1 00:00:06,047 --> 00:00:10,927 NETFLIX ― ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:13,805 --> 00:00:15,515 NA PODSTAWIE MANGI SHIROWA MASAMUNEGO 3 00:00:15,598 --> 00:00:16,808 WYDAWANEJ W YOUNG MAGAZINE 4 00:01:44,104 --> 00:01:45,522 Ostrzał rakietowy? 5 00:01:46,689 --> 00:01:49,651 Nie był wymierzony w zespół pani major. 6 00:01:49,734 --> 00:01:52,695 Togusa! 7 00:01:55,782 --> 00:01:57,826 Robię się na to za stary. 8 00:01:57,992 --> 00:01:59,911 Naprawdę go słyszałem. 9 00:02:01,454 --> 00:02:03,414 Togusa! 10 00:02:05,750 --> 00:02:08,294 To naprawdę ty! 11 00:02:11,381 --> 00:02:16,177 KOZIOŁ OFIARNY — POSŁANIEC Z DALEKA 12 00:02:17,804 --> 00:02:18,680 ODTWARZANIE 13 00:02:20,390 --> 00:02:23,309 Czy to brygada cyborgów Delty? 14 00:02:23,685 --> 00:02:24,686 Możliwe. 15 00:02:25,103 --> 00:02:28,314 Czyli schowaliście się tu na rozkaz pani major, 16 00:02:28,398 --> 00:02:31,067 zanim tamci uprowadzili jej zespół? 17 00:02:31,151 --> 00:02:32,068 Tak jest. 18 00:02:33,069 --> 00:02:34,320 Kim jest ten facet? 19 00:02:34,529 --> 00:02:37,240 Sądzimy, że pracuje dla rządu, 20 00:02:37,448 --> 00:02:40,410 bo nie udało mi się niczego o nim dowiedzieć. 21 00:02:40,493 --> 00:02:41,369 ANALIZA 22 00:02:41,452 --> 00:02:43,454 - A bez okularów? - Też nie. 23 00:02:43,538 --> 00:02:44,372 BRAK WYNIKÓW 24 00:02:44,455 --> 00:02:45,290 Widzisz? 25 00:02:47,333 --> 00:02:49,169 Chyba pora na mój ruch. 26 00:02:49,294 --> 00:02:51,087 Co masz na myśli? 27 00:02:55,884 --> 00:02:59,929 Rzeczywiście! Na bieżąco usuwają wszystko, co zamieszczam! 28 00:03:00,305 --> 00:03:01,890 Wrzucaj nagrania dalej. 29 00:03:02,140 --> 00:03:04,684 Nie zapomnij o moim adresie i współrzędnych. 30 00:03:04,809 --> 00:03:05,643 Tak jest. 31 00:03:06,019 --> 00:03:11,524 Ciekawe, co zrobią. W tej chwili już nie ma odwrotu. 32 00:03:15,111 --> 00:03:16,112 No proszę. 33 00:03:16,654 --> 00:03:18,031 Komuś się śpieszy. 34 00:03:53,274 --> 00:03:54,984 PIĄTA ULICA 35 00:04:56,212 --> 00:04:57,547 Chciałbym taką spluwę. 36 00:05:14,063 --> 00:05:15,773 - Dobra robota. - Proszę. 37 00:05:18,359 --> 00:05:21,070 Zaraz. To się nie przyda. 38 00:05:21,696 --> 00:05:23,364 Postanowiłeś sam przyjechać. 39 00:05:24,407 --> 00:05:27,327 Nazywam się John Smith. 40 00:05:28,119 --> 00:05:28,953 Co? 41 00:05:32,582 --> 00:05:36,794 Oto do czego prowadzi ta wasza zrównoważona wojna. 42 00:05:38,379 --> 00:05:40,173 Do wojny domowej w Ameryce. 43 00:05:41,341 --> 00:05:43,384 To były zwykłe zamieszki. 44 00:05:44,510 --> 00:05:48,639 Zrównoważona wojna to najbardziej elegancka gałąź przemysłu, 45 00:05:48,723 --> 00:05:51,267 jaką wymyśliliśmy jako ludzie. 46 00:05:51,934 --> 00:05:56,647 Póki będą ją toczyli zawodowcy, gospodarka będzie się kręciła w najlepsze. 47 00:05:57,315 --> 00:05:59,317 Zimna wojna to dobry przykład. 48 00:06:00,485 --> 00:06:03,821 To równie absurdalne, co twoje nazwisko, panie „Smith”. 49 00:06:10,828 --> 00:06:11,829 Nie, dziękuję. 50 00:06:25,259 --> 00:06:28,971 Czego by pan sobie życzył, panie Togusa? 51 00:06:31,682 --> 00:06:34,352 Czyli znasz już moją przeszłość. 52 00:06:34,685 --> 00:06:36,145 Z grubsza tak. 53 00:06:38,189 --> 00:06:40,024 Czyli znasz też odpowiedź. 54 00:06:40,608 --> 00:06:43,027 Chcę pogadać z grupą Duch. 55 00:06:45,905 --> 00:06:47,031 Rozumiem. 56 00:06:47,573 --> 00:06:49,575 Ale, niestety, nie pomogę. 57 00:06:50,284 --> 00:06:51,285 Dlaczego? 58 00:06:57,083 --> 00:06:58,376 Czy zespół... 59 00:06:58,709 --> 00:07:00,002 jest bezpieczny? 60 00:07:01,838 --> 00:07:02,755 Tak. 61 00:07:02,839 --> 00:07:03,840 No to... 62 00:07:04,048 --> 00:07:08,803 Dalsze śledztwo będzie uznane za działanie na szkodę rządu. 63 00:07:09,178 --> 00:07:12,682 Zmuszając mnie do zlikwidowania pana za wszelką cenę. 64 00:07:15,935 --> 00:07:16,936 Zaraz. 65 00:07:19,480 --> 00:07:20,773 A, tak. 66 00:07:22,358 --> 00:07:26,946 Dzięki temu, że się pan zjawił, mam już pojęcie, gdzie mogą być. 67 00:07:27,488 --> 00:07:28,573 Dziękuję. 68 00:07:29,490 --> 00:07:33,327 W dowód wdzięczności pozostawię pana przy życiu. 69 00:07:34,579 --> 00:07:35,705 Że co? 70 00:07:39,667 --> 00:07:40,918 NSA? 71 00:07:41,252 --> 00:07:42,253 Tak. 72 00:07:42,336 --> 00:07:45,047 Kazał mi pilnować własnego nosa. 73 00:07:45,756 --> 00:07:51,596 Niewykluczone, że powierzyli pani major i jej zespołowi jakąś misję. 74 00:07:52,847 --> 00:07:54,348 - Ale... - Tak? 75 00:07:55,224 --> 00:08:01,105 Możliwe, że swoimi działaniami nieopatrznie zdradziłem ich tożsamość. 76 00:08:01,481 --> 00:08:02,482 Ach tak. 77 00:08:03,816 --> 00:08:09,155 Ustaliliśmy, że to nie terroryści, więc negocjacje wchodzą w grę. 78 00:08:09,447 --> 00:08:10,531 Zgadza się. 79 00:08:10,907 --> 00:08:14,327 Pewnie tak nie uważasz, ale dobrze się spisałeś. 80 00:08:14,785 --> 00:08:17,330 Pozwól, że teraz ja ich przycisnę. 81 00:08:17,663 --> 00:08:18,664 W porządku. 82 00:08:21,542 --> 00:08:24,295 Ich snajperzy mają nas na muszce. 83 00:08:38,351 --> 00:08:41,646 Pani major raczej nieprędko do mnie zadzwoni. 84 00:08:45,233 --> 00:08:46,359 Znowu? 85 00:08:46,859 --> 00:08:50,571 Strasznie pilnują, żeby nic się nie wydało. 86 00:08:51,030 --> 00:08:53,491 Nie cierpię, jak to kłuje. 87 00:08:55,076 --> 00:08:56,953 Wciskać nam taki chłam... 88 00:09:06,254 --> 00:09:08,047 Dobrze się bawisz, Batou? 89 00:09:08,589 --> 00:09:09,924 W tej sytuacji? 90 00:09:10,091 --> 00:09:11,092 Tak. 91 00:09:12,093 --> 00:09:13,928 Jest za dużo niewiadomych. 92 00:09:14,512 --> 00:09:16,055 Gdzie tu zabawa? 93 00:09:17,848 --> 00:09:19,600 Cóż, w sumie wszyscy... 94 00:09:20,685 --> 00:09:23,437 lubimy się użerać z twoimi kaprysami. 95 00:09:24,230 --> 00:09:26,274 Inaczej by nas tu nie było. 96 00:09:48,087 --> 00:09:49,088 To tu? 97 00:09:54,010 --> 00:09:56,554 Jeździ się jeszcze gorzej niż kiedyś. 98 00:09:56,846 --> 00:09:59,599 Przystosowano nas do użytku cyborgów. 99 00:10:01,684 --> 00:10:02,727 Co jest grane? 100 00:10:03,853 --> 00:10:05,146 To dom publiczny. 101 00:10:05,563 --> 00:10:08,608 Pierwotnie była tu kryjówka łupieżców. 102 00:10:08,774 --> 00:10:11,652 Teraz to bardziej schronisko dla uchodźców. 103 00:10:15,615 --> 00:10:17,908 Rety, Togusa. 104 00:10:17,992 --> 00:10:19,493 Kopę lat. 105 00:10:19,910 --> 00:10:22,538 Co powiesz? Ładne dziewczyny, nie? 106 00:10:23,664 --> 00:10:24,665 Co? 107 00:10:24,874 --> 00:10:26,834 Co wy tu kombinujecie? 108 00:10:35,468 --> 00:10:36,469 Rozumiem. 109 00:10:36,844 --> 00:10:39,847 Musicie jakoś zarobić na części zamienne. 110 00:10:40,598 --> 00:10:42,350 Naprawdę mocno oberwał. 111 00:10:42,433 --> 00:10:45,853 O, Togusa. Co cię sprowadza? 112 00:10:47,396 --> 00:10:49,190 Mam swoje powody. 113 00:10:52,652 --> 00:10:54,987 Chyba kupiliście już większość. 114 00:10:56,364 --> 00:10:58,324 Zsynchronizujcie się, żeby był na bieżąco. 115 00:10:58,407 --> 00:10:59,325 Robi się! 116 00:10:59,408 --> 00:11:01,577 A ja pójdę po resztę części. 117 00:11:11,504 --> 00:11:14,548 Czy mógłbym zająć chwilkę, pani Byron? 118 00:11:19,428 --> 00:11:21,889 Dawno nie rozmawialiśmy, Daisuke. 119 00:11:22,390 --> 00:11:24,809 Tak. Od sześciu lat. 120 00:11:26,394 --> 00:11:30,356 Trochę mi się śpieszy, więc będę mówił wprost. 121 00:11:31,524 --> 00:11:34,360 Znacie może pewną grupę najemników? 122 00:11:34,694 --> 00:11:39,115 Działa pod nazwą „Duch” i ponoć wykonuje dla was misję. 123 00:11:40,574 --> 00:11:41,575 Duch? 124 00:11:45,705 --> 00:11:50,710 Wiem, że biorą udział w misji, która już się rozpoczęła. 125 00:11:50,793 --> 00:11:54,422 Tak się składa, że są mi pilnie potrzebni. 126 00:11:54,922 --> 00:11:58,801 Czy mogłaby pani ich zwolnić i oddać pod moje dowództwo? 127 00:11:59,218 --> 00:12:00,886 To już wykluczone. 128 00:12:01,470 --> 00:12:03,139 Nawet gdybyś wydał rozkaz. 129 00:12:03,556 --> 00:12:05,975 A gdy już ukończą misję? 130 00:12:08,144 --> 00:12:09,353 Domyślam się... 131 00:12:09,979 --> 00:12:15,860 że nasz rząd wyprze się istnienia misji oraz całego zespołu. 132 00:12:16,152 --> 00:12:17,194 Rozumiem. 133 00:12:20,740 --> 00:12:25,369 Czy tamta kobieta jest dla ciebie tak niezastąpiona? 134 00:12:27,455 --> 00:12:28,456 Tak. 135 00:12:30,374 --> 00:12:31,500 Mimo to... 136 00:12:32,001 --> 00:12:33,878 niestety nic nie wskóram. 137 00:12:35,129 --> 00:12:36,547 Ta misja... 138 00:12:37,214 --> 00:12:41,635 musi zostać wykonana dla dobra naszego państwa. 139 00:12:42,136 --> 00:12:46,474 A jej zespół ma największe szanse na jej wypełnienie. 140 00:12:48,392 --> 00:12:52,605 Jeśli ktoś na tym świecie mógłby im pomóc... 141 00:12:53,189 --> 00:12:55,441 to chyba tylko prezydent. 142 00:12:57,902 --> 00:12:59,028 Ach tak. 143 00:13:02,865 --> 00:13:05,201 Już pani nie zajmuję, pani Byron. 144 00:13:08,204 --> 00:13:09,455 Czyli... 145 00:13:10,498 --> 00:13:12,875 nigdy nie powiesz do mnie „Ada”, prawda? 146 00:13:25,346 --> 00:13:28,724 Jestem zazdrosna o tę, którą tak cenisz. 147 00:13:31,435 --> 00:13:33,062 Życzę powodzenia. 148 00:13:44,156 --> 00:13:46,200 Mówi Aramaki z MSW. 149 00:14:12,226 --> 00:14:15,104 Sekcja Dziewiąta, do której należeliście, 150 00:14:15,855 --> 00:14:19,316 wygląda mi dziś na zupełnie inną agencję. 151 00:14:19,441 --> 00:14:20,734 Nie znamy jej. 152 00:14:21,402 --> 00:14:22,319 Czyżby? 153 00:14:22,403 --> 00:14:24,905 Nie byliście z nią powiązani? 154 00:14:25,531 --> 00:14:28,534 Czy gdybyśmy mieli z nią coś wspólnego, 155 00:14:28,742 --> 00:14:31,078 byłby to jakiś kłopot? 156 00:14:33,038 --> 00:14:34,415 Nie, nieszczególnie. 157 00:15:04,153 --> 00:15:05,821 Zjawił się pan premier. 158 00:15:10,200 --> 00:15:12,620 Czekałem na pana, premierze Tate. 159 00:15:12,703 --> 00:15:13,704 A pan to...? 160 00:15:13,954 --> 00:15:16,248 Aramaki z MSW. 161 00:15:18,709 --> 00:15:20,544 Pan Daisuke Aramaki. 162 00:15:21,128 --> 00:15:22,504 Miło mi pana poznać. 163 00:15:23,047 --> 00:15:26,550 - Chris Tate... - Proszę pana, nie ma chwili do stracenia. 164 00:15:27,134 --> 00:15:28,218 A więc... 165 00:15:28,886 --> 00:15:30,512 zostawię panów samych. 166 00:15:30,971 --> 00:15:32,306 Już nie przeszkadzam. 167 00:15:42,316 --> 00:15:43,359 Panie premierze. 168 00:15:44,401 --> 00:15:46,153 Dobrze, słucham. 169 00:15:47,279 --> 00:15:52,534 Restrukturyzuję Sekcję Dziewiątą Bezpieczeństwa Publicznego, 170 00:15:52,618 --> 00:15:56,121 jednak napotkałem znaczną przeszkodę. 171 00:15:56,330 --> 00:15:59,750 Liczyłbym na pomoc w jej sforsowaniu. 172 00:16:00,292 --> 00:16:02,711 Niech pan usiądzie, panie Aramaki. 173 00:16:10,260 --> 00:16:14,181 To prawda, że zleciłem panu odbudowanie Sekcji Dziewiątej. 174 00:16:15,057 --> 00:16:16,475 Ale muszę zaznaczyć, 175 00:16:16,934 --> 00:16:20,688 że celem jest tylko zaspokojenie wymogów rządu USA, 176 00:16:21,271 --> 00:16:23,440 nie pozyskanie konkretnych osób. 177 00:16:24,358 --> 00:16:28,112 Sekcja musi jedynie spełniać minimalne warunki. 178 00:16:29,363 --> 00:16:32,533 Nawet jeśli stracimy przy tym paru agentów... 179 00:16:33,993 --> 00:16:37,496 najważniejsze, by Ameryka miała u nas dług. 180 00:16:38,247 --> 00:16:39,248 Rozumiem. 181 00:16:39,832 --> 00:16:41,166 Jednak pomimo tego 182 00:16:41,834 --> 00:16:44,545 obecni członkowie są jedynymi, 183 00:16:44,670 --> 00:16:49,133 którzy byliby zdolni skutecznie wypełniać prośby prezydenta. 184 00:16:49,550 --> 00:16:52,636 Zgadza się. Przejrzałem już wasze akta. 185 00:16:53,012 --> 00:16:55,597 Sekcja Dziewiąta dokonała wielkich rzeczy. 186 00:16:55,764 --> 00:16:56,807 Sądzę jednak... 187 00:16:57,808 --> 00:17:00,394 że zawdzięcza to głównie panu. 188 00:17:00,811 --> 00:17:02,521 Tu się nie zgodzę. 189 00:17:03,564 --> 00:17:08,902 Według mnie to właśnie oni czynili naszą sekcję tak skuteczną. 190 00:17:09,945 --> 00:17:13,866 Jeśli chce pan, żeby Ameryka była nam dłużna, 191 00:17:14,241 --> 00:17:17,036 tym bardziej należy sprowadzić ich z powrotem. 192 00:17:20,414 --> 00:17:21,540 Jednakże... 193 00:17:22,541 --> 00:17:24,918 jeśli pójdziemy do nich na kolanach, 194 00:17:25,627 --> 00:17:28,505 Biały Dom nie będzie nam nic winien. 195 00:17:28,756 --> 00:17:29,715 Panie premierze. 196 00:17:31,467 --> 00:17:34,428 Padanie na kolana ma sens tylko wtedy, 197 00:17:34,720 --> 00:17:38,307 gdy robi to dominująca strona. 198 00:17:38,640 --> 00:17:39,683 Innymi słowy... 199 00:17:40,309 --> 00:17:45,773 uważam, że może pan rozmawiać z prezydentem na równej stopie. 200 00:17:45,939 --> 00:17:48,317 Stąd właśnie moja prośba. 201 00:17:48,817 --> 00:17:51,487 Jeśli jestem w błędzie, 202 00:17:51,945 --> 00:17:57,701 czy nie sądzi pan, że wyegzekwowanie długu od Ameryki byłoby raczej niemożliwe? 203 00:18:01,997 --> 00:18:02,998 W porządku. 204 00:18:03,457 --> 00:18:07,211 Nie wiem, czy mi się uda, ale na pewno się postaram. 205 00:18:08,921 --> 00:18:10,547 Dziękuję bardzo. 206 00:18:14,218 --> 00:18:15,219 Panie Aramaki. 207 00:18:15,719 --> 00:18:18,263 Wydaje się pan być wyjątkowym człowiekiem. 208 00:18:19,264 --> 00:18:20,265 Panie premierze… 209 00:18:21,100 --> 00:18:25,145 podajmy sobie ręce, gdy już osiągniemy to, czego chcemy. 210 00:18:26,230 --> 00:18:27,231 Tak. 211 00:18:27,564 --> 00:18:28,607 Słusznie. 212 00:18:37,533 --> 00:18:39,618 W tym miejscu was zrzucimy, 213 00:18:40,077 --> 00:18:43,747 a tutaj czeka na was wasz cel. 214 00:18:44,540 --> 00:18:46,750 Liczę, że szybko się uwiniecie. 215 00:18:47,292 --> 00:18:49,962 Jak zwykle niewiele powiedziałeś. 216 00:18:50,629 --> 00:18:56,093 Skoro ukończyliście nasz trening, nie ma powodu mówić nic więcej. 217 00:18:56,760 --> 00:18:58,679 Wystarczy życzyć wam powodzenia. 218 00:19:04,184 --> 00:19:06,520 Wreszcie można się rozciągnąć. 219 00:19:07,187 --> 00:19:10,232 A, zapomniałem wspomnieć o jednym. 220 00:19:11,441 --> 00:19:14,153 Pamiętajcie, że, jeśli zarzucicie misję, 221 00:19:14,319 --> 00:19:17,531 wszyscy zostaniecie adekwatnie ukarani. 222 00:19:19,074 --> 00:19:21,910 Możemy rozpłynąć się w powietrzu 223 00:19:22,369 --> 00:19:25,247 i już nigdy nas nie zobaczysz. 224 00:19:29,251 --> 00:19:33,005 Zawsze możecie spróbować, ale nie wróżę sukcesu. 225 00:19:45,809 --> 00:19:47,311 Życzę powodzenia... 226 00:19:47,811 --> 00:19:50,355 major Motoko Kusanagi. 227 00:19:55,319 --> 00:19:57,237 Ishikawa, sprawdź pozycję. 228 00:19:58,030 --> 00:19:59,948 Batou, wiesz, ilu ich jest? 229 00:20:00,449 --> 00:20:02,534 Co najmniej cały pluton. 230 00:20:05,037 --> 00:20:06,038 Pani major. 231 00:20:06,455 --> 00:20:11,752 Zrzucili nas niedaleko miejsca, w którym pierwotnie nas zatrzymano. 232 00:20:11,919 --> 00:20:12,878 Jak to? 233 00:20:13,712 --> 00:20:16,298 Jesteśmy za murami Los Angeles. 234 00:20:17,132 --> 00:20:18,133 Co? 235 00:20:18,300 --> 00:20:24,097 Tylko mi nie mów, że ratujemy kogoś z jakiejś posiadłości w Beverly Hills! 236 00:20:33,315 --> 00:20:36,193 Wiem już, w czyją posiadłość trafiła rakieta. 237 00:20:37,110 --> 00:20:41,448 Właściciel to Patrick Huge, przodownik w branży robotyki 238 00:20:41,740 --> 00:20:45,452 wyśmiewany w mediach jako orędownik zrównoważonej wojny. 239 00:20:45,661 --> 00:20:48,497 Co? Prezes Blood Robotics? 240 00:20:48,580 --> 00:20:49,498 Zgadza się. 241 00:20:49,581 --> 00:20:50,999 Czy to znaczy...? 242 00:20:51,166 --> 00:20:56,380 Zaraz. Czyli tamten „Szczodry Bogacz”, o którym mówili łupieżcy, to też on? 243 00:20:56,588 --> 00:20:58,632 Nikt inny nie wchodzi w grę. 244 00:20:59,216 --> 00:21:00,676 Nic nie czaję. 245 00:21:00,759 --> 00:21:04,388 To nie żadna misja ratunkowa, tylko porwanie. 246 00:21:04,805 --> 00:21:05,806 Możliwe. 247 00:21:06,306 --> 00:21:07,766 Co jest grane? 248 00:21:07,849 --> 00:21:11,812 Nie mogli go zwyczajnie aresztować, skoro wynajął łupieżców? 249 00:21:11,895 --> 00:21:15,148 Z pozoru wydaje się niewinny, 250 00:21:15,232 --> 00:21:18,944 więc muszą uważać, żeby nie wywołać skandalu. 251 00:21:20,112 --> 00:21:21,989 Saito, czy ktoś jest za nami? 252 00:21:23,240 --> 00:21:24,616 Delta się rozstawia. 253 00:21:24,992 --> 00:21:26,743 Patrzą nam na ręce. 254 00:21:26,827 --> 00:21:28,287 A to po co? 255 00:21:28,370 --> 00:21:32,916 Chcą być pewni, że wykonamy ich brudną robotę. 256 00:21:33,125 --> 00:21:35,460 Nie, nie leży mi to. Nie będę... 257 00:21:35,544 --> 00:21:37,504 Saito, osłaniaj nas stąd. 258 00:21:38,630 --> 00:21:39,673 Jazda. 259 00:21:39,756 --> 00:21:43,927 Batou, prześlij Tachikomie nasze współrzędne, tylko po cichu. 260 00:21:44,011 --> 00:21:44,845 Jasne. 261 00:21:53,603 --> 00:21:55,188 Togusa, jesteś gotowy? 262 00:21:55,939 --> 00:21:58,275 Pani major wreszcie się odezwała! 263 00:21:59,109 --> 00:21:59,985 Mogę z nią pogadać? 264 00:22:00,444 --> 00:22:02,154 Nie wydaje mi się. 265 00:22:02,321 --> 00:22:04,531 Przysłała tylko swoje współrzędne. 266 00:22:04,614 --> 00:22:05,449 Jasne. 267 00:22:06,658 --> 00:22:08,285 Jedziemy tam. 268 00:22:08,368 --> 00:22:09,202 Jasne. 269 00:22:09,494 --> 00:22:10,329 I jak? 270 00:22:15,625 --> 00:22:17,002 Chyba dam radę. 271 00:22:17,085 --> 00:22:18,003 Juhu! 272 00:22:25,218 --> 00:22:26,303 ZALOGUJ SIĘ WITAJ 273 00:22:26,386 --> 00:22:30,307 Dobra! Na spotkanie z panią major!