1 00:01:19,289 --> 00:01:21,958 Tym razem zacznijmy inaczej. 2 00:01:22,876 --> 00:01:24,294 Zupełnie inaczej. 3 00:01:26,379 --> 00:01:28,882 Nazywa się Miles Morales. 4 00:01:30,592 --> 00:01:33,428 Ukąsił go radioaktywny pająk. 5 00:01:35,180 --> 00:01:37,515 Nie tylko jego. 6 00:01:41,603 --> 00:01:43,730 Nie było mu łatwo. 7 00:01:52,239 --> 00:01:54,115 Nie tylko jemu. 8 00:01:59,454 --> 00:02:01,331 Teraz musi radzić sobie sam. 9 00:02:06,836 --> 00:02:08,587 Nie tylko on. 10 00:02:10,715 --> 00:02:12,842 Myślicie, że wiecie, co będzie dalej. 11 00:02:16,012 --> 00:02:16,888 Nie wiecie. 12 00:02:19,391 --> 00:02:21,309 Też myślałam, że wiem, ale... 13 00:02:23,103 --> 00:02:24,729 nie wiedziałam. 14 00:02:25,939 --> 00:02:27,232 Nie chciałam go skrzywdzić. 15 00:02:29,734 --> 00:02:31,152 Jednak skrzywdziłam. 16 00:02:33,780 --> 00:02:35,615 I nie tylko jego. 17 00:02:45,458 --> 00:02:46,293 Hej! 18 00:02:46,376 --> 00:02:47,502 Ogłuchłaś? 19 00:02:50,255 --> 00:02:51,298 Gwen! 20 00:02:51,381 --> 00:02:53,967 CHELSEA, NOWY JORK, ZIEMIA-65 ŚWIAT SPIDER-GWEN 21 00:02:55,135 --> 00:02:57,929 To koniec piosenki? Chyba tak. 22 00:02:58,013 --> 00:03:00,640 Nie wychodzisz z nami, nie rozmawiasz. 23 00:03:00,724 --> 00:03:02,726 Nie jestem tu, żeby mówić o uczuciach. 24 00:03:02,809 --> 00:03:06,146 - A ja tak. - Katuję uczucia pałkami. 25 00:03:06,646 --> 00:03:10,317 - Jeśli o tym nie pogadasz, ześwirujesz. - Daję radę. 26 00:03:10,400 --> 00:03:12,611 Ktoś, kto daje radę, odpowiada inaczej. 27 00:03:12,694 --> 00:03:16,197 - Mówi: „Super. Dzięki. Co u was?”. - Super. Dzięki. 28 00:03:17,282 --> 00:03:18,366 Co u was? 29 00:03:19,117 --> 00:03:21,620 - W porządku? - Daj spokój. 30 00:03:21,703 --> 00:03:24,122 - Nie rozumiem cię. - Widzę. 31 00:03:24,956 --> 00:03:27,000 Też gram na perkusji. 32 00:03:28,251 --> 00:03:30,879 Marzyłam, by być w zespole. 33 00:03:31,963 --> 00:03:34,216 Ale chyba nie znalazłam właściwego. 34 00:03:34,966 --> 00:03:36,885 W tej branży... 35 00:03:36,968 --> 00:03:39,930 zawsze grasz solo. 36 00:03:42,265 --> 00:03:45,352 Przed Milesem... był Peter. 37 00:03:45,435 --> 00:03:49,439 - Myślę, że świetnie wyszłaś. - To ta groźna bandytka? 38 00:03:49,773 --> 00:03:51,483 Nie. To jest ta dobra. 39 00:03:51,566 --> 00:03:53,568 Po co maska, jeśli nie masz nic do ukrycia? 40 00:03:53,652 --> 00:03:55,862 Przy jedzeniu nie mówimy o polityce. 41 00:03:55,946 --> 00:03:57,239 Dziękuję, May. 42 00:03:58,448 --> 00:04:00,742 Nie wiedzieli o mnie wszystkiego. 43 00:04:00,867 --> 00:04:03,536 A ja nie wiedziałam wszystkiego o Peterze. 44 00:04:04,496 --> 00:04:06,706 - Spróbuj znów go tknąć. - Nie ma sprawy. 45 00:04:08,708 --> 00:04:10,460 Potem było za późno. 46 00:04:17,175 --> 00:04:18,718 Cześć, Gwen. 47 00:04:20,887 --> 00:04:22,180 Peter! 48 00:04:25,642 --> 00:04:27,394 BAL „PRZYSZŁE GWIAZDY” 49 00:04:44,744 --> 00:04:46,580 Co? O nie. 50 00:04:47,581 --> 00:04:48,999 Nie, nie, nie. 51 00:04:49,082 --> 00:04:50,750 Coś ty zrobił? 52 00:04:51,334 --> 00:04:54,337 Chciałem być wyjątkowy. 53 00:04:54,838 --> 00:04:56,047 Tak, jak ty... 54 00:04:56,673 --> 00:04:57,799 Gwen. 55 00:04:59,009 --> 00:05:00,969 - Gwen? - Nie martw się. 56 00:05:01,094 --> 00:05:02,387 Kim jest Gwen? 57 00:05:04,264 --> 00:05:06,433 Wszystko będzie dobrze. 58 00:05:06,516 --> 00:05:07,350 Nie. 59 00:05:07,434 --> 00:05:09,352 - Będzie dobrze. - Nie umieraj. 60 00:05:11,980 --> 00:05:13,398 Och, Peter. 61 00:05:22,866 --> 00:05:24,618 Hej, hej! Hej! 62 00:05:25,577 --> 00:05:26,620 Peter? 63 00:05:29,289 --> 00:05:32,584 Potem już nie miałam przyjaciół. 64 00:05:37,172 --> 00:05:38,506 Poza jednym. 65 00:05:40,217 --> 00:05:42,469 Ale jego tu nie ma. 66 00:05:43,637 --> 00:05:45,972 I nie można się do niego dostać. 67 00:05:46,056 --> 00:05:49,809 Napięcie rośnie, a kpt. George Stacy wciąż prowadzi obławę na Spider-Woman. 68 00:05:49,893 --> 00:05:52,520 Kim ona jest? I dlaczego nie chce pokazać twarzy? 69 00:05:52,604 --> 00:05:56,066 - Peter Parker to niewinny... - May i Bena Parkera znam od 12 lat. 70 00:05:56,149 --> 00:06:01,029 Peter Parker gościł przy moim stole. Przyjaźnił się z moją córką. 71 00:06:01,112 --> 00:06:02,739 Nie spocznę... 72 00:06:03,198 --> 00:06:05,825 dopóki nie znajdę tej Spider-Woman. 73 00:06:18,129 --> 00:06:20,131 Hej, hej. Jak tam w zespole? 74 00:06:20,215 --> 00:06:21,508 Super. 75 00:06:21,591 --> 00:06:25,011 - Odeszłam, więc wiesz... jest dobrze. - Znowu, aha. 76 00:06:28,181 --> 00:06:31,142 Jest przełom w sprawie Spider-Woman. 77 00:06:33,144 --> 00:06:34,104 To dobrze. 78 00:06:34,187 --> 00:06:37,107 Jesteśmy blisko. Mówię ci, czuję to. 79 00:06:38,358 --> 00:06:39,568 Ja też. 80 00:06:40,735 --> 00:06:43,530 - To przyniesie ulgę. - Nie bądź taki pewny. 81 00:06:43,613 --> 00:06:45,615 Zabiła twojego przyjaciela. 82 00:06:45,699 --> 00:06:47,951 - Tego nie wiesz. - Przecież wiem. 83 00:06:48,034 --> 00:06:51,204 - Byłem tam. Ona uciekła. - Może nie miała wyboru. 84 00:06:51,663 --> 00:06:54,291 - To moja praca, Gwen. - To go nie wskrzesi. 85 00:06:59,921 --> 00:07:03,425 Nie chcę się kłócić, wiesz? 86 00:07:04,050 --> 00:07:05,594 Tak, widzę. 87 00:07:11,057 --> 00:07:12,517 Rozumiem, że... 88 00:07:14,060 --> 00:07:16,271 to obciach przytulić staruszka. 89 00:07:30,952 --> 00:07:32,871 Do wszystkich jednostek. 90 00:07:33,371 --> 00:07:35,332 - Muzeum Guggenheima. - To może być to. 91 00:07:35,415 --> 00:07:37,167 Podejrzany to Adrian Toomes 92 00:07:37,250 --> 00:07:39,628 - znany jako Sęp. - Na razie. 93 00:07:39,878 --> 00:07:40,712 Świetnie. 94 00:07:40,795 --> 00:07:43,798 - Na miejscu jest już straż pożarna... - Zadzwonię. Kocham cię. 95 00:07:47,093 --> 00:07:48,261 49-20, jestem na miejscu. 96 00:07:48,345 --> 00:07:51,723 Przyślijcie wszystkie jednostki. Jest niezły kocioł. 97 00:08:03,860 --> 00:08:05,862 Tu kapitan Stacy. Będę za 5 minut. 98 00:08:05,946 --> 00:08:08,990 Bądźcie czujni. Nasza panna może się pojawić. 99 00:08:33,139 --> 00:08:36,935 Yuri, jak gość ze skrzydłami o rozpiętości 12 metrów 100 00:08:37,018 --> 00:08:39,520 mógł niepostrzeżenie wejść do Guggenheima? 101 00:08:39,604 --> 00:08:41,898 Tu Nowy Jork. Pełno tu dziwaków. 102 00:08:44,609 --> 00:08:46,736 - Wiecie, czego chce? - Znasz włoski? 103 00:08:46,820 --> 00:08:49,614 - Mam irlandzkie korzenie. - Może lubisz makarony? 104 00:08:49,698 --> 00:08:51,324 Wszyscy na mój sygnał! 105 00:08:51,408 --> 00:08:53,868 Szukajcie śladów Spider-Woman! 106 00:08:55,537 --> 00:08:56,371 Hej! 107 00:08:56,663 --> 00:08:58,415 No i mamy ślad. 108 00:08:58,665 --> 00:09:01,585 - Jak idzie pościg? - Jesteś aresztowana! 109 00:09:01,668 --> 00:09:03,044 Dobrze wiedzieć! 110 00:09:06,131 --> 00:09:07,757 Sępie! 111 00:09:11,094 --> 00:09:13,096 Zwykle reagują, gdy się je woła. 112 00:09:17,142 --> 00:09:19,185 Chyba zadziałało. 113 00:09:19,269 --> 00:09:22,898 Jestem Sęp. Największy geniusz wszech czasów. 114 00:09:22,981 --> 00:09:25,734 Mój Sęp był inny. Jesteś z pergaminu? 115 00:09:25,817 --> 00:09:28,528 Do jakiegoż to okropnego świata mnie przywołałaś? 116 00:09:29,863 --> 00:09:32,824 Pomigujesz? Znam to. Skąd jesteś, kolego? 117 00:09:32,908 --> 00:09:35,869 Jestem artystą. Inżynierem. 118 00:09:35,952 --> 00:09:38,288 Ekstra. Człowiek renesansu. 119 00:09:38,371 --> 00:09:39,456 Niech zgadnę. 120 00:09:40,123 --> 00:09:42,334 Piłeś sobie espresso 121 00:09:42,417 --> 00:09:44,586 w jakimś wymiarze z czasów Leonarda da Vinci, 122 00:09:44,669 --> 00:09:47,672 aż nagle otworzył się portal i wyrzucił cię tutaj. 123 00:09:50,258 --> 00:09:52,260 - Coś w tym stylu? - Mniej więcej. 124 00:09:53,929 --> 00:09:58,350 Mógłbyś przestać bez powodu demolować muzeum sztuki? 125 00:09:58,433 --> 00:10:01,353 - To nazywasz sztuką? - Dyskutujemy o tym, więc tak. 126 00:10:04,731 --> 00:10:06,107 To jest świetne. 127 00:10:07,067 --> 00:10:11,154 W sumie to bardziej metakomentarz na temat sztuki, 128 00:10:11,238 --> 00:10:12,906 ale również sztuka. 129 00:10:14,449 --> 00:10:16,201 Patrz. Twój kuzyn. 130 00:10:19,788 --> 00:10:22,582 Koleś, radzę nie bawić się ogniem. Jesteś z papieru. 131 00:10:27,254 --> 00:10:28,588 Pa, dziewczynko! 132 00:10:28,672 --> 00:10:29,714 O nie. 133 00:10:59,327 --> 00:11:01,288 Przepraszam. A ty niby kto? 134 00:11:01,371 --> 00:11:02,455 To ściśle tajne. 135 00:11:03,039 --> 00:11:04,624 - Niebieska Pantera? - Nie. 136 00:11:04,708 --> 00:11:05,917 - Niebieski Nietoperz? - Nie. 137 00:11:06,001 --> 00:11:07,294 - Mroczny Garfield? - Przestań. 138 00:11:07,377 --> 00:11:09,462 - Macho Libre? - Przybywam z innego wymiaru. 139 00:11:09,546 --> 00:11:13,216 Tak? Wow! To wszystko wyjaśnia. 140 00:11:13,300 --> 00:11:15,552 Nazywam się Miguel O'Hara. 141 00:11:15,635 --> 00:11:19,014 Dowodzę elitarną jednostką bojową dbającą o bezpieczeństwo multiwersum. 142 00:11:19,097 --> 00:11:20,265 Nieważne. 143 00:11:20,348 --> 00:11:22,809 To zegarek do skakania po wymiarach? 144 00:11:22,893 --> 00:11:25,937 - To więcej niż zegarek. - Jaki wrażliwy. 145 00:11:26,021 --> 00:11:29,733 Mamy tu latającego indora z epoki Renesansu, którego muszę uziemić. 146 00:11:29,816 --> 00:11:32,193 - Więc, pozwolisz... - Spokojnie, młoda. 147 00:11:32,903 --> 00:11:34,279 Zajmę się tym. 148 00:11:34,362 --> 00:11:36,281 Szalej do woli. 149 00:11:36,364 --> 00:11:37,699 Dlaczego tak mówisz? 150 00:11:38,116 --> 00:11:40,744 - To nie jest śmieszne! - No nie wiem. 151 00:11:44,205 --> 00:11:47,042 Sprzątnąłem pozostawiony przez ciebie bałagan. 152 00:11:47,125 --> 00:11:49,294 - Jaki bałagan? - Zderzacz Kingpina. 153 00:11:49,377 --> 00:11:51,129 O czym mówicie? 154 00:11:51,213 --> 00:11:53,423 - Nie twoja sprawa. - Zamknij się! 155 00:11:53,506 --> 00:11:54,674 Ocaliliśmy multiwersum. 156 00:11:54,758 --> 00:11:57,594 Zostawiłaś dziurę, przez którą tacy jak on... 157 00:11:57,677 --> 00:12:00,347 trafiają w niewłaściwe wymiary. 158 00:12:01,765 --> 00:12:04,267 A ja mam wszystkich przywrócić do właściwego wymiaru, 159 00:12:04,351 --> 00:12:06,394 zanim rozpadnie się czasoprzestrzeń. 160 00:12:06,478 --> 00:12:08,939 Nie wspominając o Doktorze Strange 161 00:12:09,022 --> 00:12:11,316 i tym małym kujonku z Ziemi-199999. 162 00:12:11,399 --> 00:12:15,028 Co to za doktor? Niech lepiej nikogo nie leczy. 163 00:12:15,111 --> 00:12:17,572 - Pogadamy kiedy indziej. - Hej! 164 00:12:21,117 --> 00:12:23,578 Mam się tym zająć, czy... 165 00:12:28,458 --> 00:12:29,876 Och, OK. 166 00:12:37,926 --> 00:12:39,886 ¡Ay, por Dios! Ma młotoprzestrzeń! 167 00:12:39,970 --> 00:12:42,722 *MŁOTOPRZESTRZEŃ - PONADWYMIAROWY MAGAZYN NA KOMIKSOWE MŁOTKI, ITP 168 00:12:48,270 --> 00:12:50,480 LYLA, mogłabyś, no wiesz... 169 00:12:50,564 --> 00:12:51,982 Nie. Powiedz co. 170 00:12:52,816 --> 00:12:54,317 - Wezwij wsparcie. - Co? 171 00:12:54,401 --> 00:12:55,527 - Wezwij wsparcie. - Dawaj. 172 00:12:55,610 --> 00:12:57,571 - Proszę... - Już ją wezwałam. 173 00:12:58,321 --> 00:12:59,698 Ale miałam zabawę. 174 00:13:22,470 --> 00:13:23,847 Spider-Woman. 175 00:13:23,930 --> 00:13:25,223 Ja też. 176 00:13:26,182 --> 00:13:27,434 Jesteś...? 177 00:13:28,393 --> 00:13:29,477 Ach, to? 178 00:13:29,561 --> 00:13:32,480 Nie znamy płci. Mąż woli niespodziankę. 179 00:13:33,231 --> 00:13:35,859 Sztywniak, ale przystojny. 180 00:13:35,942 --> 00:13:37,193 Adoptujesz mnie? 181 00:13:37,277 --> 00:13:38,445 - Co? - Co? 182 00:13:38,528 --> 00:13:42,282 Hej, skupimy się na ratowaniu czasoprzestrzeni przed katastrofą? 183 00:13:42,365 --> 00:13:44,534 - Właśnie. - Dobra. 184 00:13:56,171 --> 00:13:57,923 - Co o niej myślisz? - Nie. 185 00:13:58,006 --> 00:13:59,257 - Pomogłaby. - Nie. 186 00:13:59,341 --> 00:14:01,676 - Bo nazwała cię Mrocznym Garfieldem? - Nie. 187 00:14:01,760 --> 00:14:03,803 - Uparłeś się mówić „nie”? - Nie. Tak. 188 00:14:03,887 --> 00:14:05,889 - Dlaczego nie? - Wiesz dlaczego. 189 00:14:09,100 --> 00:14:10,393 Dość tego. 190 00:14:11,019 --> 00:14:15,857 Patrzcie, jaki ogień grecki mam w plecaku. 191 00:14:21,446 --> 00:14:22,697 Zatrzymaj go! 192 00:14:25,158 --> 00:14:26,868 Nie może zakłócić kanonu. 193 00:14:40,006 --> 00:14:41,967 - Zejdźcie na ziemię. - Zjeżdżaj stąd! 194 00:14:42,050 --> 00:14:43,677 Jesteście okrążeni. 195 00:14:43,760 --> 00:14:46,555 - Ja jestem ten dobry. - Nie wyglądasz. 196 00:14:46,638 --> 00:14:48,765 Lepiej się zamknij i mi zaufaj... 197 00:14:48,848 --> 00:14:49,683 Nie! 198 00:14:50,100 --> 00:14:50,976 Mam was! 199 00:14:51,059 --> 00:14:53,603 Mayday! Dostaliśmy! 200 00:14:56,231 --> 00:14:57,232 Ewakuować budynek! 201 00:15:38,565 --> 00:15:39,399 Pomocy! 202 00:15:51,244 --> 00:15:53,246 To chyba Banksy. 203 00:15:56,249 --> 00:15:57,959 Ja miałem to zrobić. 204 00:16:32,869 --> 00:16:34,412 Ręce do góry! 205 00:16:34,955 --> 00:16:37,832 - Kapitanie, proszę. - Podejrzana ma broń. 206 00:16:37,916 --> 00:16:39,501 Nie mam. Brak pajęczyn. 207 00:16:39,584 --> 00:16:40,418 Na ziemię. 208 00:16:40,502 --> 00:16:42,420 To jak? Ręce do góry czy na ziemię? 209 00:16:42,504 --> 00:16:44,548 - Jesteś aresztowana... - Uratowałam sporo ludzi. 210 00:16:44,631 --> 00:16:46,841 - ...za zabicie Petera Parkera. - Kapitanie, proszę. 211 00:16:46,925 --> 00:16:49,469 - Masz prawo zachować milczenie. - Nie rozumiesz! 212 00:16:55,100 --> 00:16:56,768 To ty nie rozumiesz. 213 00:17:27,340 --> 00:17:28,550 Tato. 214 00:17:30,969 --> 00:17:35,599 Chciałam ci to powiedzieć, ale sam widzisz, dlaczego nie mogłam. 215 00:17:35,682 --> 00:17:37,392 Dlaczego nie chciałam. 216 00:17:38,852 --> 00:17:40,437 Nie zabiłam Petera. 217 00:17:40,520 --> 00:17:43,440 Nie wiedziałam, że to on. Nie miałam wyboru. 218 00:17:43,523 --> 00:17:46,693 Jak długo mnie okłamujesz? 219 00:17:49,279 --> 00:17:54,117 Możesz przez chwilę nie być gliną, tylko moim tatą i mnie wysłuchać? 220 00:17:55,577 --> 00:17:58,705 Naprawdę myślisz, że jestem morderczynią? 221 00:18:00,081 --> 00:18:02,334 Masz pomagać ludziom, tak? 222 00:18:05,086 --> 00:18:06,254 Tak? 223 00:18:06,838 --> 00:18:08,381 Ja też. 224 00:18:09,424 --> 00:18:12,052 Żeby pomóc, musisz mnie teraz wysłuchać. 225 00:18:12,844 --> 00:18:14,346 Proszę, tato. 226 00:18:15,722 --> 00:18:18,099 Mam tylko ciebie. 227 00:18:21,186 --> 00:18:23,688 Masz prawo zachować milczenie. 228 00:18:24,147 --> 00:18:28,193 - To, co powiesz, zostanie użyte... - Tato, ty się mnie boisz? 229 00:18:28,276 --> 00:18:30,278 - Masz prawo do adwokata. - Tato, przestań! 230 00:18:30,362 --> 00:18:31,905 Nie zbliżaj się. 231 00:18:31,988 --> 00:18:33,281 Hej! Co...? 232 00:18:36,534 --> 00:18:37,369 Tato! 233 00:18:37,452 --> 00:18:38,411 Puść. 234 00:18:38,495 --> 00:18:39,996 Oddychaj. 235 00:18:40,080 --> 00:18:42,123 Jesteśmy z tobą. Prawda, Miguel? 236 00:18:44,960 --> 00:18:47,546 LYLA, przeskanuj ten bałagan. 237 00:18:49,881 --> 00:18:51,216 Żadnych anomalii. 238 00:18:51,299 --> 00:18:52,759 Kanon nienaruszony. 239 00:18:52,842 --> 00:18:53,677 e 928 AKTYWACJA 240 00:18:56,846 --> 00:19:00,684 Nie możemy jej tu zostawić. Jest zupełnie sama. 241 00:19:10,527 --> 00:19:12,237 Nie wiem, jak to naprawić. 242 00:19:20,203 --> 00:19:21,246 Tak. 243 00:19:21,788 --> 00:19:24,708 Cóż, witamy w klubie. 244 00:20:14,716 --> 00:20:15,550 STRAŻNICY BROOKLYNU 245 00:20:20,764 --> 00:20:23,391 BROOKLYN ZIEMIA-1610 246 00:20:30,315 --> 00:20:31,900 Wiem, że to druga klasa, 247 00:20:31,983 --> 00:20:35,403 ale zaczynamy już myśleć o studiach, więc... 248 00:20:35,487 --> 00:20:38,531 Na pewno się zaraz pojawi. 249 00:20:38,615 --> 00:20:41,743 Poważnie myśli o przyszłości. 250 00:20:51,127 --> 00:20:52,921 ARTYKUŁY SPOŻYWCZE 251 00:20:57,968 --> 00:21:01,763 - Przepraszam, jest tu bankomat? - W głębi sklepu. 252 00:21:01,846 --> 00:21:02,931 Oby nie w ścianie. 253 00:21:03,014 --> 00:21:04,891 - Słucham? - Nie, nic. 254 00:21:05,350 --> 00:21:07,227 To będzie łatwizna. 255 00:21:07,310 --> 00:21:08,937 Robimy dziurę... 256 00:21:10,105 --> 00:21:11,648 i bierzemy kaskę. 257 00:21:15,402 --> 00:21:17,028 Nie. Coś nie tak. 258 00:21:17,529 --> 00:21:19,406 Wsadzę... 259 00:21:19,531 --> 00:21:20,907 Dawaj kasę. 260 00:21:20,991 --> 00:21:22,617 Kasko, gdzie jesteś? 261 00:21:22,993 --> 00:21:23,827 No chodź tu. 262 00:21:29,165 --> 00:21:31,126 Co robi bankomat na chodniku? 263 00:21:34,129 --> 00:21:36,339 Hej, co tam wyprawiasz, kolego? 264 00:21:36,423 --> 00:21:39,342 Nic. Wszystko w porządku. 265 00:21:39,426 --> 00:21:41,511 - Zapomniałem PIN-u. - Zmiataj stąd! 266 00:21:41,595 --> 00:21:44,222 Nie! Pozwól mi cię okraść! 267 00:21:44,306 --> 00:21:47,183 - Ja ci dam, ty gębo w ciapki. - Ale po co ten kij? 268 00:21:47,267 --> 00:21:50,353 To moja pierwsza kradzież. Nie psuj mi debiutu. 269 00:21:50,437 --> 00:21:52,355 „Debiutu?” Ja tu sklep prowadzę. 270 00:21:52,439 --> 00:21:54,274 Jestem jak Robin Hood, ale biorę dla siebie. 271 00:21:54,357 --> 00:21:55,442 Czy to curry? 272 00:21:55,525 --> 00:21:57,694 Jestem naukowcem. Znaczy byłem... 273 00:21:57,777 --> 00:22:00,572 Kojarzysz Alchemax? Pracowałem tam. 274 00:22:00,655 --> 00:22:03,909 W porównaniu z kolegami, byłem nawet przystojny. 275 00:22:03,992 --> 00:22:06,036 Ale zdarzył się wypadek... 276 00:22:07,537 --> 00:22:08,914 Oddaj mi stopę. 277 00:22:08,997 --> 00:22:10,123 O rany! 278 00:22:10,790 --> 00:22:13,335 Przecież nawet nie ciebie okradam. 279 00:22:13,418 --> 00:22:16,880 Ten bankomat należy do banku. To są prawdziwi złodzieje. 280 00:22:16,963 --> 00:22:21,927 - Jesteś złodziejem. Okradasz mnie. - Z tym wyglądem nie mogę znaleźć pracy. 281 00:22:22,010 --> 00:22:23,595 Dlatego to robię. 282 00:22:23,678 --> 00:22:26,598 - Czemu nazywają to bankomatem? - Kto to powiedział? 283 00:22:26,681 --> 00:22:28,475 Wydaje banknoty, więc to „banknotomat”. 284 00:22:28,558 --> 00:22:29,809 Spider-Man! 285 00:22:33,355 --> 00:22:36,024 Lenny, ile ci wiszę za pasztecik z wołowiną? 286 00:22:36,107 --> 00:22:39,402 Jak go złapiesz, to nic. 287 00:22:40,153 --> 00:22:41,947 O! Spider-Man. 288 00:22:42,447 --> 00:22:43,907 To się naprawdę dzieje! 289 00:22:43,990 --> 00:22:46,451 A ty to krowa? Dalmatyńczyk? 290 00:22:46,534 --> 00:22:47,911 Jestem... 291 00:22:49,704 --> 00:22:50,872 Spot. 292 00:22:51,539 --> 00:22:53,875 Znowu się spotykamy, Spider-Manie. 293 00:22:55,794 --> 00:22:58,004 - To cię bawi? - Ależ nie. 294 00:22:58,380 --> 00:22:59,631 To jakiś kostium? 295 00:22:59,714 --> 00:23:01,591 Niestety, to skóra. 296 00:23:01,675 --> 00:23:02,676 O ja cię! 297 00:23:02,759 --> 00:23:05,679 Przychodzę z twojej przeszłości... 298 00:23:05,887 --> 00:23:07,055 Rok temu... 299 00:23:07,138 --> 00:23:08,848 - Moment. - No super. 300 00:23:08,932 --> 00:23:10,100 Tata: Gdzie jesteś? 301 00:23:10,183 --> 00:23:12,352 Miło było. Ale muszę lecieć. 302 00:23:12,435 --> 00:23:14,729 Śmiało. Odbierz. 303 00:23:22,070 --> 00:23:23,530 Jednak mi zapłać. 304 00:23:23,613 --> 00:23:25,782 Zróbmy to po raz ostatni. 305 00:23:26,324 --> 00:23:28,410 Nazywam się Miles Morales. 306 00:23:28,660 --> 00:23:31,329 Ukąsił mnie radioaktywny pająk. 307 00:23:31,413 --> 00:23:33,415 Od roku i czterech miesięcy 308 00:23:33,790 --> 00:23:37,002 jestem jedynym brooklińskim Spider-Manem. 309 00:23:37,085 --> 00:23:39,337 I wszystko jest cacy. 310 00:23:39,421 --> 00:23:43,133 Hej, hej! Możesz kogoś zranić. 311 00:23:45,218 --> 00:23:47,345 Łapię wszelkich złoczyńców. 312 00:23:47,429 --> 00:23:48,471 No dawaj! 313 00:23:50,015 --> 00:23:53,143 Nie możesz dać się złapać jak zwykły superłotr? 314 00:23:54,311 --> 00:23:58,106 Zaprojektowałem sobie nowy kostium ze stylowymi dodatkami. 315 00:23:58,189 --> 00:23:59,691 Ciotka May wyniosła się na Florydę. 316 00:23:59,774 --> 00:24:00,609 Gotowe. 317 00:24:00,692 --> 00:24:02,569 Raz prowadziłem teleturniej w telewizji! 318 00:24:02,652 --> 00:24:04,321 Reklamowałem puder dla dzieci. 319 00:24:04,404 --> 00:24:06,281 I za to przeprosiłem. 320 00:24:06,364 --> 00:24:07,198 To był błąd. 321 00:24:07,282 --> 00:24:08,825 Sypnął mi się wąsik. 322 00:24:08,909 --> 00:24:10,452 Wąsik. 323 00:24:10,744 --> 00:24:12,370 Wystawał spod maski. 324 00:24:12,787 --> 00:24:13,747 Kolejny błąd. 325 00:24:13,830 --> 00:24:16,166 Dodałem czynnik paraliżujący do mojego jadu. 326 00:24:21,630 --> 00:24:22,464 Przepraszam! 327 00:24:22,547 --> 00:24:25,550 Jak długo jeszcze mam ukrywać, kim naprawdę jestem? 328 00:24:25,634 --> 00:24:27,427 Nowy Spider-Man to Portorykańczyk. 329 00:24:28,094 --> 00:24:30,680 Raczej wygląda na Dominikańczyka. 330 00:24:30,764 --> 00:24:33,934 Zrozumieliby, gdybym im powiedział? 331 00:24:34,017 --> 00:24:38,772 Kochamy cię i akceptujemy, mimo że nas cały rok okłamywałeś. 332 00:24:40,649 --> 00:24:42,734 Może w innym wszechświecie. 333 00:24:43,068 --> 00:24:46,404 Czasem żałuję, że nie ma tu nikogo podobnego do mnie. 334 00:24:47,447 --> 00:24:49,032 Ale nie myślę o tym wiele. 335 00:24:55,956 --> 00:24:58,083 Czasem tęsknię za wujkiem. 336 00:24:59,167 --> 00:25:01,336 Bardzo dobrze cię rozumiem. 337 00:25:02,337 --> 00:25:04,881 Choć okazało się, że jest Prowlerem. 338 00:25:07,133 --> 00:25:08,927 Próbuję robić to, co mi radził: 339 00:25:09,010 --> 00:25:10,136 Idź do przodu. 340 00:25:10,220 --> 00:25:11,596 ...iść do przodu. 341 00:25:11,680 --> 00:25:12,597 Gdzie jesteś? 342 00:25:12,681 --> 00:25:14,975 Sprawdzasz SMS-y? Wiesz, że walczymy o życie? 343 00:25:15,058 --> 00:25:16,059 WAŻONE! 344 00:25:16,142 --> 00:25:17,143 Chwila. 345 00:25:17,227 --> 00:25:18,228 WAŻYNE. 346 00:25:18,311 --> 00:25:20,814 Nie wyłączasz telefonu, walcząc ze mną? 347 00:25:20,897 --> 00:25:21,731 WAŻNE! 348 00:25:22,440 --> 00:25:23,441 „Już idę”. 349 00:25:23,525 --> 00:25:25,068 Napisał to razem! 350 00:25:25,151 --> 00:25:27,362 Zabawne. Ach, ci młodzi. 351 00:25:27,904 --> 00:25:29,406 O, ale dziwne. 352 00:25:30,991 --> 00:25:32,867 Och, mój nos! 353 00:25:32,951 --> 00:25:34,744 Przepraszam, muszę lecieć. 354 00:25:34,828 --> 00:25:35,745 Mam cię! 355 00:25:38,331 --> 00:25:40,083 Coś pisze. Czekajcie. 356 00:25:42,002 --> 00:25:43,879 Świetnie nam idzie. 357 00:25:44,796 --> 00:25:46,548 Wciąż pisze. 358 00:25:47,132 --> 00:25:49,009 Na pewno zaraz tu będzie. 359 00:25:49,092 --> 00:25:50,385 Ekstra. 360 00:25:50,468 --> 00:25:53,179 Mierzymy się. Próbujemy znaleźć wspólny rytm. 361 00:25:55,515 --> 00:25:59,019 Długo czekałem na tę chwilę... 362 00:25:59,603 --> 00:26:01,688 A skąd się wzięła ta gęś? 363 00:26:02,772 --> 00:26:04,691 Już chyba nie chcę tego kostiumu. 364 00:26:04,774 --> 00:26:06,860 Jestem blisko, Mami. 365 00:26:06,943 --> 00:26:09,821 - Emotka-uśmiech. Złożone dłonie. - To twoja gęś? 366 00:26:10,196 --> 00:26:11,781 Zabierz ją! 367 00:26:16,036 --> 00:26:17,412 Ale w końcu... 368 00:26:18,747 --> 00:26:20,540 Zapędziłem cię... 369 00:26:21,541 --> 00:26:22,584 Jaki agresywny. 370 00:26:22,667 --> 00:26:25,921 Jestem Spider-Manem. I nikt mi tego nie odbierze. 371 00:26:26,004 --> 00:26:29,216 - Nie do wiary! Wracaj do swego arcywroga! - Nie uciekaj. 372 00:26:29,299 --> 00:26:31,509 Twój kostium jest za ciasny na plecach. 373 00:26:40,393 --> 00:26:42,771 - Co tam? - Piszę wypracowanie. 374 00:26:42,854 --> 00:26:46,608 Na dachu budynku Petersena jest złodziej. Zawiadomisz policję? 375 00:26:46,691 --> 00:26:48,944 - To równia pochyła. - Tylko raz. 376 00:26:49,027 --> 00:26:52,614 Tak, a potem będzie krótkofalówka, synchronizowanie zegarków. 377 00:26:52,697 --> 00:26:54,574 A za miesiąc Spider-sygnały. 378 00:26:54,658 --> 00:26:56,451 Nie jestem twoim „człowiekiem w centrali”. 379 00:26:56,534 --> 00:26:57,494 To moje jordany? 380 00:26:58,328 --> 00:27:00,247 Cóż, mamy ten sam rozmiar. 381 00:27:11,633 --> 00:27:14,886 Każdy człowiek to odrębny wszechświat. 382 00:27:14,970 --> 00:27:18,265 A ja mam za zadanie opisać wszechświat państwa syna 383 00:27:18,348 --> 00:27:20,225 na tej kartce. 384 00:27:21,726 --> 00:27:23,895 - Jest pusta. - Właśnie. 385 00:27:23,979 --> 00:27:28,191 Nie mam pojęcia, kim jest ten chłopak. I nie wiem, czy on ma pojęcie. 386 00:27:28,692 --> 00:27:32,362 Będzie musiał podjąć decyzję, czy chce budować swoją przyszłość, 387 00:27:32,445 --> 00:27:37,492 czy robić to, co robi, zamiast być tutaj. Nie można zjeść ciastka i nadal je mieć. 388 00:27:37,576 --> 00:27:38,827 Chyba że się upiecze dwa. 389 00:27:38,910 --> 00:27:41,204 - Miles? - Ma talent komediowy. 390 00:27:41,288 --> 00:27:43,748 - I co? Studia! - Czego cię uczyliśmy? 391 00:27:43,832 --> 00:27:47,252 - Na czas znaczy pięć minut wcześniej. - Wiem, wiem. 392 00:27:47,335 --> 00:27:51,089 Muszę wracać na lekcje, więc możemy to szybko załatwić? 393 00:27:54,467 --> 00:27:55,844 Dobrze. 394 00:27:55,927 --> 00:27:59,014 Stopnie są niezłe. Piątka z fizyki rozszerzonej... 395 00:27:59,097 --> 00:28:00,599 Mama jest dumna. 396 00:28:00,682 --> 00:28:02,893 ...i zajęć plastycznych rozszerzonych. 397 00:28:02,976 --> 00:28:06,021 - Ma to po wujku. - Pięć mniej z angielskiego. 398 00:28:06,104 --> 00:28:07,814 - Dobrze. - I czwórka z hiszpańskiego. 399 00:28:07,898 --> 00:28:08,940 Co?! 400 00:28:09,024 --> 00:28:11,776 - Miles! - Mama dostanie zawału! 401 00:28:12,444 --> 00:28:13,653 „Esto no es moja wina”. 402 00:28:13,737 --> 00:28:16,698 „Esto no es moja wina”? ¿Tú estás tomando la clase en iberoangielski? 403 00:28:16,781 --> 00:28:20,201 - Zwiałem z kilku lekcji. - Znaczy z ilu konkretnie? 404 00:28:20,285 --> 00:28:23,121 Znaczy z jakichś... pięciu? 405 00:28:23,204 --> 00:28:25,290 - Z pięciu?! - Właściwie z sześciu. 406 00:28:25,373 --> 00:28:26,875 - Już po tobie. - Wagarowicz. 407 00:28:26,958 --> 00:28:28,752 - Zaraz. - To też ma po wujku. 408 00:28:28,835 --> 00:28:30,503 Mam dużo na głowie. 409 00:28:30,587 --> 00:28:33,340 - Możemy uratować sytuację. - „Uratować”? 410 00:28:33,423 --> 00:28:35,425 Miles ma ciekawą historię. 411 00:28:35,508 --> 00:28:38,136 To brzmi okropnie. 412 00:28:38,220 --> 00:28:41,306 - Nazywasz się Miles Morales. - Zgadza się. 413 00:28:41,389 --> 00:28:46,186 - Dorastasz w ubogiej rodzinie imigrantów. - Jestem z Puerto Rico. To część Ameryki. 414 00:28:46,269 --> 00:28:48,897 Mamy duży apartament w Brooklynie. To nie bieda. 415 00:28:48,980 --> 00:28:51,066 Nieważne. To dobrze brzmi. 416 00:28:51,149 --> 00:28:52,150 Awansuję na kapitana. 417 00:28:52,234 --> 00:28:55,946 Syn marzy o najlepszych w kraju studiach w dziedzinie fizyki... 418 00:28:56,029 --> 00:28:57,280 Zrobimy wszystko. 419 00:28:57,364 --> 00:28:59,699 ...na Uniwersytecie Princeton. 420 00:29:00,617 --> 00:29:02,077 W New Jersey? 421 00:29:02,661 --> 00:29:04,746 O nie. To za daleko. 422 00:29:04,829 --> 00:29:07,165 New Jersey jest daleko od Nowego Jorku? 423 00:29:07,249 --> 00:29:09,584 Są świetne uczelnie w Brooklynie. 424 00:29:09,668 --> 00:29:12,379 W Princeton są najlepsi specjaliści od fizyki kwantowej. 425 00:29:12,462 --> 00:29:16,132 - Kwantowej. - Przenoszą elektrony do innych wymiarów. 426 00:29:16,216 --> 00:29:18,468 - Elektrony. - Badają ciemną materię! 427 00:29:18,552 --> 00:29:20,011 Nie wiem, o czym on mówi. 428 00:29:20,387 --> 00:29:23,431 Może odkryłbym, jak podróżować do innych wymiarów. 429 00:29:23,515 --> 00:29:26,601 - Jasne, spokojnie. - To chyba solidna praca. 430 00:29:26,685 --> 00:29:30,230 Tato, będąc w moim wieku, spełniłeś swoje marzenie 431 00:29:30,313 --> 00:29:33,733 i założyłeś biznes z wujkiem Aaronem. 432 00:29:33,817 --> 00:29:34,901 Zgadza się? 433 00:29:34,985 --> 00:29:38,238 To co innego. Byliśmy... Widzisz, kiedy się urodziłeś... 434 00:29:38,321 --> 00:29:40,240 Poza tym, twoja mama... 435 00:29:40,615 --> 00:29:42,033 Życie to podróż. 436 00:29:42,117 --> 00:29:46,079 Wybraliście dla mnie tę szkołę, bo wierzyliście, że coś osiągnę. 437 00:29:47,038 --> 00:29:49,124 Teraz ja też w to wierzę. 438 00:29:49,207 --> 00:29:52,419 I chcę się temu poświęcić. 439 00:29:52,502 --> 00:29:54,129 Na świecie są ludzie, 440 00:29:54,212 --> 00:29:57,507 którzy uczą tego, co mnie interesuje. 441 00:29:57,591 --> 00:29:59,968 Nie ma ich w Brooklynie. 442 00:30:08,351 --> 00:30:11,938 I to jest twoja historia! Teraz trzymaj się planu. 443 00:30:12,022 --> 00:30:13,982 Miles, słuchasz? 444 00:30:14,065 --> 00:30:15,275 Miles, skup się. 445 00:30:15,775 --> 00:30:17,402 Auć. Moja kość ogonowa. 446 00:30:17,485 --> 00:30:18,945 Nie wierzę. 447 00:30:19,029 --> 00:30:20,280 Muszę lecieć. 448 00:30:20,363 --> 00:30:22,782 Nie przeszkadzajcie sobie. 449 00:30:22,866 --> 00:30:24,743 Zamówiłeś tort na dziś? 450 00:30:24,826 --> 00:30:27,913 Jasne. W kontakcie. Pa! 451 00:30:28,663 --> 00:30:30,999 Ten chłopak... Co my z nim zrobimy? 452 00:30:31,082 --> 00:30:32,834 Mamy atak superłotra. 453 00:30:32,918 --> 00:30:35,253 - Muszę iść. - Co? Ty też? 454 00:30:35,337 --> 00:30:37,547 On poszedł, ty idziesz. Co ja tu robię? 455 00:30:37,631 --> 00:30:39,966 Wiem. Przepraszam. Coś wymyślimy. 456 00:30:41,009 --> 00:30:42,302 Razem. 457 00:30:44,679 --> 00:30:46,806 Proszę nam wybaczyć. 458 00:30:46,890 --> 00:30:48,934 - On kłamie. - Jeff? 459 00:30:49,017 --> 00:30:50,310 Pani syn. 460 00:30:50,393 --> 00:30:52,812 Kłamie. Myślę, że pani o tym wie. 461 00:30:55,315 --> 00:30:56,441 Jak wypracowanie? 462 00:30:56,524 --> 00:30:59,819 - Marynuje się. To proces twórczy. - Serio? 463 00:30:59,903 --> 00:31:02,239 - Twój gostek ci uciekł. - Pracuję nad tym. 464 00:31:02,322 --> 00:31:04,074 - Stresujesz się. - To prawda. 465 00:31:04,157 --> 00:31:06,952 - Za dużo na siebie bierzesz. - Dzięki. 466 00:31:07,035 --> 00:31:08,370 - To było straszne. - Wiem. 467 00:31:08,453 --> 00:31:11,248 - Co się z nim dzieje? - Nie wiem. 468 00:31:11,331 --> 00:31:12,332 Hej! 469 00:31:12,415 --> 00:31:13,917 - Spider-Man. - Pan Morales. 470 00:31:14,000 --> 00:31:16,211 To znaczy... Pan porucznik Morales. 471 00:31:16,294 --> 00:31:20,882 - To nie tak jak pan myśli. - Hej! Mój syn się tu uczy! 472 00:31:20,966 --> 00:31:23,009 - Będę miał siniaki. - Ale fajnie. 473 00:31:23,093 --> 00:31:26,096 Jestem w radzie klasowej. Będę im musiał upiec ciastka. 474 00:31:26,179 --> 00:31:27,556 Zostawiłeś mnie w toku walki. 475 00:31:27,639 --> 00:31:29,474 - Nie. To był koniec. - Serio? 476 00:31:29,558 --> 00:31:32,769 To było nietaktowne, niegrzeczne i bezczelne. 477 00:31:32,852 --> 00:31:35,272 Muszę się zgodzić z panem łotrem. 478 00:31:35,355 --> 00:31:38,775 - „Łotrem”? To tylko zbir tygodnia. - Jak mnie nazwałeś? 479 00:31:38,858 --> 00:31:40,318 - Wciąż tu jestem. - Wstawaj. 480 00:31:40,402 --> 00:31:41,236 Wszystko... 481 00:31:42,320 --> 00:31:43,780 ...jest pod kontrolą. 482 00:31:48,368 --> 00:31:49,411 Niewiarygodne. 483 00:31:49,494 --> 00:31:51,288 No i oczywiście tu wylądowaliśmy. 484 00:31:51,371 --> 00:31:54,291 - Przypominasz mi mojego syna. - Naprawdę? 485 00:31:55,083 --> 00:31:57,711 Zabawne. Kto by pomyślał. 486 00:31:57,794 --> 00:32:00,088 Tu wszystko się zaczęło! 487 00:32:00,171 --> 00:32:01,006 Uwaga! 488 00:32:02,757 --> 00:32:05,135 Kolebka naszej więzi! 489 00:32:06,011 --> 00:32:08,096 Nie popisuj się słownictwem. 490 00:32:08,179 --> 00:32:10,181 Rozwiązuję krzyżówki. 491 00:32:16,521 --> 00:32:18,899 - Kojarzysz? - O czym ty mówisz? 492 00:32:18,982 --> 00:32:20,609 Dzieło stworzenia. 493 00:32:21,067 --> 00:32:22,152 Co? 494 00:32:25,071 --> 00:32:26,573 - Tak. - Coś przerywa. 495 00:32:26,656 --> 00:32:30,702 To nasz syn. Nie ma nic ważniejszego od rodziny. 496 00:32:34,748 --> 00:32:36,541 Muszę coś dokończyć. 497 00:32:37,500 --> 00:32:39,377 Ściągnęło nas tu przeznaczenie. 498 00:32:39,461 --> 00:32:42,464 - Teraz rozumiesz? - Prawdę mówiąc, nie. 499 00:32:42,547 --> 00:32:44,382 Jestem twoim arcywrogiem. 500 00:32:44,466 --> 00:32:45,926 Koleś, nie jesteś. 501 00:32:46,009 --> 00:32:48,511 Pudło. Spot jest nieuchwytny... 502 00:32:49,721 --> 00:32:52,432 Naprawdę nie pamiętasz, co mi zrobiłeś? 503 00:32:52,515 --> 00:32:54,184 Co ja dla ciebie zrobiłem? 504 00:32:54,267 --> 00:32:55,101 Nie. 505 00:32:55,185 --> 00:32:58,480 Pracowałem w Alchemaxie. Testowałem zderzacz, 506 00:32:58,563 --> 00:33:01,399 do którego trafił pająk z innego wymiaru. 507 00:33:02,192 --> 00:33:04,444 - 42. - Stamtąd pochodzi. 508 00:33:04,527 --> 00:33:05,654 Pająk uciekł. 509 00:33:05,737 --> 00:33:07,322 I cię ukąsił! 510 00:33:08,490 --> 00:33:11,743 Mój pająk zrobił z ciebie Spider-Mana. 511 00:33:11,826 --> 00:33:12,661 Co? 512 00:33:12,744 --> 00:33:15,038 - Wbiegłeś do stołówki. - Ukradł bajgla! 513 00:33:15,121 --> 00:33:16,915 Uderzyłeś mnie bajglem. 514 00:33:17,958 --> 00:33:20,794 W wielu złoczyńców rzucałem różnymi potrawami. 515 00:33:20,877 --> 00:33:24,965 Opowiadasz głupie i bezczelne żarty, a wszyscy się zachwycają. 516 00:33:25,674 --> 00:33:28,093 Nikt nie wie, jak to jest 517 00:33:28,301 --> 00:33:30,512 być celem tych żartów. 518 00:33:30,595 --> 00:33:31,972 Rozładowuję spięcia. 519 00:33:32,055 --> 00:33:33,723 Stworzyłem cię. 520 00:33:33,807 --> 00:33:35,225 A ty stworzyłeś mnie. 521 00:33:35,308 --> 00:33:36,893 Po coś to zrobił? 522 00:33:36,977 --> 00:33:38,728 Nie stworzyłem go. Bzdura. 523 00:33:38,812 --> 00:33:41,731 Byłem przy zderzaczu, kiedy go wysadziłeś! 524 00:33:50,407 --> 00:33:51,658 Przez ciebie... 525 00:33:52,325 --> 00:33:54,119 straciłem pracę, 526 00:33:54,202 --> 00:33:55,412 swoje życie 527 00:33:55,495 --> 00:33:57,122 i twarz! 528 00:33:57,205 --> 00:33:59,207 Rodzice nie mogą na mnie patrzeć. 529 00:33:59,541 --> 00:34:01,209 Zrobiłem z ciebie bohatera. 530 00:34:01,293 --> 00:34:03,879 Ty zrobiłeś ze mnie to coś! Spójrz na mnie! 531 00:34:03,962 --> 00:34:06,464 To twoje dzieło! 532 00:34:06,548 --> 00:34:07,924 Patrz! 533 00:34:08,008 --> 00:34:09,467 Masz mnie szanować! 534 00:34:13,262 --> 00:34:15,347 Jestem twoim arcy... 535 00:34:19,936 --> 00:34:21,521 Gdzie on jest? 536 00:34:21,605 --> 00:34:24,399 Sam się unieszkodliwił. 537 00:34:25,233 --> 00:34:29,362 - Wiesz, że złoczyńców trzeba łapać? - Zawsze to robię. 538 00:34:29,905 --> 00:34:31,364 Zazwyczaj. 539 00:34:31,448 --> 00:34:33,074 Gutierrez! Dawaj tu dźwig. 540 00:34:33,157 --> 00:34:35,952 Dlatego nikt nas nie lubi. 541 00:34:36,036 --> 00:34:37,120 „Nas”? 542 00:34:37,202 --> 00:34:40,582 - Próbuję robić to, co należy. - Ja też próbuję. 543 00:34:40,664 --> 00:34:43,543 - Masz być wzorem dla innych. - Jestem wzorem. 544 00:34:47,422 --> 00:34:50,467 Gutierrez, odwołaj ten dźwig. 545 00:34:52,844 --> 00:34:54,596 Przysięgam, że rzucę tę pracę. 546 00:34:56,847 --> 00:34:58,767 Chcesz o tym pogadać? 547 00:34:58,850 --> 00:35:00,352 Oszalałeś? 548 00:35:00,435 --> 00:35:03,605 Mężczyźni z twojego pokolenia wypierają emocje. 549 00:35:03,688 --> 00:35:05,106 O ludzie! 550 00:35:05,190 --> 00:35:07,025 Po co się starać? 551 00:35:07,108 --> 00:35:10,320 I tak zawsze ktoś będzie niezadowolony. 552 00:35:11,863 --> 00:35:13,740 Znam to uczucie. 553 00:35:15,408 --> 00:35:16,826 A... 554 00:35:16,910 --> 00:35:18,453 jak tam twój syn? 555 00:35:18,536 --> 00:35:21,790 Myślisz, że coś z niego będzie? 556 00:35:22,916 --> 00:35:25,168 - Szczerze? - Jasne. 557 00:35:25,252 --> 00:35:27,045 - To dobry chłopak. - Tak? 558 00:35:27,128 --> 00:35:29,548 Ale nie wiem. Mówi takie mądre rzeczy. 559 00:35:29,631 --> 00:35:31,508 Super. To ja się chyba... 560 00:35:31,591 --> 00:35:34,719 A potem robi takie głupoty. 561 00:35:35,595 --> 00:35:38,265 Nie chciałbym, żeby zmarnował sobie życie. 562 00:35:38,515 --> 00:35:39,891 Może daj mu spokój? 563 00:35:39,975 --> 00:35:43,144 - Słucham? - Co? Sam nie wiem. 564 00:35:43,603 --> 00:35:46,314 Najgorsze, że nie jest ze mną szczery. 565 00:35:46,398 --> 00:35:48,066 Boi się przed tobą otworzyć? 566 00:35:48,149 --> 00:35:50,694 Czemu ktoś miałby się mnie bać?! 567 00:35:50,777 --> 00:35:52,737 Ja nie... nie... nie wiem. 568 00:35:52,821 --> 00:35:56,491 Myślałem, że jestem dobrym ojcem. 569 00:35:56,575 --> 00:35:58,243 Że to ogarnąłem. 570 00:35:58,326 --> 00:36:00,120 Dzieci dorastają i odchodzą. 571 00:36:02,372 --> 00:36:05,083 Nie chcę go stracić. Rozumiesz? 572 00:36:12,382 --> 00:36:17,429 Jako obiektywny obserwator, który nie ma w tym żadnego interesu... 573 00:36:17,888 --> 00:36:21,850 uważam, że powinieneś pozwolić mu rozwinąć skrzydła, chłopie. 574 00:36:22,684 --> 00:36:25,186 - O tak. - Tak. 575 00:36:27,022 --> 00:36:28,315 Sam nie wiem. 576 00:36:32,110 --> 00:36:35,447 Jeśli to nie jest piękne, to co jest? 577 00:36:41,494 --> 00:36:43,038 To ja lecę. 578 00:36:43,872 --> 00:36:46,124 I złap tego dziurawego kolesia. 579 00:36:46,207 --> 00:36:49,628 Nie martw się. Myślę, że się więcej nie pojawi. 580 00:36:50,503 --> 00:36:51,713 Że co? 581 00:36:52,172 --> 00:36:53,340 Dobra. 582 00:36:54,883 --> 00:36:56,676 Myślę, że wkopałem się 583 00:36:57,177 --> 00:36:58,511 sam w siebie. 584 00:37:00,597 --> 00:37:02,390 To coś nowego. 585 00:37:02,849 --> 00:37:06,102 Halo? Echo, echo... Nie ma echa. 586 00:37:07,145 --> 00:37:08,480 Hipoteza: 587 00:37:09,022 --> 00:37:11,399 Wsadzę głowę w tę dziurę. 588 00:37:15,737 --> 00:37:16,780 Dzień dobry. 589 00:37:17,405 --> 00:37:18,448 Proszę! 590 00:37:19,449 --> 00:37:21,076 Dość, przestań! 591 00:37:22,285 --> 00:37:23,870 To było... 592 00:37:23,954 --> 00:37:24,996 super. 593 00:37:25,956 --> 00:37:28,917 Moje dziury mogą mnie przenieść wszędzie. 594 00:37:30,252 --> 00:37:31,962 REDAKCJA DAILY BUGLE 595 00:37:34,923 --> 00:37:36,758 CHINATOWN, SAN FRANCISCO - ZIEMIA-688 596 00:37:36,841 --> 00:37:37,676 Przepraszam. 597 00:37:38,385 --> 00:37:40,345 Mogę zająć chwilkę? 598 00:37:40,428 --> 00:37:41,513 Czego pan chce? 599 00:37:41,596 --> 00:37:43,390 Wiem, pojawiłem się znikąd. 600 00:37:43,473 --> 00:37:46,059 Chyba stałem się transwymiarową superistotą. 601 00:37:46,142 --> 00:37:47,686 - No i? - „No i?” 602 00:37:47,769 --> 00:37:51,648 Potrafię dosłownie rozerwać tkaninę czasoprzestrzeni. 603 00:37:51,731 --> 00:37:55,777 Zachowuje się pani, jakby coś takiego zdarzało się pani codziennie. 604 00:37:57,988 --> 00:37:59,155 Mogę gumę? 605 00:38:05,078 --> 00:38:08,248 Władza nad multiwersum jest w moich rękach. 606 00:38:09,040 --> 00:38:11,626 Dziury nie są przekleństwem. Są rozwiązaniem. 607 00:38:11,710 --> 00:38:13,670 Przestań gadać o swoich dziurach! 608 00:38:13,753 --> 00:38:16,089 To żenujące. 609 00:38:16,172 --> 00:38:18,091 To się wam spodoba. Patrzcie. 610 00:38:20,677 --> 00:38:22,804 Plamy zniknęły. Kto by pomyślał. 611 00:38:23,889 --> 00:38:25,557 Panowie, spocznij. 612 00:38:25,640 --> 00:38:28,476 Idę po ciebie, Spider-Manie! 613 00:38:28,560 --> 00:38:29,895 Dobra. Bez pośpiechu. 614 00:38:29,978 --> 00:38:32,731 Ktoś ma instrukcję do tego budynku? 615 00:38:34,524 --> 00:38:36,109 PETER PARKER, SPIDER-MAN ZIEMIA-13122 616 00:38:36,192 --> 00:38:38,153 Jutro na pierwszej stronie zdjęcie Spider-Mana. 617 00:38:38,236 --> 00:38:39,946 - Racja, szefie. - Zamknij się. 618 00:38:40,030 --> 00:38:42,115 - Wynoś się stąd! - Już się robi. 619 00:38:42,198 --> 00:38:43,867 Powinienem dostać podwyżkę. 620 00:38:46,828 --> 00:38:49,497 Miguel, tu Peter. Mamy anomalię. 621 00:38:49,581 --> 00:38:52,834 Dzięki, Peter. Jesteś najlepszy. Jess, kto się tym zajmie? 622 00:38:59,090 --> 00:39:00,842 GRATULUJEMY AWANSU, KAPITANIE MORALES 623 00:39:07,557 --> 00:39:09,059 - Widziałeś Milesa? - Nie. 624 00:39:11,394 --> 00:39:12,604 - ¿Visto Miles? - Nie. 625 00:39:13,772 --> 00:39:14,981 Widziałeś Milesa? 626 00:39:16,691 --> 00:39:17,859 Co robisz? 627 00:39:17,943 --> 00:39:20,862 - Powiedz coś! Słuchajcie! - Nie. Słabo wychodzą mi mowy. 628 00:39:22,280 --> 00:39:23,573 O nie. Dobry Boże. 629 00:39:25,575 --> 00:39:26,952 Rio. No już. 630 00:39:28,203 --> 00:39:29,287 Cześć. 631 00:39:29,621 --> 00:39:31,498 I bez względu na wszystko, 632 00:39:31,581 --> 00:39:33,541 mimo wielu wzlotów i upadków, 633 00:39:33,625 --> 00:39:36,086 jestem z ciebie dumny. Zawsze. 634 00:39:36,169 --> 00:39:37,712 W nawiasie: zazwyczaj. 635 00:39:37,796 --> 00:39:39,422 LOL. P.S. 636 00:39:39,506 --> 00:39:41,967 Na jednym torcie to się nie zmieści. 637 00:39:44,052 --> 00:39:45,512 Może mniejszymi literami? 638 00:39:46,179 --> 00:39:47,556 A może mniej liter? 639 00:39:49,599 --> 00:39:51,226 Zapraszam znowu! 640 00:39:51,309 --> 00:39:56,523 Co jeszcze mogę powiedzieć o Jeffie? Po urodzeniu ważył prawie pięć kilo. 641 00:39:56,606 --> 00:39:58,191 Wiem, to żenujące. 642 00:39:58,275 --> 00:40:00,902 Omal nie zabił swojej matki. Widzicie te barki? 643 00:40:00,986 --> 00:40:04,823 - O nie. Dość tego. - Był wielkim dzieckiem. Ojej. 644 00:40:05,490 --> 00:40:06,992 - Jest zabawny. - Dość. 645 00:40:07,075 --> 00:40:09,160 Nie potrzebujesz mikrofonu. 646 00:40:09,244 --> 00:40:11,496 - Dziękuję, Rio. - Gdzie jest Miles? 647 00:40:11,580 --> 00:40:14,958 Nie zawsze wiedziałem, co mam robić w życiu. 648 00:40:15,417 --> 00:40:18,336 W młodości ciągnęło mnie w różne strony. 649 00:40:19,421 --> 00:40:23,717 Pojawiłem się tu razem z bratem. Dwóch gamoni biegających po ulicach. 650 00:40:23,800 --> 00:40:25,844 To ja, Armadillo. 651 00:40:27,220 --> 00:40:30,181 Przeganialiście nas ze swoich sklepów. 652 00:40:30,265 --> 00:40:33,643 A teraz, aż trudno uwierzyć, pilnuję tu porządku. 653 00:40:33,768 --> 00:40:35,645 Pojawił się syn. 654 00:40:35,729 --> 00:40:39,316 I wszystko zmieniło się na lepsze. 655 00:40:39,399 --> 00:40:40,233 O nie! 656 00:40:41,067 --> 00:40:45,113 Nie wiem, czy zasługuję na toasty. 657 00:40:45,196 --> 00:40:46,281 TYMCZASEM TORTY... 658 00:40:47,824 --> 00:40:51,161 Za mojego brata, którego bardzo mi brakuje. 659 00:40:52,537 --> 00:40:55,165 Pewnie śmieje się teraz, patrząc na mnie. 660 00:40:55,248 --> 00:40:57,876 Zostałem kapitanem, braciszku. 661 00:40:58,585 --> 00:41:00,462 Za moją żonę. Mi amor. 662 00:41:00,545 --> 00:41:03,924 Nie będę mówił o niej, bo nigdy nie skończę. 663 00:41:04,007 --> 00:41:06,551 Musielibyście zabrać mi mikrofon. 664 00:41:06,843 --> 00:41:08,220 I za mojego syna... 665 00:41:15,977 --> 00:41:19,064 dla którego to wszystko robię. 666 00:41:20,273 --> 00:41:22,567 Kocham cię, Miles. 667 00:41:23,985 --> 00:41:27,614 Zawsze możesz na mnie liczyć. 668 00:41:33,787 --> 00:41:36,164 Benny, zarzuć jakąś muzę! 669 00:41:38,750 --> 00:41:40,126 Zatłukę dzieciaka. 670 00:41:40,210 --> 00:41:41,795 Gratulacje, Jeff! 671 00:41:41,878 --> 00:41:44,506 - Hej! - Dzięki, że przyszedłeś. 672 00:42:03,066 --> 00:42:05,610 - Miles! Gdzie byłeś? - Cześć wszystkim. 673 00:42:05,694 --> 00:42:08,738 - Radzisz sobie w szkole? - Jasna sprawa. 674 00:42:11,408 --> 00:42:12,951 Twoi rodzice cię szukali. 675 00:42:13,034 --> 00:42:15,412 Nie rozumiem. Byłem tu cały czas. 676 00:42:15,495 --> 00:42:16,496 Cześć. 677 00:42:16,580 --> 00:42:19,833 Miałeś być o 17:00. To brak szacunku dla ojca. 678 00:42:19,916 --> 00:42:21,710 Nie słyszałeś pięknego toastu. 679 00:42:21,793 --> 00:42:25,672 Widzieliście torty? Są na nich wzruszające teksty. 680 00:42:25,755 --> 00:42:27,591 NIE jesTEM dumny 681 00:42:29,259 --> 00:42:30,969 Miało być inaczej. 682 00:42:31,052 --> 00:42:34,764 - Tata uczył się przez osiem miesięcy. - Dziewięć. To było jak ciąża. 683 00:42:34,848 --> 00:42:36,099 - No nie. - Żartuję. 684 00:42:36,182 --> 00:42:38,894 Musieliśmy dokończyć rozmowę z tą panią bez ciebie. 685 00:42:38,977 --> 00:42:41,354 - Był nagły wypadek. - Nagłe graffiti? 686 00:42:41,438 --> 00:42:44,608 - Czy nagła i niezapowiedziana impreza? - Wytłumacz się. 687 00:42:44,691 --> 00:42:47,736 - Wam dobrze idzie. - Ale śmieszne. 688 00:42:47,819 --> 00:42:50,196 - Nasz syn jest zabawny. - Mnie nie śmieszy. 689 00:42:55,410 --> 00:42:56,870 Nie czuję się dorosły. 690 00:42:56,953 --> 00:42:58,079 Fajna koszulka. 691 00:42:58,163 --> 00:43:00,790 Dobra. Próbowałaś tej pasty? 692 00:43:04,044 --> 00:43:07,088 Oye. A w ogóle to z kim się zadajesz? 693 00:43:07,172 --> 00:43:09,466 - Z Ganke? Nie lubię go. - Nieprawda. 694 00:43:09,549 --> 00:43:11,718 - Mówi do mnie na ty. - Nieładnie. 695 00:43:11,801 --> 00:43:13,970 - Mam różnych znajomych. - Na przykład? 696 00:43:14,054 --> 00:43:16,056 Na przykład Petera. 697 00:43:16,514 --> 00:43:18,975 Niedawno się wyprowadził. 698 00:43:20,477 --> 00:43:21,436 Albo Gwandę. 699 00:43:21,519 --> 00:43:23,939 Też się wyprowadziła. 700 00:43:24,022 --> 00:43:26,524 - Miles, dame un spokój. - To iberoangielski? 701 00:43:27,484 --> 00:43:31,780 W ogóle bierzecie pod uwagę, że to, co robię, kiedy nie widzicie, 702 00:43:31,863 --> 00:43:34,199 jest zwyczajne i nieszkodliwe? 703 00:43:34,282 --> 00:43:35,116 Nie. 704 00:43:35,200 --> 00:43:38,161 Mam 15 lat. Praktycznie jestem dorosły. 705 00:43:38,245 --> 00:43:40,705 - Nawet nie masz prawa jazdy. - Tak jak mama. 706 00:43:40,789 --> 00:43:43,458 Bo mieszkamy w Nowym Jorku i chcemy tu zostać. 707 00:43:43,541 --> 00:43:45,627 - To moje życie. - Nie tylko twoje. 708 00:43:45,710 --> 00:43:48,964 To życie moje, twojego ojca, twoich abuelos' y abuelas', 709 00:43:49,047 --> 00:43:52,467 którzy pracowali na to, żebyś był tu, gdzie jesteś. 710 00:43:52,551 --> 00:43:54,761 Dobra, dobra. Nieważne. 711 00:43:57,472 --> 00:43:59,224 - „Nieważne”? - Wow. 712 00:43:59,307 --> 00:44:00,433 „Nieważne”? 713 00:44:01,685 --> 00:44:03,061 Mogę mu to powiedzieć? 714 00:44:03,144 --> 00:44:04,521 - Tak. - Masz szlaban. 715 00:44:04,604 --> 00:44:05,689 - Co? - Tak! 716 00:44:05,772 --> 00:44:07,232 - Na ile? - Na miesiąc! 717 00:44:07,315 --> 00:44:10,277 - Mówicie poważnie? - Śmiertelnie poważnie. 718 00:44:10,360 --> 00:44:12,988 - Nie rozumiecie. - Masz rację. 719 00:44:13,071 --> 00:44:16,783 Nie wiem, co się z tobą dzieje, więc może mi powiesz? 720 00:44:16,866 --> 00:44:18,201 Musisz mnie słuchać! 721 00:44:18,285 --> 00:44:21,746 Dobra, mów, co masz do powiedzenia. 722 00:44:21,830 --> 00:44:24,165 Co tak bardzo chcesz mi powiedzieć?! 723 00:44:34,718 --> 00:44:37,137 Wiesz co? Nieważne. 724 00:44:39,723 --> 00:44:41,308 Dobra, świetnie. Idź. 725 00:44:41,391 --> 00:44:43,643 Bo masz szlaban na dwa miesiące! 726 00:44:47,188 --> 00:44:48,857 Dobrze zrobiłem, prawda? 727 00:44:57,949 --> 00:44:59,326 Dwa miesiące. 728 00:45:00,744 --> 00:45:02,996 Ale Spider-Man nie ma szlabanu. 729 00:45:55,507 --> 00:45:56,550 Miles! 730 00:45:57,175 --> 00:45:58,343 Miles! 731 00:45:58,843 --> 00:46:00,053 Masz chwilę? 732 00:46:01,846 --> 00:46:03,598 Jak się tu...? 733 00:46:05,308 --> 00:46:06,309 Jak się tu...? 734 00:46:06,393 --> 00:46:07,561 Co u ciebie? 735 00:46:07,644 --> 00:46:08,937 W porządku. 736 00:46:09,020 --> 00:46:11,439 Świetnie. No proszę. 737 00:46:11,523 --> 00:46:14,609 Urosłeś, co? Nieźle cię wyciągnęło. 738 00:46:14,693 --> 00:46:17,904 Twoje włosy zrobiły się... różowe. 739 00:46:17,988 --> 00:46:20,615 - Mieszkasz tu od małego? - Tak. 740 00:46:20,699 --> 00:46:23,994 Ale mój pokój w internacie jest w dorosłym stylu. 741 00:46:24,077 --> 00:46:26,955 Super. Też jako dziecko się nimi bawiłam. 742 00:46:27,038 --> 00:46:29,165 - To z kolekcji. - Miałam takiego. 743 00:46:29,249 --> 00:46:33,086 - To unikat. Poszukiwany. - Czemu nie rozpakowałeś? 744 00:46:35,547 --> 00:46:37,215 To nic. 745 00:46:39,092 --> 00:46:40,677 - To twoje rysunki? - Co? Nie. 746 00:46:40,760 --> 00:46:41,595 Są dobre. 747 00:46:43,513 --> 00:46:46,766 Jak ich dużo. 748 00:46:48,226 --> 00:46:50,103 Mnie też cię brakowało. 749 00:46:50,604 --> 00:46:53,023 A więc, co tu robisz? 750 00:46:53,106 --> 00:46:56,735 Myślałem, że już się nigdy nie zobaczymy. 751 00:46:57,986 --> 00:46:59,279 Może wyjdziemy? 752 00:47:00,196 --> 00:47:02,198 Mam szlaban. 753 00:47:03,283 --> 00:47:04,409 Szkoda. 754 00:47:07,621 --> 00:47:09,581 Spider-Man też ma szlaban? 755 00:47:13,001 --> 00:47:14,377 To znaczy... 756 00:47:20,884 --> 00:47:22,135 Miles? 757 00:47:22,219 --> 00:47:24,512 Tata jest gotów cię wysłuchać. 758 00:47:31,519 --> 00:47:33,563 To będą trzy miesiące! 759 00:47:35,148 --> 00:47:36,650 Czekaj. 760 00:47:36,733 --> 00:47:40,445 Istnieje cała społeczność złożona z najlepszych Spider-Ziomków? 761 00:47:40,528 --> 00:47:42,614 Jest taka babka - Jess Drew. 762 00:47:42,697 --> 00:47:45,659 Jeździ na motocyklu. Ile ja się od niej nauczyłam! 763 00:47:45,742 --> 00:47:47,869 Ja też się ciągle uczę nowych rzeczy. 764 00:47:48,411 --> 00:47:51,790 - Jestem dużo lepszy niż kiedyś. Widzisz? - Tak? 765 00:47:51,873 --> 00:47:53,500 - Pokaż mi. - Dobra. 766 00:47:53,583 --> 00:47:54,668 Zarzuć nić. 767 00:48:03,218 --> 00:48:04,052 Łatwizna. 768 00:48:04,761 --> 00:48:07,097 I Miguel. To był jego pomysł. 769 00:48:07,180 --> 00:48:09,641 Kim jest Miguel? 770 00:48:09,724 --> 00:48:13,228 To jakby Ninja-Wampir-Spider-Man, ale pozytywny. 771 00:48:13,311 --> 00:48:16,189 Pozytywny wampir? Chciałbym to zobaczyć. 772 00:48:16,523 --> 00:48:18,400 Kiedy cię tam zaprosili? 773 00:48:18,483 --> 00:48:20,277 Parę miesięcy temu. 774 00:48:20,360 --> 00:48:21,903 To chyba całkiem dawno? 775 00:48:21,987 --> 00:48:24,114 To jest trudniejsze. 776 00:48:30,954 --> 00:48:31,997 Świetnie. 777 00:48:32,497 --> 00:48:33,665 Radzę sobie. 778 00:48:35,292 --> 00:48:36,418 Reszty nie trzeba. 779 00:48:36,877 --> 00:48:38,628 - Więc, to klub? - Patrz na tego. 780 00:48:38,712 --> 00:48:41,089 - Co tam robicie? - Tego w paski. Za 10 punktów. 781 00:48:41,590 --> 00:48:44,134 Ratujemy multiwersum przed katastrofą. 782 00:48:44,217 --> 00:48:46,011 Przecież to zrobiliśmy. 783 00:48:46,094 --> 00:48:48,346 Mieliśmy misję w wymiarze z czasów Szekspira. 784 00:48:48,430 --> 00:48:51,057 - Hobie i ja... - A kto to Hobie? 785 00:48:51,141 --> 00:48:52,934 Polubiłbyś go. 786 00:48:53,018 --> 00:48:55,103 Czasem wpadam do jego wymiaru. 787 00:48:55,186 --> 00:48:57,856 Co to znaczy? Zostajesz u niego na noc? 788 00:48:57,939 --> 00:49:00,483 Nie mogę wchodzić wszędzie, gdzie chcę. 789 00:49:00,567 --> 00:49:02,611 Inaczej wpadłabym wcześniej. 790 00:49:02,694 --> 00:49:05,739 Więc dlaczego przyszłaś teraz? 791 00:49:06,364 --> 00:49:07,657 Nie rób tego. 792 00:49:10,994 --> 00:49:13,163 Hej, Gwen? 793 00:49:14,164 --> 00:49:15,498 Gdzie jesteś? 794 00:49:18,126 --> 00:49:19,961 Gdzie zniknęła? 795 00:49:32,098 --> 00:49:34,392 Hej. Tu jesteś. Co robisz? 796 00:49:34,476 --> 00:49:35,936 Czekam na ciebie. 797 00:49:48,406 --> 00:49:51,201 To nie jest knajpka z greckimi hamburgerami. 798 00:49:52,369 --> 00:49:54,621 - Dobrze się tu zbiera myśli. - Prawda? 799 00:49:54,704 --> 00:49:58,500 Po co komu bieżnia, jeśli ma wieżowiec Banku Williamsburgha? 800 00:50:01,419 --> 00:50:02,504 A jak... 801 00:50:02,587 --> 00:50:04,506 twój tata? 802 00:50:04,589 --> 00:50:06,299 Wciąż nie rozmawiacie? 803 00:50:06,383 --> 00:50:09,219 O czym mielibyśmy rozmawiać? 804 00:50:09,302 --> 00:50:11,763 „Cześć, tato. Nie było mnie parę miesięcy. 805 00:50:12,347 --> 00:50:14,599 Wciąż myślisz, że zabiłam przyjaciela?” 806 00:50:17,185 --> 00:50:18,270 Nie mam pojęcia. 807 00:50:18,353 --> 00:50:21,189 Moi rodzice... Może gdybym im powiedział... 808 00:50:21,481 --> 00:50:22,774 Nie rób tego. 809 00:50:22,857 --> 00:50:24,734 Zaufaj mi. 810 00:50:40,584 --> 00:50:41,793 Możliwe... 811 00:50:43,420 --> 00:50:46,673 Może pewne rzeczy powinny pozostać tylko dla nas. 812 00:50:50,468 --> 00:50:52,429 Ładnie to ująłeś. 813 00:50:53,889 --> 00:50:57,601 Jestem gościem o wysokiej inteligencji emocjonalnej. 814 00:50:57,893 --> 00:50:59,769 Ponad swój wiek. 815 00:51:02,397 --> 00:51:05,025 Zawsze miło się z tobą gada. 816 00:51:05,108 --> 00:51:06,985 - Tak? - Tak. 817 00:51:08,904 --> 00:51:12,532 Z iloma osobami możesz o tym porozmawiać? 818 00:51:13,450 --> 00:51:15,243 Nie pytaj. 819 00:51:18,955 --> 00:51:20,081 Co? 820 00:51:21,958 --> 00:51:25,837 Jesteś moim jedynym przyjacielem od śmierci Petera. 821 00:51:26,671 --> 00:51:29,341 Poza Hobiem, tak? 822 00:51:30,884 --> 00:51:31,968 To co innego. 823 00:51:32,052 --> 00:51:33,803 Tak? Jak to? 824 00:51:33,887 --> 00:51:35,013 Nie wiem. 825 00:51:35,096 --> 00:51:37,933 Ty i ja, to coś... 826 00:51:38,016 --> 00:51:40,060 Jesteśmy tacy sami. 827 00:51:42,938 --> 00:51:45,607 W tym, co się liczy najbardziej. 828 00:51:48,318 --> 00:51:51,905 W innych wszechświatach Gwen zakochuje się w Spider-Manie. 829 00:51:58,245 --> 00:52:01,665 I w każdym z tych wszechświatów... 830 00:52:01,748 --> 00:52:03,500 to się źle kończy. 831 00:52:14,803 --> 00:52:18,348 Zawsze jest ten pierwszy raz. 832 00:52:40,870 --> 00:52:42,872 Kiedy myślę o uczuciach, głodnieję. 833 00:52:42,956 --> 00:52:45,917 O tak. Te platany to same emocje. 834 00:52:48,211 --> 00:52:50,005 Wygląda, jakby miała 18 lat. 835 00:52:51,131 --> 00:52:53,675 Założę się, że nie zna hiszpańskiego. 836 00:52:53,758 --> 00:52:55,427 ¡Qué barbaridad! 837 00:52:56,386 --> 00:52:57,929 To chroni przed pomigiwaniem 838 00:52:58,013 --> 00:52:59,264 - w innych wymiarach? - Tak. 839 00:52:59,347 --> 00:53:02,809 Skąd Miguel O'Hara będzie wiedział o Milesie Moralesie? 840 00:53:03,643 --> 00:53:04,811 Szepnę mu słówko. 841 00:53:04,895 --> 00:53:07,397 Gdybym miał zegarek, mógłbym iść z tobą. 842 00:53:07,480 --> 00:53:09,774 - Miles... - Uratowałem multiwersum. 843 00:53:09,858 --> 00:53:12,027 To bardzo mała i elitarna grupa. 844 00:53:12,110 --> 00:53:14,738 Mogę być niewidzialny. Rażę prądem. 845 00:53:14,821 --> 00:53:16,531 Nikogo nie szukamy. 846 00:53:18,325 --> 00:53:19,701 Jasne. 847 00:53:20,076 --> 00:53:23,580 - Gdyby to zależało ode mnie... - Wiem, wiem. 848 00:53:25,832 --> 00:53:26,917 O nie. 849 00:53:27,000 --> 00:53:29,502 - Zostaw. Miles... - Wyluzuj. 850 00:53:29,586 --> 00:53:31,713 - Jest naprawdę delikatny. - Jejku. 851 00:53:32,464 --> 00:53:35,467 Przepraszam. Nie chciałam krzyczeć. 852 00:53:35,550 --> 00:53:37,510 Jasne. To ja przepraszam. 853 00:53:37,594 --> 00:53:38,678 Cześć! 854 00:53:38,762 --> 00:53:40,180 - Cześć. - O nie. 855 00:53:40,263 --> 00:53:41,431 Jestem mamą Milesa. 856 00:53:41,514 --> 00:53:44,476 Rio! Cześć! Wiele o tobie słyszałam. 857 00:53:44,559 --> 00:53:46,728 Mówisz mi na ty? Niech będzie. 858 00:53:46,811 --> 00:53:49,648 Ładne. Zaleźliśmy w pokoju Milesa, więc... 859 00:53:49,731 --> 00:53:51,733 pewnie tam byłaś? 860 00:53:51,816 --> 00:53:52,776 To pewnie Jeff? 861 00:53:52,859 --> 00:53:55,111 Powiedziała: „Jeff”. Urocze. 862 00:53:55,195 --> 00:53:57,030 Jestem porucznik Morales. 863 00:53:57,113 --> 00:53:59,658 Wkrótce kapitan. 864 00:54:00,116 --> 00:54:01,117 Kapitanie. 865 00:54:02,577 --> 00:54:05,413 Gwanda jest koleżanką ze szkoły. 866 00:54:05,497 --> 00:54:07,082 Szkolne pogawędki. 867 00:54:08,166 --> 00:54:09,542 Nie ukradnij mi go. 868 00:54:09,626 --> 00:54:10,627 Mamo. 869 00:54:11,503 --> 00:54:13,755 Ma szlaban, więc to niemożliwe. 870 00:54:13,838 --> 00:54:15,507 - Nie złam mu serca. - Mamo! 871 00:54:15,590 --> 00:54:16,967 - Muszę lecieć. - Oddział Alfa, 872 00:54:17,050 --> 00:54:18,343 Alarm Czerwonego Pająka Zero. 873 00:54:18,426 --> 00:54:20,887 Muszę wyrobić limit kroków. 874 00:54:20,971 --> 00:54:23,014 Żałuję, że nie mogę zostać dłużej. 875 00:54:23,098 --> 00:54:24,641 Przykro mi. 876 00:54:25,183 --> 00:54:26,434 Do widzenia. 877 00:54:30,480 --> 00:54:31,731 Pa. 878 00:55:06,683 --> 00:55:09,269 Nic nie mówisz, mamo? 879 00:55:11,771 --> 00:55:14,274 Mam nadzieję, że nie zepsułam ci nawijki. 880 00:55:14,357 --> 00:55:18,403 Nikt w moim wieku tak nie mówi. 881 00:55:18,486 --> 00:55:20,572 Po prostu, trudno mi 882 00:55:20,655 --> 00:55:24,075 pogodzić się tym, że mój mały synek jest już kimś innym. 883 00:55:26,202 --> 00:55:27,203 Jasne. 884 00:55:32,208 --> 00:55:34,753 Papá, możesz mi wszystko powiedzieć. 885 00:55:44,679 --> 00:55:45,847 Cóż... 886 00:56:05,242 --> 00:56:06,326 Jestem... 887 00:56:13,208 --> 00:56:15,001 Przepraszam, że się spóźniłem. 888 00:56:24,052 --> 00:56:25,053 Idź do niej. 889 00:56:27,973 --> 00:56:30,267 Wygląda na miłą dziewczynę. 890 00:56:32,310 --> 00:56:33,436 To podstęp? 891 00:56:33,520 --> 00:56:35,772 Nie, to nie podstęp. Jeja! 892 00:56:36,439 --> 00:56:37,816 Co ty...? 893 00:56:37,899 --> 00:56:39,985 Poprawię. Po prostu... 894 00:56:40,777 --> 00:56:43,780 Tyle lat opiekowałam się małym chłopcem. 895 00:56:44,531 --> 00:56:47,117 Chciałam, żeby się czuł kochany, 896 00:56:47,200 --> 00:56:51,162 miał poczucie przynależności. 897 00:56:52,247 --> 00:56:56,001 A on teraz chce iść w świat i robić wielkie rzeczy. 898 00:56:56,793 --> 00:56:58,628 A ja się martwię, 899 00:57:00,088 --> 00:57:03,174 że nikomu nie będzie zależało na tobie tak jak nam. 900 00:57:04,050 --> 00:57:06,761 Nikt nie będzie ci kibicować. 901 00:57:08,972 --> 00:57:12,017 Dlatego mam propozycję. 902 00:57:12,934 --> 00:57:17,439 Musisz mi obiecać, że sam zatroszczysz się o tego małego chłopca. 903 00:57:18,148 --> 00:57:20,775 Żeby nigdy nie zapomniał, skąd pochodzi. 904 00:57:21,526 --> 00:57:25,238 I nigdy nie wątpił, że jest kochany. 905 00:57:26,197 --> 00:57:32,245 I żeby w żadnym miejscu na świecie nie pozwolił nikomu 906 00:57:32,329 --> 00:57:35,373 wmówić sobie, że nie jest tam mile widziany. 907 00:57:36,333 --> 00:57:39,669 A kiedy będzie wracać do domu - oby tak było - 908 00:57:41,546 --> 00:57:43,381 nie będzie się spóźniał 909 00:57:43,465 --> 00:57:46,927 i przyniesie ładny tort w dobrym stanie. 910 00:57:47,010 --> 00:57:48,011 Niech będzie. 911 00:57:48,845 --> 00:57:50,222 Obiecaj mi, Miles. 912 00:57:51,056 --> 00:57:52,682 Obiecuję. 913 00:57:52,974 --> 00:57:54,309 Po prostu... 914 00:57:55,602 --> 00:57:58,063 - ...nie pogub się. - Tak. 915 00:57:59,481 --> 00:58:00,649 Dobra. 916 00:58:01,524 --> 00:58:02,525 Fajnie. 917 00:58:11,159 --> 00:58:12,953 A teraz idź. No już. 918 00:58:16,039 --> 00:58:17,916 A jak wrócisz, masz szlaban. 919 00:58:19,125 --> 00:58:21,461 Uśmiecham się, ale nie żartuję. 920 00:58:21,545 --> 00:58:23,129 Domyślam się. 921 00:58:23,505 --> 00:58:24,965 Do zobaczenia. 922 00:58:25,423 --> 00:58:26,967 Tort też będzie. 923 00:59:18,351 --> 00:59:19,644 Kurczę. 924 00:59:22,397 --> 00:59:24,357 Uważaj! Auto! 925 00:59:33,825 --> 00:59:35,118 O kurczę. 926 00:59:44,211 --> 00:59:45,212 O kurczę, kurczę. 927 00:59:45,295 --> 00:59:46,379 WYKRYTO CIEMNĄ MATERIĘ! 928 00:59:52,552 --> 00:59:53,845 ZIEMIA 42, NIE ŻYJE 929 00:59:55,847 --> 00:59:57,724 - Pokaż, co się stało. - Odtwarzam. 930 00:59:57,849 --> 01:00:01,478 Już wiem. Oczywiście. Potrzebuję więcej kropek! 931 01:00:01,561 --> 01:00:04,898 Miałbym to pod nosem, gdybym miał nos. 932 01:00:04,981 --> 01:00:07,567 Muszę mieć więcej kwantowego paliwka. 933 01:00:07,651 --> 01:00:08,485 Kurczę. 934 01:00:08,568 --> 01:00:11,529 Nie wymyśliłem na to lepszej nazwy. 935 01:00:11,613 --> 01:00:13,949 Podłączę mikro-zderzacz do prądu. 936 01:00:14,032 --> 01:00:16,993 To powinno wytworzyć więcej ciemnej energii. 937 01:00:17,285 --> 01:00:18,119 Kurczę. 938 01:00:18,203 --> 01:00:20,372 Jak tu nie kochać nauki! 939 01:00:20,455 --> 01:00:21,498 O kurczę! 940 01:00:21,581 --> 01:00:25,627 Wystarczy tyle, ile trzeba, żeby dotrzeć do wielkiego zderzacza. 941 01:00:26,294 --> 01:00:29,506 Spider-Man, zapłacisz mi 942 01:00:29,589 --> 01:00:32,050 za wszystko, co mi odebrałeś. 943 01:00:32,133 --> 01:00:33,802 Dobra, to się uda. 944 01:00:34,469 --> 01:00:36,805 Albo wyparuję razem z całym budynkiem, 945 01:00:36,888 --> 01:00:39,140 co nie będzie dobre. 946 01:00:39,224 --> 01:00:40,350 O kurczę. 947 01:00:41,726 --> 01:00:42,602 Pomocy! 948 01:00:55,365 --> 01:00:56,449 O ludzie. 949 01:01:00,704 --> 01:01:01,913 Kurczę. 950 01:01:05,333 --> 01:01:06,960 Odtwarzanie zakończone. 951 01:01:07,043 --> 01:01:09,045 Dlaczego, dlaczego? 952 01:01:09,671 --> 01:01:10,964 Gwen, Gwen, Gwen! 953 01:01:11,047 --> 01:01:12,966 Gwen. Cześć. 954 01:01:13,049 --> 01:01:14,301 Co porabiasz? 955 01:01:14,384 --> 01:01:19,306 Nic. Wszystko dobrze. W porządku. Pa. 956 01:01:19,806 --> 01:01:22,517 Gdzie złol, którego miałaś pilnować? 957 01:01:22,601 --> 01:01:24,019 Wyszedł na chwilę. 958 01:01:24,102 --> 01:01:25,854 - No nie! - To tylko zbir tygodnia. 959 01:01:25,937 --> 01:01:27,355 - LYLA! - Nie trzeba... 960 01:01:27,439 --> 01:01:28,565 Namierzam... 961 01:01:28,648 --> 01:01:30,775 Mam go. Jednak nie. 962 01:01:30,859 --> 01:01:31,985 Zaraz. 963 01:01:32,068 --> 01:01:33,194 Ulotny gość. 964 01:01:33,737 --> 01:01:35,363 - Spotkałaś się z kolegą? - Co? Nie. 965 01:01:35,447 --> 01:01:36,823 - Z Milesem? - Znaczy... 966 01:01:36,907 --> 01:01:38,408 Chyba żartujesz. 967 01:01:38,491 --> 01:01:41,119 - Na chwilę. Na odległość. - Na jaką odległość? 968 01:01:41,202 --> 01:01:44,289 Taką... mniej więcej. 969 01:01:44,372 --> 01:01:46,333 - Taką... - Za blisko. 970 01:01:46,416 --> 01:01:47,250 Dziewczyno! 971 01:01:47,500 --> 01:01:50,128 Chciałam sprawdzić, co u niego. 972 01:01:50,212 --> 01:01:53,048 - Nie wytrzymam. - Wiem, że zawaliłam. 973 01:01:53,131 --> 01:01:54,925 Nie możemy go przyjąć. 974 01:01:55,008 --> 01:01:56,218 Wiem. 975 01:01:56,843 --> 01:01:58,845 Nigdy więcej się z nim nie spotkam. 976 01:01:58,929 --> 01:02:00,055 Oby. 977 01:02:00,138 --> 01:02:02,891 - Słuchajcie. On tworzy własne portale. - Co? 978 01:02:02,974 --> 01:02:06,394 Może wskoczyć, gdzie zechce. I zniszczyć każdy kanon. 979 01:02:06,478 --> 01:02:09,689 „To tylko zbir tygodnia”? Wiesz, czym to się może skończyć? 980 01:02:09,773 --> 01:02:11,942 Odwiedza wymiary, w których jest Alchemax. 981 01:02:12,025 --> 01:02:13,485 - Co on knuje? - Nie wiem. 982 01:02:13,568 --> 01:02:16,112 Chce być silniejszy, żeby mnie pokonać. 983 01:02:16,196 --> 01:02:18,657 Niesamowite. Moja najlepsza uczennica. 984 01:02:18,740 --> 01:02:21,368 Złapię go. Wezwę pomoc. 985 01:02:22,077 --> 01:02:23,620 Jeśli Miguel się dowie... 986 01:02:23,703 --> 01:02:26,873 Nie mów mu. Wykopie mnie i... 987 01:02:26,957 --> 01:02:29,209 A jeśli odeśle mnie do domu? 988 01:02:30,210 --> 01:02:32,921 Mam go. Jest na Ziemi-50101. 989 01:02:33,004 --> 01:02:34,005 Co robimy? 990 01:02:36,883 --> 01:02:38,969 Nigdy nie popełniłaś błędu? 991 01:02:39,052 --> 01:02:41,012 Nigdy nikogo nie polubiłaś? 992 01:02:41,096 --> 01:02:42,472 Owszem. 993 01:02:43,181 --> 01:02:45,183 Ale mi przeszło. 994 01:02:48,353 --> 01:02:50,689 Powiadom lokalnego Spidera. Gwen już tam zmierza. 995 01:02:50,772 --> 01:02:51,606 Dobra. 996 01:02:51,690 --> 01:02:53,316 - Dziękuję. - Nie ma za co. 997 01:02:53,400 --> 01:02:55,860 - Nie zawiodę cię. - Dobra. 998 01:02:56,069 --> 01:02:58,029 Masz godzinę, żeby to załatwić. 999 01:02:59,072 --> 01:03:00,949 Ani chwili dłużej. 1000 01:03:28,560 --> 01:03:30,437 Do widzenia, Miles. 1001 01:04:37,671 --> 01:04:38,505 Przepraszam! 1002 01:04:38,588 --> 01:04:39,548 Gratulacje! 1003 01:04:46,680 --> 01:04:49,599 ZIEMIA - 50101 MUMBATTAN 1004 01:04:52,852 --> 01:04:55,272 To niesamowite. Jestem nowym człowiekiem. 1005 01:04:55,355 --> 01:04:56,231 Gdzie on jest? 1006 01:04:56,314 --> 01:04:57,983 Jak spojrzę w lustro, nie rozpoznam się. 1007 01:04:58,066 --> 01:05:00,235 - Nie ruszaj się. - I sam sobie będę zazdrościł. 1008 01:05:00,318 --> 01:05:02,279 - Zlokalizowałam go. - To go ujmij. 1009 01:05:02,362 --> 01:05:03,989 Nie wiś tak obok. 1010 01:05:04,072 --> 01:05:05,657 Proszę mi wybaczyć. 1011 01:05:05,740 --> 01:05:08,285 Czworo was? To bardzo niebezpieczne. 1012 01:05:08,368 --> 01:05:09,619 O, coś dobrego. 1013 01:05:09,703 --> 01:05:11,580 Którędy do Alchemaxu? 1014 01:05:12,497 --> 01:05:14,165 Mają tam duży zderzacz... 1015 01:05:14,958 --> 01:05:18,295 - Hej, krowiasty! Muuusisz się usunąć! - Tylko na tyle cię stać? 1016 01:05:18,378 --> 01:05:20,839 - Gwen! Pomogę ci! - Miles, czyś ty...? 1017 01:05:20,922 --> 01:05:23,717 Kurza stopa! Tego się nie spodziewałaś, co? 1018 01:05:24,217 --> 01:05:25,051 O nie! 1019 01:05:25,135 --> 01:05:27,095 Ja też nie. Czuję flow! 1020 01:05:29,389 --> 01:05:31,600 - Pomogę! - Śledziłeś mnie? 1021 01:05:31,683 --> 01:05:35,562 Nie. Po prostu udałem się za tobą, nic ci nie mówiąc. 1022 01:05:35,645 --> 01:05:37,022 Nie możesz tu być! 1023 01:05:37,105 --> 01:05:38,815 Co ty mówisz? Pomagam... 1024 01:05:40,775 --> 01:05:43,194 Nie! Nie, nie! 1025 01:05:47,866 --> 01:05:50,118 Nie powinnam była się z tobą spotykać. 1026 01:05:50,201 --> 01:05:51,202 Kurde. 1027 01:06:00,086 --> 01:06:01,338 Kim jest ten nowy? 1028 01:06:01,421 --> 01:06:04,424 Cześć, Pav. To Miles. Niezaproszony. 1029 01:06:04,507 --> 01:06:07,093 Przyszedł bez zaproszenia? 1030 01:06:07,177 --> 01:06:09,763 - Właśnie. - Nowy się w tobie zakochał. 1031 01:06:09,846 --> 01:06:11,389 - Przestań. - Wcale nie. 1032 01:06:11,473 --> 01:06:13,058 - Znam się na ludziach. - Nieprawda. 1033 01:06:13,141 --> 01:06:13,975 Kim jesteś? 1034 01:06:14,059 --> 01:06:16,228 - Miło, że pytasz, nowy. - Nie jestem nowy. 1035 01:06:16,645 --> 01:06:19,814 Nazywam się Pavitr Prabhakar i od sześciu miesięcy... 1036 01:06:19,898 --> 01:06:21,816 Sześciu? I nawet on ma zegarek? 1037 01:06:21,900 --> 01:06:22,734 Tak. 1038 01:06:22,817 --> 01:06:24,861 Jestem Spider-Manem. To łatwizna. 1039 01:06:24,945 --> 01:06:28,281 Wstaję i nie idę na siłkę, bo rzeźbę mam od urodzenia. 1040 01:06:28,365 --> 01:06:30,408 Nic nie robię z włosami. 1041 01:06:30,492 --> 01:06:33,912 - Żadnej odżywki? - Olej kokosowy, modlitwa i geny. 1042 01:06:33,995 --> 01:06:36,790 Wpadam do szkoły. Dobre oceny mam bez zakuwania. 1043 01:06:36,873 --> 01:06:38,708 Łapię paru złoczyńców, karmię bezdomne psy, 1044 01:06:38,792 --> 01:06:41,127 idę na chai do ciotki Mai... 1045 01:06:41,211 --> 01:06:43,547 - Lubię herbatę chai. - Co powiedziałeś? 1046 01:06:43,630 --> 01:06:47,842 „Chai” znaczy „herbata”. Mówisz: „Herbata herbata”. To pleonazm. 1047 01:06:47,926 --> 01:06:50,136 Prosisz o kawę kawę ze śmietanką śmietanką? 1048 01:06:50,220 --> 01:06:51,263 Przepraszam. 1049 01:06:51,346 --> 01:06:54,224 Potem spędzam czas z moją dziewczyną, Gayatri. 1050 01:06:54,307 --> 01:06:56,601 Jest nastolatką, ale z klasą. 1051 01:06:56,685 --> 01:06:58,979 Wiesz, mała? Pomyślałem, że dziś... 1052 01:06:59,062 --> 01:07:03,191 Panie inspektorze Singh. To pana córka. W ogóle jej nie znam. 1053 01:07:03,275 --> 01:07:07,153 A poza tym mieszkam w najlepszym mieście dla Spider-Mana, w Mumbattanie. 1054 01:07:07,237 --> 01:07:11,283 Pokażę ci.Tu jest korek, tu jest korek, tu jest korek i tu też. 1055 01:07:11,366 --> 01:07:13,159 Stąd wszystko ukradli Brytyjczycy. 1056 01:07:16,871 --> 01:07:18,164 Cześć, Spider-Manie. 1057 01:07:18,248 --> 01:07:19,082 Cześć. 1058 01:07:19,165 --> 01:07:21,084 - Nie ty. - On, ja czy on? 1059 01:07:21,167 --> 01:07:22,919 - Chyba ja. - Tak. 1060 01:07:23,003 --> 01:07:24,588 Poradzę sobie. 1061 01:07:25,255 --> 01:07:26,339 Co dobrego? 1062 01:07:27,966 --> 01:07:29,843 Widać, że więcej umiem? 1063 01:07:30,135 --> 01:07:32,262 Rozwijam się. 1064 01:07:32,345 --> 01:07:33,972 I przybyłeś do Indii. 1065 01:07:34,055 --> 01:07:37,517 Jak wszyscy. Po to, by jeść, modlić się i kochać. 1066 01:07:37,601 --> 01:07:38,935 Nie to miałem na myśli. 1067 01:07:39,019 --> 01:07:41,563 Zaraz mnie zapytasz o szafran, kardamon 1068 01:07:41,646 --> 01:07:44,190 i chlebek naan - kolejny pleonazm. 1069 01:07:44,274 --> 01:07:45,901 Jak „herbata chai”. 1070 01:07:46,151 --> 01:07:47,944 - Lubię herbatę chai. - No nie! 1071 01:07:49,321 --> 01:07:50,572 Co jest, kolego? 1072 01:07:50,655 --> 01:07:54,159 Może źle zaczęliśmy. Przegadajmy to. 1073 01:07:54,242 --> 01:07:57,746 OK. Przez ciebie czuję się pusty, jakbym miał w środku dziurę. 1074 01:07:57,829 --> 01:07:59,247 Każdy z nas tak ma. 1075 01:08:00,040 --> 01:08:02,834 Ale teraz wiem, jak tę pustkę wypełnić. 1076 01:08:03,126 --> 01:08:04,211 Dziurami. 1077 01:08:04,294 --> 01:08:06,004 To nie ma sensu! 1078 01:08:06,087 --> 01:08:07,088 Zobaczysz. 1079 01:08:07,172 --> 01:08:09,174 Nic mi nie jest. 1080 01:08:09,257 --> 01:08:10,675 Nie martwcie się. 1081 01:08:10,759 --> 01:08:12,761 Czuć między nimi romantyczne napięcie. 1082 01:08:12,844 --> 01:08:14,304 Jak Spot będzie miał więcej dziur, 1083 01:08:14,387 --> 01:08:15,263 Co z tego będzie? 1084 01:08:15,347 --> 01:08:16,513 ...nic go nie powstrzyma. 1085 01:08:16,598 --> 01:08:18,308 - On nie może wejść do... - Alchemaxu? 1086 01:08:18,391 --> 01:08:19,226 Widzisz? 1087 01:08:19,308 --> 01:08:20,893 Jak udaje się wam skupić? 1088 01:08:22,312 --> 01:08:24,105 Powiedziałaś mu o Hobiem? 1089 01:08:24,188 --> 01:08:27,567 - Coś powinienem wiedzieć? - Chyba mu nie powiedziałaś. 1090 01:08:33,281 --> 01:08:35,909 Do widzenia. Do widzenia. Dzięki, że wpadłeś. 1091 01:08:37,035 --> 01:08:42,081 - Wyłączycie tę cudownie silną blokadę? - Nie wolno przed końcem sekwencji! 1092 01:08:42,165 --> 01:08:45,000 Sekwencji zderzacza? O ludzie. 1093 01:08:47,337 --> 01:08:49,548 - Przestań! - Nie wiesz, co robisz! 1094 01:08:49,630 --> 01:08:53,218 Wkrótce będę kimś o wiele potężniejszym niż zbir tygodnia. 1095 01:08:53,301 --> 01:08:56,972 Przepraszam, że cię tak nazwałem. Jesteś doskonałym złoczyńcą. 1096 01:08:57,054 --> 01:08:59,473 - Jeszcze nie. - Uruchamianie. 1097 01:09:00,100 --> 01:09:00,933 Nie! 1098 01:09:04,688 --> 01:09:06,231 URUCHAMIANIE 1099 01:09:06,647 --> 01:09:08,107 Jak ci idzie? 1100 01:09:08,191 --> 01:09:09,067 Świetnie. 1101 01:09:09,150 --> 01:09:10,527 Jakiś pomysł? 1102 01:09:10,610 --> 01:09:12,696 Mnóstwo. Ale żaden nie pasuje. 1103 01:09:13,362 --> 01:09:14,531 Odsuń się. 1104 01:09:14,614 --> 01:09:16,408 To moje nowe rozwiązanie. 1105 01:09:28,253 --> 01:09:31,172 - Ile to zwykle trwa? - Cierpliwości. 1106 01:09:31,255 --> 01:09:33,592 Mamy ci pomóc czy tylko tak stać? 1107 01:09:33,674 --> 01:09:35,343 Ładujesz baterie...? 1108 01:09:35,427 --> 01:09:37,387 Wchłaniam, żeby móc strzelić. 1109 01:09:37,469 --> 01:09:39,681 - Ty ją ładujesz. - Jak się ta moc nazywa? 1110 01:09:39,763 --> 01:09:42,642 Przestańcie gadać. Muszę to rozbić. 1111 01:09:42,933 --> 01:09:44,185 Dajcie mi się skupić! 1112 01:09:44,268 --> 01:09:45,437 Hej! 1113 01:09:58,116 --> 01:10:00,035 - Hobie! - Brawo, Hobie! 1114 01:10:00,118 --> 01:10:00,952 Hobie? 1115 01:10:01,036 --> 01:10:04,456 Kolejny? Podoba mi się ta wasza różnorodność. 1116 01:10:04,539 --> 01:10:06,666 Elo, Pav! Sztos! Taa, ziom! 1117 01:10:06,750 --> 01:10:08,168 Co on mówi? 1118 01:10:08,251 --> 01:10:11,379 Mniej więcej, że jesteśmy przyjaciółmi. 1119 01:10:11,463 --> 01:10:12,964 To ten młody z 1610? 1120 01:10:13,048 --> 01:10:14,299 Rozumiesz go? 1121 01:10:14,382 --> 01:10:16,051 Dzięki, że rozwaliłeś tarczę! 1122 01:10:16,134 --> 01:10:17,427 Poluzowałem ją. 1123 01:10:17,510 --> 01:10:19,930 Drobna rada. Całą dłonią, a nie palcami. 1124 01:10:21,223 --> 01:10:23,433 Co jest z tobą? On krwawi spod pach? 1125 01:10:23,516 --> 01:10:24,684 Miles, Hobie. Hobie, Miles. 1126 01:10:24,768 --> 01:10:27,896 Nic o tobie nie wiem. Gwen w ogóle o tobie nie mówi. 1127 01:10:27,979 --> 01:10:30,106 Nazywam się Hobie, Hobie Brown. 1128 01:10:30,190 --> 01:10:32,776 Ukąsił mnie... Pewnie jesteście ciekawi. 1129 01:10:32,859 --> 01:10:36,071 Od trzech lat jestem jedynym... Chwila. 1130 01:10:36,154 --> 01:10:38,531 Mam zdradzić moją tajną tożsamość? O nie. 1131 01:10:38,615 --> 01:10:41,701 Poza tym daję koncerty, zwalczam faszystów, 1132 01:10:41,785 --> 01:10:44,913 organizuję demonstracje, tworzę instalacje artystyczne. 1133 01:10:44,996 --> 01:10:47,332 I przesiaduję w pubie z ziomalami. 1134 01:10:47,415 --> 01:10:49,584 Nie jestem wzorem, choć byłem modelem. 1135 01:10:49,668 --> 01:10:52,504 Nienawidzę poranków, premierów i etykiet. 1136 01:10:52,587 --> 01:10:54,631 Nie jestem bohaterem. Gdy ktoś tak o sobie mówi, 1137 01:10:54,714 --> 01:10:58,134 jest mitomańskim, narcystycznym autokratą. 1138 01:10:58,218 --> 01:11:01,388 - Przecież nie lubisz etykiet. - Gwendy, zostawiłaś u mnie kardigan. 1139 01:11:01,471 --> 01:11:03,431 - Co to jest kardigan? - Sweter. 1140 01:11:03,515 --> 01:11:06,351 - Ile masz tych swetrów? - To na pewno nie mój. 1141 01:11:06,434 --> 01:11:08,103 - I szczoteczkę do zębów. - Co? 1142 01:11:09,187 --> 01:11:10,438 To moje trampki? 1143 01:11:12,941 --> 01:11:14,317 Niezła z was ekipa. 1144 01:11:14,401 --> 01:11:16,695 - Nie wierzę w ekipy. - Nie grasz w zespole? 1145 01:11:16,778 --> 01:11:18,822 Nie wierzę w konsekwentność. 1146 01:11:18,905 --> 01:11:20,532 Irytujący gość. 1147 01:11:22,200 --> 01:11:24,369 To będzie dobre, Spider-Manie. 1148 01:11:25,328 --> 01:11:28,540 Obydwaj wykorzystamy swój potencjał. 1149 01:11:28,623 --> 01:11:30,750 Będziesz miał godnego przeciwnika. 1150 01:11:30,834 --> 01:11:32,794 I potraktujesz mnie poważnie! 1151 01:11:42,554 --> 01:11:44,890 - Traktuję cię poważnie! Prawda? - Tak. 1152 01:11:44,973 --> 01:11:47,142 - Nie śmiejemy się! - Nie wierzę w komizm! 1153 01:11:47,767 --> 01:11:48,894 Żartowałem! 1154 01:11:48,977 --> 01:11:51,229 Widzisz? Traktujemy cię poważnie! 1155 01:11:51,313 --> 01:11:52,647 Teraz już musicie. 1156 01:11:53,023 --> 01:11:53,857 Nie! 1157 01:11:59,779 --> 01:12:02,532 I kolejne łatwe zwycięstwo Spider-Mana. 1158 01:12:21,301 --> 01:12:22,636 Idę! 1159 01:12:32,479 --> 01:12:33,855 Co to było? 1160 01:12:36,608 --> 01:12:37,984 Nasza przyszłość. 1161 01:12:40,153 --> 01:12:42,197 Zabiorę ci wszystko... 1162 01:12:42,948 --> 01:12:44,491 jak ty mi zabrałeś. 1163 01:12:46,451 --> 01:12:47,619 Co? 1164 01:12:47,702 --> 01:12:51,248 Do zobaczenia w domu, Spider-Manie. 1165 01:12:55,001 --> 01:12:58,755 Miles! Miles! Jesteś cały? Musimy uciekać. 1166 01:12:58,838 --> 01:13:00,715 Nie czas na omdlenia. 1167 01:13:05,554 --> 01:13:07,389 Szybko, chalo, chalo. 1168 01:13:20,694 --> 01:13:23,822 Oczyścimy drogę. Wy podtrzymacie budynek. 1169 01:13:23,905 --> 01:13:26,116 Zrobię to. Ale nie dlatego, że mi kazałeś. 1170 01:13:34,249 --> 01:13:35,542 Uciekajcie! 1171 01:13:53,184 --> 01:13:54,477 - Uwaga! - Skarbie! 1172 01:14:30,555 --> 01:14:31,389 Gayatri! 1173 01:14:32,766 --> 01:14:34,392 Gayatri! Nie! 1174 01:14:44,027 --> 01:14:45,070 Gwen, uwaga. 1175 01:14:45,153 --> 01:14:48,448 Markery wskazują nowe zdarzenie kluczowe. Więc ostrożnie. 1176 01:14:49,074 --> 01:14:50,325 Już działam. 1177 01:14:51,618 --> 01:14:53,245 Niech nam ktoś pomoże! 1178 01:14:53,328 --> 01:14:55,163 - Szybko! Tędy! - Pomocy! 1179 01:14:55,247 --> 01:14:57,499 NIE BÓJ SIĘ, JUŻ IDĘ! 1180 01:15:01,336 --> 01:15:02,504 Inspektorze! 1181 01:15:08,843 --> 01:15:10,220 Uratuję obydwoje! 1182 01:15:14,558 --> 01:15:16,226 - Idę na pomoc! - Miles! Nie! 1183 01:15:16,309 --> 01:15:18,562 Spoko. Zarzucę nić. Pamiętasz? 1184 01:15:18,645 --> 01:15:21,064 - To zbyt niebezpieczne. - Dam radę, obiecuję. 1185 01:15:21,147 --> 01:15:22,399 Miles! 1186 01:15:33,243 --> 01:15:34,077 Miles! 1187 01:15:38,582 --> 01:15:39,583 Nie! Nie. 1188 01:15:51,720 --> 01:15:52,971 Jesteś cały? 1189 01:15:53,430 --> 01:15:54,681 Obiecałem. 1190 01:16:00,854 --> 01:16:02,480 Tak się martwiłem. 1191 01:16:02,564 --> 01:16:03,648 Znaczy... 1192 01:16:03,732 --> 01:16:07,027 Wyglądasz na sympatyczną dziewczynę, której nie znam. 1193 01:16:07,402 --> 01:16:08,904 Baba? 1194 01:16:11,615 --> 01:16:12,616 Baba. 1195 01:16:13,992 --> 01:16:15,452 Nieźle, co? 1196 01:16:16,912 --> 01:16:18,747 ASM-90 ZDARZENIE KLUCZOWE ZAKŁÓCONE 1197 01:16:19,414 --> 01:16:20,415 Tak. 1198 01:16:22,125 --> 01:16:24,377 Nie widziałam taty tak przejętego. 1199 01:16:24,461 --> 01:16:25,503 Dobra robota. 1200 01:16:36,306 --> 01:16:40,227 Sztos, Miles! Taa, ziom! 1201 01:16:43,063 --> 01:16:44,147 Łatwizna. 1202 01:16:52,030 --> 01:16:53,949 A ty, co myślisz? 1203 01:16:54,658 --> 01:16:56,284 To, co zawsze. 1204 01:16:56,952 --> 01:16:58,536 Że jesteś niesamowity. 1205 01:16:59,496 --> 01:17:02,040 Tworzymy świetny zespół. 1206 01:17:02,123 --> 01:17:02,958 Prawda? 1207 01:17:04,000 --> 01:17:05,085 Tak. 1208 01:17:11,258 --> 01:17:13,009 Patrzcie. A to co? 1209 01:17:14,219 --> 01:17:15,971 Metafora kapitalizmu. 1210 01:17:18,223 --> 01:17:19,516 To coś gorszego. 1211 01:17:26,314 --> 01:17:30,485 Zabezpieczyć teren, ewakuować cywili. Zamykamy tę dziurę kwantową. 1212 01:17:30,569 --> 01:17:32,862 Jestem Miles. Już się spotkaliśmy. 1213 01:17:32,946 --> 01:17:35,949 - Gdy byłem niewidzialny. - Wiem, kim jesteś. 1214 01:17:38,910 --> 01:17:40,954 Będzie dobrze? 1215 01:17:49,546 --> 01:17:51,089 Wszystko wyjaśnię. 1216 01:17:51,172 --> 01:17:52,924 Miguel wzywa was do centrali. 1217 01:17:53,008 --> 01:17:55,218 - Miles musi wracać. - Wszystkich. 1218 01:17:55,302 --> 01:17:57,012 Olewam rozkazy. On też. 1219 01:17:57,095 --> 01:17:58,763 Zapraszają mnie do centrali? 1220 01:18:14,154 --> 01:18:16,114 Bez maski wyglądasz jeszcze lepiej. 1221 01:18:16,615 --> 01:18:18,408 Tak już mam. 1222 01:18:31,963 --> 01:18:34,716 NUEVA JORK - ZIEMIA 928 1223 01:18:34,799 --> 01:18:36,676 Hej, tutaj. 1224 01:18:42,474 --> 01:18:44,768 Co za czad. 1225 01:18:44,851 --> 01:18:46,436 - Gdzie jest Spot? - Spytam. 1226 01:18:46,519 --> 01:18:48,313 MALALA WINDSOR SPIDER-UK Z ZIEMI-835 1227 01:18:48,396 --> 01:18:49,314 Ktoś spotkał Spota? 1228 01:18:49,397 --> 01:18:51,983 - Ha, ha. Więcej dowcipów? - Skoro prosisz... 1229 01:18:56,363 --> 01:18:59,824 - Nie mieści się w głowie. - To główny hol. 1230 01:19:00,825 --> 01:19:04,204 Witamy w Spider-Społeczności. 1231 01:19:13,505 --> 01:19:14,965 Robi wrażenie, co? 1232 01:19:15,048 --> 01:19:17,592 To ta mała elitarna grupa uderzeniowa? 1233 01:19:17,676 --> 01:19:19,886 Większość wpada tu na chwilę. 1234 01:19:20,929 --> 01:19:24,641 Gwendy, co mu powiedziałaś o jego roli w tym wszystkim? 1235 01:19:24,724 --> 01:19:26,017 Niewiele. 1236 01:19:27,477 --> 01:19:29,521 - Może za mało. - Trzymaj. 1237 01:19:30,647 --> 01:19:33,149 - To dla mnie? - Jednodniowa wejściówka. 1238 01:19:33,233 --> 01:19:34,734 Żebyś nam... 1239 01:19:35,944 --> 01:19:37,404 nie znikał. 1240 01:19:38,530 --> 01:19:40,115 - Hej, Gwen. - Cześć, Peter. 1241 01:19:40,782 --> 01:19:42,617 - Jestem Miles. - Hej, Gwen. 1242 01:19:42,701 --> 01:19:44,703 - Cześć, Peterki. - Jestem nowym rekrutem. 1243 01:19:44,786 --> 01:19:47,831 Peter, zbierz ludzi. Ogarnijcie bałagan ze Spotem. 1244 01:19:47,914 --> 01:19:49,291 AUTO PETERA Z ZIEMI-53931 1245 01:19:49,374 --> 01:19:52,627 Nie nazwałbym tego bałaganem. To perspektywiczny sukces. 1246 01:19:52,711 --> 01:19:53,545 Ben, możesz... 1247 01:19:53,628 --> 01:19:55,297 BEN REILLY VEL SCARLET SPIDER Z ZIEMI-94 1248 01:19:55,380 --> 01:19:57,465 Nie mogę gadać. Myślę o przeszłości. 1249 01:19:57,549 --> 01:19:59,968 Możesz nam się tu przydać. 1250 01:20:00,635 --> 01:20:04,180 - To było wyjątkowo bolesne wspomnienie. - Co mu jest? 1251 01:20:04,681 --> 01:20:06,892 Hejka, jestem Sieciomot. 1252 01:20:06,975 --> 01:20:09,019 Po co koniowi maska? 1253 01:20:09,102 --> 01:20:10,478 Żeby ukryć tożsamość. 1254 01:20:10,562 --> 01:20:12,063 Wio! 1255 01:20:13,315 --> 01:20:17,569 - Kto jest w tych laserowych klatkach? - Anomalie. Z innych wymiarów. 1256 01:20:17,652 --> 01:20:20,405 - Złapaliśmy ich i wyślemy do domu. - Nic ciekawego. 1257 01:20:20,488 --> 01:20:22,824 - Co? Jest tu kilku Doc Ocków. - To ciekawe. 1258 01:20:22,908 --> 01:20:24,200 Mysterłoś. 1259 01:20:24,284 --> 01:20:26,953 - Miss Sterio. Gość z gier video. - Uwielbiam! 1260 01:20:27,037 --> 01:20:28,496 SPIDER-MAN Z INSOMNIAC, ZIEMIA-1048 1261 01:20:28,580 --> 01:20:29,873 - I jeszcze ten. - Coś mówiłaś? 1262 01:20:29,956 --> 01:20:30,957 Człowiek-Font. 1263 01:20:31,041 --> 01:20:33,752 - Niech cię Helvetica pochłonie! - Grubo. 1264 01:20:33,835 --> 01:20:35,003 Interesujący Kraven. 1265 01:20:35,086 --> 01:20:36,504 Nudny Nosorożec. 1266 01:20:36,588 --> 01:20:37,631 Prowler. 1267 01:20:37,714 --> 01:20:39,633 - Prowler? - Nie twój. 1268 01:20:40,800 --> 01:20:41,968 Hej. 1269 01:20:42,802 --> 01:20:43,970 Hej. 1270 01:20:46,765 --> 01:20:48,475 Nieładnie jest się gapić. 1271 01:20:48,558 --> 01:20:50,101 - Ja go złapałem. - Bo się potknąłem. 1272 01:20:50,185 --> 01:20:53,355 - Odwaliłam całą robotę. - Na ilu misjach byliście razem? 1273 01:20:53,438 --> 01:20:54,940 - Na paru. - Parudziesięciu. 1274 01:20:55,023 --> 01:20:56,816 Ekstra. Przepraszam. 1275 01:20:56,900 --> 01:20:59,194 MARGO KESS VEL SPIDER-BYTE Z ZIEMI-22191 1276 01:20:59,277 --> 01:21:02,614 - Jestem Spider-Manem. - Co ty powiesz? Jak my wszyscy. 1277 01:21:02,697 --> 01:21:05,700 - Możemy iść dalej? - Hej, a ty to kto? 1278 01:21:05,784 --> 01:21:07,202 Jestem avatarem. 1279 01:21:07,285 --> 01:21:10,664 Moje ciało siedzi sobie teraz u starych i zajada Fritosy. 1280 01:21:10,747 --> 01:21:13,792 - O czym ty mówisz? - Nie wiesz, bo nie słuchasz. 1281 01:21:13,875 --> 01:21:16,795 - Tu jest lepiej. - Chyba rozumiem. 1282 01:21:18,922 --> 01:21:21,633 - A to do czego służy? - Po pierwsze świetnie się nazywa. 1283 01:21:21,716 --> 01:21:23,593 - Powracator do domu. - Nie mówiłem? 1284 01:21:23,677 --> 01:21:24,886 Głosowałam przeciw. 1285 01:21:24,970 --> 01:21:29,266 Wykrywa, z którego wymiaru jest twoje DNA, i cię tam wysyła. 1286 01:21:29,558 --> 01:21:31,810 Jest humanitarny i wcale nie obleśny. 1287 01:21:33,103 --> 01:21:35,230 Papatki. Więcej nie wracaj. 1288 01:21:37,065 --> 01:21:39,276 Musimy iść. Szef nie może czekać. 1289 01:21:39,359 --> 01:21:40,735 - Do zobaczenia? - Ruchy! 1290 01:21:40,819 --> 01:21:42,904 - Powodzenia. - Okay. Pa! 1291 01:21:42,988 --> 01:21:46,283 - Miguel jest chyba głodny. - Lubi te empanadas ze stołówki. 1292 01:21:46,700 --> 01:21:48,743 Też nie wiem dlaczego. 1293 01:21:49,661 --> 01:21:51,913 Nazywam się Miguel O'Hara. 1294 01:21:53,748 --> 01:21:56,543 Jestem jedynym Spider-Manem w tym wymiarze. 1295 01:21:58,670 --> 01:22:00,255 Przynajmniej byłem. 1296 01:22:03,508 --> 01:22:05,719 Ale nie jestem jak inni. 1297 01:22:07,637 --> 01:22:10,849 Nie zawsze mi się podoba to, co muszę robić. 1298 01:22:11,057 --> 01:22:13,476 Ale wiem, że nie mam wyboru. 1299 01:22:14,853 --> 01:22:17,606 Za dużo poświęciłem, żeby się teraz wycofać. 1300 01:22:19,900 --> 01:22:21,151 Hej. 1301 01:22:22,527 --> 01:22:26,573 - To pewnie do niczego nie służy. - Może służyło, zanim to wyrwałeś. 1302 01:22:26,656 --> 01:22:30,285 To propaganda, stary. Ma odwrócić uwagę od prawdy. 1303 01:22:30,368 --> 01:22:31,453 A jaka jest prawda? 1304 01:22:31,536 --> 01:22:32,454 Nie mam Enempe. 1305 01:22:32,537 --> 01:22:34,623 *W SLANGU: NIE MAM POJĘCIA. - REDAKTOR 1306 01:22:39,294 --> 01:22:42,422 - Dlaczego chcesz być w ekipie? - Żeby dostać zegarek. 1307 01:22:42,505 --> 01:22:44,174 Zrób go sobie sam. 1308 01:22:44,758 --> 01:22:47,177 Pewnie masz spoko życie? Fajnych starych? 1309 01:22:47,260 --> 01:22:48,720 Są w porządku. 1310 01:22:48,803 --> 01:22:51,056 Znaczy, pokłóciliśmy się, ale... 1311 01:22:51,431 --> 01:22:53,934 Chcą dla mnie jak najlepiej, więc... 1312 01:22:54,017 --> 01:22:55,477 Cholerna szkoda. 1313 01:22:55,560 --> 01:22:56,811 Dlaczego? 1314 01:22:57,812 --> 01:23:00,106 Bo reszta świata taka nie będzie. 1315 01:23:01,107 --> 01:23:03,985 - Tym razem się udało. - Jasne, mija. 1316 01:23:08,698 --> 01:23:10,200 Bardzo ładnie. 1317 01:23:11,785 --> 01:23:15,830 Najważniejsza w byciu Super-Manem jest niezależność. 1318 01:23:15,914 --> 01:23:17,749 Bądź własnym szefem. I tyle. 1319 01:23:17,832 --> 01:23:21,044 - A ty dlaczego tu jesteś? - Pilnuję swojej pałkarki. 1320 01:23:21,127 --> 01:23:22,837 Chcę być w zespole. 1321 01:23:22,921 --> 01:23:26,550 Chcę się spotykać z przyjaciółmi, a do tego potrzebuję zegarka. 1322 01:23:26,633 --> 01:23:27,968 Dajcie już spokój. 1323 01:23:28,051 --> 01:23:29,594 Dobra, spoks. 1324 01:23:31,054 --> 01:23:34,432 Ale zanim się zaciągniesz, sprawdź, co to za wojna. 1325 01:23:56,663 --> 01:23:58,582 Tak, jest wolna. 1326 01:23:58,665 --> 01:24:00,458 Ale on tak lubi. 1327 01:24:01,543 --> 01:24:05,130 Miguelu O'Hara, poznaj Milesa Moralesa. 1328 01:24:07,173 --> 01:24:08,592 Znam hiszpański. 1329 01:24:17,684 --> 01:24:20,353 - Cieszę się, że mnie przyjęliście. - Super. 1330 01:24:20,437 --> 01:24:22,355 Mam pomysł, jak dorwać Spota. 1331 01:24:22,439 --> 01:24:24,900 Chce, żeby go szanowano. 1332 01:24:25,901 --> 01:24:28,653 On się martwi Spotem. Spot to moje zmartwienie! 1333 01:24:28,737 --> 01:24:29,779 Co ja zrobiłem? 1334 01:24:29,863 --> 01:24:32,866 - Miguel! To nie jego wina. - Wina? Moment. 1335 01:24:32,949 --> 01:24:34,784 Wywaliłeś dziurę w multiwersum! 1336 01:24:34,868 --> 01:24:37,787 - Nie wiedział, co robi. - Czego nie wiedziałem? 1337 01:24:37,871 --> 01:24:39,789 Ale ty wiedziałaś. 1338 01:24:40,081 --> 01:24:42,876 I ty. Spróbuję cię ignorować. 1339 01:24:42,959 --> 01:24:45,086 - Nie mogę. - Mnie tu nie ma. 1340 01:24:45,837 --> 01:24:46,922 Ani tu. 1341 01:24:47,005 --> 01:24:47,964 Co się dzieje? 1342 01:24:48,048 --> 01:24:52,052 Hej, Miguel! Daj spokój, nie czepiaj się młodego! 1343 01:24:52,135 --> 01:24:54,679 Miał fatalnego nauczyciela. 1344 01:24:55,639 --> 01:24:57,098 Nie miał szans. 1345 01:24:57,182 --> 01:24:58,934 - Peter! - O ludzie. 1346 01:24:59,017 --> 01:25:01,478 Jest nasz Spider-Man: Pan Szara Rzeczywistość. 1347 01:25:01,561 --> 01:25:02,854 - Miles! - Koleś! 1348 01:25:02,938 --> 01:25:06,775 Nie bój się Miguela. Warczy, ale nie gryzie. 1349 01:25:06,858 --> 01:25:07,692 Peter. 1350 01:25:07,776 --> 01:25:09,319 Aleś wyrósł. Super wglądasz. 1351 01:25:09,402 --> 01:25:12,822 - A ty wyglądasz konkretnie. - Zdefiniuj „konkretnie”. 1352 01:25:12,906 --> 01:25:15,283 Co się stało? Krwawisz spod pach? 1353 01:25:15,367 --> 01:25:17,744 Nie martw się. Znajdziemy ci jakiś strój. 1354 01:25:17,827 --> 01:25:19,412 Peter, powiedz im... 1355 01:25:19,496 --> 01:25:21,039 Czekaj. A to co? 1356 01:25:21,122 --> 01:25:21,957 Mayday! 1357 01:25:22,040 --> 01:25:23,375 - Zostałeś tatą! - Tak. 1358 01:25:23,458 --> 01:25:24,459 Szaleństwo. 1359 01:25:24,542 --> 01:25:26,836 Nie zgub swojej przepustki, skarbie. 1360 01:25:26,920 --> 01:25:29,589 Ty też masz. Więc robią też dla dorosłych? 1361 01:25:29,673 --> 01:25:30,966 Zaczekaj. Mayday! 1362 01:25:31,049 --> 01:25:32,884 Mała jest anarchistką. 1363 01:25:32,968 --> 01:25:35,470 Czekaj. Tatuś po ciebie idzie. 1364 01:25:35,554 --> 01:25:37,889 Nie ruszaj się. Mam cię. 1365 01:25:38,181 --> 01:25:40,642 Żałuję, że zrobiłem jej wyrzutnię sieci. 1366 01:25:40,725 --> 01:25:42,769 To był błąd. 1367 01:25:43,687 --> 01:25:45,772 - Pokazać wam zdjęcia? - Ona tu jest. 1368 01:25:45,855 --> 01:25:47,983 - Patrzcie! - Masz je tu? 1369 01:25:48,066 --> 01:25:49,526 Jest niesamowita. 1370 01:25:49,609 --> 01:25:52,279 Tu jest śmieszna mina. Tu się złości. 1371 01:25:52,362 --> 01:25:54,281 Tutaj myśli. 1372 01:25:54,364 --> 01:25:56,783 Uwaga, następne was rozbawi. 1373 01:25:56,866 --> 01:25:59,953 Miguel padnie. Miguel, patrz na to. 1374 01:26:00,036 --> 01:26:02,038 Próbuję poważnie porozmawiać. 1375 01:26:02,122 --> 01:26:05,125 Jesteś jedynym Spider-Manem bez poczucia humoru. 1376 01:26:05,208 --> 01:26:08,336 - Los tego multiwersum... - Rozwalasz mnie tym. 1377 01:26:08,420 --> 01:26:13,216 Mówisz „Los tego multiwersum” i mój mózg się wyłącza. 1378 01:26:13,967 --> 01:26:15,886 Czujecie? Mamy kupkę. 1379 01:26:15,969 --> 01:26:19,222 To rodzinne. Tak się kończy, kiedy Parker zje awokado. 1380 01:26:19,306 --> 01:26:20,724 Zakłóciłeś zdarzenie kluczowe. 1381 01:26:20,807 --> 01:26:23,059 - Co? - Młody nie myślał. 1382 01:26:23,143 --> 01:26:25,437 - Jego mózg tak nie działa. - Obrażasz mnie. 1383 01:26:25,520 --> 01:26:28,148 Walnęłaś kupą w establishment. Szacun. 1384 01:26:28,231 --> 01:26:30,734 O co się wściekasz? Uratowałem ludzi. 1385 01:26:31,067 --> 01:26:32,986 W tym problem. 1386 01:26:34,362 --> 01:26:35,780 LYLA, pokaż. 1387 01:26:35,864 --> 01:26:37,115 Co pokazać? 1388 01:26:37,198 --> 01:26:40,201 Jak to co? Prezentację z wyjaśnieniem. 1389 01:26:40,285 --> 01:26:41,286 Dobra. 1390 01:26:47,667 --> 01:26:49,377 Co to jest? 1391 01:26:49,836 --> 01:26:52,380 To jest wszystko. 1392 01:26:57,969 --> 01:26:59,846 Dasz więcej konkretów? 1393 01:26:59,930 --> 01:27:02,182 A ty możesz przez chwilę nie gadać? 1394 01:27:02,265 --> 01:27:05,393 - Jasne, luz. - A tutaj... 1395 01:27:06,561 --> 01:27:08,480 To my wszyscy. 1396 01:27:08,563 --> 01:27:11,691 Wszyscy połączeni ze sobą 1397 01:27:11,775 --> 01:27:14,861 piękną siecią życia i przeznaczenia. 1398 01:27:15,862 --> 01:27:17,155 Spiderwersum. 1399 01:27:17,239 --> 01:27:18,782 Spiderwersum. 1400 01:27:18,865 --> 01:27:20,158 To trochę... 1401 01:27:20,242 --> 01:27:21,409 głupawe. 1402 01:27:21,993 --> 01:27:24,871 To polimultiwersum arachnohumanoidalne. 1403 01:27:25,288 --> 01:27:26,873 To chyba... 1404 01:27:26,957 --> 01:27:28,458 też brzmi głupawo. 1405 01:27:29,542 --> 01:27:32,212 A te miejsca, gdzie linie się przecinają? 1406 01:27:33,046 --> 01:27:34,798 To zdarzenia kluczowe. 1407 01:27:34,881 --> 01:27:39,553 Tworzą kanon historii identycznych w życiu każdego Spidera. 1408 01:27:40,011 --> 01:27:41,429 Jedne dobre. 1409 01:27:42,597 --> 01:27:43,890 Inne złe. 1410 01:27:46,017 --> 01:27:47,102 Albo tragiczne. 1411 01:27:55,193 --> 01:27:56,695 Nie zatrzymuj się. 1412 01:27:56,987 --> 01:27:58,697 Wujek Aaron. 1413 01:27:58,780 --> 01:28:00,198 To na przykład. 1414 01:28:00,282 --> 01:28:02,701 Zdarzenie ASM-90. 1415 01:28:02,784 --> 01:28:05,370 Kapitan policji, bliski Spider-Manowi, ginie 1416 01:28:05,453 --> 01:28:09,791 ratując dziecko przed spadającym gruzem podczas walki z arcywrogiem. 1417 01:28:10,166 --> 01:28:12,043 Kapitanie Stacy... 1418 01:28:12,544 --> 01:28:14,421 tak mi przykro. 1419 01:28:24,890 --> 01:28:26,141 Nie. 1420 01:28:37,152 --> 01:28:39,279 I ciebie to spotkało? 1421 01:28:40,697 --> 01:28:42,532 I mnie. 1422 01:28:45,911 --> 01:28:47,746 I co z tego? 1423 01:28:48,204 --> 01:28:51,041 Te historie miały się tak potoczyć. 1424 01:28:51,666 --> 01:28:56,421 Zdarzenia kluczowe są spoiwem, które scala nasze życia. 1425 01:28:56,796 --> 01:28:59,758 Ale te połączenia mogą zostać przerwane. 1426 01:29:00,717 --> 01:29:03,053 Dlatego anomalie 1427 01:29:03,803 --> 01:29:05,722 są takie niebezpieczne. 1428 01:29:06,139 --> 01:29:08,892 Śmierć Singha była zdarzeniem kluczowym. 1429 01:29:08,975 --> 01:29:13,521 Miało cię tam nie być. Tymczasem uratowałeś mu życie. 1430 01:29:14,105 --> 01:29:17,025 - Dlatego Gwen chciała cię powstrzymać. - Miles! 1431 01:29:17,108 --> 01:29:19,277 Myślałem, że próbujesz mnie ocalić. 1432 01:29:20,904 --> 01:29:22,822 Tak. Miałam… 1433 01:29:23,740 --> 01:29:25,408 dwa cele. 1434 01:29:25,992 --> 01:29:30,538 A teraz, Miles, przez to, że zmieniłeś bieg wydarzeń, 1435 01:29:30,622 --> 01:29:33,250 cały wymiar Pavitra zaczął się rozpadać. 1436 01:29:33,917 --> 01:29:36,670 Może uda się nam to powstrzymać. 1437 01:29:38,338 --> 01:29:39,756 Ale nie zawsze mamy szczęście. 1438 01:29:39,839 --> 01:29:42,092 To nie moja wina. Spot namieszał. 1439 01:29:42,175 --> 01:29:45,345 Tak się dzieje, kiedy ktoś naruszy kanon. 1440 01:29:47,222 --> 01:29:48,598 Skąd wiesz? 1441 01:29:49,182 --> 01:29:51,810 Bo sam go kiedyś naruszyłem. 1442 01:29:52,269 --> 01:29:57,566 Znalazłem świat, w którym miałem rodzinę. Byłem szczęśliwy. 1443 01:29:58,441 --> 01:30:00,819 W każdym razie jakaś wersja mnie była. 1444 01:30:01,861 --> 01:30:04,322 Ale ta wersja została zabita. 1445 01:30:09,703 --> 01:30:11,746 Więc ją zastąpiłem. 1446 01:30:14,457 --> 01:30:16,793 Sądziłem, że to nieszkodliwe. 1447 01:30:19,880 --> 01:30:21,798 Ale się myliłem. 1448 01:30:30,307 --> 01:30:32,017 Tatusiu? Tato! 1449 01:30:32,100 --> 01:30:33,101 Tato, nie! 1450 01:30:38,189 --> 01:30:39,733 Prawda, Peter? 1451 01:30:40,692 --> 01:30:42,110 Tak. 1452 01:30:42,193 --> 01:30:45,447 Jedna zmiana za dużo, jeden ocalony kapitan... 1453 01:30:47,616 --> 01:30:50,243 i w efekcie tracimy wszystko. 1454 01:31:01,755 --> 01:31:04,007 Mój tata ma zostać kapitanem. 1455 01:31:16,811 --> 01:31:18,480 Odbiorę ci wszystko... 1456 01:31:20,857 --> 01:31:22,400 tak, jak ty mi odebrałeś. 1457 01:31:22,484 --> 01:31:23,693 Idę! 1458 01:31:28,031 --> 01:31:29,574 To Spot. 1459 01:31:31,201 --> 01:31:32,953 On go zabije. 1460 01:31:38,792 --> 01:31:41,127 Kiedy to się wydarzy? 1461 01:31:44,464 --> 01:31:47,259 - Kiedy to ma się stać? - Za dwa dni. 1462 01:31:47,759 --> 01:31:49,886 W czasie zaprzysiężenia. 1463 01:31:50,178 --> 01:31:52,264 Tak wynika z modelu. 1464 01:31:54,182 --> 01:31:55,475 Przykro mi, Miles. 1465 01:31:55,559 --> 01:31:56,851 Odeślij mnie. 1466 01:31:57,352 --> 01:32:00,021 Niestety nie mogę. Nie teraz. 1467 01:32:00,105 --> 01:32:03,191 Co mam zrobić? Pozwolić mu umrzeć? 1468 01:32:06,611 --> 01:32:08,321 A co z twoim ojcem? 1469 01:32:08,405 --> 01:32:10,365 Też jest kapitanem, tak? 1470 01:32:12,450 --> 01:32:13,660 Tak. 1471 01:32:13,743 --> 01:32:15,245 I tyle? 1472 01:32:15,328 --> 01:32:17,497 Chcesz na to pozwolić? 1473 01:32:19,791 --> 01:32:21,585 Dobra, a wujek Ben? 1474 01:32:21,668 --> 01:32:25,839 Nie miałbyś wyrzutów, gdybyś wiedział i temu nie zapobiegł? 1475 01:32:26,423 --> 01:32:28,758 Gdyby nie wujek Ben, 1476 01:32:28,842 --> 01:32:31,970 większości z nas by tutaj nie było, Miles. 1477 01:32:32,512 --> 01:32:37,309 A wszystko, co zrobiliśmy dla innych, nigdy by się nie wydarzyło. 1478 01:32:40,061 --> 01:32:42,522 Czyli mamy patrzeć, jak ludzie giną, 1479 01:32:42,606 --> 01:32:45,901 bo jakiś algorytm twierdzi, że tak ma być?! 1480 01:32:45,984 --> 01:32:49,112 Chyba widzicie, że coś tu jest nie tak? 1481 01:32:49,195 --> 01:32:51,823 Masz wybór: ocalić jedną osobę 1482 01:32:51,907 --> 01:32:54,993 albo ocalić cały świat. Wszystkie światy. 1483 01:32:55,076 --> 01:32:57,370 Zrobię jedno i drugie. Spider-Man zawsze... 1484 01:32:57,454 --> 01:32:59,414 Nie zawsze. 1485 01:33:02,292 --> 01:33:05,462 Miles, każdy z nas wolałby wieść idealne życie. 1486 01:33:06,046 --> 01:33:08,548 Uwierz mi, próbowałem. 1487 01:33:08,632 --> 01:33:12,677 Ale im bardziej się starałem, tym szkody były większe. 1488 01:33:14,054 --> 01:33:15,972 Nie można mieć wszystkiego. 1489 01:33:20,101 --> 01:33:22,604 Bycie Spider-Manem wymaga poświęceń. 1490 01:33:23,021 --> 01:33:26,233 Na tym to polega. Wybrałeś tę rolę. 1491 01:33:27,150 --> 01:33:28,360 Miles. 1492 01:33:30,654 --> 01:33:31,488 Peni? 1493 01:33:33,156 --> 01:33:34,199 Co to ma być? 1494 01:33:35,825 --> 01:33:37,827 Chcecie mnie zatrzymać siłą? 1495 01:33:38,620 --> 01:33:40,247 Wiemy, że to trudne. 1496 01:33:41,039 --> 01:33:42,540 Ale taka jest prawda. 1497 01:33:43,083 --> 01:33:46,253 Dlatego tu jesteście? Żeby mnie oświecić? 1498 01:33:48,964 --> 01:33:51,341 Ostatnio się udało. Możemy to powtórzyć. 1499 01:33:51,424 --> 01:33:53,468 - Spokojnie. - Miałaś rację, Gwen. 1500 01:33:54,052 --> 01:33:56,137 Niepotrzebnie mnie odwiedziłaś. 1501 01:33:56,221 --> 01:33:58,265 - Młody... - Nie nazywaj mnie tak. 1502 01:33:58,348 --> 01:33:59,641 - Właśnie. - Nie pomagasz. 1503 01:33:59,724 --> 01:34:00,559 I dobrze. 1504 01:34:01,351 --> 01:34:04,145 - Zrozum... - Nie proście, żebym nie ratował ojca. 1505 01:34:04,688 --> 01:34:05,814 Ja nie proszę. 1506 01:34:06,565 --> 01:34:09,150 - Miguel, daj mu ochłonąć. - No nieźle. 1507 01:34:09,234 --> 01:34:11,403 Nie. Przestań. 1508 01:34:11,486 --> 01:34:14,114 Jeśli go wypuszczę, narobi więcej szkód. 1509 01:34:14,197 --> 01:34:15,615 - Miguel, dosyć! - Piotruś Pan. 1510 01:34:15,699 --> 01:34:17,617 Za parę dni cię wypuszczę. 1511 01:34:17,701 --> 01:34:19,744 Wybacz, że do tego doszło, młody. 1512 01:34:19,828 --> 01:34:23,123 Prosiłem, żeby mnie tak nie nazywać! 1513 01:34:35,135 --> 01:34:35,969 Miles! 1514 01:34:37,012 --> 01:34:38,096 Trudno. 1515 01:34:38,179 --> 01:34:40,807 Przepraszam. To zły wzór rodzicielstwa. 1516 01:34:41,892 --> 01:34:43,727 To ja się wypisuję. 1517 01:34:48,607 --> 01:34:52,027 Uwaga, porzucić wszystkie zajęcia i ująć Spider-Mana! 1518 01:34:52,944 --> 01:34:55,196 - Ciebie? - Mnie? 1519 01:34:55,989 --> 01:34:58,283 Ay, coño. Miles! Miles Morales! 1520 01:34:58,366 --> 01:34:59,868 Wchodzi do Sektora 4! 1521 01:35:00,785 --> 01:35:01,870 SEKTOR 4 1522 01:35:03,496 --> 01:35:04,497 To on? 1523 01:35:04,581 --> 01:35:07,417 Mam sieć na twarzy? Co się gapicie? 1524 01:35:07,500 --> 01:35:10,503 Miles! Tutaj jest. Człowieku, weź się obróć! 1525 01:35:10,587 --> 01:35:12,172 Nie widzę. Gdzie on jest? 1526 01:35:30,690 --> 01:35:32,901 Czy może być jeszcze dziwniej? 1527 01:35:35,779 --> 01:35:36,947 Najwyraźniej może. 1528 01:35:44,496 --> 01:35:45,497 Sorki! 1529 01:35:50,043 --> 01:35:53,463 - Wtedy spojrzałem na wujka... - Niech zgadnę. 1530 01:35:53,547 --> 01:35:54,714 Umarł? 1531 01:36:06,935 --> 01:36:08,603 Na trzy strzelamy. 1532 01:36:08,687 --> 01:36:09,521 Raz... 1533 01:36:09,604 --> 01:36:10,730 Nie czekałeś na trzy. 1534 01:36:10,814 --> 01:36:12,065 Hej, Miguel! 1535 01:36:12,148 --> 01:36:14,693 Pstrykniesz fotkę? To jej pierwszy pościg. 1536 01:36:15,694 --> 01:36:17,612 Jazda! Jazda! 1537 01:36:22,742 --> 01:36:24,244 - Miles? - Cześć. 1538 01:36:24,786 --> 01:36:27,455 - Jestem wielką fanką. - Dzięki! 1539 01:36:27,539 --> 01:36:30,875 Nie uważasz, że Spider-Ludzie podpierają się dowcipami? 1540 01:36:30,959 --> 01:36:32,168 Kumasz? „Podpierają się”. 1541 01:36:33,003 --> 01:36:34,671 Mogę wszystko, co on. 1542 01:36:34,754 --> 01:36:36,756 Cholerka, skurcz. 1543 01:36:45,223 --> 01:36:46,391 Cześć, Peter. 1544 01:37:02,949 --> 01:37:04,242 Nie masz dokąd uciec. 1545 01:37:12,334 --> 01:37:14,878 Przepraszam, pomyłka. Miałeś dokąd uciec. 1546 01:37:23,470 --> 01:37:24,971 Przestań uciekać! 1547 01:37:25,055 --> 01:37:28,934 - To przestań mnie gonić! - Ale mnie wkurzasz! 1548 01:37:29,434 --> 01:37:32,771 Wiem, że to twój kumpel, ale nie ma innego wyjścia. 1549 01:37:32,854 --> 01:37:35,357 - Serce mi podpowiada... - To słuchaj głowy. 1550 01:37:54,209 --> 01:37:57,003 Dzięki moim mięśniom mogę cię trzymać w tym uścisku, 1551 01:37:57,087 --> 01:37:58,088 więc nie próbuj... 1552 01:37:59,089 --> 01:38:00,090 Spadaj! 1553 01:38:18,525 --> 01:38:19,693 Miles! 1554 01:38:19,776 --> 01:38:22,529 - Nie. Zostaw mnie. - Ucieczka to szaleństwo. 1555 01:38:22,612 --> 01:38:25,198 Mniejsze niż reszta zdarzeń! 1556 01:38:25,282 --> 01:38:27,701 - Naprawdę mi przykro. - I słusznie! 1557 01:38:27,784 --> 01:38:30,704 Ale tak już jest. Z zasadami fizyki nie wygrasz! 1558 01:38:30,787 --> 01:38:33,415 Zaczekaj. Nie uciekaj. 1559 01:38:33,498 --> 01:38:34,374 Nie! 1560 01:38:34,457 --> 01:38:35,792 Potrzymasz mi dziecko? 1561 01:38:36,751 --> 01:38:39,129 Weź ją na chwilę na ręce, a wtedy pogadamy. 1562 01:38:39,212 --> 01:38:42,299 To dużo zmienia. I odświeża! 1563 01:38:42,382 --> 01:38:43,383 Jestem świeży! 1564 01:38:43,466 --> 01:38:47,012 Zobaczysz, jak działa kontakt z tym magicznym słodziakiem! 1565 01:38:47,095 --> 01:38:49,764 Teraz ci się zebrało na pogawędki? 1566 01:38:49,848 --> 01:38:51,850 Trzymaj ją. Zobaczymy, co się stanie! 1567 01:38:53,435 --> 01:38:56,646 Przyczyniłeś się do tego, że chciałem zostać ojcem! 1568 01:38:57,105 --> 01:39:00,734 Myślałem, że jeśli ją dobrze wychowam, 1569 01:39:00,817 --> 01:39:04,446 może będzie podobna do ciebie. 1570 01:39:04,529 --> 01:39:08,450 Cieszyłem się, bo jesteś wspaniałą osobą! 1571 01:39:08,533 --> 01:39:10,911 Lubię twoje towarzystwo! 1572 01:39:12,078 --> 01:39:14,164 Więc dlaczego mnie nie odwiedziłeś? 1573 01:39:14,956 --> 01:39:16,166 Poniew... 1574 01:39:16,917 --> 01:39:18,251 Nie mogłem. 1575 01:39:19,044 --> 01:39:22,088 Tak bardzo chciałem być z wami w kontakcie. 1576 01:39:23,798 --> 01:39:26,051 Ale się rozczarowałem. 1577 01:39:26,134 --> 01:39:29,971 Złe rzeczy będą się przytrafiać. 1578 01:39:30,055 --> 01:39:33,099 Dzięki nim jesteśmy, kim jesteśmy. 1579 01:39:33,183 --> 01:39:36,603 Ale zdarza się też dużo dobrego. 1580 01:39:37,187 --> 01:39:39,231 Na przykład to, że jesteś. 1581 01:39:40,440 --> 01:39:42,359 Że ona się urodziła. 1582 01:39:43,485 --> 01:39:44,778 Hej, nie lubię... 1583 01:39:44,861 --> 01:39:48,698 W ogóle nie umiesz trzymać dziecka. 1584 01:39:48,782 --> 01:39:51,451 Zlokalizowaliśmy cię, Peter. Zaraz będziemy. 1585 01:39:51,534 --> 01:39:53,620 Nie! Nic nie macie! Odbiór. 1586 01:39:53,703 --> 01:39:55,330 Dajcie wszystkich. 1587 01:39:56,623 --> 01:39:59,584 Miles, nie wiedziałem o tym. Przysięgam. 1588 01:39:59,668 --> 01:40:01,336 Proszę, pogadajmy. 1589 01:40:01,419 --> 01:40:02,420 Pogadaliśmy. 1590 01:40:04,965 --> 01:40:06,216 Było miło. 1591 01:40:10,387 --> 01:40:11,346 Łapać go! 1592 01:40:24,401 --> 01:40:25,527 Miles! 1593 01:40:25,610 --> 01:40:28,321 - Dokąd on idzie? - Myślę, że nie ma planu. 1594 01:40:28,405 --> 01:40:32,701 Nie wiem, czy ci mówiłam, ale jesteś beznadziejnym mentorem. 1595 01:40:41,376 --> 01:40:44,796 Właśnie cię załatwił, więc raczej nie jestem beznadziejny! 1596 01:40:44,880 --> 01:40:47,465 Obydwoje jesteście do bani. Pomogłem? 1597 01:40:48,925 --> 01:40:51,219 Nie udawaj, że wiesz, co robisz! 1598 01:40:51,303 --> 01:40:54,639 Jasne, że mam plan. Tylko go wam nie zdradziłem. 1599 01:41:10,447 --> 01:41:11,573 Następna stacja: Księżyc. 1600 01:41:11,656 --> 01:41:12,949 Nie jest dobrze. 1601 01:41:31,218 --> 01:41:32,344 To pazury? 1602 01:41:32,677 --> 01:41:35,180 Ty w ogóle jesteś Spider-Manem? 1603 01:41:35,513 --> 01:41:36,640 A ty? 1604 01:41:36,723 --> 01:41:39,601 Za kogo ty się masz? Tak naprawdę? 1605 01:41:41,895 --> 01:41:44,606 Nazywam się Miles Morales. 1606 01:41:50,820 --> 01:41:53,531 Ukąsił mnie radioaktywny pająk. 1607 01:41:55,408 --> 01:41:57,953 A resztę chyba znasz, draniu! 1608 01:42:06,419 --> 01:42:08,088 Hej, co tam? 1609 01:42:10,298 --> 01:42:12,384 Nie rozumiesz! Jesteś anomalią! 1610 01:42:12,467 --> 01:42:14,719 Więc pozwól mi wrócić do domu! 1611 01:42:18,223 --> 01:42:19,307 Kabel! 1612 01:42:21,309 --> 01:42:23,603 Wszędzie będziesz anomalią! 1613 01:42:31,611 --> 01:42:34,072 Jesteś pierwotną anomalią! 1614 01:42:37,951 --> 01:42:38,785 Miguel! 1615 01:42:39,661 --> 01:42:43,164 Pająk, który cię ukąsił, nie był z twojego wymiaru. 1616 01:42:45,375 --> 01:42:46,710 To nie ciebie miał ukąsić... 1617 01:42:48,253 --> 01:42:49,087 Miguel, przestań! 1618 01:42:49,170 --> 01:42:53,550 Ale użarł ciebie i teraz jest gdzieś świat bez Spider-Mana. 1619 01:42:53,633 --> 01:42:55,760 Nie miałeś być Spider-Manem! 1620 01:42:55,844 --> 01:42:58,013 Kłamiesz! Jestem Spider-Manem! 1621 01:42:58,096 --> 01:42:59,598 Jesteś pomyłką! 1622 01:43:01,474 --> 01:43:05,020 Gdyby nie ty, Peter Parker z twojego świata nadal by żył! 1623 01:43:05,103 --> 01:43:08,315 Zginął, ratując ciebie. 1624 01:43:08,607 --> 01:43:12,611 A miał zapobiec eksplozji zderzacza. Spot nigdy by nie powstał. 1625 01:43:12,694 --> 01:43:15,196 - Wszystko byłoby inaczej. - Peter! 1626 01:43:16,031 --> 01:43:20,452 Tylko dzięki mnie to wszystko się jakoś trzymało. 1627 01:43:20,535 --> 01:43:22,329 Miguel, nie dręcz go! 1628 01:43:22,412 --> 01:43:24,205 Nie należysz do nas. 1629 01:43:24,289 --> 01:43:25,790 Nigdy nie należałeś. 1630 01:43:25,874 --> 01:43:27,667 Puszczaj! 1631 01:43:27,751 --> 01:43:29,878 - Dość! - Nie tak się umawialiśmy! 1632 01:43:31,171 --> 01:43:32,589 Umówiliście się? 1633 01:43:34,090 --> 01:43:35,508 Wiedziałeś? 1634 01:43:36,927 --> 01:43:39,012 Wszyscy wiedzieliście? 1635 01:43:39,804 --> 01:43:41,640 Nie wiedziałam... 1636 01:43:42,390 --> 01:43:44,267 jak ci o tym powiedzieć. 1637 01:43:45,477 --> 01:43:47,687 Dlatego się nie kontaktowałaś. 1638 01:43:51,066 --> 01:43:53,360 Miles, to dla twojego dobra! 1639 01:43:53,443 --> 01:43:54,819 Kto tak mówi?! 1640 01:43:54,903 --> 01:43:56,571 Nie jestem dzieckiem, Gwen! 1641 01:43:57,489 --> 01:43:59,032 Właśnie, że jesteś! 1642 01:43:59,115 --> 01:44:03,787 Głupim bachorem, który nie ma pojęcia, co wyprawia! 1643 01:44:09,459 --> 01:44:14,047 A jednak. Wywabiłem setki Spider-Ludzi z waszego klubiku. 1644 01:44:14,130 --> 01:44:15,131 Co? 1645 01:44:20,554 --> 01:44:22,430 Chyba jednak miał plan. 1646 01:44:24,015 --> 01:44:26,101 A teraz zrobię to. 1647 01:44:31,690 --> 01:44:36,528 Wszyscy mi mówią, jak powinna się toczyć moja historia. 1648 01:44:36,611 --> 01:44:37,862 Nie. 1649 01:44:37,946 --> 01:44:39,406 Zrobię to po swojemu. 1650 01:44:58,967 --> 01:45:00,302 Żegnaj, Gwen. 1651 01:45:03,889 --> 01:45:05,015 Miles! 1652 01:45:09,102 --> 01:45:11,146 Nauczyłem go tej sztuczki, 1653 01:45:11,229 --> 01:45:13,940 więc ktoś tu jest całkiem niezłym mentorem. 1654 01:45:24,534 --> 01:45:25,785 Nie. 1655 01:45:25,869 --> 01:45:27,037 Nie. 1656 01:45:27,913 --> 01:45:29,080 Całkiem fajnie. 1657 01:45:29,164 --> 01:45:30,415 O nie. 1658 01:45:30,498 --> 01:45:32,459 To znam. To też. 1659 01:45:53,355 --> 01:45:54,439 Co? 1660 01:45:55,106 --> 01:45:56,775 Inicjalizuję powracator. 1661 01:45:56,858 --> 01:45:58,068 WYŁĄCZ SYSTEM NIE 1662 01:46:10,580 --> 01:46:12,123 Zidentyfikowano sygnaturę wymiarową. 1663 01:46:12,207 --> 01:46:13,124 CEL OBRANY: ZIEMIA 42 1664 01:46:22,676 --> 01:46:23,969 Co jest? 1665 01:46:24,052 --> 01:46:25,554 Nie. Nie. 1666 01:46:25,637 --> 01:46:27,889 - O nie! - Nie! 1667 01:46:33,520 --> 01:46:34,479 Co się dzieje? 1668 01:46:34,563 --> 01:46:36,273 Powracator sam się uruchomił. 1669 01:46:36,356 --> 01:46:37,816 - Jak to możliwe? - Niemożliwe. 1670 01:46:37,899 --> 01:46:42,195 Akcelerator nie zacznie działać bez wprowadzenia klucza sekwencji. 1671 01:46:42,279 --> 01:46:45,073 - Dobra, więc..? - To się właśnie dzieje. 1672 01:46:45,865 --> 01:46:47,284 - A teraz? - Nie. 1673 01:46:47,367 --> 01:46:49,202 - Teraz? - Tylko przeszkadzasz! 1674 01:47:06,928 --> 01:47:08,638 Zatrzymać go! Już! 1675 01:47:08,722 --> 01:47:11,057 A co ja próbuję robić?! 1676 01:47:19,524 --> 01:47:20,734 Zrób coś! 1677 01:47:21,109 --> 01:47:22,193 Już! 1678 01:47:24,779 --> 01:47:25,614 Miguel! 1679 01:47:25,697 --> 01:47:27,324 Przestań! 1680 01:47:46,009 --> 01:47:47,302 ZRESETUJ SYSTEM TAK - NIE 1681 01:47:54,559 --> 01:47:55,727 Nie! 1682 01:48:09,449 --> 01:48:12,327 Wystarczy. To nie wina konsoli. 1683 01:48:12,410 --> 01:48:16,164 Gdyby mnie tylko posłuchał... Dlaczego tego nie zrobił? 1684 01:48:16,248 --> 01:48:17,624 Nie byłeś zbyt łagodny? 1685 01:48:17,707 --> 01:48:19,960 - Nie brnij w to. - Pozwoliłaś mu uciec. 1686 01:48:20,043 --> 01:48:21,378 - Ja? - Nie złapałaś go. 1687 01:48:21,461 --> 01:48:24,756 - Wszyscy weźmy głęboki wdech. - Peter, nic nie powiesz? 1688 01:48:24,839 --> 01:48:29,219 Jasne. Jako ojciec córki oraz syn matki... 1689 01:48:29,302 --> 01:48:31,596 - Dobra, przestań. - Nie omieszkam. 1690 01:48:31,680 --> 01:48:33,306 Pogadam z nim. 1691 01:48:34,391 --> 01:48:35,433 Już próbowaliśmy. 1692 01:48:35,517 --> 01:48:37,686 - To mój przyjaciel. - W tym problem. 1693 01:48:37,769 --> 01:48:41,398 Wiesz na pewno, co się stanie, jeśli złamie kanon? 1694 01:48:41,940 --> 01:48:43,692 Chcesz się przekonać? 1695 01:48:43,942 --> 01:48:46,278 Mówiłem, że będą z nią problemy. 1696 01:48:47,487 --> 01:48:48,655 Mylisz się. 1697 01:48:48,738 --> 01:48:50,699 Jess, powiedz mu, że się myli. 1698 01:48:52,492 --> 01:48:53,702 On ma rację. 1699 01:48:53,785 --> 01:48:55,579 Ty tak serio? 1700 01:48:55,662 --> 01:48:56,830 Mówiłam ci: 1701 01:48:56,913 --> 01:48:59,916 jeśli go nie dopilnujesz, nie będę mogła ci pomóc. 1702 01:49:00,000 --> 01:49:01,585 Nie idę z wami. 1703 01:49:01,668 --> 01:49:02,836 Masz rację. 1704 01:49:03,169 --> 01:49:04,296 Co? 1705 01:49:05,672 --> 01:49:06,673 Co się dzieje?! 1706 01:49:16,641 --> 01:49:18,310 Wracasz do domu, Gwen. 1707 01:49:23,523 --> 01:49:26,484 Podobno mieliśmy być tymi dobrymi. 1708 01:49:42,167 --> 01:49:43,543 I jesteśmy. 1709 01:49:46,504 --> 01:49:47,881 Jesteśmy. 1710 01:49:49,382 --> 01:49:51,551 Jess i Ben, idziecie ze mną. 1711 01:49:51,635 --> 01:49:52,636 Z radością! 1712 01:49:52,719 --> 01:49:54,846 I niech ktoś złapie Spota. 1713 01:49:54,930 --> 01:49:57,349 Wybaczcie, ale to czas na jej drzemkę. 1714 01:49:57,432 --> 01:50:00,644 Nie ty. Mam cię serdecznie dość. 1715 01:50:34,219 --> 01:50:36,304 WITAMY 1716 01:50:48,275 --> 01:50:49,693 Cześć, skarbie. 1717 01:50:53,071 --> 01:50:54,406 Jak było w pracy? 1718 01:50:55,073 --> 01:50:56,408 Nie wiem. 1719 01:50:56,491 --> 01:50:59,828 Peter? Znowu ją wziąłeś na akcję? 1720 01:50:59,911 --> 01:51:02,163 Czy ją wziąłem...? Nie. Nie, nie. 1721 01:51:02,247 --> 01:51:05,375 Prosiłaś, żebym tego nie robił. Więc jej nie zabrałem. 1722 01:51:06,042 --> 01:51:08,962 Odmowa dostępu. Odmowa dostępu. 1723 01:51:37,407 --> 01:51:39,409 Myślisz, że będę dobrym ojcem? 1724 01:51:40,327 --> 01:51:42,412 Teraz o to pytasz? 1725 01:51:43,830 --> 01:51:47,375 Nie ma recepty na to, jak wychować dziecko z super mocą... 1726 01:51:48,251 --> 01:51:50,712 ani na to, jak być kimś takim jak ty. 1727 01:51:54,090 --> 01:51:57,969 Ale przyda się jej kilka rad w przerwie meczu. 1728 01:52:02,349 --> 01:52:04,559 - To taka sportowa przenośnia. - Zrozumiałem. 1729 01:52:04,643 --> 01:52:07,604 Przepraszam. W szkole byłeś nerdem. 1730 01:52:07,687 --> 01:52:10,607 - Interesowałem się sportem. - Jasne. 1731 01:52:10,690 --> 01:52:12,609 Nie wierzę. 1732 01:52:40,345 --> 01:52:41,763 Zawinił ci ten pingwin? 1733 01:52:42,597 --> 01:52:43,640 Mogłabyś chociaż...? 1734 01:52:44,975 --> 01:52:46,476 Nawet na mnie nie spojrzysz? 1735 01:52:48,645 --> 01:52:49,604 Co? 1736 01:52:49,688 --> 01:52:50,939 Co to jest? 1737 01:52:51,940 --> 01:52:54,484 Patrzę na ciebie. Jak prosiłeś. 1738 01:52:57,112 --> 01:52:58,488 Schudłeś. 1739 01:52:59,656 --> 01:53:01,283 Gdzie byłaś? 1740 01:53:01,366 --> 01:53:04,160 Mordowałam przyjaciół. 1741 01:53:04,244 --> 01:53:07,872 Bardzo śmieszne. Dobra. 1742 01:53:13,628 --> 01:53:16,006 - Dokąd się wybierasz? - Nie wiem. 1743 01:53:20,051 --> 01:53:22,762 Jesteś dobrym policjantem, tato. 1744 01:53:22,846 --> 01:53:25,682 Nosisz tę odznakę, bo wiesz, że w innym razie 1745 01:53:25,765 --> 01:53:27,851 mógłby to robić ktoś niepowołany. 1746 01:53:28,685 --> 01:53:31,646 Ale musisz zrozumieć: 1747 01:53:31,730 --> 01:53:34,608 moją odznaką jest ta maska. 1748 01:53:35,275 --> 01:53:38,570 I też się staram być dobra. 1749 01:53:38,653 --> 01:53:41,239 Bardzo się starałam 1750 01:53:41,323 --> 01:53:43,992 nosić ją tak, jak ty byś nosił, 1751 01:53:44,075 --> 01:53:46,119 ale mi to nie wychodzi. 1752 01:53:46,202 --> 01:53:47,370 Zawiodłam. 1753 01:53:47,454 --> 01:53:51,082 Potrafię tyle rzeczy, a nie umiem pomóc ludziom, których kocham. 1754 01:53:51,166 --> 01:53:53,835 I mogę im pokazać zaledwie część tego, kim jestem. 1755 01:53:53,919 --> 01:53:57,255 Jestem zdana tylko na siebie. 1756 01:53:57,339 --> 01:54:00,759 A teraz już nawet nie wiem, co jest dobre a co złe. 1757 01:54:00,842 --> 01:54:04,137 Nie wiem, co mam robić. Ale wiem jedno. 1758 01:54:05,764 --> 01:54:08,558 Że nie mogę stracić kolejnego przyjaciela. 1759 01:54:11,645 --> 01:54:15,106 Gwen, zawsze ci mówiłem, żeby przestrzegać zasad. 1760 01:54:15,190 --> 01:54:16,816 Myślisz, że było warto? 1761 01:54:16,900 --> 01:54:19,819 - Złożyłem przysięgę. - To mnie aresztuj. 1762 01:54:21,029 --> 01:54:23,907 - Miejmy to z głowy. - Nie mogę. 1763 01:54:24,157 --> 01:54:25,200 Dlaczego? 1764 01:54:25,992 --> 01:54:27,577 Odszedłem z pracy. 1765 01:54:28,453 --> 01:54:29,746 Kiedy? 1766 01:54:30,580 --> 01:54:33,124 W połowie twojej przemowy. 1767 01:54:33,541 --> 01:54:34,668 Jesteś... 1768 01:54:34,751 --> 01:54:37,337 Zaraz. Nie będziesz kapitanem? 1769 01:54:38,421 --> 01:54:39,798 To znaczy, że... 1770 01:54:41,216 --> 01:54:44,135 Moja praca, ranga kapitana... 1771 01:54:44,219 --> 01:54:48,014 to wszystko straciło znaczenie. 1772 01:54:52,435 --> 01:54:55,605 Jesteś moim największym osiągnięciem. 1773 01:55:10,078 --> 01:55:12,872 - To była dobra przemowa, co? - Masz piątkę z wypracowań. 1774 01:55:12,956 --> 01:55:14,874 Czwórkę. Z plusem, ale czwórkę. 1775 01:55:14,958 --> 01:55:16,835 Opuściłam parę lekcji. 1776 01:55:18,044 --> 01:55:20,839 Nie wiem, co masz do zrobienia... 1777 01:55:21,965 --> 01:55:24,926 ale przypuszczam, że to ma ci pomóc. 1778 01:55:26,595 --> 01:55:28,597 Podrzucił to jakiś czubek. 1779 01:55:32,183 --> 01:55:34,477 W RAZIE GDYBY CO - Hobie 1780 01:55:34,561 --> 01:55:35,687 PODRÓBKA 1781 01:55:53,788 --> 01:55:55,248 Niedługo wrócę. 1782 01:55:57,083 --> 01:55:58,209 Obiecuję. 1783 01:56:06,176 --> 01:56:08,803 Być rodzicem... 1784 01:56:10,138 --> 01:56:12,182 to cholerna zagadka. 1785 01:56:17,687 --> 01:56:19,147 Jesteś pomyłką! 1786 01:56:19,231 --> 01:56:23,360 Gdyby nie ty, Peter Parker nadal by żył! 1787 01:56:23,443 --> 01:56:25,612 Wszystko byłoby inaczej! 1788 01:56:25,695 --> 01:56:30,659 Miles, najtrudniejsze jest to, że nie da się uratować wszystkich. 1789 01:56:30,742 --> 01:56:33,745 Zapłacisz za wszystko, co mi odebrałeś. 1790 01:56:33,828 --> 01:56:36,414 Masz wybór: uratować jedną osobę 1791 01:56:36,498 --> 01:56:38,375 albo cały świat. 1792 01:56:38,458 --> 01:56:40,502 Mogę i to, i to! Spider-Man zawsze... 1793 01:56:40,585 --> 01:56:41,586 Nie zawsze. 1794 01:56:41,670 --> 01:56:44,589 Cokolwiek się stanie, nie pogub się. 1795 01:56:44,673 --> 01:56:48,385 - Złe rzeczy będą się przytrafiać. - Nie wiedziałam... jak ci powiedzieć. 1796 01:56:48,468 --> 01:56:50,845 Nie miałeś być Spider-Manem! 1797 01:56:52,889 --> 01:56:54,641 Nie poddawaj się. 1798 01:57:11,449 --> 01:57:12,701 Sprawdziliście teren? 1799 01:57:12,784 --> 01:57:14,202 - Tak, tato. - Ani śladu. 1800 01:57:14,286 --> 01:57:18,331 LYLA, wyślij naszych do miejsc, w których on może być. 1801 01:57:18,415 --> 01:57:22,544 - Gratulacje, kapitanie. - Poczekaj z tym do zaprzysiężenia. 1802 01:57:22,627 --> 01:57:24,796 Jesteśmy z ciebie dumni. Do zobaczenia. 1803 01:57:52,073 --> 01:57:53,825 Idealna poza. 1804 01:57:55,785 --> 01:57:59,122 Coś się dzieje w bocznej uliczce. Lepiej sprawdzić. 1805 01:57:59,205 --> 01:58:00,749 Jestem na miejscu. 1806 01:58:01,333 --> 01:58:03,293 Dzieje się coś dziwnego. 1807 01:58:03,376 --> 01:58:06,963 Mury wyglądają normalnie. Ale coś jest przede mną. 1808 01:58:29,110 --> 01:58:30,695 Udało mi się. 1809 01:58:30,987 --> 01:58:32,530 Jestem w domu. 1810 01:58:37,327 --> 01:58:38,620 Miles? 1811 01:58:43,708 --> 01:58:45,168 Przeszkadzam? 1812 01:58:45,252 --> 01:58:47,295 - Spóźniłem się? - Co z twoimi włosami? 1813 01:58:47,379 --> 01:58:49,339 Nic wam nie jest? Wszystko OK? 1814 01:58:50,173 --> 01:58:51,216 Jak widzisz. 1815 01:58:51,883 --> 01:58:55,011 Miałaś rację. Miałaś rację ze wszystkim. 1816 01:58:55,095 --> 01:58:56,972 Oczywiście. Zawsze mam rację. 1817 01:58:57,055 --> 01:59:00,892 - A z czym miałam rację? - Widziałem niesamowite miejsca, 1818 01:59:00,976 --> 01:59:03,895 poznałem niezwykłych ludzi, ale... 1819 01:59:07,399 --> 01:59:09,025 Oni mnie nie chcieli. 1820 01:59:09,568 --> 01:59:12,195 Ale przypomniały mi się twoje słowa. 1821 01:59:13,405 --> 01:59:15,448 I dałem im popalić. 1822 01:59:16,241 --> 01:59:17,701 Pokonałem ich. 1823 01:59:21,288 --> 01:59:23,999 Teraz wiem, jaki jestem silny. 1824 01:59:24,749 --> 01:59:27,544 Tę siłę mam dzięki tobie... 1825 01:59:27,669 --> 01:59:29,004 ...i tacie. 1826 01:59:30,046 --> 01:59:31,673 Dzięki rodzinie. 1827 01:59:33,842 --> 01:59:35,135 Mamo... 1828 01:59:36,428 --> 01:59:38,763 Ktoś chce nas skrzywdzić. 1829 01:59:39,598 --> 01:59:42,100 Chce zrobić coś... strasznego. 1830 01:59:42,183 --> 01:59:45,896 - Nic nie rozumiem. Co się dzieje? - Nazywa się Spot. 1831 01:59:46,855 --> 01:59:49,232 Jest moim arcywrogiem. 1832 01:59:49,649 --> 01:59:51,776 Ale go powstrzymam. 1833 01:59:56,740 --> 01:59:59,451 Wiedziałaś, że cię okłamuję. 1834 02:00:00,035 --> 02:00:02,996 Bałem się, że jak się dowiesz... 1835 02:00:03,622 --> 02:00:06,249 to przestaniesz mnie kochać. 1836 02:00:07,918 --> 02:00:10,045 Ale spotkałem ich wszystkich... 1837 02:00:11,171 --> 02:00:12,547 I teraz... 1838 02:00:14,174 --> 02:00:16,384 nie boję się niczego. 1839 02:00:18,595 --> 02:00:20,305 Co chcesz mi powiedzieć? 1840 02:00:20,388 --> 02:00:22,182 Obiecaj mi, że to niczego nie zmieni. 1841 02:00:22,265 --> 02:00:24,643 - Zawsze będę cię kochać. - Obiecujesz? 1842 02:00:24,726 --> 02:00:28,021 Zawsze. Bez względu na to, co powiesz. 1843 02:00:36,613 --> 02:00:37,864 Mamo. 1844 02:00:39,616 --> 02:00:41,034 Jestem... 1845 02:00:42,452 --> 02:00:44,246 Jestem Spider-Manem. 1846 02:00:55,048 --> 02:00:57,050 A kto to jest? 1847 02:00:58,593 --> 02:01:00,428 Superbohater? 1848 02:01:00,512 --> 02:01:01,972 Ukąszony przez pająka? 1849 02:01:03,390 --> 02:01:05,183 Zyskuje niezwykłe moce? 1850 02:01:07,686 --> 02:01:09,271 Jestem nim. 1851 02:01:13,650 --> 02:01:16,945 Przebierasz się za ulubionego bohatera na... 1852 02:01:17,028 --> 02:01:19,197 Jak to się nazywa? Comic Con? 1853 02:01:19,281 --> 02:01:22,200 - O tym nie słyszałem. - Napędziłeś mi strachu. 1854 02:01:22,284 --> 02:01:24,369 Spider-Man. Imagínate. 1855 02:01:32,460 --> 02:01:35,922 Masz osiem nóg? I strzelasz z pupy pajęczą nicią? 1856 02:01:36,006 --> 02:01:38,758 - Nie, choć raz mi się to śniło. - Ale się obudziłeś? 1857 02:01:57,611 --> 02:02:00,572 Mamo, nie żartuj. Mówię poważnie. 1858 02:02:00,655 --> 02:02:02,240 Spider-Man pomagał tacie. 1859 02:02:02,324 --> 02:02:05,493 Tata nie zdawał sobie sprawy, że to ja, ale... 1860 02:02:05,785 --> 02:02:07,245 Szkoda, że go nie ma. 1861 02:02:07,329 --> 02:02:08,788 Miles, proszę. 1862 02:02:12,626 --> 02:02:16,046 Muszę ogarniać ciebie i siebie. Nie dokładaj mi problemów. 1863 02:02:16,129 --> 02:02:18,465 Mamo, zaczekaj. Musimy porozmawiać... 1864 02:02:24,638 --> 02:02:25,805 O nie. 1865 02:02:29,976 --> 02:02:31,686 Jest w niewłaściwym wymiarze. 1866 02:02:32,979 --> 02:02:36,149 Pająk, który cię ukąsił, nie był z twojego wymiaru. 1867 02:02:36,233 --> 02:02:37,525 Czterdzieści dwa. 1868 02:02:42,614 --> 02:02:44,950 Sygnatura wymiaru rozpoznana. 1869 02:02:46,076 --> 02:02:47,202 Ta maszyna... 1870 02:02:50,247 --> 02:02:51,915 ...nie wysłała mnie do domu. 1871 02:03:05,387 --> 02:03:07,180 Wujek Aaron? 1872 02:03:08,515 --> 02:03:09,349 Cześć. 1873 02:03:17,107 --> 02:03:20,151 ZIEMIA-42 1874 02:03:20,944 --> 02:03:22,237 Wszystko gra? 1875 02:03:28,451 --> 02:03:30,328 Tak bardzo za tobą tęskniłem. 1876 02:03:30,996 --> 02:03:33,290 No dobra. Fajnie. 1877 02:03:33,373 --> 02:03:35,166 O, rozplotłeś włosy? 1878 02:03:35,709 --> 02:03:36,960 Specjalnie? 1879 02:03:37,043 --> 02:03:41,047 Tak, i jeszcze do tego nie przywykłem. 1880 02:03:41,673 --> 02:03:44,843 Wzięłam dodatkowe godziny. I za miesiąc ci oddam. 1881 02:03:44,926 --> 02:03:47,387 Dobra. Jesteśmy rodziną. 1882 02:03:47,929 --> 02:03:49,222 Dzięki. 1883 02:03:49,764 --> 02:03:50,891 *TYMCZASEM - NA ZIEMI-1610 1884 02:03:50,974 --> 02:03:53,643 - Co tam, kochanie? - Hej. Jak Miles? 1885 02:03:53,727 --> 02:03:56,104 Ten szlaban, który mu dałeś... 1886 02:03:56,688 --> 02:03:59,232 - Trochę go poluzowałam. - Co zrobiłaś? 1887 02:03:59,316 --> 02:04:02,152 Troszkę. W jakie jeszcze kłopoty mógłby się wpakować? 1888 02:04:02,235 --> 02:04:04,446 - W liczne! - Nie chcę o tym myśleć. 1889 02:04:06,281 --> 02:04:08,992 Miles, idę dziś na noc do pracy. 1890 02:04:09,075 --> 02:04:11,953 - To lista zakupów. - Przypilnuję, żeby je zrobił. 1891 02:04:13,204 --> 02:04:14,706 Musimy ruszać. 1892 02:04:19,419 --> 02:04:22,672 Ochroniarze mają zmianę o 6:00. Wtedy wchodzimy, tak? 1893 02:04:22,756 --> 02:04:24,341 Tak. 1894 02:04:24,799 --> 02:04:29,179 Rozumiem, co powiedziałeś. 1895 02:04:32,933 --> 02:04:33,975 Co z tobą? 1896 02:04:35,310 --> 02:04:36,853 Trochę się przeziębiłem. 1897 02:04:38,146 --> 02:04:39,314 Idziemy. 1898 02:04:40,232 --> 02:04:42,108 Na pewno pamiętasz plan? 1899 02:04:42,192 --> 02:04:47,656 Tak, ale może przegadajmy go jeszcze raz? Na wszelki wypadek, żeby nie było... 1900 02:04:48,406 --> 02:04:49,950 problemów. 1901 02:04:57,207 --> 02:04:59,751 W tym świecie nie ma Spider-Mana. 1902 02:05:05,590 --> 02:05:10,470 KAPITAN JEFF MORALES MĄŻ, OJCIEC, BOHATER 1903 02:05:29,781 --> 02:05:33,201 Kochanie, pozwoliłaś mu wyjść bez uzgodnienia ze mną. 1904 02:05:33,285 --> 02:05:34,369 Jeff. 1905 02:05:34,452 --> 02:05:37,247 Martwię się, że wpadnie w złe towarzystwo. 1906 02:05:37,581 --> 02:05:41,751 To pewnie przez tę dziewczynę. Co go podkusiło, by się z nią zadawać? 1907 02:05:41,835 --> 02:05:45,130 - Mam ci wytłumaczyć? - Skarbie, nie pomagasz. 1908 02:05:45,213 --> 02:05:48,091 Widziałeś, jak się przy niej ożywił. 1909 02:05:48,758 --> 02:05:51,511 Mam tylko nadzieję, że go nie zrani. 1910 02:05:53,763 --> 02:05:56,516 Chcesz powiedzieć, że popełniłem błąd? 1911 02:05:56,600 --> 02:05:57,851 Może to moja wina. 1912 02:05:57,934 --> 02:06:00,812 Nie, papá, jesteś świetnym ojcem. To trudne. 1913 02:06:00,896 --> 02:06:02,272 To prawda. 1914 02:06:02,355 --> 02:06:07,360 Bardzo się zmienił. Nie może się doczekać, aż będzie dorosły. 1915 02:06:09,154 --> 02:06:11,531 Może my też musimy dorosnąć. 1916 02:06:12,741 --> 02:06:13,867 Troszeczkę. 1917 02:06:14,200 --> 02:06:17,495 Może nie powinniśmy mu podcinać skrzydeł, chłopie? 1918 02:06:17,579 --> 02:06:18,705 „Chłopie”? 1919 02:06:18,997 --> 02:06:20,498 To nie wasza wina. 1920 02:06:23,168 --> 02:06:24,419 Tylko moja. 1921 02:06:24,711 --> 02:06:27,422 No nie. Co ty tu robisz? 1922 02:06:27,505 --> 02:06:32,093 Okno było otwarte, więc weszłam. To normalna rzecz. 1923 02:06:32,385 --> 02:06:36,431 - Pogadam z twoimi rodzicami. - Tatę trudno złapać przez telefon. 1924 02:06:36,514 --> 02:06:39,059 Ach tak? A co robi? Diluje dragi? 1925 02:06:39,142 --> 02:06:40,685 Jest gliniarzem. 1926 02:06:42,479 --> 02:06:44,022 Cofam tamto. 1927 02:06:44,105 --> 02:06:45,482 Dzwonię na komisariat. 1928 02:06:45,565 --> 02:06:48,860 Tam go raczej nie ma. Ani w ogóle w pobliżu. 1929 02:06:48,944 --> 02:06:51,696 - Masz jego kurtkę, emo. Gdzie on jest? - Nie wiem. 1930 02:06:51,780 --> 02:06:54,157 Nie wiesz? To kto ma wiedzieć? 1931 02:06:54,241 --> 02:06:55,659 Pójdę już. 1932 02:06:55,742 --> 02:06:58,161 Dokąd się wybierasz, młoda damo? 1933 02:06:58,245 --> 02:06:59,955 Znajdę go. 1934 02:07:00,997 --> 02:07:03,333 Nie wiem, gdzie jest. 1935 02:07:04,417 --> 02:07:06,336 Ale wiem, gdzie zacząć. 1936 02:07:07,712 --> 02:07:10,173 Miles nauczył mnie jednego: 1937 02:07:11,174 --> 02:07:13,385 nie ma rzeczy niemożliwych. 1938 02:07:15,220 --> 02:07:19,349 Kocha was bardziej, niż to sobie możecie wyobrazić. 1939 02:07:22,644 --> 02:07:24,271 Widziałam to. 1940 02:07:29,067 --> 02:07:31,278 Jeśli go znajdziesz... 1941 02:07:32,779 --> 02:07:35,824 powiedz mu, że ma szlaban na pięć miesięcy. 1942 02:07:37,075 --> 02:07:39,119 I że go kochamy. 1943 02:07:40,495 --> 02:07:41,913 Nie ma sprawy. 1944 02:07:42,789 --> 02:07:44,708 CEL: ZIEMIA 616B 1945 02:07:59,014 --> 02:08:01,182 SPIDER-MAN W SZPONACH PROWLERA 1946 02:08:15,655 --> 02:08:16,948 Wuj Aaron? 1947 02:08:23,622 --> 02:08:25,123 Zaraz, zaraz. 1948 02:08:25,206 --> 02:08:27,626 Muszę ci coś powiedzieć. 1949 02:08:31,421 --> 02:08:33,965 Nic nie rozumiesz. Nie jestem stąd. 1950 02:08:34,049 --> 02:08:37,427 Ta maszyna wysłała mnie tu przez pomyłkę. 1951 02:08:37,510 --> 02:08:39,846 Zaczekaj. Proszę. 1952 02:08:39,930 --> 02:08:42,724 Wujku, zaczekaj! Wujku! 1953 02:08:59,324 --> 02:09:01,826 Proszę. Wujku? 1954 02:09:02,702 --> 02:09:04,329 Musisz mnie wysłuchać. 1955 02:09:07,832 --> 02:09:11,127 Ukąsił mnie pająk i zyskałem różne moce. 1956 02:09:11,211 --> 02:09:14,965 Ale miał ukąsić kogoś innego. 1957 02:09:15,048 --> 02:09:16,550 Kogoś stąd. 1958 02:09:17,008 --> 02:09:19,344 Nie chcę tu być. Muszę wrócić do domu. 1959 02:09:19,803 --> 02:09:21,137 Rozumiesz? 1960 02:09:23,056 --> 02:09:25,725 Ja też mam wujka Aarona. Znaczy miałem. 1961 02:09:25,809 --> 02:09:28,687 Był przestępcą. Miał ksywę Prowler. 1962 02:09:28,770 --> 02:09:31,481 Troszczył się o mnie. 1963 02:09:31,565 --> 02:09:34,484 Wyrządził wiele zła... 1964 02:09:34,568 --> 02:09:36,861 ale ja wiem, że chciał być dobry. 1965 02:09:36,945 --> 02:09:40,156 Nie wiedział, że ma wybór, ale ty to wiesz. 1966 02:09:40,615 --> 02:09:41,908 Możesz być dobry. 1967 02:09:43,910 --> 02:09:45,370 „Dobry”? 1968 02:09:45,996 --> 02:09:49,249 Proszę. Zaufaj mi. Wiem, że nie chcesz być Prowlerem. 1969 02:10:01,887 --> 02:10:03,430 Ja nim nie jestem. 1970 02:10:16,318 --> 02:10:19,613 Burmistrz Nowego Jorku nie zniósł godziny policyjnej. 1971 02:10:19,696 --> 02:10:23,950 Kartele Złowieszczej Szóstki kontynuują bezlitosną wojnę o dominację. 1972 02:10:24,034 --> 02:10:25,911 Czy nikt ich nie powstrzyma? 1973 02:10:41,468 --> 02:10:43,303 Twój tata wciąż żyje? 1974 02:10:43,762 --> 02:10:45,013 Słucham? 1975 02:10:45,472 --> 02:10:47,432 Twój ojciec. 1976 02:10:47,515 --> 02:10:49,226 Powiedziałeś, że on żyje. 1977 02:10:50,352 --> 02:10:51,311 Tak. 1978 02:10:56,274 --> 02:10:57,651 Kim jesteś? 1979 02:11:06,660 --> 02:11:08,703 Jestem Miles Morales. 1980 02:11:11,081 --> 02:11:12,374 Ale ty... 1981 02:11:12,457 --> 02:11:14,167 możesz mi mówić Prowler. 1982 02:11:16,419 --> 02:11:18,797 Jeśli nie wrócę do domu... 1983 02:11:19,005 --> 02:11:21,174 nasz tata... umrze. 1984 02:11:21,258 --> 02:11:22,842 Twój tata. 1985 02:11:24,803 --> 02:11:26,096 Proszę. 1986 02:11:27,764 --> 02:11:29,808 Musisz mnie puścić. 1987 02:11:35,313 --> 02:11:37,315 Czemu miałbym to zrobić? 1988 02:12:14,728 --> 02:12:18,189 "Jak rozmawiać z dziećmi, żeby słuchały i słuchać, żeby chciały mówić" 1989 02:12:36,333 --> 02:12:38,126 Nie mów mamusi. 1990 02:12:44,758 --> 02:12:47,552 W żadnym zespole nie czułam się dobrze. 1991 02:12:48,762 --> 02:12:51,139 Więc założyłam własny. 1992 02:12:54,476 --> 02:12:56,519 Z kilkorgiem przyjaciół. 1993 02:13:18,124 --> 02:13:19,626 Dołączycie? 1994 02:13:23,964 --> 02:13:26,675 CIĄG DALSZY NASTĄPI... 1995 02:13:30,136 --> 02:13:33,139 SPIDER-MAN: POPRZEZ MULTIWERSUM 1996 02:16:52,255 --> 02:16:54,090 MILES MORALES POWRÓCI... 1997 02:20:02,112 --> 02:20:04,114 Tłumaczenie napisów: Agata Deka