:19,708 --> 00:44:22,750
Po prostu w nią przywal.
Odblokuje się.
465
00:44:26,000 --> 00:44:28,583
Swoje już przeszła,
ale to porządna maszyna.
466
00:44:28,583 --> 00:44:30,500
Wolałbym, żebyś poleciał z nami.
467
00:44:32,541 --> 00:44:33,791
Da radę.
468
00:44:35,666 --> 00:44:37,625
Wyciągaj! Wyciągaj!
469
00:44:39,583 --> 00:44:40,958
Pełny!
470
00:44:44,708 --> 00:44:45,958
Daj mi je.
471
00:44:46,750 --> 00:44:49,000
Lećcie. Znikajcie, zanim się rozmyślę.
472
00:44:49,625 --> 00:44:50,791
Spróbuj.
473
00:44:59,958 --> 00:45:01,416
Cassian.
474
00:45:02,708 --> 00:45:04,208
- Chodźcie!
- Już prawie.
475
00:45:06,458 --> 00:45:07,458
Cześć.
476
00:45:08,208 --> 00:45:09,166
Pomóżcie jej wejść.
477
00:45:09,166 --> 00:45:10,375
Brasso.
478
00:45:11,041 --> 00:45:12,541
Dojdzie do siebie. Wchodź.
479
00:45:13,750 --> 00:45:15,041
Startujcie!
480
00:45:15,041 --> 00:45:17,291
Chodź ze mną.
481
00:45:23,000 --> 00:45:24,583
- Cześć, Jezz.
- Cześć, Cass.
482
00:45:24,583 --> 00:45:26,250
Dolecą nim na księżyc Ganga?
483
00:45:26,250 --> 00:45:27,958
O ile ich wcześniej nie zestrzelą.
484
00:45:28,958 --> 00:45:29,958
Nie lecisz z nami?
485
00:45:30,791 --> 00:45:32,875
Prowadź go nisko aż do Krańca.
486
00:45:32,875 --> 00:45:35,291
Kiedy już dolecisz nad morze,
ostro w górę.
487
00:45:36,041 --> 00:45:38,625
Do celu, pełna moc,
ręczne sterowanie, bez łączności.
488
00:45:39,500 --> 00:45:41,833
Jedna szansa. Zrozumiałaś?
489
00:45:41,833 --> 00:45:43,166
Tak.
490
00:45:43,166 --> 00:45:44,791
Nie lecisz z nami?
491
00:45:45,375 --> 00:45:46,500
Jeszcze nie mogę.
492
00:45:46,500 --> 00:45:48,875
Już cię nigdy nie zobaczę.
493
00:45:49,750 --> 00:45:52,125
Zaopiekuj się Bix, kiedy mnie nie będzie.
494
00:45:52,125 --> 00:45:53,250
Liczę na ciebie.
495
00:45:54,250 --> 00:45:55,666
Zawsze tak mówisz.
496
00:45:56,958 --> 00:45:58,500
A ty zawsze dajesz radę.
497
00:45:59,875 --> 00:46:01,375
Zabieraj ich stąd!
498
00:46:02,041 --> 00:46:03,166
Wróci do nas.
499
00:46:07,041 --> 00:46:08,416
Cassian nas znajdzie.
500
00:46:10,541 --> 00:46:11,625
Tak jest.
501
00:46:20,416 --> 00:46:21,250
Znajdę was.
502
00:46:23,333 --> 00:46:24,958
Lećcie! Raz, raz!
503
00:47:59,541 --> 00:48:00,625
Ewakuacja.
504
00:48:00,625 --> 00:48:01,625
Pełne maskowanie.
505
00:48:25,958 --> 00:48:28,083
Przyleciałeś tu, żeby mnie zabić?
506
00:48:30,166 --> 00:48:31,375
Nie ułatwiasz sprawy.
507
00:48:35,291 --> 00:48:36,375
Teraz ułatwię.
508
00:48:53,958 --> 00:48:55,333
Nie wiem, w co ty grasz.
509
00:48:57,625 --> 00:48:58,625
W nic nie gram.
510
00:49:03,583 --> 00:49:04,583
Zabij mnie.
511
00:49:08,208 --> 00:49:09,458
Albo weź ze sobą.
512
00:54:00,666 --> 00:54:02,666
Napisy: Alicja Roethel