1
00:00:06,047 --> 00:00:10,927
NETFLIX ― ORYGINALNY SERIAL ANIME
2
00:00:13,805 --> 00:00:15,515
NA PODSTAWIE MANGI SHIROWA MASAMUNEGO
3
00:00:15,598 --> 00:00:16,808
WYDAWANEJ W YOUNG MAGAZINE
4
00:01:44,104 --> 00:01:45,522
Ostrzał rakietowy?
5
00:01:46,689 --> 00:01:49,651
Nie był wymierzony w zespół pani major.
6
00:01:49,734 --> 00:01:52,695
Togusa!
7
00:01:55,782 --> 00:01:57,826
Robię się na to za stary.
8
00:01:57,992 --> 00:01:59,911
Naprawdę go słyszałem.
9
00:02:01,454 --> 00:02:03,414
Togusa!
10
00:02:05,750 --> 00:02:08,294
To naprawdę ty!
11
00:02:11,381 --> 00:02:16,177
KOZIOŁ OFIARNY — POSŁANIEC Z DALEKA
12
00:02:17,804 --> 00:02:18,680
ODTWARZANIE
13
00:02:20,390 --> 00:02:23,309
Czy to brygada cyborgów Delty?
14
00:02:23,685 --> 00:02:24,686
Możliwe.
15
00:02:25,103 --> 00:02:28,314
Czyli schowaliście się tu
na rozkaz pani major,
16
00:02:28,398 --> 00:02:31,067
zanim tamci uprowadzili jej zespół?
17
00:02:31,151 --> 00:02:32,068
Tak jest.
18
00:02:33,069 --> 00:02:34,320
Kim jest ten facet?
19
00:02:34,529 --> 00:02:37,240
Sądzimy, że pracuje dla rządu,
20
00:02:37,448 --> 00:02:40,410
bo nie udało mi się
niczego o nim dowiedzieć.
21
00:02:40,493 --> 00:02:41,369
ANALIZA
22
00:02:41,452 --> 00:02:43,454
- A bez okularów?
- Też nie.
23
00:02:43,538 --> 00:02:44,372
BRAK WYNIKÓW
24
00:02:44,455 --> 00:02:45,290
Widzisz?
25
00:02:47,333 --> 00:02:49,169
Chyba pora na mój ruch.
26
00:02:49,294 --> 00:02:51,087
Co masz na myśli?
27
00:02:55,884 --> 00:02:59,929
Rzeczywiście! Na bieżąco
usuwają wszystko, co zamieszczam!
28
00:03:00,305 --> 00:03:01,890
Wrzucaj nagrania dalej.
29
00:03:02,140 --> 00:03:04,684
Nie zapomnij o moim adresie
i współrzędnych.
30
00:03:04,809 --> 00:03:05,643
Tak jest.
31
00:03:06,019 --> 00:03:11,524
Ciekawe, co zrobią.
W tej chwili już nie ma odwrotu.
32
00:03:15,111 --> 00:03:16,112
No proszę.
33
00:03:16,654 --> 00:03:18,031
Komuś się śpieszy.
34
00:03:53,274 --> 00:03:54,984
PIĄTA ULICA
35
00:04:56,212 --> 00:04:57,547
Chciałbym taką spluwę.
36
00:05:14,063 --> 00:05:15,773
- Dobra robota.
- Proszę.
37
00:05:18,359 --> 00:05:21,070
Zaraz. To się nie przyda.
38
00:05:21,696 --> 00:05:23,364
Postanowiłeś sam przyjechać.
39
00:05:24,407 --> 00:05:27,327
Nazywam się John Smith.
40
00:05:28,119 --> 00:05:28,953
Co?
41
00:05:32,582 --> 00:05:36,794
Oto do czego prowadzi
ta wasza zrównoważona wojna.
42
00:05:38,379 --> 00:05:40,173
Do wojny domowej w Ameryce.
43
00:05:41,341 --> 00:05:43,384
To były zwykłe zamieszki.
44
00:05:44,510 --> 00:05:48,639
Zrównoważona wojna
to najbardziej elegancka gałąź przemysłu,
45
00:05:48,723 --> 00:05:51,267
jaką wymyśliliśmy jako ludzie.
46
00:05:51,934 --> 00:05:56,647
Póki będą ją toczyli zawodowcy,
gospodarka będzie się kręciła w najlepsze.
47
00:05:57,315 --> 00:05:59,317
Zimna wojna to dobry przykład.
48
00:06:00,485 --> 00:06:03,821
To równie absurdalne,
co twoje nazwisko, panie „Smith”.
49
00:06:10,828 --> 00:06:11,829
Nie, dziękuję.
50
00:06:25,259 --> 00:06:28,971
Czego by pan sobie życzył, panie Togusa?
51
00:06:31,682 --> 00:06:34,352
Czyli znasz już moją przeszłość.
52
00:06:34,685 --> 00:06:36,145
Z grubsza tak.
53
00:06:38,189 --> 00:06:40,024
Czyli znasz też odpowiedź.
54
00:06:40,608 --> 00:06:43,027
Chcę pogadać z grupą Duch.
55
00:06:45,905 --> 00:06:47,031
Rozumiem.
56
00:06:47,573 --> 00:06:49,575
Ale, niestety, nie pomogę.
57
00:06:50,284 --> 00:06:51,285
Dlaczego?
58
00:06:57,083 --> 00:06:58,376
Czy zespół...
59
00:06:58,709 --> 00:07:00,002
jest bezpieczny?
60
00:07:01,838 --> 00:07:02,755
Tak.
61
00:07:02,839 --> 00:07:03,840
No to...
62
00:07:04,048 --> 00:07:08,803
Dalsze śledztwo będzie uznane
za działanie na szkodę rządu.
63
00:07:09,178 --> 00:07:12,682
Zmuszając mnie
do zlikwidowania pana za wszelką cenę.
64
00:07:15,935 --> 00:07:16,936
Zaraz.
65
00:07:19,480 --> 00:07:20,773
A, tak.
66
00:07:22,358 --> 00:07:26,946
Dzięki temu, że się pan zjawił,
mam już pojęcie, gdzie mogą być.
67
00:07:27,488 --> 00:07:28,573
Dziękuję.
68
00:07:29,490 --> 00:07:33,327
W dowód wdzięczności
pozostawię pana przy życiu.
69
00:07:34,579 --> 00:07:35,705
Że co?
70
00:07:39,667 --> 00:07:40,918
NSA?
71
00:07:41,252 --> 00:07:42,253
Tak.
72
00:07:42,336 --> 00:07:45,047
Kazał mi pilnować własnego nosa.
73
00:07:45,756 --> 00:07:51,596
Niewykluczone, że powierzyli pani major
i jej zespołowi jakąś misję.
74
00:07:52,847 --> 00:07:54,348
- Ale...
- Tak?
75
00:07:55,224 --> 00:08:01,105
Możliwe, że swoimi działaniami
nieopatrznie zdradziłem ich tożsamość.
76
00:08:01,481 --> 00:08:02,482
Ach tak.
77
00:08:03,816 --> 00:08:09,155
Ustaliliśmy, że to nie terroryści,
więc negocjacje wchodzą w grę.
78
00:08:09,447 --> 00:08:10,531
Zgadza się.
79
00:08:10,907 --> 00:08:14,327
Pewnie tak nie uważasz,
ale dobrze się spisałeś.
80
00:08:14,785 --> 00:08:17,330
Pozwól, że teraz ja ich przycisnę.
81
00:08:17,663 --> 00:08:18,664
W porządku.
82
00:08:21,542 --> 00:08:24,295
Ich snajperzy mają nas na muszce.
83
00:08:38,351 --> 00:08:41,646
Pani major raczej nieprędko
do mnie zadzwoni.
84
00:08:45,233 --> 00:08:46,359
Znowu?
85
00:08:46,859 --> 00:08:50,571
Strasznie pilnują,
żeby nic się nie wydało.
86
00:08:51,030 --> 00:08:53,491
Nie cierpię, jak to kłuje.
87
00:08:55,076 --> 00:08:56,953
Wciskać nam taki chłam...
88
00:09:06,254 --> 00:09:08,047
Dobrze się bawisz, Batou?
89
00:09:08,589 --> 00:09:09,924
W tej sytuacji?
90
00:09:10,091 --> 00:09:11,092
Tak.
91
00:09:12,093 --> 00:09:13,928
Jest za dużo niewiadomych.
92
00:09:14,512 --> 00:09:16,055
Gdzie tu zabawa?
93
00:09:17,848 --> 00:09:19,600
Cóż, w sumie wszyscy...
94
00:09:20,685 --> 00:09:23,437
lubimy się użerać z twoimi kaprysami.
95
00:09:24,230 --> 00:09:26,274
Inaczej by nas tu nie było.
96
00:09:48,087 --> 00:09:49,088
To tu?
97
00:09:54,010 --> 00:09:56,554
Jeździ się jeszcze gorzej niż kiedyś.
98
00:09:56,846 --> 00:09:59,599
Przystosowano nas do użytku cyborgów.
99
00:10:01,684 --> 00:10:02,727
Co jest grane?
100
00:10:03,853 --> 00:10:05,146
To dom publiczny.
101
00:10:05,563 --> 00:10:08,608
Pierwotnie była tu kryjówka łupieżców.
102
00:10:08,774 --> 00:10:11,652
Teraz to bardziej
schronisko dla uchodźców.
103
00:10:15,615 --> 00:10:17,908
Rety, Togusa.
104
00:10:17,992 --> 00:10:19,493
Kopę lat.
105
00:10:19,910 --> 00:10:22,538
Co powiesz? Ładne dziewczyny, nie?
106
00:10:23,664 --> 00:10:24,665
Co?
107
00:10:24,874 --> 00:10:26,834
Co wy tu kombinujecie?
108
00:10:35,468 --> 00:10:36,469
Rozumiem.
109
00:10:36,844 --> 00:10:39,847
Musicie jakoś zarobić na części zamienne.
110
00:10:40,598 --> 00:10:42,350
Naprawdę mocno oberwał.
111
00:10:42,433 --> 00:10:45,853
O, Togusa. Co cię sprowadza?
112
00:10:47,396 --> 00:10:49,190
Mam swoje powody.
113
00:10:52,652 --> 00:10:54,987
Chyba kupiliście już większość.
114
00:10:56,364 --> 00:10:58,324
Zsynchronizujcie się,
żeby był na bieżąco.
115
00:10:58,407 --> 00:10:59,325
Robi się!
116
00:10:59,408 --> 00:11:01,577
A ja pójdę po resztę części.
117
00:11:11,504 --> 00:11:14,548
Czy mógłbym zająć chwilkę, pani Byron?
118
00:11:19,428 --> 00:11:21,889
Dawno nie rozmawialiśmy, Daisuke.
119
00:11:22,390 --> 00:11:24,809
Tak. Od sześciu lat.
120
00:11:26,394 --> 00:11:30,356
Trochę mi się śpieszy,
więc będę mówił wprost.
121
00:11:31,524 --> 00:11:34,360
Znacie może pewną grupę najemników?
122
00:11:34,694 --> 00:11:39,115
Działa pod nazwą „Duch”
i ponoć wykonuje dla was misję.
123
00:11:40,574 --> 00:11:41,575
Duch?
124
00:11:45,705 --> 00:11:50,710
Wiem, że biorą udział w misji,
która już się rozpoczęła.
125
00:11:50,793 --> 00:11:54,422
Tak się składa, że są mi pilnie potrzebni.
126
00:11:54,922 --> 00:11:58,801
Czy mogłaby pani ich zwolnić
i oddać pod moje dowództwo?
127
00:11:59,218 --> 00:12:00,886
To już wykluczone.
128
00:12:01,470 --> 00:12:03,139
Nawet gdybyś wydał rozkaz.
129
00:12:03,556 --> 00:12:05,975
A gdy już ukończą misję?
130
00:12:08,144 --> 00:12:09,353
Domyślam się...
131
00:12:09,979 --> 00:12:15,860
że nasz rząd wyprze się
istnienia misji oraz całego zespołu.
132
00:12:16,152 --> 00:12:17,194
Rozumiem.
133
00:12:20,740 --> 00:12:25,369
Czy tamta kobieta
jest dla ciebie tak niezastąpiona?
134
00:12:27,455 --> 00:12:28,456
Tak.
135
00:12:30,374 --> 00:12:31,500
Mimo to...
136
00:12:32,001 --> 00:12:33,878
niestety nic nie wskóram.
137
00:12:35,129 --> 00:12:36,547
Ta misja...
138
00:12:37,214 --> 00:12:41,635
musi zostać wykonana
dla dobra naszego państwa.
139
00:12:42,136 --> 00:12:46,474
A jej zespół ma największe szanse
na jej wypełnienie.
140
00:12:48,392 --> 00:12:52,605
Jeśli ktoś na tym świecie
mógłby im pomóc...
141
00:12:53,189 --> 00:12:55,441
to chyba tylko prezydent.
142
00:12:57,902 --> 00:12:59,028
Ach tak.
143
00:13:02,865 --> 00:13:05,201
Już pani nie zajmuję, pani Byron.
144
00:13:08,204 --> 00:13:09,455
Czyli...
145
00:13:10,498 --> 00:13:12,875
nigdy nie powiesz do mnie „Ada”, prawda?
146
00:13:25,346 --> 00:13:28,724
Jestem zazdrosna o tę, którą tak cenisz.
147
00:13:31,435 --> 00:13:33,062
Życzę powodzenia.
148
00:13:44,156 --> 00:13:46,200
Mówi Aramaki z MSW.
149
00:14:12,226 --> 00:14:15,104
Sekcja Dziewiąta, do której należeliście,
150
00:14:15,855 --> 00:14:19,316
wygląda mi dziś na zupełnie inną agencję.
151
00:14:19,441 --> 00:14:20,734
Nie znamy jej.
152
00:14:21,402 --> 00:14:22,319
Czyżby?
153
00:14:22,403 --> 00:14:24,905
Nie byliście z nią powiązani?
154
00:14:25,531 --> 00:14:28,534
Czy gdybyśmy mieli z nią coś wspólnego,
155
00:14:28,742 --> 00:14:31,078
byłby to jakiś kłopot?
156
00:14:33,038 --> 00:14:34,415
Nie, nieszczególnie.
157
00:15:04,153 --> 00:15:05,821
Zjawił się pan premier.
158
00:15:10,200 --> 00:15:12,620
Czekałem na pana, premierze Tate.
159
00:15:12,703 --> 00:15:13,704
A pan to...?
160
00:15:13,954 --> 00:15:16,248
Aramaki z MSW.
161
00:15:18,709 --> 00:15:20,544
Pan Daisuke Aramaki.
162
00:15:21,128 --> 00:15:22,504
Miło mi pana poznać.
163
00:15:23,047 --> 00:15:26,550
- Chris Tate...
- Proszę pana, nie ma chwili do stracenia.
164
00:15:27,134 --> 00:15:28,218
A więc...
165
00:15:28,886 --> 00:15:30,512
zostawię panów samych.
166
00:15:30,971 --> 00:15:32,306
Już nie przeszkadzam.
167
00:15:42,316 --> 00:15:43,359
Panie premierze.
168
00:15:44,401 --> 00:15:46,153
Dobrze, słucham.
169
00:15:47,279 --> 00:15:52,534
Restrukturyzuję Sekcję Dziewiątą
Bezpieczeństwa Publicznego,
170
00:15:52,618 --> 00:15:56,121
jednak napotkałem znaczną przeszkodę.
171
00:15:56,330 --> 00:15:59,750
Liczyłbym na pomoc w jej sforsowaniu.
172
00:16:00,292 --> 00:16:02,711
Niech pan usiądzie, panie Aramaki.
173
00:16:10,260 --> 00:16:14,181
To prawda, że zleciłem panu
odbudowanie Sekcji Dziewiątej.
174
00:16:15,057 --> 00:16:16,475
Ale muszę zaznaczyć,
175
00:16:16,934 --> 00:16:20,688
że celem jest tylko
zaspokojenie wymogów rządu USA,
176
00:16:21,271 --> 00:16:23,440
nie pozyskanie konkretnych osób.
177
00:16:24,358 --> 00:16:28,112
Sekcja musi jedynie
spełniać minimalne warunki.
178
00:16:29,363 --> 00:16:32,533
Nawet jeśli stracimy przy tym
paru agentów...
179
00:16:33,993 --> 00:16:37,496
najważniejsze,
by Ameryka miała u nas dług.
180
00:16:38,247 --> 00:16:39,248
Rozumiem.
181
00:16:39,832 --> 00:16:41,166
Jednak pomimo tego
182
00:16:41,834 --> 00:16:44,545
obecni członkowie są jedynymi,
183
00:16:44,670 --> 00:16:49,133
którzy byliby zdolni
skutecznie wypełniać prośby prezydenta.
184
00:16:49,550 --> 00:16:52,636
Zgadza się. Przejrzałem już wasze akta.
185
00:16:53,012 --> 00:16:55,597
Sekcja Dziewiąta dokonała wielkich rzeczy.
186
00:16:55,764 --> 00:16:56,807
Sądzę jednak...
187
00:16:57,808 --> 00:17:00,394
że zawdzięcza to głównie panu.
188
00:17:00,811 --> 00:17:02,521
Tu się nie zgodzę.
189
00:17:03,564 --> 00:17:08,902
Według mnie to właśnie oni
czynili naszą sekcję tak skuteczną.
190
00:17:09,945 --> 00:17:13,866
Jeśli chce pan,
żeby Ameryka była nam dłużna,
191
00:17:14,241 --> 00:17:17,036
tym bardziej należy
sprowadzić ich z powrotem.
192
00:17:20,414 --> 00:17:21,540
Jednakże...
193
00:17:22,541 --> 00:17:24,918
jeśli pójdziemy do nich na kolanach,
194
00:17:25,627 --> 00:17:28,505
Biały Dom nie będzie nam nic winien.
195
00:17:28,756 --> 00:17:29,715
Panie premierze.
196
00:17:31,467 --> 00:17:34,428
Padanie na kolana ma sens tylko wtedy,
197
00:17:34,720 --> 00:17:38,307
gdy robi to dominująca strona.
198
00:17:38,640 --> 00:17:39,683
Innymi słowy...
199
00:17:40,309 --> 00:17:45,773
uważam, że może pan rozmawiać
z prezydentem na równej stopie.
200
00:17:45,939 --> 00:17:48,317
Stąd właśnie moja prośba.
201
00:17:48,817 --> 00:17:51,487
Jeśli jestem w błędzie,
202
00:17:51,945 --> 00:17:57,701
czy nie sądzi pan, że wyegzekwowanie długu
od Ameryki byłoby raczej niemożliwe?
203
00:18:01,997 --> 00:18:02,998
W porządku.
204
00:18:03,457 --> 00:18:07,211
Nie wiem, czy mi się uda,
ale na pewno się postaram.
205
00:18:08,921 --> 00:18:10,547
Dziękuję bardzo.
206
00:18:14,218 --> 00:18:15,219
Panie Aramaki.
207
00:18:15,719 --> 00:18:18,263
Wydaje się pan być wyjątkowym człowiekiem.
208
00:18:19,264 --> 00:18:20,265
Panie premierze…
209
00:18:21,100 --> 00:18:25,145
podajmy sobie ręce,
gdy już osiągniemy to, czego chcemy.
210
00:18:26,230 --> 00:18:27,231
Tak.
211
00:18:27,564 --> 00:18:28,607
Słusznie.
212
00:18:37,533 --> 00:18:39,618
W tym miejscu was zrzucimy,
213
00:18:40,077 --> 00:18:43,747
a tutaj czeka na was wasz cel.
214
00:18:44,540 --> 00:18:46,750
Liczę, że szybko się uwiniecie.
215
00:18:47,292 --> 00:18:49,962
Jak zwykle niewiele powiedziałeś.
216
00:18:50,629 --> 00:18:56,093
Skoro ukończyliście nasz trening,
nie ma powodu mówić nic więcej.
217
00:18:56,760 --> 00:18:58,679
Wystarczy życzyć wam powodzenia.
218
00:19:04,184 --> 00:19:06,520
Wreszcie można się rozciągnąć.
219
00:19:07,187 --> 00:19:10,232
A, zapomniałem wspomnieć o jednym.
220
00:19:11,441 --> 00:19:14,153
Pamiętajcie, że, jeśli zarzucicie misję,
221
00:19:14,319 --> 00:19:17,531
wszyscy zostaniecie adekwatnie ukarani.
222
00:19:19,074 --> 00:19:21,910
Możemy rozpłynąć się w powietrzu
223
00:19:22,369 --> 00:19:25,247
i już nigdy nas nie zobaczysz.
224
00:19:29,251 --> 00:19:33,005
Zawsze możecie spróbować,
ale nie wróżę sukcesu.
225
00:19:45,809 --> 00:19:47,311
Życzę powodzenia...
226
00:19:47,811 --> 00:19:50,355
major Motoko Kusanagi.
227
00:19:55,319 --> 00:19:57,237
Ishikawa, sprawdź pozycję.
228
00:19:58,030 --> 00:19:59,948
Batou, wiesz, ilu ich jest?
229
00:20:00,449 --> 00:20:02,534
Co najmniej cały pluton.
230
00:20:05,037 --> 00:20:06,038
Pani major.
231
00:20:06,455 --> 00:20:11,752
Zrzucili nas niedaleko miejsca,
w którym pierwotnie nas zatrzymano.
232
00:20:11,919 --> 00:20:12,878
Jak to?
233
00:20:13,712 --> 00:20:16,298
Jesteśmy za murami Los Angeles.
234
00:20:17,132 --> 00:20:18,133
Co?
235
00:20:18,300 --> 00:20:24,097
Tylko mi nie mów, że ratujemy kogoś
z jakiejś posiadłości w Beverly Hills!
236
00:20:33,315 --> 00:20:36,193
Wiem już,
w czyją posiadłość trafiła rakieta.
237
00:20:37,110 --> 00:20:41,448
Właściciel to Patrick Huge,
przodownik w branży robotyki
238
00:20:41,740 --> 00:20:45,452
wyśmiewany w mediach
jako orędownik zrównoważonej wojny.
239
00:20:45,661 --> 00:20:48,497
Co? Prezes Blood Robotics?
240
00:20:48,580 --> 00:20:49,498
Zgadza się.
241
00:20:49,581 --> 00:20:50,999
Czy to znaczy...?
242
00:20:51,166 --> 00:20:56,380
Zaraz. Czyli tamten „Szczodry Bogacz”,
o którym mówili łupieżcy, to też on?
243
00:20:56,588 --> 00:20:58,632
Nikt inny nie wchodzi w grę.
244
00:20:59,216 --> 00:21:00,676
Nic nie czaję.
245
00:21:00,759 --> 00:21:04,388
To nie żadna misja ratunkowa,
tylko porwanie.
246
00:21:04,805 --> 00:21:05,806
Możliwe.
247
00:21:06,306 --> 00:21:07,766
Co jest grane?
248
00:21:07,849 --> 00:21:11,812
Nie mogli go zwyczajnie aresztować,
skoro wynajął łupieżców?
249
00:21:11,895 --> 00:21:15,148
Z pozoru wydaje się niewinny,
250
00:21:15,232 --> 00:21:18,944
więc muszą uważać,
żeby nie wywołać skandalu.
251
00:21:20,112 --> 00:21:21,989
Saito, czy ktoś jest za nami?
252
00:21:23,240 --> 00:21:24,616
Delta się rozstawia.
253
00:21:24,992 --> 00:21:26,743
Patrzą nam na ręce.
254
00:21:26,827 --> 00:21:28,287
A to po co?
255
00:21:28,370 --> 00:21:32,916
Chcą być pewni,
że wykonamy ich brudną robotę.
256
00:21:33,125 --> 00:21:35,460
Nie, nie leży mi to. Nie będę...
257
00:21:35,544 --> 00:21:37,504
Saito, osłaniaj nas stąd.
258
00:21:38,630 --> 00:21:39,673
Jazda.
259
00:21:39,756 --> 00:21:43,927
Batou, prześlij Tachikomie
nasze współrzędne, tylko po cichu.
260
00:21:44,011 --> 00:21:44,845
Jasne.
261
00:21:53,603 --> 00:21:55,188
Togusa, jesteś gotowy?
262
00:21:55,939 --> 00:21:58,275
Pani major wreszcie się odezwała!
263
00:21:59,109 --> 00:21:59,985
Mogę z nią pogadać?
264
00:22:00,444 --> 00:22:02,154
Nie wydaje mi się.
265
00:22:02,321 --> 00:22:04,531
Przysłała tylko swoje współrzędne.
266
00:22:04,614 --> 00:22:05,449
Jasne.
267
00:22:06,658 --> 00:22:08,285
Jedziemy tam.
268
00:22:08,368 --> 00:22:09,202
Jasne.
269
00:22:09,494 --> 00:22:10,329
I jak?
270
00:22:15,625 --> 00:22:17,002
Chyba dam radę.
271
00:22:17,085 --> 00:22:18,003
Juhu!
272
00:22:25,218 --> 00:22:26,303
ZALOGUJ SIĘ
WITAJ
273
00:22:26,386 --> 00:22:30,307
Dobra! Na spotkanie z panią major!