1
00:01:19,246 --> 00:01:21,915
Tym razem zacznijmy inaczej.
2
00:01:22,833 --> 00:01:24,251
Zupełnie inaczej.
3
00:01:26,336 --> 00:01:28,839
Nazywa się Miles Morales.
4
00:01:30,549 --> 00:01:33,385
Ukąsił go radioaktywny pająk.
5
00:01:35,137 --> 00:01:37,472
Nie tylko jego.
6
00:01:41,560 --> 00:01:43,687
Nie było mu łatwo.
7
00:01:52,196 --> 00:01:54,072
Nie tylko jemu.
8
00:01:59,411 --> 00:02:01,288
Teraz musi radzić sobie sam.
9
00:02:06,793 --> 00:02:08,544
Nie tylko on.
10
00:02:10,672 --> 00:02:12,799
Myślicie, że wiecie, co będzie dalej.
11
00:02:15,969 --> 00:02:16,845
Nie wiecie.
12
00:02:19,348 --> 00:02:21,266
Też myślałam, że wiem, ale...
13
00:02:23,060 --> 00:02:24,686
nie wiedziałam.
14
00:02:25,896 --> 00:02:27,189
Nie chciałam go skrzywdzić.
15
00:02:29,691 --> 00:02:31,109
Jednak skrzywdziłam.
16
00:02:33,737 --> 00:02:35,572
I nie tylko jego.
17
00:02:45,415 --> 00:02:46,250
Hej!
18
00:02:46,250 --> 00:02:47,459
Ogłuchłaś?
19
00:02:50,212 --> 00:02:51,255
Gwen!
20
00:02:51,255 --> 00:02:53,924
CHELSEA, NOWY JORK, ZIEMIA-65
ŚWIAT SPIDER-GWEN
21
00:02:55,092 --> 00:02:57,886
To koniec piosenki? Chyba tak.
22
00:02:57,886 --> 00:03:00,597
Nie wychodzisz z nami,
nie rozmawiasz.
23
00:03:00,597 --> 00:03:02,683
Nie jestem tu,
żeby mówić o uczuciach.
24
00:03:02,683 --> 00:03:06,103
- A ja tak.
- Katuję uczucia pałkami.
25
00:03:06,603 --> 00:03:10,274
- Jeśli o tym nie pogadasz, ześwirujesz.
- Daję radę.
26
00:03:10,274 --> 00:03:12,568
Ktoś, kto daje radę,
odpowiada inaczej.
27
00:03:12,568 --> 00:03:16,154
- Mówi: „Super. Dzięki. Co u was?”.
- Super. Dzięki.
28
00:03:17,239 --> 00:03:18,323
Co u was?
29
00:03:19,074 --> 00:03:21,577
- W porządku?
- Daj spokój.
30
00:03:21,577 --> 00:03:24,079
- Nie rozumiem cię.
- Widzę.
31
00:03:24,913 --> 00:03:26,957
Też gram na perkusji.
32
00:03:28,208 --> 00:03:30,836
Marzyłam, by być w zespole.
33
00:03:31,920 --> 00:03:34,173
Ale chyba nie znalazłam właściwego.
34
00:03:34,923 --> 00:03:36,842
W tej branży...
35
00:03:36,842 --> 00:03:39,887
zawsze grasz solo.
36
00:03:42,222 --> 00:03:45,309
Przed Milesem... był Peter.
37
00:03:45,309 --> 00:03:49,396
- Myślę, że świetnie wyszłaś.
- To ta groźna bandytka?
38
00:03:49,730 --> 00:03:51,440
Nie. To jest ta dobra.
39
00:03:51,440 --> 00:03:53,525
Po co maska,
jeśli nie masz nic do ukrycia?
40
00:03:53,525 --> 00:03:55,819
Przy jedzeniu
nie mówimy o polityce.
41
00:03:55,819 --> 00:03:57,196
Dziękuję, May.
42
00:03:58,405 --> 00:04:00,699
Nie wiedzieli o mnie wszystkiego.
43
00:04:00,824 --> 00:04:03,493
A ja nie wiedziałam wszystkiego o Peterze.
44
00:04:04,453 --> 00:04:06,663
- Spróbuj znów go tknąć.
- Nie ma sprawy.
45
00:04:08,665 --> 00:04:10,417
Potem było za późno.
46
00:04:17,132 --> 00:04:18,675
Cześć, Gwen.
47
00:04:20,844 --> 00:04:22,137
Peter!
48
00:04:25,599 --> 00:04:27,351
BAL
„PRZYSZŁE GWIAZDY”
49
00:04:44,701 --> 00:04:46,537
Co? O nie.
50
00:04:47,538 --> 00:04:48,956
Nie, nie, nie.
51
00:04:48,956 --> 00:04:50,707
Coś ty zrobił?
52
00:04:51,291 --> 00:04:54,294
Chciałem być wyjątkowy.
53
00:04:54,795 --> 00:04:56,004
Tak, jak ty...
54
00:04:56,630 --> 00:04:57,756
Gwen.
55
00:04:58,966 --> 00:05:00,926
- Gwen?
- Nie martw się.
56
00:05:01,051 --> 00:05:02,344
Kim jest Gwen?
57
00:05:04,221 --> 00:05:06,390
Wszystko będzie dobrze.
58
00:05:06,390 --> 00:05:07,307
Nie.
59
00:05:07,307 --> 00:05:09,309
- Będzie dobrze.
- Nie umieraj.
60
00:05:11,937 --> 00:05:13,355
Och, Peter.
61
00:05:22,823 --> 00:05:24,575
Hej, hej! Hej!
62
00:05:25,534 --> 00:05:26,577
Peter?
63
00:05:29,246 --> 00:05:32,541
Potem już nie miałam przyjaciół.
64
00:05:37,129 --> 00:05:38,463
Poza jednym.
65
00:05:40,174 --> 00:05:42,426
Ale jego tu nie ma.
66
00:05:43,594 --> 00:05:45,929
I nie można się do niego dostać.
67
00:05:45,929 --> 00:05:49,766
Napięcie rośnie, a kpt. George Stacy
wciąż prowadzi obławę na Spider-Woman.
68
00:05:49,766 --> 00:05:52,477
Kim ona jest?
I dlaczego nie chce pokazać twarzy?
69
00:05:52,477 --> 00:05:56,023
- Peter Parker to niewinny...
- May i Bena Parkera znam od 12 lat.
70
00:05:56,023 --> 00:06:00,986
Peter Parker gościł przy moim stole.
Przyjaźnił się z moją córką.
71
00:06:00,986 --> 00:06:02,696
Nie spocznę...
72
00:06:03,155 --> 00:06:05,782
dopóki nie znajdę tej Spider-Woman.
73
00:06:18,086 --> 00:06:20,088
Hej, hej. Jak tam w zespole?
74
00:06:20,088 --> 00:06:21,465
Super.
75
00:06:21,465 --> 00:06:24,968
- Odeszłam, więc wiesz... jest dobrze.
- Znowu, aha.
76
00:06:28,138 --> 00:06:31,099
Jest przełom w sprawie Spider-Woman.
77
00:06:33,101 --> 00:06:34,061
To dobrze.
78
00:06:34,061 --> 00:06:37,064
Jesteśmy blisko.
Mówię ci, czuję to.
79
00:06:38,315 --> 00:06:39,525
Ja też.
80
00:06:40,692 --> 00:06:43,487
- To przyniesie ulgę.
- Nie bądź taki pewny.
81
00:06:43,487 --> 00:06:45,572
Zabiła twojego przyjaciela.
82
00:06:45,572 --> 00:06:47,908
- Tego nie wiesz.
- Przecież wiem.
83
00:06:47,908 --> 00:06:51,161
- Byłem tam. Ona uciekła.
- Może nie miała wyboru.
84
00:06:51,620 --> 00:06:54,248
- To moja praca, Gwen.
- To go nie wskrzesi.
85
00:06:59,878 --> 00:07:03,382
Nie chcę się kłócić, wiesz?
86
00:07:04,007 --> 00:07:05,551
Tak, widzę.
87
00:07:11,014 --> 00:07:12,474
Rozumiem, że...
88
00:07:14,017 --> 00:07:16,228
to obciach przytulić staruszka.
89
00:07:30,909 --> 00:07:32,828
Do wszystkich jednostek.
90
00:07:33,328 --> 00:07:35,289
- Muzeum Guggenheima.
- To może być to.
91
00:07:35,289 --> 00:07:37,124
Podejrzany to Adrian Toomes
92
00:07:37,124 --> 00:07:39,585
- znany jako Sęp.
- Na razie.
93
00:07:39,835 --> 00:07:40,669
Świetnie.
94
00:07:40,669 --> 00:07:43,755
- Na miejscu jest już straż pożarna...
- Zadzwonię. Kocham cię.
95
00:07:47,050 --> 00:07:48,218
49-20, jestem na miejscu.
96
00:07:48,218 --> 00:07:51,680
Przyślijcie wszystkie jednostki.
Jest niezły kocioł.
97
00:08:03,817 --> 00:08:05,819
Tu kapitan Stacy.
Będę za 5 minut.
98
00:08:05,819 --> 00:08:08,947
Bądźcie czujni.
Nasza panna może się pojawić.
99
00:08:33,096 --> 00:08:36,892
Yuri, jak gość ze skrzydłami
o rozpiętości 12 metrów
100
00:08:36,892 --> 00:08:39,477
mógł niepostrzeżenie wejść
do Guggenheima?
101
00:08:39,477 --> 00:08:41,855
Tu Nowy Jork.
Pełno tu dziwaków.
102
00:08:44,566 --> 00:08:46,693
- Wiecie, czego chce?
- Znasz włoski?
103
00:08:46,693 --> 00:08:49,571
- Mam irlandzkie korzenie.
- Może lubisz makarony?
104
00:08:49,571 --> 00:08:51,281
Wszyscy na mój sygnał!
105
00:08:51,281 --> 00:08:53,825
Szukajcie śladów Spider-Woman!
106
00:08:55,494 --> 00:08:56,328
Hej!
107
00:08:56,620 --> 00:08:58,372
No i mamy ślad.
108
00:08:58,622 --> 00:09:01,542
- Jak idzie pościg?
- Jesteś aresztowana!
109
00:09:01,542 --> 00:09:03,001
Dobrze wiedzieć!
110
00:09:06,088 --> 00:09:07,714
Sępie!
111
00:09:11,051 --> 00:09:13,053
Zwykle reagują, gdy się je woła.
112
00:09:17,099 --> 00:09:19,142
Chyba zadziałało.
113
00:09:19,142 --> 00:09:22,855
Jestem Sęp.
Największy geniusz wszech czasów.
114
00:09:22,855 --> 00:09:25,691
Mój Sęp był inny.
Jesteś z pergaminu?
115
00:09:25,691 --> 00:09:28,485
Do jakiegoż to okropnego świata
mnie przywołałaś?
116
00:09:29,820 --> 00:09:32,781
Pomigujesz? Znam to.
Skąd jesteś, kolego?
117
00:09:32,781 --> 00:09:35,826
Jestem artystą. Inżynierem.
118
00:09:35,826 --> 00:09:38,245
Ekstra. Człowiek renesansu.
119
00:09:38,245 --> 00:09:39,413
Niech zgadnę.
120
00:09:40,080 --> 00:09:42,291
Piłeś sobie espresso
121
00:09:42,291 --> 00:09:44,543
w jakimś wymiarze
z czasów Leonarda da Vinci,
122
00:09:44,543 --> 00:09:47,629
aż nagle otworzył się portal
i wyrzucił cię tutaj.
123
00:09:50,215 --> 00:09:52,217
- Coś w tym stylu?
- Mniej więcej.
124
00:09:53,886 --> 00:09:58,307
Mógłbyś przestać bez powodu
demolować muzeum sztuki?
125
00:09:58,307 --> 00:10:01,310
- To nazywasz sztuką?
- Dyskutujemy o tym, więc tak.
126
00:10:04,688 --> 00:10:06,064
To jest świetne.
127
00:10:07,024 --> 00:10:11,111
W sumie to bardziej metakomentarz
na temat sztuki,
128
00:10:11,111 --> 00:10:12,863
ale również sztuka.
129
00:10:14,406 --> 00:10:16,158
Patrz. Twój kuzyn.
130
00:10:19,745 --> 00:10:22,539
Koleś, radzę nie bawić się ogniem.
Jesteś z papieru.
131
00:10:27,211 --> 00:10:28,545
Pa, dziewczynko!
132
00:10:28,545 --> 00:10:29,671
O nie.
133
00:10:59,284 --> 00:11:01,245
Przepraszam.
A ty niby kto?
134
00:11:01,245 --> 00:11:02,412
To ściśle tajne.
135
00:11:02,996 --> 00:11:04,581
- Niebieska Pantera?
- Nie.
136
00:11:04,581 --> 00:11:05,874
- Niebieski Nietoperz?
- Nie.
137
00:11:05,874 --> 00:11:07,251
- Mroczny Garfield?
- Przestań.
138
00:11:07,251 --> 00:11:09,419
- Macho Libre?
- Przybywam z innego wymiaru.
139
00:11:09,419 --> 00:11:13,173
Tak? Wow!
To wszystko wyjaśnia.
140
00:11:13,173 --> 00:11:15,509
Nazywam się Miguel O'Hara.
141
00:11:15,509 --> 00:11:18,971
Dowodzę elitarną jednostką bojową
dbającą o bezpieczeństwo multiwersum.
142
00:11:18,971 --> 00:11:20,222
Nieważne.
143
00:11:20,222 --> 00:11:22,766
To zegarek do skakania po wymiarach?
144
00:11:22,766 --> 00:11:25,894
- To więcej niż zegarek.
- Jaki wrażliwy.
145
00:11:25,894 --> 00:11:29,690
Mamy tu latającego indora z epoki
Renesansu, którego muszę uziemić.
146
00:11:29,690 --> 00:11:32,150
- Więc, pozwolisz...
- Spokojnie, młoda.
147
00:11:32,860 --> 00:11:34,236
Zajmę się tym.
148
00:11:34,236 --> 00:11:36,238
Szalej do woli.
149
00:11:36,238 --> 00:11:37,656
Dlaczego tak mówisz?
150
00:11:38,073 --> 00:11:40,701
- To nie jest śmieszne!
- No nie wiem.
151
00:11:44,162 --> 00:11:46,999
Sprzątnąłem pozostawiony
przez ciebie bałagan.
152
00:11:46,999 --> 00:11:49,251
- Jaki bałagan?
- Zderzacz Kingpina.
153
00:11:49,251 --> 00:11:51,086
O czym mówicie?
154
00:11:51,086 --> 00:11:53,380
- Nie twoja sprawa.
- Zamknij się!
155
00:11:53,380 --> 00:11:54,631
Ocaliliśmy multiwersum.
156
00:11:54,631 --> 00:11:57,551
Zostawiłaś dziurę,
przez którą tacy jak on...
157
00:11:57,551 --> 00:12:00,304
trafiają w niewłaściwe wymiary.
158
00:12:01,722 --> 00:12:04,224
A ja mam wszystkich przywrócić
do właściwego wymiaru,
159
00:12:04,224 --> 00:12:06,351
zanim rozpadnie się czasoprzestrzeń.
160
00:12:06,351 --> 00:12:08,896
Nie wspominając o Doktorze Strange
161
00:12:08,896 --> 00:12:11,273
i tym małym kujonku
z Ziemi-199999.
162
00:12:11,273 --> 00:12:14,985
Co to za doktor?
Niech lepiej nikogo nie leczy.
163
00:12:14,985 --> 00:12:17,529
- Pogadamy kiedy indziej.
- Hej!
164
00:12:21,074 --> 00:12:23,535
Mam się tym zająć, czy...
165
00:12:28,415 --> 00:12:29,833
Och, OK.
166
00:12:37,883 --> 00:12:39,843
¡Ay, por Dios!
Ma młotoprzestrzeń!
167
00:12:39,843 --> 00:12:42,679
{\an8}*MŁOTOPRZESTRZEŃ - PONADWYMIAROWY
MAGAZYN NA KOMIKSOWE MŁOTKI, ITP
168
00:12:48,227 --> 00:12:50,437
LYLA, mogłabyś, no wiesz...
169
00:12:50,437 --> 00:12:51,939
Nie. Powiedz co.
170
00:12:52,773 --> 00:12:54,274
- Wezwij wsparcie.
- Co?
171
00:12:54,274 --> 00:12:55,484
- Wezwij wsparcie.
- Dawaj.
172
00:12:55,484 --> 00:12:57,528
- Proszę...
- Już ją wezwałam.
173
00:12:58,278 --> 00:12:59,655
Ale miałam zabawę.
174
00:13:22,427 --> 00:13:23,804
Spider-Woman.
175
00:13:23,804 --> 00:13:25,180
Ja też.
176
00:13:26,139 --> 00:13:27,391
Jesteś...?
177
00:13:28,350 --> 00:13:29,434
Ach, to?
178
00:13:29,434 --> 00:13:32,437
Nie znamy płci.
Mąż woli niespodziankę.
179
00:13:33,188 --> 00:13:35,816
Sztywniak, ale przystojny.
180
00:13:35,816 --> 00:13:37,150
Adoptujesz mnie?
181
00:13:37,150 --> 00:13:38,402
- Co?
- Co?
182
00:13:38,402 --> 00:13:42,239
Hej, skupimy się na ratowaniu
czasoprzestrzeni przed katastrofą?
183
00:13:42,239 --> 00:13:44,491
- Właśnie.
- Dobra.
184
00:13:56,128 --> 00:13:57,880
- Co o niej myślisz?
- Nie.
185
00:13:57,880 --> 00:13:59,214
- Pomogłaby.
- Nie.
186
00:13:59,214 --> 00:14:01,633
- Bo nazwała cię Mrocznym Garfieldem?
- Nie.
187
00:14:01,633 --> 00:14:03,760
- Uparłeś się mówić „nie”?
- Nie. Tak.
188
00:14:03,760 --> 00:14:05,846
- Dlaczego nie?
- Wiesz dlaczego.
189
00:14:09,057 --> 00:14:10,350
Dość tego.
190
00:14:10,976 --> 00:14:15,814
Patrzcie, jaki ogień grecki mam w plecaku.
191
00:14:21,403 --> 00:14:22,654
Zatrzymaj go!
192
00:14:25,115 --> 00:14:26,825
Nie może zakłócić kanonu.
193
00:14:39,963 --> 00:14:41,924
- Zejdźcie na ziemię.
- Zjeżdżaj stąd!
194
00:14:41,924 --> 00:14:43,634
Jesteście okrążeni.
195
00:14:43,634 --> 00:14:46,512
- Ja jestem ten dobry.
- Nie wyglądasz.
196
00:14:46,512 --> 00:14:48,722
Lepiej się zamknij i mi zaufaj...
197
00:14:48,722 --> 00:14:49,640
Nie!
198
00:14:50,057 --> 00:14:50,933
Mam was!
199
00:14:50,933 --> 00:14:53,560
Mayday! Dostaliśmy!
200
00:14:56,188 --> 00:14:57,189
Ewakuować budynek!
201
00:15:38,522 --> 00:15:39,356
Pomocy!
202
00:15:51,201 --> 00:15:53,203
To chyba Banksy.
203
00:15:56,206 --> 00:15:57,916
Ja miałem to zrobić.
204
00:16:32,826 --> 00:16:34,369
Ręce do góry!
205
00:16:34,912 --> 00:16:37,789
- Kapitanie, proszę.
- Podejrzana ma broń.
206
00:16:37,789 --> 00:16:39,458
Nie mam. Brak pajęczyn.
207
00:16:39,458 --> 00:16:40,375
Na ziemię.
208
00:16:40,375 --> 00:16:42,377
To jak? Ręce do góry
czy na ziemię?
209
00:16:42,377 --> 00:16:44,505
- Jesteś aresztowana...
- Uratowałam sporo ludzi.
210
00:16:44,505 --> 00:16:46,798
- ...za zabicie Petera Parkera.
- Kapitanie, proszę.
211
00:16:46,798 --> 00:16:49,426
- Masz prawo zachować milczenie.
- Nie rozumiesz!
212
00:16:55,057 --> 00:16:56,725
To ty nie rozumiesz.
213
00:17:27,297 --> 00:17:28,507
Tato.
214
00:17:30,926 --> 00:17:35,556
Chciałam ci to powiedzieć,
ale sam widzisz, dlaczego nie mogłam.
215
00:17:35,556 --> 00:17:37,349
Dlaczego nie chciałam.
216
00:17:38,809 --> 00:17:40,394
Nie zabiłam Petera.
217
00:17:40,394 --> 00:17:43,397
Nie wiedziałam, że to on.
Nie miałam wyboru.
218
00:17:43,397 --> 00:17:46,650
Jak długo mnie okłamujesz?
219
00:17:49,236 --> 00:17:54,074
Możesz przez chwilę nie być gliną,
tylko moim tatą i mnie wysłuchać?
220
00:17:55,534 --> 00:17:58,662
Naprawdę myślisz, że jestem morderczynią?
221
00:18:00,038 --> 00:18:02,291
Masz pomagać ludziom, tak?
222
00:18:05,043 --> 00:18:06,211
Tak?
223
00:18:06,795 --> 00:18:08,338
Ja też.
224
00:18:09,381 --> 00:18:12,009
Żeby pomóc, musisz mnie teraz wysłuchać.
225
00:18:12,801 --> 00:18:14,303
Proszę, tato.
226
00:18:15,679 --> 00:18:18,056
Mam tylko ciebie.
227
00:18:21,143 --> 00:18:23,645
Masz prawo zachować milczenie.
228
00:18:24,104 --> 00:18:28,150
- To, co powiesz, zostanie użyte...
- Tato, ty się mnie boisz?
229
00:18:28,150 --> 00:18:30,235
- Masz prawo do adwokata.
- Tato, przestań!
230
00:18:30,235 --> 00:18:31,862
Nie zbliżaj się.
231
00:18:31,862 --> 00:18:33,238
Hej! Co...?
232
00:18:36,491 --> 00:18:37,326
Tato!
233
00:18:37,326 --> 00:18:38,368
Puść.
234
00:18:38,368 --> 00:18:39,953
Oddychaj.
235
00:18:39,953 --> 00:18:42,080
Jesteśmy z tobą.
Prawda, Miguel?
236
00:18:44,917 --> 00:18:47,503
LYLA, przeskanuj ten bałagan.
237
00:18:49,838 --> 00:18:51,173
Żadnych anomalii.
238
00:18:51,173 --> 00:18:52,716
Kanon nienaruszony.
239
00:18:52,716 --> 00:18:53,634
e 928 AKTYWACJA
240
00:18:56,803 --> 00:19:00,641
Nie możemy jej tu zostawić.
Jest zupełnie sama.
241
00:19:10,484 --> 00:19:12,194
Nie wiem, jak to naprawić.
242
00:19:20,160 --> 00:19:21,203
Tak.
243
00:19:21,745 --> 00:19:24,665
Cóż, witamy w klubie.
244
00:20:14,673 --> 00:20:15,507
STRAŻNICY BROOKLYNU
245
00:20:20,721 --> 00:20:23,348
BROOKLYN
ZIEMIA-1610
246
00:20:30,272 --> 00:20:31,857
Wiem, że to druga klasa,
247
00:20:31,857 --> 00:20:35,360
ale zaczynamy już myśleć
o studiach, więc...
248
00:20:35,360 --> 00:20:38,488
Na pewno się zaraz pojawi.
249
00:20:38,488 --> 00:20:41,700
Poważnie myśli o przyszłości.
250
00:20:51,084 --> 00:20:52,878
ARTYKUŁY SPOŻYWCZE
251
00:20:57,925 --> 00:21:01,720
- Przepraszam, jest tu bankomat?
- W głębi sklepu.
252
00:21:01,720 --> 00:21:02,888
Oby nie w ścianie.
253
00:21:02,888 --> 00:21:04,848
- Słucham?
- Nie, nic.
254
00:21:05,307 --> 00:21:07,184
To będzie łatwizna.
255
00:21:07,184 --> 00:21:08,894
Robimy dziurę...
256
00:21:10,062 --> 00:21:11,605
i bierzemy kaskę.
257
00:21:15,359 --> 00:21:16,985
Nie. Coś nie tak.
258
00:21:17,486 --> 00:21:19,363
Wsadzę...
259
00:21:19,488 --> 00:21:20,864
Dawaj kasę.
260
00:21:20,864 --> 00:21:22,574
Kasko, gdzie jesteś?
261
00:21:22,950 --> 00:21:23,784
No chodź tu.
262
00:21:29,122 --> 00:21:31,083
Co robi bankomat na chodniku?
263
00:21:34,086 --> 00:21:36,296
Hej, co tam wyprawiasz, kolego?
264
00:21:36,296 --> 00:21:39,299
Nic. Wszystko w porządku.
265
00:21:39,299 --> 00:21:41,468
- Zapomniałem PIN-u.
- Zmiataj stąd!
266
00:21:41,468 --> 00:21:44,179
Nie! Pozwól mi cię okraść!
267
00:21:44,179 --> 00:21:47,140
- Ja ci dam, ty gębo w ciapki.
- Ale po co ten kij?
268
00:21:47,140 --> 00:21:50,310
To moja pierwsza kradzież.
Nie psuj mi debiutu.
269
00:21:50,310 --> 00:21:52,312
„Debiutu?”
Ja tu sklep prowadzę.
270
00:21:52,312 --> 00:21:54,231
Jestem jak Robin Hood,
ale biorę dla siebie.
271
00:21:54,231 --> 00:21:55,399
Czy to curry?
272
00:21:55,399 --> 00:21:57,651
Jestem naukowcem.
Znaczy byłem...
273
00:21:57,651 --> 00:22:00,529
Kojarzysz Alchemax?
Pracowałem tam.
274
00:22:00,529 --> 00:22:03,866
W porównaniu z kolegami,
byłem nawet przystojny.
275
00:22:03,866 --> 00:22:05,993
Ale zdarzył się wypadek...
276
00:22:07,494 --> 00:22:08,871
Oddaj mi stopę.
277
00:22:08,871 --> 00:22:10,080
O rany!
278
00:22:10,747 --> 00:22:13,292
Przecież nawet nie ciebie okradam.
279
00:22:13,292 --> 00:22:16,837
Ten bankomat należy do banku.
To są prawdziwi złodzieje.
280
00:22:16,837 --> 00:22:21,884
- Jesteś złodziejem. Okradasz mnie.
- Z tym wyglądem nie mogę znaleźć pracy.
281
00:22:21,884 --> 00:22:23,552
Dlatego to robię.
282
00:22:23,552 --> 00:22:26,555
- Czemu nazywają to bankomatem?
- Kto to powiedział?
283
00:22:26,555 --> 00:22:28,432
Wydaje banknoty,
więc to „banknotomat”.
284
00:22:28,432 --> 00:22:29,766
Spider-Man!
285
00:22:33,312 --> 00:22:35,981
Lenny, ile ci wiszę
za pasztecik z wołowiną?
286
00:22:35,981 --> 00:22:39,359
Jak go złapiesz, to nic.
287
00:22:40,110 --> 00:22:41,904
O! Spider-Man.
288
00:22:42,404 --> 00:22:43,864
To się naprawdę dzieje!
289
00:22:43,864 --> 00:22:46,408
A ty to krowa? Dalmatyńczyk?
290
00:22:46,408 --> 00:22:47,868
Jestem...
291
00:22:49,661 --> 00:22:50,829
Spot.
292
00:22:51,496 --> 00:22:53,832
Znowu się spotykamy, Spider-Manie.
293
00:22:55,751 --> 00:22:57,961
- To cię bawi?
- Ależ nie.
294
00:22:58,337 --> 00:22:59,588
To jakiś kostium?
295
00:22:59,588 --> 00:23:01,548
Niestety, to skóra.
296
00:23:01,548 --> 00:23:02,633
O ja cię!
297
00:23:02,633 --> 00:23:05,636
Przychodzę z twojej przeszłości...
298
00:23:05,844 --> 00:23:07,012
Rok temu...
299
00:23:07,012 --> 00:23:08,805
- Moment.
- No super.
300
00:23:08,805 --> 00:23:10,057
Tata: Gdzie jesteś?
301
00:23:10,057 --> 00:23:12,309
Miło było. Ale muszę lecieć.
302
00:23:12,309 --> 00:23:14,686
Śmiało. Odbierz.
303
00:23:22,027 --> 00:23:23,487
Jednak mi zapłać.
304
00:23:23,487 --> 00:23:25,739
Zróbmy to po raz ostatni.
305
00:23:26,281 --> 00:23:28,367
Nazywam się Miles Morales.
306
00:23:28,617 --> 00:23:31,286
Ukąsił mnie radioaktywny pająk.
307
00:23:31,286 --> 00:23:33,372
Od roku i czterech miesięcy
308
00:23:33,747 --> 00:23:36,959
jestem jedynym brooklińskim
Spider-Manem.
309
00:23:36,959 --> 00:23:39,294
I wszystko jest cacy.
310
00:23:39,294 --> 00:23:43,090
Hej, hej!
Możesz kogoś zranić.
311
00:23:45,175 --> 00:23:47,302
Łapię wszelkich złoczyńców.
312
00:23:47,302 --> 00:23:48,428
No dawaj!
313
00:23:49,972 --> 00:23:53,100
Nie możesz dać się złapać
jak zwykły superłotr?
314
00:23:54,268 --> 00:23:58,063
Zaprojektowałem sobie nowy kostium
ze stylowymi dodatkami.
315
00:23:58,063 --> 00:23:59,648
Ciotka May wyniosła się na Florydę.
316
00:23:59,648 --> 00:24:00,566
Gotowe.
317
00:24:00,566 --> 00:24:02,526
Raz prowadziłem teleturniej w telewizji!
318
00:24:02,526 --> 00:24:04,278
Reklamowałem puder dla dzieci.
319
00:24:04,278 --> 00:24:06,238
{\an8}I za to przeprosiłem.
320
00:24:06,238 --> 00:24:07,155
{\an8}To był błąd.
321
00:24:07,155 --> 00:24:08,782
Sypnął mi się wąsik.
322
00:24:08,782 --> 00:24:10,409
Wąsik.
323
00:24:10,701 --> 00:24:12,327
Wystawał spod maski.
324
00:24:12,744 --> 00:24:13,704
{\an8}Kolejny błąd.
325
00:24:13,704 --> 00:24:16,123
Dodałem czynnik paraliżujący
do mojego jadu.
326
00:24:21,587 --> 00:24:22,421
Przepraszam!
327
00:24:22,421 --> 00:24:25,507
Jak długo jeszcze mam ukrywać,
kim naprawdę jestem?
328
00:24:25,507 --> 00:24:27,384
Nowy Spider-Man to Portorykańczyk.
329
00:24:28,051 --> 00:24:30,637
Raczej wygląda na Dominikańczyka.
330
00:24:30,637 --> 00:24:33,891
Zrozumieliby, gdybym im powiedział?
331
00:24:33,891 --> 00:24:38,729
Kochamy cię i akceptujemy,
mimo że nas cały rok okłamywałeś.
332
00:24:40,606 --> 00:24:42,691
Może w innym wszechświecie.
333
00:24:43,025 --> 00:24:46,361
Czasem żałuję, że nie ma tu
nikogo podobnego do mnie.
334
00:24:47,404 --> 00:24:48,989
Ale nie myślę o tym wiele.
335
00:24:55,913 --> 00:24:58,040
Czasem tęsknię za wujkiem.
336
00:24:59,124 --> 00:25:01,293
Bardzo dobrze cię rozumiem.
337
00:25:02,294 --> 00:25:04,838
Choć okazało się, że jest Prowlerem.
338
00:25:07,090 --> 00:25:08,884
Próbuję robić to, co mi radził:
339
00:25:08,884 --> 00:25:10,093
Idź do przodu.
340
00:25:10,093 --> 00:25:11,553
...iść do przodu.
341
00:25:11,553 --> 00:25:12,554
{\an8}Gdzie jesteś?
342
00:25:12,554 --> 00:25:14,932
{\an8}Sprawdzasz SMS-y?
Wiesz, że walczymy o życie?
343
00:25:14,932 --> 00:25:16,016
WAŻONE!
344
00:25:16,016 --> 00:25:17,100
Chwila.
345
00:25:17,100 --> 00:25:18,185
{\an8}WAŻYNE.
346
00:25:18,185 --> 00:25:20,771
{\an8}Nie wyłączasz telefonu, walcząc ze mną?
347
00:25:20,771 --> 00:25:21,688
{\an8}WAŻNE!
348
00:25:22,397 --> 00:25:23,398
„Już idę”.
349
00:25:23,398 --> 00:25:25,025
Napisał to razem!
350
00:25:25,025 --> 00:25:27,319
Zabawne. Ach, ci młodzi.
351
00:25:27,861 --> 00:25:29,363
O, ale dziwne.
352
00:25:30,948 --> 00:25:32,824
Och, mój nos!
353
00:25:32,824 --> 00:25:34,701
Przepraszam, muszę lecieć.
354
00:25:34,701 --> 00:25:35,702
Mam cię!
355
00:25:38,288 --> 00:25:40,040
Coś pisze. Czekajcie.
356
00:25:41,959 --> 00:25:43,836
Świetnie nam idzie.
357
00:25:44,753 --> 00:25:46,505
Wciąż pisze.
358
00:25:47,089 --> 00:25:48,966
Na pewno zaraz tu będzie.
359
00:25:48,966 --> 00:25:50,342
Ekstra.
360
00:25:50,342 --> 00:25:53,136
Mierzymy się.
Próbujemy znaleźć wspólny rytm.
361
00:25:55,472 --> 00:25:58,976
Długo czekałem na tę chwilę...
362
00:25:59,560 --> 00:26:01,645
A skąd się wzięła ta gęś?
363
00:26:02,729 --> 00:26:04,648
Już chyba nie chcę
tego kostiumu.
364
00:26:04,648 --> 00:26:06,817
Jestem blisko, Mami.
365
00:26:06,817 --> 00:26:09,778
- Emotka-uśmiech. Złożone dłonie.
- To twoja gęś?
366
00:26:10,153 --> 00:26:11,738
Zabierz ją!
367
00:26:15,993 --> 00:26:17,369
Ale w końcu...
368
00:26:18,704 --> 00:26:20,497
Zapędziłem cię...
369
00:26:21,498 --> 00:26:22,541
Jaki agresywny.
370
00:26:22,541 --> 00:26:25,878
Jestem Spider-Manem.
I nikt mi tego nie odbierze.
371
00:26:25,878 --> 00:26:29,173
- Nie do wiary! Wracaj do swego arcywroga!
- Nie uciekaj.
372
00:26:29,173 --> 00:26:31,466
Twój kostium jest za ciasny na plecach.
373
00:26:40,350 --> 00:26:42,728
- Co tam?
- Piszę wypracowanie.
374
00:26:42,728 --> 00:26:46,565
Na dachu budynku Petersena
jest złodziej. Zawiadomisz policję?
375
00:26:46,565 --> 00:26:48,901
- To równia pochyła.
- Tylko raz.
376
00:26:48,901 --> 00:26:52,571
Tak, a potem będzie krótkofalówka,
synchronizowanie zegarków.
377
00:26:52,571 --> 00:26:54,531
A za miesiąc Spider-sygnały.
378
00:26:54,531 --> 00:26:56,408
Nie jestem twoim „człowiekiem w centrali”.
379
00:26:56,408 --> 00:26:57,451
To moje jordany?
380
00:26:58,285 --> 00:27:00,204
Cóż, mamy ten sam rozmiar.
381
00:27:11,590 --> 00:27:14,843
Każdy człowiek to odrębny wszechświat.
382
00:27:14,843 --> 00:27:18,222
A ja mam za zadanie
opisać wszechświat państwa syna
383
00:27:18,222 --> 00:27:20,182
na tej kartce.
384
00:27:21,683 --> 00:27:23,852
- Jest pusta.
- Właśnie.
385
00:27:23,852 --> 00:27:28,148
Nie mam pojęcia, kim jest ten chłopak.
I nie wiem, czy on ma pojęcie.
386
00:27:28,649 --> 00:27:32,319
Będzie musiał podjąć decyzję,
czy chce budować swoją przyszłość,
387
00:27:32,319 --> 00:27:37,449
czy robić to, co robi, zamiast być tutaj.
Nie można zjeść ciastka i nadal je mieć.
388
00:27:37,449 --> 00:27:38,784
Chyba że się upiecze dwa.
389
00:27:38,784 --> 00:27:41,161
- Miles?
- Ma talent komediowy.
390
00:27:41,161 --> 00:27:43,705
- I co? Studia!
- Czego cię uczyliśmy?
391
00:27:43,705 --> 00:27:47,209
- Na czas znaczy pięć minut wcześniej.
- Wiem, wiem.
392
00:27:47,209 --> 00:27:51,046
Muszę wracać na lekcje,
więc możemy to szybko załatwić?
393
00:27:54,424 --> 00:27:55,801
Dobrze.
394
00:27:55,801 --> 00:27:58,971
Stopnie są niezłe.
Piątka z fizyki rozszerzonej...
395
00:27:58,971 --> 00:28:00,556
Mama jest dumna.
396
00:28:00,556 --> 00:28:02,850
...i zajęć plastycznych rozszerzonych.
397
00:28:02,850 --> 00:28:05,978
- Ma to po wujku.
- Pięć mniej z angielskiego.
398
00:28:05,978 --> 00:28:07,771
- Dobrze.
- I czwórka z hiszpańskiego.
399
00:28:07,771 --> 00:28:08,897
Co?!
400
00:28:08,897 --> 00:28:11,733
- Miles!
- Mama dostanie zawału!
401
00:28:12,401 --> 00:28:13,610
„Esto no es moja wina”.
402
00:28:13,610 --> 00:28:16,655
„Esto no es moja wina”? ¿Tú estás tomando
la clase en iberoangielski?
403
00:28:16,655 --> 00:28:20,158
- Zwiałem z kilku lekcji.
- Znaczy z ilu konkretnie?
404
00:28:20,158 --> 00:28:23,078
Znaczy z jakichś... pięciu?
405
00:28:23,078 --> 00:28:25,247
- Z pięciu?!
- Właściwie z sześciu.
406
00:28:25,247 --> 00:28:26,832
- Już po tobie.
- Wagarowicz.
407
00:28:26,832 --> 00:28:28,709
- Zaraz.
- To też ma po wujku.
408
00:28:28,709 --> 00:28:30,460
Mam dużo na głowie.
409
00:28:30,460 --> 00:28:33,297
- Możemy uratować sytuację.
- „Uratować”?
410
00:28:33,297 --> 00:28:35,382
Miles ma ciekawą historię.
411
00:28:35,382 --> 00:28:38,093
To brzmi okropnie.
412
00:28:38,093 --> 00:28:41,263
- Nazywasz się Miles Morales.
- Zgadza się.
413
00:28:41,263 --> 00:28:46,143
- Dorastasz w ubogiej rodzinie imigrantów.
- Jestem z Puerto Rico. To część Ameryki.
414
00:28:46,143 --> 00:28:48,854
Mamy duży apartament w Brooklynie.
To nie bieda.
415
00:28:48,854 --> 00:28:51,023
Nieważne. To dobrze brzmi.
416
00:28:51,023 --> 00:28:52,107
Awansuję na kapitana.
417
00:28:52,107 --> 00:28:55,903
Syn marzy o najlepszych w kraju
studiach w dziedzinie fizyki...
418
00:28:55,903 --> 00:28:57,237
Zrobimy wszystko.
419
00:28:57,237 --> 00:28:59,656
...na Uniwersytecie Princeton.
420
00:29:00,574 --> 00:29:02,034
W New Jersey?
421
00:29:02,618 --> 00:29:04,703
O nie. To za daleko.
422
00:29:04,703 --> 00:29:07,122
New Jersey jest daleko od Nowego Jorku?
423
00:29:07,122 --> 00:29:09,541
Są świetne uczelnie w Brooklynie.
424
00:29:09,541 --> 00:29:12,336
W Princeton są najlepsi specjaliści
od fizyki kwantowej.
425
00:29:12,336 --> 00:29:16,089
- Kwantowej.
- Przenoszą elektrony do innych wymiarów.
426
00:29:16,089 --> 00:29:18,425
- Elektrony.
- Badają ciemną materię!
427
00:29:18,425 --> 00:29:19,968
Nie wiem, o czym on mówi.
428
00:29:20,344 --> 00:29:23,388
Może odkryłbym,
jak podróżować do innych wymiarów.
429
00:29:23,388 --> 00:29:26,558
- Jasne, spokojnie.
- To chyba solidna praca.
430
00:29:26,558 --> 00:29:30,187
Tato, będąc w moim wieku,
spełniłeś swoje marzenie
431
00:29:30,187 --> 00:29:33,690
i założyłeś biznes z wujkiem Aaronem.
432
00:29:33,690 --> 00:29:34,858
Zgadza się?
433
00:29:34,858 --> 00:29:38,195
To co innego. Byliśmy...
Widzisz, kiedy się urodziłeś...
434
00:29:38,195 --> 00:29:40,197
Poza tym, twoja mama...
435
00:29:40,572 --> 00:29:41,990
Życie to podróż.
436
00:29:41,990 --> 00:29:46,036
Wybraliście dla mnie tę szkołę,
bo wierzyliście, że coś osiągnę.
437
00:29:46,995 --> 00:29:49,081
Teraz ja też w to wierzę.
438
00:29:49,081 --> 00:29:52,376
I chcę się temu poświęcić.
439
00:29:52,376 --> 00:29:54,086
Na świecie są ludzie,
440
00:29:54,086 --> 00:29:57,464
którzy uczą tego,
co mnie interesuje.
441
00:29:57,464 --> 00:29:59,925
Nie ma ich w Brooklynie.
442
00:30:08,308 --> 00:30:11,895
I to jest twoja historia!
Teraz trzymaj się planu.
443
00:30:11,895 --> 00:30:13,939
Miles, słuchasz?
444
00:30:13,939 --> 00:30:15,232
Miles, skup się.
445
00:30:15,732 --> 00:30:17,359
Auć. Moja kość ogonowa.
446
00:30:17,359 --> 00:30:18,902
Nie wierzę.
447
00:30:18,902 --> 00:30:20,237
Muszę lecieć.
448
00:30:20,237 --> 00:30:22,739
Nie przeszkadzajcie sobie.
449
00:30:22,739 --> 00:30:24,700
Zamówiłeś tort na dziś?
450
00:30:24,700 --> 00:30:27,870
Jasne. W kontakcie. Pa!
451
00:30:28,620 --> 00:30:30,956
Ten chłopak...
Co my z nim zrobimy?
452
00:30:30,956 --> 00:30:32,791
Mamy atak superłotra.
453
00:30:32,791 --> 00:30:35,210
- Muszę iść.
- Co? Ty też?
454
00:30:35,210 --> 00:30:37,504
On poszedł, ty idziesz.
Co ja tu robię?
455
00:30:37,504 --> 00:30:39,923
Wiem. Przepraszam.
Coś wymyślimy.
456
00:30:40,966 --> 00:30:42,259
Razem.
457
00:30:44,636 --> 00:30:46,763
Proszę nam wybaczyć.
458
00:30:46,763 --> 00:30:48,891
- On kłamie.
- Jeff?
459
00:30:48,891 --> 00:30:50,267
Pani syn.
460
00:30:50,267 --> 00:30:52,769
Kłamie. Myślę, że pani o tym wie.
461
00:30:55,272 --> 00:30:56,398
Jak wypracowanie?
462
00:30:56,398 --> 00:30:59,776
- Marynuje się. To proces twórczy.
- Serio?
463
00:30:59,776 --> 00:31:02,196
- Twój gostek ci uciekł.
- Pracuję nad tym.
464
00:31:02,196 --> 00:31:04,031
- Stresujesz się.
- To prawda.
465
00:31:04,031 --> 00:31:06,909
- Za dużo na siebie bierzesz.
- Dzięki.
466
00:31:06,909 --> 00:31:08,327
- To było straszne.
- Wiem.
467
00:31:08,327 --> 00:31:11,205
- Co się z nim dzieje?
- Nie wiem.
468
00:31:11,205 --> 00:31:12,289
Hej!
469
00:31:12,289 --> 00:31:13,874
- Spider-Man.
- Pan Morales.
470
00:31:13,874 --> 00:31:16,168
To znaczy... Pan porucznik Morales.
471
00:31:16,168 --> 00:31:20,839
- To nie tak jak pan myśli.
- Hej! Mój syn się tu uczy!
472
00:31:20,839 --> 00:31:22,966
- Będę miał siniaki.
- Ale fajnie.
473
00:31:22,966 --> 00:31:26,053
Jestem w radzie klasowej.
Będę im musiał upiec ciastka.
474
00:31:26,053 --> 00:31:27,513
Zostawiłeś mnie w toku walki.
475
00:31:27,513 --> 00:31:29,431
- Nie. To był koniec.
- Serio?
476
00:31:29,431 --> 00:31:32,726
To było nietaktowne, niegrzeczne
i bezczelne.
477
00:31:32,726 --> 00:31:35,229
Muszę się zgodzić z panem łotrem.
478
00:31:35,229 --> 00:31:38,732
- „Łotrem”? To tylko zbir tygodnia.
- Jak mnie nazwałeś?
479
00:31:38,732 --> 00:31:40,275
- Wciąż tu jestem.
- Wstawaj.
480
00:31:40,275 --> 00:31:41,193
Wszystko...
481
00:31:42,277 --> 00:31:43,737
...jest pod kontrolą.
482
00:31:48,325 --> 00:31:49,368
Niewiarygodne.
483
00:31:49,368 --> 00:31:51,245
No i oczywiście tu wylądowaliśmy.
484
00:31:51,245 --> 00:31:54,248
- Przypominasz mi mojego syna.
- Naprawdę?
485
00:31:55,040 --> 00:31:57,668
Zabawne. Kto by pomyślał.
486
00:31:57,668 --> 00:32:00,045
Tu wszystko się zaczęło!
487
00:32:00,045 --> 00:32:00,963
Uwaga!
488
00:32:02,714 --> 00:32:05,092
Kolebka naszej więzi!
489
00:32:05,968 --> 00:32:08,053
Nie popisuj się słownictwem.
490
00:32:08,053 --> 00:32:10,138
Rozwiązuję krzyżówki.
491
00:32:16,478 --> 00:32:18,856
- Kojarzysz?
- O czym ty mówisz?
492
00:32:18,856 --> 00:32:20,566
Dzieło stworzenia.
493
00:32:21,024 --> 00:32:22,109
Co?
494
00:32:25,028 --> 00:32:26,530
- Tak.
- Coś przerywa.
495
00:32:26,530 --> 00:32:30,659
To nasz syn.
Nie ma nic ważniejszego od rodziny.
496
00:32:34,705 --> 00:32:36,498
Muszę coś dokończyć.
497
00:32:37,457 --> 00:32:39,334
Ściągnęło nas tu przeznaczenie.
498
00:32:39,334 --> 00:32:42,421
- Teraz rozumiesz?
- Prawdę mówiąc, nie.
499
00:32:42,421 --> 00:32:44,339
Jestem twoim arcywrogiem.
500
00:32:44,339 --> 00:32:45,883
Koleś, nie jesteś.
501
00:32:45,883 --> 00:32:48,468
Pudło.
Spot jest nieuchwytny...
502
00:32:49,678 --> 00:32:52,389
Naprawdę nie pamiętasz, co mi zrobiłeś?
503
00:32:52,389 --> 00:32:54,141
Co ja dla ciebie zrobiłem?
504
00:32:54,141 --> 00:32:55,058
Nie.
505
00:32:55,058 --> 00:32:58,437
Pracowałem w Alchemaxie.
Testowałem zderzacz,
506
00:32:58,437 --> 00:33:01,356
do którego trafił pająk z innego wymiaru.
507
00:33:02,149 --> 00:33:04,401
- 42.
- Stamtąd pochodzi.
508
00:33:04,401 --> 00:33:05,611
Pająk uciekł.
509
00:33:05,611 --> 00:33:07,279
I cię ukąsił!
510
00:33:08,447 --> 00:33:11,700
Mój pająk zrobił z ciebie Spider-Mana.
511
00:33:11,700 --> 00:33:12,618
Co?
512
00:33:12,618 --> 00:33:14,995
- Wbiegłeś do stołówki.
- Ukradł bajgla!
513
00:33:14,995 --> 00:33:16,872
Uderzyłeś mnie bajglem.
514
00:33:17,915 --> 00:33:20,751
W wielu złoczyńców
rzucałem różnymi potrawami.
515
00:33:20,751 --> 00:33:24,922
Opowiadasz głupie i bezczelne żarty,
a wszyscy się zachwycają.
516
00:33:25,631 --> 00:33:28,050
Nikt nie wie, jak to jest
517
00:33:28,258 --> 00:33:30,469
być celem tych żartów.
518
00:33:30,469 --> 00:33:31,929
Rozładowuję spięcia.
519
00:33:31,929 --> 00:33:33,680
Stworzyłem cię.
520
00:33:33,680 --> 00:33:35,182
A ty stworzyłeś mnie.
521
00:33:35,182 --> 00:33:36,850
Po coś to zrobił?
522
00:33:36,850 --> 00:33:38,685
Nie stworzyłem go. Bzdura.
523
00:33:38,685 --> 00:33:41,688
Byłem przy zderzaczu,
kiedy go wysadziłeś!
524
00:33:50,364 --> 00:33:51,615
Przez ciebie...
525
00:33:52,282 --> 00:33:54,076
straciłem pracę,
526
00:33:54,076 --> 00:33:55,369
swoje życie
527
00:33:55,369 --> 00:33:57,079
i twarz!
528
00:33:57,079 --> 00:33:59,164
Rodzice nie mogą na mnie patrzeć.
529
00:33:59,498 --> 00:34:01,166
Zrobiłem z ciebie bohatera.
530
00:34:01,166 --> 00:34:03,836
Ty zrobiłeś ze mnie to coś!
Spójrz na mnie!
531
00:34:03,836 --> 00:34:06,421
To twoje dzieło!
532
00:34:06,421 --> 00:34:07,881
Patrz!
533
00:34:07,881 --> 00:34:09,424
Masz mnie szanować!
534
00:34:13,219 --> 00:34:15,304
Jestem twoim arcy...
535
00:34:19,893 --> 00:34:21,478
Gdzie on jest?
536
00:34:21,478 --> 00:34:24,356
Sam się unieszkodliwił.
537
00:34:25,190 --> 00:34:29,319
- Wiesz, że złoczyńców trzeba łapać?
- Zawsze to robię.
538
00:34:29,862 --> 00:34:31,321
Zazwyczaj.
539
00:34:31,321 --> 00:34:33,031
Gutierrez! Dawaj tu dźwig.
540
00:34:33,031 --> 00:34:35,909
Dlatego nikt nas nie lubi.
541
00:34:35,909 --> 00:34:37,077
„Nas”?
542
00:34:37,077 --> 00:34:40,539
- Próbuję robić to, co należy.
- Ja też próbuję.
543
00:34:40,539 --> 00:34:43,500
- Masz być wzorem dla innych.
- Jestem wzorem.
544
00:34:47,379 --> 00:34:50,424
Gutierrez, odwołaj ten dźwig.
545
00:34:52,801 --> 00:34:54,553
Przysięgam, że rzucę tę pracę.
546
00:34:56,804 --> 00:34:58,724
Chcesz o tym pogadać?
547
00:34:58,724 --> 00:35:00,309
Oszalałeś?
548
00:35:00,309 --> 00:35:03,562
Mężczyźni z twojego pokolenia
wypierają emocje.
549
00:35:03,562 --> 00:35:05,063
O ludzie!
550
00:35:05,063 --> 00:35:06,982
Po co się starać?
551
00:35:06,982 --> 00:35:10,277
I tak zawsze ktoś będzie niezadowolony.
552
00:35:11,820 --> 00:35:13,697
Znam to uczucie.
553
00:35:15,365 --> 00:35:16,783
A...
554
00:35:16,783 --> 00:35:18,410
jak tam twój syn?
555
00:35:18,410 --> 00:35:21,747
Myślisz, że coś z niego będzie?
556
00:35:22,873 --> 00:35:25,125
- Szczerze?
- Jasne.
557
00:35:25,125 --> 00:35:27,002
- To dobry chłopak.
- Tak?
558
00:35:27,002 --> 00:35:29,505
Ale nie wiem.
Mówi takie mądre rzeczy.
559
00:35:29,505 --> 00:35:31,465
Super. To ja się chyba...
560
00:35:31,465 --> 00:35:34,676
A potem robi takie głupoty.
561
00:35:35,552 --> 00:35:38,222
Nie chciałbym,
żeby zmarnował sobie życie.
562
00:35:38,472 --> 00:35:39,848
Może daj mu spokój?
563
00:35:39,848 --> 00:35:43,101
- Słucham?
- Co? Sam nie wiem.
564
00:35:43,560 --> 00:35:46,271
Najgorsze, że nie jest ze mną szczery.
565
00:35:46,271 --> 00:35:48,023
Boi się przed tobą otworzyć?
566
00:35:48,023 --> 00:35:50,651
Czemu ktoś miałby się mnie bać?!
567
00:35:50,651 --> 00:35:52,694
Ja nie... nie... nie wiem.
568
00:35:52,694 --> 00:35:56,448
Myślałem, że jestem dobrym ojcem.
569
00:35:56,448 --> 00:35:58,200
Że to ogarnąłem.
570
00:35:58,200 --> 00:36:00,077
Dzieci dorastają i odchodzą.
571
00:36:02,329 --> 00:36:05,040
Nie chcę go stracić. Rozumiesz?
572
00:36:12,339 --> 00:36:17,386
Jako obiektywny obserwator,
który nie ma w tym żadnego interesu...
573
00:36:17,845 --> 00:36:21,807
uważam, że powinieneś pozwolić mu
rozwinąć skrzydła, chłopie.
574
00:36:22,641 --> 00:36:25,143
- O tak.
- Tak.
575
00:36:26,979 --> 00:36:28,272
Sam nie wiem.
576
00:36:32,067 --> 00:36:35,404
Jeśli to nie jest piękne, to co jest?
577
00:36:41,451 --> 00:36:42,995
To ja lecę.
578
00:36:43,829 --> 00:36:46,081
I złap tego dziurawego kolesia.
579
00:36:46,081 --> 00:36:49,585
Nie martw się.
Myślę, że się więcej nie pojawi.
580
00:36:50,460 --> 00:36:51,670
Że co?
581
00:36:52,129 --> 00:36:53,297
Dobra.
582
00:36:54,840 --> 00:36:56,633
Myślę, że wkopałem się
583
00:36:57,134 --> 00:36:58,468
sam w siebie.
584
00:37:00,554 --> 00:37:02,347
To coś nowego.
585
00:37:02,806 --> 00:37:06,059
Halo? Echo, echo...
Nie ma echa.
586
00:37:07,102 --> 00:37:08,437
Hipoteza:
587
00:37:08,979 --> 00:37:11,356
Wsadzę głowę w tę dziurę.
588
00:37:15,694 --> 00:37:16,737
Dzień dobry.
589
00:37:17,362 --> 00:37:18,405
Proszę!
590
00:37:19,406 --> 00:37:21,033
Dość, przestań!
591
00:37:22,242 --> 00:37:23,827
To było...
592
00:37:23,827 --> 00:37:24,953
super.
593
00:37:25,913 --> 00:37:28,874
Moje dziury mogą mnie przenieść wszędzie.
594
00:37:30,209 --> 00:37:31,919
REDAKCJA DAILY BUGLE
595
00:37:34,880 --> 00:37:36,715
{\an8}CHINATOWN,
SAN FRANCISCO - ZIEMIA-688
596
00:37:36,715 --> 00:37:37,633
{\an8}Przepraszam.
597
00:37:38,342 --> 00:37:40,302
Mogę zająć chwilkę?
598
00:37:40,302 --> 00:37:41,470
Czego pan chce?
599
00:37:41,470 --> 00:37:43,347
Wiem, pojawiłem się znikąd.
600
00:37:43,347 --> 00:37:46,016
Chyba stałem się
transwymiarową superistotą.
601
00:37:46,016 --> 00:37:47,643
- No i?
- „No i?”
602
00:37:47,643 --> 00:37:51,605
Potrafię dosłownie rozerwać
tkaninę czasoprzestrzeni.
603
00:37:51,605 --> 00:37:55,734
Zachowuje się pani, jakby coś takiego
zdarzało się pani codziennie.
604
00:37:57,945 --> 00:37:59,112
Mogę gumę?
605
00:38:05,035 --> 00:38:08,205
Władza nad multiwersum
jest w moich rękach.
606
00:38:08,997 --> 00:38:11,583
Dziury nie są przekleństwem.
Są rozwiązaniem.
607
00:38:11,583 --> 00:38:13,627
Przestań gadać o swoich dziurach!
608
00:38:13,627 --> 00:38:16,046
To żenujące.
609
00:38:16,046 --> 00:38:18,048
To się wam spodoba. Patrzcie.
610
00:38:20,634 --> 00:38:22,761
Plamy zniknęły.
Kto by pomyślał.
611
00:38:23,846 --> 00:38:25,514
Panowie, spocznij.
612
00:38:25,514 --> 00:38:28,433
Idę po ciebie, Spider-Manie!
613
00:38:28,433 --> 00:38:29,852
Dobra. Bez pośpiechu.
614
00:38:29,852 --> 00:38:32,688
Ktoś ma instrukcję do tego budynku?
615
00:38:34,481 --> 00:38:36,066
PETER PARKER, SPIDER-MAN
ZIEMIA-13122
616
00:38:36,066 --> 00:38:38,110
Jutro na pierwszej stronie
zdjęcie Spider-Mana.
617
00:38:38,110 --> 00:38:39,903
- Racja, szefie.
- Zamknij się.
618
00:38:39,903 --> 00:38:42,072
- Wynoś się stąd!
- Już się robi.
619
00:38:42,072 --> 00:38:43,824
Powinienem dostać podwyżkę.
620
00:38:46,785 --> 00:38:49,454
Miguel, tu Peter.
Mamy anomalię.
621
00:38:49,454 --> 00:38:52,791
Dzięki, Peter. Jesteś najlepszy.
Jess, kto się tym zajmie?
622
00:38:59,047 --> 00:39:00,799
GRATULUJEMY AWANSU,
KAPITANIE MORALES
623
00:39:07,514 --> 00:39:09,016
- Widziałeś Milesa?
- Nie.
624
00:39:11,351 --> 00:39:12,561
- ¿Visto Miles?
- Nie.
625
00:39:13,729 --> 00:39:14,938
Widziałeś Milesa?
626
00:39:16,648 --> 00:39:17,816
Co robisz?
627
00:39:17,816 --> 00:39:20,819
- Powiedz coś! Słuchajcie!
- Nie. Słabo wychodzą mi mowy.
628
00:39:22,237 --> 00:39:23,530
O nie. Dobry Boże.
629
00:39:25,532 --> 00:39:26,909
Rio. No już.
630
00:39:28,160 --> 00:39:29,244
Cześć.
631
00:39:29,578 --> 00:39:31,455
I bez względu na wszystko,
632
00:39:31,455 --> 00:39:33,498
mimo wielu wzlotów i upadków,
633
00:39:33,498 --> 00:39:36,043
jestem z ciebie dumny. Zawsze.
634
00:39:36,043 --> 00:39:37,669
W nawiasie: zazwyczaj.
635
00:39:37,669 --> 00:39:39,379
LOL. P.S.
636
00:39:39,379 --> 00:39:41,924
Na jednym torcie
to się nie zmieści.
637
00:39:44,009 --> 00:39:45,469
Może mniejszymi literami?
638
00:39:46,136 --> 00:39:47,513
A może mniej liter?
639
00:39:49,556 --> 00:39:51,183
Zapraszam znowu!
640
00:39:51,183 --> 00:39:56,480
Co jeszcze mogę powiedzieć o Jeffie?
Po urodzeniu ważył prawie pięć kilo.
641
00:39:56,480 --> 00:39:58,148
Wiem, to żenujące.
642
00:39:58,148 --> 00:40:00,859
Omal nie zabił swojej matki.
Widzicie te barki?
643
00:40:00,859 --> 00:40:04,780
- O nie. Dość tego.
- Był wielkim dzieckiem. Ojej.
644
00:40:05,447 --> 00:40:06,949
- Jest zabawny.
- Dość.
645
00:40:06,949 --> 00:40:09,117
Nie potrzebujesz mikrofonu.
646
00:40:09,117 --> 00:40:11,453
- Dziękuję, Rio.
- Gdzie jest Miles?
647
00:40:11,453 --> 00:40:14,915
Nie zawsze wiedziałem,
co mam robić w życiu.
648
00:40:15,374 --> 00:40:18,293
W młodości ciągnęło mnie
w różne strony.
649
00:40:19,378 --> 00:40:23,674
Pojawiłem się tu razem z bratem.
Dwóch gamoni biegających po ulicach.
650
00:40:23,674 --> 00:40:25,801
To ja, Armadillo.
651
00:40:27,177 --> 00:40:30,138
Przeganialiście nas
ze swoich sklepów.
652
00:40:30,138 --> 00:40:33,600
{\an8}A teraz, aż trudno uwierzyć,
pilnuję tu porządku.
653
00:40:33,725 --> 00:40:35,602
{\an8}Pojawił się syn.
654
00:40:35,602 --> 00:40:39,273
I wszystko zmieniło się na lepsze.
655
00:40:39,273 --> 00:40:40,190
O nie!
656
00:40:41,024 --> 00:40:45,070
Nie wiem, czy zasługuję na toasty.
657
00:40:45,070 --> 00:40:46,238
TYMCZASEM TORTY...
658
00:40:47,781 --> 00:40:51,118
Za mojego brata,
którego bardzo mi brakuje.
659
00:40:52,494 --> 00:40:55,122
Pewnie śmieje się teraz, patrząc na mnie.
660
00:40:55,122 --> 00:40:57,833
Zostałem kapitanem, braciszku.
661
00:40:58,542 --> 00:41:00,419
Za moją żonę. Mi amor.
662
00:41:00,419 --> 00:41:03,881
Nie będę mówił o niej,
bo nigdy nie skończę.
663
00:41:03,881 --> 00:41:06,508
Musielibyście zabrać mi mikrofon.
664
00:41:06,800 --> 00:41:08,177
I za mojego syna...
665
00:41:15,934 --> 00:41:19,021
dla którego to wszystko robię.
666
00:41:20,230 --> 00:41:22,524
Kocham cię, Miles.
667
00:41:23,942 --> 00:41:27,571
Zawsze możesz na mnie liczyć.
668
00:41:33,744 --> 00:41:36,121
Benny, zarzuć jakąś muzę!
669
00:41:38,707 --> 00:41:40,083
Zatłukę dzieciaka.
670
00:41:40,083 --> 00:41:41,752
Gratulacje, Jeff!
671
00:41:41,752 --> 00:41:44,463
- Hej!
- Dzięki, że przyszedłeś.
672
00:42:03,023 --> 00:42:05,567
- Miles! Gdzie byłeś?
- Cześć wszystkim.
673
00:42:05,567 --> 00:42:08,695
- Radzisz sobie w szkole?
- Jasna sprawa.
674
00:42:11,365 --> 00:42:12,908
Twoi rodzice cię szukali.
675
00:42:12,908 --> 00:42:15,369
Nie rozumiem.
Byłem tu cały czas.
676
00:42:15,369 --> 00:42:16,453
Cześć.
677
00:42:16,453 --> 00:42:19,790
Miałeś być o 17:00.
To brak szacunku dla ojca.
678
00:42:19,790 --> 00:42:21,667
Nie słyszałeś pięknego toastu.
679
00:42:21,667 --> 00:42:25,629
Widzieliście torty?
Są na nich wzruszające teksty.
680
00:42:25,629 --> 00:42:27,548
NIE jesTEM dumny
681
00:42:29,216 --> 00:42:30,926
Miało być inaczej.
682
00:42:30,926 --> 00:42:34,721
- Tata uczył się przez osiem miesięcy.
- Dziewięć. To było jak ciąża.
683
00:42:34,721 --> 00:42:36,056
- No nie.
- Żartuję.
684
00:42:36,056 --> 00:42:38,851
Musieliśmy dokończyć
rozmowę z tą panią bez ciebie.
685
00:42:38,851 --> 00:42:41,311
- Był nagły wypadek.
- Nagłe graffiti?
686
00:42:41,311 --> 00:42:44,565
- Czy nagła i niezapowiedziana impreza?
- Wytłumacz się.
687
00:42:44,565 --> 00:42:47,693
- Wam dobrze idzie.
- Ale śmieszne.
688
00:42:47,693 --> 00:42:50,153
- Nasz syn jest zabawny.
- Mnie nie śmieszy.
689
00:42:55,367 --> 00:42:56,827
Nie czuję się dorosły.
690
00:42:56,827 --> 00:42:58,036
Fajna koszulka.
691
00:42:58,036 --> 00:43:00,747
Dobra. Próbowałaś tej pasty?
692
00:43:04,001 --> 00:43:07,045
Oye. A w ogóle to z kim się zadajesz?
693
00:43:07,045 --> 00:43:09,423
- Z Ganke? Nie lubię go.
- Nieprawda.
694
00:43:09,423 --> 00:43:11,675
- Mówi do mnie na ty.
- Nieładnie.
695
00:43:11,675 --> 00:43:13,927
- Mam różnych znajomych.
- Na przykład?
696
00:43:13,927 --> 00:43:16,013
Na przykład Petera.
697
00:43:16,471 --> 00:43:18,932
Niedawno się wyprowadził.
698
00:43:20,434 --> 00:43:21,393
Albo Gwandę.
699
00:43:21,393 --> 00:43:23,896
Też się wyprowadziła.
700
00:43:23,896 --> 00:43:26,481
- Miles, dame un spokój.
- To iberoangielski?
701
00:43:27,441 --> 00:43:31,737
W ogóle bierzecie pod uwagę,
że to, co robię, kiedy nie widzicie,
702
00:43:31,737 --> 00:43:34,156
jest zwyczajne i nieszkodliwe?
703
00:43:34,156 --> 00:43:35,073
Nie.
704
00:43:35,073 --> 00:43:38,118
Mam 15 lat.
Praktycznie jestem dorosły.
705
00:43:38,118 --> 00:43:40,662
- Nawet nie masz prawa jazdy.
- Tak jak mama.
706
00:43:40,662 --> 00:43:43,415
Bo mieszkamy w Nowym Jorku
i chcemy tu zostać.
707
00:43:43,415 --> 00:43:45,584
- To moje życie.
- Nie tylko twoje.
708
00:43:45,584 --> 00:43:48,921
To życie moje, twojego ojca,
twoich abuelos' y abuelas',
709
00:43:48,921 --> 00:43:52,424
którzy pracowali na to,
żebyś był tu, gdzie jesteś.
710
00:43:52,424 --> 00:43:54,718
Dobra, dobra. Nieważne.
711
00:43:57,429 --> 00:43:59,181
- „Nieważne”?
- Wow.
712
00:43:59,181 --> 00:44:00,390
„Nieważne”?
713
00:44:01,642 --> 00:44:03,018
Mogę mu to powiedzieć?
714
00:44:03,018 --> 00:44:04,478
- Tak.
- Masz szlaban.
715
00:44:04,478 --> 00:44:05,646
- Co?
- Tak!
716
00:44:05,646 --> 00:44:07,189
- Na ile?
- Na miesiąc!
717
00:44:07,189 --> 00:44:10,234
- Mówicie poważnie?
- Śmiertelnie poważnie.
718
00:44:10,234 --> 00:44:12,945
- Nie rozumiecie.
- Masz rację.
719
00:44:12,945 --> 00:44:16,740
Nie wiem, co się z tobą dzieje,
więc może mi powiesz?
720
00:44:16,740 --> 00:44:18,158
Musisz mnie słuchać!
721
00:44:18,158 --> 00:44:21,703
Dobra, mów, co masz do powiedzenia.
722
00:44:21,703 --> 00:44:24,122
Co tak bardzo chcesz mi powiedzieć?!
723
00:44:34,675 --> 00:44:37,094
Wiesz co? Nieważne.
724
00:44:39,680 --> 00:44:41,265
Dobra, świetnie. Idź.
725
00:44:41,265 --> 00:44:43,600
Bo masz szlaban na dwa miesiące!
726
00:44:47,145 --> 00:44:48,814
Dobrze zrobiłem, prawda?
727
00:44:57,906 --> 00:44:59,283
Dwa miesiące.
728
00:45:00,701 --> 00:45:02,953
Ale Spider-Man nie ma szlabanu.
729
00:45:55,464 --> 00:45:56,507
Miles!
730
00:45:57,132 --> 00:45:58,300
Miles!
731
00:45:58,800 --> 00:46:00,010
Masz chwilę?
732
00:46:01,803 --> 00:46:03,555
Jak się tu...?
733
00:46:05,265 --> 00:46:06,266
Jak się tu...?
734
00:46:06,266 --> 00:46:07,518
Co u ciebie?
735
00:46:07,518 --> 00:46:08,894
W porządku.
736
00:46:08,894 --> 00:46:11,396
Świetnie.
No proszę.
737
00:46:11,396 --> 00:46:14,566
Urosłeś, co?
Nieźle cię wyciągnęło.
738
00:46:14,566 --> 00:46:17,861
Twoje włosy zrobiły się... różowe.
739
00:46:17,861 --> 00:46:20,572
- Mieszkasz tu od małego?
- Tak.
740
00:46:20,572 --> 00:46:23,951
Ale mój pokój w internacie
jest w dorosłym stylu.
741
00:46:23,951 --> 00:46:26,912
Super. Też jako dziecko
się nimi bawiłam.
742
00:46:26,912 --> 00:46:29,122
- To z kolekcji.
- Miałam takiego.
743
00:46:29,122 --> 00:46:33,043
- To unikat. Poszukiwany.
- Czemu nie rozpakowałeś?
744
00:46:35,504 --> 00:46:37,172
To nic.
745
00:46:39,049 --> 00:46:40,634
- To twoje rysunki?
- Co? Nie.
746
00:46:40,634 --> 00:46:41,552
Są dobre.
747
00:46:43,470 --> 00:46:46,723
Jak ich dużo.
748
00:46:48,183 --> 00:46:50,060
Mnie też cię brakowało.
749
00:46:50,561 --> 00:46:52,980
A więc, co tu robisz?
750
00:46:52,980 --> 00:46:56,692
Myślałem, że już się nigdy nie zobaczymy.
751
00:46:57,943 --> 00:46:59,236
Może wyjdziemy?
752
00:47:00,153 --> 00:47:02,155
Mam szlaban.
753
00:47:03,240 --> 00:47:04,366
Szkoda.
754
00:47:07,578 --> 00:47:09,538
Spider-Man też ma szlaban?
755
00:47:12,958 --> 00:47:14,334
To znaczy...
756
00:47:20,841 --> 00:47:22,092
Miles?
757
00:47:22,092 --> 00:47:24,469
Tata jest gotów cię wysłuchać.
758
00:47:31,476 --> 00:47:33,520
To będą trzy miesiące!
759
00:47:35,105 --> 00:47:36,607
Czekaj.
760
00:47:36,607 --> 00:47:40,402
Istnieje cała społeczność
złożona z najlepszych Spider-Ziomków?
761
00:47:40,402 --> 00:47:42,571
Jest taka babka - Jess Drew.
762
00:47:42,571 --> 00:47:45,616
Jeździ na motocyklu.
Ile ja się od niej nauczyłam!
763
00:47:45,616 --> 00:47:47,826
Ja też się ciągle uczę nowych rzeczy.
764
00:47:48,368 --> 00:47:51,747
- Jestem dużo lepszy niż kiedyś. Widzisz?
- Tak?
765
00:47:51,747 --> 00:47:53,457
- Pokaż mi.
- Dobra.
766
00:47:53,457 --> 00:47:54,625
Zarzuć nić.
767
00:48:03,175 --> 00:48:04,009
Łatwizna.
768
00:48:04,718 --> 00:48:07,054
I Miguel.
To był jego pomysł.
769
00:48:07,054 --> 00:48:09,598
Kim jest Miguel?
770
00:48:09,598 --> 00:48:13,185
To jakby Ninja-Wampir-Spider-Man,
ale pozytywny.
771
00:48:13,185 --> 00:48:16,146
Pozytywny wampir?
Chciałbym to zobaczyć.
772
00:48:16,480 --> 00:48:18,357
Kiedy cię tam zaprosili?
773
00:48:18,357 --> 00:48:20,234
Parę miesięcy temu.
774
00:48:20,234 --> 00:48:21,860
To chyba całkiem dawno?
775
00:48:21,860 --> 00:48:24,071
To jest trudniejsze.
776
00:48:30,911 --> 00:48:31,954
Świetnie.
777
00:48:32,454 --> 00:48:33,622
Radzę sobie.
778
00:48:35,249 --> 00:48:36,375
Reszty nie trzeba.
779
00:48:36,834 --> 00:48:38,585
- Więc, to klub?
- Patrz na tego.
780
00:48:38,585 --> 00:48:41,046
- Co tam robicie?
- Tego w paski. Za 10 punktów.
781
00:48:41,547 --> 00:48:44,091
Ratujemy multiwersum przed katastrofą.
782
00:48:44,091 --> 00:48:45,968
Przecież to zrobiliśmy.
783
00:48:45,968 --> 00:48:48,303
Mieliśmy misję
w wymiarze z czasów Szekspira.
784
00:48:48,303 --> 00:48:51,014
- Hobie i ja...
- A kto to Hobie?
785
00:48:51,014 --> 00:48:52,891
Polubiłbyś go.
786
00:48:52,891 --> 00:48:55,060
Czasem wpadam do jego wymiaru.
787
00:48:55,060 --> 00:48:57,813
Co to znaczy? Zostajesz u niego na noc?
788
00:48:57,813 --> 00:49:00,440
Nie mogę wchodzić wszędzie,
gdzie chcę.
789
00:49:00,440 --> 00:49:02,568
Inaczej wpadłabym wcześniej.
790
00:49:02,568 --> 00:49:05,696
Więc dlaczego przyszłaś teraz?
791
00:49:06,321 --> 00:49:07,614
Nie rób tego.
792
00:49:10,951 --> 00:49:13,120
Hej, Gwen?
793
00:49:14,121 --> 00:49:15,455
Gdzie jesteś?
794
00:49:18,083 --> 00:49:19,918
Gdzie zniknęła?
795
00:49:32,055 --> 00:49:34,349
Hej. Tu jesteś.
Co robisz?
796
00:49:34,349 --> 00:49:35,893
Czekam na ciebie.
797
00:49:48,363 --> 00:49:51,158
To nie jest knajpka
z greckimi hamburgerami.
798
00:49:52,326 --> 00:49:54,578
- Dobrze się tu zbiera myśli.
- Prawda?
799
00:49:54,578 --> 00:49:58,457
Po co komu bieżnia, jeśli ma
wieżowiec Banku Williamsburgha?
800
00:50:01,376 --> 00:50:02,461
A jak...
801
00:50:02,461 --> 00:50:04,463
twój tata?
802
00:50:04,463 --> 00:50:06,256
Wciąż nie rozmawiacie?
803
00:50:06,256 --> 00:50:09,176
O czym mielibyśmy rozmawiać?
804
00:50:09,176 --> 00:50:11,720
„Cześć, tato. Nie było mnie parę miesięcy.
805
00:50:12,304 --> 00:50:14,556
Wciąż myślisz, że zabiłam przyjaciela?”
806
00:50:17,142 --> 00:50:18,227
Nie mam pojęcia.
807
00:50:18,227 --> 00:50:21,146
Moi rodzice...
Może gdybym im powiedział...
808
00:50:21,438 --> 00:50:22,731
Nie rób tego.
809
00:50:22,731 --> 00:50:24,691
Zaufaj mi.
810
00:50:40,541 --> 00:50:41,750
Możliwe...
811
00:50:43,377 --> 00:50:46,630
Może pewne rzeczy powinny pozostać
tylko dla nas.
812
00:50:50,425 --> 00:50:52,386
Ładnie to ująłeś.
813
00:50:53,846 --> 00:50:57,558
Jestem gościem
o wysokiej inteligencji emocjonalnej.
814
00:50:57,850 --> 00:50:59,726
Ponad swój wiek.
815
00:51:02,354 --> 00:51:04,982
Zawsze miło się z tobą gada.
816
00:51:04,982 --> 00:51:06,942
- Tak?
- Tak.
817
00:51:08,861 --> 00:51:12,489
Z iloma osobami możesz o tym porozmawiać?
818
00:51:13,407 --> 00:51:15,200
Nie pytaj.
819
00:51:18,912 --> 00:51:20,038
Co?
820
00:51:21,915 --> 00:51:25,794
Jesteś moim jedynym przyjacielem
od śmierci Petera.
821
00:51:26,628 --> 00:51:29,298
Poza Hobiem, tak?
822
00:51:30,841 --> 00:51:31,925
To co innego.
823
00:51:31,925 --> 00:51:33,760
Tak? Jak to?
824
00:51:33,760 --> 00:51:34,970
Nie wiem.
825
00:51:34,970 --> 00:51:37,890
Ty i ja, to coś...
826
00:51:37,890 --> 00:51:40,017
Jesteśmy tacy sami.
827
00:51:42,895 --> 00:51:45,564
W tym, co się liczy najbardziej.
828
00:51:48,275 --> 00:51:51,862
W innych wszechświatach
Gwen zakochuje się w Spider-Manie.
829
00:51:58,202 --> 00:52:01,622
I w każdym z tych wszechświatów...
830
00:52:01,622 --> 00:52:03,457
to się źle kończy.
831
00:52:14,760 --> 00:52:18,305
Zawsze jest ten pierwszy raz.
832
00:52:40,827 --> 00:52:42,829
Kiedy myślę o uczuciach, głodnieję.
833
00:52:42,829 --> 00:52:45,874
O tak. Te platany to same emocje.
834
00:52:48,168 --> 00:52:49,962
Wygląda, jakby miała 18 lat.
835
00:52:51,088 --> 00:52:53,632
Założę się, że nie zna hiszpańskiego.
836
00:52:53,632 --> 00:52:55,384
¡Qué barbaridad!
837
00:52:56,343 --> 00:52:57,886
To chroni przed pomigiwaniem
838
00:52:57,886 --> 00:52:59,221
- w innych wymiarach?
- Tak.
839
00:52:59,221 --> 00:53:02,766
Skąd Miguel O'Hara będzie wiedział
o Milesie Moralesie?
840
00:53:03,600 --> 00:53:04,768
Szepnę mu słówko.
841
00:53:04,768 --> 00:53:07,354
Gdybym miał zegarek,
mógłbym iść z tobą.
842
00:53:07,354 --> 00:53:09,731
- Miles...
- Uratowałem multiwersum.
843
00:53:09,731 --> 00:53:11,984
To bardzo mała i elitarna grupa.
844
00:53:11,984 --> 00:53:14,695
Mogę być niewidzialny.
Rażę prądem.
845
00:53:14,695 --> 00:53:16,488
Nikogo nie szukamy.
846
00:53:18,282 --> 00:53:19,658
Jasne.
847
00:53:20,033 --> 00:53:23,537
- Gdyby to zależało ode mnie...
- Wiem, wiem.
848
00:53:25,789 --> 00:53:26,874
O nie.
849
00:53:26,874 --> 00:53:29,459
- Zostaw. Miles...
- Wyluzuj.
850
00:53:29,459 --> 00:53:31,670
- Jest naprawdę delikatny.
- Jejku.
851
00:53:32,421 --> 00:53:35,424
Przepraszam. Nie chciałam krzyczeć.
852
00:53:35,424 --> 00:53:37,467
Jasne. To ja przepraszam.
853
00:53:37,467 --> 00:53:38,635
Cześć!
854
00:53:38,635 --> 00:53:40,137
- Cześć.
- O nie.
855
00:53:40,137 --> 00:53:41,388
Jestem mamą Milesa.
856
00:53:41,388 --> 00:53:44,433
Rio! Cześć!
Wiele o tobie słyszałam.
857
00:53:44,433 --> 00:53:46,685
Mówisz mi na ty? Niech będzie.
858
00:53:46,685 --> 00:53:49,605
Ładne. Zaleźliśmy w pokoju Milesa, więc...
859
00:53:49,605 --> 00:53:51,690
pewnie tam byłaś?
860
00:53:51,690 --> 00:53:52,733
To pewnie Jeff?
861
00:53:52,733 --> 00:53:55,068
Powiedziała: „Jeff”. Urocze.
862
00:53:55,068 --> 00:53:56,987
Jestem porucznik Morales.
863
00:53:56,987 --> 00:53:59,615
Wkrótce kapitan.
864
00:54:00,073 --> 00:54:01,074
Kapitanie.
865
00:54:02,534 --> 00:54:05,370
Gwanda jest koleżanką ze szkoły.
866
00:54:05,370 --> 00:54:07,039
Szkolne pogawędki.
867
00:54:08,123 --> 00:54:09,499
Nie ukradnij mi go.
868
00:54:09,499 --> 00:54:10,584
Mamo.
869
00:54:11,460 --> 00:54:13,712
Ma szlaban, więc to niemożliwe.
870
00:54:13,712 --> 00:54:15,464
- Nie złam mu serca.
- Mamo!
871
00:54:15,464 --> 00:54:16,924
- Muszę lecieć.
- Oddział Alfa,
872
00:54:16,924 --> 00:54:18,300
Alarm Czerwonego Pająka Zero.
873
00:54:18,300 --> 00:54:20,844
Muszę wyrobić limit kroków.
874
00:54:20,844 --> 00:54:22,971
Żałuję, że nie mogę zostać dłużej.
875
00:54:22,971 --> 00:54:24,598
Przykro mi.
876
00:54:25,140 --> 00:54:26,391
Do widzenia.
877
00:54:30,437 --> 00:54:31,688
Pa.
878
00:55:06,640 --> 00:55:09,226
Nic nie mówisz, mamo?
879
00:55:11,728 --> 00:55:14,231
Mam nadzieję, że nie zepsułam ci nawijki.
880
00:55:14,231 --> 00:55:18,360
Nikt w moim wieku tak nie mówi.
881
00:55:18,360 --> 00:55:20,529
Po prostu, trudno mi
882
00:55:20,529 --> 00:55:24,032
pogodzić się tym, że mój mały synek
jest już kimś innym.
883
00:55:26,159 --> 00:55:27,160
Jasne.
884
00:55:32,165 --> 00:55:34,710
Papá, możesz mi wszystko powiedzieć.
885
00:55:44,636 --> 00:55:45,804
Cóż...
886
00:56:05,199 --> 00:56:06,283
Jestem...
887
00:56:13,165 --> 00:56:14,958
Przepraszam, że się spóźniłem.
888
00:56:24,009 --> 00:56:25,010
Idź do niej.
889
00:56:27,930 --> 00:56:30,224
Wygląda na miłą dziewczynę.
890
00:56:32,267 --> 00:56:33,393
To podstęp?
891
00:56:33,393 --> 00:56:35,729
Nie, to nie podstęp. Jeja!
892
00:56:36,396 --> 00:56:37,773
Co ty...?
893
00:56:37,773 --> 00:56:39,942
Poprawię. Po prostu...
894
00:56:40,734 --> 00:56:43,737
Tyle lat opiekowałam się małym chłopcem.
895
00:56:44,488 --> 00:56:47,074
Chciałam, żeby się czuł kochany,
896
00:56:47,074 --> 00:56:51,119
miał poczucie przynależności.
897
00:56:52,204 --> 00:56:55,958
A on teraz chce iść w świat
i robić wielkie rzeczy.
898
00:56:56,750 --> 00:56:58,585
A ja się martwię,
899
00:57:00,045 --> 00:57:03,131
że nikomu nie będzie zależało na tobie
tak jak nam.
900
00:57:04,007 --> 00:57:06,718
Nikt nie będzie ci kibicować.
901
00:57:08,929 --> 00:57:11,974
Dlatego mam propozycję.
902
00:57:12,891 --> 00:57:17,396
Musisz mi obiecać, że sam zatroszczysz się
o tego małego chłopca.
903
00:57:18,105 --> 00:57:20,732
Żeby nigdy nie zapomniał, skąd pochodzi.
904
00:57:21,483 --> 00:57:25,195
I nigdy nie wątpił, że jest kochany.
905
00:57:26,154 --> 00:57:32,202
I żeby w żadnym miejscu na świecie
nie pozwolił nikomu
906
00:57:32,202 --> 00:57:35,330
wmówić sobie,
że nie jest tam mile widziany.
907
00:57:36,290 --> 00:57:39,626
A kiedy będzie wracać do domu
- oby tak było -
908
00:57:41,503 --> 00:57:43,338
nie będzie się spóźniał
909
00:57:43,338 --> 00:57:46,884
i przyniesie ładny tort
w dobrym stanie.
910
00:57:46,884 --> 00:57:47,968
Niech będzie.
911
00:57:48,802 --> 00:57:50,179
Obiecaj mi, Miles.
912
00:57:51,013 --> 00:57:52,639
Obiecuję.
913
00:57:52,931 --> 00:57:54,266
Po prostu...
914
00:57:55,559 --> 00:57:58,020
- ...nie pogub się.
- Tak.
915
00:57:59,438 --> 00:58:00,606
Dobra.
916
00:58:01,481 --> 00:58:02,482
Fajnie.
917
00:58:11,116 --> 00:58:12,910
A teraz idź. No już.
918
00:58:15,996 --> 00:58:17,873
A jak wrócisz, masz szlaban.
919
00:58:19,082 --> 00:58:21,418
Uśmiecham się, ale nie żartuję.
920
00:58:21,418 --> 00:58:23,086
Domyślam się.
921
00:58:23,462 --> 00:58:24,922
Do zobaczenia.
922
00:58:25,380 --> 00:58:26,924
Tort też będzie.
923
00:59:18,308 --> 00:59:19,601
Kurczę.
924
00:59:22,354 --> 00:59:24,314
Uważaj! Auto!
925
00:59:33,782 --> 00:59:35,075
O kurczę.
926
00:59:44,168 --> 00:59:45,169
O kurczę, kurczę.
927
00:59:45,169 --> 00:59:46,336
WYKRYTO CIEMNĄ MATERIĘ!
928
00:59:52,509 --> 00:59:53,802
ZIEMIA 42,
NIE ŻYJE
929
00:59:55,804 --> 00:59:57,681
- Pokaż, co się stało.
- Odtwarzam.
930
00:59:57,806 --> 01:00:01,435
Już wiem. Oczywiście.
Potrzebuję więcej kropek!
931
01:00:01,435 --> 01:00:04,855
Miałbym to pod nosem,
gdybym miał nos.
932
01:00:04,855 --> 01:00:07,524
Muszę mieć więcej kwantowego paliwka.
933
01:00:07,524 --> 01:00:08,442
Kurczę.
934
01:00:08,442 --> 01:00:11,486
Nie wymyśliłem na to lepszej nazwy.
935
01:00:11,486 --> 01:00:13,906
Podłączę mikro-zderzacz do prądu.
936
01:00:13,906 --> 01:00:16,950
To powinno wytworzyć
więcej ciemnej energii.
937
01:00:17,242 --> 01:00:18,076
Kurczę.
938
01:00:18,076 --> 01:00:20,329
Jak tu nie kochać nauki!
939
01:00:20,329 --> 01:00:21,455
O kurczę!
940
01:00:21,455 --> 01:00:25,584
Wystarczy tyle, ile trzeba,
żeby dotrzeć do wielkiego zderzacza.
941
01:00:26,251 --> 01:00:29,463
Spider-Man, zapłacisz mi
942
01:00:29,463 --> 01:00:32,007
za wszystko, co mi odebrałeś.
943
01:00:32,007 --> 01:00:33,759
Dobra, to się uda.
944
01:00:34,426 --> 01:00:36,762
Albo wyparuję razem z całym budynkiem,
945
01:00:36,762 --> 01:00:39,097
co nie będzie dobre.
946
01:00:39,097 --> 01:00:40,307
O kurczę.
947
01:00:41,683 --> 01:00:42,559
Pomocy!
948
01:00:55,322 --> 01:00:56,406
O ludzie.
949
01:01:00,661 --> 01:01:01,870
Kurczę.
950
01:01:05,290 --> 01:01:06,917
Odtwarzanie zakończone.
951
01:01:06,917 --> 01:01:09,002
Dlaczego, dlaczego?
952
01:01:09,628 --> 01:01:10,921
Gwen, Gwen, Gwen!
953
01:01:10,921 --> 01:01:12,923
Gwen. Cześć.
954
01:01:12,923 --> 01:01:14,258
Co porabiasz?
955
01:01:14,258 --> 01:01:19,263
Nic. Wszystko dobrze.
W porządku. Pa.
956
01:01:19,763 --> 01:01:22,474
Gdzie złol, którego miałaś pilnować?
957
01:01:22,474 --> 01:01:23,976
Wyszedł na chwilę.
958
01:01:23,976 --> 01:01:25,811
- No nie!
- To tylko zbir tygodnia.
959
01:01:25,811 --> 01:01:27,312
- LYLA!
- Nie trzeba...
960
01:01:27,312 --> 01:01:28,522
Namierzam...
961
01:01:28,522 --> 01:01:30,732
Mam go.
Jednak nie.
962
01:01:30,732 --> 01:01:31,942
Zaraz.
963
01:01:31,942 --> 01:01:33,151
Ulotny gość.
964
01:01:33,694 --> 01:01:35,320
- Spotkałaś się z kolegą?
- Co? Nie.
965
01:01:35,320 --> 01:01:36,780
- Z Milesem?
- Znaczy...
966
01:01:36,780 --> 01:01:38,365
Chyba żartujesz.
967
01:01:38,365 --> 01:01:41,076
- Na chwilę. Na odległość.
- Na jaką odległość?
968
01:01:41,076 --> 01:01:44,246
Taką... mniej więcej.
969
01:01:44,246 --> 01:01:46,290
- Taką...
- Za blisko.
970
01:01:46,290 --> 01:01:47,207
Dziewczyno!
971
01:01:47,457 --> 01:01:50,085
Chciałam sprawdzić, co u niego.
972
01:01:50,085 --> 01:01:53,005
- Nie wytrzymam.
- Wiem, że zawaliłam.
973
01:01:53,005 --> 01:01:54,882
Nie możemy go przyjąć.
974
01:01:54,882 --> 01:01:56,175
Wiem.
975
01:01:56,800 --> 01:01:58,802
Nigdy więcej się z nim nie spotkam.
976
01:01:58,802 --> 01:02:00,012
Oby.
977
01:02:00,012 --> 01:02:02,848
- Słuchajcie. On tworzy własne portale.
- Co?
978
01:02:02,848 --> 01:02:06,351
Może wskoczyć, gdzie zechce.
I zniszczyć każdy kanon.
979
01:02:06,351 --> 01:02:09,646
„To tylko zbir tygodnia”?
Wiesz, czym to się może skończyć?
980
01:02:09,646 --> 01:02:11,899
Odwiedza wymiary,
w których jest Alchemax.
981
01:02:11,899 --> 01:02:13,442
- Co on knuje?
- Nie wiem.
982
01:02:13,442 --> 01:02:16,069
Chce być silniejszy,
żeby mnie pokonać.
983
01:02:16,069 --> 01:02:18,614
Niesamowite.
Moja najlepsza uczennica.
984
01:02:18,614 --> 01:02:21,325
Złapię go.
Wezwę pomoc.
985
01:02:22,034 --> 01:02:23,577
Jeśli Miguel się dowie...
986
01:02:23,577 --> 01:02:26,830
Nie mów mu.
Wykopie mnie i...
987
01:02:26,830 --> 01:02:29,166
A jeśli odeśle mnie do domu?
988
01:02:30,167 --> 01:02:32,878
{\an8}Mam go. Jest na Ziemi-50101.
989
01:02:32,878 --> 01:02:33,962
{\an8}Co robimy?
990
01:02:36,840 --> 01:02:38,926
Nigdy nie popełniłaś błędu?
991
01:02:38,926 --> 01:02:40,969
Nigdy nikogo nie polubiłaś?
992
01:02:40,969 --> 01:02:42,429
Owszem.
993
01:02:43,138 --> 01:02:45,140
Ale mi przeszło.
994
01:02:48,310 --> 01:02:50,646
Powiadom lokalnego Spidera.
Gwen już tam zmierza.
995
01:02:50,646 --> 01:02:51,563
Dobra.
996
01:02:51,563 --> 01:02:53,273
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
997
01:02:53,273 --> 01:02:55,817
- Nie zawiodę cię.
- Dobra.
998
01:02:56,026 --> 01:02:57,986
Masz godzinę, żeby to załatwić.
999
01:02:59,029 --> 01:03:00,906
Ani chwili dłużej.
1000
01:03:28,517 --> 01:03:30,394
Do widzenia, Miles.
1001
01:04:37,628 --> 01:04:38,462
Przepraszam!
1002
01:04:38,462 --> 01:04:39,505
Gratulacje!
1003
01:04:46,637 --> 01:04:49,556
ZIEMIA - 50101
MUMBATTAN
1004
01:04:52,809 --> 01:04:55,229
To niesamowite.
Jestem nowym człowiekiem.
1005
01:04:55,229 --> 01:04:56,188
Gdzie on jest?
1006
01:04:56,188 --> 01:04:57,940
Jak spojrzę w lustro,
nie rozpoznam się.
1007
01:04:57,940 --> 01:05:00,192
- Nie ruszaj się.
- I sam sobie będę zazdrościł.
1008
01:05:00,192 --> 01:05:02,236
- Zlokalizowałam go.
- To go ujmij.
1009
01:05:02,236 --> 01:05:03,946
Nie wiś tak obok.
1010
01:05:03,946 --> 01:05:05,614
Proszę mi wybaczyć.
1011
01:05:05,614 --> 01:05:08,242
Czworo was?
To bardzo niebezpieczne.
1012
01:05:08,242 --> 01:05:09,576
O, coś dobrego.
1013
01:05:09,576 --> 01:05:11,537
Którędy do Alchemaxu?
1014
01:05:12,454 --> 01:05:14,122
Mają tam duży zderzacz...
1015
01:05:14,915 --> 01:05:18,252
- Hej, krowiasty! Muuusisz się usunąć!
- Tylko na tyle cię stać?
1016
01:05:18,252 --> 01:05:20,796
- Gwen! Pomogę ci!
- Miles, czyś ty...?
1017
01:05:20,796 --> 01:05:23,674
Kurza stopa!
Tego się nie spodziewałaś, co?
1018
01:05:24,174 --> 01:05:25,008
O nie!
1019
01:05:25,008 --> 01:05:27,052
Ja też nie. Czuję flow!
1020
01:05:29,346 --> 01:05:31,557
- Pomogę!
- Śledziłeś mnie?
1021
01:05:31,557 --> 01:05:35,519
Nie. Po prostu udałem się za tobą,
nic ci nie mówiąc.
1022
01:05:35,519 --> 01:05:36,979
Nie możesz tu być!
1023
01:05:36,979 --> 01:05:38,772
Co ty mówisz?
Pomagam...
1024
01:05:40,732 --> 01:05:43,151
Nie! Nie, nie!
1025
01:05:47,823 --> 01:05:50,075
Nie powinnam była się z tobą spotykać.
1026
01:05:50,075 --> 01:05:51,159
Kurde.
1027
01:06:00,043 --> 01:06:01,295
Kim jest ten nowy?
1028
01:06:01,295 --> 01:06:04,381
Cześć, Pav. To Miles. Niezaproszony.
1029
01:06:04,381 --> 01:06:07,050
Przyszedł bez zaproszenia?
1030
01:06:07,050 --> 01:06:09,720
- Właśnie.
- Nowy się w tobie zakochał.
1031
01:06:09,720 --> 01:06:11,346
- Przestań.
- Wcale nie.
1032
01:06:11,346 --> 01:06:13,015
- Znam się na ludziach.
- Nieprawda.
1033
01:06:13,015 --> 01:06:13,932
Kim jesteś?
1034
01:06:13,932 --> 01:06:16,185
- Miło, że pytasz, nowy.
- Nie jestem nowy.
1035
01:06:16,602 --> 01:06:19,771
{\an8}Nazywam się Pavitr Prabhakar
i od sześciu miesięcy...
1036
01:06:19,771 --> 01:06:21,773
Sześciu? I nawet on ma zegarek?
1037
01:06:21,773 --> 01:06:22,691
Tak.
1038
01:06:22,691 --> 01:06:24,818
Jestem Spider-Manem. To łatwizna.
1039
01:06:24,818 --> 01:06:28,238
Wstaję i nie idę na siłkę,
bo rzeźbę mam od urodzenia.
1040
01:06:28,238 --> 01:06:30,365
Nic nie robię z włosami.
1041
01:06:30,365 --> 01:06:33,869
- Żadnej odżywki?
- Olej kokosowy, modlitwa i geny.
1042
01:06:33,869 --> 01:06:36,747
Wpadam do szkoły.
Dobre oceny mam bez zakuwania.
1043
01:06:36,747 --> 01:06:38,665
Łapię paru złoczyńców,
karmię bezdomne psy,
1044
01:06:38,665 --> 01:06:41,084
idę na chai do ciotki Mai...
1045
01:06:41,084 --> 01:06:43,504
- Lubię herbatę chai.
- Co powiedziałeś?
1046
01:06:43,504 --> 01:06:47,799
„Chai” znaczy „herbata”.
Mówisz: „Herbata herbata”. To pleonazm.
1047
01:06:47,799 --> 01:06:50,093
Prosisz o kawę kawę
ze śmietanką śmietanką?
1048
01:06:50,093 --> 01:06:51,220
Przepraszam.
1049
01:06:51,220 --> 01:06:54,181
Potem spędzam czas
z moją dziewczyną, Gayatri.
1050
01:06:54,181 --> 01:06:56,558
Jest nastolatką, ale z klasą.
1051
01:06:56,558 --> 01:06:58,936
Wiesz, mała? Pomyślałem, że dziś...
1052
01:06:58,936 --> 01:07:03,148
Panie inspektorze Singh.
To pana córka. W ogóle jej nie znam.
1053
01:07:03,148 --> 01:07:07,110
A poza tym mieszkam w najlepszym mieście
dla Spider-Mana, w Mumbattanie.
1054
01:07:07,110 --> 01:07:11,240
- Pokażę ci.
- Tu jest korek, tu jest korek,
tu jest korek i tu też.
1055
01:07:11,240 --> 01:07:13,116
Stąd wszystko ukradli Brytyjczycy.
1056
01:07:16,828 --> 01:07:18,121
Cześć, Spider-Manie.
1057
01:07:18,121 --> 01:07:19,039
Cześć.
1058
01:07:19,039 --> 01:07:21,041
- Nie ty.
- On, ja czy on?
1059
01:07:21,041 --> 01:07:22,876
- Chyba ja.
- Tak.
1060
01:07:22,876 --> 01:07:24,545
Poradzę sobie.
1061
01:07:25,212 --> 01:07:26,296
Co dobrego?
1062
01:07:27,923 --> 01:07:29,800
Widać, że więcej umiem?
1063
01:07:30,092 --> 01:07:32,219
Rozwijam się.
1064
01:07:32,219 --> 01:07:33,929
I przybyłeś do Indii.
1065
01:07:33,929 --> 01:07:37,474
Jak wszyscy. Po to, by jeść,
modlić się i kochać.
1066
01:07:37,474 --> 01:07:38,892
Nie to miałem na myśli.
1067
01:07:38,892 --> 01:07:41,520
Zaraz mnie zapytasz
o szafran, kardamon
1068
01:07:41,520 --> 01:07:44,147
i chlebek naan - kolejny pleonazm.
1069
01:07:44,147 --> 01:07:45,858
Jak „herbata chai”.
1070
01:07:46,108 --> 01:07:47,901
- Lubię herbatę chai.
- No nie!
1071
01:07:49,278 --> 01:07:50,529
Co jest, kolego?
1072
01:07:50,529 --> 01:07:54,116
Może źle zaczęliśmy.
Przegadajmy to.
1073
01:07:54,116 --> 01:07:57,703
OK. Przez ciebie czuję się pusty,
jakbym miał w środku dziurę.
1074
01:07:57,703 --> 01:07:59,204
Każdy z nas tak ma.
1075
01:07:59,997 --> 01:08:02,791
Ale teraz wiem, jak tę pustkę wypełnić.
1076
01:08:03,083 --> 01:08:04,168
Dziurami.
1077
01:08:04,168 --> 01:08:05,961
To nie ma sensu!
1078
01:08:05,961 --> 01:08:07,045
Zobaczysz.
1079
01:08:07,045 --> 01:08:09,131
Nic mi nie jest.
1080
01:08:09,131 --> 01:08:10,632
Nie martwcie się.
1081
01:08:10,632 --> 01:08:12,718
Czuć między nimi romantyczne napięcie.
1082
01:08:12,718 --> 01:08:14,261
Jak Spot będzie miał więcej dziur,
1083
01:08:14,261 --> 01:08:15,220
Co z tego będzie?
1084
01:08:15,220 --> 01:08:16,470
...nic go nie powstrzyma.
1085
01:08:16,470 --> 01:08:18,265
- On nie może wejść do...
- Alchemaxu?
1086
01:08:18,265 --> 01:08:19,183
Widzisz?
1087
01:08:19,183 --> 01:08:20,850
Jak udaje się wam skupić?
1088
01:08:22,269 --> 01:08:24,062
Powiedziałaś mu o Hobiem?
1089
01:08:24,062 --> 01:08:27,524
- Coś powinienem wiedzieć?
- Chyba mu nie powiedziałaś.
1090
01:08:33,238 --> 01:08:35,866
Do widzenia. Do widzenia.
Dzięki, że wpadłeś.
1091
01:08:36,992 --> 01:08:42,038
- Wyłączycie tę cudownie silną blokadę?
- Nie wolno przed końcem sekwencji!
1092
01:08:42,038 --> 01:08:44,957
Sekwencji zderzacza?
O ludzie.
1093
01:08:47,294 --> 01:08:49,505
- Przestań!
- Nie wiesz, co robisz!
1094
01:08:49,505 --> 01:08:53,175
Wkrótce będę kimś
o wiele potężniejszym niż zbir tygodnia.
1095
01:08:53,175 --> 01:08:56,929
Przepraszam, że cię tak nazwałem.
Jesteś doskonałym złoczyńcą.
1096
01:08:56,929 --> 01:08:59,430
- Jeszcze nie.
- Uruchamianie.
1097
01:09:00,057 --> 01:09:00,890
Nie!
1098
01:09:04,645 --> 01:09:06,188
URUCHAMIANIE
1099
01:09:06,604 --> 01:09:08,064
Jak ci idzie?
1100
01:09:08,064 --> 01:09:09,024
Świetnie.
1101
01:09:09,024 --> 01:09:10,484
Jakiś pomysł?
1102
01:09:10,484 --> 01:09:12,653
Mnóstwo. Ale żaden nie pasuje.
1103
01:09:13,319 --> 01:09:14,488
Odsuń się.
1104
01:09:14,488 --> 01:09:16,365
To moje nowe rozwiązanie.
1105
01:09:28,210 --> 01:09:31,129
- Ile to zwykle trwa?
- Cierpliwości.
1106
01:09:31,129 --> 01:09:33,549
Mamy ci pomóc czy tylko tak stać?
1107
01:09:33,549 --> 01:09:35,300
Ładujesz baterie...?
1108
01:09:35,300 --> 01:09:37,344
Wchłaniam, żeby móc strzelić.
1109
01:09:37,344 --> 01:09:39,638
- Ty ją ładujesz.
- Jak się ta moc nazywa?
1110
01:09:39,638 --> 01:09:42,599
Przestańcie gadać.
Muszę to rozbić.
1111
01:09:42,890 --> 01:09:44,142
Dajcie mi się skupić!
1112
01:09:44,142 --> 01:09:45,394
Hej!
1113
01:09:58,073 --> 01:09:59,992
- Hobie!
- Brawo, Hobie!
1114
01:09:59,992 --> 01:10:00,909
Hobie?
1115
01:10:00,909 --> 01:10:04,413
Kolejny? Podoba mi się
ta wasza różnorodność.
1116
01:10:04,413 --> 01:10:06,623
Elo, Pav!
Sztos! Taa, ziom!
1117
01:10:06,623 --> 01:10:08,125
Co on mówi?
1118
01:10:08,125 --> 01:10:11,336
Mniej więcej, że jesteśmy przyjaciółmi.
1119
01:10:11,336 --> 01:10:12,921
To ten młody z 1610?
1120
01:10:12,921 --> 01:10:14,256
Rozumiesz go?
1121
01:10:14,256 --> 01:10:16,008
Dzięki, że rozwaliłeś tarczę!
1122
01:10:16,008 --> 01:10:17,384
Poluzowałem ją.
1123
01:10:17,384 --> 01:10:19,887
Drobna rada. Całą dłonią, a nie palcami.
1124
01:10:21,180 --> 01:10:23,390
Co jest z tobą?
On krwawi spod pach?
1125
01:10:23,390 --> 01:10:24,641
Miles, Hobie. Hobie, Miles.
1126
01:10:24,641 --> 01:10:27,853
Nic o tobie nie wiem.
Gwen w ogóle o tobie nie mówi.
1127
01:10:27,853 --> 01:10:30,063
Nazywam się Hobie, Hobie Brown.
1128
01:10:30,063 --> 01:10:32,733
Ukąsił mnie...
Pewnie jesteście ciekawi.
1129
01:10:32,733 --> 01:10:36,028
Od trzech lat jestem jedynym... Chwila.
1130
01:10:36,028 --> 01:10:38,488
Mam zdradzić moją tajną tożsamość?
O nie.
1131
01:10:38,488 --> 01:10:41,658
Poza tym daję koncerty,
zwalczam faszystów,
1132
01:10:41,658 --> 01:10:44,870
organizuję demonstracje,
tworzę instalacje artystyczne.
1133
01:10:44,870 --> 01:10:47,289
I przesiaduję w pubie z ziomalami.
1134
01:10:47,289 --> 01:10:49,541
Nie jestem wzorem,
choć byłem modelem.
1135
01:10:49,541 --> 01:10:52,461
Nienawidzę poranków, premierów
i etykiet.
1136
01:10:52,461 --> 01:10:54,588
Nie jestem bohaterem.
Gdy ktoś tak o sobie mówi,
1137
01:10:54,588 --> 01:10:58,091
jest mitomańskim,
narcystycznym autokratą.
1138
01:10:58,091 --> 01:11:01,345
- Przecież nie lubisz etykiet.
- Gwendy, zostawiłaś u mnie kardigan.
1139
01:11:01,345 --> 01:11:03,388
- Co to jest kardigan?
- Sweter.
1140
01:11:03,388 --> 01:11:06,308
- Ile masz tych swetrów?
- To na pewno nie mój.
1141
01:11:06,308 --> 01:11:08,060
- I szczoteczkę do zębów.
- Co?
1142
01:11:09,144 --> 01:11:10,395
To moje trampki?
1143
01:11:12,898 --> 01:11:14,274
Niezła z was ekipa.
1144
01:11:14,274 --> 01:11:16,652
- Nie wierzę w ekipy.
- Nie grasz w zespole?
1145
01:11:16,652 --> 01:11:18,779
Nie wierzę w konsekwentność.
1146
01:11:18,779 --> 01:11:20,489
Irytujący gość.
1147
01:11:22,157 --> 01:11:24,326
To będzie dobre, Spider-Manie.
1148
01:11:25,285 --> 01:11:28,497
Obydwaj wykorzystamy swój potencjał.
1149
01:11:28,497 --> 01:11:30,707
Będziesz miał godnego przeciwnika.
1150
01:11:30,707 --> 01:11:32,751
I potraktujesz mnie poważnie!
1151
01:11:42,511 --> 01:11:44,847
- Traktuję cię poważnie! Prawda?
- Tak.
1152
01:11:44,847 --> 01:11:47,099
- Nie śmiejemy się!
- Nie wierzę w komizm!
1153
01:11:47,724 --> 01:11:48,851
Żartowałem!
1154
01:11:48,851 --> 01:11:51,186
Widzisz? Traktujemy cię poważnie!
1155
01:11:51,186 --> 01:11:52,604
Teraz już musicie.
1156
01:11:52,980 --> 01:11:53,814
Nie!
1157
01:11:59,736 --> 01:12:02,489
I kolejne łatwe zwycięstwo Spider-Mana.
1158
01:12:21,258 --> 01:12:22,593
Idę!
1159
01:12:32,436 --> 01:12:33,812
Co to było?
1160
01:12:36,565 --> 01:12:37,941
Nasza przyszłość.
1161
01:12:40,110 --> 01:12:42,154
Zabiorę ci wszystko...
1162
01:12:42,905 --> 01:12:44,448
jak ty mi zabrałeś.
1163
01:12:46,408 --> 01:12:47,576
Co?
1164
01:12:47,576 --> 01:12:51,205
Do zobaczenia w domu, Spider-Manie.
1165
01:12:54,958 --> 01:12:58,712
Miles! Miles!
Jesteś cały? Musimy uciekać.
1166
01:12:58,712 --> 01:13:00,672
Nie czas na omdlenia.
1167
01:13:05,511 --> 01:13:07,346
Szybko, chalo, chalo.
1168
01:13:20,651 --> 01:13:23,779
Oczyścimy drogę.
Wy podtrzymacie budynek.
1169
01:13:23,779 --> 01:13:26,073
Zrobię to.
Ale nie dlatego, że mi kazałeś.
1170
01:13:34,206 --> 01:13:35,499
Uciekajcie!
1171
01:13:53,141 --> 01:13:54,434
- Uwaga!
- Skarbie!
1172
01:14:30,512 --> 01:14:31,346
{\an8}Gayatri!
1173
01:14:32,723 --> 01:14:34,349
Gayatri! Nie!
1174
01:14:43,984 --> 01:14:45,027
Gwen, uwaga.
1175
01:14:45,027 --> 01:14:48,405
Markery wskazują nowe
zdarzenie kluczowe. Więc ostrożnie.
1176
01:14:49,031 --> 01:14:50,282
Już działam.
1177
01:14:51,575 --> 01:14:53,202
Niech nam ktoś pomoże!
1178
01:14:53,202 --> 01:14:55,120
- Szybko! Tędy!
- Pomocy!
1179
01:14:55,120 --> 01:14:57,456
NIE BÓJ SIĘ, JUŻ IDĘ!
1180
01:15:01,293 --> 01:15:02,461
Inspektorze!
1181
01:15:08,800 --> 01:15:10,177
Uratuję obydwoje!
1182
01:15:14,515 --> 01:15:16,183
- Idę na pomoc!
- Miles! Nie!
1183
01:15:16,183 --> 01:15:18,519
Spoko. Zarzucę nić. Pamiętasz?
1184
01:15:18,519 --> 01:15:21,021
- To zbyt niebezpieczne.
- Dam radę, obiecuję.
1185
01:15:21,021 --> 01:15:22,356
Miles!
1186
01:15:33,200 --> 01:15:34,034
Miles!
1187
01:15:38,539 --> 01:15:39,540
Nie! Nie.
1188
01:15:51,677 --> 01:15:52,928
Jesteś cały?
1189
01:15:53,387 --> 01:15:54,638
Obiecałem.
1190
01:16:00,811 --> 01:16:02,437
Tak się martwiłem.
1191
01:16:02,437 --> 01:16:03,605
Znaczy...
1192
01:16:03,605 --> 01:16:06,984
Wyglądasz na sympatyczną dziewczynę,
której nie znam.
1193
01:16:07,359 --> 01:16:08,861
Baba?
1194
01:16:11,572 --> 01:16:12,573
Baba.
1195
01:16:13,949 --> 01:16:15,409
Nieźle, co?
1196
01:16:16,869 --> 01:16:18,704
ASM-90
ZDARZENIE KLUCZOWE ZAKŁÓCONE
1197
01:16:19,371 --> 01:16:20,372
Tak.
1198
01:16:22,082 --> 01:16:24,334
Nie widziałam taty tak przejętego.
1199
01:16:24,334 --> 01:16:25,460
Dobra robota.
1200
01:16:36,263 --> 01:16:40,184
Sztos, Miles! Taa, ziom!
1201
01:16:43,020 --> 01:16:44,104
Łatwizna.
1202
01:16:51,987 --> 01:16:53,906
A ty, co myślisz?
1203
01:16:54,615 --> 01:16:56,241
To, co zawsze.
1204
01:16:56,909 --> 01:16:58,493
Że jesteś niesamowity.
1205
01:16:59,453 --> 01:17:01,997
Tworzymy świetny zespół.
1206
01:17:01,997 --> 01:17:02,915
Prawda?
1207
01:17:03,957 --> 01:17:05,042
Tak.
1208
01:17:11,215 --> 01:17:12,966
Patrzcie. A to co?
1209
01:17:14,176 --> 01:17:15,928
Metafora kapitalizmu.
1210
01:17:18,180 --> 01:17:19,473
To coś gorszego.
1211
01:17:26,271 --> 01:17:30,442
Zabezpieczyć teren, ewakuować cywili.
Zamykamy tę dziurę kwantową.
1212
01:17:30,442 --> 01:17:32,819
Jestem Miles.
Już się spotkaliśmy.
1213
01:17:32,819 --> 01:17:35,906
- Gdy byłem niewidzialny.
- Wiem, kim jesteś.
1214
01:17:38,867 --> 01:17:40,911
Będzie dobrze?
1215
01:17:49,503 --> 01:17:51,046
Wszystko wyjaśnię.
1216
01:17:51,046 --> 01:17:52,881
Miguel wzywa was do centrali.
1217
01:17:52,881 --> 01:17:55,175
- Miles musi wracać.
- Wszystkich.
1218
01:17:55,175 --> 01:17:56,969
Olewam rozkazy.
On też.
1219
01:17:56,969 --> 01:17:58,720
Zapraszają mnie do centrali?
1220
01:18:14,111 --> 01:18:16,071
Bez maski wyglądasz jeszcze lepiej.
1221
01:18:16,572 --> 01:18:18,365
Tak już mam.
1222
01:18:31,920 --> 01:18:34,673
{\an8}NUEVA JORK - ZIEMIA 928
1223
01:18:34,673 --> 01:18:36,633
Hej, tutaj.
1224
01:18:42,431 --> 01:18:44,725
Co za czad.
1225
01:18:44,725 --> 01:18:46,393
- Gdzie jest Spot?
- Spytam.
1226
01:18:46,393 --> 01:18:48,270
MALALA WINDSOR
SPIDER-UK Z ZIEMI-835
1227
01:18:48,270 --> 01:18:49,271
Ktoś spotkał Spota?
1228
01:18:49,271 --> 01:18:51,940
- Ha, ha. Więcej dowcipów?
- Skoro prosisz...
1229
01:18:56,320 --> 01:18:59,781
- Nie mieści się w głowie.
- To główny hol.
1230
01:19:00,782 --> 01:19:04,161
Witamy w Spider-Społeczności.
1231
01:19:13,462 --> 01:19:14,922
Robi wrażenie, co?
1232
01:19:14,922 --> 01:19:17,549
To ta mała elitarna grupa uderzeniowa?
1233
01:19:17,549 --> 01:19:19,843
Większość wpada tu na chwilę.
1234
01:19:20,886 --> 01:19:24,598
Gwendy, co mu powiedziałaś
o jego roli w tym wszystkim?
1235
01:19:24,598 --> 01:19:25,974
Niewiele.
1236
01:19:27,434 --> 01:19:29,478
- Może za mało.
- Trzymaj.
1237
01:19:30,604 --> 01:19:33,106
- To dla mnie?
- Jednodniowa wejściówka.
1238
01:19:33,106 --> 01:19:34,691
Żebyś nam...
1239
01:19:35,901 --> 01:19:37,361
nie znikał.
1240
01:19:38,487 --> 01:19:40,072
- Hej, Gwen.
- Cześć, Peter.
1241
01:19:40,739 --> 01:19:42,574
- Jestem Miles.
- Hej, Gwen.
1242
01:19:42,574 --> 01:19:44,660
- Cześć, Peterki.
- Jestem nowym rekrutem.
1243
01:19:44,660 --> 01:19:47,788
{\an8}Peter, zbierz ludzi.
Ogarnijcie bałagan ze Spotem.
1244
01:19:47,788 --> 01:19:49,248
{\an8}AUTO PETERA Z ZIEMI-53931
1245
01:19:49,248 --> 01:19:52,584
Nie nazwałbym tego bałaganem.
To perspektywiczny sukces.
1246
01:19:52,584 --> 01:19:53,502
Ben, możesz...
1247
01:19:53,502 --> 01:19:55,254
BEN REILLY VEL SCARLET SPIDER
Z ZIEMI-94
1248
01:19:55,254 --> 01:19:57,422
Nie mogę gadać.
Myślę o przeszłości.
1249
01:19:57,422 --> 01:19:59,925
Możesz nam się tu przydać.
1250
01:20:00,592 --> 01:20:04,137
- To było wyjątkowo bolesne wspomnienie.
- Co mu jest?
1251
01:20:04,638 --> 01:20:06,849
{\an8}Hejka, jestem Sieciomot.
1252
01:20:06,849 --> 01:20:08,976
Po co koniowi maska?
1253
01:20:08,976 --> 01:20:10,435
Żeby ukryć tożsamość.
1254
01:20:10,435 --> 01:20:12,020
Wio!
1255
01:20:13,272 --> 01:20:17,526
- Kto jest w tych laserowych klatkach?
- Anomalie. Z innych wymiarów.
1256
01:20:17,526 --> 01:20:20,362
- Złapaliśmy ich i wyślemy do domu.
- Nic ciekawego.
1257
01:20:20,362 --> 01:20:22,781
- Co? Jest tu kilku Doc Ocków.
- To ciekawe.
1258
01:20:22,781 --> 01:20:24,157
Mysterłoś.
1259
01:20:24,157 --> 01:20:26,910
- Miss Sterio. Gość z gier video.
- Uwielbiam!
1260
01:20:26,910 --> 01:20:28,453
SPIDER-MAN Z INSOMNIAC,
ZIEMIA-1048
1261
01:20:28,453 --> 01:20:29,830
- I jeszcze ten.
- Coś mówiłaś?
1262
01:20:29,830 --> 01:20:30,914
Człowiek-Font.
1263
01:20:30,914 --> 01:20:33,709
- Niech cię Helvetica pochłonie!
- Grubo.
1264
01:20:33,709 --> 01:20:34,960
Interesujący Kraven.
1265
01:20:34,960 --> 01:20:36,461
Nudny Nosorożec.
1266
01:20:36,461 --> 01:20:37,588
Prowler.
1267
01:20:37,588 --> 01:20:39,590
- Prowler?
- Nie twój.
1268
01:20:40,757 --> 01:20:41,925
Hej.
1269
01:20:42,759 --> 01:20:43,927
Hej.
1270
01:20:46,722 --> 01:20:48,432
Nieładnie jest się gapić.
1271
01:20:48,432 --> 01:20:50,058
- Ja go złapałem.
- Bo się potknąłem.
1272
01:20:50,058 --> 01:20:53,312
- Odwaliłam całą robotę.
- Na ilu misjach byliście razem?
1273
01:20:53,312 --> 01:20:54,897
- Na paru.
- Parudziesięciu.
1274
01:20:54,897 --> 01:20:56,773
Ekstra.
Przepraszam.
1275
01:20:56,773 --> 01:20:59,151
{\an8}MARGO KESS VEL SPIDER-BYTE
Z ZIEMI-22191
1276
01:20:59,151 --> 01:21:02,571
{\an8}- Jestem Spider-Manem.
- Co ty powiesz? Jak my wszyscy.
1277
01:21:02,571 --> 01:21:05,657
- Możemy iść dalej?
- Hej, a ty to kto?
1278
01:21:05,657 --> 01:21:07,159
Jestem avatarem.
1279
01:21:07,159 --> 01:21:10,621
Moje ciało siedzi sobie teraz
u starych i zajada Fritosy.
1280
01:21:10,621 --> 01:21:13,749
- O czym ty mówisz?
- Nie wiesz, bo nie słuchasz.
1281
01:21:13,749 --> 01:21:16,752
- Tu jest lepiej.
- Chyba rozumiem.
1282
01:21:18,879 --> 01:21:21,590
- A to do czego służy?
- Po pierwsze świetnie się nazywa.
1283
01:21:21,590 --> 01:21:23,550
- Powracator do domu.
- Nie mówiłem?
1284
01:21:23,550 --> 01:21:24,843
Głosowałam przeciw.
1285
01:21:24,843 --> 01:21:29,223
Wykrywa, z którego wymiaru
jest twoje DNA, i cię tam wysyła.
1286
01:21:29,515 --> 01:21:31,767
Jest humanitarny i wcale nie obleśny.
1287
01:21:33,060 --> 01:21:35,187
Papatki. Więcej nie wracaj.
1288
01:21:37,022 --> 01:21:39,233
Musimy iść.
Szef nie może czekać.
1289
01:21:39,233 --> 01:21:40,692
- Do zobaczenia?
- Ruchy!
1290
01:21:40,692 --> 01:21:42,861
- Powodzenia.
- Okay. Pa!
1291
01:21:42,861 --> 01:21:46,240
- Miguel jest chyba głodny.
- Lubi te empanadas ze stołówki.
1292
01:21:46,657 --> 01:21:48,700
Też nie wiem dlaczego.
1293
01:21:49,618 --> 01:21:51,870
Nazywam się Miguel O'Hara.
1294
01:21:53,705 --> 01:21:56,500
Jestem jedynym Spider-Manem
w tym wymiarze.
1295
01:21:58,627 --> 01:22:00,212
Przynajmniej byłem.
1296
01:22:03,465 --> 01:22:05,676
Ale nie jestem jak inni.
1297
01:22:07,594 --> 01:22:10,806
Nie zawsze mi się podoba to,
co muszę robić.
1298
01:22:11,014 --> 01:22:13,433
Ale wiem, że nie mam wyboru.
1299
01:22:14,810 --> 01:22:17,563
Za dużo poświęciłem,
żeby się teraz wycofać.
1300
01:22:19,857 --> 01:22:21,108
Hej.
1301
01:22:22,484 --> 01:22:26,530
- To pewnie do niczego nie służy.
- Może służyło, zanim to wyrwałeś.
1302
01:22:26,530 --> 01:22:30,242
To propaganda, stary.
Ma odwrócić uwagę od prawdy.
1303
01:22:30,242 --> 01:22:31,410
A jaka jest prawda?
1304
01:22:31,410 --> 01:22:32,411
Nie mam Enempe.
1305
01:22:32,411 --> 01:22:34,580
{\an8}*W SLANGU: NIE MAM POJĘCIA. - REDAKTOR
1306
01:22:39,251 --> 01:22:42,379
- Dlaczego chcesz być w ekipie?
- Żeby dostać zegarek.
1307
01:22:42,379 --> 01:22:44,131
Zrób go sobie sam.
1308
01:22:44,715 --> 01:22:47,134
Pewnie masz spoko życie?
Fajnych starych?
1309
01:22:47,134 --> 01:22:48,677
Są w porządku.
1310
01:22:48,677 --> 01:22:51,013
Znaczy, pokłóciliśmy się, ale...
1311
01:22:51,388 --> 01:22:53,891
Chcą dla mnie jak najlepiej, więc...
1312
01:22:53,891 --> 01:22:55,434
Cholerna szkoda.
1313
01:22:55,434 --> 01:22:56,768
Dlaczego?
1314
01:22:57,769 --> 01:23:00,063
Bo reszta świata taka nie będzie.
1315
01:23:01,064 --> 01:23:03,942
- Tym razem się udało.
- Jasne, mija.
1316
01:23:08,655 --> 01:23:10,157
Bardzo ładnie.
1317
01:23:11,742 --> 01:23:15,787
Najważniejsza w byciu
Super-Manem jest niezależność.
1318
01:23:15,787 --> 01:23:17,706
Bądź własnym szefem. I tyle.
1319
01:23:17,706 --> 01:23:21,001
- A ty dlaczego tu jesteś?
- Pilnuję swojej pałkarki.
1320
01:23:21,001 --> 01:23:22,794
Chcę być w zespole.
1321
01:23:22,794 --> 01:23:26,507
Chcę się spotykać z przyjaciółmi,
a do tego potrzebuję zegarka.
1322
01:23:26,507 --> 01:23:27,925
Dajcie już spokój.
1323
01:23:27,925 --> 01:23:29,551
Dobra, spoks.
1324
01:23:31,011 --> 01:23:34,389
Ale zanim się zaciągniesz,
sprawdź, co to za wojna.
1325
01:23:56,620 --> 01:23:58,539
Tak, jest wolna.
1326
01:23:58,539 --> 01:24:00,415
Ale on tak lubi.
1327
01:24:01,500 --> 01:24:05,087
Miguelu O'Hara, poznaj Milesa Moralesa.
1328
01:24:07,130 --> 01:24:08,549
Znam hiszpański.
1329
01:24:17,641 --> 01:24:20,310
- Cieszę się, że mnie przyjęliście.
- Super.
1330
01:24:20,310 --> 01:24:22,312
Mam pomysł, jak dorwać Spota.
1331
01:24:22,312 --> 01:24:24,857
Chce, żeby go szanowano.
1332
01:24:25,858 --> 01:24:28,610
On się martwi Spotem.
Spot to moje zmartwienie!
1333
01:24:28,610 --> 01:24:29,736
Co ja zrobiłem?
1334
01:24:29,736 --> 01:24:32,823
- Miguel! To nie jego wina.
- Wina? Moment.
1335
01:24:32,823 --> 01:24:34,741
Wywaliłeś dziurę w multiwersum!
1336
01:24:34,741 --> 01:24:37,744
- Nie wiedział, co robi.
- Czego nie wiedziałem?
1337
01:24:37,744 --> 01:24:39,746
Ale ty wiedziałaś.
1338
01:24:40,038 --> 01:24:42,833
I ty. Spróbuję cię ignorować.
1339
01:24:42,833 --> 01:24:45,043
- Nie mogę.
- Mnie tu nie ma.
1340
01:24:45,794 --> 01:24:46,879
Ani tu.
1341
01:24:46,879 --> 01:24:47,921
Co się dzieje?
1342
01:24:47,921 --> 01:24:52,009
Hej, Miguel! Daj spokój,
nie czepiaj się młodego!
1343
01:24:52,009 --> 01:24:54,636
Miał fatalnego nauczyciela.
1344
01:24:55,596 --> 01:24:57,055
Nie miał szans.
1345
01:24:57,055 --> 01:24:58,891
- Peter!
- O ludzie.
1346
01:24:58,891 --> 01:25:01,435
Jest nasz Spider-Man:
Pan Szara Rzeczywistość.
1347
01:25:01,435 --> 01:25:02,811
- Miles!
- Koleś!
1348
01:25:02,811 --> 01:25:06,732
Nie bój się Miguela.
Warczy, ale nie gryzie.
1349
01:25:06,732 --> 01:25:07,649
Peter.
1350
01:25:07,649 --> 01:25:09,276
Aleś wyrósł. Super wglądasz.
1351
01:25:09,276 --> 01:25:12,779
- A ty wyglądasz konkretnie.
- Zdefiniuj „konkretnie”.
1352
01:25:12,779 --> 01:25:15,240
Co się stało?
Krwawisz spod pach?
1353
01:25:15,240 --> 01:25:17,701
Nie martw się.
Znajdziemy ci jakiś strój.
1354
01:25:17,701 --> 01:25:19,369
Peter, powiedz im...
1355
01:25:19,369 --> 01:25:20,996
Czekaj. A to co?
1356
01:25:20,996 --> 01:25:21,914
Mayday!
1357
01:25:21,914 --> 01:25:23,332
- Zostałeś tatą!
- Tak.
1358
01:25:23,332 --> 01:25:24,416
Szaleństwo.
1359
01:25:24,416 --> 01:25:26,793
Nie zgub swojej przepustki, skarbie.
1360
01:25:26,793 --> 01:25:29,546
Ty też masz.
Więc robią też dla dorosłych?
1361
01:25:29,546 --> 01:25:30,923
Zaczekaj. Mayday!
1362
01:25:30,923 --> 01:25:32,841
Mała jest anarchistką.
1363
01:25:32,841 --> 01:25:35,427
Czekaj. Tatuś po ciebie idzie.
1364
01:25:35,427 --> 01:25:37,846
Nie ruszaj się. Mam cię.
1365
01:25:38,138 --> 01:25:40,599
Żałuję, że zrobiłem jej wyrzutnię sieci.
1366
01:25:40,599 --> 01:25:42,726
To był błąd.
1367
01:25:43,644 --> 01:25:45,729
- Pokazać wam zdjęcia?
- Ona tu jest.
1368
01:25:45,729 --> 01:25:47,940
- Patrzcie!
- Masz je tu?
1369
01:25:47,940 --> 01:25:49,483
Jest niesamowita.
1370
01:25:49,483 --> 01:25:52,236
Tu jest śmieszna mina.
Tu się złości.
1371
01:25:52,236 --> 01:25:54,238
Tutaj myśli.
1372
01:25:54,238 --> 01:25:56,740
Uwaga, następne was rozbawi.
1373
01:25:56,740 --> 01:25:59,910
Miguel padnie.
Miguel, patrz na to.
1374
01:25:59,910 --> 01:26:01,995
Próbuję poważnie porozmawiać.
1375
01:26:01,995 --> 01:26:05,082
Jesteś jedynym Spider-Manem
bez poczucia humoru.
1376
01:26:05,082 --> 01:26:08,293
- Los tego multiwersum...
- Rozwalasz mnie tym.
1377
01:26:08,293 --> 01:26:13,173
Mówisz „Los tego multiwersum”
i mój mózg się wyłącza.
1378
01:26:13,924 --> 01:26:15,843
Czujecie? Mamy kupkę.
1379
01:26:15,843 --> 01:26:19,179
To rodzinne. Tak się kończy,
kiedy Parker zje awokado.
1380
01:26:19,179 --> 01:26:20,681
Zakłóciłeś zdarzenie kluczowe.
1381
01:26:20,681 --> 01:26:23,016
- Co?
- Młody nie myślał.
1382
01:26:23,016 --> 01:26:25,394
- Jego mózg tak nie działa.
- Obrażasz mnie.
1383
01:26:25,394 --> 01:26:28,105
Walnęłaś kupą w establishment. Szacun.
1384
01:26:28,105 --> 01:26:30,691
O co się wściekasz?
Uratowałem ludzi.
1385
01:26:31,024 --> 01:26:32,943
W tym problem.
1386
01:26:34,319 --> 01:26:35,737
LYLA, pokaż.
1387
01:26:35,737 --> 01:26:37,072
Co pokazać?
1388
01:26:37,072 --> 01:26:40,158
Jak to co?
Prezentację z wyjaśnieniem.
1389
01:26:40,158 --> 01:26:41,243
Dobra.
1390
01:26:47,624 --> 01:26:49,334
Co to jest?
1391
01:26:49,793 --> 01:26:52,337
To jest wszystko.
1392
01:26:57,926 --> 01:26:59,803
Dasz więcej konkretów?
1393
01:26:59,803 --> 01:27:02,139
A ty możesz przez chwilę nie gadać?
1394
01:27:02,139 --> 01:27:05,350
- Jasne, luz.
- A tutaj...
1395
01:27:06,518 --> 01:27:08,437
To my wszyscy.
1396
01:27:08,437 --> 01:27:11,648
Wszyscy połączeni ze sobą
1397
01:27:11,648 --> 01:27:14,818
piękną siecią życia i przeznaczenia.
1398
01:27:15,819 --> 01:27:18,739
Spiderwersum.
1399
01:27:18,739 --> 01:27:20,115
To trochę...
1400
01:27:20,115 --> 01:27:21,366
głupawe.
1401
01:27:21,950 --> 01:27:24,828
To polimultiwersum arachnohumanoidalne.
1402
01:27:25,245 --> 01:27:26,830
To chyba...
1403
01:27:26,830 --> 01:27:28,415
też brzmi głupawo.
1404
01:27:29,499 --> 01:27:32,169
A te miejsca, gdzie linie się przecinają?
1405
01:27:33,003 --> 01:27:34,755
To zdarzenia kluczowe.
1406
01:27:34,755 --> 01:27:39,510
Tworzą kanon historii identycznych
w życiu każdego Spidera.
1407
01:27:39,968 --> 01:27:41,386
Jedne dobre.
1408
01:27:42,554 --> 01:27:43,847
Inne złe.
1409
01:27:45,974 --> 01:27:47,059
Albo tragiczne.
1410
01:27:55,150 --> 01:27:56,652
Nie zatrzymuj się.
1411
01:27:56,944 --> 01:27:58,654
Wujek Aaron.
1412
01:27:58,654 --> 01:28:00,155
To na przykład.
1413
01:28:00,155 --> 01:28:02,658
Zdarzenie ASM-90.
1414
01:28:02,658 --> 01:28:05,327
Kapitan policji,
bliski Spider-Manowi, ginie
1415
01:28:05,327 --> 01:28:09,748
ratując dziecko przed spadającym gruzem
podczas walki z arcywrogiem.
1416
01:28:10,123 --> 01:28:12,000
Kapitanie Stacy...
1417
01:28:12,501 --> 01:28:14,378
tak mi przykro.
1418
01:28:24,847 --> 01:28:26,098
Nie.
1419
01:28:37,109 --> 01:28:39,236
I ciebie to spotkało?
1420
01:28:40,654 --> 01:28:42,489
I mnie.
1421
01:28:45,868 --> 01:28:47,703
I co z tego?
1422
01:28:48,161 --> 01:28:50,998
Te historie miały się tak potoczyć.
1423
01:28:51,623 --> 01:28:56,378
Zdarzenia kluczowe są spoiwem,
które scala nasze życia.
1424
01:28:56,753 --> 01:28:59,715
Ale te połączenia mogą zostać przerwane.
1425
01:29:00,674 --> 01:29:03,010
Dlatego anomalie
1426
01:29:03,760 --> 01:29:05,679
są takie niebezpieczne.
1427
01:29:06,096 --> 01:29:08,849
Śmierć Singha była zdarzeniem kluczowym.
1428
01:29:08,849 --> 01:29:13,478
Miało cię tam nie być.
Tymczasem uratowałeś mu życie.
1429
01:29:14,062 --> 01:29:16,982
- Dlatego Gwen chciała cię powstrzymać.
- Miles!
1430
01:29:16,982 --> 01:29:19,234
Myślałem, że próbujesz mnie ocalić.
1431
01:29:20,861 --> 01:29:22,779
Tak. Miałam...
1432
01:29:23,697 --> 01:29:25,365
dwa cele.
1433
01:29:25,949 --> 01:29:30,495
A teraz, Miles,
przez to, że zmieniłeś bieg wydarzeń,
1434
01:29:30,495 --> 01:29:33,207
cały wymiar Pavitra zaczął się rozpadać.
1435
01:29:33,874 --> 01:29:36,627
Może uda się nam to powstrzymać.
1436
01:29:38,295 --> 01:29:39,713
Ale nie zawsze mamy szczęście.
1437
01:29:39,713 --> 01:29:42,049
To nie moja wina. Spot namieszał.
1438
01:29:42,049 --> 01:29:45,302
Tak się dzieje,
kiedy ktoś naruszy kanon.
1439
01:29:47,179 --> 01:29:48,555
Skąd wiesz?
1440
01:29:49,139 --> 01:29:51,767
Bo sam go kiedyś naruszyłem.
1441
01:29:52,226 --> 01:29:57,523
Znalazłem świat, w którym miałem rodzinę.
Byłem szczęśliwy.
1442
01:29:58,398 --> 01:30:00,776
W każdym razie jakaś wersja mnie była.
1443
01:30:01,818 --> 01:30:04,279
{\an8}Ale ta wersja została zabita.
1444
01:30:09,660 --> 01:30:11,703
Więc ją zastąpiłem.
1445
01:30:14,414 --> 01:30:16,750
Sądziłem, że to nieszkodliwe.
1446
01:30:19,837 --> 01:30:21,755
Ale się myliłem.
1447
01:30:30,264 --> 01:30:31,974
Tatusiu? Tato!
1448
01:30:31,974 --> 01:30:33,058
Tato, nie!
1449
01:30:38,146 --> 01:30:39,690
Prawda, Peter?
1450
01:30:40,649 --> 01:30:42,067
Tak.
1451
01:30:42,067 --> 01:30:45,404
Jedna zmiana za dużo,
jeden ocalony kapitan...
1452
01:30:47,573 --> 01:30:50,200
i w efekcie tracimy wszystko.
1453
01:31:01,712 --> 01:31:03,964
Mój tata ma zostać kapitanem.
1454
01:31:16,768 --> 01:31:18,437
Odbiorę ci wszystko...
1455
01:31:20,814 --> 01:31:22,357
tak, jak ty mi odebrałeś.
1456
01:31:22,357 --> 01:31:23,650
Idę!
1457
01:31:27,988 --> 01:31:29,531
To Spot.
1458
01:31:31,158 --> 01:31:32,910
On go zabije.
1459
01:31:38,749 --> 01:31:41,084
Kiedy to się wydarzy?
1460
01:31:44,421 --> 01:31:47,216
- Kiedy to ma się stać?
- Za dwa dni.
1461
01:31:47,716 --> 01:31:49,843
W czasie zaprzysiężenia.
1462
01:31:50,135 --> 01:31:52,221
Tak wynika z modelu.
1463
01:31:54,139 --> 01:31:55,432
Przykro mi, Miles.
1464
01:31:55,432 --> 01:31:56,808
Odeślij mnie.
1465
01:31:57,309 --> 01:31:59,978
Niestety nie mogę. Nie teraz.
1466
01:31:59,978 --> 01:32:03,148
Co mam zrobić?
Pozwolić mu umrzeć?
1467
01:32:06,568 --> 01:32:08,278
A co z twoim ojcem?
1468
01:32:08,278 --> 01:32:10,322
Też jest kapitanem, tak?
1469
01:32:12,407 --> 01:32:13,617
Tak.
1470
01:32:13,617 --> 01:32:15,202
I tyle?
1471
01:32:15,202 --> 01:32:17,454
Chcesz na to pozwolić?
1472
01:32:19,748 --> 01:32:21,542
Dobra, a wujek Ben?
1473
01:32:21,542 --> 01:32:25,796
Nie miałbyś wyrzutów,
gdybyś wiedział i temu nie zapobiegł?
1474
01:32:26,380 --> 01:32:28,715
Gdyby nie wujek Ben,
1475
01:32:28,715 --> 01:32:31,927
większości z nas by tutaj nie było, Miles.
1476
01:32:32,469 --> 01:32:37,266
A wszystko, co zrobiliśmy dla innych,
nigdy by się nie wydarzyło.
1477
01:32:40,018 --> 01:32:42,479
Czyli mamy patrzeć, jak ludzie giną,
1478
01:32:42,479 --> 01:32:45,858
bo jakiś algorytm twierdzi,
że tak ma być?!
1479
01:32:45,858 --> 01:32:49,069
Chyba widzicie, że coś tu jest nie tak?
1480
01:32:49,069 --> 01:32:51,780
Masz wybór: ocalić jedną osobę
1481
01:32:51,780 --> 01:32:54,950
albo ocalić cały świat.
Wszystkie światy.
1482
01:32:54,950 --> 01:32:57,327
Zrobię jedno i drugie.
Spider-Man zawsze...
1483
01:32:57,327 --> 01:32:59,371
Nie zawsze.
1484
01:33:02,249 --> 01:33:05,419
Miles, każdy z nas wolałby
wieść idealne życie.
1485
01:33:06,003 --> 01:33:08,505
Uwierz mi, próbowałem.
1486
01:33:08,505 --> 01:33:12,634
Ale im bardziej się starałem,
tym szkody były większe.
1487
01:33:14,011 --> 01:33:15,929
Nie można mieć wszystkiego.
1488
01:33:20,058 --> 01:33:22,561
Bycie Spider-Manem
wymaga poświęceń.
1489
01:33:22,978 --> 01:33:26,190
Na tym to polega.
Wybrałeś tę rolę.
1490
01:33:27,107 --> 01:33:28,317
Miles.
1491
01:33:30,611 --> 01:33:31,445
Peni?
1492
01:33:33,113 --> 01:33:34,156
Co to ma być?
1493
01:33:35,782 --> 01:33:37,784
Chcecie mnie zatrzymać siłą?
1494
01:33:38,577 --> 01:33:40,204
Wiemy, że to trudne.
1495
01:33:40,996 --> 01:33:42,497
Ale taka jest prawda.
1496
01:33:43,040 --> 01:33:46,210
Dlatego tu jesteście?
Żeby mnie oświecić?
1497
01:33:48,921 --> 01:33:51,298
Ostatnio się udało.
Możemy to powtórzyć.
1498
01:33:51,298 --> 01:33:53,425
- Spokojnie.
- Miałaś rację, Gwen.
1499
01:33:54,009 --> 01:33:56,094
Niepotrzebnie mnie odwiedziłaś.
1500
01:33:56,094 --> 01:33:58,222
- Młody...
- Nie nazywaj mnie tak.
1501
01:33:58,222 --> 01:33:59,598
- Właśnie.
- Nie pomagasz.
1502
01:33:59,598 --> 01:34:00,516
I dobrze.
1503
01:34:01,308 --> 01:34:04,102
- Zrozum...
- Nie proście, żebym nie ratował ojca.
1504
01:34:04,645 --> 01:34:05,771
Ja nie proszę.
1505
01:34:06,522 --> 01:34:09,107
- Miguel, daj mu ochłonąć.
- No nieźle.
1506
01:34:09,107 --> 01:34:11,360
Nie. Przestań.
1507
01:34:11,360 --> 01:34:14,071
Jeśli go wypuszczę,
narobi więcej szkód.
1508
01:34:14,071 --> 01:34:15,572
- Miguel, dosyć!
- Piotruś Pan.
1509
01:34:15,572 --> 01:34:17,574
Za parę dni cię wypuszczę.
1510
01:34:17,574 --> 01:34:19,701
Wybacz, że do tego doszło, młody.
1511
01:34:19,701 --> 01:34:23,080
Prosiłem, żeby mnie tak nie nazywać!
1512
01:34:35,092 --> 01:34:35,926
Miles!
1513
01:34:36,969 --> 01:34:38,053
Trudno.
1514
01:34:38,053 --> 01:34:40,764
Przepraszam.
To zły wzór rodzicielstwa.
1515
01:34:41,849 --> 01:34:43,684
To ja się wypisuję.
1516
01:34:48,564 --> 01:34:51,984
Uwaga, porzucić wszystkie zajęcia
i ująć Spider-Mana!
1517
01:34:52,901 --> 01:34:55,153
- Ciebie?
- Mnie?
1518
01:34:55,946 --> 01:34:58,240
Ay, coño. Miles! Miles Morales!
1519
01:34:58,240 --> 01:34:59,825
Wchodzi do Sektora 4!
1520
01:35:00,742 --> 01:35:01,827
SEKTOR 4
1521
01:35:03,453 --> 01:35:04,454
To on?
1522
01:35:04,454 --> 01:35:07,374
Mam sieć na twarzy?
Co się gapicie?
1523
01:35:07,374 --> 01:35:10,460
Miles! Tutaj jest.
Człowieku, weź się obróć!
1524
01:35:10,460 --> 01:35:12,129
Nie widzę. Gdzie on jest?
1525
01:35:30,647 --> 01:35:32,858
Czy może być jeszcze dziwniej?
1526
01:35:35,736 --> 01:35:36,904
Najwyraźniej może.
1527
01:35:44,453 --> 01:35:45,454
Sorki!
1528
01:35:50,000 --> 01:35:53,420
- Wtedy spojrzałem na wujka...
- Niech zgadnę.
1529
01:35:53,420 --> 01:35:54,671
Umarł?
1530
01:36:06,892 --> 01:36:08,560
Na trzy strzelamy.
1531
01:36:08,560 --> 01:36:09,478
Raz...
1532
01:36:09,478 --> 01:36:10,687
Nie czekałeś na trzy.
1533
01:36:10,687 --> 01:36:12,022
Hej, Miguel!
1534
01:36:12,022 --> 01:36:14,650
Pstrykniesz fotkę?
To jej pierwszy pościg.
1535
01:36:15,651 --> 01:36:17,569
Jazda! Jazda!
1536
01:36:22,699 --> 01:36:24,201
- Miles?
- Cześć.
1537
01:36:24,743 --> 01:36:27,412
- Jestem wielką fanką.
- Dzięki!
1538
01:36:27,412 --> 01:36:30,832
Nie uważasz, że Spider-Ludzie
podpierają się dowcipami?
1539
01:36:30,832 --> 01:36:32,125
Kumasz? „Podpierają się”.
1540
01:36:32,960 --> 01:36:34,628
Mogę wszystko, co on.
1541
01:36:34,628 --> 01:36:36,713
Cholerka, skurcz.
1542
01:36:45,180 --> 01:36:46,348
Cześć, Peter.
1543
01:37:02,906 --> 01:37:04,199
Nie masz dokąd uciec.
1544
01:37:12,291 --> 01:37:14,835
Przepraszam, pomyłka.
Miałeś dokąd uciec.
1545
01:37:23,427 --> 01:37:24,928
Przestań uciekać!
1546
01:37:24,928 --> 01:37:28,891
- To przestań mnie gonić!
- Ale mnie wkurzasz!
1547
01:37:29,391 --> 01:37:32,728
Wiem, że to twój kumpel,
ale nie ma innego wyjścia.
1548
01:37:32,728 --> 01:37:35,314
- Serce mi podpowiada...
- To słuchaj głowy.
1549
01:37:54,166 --> 01:37:56,960
Dzięki moim mięśniom
mogę cię trzymać w tym uścisku,
1550
01:37:56,960 --> 01:37:58,045
więc nie próbuj...
1551
01:37:59,046 --> 01:38:00,047
Spadaj!
1552
01:38:18,482 --> 01:38:19,650
Miles!
1553
01:38:19,650 --> 01:38:22,486
- Nie. Zostaw mnie.
- Ucieczka to szaleństwo.
1554
01:38:22,486 --> 01:38:25,155
Mniejsze niż reszta zdarzeń!
1555
01:38:25,155 --> 01:38:27,658
- Naprawdę mi przykro.
- I słusznie!
1556
01:38:27,658 --> 01:38:30,661
Ale tak już jest.
Z zasadami fizyki nie wygrasz!
1557
01:38:30,661 --> 01:38:33,372
Zaczekaj. Nie uciekaj.
1558
01:38:33,372 --> 01:38:34,331
Nie!
1559
01:38:34,331 --> 01:38:35,749
Potrzymasz mi dziecko?
1560
01:38:36,708 --> 01:38:39,086
Weź ją na chwilę na ręce,
a wtedy pogadamy.
1561
01:38:39,086 --> 01:38:42,256
To dużo zmienia.
I odświeża!
1562
01:38:42,256 --> 01:38:43,340
Jestem świeży!
1563
01:38:43,340 --> 01:38:46,969
Zobaczysz, jak działa kontakt
z tym magicznym słodziakiem!
1564
01:38:46,969 --> 01:38:49,721
Teraz ci się zebrało na pogawędki?
1565
01:38:49,721 --> 01:38:51,807
Trzymaj ją.
Zobaczymy, co się stanie!
1566
01:38:53,392 --> 01:38:56,603
Przyczyniłeś się do tego,
że chciałem zostać ojcem!
1567
01:38:57,062 --> 01:39:00,691
Myślałem, że jeśli ją dobrze wychowam,
1568
01:39:00,691 --> 01:39:04,403
może będzie podobna do ciebie.
1569
01:39:04,403 --> 01:39:08,407
Cieszyłem się, bo jesteś wspaniałą osobą!
1570
01:39:08,407 --> 01:39:10,868
Lubię twoje towarzystwo!
1571
01:39:12,035 --> 01:39:14,121
Więc dlaczego mnie nie odwiedziłeś?
1572
01:39:14,913 --> 01:39:16,123
Poniew...
1573
01:39:16,874 --> 01:39:18,208
Nie mogłem.
1574
01:39:19,001 --> 01:39:22,045
Tak bardzo chciałem
być z wami w kontakcie.
1575
01:39:23,755 --> 01:39:26,008
Ale się rozczarowałem.
1576
01:39:26,008 --> 01:39:29,928
Złe rzeczy będą się przytrafiać.
1577
01:39:29,928 --> 01:39:33,056
Dzięki nim jesteśmy, kim jesteśmy.
1578
01:39:33,056 --> 01:39:36,560
Ale zdarza się też dużo dobrego.
1579
01:39:37,144 --> 01:39:39,188
Na przykład to, że jesteś.
1580
01:39:40,397 --> 01:39:42,316
Że ona się urodziła.
1581
01:39:43,442 --> 01:39:44,735
Hej, nie lubię...
1582
01:39:44,735 --> 01:39:48,655
W ogóle nie umiesz trzymać dziecka.
1583
01:39:48,655 --> 01:39:51,408
Zlokalizowaliśmy cię, Peter.
Zaraz będziemy.
1584
01:39:51,408 --> 01:39:53,577
Nie! Nic nie macie! Odbiór.
1585
01:39:53,577 --> 01:39:55,287
Dajcie wszystkich.
1586
01:39:56,580 --> 01:39:59,541
Miles, nie wiedziałem o tym. Przysięgam.
1587
01:39:59,541 --> 01:40:01,293
Proszę, pogadajmy.
1588
01:40:01,293 --> 01:40:02,377
Pogadaliśmy.
1589
01:40:04,922 --> 01:40:06,173
Było miło.
1590
01:40:10,344 --> 01:40:11,303
Łapać go!
1591
01:40:24,358 --> 01:40:25,484
Miles!
1592
01:40:25,484 --> 01:40:28,278
- Dokąd on idzie?
- Myślę, że nie ma planu.
1593
01:40:28,278 --> 01:40:32,658
Nie wiem, czy ci mówiłam,
ale jesteś beznadziejnym mentorem.
1594
01:40:41,333 --> 01:40:44,753
Właśnie cię załatwił,
więc raczej nie jestem beznadziejny!
1595
01:40:44,753 --> 01:40:47,422
Obydwoje jesteście do bani.
Pomogłem?
1596
01:40:48,882 --> 01:40:51,176
Nie udawaj, że wiesz, co robisz!
1597
01:40:51,176 --> 01:40:54,596
Jasne, że mam plan.
Tylko go wam nie zdradziłem.
1598
01:41:10,404 --> 01:41:11,530
Następna stacja: Księżyc.
1599
01:41:11,530 --> 01:41:12,906
Nie jest dobrze.
1600
01:41:31,175 --> 01:41:32,301
To pazury?
1601
01:41:32,634 --> 01:41:35,137
Ty w ogóle jesteś Spider-Manem?
1602
01:41:35,470 --> 01:41:36,597
A ty?
1603
01:41:36,597 --> 01:41:39,558
Za kogo ty się masz? Tak naprawdę?
1604
01:41:41,852 --> 01:41:44,563
Nazywam się Miles Morales.
1605
01:41:50,777 --> 01:41:53,488
Ukąsił mnie radioaktywny pająk.
1606
01:41:55,365 --> 01:41:57,910
A resztę chyba znasz, draniu!
1607
01:42:06,376 --> 01:42:08,045
Hej, co tam?
1608
01:42:10,255 --> 01:42:12,341
Nie rozumiesz!
Jesteś anomalią!
1609
01:42:12,341 --> 01:42:14,676
Więc pozwól mi wrócić do domu!
1610
01:42:18,180 --> 01:42:19,264
Kabel!
1611
01:42:21,266 --> 01:42:23,560
Wszędzie będziesz anomalią!
1612
01:42:31,568 --> 01:42:34,029
Jesteś pierwotną anomalią!
1613
01:42:37,908 --> 01:42:38,742
Miguel!
1614
01:42:39,618 --> 01:42:43,121
Pająk, który cię ukąsił,
nie był z twojego wymiaru.
1615
01:42:45,332 --> 01:42:46,667
To nie ciebie miał ukąsić...
1616
01:42:48,210 --> 01:42:49,044
Miguel, przestań!
1617
01:42:49,044 --> 01:42:53,507
Ale użarł ciebie i teraz jest gdzieś
świat bez Spider-Mana.
1618
01:42:53,507 --> 01:42:55,717
Nie miałeś być Spider-Manem!
1619
01:42:55,717 --> 01:42:57,970
Kłamiesz! Jestem Spider-Manem!
1620
01:42:57,970 --> 01:42:59,555
Jesteś pomyłką!
1621
01:43:01,431 --> 01:43:04,977
Gdyby nie ty, Peter Parker
z twojego świata nadal by żył!
1622
01:43:04,977 --> 01:43:08,272
Zginął, ratując ciebie.
1623
01:43:08,564 --> 01:43:12,568
A miał zapobiec eksplozji zderzacza.
Spot nigdy by nie powstał.
1624
01:43:12,568 --> 01:43:15,153
- Wszystko byłoby inaczej.
- Peter!
1625
01:43:15,988 --> 01:43:20,409
Tylko dzięki mnie
to wszystko się jakoś trzymało.
1626
01:43:20,409 --> 01:43:22,286
Miguel, nie dręcz go!
1627
01:43:22,286 --> 01:43:24,162
Nie należysz do nas.
1628
01:43:24,162 --> 01:43:25,747
Nigdy nie należałeś.
1629
01:43:25,747 --> 01:43:27,624
Puszczaj!
1630
01:43:27,624 --> 01:43:29,835
- Dość!
- Nie tak się umawialiśmy!
1631
01:43:31,128 --> 01:43:32,546
Umówiliście się?
1632
01:43:34,047 --> 01:43:35,465
Wiedziałeś?
1633
01:43:36,884 --> 01:43:38,969
Wszyscy wiedzieliście?
1634
01:43:39,761 --> 01:43:41,597
Nie wiedziałam...
1635
01:43:42,347 --> 01:43:44,224
jak ci o tym powiedzieć.
1636
01:43:45,434 --> 01:43:47,644
Dlatego się nie kontaktowałaś.
1637
01:43:51,023 --> 01:43:53,317
Miles, to dla twojego dobra!
1638
01:43:53,317 --> 01:43:54,776
Kto tak mówi?!
1639
01:43:54,776 --> 01:43:56,528
Nie jestem dzieckiem, Gwen!
1640
01:43:57,446 --> 01:43:58,989
Właśnie, że jesteś!
1641
01:43:58,989 --> 01:44:03,744
Głupim bachorem,
który nie ma pojęcia, co wyprawia!
1642
01:44:09,416 --> 01:44:14,004
A jednak. Wywabiłem setki Spider-Ludzi
z waszego klubiku.
1643
01:44:14,004 --> 01:44:15,088
Co?
1644
01:44:20,511 --> 01:44:22,387
Chyba jednak miał plan.
1645
01:44:23,972 --> 01:44:26,058
A teraz zrobię to.
1646
01:44:31,647 --> 01:44:36,485
Wszyscy mi mówią,
jak powinna się toczyć moja historia.
1647
01:44:36,485 --> 01:44:37,819
Nie.
1648
01:44:37,819 --> 01:44:39,363
Zrobię to po swojemu.
1649
01:44:58,924 --> 01:45:00,259
Żegnaj, Gwen.
1650
01:45:03,846 --> 01:45:04,972
Miles!
1651
01:45:09,059 --> 01:45:11,103
Nauczyłem go tej sztuczki,
1652
01:45:11,103 --> 01:45:13,897
więc ktoś tu jest
całkiem niezłym mentorem.
1653
01:45:24,491 --> 01:45:26,994
Nie.
1654
01:45:27,870 --> 01:45:29,037
Całkiem fajnie.
1655
01:45:29,037 --> 01:45:30,372
O nie.
1656
01:45:30,372 --> 01:45:32,416
To znam. To też.
1657
01:45:53,312 --> 01:45:54,396
Co?
1658
01:45:55,063 --> 01:45:56,732
Inicjalizuję powracator.
1659
01:45:56,732 --> 01:45:58,025
WYŁĄCZ SYSTEM NIE
1660
01:46:10,537 --> 01:46:12,080
{\an8}Zidentyfikowano sygnaturę wymiarową.
1661
01:46:12,080 --> 01:46:13,081
CEL OBRANY: ZIEMIA 42
1662
01:46:22,633 --> 01:46:23,926
Co jest?
1663
01:46:23,926 --> 01:46:25,511
Nie. Nie.
1664
01:46:25,511 --> 01:46:27,846
- O nie!
- Nie!
1665
01:46:33,477 --> 01:46:34,436
Co się dzieje?
1666
01:46:34,436 --> 01:46:36,230
Powracator sam się uruchomił.
1667
01:46:36,230 --> 01:46:37,773
- Jak to możliwe?
- Niemożliwe.
1668
01:46:37,773 --> 01:46:42,152
Akcelerator nie zacznie działać
bez wprowadzenia klucza sekwencji.
1669
01:46:42,152 --> 01:46:45,030
- Dobra, więc..?
- To się właśnie dzieje.
1670
01:46:45,822 --> 01:46:47,241
- A teraz?
- Nie.
1671
01:46:47,241 --> 01:46:49,159
- Teraz?
- Tylko przeszkadzasz!
1672
01:47:06,885 --> 01:47:08,595
Zatrzymać go! Już!
1673
01:47:08,595 --> 01:47:11,014
A co ja próbuję robić?!
1674
01:47:19,481 --> 01:47:20,691
Zrób coś!
1675
01:47:21,066 --> 01:47:22,150
Już!
1676
01:47:24,736 --> 01:47:25,571
Miguel!
1677
01:47:25,571 --> 01:47:27,281
Przestań!
1678
01:47:45,966 --> 01:47:47,259
ZRESETUJ SYSTEM
TAK - NIE
1679
01:47:54,516 --> 01:47:55,684
Nie!
1680
01:48:09,406 --> 01:48:12,284
Wystarczy. To nie wina konsoli.
1681
01:48:12,284 --> 01:48:16,121
Gdyby mnie tylko posłuchał...
Dlaczego tego nie zrobił?
1682
01:48:16,121 --> 01:48:17,581
Nie byłeś zbyt łagodny?
1683
01:48:17,581 --> 01:48:19,917
- Nie brnij w to.
- Pozwoliłaś mu uciec.
1684
01:48:19,917 --> 01:48:21,335
- Ja?
- Nie złapałaś go.
1685
01:48:21,335 --> 01:48:24,713
- Wszyscy weźmy głęboki wdech.
- Peter, nic nie powiesz?
1686
01:48:24,713 --> 01:48:29,176
Jasne. Jako ojciec córki
oraz syn matki...
1687
01:48:29,176 --> 01:48:31,553
- Dobra, przestań.
- Nie omieszkam.
1688
01:48:31,553 --> 01:48:33,263
Pogadam z nim.
1689
01:48:34,348 --> 01:48:35,390
Już próbowaliśmy.
1690
01:48:35,390 --> 01:48:37,643
- To mój przyjaciel.
- W tym problem.
1691
01:48:37,643 --> 01:48:41,355
Wiesz na pewno, co się stanie,
jeśli złamie kanon?
1692
01:48:41,897 --> 01:48:43,649
Chcesz się przekonać?
1693
01:48:43,899 --> 01:48:46,235
Mówiłem, że będą z nią problemy.
1694
01:48:47,444 --> 01:48:48,612
Mylisz się.
1695
01:48:48,612 --> 01:48:50,656
Jess, powiedz mu, że się myli.
1696
01:48:52,449 --> 01:48:53,659
On ma rację.
1697
01:48:53,659 --> 01:48:55,536
Ty tak serio?
1698
01:48:55,536 --> 01:48:56,787
Mówiłam ci:
1699
01:48:56,787 --> 01:48:59,873
jeśli go nie dopilnujesz,
nie będę mogła ci pomóc.
1700
01:48:59,873 --> 01:49:01,542
Nie idę z wami.
1701
01:49:01,542 --> 01:49:02,793
Masz rację.
1702
01:49:03,126 --> 01:49:04,253
Co?
1703
01:49:05,629 --> 01:49:06,630
Co się dzieje?!
1704
01:49:16,598 --> 01:49:18,267
Wracasz do domu, Gwen.
1705
01:49:23,480 --> 01:49:26,441
Podobno mieliśmy być tymi dobrymi.
1706
01:49:42,124 --> 01:49:43,500
I jesteśmy.
1707
01:49:46,461 --> 01:49:47,838
Jesteśmy.
1708
01:49:49,339 --> 01:49:51,508
Jess i Ben, idziecie ze mną.
1709
01:49:51,508 --> 01:49:52,593
Z radością!
1710
01:49:52,593 --> 01:49:54,803
I niech ktoś złapie Spota.
1711
01:49:54,803 --> 01:49:57,306
Wybaczcie, ale to czas na jej drzemkę.
1712
01:49:57,306 --> 01:50:00,601
Nie ty. Mam cię serdecznie dość.
1713
01:50:34,176 --> 01:50:36,261
WITAMY
1714
01:50:48,232 --> 01:50:49,650
Cześć, skarbie.
1715
01:50:53,028 --> 01:50:54,363
Jak było w pracy?
1716
01:50:55,030 --> 01:50:56,365
Nie wiem.
1717
01:50:56,365 --> 01:50:59,785
Peter? Znowu ją wziąłeś na akcję?
1718
01:50:59,785 --> 01:51:02,120
Czy ją wziąłem...? Nie. Nie, nie.
1719
01:51:02,120 --> 01:51:05,332
Prosiłaś, żebym tego nie robił.
Więc jej nie zabrałem.
1720
01:51:05,999 --> 01:51:08,919
Odmowa dostępu. Odmowa dostępu.
1721
01:51:37,364 --> 01:51:39,366
Myślisz, że będę dobrym ojcem?
1722
01:51:40,284 --> 01:51:42,369
Teraz o to pytasz?
1723
01:51:43,787 --> 01:51:47,332
Nie ma recepty na to,
jak wychować dziecko z super mocą...
1724
01:51:48,208 --> 01:51:50,669
ani na to, jak być kimś takim jak ty.
1725
01:51:54,047 --> 01:51:57,926
Ale przyda się jej kilka rad
w przerwie meczu.
1726
01:52:02,306 --> 01:52:04,516
- To taka sportowa przenośnia.
- Zrozumiałem.
1727
01:52:04,516 --> 01:52:07,561
Przepraszam. W szkole byłeś nerdem.
1728
01:52:07,561 --> 01:52:10,564
- Interesowałem się sportem.
- Jasne.
1729
01:52:10,564 --> 01:52:12,566
Nie wierzę.
1730
01:52:40,302 --> 01:52:41,720
Zawinił ci ten pingwin?
1731
01:52:42,554 --> 01:52:43,597
Mogłabyś chociaż...?
1732
01:52:44,932 --> 01:52:46,433
Nawet na mnie nie spojrzysz?
1733
01:52:48,602 --> 01:52:49,561
Co?
1734
01:52:49,561 --> 01:52:50,896
Co to jest?
1735
01:52:51,897 --> 01:52:54,441
Patrzę na ciebie. Jak prosiłeś.
1736
01:52:57,069 --> 01:52:58,445
Schudłeś.
1737
01:52:59,613 --> 01:53:01,240
Gdzie byłaś?
1738
01:53:01,240 --> 01:53:04,117
Mordowałam przyjaciół.
1739
01:53:04,117 --> 01:53:07,829
Bardzo śmieszne. Dobra.
1740
01:53:13,585 --> 01:53:15,963
- Dokąd się wybierasz?
- Nie wiem.
1741
01:53:20,008 --> 01:53:22,719
Jesteś dobrym policjantem, tato.
1742
01:53:22,719 --> 01:53:25,639
Nosisz tę odznakę,
bo wiesz, że w innym razie
1743
01:53:25,639 --> 01:53:27,808
mógłby to robić ktoś niepowołany.
1744
01:53:28,642 --> 01:53:31,603
Ale musisz zrozumieć:
1745
01:53:31,603 --> 01:53:34,565
moją odznaką jest ta maska.
1746
01:53:35,232 --> 01:53:38,527
I też się staram być dobra.
1747
01:53:38,527 --> 01:53:41,196
Bardzo się starałam
1748
01:53:41,196 --> 01:53:43,949
nosić ją tak, jak ty byś nosił,
1749
01:53:43,949 --> 01:53:46,076
ale mi to nie wychodzi.
1750
01:53:46,076 --> 01:53:47,327
Zawiodłam.
1751
01:53:47,327 --> 01:53:51,039
Potrafię tyle rzeczy, a nie umiem pomóc
ludziom, których kocham.
1752
01:53:51,039 --> 01:53:53,792
I mogę im pokazać
zaledwie część tego, kim jestem.
1753
01:53:53,792 --> 01:53:57,212
Jestem zdana tylko na siebie.
1754
01:53:57,212 --> 01:54:00,716
A teraz już nawet nie wiem,
co jest dobre a co złe.
1755
01:54:00,716 --> 01:54:04,094
Nie wiem, co mam robić.
Ale wiem jedno.
1756
01:54:05,721 --> 01:54:08,515
Że nie mogę stracić
kolejnego przyjaciela.
1757
01:54:11,602 --> 01:54:15,063
Gwen, zawsze ci mówiłem,
żeby przestrzegać zasad.
1758
01:54:15,063 --> 01:54:16,773
Myślisz, że było warto?
1759
01:54:16,773 --> 01:54:19,776
- Złożyłem przysięgę.
- To mnie aresztuj.
1760
01:54:20,986 --> 01:54:23,864
- Miejmy to z głowy.
- Nie mogę.
1761
01:54:24,114 --> 01:54:25,157
Dlaczego?
1762
01:54:25,949 --> 01:54:27,534
Odszedłem z pracy.
1763
01:54:28,410 --> 01:54:29,703
Kiedy?
1764
01:54:30,537 --> 01:54:33,081
W połowie twojej przemowy.
1765
01:54:33,498 --> 01:54:34,625
Jesteś...
1766
01:54:34,625 --> 01:54:37,294
Zaraz. Nie będziesz kapitanem?
1767
01:54:38,378 --> 01:54:39,755
To znaczy, że...
1768
01:54:41,173 --> 01:54:44,092
Moja praca, ranga kapitana...
1769
01:54:44,092 --> 01:54:47,971
to wszystko straciło znaczenie.
1770
01:54:52,392 --> 01:54:55,562
Jesteś moim największym osiągnięciem.
1771
01:55:10,035 --> 01:55:12,829
- To była dobra przemowa, co?
- Masz piątkę z wypracowań.
1772
01:55:12,829 --> 01:55:14,831
Czwórkę. Z plusem, ale czwórkę.
1773
01:55:14,831 --> 01:55:16,792
Opuściłam parę lekcji.
1774
01:55:18,001 --> 01:55:20,796
Nie wiem, co masz do zrobienia...
1775
01:55:21,922 --> 01:55:24,883
ale przypuszczam, że to ma ci pomóc.
1776
01:55:26,552 --> 01:55:28,554
Podrzucił to jakiś czubek.
1777
01:55:32,140 --> 01:55:34,434
- W RAZIE GDYBY CO
- Hobie
1778
01:55:34,434 --> 01:55:35,644
{\an8}PODRÓBKA
1779
01:55:53,745 --> 01:55:55,205
Niedługo wrócę.
1780
01:55:57,040 --> 01:55:58,166
Obiecuję.
1781
01:56:06,133 --> 01:56:08,760
Być rodzicem...
1782
01:56:10,095 --> 01:56:12,139
to cholerna zagadka.
1783
01:56:17,644 --> 01:56:19,104
Jesteś pomyłką!
1784
01:56:19,104 --> 01:56:23,317
Gdyby nie ty, Peter Parker nadal by żył!
1785
01:56:23,317 --> 01:56:25,569
Wszystko byłoby inaczej!
1786
01:56:25,569 --> 01:56:30,616
Miles, najtrudniejsze jest to,
że nie da się uratować wszystkich.
1787
01:56:30,616 --> 01:56:33,702
Zapłacisz za wszystko,
co mi odebrałeś.
1788
01:56:33,702 --> 01:56:36,371
Masz wybór:
uratować jedną osobę
1789
01:56:36,371 --> 01:56:38,332
albo cały świat.
1790
01:56:38,332 --> 01:56:40,459
Mogę i to, i to!
Spider-Man zawsze...
1791
01:56:40,459 --> 01:56:41,543
Nie zawsze.
1792
01:56:41,543 --> 01:56:44,546
Cokolwiek się stanie, nie pogub się.
1793
01:56:44,546 --> 01:56:48,342
- Złe rzeczy będą się przytrafiać.
- Nie wiedziałam... jak ci powiedzieć.
1794
01:56:48,342 --> 01:56:50,802
Nie miałeś być Spider-Manem!
1795
01:56:52,846 --> 01:56:54,598
Nie poddawaj się.
1796
01:57:11,406 --> 01:57:12,658
Sprawdziliście teren?
1797
01:57:12,658 --> 01:57:14,159
- Tak, tato.
- Ani śladu.
1798
01:57:14,159 --> 01:57:18,288
LYLA, wyślij naszych do miejsc,
w których on może być.
1799
01:57:18,288 --> 01:57:22,501
- Gratulacje, kapitanie.
- Poczekaj z tym do zaprzysiężenia.
1800
01:57:22,501 --> 01:57:24,753
Jesteśmy z ciebie dumni.
Do zobaczenia.
1801
01:57:52,030 --> 01:57:53,782
Idealna poza.
1802
01:57:55,742 --> 01:57:59,079
Coś się dzieje w bocznej uliczce.
Lepiej sprawdzić.
1803
01:57:59,079 --> 01:58:00,706
Jestem na miejscu.
1804
01:58:01,290 --> 01:58:03,250
Dzieje się coś dziwnego.
1805
01:58:03,250 --> 01:58:06,920
Mury wyglądają normalnie.
Ale coś jest przede mną.
1806
01:58:29,067 --> 01:58:30,652
Udało mi się.
1807
01:58:30,944 --> 01:58:32,487
Jestem w domu.
1808
01:58:37,284 --> 01:58:38,577
Miles?
1809
01:58:43,665 --> 01:58:45,125
Przeszkadzam?
1810
01:58:45,125 --> 01:58:47,252
- Spóźniłem się?
- Co z twoimi włosami?
1811
01:58:47,252 --> 01:58:49,296
Nic wam nie jest?
Wszystko OK?
1812
01:58:50,130 --> 01:58:51,173
Jak widzisz.
1813
01:58:51,840 --> 01:58:54,968
Miałaś rację.
Miałaś rację ze wszystkim.
1814
01:58:54,968 --> 01:58:56,929
Oczywiście.
Zawsze mam rację.
1815
01:58:56,929 --> 01:59:00,849
- A z czym miałam rację?
- Widziałem niesamowite miejsca,
1816
01:59:00,849 --> 01:59:03,852
poznałem niezwykłych ludzi, ale...
1817
01:59:07,356 --> 01:59:08,982
Oni mnie nie chcieli.
1818
01:59:09,525 --> 01:59:12,152
Ale przypomniały mi się twoje słowa.
1819
01:59:13,362 --> 01:59:15,405
I dałem im popalić.
1820
01:59:16,198 --> 01:59:17,658
Pokonałem ich.
1821
01:59:21,245 --> 01:59:23,956
Teraz wiem, jaki jestem silny.
1822
01:59:24,706 --> 01:59:27,501
Tę siłę mam dzięki tobie...
1823
01:59:27,626 --> 01:59:28,961
...i tacie.
1824
01:59:30,003 --> 01:59:31,630
Dzięki rodzinie.
1825
01:59:33,799 --> 01:59:35,092
Mamo...
1826
01:59:36,385 --> 01:59:38,720
Ktoś chce nas skrzywdzić.
1827
01:59:39,555 --> 01:59:42,057
Chce zrobić coś... strasznego.
1828
01:59:42,057 --> 01:59:45,853
- Nic nie rozumiem. Co się dzieje?
- Nazywa się Spot.
1829
01:59:46,812 --> 01:59:49,189
Jest moim arcywrogiem.
1830
01:59:49,606 --> 01:59:51,733
Ale go powstrzymam.
1831
01:59:56,697 --> 01:59:59,408
Wiedziałaś, że cię okłamuję.
1832
01:59:59,992 --> 02:00:02,953
Bałem się, że jak się dowiesz...
1833
02:00:03,579 --> 02:00:06,206
to przestaniesz mnie kochać.
1834
02:00:07,875 --> 02:00:10,002
Ale spotkałem ich wszystkich...
1835
02:00:11,128 --> 02:00:12,504
I teraz...
1836
02:00:14,131 --> 02:00:16,341
nie boję się niczego.
1837
02:00:18,552 --> 02:00:20,262
Co chcesz mi powiedzieć?
1838
02:00:20,262 --> 02:00:22,139
Obiecaj mi, że to niczego nie zmieni.
1839
02:00:22,139 --> 02:00:24,600
- Zawsze będę cię kochać.
- Obiecujesz?
1840
02:00:24,600 --> 02:00:27,978
Zawsze. Bez względu na to,
co powiesz.
1841
02:00:36,570 --> 02:00:37,821
Mamo.
1842
02:00:39,573 --> 02:00:40,991
Jestem...
1843
02:00:42,409 --> 02:00:44,203
Jestem Spider-Manem.
1844
02:00:55,005 --> 02:00:57,007
A kto to jest?
1845
02:00:58,550 --> 02:01:00,385
Superbohater?
1846
02:01:00,385 --> 02:01:01,929
Ukąszony przez pająka?
1847
02:01:03,347 --> 02:01:05,140
Zyskuje niezwykłe moce?
1848
02:01:07,643 --> 02:01:09,228
Jestem nim.
1849
02:01:13,607 --> 02:01:16,902
Przebierasz się
za ulubionego bohatera na...
1850
02:01:16,902 --> 02:01:19,154
Jak to się nazywa?
Comic Con?
1851
02:01:19,154 --> 02:01:22,157
- O tym nie słyszałem.
- Napędziłeś mi strachu.
1852
02:01:22,157 --> 02:01:24,326
Spider-Man. Imagínate.
1853
02:01:32,417 --> 02:01:35,879
Masz osiem nóg?
I strzelasz z pupy pajęczą nicią?
1854
02:01:35,879 --> 02:01:38,715
- Nie, choć raz mi się to śniło.
- Ale się obudziłeś?
1855
02:01:57,568 --> 02:02:00,529
Mamo, nie żartuj.
Mówię poważnie.
1856
02:02:00,529 --> 02:02:02,197
Spider-Man pomagał tacie.
1857
02:02:02,197 --> 02:02:05,450
Tata nie zdawał sobie sprawy,
że to ja, ale...
1858
02:02:05,742 --> 02:02:07,202
Szkoda, że go nie ma.
1859
02:02:07,202 --> 02:02:08,745
Miles, proszę.
1860
02:02:12,583 --> 02:02:16,003
Muszę ogarniać ciebie i siebie.
Nie dokładaj mi problemów.
1861
02:02:16,003 --> 02:02:18,422
Mamo, zaczekaj.
Musimy porozmawiać...
1862
02:02:24,595 --> 02:02:25,762
O nie.
1863
02:02:29,933 --> 02:02:31,643
Jest w niewłaściwym wymiarze.
1864
02:02:32,936 --> 02:02:36,106
Pająk, który cię ukąsił,
nie był z twojego wymiaru.
1865
02:02:36,106 --> 02:02:37,482
Czterdzieści dwa.
1866
02:02:42,571 --> 02:02:44,907
Sygnatura wymiaru rozpoznana.
1867
02:02:46,033 --> 02:02:47,159
{\an8}Ta maszyna...
1868
02:02:50,204 --> 02:02:51,872
{\an8}...nie wysłała mnie do domu.
1869
02:03:05,344 --> 02:03:07,137
Wujek Aaron?
1870
02:03:08,472 --> 02:03:09,306
Cześć.
1871
02:03:17,064 --> 02:03:20,108
ZIEMIA-42
1872
02:03:20,901 --> 02:03:22,194
Wszystko gra?
1873
02:03:28,408 --> 02:03:30,285
Tak bardzo za tobą tęskniłem.
1874
02:03:30,953 --> 02:03:33,247
No dobra. Fajnie.
1875
02:03:33,247 --> 02:03:35,123
O, rozplotłeś włosy?
1876
02:03:35,666 --> 02:03:36,917
Specjalnie?
1877
02:03:36,917 --> 02:03:41,004
Tak, i jeszcze do tego
nie przywykłem.
1878
02:03:41,630 --> 02:03:44,800
Wzięłam dodatkowe godziny.
I za miesiąc ci oddam.
1879
02:03:44,800 --> 02:03:47,344
Dobra. Jesteśmy rodziną.
1880
02:03:47,886 --> 02:03:49,179
Dzięki.
1881
02:03:49,721 --> 02:03:50,848
{\an8}*TYMCZASEM - NA ZIEMI-1610
1882
02:03:50,848 --> 02:03:53,600
{\an8}- Co tam, kochanie?
- Hej. Jak Miles?
1883
02:03:53,600 --> 02:03:56,061
Ten szlaban, który mu dałeś...
1884
02:03:56,645 --> 02:03:59,189
- Trochę go poluzowałam.
- Co zrobiłaś?
1885
02:03:59,189 --> 02:04:02,109
Troszkę. W jakie jeszcze kłopoty
mógłby się wpakować?
1886
02:04:02,109 --> 02:04:04,403
- W liczne!
- Nie chcę o tym myśleć.
1887
02:04:06,238 --> 02:04:08,949
Miles, idę dziś na noc do pracy.
1888
02:04:08,949 --> 02:04:11,910
- To lista zakupów.
- Przypilnuję, żeby je zrobił.
1889
02:04:13,161 --> 02:04:14,663
Musimy ruszać.
1890
02:04:19,376 --> 02:04:22,629
Ochroniarze mają zmianę o 6:00.
Wtedy wchodzimy, tak?
1891
02:04:22,629 --> 02:04:24,298
Tak.
1892
02:04:24,756 --> 02:04:29,136
Rozumiem, co powiedziałeś.
1893
02:04:32,890 --> 02:04:33,932
Co z tobą?
1894
02:04:35,267 --> 02:04:36,810
Trochę się przeziębiłem.
1895
02:04:38,103 --> 02:04:39,271
Idziemy.
1896
02:04:40,189 --> 02:04:42,065
Na pewno pamiętasz plan?
1897
02:04:42,065 --> 02:04:47,613
Tak, ale może przegadajmy go jeszcze raz?
Na wszelki wypadek, żeby nie było...
1898
02:04:48,363 --> 02:04:49,907
problemów.
1899
02:04:57,164 --> 02:04:59,708
W tym świecie nie ma Spider-Mana.
1900
02:05:05,547 --> 02:05:10,427
KAPITAN JEFF MORALES
MĄŻ, OJCIEC, BOHATER
1901
02:05:29,738 --> 02:05:33,158
Kochanie, pozwoliłaś mu wyjść
bez uzgodnienia ze mną.
1902
02:05:33,158 --> 02:05:34,326
Jeff.
1903
02:05:34,326 --> 02:05:37,204
Martwię się, że wpadnie
w złe towarzystwo.
1904
02:05:37,538 --> 02:05:41,708
To pewnie przez tę dziewczynę.
Co go podkusiło, by się z nią zadawać?
1905
02:05:41,708 --> 02:05:45,087
- Mam ci wytłumaczyć?
- Skarbie, nie pomagasz.
1906
02:05:45,087 --> 02:05:48,048
Widziałeś, jak się przy niej ożywił.
1907
02:05:48,715 --> 02:05:51,468
Mam tylko nadzieję, że go nie zrani.
1908
02:05:53,720 --> 02:05:56,473
Chcesz powiedzieć, że popełniłem błąd?
1909
02:05:56,473 --> 02:05:57,808
Może to moja wina.
1910
02:05:57,808 --> 02:06:00,769
Nie, papá, jesteś świetnym ojcem.
To trudne.
1911
02:06:00,769 --> 02:06:02,229
To prawda.
1912
02:06:02,229 --> 02:06:07,317
Bardzo się zmienił.
Nie może się doczekać, aż będzie dorosły.
1913
02:06:09,111 --> 02:06:11,488
Może my też musimy dorosnąć.
1914
02:06:12,698 --> 02:06:13,824
Troszeczkę.
1915
02:06:14,157 --> 02:06:17,452
Może nie powinniśmy mu
podcinać skrzydeł, chłopie?
1916
02:06:17,452 --> 02:06:18,662
„Chłopie”?
1917
02:06:18,954 --> 02:06:20,455
To nie wasza wina.
1918
02:06:23,125 --> 02:06:24,376
Tylko moja.
1919
02:06:24,668 --> 02:06:27,379
No nie. Co ty tu robisz?
1920
02:06:27,379 --> 02:06:32,050
Okno było otwarte, więc weszłam.
To normalna rzecz.
1921
02:06:32,342 --> 02:06:36,388
- Pogadam z twoimi rodzicami.
- Tatę trudno złapać przez telefon.
1922
02:06:36,388 --> 02:06:39,016
Ach tak? A co robi? Diluje dragi?
1923
02:06:39,016 --> 02:06:40,642
Jest gliniarzem.
1924
02:06:42,436 --> 02:06:43,979
Cofam tamto.
1925
02:06:43,979 --> 02:06:45,439
Dzwonię na komisariat.
1926
02:06:45,439 --> 02:06:48,817
Tam go raczej nie ma.
Ani w ogóle w pobliżu.
1927
02:06:48,817 --> 02:06:51,653
- Masz jego kurtkę, emo. Gdzie on jest?
- Nie wiem.
1928
02:06:51,653 --> 02:06:54,114
Nie wiesz?
To kto ma wiedzieć?
1929
02:06:54,114 --> 02:06:55,616
Pójdę już.
1930
02:06:55,616 --> 02:06:58,118
Dokąd się wybierasz, młoda damo?
1931
02:06:58,118 --> 02:06:59,912
Znajdę go.
1932
02:07:00,954 --> 02:07:03,290
Nie wiem, gdzie jest.
1933
02:07:04,374 --> 02:07:06,293
Ale wiem, gdzie zacząć.
1934
02:07:07,669 --> 02:07:10,130
Miles nauczył mnie jednego:
1935
02:07:11,131 --> 02:07:13,342
nie ma rzeczy niemożliwych.
1936
02:07:15,177 --> 02:07:19,306
Kocha was bardziej,
niż to sobie możecie wyobrazić.
1937
02:07:22,601 --> 02:07:24,228
Widziałam to.
1938
02:07:29,024 --> 02:07:31,235
Jeśli go znajdziesz...
1939
02:07:32,736 --> 02:07:35,781
powiedz mu, że ma szlaban
na pięć miesięcy.
1940
02:07:37,032 --> 02:07:39,076
I że go kochamy.
1941
02:07:40,452 --> 02:07:41,870
Nie ma sprawy.
1942
02:07:42,746 --> 02:07:44,665
CEL: ZIEMIA 616B
1943
02:07:58,971 --> 02:08:01,139
SPIDER-MAN
W SZPONACH PROWLERA
1944
02:08:15,612 --> 02:08:16,905
Wuj Aaron?
1945
02:08:23,579 --> 02:08:25,080
Zaraz, zaraz.
1946
02:08:25,080 --> 02:08:27,583
Muszę ci coś powiedzieć.
1947
02:08:31,378 --> 02:08:33,922
Nic nie rozumiesz. Nie jestem stąd.
1948
02:08:33,922 --> 02:08:37,384
Ta maszyna wysłała mnie tu
przez pomyłkę.
1949
02:08:37,384 --> 02:08:39,803
Zaczekaj. Proszę.
1950
02:08:39,803 --> 02:08:42,681
Wujku, zaczekaj! Wujku!
1951
02:08:59,281 --> 02:09:01,783
Proszę. Wujku?
1952
02:09:02,659 --> 02:09:04,286
Musisz mnie wysłuchać.
1953
02:09:07,789 --> 02:09:11,084
Ukąsił mnie pająk
i zyskałem różne moce.
1954
02:09:11,084 --> 02:09:14,922
Ale miał ukąsić kogoś innego.
1955
02:09:14,922 --> 02:09:16,507
Kogoś stąd.
1956
02:09:16,965 --> 02:09:19,301
Nie chcę tu być.
Muszę wrócić do domu.
1957
02:09:19,760 --> 02:09:21,094
Rozumiesz?
1958
02:09:23,013 --> 02:09:25,682
Ja też mam wujka Aarona.
Znaczy miałem.
1959
02:09:25,682 --> 02:09:28,644
Był przestępcą. Miał ksywę Prowler.
1960
02:09:28,644 --> 02:09:31,438
Troszczył się o mnie.
1961
02:09:31,438 --> 02:09:34,441
Wyrządził wiele zła...
1962
02:09:34,441 --> 02:09:36,818
ale ja wiem, że chciał być dobry.
1963
02:09:36,818 --> 02:09:40,113
Nie wiedział, że ma wybór,
ale ty to wiesz.
1964
02:09:40,572 --> 02:09:41,865
Możesz być dobry.
1965
02:09:43,867 --> 02:09:45,327
„Dobry”?
1966
02:09:45,953 --> 02:09:49,206
Proszę. Zaufaj mi.
Wiem, że nie chcesz być Prowlerem.
1967
02:10:01,844 --> 02:10:03,387
Ja nim nie jestem.
1968
02:10:16,275 --> 02:10:19,570
Burmistrz Nowego Jorku
nie zniósł godziny policyjnej.
1969
02:10:19,570 --> 02:10:23,907
Kartele Złowieszczej Szóstki kontynuują
bezlitosną wojnę o dominację.
1970
02:10:23,907 --> 02:10:25,868
Czy nikt ich nie powstrzyma?
1971
02:10:41,425 --> 02:10:43,260
Twój tata wciąż żyje?
1972
02:10:43,719 --> 02:10:44,970
Słucham?
1973
02:10:45,429 --> 02:10:47,389
Twój ojciec.
1974
02:10:47,389 --> 02:10:49,183
Powiedziałeś, że on żyje.
1975
02:10:50,309 --> 02:10:51,268
Tak.
1976
02:10:56,231 --> 02:10:57,608
Kim jesteś?
1977
02:11:06,617 --> 02:11:08,660
Jestem Miles Morales.
1978
02:11:11,038 --> 02:11:12,331
Ale ty...
1979
02:11:12,331 --> 02:11:14,124
możesz mi mówić Prowler.
1980
02:11:16,376 --> 02:11:18,754
Jeśli nie wrócę do domu...
1981
02:11:18,962 --> 02:11:21,131
nasz tata... umrze.
1982
02:11:21,131 --> 02:11:22,799
Twój tata.
1983
02:11:24,760 --> 02:11:26,053
Proszę.
1984
02:11:27,721 --> 02:11:29,765
Musisz mnie puścić.
1985
02:11:35,270 --> 02:11:37,272
Czemu miałbym to zrobić?
1986
02:12:14,685 --> 02:12:18,146
{\an8}"Jak rozmawiać z dziećmi, żeby słuchały
i słuchać, żeby chciały mówić"
1987
02:12:36,290 --> 02:12:38,083
Nie mów mamusi.
1988
02:12:44,715 --> 02:12:47,509
W żadnym zespole nie czułam się dobrze.
1989
02:12:48,719 --> 02:12:51,096
Więc założyłam własny.
1990
02:12:54,433 --> 02:12:56,476
Z kilkorgiem przyjaciół.
1991
02:13:18,081 --> 02:13:19,583
Dołączycie?
1992
02:13:23,921 --> 02:13:26,632
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
1993
02:13:30,093 --> 02:13:33,096
SPIDER-MAN:
POPRZEZ MULTIWERSUM
1994
02:16:52,212 --> 02:16:54,047
MILES MORALES POWRÓCI...
1995
02:20:02,069 --> 02:20:04,071
{\an8}Tłumaczenie napisów:
Agata Deka