1
00:00:06,132 --> 00:00:09,760
Dorastałem i pracowałem w wojsku.
Zawsze mówiono mi, co mam robić.
2
00:00:09,844 --> 00:00:11,637
Teraz zwiedzam na swoich warunkach.
3
00:00:11,762 --> 00:00:15,307
Motele, gotówka,
fałszywe nazwiska, bez dużego bagażu.
4
00:00:15,391 --> 00:00:16,767
Przywykasz.
5
00:00:16,851 --> 00:00:19,645
W bazie nie ma jego odcisków,
ale coś tu nie gra.
6
00:00:19,729 --> 00:00:22,522
Nie ma prawa jazdy,
hipoteki, ubezpieczenia.
7
00:00:22,606 --> 00:00:24,149
Nie ma go w sieci.
8
00:00:24,233 --> 00:00:27,653
Jedyny dowód na jego istnienie
to fakt, że siedzi w pokoju obok.
9
00:00:27,737 --> 00:00:29,988
Załatwił kilku ludzi w trakcie służby.
10
00:00:30,072 --> 00:00:31,323
Doskonała robota.
11
00:00:33,200 --> 00:00:35,786
Dowodził sto dziesiątym oddziałem śledczym
12
00:00:35,870 --> 00:00:37,037
Żandarmerii Wojskowej.
13
00:00:53,095 --> 00:00:54,471
Sto tysięcy lat temu
14
00:00:54,555 --> 00:00:58,225
byli ludzie, którzy zostali przy ognisku
i ci, którzy wędrowali.
15
00:00:58,309 --> 00:01:01,853
Muszę być potomkiem
tych wędrujących.
16
00:01:01,937 --> 00:01:03,439
To po prostu moja natura.
17
00:01:12,156 --> 00:01:18,162
GÓRY CATSKILL, STAN NOWY JORK
DWIE GODZINY NA PÓŁNOC OD MANHATTANU
18
00:02:45,416 --> 00:02:46,708
Co mam z nimi zrobić?
19
00:02:46,792 --> 00:02:49,294
Wyprać i sprzedać.
To sklep z używaną odzieżą.
20
00:02:49,378 --> 00:02:52,297
- Kupuje pan coś?
- To, co mam na sobie.
21
00:02:52,381 --> 00:02:54,758
Dżinsy, T-shirt,
kurtka, skarpetki, bokserki.
22
00:03:02,099 --> 00:03:03,267
Razem 22 dolary.
23
00:03:06,020 --> 00:03:08,313
50% ZNIŻKI NA WSZYSTKO
24
00:03:08,397 --> 00:03:09,272
Jedenaście.
25
00:03:09,356 --> 00:03:12,776
Doug miał to zdjąć kilka dni temu.
Należą się 22 dolary.
26
00:03:12,860 --> 00:03:15,070
Dlaczego sama tego nie zrobiłaś?
27
00:03:15,154 --> 00:03:16,697
Bo to obowiązek Douga.
28
00:03:19,950 --> 00:03:21,785
Tam jest bankomat.
29
00:03:21,869 --> 00:03:24,204
Zostawię paszport, więc nie ucieknę.
30
00:03:24,288 --> 00:03:27,958
Wisi mi to. To robota jest do dupy.
31
00:03:56,862 --> 00:03:59,281
Przepraszam, muszę dokonać
kolejnej wypłaty.
32
00:04:19,593 --> 00:04:22,053
Nie odwracaj się, mogę ci pomóc.
33
00:04:22,137 --> 00:04:23,805
Wypłacaj dalej pieniądze.
34
00:04:23,889 --> 00:04:25,891
Minivan po mojej lewej. Twój?
35
00:04:26,558 --> 00:04:27,767
Tak.
36
00:04:27,851 --> 00:04:31,146
Czyli ukradziono ci samochód?
37
00:04:32,231 --> 00:04:34,733
- Moje dziecko siedzi z tyłu.
- Broń?
38
00:04:35,693 --> 00:04:36,902
Tak.
39
00:04:36,986 --> 00:04:40,739
Zostań tu. To nie potrwa długo.
40
00:04:45,369 --> 00:04:46,578
Dalej.
41
00:04:47,705 --> 00:04:51,583
Oby się pospieszyła,
inaczej to się źle skończy dla was obojga.
42
00:05:11,603 --> 00:05:13,563
Cześć. Chcesz iść do mamy?
43
00:05:13,647 --> 00:05:15,941
Już dobrze, kochanie.
44
00:05:16,025 --> 00:05:20,112
Synku, już dobrze. Jestem tutaj.
45
00:05:20,237 --> 00:05:22,197
Nieprędko się ocknie.
46
00:05:22,281 --> 00:05:25,242
Idź do banku, wezwij policję, daj im to.
47
00:05:25,367 --> 00:05:26,785
Broń jest w samochodzie.
48
00:05:26,869 --> 00:05:29,704
Czekaj. Kim jesteś?
49
00:05:29,788 --> 00:05:31,999
Kimś, kto woli się nie angażować.
50
00:05:55,147 --> 00:05:57,941
Trzymaj 30 dolarów.
Potrzebuję nowej kurtki.
51
00:05:58,984 --> 00:06:00,235
Coś jest z tą nie tak?
52
00:06:00,319 --> 00:06:01,612
Jest na niej krew.
53
00:06:04,114 --> 00:06:05,240
Pożyczysz komórkę?
54
00:06:05,866 --> 00:06:07,618
Dostałem wiadomość od znajomej.
55
00:06:22,174 --> 00:06:23,675
Tammi Cates?
56
00:06:23,759 --> 00:06:28,388
Niech zgadnę. Kasjerka w banku, kelnerka,
ekspedientka w sklepie z odzieżą używaną?
57
00:06:28,472 --> 00:06:31,517
Ta trzecia. Dostałem twoją wiadomość.
58
00:06:32,184 --> 00:06:34,269
110., 10-30.
59
00:06:34,353 --> 00:06:35,645
Wezwanie pomocy.
60
00:06:35,729 --> 00:06:37,397
I bilet lotniczy.
61
00:06:37,481 --> 00:06:39,483
- Lecisz do Nowego Jorku.
- Po co?
62
00:06:42,111 --> 00:06:43,487
Zamordowano Calvina Franza.
63
00:06:49,409 --> 00:06:50,953
Dam znać, jak wyląduję.
64
00:07:00,587 --> 00:07:05,676
ROCK CREEK, WIRGINIA
(KILKA LAT WCZEŚNIEJ)
65
00:07:10,973 --> 00:07:11,890
Major Reacher.
66
00:07:12,891 --> 00:07:13,725
Dzień dobry panu.
67
00:07:13,809 --> 00:07:17,396
Wystarczy Reacher.
Nie kazałem ci niczego przynosić.
68
00:07:19,022 --> 00:07:21,900
To materiały biurowe
do roboty papierkowej.
69
00:07:21,984 --> 00:07:23,234
Nienawidzę jej.
70
00:07:23,318 --> 00:07:26,071
Mogę się tym zająć, proszę pana.
71
00:07:26,155 --> 00:07:28,782
- Reacher.
- Jasne, Reacher.
72
00:07:28,866 --> 00:07:32,410
Mogę zapytać, co ja tu właściwie robię?
73
00:07:32,494 --> 00:07:35,371
- Już mać dość, Franz?
- Nie, sir... Reacher.
74
00:07:35,455 --> 00:07:38,750
Nie, skąd. Jestem tylko ciekawy.
75
00:07:38,834 --> 00:07:40,919
Widziałem cię ostatnio w koszarach.
76
00:07:41,003 --> 00:07:44,756
Zapobiegłeś ostrej bójce
o skradzioną paczkę z domu.
77
00:07:44,840 --> 00:07:46,299
O ostatnie ciastko w pudełku.
78
00:07:46,383 --> 00:07:47,509
Jedno ciastko?
79
00:07:47,593 --> 00:07:49,428
- Tak.
- To jeszcze głupsze.
80
00:07:50,220 --> 00:07:52,764
Ale wynegocjowałeś niezłą ugodę,
81
00:07:52,848 --> 00:07:56,226
opowiedziałeś parę żartów,
załagodziłeś konflikt.
82
00:07:56,351 --> 00:07:59,021
Masz głowę na karku. To może się przydać.
83
00:08:11,158 --> 00:08:12,534
Dobra, muszę zapytać.
84
00:08:12,618 --> 00:08:16,079
Co za cholerną jednostkę
zebrał tu major Reacher?
85
00:08:16,163 --> 00:08:18,665
Mistrzyni liczydła z księgowości.
86
00:08:19,958 --> 00:08:22,293
Dziunia z magazynu paliw.
87
00:08:22,377 --> 00:08:24,170
Mamy Dave'a Matthewsa.
88
00:08:24,254 --> 00:08:28,759
Dziadka Mosesa i dwóch chłopaków z...
89
00:08:28,884 --> 00:08:31,886
Skąd jesteście?
Chyba widziałem was w zaopatrzeniu.
90
00:08:31,970 --> 00:08:33,763
Mamy nazwiska.
91
00:08:33,847 --> 00:08:35,056
Sanchez i Orozco.
92
00:08:35,140 --> 00:08:36,391
Który to Orozco?
93
00:08:40,270 --> 00:08:42,939
A ty to kto? Gaduła?
94
00:08:43,023 --> 00:08:44,483
David O'Donnell.
95
00:08:45,734 --> 00:08:48,820
I bez urazy, dziadku, ale co ty tu robisz?
96
00:08:48,904 --> 00:08:50,864
Nie ominą cię jakieś seriale?
97
00:08:50,948 --> 00:08:53,658
Lowrey sześć razy
wygrał zawody strzeleckie,
98
00:08:53,742 --> 00:08:55,118
z broni krótkiej i długiej.
99
00:08:55,994 --> 00:08:56,870
Mam zasadę.
100
00:08:56,954 --> 00:08:59,164
Plany biorą w łeb po pierwszym strzale,
101
00:08:59,248 --> 00:09:01,708
więc lepiej,
żeby ten pierwszy był dobry.
102
00:09:01,792 --> 00:09:04,460
Wygrałem zawody strzeleckie z marines,
103
00:09:04,544 --> 00:09:06,921
a i tak wiem, że Lowrey strzeli najlepiej.
104
00:09:07,005 --> 00:09:09,799
Myślisz, że tę jednostkę
czeka spory ostrzał?
105
00:09:09,883 --> 00:09:11,009
Może.
106
00:09:11,093 --> 00:09:14,095
To co tu robią ludzie
bez doświadczenia, majorze Reacher?
107
00:09:14,179 --> 00:09:15,305
- Reacher.
- Reacher.
108
00:09:17,099 --> 00:09:18,058
Przepraszam.
109
00:09:19,726 --> 00:09:22,896
Armia potrzebuje jednostki
do złożonych spraw.
110
00:09:22,980 --> 00:09:27,400
Więc potrzebuję specjalnej grupy śledczej,
nie zwykłej żandarmerii.
111
00:09:27,484 --> 00:09:30,320
Skoro jesteśmy wyjątkowi,
czemu wylądowaliśmy tutaj?
112
00:09:30,404 --> 00:09:31,654
Co to w ogóle za miejsce?
113
00:09:31,738 --> 00:09:35,575
Kilka lat temu wujek Sam
złożył ofertę na działkę niedaleko stąd.
114
00:09:35,659 --> 00:09:36,910
Źle wpisał adres
115
00:09:36,994 --> 00:09:40,330
i stał się dumnym właścicielem
tego budynku i nieistniejącej już
116
00:09:40,414 --> 00:09:42,124
agencji ubezpieczeniowej Callahan.
117
00:09:43,875 --> 00:09:46,712
Ale masz rację. Mogłoby być trochę lepiej.
118
00:09:47,754 --> 00:09:48,880
Posprzątajcie pudła
119
00:09:48,964 --> 00:09:51,800
i przenieście te stare biurka
na środek pokoju.
120
00:09:58,974 --> 00:10:00,141
Ruchy.
121
00:10:00,225 --> 00:10:01,601
Nie musicie mnie tytułować,
122
00:10:01,685 --> 00:10:04,521
ale macie ruszać dupy,
jak powiem. Do roboty.
123
00:10:10,360 --> 00:10:11,361
Idź tyłem.
124
00:10:11,445 --> 00:10:12,695
Ja mam iść tyłem?
125
00:10:12,779 --> 00:10:14,448
- Ja idę tyłem.
- Idź tyłem.
126
00:10:14,573 --> 00:10:16,866
- Podnoś z nóg.
- Nikt tak nie robi.
127
00:10:16,950 --> 00:10:18,326
Na trzy. Raz, dwa, trzy.
128
00:10:18,410 --> 00:10:19,619
Źle.
129
00:10:19,703 --> 00:10:21,163
Robię tak, jak mi kazałaś.
130
00:10:22,539 --> 00:10:24,666
I my mamy pracować razem?
131
00:10:25,500 --> 00:10:26,501
Z nóg.
132
00:10:26,585 --> 00:10:27,419
Nie wiem.
133
00:10:29,212 --> 00:10:30,380
Ale napiłbym się piwa.
134
00:10:32,466 --> 00:10:33,550
Powiedz im, że stawiam.
135
00:10:35,344 --> 00:10:38,221
WILLIAMSBURG
BROOKLYN, NOWY YORK
136
00:11:11,296 --> 00:11:12,630
Reacher.
137
00:11:12,714 --> 00:11:13,757
Neagley.
138
00:11:15,926 --> 00:11:19,721
Dzięki, że zamówiłaś.
Z kubka jeszcze leci para.
139
00:11:20,347 --> 00:11:22,640
Widziałam, że wylądowałeś wcześniej.
140
00:11:22,724 --> 00:11:25,184
Nie masz bagażu. Sprawdziłam też korki.
141
00:11:25,268 --> 00:11:26,853
Kawę podali 90 sekund temu.
142
00:11:26,937 --> 00:11:28,521
Jedzenie stoi od trzech minut.
143
00:11:28,605 --> 00:11:29,731
Doceniam.
144
00:11:31,566 --> 00:11:32,567
Skąd to masz?
145
00:11:35,862 --> 00:11:38,198
Jestem detektywem. Mam swoje źródła.
146
00:11:40,367 --> 00:11:41,827
Od Margrave trochę minęło.
147
00:11:42,661 --> 00:11:44,871
Dwa lata, siedem miesięcy i 19 dni.
148
00:11:45,914 --> 00:11:47,207
Dobrze wyglądasz.
149
00:11:47,999 --> 00:11:49,084
Wyglądam tak samo.
150
00:11:50,836 --> 00:11:53,629
2 lata, 7 miesięcy i 19 dni temu
też dobrze wyglądałeś
151
00:11:53,713 --> 00:11:56,716
więc racja, wyglądasz tak samo.
152
00:11:56,800 --> 00:11:59,678
Ty wyglądasz na zmęczonego drogą.
153
00:12:00,554 --> 00:12:01,846
No.
154
00:12:01,930 --> 00:12:05,642
Dobra, Franz, streść mi tę sprawę.
155
00:12:06,643 --> 00:12:10,021
Zaginął po wyjściu z domu
na Brooklynie jakiś tydzień temu.
156
00:12:10,647 --> 00:12:12,398
Ciało znaleziono w górach Catskill.
157
00:12:12,482 --> 00:12:14,442
Miejscowy wydział ma tylko 20 gliniarzy.
158
00:12:14,526 --> 00:12:17,528
Franz zniknął w mieście,
więc NYPD przejęło sprawę.
159
00:12:17,612 --> 00:12:20,449
- Jak się dowiedziałaś?
- Telefon od Angeli.
160
00:12:22,742 --> 00:12:24,786
- Wdowa po Franzym.
- Był żonaty?
161
00:12:24,870 --> 00:12:27,998
Tak. Mieli fajne wesele.
Z czekoladową fontanną.
162
00:12:29,458 --> 00:12:30,459
Syna też miał.
163
00:12:32,627 --> 00:12:35,464
Co? Życie toczy się dalej, jak cię nie ma.
164
00:12:38,675 --> 00:12:39,509
Co jeszcze?
165
00:12:39,593 --> 00:12:42,261
Przed zniknięciem
zostawił kilka wiadomości.
166
00:12:42,345 --> 00:12:45,723
Chciał się poradzić w sprawie,
którą prowadził.
167
00:12:45,807 --> 00:12:49,102
Miałam za dużo na głowie,
więc nie mogłam oddzwonić.
168
00:12:50,729 --> 00:12:53,732
Potem usłyszałam od Angeli,
że został zamordowany.
169
00:12:55,817 --> 00:12:56,860
To nie twoja wina.
170
00:12:59,571 --> 00:13:01,489
- Wiem.
- Nie zabili go tak po prostu.
171
00:13:01,573 --> 00:13:03,282
Był torturowany.
172
00:13:03,366 --> 00:13:06,786
Sam śluz w żołądku.
Był odwodniony. Bez jedzenia i wody.
173
00:13:06,870 --> 00:13:08,038
Wyleciał z samolotu.
174
00:13:09,414 --> 00:13:10,790
Nie z samolotu.
175
00:13:10,874 --> 00:13:12,125
Znaleźli go na odludziu,
176
00:13:12,209 --> 00:13:14,460
urazy wskazywały
na upadek z kilometra.
177
00:13:14,544 --> 00:13:18,965
Prędkość minimalna samolotu to jakieś
130, może 160 km/h.
178
00:13:19,049 --> 00:13:21,926
Wypchnęliby go poziomo
w strumień powietrza.
179
00:13:22,010 --> 00:13:23,344
Uderzyłby w skrzydło.
180
00:13:23,428 --> 00:13:25,972
Miałby wtedy obrażenia przedśmiertne.
181
00:13:26,056 --> 00:13:27,682
Wyrzucili go z helikoptera.
182
00:13:29,226 --> 00:13:31,770
- Złamane nogi nie były od upadku.
- Jak to?
183
00:13:33,688 --> 00:13:35,231
Spójrz na wyniki badań krwi.
184
00:13:35,315 --> 00:13:37,859
Pełno histaminy.
To reakcja na ogromny ból.
185
00:13:37,943 --> 00:13:40,695
Za wysoki poziom
dla urazu w chwili śmierci.
186
00:13:40,779 --> 00:13:43,072
Połamano mu nogi kilka dni wcześniej.
187
00:13:43,156 --> 00:13:46,076
Miał na spodniach proszek tlenku żelaza.
188
00:13:47,118 --> 00:13:48,912
Bili go zardzewiałym prętem.
189
00:13:50,163 --> 00:13:51,164
Musiało nieźle boleć.
190
00:13:51,248 --> 00:13:55,418
Tak. Był torturowany, chodzi o zemstę
lub wyciągnięcie informacji.
191
00:13:55,502 --> 00:13:58,671
Zrzucili go z wysokości,
by uniknąć raportu balistycznego.
192
00:13:58,755 --> 00:14:02,258
Dwójka turystów zeszła ze szlaku
i znalazła ciało.
193
00:14:02,342 --> 00:14:04,553
Inaczej kto wie, kiedy by go znaleźli.
194
00:14:09,015 --> 00:14:10,725
I co teraz?
195
00:14:13,812 --> 00:14:16,647
Dzwonił do ciebie,
mógł próbować też do innych.
196
00:14:16,731 --> 00:14:18,149
Raczej bezskutecznie.
197
00:14:18,233 --> 00:14:20,818
Dzwoniłam do O'Donnella,
Dixon, Sancheza i Orozco.
198
00:14:20,902 --> 00:14:22,403
Nie odbierają.
199
00:14:22,487 --> 00:14:26,115
Nie mamy numeru Swana.
Nawet moje biuro nie może go znaleźć.
200
00:14:26,199 --> 00:14:29,452
Cenił sobie prywatność. A Lowrey?
201
00:14:29,536 --> 00:14:31,997
Zginął dwa lata temu
w wypadku samochodowym.
202
00:14:32,664 --> 00:14:35,458
Pogrzeb był smutny,
ale fajnie było zobaczyć ekipę.
203
00:14:37,210 --> 00:14:39,421
Więc życie też się kończy, jak cię nie ma.
204
00:14:40,422 --> 00:14:44,550
Ślub Franza, pogrzeb Lowreya,
nikt mi nie powiedział.
205
00:14:44,634 --> 00:14:46,093
A zostawiłeś telefon? Adres?
206
00:14:46,177 --> 00:14:48,804
Mogłaś wysłać wiadomość przez bankomat.
207
00:14:48,888 --> 00:14:51,098
Po pierwsze, dopiero na to wpadłam.
208
00:14:51,182 --> 00:14:53,768
Po drugie, to nie był nagły wypadek.
209
00:14:53,852 --> 00:14:56,062
Wypadek Lowreya to co innego.
210
00:14:56,646 --> 00:15:00,024
I bądź szczery.
Naprawdę przyjechałbyś aż do Montany
211
00:15:00,108 --> 00:15:02,818
z Teksasu, Maine
czy gdzie tam akurat byłeś,
212
00:15:02,902 --> 00:15:04,362
by spojrzeć na ciało w pudle?
213
00:15:05,071 --> 00:15:05,905
Nie.
214
00:15:09,367 --> 00:15:12,621
Więc zapytam jeszcze raz. Co teraz?
215
00:15:14,539 --> 00:15:17,751
Obcy gliniarze mają zajmować się
sprawą naszego kumpla?
216
00:15:21,046 --> 00:15:22,172
Tak myślałem.
217
00:15:24,633 --> 00:15:26,051
Jedziemy do wdowy po Franzym.
218
00:16:00,126 --> 00:16:01,795
Spotkała się z tym dużym.
219
00:16:07,175 --> 00:16:09,468
Tu David O'Donnell. Nie mogę odebrać.
220
00:16:09,552 --> 00:16:11,554
Zostaw wiadomość, oddzwonię.
221
00:16:11,638 --> 00:16:14,890
O'Donnell, tu Reacher z kolejnym 10-30.
222
00:16:14,974 --> 00:16:17,935
Zatrzymaliśmy się z Neagley
w hotelu Vale na Brooklynie.
223
00:16:18,019 --> 00:16:20,105
Rusz dupę i oddzwoń.
224
00:16:21,815 --> 00:16:23,316
Nie możemy zadzwonić do Swana.
225
00:16:23,400 --> 00:16:25,651
O'Donnell, Sanchez i Orozco nie odbierają,
226
00:16:25,735 --> 00:16:27,486
a recepcjonistka w biurze Dixon
227
00:16:27,570 --> 00:16:30,281
nie wie, gdzie Dixon jest ani kiedy wróci.
228
00:16:30,365 --> 00:16:32,450
Pewnie ma robotę pod przykrywką.
229
00:16:32,534 --> 00:16:33,535
Może.
230
00:16:34,619 --> 00:16:36,746
A może wszyscy też mają kłopoty.
231
00:16:55,932 --> 00:16:59,894
Mikey, idź po kredki
i sobie pokoloruj, dobra?
232
00:17:02,147 --> 00:17:03,022
Usiądźcie.
233
00:17:09,404 --> 00:17:11,322
Wybaczcie, że tak długo rozmawiałam.
234
00:17:11,406 --> 00:17:14,950
Moja siostra nie daje mi spokoju.
235
00:17:15,034 --> 00:17:17,537
Dzwoni co godzinę,
żebym nic sobie nie zrobiła.
236
00:17:21,708 --> 00:17:24,960
Przepraszam. To było straszne.
Nie powinnam tego mówić.
237
00:17:25,044 --> 00:17:27,964
Po tym, co przeszłaś,
możesz mówić, co chcesz.
238
00:17:32,510 --> 00:17:35,221
Twój syn jest taki podobny do Franzy'ego.
239
00:17:38,141 --> 00:17:39,601
Ja też tak na niego mówiłam.
240
00:17:40,769 --> 00:17:43,021
Kto dał mu to przezwisko? Zapomniałam.
241
00:17:43,855 --> 00:17:45,022
O'Donnell.
242
00:17:45,106 --> 00:17:46,899
No tak. David O'Donnell.
243
00:17:46,983 --> 00:17:48,859
Ciebie nazywał wielkoludem.
244
00:17:48,943 --> 00:17:52,781
Calvin opowiadał mi o was takie historie.
245
00:17:52,906 --> 00:17:56,701
Wiem, że kochał mnie i Mikeya
najbardziej na świecie,
246
00:17:56,785 --> 00:18:01,080
ale z tego, co opowiadał,
chyba nigdy nie bawił się lepiej
247
00:18:01,164 --> 00:18:03,249
niż w latach spędzonych w 110.
248
00:18:03,333 --> 00:18:06,293
Nie byłabym taka pewna.
Odkąd się poznaliście,
249
00:18:06,377 --> 00:18:09,088
wydawał się radosny
podczas naszych rozmów.
250
00:18:10,465 --> 00:18:12,175
Szczęśliwszy niż wcześniej.
251
00:18:17,931 --> 00:18:20,683
Dziękuję za te słowa.
252
00:18:25,355 --> 00:18:28,357
Wiem, że policja
zadała ci już milion pytań,
253
00:18:28,441 --> 00:18:30,193
ale opowiesz nam, co się wydarzyło?
254
00:18:31,569 --> 00:18:32,570
Jasne.
255
00:18:34,864 --> 00:18:38,367
Byłam z Mikeyem w Provo,
256
00:18:38,451 --> 00:18:40,245
pomagałam siostrze przy mamie.
257
00:18:40,870 --> 00:18:42,455
Ma początki demencji.
258
00:18:42,539 --> 00:18:45,583
Dzwoniłam do Calvina przez kilka dni,
ale nie oddzwaniał.
259
00:18:45,667 --> 00:18:47,835
To nie w jego stylu, zaczęłam się martwić.
260
00:18:47,919 --> 00:18:48,836
Zadzwoniłam do glin,
261
00:18:48,920 --> 00:18:52,214
powiedzieli, że pracuje nad sprawą,
bo był detektywem,
262
00:18:52,298 --> 00:18:56,510
albo może imprezował,
bo jego żona i dziecko wyjechali.
263
00:18:56,594 --> 00:19:00,557
Myślisz, że to właśnie robił?
Imprezował w niewłaściwym towarzystwie?
264
00:19:04,102 --> 00:19:07,480
Cal dzwonił, jak miał się spóźnić
10 minut na kolację,
265
00:19:08,565 --> 00:19:11,442
i z nikim nie imprezował.
266
00:19:13,820 --> 00:19:18,199
Tak się martwiłam, że wróciłam wcześniej.
Przetrząsnęli cały dom.
267
00:19:18,283 --> 00:19:19,617
Niczego nie zabrali.
268
00:19:19,701 --> 00:19:21,703
Policja nie ma pojęcia, kto to zrobił.
269
00:19:22,704 --> 00:19:25,206
Wiesz, nad jakimi sprawami pracował?
270
00:19:25,290 --> 00:19:26,499
Nie pracował w domu.
271
00:19:27,917 --> 00:19:30,920
Powiedział, że tutaj
272
00:19:31,004 --> 00:19:34,507
chce być wyłącznie dla mnie.
273
00:19:35,800 --> 00:19:37,093
I dla Mikeya.
274
00:19:38,678 --> 00:19:40,221
Przepraszam.
275
00:19:40,305 --> 00:19:43,892
Chcę pomóc. Ale tak mi ciężko.
276
00:19:45,226 --> 00:19:47,728
Każdy dzień przynosi cierpienie.
277
00:19:47,812 --> 00:19:51,316
Jeszcze tylko kilka pytań. Obiecuję.
278
00:19:55,862 --> 00:19:57,488
Kim byli jego klienci?
279
00:19:58,615 --> 00:20:01,742
Typy z Wall Street, prezesi.
Z funduszami hedgingowymi.
280
00:20:01,826 --> 00:20:05,996
Jakieś podejrzane osoby?
Sprawiający problemy? Stresujący go?
281
00:20:06,080 --> 00:20:08,541
Nie, żadnych takich.
282
00:20:08,625 --> 00:20:11,794
Po narodzinach Mikeya
skończył z niebezpiecznymi pracami.
283
00:20:13,004 --> 00:20:14,130
Tak mi się zdawało.
284
00:20:15,673 --> 00:20:17,800
Czy ktoś inny ze 110. z nim pracował?
285
00:20:17,884 --> 00:20:20,386
Nie wiem. Może jest coś w jego biurze.
286
00:20:24,182 --> 00:20:26,976
Szyld to Three Rivers Consulting
& Associates.
287
00:20:27,060 --> 00:20:28,561
Adres to Flatbush 103.
288
00:20:29,187 --> 00:20:31,981
Biuro też zdemolowali.
Policja nic tam nie znalazła.
289
00:20:32,982 --> 00:20:35,693
Ale Franzy zawsze powtarzał,
290
00:20:35,777 --> 00:20:38,821
że śledczy specjalni
to nie są zwykli gliniarze.
291
00:20:39,781 --> 00:20:43,910
Nie zadzieraj ze specjalną grupą śledczą.
292
00:20:53,252 --> 00:20:54,545
Tatuś cię tego nauczył?
293
00:21:01,427 --> 00:21:04,430
Chcesz wiedzieć, jak tata
został specjalnym śledczym?
294
00:21:06,474 --> 00:21:09,560
Przerwał walkę
między dwoma ogromnymi żołnierzami.
295
00:21:09,644 --> 00:21:11,478
Jeden z nich myślał, że ten drugi
296
00:21:11,562 --> 00:21:14,565
ukradł ostatnie ciasteczko,
które przysłała mu mama.
297
00:21:16,317 --> 00:21:20,655
Twój tata kazał im podać sobie ręce
i się pogodzić.
298
00:21:23,825 --> 00:21:25,785
A ten facet tutaj
299
00:21:26,828 --> 00:21:29,789
chciał, by twój tata
był częścią 110., bo...
300
00:21:31,791 --> 00:21:34,836
twój tata zachował spokój,
jak zrobiło się gorąco.
301
00:21:40,258 --> 00:21:42,385
Tak zaprzyjaźniliśmy się z twoim tatą.
302
00:22:10,621 --> 00:22:12,498
To Franz zjadł to ciastko.
303
00:22:12,582 --> 00:22:14,375
- Myślał, że są dla wszystkich?
- No.
304
00:22:15,251 --> 00:22:17,419
Ten czarny sedan na końcu ulicy
305
00:22:17,503 --> 00:22:19,129
był też pod restauracją.
306
00:22:19,213 --> 00:22:22,675
Czarne sedany stoją
na każdej ulicy w Ameryce. Wsiadaj.
307
00:22:33,436 --> 00:22:36,480
- Menadżer puścił parę?
- Nie, przekupiłem konsjerża.
308
00:22:36,564 --> 00:22:40,067
Zidentyfikował Neagley.
Zameldowała się jako Sarah Connor.
309
00:22:40,151 --> 00:22:43,862
Zapłaciła za sąsiedni pokój,
używając nazwiska Starlin Castro.
310
00:22:43,946 --> 00:22:45,572
Pewnie dla Hulka.
311
00:22:45,656 --> 00:22:49,576
Starlin Castro grał dla Jankesów
sześć czy siedem lat temu.
312
00:22:49,660 --> 00:22:51,453
A kim jest Sarah Connor?
313
00:22:51,537 --> 00:22:53,372
Gówno mnie to obchodzi.
314
00:22:54,373 --> 00:22:57,835
Obserwuj hotel. I ich też.
315
00:22:57,919 --> 00:22:58,961
Przyjąłem.
316
00:23:12,934 --> 00:23:15,436
Słabo jak na klientów z Wall Street.
317
00:23:15,520 --> 00:23:16,645
Skromnie.
318
00:23:16,729 --> 00:23:19,773
Blisko domu, więc może
spędzać więcej czasu z rodziną.
319
00:23:19,857 --> 00:23:22,193
Właśnie takie miejsce wybrałby Franzy.
320
00:23:29,283 --> 00:23:31,828
Angela nie żartowała,
że biuro też zdemolowali.
321
00:23:32,787 --> 00:23:35,497
Pewnie nic nie znaleźli.
322
00:23:35,581 --> 00:23:37,500
Skąd wiesz?
323
00:23:37,625 --> 00:23:41,170
Nie posuwasz się do takich rzeczy,
jak coś od razu znajdziesz.
324
00:23:42,088 --> 00:23:43,172
Wyszli wkurzeni.
325
00:23:45,591 --> 00:23:49,553
Nie szukali za tym oknem,
ale rzucili przez nie telefonem.
326
00:23:49,637 --> 00:23:53,057
To frustracja osoby,
która nie znalazła tego, czego szukała.
327
00:23:53,141 --> 00:23:54,517
To musiało być coś małego.
328
00:23:55,726 --> 00:23:58,353
Nie szukaliby w nogach od krzeseł
329
00:23:58,437 --> 00:24:01,315
dużego przedmiotu.
330
00:24:08,406 --> 00:24:09,782
Zobacz.
331
00:24:15,329 --> 00:24:16,455
Jakby to było wczoraj.
332
00:24:30,303 --> 00:24:31,137
Masz te klucze?
333
00:24:39,395 --> 00:24:40,980
Franz był bystry, prawda?
334
00:24:42,106 --> 00:24:43,398
Bardzo.
335
00:24:43,482 --> 00:24:46,110
Jeśli miał do czynienia z czymś,
co mogło go zabić,
336
00:24:46,194 --> 00:24:49,738
musiałby umieścić to w bezpiecznym,
ale łatwo dostępnym miejscu.
337
00:24:49,822 --> 00:24:52,199
Gdzieś na widoku.
W miejscu często mijanym,
338
00:24:52,283 --> 00:24:54,452
ale niewzbudzającym podejrzeń.
339
00:24:55,620 --> 00:24:57,830
Znasz jakieś łatwo dostępne miejsce,
340
00:24:57,914 --> 00:25:00,875
w którym codziennie lądują ważne rzeczy?
341
00:25:02,585 --> 00:25:04,002
To klucz do skrzynki pocztowej.
342
00:25:04,086 --> 00:25:05,546
POCZTA
343
00:25:06,464 --> 00:25:08,882
Mówiłem ci kiedyś,
że jesteś mądra, Neagley?
344
00:25:08,966 --> 00:25:10,218
Nie dość często.
345
00:25:22,313 --> 00:25:24,357
Kuźwa. Jest po 17.00.
346
00:25:26,400 --> 00:25:28,861
Czterocyfrowy kod to 10 000 kombinacji.
347
00:25:28,945 --> 00:25:30,988
- Nie ma sensu próbować.
- Dobrze.
348
00:25:31,072 --> 00:25:32,614
Nienawidzę zgadywania haseł.
349
00:25:32,698 --> 00:25:34,533
Będziemy musieli wrócić jutro.
350
00:25:35,701 --> 00:25:37,536
Więc co robimy teraz?
351
00:25:40,706 --> 00:25:41,707
Remik.
352
00:25:42,667 --> 00:25:44,418
Nawet nie wiem, po co gram.
353
00:25:44,502 --> 00:25:47,672
- Bo masz nadzieję, że wygrasz.
- Wygrałem kilka rozdań.
354
00:25:49,924 --> 00:25:51,884
Jeśli dawałaś mi fory, to się wkurzę.
355
00:25:53,177 --> 00:25:56,639
Nie dawałam. Pracuję powoli.
356
00:25:57,556 --> 00:25:59,267
Nie w życiu zawodowym.
357
00:26:00,351 --> 00:26:01,310
Nie kumam.
358
00:26:03,437 --> 00:26:07,441
Wypożyczyłaś range rovera,
wynajęłaś zajebiste pokoje hotelowe,
359
00:26:07,525 --> 00:26:09,402
wysłałaś mi drogi bilet lotniczy.
360
00:26:10,820 --> 00:26:11,779
Radzisz sobie.
361
00:26:12,863 --> 00:26:15,825
Najwyraźniej nie pracujesz powoli
w życiu zawodowym.
362
00:26:18,327 --> 00:26:22,915
Nie chcę się chwalić, ale w biurze
nazywają mnie cudownym dzieckiem.
363
00:26:22,999 --> 00:26:25,334
W ciągu dwóch lat dostałam dwa awanse.
364
00:26:25,418 --> 00:26:27,878
Otwierają oddział w St. Louis.
365
00:26:27,962 --> 00:26:30,506
Chcieli, bym go poprowadziła,
366
00:26:31,215 --> 00:26:34,092
ale za bardzo lubię pracować w terenie.
367
00:26:34,176 --> 00:26:35,010
Co robisz?
368
00:26:35,094 --> 00:26:37,888
Głównie praca śledcza
dla osób o wysokich dochodach,
369
00:26:37,972 --> 00:26:41,517
jednostek rządowych,
rodzinnych biur, tego rodzaju rzeczy.
370
00:26:42,977 --> 00:26:45,395
Od czasu do czasu
bierzemy sprawę pro bono.
371
00:26:45,479 --> 00:26:47,773
Zaginione dzieci,
skradzione dzieła sztuki.
372
00:26:48,941 --> 00:26:51,193
Więc nie chodzi tylko o kasę.
373
00:26:52,278 --> 00:26:53,487
To miłe uczucie.
374
00:26:54,030 --> 00:26:55,031
A ty?
375
00:26:56,866 --> 00:26:59,159
Widziałem mecz drugiej ligi w Sioux Falls.
376
00:26:59,243 --> 00:27:00,369
Ekscytujące.
377
00:27:03,748 --> 00:27:05,041
Byłeś z kimś?
378
00:27:07,335 --> 00:27:08,336
Nie.
379
00:27:10,963 --> 00:27:14,258
Rozmawiałeś z kimś podczas meczu?
380
00:27:16,552 --> 00:27:18,012
Zamówiłem piwo.
381
00:27:22,725 --> 00:27:24,852
A skoro o rozmowach mowa,
382
00:27:26,187 --> 00:27:28,939
jak wyszłaś zatankować,
znów obdzwoniłem resztę.
383
00:27:29,982 --> 00:27:31,150
Zero odzewu.
384
00:27:32,276 --> 00:27:33,485
Do kogo najczęściej?
385
00:27:33,569 --> 00:27:36,530
Do Sancheza? Orozco? O'Donnella?
386
00:27:36,614 --> 00:27:38,573
Czy do Dixon?
387
00:27:38,657 --> 00:27:41,285
Ma sekretarkę.
388
00:27:41,369 --> 00:27:43,787
Zamiast poczty głosowej
można z kimś pogadać.
389
00:27:43,871 --> 00:27:47,625
Jasne. Właśnie ustaliliśmy,
jak bardzo lubisz rozmawiać z ludźmi.
390
00:27:49,001 --> 00:27:50,169
Zamknij się.
391
00:27:51,921 --> 00:27:52,921
Spoko.
392
00:27:53,005 --> 00:27:55,590
To było oczywiste,
że mieliście się ku sobie.
393
00:27:55,674 --> 00:27:57,801
Spaliście kiedyś ze sobą?
394
00:27:57,885 --> 00:27:58,928
Nie.
395
00:27:59,845 --> 00:28:01,763
- Czemu?
- To byłoby niewłaściwe.
396
00:28:01,847 --> 00:28:03,098
Oboje byliście majorami.
397
00:28:03,182 --> 00:28:04,225
Kierowałem zespołem.
398
00:28:06,560 --> 00:28:07,603
To niewłaściwe.
399
00:28:10,314 --> 00:28:11,940
Ale podobała ci się.
400
00:28:12,024 --> 00:28:13,901
- A komu nie?
- Mnie.
401
00:28:14,985 --> 00:28:17,321
Mnie nikt się nie podoba.
402
00:28:17,405 --> 00:28:18,364
Remik.
403
00:28:21,826 --> 00:28:22,827
Idę spać.
404
00:28:27,123 --> 00:28:31,418
Zwrócę ci kasę za pokój,
lot i całą resztę.
405
00:28:31,502 --> 00:28:33,920
Za tydzień dostanę emeryturę.
406
00:28:34,004 --> 00:28:35,172
Nie musisz.
407
00:28:35,256 --> 00:28:39,259
Gdybym nie zapisała się
do szkoły Reachera, nie miałabym kariery.
408
00:28:39,343 --> 00:28:40,844
Traktuj to, jak zaległe czesne.
409
00:28:40,928 --> 00:28:43,347
Rozgryzłabyś to beze mnie.
410
00:28:43,973 --> 00:28:47,059
To dziwne, by moja starsza sierżant
za mnie płaciła.
411
00:28:47,143 --> 00:28:48,394
Wyrównam rachunek.
412
00:28:50,229 --> 00:28:52,106
- Dobranoc, Neagley.
- Dobranoc.
413
00:29:07,705 --> 00:29:10,875
Proszę bardzo. I proszę.
414
00:29:11,000 --> 00:29:11,917
Na zdrowie.
415
00:29:20,593 --> 00:29:24,930
Zdrowie naszej dziarskiej gromadki.
416
00:29:26,640 --> 00:29:27,933
Gdzie twoje banjo?
417
00:29:33,814 --> 00:29:37,109
Po tej kolejce chyba wrócę do księgowości.
418
00:29:37,193 --> 00:29:39,403
Mam jeszcze trochę papierkowej roboty.
419
00:29:40,446 --> 00:29:41,989
Ale dopiero przyszliśmy.
420
00:29:43,908 --> 00:29:45,284
Wiem.
421
00:29:48,704 --> 00:29:52,666
Mogę zapytać,
kto kazał panu zebrać ten zespół?
422
00:29:52,750 --> 00:29:56,378
Pytać możesz, ale nie nazywaj mnie panem.
423
00:29:56,921 --> 00:29:58,130
Jest pan wyżej rangą.
424
00:29:58,214 --> 00:30:01,007
Jesteś starszym sierżantem.
Każdy jest tu wyżej.
425
00:30:01,091 --> 00:30:03,427
Nie powinniście pić w mundurze.
426
00:30:05,179 --> 00:30:06,680
Nie pijemy.
427
00:30:06,764 --> 00:30:09,558
Piliśmy. Ale nam przerwałeś.
428
00:30:10,100 --> 00:30:11,310
Ona tu nie pasuje.
429
00:30:11,769 --> 00:30:15,313
To wojsko. Czy ktokolwiek z nas
naprawdę tu pasuje?
430
00:30:15,397 --> 00:30:18,025
- Taki z ciebie mądrala?
- Od ciebie na pewno.
431
00:30:19,652 --> 00:30:21,487
Mam też jedną zasadę.
432
00:30:22,112 --> 00:30:26,116
Jak ludzie zostawią mnie i moich kumpli
w spokoju, to ja też ich nie ruszam.
433
00:30:27,034 --> 00:30:29,786
Jak tego nie zrobią, to ja też nie.
434
00:30:29,870 --> 00:30:33,248
Myślałem, że to:
„Plany biorą w łeb po pierwszym strzale”.
435
00:30:33,332 --> 00:30:35,709
To bar dla oficerów. Nie dla sierżantów.
436
00:30:35,793 --> 00:30:39,129
Może dokończę piwo i wyjdę?
437
00:30:39,213 --> 00:30:41,215
Może się zamkniesz? Dorośli mówią.
438
00:30:43,217 --> 00:30:46,595
Albo ona wyjdzie, albo wywalimy
was wszystkich na zbity pysk.
439
00:30:54,562 --> 00:30:57,481
Daję ci szansę, bo obiecałem mamie,
440
00:30:57,565 --> 00:30:59,984
że będę łagodny dla takich durni jak ty.
441
00:31:03,696 --> 00:31:05,489
Nas jest 12.
442
00:31:07,408 --> 00:31:08,325
Was 9.
443
00:31:10,786 --> 00:31:11,870
Szkoda.
444
00:31:13,163 --> 00:31:14,582
Czyli brakuje wam kilku.
445
00:31:24,633 --> 00:31:27,928
Nie okazuj nam swojej irytacji
446
00:31:28,012 --> 00:31:30,431
Dość mamy tej dyscypliny
447
00:31:31,473 --> 00:31:32,557
Sobotni wieczór...
448
00:31:32,641 --> 00:31:34,976
Myślałem, że to koniec,
jak założył mi krawat.
449
00:31:35,060 --> 00:31:36,937
- Wiszę ci, bracie!
- Jasne, stary.
450
00:31:37,021 --> 00:31:38,813
Przynieś lód, to będziemy kwita.
451
00:31:38,897 --> 00:31:41,483
Dobra. Hot dogi będą za pięć minut.
452
00:31:41,567 --> 00:31:44,986
Rozpalę ten taniec
453
00:31:45,070 --> 00:31:48,490
Bo sobotni wieczór lubię najbardziej
454
00:31:48,574 --> 00:31:50,700
Sobotni wieczór super jest
455
00:31:50,784 --> 00:31:53,203
Super jest, super jest
456
00:31:58,751 --> 00:32:01,962
Sobota, sobota, sobota, sobota...
457
00:32:02,254 --> 00:32:03,297
Świeże piwko?
458
00:32:03,422 --> 00:32:06,883
Sobota, sobota, sobota
459
00:32:06,967 --> 00:32:08,134
Sobota
460
00:32:08,218 --> 00:32:10,554
Sobotni wieczór super jest!
461
00:32:10,638 --> 00:32:11,805
Zdrówko.
462
00:32:12,473 --> 00:32:16,101
- Sobota!
- Sobota! Sobota!
463
00:32:16,185 --> 00:32:17,352
Sobota...
464
00:32:17,436 --> 00:32:21,023
Nie powinnam była
być w tym barze dla oficerów.
465
00:32:22,775 --> 00:32:23,984
Wiem.
466
00:32:24,068 --> 00:32:26,695
To po co się o to bić?
467
00:32:26,820 --> 00:32:28,072
Bo nie poprosił grzecznie.
468
00:32:31,450 --> 00:32:34,203
Będziemy się kumplować, prawda?
469
00:32:35,996 --> 00:32:37,247
Już się kumplujemy.
470
00:32:38,207 --> 00:32:39,583
- Nieźle!
- Tak!
471
00:32:45,547 --> 00:32:46,632
Głodny?
472
00:32:48,676 --> 00:32:49,843
Coś wam tylko powiem.
473
00:32:49,927 --> 00:32:54,431
Dziś wieczorem chłopcy z 91.
nauczyli się czegoś ważnego.
474
00:32:55,307 --> 00:32:57,017
A wiecie czego konkretnie?
475
00:32:58,352 --> 00:33:02,272
Że nie zadziera się
ze specjalną grupą śledczą!
476
00:33:03,190 --> 00:33:07,027
Nie zadzieraj ze specjalną grupą śledczą.
477
00:33:10,572 --> 00:33:11,490
Tak!
478
00:33:15,994 --> 00:33:17,621
Wiedziałeś, że tak będzie.
479
00:33:19,206 --> 00:33:22,042
Wiedziałem, że 91. chodzi w czwartki pić.
480
00:33:23,335 --> 00:33:26,254
I że to służbiści.
481
00:33:26,338 --> 00:33:28,590
I że są dupkami.
482
00:33:28,674 --> 00:33:33,846
Ale teraz wiem też,
że oni mogą razem pracować.
483
00:33:36,265 --> 00:33:39,059
Zdjęcie na pamiątkę
pierwszego dnia jako jednostka!
484
00:33:39,143 --> 00:33:41,019
Ty. Do ogniska.
485
00:33:41,103 --> 00:33:42,062
- Dobra.
- Idziesz!
486
00:33:43,188 --> 00:33:45,357
- Może ja zrobię?
- Spoko, zostaw.
487
00:33:45,441 --> 00:33:49,820
Nie, tak łatwo się nie wymigasz. Chodź.
488
00:33:51,905 --> 00:33:53,490
Zaraz ustawię.
489
00:33:54,491 --> 00:33:56,410
Dobra. Cztery sekundy.
490
00:33:56,535 --> 00:34:00,622
- Uważaj na swoją osteoporozę.
- Pocałuj mnie w dupę, młody.
491
00:34:03,208 --> 00:34:06,169
Dobra, noc jest jeszcze młoda, Swan.
492
00:34:06,253 --> 00:34:07,712
Wracaj do brzdąkania.
493
00:34:07,796 --> 00:34:08,922
Free Bird!
494
00:34:09,840 --> 00:34:11,341
W życiu.
495
00:34:11,425 --> 00:34:13,927
Żadnych Skynyrd, Zeppelinów,
Hendrixa ani The Who.
496
00:34:14,011 --> 00:34:15,470
Lubię lżejszą muzę.
497
00:34:15,554 --> 00:34:17,472
Ale nie pękaj. Jak się wysikam,
498
00:34:17,556 --> 00:34:21,059
pokażę wam, jak się gra Crocodile Rock.
499
00:34:21,226 --> 00:34:23,019
- Nie mogę się doczekać!
- Reacher.
500
00:34:23,103 --> 00:34:25,814
Wyrzucili mnie z helikoptera.
501
00:34:25,898 --> 00:34:28,233
Co zamierzasz z tym zrobić?
502
00:34:36,784 --> 00:34:40,995
Witamy na Międzynarodowym
Lotnisku w Los Angeles.
503
00:34:41,079 --> 00:34:43,248
Prosimy o przygotowanie paszportów...
504
00:34:43,332 --> 00:34:45,417
Powód wizyty, panie Mount?
505
00:34:45,501 --> 00:34:47,920
Proszę mówić mi Adrian. Będę zwiedzał.
506
00:34:48,712 --> 00:34:51,506
Universal Studios, Aleja Gwiazd,
kino Graumana.
507
00:34:51,590 --> 00:34:53,550
Jestem fanem starego Hollywood.
508
00:34:53,634 --> 00:34:54,718
Coś do zadeklarowania?
509
00:34:54,802 --> 00:34:56,386
Nic.
510
00:35:02,434 --> 00:35:03,727
Miłego pobytu.
511
00:35:41,557 --> 00:35:46,103
PASZPORT
512
00:35:53,777 --> 00:35:55,112
Dobra, dzięki.
513
00:35:56,238 --> 00:35:57,573
Będziemy cię informować.
514
00:35:59,950 --> 00:36:02,619
Angela nie wie,
która skrytka należała do Calvina.
515
00:36:02,703 --> 00:36:05,997
Poczta nic nie powie,
póki majątek nie zostanie uregulowany,
516
00:36:06,081 --> 00:36:09,042
bo skrytka była na jego firmę.
517
00:36:09,126 --> 00:36:10,960
Sprawdzimy pocztę w jego biurze?
518
00:36:11,044 --> 00:36:13,755
Byliśmy dokładni.
Nie ma tam nic z numerem skrzynki.
519
00:36:13,839 --> 00:36:16,382
Nie możemy tak po prostu wejść i próbować.
520
00:36:16,466 --> 00:36:20,011
Wezwą gliny i oskarżą nas
o naruszenie tajemnicy korespondencji.
521
00:36:20,095 --> 00:36:21,513
Przemyślmy to.
522
00:36:21,597 --> 00:36:23,723
Jak 89% świata Franz był praworęczny,
523
00:36:23,807 --> 00:36:26,142
więc pewnie poprosił o skrzynkę po prawej.
524
00:36:26,226 --> 00:36:27,894
Faworyzuje się dominującą stronę.
525
00:36:27,978 --> 00:36:30,772
Dostaje publiczne akta,
zdjęcia z monitoringu,
526
00:36:30,856 --> 00:36:32,857
więc potrzebował dużej skrzynki.
527
00:36:32,941 --> 00:36:34,067
Zacznę od nich.
528
00:36:34,151 --> 00:36:37,862
Zobaczę, która jest pełna,
bo od jakiegoś czasu jej nie opróżniał.
529
00:36:37,946 --> 00:36:39,531
Musisz odwrócić ich uwagę.
530
00:36:41,116 --> 00:36:42,117
Przyjęłam.
531
00:36:52,336 --> 00:36:55,255
Dzień dobry, panie Albercie.
532
00:36:55,339 --> 00:36:57,507
Jestem zagorzałą filatelistką
533
00:36:57,591 --> 00:36:59,259
i czuję ekscytację
534
00:36:59,343 --> 00:37:01,594
niedawno wydaną partią znaczków.
535
00:37:01,678 --> 00:37:02,512
Która seria?
536
00:37:02,596 --> 00:37:07,141
Mamy „Kwiaty pustyni”,
„Ptaki stanowe” i „Świat anime”.
537
00:37:07,225 --> 00:37:08,810
Wszystkie.
538
00:37:08,894 --> 00:37:12,230
Mam w kieszeni mały zwitek
i nie zawaham się go wydać.
539
00:37:14,983 --> 00:37:19,028
Mam ponad 20 tych kreskówek.
540
00:37:19,112 --> 00:37:22,574
Jeśli nie zna pani anime,
powiem tylko, że pochodzi z Japonii.
541
00:37:22,658 --> 00:37:23,867
Coś takiego!
542
00:37:25,118 --> 00:37:28,580
A „Ptaki stanowe” są przepiękne.
543
00:37:29,247 --> 00:37:31,749
Ale nie wypuszczą 50 różnych gatunków.
544
00:37:31,833 --> 00:37:35,128
Wojak żółtogardły
reprezentuje sześć różnych stanów.
545
00:37:37,005 --> 00:37:41,843
Przepraszam, czy mogę dostać się
do swojej skrzynki?
546
00:37:41,927 --> 00:37:43,470
Jasne.
547
00:37:46,807 --> 00:37:48,475
Czy to pański klucz?
548
00:37:49,518 --> 00:37:52,562
Tak, tylko nie pamiętam,
która skrzynka jest moja.
549
00:37:52,646 --> 00:37:55,273
Halo, ten człowiek
używa nie swojego klucza.
550
00:37:55,357 --> 00:37:57,483
- A pani co? Z policji?
- Mogę pomóc?
551
00:37:57,567 --> 00:37:59,527
- Kradli już tutaj.
- A kwiaty?
552
00:37:59,611 --> 00:38:01,154
- Halo!
- Wszystko gra.
553
00:38:01,238 --> 00:38:03,615
Nie. Proszę pokazać dokument tożsamości.
554
00:38:03,699 --> 00:38:05,658
Wezmę je wszystkie. Co pan na to?
555
00:38:05,742 --> 00:38:07,244
Zrobione!
556
00:38:07,911 --> 00:38:11,664
Nie ma problemu.
Po prostu pomyliły mi się skrzynki.
557
00:38:11,748 --> 00:38:13,667
Wie pan co? Chyba odpuszczę.
558
00:38:20,007 --> 00:38:21,174
Co mamy?
559
00:38:21,258 --> 00:38:23,010
Rachunki, nagabywanie.
560
00:38:26,930 --> 00:38:27,806
Jest potencjał.
561
00:38:32,769 --> 00:38:35,021
Miałaś dobre przeczucie.
562
00:38:35,105 --> 00:38:36,898
Mówiłem ci kiedyś, że jesteś mądra?
563
00:38:36,982 --> 00:38:39,067
- Nie dość często.
- Sprawdźmy zawartość.
564
00:38:46,408 --> 00:38:48,993
Szlag. Mój laptop ma inny port.
565
00:38:49,077 --> 00:38:50,620
Muszę iść po adapter.
566
00:38:50,704 --> 00:38:54,207
Zrób mi przysługę, zamów taryfę z apki.
567
00:38:54,291 --> 00:38:55,667
Muszę pożyczyć twoje auto.
568
00:38:57,294 --> 00:38:59,295
Franza zabili przez ten dysk,
569
00:38:59,379 --> 00:39:00,839
więc chcesz jechać po broń.
570
00:39:01,590 --> 00:39:02,799
Tak.
571
00:39:02,883 --> 00:39:06,678
Ale najpierw muszę iść do kościoła.
572
00:39:16,938 --> 00:39:17,856
Przepraszam.
573
00:39:18,857 --> 00:39:21,192
Czy mógłbym prosić o pomoc?
574
00:39:21,276 --> 00:39:23,987
Właśnie tym się tu zajmujemy.
575
00:39:24,071 --> 00:39:25,738
Szukam kuzyna.
576
00:39:25,822 --> 00:39:27,365
Ma problem z narkotykami,
577
00:39:27,449 --> 00:39:30,118
a znajomy mówił,
że widział go tu niedaleko.
578
00:39:30,202 --> 00:39:32,912
- Przykro mi to słyszeć.
- Dziękuję.
579
00:39:32,996 --> 00:39:36,207
Obiecałem cioci,
że nie wrócę do domu bez jej syna.
580
00:39:36,291 --> 00:39:38,251
Nie wiem, gdzie szukać.
581
00:39:38,335 --> 00:39:41,921
Pomyślałem, że może kościół
ma jakąś grupę wsparcia
582
00:39:42,005 --> 00:39:45,509
i dzięki temu ojciec wiedziałby,
skąd Jimmy zdobywa towar.
583
00:39:47,010 --> 00:39:50,596
Stworzenie tej trucizny
to najlepsze dzieło diabła, prawda?
584
00:39:50,680 --> 00:39:51,723
Zgadza się.
585
00:39:51,807 --> 00:39:55,101
Prawie wszyscy z naszego programu pomocy
586
00:39:55,185 --> 00:39:57,687
kupują działki z tego samego miejsca,
587
00:39:57,771 --> 00:40:00,232
Dumont, na wschód od Rockaway.
588
00:40:01,817 --> 00:40:04,694
Ale sam bym tam nie wchodził, synu.
589
00:40:06,404 --> 00:40:07,697
Nic mi nie będzie, ojcze.
590
00:40:09,783 --> 00:40:11,743
Prawość jest po mojej stronie.
591
00:40:17,582 --> 00:40:18,916
Dasz jeszcze spróbować?
592
00:40:19,000 --> 00:40:20,293
Jutro oddam.
593
00:40:20,377 --> 00:40:22,211
To nie magazyn mebli, stary.
594
00:40:22,295 --> 00:40:23,629
Nie daję na kredyt.
595
00:40:23,713 --> 00:40:26,424
Wypierdalaj stąd, zanim wstanę z kanapy.
596
00:40:37,894 --> 00:40:39,604
Co to za frajer tu podjeżdża?
597
00:40:40,814 --> 00:40:41,857
Kuźwa!
598
00:40:47,070 --> 00:40:48,029
Jebany szaleniec!
599
00:40:57,247 --> 00:41:01,334
Kokaina, oksy, meta.
Dealerka full service.
600
00:41:03,503 --> 00:41:05,255
Coś ty za jeden? Skurwysynu!
601
00:41:07,966 --> 00:41:09,718
Nie przejmuj się mną.
602
00:41:10,594 --> 00:41:11,636
Wezmę tylko to.
603
00:41:13,180 --> 00:41:14,222
I to.
604
00:41:35,243 --> 00:41:36,661
To na program pomocy.
605
00:41:50,634 --> 00:41:51,593
Kody są idealne.
606
00:41:52,344 --> 00:41:53,887
Hologram pierwsza klasa.
607
00:41:55,388 --> 00:41:57,348
- Pieniądze są w torbie?
- Proszę.
608
00:41:57,432 --> 00:41:59,976
Sześciocyfrowe papiery są z przodu.
609
00:42:00,477 --> 00:42:03,771
Obligacje na okaziciela
były w Gliniarzu z Beverly Hills.
610
00:42:03,855 --> 00:42:06,774
Nie wiedziałem,
czy to tylko hollywoodzkie bzdury.
611
00:42:06,858 --> 00:42:10,194
Możesz świecić latarnią morską.
Znaki wodne są bez zarzutu.
612
00:42:10,278 --> 00:42:12,155
Nikt nie będzie wiedział, kim jesteś.
613
00:42:14,032 --> 00:42:15,200
Ale wy wiecie.
614
00:42:39,641 --> 00:42:41,184
- Dopiero wracasz?
- Tak.
615
00:42:41,268 --> 00:42:44,270
Znalazłam to w trzecim sklepie. A ty?
616
00:42:44,354 --> 00:42:47,274
- Wszystko było w jednym miejscu.
- Nie wątpię.
617
00:42:48,692 --> 00:42:49,943
Kuźwa!
618
00:43:31,860 --> 00:43:33,986
Widzę, że nadal używasz kastetu.
619
00:43:34,070 --> 00:43:35,196
A nóż sprężynowy?
620
00:43:35,280 --> 00:43:36,239
Spójrz w dół.
621
00:43:38,742 --> 00:43:39,784
Hej, O'Donnell.
622
00:43:42,495 --> 00:43:43,371
Hej, Neagley.
623
00:43:44,914 --> 00:43:48,626
Nie obwiniaj mnie za ten burdel.
Jak przyszedłem, już tak było.
624
00:43:51,755 --> 00:43:53,214
Byłem z rodziną.
625
00:43:53,298 --> 00:43:56,092
Zrobiliśmy sobie tydzień bez telefonów.
626
00:43:56,176 --> 00:43:57,385
Brzmi okropnie.
627
00:43:58,261 --> 00:43:59,262
Nie gadaj.
628
00:43:59,346 --> 00:44:02,598
Raz w roku żona chce jechać
do domku na pustkowiu.
629
00:44:02,682 --> 00:44:05,559
Żadnych komórek, urządzeń, telewizorów.
630
00:44:05,643 --> 00:44:08,271
Mniej ekranów, więcej zieleni.
631
00:44:08,355 --> 00:44:12,608
Dobre w teorii, ale już trzeciego dnia
moje małe diabły chcą się pozabijać.
632
00:44:12,692 --> 00:44:15,695
Więc wróciłem,
sprawdziłem pocztę głosową i przyjechałem.
633
00:44:17,364 --> 00:44:19,616
Dupki złamały mi szczoteczkę do zębów.
634
00:44:20,658 --> 00:44:22,034
Teraz nie mam już nic.
635
00:44:22,118 --> 00:44:23,453
Nic się nie zmieniłeś.
636
00:44:23,953 --> 00:44:25,037
Ty wręcz przeciwnie.
637
00:44:25,121 --> 00:44:28,124
Rodzinne wakacje.
Żona mówi ci, co masz robić.
638
00:44:28,208 --> 00:44:30,335
A gdzie ten niewyżyty degenerat?
639
00:44:31,544 --> 00:44:32,796
Zostałem udomowiony.
640
00:44:33,630 --> 00:44:34,756
Najwyraźniej.
641
00:44:37,592 --> 00:44:41,096
Muszę przyznać, że wkurzyła mnie
ta cała sprawa z Franzym.
642
00:44:44,099 --> 00:44:45,225
Kochałem dzieciaka.
643
00:44:46,434 --> 00:44:49,104
Więc kogo mamy zabić?
644
00:44:53,817 --> 00:44:56,027
Kiedy wracasz na wybieg?
645
00:44:56,111 --> 00:44:58,571
Musiałeś się wstydzić, jak zobaczyłeś,
646
00:44:58,655 --> 00:45:02,074
że masz na sobie takie same ciuchy
jak bezdomny pod hotelem.
647
00:45:02,158 --> 00:45:03,159
Kuźwa! Jest hasło.
648
00:45:03,243 --> 00:45:05,703
- Nienawidzę zgadywania haseł.
- Gorzej.
649
00:45:05,787 --> 00:45:09,123
Tylko trzy szanse i dwie minuty
albo dysk zostanie wymazany.
650
00:45:09,207 --> 00:45:11,125
Uruchomił się automatycznie.
651
00:45:11,209 --> 00:45:12,668
- Chyba żartujesz.
- Nie.
652
00:45:12,752 --> 00:45:14,628
Profiluj Franzy'ego niczym sprawcę.
653
00:45:14,712 --> 00:45:16,630
Hasła pochodzą z głębi.
654
00:45:16,714 --> 00:45:18,716
Jaki był Franzy? Z czego był znany?
655
00:45:18,800 --> 00:45:21,886
- Z bycia mądrym.
- Wszyscy byliśmy całkiem mądrzy.
656
00:45:21,970 --> 00:45:24,013
Pittsburgh? Tylko o tym mówił.
657
00:45:24,097 --> 00:45:27,224
Pirates, Steelers,
ta knajpa z kanapkami z frytkami.
658
00:45:27,308 --> 00:45:28,768
- Primanti Bros.
- Tak.
659
00:45:28,852 --> 00:45:32,104
Nie Pittsburgh sam w sobie,
ale jego lojalność wobec niego.
660
00:45:32,188 --> 00:45:33,689
Franz był lojalnym facetem.
661
00:45:33,773 --> 00:45:36,817
Uwielbiał 110.
Nauczył dzieciaka naszego sloganu.
662
00:45:36,901 --> 00:45:39,028
Pamiętacie, jak mówił, że Pirates z '79
663
00:45:39,112 --> 00:45:40,571
są lepsi niż Yankees z '78?
664
00:45:40,655 --> 00:45:43,783
Nie było go wtedy na świecie,
a i tak się o to kłócił.
665
00:45:43,867 --> 00:45:46,744
Ale lojalność jest produktem ubocznym.
Skąd pochodzi?
666
00:45:46,828 --> 00:45:48,871
Kult bohatera! Szacunek!
667
00:45:48,955 --> 00:45:51,123
Jak kogoś szanował,
nie dał się zniechęcić.
668
00:45:51,207 --> 00:45:54,377
Pirates byli najlepszą drużyną,
Davis najlepszym muzykiem.
669
00:45:54,461 --> 00:45:57,881
- Był lojalny wobec tego, co szanował.
- Tak. Masz to.
670
00:45:59,340 --> 00:46:00,591
Roberto Clemente.
671
00:46:00,675 --> 00:46:02,218
Użyłby tylko nazwiska.
672
00:46:03,636 --> 00:46:06,097
Czekaj! A co z Williem Stargellem?
673
00:46:06,181 --> 00:46:10,726
A zginął w katastrofie lotniczej,
lecąc z pomocą ofiarom trzęsienia ziemi?
674
00:46:10,810 --> 00:46:11,811
To Clemente.
675
00:46:13,271 --> 00:46:14,105
Nie.
676
00:46:15,190 --> 00:46:18,317
- Kto by używał czegoś takiego?
- Franz. Właśnie dlatego.
677
00:46:18,401 --> 00:46:20,736
Spróbuję z Davisem. Franz go uwielbiał.
678
00:46:20,820 --> 00:46:23,364
Ma to sens. Spróbuj.
679
00:46:23,490 --> 00:46:24,657
- Nie.
- Kuźwa.
680
00:46:24,741 --> 00:46:26,284
Nienawidzę zgadywania haseł.
681
00:46:27,577 --> 00:46:29,412
Rzygać mi się chce, że to sugeruję,
682
00:46:29,496 --> 00:46:31,497
i jakby co, to wszystkiemu zaprzeczę,
683
00:46:31,581 --> 00:46:35,126
ale kogo szanował najbardziej?
Bardziej niż zawodników i artystów.
684
00:46:35,585 --> 00:46:37,795
Kogo czcił jak bohatera?
685
00:46:37,879 --> 00:46:38,921
Daj spokój.
686
00:46:39,005 --> 00:46:41,549
Kilka tygodni w 110.
i obciął włosy jak ty,
687
00:46:41,633 --> 00:46:44,135
mówił jak ty, chodził za tobą.
Chciał być tobą.
688
00:46:44,219 --> 00:46:46,387
Potwierdź. Kończy nam się czas.
689
00:46:51,976 --> 00:46:53,686
Sukinsyn.
690
00:46:58,358 --> 00:47:00,360
Tylko żeby ci sodówka nie uderzyła.
691
00:47:09,911 --> 00:47:10,828
Cześć.
692
00:47:13,873 --> 00:47:14,791
Chcesz to?
693
00:47:19,921 --> 00:47:22,131
Wiesz, czemu uwielbiam komiksy?
694
00:47:23,716 --> 00:47:25,968
Bo dobrzy zawsze wygrywają.
695
00:47:26,052 --> 00:47:29,346
Panie McBride,
zarezerwowałam panu lot do Denver.
696
00:47:29,430 --> 00:47:32,141
- Miłej podróży.
- Dzięki. Z pewnością taka będzie.
697
00:47:35,228 --> 00:47:39,357
NAZWISKO: ANDREW MCBRIDE
698
00:47:43,987 --> 00:47:48,949
„Andrew McBride. Alan Mason.
Alejandro Mendez. Alexander Markopoulos”.
699
00:47:49,033 --> 00:47:51,660
Lista nazwisk. Wszystkie z inicjałami A.M.
700
00:47:51,744 --> 00:47:56,290
Fałszywe nazwiska. Te same inicjały,
żeby nie trzeba było zmieniać podpisu.
701
00:47:56,374 --> 00:47:59,335
Tylko „A” i „M” z zawijasem
bez względu na pseudonim.
702
00:47:59,419 --> 00:48:00,711
Przynajmniej do odczytania.
703
00:48:00,795 --> 00:48:03,255
Ja mam tylko strony z jakimiś liczbami.
704
00:48:03,339 --> 00:48:06,884
- Bez ładu i składu. Nic.
- To się zmieni.
705
00:48:08,136 --> 00:48:10,179
Przez to gówno zabili Franza,
706
00:48:10,263 --> 00:48:13,349
przekopali ci pokój i Bóg wie co jeszcze.
707
00:48:14,517 --> 00:48:17,687
Kolesie na pewno nie stronią od agresji.
708
00:48:17,812 --> 00:48:20,440
- Potrzebujemy więcej ludzi.
- Ma rację.
709
00:48:21,524 --> 00:48:23,108
Nikt ze 110. nie oddzwania.
710
00:48:23,192 --> 00:48:25,986
Co roku wysyłamy Swanowi
kartkę świąteczną.
711
00:48:26,070 --> 00:48:27,530
Chyba mieszka w Queens.
712
00:48:28,531 --> 00:48:30,867
Poproszę Lilly, by sprawdziła naszą listę.
713
00:48:35,413 --> 00:48:37,749
- No co?
- Naprawdę jesteś udomowiony.
714
00:48:49,761 --> 00:48:53,556
Żadnego hałasu ze środka.
Mogę prosić o nowojorską muzykę w tle?
715
00:48:57,352 --> 00:49:01,356
Joł, Carlo! Twoja mama mówi,
że masz wrócić do domu na obiad!
716
00:49:09,405 --> 00:49:10,406
Czujecie to?
717
00:49:12,492 --> 00:49:13,660
Wezmę górę.
718
00:49:36,516 --> 00:49:37,517
Tutaj.
719
00:49:50,029 --> 00:49:51,447
Na obroży ma „Maisi”.
720
00:49:55,618 --> 00:49:57,161
Wypiła wodę z sedesu.
721
00:49:58,538 --> 00:50:00,873
Odwodnienie. Ciężko tak umierać.
722
00:50:01,708 --> 00:50:03,834
Swan nie dałby psu umrzeć z pragnienia.
723
00:50:03,918 --> 00:50:07,046
Wróciłby do domu, gdyby tylko mógł.
724
00:50:08,131 --> 00:50:09,382
Swan nie żyje.
725
00:50:11,801 --> 00:50:14,011
Najpierw Franzy, teraz Swan.
726
00:50:15,096 --> 00:50:17,390
Z innymi też nie możemy się skontaktować.
727
00:50:20,017 --> 00:50:20,893
Szefie?
728
00:50:22,854 --> 00:50:24,021
Co myślisz?
729
00:50:27,692 --> 00:50:29,068
Majorze?
730
00:50:29,652 --> 00:50:33,698
Ktoś jest zdeterminowany,
by zlikwidować specjalną grupę śledczą.
731
00:50:34,449 --> 00:50:35,908
Nas też szukają.
732
00:50:40,455 --> 00:50:41,664
To dobrze.
733
00:52:27,645 --> 00:52:29,646
Napisy: Anna Kurzajczyk
734
00:52:29,730 --> 00:52:31,732
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Maciej Kowalski