1 00:00:19,520 --> 00:00:24,525 POŁĄCZENIE OCZEKUJĄCE 2 00:00:24,608 --> 00:00:27,653 DZIEWCZYNKA Z ROKU PRZESTĘPNEGO 3 00:00:27,736 --> 00:00:31,323 30 GRUDNIA PRZESTRZEŃ POWIETRZNA USA 4 00:00:37,412 --> 00:00:39,414 Okej. Spróbujmy jeszcze raz. 5 00:00:39,498 --> 00:00:42,292 Wyobraźcie sobie, że jesteście w pociągu i jedziecie przez tunel. 6 00:00:42,793 --> 00:00:45,671 Po prawej znajduje się identyczny pociąg, 7 00:00:45,754 --> 00:00:48,215 z jedną różnicą, jest sekundę do przodu w czasie. 8 00:00:48,298 --> 00:00:51,301 Po prawej i lewej stronie jedzie nieskończona liczba pociągów, 9 00:00:51,385 --> 00:00:53,846 wszystkie trochę dalej w czasie. Okej? 10 00:00:53,929 --> 00:00:56,431 Wyobraźcie sobie, że możecie zadzwonić do innego pociągu, 11 00:00:56,515 --> 00:00:58,475 rozmawiać z identyczną wersją rzeczywistości, 12 00:00:58,559 --> 00:01:00,394 tylko że z przeszłości albo przyszłości. 13 00:01:00,477 --> 00:01:02,187 Tak, to byłoby... 14 00:01:02,271 --> 00:01:05,022 to byłoby przydatne, gdy będę następnym razem w Vegas. 15 00:01:05,107 --> 00:01:08,026 Nie. Przepraszam, mówi dr Burman. 16 00:01:08,110 --> 00:01:09,653 Struktura naszego wszechświata 17 00:01:09,736 --> 00:01:13,240 zależy od tego, czy wydarzenia pozostaną takie same. 18 00:01:13,323 --> 00:01:15,367 To tak jak fale dźwiękowe wibrujące w harmonii. 19 00:01:15,450 --> 00:01:16,994 Tak, a niestety, 20 00:01:17,077 --> 00:01:20,247 każdy z tych telefonów, które puściliśmy, stworzył wielki chaos. 21 00:01:20,330 --> 00:01:21,999 Kto zorganizował tę rozmowę? 22 00:01:22,082 --> 00:01:23,375 Maggie, jesteś na linii? 23 00:01:23,458 --> 00:01:26,336 Samolot właśnie wylądował awaryjnie nieopodal Phoenix. 24 00:01:26,420 --> 00:01:30,757 Kapitan twierdzi, że pan i ja do niego dzwoniliśmy. 25 00:01:30,841 --> 00:01:33,802 Z przyszłości, prosząc, by rozbił samolot. 26 00:01:33,886 --> 00:01:36,763 Nie dzwoniłem do żadnego pilota. 27 00:01:36,847 --> 00:01:39,308 Wiem. 28 00:01:39,391 --> 00:01:41,101 Ja też z nim nie rozmawiałam. 29 00:01:41,185 --> 00:01:44,021 W tym wymiarze albo w tym pociągu. 30 00:01:44,104 --> 00:01:47,816 Każdy z tych pasażerów wróci do domu, 31 00:01:47,900 --> 00:01:50,611 co spowoduje narastający efekt domina. 32 00:01:50,694 --> 00:01:53,488 Właśnie. Grozi nam wyginięcie, generale. 33 00:01:53,572 --> 00:01:56,408 - W ciągu kilku dni. Może godzin. - W porządku. 34 00:01:56,491 --> 00:02:00,829 Dobrze. Przerwa. Czego ode mnie potrzebujecie? 35 00:02:00,913 --> 00:02:04,291 Popieram naukę, ale potrzebuję dokładnych informacji. 36 00:02:04,374 --> 00:02:07,252 Uważamy, że za tymi wydarzeniami stoi rząd. 37 00:02:07,961 --> 00:02:11,131 Trudno mi brać tę rozmowę na poważnie. 38 00:02:11,215 --> 00:02:13,592 Może nie robi pan tego świadomie, 39 00:02:13,675 --> 00:02:17,513 ale robi pan coś, co tworzy te wyrwy. 40 00:02:17,596 --> 00:02:19,473 Dlaczego pani tak uważa? 41 00:02:19,556 --> 00:02:22,226 Mój ojciec był naukowcem 42 00:02:22,309 --> 00:02:24,645 i pracował dla rządu federalnego w latach 70. 43 00:02:24,728 --> 00:02:27,564 Prowadził kilka projektów szpiegowskich podczas zimnej wojny, 44 00:02:27,648 --> 00:02:30,400 wszystkie były związane z komunikacją międzywymiarową. 45 00:02:30,484 --> 00:02:34,112 Wtedy mu się nie udało, ale teraz ktoś odniósł sukces. 46 00:02:34,196 --> 00:02:36,698 To czemu pani nie porozmawia z ojcem? 47 00:02:36,782 --> 00:02:38,992 Pewnie wie o tym więcej niż ja. 48 00:02:39,076 --> 00:02:41,328 Ja... To... 49 00:02:41,411 --> 00:02:44,164 Chwileczkę. Proszę. Musi pan to wziąć na poważnie. 50 00:02:44,248 --> 00:02:47,084 Słyszę bardzo dużo „chyba” i „może”. 51 00:02:47,167 --> 00:02:50,087 Patrzę za okno i słońce świeci, ptaki ćwierkają, 52 00:02:50,170 --> 00:02:52,381 a wszechświat się nie rozpada. 53 00:02:52,464 --> 00:02:56,260 Ale gdy zobaczę, że imploduje, od razu do was zadzwonię. 54 00:02:56,343 --> 00:02:58,095 Pasuje? Szczęśliwego Nowego Roku. 55 00:02:58,178 --> 00:02:59,805 - Chwileczkę. - Moment. 56 00:03:00,305 --> 00:03:01,390 Świetnie poszło. 57 00:03:01,473 --> 00:03:04,309 Obiecałaś, że jeśli to nie pomoże, to do niego zadzwonimy. 58 00:03:04,393 --> 00:03:05,727 To zadzwońmy do niego. 59 00:03:05,811 --> 00:03:07,145 Nie zrobię tego. 60 00:03:07,229 --> 00:03:09,356 Odłóż swoje problemy z tatusiem na bok, okej? 61 00:03:09,439 --> 00:03:10,899 Los świata od tego zależy. 62 00:03:10,983 --> 00:03:13,694 Trzeba mieć tatusia, by móc mieć z nim problemy. 63 00:03:13,777 --> 00:03:15,487 Tak. Nie sądzę, że tak to działa. 64 00:03:15,571 --> 00:03:17,155 Nie wiem, czemu musze przypominać, 65 00:03:17,239 --> 00:03:20,325 że dr Robert Wheating jest pierdolonym dupkiem, 66 00:03:20,409 --> 00:03:23,287 który spędził całe życie w laboratorium, nic mu się nie udało, 67 00:03:23,370 --> 00:03:26,999 nawet bycie rodzicem i wykazanie się zwykłą ludzką przyzwoitością. 68 00:03:27,082 --> 00:03:30,127 Czekaj. Prowadziliśmy tę rozmowę wczoraj, 69 00:03:30,210 --> 00:03:32,045 słowo w słowo, po rozmowie z generałem. 70 00:03:32,129 --> 00:03:33,505 Właśnie z nim rozmawialiśmy. 71 00:03:33,589 --> 00:03:36,175 - Jaki dziś dzień? - Środa. 72 00:03:36,258 --> 00:03:39,761 O cholera. Okej, sami doświadczamy błędu. Teraz. 73 00:03:39,845 --> 00:03:41,388 - Co? - Tu jest czwartek. 74 00:03:41,471 --> 00:03:44,016 - Jest Sylwester. - Jezu. Jest coraz gorzej. 75 00:03:44,099 --> 00:03:47,644 Daj mi jego numer, zadzwonię do twojego ojca. 76 00:03:48,353 --> 00:03:50,981 Dobrze. Ale nie mów, że mnie znasz. 77 00:03:51,064 --> 00:03:52,900 - O Boże, Rachel. - Nie mów! 78 00:03:52,983 --> 00:03:54,109 Halo. 79 00:03:54,776 --> 00:03:57,362 Dzień dobry. Dzwonię do dr. Wheatinga. 80 00:03:57,446 --> 00:03:59,323 Przykro mi. 81 00:03:59,406 --> 00:04:03,076 Bank zajął tę posesję, jakieś pięć, sześć lat temu. 82 00:04:03,160 --> 00:04:05,370 Hej! Przestań! 83 00:04:05,454 --> 00:04:08,707 Poznałam go tuż przed tym, jak został eksmitowany. 84 00:04:08,790 --> 00:04:11,126 Krzyczał do mnie obraźliwe rzeczy. 85 00:04:11,210 --> 00:04:12,419 To brzmi jak on. 86 00:04:12,503 --> 00:04:15,422 Wie pani, dokąd się udał? 87 00:04:15,506 --> 00:04:19,426 Widziałam, jak śpi na ulicy kilka tygodni później. 88 00:04:19,510 --> 00:04:20,928 Co? Jest bezdomny? 89 00:04:21,011 --> 00:04:23,305 Chyba tak. Nie wiem. 90 00:04:23,847 --> 00:04:26,725 Departament publicznych usług socjalnych. 91 00:04:26,808 --> 00:04:30,270 Dzień dobry, szukamy Roberta Wheatinga. 92 00:04:30,354 --> 00:04:32,689 Kilka lat temu został eksmitowany w Riverside. 93 00:04:32,773 --> 00:04:35,734 Okej. Jest pani przyjaciółką? Bliską osobą? 94 00:04:36,777 --> 00:04:39,696 Bliską osobą? Nie, tylko jego córką. 95 00:04:40,405 --> 00:04:43,158 Okej. Chodzi o Roberta M. Wheatinga? 96 00:04:43,242 --> 00:04:44,993 - Tak. - Tak, to on. 97 00:04:45,077 --> 00:04:50,040 Przykro mi, ale pan Wheating zmarł w styczniu tego roku. 98 00:04:50,541 --> 00:04:52,125 Bardzo mi przykro. 99 00:04:53,877 --> 00:04:57,130 Zmarł na ulicy? 100 00:04:57,714 --> 00:05:02,886 Nie. Jego ostatni adres to Azusa, Dom opieki Sunny Valley. 101 00:05:02,970 --> 00:05:06,265 Okej. Dziękuję. 102 00:05:06,348 --> 00:05:08,767 Nie ma za co. Miłego weekendu. 103 00:05:09,726 --> 00:05:11,603 Chwila. „Miłego weekendu”. 104 00:05:12,354 --> 00:05:14,648 Nie powinien pan życzyć szczęśliwego Nowego Roku? 105 00:05:14,731 --> 00:05:16,775 Życzyłbym dwa miesiące temu. 106 00:05:18,068 --> 00:05:19,820 - Jest w przyszłości. - Słucham? 107 00:05:19,903 --> 00:05:22,030 Może twój ojciec wciąż żyje. 108 00:05:22,114 --> 00:05:23,615 Wiem. Super. 109 00:05:24,283 --> 00:05:26,743 To znaczy, tak, to dobrze. 110 00:05:27,286 --> 00:05:29,329 Okej. Dziękuję. Do widzenia. 111 00:05:31,373 --> 00:05:33,709 Zadzwonię do Domu opieki Sunny Valley. 112 00:05:33,792 --> 00:05:36,336 Nie. Czekaj. 113 00:05:37,296 --> 00:05:38,338 Rachel? 114 00:05:38,422 --> 00:05:41,884 Ja do niego zadzwonię. 115 00:05:42,926 --> 00:05:45,387 Okej. Jesteś pewna? 116 00:05:45,470 --> 00:05:48,307 Tak. Nie wiem. Ja... 117 00:05:48,390 --> 00:05:52,686 Właśnie usłyszałam, że nie żyje i... Nieważne. Zadzwonię do niego. 118 00:05:52,769 --> 00:05:56,481 Dobrze. Zapytaj, kto kontynuuje jego pracę. 119 00:05:56,565 --> 00:05:58,525 Musi być jakaś maszyna albo antena, 120 00:05:58,609 --> 00:06:01,278 coś, co można wyłączyć i skończyć to fiasko. 121 00:06:01,361 --> 00:06:06,200 Mam nadzieję. O Boże. Okej, zadzwonię do gnoja. 122 00:06:06,283 --> 00:06:07,910 Powodzenia. 123 00:06:12,998 --> 00:06:15,417 Dom opieki Sunny Valley. Z kim rozmawiam? 124 00:06:16,376 --> 00:06:19,379 Nazywam się Rachel Wheating. 125 00:06:19,463 --> 00:06:22,049 Szukam mojego ojca, Roberta Wheatinga. 126 00:06:22,674 --> 00:06:23,884 Dr. Wheatinga? 127 00:06:23,967 --> 00:06:25,802 Tak, jego. 128 00:06:27,179 --> 00:06:29,389 Nie wiedziałam, że ma krewnych. 129 00:06:29,473 --> 00:06:31,934 Tak, tylko mnie. 130 00:06:32,017 --> 00:06:33,810 I nie jesteśmy blisko. 131 00:06:33,894 --> 00:06:34,937 Przykro mi, 132 00:06:35,020 --> 00:06:37,648 ale nie mogę połączyć, póki nie jestem pewna, że go pani zna. 133 00:06:37,731 --> 00:06:38,732 Dlaczego? 134 00:06:38,815 --> 00:06:41,527 Oszuści. Wykorzystują starsze osoby. 135 00:06:41,610 --> 00:06:43,320 Tak, nie jestem oszustką. 136 00:06:43,403 --> 00:06:45,864 To dlaczego nigdy tu pani nie widziałam? 137 00:06:45,948 --> 00:06:48,492 Nikt nigdy nie odwiedził dr. Wheatinga. 138 00:06:49,785 --> 00:06:50,953 Cóż, ja... 139 00:06:51,787 --> 00:06:54,831 Nie wiedziałam, gdzie jest. 140 00:06:54,915 --> 00:06:57,459 - Nie wiedziała pani, gdzie jest ojciec? - Nie. 141 00:06:57,543 --> 00:06:59,503 Okej. Córka roku. 142 00:06:59,586 --> 00:07:01,463 To dlatego, że jest samolubnym dupkiem, 143 00:07:01,547 --> 00:07:03,715 który nigdy nie kochał nikogo poza sobą i pracą. 144 00:07:03,799 --> 00:07:08,720 Więc wszyscy go mają w dupie i umrze w samotności. Wkrótce. 145 00:07:09,263 --> 00:07:11,431 Okej. Nie jest pani oszustką. 146 00:07:11,515 --> 00:07:14,685 To brzmi jak on. Dobrze, przełączę panią. Chwileczkę. 147 00:07:20,774 --> 00:07:22,860 Co za bzdu... Halo. 148 00:07:22,943 --> 00:07:24,778 - Cześć. - Mów głośniej. 149 00:07:24,862 --> 00:07:27,656 Cześć. Mówi Rachel. 150 00:07:27,739 --> 00:07:29,533 Rachel. Nie znam żadnej. Do widzenia. 151 00:07:29,616 --> 00:07:31,159 Próbuję oglądać mecz, okej? 152 00:07:31,243 --> 00:07:32,911 To ja. Rachel. 153 00:07:35,372 --> 00:07:38,000 Dzwonię, bo potrzebuję... 154 00:07:39,376 --> 00:07:40,794 Potrzebuję twojej pomocy. 155 00:07:40,878 --> 00:07:42,796 - Rachel? - Tak. 156 00:07:42,880 --> 00:07:45,924 Moja córka? Rachel? Moja piękna Rachel? 157 00:07:46,008 --> 00:07:49,011 Dzwonisz zapytać, co u staruszka? 158 00:07:49,803 --> 00:07:52,598 I pewnie prosić o jakiś przelew, co? 159 00:07:52,681 --> 00:07:57,102 Tak, nie dam się znowu nabrać, oszustko. Rozłącz się! 160 00:07:57,186 --> 00:07:58,896 O Boże. Okej, posłuchaj. 161 00:07:58,979 --> 00:08:01,273 Jestem Rachel i się nienawidzimy, okej? 162 00:08:01,356 --> 00:08:05,110 Podczas ostatniej rozmowy powiedziałeś, że moje badania to żart i strata czasu, 163 00:08:05,194 --> 00:08:09,323 bo uważasz, że żadna kobieta nie odkryła nic ważnego w świecie fizyki. 164 00:08:09,406 --> 00:08:13,160 I myślenie, że mogłabym być wyjątkiem, byłoby statystycznie niedorzeczne. 165 00:08:15,621 --> 00:08:18,582 Powiedziałem tak, bo to prawda. 166 00:08:18,665 --> 00:08:19,750 Wcale nie. 167 00:08:19,833 --> 00:08:23,295 Curie, Goeppert Mayer, Strickland, Ghez. A one? 168 00:08:23,378 --> 00:08:25,464 W porządku. Okej. Cztery. 169 00:08:25,547 --> 00:08:28,300 Cztery nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, 170 00:08:28,383 --> 00:08:30,969 a ponad sto otrzymali mężczyźni. 171 00:08:31,053 --> 00:08:33,679 Wciąż uważam, że to statystycznie niedorzeczne. 172 00:08:33,764 --> 00:08:34,932 O Boże. Okej. 173 00:08:35,015 --> 00:08:39,227 Czyli nagroda Nobla to poprzeczka wyznaczająca osiągnięcie? Kurwa. 174 00:08:39,311 --> 00:08:41,480 Wiesz co? Boże, co ja robię? 175 00:08:41,563 --> 00:08:43,857 - Marnujesz czas. - Zgadza się. 176 00:08:43,941 --> 00:08:47,569 A niewiele go zostało, bo świat się kończy. Dziś. 177 00:08:49,363 --> 00:08:50,989 Światy się nie kończą. 178 00:08:51,073 --> 00:08:56,245 Ludzie umierają. Gatunki wymierają. Ale świat trwa nadal. 179 00:08:56,328 --> 00:08:58,121 Chodzi mi o to, że wszyscy umrzemy. 180 00:08:58,205 --> 00:09:01,333 To fakt. Powiedz mi coś nowego. 181 00:09:01,416 --> 00:09:03,919 O Boże. Dlaczego musisz być taki... 182 00:09:05,462 --> 00:09:06,547 Okej. 183 00:09:06,630 --> 00:09:09,925 Ktoś przejął twoje badania nad komunikacją międzywymiarową 184 00:09:10,008 --> 00:09:11,635 i je dokończył. 185 00:09:11,718 --> 00:09:15,556 Otworzył dziury w czasie i wywołał kompletny chaos. 186 00:09:15,639 --> 00:09:17,599 I jesteśmy na skraju załamania. 187 00:09:17,683 --> 00:09:20,644 To niemożliwe. 188 00:09:20,727 --> 00:09:25,190 Te badania to był ślepy zaułek. Jeśli ja nie mogłem ich skończyć, nikt nie mógł. 189 00:09:25,274 --> 00:09:28,318 - Mylisz się. - Nie! Mogę wrócić do meczu? 190 00:09:28,402 --> 00:09:30,070 Posłuchaj mnie! 191 00:09:30,696 --> 00:09:32,990 Chwila. Jaki mecz oglądasz? 192 00:09:33,073 --> 00:09:35,993 Dodgersi grają z Astros. To się nazywa baseball. 193 00:09:36,076 --> 00:09:39,997 Okej. To znaczy, że jesteś dwa miesiące do tyłu. 194 00:09:40,080 --> 00:09:42,332 - Błagam. - Tu jest Sylwester. 195 00:09:42,416 --> 00:09:45,836 - Nie bądź niedorzeczna. - Cicho. Staram się słuchać. 196 00:09:47,921 --> 00:09:49,131 Okej. 197 00:09:49,631 --> 00:09:51,466 Jest dziewiąta runda. To znaczy... 198 00:09:52,634 --> 00:09:56,555 że Altuve zdobędzie dwie bazy. Przykro mi, twoja drużyna przegra. 199 00:09:56,638 --> 00:09:59,349 Jasne. Altuve... 200 00:09:59,433 --> 00:10:01,852 Przykro mi, panienko z przyszłości, 201 00:10:01,935 --> 00:10:04,563 ale nic nie wiesz o baseballu, to jasne, 202 00:10:04,646 --> 00:10:07,232 bo ten patałach, Altuve, nie dałby rady... 203 00:10:08,984 --> 00:10:10,944 Jeśli zostanie w polu... 204 00:10:11,028 --> 00:10:12,237 - Tak! - Co? 205 00:10:12,321 --> 00:10:13,363 Wygrywają. 206 00:10:13,447 --> 00:10:16,200 To nie... Nie. 207 00:10:16,283 --> 00:10:18,702 José Altuve zapewnia drużynie zwycięstwo. 208 00:10:18,785 --> 00:10:20,746 Twoje badania to nie ślepy zaułek. 209 00:10:20,829 --> 00:10:22,956 Muszę wiedzieć, kto przejął twój projekt 210 00:10:23,040 --> 00:10:25,876 i muszę porozmawiać z tą osobą, by przestała to robić. 211 00:10:27,628 --> 00:10:29,296 Halo? Jesteś tam? 212 00:10:29,379 --> 00:10:32,466 Nikt nie przejął mojego projektu. 213 00:10:32,883 --> 00:10:37,471 Ale stworzyłem maszynę, 214 00:10:37,554 --> 00:10:39,223 która może to powodować. 215 00:10:39,306 --> 00:10:41,058 Okej. Gdzie ona jest? 216 00:10:41,141 --> 00:10:43,894 - Nie chodzi o „gdzie”. - To znaczy? 217 00:10:43,977 --> 00:10:46,480 Co powiedział Einstein, gdy zmarł Besso? 218 00:10:46,563 --> 00:10:48,774 O Boże. Nie mamy na to czasu! 219 00:10:48,857 --> 00:10:52,569 Powiedział: „Odszedł z tego dziwnego świata 220 00:10:52,653 --> 00:10:54,071 trochę przede mną. 221 00:10:54,154 --> 00:10:55,906 To nic nie znaczy. 222 00:10:55,989 --> 00:10:59,034 Ludzie tacy jak my, którzy wierzą w fizykę, 223 00:10:59,117 --> 00:11:03,705 wiedzą, że różnica pomiędzy przeszłością, teraźniejszością i przyszłością...” 224 00:11:03,789 --> 00:11:05,832 „Jest tylko uparcie nieustępliwą iluzją”. 225 00:11:05,916 --> 00:11:08,544 Tylko iluzją. Właśnie. 226 00:11:08,627 --> 00:11:11,755 - Nie chodzi o to gdzie. - Tylko kiedy. 227 00:11:11,839 --> 00:11:14,341 O Boże. Udało ci się. 228 00:11:14,424 --> 00:11:16,927 Udało się. 229 00:11:17,010 --> 00:11:20,681 Tylko wtedy o tym nie wiedziałem. Włączyłem maszynę i nic się nie stało. 230 00:11:20,764 --> 00:11:24,351 Stało się. Wpływa na nas z przeszłości. 231 00:11:25,519 --> 00:11:30,190 Zainstalowałem specjalną linię. Wciąż pamiętam numer telefonu. 232 00:11:30,274 --> 00:11:35,279 Mój Boże. Jest wersja mnie w 1978 roku, 233 00:11:35,362 --> 00:11:39,324 siedzącego przy biurku, myślącego, że jest nieudacznikiem, 234 00:11:39,408 --> 00:11:41,326 który czeka, aż zadzwoni telefon. 235 00:11:41,410 --> 00:11:45,080 Gratuluję. Twoja maszyna zadziałała. 236 00:11:45,163 --> 00:11:48,375 Mówię nie tylko o mojej pracy. 237 00:11:48,458 --> 00:11:50,085 Mówię o tobie. 238 00:11:50,169 --> 00:11:54,131 Nikt inny nie zdaje sobie sprawy z tego, co się dzieje, tylko ty. 239 00:11:54,214 --> 00:11:57,759 To wyjątkowe osiągnięcie. 240 00:11:57,843 --> 00:11:59,678 Z tobą też mi się udało. 241 00:11:59,761 --> 00:12:01,763 Uwierz mi, nie udało ci się. 242 00:12:01,847 --> 00:12:06,977 Nie jestem twoim eksperymentem. Nie przypisuj sobie moich osiągnięć. 243 00:12:08,187 --> 00:12:13,442 Jestem człowiekiem, który wiele razy potrzebował ojca! 244 00:12:13,525 --> 00:12:15,777 Zawiodłeś mnie, i to bardzo. 245 00:12:17,654 --> 00:12:18,822 To prawda. 246 00:12:19,823 --> 00:12:26,205 Wiem. I ja... Przepraszam. 247 00:12:26,288 --> 00:12:31,293 Przepraszam, że zostawiłem ciebie i twoją matkę. 248 00:12:31,877 --> 00:12:34,171 Przepraszam za wszystko. 249 00:12:34,254 --> 00:12:36,924 Wybaczysz mi? 250 00:12:39,259 --> 00:12:41,178 Nie wybaczę. 251 00:12:41,970 --> 00:12:46,642 Jest na to za późno. Jest za późno na wszystko. 252 00:12:48,268 --> 00:12:49,603 Rozumiem. 253 00:12:50,938 --> 00:12:52,523 Co się teraz stanie? 254 00:12:53,941 --> 00:12:57,277 Najpierw szlag trafi grawitację. 255 00:12:57,361 --> 00:12:59,530 Wszyscy odfruniemy. 256 00:12:59,613 --> 00:13:01,990 - Ładny koniec, że tak to ujmę. - Tak. 257 00:13:02,074 --> 00:13:05,953 Potem pojawi się coś na kształt zorzy polarnej. 258 00:13:06,036 --> 00:13:07,788 Wiesz, kolory na niebie. 259 00:13:07,871 --> 00:13:08,872 O Boże. 260 00:13:08,956 --> 00:13:13,293 Wtedy są dwa możliwe rozwiązania. 261 00:13:13,377 --> 00:13:15,712 Jakie rozwiązania? 262 00:13:15,796 --> 00:13:20,926 Najprawdopodobniej wszystko się skończy w mgnieniu oka. 263 00:13:21,927 --> 00:13:23,011 A drugie? 264 00:13:23,095 --> 00:13:26,014 Wszechświat się zrestartuje, naprawi. 265 00:13:26,098 --> 00:13:30,018 Ludzie wrócą do swojego życia, nie wiedząc, co się stało. 266 00:13:30,102 --> 00:13:35,357 Ale to się nie stanie, jeśli ja z 1978 nie wyłączę maszyny. 267 00:13:35,440 --> 00:13:37,317 Tak, a to się nigdy nie stanie. 268 00:13:37,401 --> 00:13:40,445 Myślałem, że nigdy nie porozmawiamy. 269 00:13:40,529 --> 00:13:41,989 I że umrę w samotności. 270 00:13:42,072 --> 00:13:47,661 A jednak rozmawiamy o nauce tuż przed końcem świata. 271 00:13:47,744 --> 00:13:49,830 Tak. Super. 272 00:13:49,913 --> 00:13:54,668 Rachel, przypomnisz mi datę swoich urodzin? 273 00:13:54,751 --> 00:13:57,629 Nie pamiętasz daty moich urodzin? 274 00:13:57,713 --> 00:14:00,799 Nigdy nie miałem pamięci do dat. 275 00:14:02,467 --> 00:14:03,719 29 lutego. 276 00:14:03,802 --> 00:14:05,095 Luty... Oczywiście. 277 00:14:05,179 --> 00:14:07,639 Jesteś moją dziewczynką z roku przestępnego, pamiętasz? 278 00:14:08,765 --> 00:14:12,936 A teraz cię przeproszę, 279 00:14:13,020 --> 00:14:14,479 ale muszę zadzwonić. 280 00:14:14,563 --> 00:14:15,731 Zadzwonić? 281 00:14:15,814 --> 00:14:18,609 Rozumiem, dlaczego mnie nienawidzisz. 282 00:14:18,692 --> 00:14:22,571 W związkach czasem dochodzi się do punktu, z którego nie ma powrotu. 283 00:14:22,654 --> 00:14:26,158 I... nasz do takiego doszedł. 284 00:14:27,201 --> 00:14:30,037 Ale może los świata niekoniecznie. 285 00:14:30,120 --> 00:14:35,083 Chcę ci tylko powiedzieć, Rachel, że ja... 286 00:14:35,876 --> 00:14:36,877 Ja... 287 00:14:37,711 --> 00:14:41,965 Chcę ci powiedzieć, że cię kocham. 288 00:14:42,633 --> 00:14:47,095 I jestem z ciebie dumny, moja dziewczynko z roku przestępnego. 289 00:14:48,972 --> 00:14:50,933 - Żegnaj. - Czekaj, tato? 290 00:14:52,601 --> 00:14:53,602 Tato? 291 00:14:56,480 --> 00:14:57,731 Ja też cię kocham. 292 00:15:16,542 --> 00:15:18,001 Halo. 293 00:15:18,085 --> 00:15:19,753 Udało się. 294 00:15:19,837 --> 00:15:21,338 Kto mówi? 295 00:15:21,421 --> 00:15:22,506 Jestem tobą. 296 00:15:23,549 --> 00:15:25,843 Udowodnij. Jaki jest kod? 297 00:15:25,926 --> 00:15:29,888 0229. Urodziny naszej córki. 298 00:15:30,973 --> 00:15:34,643 Nasza maszyna... działa. 299 00:15:35,269 --> 00:15:38,438 Dzwonię ponad 40 lat z przyszłości. 300 00:15:41,316 --> 00:15:44,528 Udało się! Wiedziałem! 301 00:15:44,611 --> 00:15:49,074 O mój Boże. To wszystko zmienia. 302 00:15:49,157 --> 00:15:51,493 Udało mi się! Wiedziałem! 303 00:15:51,577 --> 00:15:54,371 Przestań. Gówno zrobiłeś. 304 00:15:54,454 --> 00:15:57,624 Co? Jak to? 305 00:15:57,708 --> 00:15:59,960 Mam 86 lat. 306 00:16:00,043 --> 00:16:06,008 Umrę w samotności w domu opieki, bez pieniędzy i przyjaciół, 307 00:16:06,091 --> 00:16:08,552 z córką, która mnie nienawidzi. 308 00:16:09,094 --> 00:16:11,972 To niby co takiego nam się udało? 309 00:16:14,725 --> 00:16:15,767 Ja... 310 00:16:16,727 --> 00:16:20,564 Posłuchaj, przepraszam, ale to dużo do przetrawienia. 311 00:16:20,647 --> 00:16:24,276 Wyłącz maszynę i idź do domu. 312 00:16:24,359 --> 00:16:26,737 Przytul córkę, przytul żonę, 313 00:16:26,820 --> 00:16:29,865 i powiedz im... powiedz im, jak bardzo je kochasz. 314 00:16:29,948 --> 00:16:31,325 I od tej chwili 315 00:16:31,408 --> 00:16:36,538 mają być twoim priorytetem każdego dnia twojego życia. 316 00:16:36,622 --> 00:16:41,376 Nic nie powinno być ważniejsze od nich. Rozumiesz mnie? 317 00:16:42,169 --> 00:16:46,507 - Ja... - Powiedz, że to zrobisz! 318 00:16:46,590 --> 00:16:47,591 Ale... 319 00:16:48,675 --> 00:16:51,178 Co z nimi? 320 00:16:51,261 --> 00:16:53,889 Nie mogę wyłączyć maszyny. 321 00:16:53,972 --> 00:16:55,891 Wiesz, do czego są zdolni, 322 00:16:55,974 --> 00:16:59,728 co zrobią z naszą rodziną, jeśli to wyłączę. 323 00:17:00,479 --> 00:17:02,814 Nie będzie rodziny do stracenia, 324 00:17:03,690 --> 00:17:08,904 jeśli tego teraz nie wyłączysz. 325 00:17:10,113 --> 00:17:13,575 O mój Boże. To trzęsienie ziemi. 326 00:17:13,659 --> 00:17:17,704 Zaczęło się. Koniec wszystkiego. 327 00:17:17,788 --> 00:17:20,665 O Boże. Co my zrobiliśmy? 328 00:17:20,749 --> 00:17:24,127 Wyłącz tę maszynę. 329 00:17:24,211 --> 00:17:28,464 Proszę. Daj nam wszystkim drugą szansę. 330 00:17:28,549 --> 00:17:33,136 Niebo się otwiera... Mój Boże. 331 00:17:33,220 --> 00:17:36,431 Kolory. 332 00:17:37,391 --> 00:17:38,809 Widzisz je? 333 00:17:40,644 --> 00:17:44,106 Mayday. Mówi kapitan Perry. Mamy awarię silnika. 334 00:17:44,189 --> 00:17:45,983 Tato, zaśpiewasz dziś ze mną? 335 00:17:46,066 --> 00:17:48,360 W nocy 12 lutego 2015 336 00:17:48,443 --> 00:17:50,362 będziesz miała poważny wypadek. 337 00:17:50,445 --> 00:17:53,991 - Odejdź! - Otwórz drzwi! 338 00:17:54,074 --> 00:17:56,743 Błąd powinien mieć miejsce teraz. 339 00:17:56,827 --> 00:17:59,204 Wszechświat to zrobił. 340 00:17:59,288 --> 00:18:01,707 Widziałem, jak sama się rozpada. 341 00:18:01,790 --> 00:18:04,126 Jakby zjadała ją niewidzialna siła. 342 00:18:04,209 --> 00:18:08,714 Jak może do mnie dzwonić i być martwa w moich ramionach? 343 00:18:08,797 --> 00:18:11,049 Co się, do diabła, dzieje? 344 00:18:11,133 --> 00:18:12,718 Coś, co nie ma sensu. 345 00:18:12,801 --> 00:18:15,804 Mam wrażenie, że oczy i nos mi się rozpływają. 346 00:18:16,763 --> 00:18:18,682 Moje kości się łamią. 347 00:18:18,765 --> 00:18:20,475 - To była prawda. - Co? 348 00:18:20,559 --> 00:18:21,560 Wszystko. 349 00:18:21,643 --> 00:18:23,061 Wierzysz, że na świecie jest magia? 350 00:18:23,145 --> 00:18:27,441 Gdziekolwiek jesteś, to inny czas albo miejsce. 351 00:18:27,524 --> 00:18:30,819 Ale gdy dotrę do domu, wiem, że będziesz tam tylko ty. 352 00:18:33,822 --> 00:18:35,616 - Hej, kochanie. - Hej! 353 00:18:35,699 --> 00:18:38,493 Jak leci? Jak jest w Nowym Jorku? 354 00:18:39,620 --> 00:18:43,707 Nudno. Chwila. Jak poszedł występ? 355 00:18:43,790 --> 00:18:45,959 - Odwołałem go. - Co? 356 00:18:46,710 --> 00:18:48,795 To i tak byłaby katastrofa. 357 00:18:48,879 --> 00:18:52,758 Wydaje mi się, że menadżerka chciała się do mnie dobrać. 358 00:18:52,841 --> 00:18:54,927 Wreszcie. Przejrzałeś na oczy. 359 00:18:55,010 --> 00:18:58,555 Tak. To było trochę ekscytujące, 360 00:18:58,639 --> 00:18:59,681 ale... Nie, żartuję. 361 00:19:00,265 --> 00:19:02,267 Czekaj. Gdzie jesteś? 362 00:19:04,394 --> 00:19:05,729 Wyjrzyj przez okno. 363 00:19:06,271 --> 00:19:10,067 O Boże! Tim, przestraszyłeś mnie. 364 00:19:11,860 --> 00:19:13,987 - Co? - Niespodzianka! 365 00:19:14,071 --> 00:19:16,281 - Przyjechałeś? - A nie obiecałem? 366 00:19:17,574 --> 00:19:19,034 Zaczekaj. Już idę. 367 00:19:19,117 --> 00:19:20,410 Okej. 368 00:19:23,705 --> 00:19:25,791 - Hej. - Szczęśliwego Nowego Roku. 369 00:19:27,960 --> 00:19:29,294 Szczęśliwego Nowego Roku. 370 00:20:31,565 --> 00:20:33,567 Napisy: Agnieszka Otawska