1 00:00:06,047 --> 00:00:10,927 NETFLIX ― ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:13,805 --> 00:00:15,515 NA PODSTAWIE MANGI SHIROWA MASAMUNEGO 3 00:00:15,598 --> 00:00:16,808 WYDAWANEJ W YOUNG MAGAZINE 4 00:01:43,603 --> 00:01:45,522 W ROKU 2042 PAŃSTWA GRUPY G4 5 00:01:45,605 --> 00:01:47,774 UŁOŻYŁY PLAN ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU. 6 00:01:48,358 --> 00:01:49,984 DZIĘKI SYSTEMOWI „KOD 1A84” 7 00:01:50,068 --> 00:01:54,531 WOJNA STAŁA SIĘ NOWĄ GAŁĘZIĄ PRZEMYSŁU. ROZPOCZĘŁY SIĘ „ZRÓWNOWAŻONE WOJNY”. 8 00:01:55,782 --> 00:02:01,287 ALE KAŻDY KRAJ CHCIAŁ MAKSYMALIZOWAĆ ZYSKI I SYTUACJA ZNACZNIE SIĘ POGORSZYŁA. 9 00:02:02,372 --> 00:02:05,583 W ROKU 2044 CAŁY ŚWIAT ZBANKRUTOWAŁ. 10 00:02:05,667 --> 00:02:08,211 PIENIĄDZE STAŁY SIĘ BEZWARTOŚCIOWE. 11 00:02:08,294 --> 00:02:11,631 KRYPTOWALUTY I FUNDUSZE CYFROWE WYPAROWAŁY. 12 00:02:12,173 --> 00:02:15,009 WOJNY SZYBKO NABIERAJĄ TEMPA, 13 00:02:15,093 --> 00:02:19,097 A W KRAJACH ROZWINIĘTYCH SZERZĄ SIĘ ZAMIESZKI, TERRORYZM I WOJNY DOMOWE. 14 00:02:20,223 --> 00:02:25,812 ZRÓWNOWAŻONA WOJNA STOPNIOWO PCHA LUDZKOŚĆ KU ZAGŁADZIE. 15 00:02:27,772 --> 00:02:30,733 MAMY ROK 2045... 16 00:02:31,693 --> 00:02:34,696 PALM SPRINGS WITA 17 00:03:09,564 --> 00:03:13,484 CO TO ZA ŻYCIE, GDY NIC SIĘ NIE DZIEJE ZRÓWNOWAŻONA WOJNA 18 00:03:41,512 --> 00:03:43,848 Miło, gdy nic się nie dzieje. 19 00:03:45,475 --> 00:03:47,936 Szkoda, że tak nie może być zawsze. 20 00:04:50,164 --> 00:04:52,625 Batou, masz, o co prosiłam? 21 00:04:52,709 --> 00:04:55,503 Wszystko wedle zamówienia. 22 00:04:56,879 --> 00:04:58,673 Żadne pomyje dla cyborgów. 23 00:04:59,048 --> 00:05:02,302 Autentyczny, czyściutki alkohol. 24 00:05:02,635 --> 00:05:03,970 Nawet nieźle. 25 00:05:06,431 --> 00:05:10,351 Chcesz mi powiedzieć, że ta babka to twoja szefowa, Ishikawa? 26 00:05:11,394 --> 00:05:16,691 Zaraz. To proteza całego ciała, czyli w środku może siedzieć wielki goryl! 27 00:05:17,233 --> 00:05:19,402 W połowie gość ma rację. 28 00:05:20,194 --> 00:05:22,655 Ishikawa, co to miało znaczyć? 29 00:05:22,739 --> 00:05:27,785 Ojej. Nasza młodziutka i śliczna pani major mnie słyszała. 30 00:05:27,869 --> 00:05:29,954 Co? Założyłaś mi pluskwę? 31 00:05:30,038 --> 00:05:32,373 Ten nowy to ty? Twoja godność? 32 00:05:33,333 --> 00:05:35,209 Standard, dla kolegów Stan. 33 00:05:35,335 --> 00:05:37,045 Do usług, pani major. 34 00:05:37,128 --> 00:05:39,464 Co o nim myślisz, Saito? 35 00:05:41,507 --> 00:05:43,509 Imię nie wzięło się znikąd. 36 00:05:43,593 --> 00:05:48,014 Że co proszę? To najwyższy standard pod słońcem! 37 00:05:48,806 --> 00:05:51,851 Obawiam się, że dostaliśmy błazna, panowie. 38 00:05:52,685 --> 00:05:54,062 Błazna? 39 00:05:55,146 --> 00:05:56,731 Co? 40 00:05:56,939 --> 00:06:01,027 Dobra. Od dziś masz ksywkę „Błazen”. 41 00:06:01,110 --> 00:06:02,945 Co to niby znaczy? 42 00:06:03,029 --> 00:06:05,448 Że jesteś tu najfajniejszy. 43 00:06:06,282 --> 00:06:08,409 To z czego tak rżycie? 44 00:06:08,910 --> 00:06:10,828 - Błazen! - Pani major? 45 00:06:10,912 --> 00:06:15,083 Jest szansa na odprawę przy grillu? 46 00:06:17,126 --> 00:06:20,213 Wygląda na to, że trzeba go przełożyć. 47 00:06:26,636 --> 00:06:30,139 POJAZD KOCZOWNIKÓW – ZAGROŻENIE 48 00:06:31,808 --> 00:06:37,021 CIĘŻARÓWKA KOCZOWNIKÓW – ZAGROŻENIE 49 00:06:38,439 --> 00:06:39,607 Co jest? 50 00:06:39,941 --> 00:06:41,651 Czyżby koczownicy? 51 00:06:45,696 --> 00:06:48,991 Zajmijmy się nimi, w międzyczasie wyłożę szczegóły misji. 52 00:06:50,993 --> 00:06:54,622 Kurde, piwo mi się od tego zagrzeje. 53 00:06:55,456 --> 00:06:57,458 Szykujcie się do złączenia mózgów. 54 00:07:04,674 --> 00:07:08,177 Pani major. Ktoś tu zaczął pić bez nas. 55 00:07:09,387 --> 00:07:13,599 Nie będą podsłuchiwali? Przy tej odległości można gadać normalnie. 56 00:07:13,683 --> 00:07:17,186 W odróżnieniu od ciebie ja nie mam byle taniochy. 57 00:07:17,728 --> 00:07:22,191 Nasza misja polega na wyeliminowaniu szabrowników, 58 00:07:22,316 --> 00:07:24,986 planujących atak na miasto. 59 00:07:25,069 --> 00:07:28,823 - Czyli możemy pójść na całość? - Tak. 60 00:07:28,906 --> 00:07:31,701 Ale mamy schwytać ilu się da żywcem. 61 00:07:32,994 --> 00:07:34,078 Poważnie? 62 00:07:34,454 --> 00:07:36,289 Takie są rozkazy. 63 00:07:36,497 --> 00:07:39,333 Policja będzie chciała ich przesłuchać. 64 00:07:42,253 --> 00:07:44,714 - Ishikawa, siądź za kółkiem. - Już. 65 00:07:47,508 --> 00:07:48,342 Pani major! 66 00:07:49,177 --> 00:07:50,011 Siup. 67 00:07:51,679 --> 00:07:54,640 Pewnie jadą wziąć udział w ataku. 68 00:08:04,317 --> 00:08:08,196 Ofiary zrównoważonej wojny chcą odreagować? 69 00:08:12,158 --> 00:08:14,327 Juhu! 70 00:08:17,038 --> 00:08:21,125 Im więcej takich cymbałów, tym raźniej! 71 00:08:23,002 --> 00:08:26,214 Batou zawsze jest taki wesoły. 72 00:08:26,297 --> 00:08:31,219 Panie Ishikawa, chcę powalczyć u boku was wszystkich. 73 00:08:31,344 --> 00:08:32,970 Ja też! 74 00:08:33,679 --> 00:08:34,764 Czekajcie. 75 00:08:34,889 --> 00:08:40,061 Macie więcej sprzętu, więc za szybko rozładujecie sobie baterie. 76 00:08:40,770 --> 00:08:43,606 To ja nadaję się najlepiej. 77 00:08:44,190 --> 00:08:45,358 Ruszaj więc. 78 00:08:45,650 --> 00:08:48,945 Tylko nie zapomnij, jaką pełnisz funkcję. 79 00:08:49,153 --> 00:08:50,571 Tak jest! 80 00:09:02,375 --> 00:09:04,710 Tachikoma, kryj Ishikawę! 81 00:09:04,794 --> 00:09:05,670 Batou! 82 00:09:10,758 --> 00:09:12,093 To do dzieła! 83 00:09:13,970 --> 00:09:16,514 Pobawmy się w wojnę! 84 00:09:28,693 --> 00:09:30,236 Ishikawa, w prawo. 85 00:09:30,653 --> 00:09:32,905 A właśnie że odwrotnie! 86 00:09:33,114 --> 00:09:35,199 Już ja im pokażę. 87 00:09:39,328 --> 00:09:42,123 - Co ty wyrabiasz? - Jesteś do kitu. 88 00:09:42,206 --> 00:09:45,459 - Bu! - Cicho siedźcie, wy dwaj. 89 00:09:49,297 --> 00:09:51,966 Chcemy wysiąść, panie Ishikawa! 90 00:09:52,341 --> 00:09:55,052 Nie teraz. Cierpliwości. 91 00:10:03,144 --> 00:10:05,229 - Ognia, Tachikoma. - Proszę. 92 00:10:16,407 --> 00:10:17,658 Juhu! 93 00:10:22,246 --> 00:10:23,789 Oho. 94 00:10:59,367 --> 00:11:01,410 Dobra robota. 95 00:11:32,233 --> 00:11:33,984 Ej, młotki! 96 00:11:35,236 --> 00:11:38,114 Przyłóżcie się, jeśli chcecie mnie rozwalić. 97 00:11:39,407 --> 00:11:41,701 Hej! Dobrze mi poszło? 98 00:11:43,661 --> 00:11:45,746 Tak, spisałeś się. 99 00:11:46,038 --> 00:11:48,708 To proszę mnie pogłaskać. 100 00:11:49,041 --> 00:11:50,876 Pogłaskać? 101 00:11:52,837 --> 00:11:54,714 Gińcie, psy bogaczy! 102 00:11:55,923 --> 00:11:56,799 Co? 103 00:11:59,677 --> 00:12:01,095 Pomyliliście się. 104 00:12:01,846 --> 00:12:05,725 Zrównoważona wojna to wyścig między państwami G4. 105 00:12:06,350 --> 00:12:08,227 Jedyni, którzy na niej cierpią, 106 00:12:08,310 --> 00:12:11,063 to politycy nieumiejący negocjować. 107 00:12:11,147 --> 00:12:13,733 I amatorzy nieznający jej reguł. 108 00:12:13,941 --> 00:12:18,112 Jeśli ktoś chce stracić życie, nikt mu nie broni. 109 00:12:18,195 --> 00:12:20,656 Ja chciałbym, żeby świat 110 00:12:20,740 --> 00:12:23,784 mógł zarabiać na toczeniu takich wojenek. 111 00:12:25,035 --> 00:12:28,289 Też nie chciałabym odchodzić ze służby. 112 00:12:29,707 --> 00:12:31,876 Zawróćcie i wracajcie do domu. 113 00:12:32,501 --> 00:12:36,338 Nawet jeśli go nie macie, przynajmniej wciąż żyjecie. 114 00:13:05,451 --> 00:13:06,702 Co za jazgot. 115 00:13:09,872 --> 00:13:11,957 Tak wygląda rzeczywistość. 116 00:13:16,420 --> 00:13:18,881 To ja. Właśnie podjechałem. 117 00:13:19,173 --> 00:13:20,674 W samą porę. 118 00:13:20,758 --> 00:13:24,845 Cel jest zajęty hakowaniem kryptowalut. 119 00:13:24,929 --> 00:13:26,180 Jest tu nielegalnie? 120 00:13:27,014 --> 00:13:30,601 Być może, ale chyba nie przyjechał z tamtymi. 121 00:13:30,684 --> 00:13:35,606 Dasz sobie radę sam? Nie wolisz zostawić go policji? 122 00:13:36,190 --> 00:13:38,526 Mam dużo wprawy. 123 00:13:38,943 --> 00:13:42,404 No jasne. Przecież byłeś detektywem. 124 00:13:44,198 --> 00:13:48,452 Wyślij mu wiadomość o treści: „Idę po ciebie”. 125 00:13:48,869 --> 00:13:50,329 Nie spanikuje wtedy? 126 00:13:50,621 --> 00:13:52,790 Musi, inaczej go nie dorwę. 127 00:14:00,047 --> 00:14:02,216 Kiedyś Japonia była bezpieczna. 128 00:14:02,466 --> 00:14:04,635 Martwiła się pani o mnie. 129 00:14:05,469 --> 00:14:10,057 Dziś nawet cywilne firmy ochroniarskie chodzą z bronią, pani major. 130 00:14:10,724 --> 00:14:12,101 Kurde! 131 00:14:13,352 --> 00:14:16,897 IDĘ PO CIEBIE 132 00:14:23,028 --> 00:14:23,946 Stój! 133 00:14:27,116 --> 00:14:28,409 Siedzisz w gaciach? 134 00:14:32,121 --> 00:14:33,581 Nie fikaj! 135 00:14:59,064 --> 00:15:01,734 Odwalcie się! Puszczajcie! 136 00:15:01,817 --> 00:15:03,986 ZAPRASZAMY NA DRUGIE PIĘTRO 137 00:15:05,154 --> 00:15:06,322 Szef? 138 00:15:06,614 --> 00:15:07,948 50% ZNIŻKI 139 00:15:08,198 --> 00:15:09,742 WSTĘPNA WYCENA 140 00:15:11,035 --> 00:15:11,952 Tak? 141 00:15:12,786 --> 00:15:15,623 Dawno nie rozmawialiśmy, Togusa. Jak się masz? 142 00:15:15,873 --> 00:15:19,627 Dobrze, dziękuję. A co u pana? 143 00:15:19,752 --> 00:15:25,758 Po rozwiązaniu Sekcji Dziewiątej zostałem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. 144 00:15:26,133 --> 00:15:29,428 Podobno jako doradca Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego. 145 00:15:29,720 --> 00:15:34,308 Tak. A ty podobno się rozwiodłeś. 146 00:15:34,642 --> 00:15:36,477 Co? Cóż... 147 00:15:36,852 --> 00:15:39,897 Zgadza się. Nic panu nie umknie. 148 00:15:40,522 --> 00:15:45,903 Dalej masz pani major za złe, że cię zostawiła? 149 00:15:46,153 --> 00:15:47,571 Już mi przeszło. 150 00:15:48,447 --> 00:15:54,036 Ale nie ma dnia, w którym nie myślę o tym, co by było, gdyby. 151 00:15:54,995 --> 00:15:55,996 Ach tak. 152 00:15:58,666 --> 00:16:02,127 Właściwie chciałbym cię prosić o przysługę. 153 00:16:03,337 --> 00:16:05,297 W czym mogę pomóc? 154 00:16:05,673 --> 00:16:11,553 Wpłynęła dość złożona prośba od pana premiera. 155 00:16:11,679 --> 00:16:14,556 - Od premiera? - Tak. 156 00:16:15,557 --> 00:16:18,686 Przyszedłbyś jutro do mojego biura? 157 00:16:19,019 --> 00:16:20,980 Zaskoczył mnie pan. 158 00:16:22,815 --> 00:16:25,651 W porządku, będę chwilę po południu. 159 00:16:25,734 --> 00:16:29,071 - Dobrze. Do zobaczenia. - Do widzenia. 160 00:16:37,830 --> 00:16:42,126 Żeby tylko dali mi jutro płatny urlop. 161 00:16:48,424 --> 00:16:52,970 Ta misja może się okazać moją ostatnią. 162 00:17:04,398 --> 00:17:07,151 Te ataki robią się paskudne. 163 00:17:07,818 --> 00:17:11,655 Żal mi ludzi, z którymi tak pogrywa G4. 164 00:17:12,072 --> 00:17:16,952 Ale ci, którzy narażają życie, żeby się wzbogacić, 165 00:17:17,244 --> 00:17:19,663 to dla mnie zwykli samobójcy. 166 00:17:20,539 --> 00:17:23,834 Wojny między zawodowcami mają rację bytu. 167 00:17:24,334 --> 00:17:29,048 Nie ma sensu, żeby najemnicy walczyli z amatorami. 168 00:17:29,131 --> 00:17:30,924 Raczej nie. 169 00:17:50,986 --> 00:17:52,196 Jak tam, kupują? 170 00:17:52,946 --> 00:17:56,408 Kupują, nawet nie narzekam. 171 00:18:00,287 --> 00:18:04,958 Skoro inni dorabiają się na wojnie, mnie też wolno. 172 00:18:05,084 --> 00:18:05,959 Zgadza się. 173 00:18:06,043 --> 00:18:08,754 - Czym mogę służyć? - Chyba już pana widziałam. 174 00:18:09,296 --> 00:18:11,006 Tak? Nie wydaje mi się. 175 00:18:12,174 --> 00:18:15,677 Nie? To moje popisowe danie. 176 00:18:16,887 --> 00:18:17,930 Apetyczne. 177 00:18:18,388 --> 00:18:19,348 Dziękuję. 178 00:18:20,474 --> 00:18:22,726 No to poproszę trzy porcje. 179 00:18:23,644 --> 00:18:25,479 Proszę. Tysiąc dolarów. 180 00:18:25,562 --> 00:18:30,317 Tysiąc? Nie za drogo czasem? 181 00:18:30,400 --> 00:18:34,321 No cóż. Też muszę coś zarobić. 182 00:18:34,404 --> 00:18:36,448 - Niby tak. - Dziękuję. 183 00:18:37,157 --> 00:18:41,328 To niby linia frontu, ale ludzie żyją spokojnie. 184 00:18:41,662 --> 00:18:46,458 Gdyby było niebezpiecznie, nie byłoby tu tych dziewczyn. 185 00:18:46,542 --> 00:18:47,668 Pewnie nie. 186 00:19:17,406 --> 00:19:18,323 To tu? 187 00:19:18,532 --> 00:19:20,909 Podłożyłem pluskwy. 188 00:19:24,413 --> 00:19:27,541 Że co? Ot tak nagle zawrócili? 189 00:19:27,666 --> 00:19:30,002 Choć tyle kazali nam czekać? 190 00:19:30,085 --> 00:19:34,089 Kurde! Dlatego nie cierpię koczowników! 191 00:19:34,214 --> 00:19:36,175 Nie mogą szanować reguł gry? 192 00:19:36,800 --> 00:19:40,429 Jeden wóz pancerny z działem 105 mm. 193 00:19:40,554 --> 00:19:42,181 Siedemnastu ludzi. 194 00:19:42,472 --> 00:19:46,059 Nasza wtyczka miała dobre informacje. 195 00:19:46,393 --> 00:19:51,023 Mają też wyrzutnię przeciwczołgową i M72. 196 00:19:51,899 --> 00:19:54,985 Nie wspominając o tym, że każdy ma karabin. 197 00:19:55,485 --> 00:19:58,363 Liczyli, że dołączą do nich tamci. 198 00:19:58,447 --> 00:20:01,325 Ich siły już stopniały do jednej trzeciej. 199 00:20:01,408 --> 00:20:02,409 Co robimy? 200 00:20:02,951 --> 00:20:05,454 Wiadomo, skąd wzięli broń? 201 00:20:06,747 --> 00:20:08,123 I co jest w skrzynce? 202 00:20:08,498 --> 00:20:10,042 Jest malutka. 203 00:20:10,334 --> 00:20:14,630 Nawet jeśli to robot, byłby mały. Tachikoma sobie z nim poradzi. 204 00:20:15,088 --> 00:20:17,758 - Mimo to je sprawdźmy. - Jasne. 205 00:20:19,760 --> 00:20:21,887 Obsydian, mówi Duch. 206 00:20:22,262 --> 00:20:23,639 Tu Obsydian. 207 00:20:24,264 --> 00:20:26,141 Przystępujemy do akcji. 208 00:20:27,100 --> 00:20:30,270 Przyjąłem. Czekam na dobre wieści. 209 00:20:31,146 --> 00:20:32,648 - Tachikoma! - Tak jest! 210 00:20:41,740 --> 00:20:44,618 To nie była moja wina. 211 00:20:45,118 --> 00:20:46,787 Jasne, że była. 212 00:20:49,122 --> 00:20:50,123 Co jest? 213 00:20:56,463 --> 00:20:57,923 Dobra robota. 214 00:20:59,549 --> 00:21:02,761 Wyglądają trochę za staro na studentów. 215 00:21:02,844 --> 00:21:06,974 To dawni szkolni futboliści. Zrujnowały ich kredyty na studia. 216 00:21:07,224 --> 00:21:08,225 Głupki. 217 00:21:09,142 --> 00:21:12,938 Ich długi zniknęły, gdy świat ogłosił bankructwo. 218 00:21:13,272 --> 00:21:16,108 Powinni byli zająć się czymś innym. 219 00:21:16,191 --> 00:21:18,527 To nie okazja, żeby zacząć od zera. 220 00:21:18,652 --> 00:21:22,197 Są sfrustrowani i chcą się odegrać na drugiej stronie. 221 00:21:22,281 --> 00:21:24,825 Dobrze wiem, co czują. 222 00:21:25,075 --> 00:21:28,120 Mów. Skąd wzięli swoją broń? 223 00:21:29,079 --> 00:21:33,583 Podobno zaopatruje ich jakiś „Szczodry Bogacz”. 224 00:21:33,667 --> 00:21:36,920 Sprzęt dostarczono przedwczoraj kurierem. 225 00:21:38,588 --> 00:21:40,424 Szczodry Bogacz? 226 00:21:40,507 --> 00:21:44,177 Dał im nawet wóz pancerny? Co jest grane? 227 00:21:44,261 --> 00:21:47,889 Nie wiem, kim jest ani jak się z nim skontaktować. 228 00:21:48,098 --> 00:21:50,475 Mogłem zajrzeć przywódcy do cybermózgu. 229 00:21:51,018 --> 00:21:52,352 Nie zrobiłeś tego? 230 00:21:52,686 --> 00:21:56,315 Naszym zadaniem jest zapobieganie atakom. 231 00:21:56,606 --> 00:21:58,692 Nie chciałem się posuwać za daleko. 232 00:22:19,087 --> 00:22:21,089 Chyba nic tu po mnie. 233 00:22:21,381 --> 00:22:23,717 Na dachu czeka nasz robot. 234 00:22:23,842 --> 00:22:24,968 Dzięki. 235 00:22:25,218 --> 00:22:26,636 - Ej. - Stój. 236 00:22:28,805 --> 00:22:31,558 To robot strażniczy. 237 00:22:32,142 --> 00:22:33,643 Czemu nic nie mówiłeś? 238 00:22:34,353 --> 00:22:35,395 Nawaliłeś! 239 00:22:36,563 --> 00:22:38,815 Nasz kamuflaż go nie zmyli. 240 00:24:09,448 --> 00:24:11,450 Napisy: Piotr Kacprzak