1 00:01:19,246 --> 00:01:21,915 Tym razem zacznijmy inaczej. 2 00:01:22,833 --> 00:01:24,251 Zupełnie inaczej. 3 00:01:26,336 --> 00:01:28,839 Nazywa się Miles Morales. 4 00:01:30,549 --> 00:01:33,385 Ukąsił go radioaktywny pająk. 5 00:01:35,137 --> 00:01:37,472 Nie tylko jego. 6 00:01:41,560 --> 00:01:43,687 Nie było mu łatwo. 7 00:01:52,196 --> 00:01:54,072 Nie tylko jemu. 8 00:01:59,411 --> 00:02:01,288 Teraz musi radzić sobie sam. 9 00:02:06,793 --> 00:02:08,544 Nie tylko on. 10 00:02:10,672 --> 00:02:12,799 Myślicie, że wiecie, co będzie dalej. 11 00:02:15,969 --> 00:02:16,845 Nie wiecie. 12 00:02:19,348 --> 00:02:21,266 Też myślałam, że wiem, ale... 13 00:02:23,060 --> 00:02:24,686 nie wiedziałam. 14 00:02:25,896 --> 00:02:27,189 Nie chciałam go skrzywdzić. 15 00:02:29,691 --> 00:02:31,109 Jednak skrzywdziłam. 16 00:02:33,737 --> 00:02:35,572 I nie tylko jego. 17 00:02:45,415 --> 00:02:46,250 Hej! 18 00:02:46,250 --> 00:02:47,459 Ogłuchłaś? 19 00:02:50,212 --> 00:02:51,255 Gwen! 20 00:02:51,255 --> 00:02:53,924 CHELSEA, NOWY JORK, ZIEMIA-65 ŚWIAT SPIDER-GWEN 21 00:02:55,092 --> 00:02:57,886 To koniec piosenki? Chyba tak. 22 00:02:57,886 --> 00:03:00,597 Nie wychodzisz z nami, nie rozmawiasz. 23 00:03:00,597 --> 00:03:02,683 Nie jestem tu, żeby mówić o uczuciach. 24 00:03:02,683 --> 00:03:06,103 - A ja tak. - Katuję uczucia pałkami. 25 00:03:06,603 --> 00:03:10,274 - Jeśli o tym nie pogadasz, ześwirujesz. - Daję radę. 26 00:03:10,274 --> 00:03:12,568 Ktoś, kto daje radę, odpowiada inaczej. 27 00:03:12,568 --> 00:03:16,154 - Mówi: „Super. Dzięki. Co u was?”. - Super. Dzięki. 28 00:03:17,239 --> 00:03:18,323 Co u was? 29 00:03:19,074 --> 00:03:21,577 - W porządku? - Daj spokój. 30 00:03:21,577 --> 00:03:24,079 - Nie rozumiem cię. - Widzę. 31 00:03:24,913 --> 00:03:26,957 Też gram na perkusji. 32 00:03:28,208 --> 00:03:30,836 Marzyłam, by być w zespole. 33 00:03:31,920 --> 00:03:34,173 Ale chyba nie znalazłam właściwego. 34 00:03:34,923 --> 00:03:36,842 W tej branży... 35 00:03:36,842 --> 00:03:39,887 zawsze grasz solo. 36 00:03:42,222 --> 00:03:45,309 Przed Milesem... był Peter. 37 00:03:45,309 --> 00:03:49,396 - Myślę, że świetnie wyszłaś. - To ta groźna bandytka? 38 00:03:49,730 --> 00:03:51,440 Nie. To jest ta dobra. 39 00:03:51,440 --> 00:03:53,525 Po co maska, jeśli nie masz nic do ukrycia? 40 00:03:53,525 --> 00:03:55,819 Przy jedzeniu nie mówimy o polityce. 41 00:03:55,819 --> 00:03:57,196 Dziękuję, May. 42 00:03:58,405 --> 00:04:00,699 Nie wiedzieli o mnie wszystkiego. 43 00:04:00,824 --> 00:04:03,493 A ja nie wiedziałam wszystkiego o Peterze. 44 00:04:04,453 --> 00:04:06,663 - Spróbuj znów go tknąć. - Nie ma sprawy. 45 00:04:08,665 --> 00:04:10,417 Potem było za późno. 46 00:04:17,132 --> 00:04:18,675 Cześć, Gwen. 47 00:04:20,844 --> 00:04:22,137 Peter! 48 00:04:25,599 --> 00:04:27,351 BAL „PRZYSZŁE GWIAZDY” 49 00:04:44,701 --> 00:04:46,537 Co? O nie. 50 00:04:47,538 --> 00:04:48,956 Nie, nie, nie. 51 00:04:48,956 --> 00:04:50,707 Coś ty zrobił? 52 00:04:51,291 --> 00:04:54,294 Chciałem być wyjątkowy. 53 00:04:54,795 --> 00:04:56,004 Tak, jak ty... 54 00:04:56,630 --> 00:04:57,756 Gwen. 55 00:04:58,966 --> 00:05:00,926 - Gwen? - Nie martw się. 56 00:05:01,051 --> 00:05:02,344 Kim jest Gwen? 57 00:05:04,221 --> 00:05:06,390 Wszystko będzie dobrze. 58 00:05:06,390 --> 00:05:07,307 Nie. 59 00:05:07,307 --> 00:05:09,309 - Będzie dobrze. - Nie umieraj. 60 00:05:11,937 --> 00:05:13,355 Och, Peter. 61 00:05:22,823 --> 00:05:24,575 Hej, hej! Hej! 62 00:05:25,534 --> 00:05:26,577 Peter? 63 00:05:29,246 --> 00:05:32,541 Potem już nie miałam przyjaciół. 64 00:05:37,129 --> 00:05:38,463 Poza jednym. 65 00:05:40,174 --> 00:05:42,426 Ale jego tu nie ma. 66 00:05:43,594 --> 00:05:45,929 I nie można się do niego dostać. 67 00:05:45,929 --> 00:05:49,766 Napięcie rośnie, a kpt. George Stacy wciąż prowadzi obławę na Spider-Woman. 68 00:05:49,766 --> 00:05:52,477 Kim ona jest? I dlaczego nie chce pokazać twarzy? 69 00:05:52,477 --> 00:05:56,023 - Peter Parker to niewinny... - May i Bena Parkera znam od 12 lat. 70 00:05:56,023 --> 00:06:00,986 Peter Parker gościł przy moim stole. Przyjaźnił się z moją córką. 71 00:06:00,986 --> 00:06:02,696 Nie spocznę... 72 00:06:03,155 --> 00:06:05,782 dopóki nie znajdę tej Spider-Woman. 73 00:06:18,086 --> 00:06:20,088 Hej, hej. Jak tam w zespole? 74 00:06:20,088 --> 00:06:21,465 Super. 75 00:06:21,465 --> 00:06:24,968 - Odeszłam, więc wiesz... jest dobrze. - Znowu, aha. 76 00:06:28,138 --> 00:06:31,099 Jest przełom w sprawie Spider-Woman. 77 00:06:33,101 --> 00:06:34,061 To dobrze. 78 00:06:34,061 --> 00:06:37,064 Jesteśmy blisko. Mówię ci, czuję to. 79 00:06:38,315 --> 00:06:39,525 Ja też. 80 00:06:40,692 --> 00:06:43,487 - To przyniesie ulgę. - Nie bądź taki pewny. 81 00:06:43,487 --> 00:06:45,572 Zabiła twojego przyjaciela. 82 00:06:45,572 --> 00:06:47,908 - Tego nie wiesz. - Przecież wiem. 83 00:06:47,908 --> 00:06:51,161 - Byłem tam. Ona uciekła. - Może nie miała wyboru. 84 00:06:51,620 --> 00:06:54,248 - To moja praca, Gwen. - To go nie wskrzesi. 85 00:06:59,878 --> 00:07:03,382 Nie chcę się kłócić, wiesz? 86 00:07:04,007 --> 00:07:05,551 Tak, widzę. 87 00:07:11,014 --> 00:07:12,474 Rozumiem, że... 88 00:07:14,017 --> 00:07:16,228 to obciach przytulić staruszka. 89 00:07:30,909 --> 00:07:32,828 Do wszystkich jednostek. 90 00:07:33,328 --> 00:07:35,289 - Muzeum Guggenheima. - To może być to. 91 00:07:35,289 --> 00:07:37,124 Podejrzany to Adrian Toomes 92 00:07:37,124 --> 00:07:39,585 - znany jako Sęp. - Na razie. 93 00:07:39,835 --> 00:07:40,669 Świetnie. 94 00:07:40,669 --> 00:07:43,755 - Na miejscu jest już straż pożarna... - Zadzwonię. Kocham cię. 95 00:07:47,050 --> 00:07:48,218 49-20, jestem na miejscu. 96 00:07:48,218 --> 00:07:51,680 Przyślijcie wszystkie jednostki. Jest niezły kocioł. 97 00:08:03,817 --> 00:08:05,819 Tu kapitan Stacy. Będę za 5 minut. 98 00:08:05,819 --> 00:08:08,947 Bądźcie czujni. Nasza panna może się pojawić. 99 00:08:33,096 --> 00:08:36,892 Yuri, jak gość ze skrzydłami o rozpiętości 12 metrów 100 00:08:36,892 --> 00:08:39,477 mógł niepostrzeżenie wejść do Guggenheima? 101 00:08:39,477 --> 00:08:41,855 Tu Nowy Jork. Pełno tu dziwaków. 102 00:08:44,566 --> 00:08:46,693 - Wiecie, czego chce? - Znasz włoski? 103 00:08:46,693 --> 00:08:49,571 - Mam irlandzkie korzenie. - Może lubisz makarony? 104 00:08:49,571 --> 00:08:51,281 Wszyscy na mój sygnał! 105 00:08:51,281 --> 00:08:53,825 Szukajcie śladów Spider-Woman! 106 00:08:55,494 --> 00:08:56,328 Hej! 107 00:08:56,620 --> 00:08:58,372 No i mamy ślad. 108 00:08:58,622 --> 00:09:01,542 - Jak idzie pościg? - Jesteś aresztowana! 109 00:09:01,542 --> 00:09:03,001 Dobrze wiedzieć! 110 00:09:06,088 --> 00:09:07,714 Sępie! 111 00:09:11,051 --> 00:09:13,053 Zwykle reagują, gdy się je woła. 112 00:09:17,099 --> 00:09:19,142 Chyba zadziałało. 113 00:09:19,142 --> 00:09:22,855 Jestem Sęp. Największy geniusz wszech czasów. 114 00:09:22,855 --> 00:09:25,691 Mój Sęp był inny. Jesteś z pergaminu? 115 00:09:25,691 --> 00:09:28,485 Do jakiegoż to okropnego świata mnie przywołałaś? 116 00:09:29,820 --> 00:09:32,781 Pomigujesz? Znam to. Skąd jesteś, kolego? 117 00:09:32,781 --> 00:09:35,826 Jestem artystą. Inżynierem. 118 00:09:35,826 --> 00:09:38,245 Ekstra. Człowiek renesansu. 119 00:09:38,245 --> 00:09:39,413 Niech zgadnę. 120 00:09:40,080 --> 00:09:42,291 Piłeś sobie espresso 121 00:09:42,291 --> 00:09:44,543 w jakimś wymiarze z czasów Leonarda da Vinci, 122 00:09:44,543 --> 00:09:47,629 aż nagle otworzył się portal i wyrzucił cię tutaj. 123 00:09:50,215 --> 00:09:52,217 - Coś w tym stylu? - Mniej więcej. 124 00:09:53,886 --> 00:09:58,307 Mógłbyś przestać bez powodu demolować muzeum sztuki? 125 00:09:58,307 --> 00:10:01,310 - To nazywasz sztuką? - Dyskutujemy o tym, więc tak. 126 00:10:04,688 --> 00:10:06,064 To jest świetne. 127 00:10:07,024 --> 00:10:11,111 W sumie to bardziej metakomentarz na temat sztuki, 128 00:10:11,111 --> 00:10:12,863 ale również sztuka. 129 00:10:14,406 --> 00:10:16,158 Patrz. Twój kuzyn. 130 00:10:19,745 --> 00:10:22,539 Koleś, radzę nie bawić się ogniem. Jesteś z papieru. 131 00:10:27,211 --> 00:10:28,545 Pa, dziewczynko! 132 00:10:28,545 --> 00:10:29,671 O nie. 133 00:10:59,284 --> 00:11:01,245 Przepraszam. A ty niby kto? 134 00:11:01,245 --> 00:11:02,412 To ściśle tajne. 135 00:11:02,996 --> 00:11:04,581 - Niebieska Pantera? - Nie. 136 00:11:04,581 --> 00:11:05,874 - Niebieski Nietoperz? - Nie. 137 00:11:05,874 --> 00:11:07,251 - Mroczny Garfield? - Przestań. 138 00:11:07,251 --> 00:11:09,419 - Macho Libre? - Przybywam z innego wymiaru. 139 00:11:09,419 --> 00:11:13,173 Tak? Wow! To wszystko wyjaśnia. 140 00:11:13,173 --> 00:11:15,509 Nazywam się Miguel O'Hara. 141 00:11:15,509 --> 00:11:18,971 Dowodzę elitarną jednostką bojową dbającą o bezpieczeństwo multiwersum. 142 00:11:18,971 --> 00:11:20,222 Nieważne. 143 00:11:20,222 --> 00:11:22,766 To zegarek do skakania po wymiarach? 144 00:11:22,766 --> 00:11:25,894 - To więcej niż zegarek. - Jaki wrażliwy. 145 00:11:25,894 --> 00:11:29,690 Mamy tu latającego indora z epoki Renesansu, którego muszę uziemić. 146 00:11:29,690 --> 00:11:32,150 - Więc, pozwolisz... - Spokojnie, młoda. 147 00:11:32,860 --> 00:11:34,236 Zajmę się tym. 148 00:11:34,236 --> 00:11:36,238 Szalej do woli. 149 00:11:36,238 --> 00:11:37,656 Dlaczego tak mówisz? 150 00:11:38,073 --> 00:11:40,701 - To nie jest śmieszne! - No nie wiem. 151 00:11:44,162 --> 00:11:46,999 Sprzątnąłem pozostawiony przez ciebie bałagan. 152 00:11:46,999 --> 00:11:49,251 - Jaki bałagan? - Zderzacz Kingpina. 153 00:11:49,251 --> 00:11:51,086 O czym mówicie? 154 00:11:51,086 --> 00:11:53,380 - Nie twoja sprawa. - Zamknij się! 155 00:11:53,380 --> 00:11:54,631 Ocaliliśmy multiwersum. 156 00:11:54,631 --> 00:11:57,551 Zostawiłaś dziurę, przez którą tacy jak on... 157 00:11:57,551 --> 00:12:00,304 trafiają w niewłaściwe wymiary. 158 00:12:01,722 --> 00:12:04,224 A ja mam wszystkich przywrócić do właściwego wymiaru, 159 00:12:04,224 --> 00:12:06,351 zanim rozpadnie się czasoprzestrzeń. 160 00:12:06,351 --> 00:12:08,896 Nie wspominając o Doktorze Strange 161 00:12:08,896 --> 00:12:11,273 i tym małym kujonku z Ziemi-199999. 162 00:12:11,273 --> 00:12:14,985 Co to za doktor? Niech lepiej nikogo nie leczy. 163 00:12:14,985 --> 00:12:17,529 - Pogadamy kiedy indziej. - Hej! 164 00:12:21,074 --> 00:12:23,535 Mam się tym zająć, czy... 165 00:12:28,415 --> 00:12:29,833 Och, OK. 166 00:12:37,883 --> 00:12:39,843 ¡Ay, por Dios! Ma młotoprzestrzeń! 167 00:12:39,843 --> 00:12:42,679 {\an8}*MŁOTOPRZESTRZEŃ - PONADWYMIAROWY MAGAZYN NA KOMIKSOWE MŁOTKI, ITP 168 00:12:48,227 --> 00:12:50,437 LYLA, mogłabyś, no wiesz... 169 00:12:50,437 --> 00:12:51,939 Nie. Powiedz co. 170 00:12:52,773 --> 00:12:54,274 - Wezwij wsparcie. - Co? 171 00:12:54,274 --> 00:12:55,484 - Wezwij wsparcie. - Dawaj. 172 00:12:55,484 --> 00:12:57,528 - Proszę... - Już ją wezwałam. 173 00:12:58,278 --> 00:12:59,655 Ale miałam zabawę. 174 00:13:22,427 --> 00:13:23,804 Spider-Woman. 175 00:13:23,804 --> 00:13:25,180 Ja też. 176 00:13:26,139 --> 00:13:27,391 Jesteś...? 177 00:13:28,350 --> 00:13:29,434 Ach, to? 178 00:13:29,434 --> 00:13:32,437 Nie znamy płci. Mąż woli niespodziankę. 179 00:13:33,188 --> 00:13:35,816 Sztywniak, ale przystojny. 180 00:13:35,816 --> 00:13:37,150 Adoptujesz mnie? 181 00:13:37,150 --> 00:13:38,402 - Co? - Co? 182 00:13:38,402 --> 00:13:42,239 Hej, skupimy się na ratowaniu czasoprzestrzeni przed katastrofą? 183 00:13:42,239 --> 00:13:44,491 - Właśnie. - Dobra. 184 00:13:56,128 --> 00:13:57,880 - Co o niej myślisz? - Nie. 185 00:13:57,880 --> 00:13:59,214 - Pomogłaby. - Nie. 186 00:13:59,214 --> 00:14:01,633 - Bo nazwała cię Mrocznym Garfieldem? - Nie. 187 00:14:01,633 --> 00:14:03,760 - Uparłeś się mówić „nie”? - Nie. Tak. 188 00:14:03,760 --> 00:14:05,846 - Dlaczego nie? - Wiesz dlaczego. 189 00:14:09,057 --> 00:14:10,350 Dość tego. 190 00:14:10,976 --> 00:14:15,814 Patrzcie, jaki ogień grecki mam w plecaku. 191 00:14:21,403 --> 00:14:22,654 Zatrzymaj go! 192 00:14:25,115 --> 00:14:26,825 Nie może zakłócić kanonu. 193 00:14:39,963 --> 00:14:41,924 - Zejdźcie na ziemię. - Zjeżdżaj stąd! 194 00:14:41,924 --> 00:14:43,634 Jesteście okrążeni. 195 00:14:43,634 --> 00:14:46,512 - Ja jestem ten dobry. - Nie wyglądasz. 196 00:14:46,512 --> 00:14:48,722 Lepiej się zamknij i mi zaufaj... 197 00:14:48,722 --> 00:14:49,640 Nie! 198 00:14:50,057 --> 00:14:50,933 Mam was! 199 00:14:50,933 --> 00:14:53,560 Mayday! Dostaliśmy! 200 00:14:56,188 --> 00:14:57,189 Ewakuować budynek! 201 00:15:38,522 --> 00:15:39,356 Pomocy! 202 00:15:51,201 --> 00:15:53,203 To chyba Banksy. 203 00:15:56,206 --> 00:15:57,916 Ja miałem to zrobić. 204 00:16:32,826 --> 00:16:34,369 Ręce do góry! 205 00:16:34,912 --> 00:16:37,789 - Kapitanie, proszę. - Podejrzana ma broń. 206 00:16:37,789 --> 00:16:39,458 Nie mam. Brak pajęczyn. 207 00:16:39,458 --> 00:16:40,375 Na ziemię. 208 00:16:40,375 --> 00:16:42,377 To jak? Ręce do góry czy na ziemię? 209 00:16:42,377 --> 00:16:44,505 - Jesteś aresztowana... - Uratowałam sporo ludzi. 210 00:16:44,505 --> 00:16:46,798 - ...za zabicie Petera Parkera. - Kapitanie, proszę. 211 00:16:46,798 --> 00:16:49,426 - Masz prawo zachować milczenie. - Nie rozumiesz! 212 00:16:55,057 --> 00:16:56,725 To ty nie rozumiesz. 213 00:17:27,297 --> 00:17:28,507 Tato. 214 00:17:30,926 --> 00:17:35,556 Chciałam ci to powiedzieć, ale sam widzisz, dlaczego nie mogłam. 215 00:17:35,556 --> 00:17:37,349 Dlaczego nie chciałam. 216 00:17:38,809 --> 00:17:40,394 Nie zabiłam Petera. 217 00:17:40,394 --> 00:17:43,397 Nie wiedziałam, że to on. Nie miałam wyboru. 218 00:17:43,397 --> 00:17:46,650 Jak długo mnie okłamujesz? 219 00:17:49,236 --> 00:17:54,074 Możesz przez chwilę nie być gliną, tylko moim tatą i mnie wysłuchać? 220 00:17:55,534 --> 00:17:58,662 Naprawdę myślisz, że jestem morderczynią? 221 00:18:00,038 --> 00:18:02,291 Masz pomagać ludziom, tak? 222 00:18:05,043 --> 00:18:06,211 Tak? 223 00:18:06,795 --> 00:18:08,338 Ja też. 224 00:18:09,381 --> 00:18:12,009 Żeby pomóc, musisz mnie teraz wysłuchać. 225 00:18:12,801 --> 00:18:14,303 Proszę, tato. 226 00:18:15,679 --> 00:18:18,056 Mam tylko ciebie. 227 00:18:21,143 --> 00:18:23,645 Masz prawo zachować milczenie. 228 00:18:24,104 --> 00:18:28,150 - To, co powiesz, zostanie użyte... - Tato, ty się mnie boisz? 229 00:18:28,150 --> 00:18:30,235 - Masz prawo do adwokata. - Tato, przestań! 230 00:18:30,235 --> 00:18:31,862 Nie zbliżaj się. 231 00:18:31,862 --> 00:18:33,238 Hej! Co...? 232 00:18:36,491 --> 00:18:37,326 Tato! 233 00:18:37,326 --> 00:18:38,368 Puść. 234 00:18:38,368 --> 00:18:39,953 Oddychaj. 235 00:18:39,953 --> 00:18:42,080 Jesteśmy z tobą. Prawda, Miguel? 236 00:18:44,917 --> 00:18:47,503 LYLA, przeskanuj ten bałagan. 237 00:18:49,838 --> 00:18:51,173 Żadnych anomalii. 238 00:18:51,173 --> 00:18:52,716 Kanon nienaruszony. 239 00:18:52,716 --> 00:18:53,634 e 928 AKTYWACJA 240 00:18:56,803 --> 00:19:00,641 Nie możemy jej tu zostawić. Jest zupełnie sama. 241 00:19:10,484 --> 00:19:12,194 Nie wiem, jak to naprawić. 242 00:19:20,160 --> 00:19:21,203 Tak. 243 00:19:21,745 --> 00:19:24,665 Cóż, witamy w klubie. 244 00:20:14,673 --> 00:20:15,507 STRAŻNICY BROOKLYNU 245 00:20:20,721 --> 00:20:23,348 BROOKLYN ZIEMIA-1610 246 00:20:30,272 --> 00:20:31,857 Wiem, że to druga klasa, 247 00:20:31,857 --> 00:20:35,360 ale zaczynamy już myśleć o studiach, więc... 248 00:20:35,360 --> 00:20:38,488 Na pewno się zaraz pojawi. 249 00:20:38,488 --> 00:20:41,700 Poważnie myśli o przyszłości. 250 00:20:51,084 --> 00:20:52,878 ARTYKUŁY SPOŻYWCZE 251 00:20:57,925 --> 00:21:01,720 - Przepraszam, jest tu bankomat? - W głębi sklepu. 252 00:21:01,720 --> 00:21:02,888 Oby nie w ścianie. 253 00:21:02,888 --> 00:21:04,848 - Słucham? - Nie, nic. 254 00:21:05,307 --> 00:21:07,184 To będzie łatwizna. 255 00:21:07,184 --> 00:21:08,894 Robimy dziurę... 256 00:21:10,062 --> 00:21:11,605 i bierzemy kaskę. 257 00:21:15,359 --> 00:21:16,985 Nie. Coś nie tak. 258 00:21:17,486 --> 00:21:19,363 Wsadzę... 259 00:21:19,488 --> 00:21:20,864 Dawaj kasę. 260 00:21:20,864 --> 00:21:22,574 Kasko, gdzie jesteś? 261 00:21:22,950 --> 00:21:23,784 No chodź tu. 262 00:21:29,122 --> 00:21:31,083 Co robi bankomat na chodniku? 263 00:21:34,086 --> 00:21:36,296 Hej, co tam wyprawiasz, kolego? 264 00:21:36,296 --> 00:21:39,299 Nic. Wszystko w porządku. 265 00:21:39,299 --> 00:21:41,468 - Zapomniałem PIN-u. - Zmiataj stąd! 266 00:21:41,468 --> 00:21:44,179 Nie! Pozwól mi cię okraść! 267 00:21:44,179 --> 00:21:47,140 - Ja ci dam, ty gębo w ciapki. - Ale po co ten kij? 268 00:21:47,140 --> 00:21:50,310 To moja pierwsza kradzież. Nie psuj mi debiutu. 269 00:21:50,310 --> 00:21:52,312 „Debiutu?” Ja tu sklep prowadzę. 270 00:21:52,312 --> 00:21:54,231 Jestem jak Robin Hood, ale biorę dla siebie. 271 00:21:54,231 --> 00:21:55,399 Czy to curry? 272 00:21:55,399 --> 00:21:57,651 Jestem naukowcem. Znaczy byłem... 273 00:21:57,651 --> 00:22:00,529 Kojarzysz Alchemax? Pracowałem tam. 274 00:22:00,529 --> 00:22:03,866 W porównaniu z kolegami, byłem nawet przystojny. 275 00:22:03,866 --> 00:22:05,993 Ale zdarzył się wypadek... 276 00:22:07,494 --> 00:22:08,871 Oddaj mi stopę. 277 00:22:08,871 --> 00:22:10,080 O rany! 278 00:22:10,747 --> 00:22:13,292 Przecież nawet nie ciebie okradam. 279 00:22:13,292 --> 00:22:16,837 Ten bankomat należy do banku. To są prawdziwi złodzieje. 280 00:22:16,837 --> 00:22:21,884 - Jesteś złodziejem. Okradasz mnie. - Z tym wyglądem nie mogę znaleźć pracy. 281 00:22:21,884 --> 00:22:23,552 Dlatego to robię. 282 00:22:23,552 --> 00:22:26,555 - Czemu nazywają to bankomatem? - Kto to powiedział? 283 00:22:26,555 --> 00:22:28,432 Wydaje banknoty, więc to „banknotomat”. 284 00:22:28,432 --> 00:22:29,766 Spider-Man! 285 00:22:33,312 --> 00:22:35,981 Lenny, ile ci wiszę za pasztecik z wołowiną? 286 00:22:35,981 --> 00:22:39,359 Jak go złapiesz, to nic. 287 00:22:40,110 --> 00:22:41,904 O! Spider-Man. 288 00:22:42,404 --> 00:22:43,864 To się naprawdę dzieje! 289 00:22:43,864 --> 00:22:46,408 A ty to krowa? Dalmatyńczyk? 290 00:22:46,408 --> 00:22:47,868 Jestem... 291 00:22:49,661 --> 00:22:50,829 Spot. 292 00:22:51,496 --> 00:22:53,832 Znowu się spotykamy, Spider-Manie. 293 00:22:55,751 --> 00:22:57,961 - To cię bawi? - Ależ nie. 294 00:22:58,337 --> 00:22:59,588 To jakiś kostium? 295 00:22:59,588 --> 00:23:01,548 Niestety, to skóra. 296 00:23:01,548 --> 00:23:02,633 O ja cię! 297 00:23:02,633 --> 00:23:05,636 Przychodzę z twojej przeszłości... 298 00:23:05,844 --> 00:23:07,012 Rok temu... 299 00:23:07,012 --> 00:23:08,805 - Moment. - No super. 300 00:23:08,805 --> 00:23:10,057 Tata: Gdzie jesteś? 301 00:23:10,057 --> 00:23:12,309 Miło było. Ale muszę lecieć. 302 00:23:12,309 --> 00:23:14,686 Śmiało. Odbierz. 303 00:23:22,027 --> 00:23:23,487 Jednak mi zapłać. 304 00:23:23,487 --> 00:23:25,739 Zróbmy to po raz ostatni. 305 00:23:26,281 --> 00:23:28,367 Nazywam się Miles Morales. 306 00:23:28,617 --> 00:23:31,286 Ukąsił mnie radioaktywny pająk. 307 00:23:31,286 --> 00:23:33,372 Od roku i czterech miesięcy 308 00:23:33,747 --> 00:23:36,959 jestem jedynym brooklińskim Spider-Manem. 309 00:23:36,959 --> 00:23:39,294 I wszystko jest cacy. 310 00:23:39,294 --> 00:23:43,090 Hej, hej! Możesz kogoś zranić. 311 00:23:45,175 --> 00:23:47,302 Łapię wszelkich złoczyńców. 312 00:23:47,302 --> 00:23:48,428 No dawaj! 313 00:23:49,972 --> 00:23:53,100 Nie możesz dać się złapać jak zwykły superłotr? 314 00:23:54,268 --> 00:23:58,063 Zaprojektowałem sobie nowy kostium ze stylowymi dodatkami. 315 00:23:58,063 --> 00:23:59,648 Ciotka May wyniosła się na Florydę. 316 00:23:59,648 --> 00:24:00,566 Gotowe. 317 00:24:00,566 --> 00:24:02,526 Raz prowadziłem teleturniej w telewizji! 318 00:24:02,526 --> 00:24:04,278 Reklamowałem puder dla dzieci. 319 00:24:04,278 --> 00:24:06,238 {\an8}I za to przeprosiłem. 320 00:24:06,238 --> 00:24:07,155 {\an8}To był błąd. 321 00:24:07,155 --> 00:24:08,782 Sypnął mi się wąsik. 322 00:24:08,782 --> 00:24:10,409 Wąsik. 323 00:24:10,701 --> 00:24:12,327 Wystawał spod maski. 324 00:24:12,744 --> 00:24:13,704 {\an8}Kolejny błąd. 325 00:24:13,704 --> 00:24:16,123 Dodałem czynnik paraliżujący do mojego jadu. 326 00:24:21,587 --> 00:24:22,421 Przepraszam! 327 00:24:22,421 --> 00:24:25,507 Jak długo jeszcze mam ukrywać, kim naprawdę jestem? 328 00:24:25,507 --> 00:24:27,384 Nowy Spider-Man to Portorykańczyk. 329 00:24:28,051 --> 00:24:30,637 Raczej wygląda na Dominikańczyka. 330 00:24:30,637 --> 00:24:33,891 Zrozumieliby, gdybym im powiedział? 331 00:24:33,891 --> 00:24:38,729 Kochamy cię i akceptujemy, mimo że nas cały rok okłamywałeś. 332 00:24:40,606 --> 00:24:42,691 Może w innym wszechświecie. 333 00:24:43,025 --> 00:24:46,361 Czasem żałuję, że nie ma tu nikogo podobnego do mnie. 334 00:24:47,404 --> 00:24:48,989 Ale nie myślę o tym wiele. 335 00:24:55,913 --> 00:24:58,040 Czasem tęsknię za wujkiem. 336 00:24:59,124 --> 00:25:01,293 Bardzo dobrze cię rozumiem. 337 00:25:02,294 --> 00:25:04,838 Choć okazało się, że jest Prowlerem. 338 00:25:07,090 --> 00:25:08,884 Próbuję robić to, co mi radził: 339 00:25:08,884 --> 00:25:10,093 Idź do przodu. 340 00:25:10,093 --> 00:25:11,553 ...iść do przodu. 341 00:25:11,553 --> 00:25:12,554 {\an8}Gdzie jesteś? 342 00:25:12,554 --> 00:25:14,932 {\an8}Sprawdzasz SMS-y? Wiesz, że walczymy o życie? 343 00:25:14,932 --> 00:25:16,016 WAŻONE! 344 00:25:16,016 --> 00:25:17,100 Chwila. 345 00:25:17,100 --> 00:25:18,185 {\an8}WAŻYNE. 346 00:25:18,185 --> 00:25:20,771 {\an8}Nie wyłączasz telefonu, walcząc ze mną? 347 00:25:20,771 --> 00:25:21,688 {\an8}WAŻNE! 348 00:25:22,397 --> 00:25:23,398 „Już idę”. 349 00:25:23,398 --> 00:25:25,025 Napisał to razem! 350 00:25:25,025 --> 00:25:27,319 Zabawne. Ach, ci młodzi. 351 00:25:27,861 --> 00:25:29,363 O, ale dziwne. 352 00:25:30,948 --> 00:25:32,824 Och, mój nos! 353 00:25:32,824 --> 00:25:34,701 Przepraszam, muszę lecieć. 354 00:25:34,701 --> 00:25:35,702 Mam cię! 355 00:25:38,288 --> 00:25:40,040 Coś pisze. Czekajcie. 356 00:25:41,959 --> 00:25:43,836 Świetnie nam idzie. 357 00:25:44,753 --> 00:25:46,505 Wciąż pisze. 358 00:25:47,089 --> 00:25:48,966 Na pewno zaraz tu będzie. 359 00:25:48,966 --> 00:25:50,342 Ekstra. 360 00:25:50,342 --> 00:25:53,136 Mierzymy się. Próbujemy znaleźć wspólny rytm. 361 00:25:55,472 --> 00:25:58,976 Długo czekałem na tę chwilę... 362 00:25:59,560 --> 00:26:01,645 A skąd się wzięła ta gęś? 363 00:26:02,729 --> 00:26:04,648 Już chyba nie chcę tego kostiumu. 364 00:26:04,648 --> 00:26:06,817 Jestem blisko, Mami. 365 00:26:06,817 --> 00:26:09,778 - Emotka-uśmiech. Złożone dłonie. - To twoja gęś? 366 00:26:10,153 --> 00:26:11,738 Zabierz ją! 367 00:26:15,993 --> 00:26:17,369 Ale w końcu... 368 00:26:18,704 --> 00:26:20,497 Zapędziłem cię... 369 00:26:21,498 --> 00:26:22,541 Jaki agresywny. 370 00:26:22,541 --> 00:26:25,878 Jestem Spider-Manem. I nikt mi tego nie odbierze. 371 00:26:25,878 --> 00:26:29,173 - Nie do wiary! Wracaj do swego arcywroga! - Nie uciekaj. 372 00:26:29,173 --> 00:26:31,466 Twój kostium jest za ciasny na plecach. 373 00:26:40,350 --> 00:26:42,728 - Co tam? - Piszę wypracowanie. 374 00:26:42,728 --> 00:26:46,565 Na dachu budynku Petersena jest złodziej. Zawiadomisz policję? 375 00:26:46,565 --> 00:26:48,901 - To równia pochyła. - Tylko raz. 376 00:26:48,901 --> 00:26:52,571 Tak, a potem będzie krótkofalówka, synchronizowanie zegarków. 377 00:26:52,571 --> 00:26:54,531 A za miesiąc Spider-sygnały. 378 00:26:54,531 --> 00:26:56,408 Nie jestem twoim „człowiekiem w centrali”. 379 00:26:56,408 --> 00:26:57,451 To moje jordany? 380 00:26:58,285 --> 00:27:00,204 Cóż, mamy ten sam rozmiar. 381 00:27:11,590 --> 00:27:14,843 Każdy człowiek to odrębny wszechświat. 382 00:27:14,843 --> 00:27:18,222 A ja mam za zadanie opisać wszechświat państwa syna 383 00:27:18,222 --> 00:27:20,182 na tej kartce. 384 00:27:21,683 --> 00:27:23,852 - Jest pusta. - Właśnie. 385 00:27:23,852 --> 00:27:28,148 Nie mam pojęcia, kim jest ten chłopak. I nie wiem, czy on ma pojęcie. 386 00:27:28,649 --> 00:27:32,319 Będzie musiał podjąć decyzję, czy chce budować swoją przyszłość, 387 00:27:32,319 --> 00:27:37,449 czy robić to, co robi, zamiast być tutaj. Nie można zjeść ciastka i nadal je mieć. 388 00:27:37,449 --> 00:27:38,784 Chyba że się upiecze dwa. 389 00:27:38,784 --> 00:27:41,161 - Miles? - Ma talent komediowy. 390 00:27:41,161 --> 00:27:43,705 - I co? Studia! - Czego cię uczyliśmy? 391 00:27:43,705 --> 00:27:47,209 - Na czas znaczy pięć minut wcześniej. - Wiem, wiem. 392 00:27:47,209 --> 00:27:51,046 Muszę wracać na lekcje, więc możemy to szybko załatwić? 393 00:27:54,424 --> 00:27:55,801 Dobrze. 394 00:27:55,801 --> 00:27:58,971 Stopnie są niezłe. Piątka z fizyki rozszerzonej... 395 00:27:58,971 --> 00:28:00,556 Mama jest dumna. 396 00:28:00,556 --> 00:28:02,850 ...i zajęć plastycznych rozszerzonych. 397 00:28:02,850 --> 00:28:05,978 - Ma to po wujku. - Pięć mniej z angielskiego. 398 00:28:05,978 --> 00:28:07,771 - Dobrze. - I czwórka z hiszpańskiego. 399 00:28:07,771 --> 00:28:08,897 Co?! 400 00:28:08,897 --> 00:28:11,733 - Miles! - Mama dostanie zawału! 401 00:28:12,401 --> 00:28:13,610 „Esto no es moja wina”. 402 00:28:13,610 --> 00:28:16,655 „Esto no es moja wina”? ¿Tú estás tomando la clase en iberoangielski? 403 00:28:16,655 --> 00:28:20,158 - Zwiałem z kilku lekcji. - Znaczy z ilu konkretnie? 404 00:28:20,158 --> 00:28:23,078 Znaczy z jakichś... pięciu? 405 00:28:23,078 --> 00:28:25,247 - Z pięciu?! - Właściwie z sześciu. 406 00:28:25,247 --> 00:28:26,832 - Już po tobie. - Wagarowicz. 407 00:28:26,832 --> 00:28:28,709 - Zaraz. - To też ma po wujku. 408 00:28:28,709 --> 00:28:30,460 Mam dużo na głowie. 409 00:28:30,460 --> 00:28:33,297 - Możemy uratować sytuację. - „Uratować”? 410 00:28:33,297 --> 00:28:35,382 Miles ma ciekawą historię. 411 00:28:35,382 --> 00:28:38,093 To brzmi okropnie. 412 00:28:38,093 --> 00:28:41,263 - Nazywasz się Miles Morales. - Zgadza się. 413 00:28:41,263 --> 00:28:46,143 - Dorastasz w ubogiej rodzinie imigrantów. - Jestem z Puerto Rico. To część Ameryki. 414 00:28:46,143 --> 00:28:48,854 Mamy duży apartament w Brooklynie. To nie bieda. 415 00:28:48,854 --> 00:28:51,023 Nieważne. To dobrze brzmi. 416 00:28:51,023 --> 00:28:52,107 Awansuję na kapitana. 417 00:28:52,107 --> 00:28:55,903 Syn marzy o najlepszych w kraju studiach w dziedzinie fizyki... 418 00:28:55,903 --> 00:28:57,237 Zrobimy wszystko. 419 00:28:57,237 --> 00:28:59,656 ...na Uniwersytecie Princeton. 420 00:29:00,574 --> 00:29:02,034 W New Jersey? 421 00:29:02,618 --> 00:29:04,703 O nie. To za daleko. 422 00:29:04,703 --> 00:29:07,122 New Jersey jest daleko od Nowego Jorku? 423 00:29:07,122 --> 00:29:09,541 Są świetne uczelnie w Brooklynie. 424 00:29:09,541 --> 00:29:12,336 W Princeton są najlepsi specjaliści od fizyki kwantowej. 425 00:29:12,336 --> 00:29:16,089 - Kwantowej. - Przenoszą elektrony do innych wymiarów. 426 00:29:16,089 --> 00:29:18,425 - Elektrony. - Badają ciemną materię! 427 00:29:18,425 --> 00:29:19,968 Nie wiem, o czym on mówi. 428 00:29:20,344 --> 00:29:23,388 Może odkryłbym, jak podróżować do innych wymiarów. 429 00:29:23,388 --> 00:29:26,558 - Jasne, spokojnie. - To chyba solidna praca. 430 00:29:26,558 --> 00:29:30,187 Tato, będąc w moim wieku, spełniłeś swoje marzenie 431 00:29:30,187 --> 00:29:33,690 i założyłeś biznes z wujkiem Aaronem. 432 00:29:33,690 --> 00:29:34,858 Zgadza się? 433 00:29:34,858 --> 00:29:38,195 To co innego. Byliśmy... Widzisz, kiedy się urodziłeś... 434 00:29:38,195 --> 00:29:40,197 Poza tym, twoja mama... 435 00:29:40,572 --> 00:29:41,990 Życie to podróż. 436 00:29:41,990 --> 00:29:46,036 Wybraliście dla mnie tę szkołę, bo wierzyliście, że coś osiągnę. 437 00:29:46,995 --> 00:29:49,081 Teraz ja też w to wierzę. 438 00:29:49,081 --> 00:29:52,376 I chcę się temu poświęcić. 439 00:29:52,376 --> 00:29:54,086 Na świecie są ludzie, 440 00:29:54,086 --> 00:29:57,464 którzy uczą tego, co mnie interesuje. 441 00:29:57,464 --> 00:29:59,925 Nie ma ich w Brooklynie. 442 00:30:08,308 --> 00:30:11,895 I to jest twoja historia! Teraz trzymaj się planu. 443 00:30:11,895 --> 00:30:13,939 Miles, słuchasz? 444 00:30:13,939 --> 00:30:15,232 Miles, skup się. 445 00:30:15,732 --> 00:30:17,359 Auć. Moja kość ogonowa. 446 00:30:17,359 --> 00:30:18,902 Nie wierzę. 447 00:30:18,902 --> 00:30:20,237 Muszę lecieć. 448 00:30:20,237 --> 00:30:22,739 Nie przeszkadzajcie sobie. 449 00:30:22,739 --> 00:30:24,700 Zamówiłeś tort na dziś? 450 00:30:24,700 --> 00:30:27,870 Jasne. W kontakcie. Pa! 451 00:30:28,620 --> 00:30:30,956 Ten chłopak... Co my z nim zrobimy? 452 00:30:30,956 --> 00:30:32,791 Mamy atak superłotra. 453 00:30:32,791 --> 00:30:35,210 - Muszę iść. - Co? Ty też? 454 00:30:35,210 --> 00:30:37,504 On poszedł, ty idziesz. Co ja tu robię? 455 00:30:37,504 --> 00:30:39,923 Wiem. Przepraszam. Coś wymyślimy. 456 00:30:40,966 --> 00:30:42,259 Razem. 457 00:30:44,636 --> 00:30:46,763 Proszę nam wybaczyć. 458 00:30:46,763 --> 00:30:48,891 - On kłamie. - Jeff? 459 00:30:48,891 --> 00:30:50,267 Pani syn. 460 00:30:50,267 --> 00:30:52,769 Kłamie. Myślę, że pani o tym wie. 461 00:30:55,272 --> 00:30:56,398 Jak wypracowanie? 462 00:30:56,398 --> 00:30:59,776 - Marynuje się. To proces twórczy. - Serio? 463 00:30:59,776 --> 00:31:02,196 - Twój gostek ci uciekł. - Pracuję nad tym. 464 00:31:02,196 --> 00:31:04,031 - Stresujesz się. - To prawda. 465 00:31:04,031 --> 00:31:06,909 - Za dużo na siebie bierzesz. - Dzięki. 466 00:31:06,909 --> 00:31:08,327 - To było straszne. - Wiem. 467 00:31:08,327 --> 00:31:11,205 - Co się z nim dzieje? - Nie wiem. 468 00:31:11,205 --> 00:31:12,289 Hej! 469 00:31:12,289 --> 00:31:13,874 - Spider-Man. - Pan Morales. 470 00:31:13,874 --> 00:31:16,168 To znaczy... Pan porucznik Morales. 471 00:31:16,168 --> 00:31:20,839 - To nie tak jak pan myśli. - Hej! Mój syn się tu uczy! 472 00:31:20,839 --> 00:31:22,966 - Będę miał siniaki. - Ale fajnie. 473 00:31:22,966 --> 00:31:26,053 Jestem w radzie klasowej. Będę im musiał upiec ciastka. 474 00:31:26,053 --> 00:31:27,513 Zostawiłeś mnie w toku walki. 475 00:31:27,513 --> 00:31:29,431 - Nie. To był koniec. - Serio? 476 00:31:29,431 --> 00:31:32,726 To było nietaktowne, niegrzeczne i bezczelne. 477 00:31:32,726 --> 00:31:35,229 Muszę się zgodzić z panem łotrem. 478 00:31:35,229 --> 00:31:38,732 - „Łotrem”? To tylko zbir tygodnia. - Jak mnie nazwałeś? 479 00:31:38,732 --> 00:31:40,275 - Wciąż tu jestem. - Wstawaj. 480 00:31:40,275 --> 00:31:41,193 Wszystko... 481 00:31:42,277 --> 00:31:43,737 ...jest pod kontrolą. 482 00:31:48,325 --> 00:31:49,368 Niewiarygodne. 483 00:31:49,368 --> 00:31:51,245 No i oczywiście tu wylądowaliśmy. 484 00:31:51,245 --> 00:31:54,248 - Przypominasz mi mojego syna. - Naprawdę? 485 00:31:55,040 --> 00:31:57,668 Zabawne. Kto by pomyślał. 486 00:31:57,668 --> 00:32:00,045 Tu wszystko się zaczęło! 487 00:32:00,045 --> 00:32:00,963 Uwaga! 488 00:32:02,714 --> 00:32:05,092 Kolebka naszej więzi! 489 00:32:05,968 --> 00:32:08,053 Nie popisuj się słownictwem. 490 00:32:08,053 --> 00:32:10,138 Rozwiązuję krzyżówki. 491 00:32:16,478 --> 00:32:18,856 - Kojarzysz? - O czym ty mówisz? 492 00:32:18,856 --> 00:32:20,566 Dzieło stworzenia. 493 00:32:21,024 --> 00:32:22,109 Co? 494 00:32:25,028 --> 00:32:26,530 - Tak. - Coś przerywa. 495 00:32:26,530 --> 00:32:30,659 To nasz syn. Nie ma nic ważniejszego od rodziny. 496 00:32:34,705 --> 00:32:36,498 Muszę coś dokończyć. 497 00:32:37,457 --> 00:32:39,334 Ściągnęło nas tu przeznaczenie. 498 00:32:39,334 --> 00:32:42,421 - Teraz rozumiesz? - Prawdę mówiąc, nie. 499 00:32:42,421 --> 00:32:44,339 Jestem twoim arcywrogiem. 500 00:32:44,339 --> 00:32:45,883 Koleś, nie jesteś. 501 00:32:45,883 --> 00:32:48,468 Pudło. Spot jest nieuchwytny... 502 00:32:49,678 --> 00:32:52,389 Naprawdę nie pamiętasz, co mi zrobiłeś? 503 00:32:52,389 --> 00:32:54,141 Co ja dla ciebie zrobiłem? 504 00:32:54,141 --> 00:32:55,058 Nie. 505 00:32:55,058 --> 00:32:58,437 Pracowałem w Alchemaxie. Testowałem zderzacz, 506 00:32:58,437 --> 00:33:01,356 do którego trafił pająk z innego wymiaru. 507 00:33:02,149 --> 00:33:04,401 - 42. - Stamtąd pochodzi. 508 00:33:04,401 --> 00:33:05,611 Pająk uciekł. 509 00:33:05,611 --> 00:33:07,279 I cię ukąsił! 510 00:33:08,447 --> 00:33:11,700 Mój pająk zrobił z ciebie Spider-Mana. 511 00:33:11,700 --> 00:33:12,618 Co? 512 00:33:12,618 --> 00:33:14,995 - Wbiegłeś do stołówki. - Ukradł bajgla! 513 00:33:14,995 --> 00:33:16,872 Uderzyłeś mnie bajglem. 514 00:33:17,915 --> 00:33:20,751 W wielu złoczyńców rzucałem różnymi potrawami. 515 00:33:20,751 --> 00:33:24,922 Opowiadasz głupie i bezczelne żarty, a wszyscy się zachwycają. 516 00:33:25,631 --> 00:33:28,050 Nikt nie wie, jak to jest 517 00:33:28,258 --> 00:33:30,469 być celem tych żartów. 518 00:33:30,469 --> 00:33:31,929 Rozładowuję spięcia. 519 00:33:31,929 --> 00:33:33,680 Stworzyłem cię. 520 00:33:33,680 --> 00:33:35,182 A ty stworzyłeś mnie. 521 00:33:35,182 --> 00:33:36,850 Po coś to zrobił? 522 00:33:36,850 --> 00:33:38,685 Nie stworzyłem go. Bzdura. 523 00:33:38,685 --> 00:33:41,688 Byłem przy zderzaczu, kiedy go wysadziłeś! 524 00:33:50,364 --> 00:33:51,615 Przez ciebie... 525 00:33:52,282 --> 00:33:54,076 straciłem pracę, 526 00:33:54,076 --> 00:33:55,369 swoje życie 527 00:33:55,369 --> 00:33:57,079 i twarz! 528 00:33:57,079 --> 00:33:59,164 Rodzice nie mogą na mnie patrzeć. 529 00:33:59,498 --> 00:34:01,166 Zrobiłem z ciebie bohatera. 530 00:34:01,166 --> 00:34:03,836 Ty zrobiłeś ze mnie to coś! Spójrz na mnie! 531 00:34:03,836 --> 00:34:06,421 To twoje dzieło! 532 00:34:06,421 --> 00:34:07,881 Patrz! 533 00:34:07,881 --> 00:34:09,424 Masz mnie szanować! 534 00:34:13,219 --> 00:34:15,304 Jestem twoim arcy... 535 00:34:19,893 --> 00:34:21,478 Gdzie on jest? 536 00:34:21,478 --> 00:34:24,356 Sam się unieszkodliwił. 537 00:34:25,190 --> 00:34:29,319 - Wiesz, że złoczyńców trzeba łapać? - Zawsze to robię. 538 00:34:29,862 --> 00:34:31,321 Zazwyczaj. 539 00:34:31,321 --> 00:34:33,031 Gutierrez! Dawaj tu dźwig. 540 00:34:33,031 --> 00:34:35,909 Dlatego nikt nas nie lubi. 541 00:34:35,909 --> 00:34:37,077 „Nas”? 542 00:34:37,077 --> 00:34:40,539 - Próbuję robić to, co należy. - Ja też próbuję. 543 00:34:40,539 --> 00:34:43,500 - Masz być wzorem dla innych. - Jestem wzorem. 544 00:34:47,379 --> 00:34:50,424 Gutierrez, odwołaj ten dźwig. 545 00:34:52,801 --> 00:34:54,553 Przysięgam, że rzucę tę pracę. 546 00:34:56,804 --> 00:34:58,724 Chcesz o tym pogadać? 547 00:34:58,724 --> 00:35:00,309 Oszalałeś? 548 00:35:00,309 --> 00:35:03,562 Mężczyźni z twojego pokolenia wypierają emocje. 549 00:35:03,562 --> 00:35:05,063 O ludzie! 550 00:35:05,063 --> 00:35:06,982 Po co się starać? 551 00:35:06,982 --> 00:35:10,277 I tak zawsze ktoś będzie niezadowolony. 552 00:35:11,820 --> 00:35:13,697 Znam to uczucie. 553 00:35:15,365 --> 00:35:16,783 A... 554 00:35:16,783 --> 00:35:18,410 jak tam twój syn? 555 00:35:18,410 --> 00:35:21,747 Myślisz, że coś z niego będzie? 556 00:35:22,873 --> 00:35:25,125 - Szczerze? - Jasne. 557 00:35:25,125 --> 00:35:27,002 - To dobry chłopak. - Tak? 558 00:35:27,002 --> 00:35:29,505 Ale nie wiem. Mówi takie mądre rzeczy. 559 00:35:29,505 --> 00:35:31,465 Super. To ja się chyba... 560 00:35:31,465 --> 00:35:34,676 A potem robi takie głupoty. 561 00:35:35,552 --> 00:35:38,222 Nie chciałbym, żeby zmarnował sobie życie. 562 00:35:38,472 --> 00:35:39,848 Może daj mu spokój? 563 00:35:39,848 --> 00:35:43,101 - Słucham? - Co? Sam nie wiem. 564 00:35:43,560 --> 00:35:46,271 Najgorsze, że nie jest ze mną szczery. 565 00:35:46,271 --> 00:35:48,023 Boi się przed tobą otworzyć? 566 00:35:48,023 --> 00:35:50,651 Czemu ktoś miałby się mnie bać?! 567 00:35:50,651 --> 00:35:52,694 Ja nie... nie... nie wiem. 568 00:35:52,694 --> 00:35:56,448 Myślałem, że jestem dobrym ojcem. 569 00:35:56,448 --> 00:35:58,200 Że to ogarnąłem. 570 00:35:58,200 --> 00:36:00,077 Dzieci dorastają i odchodzą. 571 00:36:02,329 --> 00:36:05,040 Nie chcę go stracić. Rozumiesz? 572 00:36:12,339 --> 00:36:17,386 Jako obiektywny obserwator, który nie ma w tym żadnego interesu... 573 00:36:17,845 --> 00:36:21,807 uważam, że powinieneś pozwolić mu rozwinąć skrzydła, chłopie. 574 00:36:22,641 --> 00:36:25,143 - O tak. - Tak. 575 00:36:26,979 --> 00:36:28,272 Sam nie wiem. 576 00:36:32,067 --> 00:36:35,404 Jeśli to nie jest piękne, to co jest? 577 00:36:41,451 --> 00:36:42,995 To ja lecę. 578 00:36:43,829 --> 00:36:46,081 I złap tego dziurawego kolesia. 579 00:36:46,081 --> 00:36:49,585 Nie martw się. Myślę, że się więcej nie pojawi. 580 00:36:50,460 --> 00:36:51,670 Że co? 581 00:36:52,129 --> 00:36:53,297 Dobra. 582 00:36:54,840 --> 00:36:56,633 Myślę, że wkopałem się 583 00:36:57,134 --> 00:36:58,468 sam w siebie. 584 00:37:00,554 --> 00:37:02,347 To coś nowego. 585 00:37:02,806 --> 00:37:06,059 Halo? Echo, echo... Nie ma echa. 586 00:37:07,102 --> 00:37:08,437 Hipoteza: 587 00:37:08,979 --> 00:37:11,356 Wsadzę głowę w tę dziurę. 588 00:37:15,694 --> 00:37:16,737 Dzień dobry. 589 00:37:17,362 --> 00:37:18,405 Proszę! 590 00:37:19,406 --> 00:37:21,033 Dość, przestań! 591 00:37:22,242 --> 00:37:23,827 To było... 592 00:37:23,827 --> 00:37:24,953 super. 593 00:37:25,913 --> 00:37:28,874 Moje dziury mogą mnie przenieść wszędzie. 594 00:37:30,209 --> 00:37:31,919 REDAKCJA DAILY BUGLE 595 00:37:34,880 --> 00:37:36,715 {\an8}CHINATOWN, SAN FRANCISCO - ZIEMIA-688 596 00:37:36,715 --> 00:37:37,633 {\an8}Przepraszam. 597 00:37:38,342 --> 00:37:40,302 Mogę zająć chwilkę? 598 00:37:40,302 --> 00:37:41,470 Czego pan chce? 599 00:37:41,470 --> 00:37:43,347 Wiem, pojawiłem się znikąd. 600 00:37:43,347 --> 00:37:46,016 Chyba stałem się transwymiarową superistotą. 601 00:37:46,016 --> 00:37:47,643 - No i? - „No i?” 602 00:37:47,643 --> 00:37:51,605 Potrafię dosłownie rozerwać tkaninę czasoprzestrzeni. 603 00:37:51,605 --> 00:37:55,734 Zachowuje się pani, jakby coś takiego zdarzało się pani codziennie. 604 00:37:57,945 --> 00:37:59,112 Mogę gumę? 605 00:38:05,035 --> 00:38:08,205 Władza nad multiwersum jest w moich rękach. 606 00:38:08,997 --> 00:38:11,583 Dziury nie są przekleństwem. Są rozwiązaniem. 607 00:38:11,583 --> 00:38:13,627 Przestań gadać o swoich dziurach! 608 00:38:13,627 --> 00:38:16,046 To żenujące. 609 00:38:16,046 --> 00:38:18,048 To się wam spodoba. Patrzcie. 610 00:38:20,634 --> 00:38:22,761 Plamy zniknęły. Kto by pomyślał. 611 00:38:23,846 --> 00:38:25,514 Panowie, spocznij. 612 00:38:25,514 --> 00:38:28,433 Idę po ciebie, Spider-Manie! 613 00:38:28,433 --> 00:38:29,852 Dobra. Bez pośpiechu. 614 00:38:29,852 --> 00:38:32,688 Ktoś ma instrukcję do tego budynku? 615 00:38:34,481 --> 00:38:36,066 PETER PARKER, SPIDER-MAN ZIEMIA-13122 616 00:38:36,066 --> 00:38:38,110 Jutro na pierwszej stronie zdjęcie Spider-Mana. 617 00:38:38,110 --> 00:38:39,903 - Racja, szefie. - Zamknij się. 618 00:38:39,903 --> 00:38:42,072 - Wynoś się stąd! - Już się robi. 619 00:38:42,072 --> 00:38:43,824 Powinienem dostać podwyżkę. 620 00:38:46,785 --> 00:38:49,454 Miguel, tu Peter. Mamy anomalię. 621 00:38:49,454 --> 00:38:52,791 Dzięki, Peter. Jesteś najlepszy. Jess, kto się tym zajmie? 622 00:38:59,047 --> 00:39:00,799 GRATULUJEMY AWANSU, KAPITANIE MORALES 623 00:39:07,514 --> 00:39:09,016 - Widziałeś Milesa? - Nie. 624 00:39:11,351 --> 00:39:12,561 - ¿Visto Miles? - Nie. 625 00:39:13,729 --> 00:39:14,938 Widziałeś Milesa? 626 00:39:16,648 --> 00:39:17,816 Co robisz? 627 00:39:17,816 --> 00:39:20,819 - Powiedz coś! Słuchajcie! - Nie. Słabo wychodzą mi mowy. 628 00:39:22,237 --> 00:39:23,530 O nie. Dobry Boże. 629 00:39:25,532 --> 00:39:26,909 Rio. No już. 630 00:39:28,160 --> 00:39:29,244 Cześć. 631 00:39:29,578 --> 00:39:31,455 I bez względu na wszystko, 632 00:39:31,455 --> 00:39:33,498 mimo wielu wzlotów i upadków, 633 00:39:33,498 --> 00:39:36,043 jestem z ciebie dumny. Zawsze. 634 00:39:36,043 --> 00:39:37,669 W nawiasie: zazwyczaj. 635 00:39:37,669 --> 00:39:39,379 LOL. P.S. 636 00:39:39,379 --> 00:39:41,924 Na jednym torcie to się nie zmieści. 637 00:39:44,009 --> 00:39:45,469 Może mniejszymi literami? 638 00:39:46,136 --> 00:39:47,513 A może mniej liter? 639 00:39:49,556 --> 00:39:51,183 Zapraszam znowu! 640 00:39:51,183 --> 00:39:56,480 Co jeszcze mogę powiedzieć o Jeffie? Po urodzeniu ważył prawie pięć kilo. 641 00:39:56,480 --> 00:39:58,148 Wiem, to żenujące. 642 00:39:58,148 --> 00:40:00,859 Omal nie zabił swojej matki. Widzicie te barki? 643 00:40:00,859 --> 00:40:04,780 - O nie. Dość tego. - Był wielkim dzieckiem. Ojej. 644 00:40:05,447 --> 00:40:06,949 - Jest zabawny. - Dość. 645 00:40:06,949 --> 00:40:09,117 Nie potrzebujesz mikrofonu. 646 00:40:09,117 --> 00:40:11,453 - Dziękuję, Rio. - Gdzie jest Miles? 647 00:40:11,453 --> 00:40:14,915 Nie zawsze wiedziałem, co mam robić w życiu. 648 00:40:15,374 --> 00:40:18,293 W młodości ciągnęło mnie w różne strony. 649 00:40:19,378 --> 00:40:23,674 Pojawiłem się tu razem z bratem. Dwóch gamoni biegających po ulicach. 650 00:40:23,674 --> 00:40:25,801 To ja, Armadillo. 651 00:40:27,177 --> 00:40:30,138 Przeganialiście nas ze swoich sklepów. 652 00:40:30,138 --> 00:40:33,600 {\an8}A teraz, aż trudno uwierzyć, pilnuję tu porządku. 653 00:40:33,725 --> 00:40:35,602 {\an8}Pojawił się syn. 654 00:40:35,602 --> 00:40:39,273 I wszystko zmieniło się na lepsze. 655 00:40:39,273 --> 00:40:40,190 O nie! 656 00:40:41,024 --> 00:40:45,070 Nie wiem, czy zasługuję na toasty. 657 00:40:45,070 --> 00:40:46,238 TYMCZASEM TORTY... 658 00:40:47,781 --> 00:40:51,118 Za mojego brata, którego bardzo mi brakuje. 659 00:40:52,494 --> 00:40:55,122 Pewnie śmieje się teraz, patrząc na mnie. 660 00:40:55,122 --> 00:40:57,833 Zostałem kapitanem, braciszku. 661 00:40:58,542 --> 00:41:00,419 Za moją żonę. Mi amor. 662 00:41:00,419 --> 00:41:03,881 Nie będę mówił o niej, bo nigdy nie skończę. 663 00:41:03,881 --> 00:41:06,508 Musielibyście zabrać mi mikrofon. 664 00:41:06,800 --> 00:41:08,177 I za mojego syna... 665 00:41:15,934 --> 00:41:19,021 dla którego to wszystko robię. 666 00:41:20,230 --> 00:41:22,524 Kocham cię, Miles. 667 00:41:23,942 --> 00:41:27,571 Zawsze możesz na mnie liczyć. 668 00:41:33,744 --> 00:41:36,121 Benny, zarzuć jakąś muzę! 669 00:41:38,707 --> 00:41:40,083 Zatłukę dzieciaka. 670 00:41:40,083 --> 00:41:41,752 Gratulacje, Jeff! 671 00:41:41,752 --> 00:41:44,463 - Hej! - Dzięki, że przyszedłeś. 672 00:42:03,023 --> 00:42:05,567 - Miles! Gdzie byłeś? - Cześć wszystkim. 673 00:42:05,567 --> 00:42:08,695 - Radzisz sobie w szkole? - Jasna sprawa. 674 00:42:11,365 --> 00:42:12,908 Twoi rodzice cię szukali. 675 00:42:12,908 --> 00:42:15,369 Nie rozumiem. Byłem tu cały czas. 676 00:42:15,369 --> 00:42:16,453 Cześć. 677 00:42:16,453 --> 00:42:19,790 Miałeś być o 17:00. To brak szacunku dla ojca. 678 00:42:19,790 --> 00:42:21,667 Nie słyszałeś pięknego toastu. 679 00:42:21,667 --> 00:42:25,629 Widzieliście torty? Są na nich wzruszające teksty. 680 00:42:25,629 --> 00:42:27,548 NIE jesTEM dumny 681 00:42:29,216 --> 00:42:30,926 Miało być inaczej. 682 00:42:30,926 --> 00:42:34,721 - Tata uczył się przez osiem miesięcy. - Dziewięć. To było jak ciąża. 683 00:42:34,721 --> 00:42:36,056 - No nie. - Żartuję. 684 00:42:36,056 --> 00:42:38,851 Musieliśmy dokończyć rozmowę z tą panią bez ciebie. 685 00:42:38,851 --> 00:42:41,311 - Był nagły wypadek. - Nagłe graffiti? 686 00:42:41,311 --> 00:42:44,565 - Czy nagła i niezapowiedziana impreza? - Wytłumacz się. 687 00:42:44,565 --> 00:42:47,693 - Wam dobrze idzie. - Ale śmieszne. 688 00:42:47,693 --> 00:42:50,153 - Nasz syn jest zabawny. - Mnie nie śmieszy. 689 00:42:55,367 --> 00:42:56,827 Nie czuję się dorosły. 690 00:42:56,827 --> 00:42:58,036 Fajna koszulka. 691 00:42:58,036 --> 00:43:00,747 Dobra. Próbowałaś tej pasty? 692 00:43:04,001 --> 00:43:07,045 Oye. A w ogóle to z kim się zadajesz? 693 00:43:07,045 --> 00:43:09,423 - Z Ganke? Nie lubię go. - Nieprawda. 694 00:43:09,423 --> 00:43:11,675 - Mówi do mnie na ty. - Nieładnie. 695 00:43:11,675 --> 00:43:13,927 - Mam różnych znajomych. - Na przykład? 696 00:43:13,927 --> 00:43:16,013 Na przykład Petera. 697 00:43:16,471 --> 00:43:18,932 Niedawno się wyprowadził. 698 00:43:20,434 --> 00:43:21,393 Albo Gwandę. 699 00:43:21,393 --> 00:43:23,896 Też się wyprowadziła. 700 00:43:23,896 --> 00:43:26,481 - Miles, dame un spokój. - To iberoangielski? 701 00:43:27,441 --> 00:43:31,737 W ogóle bierzecie pod uwagę, że to, co robię, kiedy nie widzicie, 702 00:43:31,737 --> 00:43:34,156 jest zwyczajne i nieszkodliwe? 703 00:43:34,156 --> 00:43:35,073 Nie. 704 00:43:35,073 --> 00:43:38,118 Mam 15 lat. Praktycznie jestem dorosły. 705 00:43:38,118 --> 00:43:40,662 - Nawet nie masz prawa jazdy. - Tak jak mama. 706 00:43:40,662 --> 00:43:43,415 Bo mieszkamy w Nowym Jorku i chcemy tu zostać. 707 00:43:43,415 --> 00:43:45,584 - To moje życie. - Nie tylko twoje. 708 00:43:45,584 --> 00:43:48,921 To życie moje, twojego ojca, twoich abuelos' y abuelas', 709 00:43:48,921 --> 00:43:52,424 którzy pracowali na to, żebyś był tu, gdzie jesteś. 710 00:43:52,424 --> 00:43:54,718 Dobra, dobra. Nieważne. 711 00:43:57,429 --> 00:43:59,181 - „Nieważne”? - Wow. 712 00:43:59,181 --> 00:44:00,390 „Nieważne”? 713 00:44:01,642 --> 00:44:03,018 Mogę mu to powiedzieć? 714 00:44:03,018 --> 00:44:04,478 - Tak. - Masz szlaban. 715 00:44:04,478 --> 00:44:05,646 - Co? - Tak! 716 00:44:05,646 --> 00:44:07,189 - Na ile? - Na miesiąc! 717 00:44:07,189 --> 00:44:10,234 - Mówicie poważnie? - Śmiertelnie poważnie. 718 00:44:10,234 --> 00:44:12,945 - Nie rozumiecie. - Masz rację. 719 00:44:12,945 --> 00:44:16,740 Nie wiem, co się z tobą dzieje, więc może mi powiesz? 720 00:44:16,740 --> 00:44:18,158 Musisz mnie słuchać! 721 00:44:18,158 --> 00:44:21,703 Dobra, mów, co masz do powiedzenia. 722 00:44:21,703 --> 00:44:24,122 Co tak bardzo chcesz mi powiedzieć?! 723 00:44:34,675 --> 00:44:37,094 Wiesz co? Nieważne. 724 00:44:39,680 --> 00:44:41,265 Dobra, świetnie. Idź. 725 00:44:41,265 --> 00:44:43,600 Bo masz szlaban na dwa miesiące! 726 00:44:47,145 --> 00:44:48,814 Dobrze zrobiłem, prawda? 727 00:44:57,906 --> 00:44:59,283 Dwa miesiące. 728 00:45:00,701 --> 00:45:02,953 Ale Spider-Man nie ma szlabanu. 729 00:45:55,464 --> 00:45:56,507 Miles! 730 00:45:57,132 --> 00:45:58,300 Miles! 731 00:45:58,800 --> 00:46:00,010 Masz chwilę? 732 00:46:01,803 --> 00:46:03,555 Jak się tu...? 733 00:46:05,265 --> 00:46:06,266 Jak się tu...? 734 00:46:06,266 --> 00:46:07,518 Co u ciebie? 735 00:46:07,518 --> 00:46:08,894 W porządku. 736 00:46:08,894 --> 00:46:11,396 Świetnie. No proszę. 737 00:46:11,396 --> 00:46:14,566 Urosłeś, co? Nieźle cię wyciągnęło. 738 00:46:14,566 --> 00:46:17,861 Twoje włosy zrobiły się... różowe. 739 00:46:17,861 --> 00:46:20,572 - Mieszkasz tu od małego? - Tak. 740 00:46:20,572 --> 00:46:23,951 Ale mój pokój w internacie jest w dorosłym stylu. 741 00:46:23,951 --> 00:46:26,912 Super. Też jako dziecko się nimi bawiłam. 742 00:46:26,912 --> 00:46:29,122 - To z kolekcji. - Miałam takiego. 743 00:46:29,122 --> 00:46:33,043 - To unikat. Poszukiwany. - Czemu nie rozpakowałeś? 744 00:46:35,504 --> 00:46:37,172 To nic. 745 00:46:39,049 --> 00:46:40,634 - To twoje rysunki? - Co? Nie. 746 00:46:40,634 --> 00:46:41,552 Są dobre. 747 00:46:43,470 --> 00:46:46,723 Jak ich dużo. 748 00:46:48,183 --> 00:46:50,060 Mnie też cię brakowało. 749 00:46:50,561 --> 00:46:52,980 A więc, co tu robisz? 750 00:46:52,980 --> 00:46:56,692 Myślałem, że już się nigdy nie zobaczymy. 751 00:46:57,943 --> 00:46:59,236 Może wyjdziemy? 752 00:47:00,153 --> 00:47:02,155 Mam szlaban. 753 00:47:03,240 --> 00:47:04,366 Szkoda. 754 00:47:07,578 --> 00:47:09,538 Spider-Man też ma szlaban? 755 00:47:12,958 --> 00:47:14,334 To znaczy... 756 00:47:20,841 --> 00:47:22,092 Miles? 757 00:47:22,092 --> 00:47:24,469 Tata jest gotów cię wysłuchać. 758 00:47:31,476 --> 00:47:33,520 To będą trzy miesiące! 759 00:47:35,105 --> 00:47:36,607 Czekaj. 760 00:47:36,607 --> 00:47:40,402 Istnieje cała społeczność złożona z najlepszych Spider-Ziomków? 761 00:47:40,402 --> 00:47:42,571 Jest taka babka - Jess Drew. 762 00:47:42,571 --> 00:47:45,616 Jeździ na motocyklu. Ile ja się od niej nauczyłam! 763 00:47:45,616 --> 00:47:47,826 Ja też się ciągle uczę nowych rzeczy. 764 00:47:48,368 --> 00:47:51,747 - Jestem dużo lepszy niż kiedyś. Widzisz? - Tak? 765 00:47:51,747 --> 00:47:53,457 - Pokaż mi. - Dobra. 766 00:47:53,457 --> 00:47:54,625 Zarzuć nić. 767 00:48:03,175 --> 00:48:04,009 Łatwizna. 768 00:48:04,718 --> 00:48:07,054 I Miguel. To był jego pomysł. 769 00:48:07,054 --> 00:48:09,598 Kim jest Miguel? 770 00:48:09,598 --> 00:48:13,185 To jakby Ninja-Wampir-Spider-Man, ale pozytywny. 771 00:48:13,185 --> 00:48:16,146 Pozytywny wampir? Chciałbym to zobaczyć. 772 00:48:16,480 --> 00:48:18,357 Kiedy cię tam zaprosili? 773 00:48:18,357 --> 00:48:20,234 Parę miesięcy temu. 774 00:48:20,234 --> 00:48:21,860 To chyba całkiem dawno? 775 00:48:21,860 --> 00:48:24,071 To jest trudniejsze. 776 00:48:30,911 --> 00:48:31,954 Świetnie. 777 00:48:32,454 --> 00:48:33,622 Radzę sobie. 778 00:48:35,249 --> 00:48:36,375 Reszty nie trzeba. 779 00:48:36,834 --> 00:48:38,585 - Więc, to klub? - Patrz na tego. 780 00:48:38,585 --> 00:48:41,046 - Co tam robicie? - Tego w paski. Za 10 punktów. 781 00:48:41,547 --> 00:48:44,091 Ratujemy multiwersum przed katastrofą. 782 00:48:44,091 --> 00:48:45,968 Przecież to zrobiliśmy. 783 00:48:45,968 --> 00:48:48,303 Mieliśmy misję w wymiarze z czasów Szekspira. 784 00:48:48,303 --> 00:48:51,014 - Hobie i ja... - A kto to Hobie? 785 00:48:51,014 --> 00:48:52,891 Polubiłbyś go. 786 00:48:52,891 --> 00:48:55,060 Czasem wpadam do jego wymiaru. 787 00:48:55,060 --> 00:48:57,813 Co to znaczy? Zostajesz u niego na noc? 788 00:48:57,813 --> 00:49:00,440 Nie mogę wchodzić wszędzie, gdzie chcę. 789 00:49:00,440 --> 00:49:02,568 Inaczej wpadłabym wcześniej. 790 00:49:02,568 --> 00:49:05,696 Więc dlaczego przyszłaś teraz? 791 00:49:06,321 --> 00:49:07,614 Nie rób tego. 792 00:49:10,951 --> 00:49:13,120 Hej, Gwen? 793 00:49:14,121 --> 00:49:15,455 Gdzie jesteś? 794 00:49:18,083 --> 00:49:19,918 Gdzie zniknęła? 795 00:49:32,055 --> 00:49:34,349 Hej. Tu jesteś. Co robisz? 796 00:49:34,349 --> 00:49:35,893 Czekam na ciebie. 797 00:49:48,363 --> 00:49:51,158 To nie jest knajpka z greckimi hamburgerami. 798 00:49:52,326 --> 00:49:54,578 - Dobrze się tu zbiera myśli. - Prawda? 799 00:49:54,578 --> 00:49:58,457 Po co komu bieżnia, jeśli ma wieżowiec Banku Williamsburgha? 800 00:50:01,376 --> 00:50:02,461 A jak... 801 00:50:02,461 --> 00:50:04,463 twój tata? 802 00:50:04,463 --> 00:50:06,256 Wciąż nie rozmawiacie? 803 00:50:06,256 --> 00:50:09,176 O czym mielibyśmy rozmawiać? 804 00:50:09,176 --> 00:50:11,720 „Cześć, tato. Nie było mnie parę miesięcy. 805 00:50:12,304 --> 00:50:14,556 Wciąż myślisz, że zabiłam przyjaciela?” 806 00:50:17,142 --> 00:50:18,227 Nie mam pojęcia. 807 00:50:18,227 --> 00:50:21,146 Moi rodzice... Może gdybym im powiedział... 808 00:50:21,438 --> 00:50:22,731 Nie rób tego. 809 00:50:22,731 --> 00:50:24,691 Zaufaj mi. 810 00:50:40,541 --> 00:50:41,750 Możliwe... 811 00:50:43,377 --> 00:50:46,630 Może pewne rzeczy powinny pozostać tylko dla nas. 812 00:50:50,425 --> 00:50:52,386 Ładnie to ująłeś. 813 00:50:53,846 --> 00:50:57,558 Jestem gościem o wysokiej inteligencji emocjonalnej. 814 00:50:57,850 --> 00:50:59,726 Ponad swój wiek. 815 00:51:02,354 --> 00:51:04,982 Zawsze miło się z tobą gada. 816 00:51:04,982 --> 00:51:06,942 - Tak? - Tak. 817 00:51:08,861 --> 00:51:12,489 Z iloma osobami możesz o tym porozmawiać? 818 00:51:13,407 --> 00:51:15,200 Nie pytaj. 819 00:51:18,912 --> 00:51:20,038 Co? 820 00:51:21,915 --> 00:51:25,794 Jesteś moim jedynym przyjacielem od śmierci Petera. 821 00:51:26,628 --> 00:51:29,298 Poza Hobiem, tak? 822 00:51:30,841 --> 00:51:31,925 To co innego. 823 00:51:31,925 --> 00:51:33,760 Tak? Jak to? 824 00:51:33,760 --> 00:51:34,970 Nie wiem. 825 00:51:34,970 --> 00:51:37,890 Ty i ja, to coś... 826 00:51:37,890 --> 00:51:40,017 Jesteśmy tacy sami. 827 00:51:42,895 --> 00:51:45,564 W tym, co się liczy najbardziej. 828 00:51:48,275 --> 00:51:51,862 W innych wszechświatach Gwen zakochuje się w Spider-Manie. 829 00:51:58,202 --> 00:52:01,622 I w każdym z tych wszechświatów... 830 00:52:01,622 --> 00:52:03,457 to się źle kończy. 831 00:52:14,760 --> 00:52:18,305 Zawsze jest ten pierwszy raz. 832 00:52:40,827 --> 00:52:42,829 Kiedy myślę o uczuciach, głodnieję. 833 00:52:42,829 --> 00:52:45,874 O tak. Te platany to same emocje. 834 00:52:48,168 --> 00:52:49,962 Wygląda, jakby miała 18 lat. 835 00:52:51,088 --> 00:52:53,632 Założę się, że nie zna hiszpańskiego. 836 00:52:53,632 --> 00:52:55,384 ¡Qué barbaridad! 837 00:52:56,343 --> 00:52:57,886 To chroni przed pomigiwaniem 838 00:52:57,886 --> 00:52:59,221 - w innych wymiarach? - Tak. 839 00:52:59,221 --> 00:53:02,766 Skąd Miguel O'Hara będzie wiedział o Milesie Moralesie? 840 00:53:03,600 --> 00:53:04,768 Szepnę mu słówko. 841 00:53:04,768 --> 00:53:07,354 Gdybym miał zegarek, mógłbym iść z tobą. 842 00:53:07,354 --> 00:53:09,731 - Miles... - Uratowałem multiwersum. 843 00:53:09,731 --> 00:53:11,984 To bardzo mała i elitarna grupa. 844 00:53:11,984 --> 00:53:14,695 Mogę być niewidzialny. Rażę prądem. 845 00:53:14,695 --> 00:53:16,488 Nikogo nie szukamy. 846 00:53:18,282 --> 00:53:19,658 Jasne. 847 00:53:20,033 --> 00:53:23,537 - Gdyby to zależało ode mnie... - Wiem, wiem. 848 00:53:25,789 --> 00:53:26,874 O nie. 849 00:53:26,874 --> 00:53:29,459 - Zostaw. Miles... - Wyluzuj. 850 00:53:29,459 --> 00:53:31,670 - Jest naprawdę delikatny. - Jejku. 851 00:53:32,421 --> 00:53:35,424 Przepraszam. Nie chciałam krzyczeć. 852 00:53:35,424 --> 00:53:37,467 Jasne. To ja przepraszam. 853 00:53:37,467 --> 00:53:38,635 Cześć! 854 00:53:38,635 --> 00:53:40,137 - Cześć. - O nie. 855 00:53:40,137 --> 00:53:41,388 Jestem mamą Milesa. 856 00:53:41,388 --> 00:53:44,433 Rio! Cześć! Wiele o tobie słyszałam. 857 00:53:44,433 --> 00:53:46,685 Mówisz mi na ty? Niech będzie. 858 00:53:46,685 --> 00:53:49,605 Ładne. Zaleźliśmy w pokoju Milesa, więc... 859 00:53:49,605 --> 00:53:51,690 pewnie tam byłaś? 860 00:53:51,690 --> 00:53:52,733 To pewnie Jeff? 861 00:53:52,733 --> 00:53:55,068 Powiedziała: „Jeff”. Urocze. 862 00:53:55,068 --> 00:53:56,987 Jestem porucznik Morales. 863 00:53:56,987 --> 00:53:59,615 Wkrótce kapitan. 864 00:54:00,073 --> 00:54:01,074 Kapitanie. 865 00:54:02,534 --> 00:54:05,370 Gwanda jest koleżanką ze szkoły. 866 00:54:05,370 --> 00:54:07,039 Szkolne pogawędki. 867 00:54:08,123 --> 00:54:09,499 Nie ukradnij mi go. 868 00:54:09,499 --> 00:54:10,584 Mamo. 869 00:54:11,460 --> 00:54:13,712 Ma szlaban, więc to niemożliwe. 870 00:54:13,712 --> 00:54:15,464 - Nie złam mu serca. - Mamo! 871 00:54:15,464 --> 00:54:16,924 - Muszę lecieć. - Oddział Alfa, 872 00:54:16,924 --> 00:54:18,300 Alarm Czerwonego Pająka Zero. 873 00:54:18,300 --> 00:54:20,844 Muszę wyrobić limit kroków. 874 00:54:20,844 --> 00:54:22,971 Żałuję, że nie mogę zostać dłużej. 875 00:54:22,971 --> 00:54:24,598 Przykro mi. 876 00:54:25,140 --> 00:54:26,391 Do widzenia. 877 00:54:30,437 --> 00:54:31,688 Pa. 878 00:55:06,640 --> 00:55:09,226 Nic nie mówisz, mamo? 879 00:55:11,728 --> 00:55:14,231 Mam nadzieję, że nie zepsułam ci nawijki. 880 00:55:14,231 --> 00:55:18,360 Nikt w moim wieku tak nie mówi. 881 00:55:18,360 --> 00:55:20,529 Po prostu, trudno mi 882 00:55:20,529 --> 00:55:24,032 pogodzić się tym, że mój mały synek jest już kimś innym. 883 00:55:26,159 --> 00:55:27,160 Jasne. 884 00:55:32,165 --> 00:55:34,710 Papá, możesz mi wszystko powiedzieć. 885 00:55:44,636 --> 00:55:45,804 Cóż... 886 00:56:05,199 --> 00:56:06,283 Jestem... 887 00:56:13,165 --> 00:56:14,958 Przepraszam, że się spóźniłem. 888 00:56:24,009 --> 00:56:25,010 Idź do niej. 889 00:56:27,930 --> 00:56:30,224 Wygląda na miłą dziewczynę. 890 00:56:32,267 --> 00:56:33,393 To podstęp? 891 00:56:33,393 --> 00:56:35,729 Nie, to nie podstęp. Jeja! 892 00:56:36,396 --> 00:56:37,773 Co ty...? 893 00:56:37,773 --> 00:56:39,942 Poprawię. Po prostu... 894 00:56:40,734 --> 00:56:43,737 Tyle lat opiekowałam się małym chłopcem. 895 00:56:44,488 --> 00:56:47,074 Chciałam, żeby się czuł kochany, 896 00:56:47,074 --> 00:56:51,119 miał poczucie przynależności. 897 00:56:52,204 --> 00:56:55,958 A on teraz chce iść w świat i robić wielkie rzeczy. 898 00:56:56,750 --> 00:56:58,585 A ja się martwię, 899 00:57:00,045 --> 00:57:03,131 że nikomu nie będzie zależało na tobie tak jak nam. 900 00:57:04,007 --> 00:57:06,718 Nikt nie będzie ci kibicować. 901 00:57:08,929 --> 00:57:11,974 Dlatego mam propozycję. 902 00:57:12,891 --> 00:57:17,396 Musisz mi obiecać, że sam zatroszczysz się o tego małego chłopca. 903 00:57:18,105 --> 00:57:20,732 Żeby nigdy nie zapomniał, skąd pochodzi. 904 00:57:21,483 --> 00:57:25,195 I nigdy nie wątpił, że jest kochany. 905 00:57:26,154 --> 00:57:32,202 I żeby w żadnym miejscu na świecie nie pozwolił nikomu 906 00:57:32,202 --> 00:57:35,330 wmówić sobie, że nie jest tam mile widziany. 907 00:57:36,290 --> 00:57:39,626 A kiedy będzie wracać do domu - oby tak było - 908 00:57:41,503 --> 00:57:43,338 nie będzie się spóźniał 909 00:57:43,338 --> 00:57:46,884 i przyniesie ładny tort w dobrym stanie. 910 00:57:46,884 --> 00:57:47,968 Niech będzie. 911 00:57:48,802 --> 00:57:50,179 Obiecaj mi, Miles. 912 00:57:51,013 --> 00:57:52,639 Obiecuję. 913 00:57:52,931 --> 00:57:54,266 Po prostu... 914 00:57:55,559 --> 00:57:58,020 - ...nie pogub się. - Tak. 915 00:57:59,438 --> 00:58:00,606 Dobra. 916 00:58:01,481 --> 00:58:02,482 Fajnie. 917 00:58:11,116 --> 00:58:12,910 A teraz idź. No już. 918 00:58:15,996 --> 00:58:17,873 A jak wrócisz, masz szlaban. 919 00:58:19,082 --> 00:58:21,418 Uśmiecham się, ale nie żartuję. 920 00:58:21,418 --> 00:58:23,086 Domyślam się. 921 00:58:23,462 --> 00:58:24,922 Do zobaczenia. 922 00:58:25,380 --> 00:58:26,924 Tort też będzie. 923 00:59:18,308 --> 00:59:19,601 Kurczę. 924 00:59:22,354 --> 00:59:24,314 Uważaj! Auto! 925 00:59:33,782 --> 00:59:35,075 O kurczę. 926 00:59:44,168 --> 00:59:45,169 O kurczę, kurczę. 927 00:59:45,169 --> 00:59:46,336 WYKRYTO CIEMNĄ MATERIĘ! 928 00:59:52,509 --> 00:59:53,802 ZIEMIA 42, NIE ŻYJE 929 00:59:55,804 --> 00:59:57,681 - Pokaż, co się stało. - Odtwarzam. 930 00:59:57,806 --> 01:00:01,435 Już wiem. Oczywiście. Potrzebuję więcej kropek! 931 01:00:01,435 --> 01:00:04,855 Miałbym to pod nosem, gdybym miał nos. 932 01:00:04,855 --> 01:00:07,524 Muszę mieć więcej kwantowego paliwka. 933 01:00:07,524 --> 01:00:08,442 Kurczę. 934 01:00:08,442 --> 01:00:11,486 Nie wymyśliłem na to lepszej nazwy. 935 01:00:11,486 --> 01:00:13,906 Podłączę mikro-zderzacz do prądu. 936 01:00:13,906 --> 01:00:16,950 To powinno wytworzyć więcej ciemnej energii. 937 01:00:17,242 --> 01:00:18,076 Kurczę. 938 01:00:18,076 --> 01:00:20,329 Jak tu nie kochać nauki! 939 01:00:20,329 --> 01:00:21,455 O kurczę! 940 01:00:21,455 --> 01:00:25,584 Wystarczy tyle, ile trzeba, żeby dotrzeć do wielkiego zderzacza. 941 01:00:26,251 --> 01:00:29,463 Spider-Man, zapłacisz mi 942 01:00:29,463 --> 01:00:32,007 za wszystko, co mi odebrałeś. 943 01:00:32,007 --> 01:00:33,759 Dobra, to się uda. 944 01:00:34,426 --> 01:00:36,762 Albo wyparuję razem z całym budynkiem, 945 01:00:36,762 --> 01:00:39,097 co nie będzie dobre. 946 01:00:39,097 --> 01:00:40,307 O kurczę. 947 01:00:41,683 --> 01:00:42,559 Pomocy! 948 01:00:55,322 --> 01:00:56,406 O ludzie. 949 01:01:00,661 --> 01:01:01,870 Kurczę. 950 01:01:05,290 --> 01:01:06,917 Odtwarzanie zakończone. 951 01:01:06,917 --> 01:01:09,002 Dlaczego, dlaczego? 952 01:01:09,628 --> 01:01:10,921 Gwen, Gwen, Gwen! 953 01:01:10,921 --> 01:01:12,923 Gwen. Cześć. 954 01:01:12,923 --> 01:01:14,258 Co porabiasz? 955 01:01:14,258 --> 01:01:19,263 Nic. Wszystko dobrze. W porządku. Pa. 956 01:01:19,763 --> 01:01:22,474 Gdzie złol, którego miałaś pilnować? 957 01:01:22,474 --> 01:01:23,976 Wyszedł na chwilę. 958 01:01:23,976 --> 01:01:25,811 - No nie! - To tylko zbir tygodnia. 959 01:01:25,811 --> 01:01:27,312 - LYLA! - Nie trzeba... 960 01:01:27,312 --> 01:01:28,522 Namierzam... 961 01:01:28,522 --> 01:01:30,732 Mam go. Jednak nie. 962 01:01:30,732 --> 01:01:31,942 Zaraz. 963 01:01:31,942 --> 01:01:33,151 Ulotny gość. 964 01:01:33,694 --> 01:01:35,320 - Spotkałaś się z kolegą? - Co? Nie. 965 01:01:35,320 --> 01:01:36,780 - Z Milesem? - Znaczy... 966 01:01:36,780 --> 01:01:38,365 Chyba żartujesz. 967 01:01:38,365 --> 01:01:41,076 - Na chwilę. Na odległość. - Na jaką odległość? 968 01:01:41,076 --> 01:01:44,246 Taką... mniej więcej. 969 01:01:44,246 --> 01:01:46,290 - Taką... - Za blisko. 970 01:01:46,290 --> 01:01:47,207 Dziewczyno! 971 01:01:47,457 --> 01:01:50,085 Chciałam sprawdzić, co u niego. 972 01:01:50,085 --> 01:01:53,005 - Nie wytrzymam. - Wiem, że zawaliłam. 973 01:01:53,005 --> 01:01:54,882 Nie możemy go przyjąć. 974 01:01:54,882 --> 01:01:56,175 Wiem. 975 01:01:56,800 --> 01:01:58,802 Nigdy więcej się z nim nie spotkam. 976 01:01:58,802 --> 01:02:00,012 Oby. 977 01:02:00,012 --> 01:02:02,848 - Słuchajcie. On tworzy własne portale. - Co? 978 01:02:02,848 --> 01:02:06,351 Może wskoczyć, gdzie zechce. I zniszczyć każdy kanon. 979 01:02:06,351 --> 01:02:09,646 „To tylko zbir tygodnia”? Wiesz, czym to się może skończyć? 980 01:02:09,646 --> 01:02:11,899 Odwiedza wymiary, w których jest Alchemax. 981 01:02:11,899 --> 01:02:13,442 - Co on knuje? - Nie wiem. 982 01:02:13,442 --> 01:02:16,069 Chce być silniejszy, żeby mnie pokonać. 983 01:02:16,069 --> 01:02:18,614 Niesamowite. Moja najlepsza uczennica. 984 01:02:18,614 --> 01:02:21,325 Złapię go. Wezwę pomoc. 985 01:02:22,034 --> 01:02:23,577 Jeśli Miguel się dowie... 986 01:02:23,577 --> 01:02:26,830 Nie mów mu. Wykopie mnie i... 987 01:02:26,830 --> 01:02:29,166 A jeśli odeśle mnie do domu? 988 01:02:30,167 --> 01:02:32,878 {\an8}Mam go. Jest na Ziemi-50101. 989 01:02:32,878 --> 01:02:33,962 {\an8}Co robimy? 990 01:02:36,840 --> 01:02:38,926 Nigdy nie popełniłaś błędu? 991 01:02:38,926 --> 01:02:40,969 Nigdy nikogo nie polubiłaś? 992 01:02:40,969 --> 01:02:42,429 Owszem. 993 01:02:43,138 --> 01:02:45,140 Ale mi przeszło. 994 01:02:48,310 --> 01:02:50,646 Powiadom lokalnego Spidera. Gwen już tam zmierza. 995 01:02:50,646 --> 01:02:51,563 Dobra. 996 01:02:51,563 --> 01:02:53,273 - Dziękuję. - Nie ma za co. 997 01:02:53,273 --> 01:02:55,817 - Nie zawiodę cię. - Dobra. 998 01:02:56,026 --> 01:02:57,986 Masz godzinę, żeby to załatwić. 999 01:02:59,029 --> 01:03:00,906 Ani chwili dłużej. 1000 01:03:28,517 --> 01:03:30,394 Do widzenia, Miles. 1001 01:04:37,628 --> 01:04:38,462 Przepraszam! 1002 01:04:38,462 --> 01:04:39,505 Gratulacje! 1003 01:04:46,637 --> 01:04:49,556 ZIEMIA - 50101 MUMBATTAN 1004 01:04:52,809 --> 01:04:55,229 To niesamowite. Jestem nowym człowiekiem. 1005 01:04:55,229 --> 01:04:56,188 Gdzie on jest? 1006 01:04:56,188 --> 01:04:57,940 Jak spojrzę w lustro, nie rozpoznam się. 1007 01:04:57,940 --> 01:05:00,192 - Nie ruszaj się. - I sam sobie będę zazdrościł. 1008 01:05:00,192 --> 01:05:02,236 - Zlokalizowałam go. - To go ujmij. 1009 01:05:02,236 --> 01:05:03,946 Nie wiś tak obok. 1010 01:05:03,946 --> 01:05:05,614 Proszę mi wybaczyć. 1011 01:05:05,614 --> 01:05:08,242 Czworo was? To bardzo niebezpieczne. 1012 01:05:08,242 --> 01:05:09,576 O, coś dobrego. 1013 01:05:09,576 --> 01:05:11,537 Którędy do Alchemaxu? 1014 01:05:12,454 --> 01:05:14,122 Mają tam duży zderzacz... 1015 01:05:14,915 --> 01:05:18,252 - Hej, krowiasty! Muuusisz się usunąć! - Tylko na tyle cię stać? 1016 01:05:18,252 --> 01:05:20,796 - Gwen! Pomogę ci! - Miles, czyś ty...? 1017 01:05:20,796 --> 01:05:23,674 Kurza stopa! Tego się nie spodziewałaś, co? 1018 01:05:24,174 --> 01:05:25,008 O nie! 1019 01:05:25,008 --> 01:05:27,052 Ja też nie. Czuję flow! 1020 01:05:29,346 --> 01:05:31,557 - Pomogę! - Śledziłeś mnie? 1021 01:05:31,557 --> 01:05:35,519 Nie. Po prostu udałem się za tobą, nic ci nie mówiąc. 1022 01:05:35,519 --> 01:05:36,979 Nie możesz tu być! 1023 01:05:36,979 --> 01:05:38,772 Co ty mówisz? Pomagam... 1024 01:05:40,732 --> 01:05:43,151 Nie! Nie, nie! 1025 01:05:47,823 --> 01:05:50,075 Nie powinnam była się z tobą spotykać. 1026 01:05:50,075 --> 01:05:51,159 Kurde. 1027 01:06:00,043 --> 01:06:01,295 Kim jest ten nowy? 1028 01:06:01,295 --> 01:06:04,381 Cześć, Pav. To Miles. Niezaproszony. 1029 01:06:04,381 --> 01:06:07,050 Przyszedł bez zaproszenia? 1030 01:06:07,050 --> 01:06:09,720 - Właśnie. - Nowy się w tobie zakochał. 1031 01:06:09,720 --> 01:06:11,346 - Przestań. - Wcale nie. 1032 01:06:11,346 --> 01:06:13,015 - Znam się na ludziach. - Nieprawda. 1033 01:06:13,015 --> 01:06:13,932 Kim jesteś? 1034 01:06:13,932 --> 01:06:16,185 - Miło, że pytasz, nowy. - Nie jestem nowy. 1035 01:06:16,602 --> 01:06:19,771 {\an8}Nazywam się Pavitr Prabhakar i od sześciu miesięcy... 1036 01:06:19,771 --> 01:06:21,773 Sześciu? I nawet on ma zegarek? 1037 01:06:21,773 --> 01:06:22,691 Tak. 1038 01:06:22,691 --> 01:06:24,818 Jestem Spider-Manem. To łatwizna. 1039 01:06:24,818 --> 01:06:28,238 Wstaję i nie idę na siłkę, bo rzeźbę mam od urodzenia. 1040 01:06:28,238 --> 01:06:30,365 Nic nie robię z włosami. 1041 01:06:30,365 --> 01:06:33,869 - Żadnej odżywki? - Olej kokosowy, modlitwa i geny. 1042 01:06:33,869 --> 01:06:36,747 Wpadam do szkoły. Dobre oceny mam bez zakuwania. 1043 01:06:36,747 --> 01:06:38,665 Łapię paru złoczyńców, karmię bezdomne psy, 1044 01:06:38,665 --> 01:06:41,084 idę na chai do ciotki Mai... 1045 01:06:41,084 --> 01:06:43,504 - Lubię herbatę chai. - Co powiedziałeś? 1046 01:06:43,504 --> 01:06:47,799 „Chai” znaczy „herbata”. Mówisz: „Herbata herbata”. To pleonazm. 1047 01:06:47,799 --> 01:06:50,093 Prosisz o kawę kawę ze śmietanką śmietanką? 1048 01:06:50,093 --> 01:06:51,220 Przepraszam. 1049 01:06:51,220 --> 01:06:54,181 Potem spędzam czas z moją dziewczyną, Gayatri. 1050 01:06:54,181 --> 01:06:56,558 Jest nastolatką, ale z klasą. 1051 01:06:56,558 --> 01:06:58,936 Wiesz, mała? Pomyślałem, że dziś... 1052 01:06:58,936 --> 01:07:03,148 Panie inspektorze Singh. To pana córka. W ogóle jej nie znam. 1053 01:07:03,148 --> 01:07:07,110 A poza tym mieszkam w najlepszym mieście dla Spider-Mana, w Mumbattanie. 1054 01:07:07,110 --> 01:07:11,240 - Pokażę ci. - Tu jest korek, tu jest korek, tu jest korek i tu też. 1055 01:07:11,240 --> 01:07:13,116 Stąd wszystko ukradli Brytyjczycy. 1056 01:07:16,828 --> 01:07:18,121 Cześć, Spider-Manie. 1057 01:07:18,121 --> 01:07:19,039 Cześć. 1058 01:07:19,039 --> 01:07:21,041 - Nie ty. - On, ja czy on? 1059 01:07:21,041 --> 01:07:22,876 - Chyba ja. - Tak. 1060 01:07:22,876 --> 01:07:24,545 Poradzę sobie. 1061 01:07:25,212 --> 01:07:26,296 Co dobrego? 1062 01:07:27,923 --> 01:07:29,800 Widać, że więcej umiem? 1063 01:07:30,092 --> 01:07:32,219 Rozwijam się. 1064 01:07:32,219 --> 01:07:33,929 I przybyłeś do Indii. 1065 01:07:33,929 --> 01:07:37,474 Jak wszyscy. Po to, by jeść, modlić się i kochać. 1066 01:07:37,474 --> 01:07:38,892 Nie to miałem na myśli. 1067 01:07:38,892 --> 01:07:41,520 Zaraz mnie zapytasz o szafran, kardamon 1068 01:07:41,520 --> 01:07:44,147 i chlebek naan - kolejny pleonazm. 1069 01:07:44,147 --> 01:07:45,858 Jak „herbata chai”. 1070 01:07:46,108 --> 01:07:47,901 - Lubię herbatę chai. - No nie! 1071 01:07:49,278 --> 01:07:50,529 Co jest, kolego? 1072 01:07:50,529 --> 01:07:54,116 Może źle zaczęliśmy. Przegadajmy to. 1073 01:07:54,116 --> 01:07:57,703 OK. Przez ciebie czuję się pusty, jakbym miał w środku dziurę. 1074 01:07:57,703 --> 01:07:59,204 Każdy z nas tak ma. 1075 01:07:59,997 --> 01:08:02,791 Ale teraz wiem, jak tę pustkę wypełnić. 1076 01:08:03,083 --> 01:08:04,168 Dziurami. 1077 01:08:04,168 --> 01:08:05,961 To nie ma sensu! 1078 01:08:05,961 --> 01:08:07,045 Zobaczysz. 1079 01:08:07,045 --> 01:08:09,131 Nic mi nie jest. 1080 01:08:09,131 --> 01:08:10,632 Nie martwcie się. 1081 01:08:10,632 --> 01:08:12,718 Czuć między nimi romantyczne napięcie. 1082 01:08:12,718 --> 01:08:14,261 Jak Spot będzie miał więcej dziur, 1083 01:08:14,261 --> 01:08:15,220 Co z tego będzie? 1084 01:08:15,220 --> 01:08:16,470 ...nic go nie powstrzyma. 1085 01:08:16,470 --> 01:08:18,265 - On nie może wejść do... - Alchemaxu? 1086 01:08:18,265 --> 01:08:19,183 Widzisz? 1087 01:08:19,183 --> 01:08:20,850 Jak udaje się wam skupić? 1088 01:08:22,269 --> 01:08:24,062 Powiedziałaś mu o Hobiem? 1089 01:08:24,062 --> 01:08:27,524 - Coś powinienem wiedzieć? - Chyba mu nie powiedziałaś. 1090 01:08:33,238 --> 01:08:35,866 Do widzenia. Do widzenia. Dzięki, że wpadłeś. 1091 01:08:36,992 --> 01:08:42,038 - Wyłączycie tę cudownie silną blokadę? - Nie wolno przed końcem sekwencji! 1092 01:08:42,038 --> 01:08:44,957 Sekwencji zderzacza? O ludzie. 1093 01:08:47,294 --> 01:08:49,505 - Przestań! - Nie wiesz, co robisz! 1094 01:08:49,505 --> 01:08:53,175 Wkrótce będę kimś o wiele potężniejszym niż zbir tygodnia. 1095 01:08:53,175 --> 01:08:56,929 Przepraszam, że cię tak nazwałem. Jesteś doskonałym złoczyńcą. 1096 01:08:56,929 --> 01:08:59,430 - Jeszcze nie. - Uruchamianie. 1097 01:09:00,057 --> 01:09:00,890 Nie! 1098 01:09:04,645 --> 01:09:06,188 URUCHAMIANIE 1099 01:09:06,604 --> 01:09:08,064 Jak ci idzie? 1100 01:09:08,064 --> 01:09:09,024 Świetnie. 1101 01:09:09,024 --> 01:09:10,484 Jakiś pomysł? 1102 01:09:10,484 --> 01:09:12,653 Mnóstwo. Ale żaden nie pasuje. 1103 01:09:13,319 --> 01:09:14,488 Odsuń się. 1104 01:09:14,488 --> 01:09:16,365 To moje nowe rozwiązanie. 1105 01:09:28,210 --> 01:09:31,129 - Ile to zwykle trwa? - Cierpliwości. 1106 01:09:31,129 --> 01:09:33,549 Mamy ci pomóc czy tylko tak stać? 1107 01:09:33,549 --> 01:09:35,300 Ładujesz baterie...? 1108 01:09:35,300 --> 01:09:37,344 Wchłaniam, żeby móc strzelić. 1109 01:09:37,344 --> 01:09:39,638 - Ty ją ładujesz. - Jak się ta moc nazywa? 1110 01:09:39,638 --> 01:09:42,599 Przestańcie gadać. Muszę to rozbić. 1111 01:09:42,890 --> 01:09:44,142 Dajcie mi się skupić! 1112 01:09:44,142 --> 01:09:45,394 Hej! 1113 01:09:58,073 --> 01:09:59,992 - Hobie! - Brawo, Hobie! 1114 01:09:59,992 --> 01:10:00,909 Hobie? 1115 01:10:00,909 --> 01:10:04,413 Kolejny? Podoba mi się ta wasza różnorodność. 1116 01:10:04,413 --> 01:10:06,623 Elo, Pav! Sztos! Taa, ziom! 1117 01:10:06,623 --> 01:10:08,125 Co on mówi? 1118 01:10:08,125 --> 01:10:11,336 Mniej więcej, że jesteśmy przyjaciółmi. 1119 01:10:11,336 --> 01:10:12,921 To ten młody z 1610? 1120 01:10:12,921 --> 01:10:14,256 Rozumiesz go? 1121 01:10:14,256 --> 01:10:16,008 Dzięki, że rozwaliłeś tarczę! 1122 01:10:16,008 --> 01:10:17,384 Poluzowałem ją. 1123 01:10:17,384 --> 01:10:19,887 Drobna rada. Całą dłonią, a nie palcami. 1124 01:10:21,180 --> 01:10:23,390 Co jest z tobą? On krwawi spod pach? 1125 01:10:23,390 --> 01:10:24,641 Miles, Hobie. Hobie, Miles. 1126 01:10:24,641 --> 01:10:27,853 Nic o tobie nie wiem. Gwen w ogóle o tobie nie mówi. 1127 01:10:27,853 --> 01:10:30,063 Nazywam się Hobie, Hobie Brown. 1128 01:10:30,063 --> 01:10:32,733 Ukąsił mnie... Pewnie jesteście ciekawi. 1129 01:10:32,733 --> 01:10:36,028 Od trzech lat jestem jedynym... Chwila. 1130 01:10:36,028 --> 01:10:38,488 Mam zdradzić moją tajną tożsamość? O nie. 1131 01:10:38,488 --> 01:10:41,658 Poza tym daję koncerty, zwalczam faszystów, 1132 01:10:41,658 --> 01:10:44,870 organizuję demonstracje, tworzę instalacje artystyczne. 1133 01:10:44,870 --> 01:10:47,289 I przesiaduję w pubie z ziomalami. 1134 01:10:47,289 --> 01:10:49,541 Nie jestem wzorem, choć byłem modelem. 1135 01:10:49,541 --> 01:10:52,461 Nienawidzę poranków, premierów i etykiet. 1136 01:10:52,461 --> 01:10:54,588 Nie jestem bohaterem. Gdy ktoś tak o sobie mówi, 1137 01:10:54,588 --> 01:10:58,091 jest mitomańskim, narcystycznym autokratą. 1138 01:10:58,091 --> 01:11:01,345 - Przecież nie lubisz etykiet. - Gwendy, zostawiłaś u mnie kardigan. 1139 01:11:01,345 --> 01:11:03,388 - Co to jest kardigan? - Sweter. 1140 01:11:03,388 --> 01:11:06,308 - Ile masz tych swetrów? - To na pewno nie mój. 1141 01:11:06,308 --> 01:11:08,060 - I szczoteczkę do zębów. - Co? 1142 01:11:09,144 --> 01:11:10,395 To moje trampki? 1143 01:11:12,898 --> 01:11:14,274 Niezła z was ekipa. 1144 01:11:14,274 --> 01:11:16,652 - Nie wierzę w ekipy. - Nie grasz w zespole? 1145 01:11:16,652 --> 01:11:18,779 Nie wierzę w konsekwentność. 1146 01:11:18,779 --> 01:11:20,489 Irytujący gość. 1147 01:11:22,157 --> 01:11:24,326 To będzie dobre, Spider-Manie. 1148 01:11:25,285 --> 01:11:28,497 Obydwaj wykorzystamy swój potencjał. 1149 01:11:28,497 --> 01:11:30,707 Będziesz miał godnego przeciwnika. 1150 01:11:30,707 --> 01:11:32,751 I potraktujesz mnie poważnie! 1151 01:11:42,511 --> 01:11:44,847 - Traktuję cię poważnie! Prawda? - Tak. 1152 01:11:44,847 --> 01:11:47,099 - Nie śmiejemy się! - Nie wierzę w komizm! 1153 01:11:47,724 --> 01:11:48,851 Żartowałem! 1154 01:11:48,851 --> 01:11:51,186 Widzisz? Traktujemy cię poważnie! 1155 01:11:51,186 --> 01:11:52,604 Teraz już musicie. 1156 01:11:52,980 --> 01:11:53,814 Nie! 1157 01:11:59,736 --> 01:12:02,489 I kolejne łatwe zwycięstwo Spider-Mana. 1158 01:12:21,258 --> 01:12:22,593 Idę! 1159 01:12:32,436 --> 01:12:33,812 Co to było? 1160 01:12:36,565 --> 01:12:37,941 Nasza przyszłość. 1161 01:12:40,110 --> 01:12:42,154 Zabiorę ci wszystko... 1162 01:12:42,905 --> 01:12:44,448 jak ty mi zabrałeś. 1163 01:12:46,408 --> 01:12:47,576 Co? 1164 01:12:47,576 --> 01:12:51,205 Do zobaczenia w domu, Spider-Manie. 1165 01:12:54,958 --> 01:12:58,712 Miles! Miles! Jesteś cały? Musimy uciekać. 1166 01:12:58,712 --> 01:13:00,672 Nie czas na omdlenia. 1167 01:13:05,511 --> 01:13:07,346 Szybko, chalo, chalo. 1168 01:13:20,651 --> 01:13:23,779 Oczyścimy drogę. Wy podtrzymacie budynek. 1169 01:13:23,779 --> 01:13:26,073 Zrobię to. Ale nie dlatego, że mi kazałeś. 1170 01:13:34,206 --> 01:13:35,499 Uciekajcie! 1171 01:13:53,141 --> 01:13:54,434 - Uwaga! - Skarbie! 1172 01:14:30,512 --> 01:14:31,346 {\an8}Gayatri! 1173 01:14:32,723 --> 01:14:34,349 Gayatri! Nie! 1174 01:14:43,984 --> 01:14:45,027 Gwen, uwaga. 1175 01:14:45,027 --> 01:14:48,405 Markery wskazują nowe zdarzenie kluczowe. Więc ostrożnie. 1176 01:14:49,031 --> 01:14:50,282 Już działam. 1177 01:14:51,575 --> 01:14:53,202 Niech nam ktoś pomoże! 1178 01:14:53,202 --> 01:14:55,120 - Szybko! Tędy! - Pomocy! 1179 01:14:55,120 --> 01:14:57,456 NIE BÓJ SIĘ, JUŻ IDĘ! 1180 01:15:01,293 --> 01:15:02,461 Inspektorze! 1181 01:15:08,800 --> 01:15:10,177 Uratuję obydwoje! 1182 01:15:14,515 --> 01:15:16,183 - Idę na pomoc! - Miles! Nie! 1183 01:15:16,183 --> 01:15:18,519 Spoko. Zarzucę nić. Pamiętasz? 1184 01:15:18,519 --> 01:15:21,021 - To zbyt niebezpieczne. - Dam radę, obiecuję. 1185 01:15:21,021 --> 01:15:22,356 Miles! 1186 01:15:33,200 --> 01:15:34,034 Miles! 1187 01:15:38,539 --> 01:15:39,540 Nie! Nie. 1188 01:15:51,677 --> 01:15:52,928 Jesteś cały? 1189 01:15:53,387 --> 01:15:54,638 Obiecałem. 1190 01:16:00,811 --> 01:16:02,437 Tak się martwiłem. 1191 01:16:02,437 --> 01:16:03,605 Znaczy... 1192 01:16:03,605 --> 01:16:06,984 Wyglądasz na sympatyczną dziewczynę, której nie znam. 1193 01:16:07,359 --> 01:16:08,861 Baba? 1194 01:16:11,572 --> 01:16:12,573 Baba. 1195 01:16:13,949 --> 01:16:15,409 Nieźle, co? 1196 01:16:16,869 --> 01:16:18,704 ASM-90 ZDARZENIE KLUCZOWE ZAKŁÓCONE 1197 01:16:19,371 --> 01:16:20,372 Tak. 1198 01:16:22,082 --> 01:16:24,334 Nie widziałam taty tak przejętego. 1199 01:16:24,334 --> 01:16:25,460 Dobra robota. 1200 01:16:36,263 --> 01:16:40,184 Sztos, Miles! Taa, ziom! 1201 01:16:43,020 --> 01:16:44,104 Łatwizna. 1202 01:16:51,987 --> 01:16:53,906 A ty, co myślisz? 1203 01:16:54,615 --> 01:16:56,241 To, co zawsze. 1204 01:16:56,909 --> 01:16:58,493 Że jesteś niesamowity. 1205 01:16:59,453 --> 01:17:01,997 Tworzymy świetny zespół. 1206 01:17:01,997 --> 01:17:02,915 Prawda? 1207 01:17:03,957 --> 01:17:05,042 Tak. 1208 01:17:11,215 --> 01:17:12,966 Patrzcie. A to co? 1209 01:17:14,176 --> 01:17:15,928 Metafora kapitalizmu. 1210 01:17:18,180 --> 01:17:19,473 To coś gorszego. 1211 01:17:26,271 --> 01:17:30,442 Zabezpieczyć teren, ewakuować cywili. Zamykamy tę dziurę kwantową. 1212 01:17:30,442 --> 01:17:32,819 Jestem Miles. Już się spotkaliśmy. 1213 01:17:32,819 --> 01:17:35,906 - Gdy byłem niewidzialny. - Wiem, kim jesteś. 1214 01:17:38,867 --> 01:17:40,911 Będzie dobrze? 1215 01:17:49,503 --> 01:17:51,046 Wszystko wyjaśnię. 1216 01:17:51,046 --> 01:17:52,881 Miguel wzywa was do centrali. 1217 01:17:52,881 --> 01:17:55,175 - Miles musi wracać. - Wszystkich. 1218 01:17:55,175 --> 01:17:56,969 Olewam rozkazy. On też. 1219 01:17:56,969 --> 01:17:58,720 Zapraszają mnie do centrali? 1220 01:18:14,111 --> 01:18:16,071 Bez maski wyglądasz jeszcze lepiej. 1221 01:18:16,572 --> 01:18:18,365 Tak już mam. 1222 01:18:31,920 --> 01:18:34,673 {\an8}NUEVA JORK - ZIEMIA 928 1223 01:18:34,673 --> 01:18:36,633 Hej, tutaj. 1224 01:18:42,431 --> 01:18:44,725 Co za czad. 1225 01:18:44,725 --> 01:18:46,393 - Gdzie jest Spot? - Spytam. 1226 01:18:46,393 --> 01:18:48,270 MALALA WINDSOR SPIDER-UK Z ZIEMI-835 1227 01:18:48,270 --> 01:18:49,271 Ktoś spotkał Spota? 1228 01:18:49,271 --> 01:18:51,940 - Ha, ha. Więcej dowcipów? - Skoro prosisz... 1229 01:18:56,320 --> 01:18:59,781 - Nie mieści się w głowie. - To główny hol. 1230 01:19:00,782 --> 01:19:04,161 Witamy w Spider-Społeczności. 1231 01:19:13,462 --> 01:19:14,922 Robi wrażenie, co? 1232 01:19:14,922 --> 01:19:17,549 To ta mała elitarna grupa uderzeniowa? 1233 01:19:17,549 --> 01:19:19,843 Większość wpada tu na chwilę. 1234 01:19:20,886 --> 01:19:24,598 Gwendy, co mu powiedziałaś o jego roli w tym wszystkim? 1235 01:19:24,598 --> 01:19:25,974 Niewiele. 1236 01:19:27,434 --> 01:19:29,478 - Może za mało. - Trzymaj. 1237 01:19:30,604 --> 01:19:33,106 - To dla mnie? - Jednodniowa wejściówka. 1238 01:19:33,106 --> 01:19:34,691 Żebyś nam... 1239 01:19:35,901 --> 01:19:37,361 nie znikał. 1240 01:19:38,487 --> 01:19:40,072 - Hej, Gwen. - Cześć, Peter. 1241 01:19:40,739 --> 01:19:42,574 - Jestem Miles. - Hej, Gwen. 1242 01:19:42,574 --> 01:19:44,660 - Cześć, Peterki. - Jestem nowym rekrutem. 1243 01:19:44,660 --> 01:19:47,788 {\an8}Peter, zbierz ludzi. Ogarnijcie bałagan ze Spotem. 1244 01:19:47,788 --> 01:19:49,248 {\an8}AUTO PETERA Z ZIEMI-53931 1245 01:19:49,248 --> 01:19:52,584 Nie nazwałbym tego bałaganem. To perspektywiczny sukces. 1246 01:19:52,584 --> 01:19:53,502 Ben, możesz... 1247 01:19:53,502 --> 01:19:55,254 BEN REILLY VEL SCARLET SPIDER Z ZIEMI-94 1248 01:19:55,254 --> 01:19:57,422 Nie mogę gadać. Myślę o przeszłości. 1249 01:19:57,422 --> 01:19:59,925 Możesz nam się tu przydać. 1250 01:20:00,592 --> 01:20:04,137 - To było wyjątkowo bolesne wspomnienie. - Co mu jest? 1251 01:20:04,638 --> 01:20:06,849 {\an8}Hejka, jestem Sieciomot. 1252 01:20:06,849 --> 01:20:08,976 Po co koniowi maska? 1253 01:20:08,976 --> 01:20:10,435 Żeby ukryć tożsamość. 1254 01:20:10,435 --> 01:20:12,020 Wio! 1255 01:20:13,272 --> 01:20:17,526 - Kto jest w tych laserowych klatkach? - Anomalie. Z innych wymiarów. 1256 01:20:17,526 --> 01:20:20,362 - Złapaliśmy ich i wyślemy do domu. - Nic ciekawego. 1257 01:20:20,362 --> 01:20:22,781 - Co? Jest tu kilku Doc Ocków. - To ciekawe. 1258 01:20:22,781 --> 01:20:24,157 Mysterłoś. 1259 01:20:24,157 --> 01:20:26,910 - Miss Sterio. Gość z gier video. - Uwielbiam! 1260 01:20:26,910 --> 01:20:28,453 SPIDER-MAN Z INSOMNIAC, ZIEMIA-1048 1261 01:20:28,453 --> 01:20:29,830 - I jeszcze ten. - Coś mówiłaś? 1262 01:20:29,830 --> 01:20:30,914 Człowiek-Font. 1263 01:20:30,914 --> 01:20:33,709 - Niech cię Helvetica pochłonie! - Grubo. 1264 01:20:33,709 --> 01:20:34,960 Interesujący Kraven. 1265 01:20:34,960 --> 01:20:36,461 Nudny Nosorożec. 1266 01:20:36,461 --> 01:20:37,588 Prowler. 1267 01:20:37,588 --> 01:20:39,590 - Prowler? - Nie twój. 1268 01:20:40,757 --> 01:20:41,925 Hej. 1269 01:20:42,759 --> 01:20:43,927 Hej. 1270 01:20:46,722 --> 01:20:48,432 Nieładnie jest się gapić. 1271 01:20:48,432 --> 01:20:50,058 - Ja go złapałem. - Bo się potknąłem. 1272 01:20:50,058 --> 01:20:53,312 - Odwaliłam całą robotę. - Na ilu misjach byliście razem? 1273 01:20:53,312 --> 01:20:54,897 - Na paru. - Parudziesięciu. 1274 01:20:54,897 --> 01:20:56,773 Ekstra. Przepraszam. 1275 01:20:56,773 --> 01:20:59,151 {\an8}MARGO KESS VEL SPIDER-BYTE Z ZIEMI-22191 1276 01:20:59,151 --> 01:21:02,571 {\an8}- Jestem Spider-Manem. - Co ty powiesz? Jak my wszyscy. 1277 01:21:02,571 --> 01:21:05,657 - Możemy iść dalej? - Hej, a ty to kto? 1278 01:21:05,657 --> 01:21:07,159 Jestem avatarem. 1279 01:21:07,159 --> 01:21:10,621 Moje ciało siedzi sobie teraz u starych i zajada Fritosy. 1280 01:21:10,621 --> 01:21:13,749 - O czym ty mówisz? - Nie wiesz, bo nie słuchasz. 1281 01:21:13,749 --> 01:21:16,752 - Tu jest lepiej. - Chyba rozumiem. 1282 01:21:18,879 --> 01:21:21,590 - A to do czego służy? - Po pierwsze świetnie się nazywa. 1283 01:21:21,590 --> 01:21:23,550 - Powracator do domu. - Nie mówiłem? 1284 01:21:23,550 --> 01:21:24,843 Głosowałam przeciw. 1285 01:21:24,843 --> 01:21:29,223 Wykrywa, z którego wymiaru jest twoje DNA, i cię tam wysyła. 1286 01:21:29,515 --> 01:21:31,767 Jest humanitarny i wcale nie obleśny. 1287 01:21:33,060 --> 01:21:35,187 Papatki. Więcej nie wracaj. 1288 01:21:37,022 --> 01:21:39,233 Musimy iść. Szef nie może czekać. 1289 01:21:39,233 --> 01:21:40,692 - Do zobaczenia? - Ruchy! 1290 01:21:40,692 --> 01:21:42,861 - Powodzenia. - Okay. Pa! 1291 01:21:42,861 --> 01:21:46,240 - Miguel jest chyba głodny. - Lubi te empanadas ze stołówki. 1292 01:21:46,657 --> 01:21:48,700 Też nie wiem dlaczego. 1293 01:21:49,618 --> 01:21:51,870 Nazywam się Miguel O'Hara. 1294 01:21:53,705 --> 01:21:56,500 Jestem jedynym Spider-Manem w tym wymiarze. 1295 01:21:58,627 --> 01:22:00,212 Przynajmniej byłem. 1296 01:22:03,465 --> 01:22:05,676 Ale nie jestem jak inni. 1297 01:22:07,594 --> 01:22:10,806 Nie zawsze mi się podoba to, co muszę robić. 1298 01:22:11,014 --> 01:22:13,433 Ale wiem, że nie mam wyboru. 1299 01:22:14,810 --> 01:22:17,563 Za dużo poświęciłem, żeby się teraz wycofać. 1300 01:22:19,857 --> 01:22:21,108 Hej. 1301 01:22:22,484 --> 01:22:26,530 - To pewnie do niczego nie służy. - Może służyło, zanim to wyrwałeś. 1302 01:22:26,530 --> 01:22:30,242 To propaganda, stary. Ma odwrócić uwagę od prawdy. 1303 01:22:30,242 --> 01:22:31,410 A jaka jest prawda? 1304 01:22:31,410 --> 01:22:32,411 Nie mam Enempe. 1305 01:22:32,411 --> 01:22:34,580 {\an8}*W SLANGU: NIE MAM POJĘCIA. - REDAKTOR 1306 01:22:39,251 --> 01:22:42,379 - Dlaczego chcesz być w ekipie? - Żeby dostać zegarek. 1307 01:22:42,379 --> 01:22:44,131 Zrób go sobie sam. 1308 01:22:44,715 --> 01:22:47,134 Pewnie masz spoko życie? Fajnych starych? 1309 01:22:47,134 --> 01:22:48,677 Są w porządku. 1310 01:22:48,677 --> 01:22:51,013 Znaczy, pokłóciliśmy się, ale... 1311 01:22:51,388 --> 01:22:53,891 Chcą dla mnie jak najlepiej, więc... 1312 01:22:53,891 --> 01:22:55,434 Cholerna szkoda. 1313 01:22:55,434 --> 01:22:56,768 Dlaczego? 1314 01:22:57,769 --> 01:23:00,063 Bo reszta świata taka nie będzie. 1315 01:23:01,064 --> 01:23:03,942 - Tym razem się udało. - Jasne, mija. 1316 01:23:08,655 --> 01:23:10,157 Bardzo ładnie. 1317 01:23:11,742 --> 01:23:15,787 Najważniejsza w byciu Super-Manem jest niezależność. 1318 01:23:15,787 --> 01:23:17,706 Bądź własnym szefem. I tyle. 1319 01:23:17,706 --> 01:23:21,001 - A ty dlaczego tu jesteś? - Pilnuję swojej pałkarki. 1320 01:23:21,001 --> 01:23:22,794 Chcę być w zespole. 1321 01:23:22,794 --> 01:23:26,507 Chcę się spotykać z przyjaciółmi, a do tego potrzebuję zegarka. 1322 01:23:26,507 --> 01:23:27,925 Dajcie już spokój. 1323 01:23:27,925 --> 01:23:29,551 Dobra, spoks. 1324 01:23:31,011 --> 01:23:34,389 Ale zanim się zaciągniesz, sprawdź, co to za wojna. 1325 01:23:56,620 --> 01:23:58,539 Tak, jest wolna. 1326 01:23:58,539 --> 01:24:00,415 Ale on tak lubi. 1327 01:24:01,500 --> 01:24:05,087 Miguelu O'Hara, poznaj Milesa Moralesa. 1328 01:24:07,130 --> 01:24:08,549 Znam hiszpański. 1329 01:24:17,641 --> 01:24:20,310 - Cieszę się, że mnie przyjęliście. - Super. 1330 01:24:20,310 --> 01:24:22,312 Mam pomysł, jak dorwać Spota. 1331 01:24:22,312 --> 01:24:24,857 Chce, żeby go szanowano. 1332 01:24:25,858 --> 01:24:28,610 On się martwi Spotem. Spot to moje zmartwienie! 1333 01:24:28,610 --> 01:24:29,736 Co ja zrobiłem? 1334 01:24:29,736 --> 01:24:32,823 - Miguel! To nie jego wina. - Wina? Moment. 1335 01:24:32,823 --> 01:24:34,741 Wywaliłeś dziurę w multiwersum! 1336 01:24:34,741 --> 01:24:37,744 - Nie wiedział, co robi. - Czego nie wiedziałem? 1337 01:24:37,744 --> 01:24:39,746 Ale ty wiedziałaś. 1338 01:24:40,038 --> 01:24:42,833 I ty. Spróbuję cię ignorować. 1339 01:24:42,833 --> 01:24:45,043 - Nie mogę. - Mnie tu nie ma. 1340 01:24:45,794 --> 01:24:46,879 Ani tu. 1341 01:24:46,879 --> 01:24:47,921 Co się dzieje? 1342 01:24:47,921 --> 01:24:52,009 Hej, Miguel! Daj spokój, nie czepiaj się młodego! 1343 01:24:52,009 --> 01:24:54,636 Miał fatalnego nauczyciela. 1344 01:24:55,596 --> 01:24:57,055 Nie miał szans. 1345 01:24:57,055 --> 01:24:58,891 - Peter! - O ludzie. 1346 01:24:58,891 --> 01:25:01,435 Jest nasz Spider-Man: Pan Szara Rzeczywistość. 1347 01:25:01,435 --> 01:25:02,811 - Miles! - Koleś! 1348 01:25:02,811 --> 01:25:06,732 Nie bój się Miguela. Warczy, ale nie gryzie. 1349 01:25:06,732 --> 01:25:07,649 Peter. 1350 01:25:07,649 --> 01:25:09,276 Aleś wyrósł. Super wglądasz. 1351 01:25:09,276 --> 01:25:12,779 - A ty wyglądasz konkretnie. - Zdefiniuj „konkretnie”. 1352 01:25:12,779 --> 01:25:15,240 Co się stało? Krwawisz spod pach? 1353 01:25:15,240 --> 01:25:17,701 Nie martw się. Znajdziemy ci jakiś strój. 1354 01:25:17,701 --> 01:25:19,369 Peter, powiedz im... 1355 01:25:19,369 --> 01:25:20,996 Czekaj. A to co? 1356 01:25:20,996 --> 01:25:21,914 Mayday! 1357 01:25:21,914 --> 01:25:23,332 - Zostałeś tatą! - Tak. 1358 01:25:23,332 --> 01:25:24,416 Szaleństwo. 1359 01:25:24,416 --> 01:25:26,793 Nie zgub swojej przepustki, skarbie. 1360 01:25:26,793 --> 01:25:29,546 Ty też masz. Więc robią też dla dorosłych? 1361 01:25:29,546 --> 01:25:30,923 Zaczekaj. Mayday! 1362 01:25:30,923 --> 01:25:32,841 Mała jest anarchistką. 1363 01:25:32,841 --> 01:25:35,427 Czekaj. Tatuś po ciebie idzie. 1364 01:25:35,427 --> 01:25:37,846 Nie ruszaj się. Mam cię. 1365 01:25:38,138 --> 01:25:40,599 Żałuję, że zrobiłem jej wyrzutnię sieci. 1366 01:25:40,599 --> 01:25:42,726 To był błąd. 1367 01:25:43,644 --> 01:25:45,729 - Pokazać wam zdjęcia? - Ona tu jest. 1368 01:25:45,729 --> 01:25:47,940 - Patrzcie! - Masz je tu? 1369 01:25:47,940 --> 01:25:49,483 Jest niesamowita. 1370 01:25:49,483 --> 01:25:52,236 Tu jest śmieszna mina. Tu się złości. 1371 01:25:52,236 --> 01:25:54,238 Tutaj myśli. 1372 01:25:54,238 --> 01:25:56,740 Uwaga, następne was rozbawi. 1373 01:25:56,740 --> 01:25:59,910 Miguel padnie. Miguel, patrz na to. 1374 01:25:59,910 --> 01:26:01,995 Próbuję poważnie porozmawiać. 1375 01:26:01,995 --> 01:26:05,082 Jesteś jedynym Spider-Manem bez poczucia humoru. 1376 01:26:05,082 --> 01:26:08,293 - Los tego multiwersum... - Rozwalasz mnie tym. 1377 01:26:08,293 --> 01:26:13,173 Mówisz „Los tego multiwersum” i mój mózg się wyłącza. 1378 01:26:13,924 --> 01:26:15,843 Czujecie? Mamy kupkę. 1379 01:26:15,843 --> 01:26:19,179 To rodzinne. Tak się kończy, kiedy Parker zje awokado. 1380 01:26:19,179 --> 01:26:20,681 Zakłóciłeś zdarzenie kluczowe. 1381 01:26:20,681 --> 01:26:23,016 - Co? - Młody nie myślał. 1382 01:26:23,016 --> 01:26:25,394 - Jego mózg tak nie działa. - Obrażasz mnie. 1383 01:26:25,394 --> 01:26:28,105 Walnęłaś kupą w establishment. Szacun. 1384 01:26:28,105 --> 01:26:30,691 O co się wściekasz? Uratowałem ludzi. 1385 01:26:31,024 --> 01:26:32,943 W tym problem. 1386 01:26:34,319 --> 01:26:35,737 LYLA, pokaż. 1387 01:26:35,737 --> 01:26:37,072 Co pokazać? 1388 01:26:37,072 --> 01:26:40,158 Jak to co? Prezentację z wyjaśnieniem. 1389 01:26:40,158 --> 01:26:41,243 Dobra. 1390 01:26:47,624 --> 01:26:49,334 Co to jest? 1391 01:26:49,793 --> 01:26:52,337 To jest wszystko. 1392 01:26:57,926 --> 01:26:59,803 Dasz więcej konkretów? 1393 01:26:59,803 --> 01:27:02,139 A ty możesz przez chwilę nie gadać? 1394 01:27:02,139 --> 01:27:05,350 - Jasne, luz. - A tutaj... 1395 01:27:06,518 --> 01:27:08,437 To my wszyscy. 1396 01:27:08,437 --> 01:27:11,648 Wszyscy połączeni ze sobą 1397 01:27:11,648 --> 01:27:14,818 piękną siecią życia i przeznaczenia. 1398 01:27:15,819 --> 01:27:18,739 Spiderwersum. 1399 01:27:18,739 --> 01:27:20,115 To trochę... 1400 01:27:20,115 --> 01:27:21,366 głupawe. 1401 01:27:21,950 --> 01:27:24,828 To polimultiwersum arachnohumanoidalne. 1402 01:27:25,245 --> 01:27:26,830 To chyba... 1403 01:27:26,830 --> 01:27:28,415 też brzmi głupawo. 1404 01:27:29,499 --> 01:27:32,169 A te miejsca, gdzie linie się przecinają? 1405 01:27:33,003 --> 01:27:34,755 To zdarzenia kluczowe. 1406 01:27:34,755 --> 01:27:39,510 Tworzą kanon historii identycznych w życiu każdego Spidera. 1407 01:27:39,968 --> 01:27:41,386 Jedne dobre. 1408 01:27:42,554 --> 01:27:43,847 Inne złe. 1409 01:27:45,974 --> 01:27:47,059 Albo tragiczne. 1410 01:27:55,150 --> 01:27:56,652 Nie zatrzymuj się. 1411 01:27:56,944 --> 01:27:58,654 Wujek Aaron. 1412 01:27:58,654 --> 01:28:00,155 To na przykład. 1413 01:28:00,155 --> 01:28:02,658 Zdarzenie ASM-90. 1414 01:28:02,658 --> 01:28:05,327 Kapitan policji, bliski Spider-Manowi, ginie 1415 01:28:05,327 --> 01:28:09,748 ratując dziecko przed spadającym gruzem podczas walki z arcywrogiem. 1416 01:28:10,123 --> 01:28:12,000 Kapitanie Stacy... 1417 01:28:12,501 --> 01:28:14,378 tak mi przykro. 1418 01:28:24,847 --> 01:28:26,098 Nie. 1419 01:28:37,109 --> 01:28:39,236 I ciebie to spotkało? 1420 01:28:40,654 --> 01:28:42,489 I mnie. 1421 01:28:45,868 --> 01:28:47,703 I co z tego? 1422 01:28:48,161 --> 01:28:50,998 Te historie miały się tak potoczyć. 1423 01:28:51,623 --> 01:28:56,378 Zdarzenia kluczowe są spoiwem, które scala nasze życia. 1424 01:28:56,753 --> 01:28:59,715 Ale te połączenia mogą zostać przerwane. 1425 01:29:00,674 --> 01:29:03,010 Dlatego anomalie 1426 01:29:03,760 --> 01:29:05,679 są takie niebezpieczne. 1427 01:29:06,096 --> 01:29:08,849 Śmierć Singha była zdarzeniem kluczowym. 1428 01:29:08,849 --> 01:29:13,478 Miało cię tam nie być. Tymczasem uratowałeś mu życie. 1429 01:29:14,062 --> 01:29:16,982 - Dlatego Gwen chciała cię powstrzymać. - Miles! 1430 01:29:16,982 --> 01:29:19,234 Myślałem, że próbujesz mnie ocalić. 1431 01:29:20,861 --> 01:29:22,779 Tak. Miałam... 1432 01:29:23,697 --> 01:29:25,365 dwa cele. 1433 01:29:25,949 --> 01:29:30,495 A teraz, Miles, przez to, że zmieniłeś bieg wydarzeń, 1434 01:29:30,495 --> 01:29:33,207 cały wymiar Pavitra zaczął się rozpadać. 1435 01:29:33,874 --> 01:29:36,627 Może uda się nam to powstrzymać. 1436 01:29:38,295 --> 01:29:39,713 Ale nie zawsze mamy szczęście. 1437 01:29:39,713 --> 01:29:42,049 To nie moja wina. Spot namieszał. 1438 01:29:42,049 --> 01:29:45,302 Tak się dzieje, kiedy ktoś naruszy kanon. 1439 01:29:47,179 --> 01:29:48,555 Skąd wiesz? 1440 01:29:49,139 --> 01:29:51,767 Bo sam go kiedyś naruszyłem. 1441 01:29:52,226 --> 01:29:57,523 Znalazłem świat, w którym miałem rodzinę. Byłem szczęśliwy. 1442 01:29:58,398 --> 01:30:00,776 W każdym razie jakaś wersja mnie była. 1443 01:30:01,818 --> 01:30:04,279 {\an8}Ale ta wersja została zabita. 1444 01:30:09,660 --> 01:30:11,703 Więc ją zastąpiłem. 1445 01:30:14,414 --> 01:30:16,750 Sądziłem, że to nieszkodliwe. 1446 01:30:19,837 --> 01:30:21,755 Ale się myliłem. 1447 01:30:30,264 --> 01:30:31,974 Tatusiu? Tato! 1448 01:30:31,974 --> 01:30:33,058 Tato, nie! 1449 01:30:38,146 --> 01:30:39,690 Prawda, Peter? 1450 01:30:40,649 --> 01:30:42,067 Tak. 1451 01:30:42,067 --> 01:30:45,404 Jedna zmiana za dużo, jeden ocalony kapitan... 1452 01:30:47,573 --> 01:30:50,200 i w efekcie tracimy wszystko. 1453 01:31:01,712 --> 01:31:03,964 Mój tata ma zostać kapitanem. 1454 01:31:16,768 --> 01:31:18,437 Odbiorę ci wszystko... 1455 01:31:20,814 --> 01:31:22,357 tak, jak ty mi odebrałeś. 1456 01:31:22,357 --> 01:31:23,650 Idę! 1457 01:31:27,988 --> 01:31:29,531 To Spot. 1458 01:31:31,158 --> 01:31:32,910 On go zabije. 1459 01:31:38,749 --> 01:31:41,084 Kiedy to się wydarzy? 1460 01:31:44,421 --> 01:31:47,216 - Kiedy to ma się stać? - Za dwa dni. 1461 01:31:47,716 --> 01:31:49,843 W czasie zaprzysiężenia. 1462 01:31:50,135 --> 01:31:52,221 Tak wynika z modelu. 1463 01:31:54,139 --> 01:31:55,432 Przykro mi, Miles. 1464 01:31:55,432 --> 01:31:56,808 Odeślij mnie. 1465 01:31:57,309 --> 01:31:59,978 Niestety nie mogę. Nie teraz. 1466 01:31:59,978 --> 01:32:03,148 Co mam zrobić? Pozwolić mu umrzeć? 1467 01:32:06,568 --> 01:32:08,278 A co z twoim ojcem? 1468 01:32:08,278 --> 01:32:10,322 Też jest kapitanem, tak? 1469 01:32:12,407 --> 01:32:13,617 Tak. 1470 01:32:13,617 --> 01:32:15,202 I tyle? 1471 01:32:15,202 --> 01:32:17,454 Chcesz na to pozwolić? 1472 01:32:19,748 --> 01:32:21,542 Dobra, a wujek Ben? 1473 01:32:21,542 --> 01:32:25,796 Nie miałbyś wyrzutów, gdybyś wiedział i temu nie zapobiegł? 1474 01:32:26,380 --> 01:32:28,715 Gdyby nie wujek Ben, 1475 01:32:28,715 --> 01:32:31,927 większości z nas by tutaj nie było, Miles. 1476 01:32:32,469 --> 01:32:37,266 A wszystko, co zrobiliśmy dla innych, nigdy by się nie wydarzyło. 1477 01:32:40,018 --> 01:32:42,479 Czyli mamy patrzeć, jak ludzie giną, 1478 01:32:42,479 --> 01:32:45,858 bo jakiś algorytm twierdzi, że tak ma być?! 1479 01:32:45,858 --> 01:32:49,069 Chyba widzicie, że coś tu jest nie tak? 1480 01:32:49,069 --> 01:32:51,780 Masz wybór: ocalić jedną osobę 1481 01:32:51,780 --> 01:32:54,950 albo ocalić cały świat. Wszystkie światy. 1482 01:32:54,950 --> 01:32:57,327 Zrobię jedno i drugie. Spider-Man zawsze... 1483 01:32:57,327 --> 01:32:59,371 Nie zawsze. 1484 01:33:02,249 --> 01:33:05,419 Miles, każdy z nas wolałby wieść idealne życie. 1485 01:33:06,003 --> 01:33:08,505 Uwierz mi, próbowałem. 1486 01:33:08,505 --> 01:33:12,634 Ale im bardziej się starałem, tym szkody były większe. 1487 01:33:14,011 --> 01:33:15,929 Nie można mieć wszystkiego. 1488 01:33:20,058 --> 01:33:22,561 Bycie Spider-Manem wymaga poświęceń. 1489 01:33:22,978 --> 01:33:26,190 Na tym to polega. Wybrałeś tę rolę. 1490 01:33:27,107 --> 01:33:28,317 Miles. 1491 01:33:30,611 --> 01:33:31,445 Peni? 1492 01:33:33,113 --> 01:33:34,156 Co to ma być? 1493 01:33:35,782 --> 01:33:37,784 Chcecie mnie zatrzymać siłą? 1494 01:33:38,577 --> 01:33:40,204 Wiemy, że to trudne. 1495 01:33:40,996 --> 01:33:42,497 Ale taka jest prawda. 1496 01:33:43,040 --> 01:33:46,210 Dlatego tu jesteście? Żeby mnie oświecić? 1497 01:33:48,921 --> 01:33:51,298 Ostatnio się udało. Możemy to powtórzyć. 1498 01:33:51,298 --> 01:33:53,425 - Spokojnie. - Miałaś rację, Gwen. 1499 01:33:54,009 --> 01:33:56,094 Niepotrzebnie mnie odwiedziłaś. 1500 01:33:56,094 --> 01:33:58,222 - Młody... - Nie nazywaj mnie tak. 1501 01:33:58,222 --> 01:33:59,598 - Właśnie. - Nie pomagasz. 1502 01:33:59,598 --> 01:34:00,516 I dobrze. 1503 01:34:01,308 --> 01:34:04,102 - Zrozum... - Nie proście, żebym nie ratował ojca. 1504 01:34:04,645 --> 01:34:05,771 Ja nie proszę. 1505 01:34:06,522 --> 01:34:09,107 - Miguel, daj mu ochłonąć. - No nieźle. 1506 01:34:09,107 --> 01:34:11,360 Nie. Przestań. 1507 01:34:11,360 --> 01:34:14,071 Jeśli go wypuszczę, narobi więcej szkód. 1508 01:34:14,071 --> 01:34:15,572 - Miguel, dosyć! - Piotruś Pan. 1509 01:34:15,572 --> 01:34:17,574 Za parę dni cię wypuszczę. 1510 01:34:17,574 --> 01:34:19,701 Wybacz, że do tego doszło, młody. 1511 01:34:19,701 --> 01:34:23,080 Prosiłem, żeby mnie tak nie nazywać! 1512 01:34:35,092 --> 01:34:35,926 Miles! 1513 01:34:36,969 --> 01:34:38,053 Trudno. 1514 01:34:38,053 --> 01:34:40,764 Przepraszam. To zły wzór rodzicielstwa. 1515 01:34:41,849 --> 01:34:43,684 To ja się wypisuję. 1516 01:34:48,564 --> 01:34:51,984 Uwaga, porzucić wszystkie zajęcia i ująć Spider-Mana! 1517 01:34:52,901 --> 01:34:55,153 - Ciebie? - Mnie? 1518 01:34:55,946 --> 01:34:58,240 Ay, coño. Miles! Miles Morales! 1519 01:34:58,240 --> 01:34:59,825 Wchodzi do Sektora 4! 1520 01:35:00,742 --> 01:35:01,827 SEKTOR 4 1521 01:35:03,453 --> 01:35:04,454 To on? 1522 01:35:04,454 --> 01:35:07,374 Mam sieć na twarzy? Co się gapicie? 1523 01:35:07,374 --> 01:35:10,460 Miles! Tutaj jest. Człowieku, weź się obróć! 1524 01:35:10,460 --> 01:35:12,129 Nie widzę. Gdzie on jest? 1525 01:35:30,647 --> 01:35:32,858 Czy może być jeszcze dziwniej? 1526 01:35:35,736 --> 01:35:36,904 Najwyraźniej może. 1527 01:35:44,453 --> 01:35:45,454 Sorki! 1528 01:35:50,000 --> 01:35:53,420 - Wtedy spojrzałem na wujka... - Niech zgadnę. 1529 01:35:53,420 --> 01:35:54,671 Umarł? 1530 01:36:06,892 --> 01:36:08,560 Na trzy strzelamy. 1531 01:36:08,560 --> 01:36:09,478 Raz... 1532 01:36:09,478 --> 01:36:10,687 Nie czekałeś na trzy. 1533 01:36:10,687 --> 01:36:12,022 Hej, Miguel! 1534 01:36:12,022 --> 01:36:14,650 Pstrykniesz fotkę? To jej pierwszy pościg. 1535 01:36:15,651 --> 01:36:17,569 Jazda! Jazda! 1536 01:36:22,699 --> 01:36:24,201 - Miles? - Cześć. 1537 01:36:24,743 --> 01:36:27,412 - Jestem wielką fanką. - Dzięki! 1538 01:36:27,412 --> 01:36:30,832 Nie uważasz, że Spider-Ludzie podpierają się dowcipami? 1539 01:36:30,832 --> 01:36:32,125 Kumasz? „Podpierają się”. 1540 01:36:32,960 --> 01:36:34,628 Mogę wszystko, co on. 1541 01:36:34,628 --> 01:36:36,713 Cholerka, skurcz. 1542 01:36:45,180 --> 01:36:46,348 Cześć, Peter. 1543 01:37:02,906 --> 01:37:04,199 Nie masz dokąd uciec. 1544 01:37:12,291 --> 01:37:14,835 Przepraszam, pomyłka. Miałeś dokąd uciec. 1545 01:37:23,427 --> 01:37:24,928 Przestań uciekać! 1546 01:37:24,928 --> 01:37:28,891 - To przestań mnie gonić! - Ale mnie wkurzasz! 1547 01:37:29,391 --> 01:37:32,728 Wiem, że to twój kumpel, ale nie ma innego wyjścia. 1548 01:37:32,728 --> 01:37:35,314 - Serce mi podpowiada... - To słuchaj głowy. 1549 01:37:54,166 --> 01:37:56,960 Dzięki moim mięśniom mogę cię trzymać w tym uścisku, 1550 01:37:56,960 --> 01:37:58,045 więc nie próbuj... 1551 01:37:59,046 --> 01:38:00,047 Spadaj! 1552 01:38:18,482 --> 01:38:19,650 Miles! 1553 01:38:19,650 --> 01:38:22,486 - Nie. Zostaw mnie. - Ucieczka to szaleństwo. 1554 01:38:22,486 --> 01:38:25,155 Mniejsze niż reszta zdarzeń! 1555 01:38:25,155 --> 01:38:27,658 - Naprawdę mi przykro. - I słusznie! 1556 01:38:27,658 --> 01:38:30,661 Ale tak już jest. Z zasadami fizyki nie wygrasz! 1557 01:38:30,661 --> 01:38:33,372 Zaczekaj. Nie uciekaj. 1558 01:38:33,372 --> 01:38:34,331 Nie! 1559 01:38:34,331 --> 01:38:35,749 Potrzymasz mi dziecko? 1560 01:38:36,708 --> 01:38:39,086 Weź ją na chwilę na ręce, a wtedy pogadamy. 1561 01:38:39,086 --> 01:38:42,256 To dużo zmienia. I odświeża! 1562 01:38:42,256 --> 01:38:43,340 Jestem świeży! 1563 01:38:43,340 --> 01:38:46,969 Zobaczysz, jak działa kontakt z tym magicznym słodziakiem! 1564 01:38:46,969 --> 01:38:49,721 Teraz ci się zebrało na pogawędki? 1565 01:38:49,721 --> 01:38:51,807 Trzymaj ją. Zobaczymy, co się stanie! 1566 01:38:53,392 --> 01:38:56,603 Przyczyniłeś się do tego, że chciałem zostać ojcem! 1567 01:38:57,062 --> 01:39:00,691 Myślałem, że jeśli ją dobrze wychowam, 1568 01:39:00,691 --> 01:39:04,403 może będzie podobna do ciebie. 1569 01:39:04,403 --> 01:39:08,407 Cieszyłem się, bo jesteś wspaniałą osobą! 1570 01:39:08,407 --> 01:39:10,868 Lubię twoje towarzystwo! 1571 01:39:12,035 --> 01:39:14,121 Więc dlaczego mnie nie odwiedziłeś? 1572 01:39:14,913 --> 01:39:16,123 Poniew... 1573 01:39:16,874 --> 01:39:18,208 Nie mogłem. 1574 01:39:19,001 --> 01:39:22,045 Tak bardzo chciałem być z wami w kontakcie. 1575 01:39:23,755 --> 01:39:26,008 Ale się rozczarowałem. 1576 01:39:26,008 --> 01:39:29,928 Złe rzeczy będą się przytrafiać. 1577 01:39:29,928 --> 01:39:33,056 Dzięki nim jesteśmy, kim jesteśmy. 1578 01:39:33,056 --> 01:39:36,560 Ale zdarza się też dużo dobrego. 1579 01:39:37,144 --> 01:39:39,188 Na przykład to, że jesteś. 1580 01:39:40,397 --> 01:39:42,316 Że ona się urodziła. 1581 01:39:43,442 --> 01:39:44,735 Hej, nie lubię... 1582 01:39:44,735 --> 01:39:48,655 W ogóle nie umiesz trzymać dziecka. 1583 01:39:48,655 --> 01:39:51,408 Zlokalizowaliśmy cię, Peter. Zaraz będziemy. 1584 01:39:51,408 --> 01:39:53,577 Nie! Nic nie macie! Odbiór. 1585 01:39:53,577 --> 01:39:55,287 Dajcie wszystkich. 1586 01:39:56,580 --> 01:39:59,541 Miles, nie wiedziałem o tym. Przysięgam. 1587 01:39:59,541 --> 01:40:01,293 Proszę, pogadajmy. 1588 01:40:01,293 --> 01:40:02,377 Pogadaliśmy. 1589 01:40:04,922 --> 01:40:06,173 Było miło. 1590 01:40:10,344 --> 01:40:11,303 Łapać go! 1591 01:40:24,358 --> 01:40:25,484 Miles! 1592 01:40:25,484 --> 01:40:28,278 - Dokąd on idzie? - Myślę, że nie ma planu. 1593 01:40:28,278 --> 01:40:32,658 Nie wiem, czy ci mówiłam, ale jesteś beznadziejnym mentorem. 1594 01:40:41,333 --> 01:40:44,753 Właśnie cię załatwił, więc raczej nie jestem beznadziejny! 1595 01:40:44,753 --> 01:40:47,422 Obydwoje jesteście do bani. Pomogłem? 1596 01:40:48,882 --> 01:40:51,176 Nie udawaj, że wiesz, co robisz! 1597 01:40:51,176 --> 01:40:54,596 Jasne, że mam plan. Tylko go wam nie zdradziłem. 1598 01:41:10,404 --> 01:41:11,530 Następna stacja: Księżyc. 1599 01:41:11,530 --> 01:41:12,906 Nie jest dobrze. 1600 01:41:31,175 --> 01:41:32,301 To pazury? 1601 01:41:32,634 --> 01:41:35,137 Ty w ogóle jesteś Spider-Manem? 1602 01:41:35,470 --> 01:41:36,597 A ty? 1603 01:41:36,597 --> 01:41:39,558 Za kogo ty się masz? Tak naprawdę? 1604 01:41:41,852 --> 01:41:44,563 Nazywam się Miles Morales. 1605 01:41:50,777 --> 01:41:53,488 Ukąsił mnie radioaktywny pająk. 1606 01:41:55,365 --> 01:41:57,910 A resztę chyba znasz, draniu! 1607 01:42:06,376 --> 01:42:08,045 Hej, co tam? 1608 01:42:10,255 --> 01:42:12,341 Nie rozumiesz! Jesteś anomalią! 1609 01:42:12,341 --> 01:42:14,676 Więc pozwól mi wrócić do domu! 1610 01:42:18,180 --> 01:42:19,264 Kabel! 1611 01:42:21,266 --> 01:42:23,560 Wszędzie będziesz anomalią! 1612 01:42:31,568 --> 01:42:34,029 Jesteś pierwotną anomalią! 1613 01:42:37,908 --> 01:42:38,742 Miguel! 1614 01:42:39,618 --> 01:42:43,121 Pająk, który cię ukąsił, nie był z twojego wymiaru. 1615 01:42:45,332 --> 01:42:46,667 To nie ciebie miał ukąsić... 1616 01:42:48,210 --> 01:42:49,044 Miguel, przestań! 1617 01:42:49,044 --> 01:42:53,507 Ale użarł ciebie i teraz jest gdzieś świat bez Spider-Mana. 1618 01:42:53,507 --> 01:42:55,717 Nie miałeś być Spider-Manem! 1619 01:42:55,717 --> 01:42:57,970 Kłamiesz! Jestem Spider-Manem! 1620 01:42:57,970 --> 01:42:59,555 Jesteś pomyłką! 1621 01:43:01,431 --> 01:43:04,977 Gdyby nie ty, Peter Parker z twojego świata nadal by żył! 1622 01:43:04,977 --> 01:43:08,272 Zginął, ratując ciebie. 1623 01:43:08,564 --> 01:43:12,568 A miał zapobiec eksplozji zderzacza. Spot nigdy by nie powstał. 1624 01:43:12,568 --> 01:43:15,153 - Wszystko byłoby inaczej. - Peter! 1625 01:43:15,988 --> 01:43:20,409 Tylko dzięki mnie to wszystko się jakoś trzymało. 1626 01:43:20,409 --> 01:43:22,286 Miguel, nie dręcz go! 1627 01:43:22,286 --> 01:43:24,162 Nie należysz do nas. 1628 01:43:24,162 --> 01:43:25,747 Nigdy nie należałeś. 1629 01:43:25,747 --> 01:43:27,624 Puszczaj! 1630 01:43:27,624 --> 01:43:29,835 - Dość! - Nie tak się umawialiśmy! 1631 01:43:31,128 --> 01:43:32,546 Umówiliście się? 1632 01:43:34,047 --> 01:43:35,465 Wiedziałeś? 1633 01:43:36,884 --> 01:43:38,969 Wszyscy wiedzieliście? 1634 01:43:39,761 --> 01:43:41,597 Nie wiedziałam... 1635 01:43:42,347 --> 01:43:44,224 jak ci o tym powiedzieć. 1636 01:43:45,434 --> 01:43:47,644 Dlatego się nie kontaktowałaś. 1637 01:43:51,023 --> 01:43:53,317 Miles, to dla twojego dobra! 1638 01:43:53,317 --> 01:43:54,776 Kto tak mówi?! 1639 01:43:54,776 --> 01:43:56,528 Nie jestem dzieckiem, Gwen! 1640 01:43:57,446 --> 01:43:58,989 Właśnie, że jesteś! 1641 01:43:58,989 --> 01:44:03,744 Głupim bachorem, który nie ma pojęcia, co wyprawia! 1642 01:44:09,416 --> 01:44:14,004 A jednak. Wywabiłem setki Spider-Ludzi z waszego klubiku. 1643 01:44:14,004 --> 01:44:15,088 Co? 1644 01:44:20,511 --> 01:44:22,387 Chyba jednak miał plan. 1645 01:44:23,972 --> 01:44:26,058 A teraz zrobię to. 1646 01:44:31,647 --> 01:44:36,485 Wszyscy mi mówią, jak powinna się toczyć moja historia. 1647 01:44:36,485 --> 01:44:37,819 Nie. 1648 01:44:37,819 --> 01:44:39,363 Zrobię to po swojemu. 1649 01:44:58,924 --> 01:45:00,259 Żegnaj, Gwen. 1650 01:45:03,846 --> 01:45:04,972 Miles! 1651 01:45:09,059 --> 01:45:11,103 Nauczyłem go tej sztuczki, 1652 01:45:11,103 --> 01:45:13,897 więc ktoś tu jest całkiem niezłym mentorem. 1653 01:45:24,491 --> 01:45:26,994 Nie. 1654 01:45:27,870 --> 01:45:29,037 Całkiem fajnie. 1655 01:45:29,037 --> 01:45:30,372 O nie. 1656 01:45:30,372 --> 01:45:32,416 To znam. To też. 1657 01:45:53,312 --> 01:45:54,396 Co? 1658 01:45:55,063 --> 01:45:56,732 Inicjalizuję powracator. 1659 01:45:56,732 --> 01:45:58,025 WYŁĄCZ SYSTEM NIE 1660 01:46:10,537 --> 01:46:12,080 {\an8}Zidentyfikowano sygnaturę wymiarową. 1661 01:46:12,080 --> 01:46:13,081 CEL OBRANY: ZIEMIA 42 1662 01:46:22,633 --> 01:46:23,926 Co jest? 1663 01:46:23,926 --> 01:46:25,511 Nie. Nie. 1664 01:46:25,511 --> 01:46:27,846 - O nie! - Nie! 1665 01:46:33,477 --> 01:46:34,436 Co się dzieje? 1666 01:46:34,436 --> 01:46:36,230 Powracator sam się uruchomił. 1667 01:46:36,230 --> 01:46:37,773 - Jak to możliwe? - Niemożliwe. 1668 01:46:37,773 --> 01:46:42,152 Akcelerator nie zacznie działać bez wprowadzenia klucza sekwencji. 1669 01:46:42,152 --> 01:46:45,030 - Dobra, więc..? - To się właśnie dzieje. 1670 01:46:45,822 --> 01:46:47,241 - A teraz? - Nie. 1671 01:46:47,241 --> 01:46:49,159 - Teraz? - Tylko przeszkadzasz! 1672 01:47:06,885 --> 01:47:08,595 Zatrzymać go! Już! 1673 01:47:08,595 --> 01:47:11,014 A co ja próbuję robić?! 1674 01:47:19,481 --> 01:47:20,691 Zrób coś! 1675 01:47:21,066 --> 01:47:22,150 Już! 1676 01:47:24,736 --> 01:47:25,571 Miguel! 1677 01:47:25,571 --> 01:47:27,281 Przestań! 1678 01:47:45,966 --> 01:47:47,259 ZRESETUJ SYSTEM TAK - NIE 1679 01:47:54,516 --> 01:47:55,684 Nie! 1680 01:48:09,406 --> 01:48:12,284 Wystarczy. To nie wina konsoli. 1681 01:48:12,284 --> 01:48:16,121 Gdyby mnie tylko posłuchał... Dlaczego tego nie zrobił? 1682 01:48:16,121 --> 01:48:17,581 Nie byłeś zbyt łagodny? 1683 01:48:17,581 --> 01:48:19,917 - Nie brnij w to. - Pozwoliłaś mu uciec. 1684 01:48:19,917 --> 01:48:21,335 - Ja? - Nie złapałaś go. 1685 01:48:21,335 --> 01:48:24,713 - Wszyscy weźmy głęboki wdech. - Peter, nic nie powiesz? 1686 01:48:24,713 --> 01:48:29,176 Jasne. Jako ojciec córki oraz syn matki... 1687 01:48:29,176 --> 01:48:31,553 - Dobra, przestań. - Nie omieszkam. 1688 01:48:31,553 --> 01:48:33,263 Pogadam z nim. 1689 01:48:34,348 --> 01:48:35,390 Już próbowaliśmy. 1690 01:48:35,390 --> 01:48:37,643 - To mój przyjaciel. - W tym problem. 1691 01:48:37,643 --> 01:48:41,355 Wiesz na pewno, co się stanie, jeśli złamie kanon? 1692 01:48:41,897 --> 01:48:43,649 Chcesz się przekonać? 1693 01:48:43,899 --> 01:48:46,235 Mówiłem, że będą z nią problemy. 1694 01:48:47,444 --> 01:48:48,612 Mylisz się. 1695 01:48:48,612 --> 01:48:50,656 Jess, powiedz mu, że się myli. 1696 01:48:52,449 --> 01:48:53,659 On ma rację. 1697 01:48:53,659 --> 01:48:55,536 Ty tak serio? 1698 01:48:55,536 --> 01:48:56,787 Mówiłam ci: 1699 01:48:56,787 --> 01:48:59,873 jeśli go nie dopilnujesz, nie będę mogła ci pomóc. 1700 01:48:59,873 --> 01:49:01,542 Nie idę z wami. 1701 01:49:01,542 --> 01:49:02,793 Masz rację. 1702 01:49:03,126 --> 01:49:04,253 Co? 1703 01:49:05,629 --> 01:49:06,630 Co się dzieje?! 1704 01:49:16,598 --> 01:49:18,267 Wracasz do domu, Gwen. 1705 01:49:23,480 --> 01:49:26,441 Podobno mieliśmy być tymi dobrymi. 1706 01:49:42,124 --> 01:49:43,500 I jesteśmy. 1707 01:49:46,461 --> 01:49:47,838 Jesteśmy. 1708 01:49:49,339 --> 01:49:51,508 Jess i Ben, idziecie ze mną. 1709 01:49:51,508 --> 01:49:52,593 Z radością! 1710 01:49:52,593 --> 01:49:54,803 I niech ktoś złapie Spota. 1711 01:49:54,803 --> 01:49:57,306 Wybaczcie, ale to czas na jej drzemkę. 1712 01:49:57,306 --> 01:50:00,601 Nie ty. Mam cię serdecznie dość. 1713 01:50:34,176 --> 01:50:36,261 WITAMY 1714 01:50:48,232 --> 01:50:49,650 Cześć, skarbie. 1715 01:50:53,028 --> 01:50:54,363 Jak było w pracy? 1716 01:50:55,030 --> 01:50:56,365 Nie wiem. 1717 01:50:56,365 --> 01:50:59,785 Peter? Znowu ją wziąłeś na akcję? 1718 01:50:59,785 --> 01:51:02,120 Czy ją wziąłem...? Nie. Nie, nie. 1719 01:51:02,120 --> 01:51:05,332 Prosiłaś, żebym tego nie robił. Więc jej nie zabrałem. 1720 01:51:05,999 --> 01:51:08,919 Odmowa dostępu. Odmowa dostępu. 1721 01:51:37,364 --> 01:51:39,366 Myślisz, że będę dobrym ojcem? 1722 01:51:40,284 --> 01:51:42,369 Teraz o to pytasz? 1723 01:51:43,787 --> 01:51:47,332 Nie ma recepty na to, jak wychować dziecko z super mocą... 1724 01:51:48,208 --> 01:51:50,669 ani na to, jak być kimś takim jak ty. 1725 01:51:54,047 --> 01:51:57,926 Ale przyda się jej kilka rad w przerwie meczu. 1726 01:52:02,306 --> 01:52:04,516 - To taka sportowa przenośnia. - Zrozumiałem. 1727 01:52:04,516 --> 01:52:07,561 Przepraszam. W szkole byłeś nerdem. 1728 01:52:07,561 --> 01:52:10,564 - Interesowałem się sportem. - Jasne. 1729 01:52:10,564 --> 01:52:12,566 Nie wierzę. 1730 01:52:40,302 --> 01:52:41,720 Zawinił ci ten pingwin? 1731 01:52:42,554 --> 01:52:43,597 Mogłabyś chociaż...? 1732 01:52:44,932 --> 01:52:46,433 Nawet na mnie nie spojrzysz? 1733 01:52:48,602 --> 01:52:49,561 Co? 1734 01:52:49,561 --> 01:52:50,896 Co to jest? 1735 01:52:51,897 --> 01:52:54,441 Patrzę na ciebie. Jak prosiłeś. 1736 01:52:57,069 --> 01:52:58,445 Schudłeś. 1737 01:52:59,613 --> 01:53:01,240 Gdzie byłaś? 1738 01:53:01,240 --> 01:53:04,117 Mordowałam przyjaciół. 1739 01:53:04,117 --> 01:53:07,829 Bardzo śmieszne. Dobra. 1740 01:53:13,585 --> 01:53:15,963 - Dokąd się wybierasz? - Nie wiem. 1741 01:53:20,008 --> 01:53:22,719 Jesteś dobrym policjantem, tato. 1742 01:53:22,719 --> 01:53:25,639 Nosisz tę odznakę, bo wiesz, że w innym razie 1743 01:53:25,639 --> 01:53:27,808 mógłby to robić ktoś niepowołany. 1744 01:53:28,642 --> 01:53:31,603 Ale musisz zrozumieć: 1745 01:53:31,603 --> 01:53:34,565 moją odznaką jest ta maska. 1746 01:53:35,232 --> 01:53:38,527 I też się staram być dobra. 1747 01:53:38,527 --> 01:53:41,196 Bardzo się starałam 1748 01:53:41,196 --> 01:53:43,949 nosić ją tak, jak ty byś nosił, 1749 01:53:43,949 --> 01:53:46,076 ale mi to nie wychodzi. 1750 01:53:46,076 --> 01:53:47,327 Zawiodłam. 1751 01:53:47,327 --> 01:53:51,039 Potrafię tyle rzeczy, a nie umiem pomóc ludziom, których kocham. 1752 01:53:51,039 --> 01:53:53,792 I mogę im pokazać zaledwie część tego, kim jestem. 1753 01:53:53,792 --> 01:53:57,212 Jestem zdana tylko na siebie. 1754 01:53:57,212 --> 01:54:00,716 A teraz już nawet nie wiem, co jest dobre a co złe. 1755 01:54:00,716 --> 01:54:04,094 Nie wiem, co mam robić. Ale wiem jedno. 1756 01:54:05,721 --> 01:54:08,515 Że nie mogę stracić kolejnego przyjaciela. 1757 01:54:11,602 --> 01:54:15,063 Gwen, zawsze ci mówiłem, żeby przestrzegać zasad. 1758 01:54:15,063 --> 01:54:16,773 Myślisz, że było warto? 1759 01:54:16,773 --> 01:54:19,776 - Złożyłem przysięgę. - To mnie aresztuj. 1760 01:54:20,986 --> 01:54:23,864 - Miejmy to z głowy. - Nie mogę. 1761 01:54:24,114 --> 01:54:25,157 Dlaczego? 1762 01:54:25,949 --> 01:54:27,534 Odszedłem z pracy. 1763 01:54:28,410 --> 01:54:29,703 Kiedy? 1764 01:54:30,537 --> 01:54:33,081 W połowie twojej przemowy. 1765 01:54:33,498 --> 01:54:34,625 Jesteś... 1766 01:54:34,625 --> 01:54:37,294 Zaraz. Nie będziesz kapitanem? 1767 01:54:38,378 --> 01:54:39,755 To znaczy, że... 1768 01:54:41,173 --> 01:54:44,092 Moja praca, ranga kapitana... 1769 01:54:44,092 --> 01:54:47,971 to wszystko straciło znaczenie. 1770 01:54:52,392 --> 01:54:55,562 Jesteś moim największym osiągnięciem. 1771 01:55:10,035 --> 01:55:12,829 - To była dobra przemowa, co? - Masz piątkę z wypracowań. 1772 01:55:12,829 --> 01:55:14,831 Czwórkę. Z plusem, ale czwórkę. 1773 01:55:14,831 --> 01:55:16,792 Opuściłam parę lekcji. 1774 01:55:18,001 --> 01:55:20,796 Nie wiem, co masz do zrobienia... 1775 01:55:21,922 --> 01:55:24,883 ale przypuszczam, że to ma ci pomóc. 1776 01:55:26,552 --> 01:55:28,554 Podrzucił to jakiś czubek. 1777 01:55:32,140 --> 01:55:34,434 - W RAZIE GDYBY CO - Hobie 1778 01:55:34,434 --> 01:55:35,644 {\an8}PODRÓBKA 1779 01:55:53,745 --> 01:55:55,205 Niedługo wrócę. 1780 01:55:57,040 --> 01:55:58,166 Obiecuję. 1781 01:56:06,133 --> 01:56:08,760 Być rodzicem... 1782 01:56:10,095 --> 01:56:12,139 to cholerna zagadka. 1783 01:56:17,644 --> 01:56:19,104 Jesteś pomyłką! 1784 01:56:19,104 --> 01:56:23,317 Gdyby nie ty, Peter Parker nadal by żył! 1785 01:56:23,317 --> 01:56:25,569 Wszystko byłoby inaczej! 1786 01:56:25,569 --> 01:56:30,616 Miles, najtrudniejsze jest to, że nie da się uratować wszystkich. 1787 01:56:30,616 --> 01:56:33,702 Zapłacisz za wszystko, co mi odebrałeś. 1788 01:56:33,702 --> 01:56:36,371 Masz wybór: uratować jedną osobę 1789 01:56:36,371 --> 01:56:38,332 albo cały świat. 1790 01:56:38,332 --> 01:56:40,459 Mogę i to, i to! Spider-Man zawsze... 1791 01:56:40,459 --> 01:56:41,543 Nie zawsze. 1792 01:56:41,543 --> 01:56:44,546 Cokolwiek się stanie, nie pogub się. 1793 01:56:44,546 --> 01:56:48,342 - Złe rzeczy będą się przytrafiać. - Nie wiedziałam... jak ci powiedzieć. 1794 01:56:48,342 --> 01:56:50,802 Nie miałeś być Spider-Manem! 1795 01:56:52,846 --> 01:56:54,598 Nie poddawaj się. 1796 01:57:11,406 --> 01:57:12,658 Sprawdziliście teren? 1797 01:57:12,658 --> 01:57:14,159 - Tak, tato. - Ani śladu. 1798 01:57:14,159 --> 01:57:18,288 LYLA, wyślij naszych do miejsc, w których on może być. 1799 01:57:18,288 --> 01:57:22,501 - Gratulacje, kapitanie. - Poczekaj z tym do zaprzysiężenia. 1800 01:57:22,501 --> 01:57:24,753 Jesteśmy z ciebie dumni. Do zobaczenia. 1801 01:57:52,030 --> 01:57:53,782 Idealna poza. 1802 01:57:55,742 --> 01:57:59,079 Coś się dzieje w bocznej uliczce. Lepiej sprawdzić. 1803 01:57:59,079 --> 01:58:00,706 Jestem na miejscu. 1804 01:58:01,290 --> 01:58:03,250 Dzieje się coś dziwnego. 1805 01:58:03,250 --> 01:58:06,920 Mury wyglądają normalnie. Ale coś jest przede mną. 1806 01:58:29,067 --> 01:58:30,652 Udało mi się. 1807 01:58:30,944 --> 01:58:32,487 Jestem w domu. 1808 01:58:37,284 --> 01:58:38,577 Miles? 1809 01:58:43,665 --> 01:58:45,125 Przeszkadzam? 1810 01:58:45,125 --> 01:58:47,252 - Spóźniłem się? - Co z twoimi włosami? 1811 01:58:47,252 --> 01:58:49,296 Nic wam nie jest? Wszystko OK? 1812 01:58:50,130 --> 01:58:51,173 Jak widzisz. 1813 01:58:51,840 --> 01:58:54,968 Miałaś rację. Miałaś rację ze wszystkim. 1814 01:58:54,968 --> 01:58:56,929 Oczywiście. Zawsze mam rację. 1815 01:58:56,929 --> 01:59:00,849 - A z czym miałam rację? - Widziałem niesamowite miejsca, 1816 01:59:00,849 --> 01:59:03,852 poznałem niezwykłych ludzi, ale... 1817 01:59:07,356 --> 01:59:08,982 Oni mnie nie chcieli. 1818 01:59:09,525 --> 01:59:12,152 Ale przypomniały mi się twoje słowa. 1819 01:59:13,362 --> 01:59:15,405 I dałem im popalić. 1820 01:59:16,198 --> 01:59:17,658 Pokonałem ich. 1821 01:59:21,245 --> 01:59:23,956 Teraz wiem, jaki jestem silny. 1822 01:59:24,706 --> 01:59:27,501 Tę siłę mam dzięki tobie... 1823 01:59:27,626 --> 01:59:28,961 ...i tacie. 1824 01:59:30,003 --> 01:59:31,630 Dzięki rodzinie. 1825 01:59:33,799 --> 01:59:35,092 Mamo... 1826 01:59:36,385 --> 01:59:38,720 Ktoś chce nas skrzywdzić. 1827 01:59:39,555 --> 01:59:42,057 Chce zrobić coś... strasznego. 1828 01:59:42,057 --> 01:59:45,853 - Nic nie rozumiem. Co się dzieje? - Nazywa się Spot. 1829 01:59:46,812 --> 01:59:49,189 Jest moim arcywrogiem. 1830 01:59:49,606 --> 01:59:51,733 Ale go powstrzymam. 1831 01:59:56,697 --> 01:59:59,408 Wiedziałaś, że cię okłamuję. 1832 01:59:59,992 --> 02:00:02,953 Bałem się, że jak się dowiesz... 1833 02:00:03,579 --> 02:00:06,206 to przestaniesz mnie kochać. 1834 02:00:07,875 --> 02:00:10,002 Ale spotkałem ich wszystkich... 1835 02:00:11,128 --> 02:00:12,504 I teraz... 1836 02:00:14,131 --> 02:00:16,341 nie boję się niczego. 1837 02:00:18,552 --> 02:00:20,262 Co chcesz mi powiedzieć? 1838 02:00:20,262 --> 02:00:22,139 Obiecaj mi, że to niczego nie zmieni. 1839 02:00:22,139 --> 02:00:24,600 - Zawsze będę cię kochać. - Obiecujesz? 1840 02:00:24,600 --> 02:00:27,978 Zawsze. Bez względu na to, co powiesz. 1841 02:00:36,570 --> 02:00:37,821 Mamo. 1842 02:00:39,573 --> 02:00:40,991 Jestem... 1843 02:00:42,409 --> 02:00:44,203 Jestem Spider-Manem. 1844 02:00:55,005 --> 02:00:57,007 A kto to jest? 1845 02:00:58,550 --> 02:01:00,385 Superbohater? 1846 02:01:00,385 --> 02:01:01,929 Ukąszony przez pająka? 1847 02:01:03,347 --> 02:01:05,140 Zyskuje niezwykłe moce? 1848 02:01:07,643 --> 02:01:09,228 Jestem nim. 1849 02:01:13,607 --> 02:01:16,902 Przebierasz się za ulubionego bohatera na... 1850 02:01:16,902 --> 02:01:19,154 Jak to się nazywa? Comic Con? 1851 02:01:19,154 --> 02:01:22,157 - O tym nie słyszałem. - Napędziłeś mi strachu. 1852 02:01:22,157 --> 02:01:24,326 Spider-Man. Imagínate. 1853 02:01:32,417 --> 02:01:35,879 Masz osiem nóg? I strzelasz z pupy pajęczą nicią? 1854 02:01:35,879 --> 02:01:38,715 - Nie, choć raz mi się to śniło. - Ale się obudziłeś? 1855 02:01:57,568 --> 02:02:00,529 Mamo, nie żartuj. Mówię poważnie. 1856 02:02:00,529 --> 02:02:02,197 Spider-Man pomagał tacie. 1857 02:02:02,197 --> 02:02:05,450 Tata nie zdawał sobie sprawy, że to ja, ale... 1858 02:02:05,742 --> 02:02:07,202 Szkoda, że go nie ma. 1859 02:02:07,202 --> 02:02:08,745 Miles, proszę. 1860 02:02:12,583 --> 02:02:16,003 Muszę ogarniać ciebie i siebie. Nie dokładaj mi problemów. 1861 02:02:16,003 --> 02:02:18,422 Mamo, zaczekaj. Musimy porozmawiać... 1862 02:02:24,595 --> 02:02:25,762 O nie. 1863 02:02:29,933 --> 02:02:31,643 Jest w niewłaściwym wymiarze. 1864 02:02:32,936 --> 02:02:36,106 Pająk, który cię ukąsił, nie był z twojego wymiaru. 1865 02:02:36,106 --> 02:02:37,482 Czterdzieści dwa. 1866 02:02:42,571 --> 02:02:44,907 Sygnatura wymiaru rozpoznana. 1867 02:02:46,033 --> 02:02:47,159 {\an8}Ta maszyna... 1868 02:02:50,204 --> 02:02:51,872 {\an8}...nie wysłała mnie do domu. 1869 02:03:05,344 --> 02:03:07,137 Wujek Aaron? 1870 02:03:08,472 --> 02:03:09,306 Cześć. 1871 02:03:17,064 --> 02:03:20,108 ZIEMIA-42 1872 02:03:20,901 --> 02:03:22,194 Wszystko gra? 1873 02:03:28,408 --> 02:03:30,285 Tak bardzo za tobą tęskniłem. 1874 02:03:30,953 --> 02:03:33,247 No dobra. Fajnie. 1875 02:03:33,247 --> 02:03:35,123 O, rozplotłeś włosy? 1876 02:03:35,666 --> 02:03:36,917 Specjalnie? 1877 02:03:36,917 --> 02:03:41,004 Tak, i jeszcze do tego nie przywykłem. 1878 02:03:41,630 --> 02:03:44,800 Wzięłam dodatkowe godziny. I za miesiąc ci oddam. 1879 02:03:44,800 --> 02:03:47,344 Dobra. Jesteśmy rodziną. 1880 02:03:47,886 --> 02:03:49,179 Dzięki. 1881 02:03:49,721 --> 02:03:50,848 {\an8}*TYMCZASEM - NA ZIEMI-1610 1882 02:03:50,848 --> 02:03:53,600 {\an8}- Co tam, kochanie? - Hej. Jak Miles? 1883 02:03:53,600 --> 02:03:56,061 Ten szlaban, który mu dałeś... 1884 02:03:56,645 --> 02:03:59,189 - Trochę go poluzowałam. - Co zrobiłaś? 1885 02:03:59,189 --> 02:04:02,109 Troszkę. W jakie jeszcze kłopoty mógłby się wpakować? 1886 02:04:02,109 --> 02:04:04,403 - W liczne! - Nie chcę o tym myśleć. 1887 02:04:06,238 --> 02:04:08,949 Miles, idę dziś na noc do pracy. 1888 02:04:08,949 --> 02:04:11,910 - To lista zakupów. - Przypilnuję, żeby je zrobił. 1889 02:04:13,161 --> 02:04:14,663 Musimy ruszać. 1890 02:04:19,376 --> 02:04:22,629 Ochroniarze mają zmianę o 6:00. Wtedy wchodzimy, tak? 1891 02:04:22,629 --> 02:04:24,298 Tak. 1892 02:04:24,756 --> 02:04:29,136 Rozumiem, co powiedziałeś. 1893 02:04:32,890 --> 02:04:33,932 Co z tobą? 1894 02:04:35,267 --> 02:04:36,810 Trochę się przeziębiłem. 1895 02:04:38,103 --> 02:04:39,271 Idziemy. 1896 02:04:40,189 --> 02:04:42,065 Na pewno pamiętasz plan? 1897 02:04:42,065 --> 02:04:47,613 Tak, ale może przegadajmy go jeszcze raz? Na wszelki wypadek, żeby nie było... 1898 02:04:48,363 --> 02:04:49,907 problemów. 1899 02:04:57,164 --> 02:04:59,708 W tym świecie nie ma Spider-Mana. 1900 02:05:05,547 --> 02:05:10,427 KAPITAN JEFF MORALES MĄŻ, OJCIEC, BOHATER 1901 02:05:29,738 --> 02:05:33,158 Kochanie, pozwoliłaś mu wyjść bez uzgodnienia ze mną. 1902 02:05:33,158 --> 02:05:34,326 Jeff. 1903 02:05:34,326 --> 02:05:37,204 Martwię się, że wpadnie w złe towarzystwo. 1904 02:05:37,538 --> 02:05:41,708 To pewnie przez tę dziewczynę. Co go podkusiło, by się z nią zadawać? 1905 02:05:41,708 --> 02:05:45,087 - Mam ci wytłumaczyć? - Skarbie, nie pomagasz. 1906 02:05:45,087 --> 02:05:48,048 Widziałeś, jak się przy niej ożywił. 1907 02:05:48,715 --> 02:05:51,468 Mam tylko nadzieję, że go nie zrani. 1908 02:05:53,720 --> 02:05:56,473 Chcesz powiedzieć, że popełniłem błąd? 1909 02:05:56,473 --> 02:05:57,808 Może to moja wina. 1910 02:05:57,808 --> 02:06:00,769 Nie, papá, jesteś świetnym ojcem. To trudne. 1911 02:06:00,769 --> 02:06:02,229 To prawda. 1912 02:06:02,229 --> 02:06:07,317 Bardzo się zmienił. Nie może się doczekać, aż będzie dorosły. 1913 02:06:09,111 --> 02:06:11,488 Może my też musimy dorosnąć. 1914 02:06:12,698 --> 02:06:13,824 Troszeczkę. 1915 02:06:14,157 --> 02:06:17,452 Może nie powinniśmy mu podcinać skrzydeł, chłopie? 1916 02:06:17,452 --> 02:06:18,662 „Chłopie”? 1917 02:06:18,954 --> 02:06:20,455 To nie wasza wina. 1918 02:06:23,125 --> 02:06:24,376 Tylko moja. 1919 02:06:24,668 --> 02:06:27,379 No nie. Co ty tu robisz? 1920 02:06:27,379 --> 02:06:32,050 Okno było otwarte, więc weszłam. To normalna rzecz. 1921 02:06:32,342 --> 02:06:36,388 - Pogadam z twoimi rodzicami. - Tatę trudno złapać przez telefon. 1922 02:06:36,388 --> 02:06:39,016 Ach tak? A co robi? Diluje dragi? 1923 02:06:39,016 --> 02:06:40,642 Jest gliniarzem. 1924 02:06:42,436 --> 02:06:43,979 Cofam tamto. 1925 02:06:43,979 --> 02:06:45,439 Dzwonię na komisariat. 1926 02:06:45,439 --> 02:06:48,817 Tam go raczej nie ma. Ani w ogóle w pobliżu. 1927 02:06:48,817 --> 02:06:51,653 - Masz jego kurtkę, emo. Gdzie on jest? - Nie wiem. 1928 02:06:51,653 --> 02:06:54,114 Nie wiesz? To kto ma wiedzieć? 1929 02:06:54,114 --> 02:06:55,616 Pójdę już. 1930 02:06:55,616 --> 02:06:58,118 Dokąd się wybierasz, młoda damo? 1931 02:06:58,118 --> 02:06:59,912 Znajdę go. 1932 02:07:00,954 --> 02:07:03,290 Nie wiem, gdzie jest. 1933 02:07:04,374 --> 02:07:06,293 Ale wiem, gdzie zacząć. 1934 02:07:07,669 --> 02:07:10,130 Miles nauczył mnie jednego: 1935 02:07:11,131 --> 02:07:13,342 nie ma rzeczy niemożliwych. 1936 02:07:15,177 --> 02:07:19,306 Kocha was bardziej, niż to sobie możecie wyobrazić. 1937 02:07:22,601 --> 02:07:24,228 Widziałam to. 1938 02:07:29,024 --> 02:07:31,235 Jeśli go znajdziesz... 1939 02:07:32,736 --> 02:07:35,781 powiedz mu, że ma szlaban na pięć miesięcy. 1940 02:07:37,032 --> 02:07:39,076 I że go kochamy. 1941 02:07:40,452 --> 02:07:41,870 Nie ma sprawy. 1942 02:07:42,746 --> 02:07:44,665 CEL: ZIEMIA 616B 1943 02:07:58,971 --> 02:08:01,139 SPIDER-MAN W SZPONACH PROWLERA 1944 02:08:15,612 --> 02:08:16,905 Wuj Aaron? 1945 02:08:23,579 --> 02:08:25,080 Zaraz, zaraz. 1946 02:08:25,080 --> 02:08:27,583 Muszę ci coś powiedzieć. 1947 02:08:31,378 --> 02:08:33,922 Nic nie rozumiesz. Nie jestem stąd. 1948 02:08:33,922 --> 02:08:37,384 Ta maszyna wysłała mnie tu przez pomyłkę. 1949 02:08:37,384 --> 02:08:39,803 Zaczekaj. Proszę. 1950 02:08:39,803 --> 02:08:42,681 Wujku, zaczekaj! Wujku! 1951 02:08:59,281 --> 02:09:01,783 Proszę. Wujku? 1952 02:09:02,659 --> 02:09:04,286 Musisz mnie wysłuchać. 1953 02:09:07,789 --> 02:09:11,084 Ukąsił mnie pająk i zyskałem różne moce. 1954 02:09:11,084 --> 02:09:14,922 Ale miał ukąsić kogoś innego. 1955 02:09:14,922 --> 02:09:16,507 Kogoś stąd. 1956 02:09:16,965 --> 02:09:19,301 Nie chcę tu być. Muszę wrócić do domu. 1957 02:09:19,760 --> 02:09:21,094 Rozumiesz? 1958 02:09:23,013 --> 02:09:25,682 Ja też mam wujka Aarona. Znaczy miałem. 1959 02:09:25,682 --> 02:09:28,644 Był przestępcą. Miał ksywę Prowler. 1960 02:09:28,644 --> 02:09:31,438 Troszczył się o mnie. 1961 02:09:31,438 --> 02:09:34,441 Wyrządził wiele zła... 1962 02:09:34,441 --> 02:09:36,818 ale ja wiem, że chciał być dobry. 1963 02:09:36,818 --> 02:09:40,113 Nie wiedział, że ma wybór, ale ty to wiesz. 1964 02:09:40,572 --> 02:09:41,865 Możesz być dobry. 1965 02:09:43,867 --> 02:09:45,327 „Dobry”? 1966 02:09:45,953 --> 02:09:49,206 Proszę. Zaufaj mi. Wiem, że nie chcesz być Prowlerem. 1967 02:10:01,844 --> 02:10:03,387 Ja nim nie jestem. 1968 02:10:16,275 --> 02:10:19,570 Burmistrz Nowego Jorku nie zniósł godziny policyjnej. 1969 02:10:19,570 --> 02:10:23,907 Kartele Złowieszczej Szóstki kontynuują bezlitosną wojnę o dominację. 1970 02:10:23,907 --> 02:10:25,868 Czy nikt ich nie powstrzyma? 1971 02:10:41,425 --> 02:10:43,260 Twój tata wciąż żyje? 1972 02:10:43,719 --> 02:10:44,970 Słucham? 1973 02:10:45,429 --> 02:10:47,389 Twój ojciec. 1974 02:10:47,389 --> 02:10:49,183 Powiedziałeś, że on żyje. 1975 02:10:50,309 --> 02:10:51,268 Tak. 1976 02:10:56,231 --> 02:10:57,608 Kim jesteś? 1977 02:11:06,617 --> 02:11:08,660 Jestem Miles Morales. 1978 02:11:11,038 --> 02:11:12,331 Ale ty... 1979 02:11:12,331 --> 02:11:14,124 możesz mi mówić Prowler. 1980 02:11:16,376 --> 02:11:18,754 Jeśli nie wrócę do domu... 1981 02:11:18,962 --> 02:11:21,131 nasz tata... umrze. 1982 02:11:21,131 --> 02:11:22,799 Twój tata. 1983 02:11:24,760 --> 02:11:26,053 Proszę. 1984 02:11:27,721 --> 02:11:29,765 Musisz mnie puścić. 1985 02:11:35,270 --> 02:11:37,272 Czemu miałbym to zrobić? 1986 02:12:14,685 --> 02:12:18,146 {\an8}"Jak rozmawiać z dziećmi, żeby słuchały i słuchać, żeby chciały mówić" 1987 02:12:36,290 --> 02:12:38,083 Nie mów mamusi. 1988 02:12:44,715 --> 02:12:47,509 W żadnym zespole nie czułam się dobrze. 1989 02:12:48,719 --> 02:12:51,096 Więc założyłam własny. 1990 02:12:54,433 --> 02:12:56,476 Z kilkorgiem przyjaciół. 1991 02:13:18,081 --> 02:13:19,583 Dołączycie? 1992 02:13:23,921 --> 02:13:26,632 CIĄG DALSZY NASTĄPI... 1993 02:13:30,093 --> 02:13:33,096 SPIDER-MAN: POPRZEZ MULTIWERSUM 1994 02:16:52,212 --> 02:16:54,047 MILES MORALES POWRÓCI... 1995 02:20:02,069 --> 02:20:04,071 {\an8}Tłumaczenie napisów: Agata Deka