1
00:00:05,428 --> 00:00:08,431
STEVENSONOWIE
2
00:00:10,599 --> 00:00:13,394
Nie sądziłam, że w Margrave będę się bać.
3
00:00:13,477 --> 00:00:15,312
Wciąż nie ma tropów?
4
00:00:16,355 --> 00:00:17,773
Nic użytecznego.
5
00:00:18,858 --> 00:00:22,820
Te, które mamy sprawdzać,
wydają się nieistotne.
6
00:00:23,738 --> 00:00:25,448
Rozmawiałeś o tym z Finlayem?
7
00:00:26,490 --> 00:00:29,493
Ciągle mnie spławia,
jeśli w ogóle jest w okolicy.
8
00:00:29,577 --> 00:00:32,413
Nie widziałem go,
odkąd Roscoe przywaliła Teale'owi,
9
00:00:32,496 --> 00:00:34,665
Jesteśmy z Bakerem sami.
10
00:00:34,749 --> 00:00:38,461
Próbowałam dziś dzwonić do Paula.
I do Charliego.
11
00:00:41,464 --> 00:00:42,923
Nie odbiorą.
12
00:00:43,883 --> 00:00:46,844
Zniknęli albo i gorzej.
13
00:00:48,763 --> 00:00:51,182
Pomyślałam, że może powinniśmy wyjechać.
14
00:00:51,265 --> 00:00:54,351
Nawet jeśli rozwiążecie sprawę,
po śmierci pana Klinera
15
00:00:54,435 --> 00:00:57,980
to miasteczko znów będzie takie,
jak przed naszym przyjazdem.
16
00:00:58,647 --> 00:01:00,858
Rodzice chętnie powitaliby nas w Tupelo.
17
00:01:00,941 --> 00:01:05,529
Wiem. A niebawem będziemy potrzebowali
darmowej opieki nad dzieckiem.
18
00:01:07,323 --> 00:01:10,451
-Kiedy zaczniemy mówić ludziom?
-Niedługo.
19
00:01:54,954 --> 00:01:58,874
MOJE DZIECI BYŁY W NOWYM JORKU
I DOSTAŁEM TYLKO TĘ MARNĄ KOSZULKĘ
20
00:01:58,958 --> 00:02:00,084
Taksówka.
21
00:02:00,835 --> 00:02:02,378
Tutaj! Witam.
22
00:02:13,639 --> 00:02:16,100
Niemcy. Nowa przygoda, prawda?
23
00:02:16,183 --> 00:02:18,269
To nie jest przygoda.
24
00:02:18,352 --> 00:02:22,439
-To kara. Niemcy są nudne.
-Tym razem będzie inaczej.
25
00:02:25,025 --> 00:02:27,570
Moi chłopcy są tacy zdezorientowani.
26
00:02:27,653 --> 00:02:31,490
Dobrzy ludzie są karani,
źli ludzie dostają to, czego chcą,
27
00:02:31,574 --> 00:02:33,075
a wy nie wiecie dlaczego.
28
00:02:33,158 --> 00:02:37,121
Powiem wam coś, co na razie
nie będzie miało zbyt wiele sensu,
29
00:02:37,204 --> 00:02:39,957
ale nabierze go kiedyś,
gdy będziecie starsi.
30
00:02:41,000 --> 00:02:44,420
Joe, nie musisz rozwiązywać
wszystkich problemów świata.
31
00:02:44,503 --> 00:02:46,630
Wystarczy, że rozwiążesz niektóre.
32
00:02:46,714 --> 00:02:51,302
Reacher, siłą dorównujesz
trzem rówieśnikom.
33
00:02:51,385 --> 00:02:53,512
Co z nią zrobisz?
34
00:02:57,266 --> 00:02:59,476
Zrobisz to, co słuszne.
35
00:03:30,883 --> 00:03:32,009
Niezły strój.
36
00:03:32,092 --> 00:03:34,553
Na pozostałych moich ubraniach jest krew.
37
00:03:34,637 --> 00:03:37,681
Część moja. Nóż? Pistolet?
38
00:03:38,891 --> 00:03:39,892
Podłokietnik.
39
00:03:48,067 --> 00:03:51,612
-Czego dowiedziałeś się w Nowym Jorku?
-Tu chodzi o papier.
40
00:03:51,695 --> 00:03:53,906
Atrament łatwo zdobyć, tablice też.
41
00:03:53,989 --> 00:03:56,742
Kluczem jest odpowiedni
papier do banknotów.
42
00:03:56,825 --> 00:03:59,286
-I?
-Tylko jedno miejsce w kraju
43
00:03:59,370 --> 00:04:03,540
produkowało taki papier, a Joe kazał go
strzec jak oka w głowie. Chyba że...
44
00:04:04,166 --> 00:04:06,794
-Chyba że nie.
-Chyba że nie.
45
00:04:07,920 --> 00:04:11,215
To mógł być ktoś od środka,
o kim nie wiedział Joe.
46
00:04:11,298 --> 00:04:13,968
Hubble zarządzał walutami,
obracał gotówką.
47
00:04:14,051 --> 00:04:17,805
Mógł współpracować
z kimś spalonym u dostawcy.
48
00:04:17,888 --> 00:04:19,890
Dobra. Coś jeszcze?
49
00:04:19,974 --> 00:04:22,434
Wpadłem na kolejnego Wenezuelczyka.
50
00:04:22,518 --> 00:04:24,311
Co się stało?
51
00:04:24,395 --> 00:04:26,230
Graliśmy w Wisielca.
52
00:04:29,817 --> 00:04:33,028
Zawieź mnie do warsztatu.
Muszę odebrać bentleya.
53
00:04:34,571 --> 00:04:38,951
Najpierw muszę się gdzieś zatrzymać.
Lepiej zostań w samochodzie.
54
00:04:42,621 --> 00:04:46,625
Pan Kliner nie miał
wielu krewnych w Margrave,
55
00:04:46,709 --> 00:04:48,877
tylko syna i siostrzeńca.
56
00:04:48,961 --> 00:04:52,464
Ale lubię myśleć, że całe miasteczko
było jego rodziną.
57
00:04:52,548 --> 00:04:56,176
Wiem, że traktował nas jak krewnych.
58
00:04:56,260 --> 00:05:00,806
„Sprawiedliwy ginie,
a nikt nie bierze tego do serca.
59
00:05:01,932 --> 00:05:04,143
Bogobojni ludzie znikają,
60
00:05:04,977 --> 00:05:10,858
a nikt nie pojmuje, że sprawiedliwi także,
ale wyrywani od wpływu zła.
61
00:05:12,818 --> 00:05:16,447
Ci, którzy postępują uczciwie,
zaznają pokoju,
62
00:05:19,450 --> 00:05:22,578
gdy składani są do grobu”.
63
00:05:56,528 --> 00:06:00,032
-Co ty, do diabła, wyprawiasz?
-Składam wyrazy szacunku.
64
00:06:00,115 --> 00:06:02,659
Naprawdę? A wiesz, co myślę?
65
00:06:04,036 --> 00:06:05,621
Myślę, że go zabiłeś.
66
00:06:07,664 --> 00:06:11,293
Co ty na to, żebym cię posiekał,
tak jak ty posiekałeś jego?
67
00:06:15,589 --> 00:06:18,801
Nie składam wyrazów szacunku
twojemu wujkowi,
68
00:06:18,884 --> 00:06:20,677
bo nigdy go nie szanowałem.
69
00:06:21,512 --> 00:06:23,889
Ale wiele znaczył dla miejscowych.
70
00:06:23,972 --> 00:06:26,934
Jestem tu z szacunku dla Margrave,
jako główny detektyw.
71
00:06:28,143 --> 00:06:34,108
Cofnij się, synu,
bo w grobie będzie dwóch Klinerów.
72
00:06:37,236 --> 00:06:38,904
Do zobaczenia, Finlay.
73
00:06:56,505 --> 00:06:58,048
Nieźle poszło.
74
00:06:58,882 --> 00:06:59,758
Zamknij się.
75
00:07:02,594 --> 00:07:04,263
Jedźmy po samochód.
76
00:07:10,561 --> 00:07:12,813
Roscoe się z tobą kontaktowała?
77
00:07:12,896 --> 00:07:15,566
Nie, ale Picard ma się dziś odezwać.
78
00:07:27,161 --> 00:07:31,331
Hej, koleżka od bentleya. Przykro mi,
ale musisz wrócić po południu.
79
00:07:31,415 --> 00:07:33,959
Przyciemniłem dopiero dwie szyby.
80
00:07:34,042 --> 00:07:34,960
To wystarczy.
81
00:07:35,043 --> 00:07:36,587
Ma być w połowie gotowy?
82
00:07:36,670 --> 00:07:39,506
Tylko gwiazdy rocka
potrzebują czterech szyb.
83
00:07:39,590 --> 00:07:41,008
Zapłacę pełną kwotę.
84
00:07:45,220 --> 00:07:47,890
Jak chcesz, szefie. Podstawię go.
85
00:07:47,973 --> 00:07:50,893
Tim, wysyp trochę kociego żwirku
na tę plamę oleju.
86
00:07:53,061 --> 00:07:56,273
Swobodnie wydajesz fałszywą kasę.
87
00:07:56,356 --> 00:07:58,108
Zafundować ci coś?
88
00:07:58,192 --> 00:08:00,819
Dżinsy i bilety na koncert Hall & Oates?
89
00:08:08,535 --> 00:08:10,287
Tak, tu kapitan Finlay.
90
00:08:15,125 --> 00:08:17,211
ŻWIREK DLA KOTÓW
91
00:08:21,924 --> 00:08:23,467
Dobrze, zaraz będę.
92
00:08:27,763 --> 00:08:29,181
Co się dzieje?
93
00:08:43,904 --> 00:08:46,198
Mamy odpowiedź na nasze pytanie.
94
00:08:49,159 --> 00:08:50,661
Które?
95
00:08:50,744 --> 00:08:53,372
Czy Stevenson
był w to zamieszany. Musiał być,
96
00:08:53,455 --> 00:08:55,666
skoro spotkało go to, co Morrisonów.
97
00:08:55,749 --> 00:08:57,292
To nie to samo.
98
00:08:57,376 --> 00:09:00,379
Śmierć Morrisona była jasnym komunikatem.
99
00:09:01,421 --> 00:09:03,632
-To co innego.
-Dlaczego?
100
00:09:03,715 --> 00:09:06,260
Po pierwsze zostawili mu jaja.
101
00:09:06,760 --> 00:09:09,221
-To pierwsze, co sprawdziłem.
-Właśnie.
102
00:09:09,304 --> 00:09:12,975
Nie chcieli, żeby doznał szoku.
Miał pozostać świadomy.
103
00:09:13,058 --> 00:09:14,977
Chcieli, żeby patrzył.
104
00:09:15,060 --> 00:09:16,603
Taśma, lustra...
105
00:09:16,687 --> 00:09:19,064
Torturowali żonę na jego oczach.
106
00:09:19,147 --> 00:09:22,484
Nie mógł odwrócić wzroku. Jezu.
107
00:09:22,567 --> 00:09:24,653
Chodziło o zdobycie informacji.
108
00:09:25,570 --> 00:09:27,698
Czyli Stevenson nie brał w tym udziału.
109
00:09:28,156 --> 00:09:30,951
Dawson musiał znaleźć dziurę
w dachu ciężarówki,
110
00:09:31,034 --> 00:09:32,828
wiedział, że się zbliżamy.
111
00:09:32,911 --> 00:09:36,748
Wszyscy zniknęliśmy,
więc dorwali kolejne źródło.
112
00:09:36,832 --> 00:09:38,834
Stevenson i Hubble byli rodziną.
113
00:09:38,917 --> 00:09:41,378
Rozmawiał z Roscoe, z tobą, ze mną.
114
00:09:41,461 --> 00:09:45,757
Myśleliśmy, że z nimi pracuje,
a oni myśleli, że pracuje z nami.
115
00:09:45,841 --> 00:09:49,219
Gdybyśmy go dopuścili,
może ochronilibyśmy tych dwoje.
116
00:09:50,470 --> 00:09:51,346
Troje.
117
00:09:54,016 --> 00:09:56,310
Finlay, Reacher, chodźcie na słówko.
118
00:10:11,033 --> 00:10:12,075
Czego chcesz?
119
00:10:14,202 --> 00:10:15,579
Zwalniam was.
120
00:10:16,830 --> 00:10:17,914
Na jakiej podstawie?
121
00:10:17,998 --> 00:10:19,583
Nie nadajecie się.
122
00:10:19,666 --> 00:10:21,668
Ilu jeszcze musi zginąć,
123
00:10:21,752 --> 00:10:24,046
zanim zrozumiesz, że to cię przerasta?
124
00:10:24,129 --> 00:10:27,257
Nie ogarnąłeś nawet policjantki,
która mnie zaatakowała.
125
00:10:27,341 --> 00:10:29,259
To miasto jest zgniłe od środka,
126
00:10:29,343 --> 00:10:31,970
a winny jest glina,
który dopiero przyjechał?
127
00:10:32,054 --> 00:10:33,430
Wyświadczam ci przysługę.
128
00:10:33,513 --> 00:10:35,849
Wyjedź, zanim zrobi się smród,
129
00:10:35,932 --> 00:10:38,977
może wezmą cię gdzieś na ochroniarza.
130
00:10:39,061 --> 00:10:41,355
Jedź na posterunek, pakuj manatki,
131
00:10:41,438 --> 00:10:44,399
a wychodząc, zostaw broń i odznakę
na moim biurku.
132
00:10:45,192 --> 00:10:47,694
A ty nie jesteś gliną.
133
00:10:48,487 --> 00:10:51,490
Opuść miejsce zbrodni albo cię zamknę.
134
00:10:51,573 --> 00:10:54,910
Pochowałem dziś dobrego człowieka,
drugiego wypatroszono,
135
00:10:54,993 --> 00:10:57,371
o żonie nie wspominam.
Nie przeciągaj struny.
136
00:10:57,454 --> 00:11:00,248
Muszę zadzwonić do hrabstwa Warburton
137
00:11:00,332 --> 00:11:02,501
i poprosić o prawdziwych policjantów.
138
00:11:06,505 --> 00:11:09,966
Pozbywa się mnie
i nie musi ogarniać kolejnego ciała.
139
00:11:10,050 --> 00:11:12,177
Stracimy dostęp do dowodów.
140
00:11:12,260 --> 00:11:15,514
Może wyciągniemy coś z Jaspera
w laboratorium.
141
00:11:15,597 --> 00:11:16,640
Hej.
142
00:11:16,723 --> 00:11:19,518
Muszę powiadomić rodziców Stevensona.
143
00:11:19,601 --> 00:11:23,105
Nie jestem już gliną,
ale był pod moją opieką.
144
00:11:23,188 --> 00:11:25,023
Powinienem spojrzeć im w oczy
145
00:11:25,107 --> 00:11:28,193
i powiedzieć, że stracili syna i synową.
146
00:11:28,276 --> 00:11:29,528
I wnuka.
147
00:11:31,029 --> 00:11:31,988
Tak.
148
00:11:32,906 --> 00:11:36,034
Wiem, że jesteś zły. Ja też jestem.
149
00:11:36,952 --> 00:11:39,246
Ale nie rób niczego szalonego.
150
00:11:39,329 --> 00:11:42,207
Trzymaj się planu.
Poszukaj czegoś u Hubble'a.
151
00:11:43,125 --> 00:11:44,042
Tak zrobię.
152
00:11:44,126 --> 00:11:47,170
Najpierw zaproszę na lunch
ostatniego glinę w Margrave.
153
00:11:56,555 --> 00:11:58,181
Prawie nie tknąłeś żarcia.
154
00:11:59,141 --> 00:12:00,809
Nie mam apetytu.
155
00:12:01,643 --> 00:12:03,687
Nie martwisz się Stevensonem?
156
00:12:05,063 --> 00:12:07,482
Co to za durny tekst, do cholery?
157
00:12:08,859 --> 00:12:11,528
Znałem dzieciaka,
odkąd przywoził nam gazety.
158
00:12:12,571 --> 00:12:15,949
Ciotka uczyła jego żonę śpiewu
w licealnym chórze. Po prostu...
159
00:12:16,825 --> 00:12:17,826
Po prostu co?
160
00:12:19,661 --> 00:12:22,247
Płacz nic im nie da.
161
00:12:22,873 --> 00:12:27,043
Uczcimy ich pamięć, ustalając,
kto to zrobił. Wykończymy go.
162
00:12:29,337 --> 00:12:33,175
Stevenson zadarł z kimś,
wsadzając go do więzienia?
163
00:12:33,258 --> 00:12:35,427
Tak jak Morrison, zdaniem Teale'a?
164
00:12:36,803 --> 00:12:38,138
Czyli tak nie uważasz.
165
00:12:38,221 --> 00:12:39,931
Teoria Teale'a to bzdura.
166
00:12:41,141 --> 00:12:43,560
-Spakować to dla ciebie?
-Tak, proszę.
167
00:12:43,643 --> 00:12:45,270
Placek brzoskwiniowy.
168
00:12:45,353 --> 00:12:46,688
A ty, kochanie?
169
00:12:46,771 --> 00:12:48,648
-Chyba...
-Wszystko oprócz placka.
170
00:12:48,732 --> 00:12:51,318
Oficer Baker zamówił ostatni kawałek.
171
00:12:51,401 --> 00:12:53,403
Śpisz, przegrywasz, Reacher.
172
00:12:53,487 --> 00:12:55,989
Mają najlepszy
placek brzoskwiniowy w stanie.
173
00:12:56,072 --> 00:12:57,699
Tak słyszałem.
174
00:12:57,782 --> 00:12:59,701
Ja dziękuję.
175
00:13:00,744 --> 00:13:02,913
Jeśli uważasz, że Teale się myli,
176
00:13:02,996 --> 00:13:05,832
to kto twoim zdaniem
załatwia wszystkich tych ludzi?
177
00:13:05,916 --> 00:13:09,169
-I dlaczego mi to mówisz?
-Najpierw drugie pytanie.
178
00:13:12,923 --> 00:13:15,217
Tylko tobie mogę ufać w Margrave.
179
00:13:15,300 --> 00:13:18,220
Masz rację. Ale czemu tak uważasz?
180
00:13:18,303 --> 00:13:22,557
Morrison, Kliner i Stevenson
zginęli w koszmarny sposób.
181
00:13:22,641 --> 00:13:26,645
Ktoś chciał przekazać wiadomość.
Tak to wygląda, jeśli nawalisz.
182
00:13:26,728 --> 00:13:28,939
Roscoe też postanowili dorwać.
183
00:13:29,022 --> 00:13:33,109
Ale wiesz, za kogo się nie zabrali?
Za ciebie.
184
00:13:33,193 --> 00:13:35,153
Czyli nie jesteś w to zamieszany.
185
00:13:36,238 --> 00:13:37,822
Ale może ty jesteś.
186
00:13:37,906 --> 00:13:41,076
To wszystko zaczęło się,
kiedy się pojawiłeś, nie?
187
00:13:41,159 --> 00:13:42,911
Czemu miałbym ci ufać?
188
00:13:42,994 --> 00:13:45,372
I tak wracamy do pierwszego pytania.
189
00:13:45,455 --> 00:13:49,834
Kto zabija tych ludzi?
Byłem w Memphis, kiedy zginął Kliner,
190
00:13:49,918 --> 00:13:53,463
w Nowym Jorku przy Stevensonach,
w Alabamie przy ataku na Roscoe
191
00:13:53,547 --> 00:13:55,674
i na Florydzie, gdy zginęli Jobling i Joe.
192
00:13:55,757 --> 00:13:58,385
Firma autobusowa
i baza FAA to potwierdzają.
193
00:13:58,468 --> 00:14:01,304
Moje mocne alibi.
Możesz sprawdzić.
194
00:14:03,014 --> 00:14:06,726
Już to zrobiłem. Pilnuję tutaj obcych.
195
00:14:07,769 --> 00:14:08,645
Tak?
196
00:14:09,938 --> 00:14:13,316
Obaj wiemy, że nie jestem
jedynym obcym w Margrave.
197
00:14:16,611 --> 00:14:18,613
Mówię o twoim kumplu, Finlayu.
198
00:14:19,239 --> 00:14:20,782
Nie jest moim kumplem.
199
00:14:21,783 --> 00:14:24,494
Wykorzystuję go, żeby ustalić,
kto zabił Joe'a.
200
00:14:25,078 --> 00:14:28,957
Pomyślałem, że to mogą być
umoczeni gliniarze.
201
00:14:29,040 --> 00:14:32,877
Jesteś czysty. Ale Teale został szefem,
gdy zaczęły się zabójstwa.
202
00:14:32,961 --> 00:14:34,504
Został tylko Finlay.
203
00:14:34,588 --> 00:14:37,424
Był w Margrave
podczas wszystkich morderstw.
204
00:14:37,507 --> 00:14:41,177
Ilekroć wyjeżdżam
i facet zostaje sam, ktoś ginie.
205
00:14:43,722 --> 00:14:45,348
Serio, Baker.
206
00:14:45,432 --> 00:14:49,436
Gdy tylko wszedł na posterunek,
poczułem, jak się nienawidzicie.
207
00:14:49,519 --> 00:14:52,105
Z Finlayem jest coś nie tak. Wyczułeś to.
208
00:14:55,275 --> 00:14:56,651
Masz cholerną rację.
209
00:14:57,736 --> 00:15:01,781
Jedzenie na wynos i kawałek nieba.
210
00:15:02,866 --> 00:15:06,202
-W razie czego wołajcie.
-Dzięki.
211
00:15:07,162 --> 00:15:09,831
Finlay stoi za tym wszystkim.
Udowodnię to.
212
00:15:09,914 --> 00:15:13,793
Pomyśl. Znajduje numer telefonu Hubble'a
w bucie mojego brata,
213
00:15:13,877 --> 00:15:16,504
a Hubble panikuje
i przyznaje się do zabójstwa?
214
00:15:16,588 --> 00:15:18,256
Ewidentna bzdura.
215
00:15:20,133 --> 00:15:24,012
Finlay chciał, żeby Hubble
beknął za zabójstwo Joe'a.
216
00:15:24,095 --> 00:15:26,598
Włamię się dziś do domu Hubble'a
217
00:15:27,682 --> 00:15:30,310
i wywrócę go do góry nogami.
218
00:15:30,393 --> 00:15:34,189
Będę szukał, aż znajdę coś,
co łączy Hubble'a z Finlayem.
219
00:15:36,024 --> 00:15:37,025
Dobra.
220
00:15:38,318 --> 00:15:41,821
Jeśli coś znajdziesz,
przyjdź z tym prosto do mnie.
221
00:15:41,905 --> 00:15:43,365
I vice versa.
222
00:15:44,032 --> 00:15:45,408
Wiesz, gdzie mnie szukać.
223
00:15:46,743 --> 00:15:47,869
Oczywiście.
224
00:16:30,787 --> 00:16:31,788
Będziesz polował?
225
00:16:32,664 --> 00:16:34,874
-Tak.
-Coś jeszcze?
226
00:16:34,958 --> 00:16:38,586
-Dziś dostawa wabików na jelenie.
-Nie będę polował na jelenie.
227
00:16:40,255 --> 00:16:42,173
Daj mi pałkę do ogłuszania.
228
00:17:45,528 --> 00:17:47,113
ALERT BURZOWY
229
00:17:47,197 --> 00:17:48,740
...atlantycki sezon huraganów.
230
00:17:48,823 --> 00:17:52,035
Choć w tym roku
było na razie dość spokojnie,
231
00:17:52,118 --> 00:17:54,120
to się może wkrótce zmienić.
232
00:17:54,204 --> 00:17:58,166
Jednostki Hurricane Hunters
wylatują dziś na dwie osobne misje...
233
00:19:36,598 --> 00:19:40,351
Państwo Stevenson. Oscar Finlay.
234
00:19:41,519 --> 00:19:43,021
Pracowałem z państwa synem.
235
00:20:35,740 --> 00:20:40,244
Ostrzeżenia przed nagłymi powodziami
wydano dla LaGrange, Carrollton,
236
00:20:40,328 --> 00:20:44,290
Manchester, Margrave, Peachtree City,
Woodland, Greenville i Zebulon.
237
00:20:44,374 --> 00:20:46,834
Okolice Macon znajdują się pod nadzorem,
238
00:20:46,918 --> 00:20:51,464
ale to się zmieni po odnotowaniu
siedmiu centymetrów deszczu na godzinę.
239
00:21:20,660 --> 00:21:22,203
...części tego obszaru.
240
00:21:22,286 --> 00:21:26,165
Dostajemy raporty o zalaniu
części terenów nizinnych.
241
00:21:26,249 --> 00:21:29,043
Bierzcie to pod uwagę,
zwłaszcza w ciemności.
242
00:21:29,127 --> 00:21:34,007
Trudno określić głębokość
piętrzącej się wody...
243
00:21:58,197 --> 00:22:03,036
Widz z hrabstwa Warburton przesłał
nagranie z powodzi w piwnicy.
244
00:22:03,119 --> 00:22:05,788
Twierdzi, że pompa nie nadąża...
245
00:22:54,712 --> 00:22:56,506
Sprawdź, czego chce.
246
00:23:21,197 --> 00:23:24,283
Zostańcie w domach.
Pioruny są niebezpieczne.
247
00:23:24,367 --> 00:23:28,746
Zalecane schronienia to domy,
sklepy i pojazdy o twardych dachach,
248
00:23:28,830 --> 00:23:30,873
o ile okna pozostają zamknięte.
249
00:23:30,957 --> 00:23:33,501
Jeśli znajdziecie się na zewnątrz,
250
00:23:33,584 --> 00:23:37,630
unikajcie wzniesień i nie chrońcie się
pod samotnymi drzewami...
251
00:23:57,233 --> 00:23:59,110
Ostrzeżenia przed powodziami
252
00:23:59,193 --> 00:24:02,280
dla La Grange, Douglasville,
Carrollton, Manchester,
253
00:24:02,363 --> 00:24:05,366
Margrave, Peachtree City,
Woodland, Frankling,
254
00:24:05,449 --> 00:24:08,286
Junction City, Union, Weston, Hamilton,
255
00:24:08,369 --> 00:24:12,540
Orchard Hill, Greenville i Zebulon,
a także dla okolic Macon.
256
00:24:12,623 --> 00:24:16,460
Dodajemy do tej listy kolejne punkty
na wschód od drogi I-75.
257
00:28:00,851 --> 00:28:04,855
GARAŻ JOBLINGÓW
TECZKA KLINERA
258
00:28:21,872 --> 00:28:22,915
Reacher.
259
00:28:22,998 --> 00:28:24,500
Rozgryzłem to.
260
00:28:24,583 --> 00:28:27,253
Wiem, jak produkują pieniądze.
261
00:28:27,336 --> 00:28:29,004
Co? Jak?
262
00:28:29,088 --> 00:28:32,299
Profesor z Columbii mówił,
że kluczowy jest papier.
263
00:28:32,383 --> 00:28:35,803
Joe nie mógł ustalić, skąd go biorą.
264
00:28:35,886 --> 00:28:39,056
Podróżowałem po świecie,
stykałem się z różnymi walutami.
265
00:28:39,140 --> 00:28:41,892
Co jest wyjątkowe
w banknotach amerykańskich?
266
00:28:41,976 --> 00:28:43,769
Dolary są tej samej wielkości.
267
00:28:43,853 --> 00:28:47,606
Czyścisz banknot dolarowy
i możesz drukować na tym papierze
268
00:28:47,690 --> 00:28:49,316
dowolny nominał.
269
00:28:49,400 --> 00:28:51,360
Hubble zajmował się walutą.
270
00:28:51,444 --> 00:28:54,196
Dostarczał Klinerowi
banknoty jednodolarowe
271
00:28:54,280 --> 00:28:57,116
z branż gotówkowych,
w których zaniżano dochody.
272
00:28:57,199 --> 00:29:01,662
Pożyczki gotówkowe, kasyna,
krajowe sieci z dzielnic imigranckich.
273
00:29:01,745 --> 00:29:05,458
Jednodolarówki napływały do Margrave
z całego kraju.
274
00:29:05,541 --> 00:29:09,587
Zniknie choćby banknot,
a odetnę ci rękę jak w Arabii Saudyjskiej.
275
00:29:09,670 --> 00:29:12,923
Kliner musiał opracować środek
do usuwania atramentu
276
00:29:13,007 --> 00:29:14,592
bez uszkadzania papieru.
277
00:29:14,675 --> 00:29:18,095
Odpady chemiczne zniszczyły
Chester w stanie Mississippi.
278
00:29:18,179 --> 00:29:20,264
Zabójstwo agenta EPA nabiera sensu.
279
00:29:20,347 --> 00:29:23,517
Chodziło o zatuszowanie fałszerstwa.
280
00:29:23,601 --> 00:29:26,479
Kliner chronił operację inaczej.
Pasza dla zwierząt.
281
00:29:27,646 --> 00:29:29,148
Żartujesz.
282
00:29:29,231 --> 00:29:32,401
Czemu ludzie używają
żwirku dla kotów do wycieków oleju?
283
00:29:32,485 --> 00:29:34,403
Zawiera ziemię okrzemkową.
284
00:29:34,487 --> 00:29:39,200
To chłonny koagulant stosowany
w pestycydach i filtrach do basenów...
285
00:29:39,283 --> 00:29:41,744
-I paszy dla zwierząt.
-Tak jest.
286
00:29:41,827 --> 00:29:45,122
Zamówisz nagle duże ilości,
a ludzie nabiorą podejrzeń.
287
00:29:45,206 --> 00:29:48,250
Jeśli kupujesz paszę, a masz krowy,
nikt nie zwraca uwagi.
288
00:29:48,334 --> 00:29:52,296
Mielisz paszę na skuteczny
środek czyszczący do odpadów chemicznych.
289
00:29:52,379 --> 00:29:55,299
Bo przez wlanie ich do rzeki
prawie wpadłeś...
290
00:29:55,382 --> 00:29:58,594
Zakopujesz to pod pastwiskiem.
Krów masz tyle, by to przeszło,
291
00:29:58,677 --> 00:30:00,971
ale nie dość, by przyjechali inspektorzy.
292
00:30:01,055 --> 00:30:04,767
Kupował całe ciężarówki.
To musi być potężna operacja.
293
00:30:04,850 --> 00:30:09,647
Zatrudniał pewnie kilkadziesiąt osób,
które trzymał w ryzach kasą i groźbami.
294
00:30:09,730 --> 00:30:12,816
Po oczyszczeniu,
banknoty suszono i zadrukowywano.
295
00:30:12,900 --> 00:30:15,236
Jedna strona, potem druga.
296
00:30:15,945 --> 00:30:18,989
Używają starej wersji setek,
tej sprzed lat 90.,
297
00:30:19,073 --> 00:30:22,952
żeby nie stosować magnetycznego
paska ze współczesnych banknotów.
298
00:30:23,035 --> 00:30:27,623
Nowe setki preparują, by wyglądały
na stare i nie budziły podejrzeń.
299
00:30:27,706 --> 00:30:30,501
Kierowcy ciężarówek
wiozą pieniądze na Florydę,
300
00:30:30,584 --> 00:30:33,420
gdzie czekają na podróż do Wenezueli.
301
00:30:33,504 --> 00:30:37,508
To tylko teoria. Żeby iść z tym do FBI,
potrzebujemy dowodów.
302
00:30:37,591 --> 00:30:40,553
Więcej niż te setki
luzem w twoich kieszeniach.
303
00:30:40,636 --> 00:30:44,723
Musimy powiązać sfałszowane banknoty
z firmą Klinera.
304
00:30:44,807 --> 00:30:48,060
Joe nie bez powodu wpisał
garaż Joblinga na listę.
305
00:30:48,143 --> 00:30:50,854
Musiał trzymać gotówkę gdzieś w domu.
306
00:30:50,938 --> 00:30:54,149
Żona Joblinga pokazała nam ten garaż.
Pudła były puste.
307
00:30:54,233 --> 00:30:57,778
-Wywrócę to miejsce do góry nogami.
-Weź ze sobą Finlaya.
308
00:30:57,861 --> 00:31:00,197
Tak zrobię. A jak u ciebie?
309
00:31:00,281 --> 00:31:02,491
Mieliśmy trochę stresu.
310
00:31:02,575 --> 00:31:03,951
-Wszystko okej?
-Tak.
311
00:31:04,034 --> 00:31:07,162
Teraz już tak. Jesteśmy u Picarda.
312
00:31:07,246 --> 00:31:10,249
Charlie i dzieciaki śpią.
Ja pierwsza pełnię wartę.
313
00:31:10,332 --> 00:31:13,419
Zresztą już pewnie czas,
żeby Picard mnie zmienił.
314
00:31:13,502 --> 00:31:16,297
Odpocznij. Wprowadzę Finlaya w sprawę.
315
00:31:17,214 --> 00:31:18,465
Dzwoniłeś pierwszy?
316
00:31:19,883 --> 00:31:21,051
Tak.
317
00:31:21,135 --> 00:31:23,345
Chciałem po prostu, no wiesz...
318
00:31:25,222 --> 00:31:26,974
Tęsknię za naszymi rozmowami.
319
00:31:28,517 --> 00:31:29,977
Dobranoc, Roscoe.
320
00:31:33,606 --> 00:31:34,815
Wszystko w porządku?
321
00:31:36,442 --> 00:31:37,776
Lepiej niż w porządku.
322
00:31:37,860 --> 00:31:41,071
Reacher chyba to wszystko rozgryzł.
323
00:31:50,080 --> 00:31:51,165
Reacher.
324
00:31:51,248 --> 00:31:54,793
Spotkajmy się w domu Pete'a Joblinga.
Zamkniemy tę sprawę.
325
00:31:57,504 --> 00:31:58,922
Zaczekaj.
326
00:32:03,886 --> 00:32:05,804
-Mamy problem.
-Jaki?
327
00:32:05,888 --> 00:32:06,889
Trzech napastników.
328
00:32:06,972 --> 00:32:10,643
Jeden idzie do recepcji,
pewnie sprawdza numer pokoju.
329
00:32:10,726 --> 00:32:12,770
To nie potrwa długo. Dwaj pozostali?
330
00:32:13,812 --> 00:32:17,524
Stoją przed motelem i straszą.
Jak mnie znaleźli?
331
00:32:17,608 --> 00:32:20,778
Teale cię nie lubi, ale wie,
jakim jesteś człowiekiem.
332
00:32:20,861 --> 00:32:23,405
Umiesz spojrzeć w oczy
rodzicom zabitego gliny.
333
00:32:23,489 --> 00:32:25,324
Jestem tu pod fałszywym nazwiskiem.
334
00:32:25,407 --> 00:32:28,077
Powiedz, że nie parkowałeś
pod samym motelem.
335
00:32:32,748 --> 00:32:33,707
Jasne, że nie.
336
00:32:33,791 --> 00:32:35,209
Dobra. Słuchaj uważnie.
337
00:32:35,292 --> 00:32:38,087
Teraz powiesz: „Oni cię zabiorą”?
338
00:32:38,170 --> 00:32:41,840
Powiem, że cię zabiją,
jeśli nie zrobisz, co ci każę.
339
00:32:41,924 --> 00:32:43,384
Masz broń?
340
00:32:46,345 --> 00:32:49,890
Tak, zapasową. Kaliber 32.
341
00:32:49,973 --> 00:32:52,393
Lepsze niż wołanie o pomoc.
Ale tylko trochę.
342
00:32:52,476 --> 00:32:54,103
Dobra, powiedz, co widzisz.
343
00:32:57,314 --> 00:33:00,025
Mam kłopoty.
Nie wyjdę frontowymi drzwiami.
344
00:33:00,109 --> 00:33:02,695
Zrobisz własne. Podkręć telewizor.
345
00:33:04,822 --> 00:33:06,323
Cavendish, rzuć broń.
346
00:33:07,658 --> 00:33:10,994
-Jesteś daleko od końca korytarza?
-O jeden pokój.
347
00:33:11,078 --> 00:33:13,789
Dobra. Opisz motel.
348
00:33:13,872 --> 00:33:18,419
Tani. Jednopiętrowy.
Budynek z końca lat 60. lub początku 70.
349
00:33:18,502 --> 00:33:21,672
Tania sklejka.
Rozstaw 60 cm między kołkami.
350
00:33:21,755 --> 00:33:24,091
-Masz scyzoryk?
-Wyglądam na harcerza?
351
00:33:24,174 --> 00:33:27,177
Dobra. Weź drążek z szafy.
352
00:33:27,261 --> 00:33:28,929
Jest po stronie prawa.
353
00:33:29,012 --> 00:33:31,390
Ten oszust miał przejąć Colby.
354
00:33:31,473 --> 00:33:34,476
-Przyznał się do tych morderstw.
-Podsłuchaliśmy go.
355
00:33:38,480 --> 00:33:39,940
Muszę przyspieszyć.
356
00:33:40,023 --> 00:33:42,901
-Widziałeś reklamę Kool-Aid?
-Jaja sobie robisz.
357
00:33:45,529 --> 00:33:46,822
Dzięki.
358
00:33:46,905 --> 00:33:48,615
Proszę, doktorze.
359
00:33:48,699 --> 00:33:49,992
Zwiążę ich.
360
00:33:50,075 --> 00:33:54,079
Tak. Mam nadzieję,
że wykonają jakiś ruch, zwłaszcza ten.
361
00:33:57,040 --> 00:33:59,293
-Co jest?
-Jestem gliną. Wezwij policję.
362
00:34:10,596 --> 00:34:13,515
Pamiętajcie, chłopcy,
nie jestem jeszcze w więzieniu.
363
00:34:13,599 --> 00:34:16,518
Zamknij się. Gadanie to ruch.
364
00:34:38,415 --> 00:34:40,209
Przestrzelił opony! Biegiem!
365
00:34:47,132 --> 00:34:48,467
Dzięki za pomoc.
366
00:34:48,550 --> 00:34:51,762
Do usług, Finlay. Widzimy się u Joblinga.
367
00:34:51,845 --> 00:34:53,514
Będę tam rano.
368
00:35:00,729 --> 00:35:01,814
Rozumiem.
369
00:35:03,148 --> 00:35:04,274
Dziękuję, szefie.
370
00:35:05,734 --> 00:35:09,112
Zakładają, że nie było nikogo w budynku.
371
00:35:09,196 --> 00:35:11,573
Według sąsiadki
Judy wyjechała parę dni temu.
372
00:35:11,657 --> 00:35:13,367
To mogło być podpalenie.
373
00:35:13,450 --> 00:35:16,578
Pożar wybuchł wtedy,
gdy ci faceci mnie zaatakowali.
374
00:35:16,662 --> 00:35:18,038
Sprzątają po sobie.
375
00:35:18,121 --> 00:35:20,415
Zniknęło wszystko, co ich obciążało.
376
00:35:20,499 --> 00:35:24,169
Boją się po tym, co wydarzyło się
wczoraj u Hubble'a.
377
00:35:24,253 --> 00:35:25,420
A co się wydarzyło?
378
00:35:25,504 --> 00:35:28,006
Zabiłem Dawsona Klinera i czterech innych.
379
00:35:29,591 --> 00:35:32,094
Dobra. Czyli nie mamy niczego.
380
00:35:32,177 --> 00:35:35,556
Jedynym plusem jest to,
że pani Jobling nie było w domu.
381
00:35:36,098 --> 00:35:37,683
Nie była panią Jobling.
382
00:35:38,934 --> 00:35:41,186
Judy nie przyjęła nazwiska Pete'a.
383
00:35:41,937 --> 00:35:45,774
Spójrz, jak zapisał to Joe.
„Garaż Joblingów” a nie „Joblinga”.
384
00:35:45,858 --> 00:35:47,276
W liczbie mnogiej.
385
00:35:47,359 --> 00:35:50,237
Joe chciał czegoś z domu Joblingów.
386
00:35:50,320 --> 00:35:51,488
Z domu jego rodziców.
387
00:35:51,572 --> 00:35:54,741
-Ciągle ci powtarzam...
-Szczegóły są ważne. Jedźmy.
388
00:35:56,702 --> 00:35:59,955
Jeśli myślicie, że Pete coś tu ukrył,
możecie poszukać.
389
00:36:00,038 --> 00:36:04,001
-Odłóżcie potem wszystko na miejsce.
-Dobrze. Dziękujemy.
390
00:36:07,421 --> 00:36:10,924
Wiedziałeś, że mój chłopiec nie żyje,
kiedy byłeś tu ostatnio?
391
00:36:11,008 --> 00:36:12,134
Tak, proszę pani.
392
00:36:13,135 --> 00:36:14,219
Wiedziałem.
393
00:36:15,262 --> 00:36:16,805
Czemu nie powiedziałeś?
394
00:36:18,724 --> 00:36:20,392
Wyglądacie na miłych ludzi.
395
00:36:21,768 --> 00:36:23,186
Nie miałem serca.
396
00:36:33,614 --> 00:36:36,742
Jak mamy coś znaleźć w tym bałaganie?
397
00:36:36,825 --> 00:36:39,828
O to chodziło Joblingowi,
kiedy to tu ukrywał.
398
00:36:39,912 --> 00:36:41,288
Wymieszać z bałaganem,
399
00:36:41,371 --> 00:36:43,832
żeby nie było widać drzew w lesie.
400
00:36:45,626 --> 00:36:47,836
Tak ukrywałem fajerwerki.
401
00:36:47,920 --> 00:36:50,172
Rodzice nigdy nie wiedzą,
co robią ich dzieci.
402
00:36:51,548 --> 00:36:53,717
Dokładnie wiemy, czego szukamy.
403
00:36:53,800 --> 00:36:56,762
Pudła takiego jak to,
które widzieliśmy z Roscoe.
404
00:37:03,310 --> 00:37:04,353
Takich jak te?
405
00:37:21,078 --> 00:37:24,957
Dzwoń do Picarda. Spotkajmy się na farmie,
gdzie został jaguar.
406
00:37:25,040 --> 00:37:29,336
To wszystko, czego potrzebuje,
by załatwić Kliner Foundation i Teale'a.
407
00:37:29,419 --> 00:37:31,964
Załaduję to do bentleya
i tam się spotkamy.
408
00:37:32,047 --> 00:37:33,674
Mamy ich, prawda?
409
00:37:34,508 --> 00:37:35,717
No pewnie, że mamy.
410
00:37:42,599 --> 00:37:44,434
MARGRAVE
16 KILOMETRÓW
411
00:37:46,061 --> 00:37:47,020
Neagley.
412
00:37:47,938 --> 00:37:51,441
Znalazłam coś o strzelcu,
który zabił agenta EPA, Wilksa.
413
00:37:51,525 --> 00:37:52,359
Dawaj.
414
00:37:52,442 --> 00:37:54,695
Sprawę prowadził agent FBI, Nittmo.
415
00:37:54,778 --> 00:37:57,489
-To on zamknął ją bez weryfikacji?
-Tak.
416
00:37:57,572 --> 00:37:59,825
Nazwał to nieudanym włamaniem.
417
00:37:59,908 --> 00:38:01,368
Przyjrzałam się Nittmo.
418
00:38:01,451 --> 00:38:05,789
-Miał duży dom, drogi samochód.
-Jak Morrison i Jobling.
419
00:38:05,872 --> 00:38:07,958
Żył ponad stan.
420
00:38:08,041 --> 00:38:10,252
Mam kopię jego odznaki.
421
00:38:10,335 --> 00:38:14,172
Ze 190 centymetrów, 100 kilo,
niebieskooki blondyn.
422
00:38:14,256 --> 00:38:16,591
Rozumiem, czemu nazywali go Wikingiem.
423
00:38:17,342 --> 00:38:20,429
Pseudonim zabójcy
wynajętego do zabicia agenta EPA.
424
00:38:20,512 --> 00:38:21,847
Uznałbym to za postęp,
425
00:38:21,930 --> 00:38:24,433
ale mówisz o Nittmo w czasie przeszłym.
426
00:38:24,516 --> 00:38:26,893
Zmarł na raka trzy lata temu.
427
00:38:26,977 --> 00:38:30,522
Jego były partner wciąż pracuje w FBI.
Możemy go przesłuchać.
428
00:38:30,605 --> 00:38:33,275
Pracuje w biurze terenowym
w Atlancie. Nazywa się...
429
00:38:34,568 --> 00:38:35,444
Picard.
430
00:38:37,070 --> 00:38:39,948
-Skąd, do cholery, wiedziałeś?
-Szczęśliwy traf.
431
00:38:42,868 --> 00:38:44,077
Muszę lecieć.
432
00:40:31,518 --> 00:40:33,520
Napisy: Maria Zawadzka-Strączek