1
00:00:06,965 --> 00:00:11,344
NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME
2
00:00:53,678 --> 00:00:56,639
NIGDY NIGDY
3
00:01:04,689 --> 00:01:07,484
Nigdy nie widziałem tylu Kaiju
w jednym miejscu.
4
00:01:08,443 --> 00:01:10,111
Wykrywam przynajmniej tuzin.
5
00:01:14,824 --> 00:01:16,326
Jak przez to przejdziemy?
6
00:01:16,409 --> 00:01:20,205
Przejść przez to? Nie!
Nie wytrzymalibyśmy pięciu minut.
7
00:01:20,288 --> 00:01:21,498
Dwóch minut.
8
00:01:21,581 --> 00:01:22,749
Dobra. Dwóch minut.
9
00:01:22,832 --> 00:01:26,836
Jednej, przy równoczesnym ataku.
Co jest prawdopodobne.
10
00:01:26,920 --> 00:01:27,921
To bez znaczenia.
11
00:01:28,004 --> 00:01:31,716
Nie warto tego rozważać.
Idziemy do Sydney i liczmy, że się uda.
12
00:01:31,800 --> 00:01:34,552
Sydney? Do tego czasu będzie martwy.
13
00:01:34,636 --> 00:01:37,013
Czego ty chcesz, Hayley?
14
00:01:37,097 --> 00:01:39,974
Wierzcie mi,
obie te opcje są lepsze od innej.
15
00:01:40,058 --> 00:01:41,684
Jest inna opcja?
16
00:01:41,768 --> 00:01:43,353
Nie. Cóż…
17
00:01:43,853 --> 00:01:46,231
Może. Siostry Kaiju, ale…
18
00:01:46,314 --> 00:01:49,400
Siostry? To jakiś religijny zakon?
19
00:01:49,484 --> 00:01:50,610
Raczej sabat.
20
00:01:50,693 --> 00:01:53,780
Czczą Kaiju, kradną kobiety,
zabijają mężczyzn.
21
00:01:53,863 --> 00:01:55,990
Nie chcemy ich zainteresowania.
22
00:01:56,074 --> 00:01:57,408
Zapomnij o nich.
23
00:01:57,951 --> 00:02:00,078
A ten facet. Mówiłaś, że nam pomoże.
24
00:02:00,161 --> 00:02:03,414
Mówiłam, że może pomoże.
Mówiłam też, że oszalał.
25
00:02:03,498 --> 00:02:07,293
Mieszka z tymi wszystkimi Kaiju.
Może te są inne.
26
00:02:07,377 --> 00:02:09,504
Może je jakoś okiełznał.
27
00:02:09,587 --> 00:02:11,673
Żadnego „może”, Hayley.
28
00:02:11,756 --> 00:02:14,551
Potworów nie da się okiełznać.
Żadnego z nich.
29
00:02:17,220 --> 00:02:19,722
Wybaczcie, że to mówię,
30
00:02:19,806 --> 00:02:24,477
ale myśleliście, że to ugryzienie kleszcza
to taka naturalna selekcja?
31
00:02:24,561 --> 00:02:25,645
Słabi umierają.
32
00:02:26,354 --> 00:02:28,898
Ale silni chronią słabych.
33
00:02:29,566 --> 00:02:32,819
Przebiegniemy na to stoliwo, jasne?
34
00:02:33,403 --> 00:02:35,780
Niech ktoś wsiada ze mną!
35
00:02:35,864 --> 00:02:36,698
Wybacz.
36
00:02:36,781 --> 00:02:40,326
Tak, nie.
Nie będziemy walczyć z armią Kaiju.
37
00:02:40,410 --> 00:02:45,290
Wy dwoje jesteście gorsi niż tchórze.
Nie macie serca!
38
00:02:45,373 --> 00:02:46,791
Oraz myśli samobójczych.
39
00:02:47,625 --> 00:02:49,169
Przynajmniej na razie.
40
00:02:53,882 --> 00:02:55,091
Alarm zbliżeniowy.
41
00:02:55,175 --> 00:02:56,134
Co? Gdzie?
42
00:02:56,217 --> 00:02:57,635
Uwaga, uderzenie.
43
00:03:17,405 --> 00:03:20,366
Loa! Pomiń kalibrację! Protokół A-dryfu!
44
00:03:20,450 --> 00:03:22,035
Awaryjna sekwencja dryfu.
45
00:03:33,338 --> 00:03:36,466
Poza tym neurozderzeniem,
co w nas uderzyło?
46
00:03:36,549 --> 00:03:40,637
Acidquill. Kategoria 3.
Przygotować się na uderzenie.
47
00:03:40,720 --> 00:03:41,554
Teraz.
48
00:03:54,484 --> 00:03:56,402
Atak mackami. Unik!
49
00:04:14,045 --> 00:04:17,257
Atak mackami od tyłu. Obrót i chwyt ręką.
50
00:04:23,554 --> 00:04:25,390
Mam dość tego kwasiora!
51
00:04:25,473 --> 00:04:26,307
Acidquilla.
52
00:04:26,391 --> 00:04:27,225
Wiem!
53
00:04:34,190 --> 00:04:36,109
Nieźle. Teraz wynośmy się stąd!
54
00:04:43,741 --> 00:04:47,578
Mówiłam, że równoczesny atak jest
bardziej prawdopodobny.
55
00:05:12,937 --> 00:05:15,732
Kaiju idą w stronę tych mniejszych.
56
00:05:16,316 --> 00:05:20,028
To bez sensu.
Kaiju są stworzone do atakowania Jaegerów.
57
00:05:27,910 --> 00:05:30,455
Wykrywam ruch
na szczycie formacji skalnej.
58
00:05:30,538 --> 00:05:32,707
Czy on… macha?
59
00:05:32,790 --> 00:05:36,044
Co za różnica?
Zrobił dla nas przejście. Biegiem!
60
00:05:54,437 --> 00:05:57,607
Jestem bardziej niż wkurzony
za tego Acidquilla.
61
00:05:57,690 --> 00:06:00,985
W sumie to mogła być samoobrona,
ale mam to gdzieś!
62
00:06:01,944 --> 00:06:06,491
Po co, u licha, sprowadzacie Jaegera
do doliny pełnej Kaiju?
63
00:06:06,574 --> 00:06:08,993
Pobudzacie ich negatywną energię!
64
00:06:09,702 --> 00:06:11,788
Bo potrzebujemy twojej pomocy.
65
00:06:19,295 --> 00:06:20,797
Tędy. Nie ociągajcie się.
66
00:06:39,190 --> 00:06:40,191
Czy my się znamy?
67
00:06:40,691 --> 00:06:41,609
Bogan.
68
00:06:43,361 --> 00:06:45,071
Córka Shane’a?
69
00:06:45,571 --> 00:06:48,199
Najemnik? Dobrze strzela, ale nerwowa?
70
00:06:48,741 --> 00:06:50,535
Pukawki mogą działać na ludzi,
71
00:06:50,618 --> 00:06:53,204
ale Lucy doda tylko trochę smaku,
72
00:06:54,580 --> 00:06:56,124
gdy połknie cię w całości.
73
00:06:56,207 --> 00:07:00,628
No już, Lucy, nie ma się czym denerwować.
Idź do swoich młodych!
74
00:07:05,508 --> 00:07:08,553
Hola! To moja przestrzeń.
Ty idź do swojej!
75
00:07:08,636 --> 00:07:09,762
Słyszałaś. Jazda!
76
00:07:18,271 --> 00:07:21,691
Jest dla mnie jak córka.
Znalazłem ją osieroconą.
77
00:07:21,774 --> 00:07:24,610
Przez takiego diabelnego Jaegera jak wasz.
78
00:07:24,694 --> 00:07:27,905
Wspomniałem, że karmiono ją
z ręki? Dosłownie.
79
00:07:27,989 --> 00:07:32,285
Dzieci lubią widzieć wnętrze dłoni.
Błąd, którego nie popełnię dwa razy.
80
00:07:33,077 --> 00:07:34,996
Oboje się wtedy uczyliśmy.
81
00:07:35,955 --> 00:07:37,290
Nazwałeś ją Lucy?
82
00:07:37,373 --> 00:07:38,666
Tak ma na imię.
83
00:07:38,749 --> 00:07:39,876
A ty?
84
00:07:41,002 --> 00:07:44,297
Różnie. Zaklinacz Kaiju.
Wariat z Nigdy Nigdy.
85
00:07:44,380 --> 00:07:46,924
Wallaby z Wygwizdowa. Szalony sukinsyn.
86
00:07:47,508 --> 00:07:48,843
No i jeszcze Lewus.
87
00:07:49,552 --> 00:07:51,846
Serio? Raczej „Prawus”, ludzie!
88
00:07:52,388 --> 00:07:54,307
A które ty wolisz?
89
00:07:56,225 --> 00:07:57,310
Bunyip-man.
90
00:08:04,650 --> 00:08:06,277
Połóż go tam.
91
00:08:23,544 --> 00:08:26,631
Trzy zewnętrzne dziury, centralny kieł.
92
00:08:27,215 --> 00:08:29,967
To kleszcz Kaiju. Koszmarny do usunięcia.
93
00:08:30,635 --> 00:08:33,804
- Jak go zdjęłaś?
- Też zrobiłam mu kilka dziur.
94
00:08:34,430 --> 00:08:35,723
Nic z niego nie zostało.
95
00:08:35,806 --> 00:08:38,684
Kogo to obchodzi? Pomożesz mu?
96
00:08:38,768 --> 00:08:42,522
Problem w tym,
że te gnojki nie gryzą ludzi.
97
00:08:42,605 --> 00:08:45,900
Mały nie jest… jak większość ludzi.
98
00:08:48,236 --> 00:08:52,532
Badałem kleszcze, które są największym
naturalnym zagrożeniem dla Kaiju.
99
00:08:55,409 --> 00:08:58,996
Ale nie pomogę temu dziecku,
jeśli nie wiem, kim on jest.
100
00:08:59,497 --> 00:09:01,832
My tak jakby go znaleźliśmy.
101
00:09:02,333 --> 00:09:05,294
W opuszczonym laboratorium.
Wyglądał normalnie.
102
00:09:05,378 --> 00:09:06,254
Ale?
103
00:09:06,879 --> 00:09:09,465
Pewnego dnia stał się czymś innym.
104
00:09:10,550 --> 00:09:11,467
Kaiju.
105
00:09:11,551 --> 00:09:13,678
Uratował nas przed Copperheadem.
106
00:09:14,428 --> 00:09:16,430
Copperhead. Dobrze go znam.
107
00:09:16,514 --> 00:09:19,016
Czasami przychodził sprawdzić swoje młode.
108
00:09:19,100 --> 00:09:21,227
- Młode?
- To miało dzieci?
109
00:09:21,310 --> 00:09:23,354
Trójkę. Zadziorne jak ich tatuś.
110
00:09:23,437 --> 00:09:27,066
- Kiedyś była ich czwórka, ale…
- Skupmy się na tym.
111
00:09:27,567 --> 00:09:29,360
Racja, ten mały koleżka.
112
00:09:30,278 --> 00:09:33,948
Nie jest zabójcą jak inne Kaiju.
Jest niewinny.
113
00:09:34,031 --> 00:09:38,536
To ma sens, jeśli on jest Kaiju
z odrobiną ludzkiego DNA.
114
00:09:38,619 --> 00:09:43,332
Ciekawe, jak to przeszczepiają?
Potrójna helisa nie pasuje do podwójnej…
115
00:09:44,333 --> 00:09:45,251
Tak, wybacz.
116
00:09:46,043 --> 00:09:49,589
Sądząc po wielkości i umiejscowieniu,
ten kleszcz to hybryda.
117
00:09:49,672 --> 00:09:50,548
Co to znaczy?
118
00:09:50,631 --> 00:09:52,091
Chodzi tylko o hybrydy,
119
00:09:52,174 --> 00:09:54,302
które żyją głównie w Rozłamie,
120
00:09:54,385 --> 00:09:56,887
a to terytorium należy do Sióstr.
121
00:09:58,764 --> 00:10:03,144
Ohydne piekielnice. Zakradają się tu
i kradną moje dzieci. Nienawidzę ich!
122
00:10:03,227 --> 00:10:05,229
Kradną Kaiju?
123
00:10:05,313 --> 00:10:06,314
Z innymi Kaiju.
124
00:10:06,397 --> 00:10:09,191
Łączy je jakaś nieludzka umysłowa więź.
125
00:10:09,275 --> 00:10:11,068
Nie wiem, kto tu komu służy.
126
00:10:11,152 --> 00:10:14,864
Więc łapię te ich małe huncwoty
i karmię nimi moje Kaiju.
127
00:10:18,242 --> 00:10:21,579
Tu są bezpieczne.
Jak nigdzie indziej w Ciemnej Strefie.
128
00:10:21,662 --> 00:10:24,457
Okazujesz tym cudeńkom miłość,
dbasz o nie,
129
00:10:24,540 --> 00:10:26,626
a one przychodzą, zostają
i też cię kochają.
130
00:10:27,126 --> 00:10:28,794
Więc kiedy ich nie ochronię…
131
00:10:29,295 --> 00:10:32,131
Przykro mi z powodu twojej rodziny.
132
00:10:33,132 --> 00:10:34,800
Ale może pomożesz mojej.
133
00:10:35,551 --> 00:10:37,845
Proszę. Pomożesz Małemu?
134
00:10:40,806 --> 00:10:42,516
Ukąszenia kleszczy. Tak.
135
00:10:42,600 --> 00:10:46,395
Straciłem przez nie kilka moich,
aż w końcu zrobiłem antytoksynę.
136
00:10:46,479 --> 00:10:47,813
Spróbujemy na dziecku.
137
00:10:47,897 --> 00:10:49,148
Myślisz, że pomoże?
138
00:10:49,231 --> 00:10:50,566
Na pewno!
139
00:10:50,650 --> 00:10:54,028
Albo na pewno zaszkodzi.
Ale gwarantuję, że coś zdziała.
140
00:10:54,111 --> 00:10:55,404
Na przykład co?
141
00:10:56,197 --> 00:10:57,198
Może go zabić?
142
00:10:57,782 --> 00:10:59,075
I tak umiera.
143
00:10:59,742 --> 00:11:00,660
Twoja decyzja.
144
00:11:03,537 --> 00:11:06,457
- Zrób to.
- Wystarczy kilka kropel. Zaraz wracam.
145
00:11:07,041 --> 00:11:09,627
Widziałem ją wczoraj. A może wcześniej?
146
00:11:09,710 --> 00:11:11,504
Tu jest. Nie, to mój mocz.
147
00:11:15,299 --> 00:11:16,676
Niedługo wyzdrowiejesz.
148
00:11:21,847 --> 00:11:23,724
Powiedz, że to nie wariat.
149
00:11:24,517 --> 00:11:26,143
O tak, kompletny.
150
00:11:27,478 --> 00:11:30,022
Ale prawdziwe pytanie? Jak to zrobił?
151
00:11:31,190 --> 00:11:32,733
Koegzystował z Kaiju.
152
00:11:32,817 --> 00:11:35,611
Jeśli tak, to może wszystko zmienić.
153
00:11:37,154 --> 00:11:41,367
Może najlepiej będzie,
jeśli antytoksyna nie zadziała.
154
00:11:44,453 --> 00:11:46,247
Trudno sobie tego życzyć.
155
00:11:47,998 --> 00:11:48,874
Znalazłem!
156
00:11:51,293 --> 00:11:54,880
Te ślicznotki zaczęły pojawiać się
na Kaiju rok po Upadku.
157
00:11:54,964 --> 00:11:56,298
- Co to jest?
- Jądro.
158
00:11:58,509 --> 00:11:59,343
Ewolucja.
159
00:12:06,767 --> 00:12:11,272
Zrobimy to na zewnątrz, w razie gdyby
znów chciał zgłębić swoją stronę Kaiju.
160
00:12:11,355 --> 00:12:12,273
Chodźcie.
161
00:12:16,569 --> 00:12:19,155
Słyszycie ich? Moja wspaniała rodzina.
162
00:12:19,697 --> 00:12:21,657
Co wieczór słucham ich wezwania.
163
00:12:22,908 --> 00:12:24,827
Wtedy z nimi obcuję.
164
00:12:24,910 --> 00:12:28,622
Energia, którą to tworzy,
jest taka pozytywna, spokojna.
165
00:12:41,469 --> 00:12:43,888
Zdaje się, że dziś są bardziej zadziorne.
166
00:12:43,971 --> 00:12:46,307
Pewnie widok tego Jaegera je rozstroił.
167
00:12:47,516 --> 00:12:48,642
Dokąd idziesz?
168
00:12:49,143 --> 00:12:52,521
Energia jest wszędzie.
Nie mogę pracować w takich warunkach.
169
00:12:52,605 --> 00:12:55,524
Po smacznym, surowym steku
powinny się uspokoić.
170
00:13:32,102 --> 00:13:33,103
Nie!
171
00:13:34,188 --> 00:13:36,899
Niedobrze. Bardzo niedobrze.
172
00:13:38,442 --> 00:13:40,069
Rozpruwacze, one…
173
00:13:41,195 --> 00:13:42,029
Co się stało?
174
00:13:42,655 --> 00:13:43,697
Siostry!
175
00:13:43,781 --> 00:13:46,325
Są tutaj? Siostry tu są?
176
00:13:46,408 --> 00:13:50,454
Powinnaś już to wiedzieć, Mei.
Siostry są wszędzie.
177
00:13:50,538 --> 00:13:54,458
Ale to bez znaczenia. Moje Kaiju
nie potrzebują jedzenia, by się uspokoić.
178
00:13:55,501 --> 00:13:58,963
Jak mówiłem, okaż im miłość, dobra?
179
00:13:59,046 --> 00:14:03,008
Kochają w zamian.
To prawda. Starożytna. Duchowa.
180
00:14:03,551 --> 00:14:06,679
Z nim jest coraz gorzej.
Proszę dać mu antytoksynę.
181
00:14:06,762 --> 00:14:08,681
Tak. Powinniśmy się zbierać.
182
00:14:19,233 --> 00:14:23,654
O tak, twoje dzieci. Nie zapomniałem.
Patrz, jedzonko jest tutaj!
183
00:14:25,489 --> 00:14:27,616
Tak, wiem, rozpieszczam wnuki.
184
00:14:30,744 --> 00:14:32,204
Piękna, prawda?
185
00:14:32,288 --> 00:14:35,749
Jej gatunek zniszczył
Australijski Mur w pierwszym ataku.
186
00:14:35,833 --> 00:14:37,001
Spójrzcie na nią!
187
00:14:38,711 --> 00:14:40,045
Wsuwajcie, maluchy.
188
00:14:43,674 --> 00:14:46,427
Lucy, rozmawialiśmy o twoim temperamencie.
189
00:14:48,429 --> 00:14:52,099
Widzisz? Kolację dostaniesz jutro,
jak ją uzbieram.
190
00:14:52,850 --> 00:14:55,102
Naprawdę myśli, że je oswoił.
191
00:14:59,732 --> 00:15:01,483
Nie są szczęśliwi.
192
00:15:01,567 --> 00:15:03,444
Bez obaw, uspokoją się.
193
00:15:03,527 --> 00:15:07,031
Lucy, skarbie,
czy możesz uciszyć braci i siostry?
194
00:15:08,657 --> 00:15:09,491
Proszę.
195
00:15:27,301 --> 00:15:28,135
Nie!
196
00:15:31,096 --> 00:15:31,931
Uciekajcie!
197
00:15:38,187 --> 00:15:42,024
Szalony głupek! To nie była miłość.
Zależało im tylko na jedzeniu!
198
00:15:42,107 --> 00:15:47,863
A teraz go nie ma. Antytoksyny też.
Dla Małego to była jedyna szansa!
199
00:16:03,963 --> 00:16:06,131
Nie zatrzymuj się! Mam ją.
200
00:16:30,906 --> 00:16:32,700
Zbliża się intruz Kaiju.
201
00:16:37,621 --> 00:16:38,789
Loa! A-dryf!
202
00:16:38,872 --> 00:16:40,290
Znowu? To będzie bolało.
203
00:17:13,240 --> 00:17:15,159
Wykryto zakłócenia wzorca dryfu.
204
00:17:21,290 --> 00:17:22,124
Hayley!
205
00:17:27,463 --> 00:17:29,840
Nie czas na to. Skup się!
206
00:17:32,843 --> 00:17:34,428
Hayley, wycofaj się.
207
00:17:35,137 --> 00:17:37,264
Co? Nie. Dam radę!
208
00:17:37,347 --> 00:17:38,432
Nie teraz.
209
00:17:42,144 --> 00:17:43,270
Mei, przejmij.
210
00:17:46,148 --> 00:17:48,067
Wiele Kaiju wciąż nas goni.
211
00:17:52,780 --> 00:17:54,531
Przed nami Rozłam.
212
00:17:55,407 --> 00:17:56,408
Którędy?
213
00:17:56,492 --> 00:17:58,952
Kaiju zbliżają się z lewej.
214
00:17:59,453 --> 00:18:01,497
Idźcie wzdłuż klifu po prawej.
215
00:18:03,791 --> 00:18:06,418
Z przodu zbliża się kolejny Kaiju.
216
00:18:08,754 --> 00:18:09,880
Jesteśmy w pułapce!
217
00:18:09,963 --> 00:18:13,008
Loa! Ten przesmyk.
Przeprowadź daleki skan!
218
00:18:13,759 --> 00:18:17,471
Skanowanie. Wykrywam wąski kanion,
jest 800 metrów przed nami.
219
00:18:17,554 --> 00:18:19,389
Lepiej dotrzeć tam przed nimi.
220
00:18:19,473 --> 00:18:20,307
Serio?
221
00:18:45,415 --> 00:18:48,127
ROZŁAM – NIGDY NIGDY
222
00:19:25,497 --> 00:19:29,626
Kaiju się zatrzymały,
ale stoją przy wejściu do kanionu.
223
00:19:43,348 --> 00:19:45,267
Uwaga. Przed nami sygnatury.
224
00:19:46,018 --> 00:19:47,394
Więcej Kaiju?
225
00:19:47,477 --> 00:19:48,478
Nie.
226
00:19:48,562 --> 00:19:50,314
Loa, światło.
227
00:19:54,776 --> 00:19:56,820
Czy to… Jaegery?
228
00:19:58,989 --> 00:20:00,449
Co to za miejsce?
229
00:20:06,246 --> 00:20:08,040
Terytorium Sióstr.
230
00:20:33,106 --> 00:20:35,859
Napisy: Grzegorz Marczyk